Czy warto jeszcze jechać na Litwę? Ja już tam więcej nie pojadę.
Вставка
- Опубліковано 17 чер 2023
- Szukasz inspiracji na wyjazd po Polsce lub Europie? zapraszam Cię do obejrzenia tego materiału.
Witajcie!! Z tej strony Mateusz z kanału o rowerach i podróżach. W swoim życiu przejechałem 62tyś km i objechałem 15 europejskich krajów. Chciałbym swoją już drugą wycieczkę rowerową na Litwę. W materiale opowiadam dlaczego warto lub nie warto tam pojechać
#sport #zdrowie #podróże #zabawa #fit #pasja
#litwa #lituania
Czekam na ciekawe propozycje polskich regionów wartych zwiedzenia. Chętnie wybiorę się z Tobą na taki wyjazd i wspomogę w każdej kwestii. Mam olbrzymie doświadczenie i nie zaskoczy mnie żadna sytuacja Zapraszam do kontaktu lekkoiprzyjemniemw@gmail.com
Chciałbym pokazać jak Polska jest piękna i zróżnicowana z perspektywy ciężko pracujące osoby na etacie.
#Polska #etat #workhard #architektura #średniowiecze #fortyfikacje
Każdy weekend wyjazdowy kończy i zaczyna się w miejscowości gdzie jest PKP, którym wracamy w miejsce skąd przyjechaliśmy. Dzięki temu nie robimy żadnych pętli i nie wracamy tą samą drogą. Jadamy w knajpach, restauracjach i wszystkim co na drodze można spotkać. Nie bawimy się w jedzenie w proszku. Wycieczka musi być w cywilizowanych warunkach by nie straciła swojego nieinwazyjnego charakteru.
Na tą wycieczkę wybrałem się samochodem do Ełku. potem wyjazd rowerowy po suwalszczyźnie i południowej Litwie.
#rower
Film został stworzony na potrzeby edukacyjne. - Навчання та стиль
Byłam pare lat temu zwiedzić Wilno. Podjechaliśmy autokarem po Rossę, a nasza przewodniczka (miejscowa) przeprosiła nas, że na cmentarz musimy pòjść już sami bo ona nie chce być widziana z Polakami, bo potem może mieć jakieś problemy. Czekała na nas w autokarze. Było jej bardzo przykro. Dla mnie to był szok.
To jakiś koszmar!
a powiedziała wam, co Polacy zgotowali Litwinom? W tym rodzinie Mickiewiczów?
@Antagoniusz stare rzymskie przysłowie głosi"dziel i rządź"
@Antagoniuszdokładnie powinniśmy koalicję budować z tymi narodami a nie się kłócić czy Mickiewicz był Polakiem czy Litwinem...
@Antagoniusz całkowicie się z Tobą zgadzam, był obywatelem Rzeczypospolitej obojga Narodów i faktycznie ciężko będzie budować koalicję z Litwą, ale właśnie to powinniśmy robić, tylko jak? To jest dobre pytanie. Powinniśmy się trzymać razem by mieć lewar na Niemcy Rosję i resztę świata. Kiedyś to się nam udało i mieliśmy sprawczość
Polakom przydałoby się trochę więcej postawy z głową do góry i nie ciągłego dopatrywania się wad w sobie.
Całkowicie się z Tobą zgadzam
Popieram. Dołoj "pedagogikę wstydu" w wykonaniu światłych postępowców mordujących Gazę!
Litwini bardzo dużo zyskali w Rzeczypospolitej. Oni mają syndrom zawistne go brata. To jest na dodatek zawiść bardzo negatywna.
No właśnie, obie strony trochę zyskały. Polacy wspominają czasy I Rzeczpospolitej z nostalgią, a litwini tak jak napisałeś(aś) że mają syndrom zawistnego brata, szkoda bo moglibyśmy tworzyć koalicję antyrosyjską...
No ale byli Litwini i Litwini... Zyskały rody szlacheckie Żmudzkie i Białoruskie, ale jako naród Żmudzini (bo to są dzisiejszy Litwini) strasznie dostali w dupę. Szlachta się spolszczyła, mieszczaństwo spolszczyło lub zniemczyło, a żmudzini zostali chłopami. Nie mają własnej kultury, nauki, tradycji - poza ludową. Coś tam próbują ulepić i dlatego są takimi nacjonalistami. A "Litwini" jako mieszkańcy Wielkiego Księstwa Litewskiego, to głównie dzisiejsi Białorusini.
smiechu warta mysl
@7:02 a niby co my jako Polacy "mamy trochę za pazurami"?
To nie chodzi o aż tak dawne zaszłości jak czasy Rzeczypospolitej. Poznaj historię bliżej, to zobaczysz, że to Litwini notorycznie wystawiali Polaków do wiatru na przestrzeni setek lat trwania unii polsko-litewskiej, podczas gdy samo istnienie Wielkiego Księstwa Litewskiego, niezdolnego do samodzielnej obrony przed Moskwą, zależało tylko od polskiego wsparcia...
W litewskiej polonofobii wcale nie chodzi o tak zamierzchłe czasy. Ona bierze początek w nowożytnych nacjonalizmach, jakie się rozpętały po I wojnie światowej.
Zgodzę się z Tobą Litwa sporo skorzystała na unii z nami jednak myślenie że Polska jako jedyny kraj na świecie jest święty i nigdy nikomu nie wyrządziła nikomu żadnej krzywdy jest myśleniem życzeniowym. Ja dobrze pamiętam z historii czasu I Rzeczpospolitej i tam nasze postępowanie święte niestety nie było. Co do późniejszych czasów to tylko przychodzi mi do głowy przyłączenie Wileńszczyzny do Polski po 1 wojnie światowej i żeby była jasność oni też mają dużo za pazurami, pewnie więcej niż my, co nie zmienia faktu że mu też mamy... Skądś te waśnie między narodami się wzięły. Nawet tutaj od tym filmem litwini się sapią w komentarzach, a ja generalnie nic do nich nie mam:)
@@lekkoiprzyjemnie Ależ oczywiście, że Polacy aniołami nie są, choć mam wrażenie, że najwięcej świństwa wyrządzali i nadal wyrządzają sobie samym... Przyglądając się historii widzimy, że Polacy jak i inni zdolni byli np. dokonywać zbrodni wojennych, albo uprawiać terroryzm. Codziennie prasa dostarcza wiadomości o rodzimych zwyrodnialcach i przestępcach. Ale powiedz mi jedno, czy potrafisz wskazać przykład kiedy Polacy umyślili sobie dokonać fizycznej eksterminacji niewygodnej dla siebie grupy ludności, albo chociaż wytworzyli ideologię zakładającą takie rozwiązania?
A co do tego "sapania" Generalnie im mniejszy, bardziej zakompleksiony naród tym jest tego więcej. Polacy też jeszcze w poprzednim pokoleniu mieli uzasadnione kompleksy, ale zdarza mi się spotykać także "sapiących" Niemców. Litwini, Rumuni, są czuli na kwestie tożsamościowe i historyczne. Ukraińcy i Rosjanie też, ale u nich dochodzi monstrualne zakłamanie historii. Co ciekawe Białorusini na tym tle okazują się inni. Oni uważają, że na swój sposób mogą nie mniej niż Polacy współdzielić prawo do tradycji i historii Rzeczypospolitej. Oczywiście nie myślą tak ci postsowieccy Białorusini. Można by na tym budować zdrowe relacje polsko-białoruskie, choć w okresie II wojny, nawet na Białorusi były ponure historie w układzie polsko-rusko-żydowskich relacji. Swoim białoruskim kolaborantom Niemcy nawet pozwolili prowadzić specjalny obóz koncentracyjny w Kołdyczewie...
