mam tak samo. bardzo lubie podgladac co inni kupuja. Chyba czlowiek tak ma. Porwnuje sie. Choc kazdy inaczej kupuje. wydaje. Ogolnie lubie zakupy spozywcze. Ja gotuje w domu. Sniadanie lunch obiad kolacja. 4 posilki na 4 osoby. 7 dni w tygodniu. Wydaje mi sie ze duzo kupuje. duzo wydaje.w $$$ Ale im bardziej gotuje co lubie ( nie co tanie) wtedy nie chce sie wychodzic jesc. bo w domu smaczniej. Wiec ogolnie sie oszczedza.
Widzę sałatę w doniczce, bardzo polecam po oderwaniu liści zostawić sobie to co zostanie i podlewać :) kiedyś kupowałam co kilka dni i wyrzucałam doniczkę do kosza, teraz stawiam na parapecie, podlewam i rośnie nowa sałata, przez co wydaje mniej bo co jakiś czas mogę sobie oberwać świeżą :)
prawdziwa normalna rodzina i prawdziwy budżet. Z zakupami nie może być inaczej- muszą też być prawdziwe. Podoba mi się że pokazuje Pani proste, zwyczajne życie rodziny, może nietypowej bo licznej ale wspaniałej. Podziwiam za organizację czasu przy tak licznej dziatwie i zazdroszczę pokładów optymizmu. Czekam na następny raz, dziękuję i pozdrawiam.
Aniu dzięki Tobie rowniez przestawilam się na zakupy raz w tygodniu. Dzieki temu naprawde wydaje mniej. Dodatkowo zaczelam odkładać do kopert na konkretne cele, oraz zaczelam sobie dorabiać na korepetycjach z jezyka angielskiego. Rowniez jutro zaczynam studia z filologii angielskiej, takze zainspirowalas mnie do zainwestowania w siebie. Bardzo Ci dziękuję, bo naprawdę zmienilas moje zycie. Polecam Cie kazdemu. Buziaki
Ooo tak dzisiaj byłam w sklepie zdołowana i zmęczona i w ogóle nie miałam ochoty na duże zakupy i już je robiąc miałam poczucie że napewno nie będą najbardziej udane ... Ale ze już wiem czym to grozi to ograniczałam do minimum oglądanie zachciankowych półek w Lidlu:) więc nie poszło tak źle:)
Że śmietany 30% można zrobić masło i maślanka wyjdzie jeszcze, a widziałam że przeceniona kupiłaś to polecam na przyszłość zawsze to taniej wyjdzie niż masło kupować😉
Podpinam sie pod komentarze kolezanek..tez lubie ogladac haule spozywcze Ani🤷🏻♀️🤭no nie wiem po prostu lubie,i tak dwa Lata temu zaczelam stosowac jej ready i wyszlam co tu duzo pisac z du*y🙏🙏🙏wielkie Dzieki Ania🎉
Trafiłam tutaj przez przypadek i zostaje na dłużej 🙂 Od dwóch lat bardzo lubię zakupy raz w tygodniu. Teraz zdażyło mi się wejsc do sklepu częściej po ‚jedna rzecz’ mnóstwo kasy szło bokiem na nic 😏
Zazdroszczę wam cen i zarobków adekwatnych do tych cen. U nas sa to zakupy na 500/600zl gdzie średni zarobek to 2500. Do tego rachunki, czynsz. U nas przepotwornie drogo. Ceny totalnie nieadekwatne do zarobków
Mieszkałam w Szkocji 1,5roku i ceny w stosunku do zarobków były całkiem spoko. Ja bardzo lubiłam Lidla i taką drogerie Savers gdzie kupowałam chemię do domu. W Tesco nie lubiłam kupować. Na prawdziwe masło i owoce nigdy sobie nie żałowałam. Dla mnie np ubrania były tam drogie. U siebie w miejscowości gdzie mieszkałam miałam taki cudny Charity Shop gdzie tak śliczne rzeczy były do kupienia za grosze. Do dzisiaj mam narzutkę FatFace, za którą chyba 4£ dałam 😎
Podaje Pani nie kwotę przeciętnego wynagrodzenia w pl, a raczej kwotę niemalze minimalnego. Ania jest pielęgniarka, więc zapewne jej zarobki są wyższe niż minimalne wynagrodzenie w UK. W PL wynagrodzenie pielegniarek to jest kwota bliżej 4-5 tys niż przywołane przez Pani 2,5 tys. Średnia w pl to też 5,5 tys brutto i to bez uwzględnienia wyplat pod stolem, które są w firmach prywatnych norma. Nie twierdze, że tutaj się więcej zarabia (siła rzeczy dopiero gonimy zachód), ale mowienie, że ludzie w pl zarabiaja 2,5 tys nie jest prawda. Nawet na kasie więcej się zarabia. Ja mam wśród znajomych osoby, które zarabiaja po 30 tys/msc i są w wieku Ani, ale nie wysuwam z tego wniosku, że w szkocji bieda z nędza, bo ludzie zarabiaja tam tylko 2 tys funtów podczas gdy w pl 30 tys zł. Koszty tez sa w pl mniejsze, sama spożywka, patrząc na kwoty wydawane na zakupach przez Anie, to jakieś 2x tyle co w pl. Podejrzewam, że usługi typu fryzjer mechanik itd, o cenach nieruchomości nie mówiąc, też są dużo droższe. Dużo osób zazdrosci innym sytuacji, a po pierwsze sami nie szli droga osoby, której się zazdrosci, a po drugie porównuję tylko wycinek kogoś życia (np same zarobki bez wysiłku włożonego na wykształcenie, przeprowadzkę czy nie porównując chociażby kosztów życia).
