Вставка
- Опубліковано 9 лип 2023
- Jeśli chcesz otrzymywać od nas więcej bonusowych treści, nasz cotygodniowy magazyn w postaci newslettera i ekstra materiały wideo - "dogrywki" - do każdego odcinka: WESPRZYJ "DWIE LEWE RĘCE" 👉👉 patronite.pl/dlr
___
Przed Wami nasz nowy format: #LEWYPROSTY. W nim spróbujemy się w skrótowej formie (tak, to dla nas wyzwanie) przyjrzeć aktualnym i ważnym wydarzeniom. Zarówno tym z Polski, Europy, jak i świata - jedyne kryterium, jakie przyjmujemy, to aby były ważne i domagały się komentarza.
Dziś: Jaki jest prawdziwy problem z 500+ i dobrowolnym ZUS-em?
LINKI: omówienie wpływu 500+ na rynek pracy
1. Obserwator Gospodarczy [obserwatorgospodarczy.pl/2022...]
2. Bankier.pl [www.bankier.pl/wiadomosc/500-...]
3. Polska nie zbankrutuje - PRZEGLĄD [www.tygodnikprzeglad.pl/polsk...]
👍 Jeśli podoba Wam się, co robimy i chce otrzymać więcej naszych treści, w te zarezerowane dla naszej społeczności, WESPRZYJCIE nas Patronite:
patronite.pl/dlr
Wszystkie teksty Jakuba ✍️: dymek.substack.com
Więcej od nas na 👉🏻: / 2lewerece
Podcast na Spotify i Apple Podcasts 🎙: open.spotify.com/show/7qTNiuQ...
![[#LEWYPROSTY] Pieniędzy nie ma i nie będzie?!](http://i.ytimg.com/vi/tS3XhqsW44o/mqdefault.jpg)
Czy stać nas na 800+? Ilu niepracujących pobiera świadczenia? Czy ludzie naprawdę porzucają pracę i „żyją z socjalu"? WYNIKI BADAŃ OMAWIAMY TUTAJ: dymek.substack.com/p/prawdziwy-problem-z-500
PiS w 2015 przyszedł do nas na teren w zasadzie niezbadany jeśli chodzi o dodatki socjalne. Przed 2015 one praktycznie nie istniały w ogóle. Coś tam oczywiście było, ale progi dochodowe były tak śmiesznie niskie, że przekraczała go jedna osoba zarabiająca minimalną krajową (w 3-osobowej rodzinie). Przypomina mi się dofinansowanie do szkolnych obiadów w moim gimnazjum w 2005 roku - można było je uzyskać w cenie 2 zł dziennie zamiast 5 zł dziennie, jeżeli dochód na głowę w gospodarstwie nie przekraczał 316 zł. Pamiętam tą kwotę co do złotówki, bo była tak abstrakcyjnie niska, że wystarczyło zarabiać więcej niż 948 zł (w 3-osobowej rodzinie xD) by się na to nie złapać. W 2005! Rozumiałbym w 1995. Ale kurwa w 2005!
Tyle zachodu, by szkoła 60 zł miesięcznie darowała.
9 lat później przychodzi PiS i po prostu wali 500 każdemu dziecku (na początku od drugiego wzwyż w rodzinie, krótko później już absolutnie na każde).
Staliśmy się jakąś potęgą ekonomiczną przez ten czas, że taka zmiana zaszła?!
Nie, po prostu PO przespała ten aspekt i przez to przejebała wybory. I wątpię, by im się udało teraz wygrać.
func fact to PO wojowała o 500+ na 1 dziecko w 2015 mimo że pieniędzy "nie ma i nie będzie"
Gdyby PiS po prostu podniósł zasiłek rodzinny do 500 PLN na 1 dziecko w 2016 klaskałbym a jakby jeszcze podniósł próg pomocy do 50% pensji minimalnej to na stojąco :) , bo 500+ nie skłaniało do zawyżania cen na usługi dla dzieci . Skoro wszyscy mają 500 PLN na dziecko to wiadomix że ceny wszystkiego co związane z dziećmi muszą wzrosnąć - klient ma pieniądze , sprzedawca podbija cenę .
Serdecznie się zgadzam z tym komentarzem.
Państwo nie jest od tego żeby obsypywać obywateli złotem. To jest struktura która ma zapewnić prawo i jego egzekwowanie czytaj służby i sądy oraz wojsko które ma chronić granicę. Obywatele mają płacić podatki na rzecz możliwości realizowania tych założeń przez państwo w NAJNIZSZEJ możliwej kwocie i tyle powinno być interakcji między obywatelami a państwem. Reszta pieniędzy które zarobisz zostają w twoim portfelu i to ty budujesz dwoje życie według swojego uznania. Chęć ograniczenia ryzyka skłania ludzi do tego żeby oddawać ile tylko mogą państwu i żeby to państwo za nich organizowało im życie, tak żeby osobiście ponosić jak najmniej konsekwencji. Nie ma najmniejszego powodu żeby tak to miało wyglądać. Po co państwo ma komuś dokładać do życia ? Przecież najpierw musi zabrać, nawet jeśli nie tobie to temu obok żeby tobie dołożyć. Sami jesteśmy Kowalami własnego losu.
I teraz po paru latach tej zmasowanej polityki socjalnej mamy tego skutki. Co z tego że dostałeś więcej pieniędzy skoro ceny wszystkiego poszybowały kilkukrotnie? 5 lat temu mogłeś kupić paczkę styropaniu za 45 zł dzisiaj musisz zaplacic 120 zł. To jest ile ? 2.5 raza tyle. Masz dzisiaj 3 razy tyle pieniędzy co 5 lat temu dzięki polityce PiSu? Bo jeśli nie to nic na tej polityce nie zyskałeś a jedynie straciłeś. Prąd gaz paliwa żywność mieszania wszystko podrożało razy kilka. Masz więcej papieru w portfelu za który możesz kupić mniej niż kiedyś.
@@DawidSpalik-zh8yu "Sami jesteśmy Kowalami własnego losu." wiadomo nade wszystko kluczem do sukcesu jest właściwy dobór rodziców.
Mozna milion dyskusji prowadzić, ale jest jeden klucz - oficjalny cel programu (nieficjalny był oczywisty) to wzrost dzietności. Co całkowicie nie zostało osiągnięte, bo nie mogło być osiągnięte gdyby ktoś realnie podchodził tego programu, a nikt nie podchodził. Czysta łapówka polityczna.
dokładnie
gdyby celem był wzrost dzietności to pieniądze byłyby tylko na nowe dzieci zamiast becikowego i ulgi w PIT.
Dude, kto ci pow ze 500 plus miało robic dzietność? Nawet w PiSie nikt w to nie wierzył a ty to łykłeś? Xd
Nie. celem programu bylo doprowadzenie do wyzszej dzietnosci niz w scenariuszu bez 500 plus. Spadek dzietnosci jest bowiem praktycznie nieodwracalny - skoro kolejne pokolenia sa coraz mniej liczne, to nastepne beda jeszcze bardziej mniej liczne! 500 plus zahamowalo spadek dzietnosci - co nie znaczy, ze go odwrocilo
@@eqramer
Nie było żadnych scenariuszy.
Celem było zdobycie głosów i to się udało.
Jest badanie naukowe (bodajże z SGH i UW, które opisuje potencjalne efekty 500+ i tam właśnie jest wskazane, że nie ma szans na ich osiągnięcie poprzez danie kasy i w 200% się sprawdziło).
Kasa takich spraw nie rozwiąże, a już na pewno nie rozrzucana z samolotu jak tutaj to jest.
Gdyby cel był prawdziwy to należałoby ustawić inne punkty powodujące realną chęć ich zdobycia (np. każde nowonarodzone dziecko, dla pracujących, odliczenia od podatków, dopłaty do żłobka-opieki żeby ułatwić szybszy powrót do pracy, dopłaty do dodatkowej nauki itp. - ale bezgotówkowo, może jakimś bonem czy coś takiego).
Wtedy być może wyglądałoby to inaczej.
Tu chodziło o zadziałanie "kasa do ręki".
To było celem. Kasa wyrzucona i przejedzona.
Łapówka polityczna i już.
Szczerze mówiąc wolałbym widzieć rozwój struktur/dziedzin dla wszystkich - edukacja, zdrowie, dostępność do żłobków, etc. A 500/800+ pokazuje jaki jest problem z zarobkami... W sumie jestem ciekaw ile osób jest na minimalnej, czy okołominimalnej...
Nawet w krajach o bardzo wysokich zarobkach są rozbudowane świadczenia na dzieci, wyższe niż w Polsce.
Po pierwsze chodzi o to, żeby posiadanie dzieci nie pogarszało bardzo Twojej sytuacji ekonomicznej, a po drugie chodzi o pewne wyrównanie szans, że nagle perspektywy życiowe osób z dziećmi są znacznie gorsze niż osób bez dzieci. Osoby z dziećmi poświęcają czas, energię i pieniądze na zajmowanie się dziećmi, a mogłyby w tym czasie na przykład rozwijać karierę. Musielibyśmy mieć społeczeństwo milionerów, żeby to nie miało znaczenia.
Poza tym to jest praca, praca wychowawcza i opiekuńcza oraz niejako przygotowanie nowego obywatela. Należy takie świadczenia traktować jako zapłata za pracę od państwa i społeczeństwa, często cięższą niż niejeden etat.
Parę lat temu było lekko ponad milion osób.
Teraz łapie się około 3ml. Osób.
@@maciek7045
Im bogatsze społeczeństwo tym mniej dzieci.
Poprostu im mężczyzna więcej zarabia tym ma i chce więcej dzieci.
Kobiety statystycznie odwrotnie.
Im kobieta więcej zarabia tym ma I chce mniej dzieci.
Dotykasz sedna problemu, trzeba porównywać sytuację osób nie mających dzieci, z osobami mającymi dzieci. Obecnie pod kątem ekonomicznym o wiele wygodniej jest żyć bez obciążeń związanych z dziećmi. Nawet 800 plus tego nie zmienia. W szczególności dla kobiety o wiele łatwiej zrobić karierę zawodową bez przerw i obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci.
