Panie Tomaszu bardzo lubię Pana filmiki. Pana pogadanki , dygresje itp są super . Mam sugestię bo niektórzy narzekają a że degustacja jest gdzieś tam daleko w filmiku - lista od której zaczyna się degustacja , gdzie mówi się o sporcie , zegarkach itp.
Właśnie sobie testowałem. Porównałem sobie z Talisekerem 10. W zapachu bez większej różnicy - dla mnie delikatny aromat komina. W smaku na początku tak samo, potem dużo łagodniej, aksamitniej (okrągło?) W porównaniu dymność bardzo zbliżona. Dobre, ale nie powiedziałbym, że to jakaś orgia smaków. Ale co ja tam wiem 😅 Następnym razem sprawdzę sobie jak to wypadnie samo ze sobą.
W końcu kupiłem swoją butelkę. Pierwsza moja dymna przygoda odbyła się w towarzystwie Taliskera 10 i od początku wiedziałem, że ten klimat będzie dla mnie przyjemny. Coal Ila mnie nie zawiodła i jedyne o czym teraz myślę to wincyj dymu. Pozdrawiam
Nawet gdybym był abstynentem, zostałbym Twoim subskrybentem. Pieknie opowiadasz waść. Wkręciłeś mnie, odstawiam Ballantinesa 1,5l za 89,90 z Lidla, zacznę szukać coś na podobę tego trunku z filmu.
Brawo Panie Tomaszu że w końcu coś konkretnego wartego opowiedzenia. Jestem milosnikiem torfowych i nietorfowych whisky. Caol Ile tez pilem tę samą co Pan prezentuje. Natomiast do czego zmierzam. Poszedłem z grubej rurki i sprobalem dramów Lagavulin 16 oraz Arbeg 10. Zostałem oczarowany. Pozniej kupilem Arbega 10. Polecam osobiscie osobom które nie piły torfiaków nie bać się rzucić na głęboką wodę. Dziękuję raz jeszcze za kawał dobrej historii i życzę dalszego rozwoju vloga
To właśnie uwielbiam w Islay. Ardbeg 10 letni z mocą 46% wchodzi jak woda 😉. A serio Lagavulin 16 i Bowmore 15 Sherry Cask to jak narazie moje ulubione.
Nie zdążyłem na trening BJJ i zły siedziałem przed komputerem, zajmując się obowiązkami. Postanowiłem w przerwie zajrzeć na YT i proszę - od razu lepszy humor! Zabieram się do oglądania :D
dziwnym widzem jestem zapewne bo niepijącym.ale przyjemnie sie oglada, duzo ciekawostek.znajomy jezdzi do szkocji na jakies swieto whiskey i tez zawsze mnie uraczy kilkoma takowymi.keep it goin
Niesamowity kanał, takiego szukałem, znalazłem podobny o cygarach, jednak brakowało mi kompendium wiedzy o "perfumach" ;) łapki w górę pod każdym z filmów jakie oglądam! Świetna robota. Jako programista nie ukrywam, że piję alkohol podczas pracy i staram się degustować różnymi gatunkami.
Ja swoją przygodę z single malt rozpocząłem w 2007 od whisky z Islay właśnie. W moim przypadku był to 10 letni Laphroaig wybrany całkiem przypadkowo. Będąc na zakupach w Tesco gdzieś w południowej Walii na "chybił trafił" sięgnąłem po śliczną, białą puszkę. To był strzał w dziesiątkę :) Caol Ili jeszcze nie miałem przyjemności spróbować, ale cały czas mam ją na celowniku. Ps. kolejny świetny odcinek!
Panie Tomaszu! Znowu świetny odcinek, oby tak dalej! Caol Ila jeszcze nie miałem okazji spróbować, ale jeśli przypomina Laphroiga, który dla mnie był doznaniem nieporównywalnym z wcześniejszymi degustacjami whisky, to z pewnością po nią sięgnę. A z zupełnie innej beczki, ma Pan dar do pochwycenia słuchacza opowieścią, aż człowiek chciałby więcej i więcej! :D
Absolutny profesjonalizm. Słuchając Pana mam za każdym razem otworzyć albo kupić nową-smakową whisky i tym razem dostałem od moich kochanych przyjąciół Lahproaig select- wiadomo dymnie ale co Pan o tym myśli???
Witam. Ja przygodę z Peated Malt zacząłem od Ardbeg 10yo i Laphroaig 10yo (tą otworzyłem po wpisie na blogu milerpije.pl). Jak dla mnie obecnie najlepszy wybór na start. Po próbie z tymi dwoma wymienionymi każda inna SM smakuje jak krok wstecz. Z Islay polecam jeszcze popularną "Laddie" (Bruichladdich) oraz Bowmore (ta akurat występuje w ciekawych wersjach i jest dość przystępna cenowo). Kilchoman i Bunnahabhain też dają radę. I jeszcze jedno. Panie Tomaszu w końcu jest lepiej z dźwiękiem. Dziękuję i pozdrawiam. Miłego wieczoru. P.S. U mnie dziś Glenburgie 15yo :) P.S.2 Pierwszy raz słyszałem o porównaniu whisky do napoju izotonicznego :) ubaw po pachy :)
przygode z dymem rozpocząłem z laphroaig 10yo, specyficzny smak, nie zły ale nie zachwyciła mnie ta dymność, więc nie planuje kupywać kolejnej dymnej whisky. Czy inne dymne whisky też mają taki "spalony' smak, czy to cecha charakterystyczna dla laphroaig i nie ma co się zamykać na ten gatunek?
Tomasz, łowienie łowieniem, o whisky wolę Cię słuchać niż moją .... przed snem :) Dzięki Tobie wiele się nauczyłem, wiele też poznałem... i kupiłem. Jednym słowem... Sciągam beret i się kłaniam:) A teraz do brzegu Pływam od lat, organizujesz, potrzebujesz może kompana na kolejny szlicht morski na Szkocję? Służę pomocą w gruuubych wojażach żeglarskich... Islandia, Kanada,etc.
Tomasz rządzisz :) nikt jeszcze z takim zapałem, ciekawością i entuzjazmem nie opowiadał w Polsce o whisky 👍👍👍 i te historie :) super! Keep UP the good work 👏👏👏👏
Z 12tek z Islay chyba najbardziej lubie Bowmore i Lagavoulin. W czasie kiedy bylismy w Lagavoulin na degustacji, zaproponiwano nam degustacje 3 singlemaltow z ... czekoladkami - niezapomniane przezycie. Wogole na dzien dzisiejszy Diageo ma chyba najlepiej zorganizowana siec atrakcji dla turystow milosnikow whisky.
