Gospodarka na niskiej ramce - przyspieszanie rozwoju wiosennego
Вставка
- Опубліковано 27 бер 2022
- Witam, dzisiejszy film nagrany jest na pasieczysku łąkowo - leśnym. Sam pobyt na tym pasieczysku jest już swoistym przyspieszeniem rozwoju - wczesne pożytki wierzbowe oraz nasłonecznione i osłonięte od wiatrów miejsce bardzo dynamizuje rodziny w rozwoju. Na filmie pokazuję kilka prostych rozwiązań które sprawiają że wiosenny rozwój na niskiej ramce nie tylko nie jest wolniejszy, ale też może być szybszy niż na ramkach 1/1 dadant lub 1/1 Langstroth.
Na filmie nie nadmieniłem o tym o czym mówiłem wielokrotnie wcześniej, zadbane i wyleczone pszczoły, młode dobrej jakości matki, cała praca wykonana na jesieni sprawia że do uzyskanie szybkiego rozwoju wiosennego nie wymaga wielkiego zachodu. Zapraszam do oglądania.
O wreszcie gospodarka dla prawdziwych pszczelarzy 💪 czekałem z niecierpliwością. Pozdro
Trzym się i pokaż co u Ciebie
@@krzysztofkata9115 Pokażę pokażę ale dopiero po tym ochłodzeniu , myślałem że wczoraj uda mi się coś nagrać ale brakło mi dnia.
Brawo pięknie to wygląda👍
Dzięki
Jest moc
Pozdrawiam
dziękuję, pozdrawiam
Super rodziny
dziękuję
Dobra miejscówka to 50% sukcesu w wiosennym rozwoju.....;) Pozdrawiam
Pozdrawiam
👍
Jestem pierwszy (i to bez dzwoneczków i innych dupreli), zaznaczam taktycznie obecność i przystępuję do oglądania :)
Cześć Łukasz, jesteś niezawodny
Co to za terminologia matka nie sieje tylko składa jajeczka
👍👍👍
Wyłącz z tego niską ramkę, a dotyczyć będzie wszystkich korpusowych.
Ale zanim się rozpiszę ;) miło widzieć stwierdzenie, ze sama decha jest zimna - 25mm takiego drewna odpowiada izolacją 6mm styroduru.
Pisałem już w zeszłym roku, o układzie 8+8 "kominowym" z przekładaniem korpusów. To jest dokładnie to samo. Lepiej zazimować na siedmiu, a nawet na sześciu ramkach, ale w układzie 6+6, czy 7+7. Później przełożenie czerwiu na dół i w szczelnym układzie kominowym będzie dolny korpus robił jako reaktor i ogrzewał całość. Jeśli będzie się tylko dobrze pilnować, to matka nie wejdzie czerwić do trzeciego korpusu, bo będzie on za zimny na czerwienie. Kiedy tylko drugi korpus będzie ładnie zaczerwiony idzie na dół z dołożeniem węzy, również drugi dostaje węze. Imo klasyczne poszerzanie gniazda jest błędem. Lepiej dać szczelne zatwory i dodać korpus z identyczną ilością ramek nad taki korpus niż rozsuwać gniazdo. Oczywiście zatwory muszą być szczelne do powałki przy niepełnym korpusie.
Przy silnych rodzinach na 2x9 ramek nie ma miejsca na zatwory ( dochodzi jeszcze izolator jesienią), ale te młode ogacam jeszcze latem zeszłego roku.
@@krzysztofkata9115 2x8 na gniazdo całkowicie wystarczy, nawet dla ras z włoskim genem. Dodatkowo ma się cztery ramki zapasu do interwencji. W zatwory nie trzeba się bawić latem i na silnych pożytkach. Przy czym na tych ostatnich komin musi być wentylowany już od góry, co przyspieszy dojrzewanie miodu. Można dosłownie pozakładać daszki z kominami, aby wzmocnić "efekt kominowy". Tylko bez przesady, cały reaktor napędzają pszczoły wygrzewające czerw. I one muszą być zdolne do utrzymania temperatury czerwiu przy zwiększonym przepływie powietrza.
Ale, ale nie licytujmy się na ramki, bo ja piszę o ramkach o powierzchni 8,16dm2
Moje osiem to 65.3 dm2 plastra.
@Ciacho Niby czemu mam wymiękać? To jest tylko efektywne zarządzanie ciepłem pszczół. Kiedy kolejny filmik u ciebie?
