Czy kobiety naprawdę nie chcą współczesnych mężczyzn i jakie czynniki wpływają na to, że coraz częściej wybierają samotność? ►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!
I baby i chłopy nie zdają sobie sprawy z tego jak wszyscy jesteśmy manipulowani i uzależnieni od social media. Wszyscy sobie do gardeł skaczą, nawet tutaj w komentarzach, a sami dokładają się do problemu, mając niezdrowe oczekiwania wobec potencjalnego partnera, przykładowo skreślając za długi nos czy "brzydki" palec u stopy. Niezależnie od płci.
Aż miło widzieć ten komentarz. Mam dość wojny damsko-męskiej napędzanej przez media. W obu płciach znajdą się lepsi i gorsi. Generalizacja co najwyżej sprawia, że wszyscy stają się coraz bardziej samotni i wrodzy względem siebie.
Dopóki kobiety i mężczyźni nie zrozumieją, że związek i małżeństwo to nie tylko romantyczność i bliskość, ale również ciężka praca dla obu płci, to nic na lepsze się nie zmieni.
Wręcz przeciwnie. Romantyczność i bliskość pozwalają razem przenosić góry. Problem w tym że social media i porno nasrały ludziom w mózgach. Kobieca hipergamia wyleciała w kosmos, traktując niemal każdego faceta jak dżina do spełniania jej życzeń a nie obiekt miłości. Chyba że to top 5% samiec, wtedy majtki same zdejmują się przez głowę i jest seks w połowie pierwszej randki. Faceców zaś toczy plaga turbo simpienia i braku jakiegokolwiek szacunku do samego siebie i swych zasad z chwilą gdy na horyzoncie pojawi się choćby promilowa szansa na dobranie się do jakiś majtek.
@@mrbuster3106 Większość kobiet nie jest wcale samomianującymi się księżniczkami które wybiorą 5% facetów. Tak samo większość mężczyzn to nie są przegrywy i simpy dające sobą pomiatać. Wystarczy wyjść z domu, wyłączyć wykop na tydzień i popatrzeć na pary w miejscach publicznych. Zwyczajni ludzie. Nie wiem czy się z ciebie śmiać, czy bardziej ci po prostu współczuć. Domyślam się że kobiety nie masz, ale zrozum, że gdy przestaniesz mieć do płci przeciwnej takie podejście i otworzysz się na ludzi irl a nie na tinderze gdzie większość community tej aplikacji to raczej osoby szukające one night standów, to zobaczysz, że mocne 90% lasek jest normalnych. Jeżeli ktoś cię źle potraktował to współczuję, ale kiszenie się w skrajnie incelskich poglądach pogarsza sprawę xD
@@mrbuster3106ciężka praca małżonków oznacza że obie strony się angażują a nie kobieta zapier..dala w robocie a po robocie kolejny etat dom i dzieci a hrabia leży przed tv i chleje piwo. Nie żadna hipergamia kobiet a wymaganie równości w zwiazku po wielu latach patologii, ale dla Ciebie to pojęcie obce jak widać bo żyjesz w urojonym światku.
@@Miki199000 No nie wiem jak w "realnym świecie" szanownej pani, ale po mojej stronie barykady moja kobieta nie uwielbia mnie za to że jesteśmy równi, wręcz przeciwnie. Uwielbia mnie za to że nie jesteśmy i jestem od niej większy, silniejszy, przystojniejszy i być może ciut inteligentniejszy ;) A żądanie "równości" w związku to nawiedzone hasła feministek, które jak zwykle w starciu z logiką leżą rozjechane plackiem i umieją tylko głośniej krzyczeć.. Związki to byty prywatne między dwójką ludzi gdzie zasady są ustalane indywidualnie i zależne od wielu konkretnych dla danej pary czynników. Jak komuś coś nie odpowiada a druga strona się z tym nie zgadza - jest opcja wyjścia. Ala jak na wolnym rynku bywa, nie daje to gwarancji że szybko znajdzie się następny i będzie on lepszy. Tu trzeba znać swą wartość (tą realną, a nie urojoną) i mierzyć siły na zamiary. Jak ktoś ciągle jęczy o "mężu patusie" to mnie to mówi tylko tyle że sama jeszcze mniej warta, bo inaczej to czemu się takiego trzyma? Jeżeli jej realna wartość jest wyższa to wolny rynek to szybko zweryfikuje i znajdzie lepszy związek. Oczywiście kluczem jest tu słowo "jeżeli"..
@@Miki199000 A kto tobie wmówił taki stereotyp, że kobieta zap....la a facet próżnuje? Dobra kobieta, zły facet. Prawda jest inna, niż ten stereotyp. Wyobraź sobie, że to facet zasuwa na 2 etaty, a babeczka siedzi w necie, kupuje niepotrzebne pierdoły, imprezuje i przyprawia mu rogi w czasie kiedy on poświęca się dla związku i rodziny ciężko pracując od rana do wieczora. A kiedy wraca z pracy zmęczony dostaje op....l że za mało zarabia. dzisiejsze kobiety wymagają od siebie zdecydowanie mniej, niż od partnerów.
Mam 36 lat, praca, mieszkanie, wykształcenie, mam wszystko czego potrzebuję i nie zależy mi na prawnym wiązaniu się z de facto pasożytem który za parę lat wyskoczy mi z papierami rozwodowymi i jeszcze ukradnie 1/2 majątku z byle powodu typu "niezgodność charakterów".
1/2 majątku ci nie zabierze. Zabierze ci tylko 1/2 z tego co zdobędziecie od momentu zawarcia małżeństwa. mieszkanie przeciez jest twoje tak jak napisales.
@@Zywia7 Myślę że autor wpisu nie uważa, że wszystkie kobiety takie są - to głupota. Ale dlaczego prawo polskie pozwala na takie zagrywki z majątkiem przy rozwodzie?
To że w Holandii czy Niemczech mają coraz większe poparcie partie prawicowe nie wynika z samotności tylko emigrantów którzy popełniają coraz więcej przestępstw.
Oraz kryzysów gospodarczych, te tradycyjnie winduje słupki dla prawej słupki. Później powodem jest byle co, imigranci, kolor skóry, religia, brak religii, nadmiar religii, za mało liberalna gospodarka, za bardzo ingerujące państwo, za dużo wojska, za mało wojska... Więc imigranci jaki hasło sa nie powodem, a ofiarą, konsekwencją.
Dla kogo powstał ten materiał i po co? Lubię ten kanał ale tym razem nie mogłem słuchać tych głupot. Jeśli kobiety czują samotność to są sobie same winne. Akurat one. Singli jest więcej niż singielek a kobiety stały się bardzo wybredne, żaden facet im nie odpowiada. Więc same własnie przez to skazują się na samotność. To powinien być raczej materiał o samotnych facetach niż kobietach. Generalnie jest tak, że rynek zniszczył kobiety. Przez nadmiar facetów i niedobór kobiet stało się tak, że dziewczyny nie muszą się starać w nawiązywaniu relacji i związkach. Panuje sposób "nie ten, to inny" ponieważ pod konwersacją z Tobą już czeka na odpowiedź 60 innych samców. Dlatego jeżeli kobiecie nie spodobało się coś w rozmowie to nie stara się dostrzec w Tobie innych plusów (rozwinąć inny temat, zapytać o coś innego itd), po prostu olewa temat i ucieka. Stąd to bezczelne zjawisku ghostingu. Ale to nie wszystko bo ogromna ilość mężczyzn spowodowała, że dziewczyny przestały nawet rozmawiać. Odpowiadają jednym słowem, nie zadają pytań, piszą jeden wyraz w wiadomości i wyjebane. Totalnie nie ma w nich chęci angażowania się w rozmowe. To ty jako facet masz nadskakiwać i być motorem napędowym każdej dyskusji. Jeśli tego nie robisz i ośmielisz się domagać jakiejś wzajemności no to dzieje się obraza majestatu i laska ucieka. Im się poprzewracało w głowach przez to, że mają na rynku matrymonialnym nieporównywalnie lepiej. Choć napisać "lepiej" to spore nadużycie bo wystarczy zrobić eksperyment i pozakładać fejk konta męskie i kobiece. Kobietka przez tydzień zyskuje jakieś absurdalne 4 tysiące przesunięć jej w prawo a facet za ten sam czas dostanie może z 13. I jest to tragedia. Ale istnieje coś jeszcze gorszego... W momencie gdy kobiety stają zawsze po swojej stronie, mężczyźni tego nie robią. Jeśli jakaś laska np. pochwali się cringową rozmową z Tindera w której ona sama źle wypadła a nie facet to mężczyźni tam obecni nadal bronią KOBIETY. A robią to wyłacznie dlatego by się przymilić. Jest im tak trudno o dziewczyny, że nawet niesłusznie ganią niewinnych typów po to by księżniczka zwróciła uwagę na swego obrońcę. SAMI SOBIE PO CZĘŚCI ZGOTOWALIŚMY TAKI LOS PANOWIE. Mało Wam? To może przypomnijmy te absurdalne zrzutki w internecie, gdzie mężczyznom nie udaje się uzbierać kwoty na leczenie ale wystarczy że jakaś kobitka zrobi zrzutę NA TAK ABSURDALNY TEMAT jak np. "wpadłam długi przez faceta, zbiórka na spłatę" albo "potrzebuje pieniędzy na nowy start w życiu". No i spermiarze rzucają pieniążki bez zawahania :) Przykłady można mnożyć, np. na Badoo nie dość że tylko mężczyźni nie dostają darmowych kont premium (a kobiety tak) to do niedawna istniała specjalna opcja tylko dla kobiet pozostawiania wzmianki o kimś na profilu. Wzmianki te były widoczne TYLKO dla kobiet, a dla osoby której wzmianke pozostawono nie. Czyli ktoś mógł sobie wejść i napisać "uważajcie na niego" i takie "świadectwo" wisiało przy facecie na stałe odstraszając inne kandydatki. Oczywiście w drugą stronę takiej opcji nie było. Tinder wyświetla też komunikat gdy napiszesz "gruba" dając ci reprymendę, że takie słowo może kogoś obrazić, ale gdy wpisujesz "gruby" już się okienko z infomracją nie pokazuje. Teraz cytuję wpis kobiety "włączajac widoczność dostaję 200 lajków w półtorej godziny, nie jestem w stanie przez to przebrnąć"
@@theprophet9133 Skarbie wydaje ci się. Nam kobietom jest tak samo beznadziejnie. Po prostu widzisz tylko swój pryzmat. Ogrom kobiet ma problem z tym, aby znaleźć wartościowego partnera, oczywiście ogrom mężczyzn ma ten sam problem. Ja przez ponad 5 lat byłam sama, bo nie mogłam znaleźć nikogo odpowiedniego - dałam szanse nawet facetowi tylko po ogólniaku bo mi mówili, że mam za wysokie wymagania... nie mogłam uwierzyć, że można mieć aż tak ciasny umysł. Ps: moje "wysokie" wymagania to : wysoka inteligencja (akurat jestem typem kobiety, którą to pociąga i to był przymus), wzrost nie ma znaczenia, bo jestem niska, szczupły w miarę możliwości i zaradny ale nie musiał mieć pieniędzy, bo wychodzę z założenia, że można je zarobić. Aha i nie znoszę palaczy ani pijaków - jak człowiek pije regularnie choć raz w tygodniu, to jest dla mnie pijak. W końcu trafiłam 100/10. Chodzi o to, że obie strony mają pod górkę, bez względu na płeć.
Nie wydaje mi się żebym był odchyleńcem, zazwyczaj na takich portalach stawiam na konkretny, lekko humorystyczny, zdystansowany do siebie opis. Mam stałą pracę, mieszkanie, dorywczo jestem modelem na pokazach fryzjerskich. Jeszcze nigdy, nigdy żadna kobieta nie napisała do mnie "od siebie". A teraz... mając 29 lat, będąc właśnie po rozpadzie dłuższego związku po prostu nie chce mi się znów szukać i nurkować w tym... Miejscu. Gdzie samotne matki utajniają istnienie dziecka, szukają księcia z bajki, równolegle randkują z kilkoma mężczyznami na raz. Nie wiem... nie chce mi się znów wkładać całego siebie, tyle czasu energii, budować zaufanie, wspólne wspomnienia, które byłyby ciekawsze niż netflix tylko po to by znów za parę lat usłyszeć "sorry, to nie to"
Mam podobnie. Byłam w związku 6 lat.. Odkąd sie zrobił jednostronny.. Próbowałam naprawiać, rozmawiać z partnerem, nawet poszłam do psychologa po pomoc.. I jak odeszłam to usłyszałam od niego, że "ulżyło mi jak zobaczyłem że się wyprowadziłaś" . Teraz po prostu kiedy myślę o tym, że leżałabym przytulona do kogoś, ogladala film.. Starała sie, robiła niespodzianki.. Kolacje..organizowała wspólny czas.. To boję się ze znów to wszystko bedzie na nic... Oczywiście psycholog mi mówił, ze na pewno znajdę kogoś kto miłość moja odwzajemni, doceni... Ale cholernie chce i sie tego boję..
@@izabella1154ja po 2 nie udanych związkach również nie angażuje się w żadne tindery bo boję się że znowu się zaangażuje, oddam cząstkę siebie, będzie mi zależało a na końcu usłyszę kultowe : " zostańmy przyjaciółmi". Chcę wierzyć że są kobiety które kochają za nic, ale z każdym kolejnym nie udanym doświadczeniem wychodzę z założenia że to utopia.
@@izabella1154 Tyle, że ty jesteś dziewczyną i jak nadstawisz dziury to masz następnego chłopaka za 15 minut. Facet zaś musi się nabiegać i nastarać minimum ze 3 lata zanim z jakąś dziewczyną pójdzie do łóżka.
No ale jednak w naszym społeczeństwie panuje monogamia i te 10% chłopów nie zwiąże się z 90% kobit No chyba że mówisz o przelotnych kontaktach seksualnych, ale wtedy trzebaby zastanowić się, czy czasem nie oceniasz wszystkich kobiet przez pryzmat grupy kobiet które szukają jednorazowego seksu, a myślę że jednak preferencje co do wyboru partnera są wtedy inne niż w sytuacji szukania stałego związku
@@nikt4364Nie każdy musi wyglądać 10/10. Ci brzydsi mogą mieć inne zalety, które są ważniejsze w dłuższej perspektywie. Uroda przeminie, charakter i dobroć pozostaną o ile nie dozna urazu głowy.
Po co internet wszystkie socjal media randki itp. Nasze państwo skutecznie zablokowało zagraniczne strony z bukmacherami po ustawie anty hazardowej dało sie dalo. Ale pejsbooki inst i inne gówna są hamerykańskie i nie wolno tknąć dziadek Biden by sie wkórwił.
Może to tylko moje środowisko, ale większość ludzi ze starszych pokoleń, a których poznałem osobiście jest po nieudanych związkach i suma sumarum na starość zostali praktycznie sami, albo dalej tkwią w toksycznych relacjach, chcę tylko zaznaczyć, że mało znam naprawdę udanych, dlugo terminowych związków starszego pokolenia. (To tylko taka dygresja)
Bo dawniej małżeństwo to był przymus i transakcja, znajdź sobie babę/chłopa bo jak nie to my ci znajdziemy. Stary kawaler i stara panna (zwłaszcza panna) to był obiekt drwin, a rozwód to była hańba na całą rodzinę. Można by jeszcze wymienić powody ekonomiczne bo te 50tat temu i jeszcze dalej praca zawodowa kobiet była bardzo słabo opłacana. Pracowały głównie młode dziewczyny żeby odciążyć budżet rodziców, po małżeństwie pracowała jako gospodyni u męża który sam najczęściej pracował fizycznie większość dnia. Nie było czasu ani siły na czułości, stąd wzajemna oziębłość w wielu przypadkach.
W zamierzchłych czasach kiedy chodziłem do ogólniaka i nie było tindera to świat wyglądał w sposób następujący: atrakcyjni zadawali się z atrakcyjnymi, przeciętni z przeciętnymi, a brzydale z brzydalami (sorry za określenie, ale takie życie). Nikomu nie przyszło do głowy, żeby te umowne granice przekraczać, bo wystawiał się na ośmieszenie. Jest to informacja zarówno dla młodych kobiet jak i młodych mężczyzn. Jeśli jesteś dziewczyno 5/10, to nie startuj do Chada, bo on cię wykorzysta i rzuci i w efekcie będziesz nieszczęśliwa, a ty przeciętny chłopaku nie celuj w laski 8, 9/10, bo jesteś nieprzygotowany na ten ból głowy. Świat dzisiaj niestety stoi na głowie. Z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu mówi się brzydkim i grubym ludziom że są atrakcyjni. Wrażliwym ludziom wydaje się, że to jest etyczne, bo nie wolno być złośliwym, a mi się wydaje że to też wyrządza tym ludziom jakąś krzywdę. Serio, życie jest o wiele łatwiejsze kiedy poznasz swoje miejsce w szeregu.
W przypadku gdy kawaler był synem lokalnego biznesmena i poruszał się autem droższym niż 4 pensje nauczyciela, to mógł startować do dziewczyn z wyższego levelu l, tak było u mnie w liceum. Kto w latach 90 tych miał Golfa 3 w GTI to bym takim mini Danem Bilzerianem
czy ty zdajesz sobie sprawe jak żadkie są laski 9 czy 8 na dziesięć ? takich ludzi widzi się może 2 razy w miesiącu jesli chodzisz po jakiś popularnych miejscach typu galerie handlowe ,centra miast etc
Jest jeszcze jedena powazna przyczyna samotności. Jest cos takiego jak lęk przed bliskością. Okropna przypadłość, z jednej strony chcesz a zdrugiej nie możesz. Dotyczy to zarowno kobiet jak i mężczyzn.
Ogólnie, nie chcę powielać stereotypów i to co powiem jest w 100% subiektywnym odczuciem, ale trochę podróżowałem po świecie i miałem okazję obserwować i rozmawiać z kobietami z innych krajów i generalnie jeśli chodzi o Polki, to one bardzo często niestety noszą głowę wyżej niż same coś sobą reprezentują. Nie wiem co się stało z Polkami na przestrzeni lat, ale np jak byłem we Lwowie (jeszcze przed aktualnym konfliktem, w 2019) to pamiętam jak idąc ulicą, kobiety (ukrainki) wymieniały się ze mną uśmiechami, były otwarte do rozpoczęcia rozmowy i takie ciepłe i uprzejme, po prostu, po ludzku. Pamiętam również, jak byłem w Irlandii, w Dublinie i przechodząc się ulicą, grupa młodych dziewczyn zaczęła gwizdać do mnie w taki sposób jak czasami faceci gwiżdżą do kobiet, chcąc zwrócić ich uwagę. Byłem w szoku, że ktoś potrafi być taki ekstrawertyczny w drugą stronę i że to nie zawsze facet musi być tą stroną, która inicjuje jakiś kontakt. Oczywiście poszedłem dalej i uśmiechnąłem się pod nosem. Ogólnie też będąc np w klubie i chcąc tak po prostu pogadać z jakąś dziewczyną lub potańczyć - tak po prostu, by miło spędzić czas i nic więcej, to jak widzę jak te rozmowy przy barze wyglądają i jak bardzo są one zadufane w sobie to wolę sobie z kolegami wypić piwo i pożartować, niż tracić czas na takie gierki. Na szczęście od wielu lat jestem w szczęśliwym związku, mam żonę i córkę, ale wiecie co? Jak wybierałem moją żonę, jako dziewczynę to wybierałem nieco poniżej swoich "oczekiwań" jeśli chodzi o mój ideał piękna i postawiłem na charakter i to, że po prostu ją lubię jako człowieka i nie jest ona skażona tymi wszystkimi social mediami, tak jak inne kobiety. Moja żona, jest Polką, jest szczupła wszystko ok, ale gdyby ktoś mnie zapytał o to, jaki wygląd ja preferuję to byłaby to brunetka z prostymi włosami, a moja żona ma brązowe włosy kręcone itp itd. natomiast jest coś ważniejszego: Ona reprezentuje jeszcze ten "gatunek" kobiet, które stawiają na relacje rzeczywiste i ciepło domowe i nie widzą potrzeby by wrzucać na instagrama kawałek tyłka i szukać atencji. Taka moja rada Panowie, czasami warto poszukać trochę kobiet, pod względem charakterologicznym, tak żeby lubić taką osobę jako człowieka i lubić spedzać z nią czas. Odrzucić te idealistyczne wizje z social mediów i stron xxx, tylko skupić sie na człowieku jako takim, a nie tylko na kwestii wyglądu i naszych wizji ideałów. Wygląd przeminie, charakter pozostanie. Wyobraźcie sobie, że postawiliście na wygląd, a kogos nie lubicie w głębi serca, to teraz po 40stce, po 50tce, chcielibyście siedzieć z taką osobą jak jej uroda zacznie przemijać? Później wiele rozwodów się zdarza, bo ludzie się zakochali miłością fizyczną, a jako ludzie nie lubili się za bardzo i co wtedy po latach pozostało? Tyle z mojej strony. Opinia 100% subiektywna.
@@marcin.b3802 stary ta Red pillowa przyśpiewkę to sobie daruj, większość osób kobiet + mężczyzn patrzy realnie, tak każda kobieta marzy i Kulczyku. Zejdź na ziemię tam gdzie większość ludzi jest,
@@oolg4292 Przecież takie są statystyki oficjalne (dokładnie to z bardzo dużego serwisu randkowego w USA OKCupid - serwis ten podał, że ich użytkowniczki oceniały 80% ich użytkowników jako poniżej przeciętnej, i te dane były zbierane po prostu na bazie wyborów kobiet, to nie była jakaś specjalna ankieta czy coś). Pełno jest też badań naukowych (tak, tworzonych też przez kobiety), w których jasno jest wniosek, że kobiety są znacznie bardziej surowe pod względem oceny wyglądu (to mit, że mężczyźni oceniają bardziej surowo kobiety pod względem wyglądu).
Eee tam. Powiedzmy sobie wprost. Kobiety mają tak astronomiczne wymagania, że nawet najwaleczniejsi wojownicy, tacy jak ja, truchleją z przerażenia na samą myśl o tych wymaganiach. Wymagania kobiet są nawet bardziej napompowane niż ceny mieszkań w Polsce. Gdyby istniał instrument finansowy, który odzwierciedla kurs wymagań kobiet to bym zakredytował się za wszystkie pieniądze, sprzedałbym dom, auto, żeby to kupić z jak największym lewarem i poszedł pod most, po paru latach byłbym najbogatszym człowiekiem na świecie.
Nie do końca, one wyczuwają energetycznie niepewność siebie i podświadomie ich ta postawa odrzuca - nie kontrolują tego, to jest automatyczna reakcja. Zmiana swoich przekonań potrafi zmienić sytuacje o 180 stopni, ale trzeba przestać widzieć w drugim człowieku wroga, a zacząć sojusznika.
Jako facet mogę napisać że przez swoje kompleksy po prostu nie wierzę że mógłbym spodobać się jakieś kobiecie,więc nie mam chęci szukać związku,ba nie mam chęci poznawać nowych osób mam przeczucie że zostanę odrzucony na starcie.
Sam miałem całe życie kompleksy nt. wyglądu, też wychowali mnie w nich, no i wypadek na rowerze poobił mi twarz - no, może nie wyglądam jak Franck Ribery czy Popek, ale do Hugh Granta mi bardzo daleko. Plus finansowo nie stoję jakoś dobrze, też nie ma co oszukiwać się, że osoba przed 25 rż mogła szastać pieniędzmi. Co prawda od pół roku żyję sam, bo zakończyłem związek, ale ten związek nauczył mnie jednak, że najczęściej te kompleksy są tylko paskudną iluzją. Może brzmię trochę jak jakiś coach, ale sam tego doświadczyłem i życzę, żebyś Ty (i inni również) przezwyciężył te kompleksy.
@@nomtbg zależy jak trafisz,ja po pierwszym związku musiałem chodzić do psychiatry więc częściowo się z tobą zgodzę jednocześnie wieże że kiedyś trafię na odpowiednią kobietę i tobie też tego życzę
XD ale ty za każdym razem podkreślasz słowo KOBIETY. Samotność to tylko KOBIET, pomoc to tylko dla KOBIET. Ale z ciebie frajer i pewnie z głosu AI korzystasz
Nie dziwię się że kobiety w tych czasach mają takie duże wymagania. Założyłem sobie kiedyś Tindera i wstawiłem tylko 2 zdjęcia otyłej kobiety. Bez bio. Co trzecia osoba to była para. Co chwila do mnie pisali faceci. Byłem dla nich hamski a oni i tak błagali o spotkania. Na swoim prawdziwym profilu jako facet 27 letni z dobrą pracą 185cm wzrostu, dostanę może 1 parę na 100. Może połowa z nich coś mi odpisze. A o spotkanie ciężko Niesamowite jaka wielka jest różnica. Jak tłumaczę to czasem starszym ludziom to mi nie wierzą.
Gdzie takie cuda? Ja z desperacji spróbowałam raz i usunęłam. Bo przez 2 miesiące na tinderze nie udało mi się z zadym facetem umówić. Co prawa były like, jak napisałam to ghosting. Większość przestawała pisać po 2 wiadomości.
A da sie po prostu jeszcze z kims normalnie być? tak po prostu? nie na zawsze, ale po prostu łączyć się w pary. Teraz jak patrzę po internetach, to albo jestes z nieodpowiednia osoba, czyli z kazda, albo sam xD ludzie, co sie z wami dzieje?
Nie te czasy gdzie ktoś jest z kimś poprostu, ja dziewczyny szukałem 10lat, niematerialistka, każda jaka spotkałem to tylko gdzie pracujesz , ile zarabiasz, ile m2 masz mieszkanie, jestem programista i zarabiam 17tys, jak mówiłem dla żartu że pracuje za 3tys w biurze nagle dziewczyny się rozchorowały albo miały wyjazd do rodziny .... Dla większości facet to tylko do spełniania zachcianek i na pokaz
W dzisiejszych czasach rządzi - seks , władza i pieniądze. Jako facet sam odczuwam presje . Własne mieszkanie , dobry samochód, brak kredytów oraz wysokie zarobki. Dużo mężczyzn jest samotnych z wyboru bo nie sprostało tym wymaganiom . Instagram , Facebook, UA-cam wszyscy pokazują jak życie jest piękne pełne luksusu. Kiedy Ty ledwo dajesz rade w tej piekielnej machnie pracując na 2 etaty albo po 12 godzin . Wiem ze kogoś kocha się za to kim jest , a nie co ma . Pozdrawiam cieplutko samotnych którzy podobnie myślą tak jak ja .❤
Szczególnie w Polsce rządzi seks😁😁😁Tusk jest tak bardzo seksowny że kolejki się ustawiają. A Andrzej.... no jeszcze seksowniejszy. W USA to seks powala.... A w Rosji Putin to poprostu... chodzący seks
Większość kobiet jest samotna? Oj, jak mi przykro, że zadufane w sobie księżniczki, patrzące z pogardą na 99% mężczyzn nie znajdują wymarzonego księcia. W odróżnieniu od samotnych mężczyzn, samotne kobiety mają dokładnie to, na co sobie ciężko zapracowały.
@@lilysun1217 Nie do wiary.... co za dekiel odklejony od rzeczywistości xD albo to zwykły troll, mam taką nadzieję, bo nie da się być aż tak bezmyślnym. Nie da się no nie da..
@SerceGwiazdy no tak najlepiej jest być obrażonym na cały swiat pigularzem i incelem i żyć w nienawiści do całego świata, niczym nie różnicie się o feministek którymi gardzicie Wyjdź na dwór zaczerpnij świeżego powietrza, nadużycie social mediów ci bardzo szkodzi.
Zgadzam się, ja jestem zdania, że wszystkim "nam" popierdoliło się niejako w głowach. Ponarzucaliśmy sobie absurdalne "zasady społeczne" i teraz zbieramy żniwa.
Mężczyzna nie potrzebuje nikogo do szczęścia, jestem sam mam kilku znajomych zero przyjaciuił, fajne zainteresowanie i dwie pasję, i jestem szczęśliwy, tylko kobiety i chłopczyki bez grama testosteronu boją się samotności
@@TheStefekk gdzie ja po wiedziałem że nim jestem, może chciałbym nim być, a to duża różnica. Ty zmarnujesz sobie życie swoim niebiesko czopkowym myśleniem ale nigdy nie zdasz sobie sprawy że to ty robisz coś źle i będziesz zwalał winy na osoby silniejsze od ciebie " jedz albo zostań zjedzonym"
@@TheStefekk Samiec Alfa przewodzi swojej grupie, otacza się ludźmi i lubi rywalizować. Wydaje mi się, że miałeś na myśli popularny aktualnie archetyp Sigma - introwertyk, skupiony na osiąganiu własnych celów i samotnik z wyboru.
jesteśmy na niezłym etapie tego eksperymentu,jak człowiek się zastanowi co jak dlaczego w naszej kulturze do tego doprowadza to z tymi stwierdzeniami dostałbym bana na youtube.
Szczerze, jak ktoś mi mówi, że jesteśmy na jego finalnym etapie, to ja z uśmiechem, 100% pewnością i 0% ironii mówię na to, cytując Gałeckiego, "i bardzo k..wa dobrze". Niech ten cały pier...nik wypchany chorymi i skłóconymi wobec siebie ludźmi upadnie, w sumie im szybciej tym nawet lepiej, bo może doczekamy się lepszych czasów, kiedy ludzie wstaną ze zgliszczy i popiołów starego "porządku".