Tomku, jeśli możemy być na „ty”, czy wraz ze wzrostem popularności i postępującym sukcesem planujesz otworzyć kolejny sklep w innym mieście? Jeżeli tak - głosuję na Kraków. Ubrania można kupić przez internet, ale alkohol niestety nie. Kiedy coś kupuję lubię wybierać sklepy, z którymi sympatyzuję, a do Poznania daleko. ;(
Jako, że jestem wielkim fanem torfu, dymu i takich tam mogę polecić bardzo ciekawy produkt jakim jest Penderyn Peated. Byłem osobiście w destylarni, bardzo ciekawe miejsce z malutkim muzeum no i sam fakt, że to jedyna destylarnia Whisky w Walii. Widzę, że obecnie zmienili butelki, kierunek kiepski... A co do odcinka, przyznaję 99/100 pkt, bo przecież zawsze coś można poprawić. :)
Swietny film! Moze w nastepnym polaczyc degustacje z goglebniejszym wyjasnieniem tej skali punktacji, dlaczego 81 a nie 79 i za co te punkty sa rozdawane. Takie laczenie przyjemnego z pozytecznym
Panie Tomku, fajnie by było, jakby Pan w swoich recenzjach dodawał odpowiedzi na pytania, które Pana zainteresują z komentarzy, taka delikatna forma Q&A :D moglby Pan opowiedzieć, w jaki sposób nauczył się Pan tak ładnie języka angielskiego, jakieś sposoby, może ciekawa historyjka, pozdrawiam :)
Panie Tomaszu a co Pan powie na Dalwhinnie Winter's Gold "is a highland Single Malt from the highest and coldest distillery in Scotland, An indulgent, honeyed Dalwhinnie that is comforting, rich and sweet, with notes of heather and peat and a spicy warmth, Best served straight from the freezer". Single malt zalecana do picia prosto z zamrazalnika moze byc ciekawie? Cena u mnie w Szkocji bardzo przystepna.
Bardziej od degustacji wole słuchać opowiadań :) na whisky nie znam się wogole. Obejrzałem wszystkie Pana odcinki o degustacji i najbardziej podobal mi się odcinek o Glenfiddich 12yo i Aberlour 12yo. I teraz mam pytanie. Która wybrać jako pierwsza dla początkującego ?
Tak, Błaszczykowski i Conor McGregor, ja też mam wrażenie, że gdzieś to już słyszałem ;) aha i jeszcze mówię jak Makłowicz :P :P :P ... a ja tu jestem Tomek Miler :D
Tomasz Miler Faktycznie w sposobie wypowiedzi przypomina mi pan autorytet kulinarny i znawce historii pana Makłowicza :-) co uznaje za komplement. Opowiadacie z pasją i widać że jesteście w swoim żywiole.
Dla mnie wydanie 18 letnie to numer uno ever. Pierwsza degustacja, skądinąd dość przypadkowa i nieświadoma miała miejsce w okolicy roku 2007 i zwalila mnie z nóg:) do dzisiaj moja ulubiona!
Jakiś czas temu Caol Ila pojawiła się w jednej z sieci marketów. Ze dwa dni temu przecenili ją z 199 zł na 169,99, więc postanowiłem ją kupić :) I teraz po degustacji sam nie wiem co o niej myśleć. Czy się zawiodłem? Trochę tak, bo oczekiwałem bardziej intensywnego smaku. Miałem już styczność z torfem, spodobało mi się to i chcę więcej :) Z drugiej strony, tak jak mówisz, jest przyjemna i łatwa do wypicia. Z chęcią do niej wrócę, ale tym razem z innym nastawieniem ;)
Może kiedyś jakiś odcinek o VAT 69, zainteresowałem się to whysky przez serial Kompania Braci, ale nigdy jej nie próbowałem. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to jakaś wybitna whysky ale na pewno kryje się za nią jakaś ciekawa historia :D
Powiem szczerze, ze niedawno trafilem na Twoj kanal i z usmiechem na twarzy ogladam odcinki z zakresu degustacji, okraszone wieloma informacjami o danej butelce. Sam poczynilem juz dzialania w kierunku nie picia, ale bardziej degustacji whisky. Nie ukrywam, ze czekam na bourbony. Moze na poczatek jakies odcinki o Jim Beam black 6 triple aged lub 10 letnim Bulleit Bourbon?
Wielka prośba o recenzje Deveron 12. Kupiłem ją i tak sobie leży od ponad 1,5 roku, gdyż obiecałem sobie ze ja otworze jak obronie doktorat i nie ukrywam .... potrzebuje motywacji aby jej jak najszybciej skosztować ;-)
Jest jedna zasada. Pijesz jak chcesz i Ci smakuje. To ma być przyjemność. Jeżeli 40 letni single cask zalejesz cola to tylko ukłony że Cię stać. Tyle w temacie
Piotr - powtarzasz gadki sprzedawców ;) Whisky oczywiście jest do picia i jeśli komuś sprawia to przyjemność to proszę bardzo, ALE picie ma swoją cenę - zabiera drugi dzień, a więc kosztuje dużo czasu. Mi tego czasu szkoda.
Ja też wolę się delektować i w wersji czystej i z pepsi (wolę ja niż coca cole) bo to też ciekawe jak różne whisky różnie smakują z dodatkiem ale de gustibus non disputatum est:) każdemu wedle upodobań jego
Niedawno zakupiłem pierwszą dymną whisky Talisker 10(oczywiście skusiła mnie promocja - 25%) ,i powiem ,że to ciężki temat bandaży i jodyny .Choć na drugi dzień było już lepiej :)I po tym odcinku ,który oglądam kolejny raz,chyba sięgnę po kolejnego torfa :) Pozdrawiam
Potwierdzam test, kupiłem jakiś czas temu w markecie Morrison i celebrowalem jej picie w niedzielne wieczory, kieliszek góra dwa, przez ładnych parę tygodni.
Tomasz Miler no dobrze :) ale przy degustacji Balantinesa sygnalizował Pan, że w w butelce teścia było powietrze :) i że to mogło wpłynąć na smak :) whisky ma zdolność np. zmiany smaku przez środowisko w jakim jest po otwarciu ?
I po raz kolejny mistrzostwo, merytorycznie ale też i z punktu widzenia gawędy :) Powtórzę pytanie z pod poprzedniego filmiku bo nie ukrywam że wyrastasz na mój największy autorytet w tym temacie, a przy nowym odcinku jest większa szansa na bycie zauważonym :) Gdzie nauczyłeś się tak sprawnie składać zdania "na bieżąco"? Szalenie dobrze się tego słucha i nie ukrywam chętnie bym się sam w tym temacie podszkolił.