@@anetamoczulska492 też sobie o tym pomyślałam. Ja robię zakupy za ok 400 zł/tydzień na 4 osobowa rodzine, ale mam w tym wołowinę, polędwiczki, owoce morza, sery od lokalnych wytwórców, swojskie jajka, prawdziwy miód i dużo więcej warzyw i owoców, ale to ostatnie to może kwestia tego co się je. Ja nie kupuje platkow śniadaniowych, serków waniliowych i ciastek (a te rzeczy, tak jak warzywa i owoce, też sporo kosztuja).
@@dzikiezycie8569 to jest przykład anegdotyczny. Ja mogę takich podać duzo, na poparcie tezy, że w pl zarabia się lepiej niż w UK :) w mojej rodzinie jest pielęgniarka, ktora zarabia np. 15 tys/msc pracując 2-4 h dziennie. Masa moim znajomych, praktycznie wszyscy, z którymi utrzymuje kontakt zarabiaja co najmniej w okolicach 10 tys/msc na rękę. Rocznik 87, a więc Ani. Ba, idąc do zwykłej, niezbyt dobrej fryzjerki, która ma 25 lat i farbując tam włosy, mozna łatwo policzyc, że ona też tyle zarabia. Rozumiem, że sa w pl ludzie, którzy sobie troche gorzej radzą, a pracowanie w administracji publicznej przez ostatnie 10 lat było kiepskim wyborem, ale wysuwanie z tego wniosku, że w pl zarabia się przeciętnie 2,5 tys zl/msc jest poprostu nieprawda. Jak już chcemy jakieś wnioski wysnuwac, to nie na przykładach anegdotycznych, ale np. Na danych z gusu, ktore i tak trzeba by podnieść w gore że względu na wypłaty pod stolem czy nie nabijanie na paragony. Co do administracji publicznej, to mamy w rodzinie chłopaka, który zatrudnił się tam 10 lat temu właśnie za pensje w okolicach Pani i wtedy był krolem życia. My zaczynaliśmy od minimalnych i musielismy ostro zasuwac i sie dodatkowo doszkalać. 10 lat minęło, a on jest zdziwiony, że jego pensja prawie wogole nie wzrosła, bo zamrożenia oraz brak możliwości awansu. Miał możliwość przejścia do sektora prywatnego, ale wybrał bezpieczeństwo i łatwiejsza pracę. Oczywiście nikt nie wiedział, że tak to będzie wyglądało i że gospodarka tak się rozwinie. Dużo zależy od szczęścia i wyborow, ale jak się nic nie zmienia (nie rozwija, nie zmienia pracy), to ciężko oczekiwać, że spadnie nam coś z nieba.
Widze Lidl :) a sprawdzala Pani kiedys zakupy z Aldika (jak to wyglada cenowo taniej/drozej)? ja zawsze bylam team Lidl, ale przeprowadzilam sie do miasta gdzie jest tylko Aldi iiii mam wrazenie, ze wydaje mniej pieniedzy w Aldim a jakosciowo duzo lepiej np. maliny czy borowki.
Akurat Aldi jest dość daleko ode mnie byl blisko mojej uczelni więc zdarzało mi, się robić tam zakupy i faktycznie uważam, że z dyksontow jest najlepszy
Akurat wczoraj robiłam cotygodniowe zakupy i niestety przekroczyłam tygodniowy budżet. Najgorsze jak skończą się kapsułki do prania, płyn do płukania i kapsułki do zmywarki równocześnie a że się u nas skończyły więc o niemal 100 zł przekroczyłam budżet. Na szczęście teraz prze ok 2 miesiące nie będę musiała tego kupować. No także ten tego zdarza się każdemu :) Poza tym produkty w PL bardzo podrożały. Jest drogo a będzie jeszcze drożej :( Jeśli nie chcemy jeść najtańszego mięsa czy sera to na prawdę można się niemile zaskoczyć. Warzywa także w górę. Kupuję niemal co tydzień to samo więc widzę jak ceny się zmieniają :( Pozdrawiam!