Co ciekawe na Białorusi po rozpadzie Zsrr powstała nawet idea unii z Polską. Pomysł, który nie mógł się podobać ani tym na Wschodzie, ani tym na Zachodzie, pewnie dlatego postawiono miedzy Polską, a Białorusią szklaną ścianę, a w końcu dosłownie mur. Nawet jak się spojrzy na historyczne mapy, to widać, że to właśnie obszar Białorusi stanowił większą część terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego, które "litewskie" aż do rozbiorów było coraz bardziej tylko z nazwy.
Bardzo fajnie wszystko opisałeś, zgadzam ale praktycznie że wszystkim. Tak dużo tego jest że aż sam nie wiem do czego się odnieść:) zdecydowanie najwięcej szkód Polacy wyrządzają sami sobie... Jeśli chodzi o eksterminację to musiałbym się zastanowić, bo to nie byłyby taka karta historii którą byśmy się chełpili na lekcji historii. Tak na szybko to przychodzi mi do głowy wojenna polityka Chrobrego, to że Polacy sami siebie by pozagryzali to jeszcze do eksterminacji daleko. Ale z tych czasów bardziej współczesnych to jeśli ktoś, nie mówię że wszyscy, ale coraz więcej takich również Polaków jest sympatyzujących z aborcją, a to już jest eksterminacja. Chociaż czekaj widziałem już nie jeden program a badaniach na ludzkiej naturze że gdy człowiek, pewnie też i Polak gdy poczuje że może zadawać ból to robi to. Być może Polska w przeciwieństwie do hitlerowców nie miała okazji mieć takiej przewagi że poprostu może kogoś niszczyć i zadawać ból. Kto wie, może gdybyśmy byli mocarstwem światowym i wynaleźli broń nuklearną to wtedy by wyszło z nas wszystko:) dzisiaj jedynie chcemy (co niektórzy) zabijać nienarodzone dzieci, bo z jakiegoś powodu nam się nie podobają, bo albo mają jakąś wadę, albo poprostu nie pasują do naszego stylu życia. To dokładnie tak jak żydzi za Niemca, mieli mnóstwo wad i przeszkadzali i gdyby tak zapytać ss mana to by z przekonaniem powiedział że to nie człowiek...
@@lekkoiprzyjemnie Jeszcze się odniosę do Twojego komentarza, ale teraz na szybko muszę zauważyć, że masz w sobie wiele wrażliwości i porządnie poukładane w głowie. Masz też śmiałość wyrażać niepopularne poglądy. To budzi mój szacunek. Pozdrawiam!
Wow dla takich komentarzy warto prowadzić ten kanał. Miałem w tym tygodniu fale hejtu, bo przy jednym rowerze co go recenzowałem powiedziałem błędnie że łańcuch to nie Shimano, a okazało się jednak że Shimano. Jaki był płacz... O losie, ale po Twoim komentarzu wiem że idę właściwą drogą. Ja moją wrażliwość nazywam empatią, chodź literalnie kto wie, może to jedno i to samo:) musiałby się polonista wypowiedzieć:) chodzi o to że zawsze chcę zrozumieć czym kieruje się druga osoba, oczywiście nie zawsze się z nią zgadzam, ale przez to że rozumiem potrafię przewidzieć pewne rzeczy i czasami to może mnie uchronić przed nieprzyjemnym rozczarowaniem:)
Byłem na Litwie jakieś 10 lat temu, wycieczka jednodniowa: Wilno, Troki, coś tam jeszcze. Niby wszystko OK, ale wróciłem z traumą. W Trokach polskich turystów chyba z 80%, ale przewodniki i opisy eksponatów po angielsku, niemiecku i rosyjsku, z historii usunięty związek z Polską (zabawny kontrast - dokumenty w gablotach po polsku), cmentarz na Rossie to był ogromny śmietnik, w częsci tylko uprzątnięty, z odrestaurowanymi przez Polaków za polskie pieniądze kilkoma alejkami. Ze zwiedzania Wilna została mi refleksja, że starannie wymłotkowano jakiekolwiek ślady związków z Polską. Gburowaci kelnerzy, ktorzy mieli nas w dupie to może byc taki lokalny sznyt, ale babka na kasie w sklepie, ktora młodość spędziła w Sowieckim Sojuzie, a po rosyjsku nie szło się z nią dogadać to chyba jest raczej niechęć (po polsku oczywiście tym bardziej nie rozumiała)
Ja się z czymś takim nie spotkałem, ale już wiele osób mi powiedziało to samo, a już komentarze tutaj to potwirdzają, a te od Litwinów to wręcz ociekają nienawiścią. Szkoda bo ja naprawdę nie powiedziałem w tym filmie nic złego o nich a i tak mają problem...
@@lekkoiprzyjemnie Podobno dziś jest duuużo lepiej, ale nie jestem na tyle zdeterminowany, żeby sprawdzać
@@coondelboory9936 ja byłem pierwszy raz z 10 lat temu i nie było źle
Objechaliśmy z kumplem Litwę w kółko i nie spotkaliśmy się ani razu z niechęcią. A w Wilnie miła mocno straszą pani przeszła z nami naprawdę kawał drogi by wskazać nam tani motelik.
mnie też nie spotkało nic złego, ale jednak, nawet tutaj w komentarzach, wypowiadają się Litwini z nienawiścią do Polaków, więc na dwoje babka wróżyła:)
@@lekkoiprzyjemnie
Paieškok priežasčių, kodėl taip yra?
Oczywiście, że warto: Litwa to wspaniały kraj. Polecam każdemu poznać litewską kulturę, unikatowy język, tradycje, i Litwinów osobiście, którzy są zwykłymi ludźmi - tak jak my. A nie powielać stereotypy i cudze negatywne opinie.
ja byłem rowerem 2 razy i osobiście nie spotkało mnie nic złego, ale te stareotypy ciągle się powtarzają w komentarzach i nawet zobacz sobie z jaką nienawiścią wypowiadają się sami Litwini w konwersacji więc w tej historii musi być ziarnko prawdy...
Nigdy nie miałam uprzedzeń do Litwinów, wręcz przeciwnie uważałam ich za bratni, przyjazny naród. Moja opinia o tej nacji zmieniła się gdy zamieszkałam w Anglii i spotkałam Litwinów w pracy. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam takiej zawiści, zazdrości i fałszywości jak od nich. To największe lizusy jaki świat widział.
Ja zmieniłem zdanie po przeczytaniu komentarzy pod tym filmem zarówno Polaków którzy ich spotkali jak ich samych litwinów
Ludy typu Białorusini i Ukraińcy mają jakieś do Polski zarzuty, ale okazuje się że w tych sprawach to Polska miała rację np. w dwudziestoleciu międzywojennym Białorusini na terenie II RP fascynowali się komunizmem, co było w u nas tępione. A teraz Białorusini opozycyjni, między sobą mówią, że ten komunizm to nie był najlepszy pomysł i że w II RP było lepiej niż w ZSRS. Ukraińcy w latach 30 fascynowali się ideologią z III Rzeszy nawet tworzyli takie działa jak ukraińska rasa w opozycji też od Polaków, choć wielu Ukraińców to potomkowie zukrainizownego polskiego chłopstwa.
Zgadzam się z twoim komentarzem, ale polityka Sanacji wobec mniejszości narodowych była w II RP zwyczajnie głupia, choćby poprzez brak konsekwencji. Jednak w regionie normą były restrykcje wobec mniejszości narodowych, czy nawet ich dyskryminacja. Działo się tak nawet na arcydemokratycznej ponoć Czechosłowacji.
Polaków nie lubią ukry i litwusy
Rosjanie i Białorusini wbrew pozorom są do nas nastawieni przyjaźnie
Nie wypisuj bzdur! Białorusini (czytaj: prawdziwi Litwini) nic do nas nie mają i lubią nas najbardziej ze swoich wszystkich sąsiadów.