Kiedyś ładni sie umawiali z ładnymi, średnio atrakcyjni z podobnymi sobie a brzydcy z brzydalkami i większość ludzi była sparowana. A teraz średniawkom i brzydalkom wmówiono że nic im nie brakuje i że zasługują na atancje tych najatrakcyjniejszych - efekt, połowa ludzi nie ma parki.
Imagine mieć o sobie tak niskie mniemanie i chcieć być z kobietą, którą uważa się za "średnio atrakcyjną" albo wręcz "brzydką" tylko po to, żeby mieć "parkę". XD Tak jakby w byciu samemu było coś nie wiadomo jak złego i tak jakby stworzenie związku było największym priorytetem. Bycie w związku z fajną osobą jest spoko, ale jeśli nie znajdę kogoś kto w 100% mi pasuje to nie widzę powodu, żeby być z kimś na siłę. Za dużo mam dobrych japońskich gier wideo do przejścia, książek do przeczytania i anime do obejrzenia, żeby marnować czas na takie rzeczy.
@@hcsnake- Każda chwila ma inny smak gdy nie mija w samotności. Radość z przejścia gry czy obejrzenia filmu albo z wejścia na szczyt jest tylko częściowa gdy nie mamy jej z kim dzielić.
@@mrjokero6312- Jasne dopiero niedawno wyrosły im oczy. ;) Jasne że patrzyli, ale nie mieli ekranów które im podsyłają obrazy ludzi których nigdy nie spotkali. Żaden nie widział aż tylu pięknych ludzi i ci średniejsi wydawali nam sie ładniejsi. :)
Miałem tindera i w sumie na około 200 kobiet z którymi pisałem najbardziej je interesowało jakim autem jeżdżę, to pisałem że mam passata b4 2.0 I rozmowa się ucinała już nie pytały czym się zajmuje i czy mam coś jeszcze do zaoferowania . Mam jeszcze kilka samochodów które są warte tyle co kawalerka na Marszałkowskiej ale petentki nie wytrwały na tyle długo ( po wygooglowaniylu jak wygląda passat b4 by zapytać o więcej lub czym się zajmuje ) a ja po prostu lubię tego paska , może nie jedzie ale ma klimat😊 a do zapierdalania mam inne auta😂
O samochód to się mógł ktoś pytać 100 lat temu . Teraz to przedmiot używkowy identycznie jak sto lat temu szpadel . Nie znam nikogo normalnego kto interesował by się, jaki mam samochód. Chyba przeniosło cię z 1924 roku od Piłsudskiego i sanacji .
@@pawelhuczewski2772 Wiem, że to do autora wątku, ale odpowiadając, to byś się zdziwił. Na mojej niedawnej randce z panią 5/10 (lol), padło z jej strony pytanie: -a jaki masz samochód? -[podałem markę] -a który rocznik? .... LOL czaisz? :)
w wieku 36 lat jestem sam i jak słyszę o samotności kobiet to mnie kurwica strzela. Mam swoje zainteresowania, pasje, problemy, jakoś sobie w życiu radzę. Szukałem, starałem się, nie poddawałem. i większość życia słyszałem "nie" "nie mam czasu" "wolałabym aby to był żart". A później na mediach społecznościowych zdjęcia z imprez, informacje o związkach albo relacje z coraz to fajniejszych wycieczek... A jak już udało się stworzyć jakiś związek to okazywała się kurwą albo psychopatką... Gdzie do chuja są te wartościowe i samotne kobiety? bo mnie już od samotności ciągnie aby sobie łeb rozwalić...
Przerabiam to 2 lata dłużej od ciebie jak już się hormony uspokoją to popatrzysz na to z góry i olejesz ,ciesz się życiem i korzystaj ile się da .Pomyśl że mogłoby ci się wcześniej z babą udać i teraz doiłaby z ciebie alimenty ilu mam takich znajomych co nie wiedzą co mają zrobić bo ich bokiem puściła zostali z długami i bez swojego kąta do życia itd pamiętaj zawsze może być gorzej.
Mnie denerwuje gadanie że to nie istnieje. Ciężko mi znaleźć kogoś z bardziej tradycyjnymi wartościami, jak słyszą że seks po ślubie to faceci nagle znikają. Często też nie są zainteresowani, niby mówią że charakter się liczy, ale często wychodzi na to że chcą kogoś jak ja ale z inną twarzą. Mam dużo zainteresowań, niektórzy tez je wyśmiewali 🤷🏼♀️
Ja w tym roku kończę 33, też jestem sam i dobrze mi z tym. Przynajmniej nie narzekam na brak kasy (z każdej wypłaty coś odkładam, mimo iż nie zarabiam kokosów), ani po nocce alko ze znajomymi nie straszy mnie żadna godzilla z wałkiem w łapie jak wracam na chatę. Teraz rozmyślam nad zakupem jakiegoś jednośladu....już to widzę jak by mi "żona" na coś takiego pozwoliła.
Ile razy slyszalem kobiety, ktore mowily zeby facet nie ogladal po**no, bo zakrzywia to wyobrazenie o tej czynnosci itp. Ale nigdy nie slyszalem czegos takiego do serialow/filmow milosnych, ktore rowniez negatywnie zakrzywiaja wobrazenie o milosci i facetach. Taka troche hipokryzja. Same sie karmia bzdurami i klamstwami, a potem rzeczywistosc bolesnie to weryfikuje.
No tak, ale kwestie łóżkowe to znacznie bardziej zawstydzające sytuacje - oczekuje od kobiety czegoś co się nie ma do rzeczywistosci, więc jest jej głupio ze swoim ciałem w najbardziej obnażającym momencie. Co do ,,romantycznych gestów" filmów miłosnych - chyba nie jest to jakoś bardzo nierealne aby dać dziewczynie oparcie czy chociażby miło rozmawiać? W sumie nie wiele trzeba aby zaspokoić te potrzeby kobiety. Filmy romantyczne zazwyczaj są głupie fabularnie, ale czy to fikcja oczekiwać od drugiej połówki bycia zgranym zespołem? W obie strony?
Wyjdz z banki i dotknij trawy po prostu, czy to mozliwe ze polowa komentujacych zyje w dupie i nie wie jak wyglada realnosc? Zamnka sie w jakiejs swojej bance kij wie skad🤷🏻♀️ i zyja w takim przekonaniu
Nawet słuszna obserwacja, chociaż nie można usprawiedliwiać ani tłumaczyć uzależnienia (czy nadużywania) od porno innym uzależnieniem, czy to serialami czy narkotykami. Wszystko dobre jeśli w umiarze. Może niektórych to zdziwić, ale coraz częściej te upodobania się zmieniają a wręcz zamieniają. Powstają nowe produkcje porno właśnie dla Pań i cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Panowie natomiast zaczynają się malować i coraz częściej wola marzyć niż działać. Robi się ciekawie. Wszystko może się jeszcze dobrze skończyć o ile zaczniemy siebie nawzajem doceniać, a nie tylko oceniać. Współdziałać zamiast walczyć. Oferować coś zamiast żądać. Kochajmy się w tym zabieganym świecie i nie dajmy się skłócać i zwariować ❤❤❤
To nie rola mężczyzn zmieniła się w społeczeństwie w ostatnich dziesięcioleciach - faceci nadal harują jak woły, podlegają obowiązkowemu poborowi do woja (zawieszony), chcą zakładać rodziny i budować domy. To rola kobiet drastycznie się zmieniła przez popkulturę i feminizm. Odpowiedzcie sobie zatem sami kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację.
Samotność to problem. Ale ten film ewidentnie stworzył lewak, nie mający pojęcia o tym problemie, lub celowo go zakłamujący. Widać to wyraźnie w kilku momentach. Generalnie diagnoza z dupy pomijająca, a momentami wręcz krytykująca realne podejście do rozwiązania tego problemu. Tak naprawdę, najważniejszy problem to zbyt wysokie wymagania w ciągle ubożejących społeczeństwach zachodu. Wbrew propagandzie, jesteśmy coraz biedniejsi. Dla przykładu. W USA kilkadziesiąt lat temu, mężczyzna pracujący w fabryce bez problemu utrzymał rodzinę, wybudował dom i kupił samochód. Teraz to nierealne. Kobiety natomiast oczekują tego niemożliwego i wszystkich mężczyzn nie potrafiących temu sprostać (zdecydowana większość) uważa za "życiowych przegrywów" niegodnych jej względów. Oczywiście mężczyźni nie są święci. Zachłysnęli się wizerunkiem "gwiazdeczek" i nie zaakceptują mniej atrakcyjnej kobiety jako swojej partnerki. Ponownie odtrącając zdecydowaną większość. Powrót do tradycyjnych wartości, które sprawdzały się przez tysiąclecia, to jedyne wyjście z tego błędnego koła, nakręcanego przez oszalałych lewaków.
Potwierdzam obserwacje - ewidentnie lewacki autor, który w komiczny wręcz sposób potyka się o własne nogi kiedy na scenę wchodzi tradycyjny model rodziny i społeczeństwa jako odpowiedź na katastrofę wywołaną przez social media + lewicowe pranie mózgu na zachodzie. Nie może skrytykować ewidentnie logicznego rozwiązania problemu, to demonizuje tym że te złe i podłe partie prawicowe to wykorzystają by nabić sobie poparcie! Głosowanie w wyniku frustracji nie prowadzi do niczego dobrego - to jak? Mamy głosować dalej na tych którzy to owej frustracji doprowadzają będąc u władzy? Logika lewaka.. oraz niestety większości tego narodu :/
Matki same marzą o ogierze i scenariuszu rodem z 365 dni a własnych synów wychowują na kompletne sieroctwa i maminsynki... zaś powiedzenia że jak chcesz prawdziwego chłopa z jajami to szukaj w więzieniu albo u patologii (ukazanie absurdu nie że to jest dobre) i mamy efekty [Edit: jako widz kanału od 5 lat fajnie dostać osiągnięcie w postaci tylu like aczkolwiek nie jest to mój rekord bo ten mam pod filmem mentzen u cejrowskiego, pozdrawiam tych co znaleźli kom długo po publikacji]
Kobiety, swoich synów wychowują na grzecznych i miłych chłopców, bo same chciałyby takiego partnera. Nie mówią synom prawdy, jak ważny jest wygląd a nie bycie grzecznym.
Kto wychowuje takich facetow ? Zobaczcie ile jest samotnych matek, bo wybraly nieodpowiedniego faceta (badboia, ktory sprawia, ze miekna jej nogi), nastepnie pan ucieka, zwija sie, bo jest jedynie dawca nasienia. Nastepnie paniusia wychowuje swojego synka, na kogos takiego, jakiego ona by chciala, aby facet byl, czyli miekkiego, milego good guya, ktory traktuje swoje kobiety jak ksiezniczki (innymi slowy jest simpem). Potem taki synek lata i simpi do dziewczyn, a dziewczyny czym takim gardza. Kobiety wychowuja synow, ktorych potem inne kobiety nie chca. Niesteyt, ale pierwiastek meskosci zanika, a co za tym idzie brakuje kolejnych mezczyzn. Tyle w temacie.
@@Instarius Nie rozumiesz pojęcia "ściany" - to nie sytuacja, gdy kobieta nikogo nie może znaleźć (bo przy takiej ilości simpów "każda potwora znajdzie swojego amatora"), tylko sytuacja, gdy faceci, których ona chce, jej już nie chcą.
Tiaaa bo lepiej by kobiety były przedstawiane jako laleczki którymi można pomiatać i jedyne do czego się nadają to by ładnie wyglądać i rodzić dzieci a wszystkie decyzje ma podejmować za nich facet xdd
@@blanka6801 ale musialas miec smutne życie skoro taki model widzisz jako jedyną alternatywe. Dodatkowo nie zrozumialas mojego komentarza albo zrozumialas tak jak chcialas zrozumieć. Potem sie dziwić ze dziewczyna o przecietnej pracy/urodzie/stylu życia ma wymagania wobec przyszlego partnera wystrzelone w kosmos.
A dlaczego mówimy tu tylko/głównie o samotnych kobietach? Podział płci jest bliski 50/50 więc duża liczba samotnych kobiet nie może istnieć bez dużej liczby samotnych mężczyzn - problem jest symetryczny. Więc dlaczgo dyskutuje się go zawsze w tak niesymetryczny sposób?
"Eksperyment Klaudiusz" to wszystko wyjaśnia. Zresztą nic nie dzieje się przypadkiem. Organizacje feministyczne piorą mózgi już od przedszkola. Zobaczcie sobie kim jest np tata świnki Pepy a jaka jest jej mama. Zwróćcie uwagę kim jest mężczyzna w reklamach? Przypadek?. Jaki styl życia widzą w serialach, jakich facetów. A mówią że to pornografia źle wpływa na młodych mężczyzn bo wbija im do głowy nierealistyczny obraz kobiet. Kobietom wmówiono ze kariera jest najważniejsza, więc studiują do 30tki w większości bezużyteczne tematy, nabijają sobie ego tytułem magistra nomen omen 'stosunków międzynarodowych" ograniczając sobie pulę facetów z którymi mogłyby nawiązać relację. Bo przecież z brudnym mechanikiem zadawać się nie będzie. Wmówiono im że mogą uprawiać sportowy seks i nie będzie za to ceny do zapłacenia..bo mężczyźni mogą (ilu?) Mogą chlać na umór i ubierać się tak, że zawstydziłyby prostytutki sprzed 20 lat. Skoro seks bez ograniczeń i bez ryzyka ciąży to tylko z top 10% facetów, z przekonaniem o swojej zaj...bistości i nadzieja ze ten chad z nią zostanie. W efekcie nabija mu tylko licznik i zostaje ze złamanym sercem i nieufnością do każdego faceta. Po paru takich przygodach nie ufa już nikomu, a wizja spędzenia życia z normalsem z sąsiedztwa przyprawia ją o mdłości . Ale zegar biologiczny tyka co raz głośniej. Wiec z desperacji i chęci posiadania DZIECKA wychodzi za mąż za jakiegoś nieszczęśnika, którego za parę lat kopnie w d...ę zostawi z alimentami połową majątku i straconymi latami. Chciała tylko dziecka NIE JEGO I dopiero teraz poczuje co to jest samotność, bo randkowanie z samotnymi matkami jest co raz mniej popularne, a małżeństwo z kimś kto pokazał jaki ma stosunek do przysięgi to sport ekstremalny. Problemem są w tej sytuacji same kobiety. Mężczyźni napędzani testosteronem jak to mówią daleko stąd "przeczołgają się po szkle" żeby dostać seks od kobiety. Niestety przeciętny chłopak po paru próbach zakończonych pogardliwym spławieniem, dochodzi do wniosku szkoda czasu. Jest tyle innych opcji spędzania czasu a seks można dostać za 150zł Jedni i drudzy zaczynają czuć urazę do płci przeciwnej. Co ciekawe w USA udało się przełamać ten silny pociąg młodych mężczyzn do kobiet Tam 2/3 mężczyzn jest samotna i nie szuka kobiety i tylko 1/3 kobiet zadeklarowała samotność 😁A małzeństw jest najmniej od początku rejestracji tj od 1867 roku - wtedy 35mln mieszkańców. Będzie się działo...
Usunąć mężczyznę/ojca z życia dziewczyny to wtedy będzie całkowicie podatna na reklamy i wykorzystywanie przez różnorakich sprzedawców wciskających badziew za horrendalną cenę. Zresztą to samo z chłopcami, którzy bez męskiego wzorca będą się błąkać po omacku i pytać matki co robić, a te w większości będą dawały złe rady, bo czemu miałyby dawać dobre, skoro wybrały faceta, który ma gdzieś i je, i dziecko?!
Z bardzo prostego powodu, który można ująć w jednym zdaniu "When a man earns money he wants to give the best to his wife When a woman earns money she feels she does not need a man." Jeśli mężczyzna zarabia dużo to ma podświadomą chęć dania swoich zasobów kobiecie a jeśli kobieta zarabia dużo to ma poczucie, że nie potrzebuje już mężczyzny.
Naprawde w to wierzycie? Caly ruch feministyczny zaczal soe dlatego, iz znaczna czesc kobiet, ktore byly zalezne od mezczyzn, nie otrzymywaly naleznego wsparcia od ich mezow. Kobiety byly traktowane jak niewolnice, tania sila robocza w domu. Niewielu mezczyzn liczylo sie z potrzebami kobiet. Zaczela sie walka o samostanowienie. Ten niewielki procent mezczyzn, ktory umie ulozyc sie w partnerstwie z kobieta nie ma problemu w znalezieniu zwiazku . Natomiast jest masa panow, ktorym ciagle wydaje sie, ze kobieta ma kolo nich skakac, a oni w ogole sie nie musza starac. Kobiety i mezczyzni maja rozne potrzeby, inaczej patrza na swiat i zeby byc w zeiazku trzeba duzej otwartosci na druga plec. Skad te miliony samotnych matek, zdradzantch kobiet.. jaki jest/ byl odsetek rodzin, gdzie okciec byl alloholikiem, przemocowxem itd? Dlaczego kobiety maja to wszystko znosic? Nie radzisz sobie z rzeczywistoscia/ jestes nalogowcem… sory batory… jesli kobieta chce zostac matka, musi wybierac wsrod najlepszych facetow, bo wychowanie dzieci jest cholernie trudne… jak zwiaze sie z mieczakiem, on wczesniej czy pozniej wymieknie…
@@olaw9267 Ruch feministyczny zaczął się z powodów o których piszesz, ale teraz mamy czwartą falę feminizmu, która z tamtymi postulatami nie ma już nic wspólnego i myśli tylko w kategorii "równość jest wtedy, gdy kobieta ma lepiej".
To był feminizm tzw. 1. fali. Ten obecny (m. in. "prawo kobiety do bycia facetem") to feminizm 4. fali. Dziś już w ogóle nie chodzi o równe prawa kobiet w dostępie do zawodów czy kształcenia się. Po szczegóły odsyłam do definicji feminizmu 4. fali. @@olaw9267
Kobiety nie chcą i nie potrzebują średnich mężczyzn nawet gdy same są średnie. Za dużo atencji, możliwości, w dupach się poprzewracało. Jeśli nie jesteś w stanie zaoferować samotnej kobiecie minimum tyle, co ona sama może sobie zaoferować PLUS więcej, to zapomnij. Podoba mi się definicja "Inflacji" na rynku randkowym: Twój dziadek musiał robić 30% tego co ty, by mieć kobietę dużo bardziej tradycjonalną, z mniejszym przebiegiem, bagażem emocjonalnym niż te, które nie chcą Ci teraz nawet odpisać na PM'a na Tinderze"
Z całym sWcunkiem - bo ja nie mam ani social mediów ani niczego co można pod to podciągnąć. Ale kto wychował to pokolenie kobiet który nazywasz poszukiwaczami ideału? Kto daje im lajki, kto followuje, kto płac za dostęp do zdjęć only fans? Faceci. Wolicie płacić i gapia się na łaskę na zdjęciu niż zająć się sobą tak by być w tej porządnej grupie ? Tak teudno być porządnym facetem, iść do szkoły , mieć jakies zasady w życiu, kręgosłup moralny ? Wziąć się za swoje zdrowie , może teoche poćwiczyć , mieć jakies cele zawodowe i życiowe a nie tylko leżeć w łóżku i zbierać złote aureolki dla postaci w „ league Ofe legends “???? No no sorry ale leżąc w Lozka, grajac, pijąc Piwko i pałac trawkę pod blokiem nie wywoła się porzadania i podziwu. Umyj się człowieku, ubierz, ogarnij swoje życie , reprezentuje coś sobą jako człowiek a będziesz miał wybór. To tak jak z chęcią zarabiania dużej kasy - jak chcesz zarabiać dobrze musisz podjąć pewne kroki by to osiągnąć . A narzekając i nie robiąc nic nie osiągniesz niczego poza frustracją!
Obie płcie tak naprawdę postanowiły uprzykrzyć sobie życie. Kobiety szukaniem ideału i często chodzeniem na łatwiznę (onlyfans), faceci simpowaniem z jednej, z drugiej skrajnym red pillem. Na szczęście kryzys demograficzny w przyszłości zmusi społeczeństwo do podjęcia drastycznych metod :D
Dlatego doceniam moje obecne życie. 33 lata, blisko 8 lat po ślubie, 18 lat razem. Codziennie zasypiam przy swojej przyjaciółce, którą kocham. Życzę Wam tego z całego serca.
Zburzę Twój spokój. Znam parę mniej więcej w Twoim wieku po ślubie i nawet ze wspólnym kredytem hipotecznym. Ona zaczęła nieco szybciej awansować, niż on, mimo, że to on przez większość czasu utrzymywał ich obydwoje. Szybszy awans, lepsza kasa, obracanie się wśród "lepszych" mężczyzn, ubrani w garniturki, jeżdżący służbowymi samochodami premium, wygadani. Trafił się jeden, który miał ochotę na odskocznię od żony i dzieci i ją wyrwał. Ona myślała, że się rozwiedzie i jeszcze bardziej awansuje społecznie i finansowo. Jej dotychczasowy partner przestał być atrakcyjny. To trochę tak, że jak jeździsz Oplem, to jest spoko i niby ci wystarcza, ale jak wsiądziesz do Porsche, to potem bieda w Oplu zaczyna ci przeszkadzać. To tylko faceci myślą, że staż w związku ma jakieś znaczenie. Kobiety myślą totalnie inaczej.
A można poprosić o jakąś bibliografię? Skąd są brane źródła bo 40% samotnych kobiet w wieku takim i takim nigdzie nie mogę znaleźć oficjalnej informacji na ten temat.
Kobiety: > jak Ci się dziewczyna podoba, to zagadaj śmiało! > jak ktoś do mnie zagaduje to jestem na nie... Chciałbym, żeby to była historia, która się wydarzyła najbardziej
@@tomaszp2580 Kobieta, której spodoba się facet przejdzie przez piekło, zaciuka każdego bossa na swojej drodze. Znam to nie tylko z autopsji ale także z historii koleżanek. Jeżeli kobieta się tobą nie interesuje, to nie ważne jak będziesz się starał. To działa w obie strony.
Bo ludzie (kobiety) żądają ideału jak w mediach społecznościowych typu instragram, a nie kogoś kto tak samo jak one popełnia błędy i można naprawić. Szukamy 100-procentowych ideałów, a takie nie istnieją
To... Zależy czego szukasz... Jak ja miałam 1 wymóg.. Wierność, to mi powiedzieli w pracy, co prawda latynosi, bo akurat z nimi pracuje że,, nie ma takiego nie znajdziesz, za duże wymagania masz,,, taki mam ideał, wierny😂 za duże mom wymagania 😅😂😂😂
@@SashaBanVa I tak i nie. Osobiście się nie zgodzę - większość mężczyzn (nie mówię o tych najprzystojniejszych) rzuca się na kobietę, gdy ta da jakikolwiek pozytywny sygnał. Choć trochę racji masz
@@dawidjlb2589 Dokładnie, manosphere się naoglądali, coś w stylu podbiłem do laski spytałem o numer, powiedziała, że jej się nie podobam...to ja odchodząc mówie I TAK NIE BYŁA W MOIM TYPIE...beka XD
@@cheytacpraetoriancomposite3413feministek się nasłuchali i stwierdzili że podziękują. Menosfery kiedyś nie było, ten rak to reakcja na rak który toczy społeczeństwo już od dekad czyli feminizm.
"45% kobiet w wieku 25-44 lat bedzie samotna". A ile w takim razie mężczyzn będzie samotnych, jeśli nie podobny %? Dlaczego narracja jest, że przez oczekiwania kobiet będą one samotne, a o mężczyznach, gdzie % samotnych będzie podobny już się nie wspomina?
bo ten film to szantaż emocjonalny względem kobiet. Będzie wam smutno, będzie wam źle, kobiettki nooo, musicie się zadowolić byle kim, bo będziecie płakać z samotności.
@@ewadrr1325Ciekawe czy będziesz tak broniła standardów mężczyzn wobec kobiet np. w kwestii czystości seksualnej czy może jednak standardy to tylko dla jednych a inni mają brać co jest i nie wybrzydzać.
Nigdy nie zrozumiem tej presji bycia z kimś i użalania się nad sobą przez samotność. Niektórzy to nawet nie potrafią funkcjonować bez drugiej połówki, co już w ogóle jest dla mnie swego rodzaju upośledzeniem. np. nie pojadą same na wakacje, nie pójdą sami do kina, czy na spacer. Wystarcz polubić siebie i swoje towarzystwo, znaleźć sobie hobby, rzucić się w wir pracy i rozwoju a całkowicie odechce się szukania 2 połówki na siłę.
Ile masz lat? Ile lat w ten sposob probowales funkcjonowac? Byles w dluzszej relacji? Ja mam dobra kariere. Mam pieniadze, rozwijam sie na kazdym kroku, masa hobby, dbam o zdrowie. W bagazu doswiadczen - dlugi zwiazek gdzie narzeczona rok przed slubem zdecydowala sie jednak na kolege z pracy... Po kilku latach samotnosci i "grindu" odechciewa sie tego. Z kazdym materialnym sukcesem zauwazasz coraz bardziej malejaca wartosc pieniadza w tym padole. Brak bliskosci razi coraz bardziej - bo wartosc samego seksu z jednej strony jest zadna jesli robisz to z obca kobieta, z drugiej strony jest potrzebna. Wiec zapetlisz sie znow w tym samym schemacie - wraz z totalnie nic nie znaczacym seksem ktory zostawia pustke emocjonalna na jakis czas. Ta potrzeba jest mega silna, im dluzej jestes samotny i im bardziej empatyczny jestes. Ale rozumiem. Kazdy jest inny. Ciesze sie ze to dziala dla innych osob. Natomiast w okolicy 40ki perspektywa jest calkiem inna niz do polowy 30ki.
Kumple nie zawodzą - pod warunkiem, że sami się ożenią i stracą głowę dla swoich żon. I tutaj chapeau bas dla żonatych, którzy jednak nie zapominają o swoich kolegach/kumplach.
@@RooiGevaar19 Mam trzech prawdziwych przyjaciół, dwóch żonatych....i ta dwójka boi się wyskoczyć na piwko nawet w weekend. Natomiast wiem, że jak bym potrzebował pomocy, to mogę liczyć na całą trójkę.
@@damiand1106Czy się tak boją to nie wiem, mój narzeczony też używa mnie jako wymówki żeby nie spotykać się z kolegami mimo że nie mam nic przeciwko aby to robił. Wydaje mi się że jest to normalne i w związku z dobrze dopasowaną osobą nie czuje się aż tak dużej ochoty aby wychodzić tak często ze znajomymi aby pogadać i popić, bo priorytety się zmieniają i człowiek skupia się na rodzinie.
A może po prostu większość kobiet nie lubi większości mężczyzn? Uważa się, że w naszej ewolucyjnej historii jedynie połowa mężczyzn przekazała swoje geny, więc może taka selektywność w wyborach matrymonialnych kobiet jest głęboko zakorzeniona w ich naturze. Istniejąca do niedawna presja na zakładanie rodziny w młodym wieku i kulturowo wymuszona monogamia skutkowały tym, że ,,każda potwora znajdowała swojego amatora", teraz wąska grupa mężczyzn sypia z absurdalną ilością kobiet, a 1/3 mężczyzn przed 30 nie miała nigdy dziewczyny...
@@xflashu8075 W więzieniu dobre sobie, w więzieniu to co najwyżej znajdziesz troglodytów, którzy lecą na skróty w życiu albo mają problemy ze sobą i wykorzystują innych, okradają, oszukują itd. Aczkolwiek znajdzie się w tym towarzystwie zapewne kilka procent/promili nie wiem, którzy siedzą za np. "zbyt mocne usadzenie osobnika, który nadgorliwie próbował wykazać się umiejętnościami bojowymi w walce na pięści".
Sytuacja w której dwa razy więcej kobiet przekazało swoje geny nie musi być aż tak bardzo skorelowana z ich wyborami. Istnieje masa czynników, które mogły na to wpłynąć, np. duża śmiertelność kobiet przy porodach, śmierć mężczyzn na wojnach, a przy ty również to, że dawniej rodziny aranżowały małżeństwa swoich córek z bogatszymi mężczyznami i kobiety nie miały wpływu na to, że zostały kolejną żoną bogatego wdowca.
