Mi duzo do myslenia dał kanał na yt "miniwersja". Dziewczyna opowiada o minimalizmie w zyciu codziennym i tym co dzięki temu zyskamy. Jej kanał pomógł mi zrozumieć, że nie potrzebuje setnego kosmetyku czy miliona ubran, by czuć się świetnie. Bardzo polecam Ci jej kanał. Ślicznie wyglądasz :)
Jestem bardzo wdzięczna za Pani ciężką pracę i przykład 🙂 Oglądając kilka dni od początku Pani filmiki już udało wprowadzić mi się kilka zmian. Zaczęłam mrozić na płasko, lepiej planować posiłki dla mnie i chłopaka, robić przemyślane zakupy i sensowne listy zakupów. Mam nadzieję, że zacznę rozkręcać się jeszcze bardziej 🙂 Pobrałam już wyciągi z konta i będę sprawdzać gdzie rozchodzą się moje pieniądze, także działam dalej 👍
Kiedyś lubiałem zjeść w barze azjatyckim bo mi smakowało. Ale jak popatrzyłem jak te brudne paluchy oblizują, to mi to obrzydło. Już lepiej bułke z parówką w parku zjeść. Pozdrawiam
Ja planuję posiłki na następny tydzień. Uzwględniam obiad dla rodziny w domu i dla siebie do pracy. Widzę już różnicę w wydatkach na jedzenie, ale jeszcze się uczę :) Ponadto sama przygotowuje w domu mleko roślinne i tonik do twarzy (napar z szałwi plus olejek z drzewka herbaciarnego), nie kupuję wody w butelkach. Więcej kasy w portfelu i mniej śmieci :) Posprzedawałam trochę rzeczy na olxie - kilka dyszek wpadło :)
Od kiedy zaczęłam planować posiłki, panować nad kompulsywnym kupowaniem itp. życie bardzo mi się zmieniło i nie mam na myśli tylko budżetu. Przestałam czuć presję , że muszę mieć nowa rzecz, że myślę przez pół dnia co zrobić na obiad ,kolację itp. ,, zaplanowane,, życie pomaga odsapnac, znaleźć czas na inne przyjemności typu spacer , książka czy kawa z koleżanką.
A i myślę po prostu, że dostajesz tyle osobistych wiadomości bo po prostu jesteś PRAWDZIWA i szczera, powiem, że nawet "swojska" w najlepszym tego słowa znaczeniu, i dlatego ludzie to doceniają, bo takich osób w internecie jest mało.Ja oglądając Twoje filmy mam wrażenie, że "gadam" z koleżanką, bardzo bym chciała taką mieć.
Bardzo cenne uwagi i wnioski! Impulsywnie kupowałam wiele niepotrzebnych rzeczy, których nie używałam i zalegały mi dosłownie wszędzie. Oczywiście ku uciesze rodziny i znajomych bo dostawali nowe, nieużywane rzeczy. Sama żyłam od 10 do 10 nie myśląc co będzie jutro, za tydzień, za rok. Dzięki Tobie siadłam i przeanalizowałam swój budżet domowy. Na każdej płaszczyźnie popełniałam wiele błędów (i do tej pory popełniam) ale już wiem co powinnam zmienić i dążę do tego. Chociażby tak jak u Ciebie kupowanie kawy na uczelni, u mnie to 4-5 zł za kawę a w miesiącu duuużo kasy. Jest automat z gorącą wodą, wiec kubeczek, słoiczek z kawą a piniądz zostaje w kieszeni - takie małe postanowienie na ten rok studencki. Dziękuję za cenne spostrzeżenia z Twojej strony. Czekam na kolejne filmy, które dają dużo do myślenia i zmieniają moje życie jak i zapewne wielu innych ludzi, na lepsze. Pozdrawiam
Ja w tym roku kupiłam 7 sztuk nowych włacznie z butami i kurtka. Mam zamiar do końca roku nie kupić nic więcej oraz przez cały przyszły rok. Ewentualnie kupię coś używane ( notabene z second handu pochodza moje ulubione i najfajniejsze ciuchy :)) .
