Bardzo fajny film - myślę, że nie ma co na siłę wprowadzać BIM bo to tak samo jak z elektrykami - fajne zabawki dla ekomodnych bogatych a pozostałe 80-90% stać na zwykłe spalinówki często leciwe. Kupę budów i projektów to domki dla zwykłych szaraków i nie dadzą oni zwykle 3x więcej kasy za projekt w BIM skoro dla pana Miecia na budowie najlepszy jest w 2D tradycyjny. Dajmy spokojnie tej technologii skapywać z góry na dół - tak jak kiedyś autocady zaczęły stopniowo wypierać kalki ( dziś G-stara czy Zwcada kupić to nie jest majątek) tak za jakieś 10-20 lat nawet wiejskie budy będą projektowane w BIM. Przyjmijmy do wiadomości, że w budownictwie i projektowaniu są różne ligi i jak nie wymagamy od naszej 4 ligi podwórkowej tego co ma ekstraklasa :)
świetny materiał, sam nie jestem architektem, ale inżynierem budownictwa i zajmuje się inwentaryzacjami budynków, obecnie wykonuję rzuty 2d ale używam skanera 3d i jakoś tak od roku próbuję się przegryźć z tematyką modelowania z chmury punków. Czy miał Pan z tym styczność, jakie oprogramowanie dałoby to najlepsze efekty.
Też nad tym się zastanawiałem 2 lata temu. Warto. Oszczędność czasu na projekcie w Archicadzie a Autocadzie + Wizualizacja np. Stechupie jest nieporównywalny. Klient końcowy też zaczął to doceniać - dosłownie. Pozdrawiam.
BIM to zawsze wartość dodana, ale nie zawsze jest konieczny. Przy małych tematach długo jeszcze te dylematy będą występować. Przy niektórych przebudowach, nawet odręcznie można narysować "projekt".
@@ProwadzacArchitekture no ale mam już klientów którzy by chcieli inwentaryzacje w BIM. Tylko że to robienie dokumentacji stanu zastanego na bazie skanów, ew rysunków 2d po domierze i dopiero zabawa we właściwy projekt. Cena za taką usługę odstrasza. Chęci inwestorów są.
7.22 - "Mówi Pan że bez użycia technologii BIM nie da się wykonać wielu elementów dużych inwestycji ze względu na ich skomplikowanie" - chce Pan powiedzieć, że komputery narysują to za nas? ja jako architekt nie mam problemu z wyobraźnią przestrzenną aby poradzić sobie z takowymi elementami. No chyba że BIM ma zastąpić ogarnianie wyobraźni przestrzennej mniej zdolnym projektantom?
W pierwszej kolejności, każdy kto pracuje z BIM doskonale wie, że BIM to nie tylko rysowanie! To przede wszystkim informacje podpięte do modelu. I BIM wcale nie oznacza prościej, a wręcz oznacza trudniej. Ale, żeby dobrze wytłumaczyć, to pozwolę się posłużyć pewnym porównaniem. To tak jakby powiedzieć, że zdolni matematycy nie używają kalkulatorów/komputerów. Oczywiście podstawowa umiejętność obsługi kalkulatora ukryje brak znajomości tabliczki mnożenia, ale przecież nie tylko do tego wykorzystuje się kalkulatory. Bez kalkulatora/komputera nie byłaby możliwa np. podróż na księżyc, co nie czyni z astronautów czy ludzi pracujących w NASA mniej zdolnymi matematycznie. I tak można długo i to samo jest z projektowaniem, BIM i komputerami. I to, że ktoś potrafi sobie coś wyobrazić nie powoduje, że BIM jest zbędny. Wręcz przeciwnie, do BIM potrzeba naprawdę dobrej wyobraźni aby poukładać skomplikowany model przestrzenny i przypisać do niego dane w taki sposób aby móc je potem wykorzystać na budowie. I co więcej, jestem pewny, że bez technologii BIM realizacja wielu elementów na naszych budowach byłaby praktycznie niemożliwa przy dzisiejszych metodach wykonawczych. Przykładowo