Mam prawie 3 letniego syna z kobieta ktora mnie nienawidzi i jest ze mna tylko ze wzgledu na to ze nie ma lepszej opcji. Nie szukajcie drugiej polowki ona sie ponoc znajduje sama po prostu zyjcie swoim zyciem i cieszcie sie tym zyciem zaufajcie mi na slowo nie potrzebujecie zwiazku lepiej poznajcie siebie pokochajcie siebie zyjcie dla siebie zyjemy zbyt krotko zeby marnowac je na nerwy i gniew
To jest problem prawie niemożliwy do rozwiązania . Ale tego ci co szukają na siłę nie widzą . Można powiedzieć że nie wiedzą, jakie mają szczęście że się nie wpakowali w coś takiego
@@MrSojekAle mało kto chcę się oddać hobby tak dosłownie całkowicie.Jednak wiele osób oddaje się całkiem mocno swojemu hobby, a jest z kimś. Najlepiej to jak druga osoba podziela to hobby i częściowo w nim jakoś uczestniczy, ale wiadomo, że to rzadka sytuacja
Feminizm, social media i progresywne narracje sprawiły że ogromna ilość młodych kobiet uwierzyła że: 1. Facet musi ją traktować w określony sposób bez względu na okoliczności inaczej to jest ucisk, wyzysk, wrogość i dyskryminacja. 2. Kobieta (nawet przeciętna) zasługuje na ponad przeciętnie wartościowego faceta i jeśli nie jest w stanie takiego "zdobyć" to lepiej być sama. 3. Negatywne ocenianie i wartościowanie kobiet to zbrodnia przeciw nim więc jeśli ktoś to robi na pewno ma złe intencje i trzeba przed nim uciekać bądź się bronić nie patrząc na wartość merytoryczną tej krytyki. 4. Kobiety zasługują na szczególną troskę społeczeństwa ale nikt nie ma prawa od nich niczego wymagać a ten kto spróbuję jest wrogiem. Te i inne zjawiska powodują że kobiety mając ogromne możliwości nawiązywania relacji nie są w stanie zbudować żadnej wartościowej bo wartościowi ludzie widząc to podejście dystansują się od nich a i one same chciałyby aby budowanie głębszych relacji było bezkosztowe i w pełni przyjemne.
Związek jest jedną z kotwic trzymającą człowieka w miejscu, tak samo jak własne mieszkanie. To jeden z powodów, że kierowców brakuje. Co mi po większej kasie, jeśli nie mam życia? Stawki teraz na międzynarodówce dochodzą do 17k na start. Jeśli jest się samotnym, zmiana pracy nie jest tak dużą zmianą, zwłaszcza jeśli nie ma się swojego domu/mieszkania. Co za różnica gdzie wynajmuję? Tylko ekonomia jest tu ważna. Tam gdzie zarobię więcej, wydam mniej, to jadę. Kwestia kobiet jest o tyle bardziej pokomplikowana, że ewolucyjnie to ona rodzi dziecko. Nie chcą więc kiepskich związków, dla nich ryzyko przelotnego romansu niesie znacznie poważniejsze zagrożenia. Większość kobiet ma wymagania, które spełnia niewielu mężczyzn. Stąd jest niedobór tych atrakcyjnych w ich oczach. Faceci też niezbyt chcą być planem B. Chłop chce kobiety wiernej, żeby mieć pewność, że wychowuje swoje potomstwo. Taka pani, która ma bogatą przeszłość, automatycznie jest klasyfikowana jako niewiele warta.
17k na start, ale czego, gdzie te stawki takie widziałeś? ;) W kwestii związków - to mam wrażenie, że ludzie się dobierają w pary głównie w pracy. Niestety, ale w transporcie jak już spotkasz kobietę, to jest maskotką szefa i dostaje najłatwiejszą robotę - w paru firmach już takie jaja widziałem. Niestety ciężki temat w tym zawodzie - szczególnie w Polsce, gdzie do biura po kwity często idziesz ufafluniony w syfie z naczepy, bo się trzeba było naskakać, gdyż do nas nie dotarł jeszcze sprzęt z Norwegii, gdzie nie trzeba skakać z deskami po naczepie jak małpa na gałęzi, a tam kobiety ubrane jak na kolację z Bondem patrzą na Ciebie gorzej jak na bezdomnego żebraka pod sklepem :)
@@start3erpod Wrocławiem to standard od niedawna 12-17k. Tak widnieje w ogłoszeniach. Życie to weryfikuje, trzeba by w budzie zamieszkać. Niemniej dycha na dzień dobry to już i tak przyzwoicie. Na Lubelszczyźnie rok temu dostałem propozycję 4200. Nie skomentuję, nadal ściana wschodnia leży. Ufafluniony? Zależy gdzie jeździsz. U mnie było z firaną bez przepinki, miałem ten sam ogon, jak załadunkowy zobaczył jakąś kartkę z palety po innym transporcie i drzazgę to wydał mi polecenie posprzątać ładownię. Całą garść zebrałem, tyle było syfu. Więc trochę jak dbasz tak masz. Jak wozisz brudny towar, to naczepa będzie uwalana. Teraz pracuję w firmie, gdzie jak przyjeżdża puszka, jest zamiatana po rozładunku, kierowca ma czysto. Przy przepinkach najgorzej, bo smar, bo przewody, to wszystko niestety czyste nie będzie nigdy. W dziadtransie "pracowałem" jakieś 6 godzin. Jeśli widzę, że firma przypomina dom publiczny, to nie podejmiemy współpracy. Jest brak pracowników, a kierowców już zwłaszcza. Nie mam konieczności robić z kimś, kto jest nieprofesjonalny.
@@hvnterblack No tak, rejon Polski faktycznie ma duże znaczenie. W pomorskim niestety dużo trudniej o porządnego pracodawcę :) Oczywiście da się dobrze zarobić, ale kosztem rezygnacji z życia prywatnego.
Cyt.: " Nie chcą więc kiepskich związków, dla nich ryzyko przelotnego romansu niesie znacznie poważniejsze zagrożenia." Liczba samotnych mamuś sugeruje, że albo panienki nie zdają sobie sprawy czym może skończyć się przelotny romans, albo zdają sobie sprawę ale idą w to, bo kapitan państwo oskubie wszystkich mężczyzn dookoła, byle mamusia nie przymierała głodem, za popuszczanie fugi na lewo i prawo.
Przerażające jest na ilu randkach byłem traktowany jak karta kredytowa i poważany przez pryzmat sukcesów zawodowych, pieniędzy i... samochodu 😢. Niestety ale wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy jakie mają wymagania, nie oferując facetowi nic w zamian. Dla mężczyzny umówić się z kelnerką, albo sympatyczną dziewczyną pracującą w maku to nic takiego. Kiedy natomiast, podczas rozmowy z ciekawości kłamię i mówię że pracuję w maku, kobiety popadają w zakłopotanie... dlaczego? Jest bardzo prosta przyczyna, my kochamy bezinteresownie, kobiety natomiast mniej lub bardziej podświadomie szukają najlepszego zabezpieczenia przyszłości. W zasadzie jeśli facet jest ustawiony, może z większa gadać głupoty i tak kobiety będą lgnąć.
Prawda. Akurat nie mam na co marudzić ale i tak się sam wycofałem z tego szamba. Jakby się jakąś odpowiednia kiedyś sama napatoczyła to bym nie protestował ale w szambie brodzić nie zamierzam. Robiłem podobne testy. Ja mówiłem że pracuje na zakładzie, mieszkam z mamą i jeżdżę swoim ukochanym VW ❤😂 Realacja staje się z goła inna (a w zasadzie przestaje istnieć) niż jakbyś powiedział że masz 2 chaty, 2 samochody i w wolnych chwilach skaczesz że spadochronem, nurkujesz i podróżujesz (drogie hobby = stać cię).
Ty kochasz nieinterosownie. Mów za siebie. Wy faceci macie już całkowicie wyprane w mózgu. Nie wiem skąd sie bierze to bezrefleksyjne spojrzenie na miłość. (Hormony) Każdy facet powinien kochać interesownie i z wieloma czynnikami, ktory jesli nie ma powinien to zakończyć.
kwestia wychowania, środowiska i rozumu. mi by nie przeszkadzało, że pracuje w maku, jak lubi, niech pracuje gdzie chce aby mial kase i nie pozyczal, kazdy buduje swoje "imperium", masz lepszy rozum i chec pracy dorabiasz sie wiecej, proste
Jaki facet kocha bezinteresownie... KAŻDY, i kobiety i mężczyźni wchodzą w związek jak mają z tego korzyść. Jakbyś miał zero wymagań to byś miał kobiet na pęczki. Wytłumaczę ci dlaczego praca ma znaczenie. Ja mam sama dobrze płatną pracę i stać mnie na realizacje marzeń i mieszkanie tam gdzie chcę. Wezmę sobie chłopaka o złotym sercu, który pracuje w macu i moje marzenia są w dupie, za przeproszeniem, bo musiałabym za chłopaka płacić za mieszkanie, za wakacje, za dobrą restauracje. Już nie mówiąc, że nie stać by nas było na założenie rodziny z jednym normalnym dochodem. W efekcie, mój standard życia by się obniżył, a on jeszcze by się za to winił. Nierówność w związku jest niezdrowa dla obu stron. To jest przepis na problemy i rozwód / toksyczną relacje.
Garść obserwacji z kilku dużych firm. Kobiety lekko po 30-stce, często po studiach. Ale ani chłopa ani nawet własnego mieszkania. Nic. Najczęściej żyją na wynajmie, płacąc obcym za dach nad głową. Żyją z dnia na dzień, nie myślą o tym, co będzie za 5-15 lat. Nie wiem na co one czekają. Lub na co liczą.
3:00 "Nigdy gatunek ludzki nie był tak dobrze skomunikowany..." - skomunikowany? Możliwość rozdawania na lewo i prawo perm banów na socialach za byle słowo krytyki ty nazywasz "komunikacją"? W życiu realnym nie da się ludzi "zbanować". Można pozbawić kogoś życia, ale to niesie ze sobą bardzo poważne konsekwencje, od których nie da się uciec. A przynajmniej niewielu się udało. Tymczasem na socjalach możliwość całkowitego wymazania człowieka z twojej przestrzeni to kwestia jednego kliknięcia. I nie grożą za to żadne konsekwencje. To nie jest forma komunikacji, to jest forma dyskryminacji.
Juleczki 2/10 dostają tyle atencji na tinderze i ig, że im się w dupach poprzewracało. Myślą, że im się wszystko należy, więc po co mają odpisywać chłopakowi na ich poziomie, skoro kilku Filipków napisało im jakie to są cudowne, piękne.. i szuka później nie wiadomo kogo. Niestety, jeżeli wystarczająco dobrze o nią nie zadbasz to przecież znajdzie się ktoś lepszy, przecież dostaje tyle wiadomości prywatnych z ciekawszymi propozycjami. Musisz ciągle zaskakiwać, bo inaczej swap swap i kolejna parka na tinderze wleciała. "Rozbawiaj mnie Kubusiu inaczej Ci nie odpisze:)". Żyjemy w społeczeństwie, które nie potrafi podtrzymać rozmowy. Odpisywanie dwoma słowami, brak jakiegokolwiek nawiązania do Twoich wiadomości, spłacanie wiadomości do minimum.. rozmowy prowadzone jak za karę, albo niczym na przesłuchaniu.
+1, Rel, one szukają animatorów życia bo same są takie nudne że poza telefonem nie umieją zająć się nawet same sobą. Dlatego zrezygnowałem z takich appek, bez ciśnienia na szukanie gówno-nudnej księżniczki w stylu co to nie ona 🤮 Powodzenia Panowie, szanujcie się i nie simpujcie takim nic nie wartym pasożytom. Pozdro
Dobrze napisane;) Cześć z tych kobiet,kiedy z wiekiem straci atencje, będzie szukała kogokolwiek dosłownie, popychacza który zrobi im dziecko,o ile będą chciały dzieci bo teraz mamy pokolenie kobiet, które nie lubią i nie chcą mieć dzieci.A później będzie za późno.Znam mnóstwo takich przypadków... Pozdrawiam.
@@sawris7294 tu nawet nie chodzi o "pokemonki" bo "pisałem" z dziewczynami zdecydowanie 7-8/10, naprawdę fajnymi ale jakbyś gadał z jakimiś amebami, odpowiadają dwom wyrazami, jednym, jakby zaraz miały popełnić samo**jstwo i żebyś im dał spokój. Człowiek traci tylko energię na takie lampy. Jasne że zawsze trzeba znaleźć gdzieś kompromis i można się dogadać (choć nie zawsze) to i tak trzeba wykazać się jakimś zaangażowaniem, choć i czasem po takich kontaktach to nawet człowiek sam przejmował po nich ten "styl wypowiedzi", dlatego unikam, przez kilka lat to samo bagno tam jest. Jak mnie kiedyś jakaś na żywo urzeknie to podejdę powiem wprost co myślę, zaproszę na przysłowiową kawę i elo, jak odmówi trudno ale spróbować warto i tak nikt tego na dłużej nie zapamięta a czasem taka szczerość jest lepsza od tego czajenia się itp. - podjeść, nie podejść, podejść, nie podejść - człowieku (facecie, kobieto) w skali świata wasz "przypal" lub nie NIC, KOMPLETNIE NIC NIE ZNACZY. Za rok to będzie co najwyżej jakieś wspomnienie dobre lub nie ale wspomnienie. Dlatego nie korzystam z tych aplikacji bo zdecydowanej mierze nie warto. Pozdrawiam
1) Szczerze mówiąc, jako osoba, która skończyła już 20 lat, nie umiem rozmawiać z kobietami/dziewczynami w sposób romantyczny (znaczy jeśli próbuje to jestem szybko zbywany...), umiem wchodzić z nimi w tak zwany "small talk", ale aktualnie są to rozmowy w stylu do ziomka/kolegi... flirt mi nigdy nie wychodzi (poznaje to po tym, że raczej nikt się mną w ten sposób nie zainteresował)... więc problem pokazuje się wtedy, kiedy mówie otwarcie, czego oczekuje od danej znajomości/relacji... 2) Mam swoją grupkę przyjaciół inni mi już raczej nie będą potrzebni, a ostatnio wśród kobiet aktualnie jest moda na "przyjaciela" do zwierzenia się i pogadania na temat jej problemów... relacje żensko-męskie nie wchodzą w grę, a nie interesuje byciem, któryś raz z rzędu "kolegą" do pocieszenia. Z mojej subiektywnej opinii to kobiety same na siebie zrzucają samotność... Nie raz słyszałem od koleżanek "jakie one nie są samotne i nie mogą nikogo znaleźć", a nawet nie próbują z nikim się spotkać... (Piszę to w ramach poczatku filmu)
Problemem samotności dzisiejszej jest niestety era Instagram i mediów społecznościowych. Wyidealizowany obraz, popadanie przez to w kompleksy, brak chęci walki o drugą osobę a później zostaje płacz w poduszkę 😊
pierdolisz. nie mam konta i NIGDY NIE MIALEM na fejsie, insta, nk czy tam innnych idiotycznych serwisiwo. Jest bardzo przystojny i dobrze zarabiam - nie musze pracowa i nie mam dupy bo jak widze to co sie przy mnie przewija, to wole byc sam (nie liczac jednorazowych wyskokow). Co maja jakies serwisy, gdzie tepe dziwdy pokazuja dupe z apieniadze do zwiazkow, to nie mam pojecia.
@@littlecapricorn Co to pomysł . Jestem z dziewczyną bo ją lubię , a ona mnie . Walczyć to mogę z psem co gryzie , czyli z wrogiem który mnie atakuje .
Glosowanie na partie prawicowe nie zalezy tylko * od samotnosci xDD Naginacie prawde na swoja korzysc. W Europie zachodniej ludzie glosuja na prawicowe partie bo maja dosc tego co lewica robi z ich krajami np. imigracja, rosnace ceny, zielony absurd itp. Zabraklo w tym materiale wymienienia ze czynnikow jest wiecej i wymienienie ich. Tak to material ok
Mieliśmy prawicę przez 8 lat i wprowadzili: swoją prawdę (telewizja), swoich prezesów w spółkach skarbu państwa, nadszarpnęli demokrację, srali na stosunki zagraniczne Polski, mam wymieniać więcej? Nielegalne wizy miałeś rozdawane za łapówki. Rosnące ceny - spowodowane między innymi manipulowaniem cen paliw przez Obajtka + politykę Glapy. Zielony absurd? Co jest absurdalnego w czystym powietrzu (dłuższa średnia życia) i samochodach elektrycznych, które co prawda nie są jeszcze dopracowane ale ich ślad węglowy jest niższy a baterie można już poddawać recyklingowi?
@@TomaszKretOj, oj, ile złych założeń w jednej odpowiedzi, po 1 pisuary to żadna prawica, poczytaj sobie skąd się wzięła prawica i jakie ma założenia. Po 2 każda z partii która dojdzie do wladzy robi plis minus to samo, czasami w mniejszej lub większej skali. Po 3 poczytaj jakie są podwaliny Unii Europejskiej (te światopoglądowe), popatrz też statystyki co do emisji CO² na świecie, i spójrz znowu na swój komentarz
baterie nie zostawiają mniejszego śladu węglowego. W niemczech firma produkująca baterie musiała zgłosić zamiar zwiększonego zapotrzebowania na węgiel aby produkować baterie. Dlaczego nazwałem to zielonym absurdem? spójrz co sie dzieje na świecie a nie siedzisz i karmisz się jednostronnymi argumentami. W drodze ustaw zielonego absurdu wprowadzają ograniczenia wolności człowieka, budują fundamenty pod niemiecki przemysł. Przykład zakazują pieców gazowych a stawiają na pellet a kto jest najwiekszym producentem pelletu w europie? Niemcy. Utrudniają rolnikom uprawy, chcą zakazać upraw warzyw i owoców na własny użytek (co jest najbardziej ekologiczną formą pozyskiwania zywnosci) a zamiast tego sprowadzają skażone jedzenie z ukrainy czy holandia i francja inwestują w farmy w brazyli które WYCINAJĄ LASY DESZCZOWE. Zanim skrytykujesz kogoś to pomysl ze druga osoba moze wiedzieć więcej na dany temat@@TomaszKret
Dokładnie przeciętna kobieta ma obecnie taka ilość poprzednich partnerów seksualnych że przeciętnego faceta by to obrzydziło gdyby znał prawdę, niestety nie ma tam wbudowanego licznika😢
Wiele z tych kobiet było już w związkach i nie chce powtarzać tego błędu. Nie dziwię się bo gdybym ja się rozastała nie ma takiej siły która by sprawiła że bym się z kimś związała. Sama i niezależna to najlepszy plan
ale prawie żadna z was nie jest'silna i niezależna', tylko system was mocno wspiera, kosztem mężczyzn(ew. rodziców za młodu...). Niech jak najszybciej odwrócą wiek emerytalny(kobiety 67, mężczyźni 60) i odbiorą inne przywileje kobietom - wtedy okaże się które tak naprawdę są silne i niezależne...
@@arerrera3612 Głupota i to duża. W dwudziestoleciu międzywojennym, kiedy to mężczyźni masowo tracili pracę ze względu na krach gospodarczy, często jedynymi żywicielkami były kobiety, które zakładały masowo małe firmy aby ratować rodziny. Mózg jest neuroplastyczny i bardzo szybko się adaptuje. Jak braknie męczyzny, to kobieta przejmie jego obowiązki i odwrotnie.
@@SerceGwiazdy No tak, ja się generalnie zgadzam, że kobiety MOGLYBY ROBIC WIECEJ, tylko obecnie system jest tak uksztaltowany, że nie muszą i młode, roszczeniowe sobie na nim żerują - i w tym problem...
@@SerceGwiazdy Zdolności kobietom nie odbieram, jak chcą to potrafią, tylko obecnie chcieć nie muszą i lenistwo i roszczeniowosc wzięły górę wśród młodych..
@@arerrera3612 Chciałabym tylko nieśmiało przypomnieć, że młodzi ludzie walczyli z chęcią w wojnach światowych ;) Moim skromnym zdaniem zawsze tacy byli, tylko my myślimy, "że kiedyś było lepiej".
Ty i tobie podobni (w tym ja) nie jesteśmy tego powodem. Powodem tego jest top 10% najbardziej atrakcyjnych a dobre chłopaki z przeciętną krajową mają lipe
@@BG-up3ss Nah, nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Istnieją faceci w grupie "top 10%", którzy wybierają życie samotne i tym samym nie stanowią żadnej konkurencji.
Kobiety są samotne prawie wyłącznie z własnego wyboru lub nadmiaru hipergamii. Ilość pracy jaką musi włożyć nieatrakcyjna (lecz nie szpetna) kobieta 3/10, żeby znaleźć partnera do związku jest mniejsza niż ilość pracy jaką musi włożyć przeciętny mężczyzna 5/10 (oceniając wygląd, zdolności społeczne i status socjoekonomiczny). Wszelkie narzekania ze strony kobiet na samotność są śmiechu warte, biorąc pod uwagę, że samotnych mężczyzn jest dużo więcej, więc z samego faktu proporcji kobietom będzie łatwiej kogoś znaleźć. Główny scenariusz kobiecej samotności: Chady chcą się ruchać, nie chcą się wiązać, mimo że czasem twierdzą co innego. Złamane serce, "jakim cudem ja, kobieta 6/10 nie dostałam związku od mężczyzny 8/10?" Ano tak, że większość kobiet celuje w wąską grupę mężczyzn najbardziej atrakcyjnych, z najwyższą pozycją społeczną, podczas gdy ignorują kompletnie przeciętniaków, a tymi poniżej średniej się wprost brzydzą, nawet jeśli same są poniżej średniej. Po krótkiej relacji z chadem bawidamkiem kobieta szuka dalej, ale nie może znaleźć do trwałego związku faceta równie atrakcyjnego, okazjonalnie znajduje do seksu, albo jakiegoś beciaka do fundowania kolacji i zabijania nudy. Wdowa po alfie, nic ją nie zadowala, bo ma za wysoko ustawiony punkt odniesienia. A mężczyźni stają się takimi żałosnymi simpami, że kobiety choćby chciały, nie potrafią wykrzesać z siebie jakiegoś szacunku i pożądania wobec tych frajerów. Albo w drugą stronę, mężczyźni robią zwrot w stronę mgtow, bo szkoda czasu na roszczeniowe kobiety, które ani nie kochają szczerze, tylko interesownie (chyba że jesteś chadem, ale to mniejszość), szybko znajdują sobie nowych partnerów, mają wysoki przebieg, co mężczyzn brzydzi - nieważne co powiedzą lewacy, taka jest prawda o podstawach biologicznych. Nie ma ratunku dla naprawy relacji bez zniszczenia paradygmatów feminizmu i państwa opiekuńczego, które kobietom zastąpiło mężczyzn - dostarczycieli. Należałoby też zdelegalizować portale randkowe, które dały kobietom nieskończoną liczbę opcji do seksu i prawie nieskończoną liczbę opcji na związek (choć tu trzeba się trochę wysilić, ale to takie 10% wysiłku jaki musi włożyć chłop). Wniosek, że plaga samotności u kobiet jest paliwem dla partii konserwatywnych to skąd wzięty? Z przemyśleń autora czy z jakichś badań? Bo jest dokładnie odwrotnie, to lewica gospodaruje samotne kobiety, wmawiając im, że nie są odpowiedzialne za własne problemy życiowe, tylko winny jest "patriarchat", mężczyźni, konserwatyzm, kościół i tym podobne.
Dobrze gadasz :D ale hah, aż tak z drugiej strony przypomniał mi się mój klient w sklepie, który mi nagle wyjechał z pytaniem czy mam dzieci i partnera xD I jak usłyszał, że nie to właśnie dostałam wykład jak to kobiety trójki(miło, że tak szybko i sprawnie mnie ocenił, naprawdę, aż miło) patrzą na chadów i nie mają chłopa i nie robią tego co powinny i że jestem feministką, bo mam jakąś tam męską według niego pasję xD
Żal i frustracja nie oznaczają że nie mówią jak jest. A tak niestety jest - i mówię to jako facet będący obecnie w szczęśliwym związku, nie zfrustrowany.
Według mnie kobiety w dzisiejszych czasach za malo dają, a za dużo oczekują. A jeżeli już jakaś kobieta obojętnie jakiej wartości dobierze się z kimś z kim się dogaduje to wtedy jest "za dobrze" i nic z tego nie wychodzi
Kiedyś się wiązali i była różnica 10lat i nikt na to nie patrzył i nie wytykał palcami. Były normalne związki i rodziny. Teraz to się w dupach po prostu ludziom poprzewracało. Powinno się skupić na uczuciach i ułatwieniu życia po przez związek i nie stawiać wymagań na początek poznawać drugą osobę z czasem i czy to jest to czy nie jest (no chyba że naprawdę twoja waga przekracza 200kg albo się wgl nie myjesz to wtedy lepiej nad sobą popracować). W dzisiejszych czasach powymyślano wiele gówna które trują mózgi ludziom w moim wieku, ale czy naprawdę ludzie muszą łykać wszystko jak pelikany? Jest to głupie, że nawet nie można podejść do jakieś dziewczyny i zagadać bo cię wyśmieje jak nie jesteś playboyem. Już ze starym dziadkiem na ławce w parku da się pogadać pomimo wielkiej różnicy wieku lub sąsiadką babci. Nie popieram tego co się dzieje. Jakieś pato związki ćpunów lub pod kasę owszem kiedyś też było że baba żeni się za bogatego ale można było znaleźć normalną dziewczyną i założyć rodzinę. Ten świat schodzi na psy przez media i politykę.
@@werpolska7128 z czystej ciekawości jesteś kobietą czy facetem? Bo jeśli kobietą to jestem zaskoczony, że kobieta może w jakimkolwiek stopniu... Popierać? To co mówi facet, tym bardziej, że była to z mojego punktu widzenia szorstka prawda, raczej nie przychylna dla kobiet
Trend sigma nie polega na odrzucaniu kobiet tylko KUREW, ktorych przez ostatnie laty namnożyło sie bardzo wiele, tak więc jeśli dajesz dupy na prawo i lewo to nie dziw się, że jesteś samotna. Oczywiście nie bronię tu mężczyzn, bo tak samo się puszczają i powinno byc to tqk samo obzydliwie traktowane, ale doczekaliśmy ciekawych czasow gdzie chyba więcej jest szanujących się mężczyzn niż kobiet. Przykre..
Mam prośbę, zrobili byście materiał o problemie z odczuwaniem uczuć ? Najważniejsza osoba w moim obecnym życiu, wczoraj wieczorem zwierzyła się, że ma durzy problem z tym, że nie umie poczuć nic więcej do nikogo. Nieraz czyta książki, ogląda filmy, seriale, gdzie pojawiają się wątki miłosne i bardzo boli ją to, że ona nie umie się zakochać, choć bardzo by tego chciała, tak bardzo by chciał poczuć coś więcej, ale nie umie 😢. Sam kilka miesięcy temu się w niej zakochałem, ale jako, że w odpowiedzi na moje wyznanie uczuć, uzyskałem odmowę, to od tego czasu staram się zabić w sobie uczucie wobec niej, dziś myślę, że mi się to udało, ale wciąż bardzo ją lubię, w zasadzie czuję coś więcej niż przyjaźń, ale mniej niż miłość (sam nie wiem jak nazwać te uczucia, którymi ją darzę🤔), na pewno jest najważniejszą osobą w moim życiu i bardzo chciał bym jej pomóc.
Ciekawa perspektywa autora: „rezultatem jest odchodzenie do partii prawicowych” podczas gdy przyczyną tej samotności są partie lewicowe tak głośno trąbiące o niezależności i samowystarczalności. Jaki odsetek kobiet głosuje na partię lewicowe? Podpowiem: duży. No właśnie. I to jest konsekwencja lewicowych działań…
Autorowi tego kanału jest niestety bliżej do poglądów lewicowych, ponieważ krytykuje i źle mówi tylko o tych z prawej strony, ale żeby coś o lewej stronie nieprzychylnego powiedzieć, to już tego nie robi. Nie mniej jednak na tym kanale jest też oczywiście dużo wartościowego contentu, gdzie nie są wtrącane wątki polityczne, dlatego też niektóre treści są bardzo przydatne.
Tyle że kobietom odpowiada taka sytuacja. Nie znam ani jednej dziewczyny lub kobiety, która jest nieszczęśliwa bo nie może znaleźć faceta... Społeczeństwa się zmieniają. Zmiany w normach społecznych i wartościach ogółu nie zależą tylko od polityki i prawicy / lewicy, ale też od wszystkich innych zmian, które zaszły w naszym kraju - wyższy standard życia, otwarte granice, dostęp do mediów z całego świata i internetu, łatwy dostęp do wyższego wykształcenia, social media... To wszystko zmienia pozycje kobiet w społeczeństwie i ich poglądy. Można się na to gniewać, ale nie zatrzyma się tej zmiany. Po co ją też zatrzymywać? W imię religii?
Gorsze od bycia samotnym jest być uwięzionym w związku z kimś kto cię samotnym czyni. Fala rozwodów na całym świecie jest dowodem na degeneracje małżeństw. Feministki zastąpiły sobie faceta Rządem i rezultat jest jaki jest. Rząd da, rząd zadba.