łap okazje nie mowie żeby 20 km jechać do innego marketu ale zazwyczaj sa akcjie co tydzien dzis w promo proszek za tydzien kapsułki za pol tygodnia płyn do płukania
@@a1b12c13 mieszkam na wsi i właśnie do najbliższego marketu mam 15 km więc no cóż - jak jest promka to się załapuję a jak nie ma to mówi się trudno :)
A ja sie przeprowadzilam co prawda lidla mam 5Min od domu ale nauczylam sie robic zakupy online z dostawa do domu💪 (asda)Tygodniowo zostaje mi z budzetu jedzeniowego okolo £40 (150-160 to bylo nasze minimum na 2+1🤣) sczeze mowiac zostalo by wiecej gdybym sie uparla 🤣 To strasznie fajne robic zakupy z kanapy z kawka w reku albo przy otwartej lodowce hajs sam sie odklada💪I nic nam nie brakuje to jest kosmos jak chodzenie po sklepach wyciaga nam pieniazki z kieszeni🙈Nie musze sie meczyc chodzic miedzy regalami stac w kolejce zakupy pod drzwi o takiej godzinie jaka mi pasuje czuje ze wygralam zycie🤣
Próbowałam i miałam kilka podejść do zakupów online ale kończyło się na tym, że musiałam i tak pójść do sklepu bo albo czegoś nie dowieźli albo zapomniałam kupić ale fakt wygoda jest to niesawita 😊
W Polsce za takie zakupy zapłaci się o wiele więcej same chipsy ok6zł x 3 szt 18 zł a gdzie reszta. Chciałabym aby pani teraz śniadanie obiad kolacje podwieczorek na 7 dni. Nie ma chemii która także jest droga. To nie są polskie realia.
Ja w Polsce wydaję na tygodniowe zakupy spożywcze dla 4 osobowej rodziny 500-600 zł. Raczej w osiedlowych sklepach i warzywniakach, bo akurat mam ich sporo blisko domu, z dobrej jakości towarem, czasami w dyskontach. Tak więc Twoje 200 funtów na 7 osób nie jest wielkim szokiem. Jestem ciekawa czy w szkockich szkołach jest coś w stylu naszych "szkolnych obiadów"? Czyli, że mają stołówki lub catering i można wykupić posiłki dla dzieciaków?
Fajny filmik. Pozdrowienia z Irlandii U nas widac podwyzke cen. Ja zawsze planuje dzien resztkowy bo zawsze zostaje min 1 porcja z obiadu (nie umiem gotowac mniej) . To ulubiony dzien mojej 9 latki
@@annalukaszyn Faktycznie, chleb mi jakoś umknął przy oglądaniu:-) Staram się mrozić jak najmniej, abyśmy jedli jak najwięcej świeżych rzeczy, ale cóż, musiałam z czegoś zrezygnować, bo nie da się pracować, oszczędzać i gotować x zróżnicowanych posiłków każdego dnia. Teraz mam pełną zamrażarkę i gotuję najwięcej w weekend, dojadamy przez dwa pierwsze dni, a potem zależy, albo rozmrażąm, albo dogotowuję. Zobaczymy, jak się to wszystko sprawdzi.Niesamowite jest to, że etykietki na produktach w Lidlu są w większości takie same, więc fasolkę, czy ten słonecznik można by chyba kupić z "zamknietymi oczami" w Polsce, Grecji, Niemczech, czy Szkocji właśnie...
A zastanowiła się pani dlaczego 5? Czy tylko popatrzyła na liczbę? Może prowadzimy rodzinny dom dziecka? Rodzinę zastępczą? Adoptowaliśmy? A może moje są 2 a Ani 3?
@@dorotaiwan3400 Skąd wniosek, że strasznie dużo pracy? To nie jest 5 niemowląt na raz tylko większe dzieci i nastolatki. Myślę, że jeżeli Ania będzie chciała odpocząć, to znajdzie sposób. ;)
Wlasnie chcialam napisac, ze to ekstremalnie moim zdaniem :) fajnie, ze dzieci jedza malo slodkiego ale ja sama na wiecej sobie pozwalam ;) oczywiscie kazdy robi wedle swojego uznania
A w moim mniemaniu bardzo dużo jest tutaj słodkich rzeczy - serki, platki. Przeciez to też słodycz. We wszystkich produktach jest tyle cukru, że dodawanie jeszcze dodatkowego w postaci codziennej dawki slodyczy nie wydaje się mi być dobrym rozwiązaniem.
przeszło by.. u nas krotko bo we we wtorek doktor zakazała słodyczy synowi mamy sobotę nic w ustach słodkiego nie miał ba nawet polubił jogurt naturalny
Aniu lubię twoje rady odnosnie ale te filmy z zakupami nie mają nic wspólnego z polskimi zakupami. Życie w Szkocji i zarabianie w funtach ma się nijak do polskich realii. Wątpię aby z polskich wypłat rodzina miesięcznie wydawałaby 4 tys zł na zakupy miesięcznie. Oblicz jakim procentem twoich dochodów jest te 200 funtów. Życie w Szkocji (byłam tam kilak miesięcy, mój partner ze 2 lata) a życie w PL to dwie różne bajki. Ceny mamy te same, ale zarabiamy 5 razy mniej. Oglądając twoje filmy mam wrażenie że nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ale patrząc na komentarze ludzi... Ktoś to lubi. Zadziwiające.
