Z tymi fajami, to wam trochę odj...ło. Myślałem, że warto śledzić wasz kanał ale teraz uważam, że to kanał ściekowy. A może w kolejnym odcinku pokażecie jak wciągacie kreskę na desce dębowej?
O ile jeszcze brak umiejętności dydaktycznych można znieść, tą formę opowiadania, to widok papierosa w stolarni drażni. A gdy to jeszcze jest "wykładowca", to oznacza brak szacunku dla pozostałych. No nie da się tego spokojnie oglądać.
Porażka. To mój trzeci i ostatni filmik panów amatorów. Papieros jest gwoździem do trumny. I jeszcze wydmuchnąłeś chłopie prosto w ludzi - słoma w butach nie uwiera?? A poza tym jak można się brać za tłumaczenie innym czegoś czego się samemu nie ogarnia i nie rozumie? Chyba zacznę prowadzić szkolenia z... powiedzmy... kardiologii.
Rozmawialem kiedys ze stolarzem ze Slaska - uzywal tylko niemieckich nazw, a hebel byl najbardziej po Polsku. Nie wiem z jakiego regionu sa Panowie ale mogli miec stycznosc z nazewnictwem niemieckim.
FYI. Hebel z fazą ostrza skierowaną ku górze to nie jest bardzo nowy wynalazek. Stanley wprowadził swój No. 62 w 1905 r., a No. 64 w 1915 r. z myślą o struganiu drewna na sztorc np. przy budowie blatów dla rzeźników.
Chwała wam za to że dzielicie się wiedzą i organizujecie takie warsztaty Ale lekko się zjeżyłem na słowa "autorska konstrukcja firmy ( w domyśle Veritasa). Polecam obejrzenie struga Slanley No 62 Low Angle którego produkcja ruszyła jakoś na początku XX w. Zadziwiające podobieństwo.
ZERO kultury Panie PALACZ , już raz się popisałeś w odcinku nr 1- myślałem, że zaczniesz myśleć, myliłem się, nie będę już więcej oglądał waszej strony i lepiej żeby młodzi ludzie też jej nie oglądali, ponieważ wprowadzacie zamęt w polskim stolarstwie - hebel jest za Odrą nad Wisłą są strugi ( Pomyśl, przecież byłeś studentem filozofii, a najlepiej to tam wróć nie będziesz szkodził innym.
Strug jest bardziej na wschód od Wisły, bardziej na zachód to jednak hebel. Tak jak mówili większość nazw w polskim stolarstwie pochodzi z niemieckiego.
chłopaki fajne meble robią, ale jakoś ciężko się przyzwyczaić do słuchania o tym "heblu", tylko jak sami mówią nie uczyli się o stolarce z polskich książek. Może i trzeba się przyzwyczajać do tego "hebla", bo w Polsce już mało co jest polskie niestety
Ale bzdety po pierwsze gdzie z tym potem do stolarni !!! Przepisy p.poż zapałka teżwylædowała zdaje się na podłodze.Po drugie nie hebel tylko strug.strugi trzy podstawowe zdzierak krótki do zgrubnego strugania z zaokrąglonym ostrzem. Spust najdłuższy do wyrównywania proste ostrze. Gładzik do końcowego wygładzenia krótki z prostym ostrzem najczęściej spotykany. Metalowy się nie krzywi a rozszerzalność metali? Gdyby drewno tak pracowało jak panowie mówią to lutnik by oszalał a strugi służyły wiele lat więc się zdąży wysezonować
totalny brak kultury z tym petem......okazany zarówno ludziom tam będącym jak i nam, to coś oglądającym
Papieros na stolarni ? Nie wspomnę o kulturze !
Typ z fajką... Ma-sa-kra. Do końca nie mogłem uwierzyć, że odpali.
Z tymi fajami, to wam trochę odj...ło. Myślałem, że warto śledzić wasz kanał ale teraz uważam, że to kanał ściekowy. A może w kolejnym odcinku pokażecie jak wciągacie kreskę na desce dębowej?
Jeśli jesteście amatorami to wszelkie nazewnictwo można wam wybaczyć .A jeśli stolarzami to kiepską szkołę mieliście .
Andrzej Z To prawda, nazewnictwo leży, ale miło że dzielą się wiedzą :)
Akademia Bosej Stopy i gość z petem ?
To palenie jest mało eleganckie. Jak długi wykład, to zawsze można wyjść na pięć minut. Drugi kolega na pewno dałby rade poprowadzić.