Niestety chyba nie znam odpowiedzi... po prostu już tak mam. Natomiast wiele spraw związanych z techniką wypowiedzi nauczyłem się podczas studiów tłumaczeniowych w STiJO UAM w grupie konferencyjnej.
No pieknie - moja pierwsza Caol Ila dosięga dna w butelce i wczoraj szukałem na YT czy jakiś polski youtuber się za nią wziął i zero - same anglojęzyczne trzeba było obejrzeć - wiec miałem pisać z pytaniem czy masz w planach jej degustacje a tu taka niespodzianka. Zabieram się za oglądanie.
Mieszkam od paru lat w Szkocji i miałem okazje pić torfiaka.Szczerze to nie mój klimat jeśli miał bym wybrać torfiaka to polecam Talisker.Pozdro z Szkocji.
Tak jak uwielbiam Single Malty, tak torf zupełnie mi nie podchodzi. Może jeszcze dojrzeje do tych smaków jednak odpuściłem temat właśnie po degustacji Caol Ila 12.
Jeeeeeeeeeeest nareście torfiak!!!. Rodzaj whisky wobec której nie można być obojętnym. Jedni ją uwielbiają innym na samą myśl o niej robi się niedobrze. Moim zdaniem jeśli łychy dymne a szczególnie te mocno zatorfione odrazu nie przypadły komuś do gustu to już nie przypadną ze względu na ich bardzo specyficzny charakter. Dowodem na ich wyjątkowość jest fakt że w czasam prohibicji w latach 20 ubiegłego wieku w USA mój ukochany Laphroaig w wersji 10 letniej był sprzedawany ale w aptekach jako środek na trawienie!. Amerykanie uznali że smakuje jak lekarstwo wręcz szpitalem i nikomu nie przyjdzie do głowy że można się nią upić.
Piję Laphroaiga dość nierzadko i nie mam żadnych problemów z trawieniem, nie mówiąc o kaszlu (słyszałem też taką wersję z czasów prohibicji w USA, że L. miał leczyć kaszel) - więc coś musi być na rzeczy ;-) Pozdrawiam Kolegę 😊
Nie zgadzam się. Ja swoją przygodę z single maltami zacząłem od Taliskera. Wiem, dość lekkomyślnie 😂 Natomiast po wielu degustacjach rozmaitych whisky, Laphroaig jest jednym z moich ulubionych. Także nie da się przesądzić czy ktoś się w końcu nie przekona. Pozdrawiam 🥃
No właśnie nie. Źle się wyraziłem. Talisker mnie zniszczył i wydawało mi się, że jestem za cienki w uszach i to nie moje smaki. Jednak po kilku miesiącach wróciłem do niego, a później już poszedłem w Bowmory i Laphroaigi. Chociaż speysidery też lubię. Polecam Glenliveta leżakowanego w beczkach po rumie. Pozdrawiam 🥃
To mnie zaskoczyłeś widocznie mało wiem :-) polecam Ardbeg 10yo w tych klimatach oraz bardziej rozbudowanego Lagavulin 16yo. Ciekawą opcją jest Indyjski torfiak Amrut i Longrow Campbeltown. Bardzo lubię Aberlour 12 letni, Highland Park 12 letni czy Aberfeldy żeby było zabawnie również 12 letni. Pozdro
Zanie długo ten kanał czuję, że ostro poleci w górę. Mimo, że z Whisky mam mało do czynienia, to oglądam z zainteresowaniem. Btw. Panie Tomaszu, strasznie Pan podobny do Conora McGregora ;) Powodzenia na turnieju BJJ.
Z tą wymową to jest ciekawostka. Ty mówisz tak, jak jest na Wikipedii, czyli /kal ila/, ale... Ralfy mówi /kol ila/ ua-cam.com/video/4bAuL--9ODs/v-deo.html Daniel mówi /kal ajla/ ua-cam.com/video/7PofPbCQ_jI/v-deo.html Horst Luening mówi /kul ajla/ ua-cam.com/video/WX-eZwKlgtk/v-deo.html ale już Benedikt Luening mów /kal ila/ ua-cam.com/video/hlqU_7KVFds/v-deo.html a Brian Cox mówi znów /kul ajla/ ua-cam.com/video/7-Z9Ve-jQvw/v-deo.html Byłem dwa lata temu w prawie każdej destylarni na Islay i pytałem specjalnie o tę wymowę. Dziewczyna w destylarni i tubylcy zgadzali się, że druga część powinna być wymawiana /ajla/ ponieważ sama nazwa Caol Ila to "cieśnina Islay" i wyrazy Islay i Ila czyta się tak samo. Nie było natomiast zgodności co do pierwszego wyrazu. Nie byłem w destylarni Jura, ale w Caol Ila usłyszałem, że na Islay mówią na tę cieśninę "cieśnina Islay" a na Jurze tę samą cieśninę nazywają "cieśnina Jury". Ot, kolejna ciekawostka.
Bardzo wnikliwa analiza - podziwiam :D Powiem zupełnie szczerze, że po tylu latach dywagacji na ten temat (ogólnie, nie tylko w wypadku CI), jeśli wiem o jaką destylarnię chodzi, kompletnie nie zwracam na to uwagi jak ktoś wymawia jej nazwę.
Dlatego nie chcę się spierać i sprzedaję te informacje jako ciekawostkę :) Jeśli od lat nie ma zgody na temat wymowy jakiejś nazwy, to ileż można uparcie dzielić włos na czworo? My z partnerką mówimy /kul ajla/ bo mieszkamy w Szkocji i tak mówi większość tubylców... No właśnie - większość, ale nie wszyscy. Więc jak najbardziej zgadzam się, że dopóki wiadomo o co chodzi, to nie ma co się spinać :)
Już nie tylko koncerny alkoholowe ale i producenci napoi izotonicznych będą się Ciebie bać ;) Wiem jaki malt będzie pierwszy jeśli zdecyduje się pójść w torfową stronę :) Dobra robota :)
ja zaczałem od Bunnahabhain 12yo, potem Laphroaig 10 i Ardbeg 10. Caol Ila i Lagavulin w planach :) dodam że Bunna był pierwszym singlem w życiu choć Glenfiddich kusił już wcześniej
Tomku, taka mała uwaga, słuszna bądź mniej, to już zostawiam Tobie do oceny ;) na filmie chyba dwukrotnie spoglądałeś na zegarek, gdzie można odczuć wrażenie, że dłuży Ci się odcinek, jeżeli chcesz kontrolować czas sugerowałbym postawić jakiś zegarek za kamerą lub w jakimś innym miejscu, jeżeli jestem w błędzie to przepraszam
Ja do karafki przelewam ten trunek, który często piję, i często polewam gościom (w domyśle passporta). Więc zwietrzeć nie zdąży raczej, bo połówka stoi najwyżej miesiąc.
