Jak zaczynałem jeździć na sb, też miałem zajawe na jak najszybsze zjechanie w dół(oczywiście 97km/h to bzdura - tutaj jest max 70km/h). Dopiero po kilku sezonach zrozumiałem jak bardzo kalecze ten sport i zacząłem uczyć się jeździć technicznie. Jednak oduczenie się nabytych błędów było bardzo trudne, dlatego polecam wziąć instruktora podczas pierwszych kroków na desce. Łatwiej jest się nauczyć od zera jeździć prawidłowo niż potem naprawiać błedy. A szybka jazda w krawędziach daje dużo więcej satysfakcji.
Polacy jak zwykle bez wylania zawiści pod video nie zasną spełnieni. Chuj wam do tego jaką techniką lata, dobrze zjechał (lepiej niż 99% z nas tutaj) i tyle, nie ma co wylewać jadu. Każdy jeździ jak chce jeśli mu wychodzi.
Musisz popracować nad tchniką bo słabo to wygląda. Widoczki ładne, fajnie że snb Cie kręci weź instruktora zobaczysz, że na snb można dużo fajniejszych rzeczy robić niż naparzanie byle szybciej w dół to jest dobre dla narciarzy :)
Atak na v-max z wysięgnikiem w reku i takimi kątami jest jak jazda samochodem po torze wyścigowym z "zimnym łokciem". Teraz Ci jeszcze zostało pobiec z tym kijkiem i dodać później filmik z tytułem: "Run 50 km/h Russian GPS GLONASS" ;)
Ogólnie no spoko zjechał lepiej niż większość snowboardzistów, tylko tak, nie osiągnął tej prędkości wygląda na prędkość około 70 do 80, pewnie gps jebnoł babola. Da się na snowboardzie osiągnąć prędkość do 105 a nawet do 110 km/h kwestia masy ciała, techniki i zależy jaka deska no i trasa, dobra deska do osiągania takiej prędkość to średnio miękka tak zwana HL FIVE albo zrobiona na zamówienie bo wtedy to ty decydujesz co chcesz mieć w desce i pod co ją zrobić proste, sam cisnę od 80km/h do 110km/h mierzone zegarkiem polar m400 który jest mega dokładny pozdr dla gości którzy umieją tylko narzekać
Dzięki, niestety nie mam kamerki z gpsem. Może kiedyś wymienię na taką z licznikiem, a te głupoty co piszą niektórzy to nawet mnie śmieszą, bo aż mnie dziwi że ktoś może mieć taki ból dupy z tego powodu, że GPS pokazał 91km/h:)
Music & Time nauka, nauka, nauka. ja na desce nauczylem sie dobrze jezdzic w jeden sezon, (teraz moj trzeci sezon na desce) potrafie skakac z ramp, robic tricki na flacie, tylko ze trzeba jezdzic, i nie ma ze boli :d
Widzę że pełno tutaj expertów i mistrzów jazdy na desce a w rzeczywistości pewnie nigdy 50 nie przekroczyli. I dał tych co mówią że nie wygląda to na tyle co autor napisał to weźcie pod uwagę że ta kamera ma duży kat nagrywania i przez to wygląda jak by jechał wolniej niż w rzeczywistości.
Wy chyba nigdy nieczego nie nagrywaliście. Nie wiecie, że na filmie wszystko zawsze wygląda mniej spektakularnie? Skoki na rowerze, prędkość jazdy, na video zawsze wydaje się wolniej, na mniejsze. z reszta jakie to ma znaczenie ile dokladnie jechal, liczy sie ze ma z tego fun. Mi to sie az kurwa stopy spocili jak to ogladalem:P kozak, pozdro.
nie ma opcji, żebyś jechał tutaj ponad 90. 50-60 to maks. ja swój rekord odnotowany pobiłem we Włoszech, jakieś 85 km/h, bojąc się czy dojadę, a tutaj to po prostu rekreacyjna jazda. GPS mi się pomylił, po zgubieniu sygnału to i mi 400 km / h pokazał i Tobie chyba właśnie zdarzyło się to samo.. Da się osiągnąć 100 km/h ale na nartach. Oczywiście jest to niebezpieczne, nie polecam, ale mój znajomy jest instruktorem narciarstwa i do niego należy ten wynik.
matt1 To dobrze że się bałeś, bo do prędkości trzeba podchodzić z respektem.. Nie każdy sprzęt jest stworzony do szybkiej jazdy i nie każdy podczas takiej jazdy trzyma kij z kamerą, który za wygodny nie jest. Ponad 100km/h mam nagrane na drugim filmiku na kanale też we Włoszech więc na desce to też nie problem.
wiktoor uważam dokładnie tak samo, harenda to nie jest stok do "bezpiecznych" dużych prędkości. Co nie znaczy że nie znajdzie się ktoś z większymi cohones od naszych i pyknie ponad 100km/h :)
Co Wy pierdolicie xD Udało mi się złapać 74/h na desce jeżdżąc w Witowie na krechę, mierzone Garminem Csx60, powtarzalność dość dobra bo był progress o 1-2km/h co zjazd, więc jak najbardziej realnie. Na Rusińskim brejdak złapał 70. A gdzie porównywać te dwa stoki do Kasprowego ;)
długie cięte skręty na krawędziach, taka krecha i slide może dają fun ale tylko na początku / prędkość nie ma znaczenia jak się kładziesz na śniegu w poprzek stoku
pszemek tylko, że tu nie ma jakby różnych stylów jazdy-albo umiesz jeździć albo nie. Masz skręt cięty i ślizg, jazda na "krechę" techniką, którą prezentuję kolega to samobójstwo (wiem, że data)
@@wiemlepiej ja z pytaniem do tej pory jedynie miałem styczność z nartami przez 5 sezonow i to ok 2 lata temu się skończyło teraz planuje naukę na desce al3 samemu 😁jakieś rady?
