Mam Ecobike MX500 2023 z baterią 17,5 Ah, od końca maja do 18-go sierpnia przejechane 2700 km. Testowałem jazdę ze stałym wspomaganiem w trybie eco 1, bez rozpędzania się powyżej prędkości, w której rower nie wspomaga, na górkach przerzucając na "3" i wychodziło mi około 150-160 km (100-20% baterii). Standardowo korzystam zazwyczaj z trybu eco "1", czasami przełączając się na podjazdach do 3-4. Na rowerze wożę sakwy 10-15 kg więc to też dodatkowy opór powietrza. Sam przez pewne problemy ważę jednak tylko 60 kg. Zdażają mi się odcinki lekko pochyłe i wtedy zazwyczaj jadę powyżej prędkości wspomagania, wykorzystując jedynie siłę własnych mięśni. Z uwagi na tą masę elektryka z sakwami rower dobrze się toczy ze stałą prędkością. Przyzwyczajony jestem też do jazdy zwykłm trekkingiem z sakwami, więc może tu ta masa sprzętu nie robi tak na mnie wrażenia. W powyższym trybie jazdy baterii od 100% do około 20% starcza mi na jakieś 230-250 km. Mam też za sobą dwie długie jednodniowe wycieczki po 180 km na Jurze krakowsko-częstochowskiej (okolice Pilicy, Wolbromia, Charsznicy, Miechowa). Tam na dłuższych podjazdach stosowałem wspomaganie na "3-4", a na bardzo stromych i krótszych "6". Po nocnych powrotach z tych wycieczek (zamiast fabrycznej Spaningi Kendo mam mocniejszą lampkę przednią, B&M IQ-XS Ecofriendly, pobór 3W - na tyle też maksymalnie pozwala instalacja elektryczna oświetlenia roweru, czyli 6V, 3W) baterię zużywałem do około 20%, zwykle na powrocie korzystając już z jazdy w trybie "2" i podjazdy na "4". Korzystając prawie cały czas z trybów 5,6 w Normal i Power, poza drogą publiczną czasem odblokowując i jadąc wtedy kilka km bliżej 40 km/h baterii wystarcza mi na około 75-80 km (nie rozładowuję poniżej 20%, bo to zmniejszy szybko jej parametry).
ja po 5 sezonach i 2 bateriach zgadzam się że Eco bike nie oszukuje podając zasięgi natomiast szczerze wątpię żeby obiecywane 700 cykli było realne. Moje obydwie baterie zaczęły wyraźnie tracić swe pierwotne możliwości po około 100 cyklach ładowania
Witam mam aventura x1 na ustawieniu eco ,wspomaganie 1 i 2 przejechane na jednym ładowaniu 189 km baterii zostało 16 procent.Jestem mega zadowolony. moja waga 102 kg
Pamiętaj, że jadąc na tak dlugie ofleglości zapewne zatrzymujesz się na jakis dluższy postój w pubach, restauracjach, zajadach, karczmach, itp. Zawsze wtedy możesz się podładować.
Warto? Cena 4-5 x wyższa niż dobry rower, waga na niekorzyść, bateria staje się też ograniczeniem chyba że ktoś jeździ wkoło komina. No i pytanie co za parę lat, czy kupisz baterię
@@rotorfpv4117 kupisz baterię bez problemu, modele z półintegrowaną są przystosowane do zmiany baterii "w locie". Do codziennego dojeżdżania po mieście elektryczny rower to idealny sprzęt. Z jednej strony można dojechać do biura nie będąc oblanym potem a z drugiej dojazdy robią się praktycznie darmowe jak przy zwykłym rowerze przy wszystkich zaletach jak omijanie korków.
Od zakupu elektryka 1 raz wsiadłem na normalny rower, więc dla mnie warto :) Lubię jeździć nie tylko po to żeby trochę potrenować, ale w dużej mierze żeby pooglądać świat. Jeśli ktoś traktuje rower głównie jako sport, to elektryk może nie mieć sensu.