@@Qwintessencjusz Znowu ta polska naiwność i pragnienie bycia lubianym. Nieprawa, według badań OSW z 2021, Rosjanie są najbardziej lubiani 90%. A Polscy mają około 70+%, podobnie jak Niemcy. Mam wątpliwości co do mówienia prawdziwi, nieprawdziwi.
@@Qwintessencjusz Litwini to Żmudzini Białoruś to Litwa
Puk puk 😉
Zjechałem Litwę rowerem wzdłuż i wszerz kilka razy i nie doświadczyłem żadnych problemów z ich strony. Ja tez mialem takie opinie od znajomych, że Litwini są beznadziejnymi ludżmi, ale wydaje mi się, że to my, Polacy, mamy z tym problem. Jak do ludzi podchodzisz, tym samym oni ci odpłacą. Ja nigdy do Litwinów nie mialem problemu, oni do mnie też.
Rowerem po Litwie jeździ się slabo z innych wzgledów, mianowicie infrastruktury drogowej. Większość dróg stausu naszych gminnych to paskudne szutrówki z kamolami i tarką, nikomu nie polecam sie tam zapuszczać. Lepiej trzymac się dróg głównych, asfaltowych, na których nie ma jakiegoś szalonego ruchu. Poza tym prawie wszystkie maja dośc szerokie pobocza, co jest niewątpliwym handicapem dla rowerzystów.
Co do gęstoścu zaludnienia to ma sie wrażenie, że nikt tam nie mieszka. Ludzi na ulicach w małych miasteczkach nie uświadczysz, w Wilnie czy Kownie to wiadomo, że jest ich więcej. Ostatnio jadąc nad morze wzdłuż obwodu kaliningradzkiego dotknąłem jeszcze innej Litwy, tej naprawdę biednej i zaniedbanej. Ten kraj się zmienia, ale szczególnie tamte okolice straszą jeszcze infrastrukturą i budownictwem z czasów Związku Radzieckiego.
Ja mam podobne doświadczenia, mnie też nic złego nie spotkało. Co do tej części biedniejszej, tam nie byłem. Mogłyby być to ciekawe. Dzięki za relację:)
Mnie tez nic zlego nie spotkalo, mlodzi ludzie sa fajni, balam sie jechac przez te opowiesci ale wszyscy byli mili tak wiec nie wiem o co lotto.
Wilno, Troki obowiązkowo! Dalej Mierzeja Kuronska, Palanga! Mały kraik łatwo się go zwiedza chociaż bilety w euro tanie nie są, można wytrzymać!!! Piękne wybrzeże Bałtyku praktycznie puste. Dlaczego nie jechać???? Bo ktoś nas nie lubi to j ego problem!!
Troki i Wilno tam już byłem;)
Jednym się to podoba, a innym nie, ale mimo w wszystko nagrywam te filmy, bo jeszcze długo mi zajmie, a może nigdy nie nauczę się poprawnej dykcji i będę jak Czesław Mozil:) niedawno byłem na takim wyjeździe z innym twórcą, mam nawet z tego shorta i gadałem z tym gościem i powiedział że bardzo długo nie chciał nagrywać zwykłego głosu i dopiero po kilku latach się odważył. Dziś na już 55 k szybkie subów:) ja się niemal każdy odrazu odważyłem, jak ktoś ma wonty to sobie myślę że na YT jest więcej osób co potrafią ładniej się wysławiać niż takich co mają wiedzę merytoryczną:) ja taki nie muszę być:)
Co do Twojej prędkości, ja już wyleczyłem się z porównywania z innymi i jak ktoś ma problem ze jak t za wolno to wtedy mówię spoko to wolny kraj, możesz jechać sam, a ja nie muszę być we wszystkim najlepszy:) dokładnie tak jak powiedziałeś żeby robić swoje, ja też jeżdżę swoje i nie jeżdżę na wyścigi. Jeżdżę też na wycieczki jedno - kilku dniowe z dziewczynami które są znacznie słabsze niż ja i nikomu to nie przeszkadza:) ciężko oszacować prędkość "netto" bo musiałbyś jechać w ciszy, co jest mało prawdopodobne, jest milion innych czynników które wpływa na finalną prędkość, więc na się tym jakoś szczególnie nie przejmuje. Moja taktyka to unikać jazdy pod wiatr:)
Byłem trzy razy i prawda jest taka ze oni maja jakis kompleks ktory objawia sie arogancja i po prostu nieuprzejmoscia pomieszana z jakimś urojonym przekonaniem o swej wyjątkowości i wyższości nad Słowianami. Śmieszne to i żałosne ale małe narody czasami tak maja. Po prostu ignorować te ich złośliwości jesli potrzebują tego do poprawy własnej oceny to współczuje im, moze kiedyś dorosną
Taki właśnie jest główny przekaz wynikający z komentarzy. Litwini się złoszczą i wyklinają po litewsku, a Polacy, czują ich niechęć i jest im trochę żal takiego zachowania
Mam pytanie dotyczące tej pokazywanej tabeli. W jaki sposób Albania zdobyła tam aż dwa punkty za czystość 😮. To musi być jakaś pomyłka. Co do pogody i ludzi zgoda ale skąd ten wynik powyżej zera za utrzymanie czystości ?. Najwyraźniej z pozycji mknacego roweru niektóre rzeczy są ulotne :)
Może byłeś tam dawno, przejechałem w tym roku 4000 km przez wiele krajów i wg mnie Albania nie wypada znacznie gorzej od takiej słowacji. 2 to niska ocena, nie przyznaje 0 a 1 to musiałoby być w jakimś Egipcie w slamsach, to nie gniewaj się w Albanii jednak jest czyściej;)
@@lekkoiprzyjemnie z tą zerówką specjalnie przesadziłem. Fakt dawno nie byłem na Słowacji ale mam dobre wrażenia z tego kraju. Może przejeżdżałes przez to słynne blokowisko na wschodzie SŁ nie pamiętam w tej chwili gdzie to dokładnie ? Z kolei w Albanii byłem w listopadzie a potem w kwietniu tego roku i niestety nie mogę nic dobrego powiedzieć o czystości a zjechałem cały kraj. Rzeczywiście wiele miejsc wygląda tam jak slamsy. Natomiast wszystko inne oceniam całkiem wysoko, to co z przyrodą i ludźmi związane .
chodziło mi o dzielnicę Koszyc ale nie pamiętam nazwy
@@kj4923 też byłem w Koszycach, obdrapane blokowiska tyle pamiętam. Teraz jak byłem się się wreszcie wzięli za drogi szybkiego ruchu, no ale niestety tylko jedno jezdniowe, ale i tak wyglądają upiornie...
@@lekkoiprzyjemnie Ta dzielnica nazywa się Lunik
Bardzo ciekawa relacja i te wszelkie porównania ale dziwi mnie ta pozycja "czystość", u Niemców jest 4, czyli czyściej niż na Litwie a na litwie jest czyściej niż w Polsce. Ja żyłem pół roku w Berlinie i z czystością tak jest raczej kiepsko, w wielu miejscach leżąc papiery i różne opakowania na chodnikach czy trawnikach a rowery to porozrzucane są wszędzie, niektóre widać że leżą tam od lat. W Warszawie jest według mnie dużo czyściej niż w Berlinie i to samo twierdzą obcokrajowcy którzy jeżdżą po całej europie i twierdzą, że zaletą polski jest czystość. Prawdopodobnie na Litwie jest czyściej tak jak mówisz, bo i ludzi mniej, może na Białorusi też być czyściej, ale to info jest z niepewnego źródła, natomiast państwa europy zachodniej obecnie przeżywają zapaść na tym polu.