no sorki, ale jeśli ktoś nakurwia na krechę nie umiejąc jeździć to stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych na stoku, widziałem nie raz takich mistrzów prostej przez których ludzie w szpitalu lądowali z połamanymi kończynami, jak chcesz być mistrzem krechy to pasowałoby najpierw ogarnąć trochę techniki :)
Co do prędkości i dechy nie wypowiadam się, nie mierze tego, co nie oznacza że nie lubię śmigać. Z mojego punktu widzenia w SB'ingu chodzi raczej o styl, fun, powder 'jak jest :)', backcountry jak się zna teren, tryki, jumpy itd... Wbij do mnie na kanał, ja częściej poruszam się w Austrii. Fajny zjazd, trzymaj tak dalej. Peace. Pozdrawiam. Kuba
Ja raz byłem na kasprowym i jadąc na krawędzi złapał mnie paraliż, czułem że prędkość nie na moje umiejętności haha , bałem się cokolwiek wykonać, jak zjechałem sprawdziłem na gps i miałem ponad 90 km/h , zabrałem się i pojechałem do domu, zero frajdy, a tylko strach w oczach był , lepiej śmigać na oślej łączce, a starać się jeździć technicznie :) ,jazda ma sprawiać przyjemność :) , nawet nie chciałem myśleć, co by się stało jak bym popełnił jakiś błąd :(
Pamiętaj że różnym ludziom różne rzeczy sprawiają przyjemność :) A odnośnie prędkości i strachu to jest dokładnie tak jak piszesz i widać zrozumie to tylko ktoś kto tam pojeździł. Połowa ludzi z tych co tu zostawili komentarz nie ma pojęcia co pisze myśląc, że tak by pięknie technicznie na krawędzi tam polatali przy takich prędkościach. Tam stając na krawędź na graficie lub spieku na kilka sekund masz takie prędkości, że majty się moment zapełnić mogą:)
e tam przy upadku byś się poslizgal trochę w dół i tyle. Fajne w nartach jest właśnie to, że można zapierdalac a w przypadku upadku odnosisz małe obrażenia/wychodzisz bez szwanku, w odróżnieniu do takiego downhillu na rowerze np.
Nie zgodzę się , przy takiej jeździe jak na tym filmiku , to przy upadu jeszcze może się poślizgasz, ale jak jest twardo i jeździsz agresywnie na krawędzi , to zależy z jakiego powodu masz glebę i jak polecisz , jak popełnisz błąd, krawędź gwałtownie załapie , to pierwszy szlag może być mocny :) , dlatego wszystko trzeba robić w granicach rozsądku :-) :-)
Nie jezdzdziłem 3 lata na desce przerzucając się na narciarski freeride, ale kiedy postanowiłem, że wypożyczę coś to na apce SKI PURSIT miałem 75km/h i technika tak u mnie nie leży. Spoko film ale więcej techniki potrzeba, sam się nie wymądrzam i jak kupię jakiś blat to też coś wrzucę więc nie rzucam słów na wiatr !!!
Taaa ponad 90km/h . Zjeżdżałem masę razy z Kasprowego na pełnej piździe bez halsowania (snowboard). Nigdy nie udało mi się pokonać prędkości 70, a i taki wyczyn był masakrycznie trudny. A to co tutaj próbujesz, to jakaś kpina.
To prawda, że lepiej jest od razu kupić sprzęt i jeździć nawet jak się jeszcze super nie umie czy wypożyczać? Interesują mnie narty i znajomi twierdzą, że jak się kupi swój sprzęt to ciągnie na stoki. Ja niestety mieszkam w takiej części Polski, że nie mam łatwego dojazdu i po prostu czasami nie ma chęci na wyjazd. A jak sprzęt jest już w domu to wtedy może się zmienia jakoś podejście do tego...
Prawdą jest, że jeżeli kupisz swój własny sprzęt to dopiero tak naprawdę nauczysz się jeździć i poczujesz przyjemność z jazdy. Wszystko pasuje tak jak należy i możesz wyregulować pod swoje preferencje. Na wypożyczonym nauczysz się tylko podstaw. Ja mam ponad 500km do zakopanego, a mimo to potrafię się czasem wybrać nawet na 1 dzień, żeby polatać trochę po Kasprowym (bo lubię:).
niestety sprzęt starzeje się jeszcze szybciej niż samochody.Wiec jeżeli mało jeżdzisz to polecam wypozyczalnie (sam mam 3 pary nart ale mieszkam 50 km od wisły) teraz w wypozyczalniach można naprawdę dobrać fajny sprzęt bo co kupić na kilka lat SL SC czy może całkiem coś łagodnego
Kurwa, ja od jakiegos czasu, przestalem jezdzic na stokach jak nie pada swiezy snieg. Tak to jezdze po dzikich gorach i opuszczonych stokach. Wtedy czuje naprawdę prawdziwą frajdę, przejechać się po takim puchu. A wy co sądzicie o jeździe na stokach?
Gdzie było to 91,87 km/h ???? to jest chyba jakieś przekłamanie proponuję włączyć Glonass - jeżdziłem goryczkową wiele razy znacznie lepszą techniką 3-4 skrętami na pełnej krawędzi dechą 165cm przy wadze 82kg i tyle nie wykręciłem GPS pokazywał 82-88 - glonass gdzieś w okolicach 84 - chłopcy wy się tu ledwo trzymacie na nogach - tak jak pisali poprzednicy trochę techniki by się przydało.
To że jeździłeś swoją "znacznie lepszą techniką" po goryczkowej nie oznacza, że jeździłeś szybciej, tym bardziej jak gps pokazał ci 84 (wszystkie aplikacje działają podobnie). Ja jestem tylko niedzielnym snowboardzistą nie zawodowcem więc moje nogi po kilku zjazdach miękną jak gąbka. P.S Nie wiem ile masz lat ale obstawiam na 99% że te "chłopcy" z filmiku są starsi od ciebie.
możesz się obrażać ale to dobra rada - jest kilka dobrych filmów na YT instruktażowych jak trzymać krawędź i nie jechać "uźlizgiem" - fizyka jazdy na desce, nartach czy na łyżwach jest taka sama - należy krawędzią ROZTAPIAĆ śnieg , lód ( wy tu mieliście twardy zmrożony śnieg słychać na filmie i widać po desce ) tak żeby pod krawędzią tworzyła się warstewka wody która stanowi "smar" . Jazda na krawędzi jest również bardziej stabilna ( nie wywracał byś się w 1/3drogi - już sama ta twoja podpórka jasno wskazuje że rozpędzić się nie mogłeś na MAX ) tutaj masz BARDZO dobry filmik jak ćwiczyć jeżdżenie na krawędzi ua-cam.com/video/qsd8uaex-Is/v-deo.html - zapewniam Cię że wszyscy w jeździe na Snowboardzie na czas ( olimpiada mistrzowstwa etc.. jeżdżą tylko na krawędzi a nie uślizgiem
Gdybyś oglądał z uwagą to widziałbyś, że ta podpórka przy hamowaniu była po to żeby nie połamać siebie i kumpla który jechał z przodu i przecinał właśnie mój tor jazdy. Co do reszty to "świetna rada... wujku" jesteś wielki!:)
Rozumiem że się obrażasz ;) ale widać ,że jak się "podpierasz" to własnie wykonujesz skręt tułowiem ( górą bardziej niż dołem ) nierównomiernie (zarzucasz tułowiem do tego nierównomiernie jest obciążona krawędź i ucieka ci tył zarówno na piętach i na palcach) i dlatego podpierasz się zarówno na górze jak i na końcu zjazdu goryczkową jak i już na samym dole przy wyciągu na koniec dojazdu. Jeśli rzeczywiście jechaliście 97 km /h to znaczy , że jak przyjrzysz się swojemu materiałowi - wyciągniesz wnioski i nie będziesz się obrażał na uwagi to wyciągniesz 120 km /h w bezpieczniejszy sposób.
tutaj masz BARDZO dobrą lekcję jak powinno wyglądać szybkie zjeżdzanie na krawędzi ua-cam.com/video/Uw2ob7aCeLI/v-deo.html ( dupa przy skęcie na piętak prawie na stoku , na palcach kolana prawie na stoku - wtedy szybki cięty skręt na krawędzi jest bezpieczny i kontrolowany - a nie ześlizg )
Przestańcie wierzyć w te "aparaturki" :-) W Alpach na specjalnych odcinkach gdzie są ustawione czujniki do pomiaru prędkości (takie same jak w narciarskim pucharze świata) maksymalną prędkość jaką udało się osiągnąć i to na nartach to 99 km/h. (w normalnych ciuchach) Jeżeli uda wam się na desce wygrać z naprawdę zapier..... narciarzem to "szacun"...