Ale takie się ceni dziś, a jak, dziewice kościelne są wyśmiewane, kpi się z takich, przyznaj sik żeś jest dziewica porządną to cie zjadą, a jeszcze ze do kościoła chodzisz to w różnych środowiskach kpina, brak szacunku, to co chcieliście, chcieliście łatwych, szybkich przyjemnych panienek to je macie, tolerancja, wolność liberalność, testowanie szybko przedmałżeńskie, to macie 😅😅😂
O, filmik trochę o mnie XD lvl 24, nigdy w związku nie byłam. Uważam siebie za zwykłego, normalnego, przeciętnego człowieka, z wyglądu też przeciętnie (jednak nie jestem na tyle ładna, by ktokolwiek sam z siebie do mnie podbił, bo nie wpasowuję się w typową laskę z instagrama + się nie maluję). Mam swoje pasje i zainteresowania. Wymagań też dużych nie mam, tylko takie najzwyklejsze - by ziomek chociaż minimalnie o siebie dbał, miał szacunek do ludzi wokół i nie traktował siebie za najwspanialszą istotę na świecie, i by jego jedynym życiowym zajęciem po powrocie z pracy/uczelni nie było siedzenie i beznamiętne przeglądanie tiktoka czy youtubea. I wierzę w równość w relacjach, by oczekiwać od innych tyle, ile samemu jest się w stanie zaoferować. Też zdaję sobie sprawę z moich wad, typu że mam zaniżoną samoocenę i marną pewność siebie (wpływ social mediów; na szczęście zdaję sobie z tego sprawę, ale nie potrafię przestawić tego w swojej głowie, by przestać się uważać za gorszą od innych). I zastanawiam się, gdzie mogłabym poznać takich normalnych ludzi z podobnym dla mnie zwykłym podejściem do życia - na imprezy nie chodzę, bo nie piję alkoholu, a apkom randkowym nie ufam przez powody wymienione w filmiku. A gdy poznaje kogoś spoko to okazuje się, że ta osoba jest już zajęta, lub nie łapiemy wspólnego "vibe'u". Co ciekawe, wśród moich znajomych obserwuję dwie tendencje - albo ktoś jest w długoletnim związku od np. liceum, albo tak jak ja nigdy nikogo nie miał (przedział wiekowy 22-27).
@@orbitj00r75 Niby można, ale jakie są szanse na to, że np. trafi się na kogoś /fajnego/ w muzeum? Ludzie to ludzie, nie npc, nikt nie chodzi do tego samego muzeum codziennie ani nie stoi 6h w jednym miejscu z nadzieją na to, że uda mu się nawiązać ciekawą rozmowę - kwestia przypadku i szczęścia
Szukanie bliskich osób niezależnie czy do przyjaźni czy do związku polega generalnie zawsze na tym samym - "zamknięciu się" w jednym miejscu z tymi samymi ludźmi na dłuższy czas. Dlatego właśnie związki i przyjaźnie łatwo zawiera się w szkole czy na studiach, a w dorosłym życiu już o to ciężej. I niestety wymaga otwarcia się i szczerości, co w social mediach nie występuje. Więc jeśli internet, to mniejsze społeczności, a jeśli real - podobnie, bywaj w jednym miejscu regularnie z tymi samymi ludźmi i miej z nimi jakiekolwiek interakcje. To taka metoda brute force na relacje.
@@sacky2305 Ja mam podobny problem i zastanawiam się, czy właśnie może warto byłoby iść na jakiś kurs tańca lub masażu. Wydaje mi się, że żeby poznać kogoś ciekawego lub wartościowego trzeba szukać w miejscach gdzie jest większa szansa taką osobę znaleźć, ale czy coś z tego wyniknie, pewnie nie znając moje szczęście xD
Tytuł powiela dość idiotyczne lansowane w dzisiejszych czasach podejście że KOBIETY NIE CHCĄ. "Kobiety nie chcą rodzić dzieci", "kobiety nie chcą współczesnych mężczyzn". A może ktoś by spróbował odwrócić sytuację i się zastanowił że może MĘŻCZYŹNI NIE CHCĄ współczesnych kobiet i mieć z nimi dzieci? Przerost przywilejów, cały aparat państwa jest za kobietami. Dla mężczyzn zostały tylko stare obowiązki takie jak zatyranie się na śmierć za rodzinę plus jeszcze doszły nowe takie jak bieganie w fartuszku w kuchni, podczas gdy kobiety wcale nie muszą wykonywać tych pierwszych, dla mężczyzn (vide ostatni filmik Trzaskowskiego, gdzie zjebali go za to że jego NIEPRACUJĄCA żona stoi w kuchni i robi jedzenie). Dla współczesnego ogarniętego, dobrze zarabiającego i posadowionego społecznie faceta formalny związek to tylko balast i kręcenie bicza na własną dupę. Oczywiście "nagrodą" jest to że się ma dzieci, tylko że potem jak się związek rozpada to trzeba oddać pół zarobków a kontakty z dzieckiem kobieta przy biernej pomocy państwa może zawsze uciąć.
Bardziej tu chodzi że po czasie raczej zacznie doskwierać samotność ale no nie stety są te pindy na tinderze lub też chodzą na czarno i ćpają. Żadko kiedy można znaleźć normalną dziewczynę.
Jestem 30 letnią, niezbyt atrakcyjną babą, nie mam siły ani środków poprawiać mojego wyglądu. Jestem raczej szczęśliwa jako singielka, mam znajomych, rodzeństwo z którym często rozmawiam, i naturę introwertyka dzięki której nie przeszkadza mi mieszkanie samemu. Mężczyzn raczej nie interesuje związek "na całe życie" z kimś takim jak ja, mnie nie interesują związki oparte tylko na seksie. Nie interesuje mnie też bycie "poczekalnią" i pokojówką, aż chłop znajdzie atrakcyjniejszą kobietę i mnie dla niej zostawi. Patrząc też na to jak niektórzy panowie wypowiadają się w internecie (chociażby pod tym filmem) naprawdę mam obawę nawet wychodzić i poznawać facetów. W moim wieku mam wrażenie że 90% tych, którzy widzą w kobiecie drugiego człowieka jest już w szczęśliwych związkach, reszta to albo ci którzy szukają one night standów albo tacy, którzy twierdzą że "w dupie się poprzewracało" gdy kobieta oczekuje podziału ról w pracach domowych czy po prostu szacunku i nietraktowanie jak gorszej głupszej jednostki. Wygląd to według nich jedyne co kobieta ma do zaoferowania więc ja jako ta "gorsza" nie mam prawa niczego wymagać. Tak więc wycofałam się z tego wyścigu już dawno temu, dobrze jest jak jest :D
Ktoś tu wreszcie przemówił językiem faktów. Kobieta ma za duże wymagania, bo co? Bo nie chce pierwszego lepszego samca? Bo chce kogoś, z kim zwyczajnie pogada i poczuje więź? Faceci, którzy sami nie mają nic do zaoferowania szukają pustych lasek, które same poza ryjem i ciałem nie mają się czym odwdzięczyć i potem piszą po Internecie, że wszystkie baby to tylko Alvaro z willą i porszawką szukają. Skoro uderzają tylko do takich, to już ich problem. Co, kobieta ma od razu rzucać się na chłopa BO SAMIEC? Jakoś jak facet napisze, że nie chce grubej, to inni kolesie go popierają, a jak kobieta chce po prostu kogoś NORMALNEGO, kto ma jakąkolwiek osobowość i minimum ambicji, to od razu hurr durrr baby tylko za dryblasami z kasą i wielkim osprzętem latają.
no i git. Tylkos ie tego trzymaj a nie ze bedziesz sie potem puszczac bo "a moze". Zrobisz brajakna i julke i pies pogrzebany bo zbabrzesz sobie i im zycie. Chcesz byc sama, BADZ SAMA.
wszyscy z nosem w Internecie, a tam każdy gra kogoś kim nie jest, wszyscy piękni, ułożeni no po prostu idealni i tego też szukają w realu a tu jest ciężko udawać kogoś kim się nie jest...
faceci w koncu zrozumieli ze kobiety kochaja ich pieniadze i statuj spoleczny a nie ich samych. To jest prawda w 99% przypadkow, i zadne zaklinanie rzeczywistosci tego faktu nie zmieni. I powiedzieli w koncu dosc tego syfu. I slusznie. Jest to nie do zmiany moim zdaniem, kobiety maja obecnie tak nasrane we lbach, ze jest to juz nie do uratowania, a kolejne pokolenia dostana przekaz wartosci wlasnie od tych zblazowanych maDek i tzw zon, a tak naprawde ku***w, tyle tylko ze one daja D za pieniadze 1 facetowi ktory zacharowuje sie na smierc zeby sprostac ich wymaganiom, a statystyczna urwa daje X facetom. W obu przypadkach jest to wymiana seksu za pieniadze, tyle ze w jednym pod plaszczykiem zwiazku i "milosci"
@@adamkuc9440 Prawda. Obstawiam, że facet bez kobiety, nie ma po prostu potrzeby przedłużać sobie czegokolwiek długością maski swojego bolidu stąd statystycznie ma tańsze auto. Natomiast goguś, który siedzi z panienką, która (jak to ma w zwyczaju prawie każda panienka), kastruje go z męskości, zaczyna czuć, że jego męskość jest podkopana, dlatego zaczyna dorabiać sobie pawie piórka w postaci dużego samochodu.
Kobiety są dużo bardziej uzależnione od mediów i internetu. Nie potrafię znaleźć wzrokiem dziewczyn które stoją sobie na przystanku autobusowym lub w innym publicznym miejscu, i nie patrzą w telefon. Czy samotne czy w związku, chodzą cały czas jak zombie wpatrzone w telefon. Mamy społeczeństwo socjopatów zombie.
Chodzi po prostu o to, że bez zewnętrznej stymulacji ich samoocena jest rowna 0. Nie mogą wytrzymac same ze soba w ciszy przez 30 sekund - pozniej jest to projektowane na cale zycie i partnera, od ktorego pojawia sie oczekiwanie ciaglego "zabawiania".
@@nordport3946pokaż mi kogoś kto wygląda jak henry cavil z ulaną babą, chyba że ma fetysz w innym przypadku zakłada tindera i wali po 3 laski dziennie. Problem leży w przeciętnych laskach które myślą, że na takiego cavila zasługują bo pare razy dostały match z takim.
Jest dokładnie wręcz odwrotnie kobieta może wybierać z wyboru do max 30 a później już bardziej z przymusu, faceci maja wręcz odwrotnie jak przyjmiemy że średnio człowiek (pewnie więcej ale tak dla prostoty liczenia) żyje 70 lat z czego związku formuje powiedzmy od 14 roku to kobieta ma okno 16 (30-14) lat wyboru maksymalnie gdzie facet minimum 40 (70-30) więc o czym mowa poza tym związek jest bardziej potrzebny ludziom starszym niż młodzieży więc nie wiem czy da się prościej wyprowadzić z błędu
Szkoda tracić czasu na temat.. mas media przemielą tak obraz człowieka aby w biegu za ideałami zapomniał o chęci posiadania rodziny, mając 20 lat w czasie około 5 lat chciałbym mieć swoją rodzinę (żonę i dzieci) natomiast większość moich rówieśników postrzega ten temat z mojej strony jako dziwny, lepiej się bawić itd. przyszłość moim zdaniem w ciągu 100 lat populacja nacji krajów wysoko rozwiniętych będzie marginalna a na ich miejsce przyjdą inni którzy chcą mieć rodziny a kultura będzie wydmuszką po dawnych czasach.
Ja znam jedną, ale ma tak paskudny charakter, że nie wyobrażam sobie desperacji, która by jakiegoś faceta skłoniła do związku z nią. Aha, dla porównania, samotnych facetów znam kilkunastu.
Są samotne i to sporo jak się dobrze poszuka, ale zwykle są dobre powody dlaczego tak jest. (nie zawsze, ale często) Oczywiście samotne matki już na dzień dobry muszą być odrzucone, chociaż szanuję jeśli uprzedzają o potomstwie z góry zamiast ukrywać gdzieś po kątach i liczyć, że się ktoś nie skapnie.
To ja totalnie odwrotnie. Moi koledzy zmieniają kobiety co chwila, a ja czekam sama gdzieś w kącie. Nie będę zakładac kont na portalach randkowych, czy łazić po imprezach. Staram się cieszyć życiem i pielęgnować nadzieję, że poznam kogoś wspaniałego dla mnie ❤️
Bracie, dziękuję tobie za niedzielny materiał bogaty w ważne dla nas informacje. W sobotę skończę ćwiartkę (25 lat). Narazie nie czuję potrzeby wiązania się z kimś. W swoim życiu miałem tylko jedną towarzyszkę serca. Rozstaliśmy się w zgodzie i zawarliśmy pakt przyjaźni. Mimo tego, że z biologicznego punktu widzenia nie mam braci, to mam trzech dobrych przyjaciół, których poznałem na studiach i są dla mnie jak bracia. Trzymamy się razem i unikamy tłocznych imprez, wolimy kameralne wieczory w mieszkaniu. Zdarza się, że wychodzimy na miasto, ale max 3 razy w roku. Jak to mówi przysłowie "Miłość i sraczka przychodzą znienacka". Zatem niech znienacka nas dopadną ❤ Jeszcze raz stokrotne dzięki. Masz głos podobny w pewnym stopniu do Piotra Borowca.
Wystarczy, że dziewczyny wyrwą się kulturowego przeświadczenia, że to mężczyzna ma robić pierwszy krok. Serio dziewczyny, macie o wiele większą szansę na udany podryw niż przeciętny facet. A więc jeśli podoba Ci się jakiś mężczyzna, wydaje Ci się, że jest on porządnym człowiekiem to poznaj go, zagadaj.
@@universum0 Tak, side eyes. Jeśli podobasz się dziewczynie to największa introwertyczna szara myszka nie będzie miała oporów do ciebie zagadać albo napisać na insta. Oczywiście musisz być przystojny. Jeśli urodziłeś się jako sub 7/10 to nigdy tego nie zaznasz i będziesz wierzył, że bidulka się wstydzi i to w ogóle twoja wina bo nie potrafisz podrywać 😆
@@kanadomyslny2744 ta, bo wszystkie laski celują w czadów 10/10. Zobacz sobie jakie chłopaki są w związkach. Poza tym wiele dziewczyn jest zwyczajnie nieśmiałych i podobnie jak facet boją się zagadać, choćby nie wiem jak przystojego mężczyznę widziały.
Obejrzałam ten film, weszłam w sekcję komentarzy nie pierwszy raz stykając się z tym problemem. Wychodzi na to, że kobieta którą jestem istnieje w powszechnej świadomości jako koncept czy pewna idea, ale nie jako autentyczny człowiek. Nie będę nikogo do siebie przekonywała, bo dosłownie nie widzę już sensu, a ostatecznie każdy widzi i słyszy to co chce.
Bo tu jest stado przegrywów, których dosłownie nikt nie chce (w większości z ich winy) ale zamiast coś zrobić swoim życiem, lepiej wylewać żale na innych (kobiety) w internecie. :)
Też weszłam w kom, przeraża mnie to, jak mężczyźni tutaj opisują kobiety ("ma przebieg", "jest ulana" itp.). Nie wyobrażam sobie mieć styczność z takimi ludźmi w realu, a co dopiero wchodzić w związek z nimi. Mam 26 lat, nigdy z nikim nie byłam i chyba nie chcę być.
Poczekać kilka lat, aż kobiety "nacieszą się" śniadymi inżynierami i poznają na własnej skórze "ubogacenie kulturowe". Mężczyźni maja coś czego kobiety nigdy nie będą mieć - czas. Bo 40-sto latek, który przez ostatnie 10-15 lat w miarę dbał o siebie i się nie zapuścił, to idealny reproduktor. A 40-sto letnia kobieta... no cóż...
Czekają na tego "lobuza" ktory kocha najbardziej, wymagania mają jak na jakims kastingu, to niech sie nie dziwią że są same. Zero empatii, starac powinien sie tylko facet itd.. A pozniej ściana i płacz. Damy mają to na własne życzenie.
Sprawa jest prosta jak 19 latkę bryknie bogaty przystojniak to ona w wieku 25 czy 30 lat dalej będzie myślała, że to jest jej liga do związku. Zwyczajnie niskie IQ współczesnej płci pięknej nie pozwala im ogarnąć różnicy między pożądaniem, a miłością. Druga sprawa, że po 199 takich "związkach" trwających od 3h do 3 tygodni, one projektują swoje doświadczenia na wszystkich mężczyzn. Szerzej o tym mówi Silva Verborum
Pominięto ogromną różnicę w rozkładzie poglądów. W przypadku kobiet ponad 80% opowiada się za współczesną lewicą. Owa lewica chce usunąć prywatne środki transportu, małe i średnie gospodarstwa zamienić w areał korporacji, przenieść wszystkich ludzi do największych miast podzielonych na strefy 15 minutowe, powoli narzucić wszystkim weganizm, wprowadzić ograniczenia możliwości zakupu pewnych produktów (zakres przeznaczenia CBDC), do tego w przypadku UE mówimy też o usunięciu państw, wymieszani etnicznym itd. (manifest z Ventotene, punkt nr 2 obecnie procedowanej zmiany traktatów). Jeśli chodzi o mężczyzn, to sytuacja jest wręcz odwrotna. Może nie 80 do 20, ale powiedzmy 70 do 30. To oznacza, że w grupie 10 kobiet i 10 mężczyzn tylko 3 kobiety znajdą partnerów, którzy nie stanowią dla nich wręcz odmiennego gatunku. Sorry, ale dzisiaj to nie jest już kwestia jakiś tam poglądów politycznych. To nie są różnice na zasadzie dywagacji czy powinniśmy mieć religię w szkole czy nie. Tutaj mówimy o sprawach absolutnie kluczowych - jedna strona opowiada się za całkowitym przerobieniem świata według wizji "guru" pokroju Klausa Schwaba. Ta wizja jest dla drugiej strony kompletnie nieakceptowalna, wroga.
Poza tym, jakoś wydaje mi się, że wśród mężczyzn jest mniej radykałów: _[..] It was always the women, and above all the young ones, who were the most bigoted adherents of the Party, the swallowers of slogans, the amateur spies and nosers−out of unorthodoxy. [..]_
Mały sprostowane: kobiety głosują na lewice ale z moich obserwacji wynika że nie zdają sobie sprawy z programu i poglądów tej partii. Rozmawiałem z wieloma wyborczyniami lewicy i wiem, że większość z nich kompletnie nie zna się na gospodarce i polityce.
Życie w pojedynkę nie równa się byciu samotnym. Jest jeszcze rodzina, przyjaciele, znajomi itd. Jeśli partner/partnerka cię nie szanuje, albo macie zupełnie inne cele i twoja druga połowa próbuje cię na siłę wtłoczyć w swoją wizję, to po co tkwić w takiej relacji? To tylko zniszczy ci zdrowie psychiczne, a być może i fizyczne.
"W okolicy jest wiele samotnych kobiet" "może to jest twoja sąsiadka" brzmi jak dobra reklama z pomarańczowej strony
Hah, somsiadkaHub 🤣
Gorąca mamuśka z twojej okolicy
😂😂hm hm
kiedy to Orange się tak reklamowało?
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
"Z zawodu jestem zawodem dla rodziców, społeczeństwa i pracodawcy"
rozjebało mnie xD
XDD
Dobry medyk z kolesia hehehe
Gra słów jak gram na nerwach
Albo duży dystans wobec siebie albo totalna depresja i beznadzieja. U mnie te dwa wilki walczą ze sobą :P.
A ten tłuk-narrator "zastanawia się ",dlaczego kobity wolą być samotne...O losie 🤦♂
I baby i chłopy nie zdają sobie sprawy z tego jak wszyscy jesteśmy manipulowani i uzależnieni od social media. Wszyscy sobie do gardeł skaczą, nawet tutaj w komentarzach, a sami dokładają się do problemu, mając niezdrowe oczekiwania wobec potencjalnego partnera, przykładowo skreślając za długi nos czy "brzydki" palec u stopy. Niezależnie od płci.
Aż miło widzieć ten komentarz. Mam dość wojny damsko-męskiej napędzanej przez media. W obu płciach znajdą się lepsi i gorsi. Generalizacja co najwyżej sprawia, że wszyscy stają się coraz bardziej samotni i wrodzy względem siebie.
Chlopy zdają sobie z tego sprawę. Zresztą baby też... tylko temu zaprzeczają, wypierają to, bo mają z tego (póki co-do czasu) korzyści...
@@arerrera3612 Znowu generalizujesz. Jestem babą bez social medii innych niż yt. Istniejemy.
Nie tylko social media, platformy z współczesnymi filmami do oglądania również robią swoje i narzucają styl życia.
@@NITREN117takie przeważnie są brzydkie, niestety. Dlatego nie mają instagrama.
Dopóki kobiety i mężczyźni nie zrozumieją, że związek i małżeństwo to nie tylko romantyczność i bliskość, ale również ciężka praca dla obu płci, to nic na lepsze się nie zmieni.
Wręcz przeciwnie. Romantyczność i bliskość pozwalają razem przenosić góry.
Problem w tym że social media i porno nasrały ludziom w mózgach.
Kobieca hipergamia wyleciała w kosmos, traktując niemal każdego faceta jak dżina do spełniania jej życzeń a nie obiekt miłości.
Chyba że to top 5% samiec, wtedy majtki same zdejmują się przez głowę i jest seks w połowie pierwszej randki.
Faceców zaś toczy plaga turbo simpienia i braku jakiegokolwiek szacunku do samego siebie i swych zasad z chwilą gdy na horyzoncie
pojawi się choćby promilowa szansa na dobranie się do jakiś majtek.
@@mrbuster3106
Większość kobiet nie jest wcale samomianującymi się księżniczkami które wybiorą 5% facetów. Tak samo większość mężczyzn to nie są przegrywy i simpy dające sobą pomiatać. Wystarczy wyjść z domu, wyłączyć wykop na tydzień i popatrzeć na pary w miejscach publicznych. Zwyczajni ludzie.
Nie wiem czy się z ciebie śmiać, czy bardziej ci po prostu współczuć. Domyślam się że kobiety nie masz, ale zrozum, że gdy przestaniesz mieć do płci przeciwnej takie podejście i otworzysz się na ludzi irl a nie na tinderze gdzie większość community tej aplikacji to raczej osoby szukające one night standów, to zobaczysz, że mocne 90% lasek jest normalnych. Jeżeli ktoś cię źle potraktował to współczuję, ale kiszenie się w skrajnie incelskich poglądach pogarsza sprawę xD
@@mrbuster3106ciężka praca małżonków oznacza że obie strony się angażują a nie kobieta zapier..dala w robocie a po robocie kolejny etat dom i dzieci a hrabia leży przed tv i chleje piwo. Nie żadna hipergamia kobiet a wymaganie równości w zwiazku po wielu latach patologii, ale dla Ciebie to pojęcie obce jak widać bo żyjesz w urojonym światku.
@@Miki199000 No nie wiem jak w "realnym świecie" szanownej pani, ale po mojej stronie barykady moja kobieta nie uwielbia mnie za to że jesteśmy równi, wręcz przeciwnie.
Uwielbia mnie za to że nie jesteśmy i jestem od niej większy, silniejszy, przystojniejszy i być może ciut inteligentniejszy ;)
A żądanie "równości" w związku to nawiedzone hasła feministek, które jak zwykle w starciu z logiką leżą rozjechane plackiem i umieją tylko głośniej krzyczeć..
Związki to byty prywatne między dwójką ludzi gdzie zasady są ustalane indywidualnie i zależne od wielu konkretnych dla danej pary czynników. Jak komuś coś nie odpowiada a druga strona się z tym nie zgadza - jest opcja wyjścia. Ala jak na wolnym rynku bywa, nie daje to gwarancji że szybko znajdzie się następny i będzie on lepszy. Tu trzeba znać swą wartość (tą realną, a nie urojoną) i mierzyć siły na zamiary.
Jak ktoś ciągle jęczy o "mężu patusie" to mnie to mówi tylko tyle że sama jeszcze mniej warta, bo inaczej to czemu się takiego trzyma? Jeżeli jej realna wartość jest wyższa to wolny rynek to szybko zweryfikuje i znajdzie lepszy związek. Oczywiście kluczem jest tu słowo "jeżeli"..
@@Miki199000 A kto tobie wmówił taki stereotyp, że kobieta zap....la a facet próżnuje? Dobra kobieta, zły facet. Prawda jest inna, niż ten stereotyp. Wyobraź sobie, że to facet zasuwa na 2 etaty, a babeczka siedzi w necie, kupuje niepotrzebne pierdoły, imprezuje i przyprawia mu rogi w czasie kiedy on poświęca się dla związku i rodziny ciężko pracując od rana do wieczora. A kiedy wraca z pracy zmęczony dostaje op....l że za mało zarabia. dzisiejsze kobiety wymagają od siebie zdecydowanie mniej, niż od partnerów.
Mam 36 lat, praca, mieszkanie, wykształcenie, mam wszystko czego potrzebuję i nie zależy mi na prawnym wiązaniu się z de facto pasożytem który za parę lat wyskoczy mi z papierami rozwodowymi i jeszcze ukradnie 1/2 majątku z byle powodu typu "niezgodność charakterów".
Jeżeli myślisz, że wszystkie kobiety takie są to mi ciebie szkoda.
1/2 majątku ci nie zabierze. Zabierze ci tylko 1/2 z tego co zdobędziecie od momentu zawarcia małżeństwa. mieszkanie przeciez jest twoje tak jak napisales.
@@Zywia7bo takie są w większości skoro ktoś prawie 40lat tak trafia to się mu już nie opłaca szukać i gonić za czymś na siłę
Intercyza i po sprawie
@@Zywia7 Myślę że autor wpisu nie uważa, że wszystkie kobiety takie są - to głupota. Ale dlaczego prawo polskie pozwala na takie zagrywki z majątkiem przy rozwodzie?
To że w Holandii czy Niemczech mają coraz większe poparcie partie prawicowe nie wynika z samotności tylko emigrantów którzy popełniają coraz więcej przestępstw.
Poza tym ta "prawica" w Holandii może być skrócona zdaniem: "Chrońmy naszych białych gejów przed homofobicznymi imigrantami"
W Szwecji czy w Portugalii juz nawet czarni z drugiego pokolenia imigrantów popierają prawicę xd
Dokładnie.
Oraz kryzysów gospodarczych, te tradycyjnie winduje słupki dla prawej słupki. Później powodem jest byle co, imigranci, kolor skóry, religia, brak religii, nadmiar religii, za mało liberalna gospodarka, za bardzo ingerujące państwo, za dużo wojska, za mało wojska... Więc imigranci jaki hasło sa nie powodem, a ofiarą, konsekwencją.
Myślę, że jest to dużo bardziej złożony problem a imigranci są tylko raczej jednym z powodów.
Dla kogo powstał ten materiał i po co? Lubię ten kanał ale tym razem nie mogłem słuchać tych głupot. Jeśli kobiety czują samotność to są sobie same winne. Akurat one. Singli jest więcej niż singielek a kobiety stały się bardzo wybredne, żaden facet im nie odpowiada. Więc same własnie przez to skazują się na samotność. To powinien być raczej materiał o samotnych facetach niż kobietach.
Generalnie jest tak, że rynek zniszczył kobiety. Przez nadmiar facetów i niedobór kobiet stało się tak, że dziewczyny nie muszą się starać w nawiązywaniu relacji i związkach. Panuje sposób "nie ten, to inny" ponieważ pod konwersacją z Tobą już czeka na odpowiedź 60 innych samców. Dlatego jeżeli kobiecie nie spodobało się coś w rozmowie to nie stara się dostrzec w Tobie innych plusów (rozwinąć inny temat, zapytać o coś innego itd), po prostu olewa temat i ucieka. Stąd to bezczelne zjawisku ghostingu. Ale to nie wszystko bo ogromna ilość mężczyzn spowodowała, że dziewczyny przestały nawet rozmawiać. Odpowiadają jednym słowem, nie zadają pytań, piszą jeden wyraz w wiadomości i wyjebane. Totalnie nie ma w nich chęci angażowania się w rozmowe. To ty jako facet masz nadskakiwać i być motorem napędowym każdej dyskusji. Jeśli tego nie robisz i ośmielisz się domagać jakiejś wzajemności no to dzieje się obraza majestatu i laska ucieka. Im się poprzewracało w głowach przez to, że mają na rynku matrymonialnym nieporównywalnie lepiej. Choć napisać "lepiej" to spore nadużycie bo wystarczy zrobić eksperyment i pozakładać fejk konta męskie i kobiece. Kobietka przez tydzień zyskuje jakieś absurdalne 4 tysiące przesunięć jej w prawo a facet za ten sam czas dostanie może z 13. I jest to tragedia. Ale istnieje coś jeszcze gorszego... W momencie gdy kobiety stają zawsze po swojej stronie, mężczyźni tego nie robią. Jeśli jakaś laska np. pochwali się cringową rozmową z Tindera w której ona sama źle wypadła a nie facet to mężczyźni tam obecni nadal bronią KOBIETY. A robią to wyłacznie dlatego by się przymilić. Jest im tak trudno o dziewczyny, że nawet niesłusznie ganią niewinnych typów po to by księżniczka zwróciła uwagę na swego obrońcę.
SAMI SOBIE PO CZĘŚCI ZGOTOWALIŚMY TAKI LOS PANOWIE.
Mało Wam? To może przypomnijmy te absurdalne zrzutki w internecie, gdzie mężczyznom nie udaje się uzbierać kwoty na leczenie ale wystarczy że jakaś kobitka zrobi zrzutę NA TAK ABSURDALNY TEMAT jak np. "wpadłam długi przez faceta, zbiórka na spłatę" albo "potrzebuje pieniędzy na nowy start w życiu". No i spermiarze rzucają pieniążki bez zawahania :)
Przykłady można mnożyć, np. na Badoo nie dość że tylko mężczyźni nie dostają darmowych kont premium (a kobiety tak) to do niedawna istniała specjalna opcja tylko dla kobiet pozostawiania wzmianki o kimś na profilu. Wzmianki te były widoczne TYLKO dla kobiet, a dla osoby której wzmianke pozostawono nie. Czyli ktoś mógł sobie wejść i napisać "uważajcie na niego" i takie "świadectwo" wisiało przy facecie na stałe odstraszając inne kandydatki. Oczywiście w drugą stronę takiej opcji nie było.