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, w jakim celu Walker robi produkty "premium" jak Blue label, jeżeli ma już prawdziwe produkty Premium ze swojej destylarni, które nie muszą być kojarzone z imprezowym blendem?
Caol ila , mnie rozwala torfem. Czuje go jeszcze dwa dni później. Lagavulina pije namiętnie... i dla mnie jest lagodniejszy. Dziwne... ale to moje subiektywne uczucie.
Mam nadzieję, że używa Pan nauszników, by uniknąć "kalafiorów", w które zmieniają się uszy grapplerów? Byłoby to dla Pana niewkazane ze względu na branżę modową, w której się Pan obraca ;)
W niedzielę byłem w szpitalu pierwszy raz odsysać kalafiora :) Zgadzam się, że byłoby niewskazane i faktycznie kulam się ostatnio w nausznikach, ALE ile tak można...
15 min opowieści przed właściwą degustacją i nic to nie przeszkadza, bo ciekawie mówisz i chętnie się słucha.
najlepszy kanał tego typu na UA-cam. odcinek z Golden Loch fenomenalny 😊
18:20 Conor McGregor zaczyna nalewać.
;)
Nie znam lepszego Mówcy od Ciebie, sledze Twoje poczynania od czasu starego yt, potem blog, fb, miler szyje ... fan od dawna : )
Dzięęęki
Panie Tomaszu bardzo lubię Pana filmiki. Pana pogadanki , dygresje itp są super . Mam sugestię bo niektórzy narzekają a że degustacja jest gdzieś tam daleko w filmiku - lista od której zaczyna się degustacja , gdzie mówi się o sporcie , zegarkach itp.
Właśnie sobie testowałem.
Porównałem sobie z Talisekerem 10. W zapachu bez większej różnicy - dla mnie delikatny aromat komina.
W smaku na początku tak samo, potem dużo łagodniej, aksamitniej (okrągło?)
W porównaniu dymność bardzo zbliżona.
Dobre, ale nie powiedziałbym, że to jakaś orgia smaków.
Ale co ja tam wiem 😅
Następnym razem sprawdzę sobie jak to wypadnie samo ze sobą.
W końcu kupiłem swoją butelkę. Pierwsza moja dymna przygoda odbyła się w towarzystwie Taliskera 10 i od początku wiedziałem, że ten klimat będzie dla mnie przyjemny. Coal Ila mnie nie zawiodła i jedyne o czym teraz myślę to wincyj dymu.
Pozdrawiam
Nawet gdybym był abstynentem,
zostałbym Twoim subskrybentem.
Pieknie opowiadasz waść. Wkręciłeś mnie, odstawiam Ballantinesa 1,5l za 89,90 z Lidla, zacznę szukać coś na podobę tego trunku z filmu.
O cholera, to pan Tomasz jest i wędkarzem :) to miłe.
Brawo Panie Tomaszu że w końcu coś konkretnego wartego opowiedzenia. Jestem milosnikiem torfowych i nietorfowych whisky. Caol Ile tez pilem tę samą co Pan prezentuje. Natomiast do czego zmierzam. Poszedłem z grubej rurki i sprobalem dramów Lagavulin 16 oraz Arbeg 10. Zostałem oczarowany. Pozniej kupilem Arbega 10. Polecam osobiscie osobom które nie piły torfiaków nie bać się rzucić na głęboką wodę. Dziękuję raz jeszcze za kawał dobrej historii i życzę dalszego rozwoju vloga
Dzięęęki!
To właśnie uwielbiam w Islay. Ardbeg 10 letni z mocą 46% wchodzi jak woda 😉. A serio Lagavulin 16 i Bowmore 15 Sherry Cask to jak narazie moje ulubione.
Właśnie w tym momencie degustujemy z bratem tę whisky. Bardzo ciekawe doświadczenie 😃
Nie zdążyłem na trening BJJ i zły siedziałem przed komputerem, zajmując się obowiązkami. Postanowiłem w przerwie zajrzeć na YT i proszę - od razu lepszy humor! Zabieram się do oglądania :D
Dzięki i ossss!
Piękny label ta karolajna 😉 za te pieniądze jedna z moich faworytek.
Jestem bardzo ciekaw, dziś nabyłem coal i ardberg uigeadaill , zrobię sobie porównanie :)
Uwielbiam te opowiesci.
dziwnym widzem jestem zapewne bo niepijącym.ale przyjemnie sie oglada, duzo ciekawostek.znajomy jezdzi do szkocji na jakies swieto whiskey i tez zawsze mnie uraczy kilkoma takowymi.keep it goin
Niesamowity kanał, takiego szukałem, znalazłem podobny o cygarach, jednak brakowało mi kompendium wiedzy o "perfumach" ;) łapki w górę pod każdym z filmów jakie oglądam! Świetna robota. Jako programista nie ukrywam, że piję alkohol podczas pracy i staram się degustować różnymi gatunkami.
Życie deva jest w dzisiejszych czasach dobre :)
Zgadzam się, brak ograniczeń :)
Super.....miło było słuchać...
Ja swoją przygodę z single malt rozpocząłem w 2007 od whisky z Islay właśnie. W moim przypadku był to 10 letni Laphroaig wybrany całkiem przypadkowo. Będąc na zakupach w Tesco gdzieś w południowej Walii na "chybił trafił" sięgnąłem po śliczną, białą puszkę. To był strzał w dziesiątkę :) Caol Ili jeszcze nie miałem przyjemności spróbować, ale cały czas mam ją na celowniku. Ps. kolejny świetny odcinek!
Dzięki i przyjemności z torfiakami
Doskonały odcinek żeby nie pisać super hehe pozdrowienia
Super jest ta whisky!! Ardbeg za mocny ale ta jest w sam raz !!
Kolejny ciekawy odcinek, robi Pan świetną robotę ;)
Mam jedno pytanie - jak powinno się przechowywać whiskey, przede wszystkim czego unikać?
Panie Tomaszu! Znowu świetny odcinek, oby tak dalej! Caol Ila jeszcze nie miałem okazji spróbować, ale jeśli przypomina Laphroiga, który dla mnie był doznaniem nieporównywalnym z wcześniejszymi degustacjami whisky, to z pewnością po nią sięgnę. A z zupełnie innej beczki, ma Pan dar do pochwycenia słuchacza opowieścią, aż człowiek chciałby więcej i więcej! :D
Dzięki!
Kolejny odcinek, który bardzo dobrze się ogląda.
Kolejny doskonały materiał . Pozdrawiam
Absolutny profesjonalizm. Słuchając Pana mam za każdym razem otworzyć albo kupić nową-smakową whisky i tym razem dostałem od moich kochanych przyjąciół Lahproaig select- wiadomo dymnie ale co Pan o tym myśli???