Te dane o prędkości to ściema albo błąd pomiaru .Na desce miękkiej nie osiągniesz takiej prędkości i to w dodatku jeżdżąc tak kiepsko technicznie i zamiast na krawędzi to na płasko :-). No chyba że skoczyłeś ze zbocza a potem otwierałeś spadochron :-) .Jeżdżę na twardzielu , gigantówce i dość często mięczaki próbują się ze mną ścigać.Oczywiście zostają setki metrów za mną.. Poza tym pomiar gpsem :-) ?. Gps potrafi mieć duży błąd wskazań.Deska miękka ma mały promień skrętu oznacza to że teoretycznie nie ma szans z deską gigantową o dużym promieniu skrętu.Dlaczego?..To proste..Jeśli nie będziesz szedł zgodnie z jej promieniem to będziesz wchodził w ślizg a ślizg to nic innego jak hamowanie.Dlatego deski do speessnowboardingu mają mega duży promień skrętu.Nie zdarzyło mi się nigdy,nawet będąc jeszcze żółtodziobem w snowboardzie aby jakiś mięczak choć na chwilę mnie prześcignął.Nie ma takiej opcji ponieważ konstrukcyjnie nie jest to możliwe.
koleś sobie wrzucił i fajnie a banda ekspertów internetowych hejtuje. Jasne ,że tyle nie jechał bo niby czym to zmierzył?jakimś gównem w telefonie? filmik spoko
Przy takim szerokim krawędziowaniu to możesz zrobić sobie max 50km/h ;) W tym roku 79km/h to ze śmiercią w oczach i deską chodzącą w zakresie max 0,5-0,7m pomiędzy krawędziami
buliyo trochè źle się wyraziłeś więc cię skoryguję..to jest max co TY możesz zrobić ;) nie myśl że jak ty nie možesz to siè nie da bo się da. A 75km/h to tu się robi bez wysiłku na prawie prostych nogach
Prędkość to bardziej zasługa sprzętu niż moja. Ta deska jest stworzona do takich rzeczy i na żadnej innej nie udało mi się powtórzyć takiego wyniku. Jeżdżę od jakichś 5 lat niestety tylko po ok jednym a w niektórych latach dwa tygodnie w roku. W tym roku mam nadzieję wyskoczyć chociaż na jeden dzień na kasprowy.
ua-cam.com/video/fT1BmkxBd5s/v-deo.html Info odnośnie sprzętu jest w podpisie pod tym filmem Jazdy na snowboardzie można uczyć się całe życie i to jest super bo ciągle możesz uczyć się czegoś nowego. ua-cam.com/video/7YMEAnVwIeM/v-deo.html Wrzuciłem przed chwilą nowy filmik ze swoimi wypadkami które udało mi się nagrać od początku nauki. Sprzęt czyli deska, wiązania i buty to koszt ok 4000zł dla modeli zeszłorocznych lub ok 6000zł najnowsze modele.
Jeśli jechałbyś mega dobrze technicznie i na krawędzi wtedy w 50 -60 km/godz bym uwierzył. Jeździsz na płasko i ślizgiem:-) Masz więc pod deską mega tarcie :-) Nie rozwiniesz takiej prędkości jeżdżąc tak--nawet jadąc na krechę.
heeee 91,87 km/h... chyba sam w to nie wierzysz :-) Na innym filmiku masz nawet 110,7 km/h. Pozbądź się tego GPS-a bo cię oszukuje :-) :-) Jeżdżę na Goryczkowej na desce i to często na "krechę" i wiem, że nie ma możliwości osiągnięcia takiej prędkość. Poza tym opory powietrza na to nie pozwolą...
Prawdopodobnie będę na Kasprowym jakoś w połowie marca więc jak będziesz możesz mi pożyczyć swojego GPSa. Jak będą warunki to chętnie spróbuję pobić swój rekord:) Co do drugiego filmiku ze 110km/h to tam jest lepiej widoczne jak po drodze mijam właśnie takich niedowiarków co jeżdżą po 60km/h i myślą, że szybciej od nich się nie da:)
66 to ja w Szczyrku daje radę na muldziastej trasie nr 1. Pomiary wykonane kilkukrotnie aby uniknąć przekłamań. No i oczywiście jest to prędkość chwilowa, więc takie chwilowe 90 też jest możliwe na odpowiednio gładkim stoku.
100km/h zrobiłem w Erzurum i wyglądało to dużo szybciej niż na na tym filmiku, polecam z jakimś garminem turystycznym albo przynajmniej z nowszą nawigacją samochodową jeździć :) Telefon się nie nadaje do takich pomiarów, bo odświeżanie w lepszych modelach jest co sekundę gdzie w Garminie w sekundę mam 10 pomiarów a da się chyba ustawić więcej :P
Jak ważysz 30 kilo, to może dla ciebie nie ma szans rozwinięcia takiej prędkości ;) Sam jeździłem po ok 90 km/h i wskazują na to pomiary z endomondo i kamerki sportowej, stworzonej do takich rzeczy.