Asiu ale jeśli mieszkam w Szkocji to tutaj robię zakupy. Ktoś może sobie podejrzeć jak to wygląda albo nie. Żyje w Szkocji i tutaj zarabiam ale też tutaj się wykształciłam i nie ma po co prowonywac dwumiesięcznych pobytów do faktycznego osiedlenia bo to dwie różne bajki są
@@annalukaszyn ale mój partner żył tam dwa lata. Mieliśmy zostać w Szkocji jednak ze względu na moją ulubioną pracę w pl zostaliśmy tutaj. Gratuluję ci sukcesu jaki tam osiągnęłaś pomimo trudności. Natomiast wiem że nie ma to nic wspólnego z życiem i praca pielęgniarki w Pl. To przepaść i inny świat.
No na 7 osób to dobra kwota, wychodzi ok 140 zl na osobe w przeliczeniu na zlotowki, a w tym zapasy i nie tylko jedzenie ;) poza tym mysle ze tez na te zlotowki to nie ma co przeliczac.
Duzo jest w tych zakupach "zachcianek". Niby Ania mowi, że jeden słodycz, ale tutaj serek tam ciasteczka, tutaj platki, tam inny serek, drożdżówka, czekoladki. Dla mnie wszystkie te rzeczy to jest słodycz. Ja zawsze jak sobie po dorzucam do koszyka więcej takich rzeczy, to kwota się od razu przy kasie powiększa :) trudno porownywac z pl, bo tutaj ceny są z oczywistych wzgledow nizsze, ale mysle, ze z takim koszykiem w okolicach 400 złotych by się wylądowało przy kasie.
Nie mam pojęcia co jest w oglądaniu zakupów innych ludzi, ale uwielbiam tego typu filmy! Szczególnie w Twoim wykonaniu!
Jest coś w tych filmach fajnego 😊
mam tak samo. bardzo lubie podgladac co inni kupuja.
Chyba czlowiek tak ma.
Porwnuje sie. Choc kazdy inaczej kupuje. wydaje.
Ogolnie lubie zakupy spozywcze. Ja gotuje w domu. Sniadanie lunch obiad kolacja. 4 posilki na 4 osoby. 7 dni w tygodniu. Wydaje mi sie ze duzo kupuje. duzo wydaje.w $$$ Ale im bardziej gotuje co lubie ( nie co tanie) wtedy nie chce sie wychodzic jesc. bo w domu smaczniej. Wiec ogolnie sie oszczedza.
Ja wiem co ten dźwięk gdy dotyka ktoś tych szeleszczących opakowań jest taki fajny i specyficzny 😊
Ja tez lubię😂
Dziękuję Aniulka za świetny film. Pałam do ciebie nie zmienioną sympatią od 4 lat. Zmieniłaś mi życie swoimi radami. 🥰🤩
Bardzo się cieszę ❤️❤️❤️
Widzę sałatę w doniczce, bardzo polecam po oderwaniu liści zostawić sobie to co zostanie i podlewać :) kiedyś kupowałam co kilka dni i wyrzucałam doniczkę do kosza, teraz stawiam na parapecie, podlewam i rośnie nowa sałata, przez co wydaje mniej bo co jakiś czas mogę sobie oberwać świeżą :)
Dziękuję!!😊😊😊👌🏻
O tak racja dorodna listki bardzo praktyczna sprawa😎
NSEI JSMUA LNUAK
19:10 ❤❤❤
prawdziwa normalna rodzina i prawdziwy budżet. Z zakupami nie może być inaczej- muszą też być prawdziwe. Podoba mi się że pokazuje Pani proste, zwyczajne życie rodziny, może nietypowej bo licznej ale wspaniałej. Podziwiam za organizację czasu przy tak licznej dziatwie i zazdroszczę pokładów optymizmu. Czekam na następny raz, dziękuję i pozdrawiam.
Jakoś tak jest, że im więcej na głowie tym bardziej człowiek ogarnięty 😊
A jest jakaś nieprawdziwa rodzina? 😂
I ja podziwiam i ja, uwielbiam ten kanał i Anię ❤️
Aniu dzięki Tobie rowniez przestawilam się na zakupy raz w tygodniu. Dzieki temu naprawde wydaje mniej. Dodatkowo zaczelam odkładać do kopert na konkretne cele, oraz zaczelam sobie dorabiać na korepetycjach z jezyka angielskiego. Rowniez jutro zaczynam studia z filologii angielskiej, takze zainspirowalas mnie do zainwestowania w siebie. Bardzo Ci dziękuję, bo naprawdę zmienilas moje zycie. Polecam Cie kazdemu. Buziaki
Gratulacje I wszyztkeogo dobrego na studiach ☺️☺️☺️
Zawsze czekam na Twój film ,🙂 . Również stałe pracuje ze swoim budżetem a Ty jeszcze bardziej mnie do tego motywujesz. ♥️
Bardzo się cieszę
Ooo tak dzisiaj byłam w sklepie zdołowana i zmęczona i w ogóle nie miałam ochoty na duże zakupy i już je robiąc miałam poczucie że napewno nie będą najbardziej udane ... Ale ze już wiem czym to grozi to ograniczałam do minimum oglądanie zachciankowych półek w Lidlu:) więc nie poszło tak źle:)
Czerwone ziemniaki są najlepsze na frytki i kopytka , tak to prawda , pracuje i gotuje na kuchni ziemniaczki super 😀pozdrawiam
Niezdrowo strasznie
Zosia niestety ludzie kupują najtańsze produkty by przeżyć i nie patrza czy zdrowe czy nie takie sa realia
Bardzo istotne na zakupy raz w tygodniu delikatne zapasy q)po posiłkach 2)po kawie na spokojnie święta prawda .