Dziękuję za ten komentarz. Fakt masz rację że w Berlinie może być gorzej niż w Warszawie. Byłem tam kilka lat temu i mieszkam na codzienne w Warszawie. Coś w tym jest. Na tej wycieczce byłem na prowincji w Niemczech i takie miałem odczucie. Zapraszam do obejrzenia/posłuchania relacji z mojego dużego wyjazdu gdzie są opisane i porównywane pozostałe państwa:)
@@lekkoiprzyjemnie W małych miasteczkach w Niemczech jest czysto, a w Berlinie i innych dużych miastach jest brudno.
Podobno Warszawa jest jedną z czyściejszych stolic europejskich, podobno w Mińsku na Białorusi jest bardzo czysto ale źródło informacji nie jet pewne. A bardzo czysto jest w Singapurze lecz to już nie jest Europa. W Paryżu to dopiero jest syf.
Zastanowiła mnie cała pozycja Albanii i jestem zaskoczony, nie miałem takiej wiedzy. Szczególnie ludzie i wolność.
Muszę poszukać relacji z Albanii na Twoim kanale, bo zaciekawiłeś mnie. Ciekawi mnie też Słowenia chociaż wygląda na to, że tam nie byłeś. Język mają ponoć bardzo podobny do polskiego i jest tam ponoć fajnie.
@@sp5mxx w Słowenii byłem kiedyś rowerem:) co zapamiętałem? Pięknie widoki, cisza spokój i w porównaniu z Austrią z której dopiero co wyjechałem dużo młodsi ludzie i ładniejsze dziewczyny:) całą relację z Albanii i wszystkich tych krajów z listy jest tutaj ua-cam.com/video/vPU3KEX9vlM/v-deo.htmlsi=_BdiT-5WVNrVLq5m
@@lekkoiprzyjemnie Dzięki za info. W Słowenii żyją słowianki więc wiadomo że muszą być ładniejsze od Austriaczek. Ja byłem kilka dni w Wiedniu to nie zauważyłem żadnej ładnej kobiety w tym czasie, ani jednej. W Berlinie było sporo ładnych kobiet ale tam już jest pełno zmieszanych no i imigrantek ale w Dortmundzie to tak samo jak w Wiedniu, w ciągu trzech dni ani jednej ładnej Niemki. Coś w tym jest że są brzydcy. Co prawda niemieccy mężczyżni wyglądają lepiej od polskich ale kobiety katastrofa.
@@sp5mxx Niemcy są poprostu bardziej zadbani, częściej chodzą do fryzjera, ładniejsze stroje, samochody:) są bogatsi tyle:) a kobiety? Rozpacz w porównaniu do Polek też Niemcy są starszym społeczeństwem a jak wiadomo wiek lepiej znoszą mężczyzni niestety na Słowacji masz język łudząco podobny do naszego:)
To tak, relację PL-LT w ostatnich latach zmieniają się na plus. Fakt, że były zaszłości nie mniej powoli wymiera ta część co miała z tym największy problem. Nowe pokolenie komunikuje się po angielsku, młodzi nie mają już takich problemów, również z naszej strony. Tak obawiali się większej Polski a teraz mocno przenieśli swoje obawy i niechęć na ruZZkich. Pamiętam Litwę końca lat 90-tych i teraz jest znaczna różnica też w mentalności. Kolega tam chyba wybierał się na rowerze, to podpowiem, że ładnie jest też na Litwie na wybrzeżu, Kłajpeda, Palanga to i super Mierzeja Kurońska. Tam polecam np. w czerwcu czy we wrześniu kiedy jest mniej ludzi i niższe ceny. Przez prawie całą Mierzeję aż do Nidy jest ścieżka i szlak rowerowy. Piękne wydmy i klimat tam jest jak w Skandynawii. Polecam, bardzo ciekawy zakątek.
Ja sobie wyobrażam co musiało się dziać w latach 90' teraz jest w miarę, mnie nie spotkało tak nic złego ale znajomych już tak. Też kiedyś myślałem żeby pojechać mierzeja, bo do Krynicy morskiej już dojechałem, ale teraz to lipa jest Rosją, zresztą jest jeszcze tyle miejsc do zobaczenia choćby i w Europie. A Ciebie spotkało coś nieprzyjemnego?
@@lekkoiprzyjemnie Na Litwie nic nieprzyjemnego mnie nie spotkało. Zwiedzałem ze 3x Wilno (Vilnius), 2x Kowno (Kaunas), choć Wilno ładniejsze, ze 2-3 małe miasteczka przelotem i Kłajpedę/Palangę nad morzem i tam mi się bardzo podobało. Sama mierzeja jest to droższa atrakcja, ale na mnie i bliskich same pozytywy. Ludzie spoko, na kwaterach się trochę porozmawiało i nic nieprzyjemnego... no kiedyś w jednym Motelu pod Kownem, ale to byli pijani ruscy co nie dawali spać i głośną się w nocy zachowywali. Tak to w porządku.
@@wojciechkosek4089 a jakie jeszcze miejsca polecasz niedaleko naszej granicy?
@@lekkoiprzyjemnie - jeśli na rower to nasze zachodnie wybrzeże. Wyspa Wolin przez Woliński Park do Lubina/Lubnia (jak to nazywają) dalej do Świnoujścia i całą wyspę Uznam. Polską i niemiecką stronę Uzam, dalej do wyspy Rugia. No i perełka rowerowa to duński Bornholm.
@@wojciechkosek4089 na Wolinie byłem, całe wybrzeże zjechane razem z trzęsaczem, pasowałoby na rugię się wybrać no i faktycznie Bornholm:)
Litwini ogólnie nie lubią Słowian, na jakieś wydumanej podstawie uważają się za lepszych, pewnie dlatego ża jako pierwsi polecieli w kosmos, pobudowali piękne miasta i dali światu setki wybitnych artystów i naukowców).
Nie lubią dla tego, ze idze ugzoza ze slavian. Nie dla tego ze polecieli w kosmos, durniem panj est.
No właśnie, chociaż przed II wojną światową 40% Kowna było polskie, to dziś większość ludzi w Kownie szczyci się tym, że są "czystymi Litwinami", w przeciwieństwie do Wilna i ta czystość w jakiś sposób czyni ich lepszymi od innych ludzi, bo mają drużynę koszykówki i nie są Słowianami, ale są lepszymi od SS-manów i blisko spokrewnionymi, lepszą wersją Wikingowie.
Jak poczytalam te komentarze to nie wiem juz za co maja lubiec Slowian. Polacy skarza sie ze litwini bolodupcza o historie. A sami nic tylko bolodupcza nad tym ze Wilno ze Kowno i ze Litwa w ogole istnieje.
@@melanomadrumpf9736 Bo dla nich Słowianie są niewolnikami i "untermenschen" i są dumni z grania ról ssmanów w filmach sowieckich. Poważnie.
To jest wrogie wrogie Państwo jeździłem tam jako kierowca tira Polakow dyskryminoia to jest moje zdanie z praktyki i wszystko na ten temat
Właśnie widzę, że często takie zdanie się powtarza.
Ar Vokietija ir Čekija irgi priešiškos valstybės?
Cześć Mateusz. YT polecił mi Twój film i... pierwszy raz spotykam narrację w Twoim stylu. Taką brzmiącą jak byśmy się przypadkiem spotkali i znienacka musisz coś opowiedzieć. Taka nieprzygotowana, nieidealna... Brzmi to zapewne pejoratywnie, a na myśli mam wręcz mega pozytyw. Odbiera się to bardzo naturalnie, jak rozmowę z prawdziwym człowiekiem, nie do kamery, bez sztucznego przygotowania. A między wierszami, z intonacji, półsłówek, można wyłapać tylko więcej. Pewnie nie u każdego miałoby to taki efekt, sam jestem zaskoczony ale u Ciebie jest to ekstra :)
Miałem już pisać komentarz z pytaniem o psy i po chwili akurat o nich wspomniałeś hehe. To cienko. Ostatnio nawet jeżdżąc w okolicy Warszawy nie mam już prawie wycieczek bez goniącego psa, a 3 poprzednie lata praktycznie żadnej takiej przygody. Jakaś kumulacja w tym roku, nie wiem o co chodzi :D Ale to jedyny minus w tym kolarstwie...