Obejrzałem z zaciekawieniem filmik, tylko z tym zasięgiem na jednym cyklu ładowania jest o tyle różnie w zależności po jakim terenie śmigasz. Więc raz moze być więcej lub mniej. Też posiadam mx500 (2023) ten z baterią 17.5Ah. Trzeba by zrobić taki sam test na Eco 1 - całą baterię wyjeździć i np na Power 1😊
Zgadzam się, po czystym asfalcie zrobiłbym pewnie z 10-15 więcej, bo ścieżki wokół jezior i lasy, które zaliczyłem w teście na pewno sporo energii odebrały.
Źle to jest zaprojektowane że wraz ze spadkiem napiecia na akumulatorze maleje moc silnika. Wygląda na to że kontroler silnika ma ustawione na sztywno llimity mocy w oparciu o jakieś stałe wartości natężenia. Wiadomo że silnika będzie słabiej pracować jeśli akumulator będzie mieć np. 40V i mocniej przy 54V gdy mamy limit ustawiony na np. 2A. Przy 40V i 2A będzie to 80W Przy 54V i 2A będzie to już 108W. Dobry kontroler wraz ze spadkiem napięcia powinien zwiększać natężenie tak aby zrekompensować spadek napięcia na akumulatorze. Czyli przy 40V i zadanej mocy 108W kontroler powinien zwiększyć natężenie do 2,7A. Ja mam rower zamoróbkę w oparciu o silnik CYC STEALTH. Silnik jest konfigurowalny przez aplikację na telefonie i w opcjach limity mocy są ustawiane w wattach , a nie w amperach. Oznacza to że nawet jak mam te np. 40V to silnik dalej działa z pełną parą i daje mi np. 500W wspomagania. Ps. W akumlatorach do samoróbek BMS odcina wspomaganie dopiero przy 36,4V. Dziwne że ten twój firmowy już wyłącza przy 41V bo defacto tracisz 5% energii , która jeszcze jest w akumulatorze.
Tu jedyne co mi się bardzo podoba, to bardzo dokładne przybliżenie pozostałego zasięgu. Nie wiem czy to obniżanie mocy było przydatne czy nie, żeby ten zasięg szacować, ale jeśli tak, to ja biorę tą funkcję z pocałowaniem ręki, bo dla mnie ważniejszy jest precyzyjny zasięg niż niewielki spadek mocy.
@@languageisland100ko nic nadzwyczajnego. To nie ma nic wspólnego z tym co mówisz. Kontroler w twoim silniku działa jak typowa chińszczyzna. Podobnie działa bafang bbshd czy toseven dm01. Tam również moc spada wraz ze spadkiem napięcia. Ja w cycu nie mam tego głupiego zaniżania. Do końca silnik tak samo wspomaga i nie muszę ciągle zwiększać poziomu wspomagania aby zrekompensować spadek napięcia. Co do zasięgu to zrób test z jakimś mocniejszym wspomaganiem bo 100w to jest bardzo Eco jazda. Ja jak cisnę do pracy swoim to często mam ponad 200W. Przy większej prędkości będzie dobrze jak będziesz mieć te 80km zasięgu.
@@ataksnajpera o ile pamiętam robiłem testy na wspomaganiu 6 na Normal, i wyszło mi ok 75 km zasięgu, ale moce tam były dość wysokie, zaczynało się coś chyba ok 400w, muszę to sprawdzić jeszcze.
@@ataksnajpera Mam ten rower od 1,5 roku. Przejechane prawie 8000 km głównie na dojazdy do pracy 61 lub 65 km w zależności od trasy (50%teren lub 100%szosa). Średnia prędkość wynosi odpowiednio 30 lub 32,5 km/h. Wspomaganie Normal 3 pod górki do 5/6. Po ww. dystansie zostaje 23-28% baterii w zależności czy jazda była z wiatrem czy pod wiatr. Notoryczne rozładowywanie baterii poniżej 20% obniża jej trwałość.