@@adamlatos9488
Gorzej będzie gdy Chiny i Azja wygrają rywalizację technologiczną i innowacyjną z ogólnie pojętym zachodem i skonczy się państwo opiekuńcze.
No wtedy starość bez dzieci może nie być najlepsze.
A gdyby przyszła inflacja 100 procent a ja przeżyłem i 200 , 500 a nawet 1100 procent to za oszczędnosci rower sobie kupisz.
[JAKUB DYMEK RZUCA FAKTAMI O 500+ PRZEZ PRAWIE SIEDEM MINUT]
Tak było
[NEOLIBERAŁOWIE GO NIENAWIDZĄ. ZNALAZŁ JEDEN PROSTY SPOSÓB NA ZBICIE WSZYSTKICH ICH ARGUMENTÓW. ZOBACZ JAK.]
Nareszcie ktoś mówi o tym merytorycznie i na liczbach, bez straszenia długiem i wysokimi podatkami.
To, że spadł wynika z tego, że mamy spory wzrost gospodarczy, nawet w tych trudnych czasach. Nasza gospodarka rośnie, więc siłą rzeczy zadłużenie spada.
Inflacja nie ma tu nic do rzeczy, bo raz, że wzrost liczy się na czysto, czyli po odliczeniu inflacji, a dwa to oczywiście prawda, że inflacja zwiększa wpływy do budżetu, tylko że to jest tylko jedna strona monety, druga jest taka, że w tej szczególnej sytuacji pandemiczno-wojennej państwo wydało mnóstwo pieniędzy, żeby jakoś przynajmniej częściowo osłaniać wzrost cen. Mowa tu o mrożeniu cen prądu, gazu, ciepła, które kosztuje około 100 miliardów rocznie, te wszystkie tarcze to są kolejne dziesiątki miliardów, VAT 0 przez wiele miesięcy, czyli pozbawianie się wpływów do budżetu w sytuacji, gdy w Polsce prawie cały budżet opiera się na Vacie to kolejna strata. Plus pamiętajmy, że cały ten czas pandemia, wojna, uchodźcy, zbrojenia powoduje ciągłą konieczność większych wydatków niż w normalnych czasach. Koniec końców budżet wydał więcej na łagodzenie skutków inflacji i na to całą niespokojną sytuację ostatnich lat niż cokolwiek na tym zarobił.
Czytaj ze zrozumieniem, ja piszę to samo, że spadek wynika ze wzrostu naszej gospodarki, tu pełna zgoda. Jeśli liczyć nominalnie jako kwotę to faktycznie kwota siłą rzeczy uwzględnia wzrost cen (natomiast sam wzrost procentowy się zawsze już na czysto podaje, ale to inna historia). Tak że mogę się spokojnie z tym zgodzić.
Natomiast dług publiczny a deficyt budżetowy na dany rok to przecież dwa różne tematy i dwie kompletnie różne kwestie. Cały akapit o inflacji odnoszę nie do długu publicznego tylko do budżetu i rzekomego korzystania budżetu na inflacji, które jak się weźmie cały obraz, czyli pokaże konieczność zwiększenia wydatków i zmniejszenia wpływów, to się okazuje, że budżet jest na minusie przez osłanianie skutków inflacji.
Ogólny dług publiczny państwa spadł, bo wzrosło PKB nominalne, ale sam roczny deficyt budżetowy, czyli zestawienie wpływów i wydatków na dany rok jest na minusie we wszystkich trzech latach odkąd jest pandemia i wojna. W 2019 jak pamiętamy rząd uchwalił budżetu w ogóle bez deficytu, ale sytuacja się zmieniła i wydatki na osłanianie wzrostu cen przewyższyły jakiekolwiek korzyści budżetu z inflacji.
21:00 A propos stwierdzenia "Start jest tylko jeden." Ta teza to zaprzeczenie przedsiębiorczości, badania wśród CEO's dużych przedsiębiorców / założycieli dużych, rentownych biznesów w USA wskazują, że zadko pomysł, który przyniósł im pieniądze był tym pierwszym biznesem. Znacznie częściej "wypala" któryś pomysł z kolei, po wielokrotnych bankructwach.
Jako przedsiębiorca to rozumiem, ale my tu mówimy o nadzwyczajnych przywilejach ;)
@@marcingiezak1640 To co nazywacie "nadzwyczajnym przywilejem" jest w istocie jedynie zmniejszeniem ucisku :)
a w jaki sposób to się wyklucza z założeniem, że ulgi dostajesz tylko raz? Możesz zakładać tyle biznesów w PL ile chcesz, jeśli masz za co je sfinansować. Tylko nie oczekuj, że wszyscy będziemy się dorzucać do twoich świadczeń
@@wilkw3tak, tak, to lewicowe przeświadczenie, że wszyscy lewacy się składają na wypłaty przedsiębiorców xD
@@wilkw3 wyklucza się o tyle, że kazdy początek nowego biznesu generuje koszty inwestycyjne przy jednoczesnym braku adekwatnych przychodów więc każda obowiązkowa danina to gwóźdź do trumny takiego przedsięwzięcia.
18:00 w Anglii tak jest, ZuS jest progresywny (co miesiac) nie zarobiłeś w tym miesiącu nie płacisz, zarobiłeś mało to płacisz proporcjonalnie mało, zupełnie jak dochodowy.
Czyli to podatek dochodowy bis. Jaka logika stoi za płaceniem procentowo na usługę która jest taka sama dla wszystkich? Dlaczego ktoś kto zarabia więcej ma płacić wyższą składkę i dostać te same usługi co ten który zarabia mniej i płaci mniejszą składkę.
@@DawidSpalik-zh8yuPan pisze o skladce zdrowotnej, a nie calosci skladek na ZUS (z ktorych najwyzsza jest emerytalna - a ona nie zapewnia wszystkim takich samych swiadczen)
niemniej poprawnie zdiagnozował składkę zdrowotną - to podatek a nie składka...
Bardzo dobry odcinek. Jako księgowa muszę powiedzieć, że w każdej rozmowie na temat składek ZUS jakie do tej pory słyszałam w przestrzeni publicznej były albo ewidentne błędy i brak znajomości tematu albo półprawdy. Wam Panowie udało się uniknąć jednego i drugiego. Wielki szacunek. Nie powtarzaliście tych głupot o informatykach i o tym jak to przed nowym ładem przedsiębiorcy prawie nic nie płacili a jednocześnie pokazaliście temat przekrojowo. Gratuluję i dziękuję.
Dzięki za kolejną pigułę wiedzy!
Genialna analiza Panowie!
Nareszcie jakieś komuchy co umią w internety, pierwszy raz rozważam wsparcie czegoś na patronajcie
Zobacz jeszcze ralindela też lewak, a swój przekaz kieruje do młodszej widowni.
@@freymorgoth1942 Jako prawak powiem tylko, że stawianie DLR obok Ralindela, to jak stawiać porządną, szanującą się kobietę obok narkomanski prostytutki.
@@freymorgoth1942 ralindel to ściek, porównywalny do Towarzysza Michała
@@rodo_7668 a co tam jest ściekowate , mówi językiem dla młodszej widowni, a nie dla lewaków po 40-tce popijających sojowe latte.
@@freymorgoth1942 Gada że przyczyną zamieszek we Francji jest Neokolonializm
Ja bym nie rrozdawał pieniędzy, tylko zadbał, żeby dzieciak miał w szkole szanse na śniadanie i obiad, studia na przydatnym kierunku bezpłatnie, z akademikiem i stypendium i stypednium też na szkołę średnią. Dzieciaki nie są niczemu winne. Można się na nie złożyć. Anyhow, moze lepiej mnie kliknąć i powtórzyć sobie słówka np. o sporcie. Starannie wybrane kolokacje i słownictwo, którego raczej nie ma w szkole.
A ludzie dorośli którym chcesz zabrać żeby to sfinansować są czemuś winni ?
@@DawidSpalik-zh8yu dorośli mogą sobie poradzić z tym "złem", że zapłacą złotówkę miesięcznie, a dzieci - nie mają jak sobie z tym poradzić; więc może też być to transakcja zło - za dobro, ale może być też tak, że to nie jest zło tym i że my wszyscy jesteśmy winni tym dzieciakom jako ludzie. Ani Ty, ani ja i nie pójdziemy -nie kupimy im lanczu - możemy - jak mów pan Mentzen, ale nie kupimy prawda? - taka jest rzeczywistośc i wystarczy, że Ty i ja spojrzymy w naszą w przeszłość, żeby to wiedzieć. Zastanawiam się, czy ci wszyscy przyszli wyborcy pana Mentzena , gdy przez kolejne 20 lat zobaczą wystarczająco dużo zła i dziecaki, które mają przejebane, z rodzin,gdzie jest mężczyzna i kobieta, który nigdu nie powiini mieć dzieci, pozostaną fanami bonu oświatowego - być może tak - bo dla nich będzie to zajebiste; niestety - nie dla wszystkich. Ale co to kogo obchodzi. No co ja jestem winien -nie spjerdalają... i się odpjerdolą....:-)
W 2019 GUS podał przeciętny koszt utrzymania dziecka w wieku szkolnym na 1700zł. Takie podstawy bez żadnych ekstrawagancji, samo mieszkanie, jedzenie, ubrania, dojazdy. Teraz pewnie gdzieś 2,5 bądź 3 tysiące albo więcej.
Minimum socjalne w Polsce to około tysiąca na osobę, czyli minimum przeżywalności biologicznej bez niczego, żyjąc w wynajętym zapyziałym pokoju i jedząc suchy chleb z najtańszą kaszanką.
Więc jaką chorą fantazją jest wyobrażanie sobie, że matka albo oboje rodziców z dzieckiem za 500zł utrzymują nie tylko to dziecko, ale jeszcze samych siebie i w dwójkę lub trójkę żyją sobie fajnie za 500zł i celowo nie mają innych dochodów.