Tinder wyświetla też komunikat gdy napiszesz "gruba" dając ci reprymendę, że takie słowo może kogoś obrazić, ale gdy wpisujesz "gruby" już się okienko z infomracją nie pokazuje.
Teraz cytuję wpis kobiety "włączajac widoczność dostaję 200 lajków w półtorej godziny, nie jestem w stanie przez to przebrnąć"
Chyba najbardziej wartościowy komentarz w tym bagnie bzdur tutaj!👍👍👍👍
wystarczy nie być totalnie beznajdziejnym facetem a na pewno sie jakas znajdzie, pisze to jako kobieta, nam jest trudniej kogoś znaleźć
@@bettysue5497 Bzdura, macie większe możliwości na znalezienie partnera, więc jak niby wam jest trudniej?
@@theprophet9133 jest, zaufaj
@@theprophet9133 Skarbie wydaje ci się. Nam kobietom jest tak samo beznadziejnie. Po prostu widzisz tylko swój pryzmat. Ogrom kobiet ma problem z tym, aby znaleźć wartościowego partnera, oczywiście ogrom mężczyzn ma ten sam problem. Ja przez ponad 5 lat byłam sama, bo nie mogłam znaleźć nikogo odpowiedniego - dałam szanse nawet facetowi tylko po ogólniaku bo mi mówili, że mam za wysokie wymagania... nie mogłam uwierzyć, że można mieć aż tak ciasny umysł.
Ps: moje "wysokie" wymagania to : wysoka inteligencja (akurat jestem typem kobiety, którą to pociąga i to był przymus), wzrost nie ma znaczenia, bo jestem niska, szczupły w miarę możliwości i zaradny ale nie musiał mieć pieniędzy, bo wychodzę z założenia, że można je zarobić. Aha i nie znoszę palaczy ani pijaków - jak człowiek pije regularnie choć raz w tygodniu, to jest dla mnie pijak. W końcu trafiłam 100/10.
Chodzi o to, że obie strony mają pod górkę, bez względu na płeć.
Nie wydaje mi się żebym był odchyleńcem, zazwyczaj na takich portalach stawiam na konkretny, lekko humorystyczny, zdystansowany do siebie opis. Mam stałą pracę, mieszkanie, dorywczo jestem modelem na pokazach fryzjerskich. Jeszcze nigdy, nigdy żadna kobieta nie napisała do mnie "od siebie". A teraz... mając 29 lat, będąc właśnie po rozpadzie dłuższego związku po prostu nie chce mi się znów szukać i nurkować w tym... Miejscu. Gdzie samotne matki utajniają istnienie dziecka, szukają księcia z bajki, równolegle randkują z kilkoma mężczyznami na raz. Nie wiem... nie chce mi się znów wkładać całego siebie, tyle czasu energii, budować zaufanie, wspólne wspomnienia, które byłyby ciekawsze niż netflix tylko po to by znów za parę lat usłyszeć "sorry, to nie to"
Mam podobnie. Byłam w związku 6 lat.. Odkąd sie zrobił jednostronny.. Próbowałam naprawiać, rozmawiać z partnerem, nawet poszłam do psychologa po pomoc.. I jak odeszłam to usłyszałam od niego, że "ulżyło mi jak zobaczyłem że się wyprowadziłaś"
. Teraz po prostu kiedy myślę o tym, że leżałabym przytulona do kogoś, ogladala film.. Starała sie, robiła niespodzianki.. Kolacje..organizowała wspólny czas.. To boję się ze znów to wszystko bedzie na nic... Oczywiście psycholog mi mówił, ze na pewno znajdę kogoś kto miłość moja odwzajemni, doceni... Ale cholernie chce i sie tego boję..
@@izabella1154ja po 2 nie udanych związkach również nie angażuje się w żadne tindery bo boję się że znowu się zaangażuje, oddam cząstkę siebie, będzie mi zależało a na końcu usłyszę kultowe : " zostańmy przyjaciółmi". Chcę wierzyć że są kobiety które kochają za nic, ale z każdym kolejnym nie udanym doświadczeniem wychodzę z założenia że to utopia.
@@izabella1154 Taka jego rola i praca, dlatego tak mówi. Przecież bierze za to kasę.
@@izabella1154 Tyle, że ty jesteś dziewczyną i jak nadstawisz dziury to masz następnego chłopaka za 15 minut. Facet zaś musi się nabiegać i nastarać minimum ze 3 lata zanim z jakąś dziewczyną pójdzie do łóżka.
@@izabella1154 Co za id.ota z tego Twojego byłego.
90% kobiet na portalach randkowych lata za górnym 10% chłopa. Logiczne że dla wszystkich nie starczy
Stare dane. Latają teraz za 1% facetów
@@rickgrimes8870 niedługo będzie 0,01% i hasło Lewicy ,,ciacho dla każdej".
O nie kobiety nie chcą pierwszego lepszego brzydkiego Pawełka 😢
No ale jednak w naszym społeczeństwie panuje monogamia i te 10% chłopów nie zwiąże się z 90% kobit
No chyba że mówisz o przelotnych kontaktach seksualnych, ale wtedy trzebaby zastanowić się, czy czasem nie oceniasz wszystkich kobiet przez pryzmat grupy kobiet które szukają jednorazowego seksu, a myślę że jednak preferencje co do wyboru partnera są wtedy inne niż w sytuacji szukania stałego związku
@@nikt4364Nie każdy musi wyglądać 10/10. Ci brzydsi mogą mieć inne zalety, które są ważniejsze w dłuższej perspektywie. Uroda przeminie, charakter i dobroć pozostaną o ile nie dozna urazu głowy.
Trzeba wyłączyć internet na świecie na miesiąc albo na zawsze, by ego każdego człowieka spadło do naturalnego poziomu, by każdy mógł żyć obok każdego
niedoceniany komentarz...
+1
Nieeee...
Dobre !
Po co internet wszystkie socjal media randki itp. Nasze państwo skutecznie zablokowało zagraniczne strony z bukmacherami po ustawie anty hazardowej dało sie dalo. Ale pejsbooki inst i inne gówna są hamerykańskie i nie wolno tknąć dziadek Biden by sie wkórwił.
Może to tylko moje środowisko, ale większość ludzi ze starszych pokoleń, a których poznałem osobiście jest po nieudanych związkach i suma sumarum na starość zostali praktycznie sami, albo dalej tkwią w toksycznych relacjach, chcę tylko zaznaczyć, że mało znam naprawdę udanych, dlugo terminowych związków starszego pokolenia. (To tylko taka dygresja)
Bo dawniej małżeństwo to był przymus i transakcja, znajdź sobie babę/chłopa bo jak nie to my ci znajdziemy. Stary kawaler i stara panna (zwłaszcza panna) to był obiekt drwin, a rozwód to była hańba na całą rodzinę. Można by jeszcze wymienić powody ekonomiczne bo te 50tat temu i jeszcze dalej praca zawodowa kobiet była bardzo słabo opłacana. Pracowały głównie młode dziewczyny żeby odciążyć budżet rodziców, po małżeństwie pracowała jako gospodyni u męża który sam najczęściej pracował fizycznie większość dnia. Nie było czasu ani siły na czułości, stąd wzajemna oziębłość w wielu przypadkach.
W zamierzchłych czasach kiedy chodziłem do ogólniaka i nie było tindera to świat wyglądał w sposób następujący: atrakcyjni zadawali się z atrakcyjnymi, przeciętni z przeciętnymi, a brzydale z brzydalami (sorry za określenie, ale takie życie). Nikomu nie przyszło do głowy, żeby te umowne granice przekraczać, bo wystawiał się na ośmieszenie. Jest to informacja zarówno dla młodych kobiet jak i młodych mężczyzn. Jeśli jesteś dziewczyno 5/10, to nie startuj do Chada, bo on cię wykorzysta i rzuci i w efekcie będziesz nieszczęśliwa, a ty przeciętny chłopaku nie celuj w laski 8, 9/10, bo jesteś nieprzygotowany na ten ból głowy. Świat dzisiaj niestety stoi na głowie. Z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu mówi się brzydkim i grubym ludziom że są atrakcyjni. Wrażliwym ludziom wydaje się, że to jest etyczne, bo nie wolno być złośliwym, a mi się wydaje że to też wyrządza tym ludziom jakąś krzywdę. Serio, życie jest o wiele łatwiejsze kiedy poznasz swoje miejsce w szeregu.
Bardzo mądry komenatrz, w końcu bez ogródek :)
prawda, tzw. język faktów 😉
W przypadku gdy kawaler był synem lokalnego biznesmena i poruszał się autem droższym niż 4 pensje nauczyciela, to mógł startować do dziewczyn z wyższego levelu l, tak było u mnie w liceum. Kto w latach 90 tych miał Golfa 3 w GTI to bym takim mini Danem Bilzerianem
Nie zgadzam się. U faceta liczy się więcej rzeczy niż wygląd. Głównie liczy się charakter którego dzisiejszym chłopcom brak.
czy ty zdajesz sobie sprawe jak żadkie są laski 9 czy 8 na dziesięć ? takich ludzi widzi się może 2 razy w miesiącu jesli chodzisz po jakiś popularnych miejscach typu galerie handlowe ,centra miast etc
Jest jeszcze jedena powazna przyczyna samotności. Jest cos takiego jak lęk przed bliskością. Okropna przypadłość, z jednej strony chcesz a zdrugiej nie możesz. Dotyczy to zarowno kobiet jak i mężczyzn.
Tak zwany dylemat jeża kiedy jednocześnie chcesz i boisz się bliskość 😢
Przypadłość którą można "leczyć" wizytami u np psychoterapeuty..
@@izabella1154Z mojego doświadczenia terapeuci są kiepscy.
Ludzie boją się odpowiedzialności. Bo związek łączy się z odpowiedzialnością za drugą osobę.
@@Vitos268 a z mojego nie :)
Wielu kobietom odbiło. Wielu mężczyznom też odbiło. Moja nadzieja została utracona.
Mężczyźni po prostu mają dość tego jak są traktowani. I dobrze, kobiety na nas nie zasługują.
skoro kobietą i mężczyzną odbiło to powinny się dogadać 🤣
Przynajmniej silniki odrzutowe i helikoptery bojowe są normalne
oj nie grzesz, francja i 5 o'clocki chca stworzyc EKOLOGICZNY helikopter szturmowy@@Genewilder_1933
@@penaepa230 ale nie on popełnił błąd??
Ogólnie, nie chcę powielać stereotypów i to co powiem jest w 100% subiektywnym odczuciem, ale trochę podróżowałem po świecie i miałem okazję obserwować i rozmawiać z kobietami z innych krajów i generalnie jeśli chodzi o Polki, to one bardzo często niestety noszą głowę wyżej niż same coś sobą reprezentują. Nie wiem co się stało z Polkami na przestrzeni lat, ale np jak byłem we Lwowie (jeszcze przed aktualnym konfliktem, w 2019) to pamiętam jak idąc ulicą, kobiety (ukrainki) wymieniały się ze mną uśmiechami, były otwarte do rozpoczęcia rozmowy i takie ciepłe i uprzejme, po prostu, po ludzku. Pamiętam również, jak byłem w Irlandii, w Dublinie i przechodząc się ulicą, grupa młodych dziewczyn zaczęła gwizdać do mnie w taki sposób jak czasami faceci gwiżdżą do kobiet, chcąc zwrócić ich uwagę. Byłem w szoku, że ktoś potrafi być taki ekstrawertyczny w drugą stronę i że to nie zawsze facet musi być tą stroną, która inicjuje jakiś kontakt. Oczywiście poszedłem dalej i uśmiechnąłem się pod nosem. Ogólnie też będąc np w klubie i chcąc tak po prostu pogadać z jakąś dziewczyną lub potańczyć - tak po prostu, by miło spędzić czas i nic więcej, to jak widzę jak te rozmowy przy barze wyglądają i jak bardzo są one zadufane w sobie to wolę sobie z kolegami wypić piwo i pożartować, niż tracić czas na takie gierki. Na szczęście od wielu lat jestem w szczęśliwym związku, mam żonę i córkę, ale wiecie co? Jak wybierałem moją żonę, jako dziewczynę to wybierałem nieco poniżej swoich "oczekiwań" jeśli chodzi o mój ideał piękna i postawiłem na charakter i to, że po prostu ją lubię jako człowieka i nie jest ona skażona tymi wszystkimi social mediami, tak jak inne kobiety. Moja żona, jest Polką, jest szczupła wszystko ok, ale gdyby ktoś mnie zapytał o to, jaki wygląd ja preferuję to byłaby to brunetka z prostymi włosami, a moja żona ma brązowe włosy kręcone itp itd. natomiast jest coś ważniejszego: Ona reprezentuje jeszcze ten "gatunek" kobiet, które stawiają na relacje rzeczywiste i ciepło domowe i nie widzą potrzeby by wrzucać na instagrama kawałek tyłka i szukać atencji. Taka moja rada Panowie, czasami warto poszukać trochę kobiet, pod względem charakterologicznym, tak żeby lubić taką osobę jako człowieka i lubić spedzać z nią czas. Odrzucić te idealistyczne wizje z social mediów i stron xxx, tylko skupić sie na człowieku jako takim, a nie tylko na kwestii wyglądu i naszych wizji ideałów. Wygląd przeminie, charakter pozostanie. Wyobraźcie sobie, że postawiliście na wygląd, a kogos nie lubicie w głębi serca, to teraz po 40stce, po 50tce, chcielibyście siedzieć z taką osobą jak jej uroda zacznie przemijać? Później wiele rozwodów się zdarza, bo ludzie się zakochali miłością fizyczną, a jako ludzie nie lubili się za bardzo i co wtedy po latach pozostało? Tyle z mojej strony. Opinia 100% subiektywna.
stary ja muszę mieć żonę co ma i wygląd i charakter
I ty mówisz że kobiety w Polsce mają zbytnie wymagania tak? Wow
@@marcin.b3802 stary ta Red pillowa przyśpiewkę to sobie daruj, większość osób kobiet + mężczyzn patrzy realnie, tak każda kobieta marzy i Kulczyku. Zejdź na ziemię tam gdzie większość ludzi jest,
@@oolg4292 Przecież takie są statystyki oficjalne (dokładnie to z bardzo dużego serwisu randkowego w USA OKCupid - serwis ten podał, że ich użytkowniczki oceniały 80% ich użytkowników jako poniżej przeciętnej, i te dane były zbierane po prostu na bazie wyborów kobiet, to nie była jakaś specjalna ankieta czy coś). Pełno jest też badań naukowych (tak, tworzonych też przez kobiety), w których jasno jest wniosek, że kobiety są znacznie bardziej surowe pod względem oceny wyglądu (to mit, że mężczyźni oceniają bardziej surowo kobiety pod względem wyglądu).
@@marcin.b3802zamiast singielek masz miliony samotnych matek
Eee tam. Powiedzmy sobie wprost. Kobiety mają tak astronomiczne wymagania, że nawet najwaleczniejsi wojownicy, tacy jak ja, truchleją z przerażenia na samą myśl o tych wymaganiach.
Wymagania kobiet są nawet bardziej napompowane niż ceny mieszkań w Polsce. Gdyby istniał instrument finansowy, który odzwierciedla kurs wymagań kobiet to bym zakredytował się za wszystkie pieniądze, sprzedałbym dom, auto, żeby to kupić z jak największym lewarem i poszedł pod most, po paru latach byłbym najbogatszym człowiekiem na świecie.
Nie do końca, one wyczuwają energetycznie niepewność siebie i podświadomie ich ta postawa odrzuca - nie kontrolują tego, to jest automatyczna reakcja. Zmiana swoich przekonań potrafi zmienić sytuacje o 180 stopni, ale trzeba przestać widzieć w drugim człowieku wroga, a zacząć sojusznika.
Jako facet mogę napisać że przez swoje kompleksy po prostu nie wierzę że mógłbym spodobać się jakieś kobiecie,więc nie mam chęci szukać związku,ba nie mam chęci poznawać nowych osób mam przeczucie że zostanę odrzucony na starcie.
I to jest słuszna koncepcja, kobiety to tylko kłopoty...
Sam miałem całe życie kompleksy nt. wyglądu, też wychowali mnie w nich, no i wypadek na rowerze poobił mi twarz - no, może nie wyglądam jak Franck Ribery czy Popek, ale do Hugh Granta mi bardzo daleko. Plus finansowo nie stoję jakoś dobrze, też nie ma co oszukiwać się, że osoba przed 25 rż mogła szastać pieniędzmi. Co prawda od pół roku żyję sam, bo zakończyłem związek, ale ten związek nauczył mnie jednak, że najczęściej te kompleksy są tylko paskudną iluzją. Może brzmię trochę jak jakiś coach, ale sam tego doświadczyłem i życzę, żebyś Ty (i inni również) przezwyciężył te kompleksy.
@@nomtbg zależy jak trafisz,ja po pierwszym związku musiałem chodzić do psychiatry więc częściowo się z tobą zgodzę jednocześnie wieże że kiedyś trafię na odpowiednią kobietę i tobie też tego życzę
@@RooiGevaar19 staram się ale mi nie wychodzi,niedługo mam wizytę u dermatologa,może uda się pozbyć jednego z kompleksów
trzymam kciuki 💪@@kononjorr9927
XD ale ty za każdym razem podkreślasz słowo KOBIETY. Samotność to tylko KOBIET, pomoc to tylko dla KOBIET. Ale z ciebie frajer i pewnie z głosu AI korzystasz
Nie dziwię się że kobiety w tych czasach mają takie duże wymagania. Założyłem sobie kiedyś Tindera i wstawiłem tylko 2 zdjęcia otyłej kobiety. Bez bio. Co trzecia osoba to była para. Co chwila do mnie pisali faceci. Byłem dla nich hamski a oni i tak błagali o spotkania.
Na swoim prawdziwym profilu jako facet 27 letni z dobrą pracą 185cm wzrostu, dostanę może 1 parę na 100. Może połowa z nich coś mi odpisze. A o spotkanie ciężko
Niesamowite jaka wielka jest różnica. Jak tłumaczę to czasem starszym ludziom to mi nie wierzą.
przy moim wzroście 170cm tinder to było niesamowicie depresyjne doświadczenie
Gdzie takie cuda? Ja z desperacji spróbowałam raz i usunęłam. Bo przez 2 miesiące na tinderze nie udało mi się z zadym facetem umówić. Co prawa były like, jak napisałam to ghosting. Większość przestawała pisać po 2 wiadomości.
@@Arejen03 współczuję. Widziałem u kilku dziewczyn w bio 180cm +.
@@BrandySmiley To dziwne. Jakoś 2 lata temu to było. Ile masz lat i ile par mniej więcej dostajesz?
oj, nie wiem jak Ci to powiedzieć@@BrandySmiley
Lepiej być samemu, niż z osobą która marnuje twój czas obietnicami które się nie spełniają
Dlatego nie warto oglądać polityki XD
A da sie po prostu jeszcze z kims normalnie być? tak po prostu? nie na zawsze, ale po prostu łączyć się w pary. Teraz jak patrzę po internetach, to albo jestes z nieodpowiednia osoba, czyli z kazda, albo sam xD ludzie, co sie z wami dzieje?
@@50eurocent90kobiety potrzebują emocji, żyć spokojnie to możesz sam.
Tak jak facet obiecał że znajdzie lepiej płatną pracę a nie udało się więc lepiej zostawić co? Bo tylko do tego potrzebny
Nie te czasy gdzie ktoś jest z kimś poprostu, ja dziewczyny szukałem 10lat, niematerialistka, każda jaka spotkałem to tylko gdzie pracujesz , ile zarabiasz, ile m2 masz mieszkanie, jestem programista i zarabiam 17tys, jak mówiłem dla żartu że pracuje za 3tys w biurze nagle dziewczyny się rozchorowały albo miały wyjazd do rodziny .... Dla większości facet to tylko do spełniania zachcianek i na pokaz
W dzisiejszych czasach rządzi - seks , władza i pieniądze. Jako facet sam odczuwam presje . Własne mieszkanie , dobry samochód, brak kredytów oraz wysokie zarobki. Dużo mężczyzn jest samotnych z wyboru bo nie sprostało tym wymaganiom . Instagram , Facebook, UA-cam wszyscy pokazują jak życie jest piękne pełne luksusu. Kiedy Ty ledwo dajesz rade w tej piekielnej machnie pracując na 2 etaty albo po 12 godzin . Wiem ze kogoś kocha się za to kim jest , a nie co ma . Pozdrawiam cieplutko samotnych którzy podobnie myślą tak jak ja .❤
Presja zawsze pochodzi z tego, że czegoś porządasz. Odpuść kobiety, a presja zniknie. To jedyna droga, żeby w tym nie ześwirować.
Jak przestaniesz odczuwać tę wyimaginowaną presję, to nagle samo zacznie się dziać wszystko tak jak powinno, bezstresowo i bez większęgo wysiłku.
Szczególnie w Polsce rządzi seks😁😁😁Tusk jest tak bardzo seksowny że kolejki się ustawiają. A Andrzej.... no jeszcze seksowniejszy. W USA to seks powala.... A w Rosji Putin to poprostu... chodzący seks
Większość kobiet jest samotna? Oj, jak mi przykro, że zadufane w sobie księżniczki, patrzące z pogardą na 99% mężczyzn nie znajdują wymarzonego księcia. W odróżnieniu od samotnych mężczyzn, samotne kobiety mają dokładnie to, na co sobie ciężko zapracowały.
Wiedziałem że jakiś incelek to napisze xdd
@@lilysun1217 Nie do wiary.... co za dekiel odklejony od rzeczywistości xD albo to zwykły troll, mam taką nadzieję, bo nie da się być aż tak bezmyślnym. Nie da się no nie da..
@SerceGwiazdy no tak najlepiej jest być obrażonym na cały swiat pigularzem i incelem i żyć w nienawiści do całego świata, niczym nie różnicie się o feministek którymi gardzicie Wyjdź na dwór zaczerpnij świeżego powietrza, nadużycie social mediów ci bardzo szkodzi.
Powiedziałbym, że taki problem może dotyczyć niestety obu stron relacji :v
Zgadzam się, ja jestem zdania, że wszystkim "nam" popierdoliło się niejako w głowach. Ponarzucaliśmy sobie absurdalne "zasady społeczne" i teraz zbieramy żniwa.
Mężczyzna nie potrzebuje nikogo do szczęścia, jestem sam mam kilku znajomych zero przyjaciuił, fajne zainteresowanie i dwie pasję, i jestem szczęśliwy, tylko kobiety i chłopczyki bez grama testosteronu boją się samotności
@@bigbywolf7386oO samiec alfa się odezwał. Jeszcze życie zweryfikuje twoje podejście. Zrobisz się starszy, myślenie się zmieni i wtedy zobaczysz
@@TheStefekk gdzie ja po wiedziałem że nim jestem, może chciałbym nim być, a to duża różnica. Ty zmarnujesz sobie życie swoim niebiesko czopkowym myśleniem ale nigdy nie zdasz sobie sprawy że to ty robisz coś źle i będziesz zwalał winy na osoby silniejsze od ciebie " jedz albo zostań zjedzonym"
@@TheStefekk Samiec Alfa przewodzi swojej grupie, otacza się ludźmi i lubi rywalizować. Wydaje mi się, że miałeś na myśli popularny aktualnie archetyp Sigma - introwertyk, skupiony na osiąganiu własnych celów i samotnik z wyboru.
Jak to pisaliście ludzie w 2015 roku o eksperymencie mysiej utopi?
Że to nie będzie miało miejsca, to nie prawda XD
jesteśmy na niezłym etapie tego eksperymentu,jak człowiek się zastanowi co jak dlaczego w naszej kulturze do tego doprowadza to z tymi stwierdzeniami dostałbym bana na youtube.
Szczerze, jak ktoś mi mówi, że jesteśmy na jego finalnym etapie, to ja z uśmiechem, 100% pewnością i 0% ironii mówię na to, cytując Gałeckiego, "i bardzo k..wa dobrze". Niech ten cały pier...nik wypchany chorymi i skłóconymi wobec siebie ludźmi upadnie, w sumie im szybciej tym nawet lepiej, bo może doczekamy się lepszych czasów, kiedy ludzie wstaną ze zgliszczy i popiołów starego "porządku".
@@RooiGevaar19ok
@@RooiGevaar19 No to cię zasmucę. Dopóki pewni ludzie bez napletków rządzą światem nic się nie poprawi.
Jak Feniks z popiołów powstaną by robić to samo i znowu upaść...
Kiedyś ładni sie umawiali z ładnymi, średnio atrakcyjni z podobnymi sobie a brzydcy z brzydalkami i większość ludzi była sparowana. A teraz średniawkom i brzydalkom wmówiono że nic im nie brakuje i że zasługują na atancje tych najatrakcyjniejszych - efekt, połowa ludzi nie ma parki.
Jest gorzej, imbecyle uwierzyli że są na równi z osobami światłymi, inteligentnymi i narzucają swoje zdania, biora sie za nauczanie mas.
Dawniej to ludzie na wygląd nie patrzyli,od tego zacznijmy
Imagine mieć o sobie tak niskie mniemanie i chcieć być z kobietą, którą uważa się za "średnio atrakcyjną" albo wręcz "brzydką" tylko po to, żeby mieć "parkę". XD Tak jakby w byciu samemu było coś nie wiadomo jak złego i tak jakby stworzenie związku było największym priorytetem. Bycie w związku z fajną osobą jest spoko, ale jeśli nie znajdę kogoś kto w 100% mi pasuje to nie widzę powodu, żeby być z kimś na siłę. Za dużo mam dobrych japońskich gier wideo do przejścia, książek do przeczytania i anime do obejrzenia, żeby marnować czas na takie rzeczy.
@@hcsnake- Każda chwila ma inny smak gdy nie mija w samotności. Radość z przejścia gry czy obejrzenia filmu albo z wejścia na szczyt jest tylko częściowa gdy nie mamy jej z kim dzielić.
@@mrjokero6312- Jasne dopiero niedawno wyrosły im oczy. ;)
Jasne że patrzyli, ale nie mieli ekranów które im podsyłają obrazy ludzi których nigdy nie spotkali. Żaden nie widział aż tylu pięknych ludzi i ci średniejsi wydawali nam sie ładniejsi. :)
Miałem tindera i w sumie na około 200 kobiet z którymi pisałem najbardziej je interesowało jakim autem jeżdżę, to pisałem że mam passata b4 2.0
I rozmowa się ucinała już nie pytały czym się zajmuje i czy mam coś jeszcze do zaoferowania . Mam jeszcze kilka samochodów które są warte tyle co kawalerka na Marszałkowskiej ale petentki nie wytrwały na tyle długo ( po wygooglowaniylu jak wygląda passat b4 by zapytać o więcej lub czym się zajmuje ) a ja po prostu lubię tego paska , może nie jedzie ale ma klimat😊 a do zapierdalania mam inne auta😂
Mój były też miał passata i bardziej mi się podobał niż audi, które ma teraz, czy BMW jego kolegi. Fajne są te autka takie kanciaste klasyczki 🤪
Widocznie szukałeś dodatku do tych samochodów by się dobrze reprezentować. To się nie dziw.
A co jeszcze masz fajnego do jeżdzenia?
Ja też mam kilka, a mój ulubiony to też największy gruz :)
O samochód to się mógł ktoś pytać 100 lat temu . Teraz to przedmiot używkowy identycznie jak sto lat temu szpadel . Nie znam nikogo normalnego kto interesował by się, jaki mam samochód. Chyba przeniosło cię z 1924 roku od Piłsudskiego i sanacji .
@@pawelhuczewski2772
Wiem, że to do autora wątku, ale odpowiadając, to byś się zdziwił.
Na mojej niedawnej randce z panią 5/10 (lol), padło z jej strony pytanie:
-a jaki masz samochód?
-[podałem markę]
-a który rocznik?
.... LOL
czaisz? :)
w wieku 36 lat jestem sam i jak słyszę o samotności kobiet to mnie kurwica strzela. Mam swoje zainteresowania, pasje, problemy, jakoś sobie w życiu radzę. Szukałem, starałem się, nie poddawałem. i większość życia słyszałem "nie" "nie mam czasu" "wolałabym aby to był żart". A później na mediach społecznościowych zdjęcia z imprez, informacje o związkach albo relacje z coraz to fajniejszych wycieczek... A jak już udało się stworzyć jakiś związek to okazywała się kurwą albo psychopatką... Gdzie do chuja są te wartościowe i samotne kobiety? bo mnie już od samotności ciągnie aby sobie łeb rozwalić...
Przerabiam to 2 lata dłużej od ciebie jak już się hormony uspokoją to popatrzysz na to z góry i olejesz ,ciesz się życiem i korzystaj ile się da .Pomyśl że mogłoby ci się wcześniej z babą udać i teraz doiłaby z ciebie alimenty ilu mam takich znajomych co nie wiedzą co mają zrobić bo ich bokiem puściła zostali z długami i bez swojego kąta do życia itd pamiętaj zawsze może być gorzej.