@Ciacho Myślę, że nic się nie poskromi ;)
Dennica? Owszem, ma znaczenie, ale jej znaczenie maleje wraz odległością od gniazda. Teraz mam zamknięte. Rano samochód skrobie, to po co mam je wymieniać na osiatkowane? Folia - nie mam jej nad ramkami - mam z przejrzystego PCV powałki. Płyta o grubości kraty odgromowej wklejona i zbita pomiędzy ramami o grubości 1cm. Na to mam wyciętą pokrywkę ze styroduru. Wchodzi w ramę, na to dopiero folia robiąca za okap przyciśnięta daszkiem z elemntem ceramicznym na nim. I tak dwa korpusy zestawione nad sobą. Ramki nad ramkami, zatwory z obu stron SZCZELNIE aż do powałki. Nie zacieśniam, bo nie było luźno. Czy gdzieś coś z podstaw zanegowałem?
Fajny system 2/3 Langstroth...pytanie: widzę ze folię u dołu (poduszka powietrzna)dajesz z wejściem w przedzie, czy kiedyś próbowałeś z wejściem od tyłu?
Na Polanka tv4, jest wyklad Czesława Jung który mówi o tylnym odfarciu i dodaje ze pszczoły używają 30% mniej miodu....
Nie, nigdy tego nie próbowałem
zatworomaty, poprzeczne folie, dużo pracy i dużo przewalania kilogramów, czy to ma sens ? przy obecnych cenach wszystkiego dojazd do pszczół stojących dalej od domu trzeba moim zdaniem minimalizować
Wiele z przygotowań wykonuję już w zestawianiu gniazd zimowych. np. młode rodziny przesiedlane ze styrodurów do drewnianych, dostają maty już w sierpniu co w tym czasie ma je chronić przed przegrzaniem. Siedzą tak przez zimę i wiosną jest samo start. No i bez przesady, wrzucenie kawałka folii pod dwa korpusy to żadna wielka robota. Czy to ma sens ?- patrzę na to z szerszej perspektywy która oprócz chowu pszczół obejmuje korpusy które mam tanio bo robię je sam i szybko bo robię je z pojedynczej dechy.
Taka konfiguracja umożliwia osiągnięcie ponadprzeciętnych efektów w rozwoju wiosennym a tak jak wspomniałem na filmie, bardzo mi na tym zależy
Pozdrawiam
nie za mało pokarmu w pierwszej rodzinie? teraz odchłodzenie to pokarm będzie znikał bardzo szybko
Większość jest teraz na dole bo była wcześniej przed przełożeniem na górze. Pszczoły silne, poprzenoszą sobie, a ja będę trzymał rękę na pulsie
@@krzysztofkata9115 rozumiem, tez tak myślałem
ja mam tylko miniplusa na ln 2/3. ale wstrzymam sie z rotacja do połowy kwietnia. takich szkrabów nie bede meczył
robiłem takie rotacje u słabszych niż prezentowane rodzin i nigdy się nic złego nie stało. Jeżeli na 6 ramek 4 są zaczerwione a pszczół sporo na 2 korpusach, można to bezpiecznie zrobić o ile rzeczywiście jest taka potrzeba
@@krzysztofkata9115 dzięki, tutaj nie ma dużej potrzeby ale bardziej cele "naukowe". Pogrzebię w ulu jak nie będzie dramatycznej pogody w weekend i zobaczymy :)
Ale po co tak przyspieszać rozwój ? Nie lepiej aby pszczoły rozwijały się zgodnie z warunkami miejsca. Nie zaowocuje to rójkami na poczatku maja :)
Ja z nastrojami rojowymi sobie radzę, jak już występują w langstrothach to najczęściej w wyniku błędu pszczelarza, i z reguły w 2 połowie maja,
Nie mniej jednak chcę mieć pszczoły gotowe na przyniesienie każdego pożytku, w max dużej sile, dużo pszczół, dużo czerwiu i dużo miodu:))
@@krzysztofkata9115 Ale dużo pszczół, dużo czerwiu = duże zużycie pokarmu (miodu). Nie lepiej zmienić strukturę ilościową pszczół w rodzinie ?
Czyli mniej czerwiu mniej karmicielek ale więcej pszczół zbieraczek (żyjących dłużej), brak tłoku,przegrzewania i nastroju rojowego ?
Jednym słowem izolacja matki w np w dwu ramkowym izolatorze albo nawet całkowita w izolatorze chmary np: w maju ?
Pozdrawiam
R
W trakcie sezonu trzeba się na coś zdecydować, Każda próba ograniczenia czerwienia matki wpływa korzystnie na przybytki miodu, ale następny pożytek może być słabszy albo całkiem słaby ze względu na mniejszą liczbę zbieraczek. Ja nie izoluję w trakcie sezonu tylko wchodzę z pożytku na pożytek z maksymalną możliwą siłą.
To jest kwesta wyboru który musi być oparty o warunki pożytkowe i plan przygotowań do zimowli po sezonie,
pozdrawiam