@@Misza1974a Czyli jest tak jak mówiłem. Na sensowniejszym wspomaganiu będzie jakieś 80km zasięgu. Co do tych 20% to tak to nie działa. Degradacja akumulatora litowo-jonowego jest szybsza w zakresie 100%-20% niż w zakresie 80%-0%. Poczytaj sobie badania naukowe na batteryuniversity. Dwa. Akumulator po 500 pełnych cyklach ładowania 0-100 tracji około 20% początkowej pojemności więc tragedii nie ma.
doceniam starania ale eksperyment jest troche bez sensu.Każdy kto jechał zwykłym rowerem w terenie pofałdowanym wie ile siły kosztuje wjechanie pod stromiznę. Tak naprawdę zasięg roweru zależy od ilości stromizn które pokonamy. Na velo dunajec nad jeziorem czorsztyńskim jest stromo i zamiast 100 pewnie zrobi się 50km na takiej drodze.
Nie do końca bez sensu, też jeździłem po terenach pofałdowanych, po lasach, no i poza tym Polska w 80% jest płaska jak stół, więc sporo widzów będzie miało warunki podobne lub nawet lepsze.🙂
Zastosuj dla Siebie post przerywany 8/16h i dietę ketoniskowęglowodanową, waga twoja spadnie i zasięg na e-bika się zwiększy! Pozdro 👍😊Film rzeczowy i na temat!
Gościu przynudzasz i bajerujesz Wiedną uszy od tego słuchania naprawdę mówisz jakbyś nigdy na rowerze nie siedział hybrydowym a może nawet analogowym pozdrowienia wesołych świąt
Gdyby się nim dało jechać po wyczerpaniu baterii jak normalnym i gdyby dało się go w wnieść na drugie piętro to ok, ma razie taki rower jak dla mnie za drogi i nie ma większego sensu
@@rotorfpv4117W trybie 1-2, ECO napęd trochę słychać, im szybciej pedałujemy, tym jest głośniej, ale jadąc z niską kadencją przy powyższych parametrach, napędu już często nie słychać, bo zagłusza go szum opon. Nawet często głośniej działa wolnobieg silnika po wyłączeniu wspomagania 😁 Mam tak zazwyczaj jak jadę w okolicy 30 km/h i wtedy dużo wyprzedzanych osób, albo wyprzedzający mnie szosowcy myślą, że jadę dalej na wspomaganiu, a to tylko dźwięk samych mechanizmów silnika.
Wbrew pozorom to bardzo fajna forma sportu, wychodzę częściej na rower jeśli wiem, że dłuższa trasa mnie nie wykończy, jeśli tego nie chcę. A jak chcę się zmęczyć to naprawdę na elektryku też można 🙂
Warto też podać srednią predkosc na tej jedynce, bo to nie brzmi za szybko, wiem, bo sam mam innego ecobika i rozpedza sie on na jedynce do max 11 na godzinę, a więc tak wolno nie da sie jechać, bo zajmie to ze 2 dni.
Super filmik, bardzo rzetelne omówienie testu. I co najważniejsze producent nie kłamie 😅
Mam Ecobike MX500 2023 z baterią 17,5 Ah, od końca maja do 18-go sierpnia przejechane 2700 km.
Testowałem jazdę ze stałym wspomaganiem w trybie eco 1, bez rozpędzania się powyżej prędkości, w której rower nie wspomaga, na górkach przerzucając na "3" i wychodziło mi około 150-160 km (100-20% baterii).