Kilka pytań:
1. Skąd jesteś?
2. Czy masz jakiś zapis tej traski po Litwie np. na Stravie? W ogóle chętnie pośledził bym Twój profil, jeśli jesteś na Stravie.
3. Z jaką średnią prędkością jeździsz i na jakim sprzęcie? Mam na myśli prędkość netto oczywiście.
4. Czy wozisz ze sobą coś na psy? Albo coś innego w ramach obrony, może nie tylko przed psami?
Pozdrowienia!
Hej chciałbym Ci bardzo podziękować za te słowa, zdarzają mi się miłe komentarze, ale ten to był jeden z najlepszych! Ogólnie nagrywam to bez żadnej kartki, wiem mniej więcej co chce powiedzieć bo to przeżyłem sam, oczywiście muszę trochę ciąć materiał bo raz że wyszedłby może trochę przy długi, ale bardziej z tego powodu że nie mam jeszcze wzorowej dykcji... Odpowiadając na Twoje pytania:
1 Warszawa Bielany
2 zapis owszem mam, ale taki jak napiszę w kolejnym komentarzu:)
3 mam colnago c40 na campagno record prędkość w ciszy bez przygotowania ok 30km/h może trochę mniej:)
4 nie mam nic na psy, raczej w Polsce na szosie to rzadko spotykany problem. Czasem odepnę nogę z SPD i pomacham noga. Teraz na Litwie tego nie powiedziałem ale widziałem nawet wilka na szczęście daleko;)
Polecam Ci obejrzeć mój inny film o eurotripie, tak było co prawda kombinacja samochodu roweru i promu ale można posłuchać:)
To jest mój zapis tras:)
ua-cam.com/users/shorts8GSuLohIwBI?si=TAtURDwX7cJiDDPP
@@lekkoiprzyjemnie Ale jak dla mnie ten brak przygotowania i wzorowej dykcji to właśnie atut Twojej narracji. Takie jest to ludzkie i prawdziwe, zwyczajne - to zbliża. A przy tym wcale nie pozbawione merytoryki i wartościowych informacji. Także nic bym nie zmieniał, tylko dalej robił swoje na spontanie 🙂👍 Ogólnie takich rzeczy nigdy nie komentuję, ale tu właśnie aż rzuciło mi się to w oczy, bo trochę tych kanałów już się napatrzyłem. Więc...tylko dałem cynk 😉
Dzięki za odpowiedzi. Chętnie obczaję w wolnej chwili inne materiały. O średnią prędkość raczej pytałem taką klasyczną a nie rekordową, tym bardziej że z moją słabą nogą wciąż porównuję się z innymi i zastanawiam się jak to możliwe, że jeżdżę naprawdę aż tak wolno 😅Jak mi wyjdzie średnia 23-24 km/h to tak z góra 40-50 km traski. Ale zazwyczaj jeżdżę 100 i więcej, i wtedy średnia oscyluje w granicach 20-22 km/h. Ale ok, fakt że śmigasz szosą też musi nieco zmieniać, w stosunku do gravela na 37mm oponach a do tego jeszcze w geometrii bliższej MTB. Chociaż... Spotkałem już nie raz cyborgów śmigających MTB z typowymi grubymi oponami ponad 25 km/h na kilkuset kilometrowych trasach... Także szkoda gadać 😄
@@bartekkovala te opony 37 mm to czyste szaleństwo:) musimy się spotkać i Ci pokaże rower mojej żony na oponach 28 mm jak się przejedziesz to stwierdzisz że do tej pory uprawiałeś ten sport w zły sposób:)
@@lekkoiprzyjemnie Haha. Wiesz ja się domyślam że typową szosóweczką po asfalcie to inny świat :) Ale jednak po szuterkach, lasach polach też lubię śmigać :) Także myślę że to całkiem uniwersalna opcja takie 37 mm. Jednak przyznam, że szosą nigdy nie jeździłem i bardzo ciekawi mnie różnica. Dzięki za propozycję, jak będzie okazja odezwę się :D
Litwini zadzierają nosa, by w ten sposób sobie coś zrekompensować. Z Litwy idą zadziorne wypowiedzi polityczne pod adresem RU i ChRL. Nie wiem czy jakiś inny kraj w UE, tak ostentacyjne potępił działania ChRL w sprawie Tajwanu.
Tu mnie zakończyłeś, nie widziałem tego
"zadzierają nosa, prosze pana???... rossjanow nielubymy, ze krzawy okupanty a s Taiwanem mamy solydarnoscz, ze te cholerny chinczyci chan ich okupowacz. Co tu jest nie jasznie??...
Wielkie księstwo litewskie to dzisiejsza Białoruś a nie Litwa 😂😂
Oczywiście że tak, tak samo możesz powiedzieć że I Rzeczpospolita to w przeważającej większości to dzisiejsza Ukraina, białoruś, Łotwa i kawałek Słowacji:)
Pooglądam również inne filmy.
Koniecznie zobacz i czekam na komentarze:)
Tak, ja jeżdżę kamperem do Skandynawii i muszę przejechać przez tę Litwę. Za każdym razem coś nieprzyjemnego się tam dzieje z powodu ludzi (takie chujki jakieś). Staram się teraz mijać ją na raz i zatrzymywać się na Łotwie, bo Łotwa to zupełnie inna bajka z pełną cywilizacją. Litwini to jedyni nasi sąsiedzi, o których mogę powiedzieć, że ich nie lubię.
No właśnie, też tak słyszałem, od innych Polaków. Ja miałem to szczęście że nocowałem kiedyś na plebanii i tam gosposia była Polką więc nas przyjęła bardzo ciepło, potem w Wilnie w hostelu, teraz też nie spotkało mnie nic złego, ale jednak słyszałem tak jak napisałeś: (
@@lekkoiprzyjemnieto była lub jest nadal zasada. Od Wilniuków Polaków otrzymywało się miłe przyjęcie a od reszty "trochę" gorsze.😮
Tuomet čiulpk bybį, kūrva.
Pracowalem wA angli z Litwinem nisamowity nierob .
5:21 - o kurde, ale Hobbiton :D
coś w tym jest:)
Miałem dokładnie to samo skojarzenie ;)
Relacje z Litwą, generalnie się poprawiają, szczególnie przez ostanie lata. Kiedyś było jeszcze gorzej. A podczas II WŚ, to Litwini polskich starozakonnych likwidowali w dziesiątkach tysięcy. Litwini to nacja która chyba ze dwa razy w historii, była odtwarzana na nowo (jak Czesi i Finowie). Najpierw ich RU gnębiła i zrusyfikowała, późnej PL ich wyzwoliła, z czego się cieszyli, że aż ulegli polonizacji. W czasach rozbiorów i ZSRS była zapaść ich tożasmość Teraz Litwa zaczyna się coraz bardziej skłaniać w stronę PL. Zwłaszcza po tym jak przymilali się do Niemiec, ale te ich olały. Demografia w zaledwie 20 lat skurczyła się o ponad 0,5mln. Euro popsuło im ekonomię. Kraj się marginalizuje. Wschodnie kraje, mają jakieś kompleksy na punkcie PL, że nam się udało i jesteśmy duzi (czego Polacy nie doceniają).
Nie bardzo mogę zaczaić momentu kiedy na początku napisałeś że Rosja rusyfikowała a potem Polacy ją wyzwolili, kiedy to było?