Mnie denerwuje gadanie że to nie istnieje. Ciężko mi znaleźć kogoś z bardziej tradycyjnymi wartościami, jak słyszą że seks po ślubie to faceci nagle znikają. Często też nie są zainteresowani, niby mówią że charakter się liczy, ale często wychodzi na to że chcą kogoś jak ja ale z inną twarzą. Mam dużo zainteresowań, niektórzy tez je wyśmiewali 🤷🏼♀️
Ja w tym roku kończę 33, też jestem sam i dobrze mi z tym. Przynajmniej nie narzekam na brak kasy (z każdej wypłaty coś odkładam, mimo iż nie zarabiam kokosów), ani po nocce alko ze znajomymi nie straszy mnie żadna godzilla z wałkiem w łapie jak wracam na chatę. Teraz rozmyślam nad zakupem jakiegoś jednośladu....już to widzę jak by mi "żona" na coś takiego pozwoliła.
@@BrandySmileyto daj namiar na siebie :) z czekaniem do slubu nie mam problemów.
@@FANOF126P don't simp
Ile razy slyszalem kobiety, ktore mowily zeby facet nie ogladal po**no, bo zakrzywia to wyobrazenie o tej czynnosci itp. Ale nigdy nie slyszalem czegos takiego do serialow/filmow milosnych, ktore rowniez negatywnie zakrzywiaja wobrazenie o milosci i facetach. Taka troche hipokryzja. Same sie karmia bzdurami i klamstwami, a potem rzeczywistosc bolesnie to weryfikuje.
To jesteś w bańce informacyjnej, bo jest masa materiałów o tym jak to komedie romantyczne są wypaczone i nierealne.
No tak, ale kwestie łóżkowe to znacznie bardziej zawstydzające sytuacje - oczekuje od kobiety czegoś co się nie ma do rzeczywistosci, więc jest jej głupio ze swoim ciałem w najbardziej obnażającym momencie. Co do ,,romantycznych gestów" filmów miłosnych - chyba nie jest to jakoś bardzo nierealne aby dać dziewczynie oparcie czy chociażby miło rozmawiać? W sumie nie wiele trzeba aby zaspokoić te potrzeby kobiety. Filmy romantyczne zazwyczaj są głupie fabularnie, ale czy to fikcja oczekiwać od drugiej połówki bycia zgranym zespołem? W obie strony?
😂@@fum4491
Wyjdz z banki i dotknij trawy po prostu, czy to mozliwe ze polowa komentujacych zyje w dupie i nie wie jak wyglada realnosc? Zamnka sie w jakiejs swojej bance kij wie skad🤷🏻♀️ i zyja w takim przekonaniu
Nawet słuszna obserwacja, chociaż nie można usprawiedliwiać ani tłumaczyć uzależnienia (czy nadużywania) od porno innym uzależnieniem, czy to serialami czy narkotykami. Wszystko dobre jeśli w umiarze. Może niektórych to zdziwić, ale coraz częściej te upodobania się zmieniają a wręcz zamieniają. Powstają nowe produkcje porno właśnie dla Pań i cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Panowie natomiast zaczynają się malować i coraz częściej wola marzyć niż działać. Robi się ciekawie. Wszystko może się jeszcze dobrze skończyć o ile zaczniemy siebie nawzajem doceniać, a nie tylko oceniać. Współdziałać zamiast walczyć. Oferować coś zamiast żądać. Kochajmy się w tym zabieganym świecie i nie dajmy się skłócać i zwariować ❤❤❤
To nie rola mężczyzn zmieniła się w społeczeństwie w ostatnich dziesięcioleciach - faceci nadal harują jak woły, podlegają obowiązkowemu poborowi do woja (zawieszony), chcą zakładać rodziny i budować domy.
To rola kobiet drastycznie się zmieniła przez popkulturę i feminizm.
Odpowiedzcie sobie zatem sami kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację.
Samotność to problem. Ale ten film ewidentnie stworzył lewak, nie mający pojęcia o tym problemie, lub celowo go zakłamujący. Widać to wyraźnie w kilku momentach. Generalnie diagnoza z dupy pomijająca, a momentami wręcz krytykująca realne podejście do rozwiązania tego problemu. Tak naprawdę, najważniejszy problem to zbyt wysokie wymagania w ciągle ubożejących społeczeństwach zachodu. Wbrew propagandzie, jesteśmy coraz biedniejsi. Dla przykładu. W USA kilkadziesiąt lat temu, mężczyzna pracujący w fabryce bez problemu utrzymał rodzinę, wybudował dom i kupił samochód. Teraz to nierealne. Kobiety natomiast oczekują tego niemożliwego i wszystkich mężczyzn nie potrafiących temu sprostać (zdecydowana większość) uważa za "życiowych przegrywów" niegodnych jej względów. Oczywiście mężczyźni nie są święci. Zachłysnęli się wizerunkiem "gwiazdeczek" i nie zaakceptują mniej atrakcyjnej kobiety jako swojej partnerki. Ponownie odtrącając zdecydowaną większość.
Powrót do tradycyjnych wartości, które sprawdzały się przez tysiąclecia, to jedyne wyjście z tego błędnego koła, nakręcanego przez oszalałych lewaków.
przykre ze taki komentarz gnije gdzies na samym spodzie z 6 lajkami, a to sama prawda
Buahahah ale bzdury Incelu chyba w Rosji kobiety wolą takie wartości jak nudne małżeństwo
Potwierdzam obserwacje - ewidentnie lewacki autor, który w komiczny wręcz sposób potyka się o własne nogi kiedy na scenę wchodzi tradycyjny model rodziny i społeczeństwa jako odpowiedź na katastrofę wywołaną przez social media + lewicowe pranie mózgu na zachodzie.
Nie może skrytykować ewidentnie logicznego rozwiązania problemu, to demonizuje tym że te złe i podłe partie prawicowe to wykorzystają by nabić sobie poparcie!
Głosowanie w wyniku frustracji nie prowadzi do niczego dobrego - to jak? Mamy głosować dalej na tych którzy to owej frustracji doprowadzają będąc u władzy? Logika lewaka.. oraz niestety większości tego narodu :/
Matki same marzą o ogierze i scenariuszu rodem z 365 dni a własnych synów wychowują na kompletne sieroctwa i maminsynki...
zaś powiedzenia że jak chcesz prawdziwego chłopa z jajami to szukaj w więzieniu albo u patologii (ukazanie absurdu nie że to jest dobre) i mamy efekty
[Edit: jako widz kanału od 5 lat fajnie dostać osiągnięcie w postaci tylu like aczkolwiek nie jest to mój rekord bo ten mam pod filmem mentzen u cejrowskiego, pozdrawiam tych co znaleźli kom długo po publikacji]
bo matka nie jest od wychowywania syna na mężczyznę
😊
Kobiety, swoich synów wychowują na grzecznych i miłych chłopców, bo same chciałyby takiego partnera. Nie mówią synom prawdy, jak ważny jest wygląd a nie bycie grzecznym.
Kto wychowuje takich facetow ? Zobaczcie ile jest samotnych matek, bo wybraly nieodpowiedniego faceta (badboia, ktory sprawia, ze miekna jej nogi), nastepnie pan ucieka, zwija sie, bo jest jedynie dawca nasienia. Nastepnie paniusia wychowuje swojego synka, na kogos takiego, jakiego ona by chciala, aby facet byl, czyli miekkiego, milego good guya, ktory traktuje swoje kobiety jak ksiezniczki (innymi slowy jest simpem). Potem taki synek lata i simpi do dziewczyn, a dziewczyny czym takim gardza. Kobiety wychowuja synow, ktorych potem inne kobiety nie chca. Niesteyt, ale pierwiastek meskosci zanika, a co za tym idzie brakuje kolejnych mezczyzn. Tyle w temacie.
Jakie niby efekty? xd
Tak kobiety myślą, że zawsze będą młode i nikt nie będzie patrzył na to co robiły za młodu ale ściany nie oszukasz.
xd
One serio tak myślą! one myślą że facetów tak jak kobiety nie obchodzi przeszłość.
Przeciętna 40 latka ma nadal większe szanse na znalezienie partnera niż przeciętny 40 latek, zwlasza polski xD Ściana to kopium dla inceli
@@Instarius zgodziłbym się ale jesli mowa o kochanku a nie partnerze ;-)
@@Instarius Nie rozumiesz pojęcia "ściany" - to nie sytuacja, gdy kobieta nikogo nie może znaleźć (bo przy takiej ilości simpów "każda potwora znajdzie swojego amatora"), tylko sytuacja, gdy faceci, których ona chce, jej już nie chcą.
Proponuje by w serialach i popkulturze mocniej pompować ego i oczekiwania kobiet. Na pewno poprawi to obecną sytuacje.
Szkoda że to nie zadziała
zaraz feministki się zesrają i program zostanie zdjęty
Ale tak ma być, hollywood to część agentury, miękka depopulacja jest pchana przez nich tak samo jak przez feminizm itd.
Tiaaa bo lepiej by kobiety były przedstawiane jako laleczki którymi można pomiatać i jedyne do czego się nadają to by ładnie wyglądać i rodzić dzieci a wszystkie decyzje ma podejmować za nich facet xdd
@@blanka6801tak było od zawsze
@@blanka6801 ale musialas miec smutne życie skoro taki model widzisz jako jedyną alternatywe.
Dodatkowo nie zrozumialas mojego komentarza albo zrozumialas tak jak chcialas zrozumieć.
Potem sie dziwić ze dziewczyna o przecietnej pracy/urodzie/stylu życia ma wymagania wobec przyszlego partnera wystrzelone w kosmos.
A dlaczego mówimy tu tylko/głównie o samotnych kobietach? Podział płci jest bliski 50/50 więc duża liczba samotnych kobiet nie może istnieć bez dużej liczby samotnych mężczyzn - problem jest symetryczny. Więc dlaczgo dyskutuje się go zawsze w tak niesymetryczny sposób?
"Eksperyment Klaudiusz" to wszystko wyjaśnia. Zresztą nic nie dzieje się przypadkiem. Organizacje feministyczne piorą mózgi już od przedszkola. Zobaczcie sobie kim jest np tata świnki Pepy a jaka jest jej mama. Zwróćcie uwagę kim jest mężczyzna w reklamach? Przypadek?. Jaki styl życia widzą w serialach, jakich facetów. A mówią że to pornografia źle wpływa na młodych mężczyzn bo wbija im do głowy nierealistyczny obraz kobiet. Kobietom wmówiono ze kariera jest najważniejsza, więc studiują do 30tki w większości bezużyteczne tematy, nabijają sobie ego tytułem magistra nomen omen 'stosunków międzynarodowych" ograniczając sobie pulę facetów z którymi mogłyby nawiązać relację. Bo przecież z brudnym mechanikiem zadawać się nie będzie. Wmówiono im że mogą uprawiać sportowy seks i nie będzie za to ceny do zapłacenia..bo mężczyźni mogą (ilu?) Mogą chlać na umór i ubierać się tak, że zawstydziłyby prostytutki sprzed 20 lat. Skoro seks bez ograniczeń i bez ryzyka ciąży to tylko z top 10% facetów, z przekonaniem o swojej zaj...bistości i nadzieja ze ten chad z nią zostanie. W efekcie nabija mu tylko licznik i zostaje ze złamanym sercem i nieufnością do każdego faceta. Po paru takich przygodach nie ufa już nikomu, a wizja spędzenia życia z normalsem z sąsiedztwa przyprawia ją o mdłości . Ale zegar biologiczny tyka co raz głośniej. Wiec z desperacji i chęci posiadania DZIECKA wychodzi za mąż za jakiegoś nieszczęśnika, którego za parę lat kopnie w d...ę zostawi z alimentami połową majątku i straconymi latami. Chciała tylko dziecka NIE JEGO I dopiero teraz poczuje co to jest samotność, bo randkowanie z samotnymi matkami jest co raz mniej popularne, a małżeństwo z kimś kto pokazał jaki ma stosunek do przysięgi to sport ekstremalny. Problemem są w tej sytuacji same kobiety. Mężczyźni napędzani testosteronem jak to mówią daleko stąd "przeczołgają się po szkle" żeby dostać seks od kobiety. Niestety przeciętny chłopak po paru próbach zakończonych pogardliwym spławieniem, dochodzi do wniosku szkoda czasu. Jest tyle innych opcji spędzania czasu a seks można dostać za 150zł Jedni i drudzy zaczynają czuć urazę do płci przeciwnej. Co ciekawe w USA udało się przełamać ten silny pociąg młodych mężczyzn do kobiet Tam 2/3 mężczyzn jest samotna i nie szuka kobiety i tylko 1/3 kobiet zadeklarowała samotność 😁A małzeństw jest najmniej od początku rejestracji tj od 1867 roku - wtedy 35mln mieszkańców. Będzie się działo...
^jezyk faktów
Brat nazywa się Spitus Factus
Usunąć mężczyznę/ojca z życia dziewczyny to wtedy będzie całkowicie podatna na reklamy i wykorzystywanie przez różnorakich sprzedawców wciskających badziew za horrendalną cenę. Zresztą to samo z chłopcami, którzy bez męskiego wzorca będą się błąkać po omacku i pytać matki co robić, a te w większości będą dawały złe rady, bo czemu miałyby dawać dobre, skoro wybrały faceta, który ma gdzieś i je, i dziecko?!
Mieszkam w stanach i nie zgadzam się z taką opinią.
Tak jest tylko w dużych miastach poza nimi na country jest inne zycie..
@@mocnyjakniedzwiedz czyli dalej w majority stanów?
Z bardzo prostego powodu, który można ująć w jednym zdaniu "When a man earns money he wants to give the best to his wife When a woman earns money she feels she does not need a man."
Jeśli mężczyzna zarabia dużo to ma podświadomą chęć dania swoich zasobów kobiecie a jeśli kobieta zarabia dużo to ma poczucie, że nie potrzebuje już mężczyzny.
Trafna obserwacja.
Naprawde w to wierzycie? Caly ruch feministyczny zaczal soe dlatego, iz znaczna czesc kobiet, ktore byly zalezne od mezczyzn, nie otrzymywaly naleznego wsparcia od ich mezow. Kobiety byly traktowane jak niewolnice, tania sila robocza w domu. Niewielu mezczyzn liczylo sie z potrzebami kobiet. Zaczela sie walka o samostanowienie. Ten niewielki procent mezczyzn, ktory umie ulozyc sie w partnerstwie z kobieta nie ma problemu w znalezieniu zwiazku . Natomiast jest masa panow, ktorym ciagle wydaje sie, ze kobieta ma kolo nich skakac, a oni w ogole sie nie musza starac. Kobiety i mezczyzni maja rozne potrzeby, inaczej patrza na swiat i zeby byc w zeiazku trzeba duzej otwartosci na druga plec. Skad te miliony samotnych matek, zdradzantch kobiet.. jaki jest/ byl odsetek rodzin, gdzie okciec byl alloholikiem, przemocowxem itd? Dlaczego kobiety maja to wszystko znosic? Nie radzisz sobie z rzeczywistoscia/ jestes nalogowcem… sory batory… jesli kobieta chce zostac matka, musi wybierac wsrod najlepszych facetow, bo wychowanie dzieci jest cholernie trudne… jak zwiaze sie z mieczakiem, on wczesniej czy pozniej wymieknie…
@@olaw9267 Ruch feministyczny zaczął się z powodów o których piszesz, ale teraz mamy czwartą falę feminizmu, która z tamtymi postulatami nie ma już nic wspólnego i myśli tylko w kategorii "równość jest wtedy, gdy kobieta ma lepiej".
@@olaw9267 feminizm wymyslili i sfinansowali męzczyźni ;-)
To był feminizm tzw. 1. fali. Ten obecny (m. in. "prawo kobiety do bycia facetem") to feminizm 4. fali. Dziś już w ogóle nie chodzi o równe prawa kobiet w dostępie do zawodów czy kształcenia się. Po szczegóły odsyłam do definicji feminizmu 4. fali. @@olaw9267
Kobiety nie chcą i nie potrzebują średnich mężczyzn nawet gdy same są średnie. Za dużo atencji, możliwości, w dupach się poprzewracało. Jeśli nie jesteś w stanie zaoferować samotnej kobiecie minimum tyle, co ona sama może sobie zaoferować PLUS więcej, to zapomnij.
Podoba mi się definicja "Inflacji" na rynku randkowym: Twój dziadek musiał robić 30% tego co ty, by mieć kobietę dużo bardziej tradycjonalną, z mniejszym przebiegiem, bagażem emocjonalnym niż te, które nie chcą Ci teraz nawet odpisać na PM'a na Tinderze"
Z całym sWcunkiem - bo ja nie mam ani social mediów ani niczego co można pod to podciągnąć. Ale kto wychował to pokolenie kobiet który nazywasz poszukiwaczami ideału? Kto daje im lajki, kto followuje, kto płac za dostęp do zdjęć only fans? Faceci. Wolicie płacić i gapia się na łaskę na zdjęciu niż zająć się sobą tak by być w tej porządnej grupie ? Tak teudno być porządnym facetem, iść do szkoły , mieć jakies zasady w życiu, kręgosłup moralny ? Wziąć się za swoje zdrowie , może teoche poćwiczyć , mieć jakies cele zawodowe i życiowe a nie tylko leżeć w łóżku i zbierać złote aureolki dla postaci w „ league Ofe legends “???? No no sorry ale leżąc w Lozka, grajac, pijąc Piwko i pałac trawkę pod blokiem nie wywoła się porzadania i podziwu. Umyj się człowieku, ubierz, ogarnij swoje życie , reprezentuje coś sobą jako człowiek a będziesz miał wybór. To tak jak z chęcią zarabiania dużej kasy - jak chcesz zarabiać dobrze musisz podjąć pewne kroki by to osiągnąć . A narzekając i nie robiąc nic nie osiągniesz niczego poza frustracją!
@@carolinareaper8089 No tak, klasycznie to chlop musi starac sie 10x bardziej dla baby. Kobieta ma za to lezec, pachniec i czekac na swojego ksiecia.
Obie płcie tak naprawdę postanowiły uprzykrzyć sobie życie. Kobiety szukaniem ideału i często chodzeniem na łatwiznę (onlyfans), faceci simpowaniem z jednej, z drugiej skrajnym red pillem.
Na szczęście kryzys demograficzny w przyszłości zmusi społeczeństwo do podjęcia drastycznych metod :D
@@carolinareaper8089smutne jest to że kobiety są przekonane że to wystarczy.
Warto też dodać że samotności nie oznacza byciem samemu, bo pośród ludzi też można czuć sie samotnym a to o wiele bardziej niebezpieczne jest.
Dlatego doceniam moje obecne życie. 33 lata, blisko 8 lat po ślubie, 18 lat razem. Codziennie zasypiam przy swojej przyjaciółce, którą kocham. Życzę Wam tego z całego serca.
inni tez przy niej zasypiali
@@s2edsa-io2cd czarnej tabletki dzisiaj wziales za duzo
Zburzę Twój spokój. Znam parę mniej więcej w Twoim wieku po ślubie i nawet ze wspólnym kredytem hipotecznym. Ona zaczęła nieco szybciej awansować, niż on, mimo, że to on przez większość czasu utrzymywał ich obydwoje. Szybszy awans, lepsza kasa, obracanie się wśród "lepszych" mężczyzn, ubrani w garniturki, jeżdżący służbowymi samochodami premium, wygadani. Trafił się jeden, który miał ochotę na odskocznię od żony i dzieci i ją wyrwał. Ona myślała, że się rozwiedzie i jeszcze bardziej awansuje społecznie i finansowo. Jej dotychczasowy partner przestał być atrakcyjny. To trochę tak, że jak jeździsz Oplem, to jest spoko i niby ci wystarcza, ale jak wsiądziesz do Porsche, to potem bieda w Oplu zaczyna ci przeszkadzać.
To tylko faceci myślą, że staż w związku ma jakieś znaczenie. Kobiety myślą totalnie inaczej.
A można poprosić o jakąś bibliografię? Skąd są brane źródła bo 40% samotnych kobiet w wieku takim i takim nigdzie nie mogę znaleźć oficjalnej informacji na ten temat.
Kobiety:
> jak Ci się dziewczyna podoba, to zagadaj śmiało!
> jak ktoś do mnie zagaduje to jestem na nie...
Chciałbym, żeby to była historia, która się wydarzyła najbardziej
Bo Ty musisz zabiegać, czarować wokół a jednocześnie być z dala i pokazywać bycie nieosiągalnym mężczyzną.
@@tomaszp2580 a w podzięce ona odejdzie przy pierwszym potknięciu i zostawi cię w największym dołku. Nie, dzięki
@@tomaszp2580 Kobieta, której spodoba się facet przejdzie przez piekło, zaciuka każdego bossa na swojej drodze. Znam to nie tylko z autopsji ale także z historii koleżanek. Jeżeli kobieta się tobą nie interesuje, to nie ważne jak będziesz się starał. To działa w obie strony.
@@SerceGwiazdy czyli to tak wygląda piekło kobiet? W obie strony, ale dla kobiety.
@@tomaszp2580 Nie rozumiem za bardzo - to zawsze tak działa, jeżeli ci się ktoś podoba, to się o niego starasz bez względu na płeć.
Bo ludzie (kobiety) żądają ideału jak w mediach społecznościowych typu instragram, a nie kogoś kto tak samo jak one popełnia błędy i można naprawić. Szukamy 100-procentowych ideałów, a takie nie istnieją
Nawet jeżeli znajdziemy ideał, to okaże się, że on również szuka ideału...
To... Zależy czego szukasz... Jak ja miałam 1 wymóg.. Wierność, to mi powiedzieli w pracy, co prawda latynosi, bo akurat z nimi pracuje że,, nie ma takiego nie znajdziesz, za duże wymagania masz,,, taki mam ideał, wierny😂 za duże mom wymagania 😅😂😂😂
Bzdura chcemy aby nik nas nie bil I wyzywal.
Mężczyźni przecież też tak robią
@@SashaBanVa I tak i nie. Osobiście się nie zgodzę - większość mężczyzn (nie mówię o tych najprzystojniejszych) rzuca się na kobietę, gdy ta da jakikolwiek pozytywny sygnał. Choć trochę racji masz
One nie chcą nas, my nie chcemy ich
Otóż to.
I my jesteśmy szczęśliwi, a one... kogo to obchodzi?
I myślisz że jest tak ponieważ to ty tak wybrałeś czy dlatego że ktoś chce abyś tak wybrał? Jeżeli ktoś coś traci spójrz na tego kto na tym zyskuje.
@@dawidjlb2589 Dokładnie, manosphere się naoglądali, coś w stylu podbiłem do laski spytałem o numer, powiedziała, że jej się nie podobam...to ja odchodząc mówie I TAK NIE BYŁA W MOIM TYPIE...beka XD
@@cheytacpraetoriancomposite3413feministek się nasłuchali i stwierdzili że podziękują. Menosfery kiedyś nie było, ten rak to reakcja na rak który toczy społeczeństwo już od dekad czyli feminizm.
Hej, powiedz mi czy masz te filmiki w formie jakiegoś artykułu/tekstu? Czasami oglądanie na głos nie wchodzi w grę. Z góry dzięki
Mam konto na różnych Portalach randkowych już chyba z 13 lat i po takim czasie stwierdzam, że znalezienie kobiety przy ich pomocy jest niemożliwe.
Mi się udało dwa razy ale maks 3 lata przetrwały zwiazki
Z plusów można zauważyć że powinna wzrosnąć adopcja kotów ze schronisk 🤣
Bardziej piesełków
i sprzedaż prosecco
@@assas5472 Prosecco i śledzie. Do WarszawY ekipa jedzie! Lepsze Carlo Rossi :P
Nie każdy ma szczury , po ciul mu kot ? Niby są jadalne , ale my Polacy wolimy świnie .
😂
"45% kobiet w wieku 25-44 lat bedzie samotna". A ile w takim razie mężczyzn będzie samotnych, jeśli nie podobny %? Dlaczego narracja jest, że przez oczekiwania kobiet będą one samotne, a o mężczyznach, gdzie % samotnych będzie podobny już się nie wspomina?
bo faceci są samotni z przymusu
@@Sand_WraithPL z wyboru
@@Sand_WraithPL większość jest z przymusu wydaje mi się, po prostu przeciętne kobiety nie chcą przeciętnych mężczyzn
bo ten film to szantaż emocjonalny względem kobiet. Będzie wam smutno, będzie wam źle, kobiettki nooo, musicie się zadowolić byle kim, bo będziecie płakać z samotności.
@@zziniop bo tak będzie
Kiedyś jak chłop nie pił i nie bił to był dobrym materiałem na męża. Dziś jak niema 90m2, 3 samochodów i termomixa to kijem nie tykaj.
Standardy idą w górę ojej straszne
@@ewadrr1325 Dokładnie, idą w górę - proporcjonalnie jeśli kobieta nie ma tego samego to kilem nie tknę. Nie można wymagać tylko od jednej strony.
@@ewadrr1325Ciekawe czy będziesz tak broniła standardów mężczyzn wobec kobiet np. w kwestii czystości seksualnej czy może jednak standardy to tylko dla jednych a inni mają brać co jest i nie wybrzydzać.
@@ewadrr1325i bardzo kurwa dobrze, kto by chciał pasożyta
Nie wiedzialam ze thermomix jest tez jakims wyznacznikiem😂
Nigdy nie zrozumiem tej presji bycia z kimś i użalania się nad sobą przez samotność. Niektórzy to nawet nie potrafią funkcjonować bez drugiej połówki, co już w ogóle jest dla mnie swego rodzaju upośledzeniem. np. nie pojadą same na wakacje, nie pójdą sami do kina, czy na spacer. Wystarcz polubić siebie i swoje towarzystwo, znaleźć sobie hobby, rzucić się w wir pracy i rozwoju a całkowicie odechce się szukania 2 połówki na siłę.
Ile masz lat? Ile lat w ten sposob probowales funkcjonowac? Byles w dluzszej relacji? Ja mam dobra kariere. Mam pieniadze, rozwijam sie na kazdym kroku, masa hobby, dbam o zdrowie. W bagazu doswiadczen - dlugi zwiazek gdzie narzeczona rok przed slubem zdecydowala sie jednak na kolege z pracy... Po kilku latach samotnosci i "grindu" odechciewa sie tego. Z kazdym materialnym sukcesem zauwazasz coraz bardziej malejaca wartosc pieniadza w tym padole. Brak bliskosci razi coraz bardziej - bo wartosc samego seksu z jednej strony jest zadna jesli robisz to z obca kobieta, z drugiej strony jest potrzebna. Wiec zapetlisz sie znow w tym samym schemacie - wraz z totalnie nic nie znaczacym seksem ktory zostawia pustke emocjonalna na jakis czas. Ta potrzeba jest mega silna, im dluzej jestes samotny i im bardziej empatyczny jestes. Ale rozumiem. Kazdy jest inny. Ciesze sie ze to dziala dla innych osob. Natomiast w okolicy 40ki perspektywa jest calkiem inna niz do polowy 30ki.
Trywialnie mówiąc, to trudno jest jednak siebie samego wydymać.
Jako, że na związek nie mam co liczyć, muszę zacząć porządnie dbać o kumpli
Kumple nie zawodzą - pod warunkiem, że sami się ożenią i stracą głowę dla swoich żon. I tutaj chapeau bas dla żonatych, którzy jednak nie zapominają o swoich kolegach/kumplach.
@@RooiGevaar19 Mam trzech prawdziwych przyjaciół, dwóch żonatych....i ta dwójka boi się wyskoczyć na piwko nawet w weekend. Natomiast wiem, że jak bym potrzebował pomocy, to mogę liczyć na całą trójkę.
Kumple też się kiedyś skończą.
Tez kiedyś miałem dziś nie mialbym reki😅
@@damiand1106Czy się tak boją to nie wiem, mój narzeczony też używa mnie jako wymówki żeby nie spotykać się z kolegami mimo że nie mam nic przeciwko aby to robił. Wydaje mi się że jest to normalne i w związku z dobrze dopasowaną osobą nie czuje się aż tak dużej ochoty aby wychodzić tak często ze znajomymi aby pogadać i popić, bo priorytety się zmieniają i człowiek skupia się na rodzinie.
A może po prostu większość kobiet nie lubi większości mężczyzn? Uważa się, że w naszej ewolucyjnej historii jedynie połowa mężczyzn przekazała swoje geny, więc może taka selektywność w wyborach matrymonialnych kobiet jest głęboko zakorzeniona w ich naturze. Istniejąca do niedawna presja na zakładanie rodziny w młodym wieku i kulturowo wymuszona monogamia skutkowały tym, że ,,każda potwora znajdowała swojego amatora", teraz wąska grupa mężczyzn sypia z absurdalną ilością kobiet, a 1/3 mężczyzn przed 30 nie miała nigdy dziewczyny...