"Takie podstawy bez żadnych ekstrawagancji, samo mieszkanie, jedzenie, ubrania, dojazdy. Teraz pewnie gdzieś 2,5 bądź 3 tysiące albo więcej." rocznie miesięcznie tygodniowo ? skąd te liczby ?
Z instytutu danych z tyłka. Temat utrzymania dziecka jest szalenie prosty. Nie stać cię to się nie decyduj i tyle. Nie rozumiem tego że jak ktoś weźmie kredyt w momencie kiedy nie stać go na spłacanie to nikt nie twierdzi że trzeba mu pomagać bo przecież sam zaciągnął te zobowiązania. A czym jest dziecko ? Zobowiązaniem które zaciągamy świadomie. Więc jeśli ktoś decyduje się na dziecko w momencie kiedy go nie stać na jego utrzymanie to to jest jego problem a nie innych ludzi.
@@DawidSpalik-zh8yu jakby dzieci mogły pracować to każdego byłoby stać na ich utrzymanie :).
ua-cam.com/video/Pqx93p8HdEA/v-deo.html
Bo przecież to nie jedyne pieniądze, jakie dostają tego typu ludzie. Dostają też jakieś pieniądze z pomocy społecznej, rodzinne, dopłatę do czynszu, darmowe obiady dla dzieci itd. Znam takie osoby.
@@annabien2517 dostają jak absolutnie nie mają żadnych dochodów... Problemem jest gdy wpadasz w widełki "mam dochody ale za mało by przeżyć"... bo pomocy społecznej nagle brak.
Nawet ostatnio bodaj Interia świeciła artykułem, w którym polski heroiczny przedsiębiorca żalił się, że nie może znaleźć ludzi do pracy, bo dostają 500 zł miesięcznie xD. Oni zawsze mnie bawią.
Jako klasyczny balcerowski liberał nie zgadzam się z państwa poglądami lecz lubię państwa posłuchać gdyż widzę że jesteście otawrci na debetę. Chciałem jednak dorzucić swoje 3 gorszę i skorygować pewne mity które sami powielacie , 1. Aprpo budżetu 500+ kosztuje nas 40mld złotych po waloryzacji będzie to 64mld przy wpływach do budżetu na 601mld złotych 800+ będzie kosztować nas ponad 10% wpływów do budżetu , dodatkowo oficjalny deficyt podany przez MF to po nowelizacji budżetu 96mld rocznie bez 800+ i innych po jesiennych programów , do tego dochodzi to co wyprowadził morawiecki poza budżet czyli 400mld i owszem MF podał te dane eurostatowi ale nie podał tych danych w polsce . Dziwne prawda? W tym owszem wiemy ile zostało wyprowadzone poza budżet ale nie wiemy jak to jest fiansowane i jaki tam jest roczny deficyt , trzeba jednak dodać że większość tych 400mld było wydane na walkę z covidem więc deficyt zapewne nie jest ogromny ale wciąż możemy tylko gdybać. Kolejną sprawą jest wojsko które także zostało wyjęte poza budżet czyli dodatkowe 10mld deficytu stałego rocznie oraz zakup uzbrojenia narazie na około 100mld i negocjujemy z koreą na zakup w kredo kolejnych 74mld . Widzimy więc ogromny deficyt i mimo tego iż może nas teraz stać na spłatę tych zadłużeń to za 5 lat już może zrobić się problem .
Kolejna sprawa , bezrobocie w polsce maleje owszem ,lecz nie jest to zasługa ani socjalu ani pisu ani po tylko demografii co roku liczba osob w wieku produkcyjnym spada a liczba miejsc pracy nie.
Czy 500+ okazało się dobrym programem demograficznym ? nie . Czy jest zakosztowne ? moim zdaniem nie ale trzeba przyciąć wydatki w innych miejscach .Czy okazało się dobrym programem pomocy najuboższym ? tak , jakies pomysły psl o tym żeby je wprowadzić tylko dla pracujących to jakiś absurd i mówię to jako drobny przedsiębiorca.
Natomiast skąd finasujemy ten deficyt , ano wpływu do budżetu bezpośrednio po wprowadzeniu nowego ładu wzrosły o 5% głównie w PIT potem zmniejszyły się do 3% po odkręceniu jednych z najgorszych decyzji , jest to jednak troche mylące gdyż wpływu do ZUS przez % składe zdrowtną znacznie wzrosły i przestały być fiansowane z budżetu , finalnie biznesy straciły około9% swoich dochodów a budżet został odciązony z nfz i zostało to przerzucone głownie na ZUS.
Pomimo tego wszystkiego deficyt rośnie w makabrycznym tępie po nowelizacji z 62mld do 96mld a strach myśleć co będzie po wyborach.
Jeden z bardziej trafnych komentarzy tutaj, dzięki. Trzeba mieć to na uwadze, że wiele miliardów wydatków jest wypchnięte poza budżet państwa (poprzez BGK i PFR), co jest w ogóle złamaniem wszelkich reguł księgowości i przejrzystości finansów publicznych.
@@loocas2253 nawet jeśli nie są wypcheniete poza budżet to trzeba myśleć o cieciach na wydatki budżetowe w najbliższej przyszłość 96mld deficytu czyli 1/6 budżetu to zdecydowanie za dużo , co więcej kończą się nam kredytodawcy na dobrych warunkach i w polskiej walucie , widac to po wzorscie zadłużenia w euro 36% i dolarze 72% a w złotówce spadku o 29% . Nie jestem żadnym konfiarzem ale panowie tutaj przedstawili szereg drobnych i możliwe że powielonych manipulacji.
Bardzo dobra robota
Długość życie Polaków skraca się od 2018 roku, ilość połączeń PKS zmniejszyła się od 2015 roku coś o 40 procent, Polska szkoła spada w testach PISA, kolejki do lekarzy się wydłużyły, na wyrok sądowy czeka się dłużej, ale jest 500 plus. To pisałem ja, bezdzietny stary kawaler na 15 lat przed dostaniem 13 i 14 emerytury.
Faktycznie pod koniec filmu coś Panowie mówią o tym, co napisałem.
14:11 W Polsce są 3 mechanizmy wsparcia finansowego
1. dla zamożnych (ulgi na dzieci, wynagrodzenie żony i dzieci kosztem, pit 0 dla rodzin 3+, brak podatku od spadku)
2. dla wszystkich (500+)
3. dla biednych ( świadczenie rodzinne 95-135 PLN)
jeśli ktoś chce pomagać biednym zwiększa świadczenia rodzinne
jeśli wszystkim waloryzuje 500+
jeśli najbogatszym organizuje ulgi
PIT 0 dla rodzin z 4 dzieci i wiecej
@@adamlatos9488 masz rację a zapomniałem o dotacjach na zakup samochodu elektrycznego bez limitu ceny dla rodzin 3+ .
To rzeczywiście oferta dla jakiegoś top5%
Tylko ulgi trzeba zwiększać i emerytura obywatelska .Plus nie chcesz mieć dzieci nie masz prawa do emerytury
@@Maciex295 Nie wszyscy mogą mieć dzieci "miszczu", niestety liczba ludzi bezpłodnych rośnie.
Łatwiej ludziom przychodzi zgoda na odebranie wszelkich świadczeń w imię ograniczenia prawa do nich paru cwaniakom niż zgoda na pobieranie świadczeń przez potrzebujących, w których gronie znajdzie się jeden cwaniak. W skrócie używając znanej, moze tutaj nieco brutalnej metafory: wyrzucić wszystkie jabłka, ponieważ jedno jest zepsute. I nieważne, że potrzebujących jest niewspółmiernie więcej niż owych anegdotycznych cwaniakow. W imię sprawiedliwości niech cierpią wszyscy.
Pomoc drugiemu człowiekowi zawsze powinna być dobrowolna. Czym różni się sytuacja w której państwo pod przymusem i groźbą kary chce zabrać ode mnie część mojej wypłaty żeby wspomóc budżet innego człowieka od sytuacji w której złodziej mierząc do mnie z broni każe mi oddać mu cześć moich pieniędzy argumentując to faktem że to wspomoże budżet jego rodziny. Zabieranie pieniędzy jednym żeby dać drugim to zwykła kradzież. Ludzie sami powinni decydować o tym czy chcą komuś pomóc. Jeśli zdecydują że nie chcą to nikt nie ma prawa ich do tego zmusić.
@@DawidSpalik-zh8yu to dopiero podrecznikowy przykład zwrotu egoistycznego. Niedługo fundacje w Polsce z "Pomagam" zmienia nazwę na "Nie chcę pomagać - fundacje na rzecz podnoszenia ego"
@@agnieszkaborelowska6818 wolny wybór to nie egozim, to wolny wybór. Z tego co wiem to istnieje dużo różnych PRYWATNYCH fundacji i zbiórek na rzecz potrzebujących. To pani wygaduje się egoizmem chcąc zabierać ludziom możliwość decydowania o własnych pieniądzach tłumacząc się tym że inni są potrzebujący. To nic innego jak kradzież pod ładnie brzmiącą kołderką pt solidarność. Pomoc może być tylko dobrowolna. Jeżeli jest pod przymusem to jest to tylko i wyłącznie zwykły rozbój.
@@DawidSpalik-zh8yu wolny wybór kończy się tam gdzie człowiek mieszka w miejscu, w ktorym nie ma lepszej pracy, ponieważ nie ma inwestycji. Wolny wybór kończy się tam gdzie człowiek żyje w społeczeństwie i to społeczeństwo decyduje czy edukacja będzie na dobrym poziomie - dofinansowana, czy szpitale będą w dobrym stanie - dofinansowane. Instytucje kultury, muzea, konserwacje zabytków, schroniska, projekty naukowe, infrastruktura, opieka nad dziećmi, starszymi, z niepełnosprawnością. Wolny wybór wreszcie jako sam wolny wybór nie stanowi o wartosci - poniewaz wybrać mozna egoizm lub budowanie społeczeństwa w solidarności i dobrobycie. I wtedy dopiero ów wolny wybór zaczyna mieć wartość.