niecki basenowe są dziś wykonywane jako prefabrykaty. Aby przygotować szablony do automatycznych maszyn tnących i giętarek należy opracować cyfrowe modele. To samo tyczy się np fasady, która właśnie wykonywana jest np Fabryce Wody naszego projektu. Fasada jest krzywoliniowa, pochyła i ryflowana. Przed wykonaniem fasady został opracowany szczegółowy model rozkroju alucobonda. Praktycznie każdy element jest inny. Oczywiście, każdy u nas w pracowni potrafił sobie wyobrazić ten element (w końcu to wymyśliliśmy) ale życzę powodzenia w ręcznym rysowaniu każdego z tych elementów "ręcznie" w autocadzie (jest ich kilka tysięcy). To samo tyczy się kuli ua-cam.com/video/7A0aXoaIJtE/v-deo.html. Zresztą wielokrotnie o niej mówimy w naszych materiałach. Oczywiście na świecie jest dużo więcej znacznie bardziej skomplikowanych przykładów realizacji, które nie powstałyby bez BIM - wystarczy prześledzić twórczość takich pracowni jak Zaha Hadid czy twórczość Franka Gehrego. Świetnie opowiada o tym np Marcin Giedorowicz w swoich wykładach: ua-cam.com/video/E3Pum-P0aUw/v-deo.html. Podsumowując - BIM to dużo więcej niż rysowanie, to kolejny etap w tworzeniu zaawansowanych dokumentacji projektowych. Co ciekawe, ludzie od zawsze szukali narzędzi, które miały na celu rozwinięcie swoich możliwości twórczych. Nawet Antonio Gaudi posługiwał się rozwiązaniami technicznymi (co prawda analogowymi) - krzywymi łańcuchowymi, które umożliwiały mu wykreślanie fantazyjnych konstrukcji. No ale cóż, może on był akurat tym mniej zdolnym architektem ;) Pozdrawiam!
W naszym przypadku Archicad. Postawiliśmy na niego już parę lat temu i zbudowaliśmy sieć gigabitowa na potrzeby pracy w teamworku. Aczkolwiek Revit to też świetne narzędzie a ich porównywanie ze sobą to wręcz święta wojna. Niebawem planujemy przetestować Solidworks a. O sofcie też przygotujemy zresztą osobny odcinek.
Dzięki za uwagę. Zdaję sobie uwagę z tego problemu. Szukałem rozwiązania, które ułatwi opracowanie odcinka. No i prompter ułatwia, ale jest to niestety kosztem tego, na co zwróciłeś uwagę. Z tego powodu porzuciłem tą ścieżkę i kolejne odcinki takie jak: ua-cam.com/video/ug46uwi90GI/v-deo.html czy ua-cam.com/video/D6Kho6C6-GM/v-deo.html są już nagrane "na żywca" więc mam nadzieję, że dasz nam jeszcze szanse ;). Pozdrawiam
Każdy program BIM, jeżeli wdroży się go na odpowiednim poziomie w pracowni, będzie dobry. Warto zwrócić uwagę, że Allplan, Archicad i Vectorworks są programami wydawanymi przez firmę Nemetchek (czyli jedna stajnie obecnie). Z prezentacji, na której byliśmy - Allplan obecnie wydaje się być programem bardziej przydatnym konstruktorom niż architektom.
Dobry film, bez dwóch zdań, ale :) Naprawdę BIM i klasyczny cad to jak jazda mercedesem i seicento, do sklepu dojadę seicento, ale do Rzymu wolałbym mercedesa bo wygodniej. Zatem, czy do jazdy po bułki muszę kupować limuzynę? A prawda jest taka, że tylko cena zabija BIM (np. chory system subskrypcji topowego oprogramowania) , bo projekty to są u nas prawie za darmo, bo wymieniony w filmie góral wie przecież więcej o budowie niż projektant (ale to już inna opowieść :). Jeśli odgórnie zostanie wmuszony projektantom BIM, to małe pracownie i projektanci mogą się zwijać i pan Czesiu z nietypowym projektem garażu będzie uderzał do 30-osobowego biura projektów. Coś jak markety i sklepik na osiedlu.