Standardowo korzystam zazwyczaj z trybu eco "1", czasami przełączając się na podjazdach do 3-4. Na rowerze wożę sakwy 10-15 kg więc to też dodatkowy opór powietrza. Sam przez pewne problemy ważę jednak tylko 60 kg. Zdażają mi się odcinki lekko pochyłe i wtedy zazwyczaj jadę powyżej prędkości wspomagania, wykorzystując jedynie siłę własnych mięśni. Z uwagi na tą masę elektryka z sakwami rower dobrze się toczy ze stałą prędkością. Przyzwyczajony jestem też do jazdy zwykłm trekkingiem z sakwami, więc może tu ta masa sprzętu nie robi tak na mnie wrażenia. W powyższym trybie jazdy baterii od 100% do około 20% starcza mi na jakieś 230-250 km.
Mam też za sobą dwie długie jednodniowe wycieczki po 180 km na Jurze krakowsko-częstochowskiej (okolice Pilicy, Wolbromia, Charsznicy, Miechowa). Tam na dłuższych podjazdach stosowałem wspomaganie na "3-4", a na bardzo stromych i krótszych "6". Po nocnych powrotach z tych wycieczek (zamiast fabrycznej Spaningi Kendo mam mocniejszą lampkę przednią, B&M IQ-XS Ecofriendly, pobór 3W - na tyle też maksymalnie pozwala instalacja elektryczna oświetlenia roweru, czyli 6V, 3W) baterię zużywałem do około 20%, zwykle na powrocie korzystając już z jazdy w trybie "2" i podjazdy na "4".
Korzystając prawie cały czas z trybów 5,6 w Normal i Power, poza drogą publiczną czasem odblokowując i jadąc wtedy kilka km bliżej 40 km/h baterii wystarcza mi na około 75-80 km (nie rozładowuję poniżej 20%, bo to zmniejszy szybko jej parametry).
Mam również ten rower i sobie go bardzo chwałe podczepiam do niego przyczepkę dla syna i z nim jeżdżę 😀
ja po 5 sezonach i 2 bateriach zgadzam się że Eco bike nie oszukuje podając zasięgi natomiast szczerze wątpię żeby obiecywane 700 cykli było realne. Moje obydwie baterie zaczęły wyraźnie tracić swe pierwotne możliwości po około 100 cyklach ładowania
No to słabiutko, 100 ładowań można zrobić w rok.
Witam mam aventura x1 na ustawieniu eco ,wspomaganie 1 i 2 przejechane na jednym ładowaniu 189 km baterii zostało 16 procent.Jestem mega zadowolony. moja waga 102 kg
Pamiętaj, że jadąc na tak dlugie ofleglości zapewne zatrzymujesz się na jakis dluższy postój w pubach, restauracjach, zajadach, karczmach, itp. Zawsze wtedy możesz się podładować.
Świetny filmik! Obejrzałam z dużym zainteresowaniem.
Ciekawe informacje dla osób, które zastanawiają się,czy warto kupić taki rower. Naprawdę warto! 😊
Warto? Cena 4-5 x wyższa niż dobry rower, waga na niekorzyść, bateria staje się też ograniczeniem chyba że ktoś jeździ wkoło komina. No i pytanie co za parę lat, czy kupisz baterię
@@rotorfpv4117 kupisz baterię bez problemu, modele z półintegrowaną są przystosowane do zmiany baterii "w locie". Do codziennego dojeżdżania po mieście elektryczny rower to idealny sprzęt. Z jednej strony można dojechać do biura nie będąc oblanym potem a z drugiej dojazdy robią się praktycznie darmowe jak przy zwykłym rowerze przy wszystkich zaletach jak omijanie korków.
Od zakupu elektryka 1 raz wsiadłem na normalny rower, więc dla mnie warto :) Lubię jeździć nie tylko po to żeby trochę potrenować, ale w dużej mierze żeby pooglądać świat. Jeśli ktoś traktuje rower głównie jako sport, to elektryk może nie mieć sensu.