Jakbyś lepiej patrzył dookoła widziałbyś jakie sieroty od rodziców są puszczane w świat dziś chcesz chłopa z jajami szukaj w więzieniu
Czyli być bandytą by mieć kobiety ?🙂@@xflashu8075
@@xflashu8075 a ty jesteś wzorcem męskości xd obecne kobiety chcą ciach a nie ,,chłopów"
@@xflashu8075 W więzieniu dobre sobie, w więzieniu to co najwyżej znajdziesz troglodytów, którzy lecą na skróty w życiu albo mają problemy ze sobą i wykorzystują innych, okradają, oszukują itd. Aczkolwiek znajdzie się w tym towarzystwie zapewne kilka procent/promili nie wiem, którzy siedzą za np. "zbyt mocne usadzenie osobnika, który nadgorliwie próbował wykazać się umiejętnościami bojowymi w walce na pięści".
Sytuacja w której dwa razy więcej kobiet przekazało swoje geny nie musi być aż tak bardzo skorelowana z ich wyborami. Istnieje masa czynników, które mogły na to wpłynąć, np. duża śmiertelność kobiet przy porodach, śmierć mężczyzn na wojnach, a przy ty również to, że dawniej rodziny aranżowały małżeństwa swoich córek z bogatszymi mężczyznami i kobiety nie miały wpływu na to, że zostały kolejną żoną bogatego wdowca.
Mam prawie 3 letniego syna z kobieta ktora mnie nienawidzi i jest ze mna tylko ze wzgledu na to ze nie ma lepszej opcji. Nie szukajcie drugiej polowki ona sie ponoc znajduje sama po prostu zyjcie swoim zyciem i cieszcie sie tym zyciem zaufajcie mi na slowo nie potrzebujecie zwiazku lepiej poznajcie siebie pokochajcie siebie zyjcie dla siebie zyjemy zbyt krotko zeby marnowac je na nerwy i gniew
To jest problem prawie niemożliwy do rozwiązania . Ale tego ci co szukają na siłę nie widzą . Można powiedzieć że nie wiedzą, jakie mają szczęście że się nie wpakowali w coś takiego
@@pawelhuczewski2772 niestety ludzie słabo się uczą na błędach innych :/ zazwyczaj na własnej skórze muszą się przekonać
A ja jako chłopak nie chcę współczesnych dziewczyn.
jak jesteś gejem to dobra nikomu to nie przeszkadza 😀
@@MotionTutoriali dobrze dla niego
@@Sand_WraithPL nomć geny musi mieć chujowe
Wmawiaj sobie, że to twój wybór 😂
@@nikt4364 wracaj ćpać dziwko
Po obejrzeniu Twojego filmy, nadal uważam , że wole być sam .
Hobby, w ktorym sie mozesz zatracic, jest lepsze niz niejedna relacja.
@@MrSojekmożna mieć oba
@@SashaBanVaNie mozna, musisz wybrac jedno z dwoch. W preciwnym razie nie jestes w stanie oddac sie hobby calkowicie.
@@MrSojekAle mało kto chcę się oddać hobby tak dosłownie całkowicie.Jednak wiele osób oddaje się całkiem mocno swojemu hobby, a jest z kimś. Najlepiej to jak druga osoba podziela to hobby i częściowo w nim jakoś uczestniczy, ale wiadomo, że to rzadka sytuacja
@@MrSojek w takim razie jestem wyjątkiem
Feminizm, social media i progresywne narracje sprawiły że ogromna ilość młodych kobiet uwierzyła że:
1. Facet musi ją traktować w określony sposób bez względu na okoliczności inaczej to jest ucisk, wyzysk, wrogość i dyskryminacja.
2. Kobieta (nawet przeciętna) zasługuje na ponad przeciętnie wartościowego faceta i jeśli nie jest w stanie takiego "zdobyć" to lepiej być sama.
3. Negatywne ocenianie i wartościowanie kobiet to zbrodnia przeciw nim więc jeśli ktoś to robi na pewno ma złe intencje i trzeba przed nim uciekać bądź się bronić nie patrząc na wartość merytoryczną tej krytyki.
4. Kobiety zasługują na szczególną troskę społeczeństwa ale nikt nie ma prawa od nich niczego wymagać a ten kto spróbuję jest wrogiem.
Te i inne zjawiska powodują że kobiety mając ogromne możliwości nawiązywania relacji nie są w stanie zbudować żadnej wartościowej bo wartościowi ludzie widząc to podejście dystansują się od nich a i one same chciałyby aby budowanie głębszych relacji było bezkosztowe i w pełni przyjemne.
Punkt 3. to jest "toksyczna męskość" ;)
Dzisiaj ludzie są wredni, złośliwi i cieszą się jak dzieje ci się coś złego. Dlatego mieszkam w domku w dziczy pod lasem.
❤
Domek z dala od miasta? Musi być super przyroda zwierzeta zazdroszczę
Związek jest jedną z kotwic trzymającą człowieka w miejscu, tak samo jak własne mieszkanie. To jeden z powodów, że kierowców brakuje. Co mi po większej kasie, jeśli nie mam życia? Stawki teraz na międzynarodówce dochodzą do 17k na start. Jeśli jest się samotnym, zmiana pracy nie jest tak dużą zmianą, zwłaszcza jeśli nie ma się swojego domu/mieszkania. Co za różnica gdzie wynajmuję? Tylko ekonomia jest tu ważna. Tam gdzie zarobię więcej, wydam mniej, to jadę. Kwestia kobiet jest o tyle bardziej pokomplikowana, że ewolucyjnie to ona rodzi dziecko. Nie chcą więc kiepskich związków, dla nich ryzyko przelotnego romansu niesie znacznie poważniejsze zagrożenia.
Większość kobiet ma wymagania, które spełnia niewielu mężczyzn. Stąd jest niedobór tych atrakcyjnych w ich oczach. Faceci też niezbyt chcą być planem B. Chłop chce kobiety wiernej, żeby mieć pewność, że wychowuje swoje potomstwo. Taka pani, która ma bogatą przeszłość, automatycznie jest klasyfikowana jako niewiele warta.
Jak się ludzie źle dobiorą to nie ma się co dziwić że czują brak rozwoju
17k na start, ale czego, gdzie te stawki takie widziałeś? ;)
W kwestii związków - to mam wrażenie, że ludzie się dobierają w pary głównie w pracy. Niestety, ale w transporcie jak już spotkasz kobietę, to jest maskotką szefa i dostaje najłatwiejszą robotę - w paru firmach już takie jaja widziałem. Niestety ciężki temat w tym zawodzie - szczególnie w Polsce, gdzie do biura po kwity często idziesz ufafluniony w syfie z naczepy, bo się trzeba było naskakać, gdyż do nas nie dotarł jeszcze sprzęt z Norwegii, gdzie nie trzeba skakać z deskami po naczepie jak małpa na gałęzi, a tam kobiety ubrane jak na kolację z Bondem patrzą na Ciebie gorzej jak na bezdomnego żebraka pod sklepem :)
@@start3erpod Wrocławiem to standard od niedawna 12-17k. Tak widnieje w ogłoszeniach. Życie to weryfikuje, trzeba by w budzie zamieszkać. Niemniej dycha na dzień dobry to już i tak przyzwoicie. Na Lubelszczyźnie rok temu dostałem propozycję 4200. Nie skomentuję, nadal ściana wschodnia leży. Ufafluniony? Zależy gdzie jeździsz. U mnie było z firaną bez przepinki, miałem ten sam ogon, jak załadunkowy zobaczył jakąś kartkę z palety po innym transporcie i drzazgę to wydał mi polecenie posprzątać ładownię. Całą garść zebrałem, tyle było syfu. Więc trochę jak dbasz tak masz. Jak wozisz brudny towar, to naczepa będzie uwalana. Teraz pracuję w firmie, gdzie jak przyjeżdża puszka, jest zamiatana po rozładunku, kierowca ma czysto. Przy przepinkach najgorzej, bo smar, bo przewody, to wszystko niestety czyste nie będzie nigdy. W dziadtransie "pracowałem" jakieś 6 godzin. Jeśli widzę, że firma przypomina dom publiczny, to nie podejmiemy współpracy. Jest brak pracowników, a kierowców już zwłaszcza. Nie mam konieczności robić z kimś, kto jest nieprofesjonalny.
@@hvnterblack No tak, rejon Polski faktycznie ma duże znaczenie. W pomorskim niestety dużo trudniej o porządnego pracodawcę :) Oczywiście da się dobrze zarobić, ale kosztem rezygnacji z życia prywatnego.
Cyt.: " Nie chcą więc kiepskich związków, dla nich ryzyko przelotnego romansu niesie znacznie poważniejsze zagrożenia."
Liczba samotnych mamuś sugeruje, że albo panienki nie zdają sobie sprawy czym może skończyć się przelotny romans, albo zdają sobie sprawę ale idą w to, bo kapitan państwo oskubie wszystkich mężczyzn dookoła, byle mamusia nie przymierała głodem, za popuszczanie fugi na lewo i prawo.
A kiedy film pod tytułem "dlaczego mężczyźni nie chcą współczesnych kobiet" ?
Nie tyle to nie, grupy lewicowe by się zesrały i jeszcze kanał by mu zdjęli XD
Myślę, że wkrótce się pojawi.
problem w tym, ze chcą. chcą kogokolwiek. stety albo niestety
nigdy, bo to będzie ostatni film tego kanału ;P feminazistki się zlecą i kanał pójdzie w kibel.
w tym caly problem, ze CHCĄ. Mimo tego, ze aktualnie kobiety maja niewiele lub nic do zaoferowania mezczyznie.
Przerażające jest na ilu randkach byłem traktowany jak karta kredytowa i poważany przez pryzmat sukcesów zawodowych, pieniędzy i... samochodu 😢. Niestety ale wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy jakie mają wymagania, nie oferując facetowi nic w zamian. Dla mężczyzny umówić się z kelnerką, albo sympatyczną dziewczyną pracującą w maku to nic takiego. Kiedy natomiast, podczas rozmowy z ciekawości kłamię i mówię że pracuję w maku, kobiety popadają w zakłopotanie... dlaczego? Jest bardzo prosta przyczyna, my kochamy bezinteresownie, kobiety natomiast mniej lub bardziej podświadomie szukają najlepszego zabezpieczenia przyszłości. W zasadzie jeśli facet jest ustawiony, może z większa gadać głupoty i tak kobiety będą lgnąć.
Prawda. Akurat nie mam na co marudzić ale i tak się sam wycofałem z tego szamba. Jakby się jakąś odpowiednia kiedyś sama napatoczyła to bym nie protestował ale w szambie brodzić nie zamierzam. Robiłem podobne testy. Ja mówiłem że pracuje na zakładzie, mieszkam z mamą i jeżdżę swoim ukochanym VW ❤😂
Realacja staje się z goła inna (a w zasadzie przestaje istnieć) niż jakbyś powiedział że masz 2 chaty, 2 samochody i w wolnych chwilach skaczesz że spadochronem, nurkujesz i podróżujesz (drogie hobby = stać cię).
Ty kochasz nieinterosownie. Mów za siebie.
Wy faceci macie już całkowicie wyprane w mózgu. Nie wiem skąd sie bierze to bezrefleksyjne spojrzenie na miłość. (Hormony)
Każdy facet powinien kochać interesownie i z wieloma czynnikami, ktory jesli nie ma powinien to zakończyć.
Mam dokładnie odwrotne doświadczenia jako kobieta.
Plus robienie dzieci młodszym kobietom.
kwestia wychowania, środowiska i rozumu. mi by nie przeszkadzało, że pracuje w maku, jak lubi, niech pracuje gdzie chce aby mial kase i nie pozyczal, kazdy buduje swoje "imperium", masz lepszy rozum i chec pracy dorabiasz sie wiecej, proste
Jaki facet kocha bezinteresownie... KAŻDY, i kobiety i mężczyźni wchodzą w związek jak mają z tego korzyść. Jakbyś miał zero wymagań to byś miał kobiet na pęczki.
Wytłumaczę ci dlaczego praca ma znaczenie. Ja mam sama dobrze płatną pracę i stać mnie na realizacje marzeń i mieszkanie tam gdzie chcę. Wezmę sobie chłopaka o złotym sercu, który pracuje w macu i moje marzenia są w dupie, za przeproszeniem, bo musiałabym za chłopaka płacić za mieszkanie, za wakacje, za dobrą restauracje. Już nie mówiąc, że nie stać by nas było na założenie rodziny z jednym normalnym dochodem.
W efekcie, mój standard życia by się obniżył, a on jeszcze by się za to winił. Nierówność w związku jest niezdrowa dla obu stron. To jest przepis na problemy i rozwód / toksyczną relacje.
Garść obserwacji z kilku dużych firm. Kobiety lekko po 30-stce, często po studiach. Ale ani chłopa ani nawet własnego mieszkania. Nic. Najczęściej żyją na wynajmie, płacąc obcym za dach nad głową. Żyją z dnia na dzień, nie myślą o tym, co będzie za 5-15 lat. Nie wiem na co one czekają. Lub na co liczą.
3:00 "Nigdy gatunek ludzki nie był tak dobrze skomunikowany..." - skomunikowany? Możliwość rozdawania na lewo i prawo perm banów na socialach za byle słowo krytyki ty nazywasz "komunikacją"? W życiu realnym nie da się ludzi "zbanować". Można pozbawić kogoś życia, ale to niesie ze sobą bardzo poważne konsekwencje, od których nie da się uciec. A przynajmniej niewielu się udało. Tymczasem na socjalach możliwość całkowitego wymazania człowieka z twojej przestrzeni to kwestia jednego kliknięcia. I nie grożą za to żadne konsekwencje. To nie jest forma komunikacji, to jest forma dyskryminacji.
Z tym zabijaniem to zależy bo jak mieszkasz w rosji to w mafii możesz pozabijać ludzi nieprzychylnych chyba XD
O wilku mowa bo yt usunął mi komentarz XD
Juleczki 2/10 dostają tyle atencji na tinderze i ig, że im się w dupach poprzewracało. Myślą, że im się wszystko należy, więc po co mają odpisywać chłopakowi na ich poziomie, skoro kilku Filipków napisało im jakie to są cudowne, piękne.. i szuka później nie wiadomo kogo. Niestety, jeżeli wystarczająco dobrze o nią nie zadbasz to przecież znajdzie się ktoś lepszy, przecież dostaje tyle wiadomości prywatnych z ciekawszymi propozycjami. Musisz ciągle zaskakiwać, bo inaczej swap swap i kolejna parka na tinderze wleciała. "Rozbawiaj mnie Kubusiu inaczej Ci nie odpisze:)". Żyjemy w społeczeństwie, które nie potrafi podtrzymać rozmowy. Odpisywanie dwoma słowami, brak jakiegokolwiek nawiązania do Twoich wiadomości, spłacanie wiadomości do minimum.. rozmowy prowadzone jak za karę, albo niczym na przesłuchaniu.
+1, Rel, one szukają animatorów życia bo same są takie nudne że poza telefonem nie umieją zająć się nawet same sobą. Dlatego zrezygnowałem z takich appek, bez ciśnienia na szukanie gówno-nudnej księżniczki w stylu co to nie ona 🤮 Powodzenia Panowie, szanujcie się i nie simpujcie takim nic nie wartym pasożytom. Pozdro
Dobrze napisane;)
Cześć z tych kobiet,kiedy z wiekiem straci atencje, będzie szukała kogokolwiek dosłownie, popychacza który zrobi im dziecko,o ile będą chciały dzieci bo teraz mamy pokolenie kobiet, które nie lubią i nie chcą mieć dzieci.A później będzie za późno.Znam mnóstwo takich przypadków... Pozdrawiam.
te wszystkie pokemonki 2/10 na ulicy nawet bezdomny nie spojrzy
+1
@@sawris7294 tu nawet nie chodzi o "pokemonki" bo "pisałem" z dziewczynami zdecydowanie 7-8/10, naprawdę fajnymi ale jakbyś gadał z jakimiś amebami, odpowiadają dwom wyrazami, jednym, jakby zaraz miały popełnić samo**jstwo i żebyś im dał spokój. Człowiek traci tylko energię na takie lampy. Jasne że zawsze trzeba znaleźć gdzieś kompromis i można się dogadać (choć nie zawsze) to i tak trzeba wykazać się jakimś zaangażowaniem, choć i czasem po takich kontaktach to nawet człowiek sam przejmował po nich ten "styl wypowiedzi", dlatego unikam, przez kilka lat to samo bagno tam jest. Jak mnie kiedyś jakaś na żywo urzeknie to podejdę powiem wprost co myślę, zaproszę na przysłowiową kawę i elo, jak odmówi trudno ale spróbować warto i tak nikt tego na dłużej nie zapamięta a czasem taka szczerość jest lepsza od tego czajenia się itp. - podjeść, nie podejść, podejść, nie podejść - człowieku (facecie, kobieto) w skali świata wasz "przypal" lub nie NIC, KOMPLETNIE NIC NIE ZNACZY. Za rok to będzie co najwyżej jakieś wspomnienie dobre lub nie ale wspomnienie. Dlatego nie korzystam z tych aplikacji bo zdecydowanej mierze nie warto. Pozdrawiam
1) Szczerze mówiąc, jako osoba, która skończyła już 20 lat, nie umiem rozmawiać z kobietami/dziewczynami w sposób romantyczny (znaczy jeśli próbuje to jestem szybko zbywany...), umiem wchodzić z nimi w tak zwany "small talk", ale aktualnie są to rozmowy w stylu do ziomka/kolegi... flirt mi nigdy nie wychodzi (poznaje to po tym, że raczej nikt się mną w ten sposób nie zainteresował)... więc problem pokazuje się wtedy, kiedy mówie otwarcie, czego oczekuje od danej znajomości/relacji...
2) Mam swoją grupkę przyjaciół inni mi już raczej nie będą potrzebni, a ostatnio wśród kobiet aktualnie jest moda na "przyjaciela" do zwierzenia się i pogadania na temat jej problemów... relacje żensko-męskie nie wchodzą w grę, a nie interesuje byciem, któryś raz z rzędu "kolegą" do pocieszenia. Z mojej subiektywnej opinii to kobiety same na siebie zrzucają samotność... Nie raz słyszałem od koleżanek "jakie one nie są samotne i nie mogą nikogo znaleźć", a nawet nie próbują z nikim się spotkać...
(Piszę to w ramach poczatku filmu)
Problemem samotności dzisiejszej jest niestety era Instagram i mediów społecznościowych. Wyidealizowany obraz, popadanie przez to w kompleksy, brak chęci walki o drugą osobę a później zostaje płacz w poduszkę 😊
pierdolisz. nie mam konta i NIGDY NIE MIALEM na fejsie, insta, nk czy tam innnych idiotycznych serwisiwo. Jest bardzo przystojny i dobrze zarabiam - nie musze pracowa i nie mam dupy bo jak widze to co sie przy mnie przewija, to wole byc sam (nie liczac jednorazowych wyskokow). Co maja jakies serwisy, gdzie tepe dziwdy pokazuja dupe z apieniadze do zwiazkow, to nie mam pojecia.
Jak walczyć o osobę która mnie obraża na każdym kroku?
@@littlecapricornTy udar masz czy co? NIE walczyc.
z wiekiem wyrośniesz z kompleksów i nie bedziesz walczył bo to nie o to chodzi
@@littlecapricorn Co to pomysł . Jestem z dziewczyną bo ją lubię , a ona mnie . Walczyć to mogę z psem co gryzie , czyli z wrogiem który mnie atakuje .
Glosowanie na partie prawicowe nie zalezy tylko * od samotnosci xDD Naginacie prawde na swoja korzysc. W Europie zachodniej ludzie glosuja na prawicowe partie bo maja dosc tego co lewica robi z ich krajami np. imigracja, rosnace ceny, zielony absurd itp. Zabraklo w tym materiale wymienienia ze czynnikow jest wiecej i wymienienie ich. Tak to material ok
Mieliśmy prawicę przez 8 lat i wprowadzili: swoją prawdę (telewizja), swoich prezesów w spółkach skarbu państwa, nadszarpnęli demokrację, srali na stosunki zagraniczne Polski, mam wymieniać więcej? Nielegalne wizy miałeś rozdawane za łapówki. Rosnące ceny - spowodowane między innymi manipulowaniem cen paliw przez Obajtka + politykę Glapy. Zielony absurd? Co jest absurdalnego w czystym powietrzu (dłuższa średnia życia) i samochodach elektrycznych, które co prawda nie są jeszcze dopracowane ale ich ślad węglowy jest niższy a baterie można już poddawać recyklingowi?
to nie prawica a lewica@@TomaszKret
poza tym dlaczego zakładasz ze tego niewiem? wychodzi na to ze zakladasz ze jestem "pisiorem"@@TomaszKret
@@TomaszKretOj, oj, ile złych założeń w jednej odpowiedzi, po 1 pisuary to żadna prawica, poczytaj sobie skąd się wzięła prawica i jakie ma założenia. Po 2 każda z partii która dojdzie do wladzy robi plis minus to samo, czasami w mniejszej lub większej skali. Po 3 poczytaj jakie są podwaliny Unii Europejskiej (te światopoglądowe), popatrz też statystyki co do emisji CO² na świecie, i spójrz znowu na swój komentarz
baterie nie zostawiają mniejszego śladu węglowego. W niemczech firma produkująca baterie musiała zgłosić zamiar zwiększonego zapotrzebowania na węgiel aby produkować baterie. Dlaczego nazwałem to zielonym absurdem? spójrz co sie dzieje na świecie a nie siedzisz i karmisz się jednostronnymi argumentami. W drodze ustaw zielonego absurdu wprowadzają ograniczenia wolności człowieka, budują fundamenty pod niemiecki przemysł. Przykład zakazują pieców gazowych a stawiają na pellet a kto jest najwiekszym producentem pelletu w europie? Niemcy. Utrudniają rolnikom uprawy, chcą zakazać upraw warzyw i owoców na własny użytek (co jest najbardziej ekologiczną formą pozyskiwania zywnosci) a zamiast tego sprowadzają skażone jedzenie z ukrainy czy holandia i francja inwestują w farmy w brazyli które WYCINAJĄ LASY DESZCZOWE. Zanim skrytykujesz kogoś to pomysl ze druga osoba moze wiedzieć więcej na dany temat@@TomaszKret
EJ ej ej.. nie samotnych, ale kobiet wolnych singielek, które nie narzekają na samotność. Tylko faceci myślą, że ktoś jest samotny, bo nie w związku.
Dokładnie przeciętna kobieta ma obecnie taka ilość poprzednich partnerów seksualnych że przeciętnego faceta by to obrzydziło gdyby znał prawdę, niestety nie ma tam wbudowanego licznika😢
Wiele z tych kobiet było już w związkach i nie chce powtarzać tego błędu. Nie dziwię się bo gdybym ja się rozastała nie ma takiej siły która by sprawiła że bym się z kimś związała. Sama i niezależna to najlepszy plan
ale prawie żadna z was nie jest'silna i niezależna', tylko system was mocno wspiera, kosztem mężczyzn(ew. rodziców za młodu...). Niech jak najszybciej odwrócą wiek emerytalny(kobiety 67, mężczyźni 60) i odbiorą inne przywileje kobietom - wtedy okaże się które tak naprawdę są silne i niezależne...
@@arerrera3612 Głupota i to duża. W dwudziestoleciu międzywojennym, kiedy to mężczyźni masowo tracili pracę ze względu na krach gospodarczy, często jedynymi żywicielkami były kobiety, które zakładały masowo małe firmy aby ratować rodziny. Mózg jest neuroplastyczny i bardzo szybko się adaptuje. Jak braknie męczyzny, to kobieta przejmie jego obowiązki i odwrotnie.
@@SerceGwiazdy No tak, ja się generalnie zgadzam, że kobiety MOGLYBY ROBIC WIECEJ, tylko obecnie system jest tak uksztaltowany, że nie muszą i młode, roszczeniowe sobie na nim żerują - i w tym problem...
@@SerceGwiazdy Zdolności kobietom nie odbieram, jak chcą to potrafią, tylko obecnie chcieć nie muszą i lenistwo i roszczeniowosc wzięły górę wśród młodych..
@@arerrera3612 Chciałabym tylko nieśmiało przypomnieć, że młodzi ludzie walczyli z chęcią w wojnach światowych ;)
Moim skromnym zdaniem zawsze tacy byli, tylko my myślimy, "że kiedyś było lepiej".
Jako mężczyzna nie czuję żadnych problemów z samotnością i nie czuję się powodem dla którego płeć przeciwna czuje się samotna.
Czuję tak samo.
Bo przyzwyczajona do bycia podziwianym często i gesto a jak brak to pyk Social media
Ty i tobie podobni (w tym ja) nie jesteśmy tego powodem. Powodem tego jest top 10% najbardziej atrakcyjnych a dobre chłopaki z przeciętną krajową mają lipe
@@BG-up3ss Nah, nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Istnieją faceci w grupie "top 10%", którzy wybierają życie samotne i tym samym nie stanowią żadnej konkurencji.
@@BG-up3ssCi goście z topki nie są powodem a produktem społeczeństwa w którym pogarda do mężczyzn stała się nową religią.
Kobiety są samotne prawie wyłącznie z własnego wyboru lub nadmiaru hipergamii. Ilość pracy jaką musi włożyć nieatrakcyjna (lecz nie szpetna) kobieta 3/10, żeby znaleźć partnera do związku jest mniejsza niż ilość pracy jaką musi włożyć przeciętny mężczyzna 5/10 (oceniając wygląd, zdolności społeczne i status socjoekonomiczny). Wszelkie narzekania ze strony kobiet na samotność są śmiechu warte, biorąc pod uwagę, że samotnych mężczyzn jest dużo więcej, więc z samego faktu proporcji kobietom będzie łatwiej kogoś znaleźć.
Główny scenariusz kobiecej samotności:
Chady chcą się ruchać, nie chcą się wiązać, mimo że czasem twierdzą co innego. Złamane serce, "jakim cudem ja, kobieta 6/10 nie dostałam związku od mężczyzny 8/10?" Ano tak, że większość kobiet celuje w wąską grupę mężczyzn najbardziej atrakcyjnych, z najwyższą pozycją społeczną, podczas gdy ignorują kompletnie przeciętniaków, a tymi poniżej średniej się wprost brzydzą, nawet jeśli same są poniżej średniej.
Po krótkiej relacji z chadem bawidamkiem kobieta szuka dalej, ale nie może znaleźć do trwałego związku faceta równie atrakcyjnego, okazjonalnie znajduje do seksu, albo jakiegoś beciaka do fundowania kolacji i zabijania nudy. Wdowa po alfie, nic ją nie zadowala, bo ma za wysoko ustawiony punkt odniesienia.
A mężczyźni stają się takimi żałosnymi simpami, że kobiety choćby chciały, nie potrafią wykrzesać z siebie jakiegoś szacunku i pożądania wobec tych frajerów. Albo w drugą stronę, mężczyźni robią zwrot w stronę mgtow, bo szkoda czasu na roszczeniowe kobiety, które ani nie kochają szczerze, tylko interesownie (chyba że jesteś chadem, ale to mniejszość), szybko znajdują sobie nowych partnerów, mają wysoki przebieg, co mężczyzn brzydzi - nieważne co powiedzą lewacy, taka jest prawda o podstawach biologicznych.
Nie ma ratunku dla naprawy relacji bez zniszczenia paradygmatów feminizmu i państwa opiekuńczego, które kobietom zastąpiło mężczyzn - dostarczycieli. Należałoby też zdelegalizować portale randkowe, które dały kobietom nieskończoną liczbę opcji do seksu i prawie nieskończoną liczbę opcji na związek (choć tu trzeba się trochę wysilić, ale to takie 10% wysiłku jaki musi włożyć chłop).
Wniosek, że plaga samotności u kobiet jest paliwem dla partii konserwatywnych to skąd wzięty? Z przemyśleń autora czy z jakichś badań? Bo jest dokładnie odwrotnie, to lewica gospodaruje samotne kobiety, wmawiając im, że nie są odpowiedzialne za własne problemy życiowe, tylko winny jest "patriarchat", mężczyźni, konserwatyzm, kościół i tym podobne.
O toto tu
Dokładnie...Pięknie wyekstrahowana wiedza i doświadczenie np. z kanału Morfeusza- bynajmniej w moim przypadku 😉 pozdrawiam
Dokładnie :P
Ciąg dalszy nastąpi - kmwtw ;)
Dobrze gadasz :D ale hah, aż tak z drugiej strony przypomniał mi się mój klient w sklepie, który mi nagle wyjechał z pytaniem czy mam dzieci i partnera xD I jak usłyszał, że nie to właśnie dostałam wykład jak to kobiety trójki(miło, że tak szybko i sprawnie mnie ocenił, naprawdę, aż miło) patrzą na chadów i nie mają chłopa i nie robią tego co powinny i że jestem feministką, bo mam jakąś tam męską według niego pasję xD
@@klaudiadam97 trafiłaś na zjawisko "redpill rage".
Strasznie smutne, przepełnione żalem i frustracją są zamieszczone tu komentarze :(
Żal i frustracja nie oznaczają że nie mówią jak jest.
A tak niestety jest - i mówię to jako facet będący obecnie w szczęśliwym związku, nie zfrustrowany.