Wierdziałem że ryby łowisz😃 A tamte szelki z łososiowymi muchami z filmu o wiązaniu muchy-wspaniałe😉
Dzięęęki :D Wędkarstwo to jest dopiero sport ekstremalny, a nie jakieś tam spadochroniarstwo czy proximity flying :P
Witam.
Ja przygodę z Peated Malt zacząłem od Ardbeg 10yo i Laphroaig 10yo (tą otworzyłem po wpisie na blogu milerpije.pl). Jak dla mnie obecnie najlepszy wybór na start. Po próbie z tymi dwoma wymienionymi każda inna SM smakuje jak krok wstecz. Z Islay polecam jeszcze popularną "Laddie" (Bruichladdich) oraz Bowmore (ta akurat występuje w ciekawych wersjach i jest dość przystępna cenowo). Kilchoman i Bunnahabhain też dają radę.
I jeszcze jedno. Panie Tomaszu w końcu jest lepiej z dźwiękiem. Dziękuję i pozdrawiam. Miłego wieczoru.
P.S. U mnie dziś Glenburgie 15yo :)
P.S.2 Pierwszy raz słyszałem o porównaniu whisky do napoju izotonicznego :) ubaw po pachy :)
Dzięki i na zdrowie!
Jest filmik i poniedziałek jakiś taki przyjemniejszy :)
Dzięki za te słowa
przygode z dymem rozpocząłem z laphroaig 10yo, specyficzny smak, nie zły ale nie zachwyciła mnie ta dymność, więc nie planuje kupywać kolejnej dymnej whisky. Czy inne dymne whisky też mają taki "spalony' smak, czy to cecha charakterystyczna dla laphroaig i nie ma co się zamykać na ten gatunek?
Tomasz, łowienie łowieniem, o whisky wolę Cię słuchać niż moją .... przed snem :) Dzięki Tobie wiele się nauczyłem, wiele też poznałem... i kupiłem. Jednym słowem... Sciągam beret i się kłaniam:)
A teraz do brzegu Pływam od lat, organizujesz, potrzebujesz może kompana na kolejny szlicht morski na Szkocję? Służę pomocą w gruuubych wojażach żeglarskich... Islandia, Kanada,etc.
Dzięki za propozycję!
Lubie dymne - zatem i Caol Ila ląduje na liście zakupów ;)
Świetny cykl !
Gratuluję i pozdrawiam!
Dzięki! Pozdrowienia :D
Jak zwykle świetny odcinek! Trzeba będzie wkońcu przeżyć pierwszą przygodę torfiaka być może to będzie caol ila :) Pozdrawiam
:D :D :D
słuchając Twojego wstępu mam wrażenie że słucham starego bosmana który opowiada o swojej podróży, robisz to doskonale :)
Może zrobisz kiedyś pogadankę o jakiejś najstarszej/najdroższej whisky ,która miałeś okazję zasmakować?
Proszę bardzo --> www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-250-mortlach-53-yo-vintage-1951-by-gordon-macphail.html
Tomasz rządzisz :) nikt jeszcze z takim zapałem, ciekawością i entuzjazmem nie opowiadał w Polsce o whisky 👍👍👍 i te historie :) super! Keep UP the good work 👏👏👏👏
Bardzo jestem ciekaw opini na temat Talisker 10 , proszę o uwzględnienie w najbliższych planach . Pozdrawiam
Talisker na pewno będzie :D
Z 12tek z Islay chyba najbardziej lubie Bowmore i Lagavoulin. W czasie kiedy bylismy w Lagavoulin na degustacji, zaproponiwano nam degustacje 3 singlemaltow z ... czekoladkami - niezapomniane przezycie. Wogole na dzien dzisiejszy Diageo ma chyba najlepiej zorganizowana siec atrakcji dla turystow milosnikow whisky.
Destylarnie Diageo bez wątpienia wiedzą jak zająć się turystami.
Właśnie ją zakupiłem i czekam na dostawę 🙂
Tomku, jeśli możemy być na „ty”, czy wraz ze wzrostem popularności i postępującym sukcesem planujesz otworzyć kolejny sklep w innym mieście? Jeżeli tak - głosuję na Kraków. Ubrania można kupić przez internet, ale alkohol niestety nie. Kiedy coś kupuję lubię wybierać sklepy, z którymi sympatyzuję, a do Poznania daleko. ;(
Dzięki za miłe słowa!
Witam. Czy mógłbym prosić o informację czym różni się tradycyjna edycja 22 letnia od edycji dystylerskiej ??
Jako, że jestem wielkim fanem torfu, dymu i takich tam mogę polecić bardzo ciekawy produkt jakim jest Penderyn Peated. Byłem osobiście w destylarni, bardzo ciekawe miejsce z malutkim muzeum no i sam fakt, że to jedyna destylarnia Whisky w Walii. Widzę, że obecnie zmienili butelki, kierunek kiepski... A co do odcinka, przyznaję 99/100 pkt, bo przecież zawsze coś można poprawić. :)
Dzięki!
Swietny film! Moze w nastepnym polaczyc degustacje z goglebniejszym wyjasnieniem tej skali punktacji, dlaczego 81 a nie 79 i za co te punkty sa rozdawane. Takie laczenie przyjemnego z pozytecznym
Proszę bardzo :D www.milerpije.pl/z-nowym-rokiem-nowym-krokiem-system-oceny-punktowej-na-milerpije.html
Dziekuje bardzo, bedzie lektura na wieczor przy kieliszku Tycho's Star Spirit of Hven
Znalazłem wczoraj pod choinkę. Pozdrawiam.
Profesjonalizm na każdym froncie. Supe... Doskonały materiał! :)
WOOOOW, ale to jest miłe w ukryty sposób :D #inside_joke
Panie Tomku, fajnie by było, jakby Pan w swoich recenzjach dodawał odpowiedzi na pytania, które Pana zainteresują z komentarzy, taka delikatna forma Q&A :D moglby Pan opowiedzieć, w jaki sposób nauczył się Pan tak ładnie języka angielskiego, jakieś sposoby, może ciekawa historyjka, pozdrawiam :)
OK pomyślę o tym... problem w tym, że z takim słowotokiem jak mój, mogę odpowiadać 20 minut na każde pytanie :P
Tomasz Miler w niczym to nie przeszkadza :D
Panie Tomaszu a co Pan powie na Dalwhinnie Winter's Gold "is a highland Single Malt from the highest and coldest distillery in Scotland, An indulgent, honeyed Dalwhinnie that is comforting, rich and sweet, with notes of heather and peat and a spicy warmth, Best served straight from the freezer". Single malt zalecana do picia prosto z zamrazalnika moze byc ciekawie? Cena u mnie w Szkocji bardzo przystepna.