Obejrzałem z zaciekawieniem filmik, tylko z tym zasięgiem na jednym cyklu ładowania jest o tyle różnie w zależności po jakim terenie śmigasz. Więc raz moze być więcej lub mniej. Też posiadam mx500 (2023) ten z baterią 17.5Ah. Trzeba by zrobić taki sam test na Eco 1 - całą baterię wyjeździć i np na Power 1😊
Zgadzam się, po czystym asfalcie zrobiłbym pewnie z 10-15 więcej, bo ścieżki wokół jezior i lasy, które zaliczyłem w teście na pewno sporo energii odebrały.
Źle to jest zaprojektowane że wraz ze spadkiem napiecia na akumulatorze maleje moc silnika. Wygląda na to że kontroler silnika ma ustawione na sztywno llimity mocy w oparciu o jakieś stałe wartości natężenia. Wiadomo że silnika będzie słabiej pracować jeśli akumulator będzie mieć np. 40V i mocniej przy 54V gdy mamy limit ustawiony na np. 2A.
Przy 40V i 2A będzie to 80W
Przy 54V i 2A będzie to już 108W.
Dobry kontroler wraz ze spadkiem napięcia powinien zwiększać natężenie tak aby zrekompensować spadek napięcia na akumulatorze.
Czyli przy 40V i zadanej mocy 108W kontroler powinien zwiększyć natężenie do 2,7A.
Ja mam rower zamoróbkę w oparciu o silnik CYC STEALTH. Silnik jest konfigurowalny przez aplikację na telefonie i w opcjach limity mocy są ustawiane w wattach , a nie w amperach.
Oznacza to że nawet jak mam te np. 40V to silnik dalej działa z pełną parą i daje mi np. 500W wspomagania.
Ps. W akumlatorach do samoróbek BMS odcina wspomaganie dopiero przy 36,4V. Dziwne że ten twój firmowy już wyłącza przy 41V bo defacto tracisz 5% energii , która jeszcze jest w akumulatorze.
Tu jedyne co mi się bardzo podoba, to bardzo dokładne przybliżenie pozostałego zasięgu. Nie wiem czy to obniżanie mocy było przydatne czy nie, żeby ten zasięg szacować, ale jeśli tak, to ja biorę tą funkcję z pocałowaniem ręki, bo dla mnie ważniejszy jest precyzyjny zasięg niż niewielki spadek mocy.
@@languageisland100ko nic nadzwyczajnego. To nie ma nic wspólnego z tym co mówisz. Kontroler w twoim silniku działa jak typowa chińszczyzna. Podobnie działa bafang bbshd czy toseven dm01. Tam również moc spada wraz ze spadkiem napięcia. Ja w cycu nie mam tego głupiego zaniżania. Do końca silnik tak samo wspomaga i nie muszę ciągle zwiększać poziomu wspomagania aby zrekompensować spadek napięcia.
Co do zasięgu to zrób test z jakimś mocniejszym wspomaganiem bo 100w to jest bardzo Eco jazda. Ja jak cisnę do pracy swoim to często mam ponad 200W. Przy większej prędkości będzie dobrze jak będziesz mieć te 80km zasięgu.
@@ataksnajpera o ile pamiętam robiłem testy na wspomaganiu 6 na Normal, i wyszło mi ok 75 km zasięgu, ale moce tam były dość wysokie, zaczynało się coś chyba ok 400w, muszę to sprawdzić jeszcze.
@@ataksnajpera Mam ten rower od 1,5 roku. Przejechane prawie 8000 km głównie na dojazdy do pracy 61 lub 65 km w zależności od trasy (50%teren lub 100%szosa). Średnia prędkość wynosi odpowiednio 30 lub 32,5 km/h. Wspomaganie Normal 3 pod górki do 5/6. Po ww. dystansie zostaje 23-28% baterii w zależności czy jazda była z wiatrem czy pod wiatr. Notoryczne rozładowywanie baterii poniżej 20% obniża jej trwałość.
@@Misza1974a Czyli jest tak jak mówiłem.