Wiem, ze sport troche inny ale tematyka podobna. POCZYTAJCIE SOBIE DEMONY PREDKOSCI! www.windsurfing.pl/post/3242,gps-speed-master-konczymy-z-komorkami
nie jest tak trudno, przynajmniej dla mnie xd moze dlatego ze mieszkam w sälen i wszedzie mam osrodki narciarskie, takze prawie codziennie chodze jezdzic :D
Patrząc na twoje pozostałe filmiki śmiem twierdzić ze to brawura i głupota, i jeszcze ten filmik z glebami to świadczy tylko jedno, stwarzasz zagrożenie dla innych osób na stoku.ua-cam.com/video/7YMEAnVwIeM/v-deo.html
I to napisał kierowca ścigacza?? Chcesz usprawiedliwić swoją głupotę wypominaniem jej innym? Czy może to właśnie ty jesteś tym jednym jedynym o którym wszyscy tylko słyszeli, zawsze jeżdżącym zgodnie z przepisami? Jak się tak boisz to ustaw subskrybcję i będziesz wiedział które ośrodki masz omijać :D
Były kierowca, moto sprzedany a zdjęcie zostało, tak oczywiście motocykliści zawsze winni wszystkiemu! szczerze nie zawsze jeździłem zgodnie z przepisami tam gdzie mogłem i czułem ze nie zagrażam nikomu to dopier... a gdzie był ruch i pieszych dużo rekreacyjnie xD a zderzenie snowboardzisty z dzieckiem nie koniecznie musi się skonczyć na siniakach... a co do ośrodków to spokojnie nie boję sie:)
Powinni Gościa zamknąć, najeżdża notorycznie innych od tyłu nie panując nic a nic nad tym co robi - masakra - jak by mnie taki najechał w taki sposób to skończyłoby się w komisariacie bo stwierdziłbym że gość jest nietrzeźwy - pik prędkości z telefonu to ja miałem i 138 ale takie piki powstają tylko gdy gps gubi któreś z satelitów i ni jak się mają do rzeczywistości więc danymi z telefonu nie ma się co chwalić - ale widać nie każdy to wie
Zawsz mnie smiech ogarnia jak ktos mi na podstawie jakiegos endomond albo innego pseud poiarowego urzadzenia mowi ile to nie jechal, nie trzeba byc wielewiedzacym typem... wystarczy zobaczyc zjazd mezczyzn na jakiejs olimpiadzie i wszystko jasne. W tych ciuchach i na snowboardzie wiecej niz 50 nie jestes wstanie osiagnac! ua-cam.com/video/SFoBXxEegjU/v-deo.html
Rozumiem, że jak ktoś jechał samochodem i mówi ci że jechał np 200km/h to gościa śmiechem zabijasz i każesz mu kupić dedykowane urządzenie do pomiaru prędkości i żeby bajek nie opowiadał bo licznik zawyża zawsze o jakieś 5-10km/h (w zależności od prędkości). Brawo ty...
po co wogóle dyskutujecie z tymi znawcami internetowymi ?xd ja wole narty ale patrząc na ciebie jak jedziesz na desce to mi sie nawet podoba :0 olej tych grubasów co siedzą przed kąpem co nawet w górach nie byli :D
Szkoda dyskutować z autorem bo wierzy w apki i tyle. Licznik samochodowy zawyża, gps przy pomiarze prędkości na nartach zaniża - ponieważ w trakcie pomiaru nie uwzględnia ubytku wysokości, a więc dłuższej drogi w tym samym czasie. Co jakiś czas łapie fakt zmiany wysokości i powoduje to nagły przyrost przebytej w krótkim czasie drogi co przekłada się na prędkość. W tych ciuchach z kamerą i tak jadąc obstawiam góra 60km/h
Wielu się wymądrza, a nie jeden chciałby tak jeździć. Fajny filmik. Pozdro
Jak zaczynałem jeździć na sb, też miałem zajawe na jak najszybsze zjechanie w dół(oczywiście 97km/h to bzdura - tutaj jest max 70km/h). Dopiero po kilku sezonach zrozumiałem jak bardzo kalecze ten sport i zacząłem uczyć się jeździć technicznie. Jednak oduczenie się nabytych błędów było bardzo trudne, dlatego polecam wziąć instruktora podczas pierwszych kroków na desce. Łatwiej jest się nauczyć od zera jeździć prawidłowo niż potem naprawiać błedy. A szybka jazda w krawędziach daje dużo więcej satysfakcji.
Mój rekord to 200 km/h z górki przed domem
Polacy jak zwykle bez wylania zawiści pod video nie zasną spełnieni. Chuj wam do tego jaką techniką lata, dobrze zjechał (lepiej niż 99% z nas tutaj) i tyle, nie ma co wylewać jadu. Każdy jeździ jak chce jeśli mu wychodzi.
Musisz popracować nad tchniką bo słabo to wygląda. Widoczki ładne, fajnie że snb Cie kręci weź instruktora zobaczysz, że na snb można dużo fajniejszych rzeczy robić niż naparzanie byle szybciej w dół to jest dobre dla narciarzy :)
Atak na v-max z wysięgnikiem w reku i takimi kątami jest jak jazda samochodem po torze wyścigowym z "zimnym łokciem". Teraz Ci jeszcze zostało pobiec z tym kijkiem i dodać później filmik z tytułem: "Run 50 km/h Russian GPS GLONASS" ;)
Kozak i to jeszcze z kamera w ręku 👏🏻👏🏻
Ogólnie no spoko zjechał lepiej niż większość snowboardzistów, tylko tak, nie osiągnął tej prędkości wygląda na prędkość około 70 do 80, pewnie gps jebnoł babola. Da się na snowboardzie osiągnąć prędkość do 105 a nawet do 110 km/h kwestia masy ciała, techniki i zależy jaka deska no i trasa, dobra deska do osiągania takiej prędkość to średnio miękka tak zwana HL FIVE albo zrobiona na zamówienie bo wtedy to ty decydujesz co chcesz mieć w desce i pod co ją zrobić proste, sam cisnę od 80km/h do 110km/h mierzone zegarkiem polar m400 który jest mega dokładny pozdr dla gości którzy umieją tylko narzekać
fajny zjazd, zero muld, plasko, az sie prosi zeby po krawedziowac,:-)
Super, tylko daj licznik km/h na video! :) Tzw. wieloma mędrkami z problemami poniżej się nie przejmuj - extra jazda.
Dzięki, niestety nie mam kamerki z gpsem. Może kiedyś wymienię na taką z licznikiem, a te głupoty co piszą niektórzy to nawet mnie śmieszą, bo aż mnie dziwi że ktoś może mieć taki ból dupy z tego powodu, że GPS pokazał 91km/h:)
dobrze, że zaznaczyłeś, że "GPS POKAZAŁ". bo takiej prędkości nie osiągnąłeś
wow , podziwiam takich jak ty , ja na desce umiem tylko na liścia jezdzic , chcialbym tak jak ty
Music & Time nauka, nauka, nauka. ja na desce nauczylem sie dobrze jezdzic w jeden sezon, (teraz moj trzeci sezon na desce) potrafie skakac z ramp, robic tricki na flacie, tylko ze trzeba jezdzic, i nie ma ze boli :d
jak sie pochylam do tyłu żeby skrecic to wszystko ok , ale jak do przodu sie pochylić to zawsze palcami zachacze ;0
@@deejaybrisstoll123 paznokcie do obcinki
Kozackie! Mój rekord to 70km/h i to było grubo :O
nice ride and nicely groomed trail!
Widzę że pełno tutaj expertów i mistrzów jazdy na desce a w rzeczywistości pewnie nigdy 50 nie przekroczyli. I dał tych co mówią że nie wygląda to na tyle co autor napisał to weźcie pod uwagę że ta kamera ma duży kat nagrywania i przez to wygląda jak by jechał wolniej niż w rzeczywistości.
