Cześć! Cieszę się, że tutaj trafiłeś. Jeżeli ten materiał zyskał Twoje uznanie bardzo proszę o ocenę w postaci łapki w górę. Mój materiał możesz również skomentować, do czego serdecznie namawiam. Pamiętaj, że możesz dodać mój kanał do obserwowanych, żeby w przyszłości nie pominąć żadnego filmu trenera pozytywnej jazdy. I na koniec ważna informacja: publikuję nie tylko na UA-cam. Możesz mnie znaleźć również na fb.com/psychologiajazdy. Dziękuję za odwiedziny. Życzę miłego dnia i szerokiej drogi! :-)
cześć - jadąc do Włoch przez Niemcy na A12 było ograniczenie do 100 km/h. Przejeżdżając pod wiaduktem - BŁYSNĘŁO !!! Mówię do żony ciekawe co przyjdzie, ale na lewym pasie jechała Toyota. Jak skończyło się ograniczenie dogoniłem Toyotę i kazałem zrobić żonie fotkę z rejestracją. Po 2 tygodniach urlopu wracam do domu a już był list z POLIZEI. Fajne foto, ja na prawym pasie a na lewym Toyota, pismo po polsku, kto prowadził, prędkość 126 km/h tolerancja - 3 km/h = do zapłacenia 70 euro + koszty. Napisałem do nich pismo z prośbą o wyjaśnienie dlaczego ja mam płacić jak wyprzedzała mnie Toyota. Opisałem sytuację i wysłałem im fotkę Toyoty z tyłu. Minęły już 3 lata i nie mam do tej pory wyjaśnienia - jednak całą korespondencję wożę w samochodzie tak na wszelki wypadek jakiejś kontroli. Wyjaśniam teraz dlaczego dostałem do zapłaty mandat. Fotoradar zrobił fotkę i ktoś za tę fotkę musi zapłacić "ordnung muss sein" i kasa się musi zgadzać. Trafiło na mnie bo z UE - szukali naiwnego który się wystraszy i zapłaci. Problem był w tym że ze mnie, mieszkańca UE mogli ściągnąć a z Toyoty nie !!!! Dlaczego ? Toyota była na "rosyjskich" numerach.
Witam ja dostałem wezwanie do urzędu w Czechach właśnie w celu rozwiązania tej sytuacji na piśmie napisali dokładnie dzień i godzinę wezwania nawet nie wiem ile mam do zapłaty pewnie dowiem się na miejscu . Jedyne co podali w koronach czeskich to kwotę za niewystawienie się na wezwanie 3000k/5000CZK
Polecam skontaktować się z tym urzędem, potwierdzając poprawność tych danych w internecie. Zazwyczaj nie ma problemu żeby się dogadać, dowiedzieć się o co chodzi.
Cześć! Cieszę się, że tutaj trafiłeś. Jeżeli ten materiał zyskał Twoje uznanie bardzo proszę o ocenę w postaci łapki w górę. Mój materiał możesz również skomentować, do czego serdecznie namawiam. Pamiętaj, że możesz dodać mój kanał do obserwowanych, żeby w przyszłości nie pominąć żadnego filmu trenera pozytywnej jazdy. I na koniec ważna informacja: publikuję nie tylko na UA-cam. Możesz mnie znaleźć również na fb.com/psychologiajazdy. Dziękuję za odwiedziny. Życzę miłego dnia i szerokiej drogi! :-)
cześć - jadąc do Włoch przez Niemcy na A12 było ograniczenie do 100 km/h. Przejeżdżając pod wiaduktem - BŁYSNĘŁO !!! Mówię do żony ciekawe co przyjdzie, ale na lewym pasie jechała Toyota. Jak skończyło się ograniczenie dogoniłem Toyotę i kazałem zrobić żonie fotkę z rejestracją. Po 2 tygodniach urlopu wracam do domu a już był list z POLIZEI. Fajne foto, ja na prawym pasie a na lewym Toyota, pismo po polsku, kto prowadził, prędkość 126 km/h tolerancja - 3 km/h = do zapłacenia 70 euro + koszty. Napisałem do nich pismo z prośbą o wyjaśnienie dlaczego ja mam płacić jak wyprzedzała mnie Toyota. Opisałem sytuację i wysłałem im fotkę Toyoty z tyłu. Minęły już 3 lata i nie mam do tej pory wyjaśnienia - jednak całą korespondencję wożę w samochodzie tak na wszelki wypadek jakiejś kontroli. Wyjaśniam teraz dlaczego dostałem do zapłaty mandat. Fotoradar zrobił fotkę i ktoś za tę fotkę musi zapłacić "ordnung muss sein" i kasa się musi zgadzać. Trafiło na mnie bo z UE - szukali naiwnego który się wystraszy i zapłaci. Problem był w tym że ze mnie, mieszkańca UE mogli ściągnąć a z Toyoty nie !!!!
Dlaczego ? Toyota była na "rosyjskich" numerach.
70 euro plus koszty - widzę, że ceny mandacików w Europie bardzo podobne. Gratuluję przytomności umysłu i skutecznego działania.
W Niemczech na autostradach chyba każdy pas ma osobny fotoradar.
Dziękuję za udostępnienie i pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam, dziękuję za oglądanie i miłe słowa. :-)
Witam ja dostałem wezwanie do urzędu w Czechach właśnie w celu rozwiązania tej sytuacji na piśmie napisali dokładnie dzień i godzinę wezwania nawet nie wiem ile mam do zapłaty pewnie dowiem się na miejscu . Jedyne co podali w koronach czeskich to kwotę za niewystawienie się na wezwanie 3000k/5000CZK
Polecam skontaktować się z tym urzędem, potwierdzając poprawność tych danych w internecie. Zazwyczaj nie ma problemu żeby się dogadać, dowiedzieć się o co chodzi.
👍
Dziękuję za oglądanie i ocenę. Pozdrawiam! :-)
Pewnie, że zapłacić. Mandat jest uzasadniony, aktualny, zgodny z ich prawem. Nie to co w p0lsce, gdzie wszyscy jeżdżą 60 zamiast 50.
Niektórzy mają w tej kwestii duże wątpliwości. To dlatego stworzyłem ten materiał.