Powiem to samo co o lodzie - jeśli jest zimno, nie czuć smaku i chyba o to im chodzi :)
kolejny udany odcinek, czekam na dalsze dymne atrakcje. W temacie Islay, czy są już potwierdzone informacje w temacie pochodzenia whisky Finlaggan?
Ja słyszałem, że to Laga :D
to może jakaś degustacja na youtube'ie?
Bardziej od degustacji wole słuchać opowiadań :) na whisky nie znam się wogole. Obejrzałem wszystkie Pana odcinki o degustacji i najbardziej podobal mi się odcinek o Glenfiddich 12yo i Aberlour 12yo. I teraz mam pytanie. Która wybrać jako pierwsza dla początkującego ?
Tańszą, bo jak się nie spodoba, to będzie mniej żal :D A tak poważnie to Aberlour 12yo.
Aberlour 12yo jest tańsza o £2 :)
Panie Tomku a może test blendu Islay Mist? Oparty jest on na laphroaig. Ma kilka wersji wiekowych.
Pomyślę o tym!
Tak oglądam Pana filmy i myślę że już gdzieś Pana widziałem. I wiem Jakub Błaszczykowski. ;)
Tak, Błaszczykowski i Conor McGregor, ja też mam wrażenie, że gdzieś to już słyszałem ;) aha i jeszcze mówię jak Makłowicz :P :P :P ... a ja tu jestem Tomek Miler :D
Tomasz Miler
Faktycznie w sposobie wypowiedzi przypomina mi pan autorytet kulinarny i znawce historii pana Makłowicza :-) co uznaje za komplement. Opowiadacie z pasją i widać że jesteście w swoim żywiole.
Dla mnie wydanie 18 letnie to numer uno ever. Pierwsza degustacja, skądinąd dość przypadkowa i nieświadoma miała miejsce w okolicy roku 2007 i zwalila mnie z nóg:) do dzisiaj moja ulubiona!
Zgadzam się, że to świetna whisky. Na zdrowie!
Czy przyjdzie czas na burbony? Tego mi brakuje na kanale... Jakiś Jim Beam np black lub double oak, albo dziki indyk. ;)
Spokojnie! Nagrywam dopiero miesiąc ;) Będą na pewno!
Jakiś czas temu Caol Ila pojawiła się w jednej z sieci marketów. Ze dwa dni temu przecenili ją z 199 zł na 169,99, więc postanowiłem ją kupić :) I teraz po degustacji sam nie wiem co o niej myśleć. Czy się zawiodłem? Trochę tak, bo oczekiwałem bardziej intensywnego smaku. Miałem już styczność z torfem, spodobało mi się to i chcę więcej :) Z drugiej strony, tak jak mówisz, jest przyjemna i łatwa do wypicia. Z chęcią do niej wrócę, ale tym razem z innym nastawieniem ;)
Jeśli chcesz dymnego urwania głowy to trzeba obrać kierunek Laga, Ardbeg, Laphroaig :D
Ardberg i Laphroaig próbowałem, a Laga nie może doczekać się degustacji ;)
Witam. Chciałbym zakupić omawianą whisky. Czy ktoś może polecić zaufany sklep z rozsądnymi cenami?
Panie Tomaszu. Co to za piękna butelka XO stoi w lewym górnym rogu ekranu?
Hine albo Frapin xo :D
Może kiedyś jakiś odcinek o VAT 69, zainteresowałem się to whysky przez serial Kompania Braci, ale nigdy jej nie próbowałem.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to jakaś wybitna whysky ale na pewno kryje się za nią jakaś ciekawa historia :D
Nie jest wybitna, ale jest szczególna bo piłem ją na studiach :D
Powiem szczerze, ze niedawno trafilem na Twoj kanal i z usmiechem na twarzy ogladam odcinki z zakresu degustacji, okraszone wieloma informacjami o danej butelce. Sam poczynilem juz dzialania w kierunku nie picia, ale bardziej degustacji whisky. Nie ukrywam, ze czekam na bourbony. Moze na poczatek jakies odcinki o Jim Beam black 6 triple aged lub 10 letnim Bulleit Bourbon?
Na pewno będzie Ameryka!
Czekam wiec z niecierpliwoscia i pozdrawiam serdecznie.
Wielka prośba o recenzje Deveron 12. Kupiłem ją i tak sobie leży od ponad 1,5 roku, gdyż obiecałem sobie ze ja otworze jak obronie doktorat i nie ukrywam .... potrzebuje motywacji aby jej jak najszybciej skosztować ;-)
Może 10yo coś pomoże :D www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-272-glen-deveron-10-yo.html
Dziękuje :-)
Jak zawsze świetny film Panie Tomku, czy uważa Pan, picie Whisky na imprezach to trochę marnowanie dobrego alkoholu?
czy jednak lepiej jest pić whisky w z małą grupką znajomych przy grze w pokera :) ?
Jest jedna zasada. Pijesz jak chcesz i Ci smakuje. To ma być przyjemność. Jeżeli 40 letni single cask zalejesz cola to tylko ukłony że Cię stać. Tyle w temacie
Piotr - powtarzasz gadki sprzedawców ;) Whisky oczywiście jest do picia i jeśli komuś sprawia to przyjemność to proszę bardzo, ALE picie ma swoją cenę - zabiera drugi dzień, a więc kosztuje dużo czasu. Mi tego czasu szkoda.
Ja też wolę się delektować i w wersji czystej i z pepsi (wolę ja niż coca cole) bo to też ciekawe jak różne whisky różnie smakują z dodatkiem ale de gustibus non disputatum est:) każdemu wedle upodobań jego
Niedawno zakupiłem pierwszą dymną whisky Talisker 10(oczywiście skusiła mnie promocja - 25%) ,i powiem ,że to ciężki temat bandaży i jodyny .Choć na drugi dzień było już lepiej :)I po tym odcinku ,który oglądam kolejny raz,chyba sięgnę po kolejnego torfa :) Pozdrawiam
Potwierdzam test, kupiłem jakiś czas temu w markecie Morrison i celebrowalem jej picie w niedzielne wieczory, kieliszek góra dwa, przez ładnych parę tygodni.
Czy może Pan powiedzieć jaka jest różnica pomiędzy Laphroaig 10 a Select?
Chodzą w podobnej cenie.
Można zajrzeć w tej sprawie tutaj: www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-288-laphroaig-select.html#
Tomasz Miler
Człowiek leniwy i za mało szukał.
Dziękuje bardzo.
Mam takie pytanie : jak długo można mieć otwartą butelkę ? W sensie po upiciu kieliszka ?