Wszystkim życzę dużo Miłości 😊❤ kochajmy i bądźmy kochani ❤❤
😅
Według mnie kobiety w dzisiejszych czasach za malo dają, a za dużo oczekują. A jeżeli już jakaś kobieta obojętnie jakiej wartości dobierze się z kimś z kim się dogaduje to wtedy jest "za dobrze" i nic z tego nie wychodzi
Kiedyś się wiązali i była różnica 10lat i nikt na to nie patrzył i nie wytykał palcami. Były normalne związki i rodziny. Teraz to się w dupach po prostu ludziom poprzewracało. Powinno się skupić na uczuciach i ułatwieniu życia po przez związek i nie stawiać wymagań na początek poznawać drugą osobę z czasem i czy to jest to czy nie jest (no chyba że naprawdę twoja waga przekracza 200kg albo się wgl nie myjesz to wtedy lepiej nad sobą popracować). W dzisiejszych czasach powymyślano wiele gówna które trują mózgi ludziom w moim wieku, ale czy naprawdę ludzie muszą łykać wszystko jak pelikany? Jest to głupie, że nawet nie można podejść do jakieś dziewczyny i zagadać bo cię wyśmieje jak nie jesteś playboyem. Już ze starym dziadkiem na ławce w parku da się pogadać pomimo wielkiej różnicy wieku lub sąsiadką babci. Nie popieram tego co się dzieje. Jakieś pato związki ćpunów lub pod kasę owszem kiedyś też było że baba żeni się za bogatego ale można było znaleźć normalną dziewczyną i założyć rodzinę. Ten świat schodzi na psy przez media i politykę.
@@werpolska7128 z czystej ciekawości jesteś kobietą czy facetem? Bo jeśli kobietą to jestem zaskoczony, że kobieta może w jakimkolwiek stopniu... Popierać? To co mówi facet, tym bardziej, że była to z mojego punktu widzenia szorstka prawda, raczej nie przychylna dla kobiet
@@Anarchia02 facetem, ale zauważ że kiedyś ceniono ludzi ciężko pracujących, a nie jakieś pizdy z of
@@werpolska7128 jeśli mówisz o kobietach to dalej tak jest, to faceci niektórzy zaliczają upadek, że już są gotowi brać laski które mają OF...
@@Anarchia02 no o to mi między innymi chodzi teraz w internecie można tak łatwo zarobić
Trend sigma nie polega na odrzucaniu kobiet tylko KUREW, ktorych przez ostatnie laty namnożyło sie bardzo wiele, tak więc jeśli dajesz dupy na prawo i lewo to nie dziw się, że jesteś samotna. Oczywiście nie bronię tu mężczyzn, bo tak samo się puszczają i powinno byc to tqk samo obzydliwie traktowane, ale doczekaliśmy ciekawych czasow gdzie chyba więcej jest szanujących się mężczyzn niż kobiet. Przykre..
Gdzie? Głowni roznosicielie chorób to mężczyźni
Mam prośbę, zrobili byście materiał o problemie z odczuwaniem uczuć ? Najważniejsza osoba w moim obecnym życiu, wczoraj wieczorem zwierzyła się, że ma durzy problem z tym, że nie umie poczuć nic więcej do nikogo. Nieraz czyta książki, ogląda filmy, seriale, gdzie pojawiają się wątki miłosne i bardzo boli ją to, że ona nie umie się zakochać, choć bardzo by tego chciała, tak bardzo by chciał poczuć coś więcej, ale nie umie 😢. Sam kilka miesięcy temu się w niej zakochałem, ale jako, że w odpowiedzi na moje wyznanie uczuć, uzyskałem odmowę, to od tego czasu staram się zabić w sobie uczucie wobec niej, dziś myślę, że mi się to udało, ale wciąż bardzo ją lubię, w zasadzie czuję coś więcej niż przyjaźń, ale mniej niż miłość (sam nie wiem jak nazwać te uczucia, którymi ją darzę🤔), na pewno jest najważniejszą osobą w moim życiu i bardzo chciał bym jej pomóc.
Ciekawa perspektywa autora: „rezultatem jest odchodzenie do partii prawicowych” podczas gdy przyczyną tej samotności są partie lewicowe tak głośno trąbiące o niezależności i samowystarczalności. Jaki odsetek kobiet głosuje na partię lewicowe? Podpowiem: duży. No właśnie. I to jest konsekwencja lewicowych działań…
nie mylmy niezaleznosci i braku checi do wchodzenia w zwiazek
Związek przyczyno-skutkowy nie ma tylko skutku, ale też przyczynę 🙃
Autorowi tego kanału jest niestety bliżej do poglądów lewicowych, ponieważ krytykuje i źle mówi tylko o tych z prawej strony, ale żeby coś o lewej stronie nieprzychylnego powiedzieć, to już tego nie robi. Nie mniej jednak na tym kanale jest też oczywiście dużo wartościowego contentu, gdzie nie są wtrącane wątki polityczne, dlatego też niektóre treści są bardzo przydatne.
@@MW1995-F1fan dziwisz się? jak gość wie że mu oszołomy z lewej strony mogą kanał zdjąć.
Tyle że kobietom odpowiada taka sytuacja. Nie znam ani jednej dziewczyny lub kobiety, która jest nieszczęśliwa bo nie może znaleźć faceta...
Społeczeństwa się zmieniają. Zmiany w normach społecznych i wartościach ogółu nie zależą tylko od polityki i prawicy / lewicy, ale też od wszystkich innych zmian, które zaszły w naszym kraju - wyższy standard życia, otwarte granice, dostęp do mediów z całego świata i internetu, łatwy dostęp do wyższego wykształcenia, social media... To wszystko zmienia pozycje kobiet w społeczeństwie i ich poglądy. Można się na to gniewać, ale nie zatrzyma się tej zmiany. Po co ją też zatrzymywać? W imię religii?
Gorsze od bycia samotnym jest być uwięzionym w związku z kimś kto cię samotnym czyni. Fala rozwodów na całym świecie jest dowodem na degeneracje małżeństw. Feministki zastąpiły sobie faceta Rządem i rezultat jest jaki jest. Rząd da, rząd zadba.
Ale takie się ceni dziś, a jak, dziewice kościelne są wyśmiewane, kpi się z takich, przyznaj sik żeś jest dziewica porządną to cie zjadą, a jeszcze ze do kościoła chodzisz to w różnych środowiskach kpina, brak szacunku, to co chcieliście, chcieliście łatwych, szybkich przyjemnych panienek to je macie, tolerancja, wolność liberalność, testowanie szybko przedmałżeńskie, to macie 😅😅😂
Kto chciał ten miał. Akurat nie od dziś to dziewczyny w dużo większej mierze mają lewicowe poglądy@@jezuschrystus7759
@@jezuschrystus7759 Te chodzące na pielgrzymki są dokładnie takie same, tylko zakłamane w szczególny sposób.
@@grrr3500 no jak chodzisz na,, pielgrzymki,, zamiast do kościoła regularnie to się nie dziwię, że takie znajdujesz 🤔
Ale co rząd da i o co zadba?
O, filmik trochę o mnie XD lvl 24, nigdy w związku nie byłam. Uważam siebie za zwykłego, normalnego, przeciętnego człowieka, z wyglądu też przeciętnie (jednak nie jestem na tyle ładna, by ktokolwiek sam z siebie do mnie podbił, bo nie wpasowuję się w typową laskę z instagrama + się nie maluję). Mam swoje pasje i zainteresowania. Wymagań też dużych nie mam, tylko takie najzwyklejsze - by ziomek chociaż minimalnie o siebie dbał, miał szacunek do ludzi wokół i nie traktował siebie za najwspanialszą istotę na świecie, i by jego jedynym życiowym zajęciem po powrocie z pracy/uczelni nie było siedzenie i beznamiętne przeglądanie tiktoka czy youtubea. I wierzę w równość w relacjach, by oczekiwać od innych tyle, ile samemu jest się w stanie zaoferować.
Też zdaję sobie sprawę z moich wad, typu że mam zaniżoną samoocenę i marną pewność siebie (wpływ social mediów; na szczęście zdaję sobie z tego sprawę, ale nie potrafię przestawić tego w swojej głowie, by przestać się uważać za gorszą od innych). I zastanawiam się, gdzie mogłabym poznać takich normalnych ludzi z podobnym dla mnie zwykłym podejściem do życia - na imprezy nie chodzę, bo nie piję alkoholu, a apkom randkowym nie ufam przez powody wymienione w filmiku. A gdy poznaje kogoś spoko to okazuje się, że ta osoba jest już zajęta, lub nie łapiemy wspólnego "vibe'u".
Co ciekawe, wśród moich znajomych obserwuję dwie tendencje - albo ktoś jest w długoletnim związku od np. liceum, albo tak jak ja nigdy nikogo nie miał (przedział wiekowy 22-27).
No i gdzie niby taką spotkać? W muzeum czy teatrze? A może w klubie?
Mam 60 tkę i nadal mam adoratorów ,ludki ,co z wami jest nie tak....
@@orbitj00r75 Niby można, ale jakie są szanse na to, że np. trafi się na kogoś /fajnego/ w muzeum? Ludzie to ludzie, nie npc, nikt nie chodzi do tego samego muzeum codziennie ani nie stoi 6h w jednym miejscu z nadzieją na to, że uda mu się nawiązać ciekawą rozmowę - kwestia przypadku i szczęścia
Szukanie bliskich osób niezależnie czy do przyjaźni czy do związku polega generalnie zawsze na tym samym - "zamknięciu się" w jednym miejscu z tymi samymi ludźmi na dłuższy czas. Dlatego właśnie związki i przyjaźnie łatwo zawiera się w szkole czy na studiach, a w dorosłym życiu już o to ciężej. I niestety wymaga otwarcia się i szczerości, co w social mediach nie występuje. Więc jeśli internet, to mniejsze społeczności, a jeśli real - podobnie, bywaj w jednym miejscu regularnie z tymi samymi ludźmi i miej z nimi jakiekolwiek interakcje. To taka metoda brute force na relacje.
@@sacky2305 Ja mam podobny problem i zastanawiam się, czy właśnie może warto byłoby iść na jakiś kurs tańca lub masażu. Wydaje mi się, że żeby poznać kogoś ciekawego lub wartościowego trzeba szukać w miejscach gdzie jest większa szansa taką osobę znaleźć, ale czy coś z tego wyniknie, pewnie nie znając moje szczęście xD
Tytuł powiela dość idiotyczne lansowane w dzisiejszych czasach podejście że KOBIETY NIE CHCĄ. "Kobiety nie chcą rodzić dzieci", "kobiety nie chcą współczesnych mężczyzn". A może ktoś by spróbował odwrócić sytuację i się zastanowił że może MĘŻCZYŹNI NIE CHCĄ współczesnych kobiet i mieć z nimi dzieci?
Przerost przywilejów, cały aparat państwa jest za kobietami. Dla mężczyzn zostały tylko stare obowiązki takie jak zatyranie się na śmierć za rodzinę plus jeszcze doszły nowe takie jak bieganie w fartuszku w kuchni, podczas gdy kobiety wcale nie muszą wykonywać tych pierwszych, dla mężczyzn (vide ostatni filmik Trzaskowskiego, gdzie zjebali go za to że jego NIEPRACUJĄCA żona stoi w kuchni i robi jedzenie). Dla współczesnego ogarniętego, dobrze zarabiającego i posadowionego społecznie faceta formalny związek to tylko balast i kręcenie bicza na własną dupę. Oczywiście "nagrodą" jest to że się ma dzieci, tylko że potem jak się związek rozpada to trzeba oddać pół zarobków a kontakty z dzieckiem kobieta przy biernej pomocy państwa może zawsze uciąć.
Same sobie zapracowały na swój los i wywalone mam w to. Lepiej być samemu niż brać taka pinde z ego z stratosfery xdd
Nie wszystkie tego chcialy, taka sama kwestia jak z "not all men"
Bardziej tu chodzi że po czasie raczej zacznie doskwierać samotność ale no nie stety są te pindy na tinderze lub też chodzą na czarno i ćpają. Żadko kiedy można znaleźć normalną dziewczynę.
Jestem 30 letnią, niezbyt atrakcyjną babą, nie mam siły ani środków poprawiać mojego wyglądu. Jestem raczej szczęśliwa jako singielka, mam znajomych, rodzeństwo z którym często rozmawiam, i naturę introwertyka dzięki której nie przeszkadza mi mieszkanie samemu. Mężczyzn raczej nie interesuje związek "na całe życie" z kimś takim jak ja, mnie nie interesują związki oparte tylko na seksie. Nie interesuje mnie też bycie "poczekalnią" i pokojówką, aż chłop znajdzie atrakcyjniejszą kobietę i mnie dla niej zostawi.
Patrząc też na to jak niektórzy panowie wypowiadają się w internecie (chociażby pod tym filmem) naprawdę mam obawę nawet wychodzić i poznawać facetów. W moim wieku mam wrażenie że 90% tych, którzy widzą w kobiecie drugiego człowieka jest już w szczęśliwych związkach, reszta to albo ci którzy szukają one night standów albo tacy, którzy twierdzą że "w dupie się poprzewracało" gdy kobieta oczekuje podziału ról w pracach domowych czy po prostu szacunku i nietraktowanie jak gorszej głupszej jednostki. Wygląd to według nich jedyne co kobieta ma do zaoferowania więc ja jako ta "gorsza" nie mam prawa niczego wymagać.
Tak więc wycofałam się z tego wyścigu już dawno temu, dobrze jest jak jest :D
i gitara, po 40-stce bedzie dziki płacz jak juz poczujesz ze nie mozesz mieć dzieci i juz ten " napalony" nawet nie spojrzy ;)
Ktoś tu wreszcie przemówił językiem faktów. Kobieta ma za duże wymagania, bo co? Bo nie chce pierwszego lepszego samca? Bo chce kogoś, z kim zwyczajnie pogada i poczuje więź? Faceci, którzy sami nie mają nic do zaoferowania szukają pustych lasek, które same poza ryjem i ciałem nie mają się czym odwdzięczyć i potem piszą po Internecie, że wszystkie baby to tylko Alvaro z willą i porszawką szukają. Skoro uderzają tylko do takich, to już ich problem. Co, kobieta ma od razu rzucać się na chłopa BO SAMIEC? Jakoś jak facet napisze, że nie chce grubej, to inni kolesie go popierają, a jak kobieta chce po prostu kogoś NORMALNEGO, kto ma jakąkolwiek osobowość i minimum ambicji, to od razu hurr durrr baby tylko za dryblasami z kasą i wielkim osprzętem latają.
@@sawris7294Widzę że zdanie "mnie nie nie nie interesują związki oparte tylko na seksie" nie dotarło do użytkownika, więc pozwolę sobie powtórzyć :)
no i git. Tylkos ie tego trzymaj a nie ze bedziesz sie potem puszczac bo "a moze". Zrobisz brajakna i julke i pies pogrzebany bo zbabrzesz sobie i im zycie. Chcesz byc sama, BADZ SAMA.
@@sawris7294Chyba nie zrozumiałeś
wszyscy z nosem w Internecie, a tam każdy gra kogoś kim nie jest, wszyscy piękni, ułożeni no po prostu idealni i tego też szukają w realu a tu jest ciężko udawać kogoś kim się nie jest...
Prawda, dlatego nigdy mnie nie było na portalach randkowych 👍😁
faceci w koncu zrozumieli ze kobiety kochaja ich pieniadze i statuj spoleczny a nie ich samych. To jest prawda w 99% przypadkow, i zadne zaklinanie rzeczywistosci tego faktu nie zmieni.
I powiedzieli w koncu dosc tego syfu. I slusznie.
Jest to nie do zmiany moim zdaniem, kobiety maja obecnie tak nasrane we lbach, ze jest to juz nie do uratowania, a kolejne pokolenia dostana przekaz wartosci wlasnie od tych zblazowanych maDek i tzw zon, a tak naprawde ku***w, tyle tylko ze one daja D za pieniadze 1 facetowi ktory zacharowuje sie na smierc zeby sprostac ich wymaganiom, a statystyczna urwa daje X facetom. W obu przypadkach jest to wymiana seksu za pieniadze, tyle ze w jednym pod plaszczykiem zwiazku i "milosci"
rozwiązaniem na to jest szariat, który niechybnie tutaj kiedyś zawita sądząc po demografii
Kobiety kochają w mężczyznach przede wszystkim genetykę. Pieniądze i status to zwykły kobiecy oportunizm.
nie lubisz nas, kobiet, prawda?
Zrobiliscie 17 min film i nie daliscie odpowiedzi na tytułowe pytanie 😅😅
6:40 w zyciu bym nie powiedział, że samotni mężczyźni mają tańsze zamochody, za to wydają więcej na pielegnację ciała i ciuchy xD
A jednak. zauważyłem to u siebie i kolesi których znam
@@adamkuc9440 Prawda. Obstawiam, że facet bez kobiety, nie ma po prostu potrzeby przedłużać sobie czegokolwiek długością maski swojego bolidu stąd statystycznie ma tańsze auto. Natomiast goguś, który siedzi z panienką, która (jak to ma w zwyczaju prawie każda panienka), kastruje go z męskości, zaczyna czuć, że jego męskość jest podkopana, dlatego zaczyna dorabiać sobie pawie piórka w postaci dużego samochodu.
Kobiety są dużo bardziej uzależnione od mediów i internetu. Nie potrafię znaleźć wzrokiem dziewczyn które stoją sobie na przystanku autobusowym lub w innym publicznym miejscu, i nie patrzą w telefon. Czy samotne czy w związku, chodzą cały czas jak zombie wpatrzone w telefon. Mamy społeczeństwo socjopatów zombie.
Chodzi po prostu o to, że bez zewnętrznej stymulacji ich samoocena jest rowna 0. Nie mogą wytrzymac same ze soba w ciszy przez 30 sekund - pozniej jest to projektowane na cale zycie i partnera, od ktorego pojawia sie oczekiwanie ciaglego "zabawiania".
No to teraz dla równowagi nagraj film dlaczego mężczyźni nie są zainteresowani współczesnymi kobietami
Przykro mi, ale ostatecznie kobieta zawsze będzie samotna z wyboru, a mężczyzna z przymusu.
Chyba że kobieta jest bardzo brzydka a facet bardzo przystojny
@@nordport3946 to są sytuacje wyjątkowe, raczej nie pasują do ogółu
@@nordport3946pokaż mi kogoś kto wygląda jak henry cavil z ulaną babą, chyba że ma fetysz w innym przypadku zakłada tindera i wali po 3 laski dziennie. Problem leży w przeciętnych laskach które myślą, że na takiego cavila zasługują bo pare razy dostały match z takim.
Jest dokładnie wręcz odwrotnie kobieta może wybierać z wyboru do max 30 a później już bardziej z przymusu, faceci maja wręcz odwrotnie jak przyjmiemy że średnio człowiek (pewnie więcej ale tak dla prostoty liczenia) żyje 70 lat z czego związku formuje powiedzmy od 14 roku to kobieta ma okno 16 (30-14) lat wyboru maksymalnie gdzie facet minimum 40 (70-30) więc o czym mowa poza tym związek jest bardziej potrzebny ludziom starszym niż młodzieży więc nie wiem czy da się prościej wyprowadzić z błędu
Facet też może być samotnym z wyboru, wystarczy zacząć się mieć wymagania nie tylko co do urody ;)
Szkoda tracić czasu na temat.. mas media przemielą tak obraz człowieka aby w biegu za ideałami zapomniał o chęci posiadania rodziny, mając 20 lat w czasie około 5 lat chciałbym mieć swoją rodzinę (żonę i dzieci) natomiast większość moich rówieśników postrzega ten temat z mojej strony jako dziwny, lepiej się bawić itd. przyszłość moim zdaniem w ciągu 100 lat populacja nacji krajów wysoko rozwiniętych będzie marginalna a na ich miejsce przyjdą inni którzy chcą mieć rodziny a kultura będzie wydmuszką po dawnych czasach.
Jestem młodszy od ciebie, ale boję się że będę samotny do końca życia co jest jednak według mnie nic przyjemnym
@Nie wiem ,ale się dowiem! Chciałbym zobaczyć film o tamacie. W jaki sposób możemy może nie zatrzymać to tsunami ale je ograniczyć ?
Trzeba wylaczyc social media, po 2-3 miesiacach by wrocilo wszystko do normy.
Ja wszędzie widzę samotnych mężczyzn, kobiet nie
Ja znam jedną, ale ma tak paskudny charakter, że nie wyobrażam sobie desperacji, która by jakiegoś faceta skłoniła do związku z nią.
Aha, dla porównania, samotnych facetów znam kilkunastu.
xclaudiaxoxo jest samotna ;-)
Są samotne i to sporo jak się dobrze poszuka, ale zwykle są dobre powody dlaczego tak jest. (nie zawsze, ale często)
Oczywiście samotne matki już na dzień dobry muszą być odrzucone, chociaż szanuję jeśli uprzedzają o potomstwie z góry zamiast ukrywać gdzieś po kątach i liczyć, że się ktoś nie skapnie.
To ja totalnie odwrotnie. Moi koledzy zmieniają kobiety co chwila, a ja czekam sama gdzieś w kącie. Nie będę zakładac kont na portalach randkowych, czy łazić po imprezach. Staram się cieszyć życiem i pielęgnować nadzieję, że poznam kogoś wspaniałego dla mnie ❤️
@@paulina2216 A skąd jesteś?
Bracie, dziękuję tobie za niedzielny materiał bogaty w ważne dla nas informacje.
W sobotę skończę ćwiartkę (25 lat). Narazie nie czuję potrzeby wiązania się z kimś.
W swoim życiu miałem tylko jedną towarzyszkę serca. Rozstaliśmy się w zgodzie i zawarliśmy pakt przyjaźni.
Mimo tego, że z biologicznego punktu widzenia nie mam braci, to mam trzech dobrych przyjaciół, których poznałem na studiach i są dla mnie jak bracia. Trzymamy się razem i unikamy tłocznych imprez, wolimy kameralne wieczory w mieszkaniu. Zdarza się, że wychodzimy na miasto, ale max 3 razy w roku.
Jak to mówi przysłowie "Miłość i sraczka przychodzą znienacka". Zatem niech znienacka nas dopadną ❤
Jeszcze raz stokrotne dzięki. Masz głos podobny w pewnym stopniu do Piotra Borowca.
Wystarczy, że dziewczyny wyrwą się kulturowego przeświadczenia, że to mężczyzna ma robić pierwszy krok. Serio dziewczyny, macie o wiele większą szansę na udany podryw niż przeciętny facet.
A więc jeśli podoba Ci się jakiś mężczyzna, wydaje Ci się, że jest on porządnym człowiekiem to poznaj go, zagadaj.
nie wyrwą xD
Chłopie, zlituj się. Jak jesteś przystojny to dziewczyna nie ma żadnego "kulturowego przeświadczenia" tylko daje ci wprost znaki zainteresowania.
@@kanadomyslny2744 ta, znaki wprost, side-eyes xd
@@universum0 Tak, side eyes. Jeśli podobasz się dziewczynie to największa introwertyczna szara myszka nie będzie miała oporów do ciebie zagadać albo napisać na insta. Oczywiście musisz być przystojny. Jeśli urodziłeś się jako sub 7/10 to nigdy tego nie zaznasz i będziesz wierzył, że bidulka się wstydzi i to w ogóle twoja wina bo nie potrafisz podrywać 😆
@@kanadomyslny2744 ta, bo wszystkie laski celują w czadów 10/10. Zobacz sobie jakie chłopaki są w związkach.
Poza tym wiele dziewczyn jest zwyczajnie nieśmiałych i podobnie jak facet boją się zagadać, choćby nie wiem jak przystojego mężczyznę widziały.
Obejrzałam ten film, weszłam w sekcję komentarzy nie pierwszy raz stykając się z tym problemem. Wychodzi na to, że kobieta którą jestem istnieje w powszechnej świadomości jako koncept czy pewna idea, ale nie jako autentyczny człowiek. Nie będę nikogo do siebie przekonywała, bo dosłownie nie widzę już sensu, a ostatecznie każdy widzi i słyszy to co chce.
Zgadzam się z toba
Bo tu jest stado przegrywów, których dosłownie nikt nie chce (w większości z ich winy) ale zamiast coś zrobić swoim życiem, lepiej wylewać żale na innych (kobiety) w internecie. :)
co w ogóle ma znaczyć twój wysryw
Też weszłam w kom, przeraża mnie to, jak mężczyźni tutaj opisują kobiety ("ma przebieg", "jest ulana" itp.). Nie wyobrażam sobie mieć styczność z takimi ludźmi w realu, a co dopiero wchodzić w związek z nimi. Mam 26 lat, nigdy z nikim nie byłam i chyba nie chcę być.
@@ania7667 A chciałabyś mężczyznę który zarabia 2k miesięcznie? Oni nie chcą rozjechanej dziewczyny. Każdy ma swoje wymagania.
Dla samotnych kobiet płyną łodziami już śniadzi inżynierowie, ale co mają robić samotni mężczyźni? 😭
Poczekać kilka lat, aż kobiety "nacieszą się" śniadymi inżynierami i poznają na własnej skórze "ubogacenie kulturowe". Mężczyźni maja coś czego kobiety nigdy nie będą mieć - czas. Bo 40-sto latek, który przez ostatnie 10-15 lat w miarę dbał o siebie i się nie zapuścił, to idealny reproduktor. A 40-sto letnia kobieta... no cóż...
Zapraszam do Azji :)
@@RIDDICK19902721 Azja ty tylko dla tych bogatych a co z resztą? Poza tym nie każdy lubi małpki
Jest mnóstwo rzeczy do zrobienia.
upadlinki z bombelkamy i syfilisem w gratisie czekają z otwartymi...ramionami, oczywiście. Na zdrowie 😁
Czekają na tego "lobuza" ktory kocha najbardziej, wymagania mają jak na jakims kastingu, to niech sie nie dziwią że są same.
Zero empatii, starac powinien sie tylko facet itd..
A pozniej ściana i płacz. Damy mają to na własne życzenie.
Sprawa jest prosta jak 19 latkę bryknie bogaty przystojniak to ona w wieku 25 czy 30 lat dalej będzie myślała, że to jest jej liga do związku. Zwyczajnie niskie IQ współczesnej płci pięknej nie pozwala im ogarnąć różnicy między pożądaniem, a miłością.
Druga sprawa, że po 199 takich "związkach" trwających od 3h do 3 tygodni, one projektują swoje doświadczenia na wszystkich mężczyzn. Szerzej o tym mówi Silva Verborum
silva verborum, druga strona medalu i musisz wiedziec - elementarz wspolczesnego faceta
To sa juz damage goods
Dokładnie tak jest jak napisałeś - mam trochę doświadczenia z kobietami i w punkt.
Pożadają tez.zwierzęta,miłosc ma tylko człowiek. Jak widac wielu tylko pożąda,bo do milosci zdolna nie jest przez egoizm.
Pominięto ogromną różnicę w rozkładzie poglądów. W przypadku kobiet ponad 80% opowiada się za współczesną lewicą. Owa lewica chce usunąć prywatne środki transportu, małe i średnie gospodarstwa zamienić w areał korporacji, przenieść wszystkich ludzi do największych miast podzielonych na strefy 15 minutowe, powoli narzucić wszystkim weganizm, wprowadzić ograniczenia możliwości zakupu pewnych produktów (zakres przeznaczenia CBDC), do tego w przypadku UE mówimy też o usunięciu państw, wymieszani etnicznym itd. (manifest z Ventotene, punkt nr 2 obecnie procedowanej zmiany traktatów). Jeśli chodzi o mężczyzn, to sytuacja jest wręcz odwrotna. Może nie 80 do 20, ale powiedzmy 70 do 30. To oznacza, że w grupie 10 kobiet i 10 mężczyzn tylko 3 kobiety znajdą partnerów, którzy nie stanowią dla nich wręcz odmiennego gatunku.
Sorry, ale dzisiaj to nie jest już kwestia jakiś tam poglądów politycznych. To nie są różnice na zasadzie dywagacji czy powinniśmy mieć religię w szkole czy nie. Tutaj mówimy o sprawach absolutnie kluczowych - jedna strona opowiada się za całkowitym przerobieniem świata według wizji "guru" pokroju Klausa Schwaba. Ta wizja jest dla drugiej strony kompletnie nieakceptowalna, wroga.
Poza tym, jakoś wydaje mi się, że wśród mężczyzn jest mniej radykałów: _[..] It was always the women, and above all the young ones, who were the most bigoted adherents of the Party, the swallowers of slogans, the amateur spies and nosers−out of unorthodoxy. [..]_
Mały sprostowane: kobiety głosują na lewice ale z moich obserwacji wynika że nie zdają sobie sprawy z programu i poglądów tej partii. Rozmawiałem z wieloma wyborczyniami lewicy i wiem, że większość z nich kompletnie nie zna się na gospodarce i polityce.
powiedz mi, że nic nie wiesz o współczesnej lewicy, nie mówiąc mi, że nic nie wiesz o współczesnej lewicy w Pl
Z tego wszystkiego tylko weganizm jest dobry.
Koncepcja miasta 15 minutowego nie zakłada żadnego podziału na strefy.
Super materiał!
Życie w pojedynkę nie równa się byciu samotnym. Jest jeszcze rodzina, przyjaciele, znajomi itd.
Jeśli partner/partnerka cię nie szanuje, albo macie zupełnie inne cele i twoja druga połowa próbuje cię na siłę wtłoczyć w swoją wizję, to po co tkwić w takiej relacji? To tylko zniszczy ci zdrowie psychiczne, a być może i fizyczne.
Zupa była za słona..