Wy chyba nigdy nieczego nie nagrywaliście. Nie wiecie, że na filmie wszystko zawsze wygląda mniej spektakularnie? Skoki na rowerze, prędkość jazdy, na video zawsze wydaje się wolniej, na mniejsze. z reszta jakie to ma znaczenie ile dokladnie jechal, liczy sie ze ma z tego fun. Mi to sie az kurwa stopy spocili jak to ogladalem:P kozak, pozdro.
Jeżdżę gorzej :) Super trasa. Podrawiam i dziękówa za wideo!
nie ma opcji, żebyś jechał tutaj ponad 90. 50-60 to maks. ja swój rekord odnotowany pobiłem we Włoszech, jakieś 85 km/h, bojąc się czy dojadę, a tutaj to po prostu rekreacyjna jazda. GPS mi się pomylił, po zgubieniu sygnału to i mi 400 km / h pokazał i Tobie chyba właśnie zdarzyło się to samo..
Da się osiągnąć 100 km/h ale na nartach. Oczywiście jest to niebezpieczne, nie polecam, ale mój znajomy jest instruktorem narciarstwa i do niego należy ten wynik.
matt1 To dobrze że się bałeś, bo do prędkości trzeba podchodzić z respektem.. Nie każdy sprzęt jest stworzony do szybkiej jazdy i nie każdy podczas takiej jazdy trzyma kij z kamerą, który za wygodny nie jest. Ponad 100km/h mam nagrane na drugim filmiku na kanale też we Włoszech więc na desce to też nie problem.
wiktoor uważam dokładnie tak samo, harenda to nie jest stok do "bezpiecznych" dużych prędkości. Co nie znaczy że nie znajdzie się ktoś z większymi cohones od naszych i pyknie ponad 100km/h :)
@wiktoor miałem 102 km/h na Goryczkowej w tym roku, przy tych prędkościach wydaje się, że wszystko odbywa się instynktownie :D
Moj rekord 115km/h z Mount Everest
XD
Co Wy pierdolicie xD Udało mi się złapać 74/h na desce jeżdżąc w Witowie na krechę, mierzone Garminem Csx60, powtarzalność dość dobra bo był progress o 1-2km/h co zjazd, więc jak najbardziej realnie. Na Rusińskim brejdak złapał 70. A gdzie porównywać te dwa stoki do Kasprowego ;)
długie cięte skręty na krawędziach, taka krecha i slide może dają fun ale tylko na początku / prędkość nie ma znaczenia jak się kładziesz na śniegu w poprzek stoku
daihat tak dlatego lepiej jechac na pale
Ma znaczenie, muszą działać na ciebie odpowiednie siły żebyś mógł się kłaść
ah Ci eksperci w komentarza "masz makabryczny styl bo inny od mojego", "ej ja nie umiem tak szybko zjezdzac weic Ty tez nie" xDDDD żeżuncja na maksa
pszemek tylko, że tu nie ma jakby różnych stylów jazdy-albo umiesz jeździć albo nie. Masz skręt cięty i ślizg, jazda na "krechę" techniką, którą prezentuję kolega to samobójstwo (wiem, że data)
@@wiemlepiej ja z pytaniem do tej pory jedynie miałem styczność z nartami przez 5 sezonow i to ok 2 lata temu się skończyło teraz planuje naukę na desce al3 samemu 😁jakieś rady?
Jest jeden prawidlowy sposób jazdy, na snowboardzie jak i na nartach. Tu nie ma stylu jazdy
no sorki, ale jeśli ktoś nakurwia na krechę nie umiejąc jeździć to stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych na stoku, widziałem nie raz takich mistrzów prostej przez których ludzie w szpitalu lądowali z połamanymi kończynami, jak chcesz być mistrzem krechy to pasowałoby najpierw ogarnąć trochę techniki :)
Pomyliłeś cyfry w tytule. 19,87 a nie 91,87
2:09 napewno jechał 19,87 /-/
Mi Ce Adam
Adam
@Mi Ce To samo miałem napisać.
Dokładnie TAK
Mi Ce to samo miałem napisać !!
Co do prędkości i dechy nie wypowiadam się, nie mierze tego, co nie oznacza że nie lubię śmigać. Z mojego punktu widzenia w SB'ingu chodzi raczej o styl, fun, powder 'jak jest :)', backcountry jak się zna teren, tryki, jumpy itd...
Wbij do mnie na kanał, ja częściej poruszam się w Austrii.
Fajny zjazd, trzymaj tak dalej. Peace.
Pozdrawiam.
Kuba
Ja raz byłem na kasprowym i jadąc na krawędzi złapał mnie paraliż, czułem że prędkość nie na moje umiejętności haha , bałem się cokolwiek wykonać, jak zjechałem sprawdziłem na gps i miałem ponad 90 km/h , zabrałem się i pojechałem do domu, zero frajdy, a tylko strach w oczach był , lepiej śmigać na oślej łączce, a starać się jeździć technicznie :) ,jazda ma sprawiać przyjemność :) , nawet nie chciałem myśleć, co by się stało jak bym popełnił jakiś błąd :(
Pamiętaj że różnym ludziom różne rzeczy sprawiają przyjemność :) A odnośnie prędkości i strachu to jest dokładnie tak jak piszesz i widać zrozumie to tylko ktoś kto tam pojeździł. Połowa ludzi z tych co tu zostawili komentarz nie ma pojęcia co pisze myśląc, że tak by pięknie technicznie na krawędzi tam polatali przy takich prędkościach. Tam stając na krawędź na graficie lub spieku na kilka sekund masz takie prędkości, że majty się moment zapełnić mogą:)
e tam przy upadku byś się poslizgal trochę w dół i tyle. Fajne w nartach jest właśnie to, że można zapierdalac a w przypadku upadku odnosisz małe obrażenia/wychodzisz bez szwanku, w odróżnieniu do takiego downhillu na rowerze np.
Nie zgodzę się , przy takiej jeździe jak na tym filmiku , to przy upadu jeszcze może się poślizgasz, ale jak jest twardo i jeździsz agresywnie na krawędzi , to zależy z jakiego powodu masz glebę i jak polecisz , jak popełnisz błąd, krawędź gwałtownie załapie , to pierwszy szlag może być mocny :) , dlatego wszystko trzeba robić w granicach rozsądku :-) :-)
Nie jezdzdziłem 3 lata na desce przerzucając się na narciarski freeride, ale kiedy postanowiłem, że wypożyczę coś to na apce SKI PURSIT miałem 75km/h i technika tak u mnie nie leży. Spoko film ale więcej techniki potrzeba, sam się nie wymądrzam i jak kupię jakiś blat to też coś wrzucę więc nie rzucam słów na wiatr !!!