Że śmietany 30% można zrobić masło i maślanka wyjdzie jeszcze, a widziałam że przeceniona kupiłaś to polecam na przyszłość zawsze to taniej wyjdzie niż masło kupować😉
Uwielbiam oglądać tego typu filmy ❤️ Przeraża mnie tylko ilość plastiku, jakiej używają producenci do pakowania swoich produktów. 🤦♀️😭
Podpinam sie pod komentarze kolezanek..tez lubie ogladac haule spozywcze Ani🤷🏻♀️🤭no nie wiem po prostu lubie,i tak dwa Lata temu zaczelam stosowac jej ready i wyszlam co tu duzo pisac z du*y🙏🙏🙏wielkie Dzieki Ania🎉
I bardzo dobrze ❤️❤️❤️👌👌👌
Aniu witaj, jestem pierwszy raz :) cudownie u ciebie, jestem na etapie zmiany sposobów żywienia więc takie filmy są dla mnie mega interesujące :)
Aniu dziękuje za filmik. Pozdrawiam serdecznie 👍❤
Trafiłam tutaj przez przypadek i zostaje na dłużej 🙂 Od dwóch lat bardzo lubię zakupy raz w tygodniu. Teraz zdażyło mi się wejsc do sklepu częściej po ‚jedna rzecz’ mnóstwo kasy szło bokiem na nic 😏
Uwielbiam Twoje filmy! Jesteś dla mnie mega inspiracją by zmienić swoje finanse 😃
Kuchnia wyglada wrecz cudownie.. piekna odmiana
Witam serdecznie wszystkich oglądających Dobrego wieczoru życzę i pozdrawiam
Aniu te parówki są meeeega pyszne, jak masz ciasto drożdżowe , rozwałkować w paski Ala wstążki , owinac parówkę i upiec! Sztos!
Dobra, wpisuje na listę do zrobienia 😊
Ciasto francuskie też jest ok
Ja robie podobnie, tyle ze po wierzchu posypuje jeszcze startym serem. Swietne na imprezy I lunch do szkoly
Tak wszelkie wycieczki, lunch boxy.. idealne!
Parówki z badziewnym składem do. Tego ciasto niezdrowe i tłusty ser.... Mm mm idealnie 😂😂
Pierwszy raz tutaj jestem ale zostaje na dłużej
Bardzo miło się ogląda lubię takie filmy😊
Mieszkam w Irlandii i właśnie zaczyna się ta masakra z kurczakami. Makaronu tez juz nie widziałam. Jutro jadę na zakupy do lidla nie wiem co zostanie.
Uwielbiam tego typu filmy. Pozdrawiam.
Tęskniłam za takimi filmami z zakupami:)
Mam nadzieję że masz kartę Lidl+ za każde £200 dostajesz £10 off plus są różne % promocje
Mam kartę Lidla 😊
Zazdroszczę wam cen i zarobków adekwatnych do tych cen. U nas sa to zakupy na 500/600zl gdzie średni zarobek to 2500. Do tego rachunki, czynsz. U nas przepotwornie drogo. Ceny totalnie nieadekwatne do zarobków
Mieszkałam w Szkocji 1,5roku i ceny w stosunku do zarobków były całkiem spoko. Ja bardzo lubiłam Lidla i taką drogerie Savers gdzie kupowałam chemię do domu. W Tesco nie lubiłam kupować. Na prawdziwe masło i owoce nigdy sobie nie żałowałam. Dla mnie np ubrania były tam drogie. U siebie w miejscowości gdzie mieszkałam miałam taki cudny Charity Shop gdzie tak śliczne rzeczy były do kupienia za grosze. Do dzisiaj mam narzutkę FatFace, za którą chyba 4£ dałam 😎
Podaje Pani nie kwotę przeciętnego wynagrodzenia w pl, a raczej kwotę niemalze minimalnego. Ania jest pielęgniarka, więc zapewne jej zarobki są wyższe niż minimalne wynagrodzenie w UK. W PL wynagrodzenie pielegniarek to jest kwota bliżej 4-5 tys niż przywołane przez Pani 2,5 tys. Średnia w pl to też 5,5 tys brutto i to bez uwzględnienia wyplat pod stolem, które są w firmach prywatnych norma. Nie twierdze, że tutaj się więcej zarabia (siła rzeczy dopiero gonimy zachód), ale mowienie, że ludzie w pl zarabiaja 2,5 tys nie jest prawda. Nawet na kasie więcej się zarabia. Ja mam wśród znajomych osoby, które zarabiaja po 30 tys/msc i są w wieku Ani, ale nie wysuwam z tego wniosku, że w szkocji bieda z nędza, bo ludzie zarabiaja tam tylko 2 tys funtów podczas gdy w pl 30 tys zł. Koszty tez sa w pl mniejsze, sama spożywka, patrząc na kwoty wydawane na zakupach przez Anie, to jakieś 2x tyle co w pl. Podejrzewam, że usługi typu fryzjer mechanik itd, o cenach nieruchomości nie mówiąc, też są dużo droższe. Dużo osób zazdrosci innym sytuacji, a po pierwsze sami nie szli droga osoby, której się zazdrosci, a po drugie porównuję tylko wycinek kogoś życia (np same zarobki bez wysiłku włożonego na wykształcenie, przeprowadzkę czy nie porównując chociażby kosztów życia).