Gdzieś granicę na pewno trzeba postawić. Wiadomo, że wstawienie okna polaciowego nie wymaga BIMu ale przy inwestycjach publicznych o dużej powierzchni już by się bim przydał. Może nie koniecznie jako coś obowiązkowego, ale np dodatkowo punktowanego przy wyborze wykonawcy. Wiadomo, że bim znaczy drożej, więc wtedy firmy wiedziałby, że inwestując w bim będą mogły dać wyższą cenę i być konkurencyjnymi (mowa o dużej skali).
@@ProwadzacArchitekture Zgadzam się, ale też obawiam, bo nasze zamówienia publiczne są jakie są i wiadomo tylko cena czyni cuda. Bim jest świetny dla projektowania i potrzeb koordynacji, dla wykonawcy to zależnie od sytuacji. Popieram wolność wyboru.
@@ProwadzacArchitekture - BIM jak najbardziej dla budynków finansowanych z budżetu Państwa lub samorządów oraz wielorodzinnych. Nie tylko ze względu na wymiary BIM ponad 4, ale żeby każdy obywatel - czyli de facto inwestor - miał kontrolę nad tym, co się z budynkiem dzieje. Czy przypadkiem zamiast w odpowiednim momencie dokonać drobnej naprawy, za chwilę - przez zwykłą pazerność zarządcy budynku i wynikające z niej zaniedbanie - trzeba robić duży i uciążliwy remont.
Bardzo fajny film - myślę, że nie ma co na siłę wprowadzać BIM bo to tak samo jak z elektrykami - fajne zabawki dla ekomodnych bogatych a pozostałe 80-90% stać na zwykłe spalinówki często leciwe. Kupę budów i projektów to domki dla zwykłych szaraków i nie dadzą oni zwykle 3x więcej kasy za projekt w BIM skoro dla pana Miecia na budowie najlepszy jest w 2D tradycyjny. Dajmy spokojnie tej technologii skapywać z góry na dół - tak jak kiedyś autocady zaczęły stopniowo wypierać kalki ( dziś G-stara czy Zwcada kupić to nie jest majątek) tak za jakieś 10-20 lat nawet wiejskie budy będą projektowane w BIM. Przyjmijmy do wiadomości, że w budownictwie i projektowaniu są różne ligi i jak nie wymagamy od naszej 4 ligi podwórkowej tego co ma ekstraklasa :)
dobrze napisałeś.hehehe, w zasadzie nie bardzo jest coś dodać. Pozdro Szycha hehehe
Bardzo dobrze przygotowany film ! :)
świetny materiał, sam nie jestem architektem, ale inżynierem budownictwa i zajmuje się inwentaryzacjami budynków, obecnie wykonuję rzuty 2d ale używam skanera 3d i jakoś tak od roku próbuję się przegryźć z tematyką modelowania z chmury punków. Czy miał Pan z tym styczność, jakie oprogramowanie dałoby to najlepsze efekty.
I jak tu przejść na BIM jak się robi tylko domki, a wiele z nich to przebudowy czy rozbudowy?
Też nad tym się zastanawiałem 2 lata temu. Warto. Oszczędność czasu na projekcie w Archicadzie a Autocadzie + Wizualizacja np. Stechupie jest nieporównywalny. Klient końcowy też zaczął to doceniać - dosłownie. Pozdrawiam.
@@kd7146 ja w SketchUpie nie projektuję. Dla mnie ten program jest za bardzo upośledzony. Makiety robię w starym 3d maxie.
BIM to zawsze wartość dodana, ale nie zawsze jest konieczny. Przy małych tematach długo jeszcze te dylematy będą występować. Przy niektórych przebudowach, nawet odręcznie można narysować "projekt".
@@ProwadzacArchitekture no ale mam już klientów którzy by chcieli inwentaryzacje w BIM. Tylko że to robienie dokumentacji stanu zastanego na bazie skanów, ew rysunków 2d po domierze i dopiero zabawa we właściwy projekt. Cena za taką usługę odstrasza. Chęci inwestorów są.
dobry film, pozdrawiam, i włączam suba.
Dzięki i do zobaczenia! Jutro będzie o architekturze filmów katastroficznych.