@@lekkoiprzyjemnie Sam musiałbym sobie przypomnieć, ale było coś takiego.
@@lekkoiprzyjemniechodzi zapewne o zagrożenie ze strony ks. moskiewskiego i wybór Litwy i przygarnięcie ich przez PL. Warto zdać sobie sprawę, że Litwa już od samego początku bardzo szybko się rutenizowała do tego stopnia, że wątpliwe jest czy Władysław Jagiełło rozmawiał po litewsku. Nie ma zaś żadnych wątpliwości, że mówił biegle po rusku co miał po matce.
Polacy z Litwy to rusofile, oczywiście to uogólnienie ale nie nadużycie, dowartościowywanie przez kolejne polskie rządy typków w rodzaju Tomaszewskiego również nie pomaga sprawie.
Litwa przez znaczną część swojej historii starała się grać na dwa a nawet trzy fronty ( Moskwa, Kraków, Malbork), w ten sposób próbując wzmocnić swoją pozycję w odniesieniu do sąsiadów i oczywiście z punktu widzenia interesów Litwinów miała do tego prawo.
Chyba nie jestem Polakiem. 😅Zawsze miło mi być na Litwie!!! Moi rodacy przyjadą do Wilna i już mają traumę!!!!!!? ❤😅
No mnie osobiście też nic złego nie spotkało, ale różne ludzie piszą i mówią...
Mieszkam w Irlandii i pracuję z Litwinem. Dopóki go nie spotkałem, nie miałem dużej wiedzy na temat stosunków polsko-litewskich i zawsze wydawały mi się neutralne. Starałem się być wobec niego miły i przyjacielski i nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego rozmawiając z nim na różne tematy, jego wypowiedzi zawsze skupiały się na niepochlebnych, a nawet pretensjonalnych odniesieniach do Polaków i w ogóle polskości. Kilka razy to zignorowałem, ale zdarzało się to za każdym razem podczas rozmowy. Przestałam z nim rozmawiać. Jakby mnie obwiniał za pewne wydarzenia sprzed wieków i obecną sytuację polsko-litewską na Litwie. Przykro mi to mówić, ale nie lubię tego gościa. Zrozumiałbym, gdyby był to starzec, który miał jakieś nieprzyjemne doświadczenia historyczne, a nie mężczyzna po trzydziestce. Jeśli większość Litwinów ma taki stosunek do Polaków, to nie zachęcają ich do zawierania przyjaźni.
To co napisałeś powtarza się w komentarzach, Litwini czują że byli polonizowani i że byli obywatelami drugiej kategorii, życie pokazuje że prawda leży po środku, ale z kolei napewno ktoś napisze w komentarzu że jestem litewskim agentem, albo antypolakiem , nie jestem. Prostu znam życie, bo jestem po 30 i rozumiem że kiedyś ktoś mógł nadużywać władzy, tak było jest i będzie. Dzisiaj Litwini mają własne państwo i żyją na własny rachunek, więc teoretycznie to co było to było, z drugiej strony tak samo można powiedzieć o Wołyniu, niby też był, ale jednak ta zadra jest w sercach Polaków. Więc chcę zerwać z myśleniem nieomylność czy to Polaków czy innych narodów. Każdy naród ma coś za uszami, bo ten który nie ma niech pierwszy rzuci kamień. A dziś jak masz takiego gościa w pracy? Cóż dałeś mu szansę, jak jest taki jaki jest to jego strata że stracił szansę się z Tobą zaprzyjaźnić
To jest ostatnie miejsce na Ziemi, do którego bym pojechał, choć kilka razy musiałem służbowo. Nie ma drugiego narodu, który by tak nienawidził Polaków.
No właśnie, otworzyłem komentarze, i jest od Ciebie, jest też inny Polak co powiedział że było super, a jednocześnie dziś czy wczoraj jakiś Litwin wręcz z nienawiścią do Polaków. Na dwoje babka wróżyła...
@@lekkoiprzyjemnie nie było mnie tak już od dość dawna, byłem służbowo w sprawie pewnej inwestycji, patrzyli na nas jak na Marsjan. Starsze osoby znają polski, ale jeden drugiego pilnował aby nic nie powiedział po polsku, tylko męczyli się po angielsku. Czułem się tam jak ludzie w czasach nazizmu. Nigdzie indziej na świecie tego nie spotkałem.
Paieškok priežasčių, kodėl taip yra?
@@arturasandriusaitis8832 Żeby Polacy nie ratowali przez wieki Litwinów to najpierw by ich wykończyli Krzyżacy, a dalej ruscy carowie. I taką mamy historyczną wdzięczność. Rasizm i szowinizm w mikro państwie.
@@kagie58albo tutaj piszą w komentarzach po litewsku. Film rozumieją bo mówię po polsku, ale już piszą żebym nie zrozumiał: p ale jest jeszcze Google translator:)
"Nie mamy nic za pazurami" 😂. Niechęć, jeśli jeszcze występuje wynika z czasów sowieckich i carskich, kiedy zaborcy rozgrywali różne narodowości przeciwko sobie. Poza tym narodziny współczesnych Litwinów odbywały się na zasadzie zaprzeczenia Polskości. Musiał taki ktoś wybierać i wypierać się kultury swoich przodków. Co innego znaczyło być Litwinem jeszcze 100 lat temu, co innego znaczy dziś. Wg mnie Polska popełniła błąd, że uznała po I wojnie światowej nazwę Litwa dla tego małego państwa baltyckiego. Powinniśmy tak robić jak Grecy, którzy nie uznali nazwy Macedonia dla nowego państwa traktując ją i słusznie jako kawał swojej historii. Stąd dziś mamy państwo Macedonia Północna a mogliśmy mieć Litwę Północną, Letuwę, Żmudź albo jakąś inną Przybałtykę.
Moim zdaniem właśnie mamy za pazurami to, że w czasach Rzeczypospolitej obojga Narodów traktowaliśmy Litwę jako podległy byt tak jakbyśmy włączyli ja do korony, jednak litwini chcieli być odrębnym państwem połączonym z nami wieloma interesami itd. nawet sam akt unii w Krewie i już słynne słowo "akceptare" to nie to samo słowo co "incorporare" o to też się spierają historycy co to oznaczało. Polacy twierdzą że to było włączenie do Polski, a litwini że NIE. A potem mają już żal że Polacy traktowali ich jak coś podległego. To trochę jak w małżeństwie, jak jednej małżonek traktuje drugiego jak przedmiot, własność, podczas gdy drugi chce być partnerem. A w późniejszych czasach dokładnie tak jak napisałeś, zaborcy i Sowieci rozgrywali narody przeciw sobie w ramach zasady"dzieł i rządź" dzisiaj też politycy polaryzują społeczeństwo przez chodźby słynna chorobę, jedni uważają że to ściema a drudzy że to prawda no i już mamy konflikt społeczny...
@@lekkoiprzyjemnie Litwa istnieje dzięki Polsce. Byliśmy partnerami od samego początku. Oni ponieśli jakieś straty a my jeszcze większe, gdyż byliśmy wciągani można by powiedzieć w nie nasze wojny. Oni, czyli ich strata to polonizacja elit. Nasza wykrwawianie się za czyjąś wolność. Gdyby nie Polska Litwa została by całkowicie zrutenizowana może już w 15 albo 16 wieku. Na pewno czekał by Ją los Nowogrodzian czyli anihilacja. A tak byliśmy osobnymi państwami z osobną np. polityką zagraniczną. To coś co nawet nie jest oczywiste w dzisiejszej Unii Europejskiej. Oni nie chcieli przykładowo wysłać wojsk pod Wiedeń i co im zarobisz 😄. Nie chcieli też wcześniej całkowicie rozprawić się z zakonem i jakie to nieszczęście spowodowało. Tworzyliśmy związek, który w tej części Europy był czymś najlepszym co mogło się zdarzyć, bo wzajemne korzyści były o wiele większe niż wzajemne straty a I RP była lepsza pod każdym względem niż jej otoczenie. Dopiero Konstytucja 3 maja połączyła nas naprawdę w jeden organizm państwowy i ktoś może być z tego niezadowolony ale nie należy zapominać o dokumencie dołączonym do konstytucji czyli zaręczeniu wzajemnym obydwu narodów o tam dużo ciekawych rzeczy można przeczytać, bo równość także w rozdziale urzędów na przykład była priorytetem. W obliczu putlerowskiej agresji i my i Litwini coraz bardziej rozumiemy o co w tym wszystkim chodziło.
