Te znad rzeczki te z łąki te z lasu Te pospieszne, bo nie ma już czasu Te gorące zdyszane i te senne nad ranem Te liryczne i śliczne i pornograficzne Te kradzione od żony I te kłamstwem słodzone Tamte z klatki schodowej i z windy Te miętowe i te anyżkowe I te inne od innych A na końcu te troszkę mokre od łez Po których nie ma już śladu A przecież jest
Te znad rzeczki te z łąki te z lasu
Te pospieszne, bo nie ma już czasu
Te gorące zdyszane i te senne nad ranem
Te liryczne i śliczne i pornograficzne
Te kradzione od żony
I te kłamstwem słodzone
Tamte z klatki schodowej i z windy
Te miętowe i te anyżkowe
I te inne od innych
A na końcu te troszkę mokre od łez
Po których nie ma już śladu
A przecież jest
Znowu piękne wykonanie Magdy Umer! Ileż poezji w tym utworze....
A przedtem zwrotka:
Wróciły dziś do mnie nad ranem
Jak z nieba zgubione jaskółki
Na długą niepamięć skazane
Nasze dawne, zabawne... pocałunki.
:)
Magda Umer- "Former funny (Kisses)"
lyrics by poet Agnieska Osiecha (at an imposing photo above)
music, Wlodzimierz Nahorny
Note: former= first=early (adj.)
Potrzebuje tabulatury na gitarę do tej pięknej piosenki, ma ktoś? 😀