@@agnieszkaborelowska6818Tak dokładnie ludzie decydują o tym jak wygląda świat poprzez fakt decydowania na co wydają swoje środki. System redystrybucji od jednych dla drugich pod przymusem jest tego całkowitym zaprzeczeniem. To nie większość ma prawo decydować o tym ile ja wydam i na co. Tylko ja mam prawo do decydowania o tym jak rozporządzam moimi środkami. Opieka nad dziećmi ? Zadanie rodzica. Opieka nad niepełnosprawnymi? Zadanie rodziny, a jeśli jej nie ma to dobra wola ludzi którzy taką osobę otaczają. Muzea czy instytucje kultury ? Finansowane z portfeli ludzi którzy chcą tam przyjść i zaznać ich twórczości. Edukacja ? Prywatne szkoły o których losie decyduje rodzic płacąc za dziecko. Jeżeli szkoła jest źle prowadzona to znika poprzez brak środków. Nie ma w pani okolicy pracy czy inwestycji ? Proszę zmienić okolice a nie obarczać mnie swoimi problemami pod przymusem. Przymus nawet w szlachetnym celu jest przestępstwem które dodatkowo zabija szlachetność tego czynu.
10:08 Erdogan rozdaje świeżo wydrukowane liry jak BGK tarcze antycovidowe, glapiński niskie stopy a Mateusz tarcze antyinflacyjne oraz wakacje kredytowe , a TSUE wyrok w sprawie swapów frankowych
Rozmowa i wywód świetne. Jednak osobiście będę się upierać, że to świadczenie nie poprawia sytuacji ludzi, którzy na prawdę potrzebują wsparcia, a w dużej części pobierają go ludzie, którzy go nie potrzebują. Jest to oczywiście szersza dyskusja na temat sytuacji samotnych rodziców, niepełnosprawnych dzieci, a potem niepełnosprawnych dorosłych, problemu dłużników alimentacyjnych itd
W efekcie zostało rzucone wszystkim po równo bez celowego wsparcia tam gdzie jest ono wybitnie potrzebne. Mamy ponownie wzrost skrajnego ubóstwa, w tym wśród dzieci (oczywiście inflacja), co nam pokazuje, że jak państwo nie potrafiło rozwiązywać najważniejszych problemów, tak dalej nie potrafi.
Uważam, że wsparcie państwa powinno być bardzo progresywne/degresywne w zależności od sytuacji danej rodziny np conajmniej (!) płaca minimalna na dziecko niepełnosprawne, rodzic samotnie wychowujący tracący pracę przez ileś miesięcy zwiększone świadczenie itd
Świetna analiza sytuacji! Pozdrawiam prowadzących.
Duchy transformacji nie zostały przegnane i ten wybór, o którym mówił redaktor Dymek jednak nie jest taki prosty, że stać
nas na 500 plus, pytanie czy i na 800 plus - a jednocześnie nie stać nas na realną modernizację polskiej nauki, innowacji,
czy politykę przemysłową i zmianę modelu rozwoju, więc ten przechył socjalny ma swoje konsekwencje.
Pytanie czy stać, też na inne wydatki choćby zbrojeniowe, budowę Pałacu Saskiego i wiele innych rozdętych
wydatków obecnego rządu?
nie stać nas na
- 13 emeryturę oraz nadmierną waloryzację emerytur
- tolerowanie pustostanów (czy to całkowitych czy to airbnb)
- 12 klas edukacji powszechnej opartej o wzorce z rosji carskiej
która skutkuje tym że do jakiejkolwiek pracy adminiitracyjnej wymagane jest wykształcenie wyższe
A tym modernizacjom, innowacjom, zbrojeniom i nauce 800+ przeszkadza? Bo to chyba konsumpcja rośnie, poczucie bezp. obywateli też, a bez tego innowacji niet i rozwoju ...
Polskę musi stać na 800 plus dla Polaków którzy zdecydują się na dzieci, bo inaczej Polacy zrobią to co Ukraińcy czyli wyemigrują do zamożniejszego sąsiada z Zachodu (w naszym przypadku do Niemiec), gdzie minimalna będzie w przyszłym roku wynosić 2 tys. EUR, a kindergeld 250 EUR . Polska musi konkurować wynagrodzeniami i socjalem o swoich obywateli z zachodnimi krajami, bo zachodnie kraje z otwartymi przyjmą polską imigrację, a Polacy nie będą się kisić w dziadowskim państwie.
@@Pracaupodstaw Nie stać nas na wszystko i siłą rzeczy wydatki socjalne wypierają w Polsce wydatki
pro-rozwojowe, a PiS w żadnym miejscu nie dokonuje choćby racjonalizacji wydatków, nie mówiąc o szukaniu
oszczędności i nawet wojna na Ukrainie nie ścięła tak absurdalnych wydatków jak budowa Pałacu Saskiego,
co będzie kosztować 2 mld złotych.
Ani Lewica, ani PO nie podejmują walki z PiS-em z programem modernizacji państwa, przywrócenia jakichkolwiek
standardów w spółkach skarbu państwa, instytucjach publicznych, a obawiam się, że czeka nas program TKM.
Choć na dziś ta wygrana opozycji jest mocno wątpliwa.
@@adamlatos9488 A można to robić skutecznie na dłuższą metę nie zmieniając charakteru polskiej gospodarki
i jej roli w globalnych procesach?
Prosiłbym o przedstawienie, zamiast chwalić to co się teraz sprawdza (w dobrej poniekąd koniunkturze), co należy zrobić za 15/20 lat kiedy to pokolenia w których bardzo dużo ludzi nie pozostawi za sobą potomstwa, będzie wymagało opieki w postaci domów starców. Już teraz w tej tzw. dobrej koniunkturze ludzie 60 + zaharowują się podczas opieki (sami tracąc zdrowie) nad seniorami lub z własnej emerytury dokładają do miejsca w takich domach. Całkowite pokrycie kosztów jest tylko możliwe w przypadku gdy nie ma kto z najbliższej rodziny dołożyć i ZUS korzysta na tym, że w tej chwili takowe zdolności są ale stosunek będzie się zmieniał dramatycznie.
Dodajmy domy opieki też przyznawane są dla najuboższych emerytów... także ten przedsiębiorca co całe życie hulał i nie ma emerytury będzie miał pierwszeństwo w dostępie do opieki nad pracownikiem co całe życie zapierniczał i wypracował emeryturę... a jak masz dzieci to jeszcze koszta opieki nie pokryte z Twojej emerytury będą egzekwowane z ich majątku (:
Cześć, problemem ZUS jest to, że trzeba do niego dopłacać w sytuacji rosnącej populacji osób korzystających ze świadczeń w stosunku do płacących składki. Rozwiązaniem systemowym tego problemu miał być Fundusz Rezerwy Demograficznej powołany wraz z przejściem na system zdefiniowanej składki. Niestety założenia poszły w łeb, gdyż fundusz ten jest regularnie drenowany przez polityków i w efekcie nie ma tam środków, które byłyby w stanie poradzić sobie z deficytem FUS. A skoro politycy działają nieodpowiedzialnie z naszymi składkami, to trudno się dziwić, że przeciętny Kowalski nie chce w takim chorym systemie partycypować.
konieczność dopłacania wynika z
1.nadmiernych waloryzacji emerytur , emerytury są waloryzowane nie tylko o inflację ale również o 20% wzrostu pensji .
2. popularyzacji emerytury minimalnej po 2015 roku
Rozwalenie OFE, także było błędem i po czasie i tak odbudowujemy II Filar - IKE i IKZE już z mniejszym zaufaniem
do państwa i systemu.
@@Adamus1410moim zdaniem powstanie OFE było błędem, a likwidacja pośrednika w zakupie obligacji się opłaciła .
@@tokarp390 A gdzie różnica do IKE i IKZE trudno by fundusze emerytalne nie miały w portfelach obligacji,
tu mają je pośrednio kupując jednostki funduszy obligacji, czy mieszane.
Likwidacja OFE podkopała jednak rozwój rynku kapitałowego w Polsce i skazała go na totalną marginalizacje,
jesteśmy za Turcją, proporcje do krajów europejskich są po prostu fatalne.
@@Adamus1410
IKE i IKZE -
1. dobrowolne są , a nie z pieniędzy ZUSu
2. zdecydowanie tańsze były
Lewy prosty zasiegowy
Pozdrowienia Panowie 😀
O ile znam ukraincow, to im dluzej w Polsce mieszkaja, tym bardziej nie godza sie na niskie place
Dobra cecha. Polacy powinni się od w takim razie uczyć walczyć o swoje prawa pracownicze.
To chyba logiczne.
I dobrze. Jeżeli będą zarabiać dokładnie tyle samo co Polacy za taką sama pracę to nikt nie będzie miał żadnej motywacji żeby kogokolwiek zastąpić z powody istnienia "tańszego" pracownika.
Moze odcinek na temat Borisa Johnson'a, Sunak'a i obecnej sytuacji w UK? Polonia mocno zainteresowana. Pozdrawiam.
Uwaga metodologiczna: Eurostat widzi tyle, ile mu rząd pokaże. W analityce mamy takie powiedzenie: shit in, shit out 😉
to wykaż dziurę między wysokością budżetu, a zrodlami jego finansowania uwzględnianymi przez ES
w sensie, że jakiś inwestor kupuje polski dług, a my go nie raportujemy i liczymy, że nikt się nigdy nie połapie? Shit in, shit out, tak, ale w twoim mózgu.
@@teddonaville1151 to poczytaj sobie jak Grecja majstrowała przy raportowaniu, przed 2004. tobie brakuje kreatywności, ale nie sądź, że każdy jest takim samym durniem
Czyli najlepiej idź po studiach pracować w korporacji, która nie płaci podatków w Polsce. Wtedy w wieku 65 lat przynajmniej będziesz miał emeryturę. Idealny pomysł na życie wg prowadzących.