Chyba milion lat :) A tak poważnie to bardzo długo jeśli jest szczelnie zamknięta.
Tomasz Miler no dobrze :) ale przy degustacji Balantinesa sygnalizował Pan, że w w butelce teścia było powietrze :) i że to mogło wpłynąć na smak :) whisky ma zdolność np. zmiany smaku przez środowisko w jakim jest po otwarciu ?
I po raz kolejny mistrzostwo, merytorycznie ale też i z punktu widzenia gawędy :) Powtórzę pytanie z pod poprzedniego filmiku bo nie ukrywam że wyrastasz na mój największy autorytet w tym temacie, a przy nowym odcinku jest większa szansa na bycie zauważonym :) Gdzie nauczyłeś się tak sprawnie składać zdania "na bieżąco"? Szalenie dobrze się tego słucha i nie ukrywam chętnie bym się sam w tym temacie podszkolił.
Niestety chyba nie znam odpowiedzi... po prostu już tak mam. Natomiast wiele spraw związanych z techniką wypowiedzi nauczyłem się podczas studiów tłumaczeniowych w STiJO UAM w grupie konferencyjnej.
Dziękuje za odpowiedź. Pozostaje w takim razie praca nad sobą w tej materii i duża doza samozaparcia. I oczywiście słuchanie najlepszych :)
Dziś zasubskrybowałem i oglądam jeden za drugim, bo mam więcej czasu (głównie dlatego, żeby w kuchni się nie plątać) :P
Dzięki!
Kupiony. Wcześniej jedyny kontakt z dymnymi to Talisker Skye - smakował więc ide dalej. Zoobaczymy :)
Na zdrowie!
No pieknie - moja pierwsza Caol Ila dosięga dna w butelce i wczoraj szukałem na YT czy jakiś polski youtuber się za nią wziął i zero - same anglojęzyczne trzeba było obejrzeć - wiec miałem pisać z pytaniem czy masz w planach jej degustacje a tu taka niespodzianka. Zabieram się za oglądanie.
Just in time!
Tomasz Miler obejrzałem co tu dużo pisać - odcinek 10/10. Kiedy będziesz w Trójmieście z degustacją ?
Mógłbyś zrobić recenzje Connemara?
Może w przyszłości tak :D
Cześć Tomku, fajne filmy! Bardzo interesujące. Jedyna uwaga - popracuj nad czołówką:)
Dzięki za komentarz, pomyślę o tym :D
Wędkarza to zawsze warto posłuchać.
Czy można prosić recenzję Ballantine's 12 yo?
Na pewno będzie, ale trochę mi to jeszcze zajmie :D
Panie Tomaszu skąd pan jest jeśli można wiedzieć jak przyjeżdżają koledż z Środy Wielkopolskiej
Z Poznania! :D
Tomasz Miler o to pozdrowienia z Leszna
A moze w kolejnym odcinku pojawi sie recenzja - Jack Daniels Single Barel?:) dobre ,rzeczowe vlogi.pozdrawiam!!
Dzięki! Najpierw na pewno będzie JD 07! :D
Jak jest w końcu z tą prawidłową wymową? "Kalila" czy "Kulajla"? Różne źródła różnie wskazują.
Czy czarny Johny ma w sobie Caol Ilę dymną czy pozbawioną dymu ?
Niestety nie wiem, ale przypuszczam, że ma obie :D
@@TomaszMiler123 Dziękuję 🙂 Nosem i językiem będą szukał i jednej i drugiej. #WDiDZ 😃
Zrobi Pan odcinek o amerykańskich trunkach 😊
Na pewno! Brakuje ich :D
Mieszkam od paru lat w Szkocji i miałem okazje pić torfiaka.Szczerze to nie mój klimat jeśli miał bym wybrać torfiaka to polecam Talisker.Pozdro z Szkocji.
Dzięki i również pozdrawiam!
Tak jak uwielbiam Single Malty, tak torf zupełnie mi nie podchodzi. Może jeszcze dojrzeje do tych smaków jednak odpuściłem temat właśnie po degustacji Caol Ila 12.
Jaką dymną whisky polecasz do koktajli?
Najtańszą? 😅
Jeeeeeeeeeeest nareście torfiak!!!. Rodzaj whisky wobec której nie można być obojętnym. Jedni ją uwielbiają innym na samą myśl o niej robi się niedobrze. Moim zdaniem jeśli łychy dymne a szczególnie te mocno zatorfione odrazu nie przypadły komuś do gustu to już nie przypadną ze względu na ich bardzo specyficzny charakter. Dowodem na ich wyjątkowość jest fakt że w czasam prohibicji w latach 20 ubiegłego wieku w USA mój ukochany Laphroaig w wersji 10 letniej był sprzedawany ale w aptekach jako środek na trawienie!. Amerykanie uznali że smakuje jak lekarstwo wręcz szpitalem i nikomu nie przyjdzie do głowy że można się nią upić.
Piję Laphroaiga dość nierzadko i nie mam żadnych problemów z trawieniem, nie mówiąc o kaszlu (słyszałem też taką wersję z czasów prohibicji w USA, że L. miał leczyć kaszel) - więc coś musi być na rzeczy ;-)
Pozdrawiam Kolegę 😊
Nie zgadzam się.
Ja swoją przygodę z single maltami zacząłem od Taliskera. Wiem, dość lekkomyślnie 😂
Natomiast po wielu degustacjach rozmaitych whisky, Laphroaig jest jednym z moich ulubionych.
Także nie da się przesądzić czy ktoś się w końcu nie przekona.
Pozdrawiam 🥃
Talisker posmakował odrazu? Przeciez on jest dosyć dymny czyli torfiaczki odrazu przypadły do gustu? :-) pozdrawiam
No właśnie nie.
Źle się wyraziłem.
Talisker mnie zniszczył i wydawało mi się, że jestem za cienki w uszach i to nie moje smaki.
Jednak po kilku miesiącach wróciłem do niego, a później już poszedłem w Bowmory i Laphroaigi.
Chociaż speysidery też lubię.
Polecam Glenliveta leżakowanego w beczkach po rumie.
Pozdrawiam 🥃
To mnie zaskoczyłeś widocznie mało wiem :-) polecam Ardbeg 10yo w tych klimatach oraz bardziej rozbudowanego Lagavulin 16yo. Ciekawą opcją jest Indyjski torfiak Amrut i Longrow Campbeltown. Bardzo lubię Aberlour 12 letni, Highland Park 12 letni czy Aberfeldy żeby było zabawnie również 12 letni. Pozdro
Kanał petarda oglądam od jego początku ;)
To już 9 lat, ale z przerwą dłuuuuugą jak pas startowy :)
Zanie długo ten kanał czuję, że ostro poleci w górę. Mimo, że z Whisky mam mało do czynienia, to oglądam z zainteresowaniem. Btw. Panie Tomaszu, strasznie Pan podobny do Conora McGregora ;) Powodzenia na turnieju BJJ.