Nie da się tego słuchać próbowałem ale nie już h...j z tym petem ale ten bełkot i brak wiedzy przeraża....
O ile jeszcze brak umiejętności dydaktycznych można znieść, tą formę opowiadania, to widok papierosa w stolarni drażni. A gdy to jeszcze jest "wykładowca", to oznacza brak szacunku dla pozostałych. No nie da się tego spokojnie oglądać.
Porażka. To mój trzeci i ostatni filmik panów amatorów. Papieros jest gwoździem do trumny. I jeszcze wydmuchnąłeś chłopie prosto w ludzi - słoma w butach nie uwiera??
A poza tym jak można się brać za tłumaczenie innym czegoś czego się samemu nie ogarnia i nie rozumie?
Chyba zacznę prowadzić szkolenia z... powiedzmy... kardiologii.
Imak to imak! :) a HEBEL (niemiecki) to strug, do strugania na strugnicy. Robicie dobrą robotę, więc skąd ten hebel, heblowanie, heblarka?
Rozmawialem kiedys ze stolarzem ze Slaska - uzywal tylko niemieckich nazw, a hebel byl najbardziej po Polsku. Nie wiem z jakiego regionu sa Panowie ale mogli miec stycznosc z nazewnictwem niemieckim.
FYI. Hebel z fazą ostrza skierowaną ku górze to nie jest bardzo nowy wynalazek. Stanley wprowadził swój No. 62 w 1905 r., a No. 64 w 1915 r. z myślą o struganiu drewna na sztorc np. przy budowie blatów dla rzeźników.
Ale jaja płaszczyzna stołu perforowana co wy jeszcze wymyślicie?
Papieru ściernego nie używamy - pierdolenie aż przykro słuchać :)
Ale ta fajka u Stolarza to masakra jakaś!!!
Panowie są sposoby aby zniwelować tarcie na heblach. Wystarczy trochę poczytać. Macie spore braki w wiedzy.
Chwała wam za to że dzielicie się wiedzą i organizujecie takie warsztaty Ale lekko się zjeżyłem na słowa "autorska konstrukcja firmy ( w domyśle Veritasa). Polecam obejrzenie struga Slanley No 62 Low Angle którego produkcja ruszyła jakoś na początku XX w. Zadziwiające podobieństwo.
ZERO kultury Panie PALACZ , już raz się popisałeś w odcinku nr 1- myślałem, że zaczniesz myśleć, myliłem się, nie będę już więcej oglądał waszej strony i lepiej żeby młodzi ludzie też jej nie oglądali, ponieważ wprowadzacie zamęt w polskim stolarstwie - hebel jest za Odrą nad Wisłą są strugi ( Pomyśl, przecież byłeś studentem filozofii, a najlepiej to tam wróć nie będziesz szkodził innym.
Już nie mogę się doczekać następnej części :D
P.S. Ciekawy jestem, jaki to tytoń Panowie palą?
tytoń to na 99% : golden virginia
jeżeli mowa o strugach i ręcznym dłubaniu w drewnie polecam kanał Paweł Dudziński. Dziadek Paweł ładnie wszystko tłumaczy :)
Strug bo stróże mówcie po Polsku
+Paweł Kaczorowski Strug bo struga:) Struganie:) Też możesz po polsku:)
Strug jest bardziej na wschód od Wisły, bardziej na zachód to jednak hebel. Tak jak mówili większość nazw w polskim stolarstwie pochodzi z niemieckiego.
chłopaki fajne meble robią, ale jakoś ciężko się przyzwyczaić do słuchania o tym "heblu", tylko jak sami mówią nie uczyli się o stolarce z polskich książek. Może i trzeba się przyzwyczajać do tego "hebla", bo w Polsce już mało co jest polskie niestety
Drewniacy s efektem strugania są strużyny od właśnie strugania jest to jak najbardziej po polsku
Ale bzdety po pierwsze gdzie z tym potem do stolarni !!! Przepisy p.poż zapałka teżwylædowała zdaje się na podłodze.Po drugie nie hebel tylko strug.strugi trzy podstawowe zdzierak krótki do zgrubnego strugania z zaokrąglonym ostrzem. Spust najdłuższy do wyrównywania proste ostrze. Gładzik do końcowego wygładzenia krótki z prostym ostrzem najczęściej spotykany. Metalowy się nie krzywi a rozszerzalność metali? Gdyby drewno tak pracowało jak panowie mówią to lutnik by oszalał a strugi służyły wiele lat więc się zdąży wysezonować
O strugach.
no nie spadam