Panie Kubo, mówi pan o oficjalnym długu, nie wiemy ile pożyczyliśmy i pożyczamy od Chin, Korei, czy jeszcze nie wiadomo od kogo. Poza tym, coś mi się nie klei, ponieważ obsługa długu zagranicznego wzrosła, czyli sam dług wzrósł. Chyba ma pan dane od jakiegoś ekonomisty Glapińskiego, co bajki opowiada.
Mam 2 znajomych, którym 500+ zniszczyło życie, bo ich ojcowie przestali pracować i popadli w jeszcze większy alkoholizm.
NIE dla 500+
To zabierz im 500+ , wtedy ich uratujesz :)
@@violetmoon6509 Ich dzieci są już dorośli, więc nie dostają 500+, ale zgadzam się, powinniśmy całkowicie usunąć 500+
15:00 To jest powod dla ktorego nie moglem zrozumiec mojego zdecydowanie bardziej lewicowego kolegi, ktory mowil, ze mieszkania pracownicze to dobra rzecz. Albo by musialy byc jakos ogwarantowane i byc duzym kosztem/ryzykiem dla pracodawcy, albo stanowilyby niesamowita presje na pracownika.
Co do Kosianiaka, to w ogole jest dziwne gadanie, bo przeciez mozna tez podwyzszyc ulgi na dzieci w podatkach i wyjdzie dokladnie to samo... "x+ dla pracujacych" to takie samo haslo jak "n-ta emerytura" polit-marketingowa nazwa na waloryzacje czegos cos co juz istnieje, no ale "ludzie to lubio".
Niby prawie wszyscy mają pracą, bezrobocia w zasadzie nie ma, ale skąd w takim razie w małych miejscowościach w godzinach pracy tłumy ludzi w tzw. wieku produkcyjnym w różnych "Biedrach", na ulicach i nie tylko. Nikt mi nie wmówi, że oni wszyscy pracują zdalnie albo po 15 latach pracy wyszarpali emeryturkę. Za komuny o tej porze widywało się jedynie wagarującą młodzież, czasem emeryta i kobiety z wózkami, no i paru pijaczków na ławkach w parku i rynku. Reszta zasuwała w dwóch czy trzech zakładach pracy. Teraz tłumy.
Ja np. pracuję na 12 godzinne zmiany, również w weekendy i przez to z równoważonego czasu pracy często mam wolne tzw. "dni robocze".
W dzisiejszych czasach mnóstwo ludzi pracuje w innych formach godzinowych niż pon.-piąt. od 8:00 do 16:00.
@@lookash3048 Wiem co widzę, a mieszkam w małej miejscowości, gdzie ludzie generalnie się znają. Statystyki, gdy się przyjrzeć, też mogą wskazywać, że coś jest na rzeczy, bo w PL pracuje 17 mln na 38 mln a w Niemczech 46 mln na 83 mln. Populacja niemiecka jest starsza od polskiej, z tym że Polska nie jest Ukrainą czy byłą Jugosławią, gdzie sporo inwalidów wojennych, ludzi okaleczonych psychicznie i fizycznie, którzy nie są w tanie normalnie funkcjonować. Podobno 4-5 mln ludzi w Polsce to tzw. "bierni zawodowo", którzy nie pracują i nie szukają pracy i nie rejestrują się jako bezrobotni - nawet jeżeli w tej liczbie są te ponad 3 mln Polaków w wieku produkcyjnym, którzy lata temu wyjechali z kraju, ale cały są zameldowani, to w Polsce i tak mamy 1-2 mln biernych zawodowo.
A gdzie krytyka posłów Lewicy za progi do programu 500 plus?
Też nie słuchali choćby wiceministra Marczuka.
robienie progów na świadczeniu uniwersalnym to absurd.
lepiej po prostu podnieść zasiłek rodzinny i próg minimalny.
17:25 - ryczałt się płaci od przychodu, ZUS niezależnie od tego czy przychód był czy go nie było. Jedyną opcją że ktoś nie ma na ryczałt jest to że przewalił wszystkie pieniądze, lub ktoś mu nie zapłacił. Myślę że argument raczej kiepski
przychód >= dochód
przychód może być 1000 a wydatki stałe też 1000 i już masz wybór u kogo chcesz mieć długi
@@tokarp390 a to swoją drogą, ale to mu się kiepsko model biznesowy spina. To też miałem na myśli pod pojęciem "przewalił wszystkie pieniądze". W każdym razie można sobie wyobrazić działalność związaną z handlem: sklepik osiedlowy który miał bardzo słaby utarg i niską marżę która nie wystarczyła na pokrycie kosztów stałych/zatowarowanie na następny miesiąc/wspomniany ZUS albo opłacenie pracownika.
Chłopaki/Panowie, gratuluję jedynego znanego mi sensownego kanału YT poruszającego ten i wcześniejsze tematy z "lewej" strony. Mam pytanie/uwagę: 1. Czy analizujecie metodologię cytowanych badań, czy też wierzycie badaczom (tudzież "badaczom") na słowo, że przeprowadzone zostały rzetelnie (na ile to możliwe w naukach społecznych, które w zasadzie nie są nauką w tym samym sensie, co np. fizyka). Jeżeli nie (co nie jest wielkim zarzutem, gdyż primo: pochłaniałoby to dużo czasu, secundo: u wielu "badaczy", lub w "źródłach pośrednich" ciężko znaleźć opis przyjętej metody), to narażacie się na jakiś rodzaj błędu z autorytetu (jeżeli chodzi o wyciągane wnioski), ale to oczywiście dotyczy wszystkich, nie tylko Was. 2. W powyższym kontekście interesuje mnie np. źródło informacji o tym, że UK dokłada do imigracji (tak najpewniej jest), bo ja na szybko znalazłem "pośrednie źródło" (migrationobservatory.ox.ac.uk/ resources/briefings/ the-fiscal-impact-of-immigration-in-the-uk ), czyli opracowanie, które (co się bardzo ceni) podaje "źródłowe źródła" i zwraca właśnie uwagę na fakt, że przyjęte założenia (assumptions) mogą prowadzić i często prowadzą do różnych wyników, a w związku z tym często i wniosków, z czego naturalnie korzystają np. partie polityczne, które mają "swoich badaczy", produkujących "właściwe" naukowe (tudzież "naukowe") wnioski, co z kolei umożliwia tymże partiom toczenie bardziej lub mniej sensownych sporów, gdzie każdy powołuje się na "naukowe źródła", i tak to się kręci... Jeszcze raz gratuluję dobrej roboty, bardzo miło mnie zaskakujecie :) P.S. Nie jestem (już) wielkim językowym purystą, sam używam reguł, które w ostatnich 20 latach zostały przez "autorytety" uznane za niepoprawne, tym niemniej "dlatego, bo..." nadal lekko drażni (ale to chyba nie w tym odcinku). :)
O taka lewice nic nie robilem. Zamiast komuchow typu Czarzasty albo Zandberg czy lewicy genitalnej spod znaku Zukowskiej, wole posluchac merytorycznej dyskusji dwoch lewakow. Prawa pracownicze, kwestia tozsamosci kulturowej, spolecznej.
Wincyj!
Zandber komuch 😅🤣😂
ale mały przedsiębiorca to nie jest "wróg lewicy" - problemem są wielkie korporacje albo miliarderzy
To, że nie wiadomo ile i jakich składek płacą mali przedsiębiorcy - jest problemem
500+ to program wyborczy, a nie pro-demograficzny czy prorodziny.
Rodzice nieżyjącego Kamilka którzy znęcali sie nad swoim podopiecznym też nie byli skorzy do podjęcia pracy mieli sześcioro dzieci i utrzymywali się z zapomóg na dzieci. Wiec tylko ten przykład zadaje kłam twierdzeniom jakoby 500 plus nie zniechęcało od aktywizacji zawodowej
To jest przykład anegdotyczny, to że jakaś rodzina brała 500 plus i nie pracowała to nie znaczy, że 500 plus statystycznie zniechęcało do pracy. Polacy są zatrudnieni na najwyższym poziomie w historii badań.
@@Diego9290 to nie jest tylko przykład anegdotyczny bo nietrudno sobie wyobrazić że tego typu rodzin jest znacznie więcej w Polsce ,którzy urzymuja sie z pomocy społecznej oraz zapomóg na dzieci i nie są aktywni zawodowo
@@Diego9290 to dlaczego na tle innych państw u nas jest tylko prawie 17 mln aktywnych zawodowo Polaków? w innych krajach ten procent jest znacznie wyższy.
Cóż 500 + jest wogóle pomijalne statystycznie (głównie we wpływie na demografię)
Jakie było główne założenie wprowadzenia programu 500+ ? Czy po kilku latach widać poprawę w tej kwestii?
Druga sprawa, to jak wytłumaczyć większy stopień odchodzenia z pracy kobiet (mających dzieci) na najniższych krajowych pensjach? Realne problemy małych miejscowości niestety.
Program od początku bazował na populizmie, a nie realnych potrzebach i nie miał na celu rozwiązania problemów socjalnych. Analizowanie tego programu pod kątem rozwiązania socjalnego jest dość niepoważne. Z wielu stron można jednak przeczytać, że w pewnych aspektach program pomógł najbiedniejszym (przykładowo spada % „głodujących” dzieci). Czy jednak potrzebny jest tak potężny program, aby te problemy rozwiązać? Czy nie mielibyśmy bardziej wydajnej pomocy gdyby nie ten program?
Odnośniki do badań, które odpowiadają na te pytania - choćby o aktywność kobiet: dymek.substack.com/p/prawdziwy-problem-z-500
@@dwielewerece proszę nie traktować mojego komentarza jako zarzutu do panów, ponieważ z natury jestem zdecydowanie po lewej stronie, ale bardzo mnie temat programu 500plus nurtuje pod względem różnych badań i różnych wyników - zwykle przeciwstawnych.
a dług w spółkach skarbu panstwa??? drugie tyle a moze nawet wiecej co oficjalny :-)
chcecie budować"mieszkania na wynajem". Przyjdzie polityk - powie, ze zmieniły się kryteria i kogoś relokuje - nie za 2 lata to za 10 albo 20 - tak jak po znajomości dostaje się lepszą pracę w urzędzie, tak po znajomości będą przydziały - albo będa kombinować - tak jak najbiedniejsi (np dostający miejsce w przedszkolu) są samozatrudnieni operujący caly czas na stracie i wrzucający całe życie w koszty i przynoszący papier, że nic nie zarabiają. A poza tym zapraszam aby mnie kliknąć.
mieszkania na wynajem są już wybudowane : pustostany gdzie nikt nie jest zameldowany .
jak ktoś ma więcej niż 1 puste mieszkania to gmina powinna mu pomóc i wynająć taki lokal na potrzeby lokatorów komunalnych .