Taaa ponad 90km/h . Zjeżdżałem masę razy z Kasprowego na pełnej piździe bez halsowania (snowboard). Nigdy nie udało mi się pokonać prędkości 70, a i taki wyczyn był masakrycznie trudny. A to co tutaj próbujesz, to jakaś kpina.
nieważne ile ma się lat ważne że decha a nie jakieś kijki
słaby troll
tak to każdy by umiał trzymając się kija
XD
Woow, super widok!))
tylko krawędzie!!!wtenczas zabawa i adrenalina
Deskę wymyślono by lać na ograniczenia. Każdy jeździ tak jak lubi.
+Capiche Madafakas No to coś twórcom desek nie pykło :/
To prawda, że lepiej jest od razu kupić sprzęt i jeździć nawet jak się jeszcze super nie umie czy wypożyczać? Interesują mnie narty i znajomi twierdzą, że jak się kupi swój sprzęt to ciągnie na stoki. Ja niestety mieszkam w takiej części Polski, że nie mam łatwego dojazdu i po prostu czasami nie ma chęci na wyjazd. A jak sprzęt jest już w domu to wtedy może się zmienia jakoś podejście do tego...
Prawdą jest, że jeżeli kupisz swój własny sprzęt to dopiero tak naprawdę nauczysz się jeździć i poczujesz przyjemność z jazdy. Wszystko pasuje tak jak należy i możesz wyregulować pod swoje preferencje. Na wypożyczonym nauczysz się tylko podstaw. Ja mam ponad 500km do zakopanego, a mimo to potrafię się czasem wybrać nawet na 1 dzień, żeby polatać trochę po Kasprowym (bo lubię:).
Hubert eS zalezy, czy w wypozyczalni jest duzy wybor
niestety sprzęt starzeje się jeszcze szybciej niż samochody.Wiec jeżeli mało jeżdzisz to polecam wypozyczalnie (sam mam 3 pary nart ale mieszkam 50 km od wisły) teraz w wypozyczalniach można naprawdę dobrać fajny sprzęt bo co kupić na kilka lat SL SC czy może całkiem coś łagodnego
1080p60 i zupełnie inny obraz :P
Tam są takie trasy na Kasprowym ? Wchodziliście czy wjazd kolejką ?
1:00 moje rękawiczki :)
Janusz Korwin Mikke Dzielnie służą przez 5 lat ale na przyszły sezon muszę kupić drugie bo już dziury są.
Kurwa, ja od jakiegos czasu, przestalem jezdzic na stokach jak nie pada swiezy snieg. Tak to jezdze po dzikich gorach i opuszczonych stokach. Wtedy czuje naprawdę prawdziwą frajdę, przejechać się po takim puchu. A wy co sądzicie o jeździe na stokach?
Nie ma nic lepszego, to prawda :)
W tytule prędkość jak na super gigancie :) a w rzeczywistości jak było 40 w jednym momencie to max :)
Hahahah, jak 40 to ja zapierdalam do sklepu 3 min przed zamknięciem i to w laczkach, z 80 bylo w najgrubszym momencie na pewno.
O kurwa xDDDDD Dawno nie widziałem kogoś tak zarzucającego tylną noga
Jak z wawy to chujowo jak z wlkp to zajebiscie :)
Gdzie było to 91,87 km/h ???? to jest chyba jakieś przekłamanie proponuję włączyć Glonass - jeżdziłem goryczkową wiele razy znacznie lepszą techniką 3-4 skrętami na pełnej krawędzi dechą 165cm przy wadze 82kg i tyle nie wykręciłem GPS pokazywał 82-88 - glonass gdzieś w okolicach 84 - chłopcy wy się tu ledwo trzymacie na nogach - tak jak pisali poprzednicy trochę techniki by się przydało.
To że jeździłeś swoją "znacznie lepszą techniką" po goryczkowej nie oznacza, że jeździłeś szybciej, tym bardziej jak gps pokazał ci 84 (wszystkie aplikacje działają podobnie). Ja jestem tylko niedzielnym snowboardzistą nie zawodowcem więc moje nogi po kilku zjazdach miękną jak gąbka. P.S Nie wiem ile masz lat ale obstawiam na 99% że te "chłopcy" z filmiku są starsi od ciebie.
możesz się obrażać ale to dobra rada - jest kilka dobrych filmów na YT instruktażowych jak trzymać krawędź i nie jechać "uźlizgiem" - fizyka jazdy na desce, nartach czy na łyżwach jest taka sama - należy krawędzią ROZTAPIAĆ śnieg , lód ( wy tu mieliście twardy zmrożony śnieg słychać na filmie i widać po desce ) tak żeby pod krawędzią tworzyła się warstewka wody która stanowi "smar" . Jazda na krawędzi jest również bardziej stabilna ( nie wywracał byś się w 1/3drogi - już sama ta twoja podpórka jasno wskazuje że rozpędzić się nie mogłeś na MAX ) tutaj masz BARDZO dobry filmik jak ćwiczyć jeżdżenie na krawędzi ua-cam.com/video/qsd8uaex-Is/v-deo.html - zapewniam Cię że wszyscy w jeździe na Snowboardzie na czas ( olimpiada mistrzowstwa etc.. jeżdżą tylko na krawędzi a nie uślizgiem
Gdybyś oglądał z uwagą to widziałbyś, że ta podpórka przy hamowaniu była po to żeby nie połamać siebie i kumpla który jechał z przodu i przecinał właśnie mój tor jazdy. Co do reszty to "świetna rada... wujku" jesteś wielki!:)
Rozumiem że się obrażasz ;) ale widać ,że jak się "podpierasz" to własnie wykonujesz skręt tułowiem ( górą bardziej niż dołem ) nierównomiernie (zarzucasz tułowiem do tego nierównomiernie jest obciążona krawędź i ucieka ci tył zarówno na piętach i na palcach) i dlatego podpierasz się zarówno na górze jak i na końcu zjazdu goryczkową jak i już na samym dole przy wyciągu na koniec dojazdu. Jeśli rzeczywiście jechaliście 97 km /h to znaczy , że jak przyjrzysz się swojemu materiałowi - wyciągniesz wnioski i nie będziesz się obrażał na uwagi to wyciągniesz 120 km /h w bezpieczniejszy sposób.
tutaj masz BARDZO dobrą lekcję jak powinno wyglądać szybkie zjeżdzanie na krawędzi ua-cam.com/video/Uw2ob7aCeLI/v-deo.html ( dupa przy skęcie na piętak prawie na stoku , na palcach kolana prawie na stoku - wtedy szybki cięty skręt na krawędzi jest bezpieczny i kontrolowany - a nie ześlizg )
spoko ale prędkość nawet jakbyś miał jakiś licznik jako dowód i tak by było naciągane 🤔
No prezes ładnie lecisz Graty
Przestańcie wierzyć w te "aparaturki" :-) W Alpach na specjalnych odcinkach gdzie są ustawione czujniki do pomiaru prędkości (takie same jak w narciarskim pucharze świata) maksymalną prędkość jaką udało się osiągnąć i to na nartach to 99 km/h. (w normalnych ciuchach) Jeżeli uda wam się na desce wygrać z naprawdę zapier..... narciarzem to "szacun"...