@@lekkoiprzyjemnie otóż to mogliśmy włączyć do Korony a jednak tego nie robiliśmy. Wyolbrzymianie tak zwanych naszych win to domena sowiecka a ona coraz mniej funkcjonuje dziś na Litwie.
@@kj4923 do tanga trzeba dwojga:) może tamci nie chcieli być włączeni? Nie zawsze wszystko opłaca się siłą wymagać. No i oczywiście zgadzam się że uwiększanie win to domena sowiecka. Ale postaw się w sytuacji litwinów, czy byłbyś zachwycony z tego że Twoja ojczyzna została wyłączona do innego kraju i jeszcze przyjeżdżają Polacy i chcą wszystkich po kątach rozstawiać? To już jest dzisiejsza Rosja, wszędzie się pcha i wszyscy mają jej słuchać
@@lekkoiprzyjemnie i było komu tańczyć. Nie chcieli być włączeni i nie zostali. Co masz na myśli, że ktoś kogoś rozstawia po kątach ? Sam pisałeś, że to Ty czy też znajomi doznali jakichś nieprzyjemności.
W filmie była ciekawa tabelka z komentarzem, ale coś nie widzę innych tego typu filmów z nazwą kraju.
Dzięki za Twoje wszystkie komentarze, oczywiście jest film z tymi pozostałymi krajami, tyle że to było zrobione hurtem:) poniżej link ua-cam.com/video/vPU3KEX9vlM/v-deo.html
Wrocław to kest polski biegun ciepła.
Zdecydowanie tak, dlatego jest super!
Chyba żartujesz 😂
Może po prostu tam nie jeżdzić skoro nas nie chcą
Ja już tam nie pojadę
Tyle głupot na raz to ja dawno nie słyszałem. Ani wiedzy historycznej, ani geograficznej, ani socjologicznej, tylko jedna baba drugiej babie powiedziała, że hurr durr Litwiny Bolakuw nie lubio. Dopiero ostatnie 3-4 minuty ratują materiał, bo jest to faktycznie jakiś opis doświadczeń.
Cieszę się że chociaż te ostatnie 3-4 min cię satysfakcjonują. Dla takiego komentarza warto było tam pojechać!
Mieszkałem dwa lata (2017 - 2018) w Suwałkach, więc do Litwy było ,,rzut beretem,,. Na Litwie było drożej, była duża niechęć do Polaków. Odwrotnie jak w Polsce do Litwinów. W Suwałkach jest osiedle ,,1000 lecia Litwy,, ale na Litwie niczego takiego nie widziałem. Wiele osób znało Polski, ale mówili niechętnie. Zostały znikome ślady polskości. W Palandze jedynie ulica Mickiewicza, chociaż to Tyszkiewicze rozreklamowali Palangę (Połongę) stworzyli tam kurort a w ich pałacu, jest teraz muzeum bursztynu. Nie widziałem np uliczki czy placu Tyszkiewiczów. Jest jakaś niechęć do Polaków, szczególnie w starszym pokoleniu, daje się to wyczuć nawet w Płońsku, gdzie 75% mieszkańców to Litwini. Młodzież już trochę inaczej do tego podchodzi. Były całe wycieczki z Litwy do Suwałk na zakupy, w litewskim radiu (już trochę łapałem litewski) były ogłoszenia, jakie promocje będą jutro w Suwałkach. Kupowali przede wszystkim alkohol, leki i mięso. Miasto właściwie żyje z Litwinów. Było chyba 13 sklepów z alkoholem, Tesco, Kaufland, 5 Biedronek, 3 Lidle. Litwa wygląda tak jak Polska w 1989 r. Ruina. Rosjanie ich eksploatowali bez umiaru, wiele bocznych dróg to ,,szutrówki,,. Ale wiadomo - jak się ma pieniądze i chce się coś kupić to zawsze się dogadasz. Polecił bym oczywiście Wilno, Kowno - stare miasto, chociaż wiele ulic to ruiny. Oczywiście Kłajpeda z delfinarium (kapitan Titanica był Litwinem, i stoi jeszcze jego dom). Palanga (Połąga) muzeum jest do 18,00. To jest coś takiego jak nasz Sopot i oczywiście dość drogo. Troki z zamkiem księcia Witolda (dość drogo). Taurogi (gdzie Bogusław więził Oleńkę) ale na zamku nic specjalnego. W połowie funkcjonuje tam szkoła. Kiejdany - miasto rodowe Radziwiłłów, dość ciekawe. W sumie Litwa nas nie urzekła, ale warto zobaczyć bo to kawałek historii.
Dziękuję za tą wyczerpującą wypowiedzieć, mam podobne spostrzeżenia i te szutrówki...
@wojtas4638 Nie wiem, skąd wziąłeś informację, że Litwin był kapitanem Titanica. Według informacji z wyszukiwarki był nim Anglik Edward Smith.
@@sajo000W porcie przemysłowym, w Kłajpedzie, stoi dom z tablicą pamiątkową i płaskorzeźbą twarzy wyrzeźbioną na narożniku domu. Zostawiliśmy tam auto i zrobiłem nawet zdjęcie żeby potem odnaleźć to miejsce. Potem jednak okazało się, że promy na Mierzeję Kurońską odpływają z innego nabrzeża i przestawiliśmy auto. Potem zmieniłem telefon i to zdjęcie przepadło. Napisy były po litewsku i angielsku. Nie znam dobrze angielskiego, ani litewskiego więc może ten człowiek na Titanicu był kimś innym niż kapitan.
@@WojciechB4638 Dzięki za odpowiedź.
Zdecydowanie odwiedzam inna Litwę niż Polacy!!!! 😅😅😅😅😅W mojej Litwie a jeżdżę tam minimum raz do roku są tylko same mile wrażenia!!! ❤❤❤W waszej są problemy! Może macie je sami że sobą a nie z Litwinami?????? 😂😂😂😂
A gdzie jeździsz? Co polecasz?
Większa gęstość zaludnienia to żadne usprawiedliwienie dla burdelu śmieciowego. Dlaczego u nas szkoła nie wychowuje w duchu czystości a władze jej nie wymuszają?
Całkowicie się z Tobą zgadzam! Kiedyś nawet przypadkiem spotkałem UA-camra który wtedy miał ponad 1 mln subów, ale to wiesz, dzieciaków raczej. Tak z nim gadam i się mnie pyta żebym mu jakieś zadanie wymyślił. To tak myślę myślę i wymyśliłem żeby zaczął zbierać śmieci na antenie i naprawdę to zrobił! Byłem poprostu w szoku że coś takiego puścili a umówmy się zbieranie śmieci nie jest "klikalne". właśnie zamiast takich głupawek w stylu kto dłużej wytrzyma bez mrugania z otwartymi oczami mogliby nasi wspaniali influenserzy który tak dbają o planetę że kupują wyłącznie elektryczne auta( wyprodukowane z surowców wydobytych przez małe dzieci w Afryce) zrobić coś dla Polski czyli np pozbierać śmieci i wtedy faktycznie większa gęstość zaludnienia nie byłaby taka straszna:)
@@lekkoiprzyjemnie Ja powiem więcej, oni celowo tolerują zawodowych grafficiarzy którzy robią odrażający syf z polskich miast. Ci grafficiarze to wbrew powszechnemu mniemaniu nie amatorzy, a zawodowcy odwalający swoją robotę w biały dzień pod ochroną policji. A dlaczego niech każdy się domyśli.