@@tokarp390 10 lat temu odwiedziłem blow w Suwałkach, gdzie miasto w końcu wysiedliło wielodzietne rodziny, ul Buczka czy jakoś tak, - mocno zadłużone - takie gdzie prad można było kupić na kartę. Od razu w jednym z mieszkańn powstała melina, i powiem wamw cały bloku to były ciężkie klimaty....wszystkie cięzkie klimaty razem. Dzieciaków szkoda. z Kolei w moim mieście dlej sa blokowsika, która są nieporównywalnie bardziej niebezpieczne -bo wysiedlali tam razem na mieszkania sochjlane - biednerodziny
@@Bruce_AEV prąd na kartę to brzmi jak mieszkanie socjalne , zwykłe komunalne to jest oczko wyżej , a i w takim rozwiązaniu mało prawdopodobne jest żeby cały blok zasiedliły osoby niezamożne .
no chyba że cały blok to pustostany🤷.
ogólnie jestem za tym, żeby państwo dawało wędkę, a nie rybę:-)
@@Bruce_AEV ja tam wolę i wędkę i rybę , żeby dożyć do 1 połowu , bo inaczej ludzie sprzedają wędkę za rybę . #BitwaNaBonmoty
Polacy są skorzy do pracy? to dlaczego na tle innych państw u nas jest tylko prawie 17 mln aktywnych zawodowo Polaków? w innych krajach ten procent jest znacznie wyższy. współczynnik aktywności zawodowej to tylko 57,6%. Dla porównania w Islandii, Szwecji Danii oraz Holandii i innych krajach zachodnich to prawie 80 procent. W Wielkiej Brytanii, Austrii oraz Niemczech od 77-75 procent.
Bo miliony ludzi pracują na śmieciówkach, które nie zaliczają się do stosunku pracy. Ale cii bo to wolnorynkokretynom nie pasuje do tezy.
@@konkretniak91 wróć jak bedziesz posiadał mała firmą i bedziesz zatrudniał powiedzmy te 8 -10 osób. I będziesz musiał ze swojego wypracowanego zysku za każdego z tych pracowników jako przedsiębiorca płacić co miesiąc ZUS w wysokości 2000 złotych -to wtedy porozmawiamy.
9:00
Mamy drugie najniższe bezrobocie w UE, zarazem we wskaźniku partycypacji jesteśmy poniżej średniej unijnej.
Brawa za obalanie mitów
Jeden z najchojniejszych programów zasiłków na dzieci (który na dzietność nijak nie wpływa) w UE, ma kraj, który jeszcze nawet nie dobił do unijnej średniej. Nie wacha się również pochylić nad ciężkim losem, biednych emerytów (którzy coś takiego jak hipoteka znają tylko z opowieści, bo mieszkania dostali od tegoż państwa), po tym jak roztrwoniło ich oszczędności na jasień życia i musi sięgać do kieszeni kurczącej się reszty społeczeństwa (no ale politycy ze swoich nie dają więc co im szkodzi). Jedynych których ta mlekiem i miodem płynąca kraina ma w d**ie to ci, którzy pracują i się kształcą. A niech spróbują jeszcze robić jedno i drugie w tym samym czasie.
A skąd państwo miało środki na budowę tych mieszkań? Jebanie po emerytach to dzicz, jesteś tu gdzie jesteś, tylko dlatego że poprzednie pokolenie odjebało swoją pańszczyznę w prymitywnej gospodarce.
aż tak źle jest w Czechach ?
"start jest tylko jeden" - niepotwierdza rzeczywistosc
niech pierwszy kto 2 razy się urodził rzuci inkubatorem
Przecież jest taki system! Podatek minimalny, który będzie działał od 2024. Tylko dziwnym trafem najbardziej poszkodowani znowu są mikroprzedsiębiorcy.
Najbardziej poszkodowani to są ludzie myślący bo muszą potem utrzymywać tych którzy myśleć nie potrafią.
Nagradzanie tych, którzy zdobyli pracę, a karanie bezrobotnych, jest dosłownie wyjęte z Biblii, więc dlaczego miałoby to być niechrześcijańskie?
Panowie powiem wam z autopsji. Te działalności na ryczałcie to tak naprawdę szara strefa. Znam wiele firm w różnych branżach które nie wchodzą na VAT mimo milionowych przychodów rocznie. Oczywiście nie wykazują dochodów za swoje usługi. Bo o usługi tutaj chodzi. Ekipa robi dachy zatrudnia swoich ludzi na półczarno (symboliczne zlecenie), inwestor nie chce rachunku (bo sam ma często dochody z nie nabijania na kasę) i ryczaltowiec nigdy nie wejdzie na VAT mimo że naprawdę ma dochody. A ja pracuję w gastonomii wszystko nabijamy na kasę wszyscy zatrudnieni VAT i dochodowy i przychodzi taki biznesmen od ryczałtu i śmieje mi się w twarz że on to podatków nie płaci. I oczywiście jeszcze 800+. Oto równość i podatki. Chcemy równości społecznej to trzeba to uszczelnić. I naprawdę kiedyś z pozycji mieszkańca półmilionowego miasta myślałem że powyższe przykłady to jakiś margines. Ostatnie sześć lat mieszkałem w miasteczku które ma 50tys mieszkańców i to jest polską norma...
Jakoś dwa tygodnie temu w podcaście Kultury Liberalnej był prezentowane dane, że jednak 500+ delikatnie obniża aktywność zawodową kobiet (podajże o trochę ponad 1%) bo te, które tracą pracę częściej jej nie szukają lub robią to wolniej i mniej skutecznie. Ponadto te dziesiątki miliardów złotych możnaby zainwestować w usługi społeczne, które kuleją, a także w te których za 500 PLN nie da się kupić. Bo dobra szkoła prywatna nie zastąpi tej mizerii publicznej za 500 PLN czy nawet 800 PLN, a nawet za 50% więcej jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwsze 6 lat można odkładać ten dodatek na późniejszą edukację. Podobnie transport publiczny, wsparcie studentów pochodzących ze wsi, czy małych ośrodków. Na to nie mamy kasy, ale na sypanie jej helikoptera "za dziecko" to już jest. Sam efekt demograficzny jest marny, ale osobiście nie jestem zwolennikiem mnożenia ludzi na potęgę. Jeśli mamy problem z klimatem to każdy człowiek mniej to najlepszy sposób redukcji emisji, tak jak prawie zawsze najlepsza ekologicznie jest stara rzecz a nie zakup nowej.
Generalnie takie dodatki to jest fatalna alokacja zasobów, dodatkowo w żaden sposób nie motywuje do poprawy swojej sytuacji materialnej jak ulga podatkowa. I pomysł odbierania 500+ jak ktoś nie pracuje wiele miesięcy jest OK. Według mnie rok, jest bardzo dobrym pomysłem. Natomiast okres ten możnaby modyfikować w postaci algorytmu, który uzależnia czas wypłacania od stopy bezrobocia, im wyższe tym dłużej można być bez pracy, im niższe tym krócej.
Ponadto, jak już w jednym komentarzu było wspomniane, mamy nadal małą aktywność zawodową ludzi, mamy dobre 3 mln ludzi, którzy mogliby pracować, ale im się nie chce. a takie 500+ wcale ich do wysiłku nie zachęca.
Natomiast co do dobrowolnego ZUSu do zgoda w dużym stopniu. Uważam, że przedsiębiorca powinien płacić taki ZUS, aby odłożyć na minimalną emeryturę. Wyższa to już jego decyzja, ale przymusowa składka powinna pozwalać na taką wypłatę bez dopłaty od innych obywateli. Nie fair jest natomiast aktualna składka zdrowotna, którą można płacić w absurdalnych wysokościach.
A co z dodrukiem pieniędzy, o którym czytałam?
A to dwie lewe rączki
Jacy Wy jesteście dobrzy... aż się prawie wzruszyłem. Szkoda że w tej "merytoryce" nie wspomnieliście o tym:
1. na jakiej zasadzie 500+ jest dostępne już na jedno dziecko - jakie to ma uzasadnienie?
2. jaką funkcję spełnia 500+? jeśli jest socjalem to dlaczego mogą go brać wszyscy, również "bogaci"? jeśli jest dodatkiem pro-demograficznym to dlaczego nie zadziałało przez tyle lat?
3. czy jedynym argumentem za 500+ jest to że "nas stać" i "za granicą to standard"? Panowie, kurva mać! naprawdę?!
4. co z beneficjentami 500+ którzy w opisach na FB mają "szlachta nie pracuje", żyje na koszt podatników i jest im dobrze czyt. nie mają powodów żeby zmieniać swoją sytuację na lepszą. W konsekwencji przekazują taki model życiowy swoim dzieciom - jaka jest z tego korzyść dla społeczeństwa?
Biorąc pod uwagę powyższe, jak można nazwyać 500+ czymś innym niż de facto jest: rozdawnictwem publicznych pieniędzy które owszem uczyniło wiele dobrego ale także stworzyło wiele patologii?
1. na 1 dziecko to kiełbasa wyborcza PO i PiSu
2. spełnia funkcję socjalną, bogaci też powinni się mnożyć #TeoriaSkapywania
3. są inne argumenty ale ten jest 1 z wielu
4. można pracować i pobierać 500+
jakie patalogie stworzyło 500+ poza wzrostem płac ?
dobrze powiedziane
@@tokarp390 teoria skapywania to nonsens
@@tokarp390 Utwierdziło wielu patusów że ich model życiowy jest skuteczny - zapewnia środki na Harnasia i zagrychę, de facto bez żadnego wysiłku.