Dzięęęki Conor ;)
Czekam na recenzję ;) www.thesun.co.uk/sport/mma/4547685/conor-mcgregor-notorious-irish-whiskey-legal-action/
Haha to byłoby dobre, tylko strach coś złego powiedzieć bo knock-out w stójce :P
Spokojnie. Da się gościa udusić ;)
Z tą wymową to jest ciekawostka. Ty mówisz tak, jak jest na Wikipedii, czyli /kal ila/, ale...
Ralfy mówi /kol ila/
ua-cam.com/video/4bAuL--9ODs/v-deo.html
Daniel mówi /kal ajla/
ua-cam.com/video/7PofPbCQ_jI/v-deo.html
Horst Luening mówi /kul ajla/
ua-cam.com/video/WX-eZwKlgtk/v-deo.html
ale już Benedikt Luening mów /kal ila/
ua-cam.com/video/hlqU_7KVFds/v-deo.html
a Brian Cox mówi znów /kul ajla/
ua-cam.com/video/7-Z9Ve-jQvw/v-deo.html
Byłem dwa lata temu w prawie każdej destylarni na Islay i pytałem specjalnie o tę wymowę. Dziewczyna w destylarni i tubylcy zgadzali się, że druga część powinna być wymawiana /ajla/ ponieważ sama nazwa Caol Ila to "cieśnina Islay" i wyrazy Islay i Ila czyta się tak samo. Nie było natomiast zgodności co do pierwszego wyrazu.
Nie byłem w destylarni Jura, ale w Caol Ila usłyszałem, że na Islay mówią na tę cieśninę "cieśnina Islay" a na Jurze tę samą cieśninę nazywają "cieśnina Jury". Ot, kolejna ciekawostka.
Bardzo wnikliwa analiza - podziwiam :D Powiem zupełnie szczerze, że po tylu latach dywagacji na ten temat (ogólnie, nie tylko w wypadku CI), jeśli wiem o jaką destylarnię chodzi, kompletnie nie zwracam na to uwagi jak ktoś wymawia jej nazwę.
Dlatego nie chcę się spierać i sprzedaję te informacje jako ciekawostkę :) Jeśli od lat nie ma zgody na temat wymowy jakiejś nazwy, to ileż można uparcie dzielić włos na czworo? My z partnerką mówimy /kul ajla/ bo mieszkamy w Szkocji i tak mówi większość tubylców... No właśnie - większość, ale nie wszyscy. Więc jak najbardziej zgadzam się, że dopóki wiadomo o co chodzi, to nie ma co się spinać :)
Już nie tylko koncerny alkoholowe ale i producenci napoi izotonicznych będą się Ciebie bać ;) Wiem jaki malt będzie pierwszy jeśli zdecyduje się pójść w torfową stronę :) Dobra robota :)
Dzięki! Myślę, że nikt nie musi się mnie bać :D Wykonuję pracę edukacyjną, a nie destruktywną.
oczywiście caol 12 i Ardbeg Uigeadail ( sorki za literówki)
Tez mam taki slowotok jak ty ale w zargonie Polskim jestem gadula
Czy kiedyś będzie jakiś Malt na 100 punktów?
Szczerze mówiąc to chyba nie będzie. Albo takich nie ma, albo kosztują krocie.
ja zaczałem od Bunnahabhain 12yo, potem Laphroaig 10 i Ardbeg 10. Caol Ila i Lagavulin w planach :) dodam że Bunna był pierwszym singlem w życiu choć Glenfiddich kusił już wcześniej
Bunna jest świetna - bardzo lubię :D
Ja natomiast lubię the Glenmorangie original 10yo i Glenfiddich 15yo
Czy Caol Ila 12yo jest na podobnym poziomie co Port Charlote?
Nie, PC jest bardziej dymna.
Tomku, taka mała uwaga, słuszna bądź mniej, to już zostawiam Tobie do oceny ;)
na filmie chyba dwukrotnie spoglądałeś na zegarek, gdzie można odczuć wrażenie, że dłuży Ci się odcinek, jeżeli chcesz kontrolować czas sugerowałbym postawić jakiś zegarek za kamerą lub w jakimś innym miejscu, jeżeli jestem w błędzie to przepraszam
Dzięki za komentarz!
Pierwszy raz dałem łapkę w górę jak twórca o nią poprosił w filmie.
Dzięki :D Jet to trochę krępujące tak prosić, ALE moim celem jest utrzymać wzrostową linię trendu więc postanowiłem być w tej kwestii dość otwarty :)
wczoraj kupiłem :)
Na filmach trzymają whisky w karafkach, czy to dobry pomysł? Chodzi o to,że alko wietrzeje,zatem winien być w butelce.
Ja do karafki przelewam ten trunek, który często piję, i często polewam gościom (w domyśle passporta). Więc zwietrzeć nie zdąży raczej, bo połówka stoi najwyżej miesiąc.
Dzięki!
Whisky w karafce dobrze jest trzymać kiedy podaje się ją gościom. Na dłuższą metę to niemożliwe, bo whisky wyparuje jak z otwartej butelki :D
Właśnie o to mi chodziło,dzięki!
Zależy jaka karafka, jak porządna ze szlifem to nie.
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, w jakim celu Walker robi produkty "premium" jak Blue label, jeżeli ma już prawdziwe produkty Premium ze swojej destylarni, które nie muszą być kojarzone z imprezowym blendem?
Pewnie! Tłumaczę to w odcinku o Ballantine's Finest na przykładzie Glenburgie i Miltonduffa :D Chodzi o tzw. "efekt aureoli".
Tomasz Miler; Dziękuję za odpowiedź, nie widziałem tego odcinka, ale w takim razie nadrobię dzisiaj zaległości. :D
Winszuje i delektuje się razem z Czcigodny Degustatorem!
Caol ila , mnie rozwala torfem. Czuje go jeszcze dwa dni później. Lagavulina pije namiętnie... i dla mnie jest lagodniejszy. Dziwne... ale to moje subiektywne uczucie.
Na zdrowie!
Mam nadzieję, że używa Pan nauszników, by uniknąć "kalafiorów", w które zmieniają się uszy grapplerów? Byłoby to dla Pana niewkazane ze względu na branżę modową, w której się Pan obraca ;)
W niedzielę byłem w szpitalu pierwszy raz odsysać kalafiora :) Zgadzam się, że byłoby niewskazane i faktycznie kulam się ostatnio w nausznikach, ALE ile tak można...