U nas jest burdel śmieciowy najbardziej w lasach a na Litwie nie znajdziesz śmiecia w lesie. Ludzie dbają o naturę i są gościnni.
@@marekmucha3186 co do śmieci to nie ma żadnych wątpliwości, co do gościnności to zdania są podzielone:)
W Suwałkach śnieg a w okolicach Wrocławia ciepło.🤔 No amerykę odkryłeś;)
Chciałem to zobaczyć na własnej skórze, telewizja kłamie:)
Ile Litwinuw ty spotkaleš? Ten filmik bzdura. Pozdraw s Litwyna!
Ale co konkretnie to bzdura?
@@lekkoiprzyjemnie Konkretne na powud twojego wniosku: 1.Šnieg w lasu to juž jest wiencej hlodne w Litwie. To bywa ružnie kožny rok
Ja dužo raz jiehalem w Polscie ( šrednej i pulnocnej) i wydžialem šnieg w miesioncu maj. Ja nie hodze i niepowiadam že Polska to juž jaka Siberia.
2. Litwiny nielubie (niehiencie?) Polakuw. Twuj wniosek zrobiony na powodzie že kto to tak čiebie powiedžial.
Konkretne tobie ktoš co zrobil/powiedžial coš s Litwinuw?
Ja sam w Polsce bilem dužo raz.Wienciej 100 razuw. Jiedyny raz wydžialem napis (grafiti) na šcianie (w Augustawie) w centrum miasta na budinku dužimy literamy (na pul metra) bylo napysano "Spotkam Litwina, zakopie". To bylo 1999 roku. Po tej drodze jiechalem kilku raz ten napis tam byl okolo pul roku. Ale konkretne dla mnie ja nigdy niečulem že jest jaka niepšiiazn so strony Polakuw.
Pšeprašam za mui Polsky.Umiem tilko rozmawiač.Pisač nigdi nieučilem. Dobranoc.
I pitanie: bileš na roweru w Litwie i nijednej foto/filmu tam niezrobyweš sam? Bo tutaj wšistko wžionto s internetu, niekturie foto niejest c Litwy.Ty tam naprawdw bileš?
@@ernisj.8087 byłem, nawet pocztówki mam, jeśli bardzo chcesz mogę Ci jakieś fotki wysłać, nie dałem ich do tego filmu bo się nie nadają niestety. zobacz sobie inne komentarze ludzi pod tym filmem, nie tylko ja mam takie przemyślenia o litwinach
@@ernisj.8087 zresztą tak jak sam powiedziałem, ja nie spotkałem dla osobiście z niczym złym, to bardziej z opowieści, nawet wczoraj rozmawiałem z kierowcą ciężarówki i powiedział że w Kownie jest niebezpieczne parkować na niestrzeżonym postoju
Człowieku , przeciez tu we Wrocławiu jest kotlina. Logiczne wiec ze tu bedzie najcieplej w Polsce.
Przyjacielu, nie każdy kto ogląda filmy na YT wie co to jest kotlina:)
O czym wy mówicie. Przecież biegunem ciepła są Tarnów, Bochnia a nawet Przemyśl. Jedynie zimą Wrocław trochę cieplejszy. Reszta roku te 3 wymienione miasta.
@@kj4923 tak sobie tłumacz dalej. Tu jest kotlina. A jak nie wiesz co to jest odsyłam do słownika lub encyklopedii.nie mylić z Wikipedią która wprowadza często w błąd.
@@jacekcbwiesz co to jest inwersja temperatury ?😂. Zjawisko chatakterystyczne dla kotlin właśnie. Więc proszę lepiej odczep się od tej biednej kotliny. Najgorętszym miejscem w Polsce jest brama przemyska latem a Wrocław latem daleko w tyle.😂
@@kj4923 tak sobie tłumacz dalej.powodzenia.
Litwa za nim wprowadzila euro miala zarobki na poziomie 400 euro teraz zarabiają po 2000 euro
Jakby tyle zarabiali, to całe Suwałki by na nich robiły, nie siej glupot , a w Anglii to co robią tam ich połowa
Average wages in Lithuania (2023):
Brutto - 2,000 EUR
Netto - 1,300 EUR
@@arturasandriusaitis8832 Litwa i szaulisi to dziadostwo po potęgi n-tej! A zwłaszcza po wprowadzeniu jewro kołchoźnianego!
Kocham Litwę i Litwinów a tak dużo głupot o tym kraju w życiu nie słyszałam. Jak jedziesz do jakiegokolwiek kraju naucz się przynajmniej podstaw języka danego kraju.
,
Ja też lubię Litwę choćby z sentymentu do Rzeczypospolitej obojga Narodów. Problem jest że to litwini nie lubią nas. Proponuję żebyś zanim napiszesz komentarz obejrzała film do końca że zrozumieniem. Jeszcze nigdy nie słyszałem równie durnego pomysłu żeby uczyć się podstawowych słów przy wyjdziecie na 3 dni. Gdyby tak Polacy do tego podchodzili branża turystyczna by padła. No chyba że podstawowe słowa dla ciebie to dzień dobry, dziękuję, przepraszam i proszę
Kol jūs, lenkai, nepakeisite savo šovinistinės gramatikos "na litwie, na lotwie, na ukrainie", tol nesitikėkite jokio santykių pašiltėjimo. Bet jūs per kvaili tai suprasti.
W Polsce także mówi się np. "na Węgrzech". Nie wiem sam dlaczego w Polsce do niektórych krajów mówi się "na" np. "na Słowacji", do innych "w" np. "w Niemczech", a jeszcze innych "we" np. "we Włoszech". Wiemy, że Ukraińców uraża sformułowanie "na Ukrainie" i z tego powodu w Polsce zaczęto też mówić "w Ukrainie".
@@PL_WhiteEagle
Jūs nežinote? Tai aš jums paaiškinsiu.
"Na" Lenkijoje vartojama šalims, kurias jūs laikėte pavaldžias Lenkijai. Tai žeminantis terminas. Tai yra visiškas istorinis iškrypimas. Štai šių šalių sąrašas: "na litwie", "na lotwie", "na bialorusi", "na ukrainie" ir "na węgrzech". Visoms kitoms šalims vartojama "w" arba "we".
Lietuviai, išgirdę pirmą tokią frazę, iš karto užsisklendžia ir nenori bendrauti su lenkais. AR JŪS TAI SUPRANTATE? Lietuvoje prieš karą vietos lenkiškuose leidiniuose buvo griežtai draudžiama rašyti "na litwie", o buvo rašoma "w Litwie".
Ar jūs norėtumėte, kad mes vartotume "na Polsce"?
Jeigu norite santykių pagerėjimo su Lietuva, Latvija, Ukraina, turite tai oficialiai pakeisti. Turite pakeisti savo šovinistinę gramatiką. Bet aš esu dėl to skeptiškas. Lenkijoje imperializmas ir šovinizmas labai gajus. Jūsų mentalitetas labai panašus į maskolių.
Nie odwiedzę tak że spoko😊
Išverčiu Jūsų komentara:
Dopóki wy, Polacy, nie zmienicie swojej szowinistycznej gramatyki "na litwie, na lotwie, na ukrainie", nie spodziewajcie się ocieplenia stosunków. ...
@@gvidasmaurutis2869
Ačiū. Bet, manau, jie išsivertė per vertėją. :)
A RZAŁUJ !