@@anetamoczulska492 też sobie o tym pomyślałam. Ja robię zakupy za ok 400 zł/tydzień na 4 osobowa rodzine, ale mam w tym wołowinę, polędwiczki, owoce morza, sery od lokalnych wytwórców, swojskie jajka, prawdziwy miód i dużo więcej warzyw i owoców, ale to ostatnie to może kwestia tego co się je. Ja nie kupuje platkow śniadaniowych, serków waniliowych i ciastek (a te rzeczy, tak jak warzywa i owoce, też sporo kosztuja).
@@aszkared Ależ jest to prawda. W administracji państwowej po 8 latach dostaje niecałe 2700, może z premiami i 13tka do 3000 bym dobiła.
@@dzikiezycie8569 to jest przykład anegdotyczny. Ja mogę takich podać duzo, na poparcie tezy, że w pl zarabia się lepiej niż w UK :) w mojej rodzinie jest pielęgniarka, ktora zarabia np. 15 tys/msc pracując 2-4 h dziennie. Masa moim znajomych, praktycznie wszyscy, z którymi utrzymuje kontakt zarabiaja co najmniej w okolicach 10 tys/msc na rękę. Rocznik 87, a więc Ani. Ba, idąc do zwykłej, niezbyt dobrej fryzjerki, która ma 25 lat i farbując tam włosy, mozna łatwo policzyc, że ona też tyle zarabia. Rozumiem, że sa w pl ludzie, którzy sobie troche gorzej radzą, a pracowanie w administracji publicznej przez ostatnie 10 lat było kiepskim wyborem, ale wysuwanie z tego wniosku, że w pl zarabia się przeciętnie 2,5 tys zl/msc jest poprostu nieprawda. Jak już chcemy jakieś wnioski wysnuwac, to nie na przykładach anegdotycznych, ale np. Na danych z gusu, ktore i tak trzeba by podnieść w gore że względu na wypłaty pod stolem czy nie nabijanie na paragony. Co do administracji publicznej, to mamy w rodzinie chłopaka, który zatrudnił się tam 10 lat temu właśnie za pensje w okolicach Pani i wtedy był krolem życia. My zaczynaliśmy od minimalnych i musielismy ostro zasuwac i sie dodatkowo doszkalać. 10 lat minęło, a on jest zdziwiony, że jego pensja prawie wogole nie wzrosła, bo zamrożenia oraz brak możliwości awansu. Miał możliwość przejścia do sektora prywatnego, ale wybrał bezpieczeństwo i łatwiejsza pracę. Oczywiście nikt nie wiedział, że tak to będzie wyglądało i że gospodarka tak się rozwinie. Dużo zależy od szczęścia i wyborow, ale jak się nic nie zmienia (nie rozwija, nie zmienia pracy), to ciężko oczekiwać, że spadnie nam coś z nieba.
Super babeczka ❤
Widze Lidl :) a sprawdzala Pani kiedys zakupy z Aldika (jak to wyglada cenowo taniej/drozej)? ja zawsze bylam team Lidl, ale przeprowadzilam sie do miasta gdzie jest tylko Aldi iiii mam wrazenie, ze wydaje mniej pieniedzy w Aldim a jakosciowo duzo lepiej np. maliny czy borowki.
PS: polecam zalatwic sobie karte do Costco :) jezeli ma Pani duza rodzine to przydaje sie np. tanio wychodiz papier toaletowy.
Akurat Aldi jest dość daleko ode mnie byl blisko mojej uczelni więc zdarzało mi, się robić tam zakupy i faktycznie uważam, że z dyksontow jest najlepszy
@@ziewanko8893 Costco jeszcze dalej niestety. Tak z 3 godziny jazdy
Z jakiego sklepu są te zakupy?