@@Diego9290 jak bogaci się rozmnożą to bedzie wincej bogatych ludzi
Mam prostrsze rozwiązanie- zlikwidować 500+ i podobne zasiłki
Panowie, a czy można się spodziewać czegoś o PMCs, private military companies i prywatyzacji wojny? To jest dość ciekawy temat, szczególnie ostatnio;)
Ostatnio? Ostatnio to dowiedzieliśmy się, że PMC jest P tylko z nazwy. Putin otwarcie ogłosił, że od początku w pełni finansował ekipę Prigożyna.
@@nonseans oprócz grupy Wagnera jest jeszcze sporo innych PMCs zamieszanych w różne wydarzenia, a to że często są związane z państwami to dość oczywisty ich aspekt, który jeszcze przydaje skomplikowania
@@mioszduda8344 Jakie? Mają one wpływ na przebieg jakichkolwiek wydarzeń więcej niż śladowy? Bo w ten sposób możemy dojść do badania klubów strzeleckich i myśliwskich. Powtarzam: Wagner nie ma nic wspólnego z prywatną firmą, jest przykrywkową armią Putina w pełni przez niego finansowaną i hodowaną pod jego parasolem, realizującą jego interesy za granicą.
@@nonseans Nie jestem specjalistą odnośnie PMCs, nie wiem jaki dokładnie mają wpływ. Na pewno jest to ważny ideowo temat dla lewicy, PMCs jak i prywatyzacja wojny. Zresztą odnosząc się do ostatniego odcinka gdzie był wegetarianizm, nie musimy rozmawiać tylko o wielkich tematach i wydarzeniach. Zaglądając w samą bazę Taylor&Francis w ciągu ostatnich 6 lat pojawiło się tam ponad 16 tysięcy publikacji naukowych jakoś poruszających temat PMCs na wszystkich kontynentach, więc zakładam, że jednak mają większy wpływ na świat niż kluby strzeleckie czy myśliwskie, bellingcat też chyba miał ciekawe śledztwa odnośnie działalności PMCs. Co do Wagnera się nie wypowiadam, bo tak jak mówiłem, nie jest jedyną PMC.
Bojary!!
Nie wiem kto panu Dymkowi tak okrutnie nakłamał, ale rezerwa walutowa Polski to równowartość zaledwie połowy obecnego długu Polski ;]
nie, nie jesteśmy w stanie od ręki spłacić swojego długu. Powiem więcej ten dług się tylko powiększa. ;]
i nie nie jest to bezpieczna sytuacja.
To ty nie zrozumiałeś. Rezerwę walutową porównuje się z długiem denominowanym w obcych walutach. Dług emitenta waluty nie stanowi ryzyka kredytowego.
Dług zagraniczny na kwiecień 2023 to 24% całości zadłużenia SP i stanowi równowartość ok. 302 mld zł. Udział inwestorów zagranicznych w długu to 33,5% - spadek z ok 60% za czasów rządów premier Ewy Kopacz. Wszystko się więc w programie zgadza z danymi. Pozdrawiam.
2 słøwami 😮
19:09 Mówimy Kaczyńskim? Nie jest dobrze.
No nieźle. Mówicie że uzależnienie 500+ od tego czy ktoś pracuje spowoduje że bezduszni pracodawcy będą szantażować pracowników brakiem podwyżki bo ich zwolnią a sami chwilę wcześniej wspominacie o rekordowo niskim bezrobociu co tylko świadczy o tym jak trudno teraz znaleźć pracownika. Mam na to świetne rozwiązanie. Po prostu to 500+ zlikwidujmy i wtedy problem znika a kasę przeznaczmy na coś naprawdę potrzebnego jak na przykład płace dla lekarzy, pielęgniarek czy chociaż by na armię. 500+ miało być programem demograficznym który miał pomóc większość dzietność a nie programem społecznym co ciągle specjaliście ekonomiczni po lewej stronie nam wmawiają. Program zawiódł więc trzeba się z niego wycofać a nie go jeszcze waloryzować.
A co do etyki chrześcijańskiej. Proponuję zapoznać się z przypowieścią o talentach gdzie Bóg pochwalił tych którzy bogactwo pomnożyli i zganił tego, który bogactwo chomikował więc nie używajcie argumentów etyki chrześcijańskiej których nie rozumiecie.
Jak będziesz emocjonalnie identyfikował się z inną tezą, idąc tym tokiem nieuczciwego rozumowania również będziesz bez problemu znajdował masę argumentów. Krytyczne myślenie boli, ale jest jedynym warunkiem wyrwania się z tych konfirmacyjnych pętli.
Odnośnie dobrowolnego ZUS, wg mnie ok pod jednym warunkiem przepada Ci wszystko co masz na koncie i subkoncie ZUS i zrzekasz się do prawa do emerytury. Panowie też trochę w błąd wprowadzacie, że to zaniży przyszłe emerytury, otóż nie. Emerytura wyliczana jest jako suma "zebranego kapitału" przez oczekiwaną długość życia. Wiec nic nikomu nie będzie obniżało. Jedyne w sytuacji kiedy ktoś ma 20lat stażu pracy (np na 1/8 etatu) wtedy należy mu się emerytura minimalna (mimo że nie "odłożył tyle kapitału).
Wydajemy grosze na program kosmiczny, mamy beznadziejne szkoły i uczelnie, dziurawe drogi i niedobór transportu zbiorowego, ale mamy 500+, a za chwilę będzie 800+, który miał być programem wsparcia demografii, która szoruje po dnie. Ciekawe dokąd na tym zajedziemy 😂
na Śląsku to dziurawe drogi widziałem ostati raz przed wejściem do UE
@@Muzyka706 no to masz szczęście, przejdź się po małopolskim albo wrocławskiej, poniemieckiej kostce brukowej
Brawo, tylko jedno mnie zastanawia. Czemu akurat te programy, nauka, drogi, szkoły są lepsze w krajach, które mają rozbudowany 100 razy bardziej "socjal" niż Polska. Może dlatego, że jak człowiek się przestanie bać, czy do pierwszego starczy, i czy będzie można dziecku nowe buty na zimę kupić zaczyna myślę o rozwoju, odpowiedzialności za kraj i wspólnotę, postępie? taka zagadka widzisz.
@@Pracaupodstaw Mi się jednak wydaje że to dlatego że te kraje nie były pod butem związku radzieckiego przez 50 lat po wojnie i mogły spokojnie budować swoją gospodarkę.
@@Pracaupodstaw bez dobrej edukacji pieniądze te zostaną przejedzone i tyle z tego będzie. Najbardziej innowacyjnymi krajami, mimo licznych wad pozostają USA i goniące je komunistyczne tylko z nazwy Chiny, Europa ze swoimi zasiłkami w ostatnich dekada zaliczyła ogromny regres pod tym względem. I nie, nie twierdze, że należałoby wszystko urządzić tak jak w Stanach albo nie dajcie bogowie w Chinach, mówię tylko że od tego, że Nowak czy Kowalski będzie miał nowy telewizor albo pojedzie na wakacje, wszyscy się nie wzbogacimy. Oczywiście, że z biedą należy walczyć, bo jest ona podłożem dla patologii i zapewniać równe szanse, żeby nie zaprzepaścić talentów ludzi z gorzej sytuowanych rodzin. Ale 500+ tego nie robi! Daje po równo wszystkim biednym i bogatym, bo "program wsparcia rodzin" jest to tylko z nazwy, tak naprawdę jest to po prostu chamskie i ordynarne kupowanie głosów. 500+, czy 800+ powinno być dla mniej zamożnych, żeby wyrównać szansę i nie powinno być bezwarunkowe. Powinny istnieć mechanizmy unimożliwiajace wydanie tych pieniędzy np. na alkochol lub inne używki, a na przykład wymuszające wykorzystanie ich na potrzeby dzieci, cele edukacyjne, mieszkaniowe, zdrowie, żywność etc. To co zrobiło PIS to dało rybę, ale nie dało wędki. Nie ma dobrej edukacji, czy infrastruktury, ale jest 500+, więc nie podskakuj za bardzo szary człowieczku, bo najlepsze co możesz zrobić, żeby poprawić swój los to iść do urny i zagłosować na jedyną słuszną partię.
Tu dosyć ciekawe dane o 500+ jednak jest negatywny wpływ!!!! ua-cam.com/video/hW6EY6FXhOM/v-deo.html
500 plus trzeba zlikwidować
Brawo Panowie. Macie rację, socjal to przyszłość cywilizacji. Po co pracować jak można żyć za darmochę na koszt innych. ,😀
Przykład z mojej miejscowości- patomatka ma 3 dzieci, każde z innym ojcem. Od każdego ojca dostaje alimenty (a raczej z funduszu alimentacyjnego), na każde dziecko 500+, mieszkanie socjalne, plus zapomogę z mopsu. Trochę się tego nazbiera. Nie powiem, że to kokosy ale na mało ambitne życie styknie. Matka nie skalała swoich rąk pracą, a dzieci mają dużą szansę na zostanie kolejnymi Karynami i Sebiksami.
Dowód anegdotyczny vs twarde dane Dymka. Kolejny mistrz obskurantyzmu.
Ja znam przykład przedsiębiorcy który dzięki 500+ podjął się pracy. Serio. Poszukaj o Pawle Żygowskim.
Dowód anegdotyczny. Jak nazwać wykorzystanie przez lewicę śmierci kilku kobiet w 38 milionowym kraju do przegłosowania prawa do aborcji na życzenie ?
Swiadczenia jak najbardziej na tak tylko weryfikacja czy nie ma patologii w domu np. opinia nauczyciela. Jeżeli jest alkoholikizm w domu to na terapię i kontrola co jakis czas etc. Przez to ze nie ma kontroli kto dostaje pieniądze i czy rzeczywiście dba o dzieci to tworzy roszczeniowe patologie i nie ma co przymykać na to oko. Jezeli dziecko jest agresywne i nie zadbane to czemu mamy fundować to że ktos tego dziecka nie umie wychować i onie zadbać.
chłopie, ilu etatów trzeba i jakich kompetencji funkcjonariuszy państwowych żeby tak szczegółowo każdego weryfikować?