Na sensowniejszym wspomaganiu będzie jakieś 80km zasięgu. Co do tych 20% to tak to nie działa. Degradacja akumulatora litowo-jonowego jest szybsza w zakresie 100%-20% niż w zakresie 80%-0%. Poczytaj sobie badania naukowe na batteryuniversity. Dwa. Akumulator po 500 pełnych cyklach ładowania 0-100 tracji około 20% początkowej pojemności więc tragedii nie ma.
Przerywany test jest nie wiarygodny bo bateria ma czas na minimalną regenerację i schodzenie zrób ten dystans na jeden raz i wyjdzie inaczej
Witam mam lx 500 i mam pytanko ?czy mozna go płukać wodą po wcześniejszym spryskaniu go preparatem do usunięcia zmiękczenia blota piasku?
110kg to nie maxymalna masa kierownika 😃 jest jeszcze luz 😉 ciekawy film
A ten widelec to wytrzyma ?
Raczej tak, opony są dość grube.
doceniam starania ale eksperyment jest troche bez sensu.Każdy kto jechał zwykłym rowerem w terenie pofałdowanym wie ile siły kosztuje wjechanie pod stromiznę. Tak naprawdę zasięg roweru zależy od ilości stromizn które pokonamy. Na velo dunajec nad jeziorem czorsztyńskim jest stromo i zamiast 100 pewnie zrobi się 50km na takiej drodze.
Nie do końca bez sensu, też jeździłem po terenach pofałdowanych, po lasach, no i poza tym Polska w 80% jest płaska jak stół, więc sporo widzów będzie miało warunki podobne lub nawet lepsze.🙂
Zastosuj dla Siebie post przerywany 8/16h i dietę ketoniskowęglowodanową, waga twoja spadnie i zasięg na e-bika się zwiększy! Pozdro 👍😊Film rzeczowy i na temat!
Gościu przynudzasz i bajerujesz Wiedną uszy od tego słuchania naprawdę mówisz jakbyś nigdy na rowerze nie siedział hybrydowym a może nawet analogowym pozdrowienia wesołych świąt
6kg napój i ubranie 🤣 W skórze jeździsz na Harleya? Ten kask z marketu ro raczej lekki jeste😉
Gdyby się nim dało jechać po wyczerpaniu baterii jak normalnym i gdyby dało się go w wnieść na drugie piętro to ok, ma razie taki rower jak dla mnie za drogi i nie ma większego sensu
Jechać się da, opór jest tylko dlatego że sporo waży, mechanizm napędu nie przeszkadza. Czasami tak jeżdżę jak chcę mocno potrenować :)
@@languageisland100k a głośność silnika? Jak kogoś mijasz to on wie że to elektryk?
@@rotorfpv4117W trybie 1-2, ECO napęd trochę słychać, im szybciej pedałujemy, tym jest głośniej, ale jadąc z niską kadencją przy powyższych parametrach, napędu już często nie słychać, bo zagłusza go szum opon. Nawet często głośniej działa wolnobieg silnika po wyłączeniu wspomagania 😁 Mam tak zazwyczaj jak jadę w okolicy 30 km/h i wtedy dużo wyprzedzanych osób, albo wyprzedzający mnie szosowcy myślą, że jadę dalej na wspomaganiu, a to tylko dźwięk samych mechanizmów silnika.
I tak wyglada w dzisiejszych czasach sport hahahha i hulajnogi jeszcze
Wbrew pozorom to bardzo fajna forma sportu, wychodzę częściej na rower jeśli wiem, że dłuższa trasa mnie nie wykończy, jeśli tego nie chcę. A jak chcę się zmęczyć to naprawdę na elektryku też można 🙂
Warto też podać srednią predkosc na tej jedynce, bo to nie brzmi za szybko, wiem, bo sam mam innego ecobika i rozpedza sie on na jedynce do max 11 na godzinę, a więc tak wolno nie da sie jechać, bo zajmie to ze 2 dni.
To bardzo mocny silnik z ogromnym momentem obrotowym, 20 km / h robisz na jedynce na luzie.