Uwielbiam takie filmy :)
Cieszę się bo ja lubię je kręcić 😊
Akurat wczoraj robiłam cotygodniowe zakupy i niestety przekroczyłam tygodniowy budżet. Najgorsze jak skończą się kapsułki do prania, płyn do płukania i kapsułki do zmywarki równocześnie a że się u nas skończyły więc o niemal 100 zł przekroczyłam budżet. Na szczęście teraz prze ok 2 miesiące nie będę musiała tego kupować. No także ten tego zdarza się każdemu :) Poza tym produkty w PL bardzo podrożały. Jest drogo a będzie jeszcze drożej :( Jeśli nie chcemy jeść najtańszego mięsa czy sera to na prawdę można się niemile zaskoczyć. Warzywa także w górę. Kupuję niemal co tydzień to samo więc widzę jak ceny się zmieniają :( Pozdrawiam!
Wszędzie zywnosc podrożała. Nie tylko w pl.
łap okazje nie mowie żeby 20 km jechać do innego marketu ale zazwyczaj sa akcjie co tydzien dzis w promo proszek za tydzien kapsułki za pol tygodnia płyn do płukania
@@a1b12c13 mieszkam na wsi i właśnie do najbliższego marketu mam 15 km więc no cóż - jak jest promka to się załapuję a jak nie ma to mówi się trudno :)
Kochana daj dzieciom więcej warzyw i owoców ! Z tego co widziałam w jadłospisie to tam same węglowodany i mięso ! 😱
Bardzo rozsądnie 😃
Ania! jaka cera!😍
Antybiotyk pomógł i wszystko się wyczyściło 😊
@@annalukaszyn wow !
Szkoda ze nie ma takiego kanału na polskie warunki i ceny.
Zobacz @mojenawierzchu na Instagramie
@@annalukaszyn dziekuje
Aniu muszę wprowadzic Twój limit na słodycze , niestety na nie zawsze dużo promocji i kasa idzie . Muszę z tym zawalczyć . Pozdrawiam
Swietny film
A ja sie przeprowadzilam co prawda lidla mam 5Min od domu ale nauczylam sie robic zakupy online z dostawa do domu💪 (asda)Tygodniowo zostaje mi z budzetu jedzeniowego okolo £40 (150-160 to bylo nasze minimum na 2+1🤣) sczeze mowiac zostalo by wiecej gdybym sie uparla 🤣 To strasznie fajne robic zakupy z kanapy z kawka w reku albo przy otwartej lodowce hajs sam sie odklada💪I nic nam nie brakuje to jest kosmos jak chodzenie po sklepach wyciaga nam pieniazki z kieszeni🙈Nie musze sie meczyc chodzic miedzy regalami stac w kolejce zakupy pod drzwi o takiej godzinie jaka mi pasuje czuje ze wygralam zycie🤣
Próbowałam i miałam kilka podejść do zakupów online ale kończyło się na tym, że musiałam i tak pójść do sklepu bo albo czegoś nie dowieźli albo zapomniałam kupić ale fakt wygoda jest to niesawita 😊
W Polsce za takie zakupy zapłaci się o wiele więcej same chipsy ok6zł x 3 szt 18 zł a gdzie reszta. Chciałabym aby pani teraz śniadanie obiad kolacje podwieczorek na 7 dni. Nie ma chemii która także jest droga. To nie są polskie realia.
Mozesz kiedys pokazac jak mrozisz sery
Ścieram na tarce i do woreczka 😊
Ja w Polsce wydaję na tygodniowe zakupy spożywcze dla 4 osobowej rodziny 500-600 zł. Raczej w osiedlowych sklepach i warzywniakach, bo akurat mam ich sporo blisko domu, z dobrej jakości towarem, czasami w dyskontach. Tak więc Twoje 200 funtów na 7 osób nie jest wielkim szokiem. Jestem ciekawa czy w szkockich szkołach jest coś w stylu naszych "szkolnych obiadów"? Czyli, że mają stołówki lub catering i można wykupić posiłki dla dzieciaków?
Dzieciaki jedzą szkolne obiady i, nie narzekają 😊😊😊
@@annalukaszyn to super! Jest to fajna sprawa, bo wiesz, że zjadły coś ciepłego w ciągu dnia, gdy jesteście w pracy. Pozdrawiam :)
A jak z chlebem? Nie jecie? Czy dzieci raczej płatki z mlekiem? Pieczywo jest tym, co najczęściej ciągnie do sklepu...
Wystarczy zamrozić i wyciągać sobie, my robimy zakupy 1 w tyg i mrozimy, potem wyciągamy i mniam!
Fajny filmik.
Pozdrowienia z Irlandii
U nas widac podwyzke cen.
Ja zawsze planuje dzien resztkowy bo zawsze zostaje min 1 porcja z obiadu (nie umiem gotowac mniej) . To ulubiony dzien mojej 9 latki
Chelb kupiłam i wrzuciłam do zamrażarki 👌
@@annalukaszyn Faktycznie, chleb mi jakoś umknął przy oglądaniu:-) Staram się mrozić jak najmniej, abyśmy jedli jak najwięcej świeżych rzeczy, ale cóż, musiałam z czegoś zrezygnować, bo nie da się pracować, oszczędzać i gotować x zróżnicowanych posiłków każdego dnia. Teraz mam pełną zamrażarkę i gotuję najwięcej w weekend, dojadamy przez dwa pierwsze dni, a potem zależy, albo rozmrażąm, albo dogotowuję. Zobaczymy, jak się to wszystko sprawdzi.Niesamowite jest to, że etykietki na produktach w Lidlu są w większości takie same, więc fasolkę, czy ten słonecznik można by chyba kupić z "zamknietymi oczami" w Polsce, Grecji, Niemczech, czy Szkocji właśnie...