MARAS A nie wiem jak na miękkiej desce, ale twarde naprawde są szybkie.
Tak trzymaj !
mam 13 lat od 2 lat jeżdżę na snowbordzie a od kąd miałem 4 jeździłem na nartach
nie ma co jeateś kozak
ps
jedź na zawody xd
rzepa lol same ale ja miałem 4 letnią przerwè z powodów zdrowotnych
90 to o widział ograniczenie a autostradzie :))))
Zapierdalałem 64 i jakieś dziecko nagle skreciło ja mu przejezdzam po nartach omijam o centymetry tamto podobno lezało machało ryczało
Jeśli było przed tobą to twoja wina lmao
Sztos
przez sekundę krawędź nie była łapana ....
A nam udało się 100km/h za samochodem 8) wpadnijcie na nasz kanał zobaczyć :D
Which snowboard jacket do you have?
Some of Quicksilver model
Niezla predkosc jezeli kojarzysz Mosornego Gronia w Zawoii Jechalem tam 82 km/h tez na gps tylko ze ja mam 13 lat ;dd
Nigdy nie byłem. Ja mając 13 lat nie wiedziałem co to snowboard:) Korzystaj z wieku i możliwości, rozwijaj się dalej!
3:30
(widzę datę) mam 13 lat i oglądam ten film 12341 raz bo za moment jadę w alpy, też na desce i chcę poczuć tą adrenalinkę
I to jest cały stok na Kasprowym? takie g..? Nigdy nie byłem. Masakra, aż sprawdziłem i tylko 130 pln za dzień. Dziwne te polskie góry.
Te dane o prędkości to ściema albo błąd pomiaru .Na desce miękkiej nie osiągniesz takiej prędkości i to w dodatku jeżdżąc tak kiepsko technicznie i zamiast na krawędzi to na płasko :-). No chyba że skoczyłeś ze zbocza a potem otwierałeś spadochron :-) .Jeżdżę na twardzielu , gigantówce i dość często mięczaki próbują się ze mną ścigać.Oczywiście zostają setki metrów za mną.. Poza tym pomiar gpsem :-) ?. Gps potrafi mieć duży błąd wskazań.Deska miękka ma mały promień skrętu oznacza to że teoretycznie nie ma szans z deską gigantową o dużym promieniu skrętu.Dlaczego?..To proste..Jeśli nie będziesz szedł zgodnie z jej promieniem to będziesz wchodził w ślizg a ślizg to nic innego jak hamowanie.Dlatego deski do speessnowboardingu mają mega duży promień skrętu.Nie zdarzyło mi się nigdy,nawet będąc jeszcze żółtodziobem w snowboardzie aby jakiś mięczak choć na chwilę mnie prześcignął.Nie ma takiej opcji ponieważ konstrukcyjnie nie jest to możliwe.
Pamiętaj, że zawsze kiedyś jest ten pierwszy raz :) Może kiedyś się spotkamy na stoku to zobaczysz jak to jest :)
Mój rekord na nartach 98.60km/h
jeżeli licznik na Marmoladzie nie kłamie to miałem 90 właśnie tam.Kto wie o co chodzi ten wie!
Lu Niż Musiałeś bardzo hamować jak na marmoladzie tylko 90km/h. Tam jak sie nie boisz o życie to i ze 150 polecisz
w takim razie hamowałem:-) ,rozumiem ,że Ty tyle uzyskałeś:-)?
Ja sie boje o życie i do takich prędkosci nie dochodze :)
Круто катанул) но если бы карвил нормально, скорость была бы больше)
koleś sobie wrzucił i fajnie a banda ekspertów internetowych hejtuje. Jasne ,że tyle nie jechał bo niby czym to zmierzył?jakimś gównem w telefonie? filmik spoko
Co to za kamerka?
Przy takim szerokim krawędziowaniu to możesz zrobić sobie max 50km/h ;)
W tym roku 79km/h to ze śmiercią w oczach i deską chodzącą w zakresie max 0,5-0,7m pomiędzy krawędziami
buliyo trochè źle się wyraziłeś więc cię skoryguję..to jest max co TY możesz zrobić ;) nie myśl że jak ty nie možesz to siè nie da bo się da. A 75km/h to tu się robi bez wysiłku na prawie prostych nogach
On tam nie krawędziował tylko poruszał się na ślizgach
hej! Ile zajelo Ci nauczenie sie tego co na filmiku ? Pozdrawiam :)
Prędkość to bardziej zasługa sprzętu niż moja. Ta deska jest stworzona do takich rzeczy i na żadnej innej nie udało mi się powtórzyć takiego wyniku. Jeżdżę od jakichś 5 lat niestety tylko po ok jednym a w niektórych latach dwa tygodnie w roku. W tym roku mam nadzieję wyskoczyć chociaż na jeden dzień na kasprowy.
toyz24pl to co masz za sprzęt? Też lubię szybką jazdę ale na razie mam pierwszą deskę am
hej W ile nauczyles sie jezdzic na desce?
Ile dales za caly sprzet?
ua-cam.com/video/fT1BmkxBd5s/v-deo.html
Info odnośnie sprzętu jest w podpisie pod tym filmem
Jazdy na snowboardzie można uczyć się całe życie i to jest super bo ciągle możesz uczyć się czegoś nowego.
ua-cam.com/video/7YMEAnVwIeM/v-deo.html
Wrzuciłem przed chwilą nowy filmik ze swoimi wypadkami które udało mi się nagrać od początku nauki.
Sprzęt czyli deska, wiązania i buty to koszt ok 4000zł dla modeli zeszłorocznych lub ok 6000zł najnowsze modele.
A ja jechałem 60 a mam 12 lat :)
pogczampggggfdgg
Jeśli jechałbyś mega dobrze technicznie i na krawędzi wtedy w 50 -60 km/godz bym uwierzył. Jeździsz na płasko i ślizgiem:-) Masz więc pod deską mega tarcie :-) Nie rozwiniesz takiej prędkości jeżdżąc tak--nawet jadąc na krechę.
chyba nigdy nie jeździłeś na desce ;)
heeee 91,87 km/h... chyba sam w to nie wierzysz :-) Na innym filmiku masz nawet 110,7 km/h. Pozbądź się tego GPS-a bo cię oszukuje :-) :-) Jeżdżę na Goryczkowej na desce i to często na "krechę" i wiem, że nie ma możliwości osiągnięcia takiej prędkość. Poza tym opory powietrza na to nie pozwolą...
Prawdopodobnie będę na Kasprowym jakoś w połowie marca więc jak będziesz możesz mi pożyczyć swojego GPSa. Jak będą warunki to chętnie spróbuję pobić swój rekord:) Co do drugiego filmiku ze 110km/h to tam jest lepiej widoczne jak po drodze mijam właśnie takich niedowiarków co jeżdżą po 60km/h i myślą, że szybciej od nich się nie da:)
66 to ja w Szczyrku daje radę na muldziastej trasie nr 1. Pomiary wykonane kilkukrotnie aby uniknąć przekłamań. No i oczywiście jest to prędkość chwilowa, więc takie chwilowe 90 też jest możliwe na odpowiednio gładkim stoku.