Jaki dodatek do programu rhino został użyty do symulacji oświetlenia? 2:48 minuta filmu
To jest Climate Studio. Ciekawy program.
7.22 - "Mówi Pan że bez użycia technologii BIM nie da się wykonać wielu elementów dużych inwestycji ze względu na ich skomplikowanie" - chce Pan powiedzieć, że komputery narysują to za nas? ja jako architekt nie mam problemu z wyobraźnią przestrzenną aby poradzić sobie z takowymi elementami. No chyba że BIM ma zastąpić ogarnianie wyobraźni przestrzennej mniej zdolnym projektantom?
W pierwszej kolejności, każdy kto pracuje z BIM doskonale wie, że BIM to nie tylko rysowanie! To przede wszystkim informacje podpięte do modelu. I BIM wcale nie oznacza prościej, a wręcz oznacza trudniej. Ale, żeby dobrze wytłumaczyć, to pozwolę się posłużyć pewnym porównaniem. To tak jakby powiedzieć, że zdolni matematycy nie używają kalkulatorów/komputerów. Oczywiście podstawowa umiejętność obsługi kalkulatora ukryje brak znajomości tabliczki mnożenia, ale przecież nie tylko do tego wykorzystuje się kalkulatory. Bez kalkulatora/komputera nie byłaby możliwa np. podróż na księżyc, co nie czyni z astronautów czy ludzi pracujących w NASA mniej zdolnymi matematycznie. I tak można długo i to samo jest z projektowaniem, BIM i komputerami. I to, że ktoś potrafi sobie coś wyobrazić nie powoduje, że BIM jest zbędny. Wręcz przeciwnie, do BIM potrzeba naprawdę dobrej wyobraźni aby poukładać skomplikowany model przestrzenny i przypisać do niego dane w taki sposób aby móc je potem wykorzystać na budowie. I co więcej, jestem pewny, że bez technologii BIM realizacja wielu elementów na naszych budowach byłaby praktycznie niemożliwa przy dzisiejszych metodach wykonawczych. Przykładowo niecki basenowe są dziś wykonywane jako prefabrykaty. Aby przygotować szablony do automatycznych maszyn tnących i giętarek należy opracować cyfrowe modele. To samo tyczy się np fasady, która właśnie wykonywana jest np Fabryce Wody naszego projektu. Fasada jest krzywoliniowa, pochyła i ryflowana. Przed wykonaniem fasady został opracowany szczegółowy model rozkroju alucobonda. Praktycznie każdy element jest inny. Oczywiście, każdy u nas w pracowni potrafił sobie wyobrazić ten element (w końcu to wymyśliliśmy) ale życzę powodzenia w ręcznym rysowaniu każdego z tych elementów "ręcznie" w autocadzie (jest ich kilka tysięcy). To samo tyczy się kuli ua-cam.com/video/7A0aXoaIJtE/v-deo.html. Zresztą wielokrotnie o niej mówimy w naszych materiałach. Oczywiście na świecie jest dużo więcej znacznie bardziej skomplikowanych przykładów realizacji, które nie powstałyby bez BIM - wystarczy prześledzić twórczość takich pracowni jak Zaha Hadid czy twórczość Franka Gehrego. Świetnie opowiada o tym np Marcin Giedorowicz w swoich wykładach: ua-cam.com/video/E3Pum-P0aUw/v-deo.html. Podsumowując - BIM to dużo więcej niż rysowanie, to kolejny etap w tworzeniu zaawansowanych dokumentacji projektowych. Co ciekawe, ludzie od zawsze szukali narzędzi, które miały na celu rozwinięcie swoich możliwości twórczych. Nawet Antonio Gaudi posługiwał się rozwiązaniami technicznymi (co prawda analogowymi) - krzywymi łańcuchowymi, które umożliwiały mu wykreślanie fantazyjnych konstrukcji. No ale cóż, może on był akurat tym mniej zdolnym architektem ;) Pozdrawiam!
Revit czy ArchiCAD?