Zamiast kupować wodę butelkowaną (pije dużo) dziś w Biedronce kupiłam butelkę podręczna Dafi do filtrowania wody. Wydałam raz 30 zł (w zestawie dwa filtry, czyli starczy na 2 miesiące) i tym sposobem zaoszczedzam i dbam o środowisko 😁
Anka...podziwiam Cię za to jak sobie ze wszystkim radzisz , praca, studia, 3 dzieci, masz czas na nagrywanie, czytanie i jeszcze do tego pięknie wyglądasz. Jak Ty to robisz, że masz tyle energii w sobie ? Ja po pracy, z dwójkom dzieci padam na twarz i nie mam siły na nic...
Hehe ,ja padam przy jednym poki co 8latku😂😂😂...o sobie zapomnialam juz...mąż krzyczy na mnie ,kup sobie cos bo juz nie masz w czym chodzic😂😁😉 Stopniowo ogladam twoje stare filmiki.. narazie probuje wyznaczyc tygodn kase na zakupy...z mezem idzie ciezko,probuje go namowic na zasadzie eksperymentu-co jak ,gdzie idzie z kasa...Choc w sumie chyba zakupy spozywcze najb.pochlaniaja kase... Choc w sumie oboje nie palimy ,nie pijemy,ja robie przetwory domowe,ziola ,mikstury naturalne jak dziecko choruje...itp. Warto poznac ,twoje zdanie ... Dajesz przyklad swoim zyciem,wiec nic dodac nic ujac... Pozdr.
świetny pomysł na tematykę kanału , sukcesywnie zapoznaję się z treściami na Pani kanale i uzupełniam swoje triki na oszczędzanie które już rozpoczęłam od czasów studenckich....i dzięki nim min mogłam mieć lepsze lokum samodzielne przez to było mi wygodniej
Ja zrezygnowalam z beauty boxow ktore subskrybowalam, zanim cos kupie sprawdzam w domu, dzieki twoim poradom mam 9 kont bamkowych za darmo, pieniadze na kupkach w kopertach, co miesiac oszczedzam na jedzeniu, czasami niewiele, stworzylam fundusz awaryjny-z pieniedzy oszczedz9nych kupilam nowa pralke, ale wszystko dzieki tobie, twojej motywacji i radom ktore sa rewelacyjne❤❤❤❤
Hey :) Ja staram sie zabierac przekaski i kawe ze soba gdy ide do pracy, z synkiem na spacer lub zakupy. Zainwestowałam ££ w super kubek i teraz gdy sobie pomysle ile pieniedzy wydałam na kawe na wynos, to az glowa boli.
Jestem tu nowy. Zostaje na dłużej! Ja zacząłem operować gotówką, wybieram kwotę, którą potrzebuje na tydzień i z konta nie podbieram. Więcej kasy zostaje.
Moje nawyki to kupowanie ubrań ponadczasowych - zawsze modnych! nie potrzebuje uzypelniac szafy w nowe trendy. Poza tym buty, torebki lepszej jakosci bez potrzeby wymiany co sezon i .. porządny portfel ! Jeden od 6 lat a jeszcze przez kolejnych 6 napewno da rade💪 Fajny kanał! Kciuk w góre👍
Cenne rady, przykro mi, że jesteś w trakcie rozwodu, nie spodziewałam się tego po was, cóż życie, życzę szybkiego wyjścia z tej sytuacji, pozdrawiam z UK.
Jak Ty super wyglądasz ! Takie zaczesane lekko drapieżne bardzo Ci pasują:) przede wszystkim jeszcze przed rokiem szkolnym zamierzam wystawić parę rzeczy na sprzedaż, ciągle to odkładam ale po co ma wisieć super garnitur który jest za duży i nie używany.