Cała masa inspiracji
Hej. Zastanawiam się ile masz lat?
Bierzemy się za oglądanie :)
A tersz to trzeba poukladac. Pozdrawiam
Rodzina pomogła 😊
5 dzieci ????? SZOK. To ty jesteś prawdziwą bohaterką.
Wiem, jeszcze nie mogę wyjść z szoku
@@annalukaszyn Strasznie dużo pracy wzięłaś na swoje barki, musisz trochę pomyśleć o sobie. Człowiek się zatraca w codziennym kieracie.
Szokujące, to są takie KRETYŃSKIE komentarze.
A zastanowiła się pani dlaczego 5? Czy tylko popatrzyła na liczbę? Może prowadzimy rodzinny dom dziecka? Rodzinę zastępczą? Adoptowaliśmy? A może moje są 2 a Ani 3?
@@dorotaiwan3400 Skąd wniosek, że strasznie dużo pracy? To nie jest 5 niemowląt na raz tylko większe dzieci i nastolatki.
Myślę, że jeżeli Ania będzie chciała odpocząć, to znajdzie sposób. ;)
Kochana na 5 pięcioro dzieci tylko tyle słodyczy, podziwiam u mnie by nie przeszło
Kwestia przyzwyczajenia 😊😊😊
Wlasnie chcialam napisac, ze to ekstremalnie moim zdaniem :) fajnie, ze dzieci jedza malo slodkiego ale ja sama na wiecej sobie pozwalam ;) oczywiscie kazdy robi wedle swojego uznania
A w moim mniemaniu bardzo dużo jest tutaj słodkich rzeczy - serki, platki. Przeciez to też słodycz. We wszystkich produktach jest tyle cukru, że dodawanie jeszcze dodatkowego w postaci codziennej dawki slodyczy nie wydaje się mi być dobrym rozwiązaniem.
przeszło by.. u nas krotko bo we we wtorek doktor zakazała słodyczy synowi mamy sobotę nic w ustach słodkiego nie miał ba nawet polubił jogurt naturalny
💐💐💐💐💐💐😍🤗🤗
Aniu lubię twoje rady odnosnie ale te filmy z zakupami nie mają nic wspólnego z polskimi zakupami. Życie w Szkocji i zarabianie w funtach ma się nijak do polskich realii. Wątpię aby z polskich wypłat rodzina miesięcznie wydawałaby 4 tys zł na zakupy miesięcznie. Oblicz jakim procentem twoich dochodów jest te 200 funtów. Życie w Szkocji (byłam tam kilak miesięcy, mój partner ze 2 lata) a życie w PL to dwie różne bajki. Ceny mamy te same, ale zarabiamy 5 razy mniej. Oglądając twoje filmy mam wrażenie że nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ale patrząc na komentarze ludzi... Ktoś to lubi. Zadziwiające.
Asiu ale jeśli mieszkam w Szkocji to tutaj robię zakupy. Ktoś może sobie podejrzeć jak to wygląda albo nie. Żyje w Szkocji i tutaj zarabiam ale też tutaj się wykształciłam i nie ma po co prowonywac dwumiesięcznych pobytów do faktycznego osiedlenia bo to dwie różne bajki są
@@annalukaszyn ale mój partner żył tam dwa lata. Mieliśmy zostać w Szkocji jednak ze względu na moją ulubioną pracę w pl zostaliśmy tutaj. Gratuluję ci sukcesu jaki tam osiągnęłaś pomimo trudności. Natomiast wiem że nie ma to nic wspólnego z życiem i praca pielęgniarki w Pl. To przepaść i inny świat.
200 funtów to ponad 1000zł
No na 7 osób to dobra kwota, wychodzi ok 140 zl na osobe w przeliczeniu na zlotowki, a w tym zapasy i nie tylko jedzenie ;) poza tym mysle ze tez na te zlotowki to nie ma co przeliczac.
Duzo jest w tych zakupach "zachcianek". Niby Ania mowi, że jeden słodycz, ale tutaj serek tam ciasteczka, tutaj platki, tam inny serek, drożdżówka, czekoladki. Dla mnie wszystkie te rzeczy to jest słodycz. Ja zawsze jak sobie po dorzucam do koszyka więcej takich rzeczy, to kwota się od razu przy kasie powiększa :) trudno porownywac z pl, bo tutaj ceny są z oczywistych wzgledow nizsze, ale mysle, ze z takim koszykiem w okolicach 400 złotych by się wylądowało przy kasie.
Mnóstwo zbędnego plastiku