W naszym przypadku Archicad. Postawiliśmy na niego już parę lat temu i zbudowaliśmy sieć gigabitowa na potrzeby pracy w teamworku. Aczkolwiek Revit to też świetne narzędzie a ich porównywanie ze sobą to wręcz święta wojna. Niebawem planujemy przetestować Solidworks a. O sofcie też przygotujemy zresztą osobny odcinek.
@@ProwadzacArchitekture Jesteśmy gotowi na pojedynek Revit vs Archicad. Jutro w samo południe na środku PZT :)
Po 13-tu latach pracy w Revicie przesiadka na AC. Żałuję tylko, że z 11 lat za późno.
Wszystko fajnie tylko to czytanie "z kartki" jedną nutą/manierą męczy po 2 minutach. Odpadłem po pięciu...
Dzięki za uwagę. Zdaję sobie uwagę z tego problemu. Szukałem rozwiązania, które ułatwi opracowanie odcinka. No i prompter ułatwia, ale jest to niestety kosztem tego, na co zwróciłeś uwagę. Z tego powodu porzuciłem tą ścieżkę i kolejne odcinki takie jak: ua-cam.com/video/ug46uwi90GI/v-deo.html czy ua-cam.com/video/D6Kho6C6-GM/v-deo.html są już nagrane "na żywca" więc mam nadzieję, że dasz nam jeszcze szanse ;). Pozdrawiam
A może Allplan.
Każdy program BIM, jeżeli wdroży się go na odpowiednim poziomie w pracowni, będzie dobry. Warto zwrócić uwagę, że Allplan, Archicad i Vectorworks są programami wydawanymi przez firmę Nemetchek (czyli jedna stajnie obecnie). Z prezentacji, na której byliśmy - Allplan obecnie wydaje się być programem bardziej przydatnym konstruktorom niż architektom.
LoD - Level of Detail nie Development
Proszę sprawdzić. Jednak development. blog.areo.io/level-of-development/
Dobry film, bez dwóch zdań, ale :) Naprawdę BIM i klasyczny cad to jak jazda mercedesem i seicento, do sklepu dojadę seicento, ale do Rzymu wolałbym mercedesa bo wygodniej. Zatem, czy do jazdy po bułki muszę kupować limuzynę? A prawda jest taka, że tylko cena zabija BIM (np. chory system subskrypcji topowego oprogramowania) , bo projekty to są u nas prawie za darmo, bo wymieniony w filmie góral wie przecież więcej o budowie niż projektant (ale to już inna opowieść :). Jeśli odgórnie zostanie wmuszony projektantom BIM, to małe pracownie i projektanci mogą się zwijać i pan Czesiu z nietypowym projektem garażu będzie uderzał do 30-osobowego biura projektów. Coś jak markety i sklepik na osiedlu.
Gdzieś granicę na pewno trzeba postawić. Wiadomo, że wstawienie okna polaciowego nie wymaga BIMu ale przy inwestycjach publicznych o dużej powierzchni już by się bim przydał. Może nie koniecznie jako coś obowiązkowego, ale np dodatkowo punktowanego przy wyborze wykonawcy. Wiadomo, że bim znaczy drożej, więc wtedy firmy wiedziałby, że inwestując w bim będą mogły dać wyższą cenę i być konkurencyjnymi (mowa o dużej skali).
@@ProwadzacArchitekture Zgadzam się, ale też obawiam, bo nasze zamówienia publiczne są jakie są i wiadomo tylko cena czyni cuda. Bim jest świetny dla projektowania i potrzeb koordynacji, dla wykonawcy to zależnie od sytuacji. Popieram wolność wyboru.
@@ProwadzacArchitekture - BIM jak najbardziej dla budynków finansowanych z budżetu Państwa lub samorządów oraz wielorodzinnych. Nie tylko ze względu na wymiary BIM ponad 4, ale żeby każdy obywatel - czyli de facto inwestor - miał kontrolę nad tym, co się z budynkiem dzieje. Czy przypadkiem zamiast w odpowiednim momencie dokonać drobnej naprawy, za chwilę - przez zwykłą pazerność zarządcy budynku i wynikające z niej zaniedbanie - trzeba robić duży i uciążliwy remont.