100km/h zrobiłem w Erzurum i wyglądało to dużo szybciej niż na na tym filmiku, polecam z jakimś garminem turystycznym albo przynajmniej z nowszą nawigacją samochodową jeździć :) Telefon się nie nadaje do takich pomiarów, bo odświeżanie w lepszych modelach jest co sekundę gdzie w Garminie w sekundę mam 10 pomiarów a da się chyba ustawić więcej :P
Jak ważysz 30 kilo, to może dla ciebie nie ma szans rozwinięcia takiej prędkości ;) Sam jeździłem po ok 90 km/h i wskazują na to pomiary z endomondo i kamerki sportowej, stworzonej do takich rzeczy.
MARAS co ty pierdolisz ze nie Ma możliwości osiągnięcia takiej prędkości xD ?
po tak plus minus ilu godzinach osiaga sie taki poziom jazdy ?
Piotr Zemanek Na oko z 3 godziny z instruktorem
Ehm,nigdy nie jezdzilem na snowboardzie ,ale za to na nartach.Nauka jazdy trwała "troszke"dłużej niż 3 godziny,a snowboard jest ponoć troche cięższy.
nauka z instruktorem i jeden dzień jazdy, pamiętaj aby uczyć się od razu dobrze aby nie zamiatać jak tutaj na filmiku
95kmh to samo miejsce tylko narty
Wiem, ze sport troche inny ale tematyka podobna. POCZYTAJCIE SOBIE DEMONY PREDKOSCI!
www.windsurfing.pl/post/3242,gps-speed-master-konczymy-z-komorkami
Jak on miał tam 91 km/h to ja miałem chyba z 1000 hahaha
GPS jest niedokładny, Ale tak to przejazd spoko :)
To w Polsce są takie góry????🤤🤤🤤🤤
Noo?
to jest Austria xD Sam tam byłem rok temu
Minox tak myślałem, w PL takich gór nie ma
w Austrii po polsku :-) (Zwolnij) 3:47
Podasz model monopod"a?
SP P.O.V POLE 19"
Leciutki i wygodny
kto ma deske😏
Zainwestuj w GPS, bo Ci jedzie :D
Co to za deska?
custom X
Deska Freestyle?
Przemek Jakubiec allmountain
za duzo zamiatania
Boże jakie niedowiarki XDDD
english comment incoming
I thought the same thing;)
Ale zapierdalasz
makabra ty wogule umiesz jeżdzić?:)
a ty pisać? :)
noob:)
Wszyscy (prawie) jesteście głupkami, on dobrze jeździ a wy?? Jak??
😆😆😆😆
I? Szału nie ma.
A B spróbuj tak ;-;
nie jest tak trudno, przynajmniej dla mnie xd moze dlatego ze mieszkam w sälen i wszedzie mam osrodki narciarskie, takze prawie codziennie chodze jezdzic :D
albo jeździsz chodzić
Stromo nie ma ,ludzi nie ma ,czego tu sie bać....
spokojnie ma te ok. 90km/h, co wy za ból dupy macie..?
Siedzą na komputerze, na nartach/snowboardzie nie byli albo byli kilka razy i już hejtują znawcy :D
Patrząc na twoje pozostałe filmiki śmiem twierdzić ze to brawura i głupota, i jeszcze ten filmik z glebami to świadczy tylko jedno, stwarzasz zagrożenie dla innych osób na stoku.ua-cam.com/video/7YMEAnVwIeM/v-deo.html
I to napisał kierowca ścigacza?? Chcesz usprawiedliwić swoją głupotę wypominaniem jej innym? Czy może to właśnie ty jesteś tym jednym jedynym o którym wszyscy tylko słyszeli, zawsze jeżdżącym zgodnie z przepisami?
Jak się tak boisz to ustaw subskrybcję i będziesz wiedział które ośrodki masz omijać :D
Były kierowca, moto sprzedany a zdjęcie zostało, tak oczywiście motocykliści zawsze winni wszystkiemu! szczerze nie zawsze jeździłem zgodnie z przepisami tam gdzie mogłem i czułem ze nie zagrażam nikomu to dopier... a gdzie był ruch i pieszych dużo rekreacyjnie xD a zderzenie snowboardzisty z dzieckiem nie koniecznie musi się skonczyć na siniakach... a co do ośrodków to spokojnie nie boję sie:)
Powinni Gościa zamknąć, najeżdża notorycznie innych od tyłu nie panując nic a nic nad tym co robi - masakra - jak by mnie taki najechał w taki sposób to skończyłoby się w komisariacie bo stwierdziłbym że gość jest nietrzeźwy - pik prędkości z telefonu to ja miałem i 138 ale takie piki powstają tylko gdy gps gubi któreś z satelitów i ni jak się mają do rzeczywistości więc danymi z telefonu nie ma się co chwalić - ale widać nie każdy to wie
kciuk w dół
Zawsz mnie smiech ogarnia jak ktos mi na podstawie jakiegos endomond albo innego pseud poiarowego urzadzenia mowi ile to nie jechal, nie trzeba byc wielewiedzacym typem... wystarczy zobaczyc zjazd mezczyzn na jakiejs olimpiadzie i wszystko jasne. W tych ciuchach i na snowboardzie wiecej niz 50 nie jestes wstanie osiagnac!
ua-cam.com/video/SFoBXxEegjU/v-deo.html
Rozumiem, że jak ktoś jechał samochodem i mówi ci że jechał np 200km/h to gościa śmiechem zabijasz i każesz mu kupić dedykowane urządzenie do pomiaru prędkości i żeby bajek nie opowiadał bo licznik zawyża zawsze o jakieś 5-10km/h (w zależności od prędkości). Brawo ty...
Twoja aplikacja jest tak samo wiarygodna jak poziomnica z twojego GSM. Po prostu TOYZ!
po co wogóle dyskutujecie z tymi znawcami internetowymi ?xd ja wole narty ale patrząc na ciebie jak jedziesz na desce to mi sie nawet podoba :0 olej tych grubasów co siedzą przed kąpem co nawet w górach nie byli :D
Szkoda dyskutować z autorem bo wierzy w apki i tyle. Licznik samochodowy zawyża, gps przy pomiarze prędkości na nartach zaniża - ponieważ w trakcie pomiaru nie uwzględnia ubytku wysokości, a więc dłuższej drogi w tym samym czasie. Co jakiś czas łapie fakt zmiany wysokości i powoduje to nagły przyrost przebytej w krótkim czasie drogi co przekłada się na prędkość. W tych ciuchach z kamerą i tak jadąc obstawiam góra 60km/h
max