@@ambiental8410 wystarczy opinia nauczycieli w szkołach że dziecko chodzi nie zadbane ma problemy z agresją, rodzice którzy mają niebieską kartę lub problemy z alkoholizmem bez terapii nie mogliby dostawać świadczeń. Ale pierw trzeba by było dawać więcej pieniędzy na psychologów na NFZ. Świadczenie by mogło być mniejsze. Nie o to chodzi by dawać ludziom pieniądze a wędkę, bez poprawienia psychiki w ludziach co da im danie pieniędzy bez kontroli? Krótka piłka jeżeli starasz się swoje życie zmienić nie ma problemu jednak jeżeli prowadzisz dewastacyjny tryb życia nie otrzymujesz tych benefitow.
Chyba z tą analizą to ty chyba w ALICJA W KRAINIE CZARÓW . CHŁOPIE PRZYJEDŹ tu do mnie to ci pokażę patologie rozdawnictwa.
Mam wrażenie, że obaj panowie lepiej znają USA czy Francję niż Polskę spoza kilku wielkich miast i paru kurortów.
Jeb Bush bardzo urósł w moich oczach
Nie rozumiem, tego lęku o 500+, ja pamiętam głodne dzieci w szkole. Ludzie mają serio słabą pamięć o Niesiołowskim co radził tym dzieciom. Cywilizowany świat ma taki program.
Ale brednie....
Gloryfikowanie pracy rodzica-zbijacza palet na eksport (który nie oszukujmy się spędza życie na pracy bez perspektyw) i potępianie rodzica-bezrobotnego (który może uczy się do nowego zawodu) jest absolutnym odwróceniem polityki gospodarczej, która ma nas doprowadzić przez drogę od kraju zbijaczy palet do kraju ludzi o wysokich dochodach. Tylko sabotażyści albo głupcy mogą coś takiego wymyślić.
Teoria że pracodawca będzie szantażował że zwolni jak nie będzie pracował ma się do tego jak PIS straszy że jak nie zagłosujemy na nich to zabiorą nam 500+
No bo to prawda. Wszyscy poza Lewicą i PiS są niechętni do 500+.
Poza tym kłamstwem jest, że 500+ nie spowodowało większego długu publicznego. Polska ma w tym roku jedynie 13% oficjalnego deficytu ujętego w budżecie. Reszta jest pokryta w różnych funduszach. To jest na kredyt. Widziałem ostatnio mądry cytat. "złoto jest walutą królów, srebro dżentelmenów, a dług walutą niewolników"
A nie lepiej zlikwidować w ogóle państwo opiekuńcze.I skończyć z socjalem
Dla 10% najbogatszych tak, dla reszty nie. Jeśli należysz do tych 10% najbogatszych to gratuluję, ale jednak demokracja opiera się na woli i dobru większości.
Daj niewolnikowi wybór to wybierze klatkę bo wolności nie zna. Ludzie nie rozumieją że pomiędzy nimi a ich zasobami nie musi stać urzędnik i decydować. Przeciętny człowiek nie jest w stanie objąć umysłem ideii posiadania wolnego wyboru i akceptacji konsekwencji, również tych wynikających z zdarzeń losowych. Ludzie wolą mieć alfonsa w postaci państwa który za większą część ich dochodu zapewni im iluzoryczne poczucie że ktoś ma ich w opiece.
Jedźcie do Somalii - zero socjalu i wolny rynek. No i nieograniczony dostęp do broni:)
@@konkretniak91 A dlaczego miałbym gdziekolwiek wyjeżdżać ? Demokracja polega na tym że każdy ma prawo do swoich poglądów i do głosowania na partie które te poglądy mogą zrealizować. Ja ci nie każe nigdzie wyjeżdżać mimo że masz inne spojrzenie na temat polityki. Będziemy głosować i okaże się kogo koncepcję wygrają. Jak na razie trend wolnorynkowy i antysocjany w społeczeństwie rośnie bo partia która reprezentuje te poglądy podwoiła swoje wyniki wyborcze w trakcie jednej kadencji więc pogódź się z tym że nie wszyscy myślą tak jak ty ale każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Jeżeli chcesz komentować moje to rób to argumentami a nie tekstami o Somalii. Równie dobrze jeżeli jesteś zwolennikiem socjalu i państwa opiekuńczego to zamiast próbować rozwijać to w Polsce coraz bardziej ty możesz wyjechać do Skandynawii i tam zajedziesz na gotowe.
Młodzież , która mówi , że Nie chce 500 Plus , bo nic z niego nie ma chyba nie domyśla się, że sama też mogłaby z niego. Skorzystać
No, ale ta młodzież nie chce mieć dzieci i to zdeklarowani single.
@@Adamus1410 Ja tam nie znam dziewcząt , któreby nie chciały.
Wasza analiza jest moim zdaniem błędna. Pewnie, że Polska przez program 500+ niezbankrutuje bo i tak cały ten program sfinansowali wszyscy podatnicy ;) Problem w tym że we wszystkich analizach poddaje się tak naprawdę koszt docelowy czyli 500zł pomnożone przez wszystkich beneficjentów. Problem w tym, że poza tymi 500zł per beneficjent trzeba doliczyć koszty obsługi programu - w momencie kiedy program powstawał ponieśliśmy koszt jako społeczeństwo uruchomienia kolejnych bezproduktywnych stołków dla urzędników którym głównym zadaniem było przyjmowanie wniosków. Z uwagi że sąsiadowałem z takim gminnym biurem - na umowe o pracę zatrudnionych było tam... 10 osób (!!!) na pełny etat. Koszt obsługi samego programu 500+ kosztował z naszych podatków w latach 2016-2020 do momentu przejęcia go przez ZUS to bagatela 1.6MLD złotych :
www.infor.pl/prawo/dziecko-i-prawo/500-plus/5377123,500-ZUS-koszty.html
Po co więc wydawać pieniądze z budżetu skoro wystarczyłoby po prostu nie obciążać fiskalnie beneficjentów tego programu o te właśnie 500zł. A tak mamy znacznie większe obciążenia fiskalne z których byśmy sfinansowali spokojnie nie 500+ ale i 1000+ spokojnie. W waszym założeniu i kluczem myślenia lewej strony jest po prostu zabieranie i rozdawanie zgodnie z potrzebami jakie wymyśli niestety urzędnik. W żadnym kraju rozdawanie pieniędzy w jakiejkolwiek formie nie stanowiło nigdy na dłuższą metę rozwiązania problemów społęcznych. Mówienie o tym, że 500+ zlikwidowało biedę jest tak żenujące, że wprost śmieszne.
Z 1,6 mld oszczędności przez pięć lat uzyskalibyśmy możliwość wypłacania 1000+ wszystkim rodzinom co roku? wow
@@dwielewerece Zle sie zrozumielismy. Chodzilo mi o obsluge samego programu. Te 1000zl spokojnie moglibysmy sfinansowac z obciazen jakie do chwili obecnej zostaly nalozone na spoleczenstwo bezpośrednio i posrednio. I tak nie spowodowaloby bankructwa oczywiście ale i tak by zwiekszaloby to kosmicznie zadłużenie publiczne.
Zmuszałem się ale nie mogę tych bredni słuchać. Panowie przecież z takimi pomysłami możecie jechać na Kubę, Korea Pn czeka. Ja żyłem w komunie i więcej już nie chcę.
14:46 ale póki co pracy na rynku jest full więc bye bye pracodawco tyraj sam😂
Nie da się tego bełkotu słuchać, najlepiej niech wszystko będzie państwowe i mamy nowy PRL kraina szcześliwości
W PRL nie wszystko było państwowe. To była gospodarka mieszana.
500 plus to nie jest 300 plus, jak i niektórzy sobie obliczają odejmując oficjalna inflację. Od 2020 ceny żywyności i czynszu wzrosły od co najmniej 30 procent. 500 plus już nie ma i 800 plus szybko też zniknie. Trzeba być albo niewidomy, albo mieć dużo pieniędzy, żeby tego nie zauważyć. Nie lubię Mentzena, ale tak kończy się sojcalizm. Zapraszam do konstruktywnego powtórzenia angielskich słówek, głownie tematycznie, projekt sheerly komercyjny, mam już jedną subskrypcję (swoją). Trzeba mnie kliknąć.p.s. Bardzo sprawnie mówią ci panowie, ale z treścią gorzej.
Jedynie #PolskaRacjaKonfederacja dba o interesy Polaków🇵🇱🇵🇱. Dr Sławomir Mentzen jest najfajniejszym politykiem na świecie lewaku
🤣🤣🤣 dziecko, gdzie ty sie zgubiles xddd
Typ który zremisował w debacie z Petru? Szanuje za profesjonalny trolling PISu i Morawieckiego. Premier, znaczy mebel z miską ryżu? Mistrzostwo 😂 Ale zarządzanie finansami państwa, nie sądzę. No i jest w pakiecie z Bosakiem, Brownem, Korwinem i innymi szurami :/
@@hypatiax99 Zremisował? Przegrany Petru rozrzucił go jak gnój po polu. Mentzen to dno, ale mamy erę pospolityki i niezaleznie jakie głupoty będzie gadał, będzie mu rosnąć. Efekt pauperyzacji społeczeństwa.
Krytykujecie konfe czy KO? Bo o ukrytym długu, negatyny efekt św. społ, alkoholizmie, problemach na rynku pracy to słyszałem od 8 lat od opozycji "demokratycznej"
500+/800+ to wyjątkowo niesprawiedliwe wydawane wspólne pieniądze. Albo do likwidacji i inwestycja tych pieniędzy w edukację, żłobki, dziecięcych psychologów albo bezwarunkowy dochód podstawowy dla wszystkich.