@@annalukaszyn Tak trzeba będzie zrobić bo czas leci mi nie wiadomo kiedy, dużo roboty ze wszystkim i się to odkłada. Co do szybkiej sprzedaży to nie jestem przekonana, bucikow dziecka już rok nie mogę sprzedać, fakt ze zimowych ale za niska cenę i może dwa rAzy tylko założone więc jak nowe a dla porównania jakieś rękawiczki ku mojemu zdziwieniu poszly szybko;)
Dla małego dziecka można przygotowywać kaszki zamiast kupować gotowych. Kasza manna, jaglana, kukurydziana z mlekiem i owocami smakują wybornie. Dziecko uczy się prawdziwych smaków i dobrze rośnie. Przy okazji jest taniej, przygotowanie takiej kaszki nie zajmuje wiele czasu. Na końcu wszystko blenduję.
@@dorotap794 Tak, gotuję kaszkę (nie używam błyskawicznych), dodaję 2 łyżeczki mleka modyfikowanego i owoce (najbardziej dziecko lubi z bananem a grysik bez owoców).
A jest dokładnie odwrotnie :). Też byłam w tym miejscu, obecnie sieciówki i rossmany moga dla mnie nie istnieć. Nowe rzeczy daja radość i endorfiny, a to uzależnia. Trzeba przejść odwyk żeby spojżeć na rzeczy z innej perspektywy i nagle okazuje się, że radość można czerpać w inny sposób, a uwolnienie się od nadmiaru przedmiotów daje dużo więcej niż ich kupowanie.
Ja w tym miesiącu wprowadziłam taka zmianę, że założyłam nowe konto (oczywiście darmowe) na które będę przelewala kwotę na przyjemności typu fryzjer, kosmetyki, ubrania, jedzenie na mieście. Wcześniej miałam to wszystko razem. Teraz będę miała 3 konta jedno na rachunki, opłaty, raty (na to konto wpływa moja pensja), drugie konto na które przelewam określoną kwotę na jedzenie i środki czystości i drobne kosmetyki typu pasta do zębów. A to nowe trzecie ma mi służyć tylko na przyjemności. Często np. kupiłam sobie jakieś droższe ubranie i oszukiwalam sama siebie, że najwyżej zaoszczędze na jedzeniu, a nigdy nie udawało mi się to. Może to jakoś pozwoli mi to ogarnąć. Wcześniej próbowałam wypłacać i dzieliłam kasę, ale później się w tym gubilam co na co, ile reszty z budżetu na fryzjera, a ile na ubrania itd. Zobaczymy jak to podziała teraz.
Nie wyobrażacie sobie ile przez kilka lat pieniędzy można zaoszczędzić nie jedząc na mieście i nie kupując bzdur, szmatek z sieciowej, niepotrzebnych kosmetyków itd, to są naprawdę olbrzymie kwoty, nawet z jednej pensji. Jedyne nad czym muszę popracować to zakupy ciuchów dla córki, szafa pęka w szafach, no i ogrom zabawek
Witam tu Agnieszka , podoba mi się Pani podejście, tych ciuchów też nie trzeba tyle , żeby wyglądać tak dobrze jak Pani i te urocze dzieciaki , łobuziaki , miłość jest najważniejsza ,to wie matka. Pozdrawiam ciepło Agnieszka Polerowicz
W tym miesiącu (wyprzedaży) podjęłam wyzwanie: nie robię zakupów odzieżowo-butowych. Muszę się przyznać, że było ciężko. Jako rasowa zakupoholiczka, lapalam się na bezwiednym scrolowaniu stron takich jak: zalando, Medicine itd. Ale jest 23 sierpnia i nic nie kupiłam. przy tym kilkaset złotych. 😁 Przy okazji znalazłam ubrania, które w szafie wisiały jeszcze z metką. Motywacją były wakacje. Zastanawiam się czy nie przedłużyć wyzwania na wrzesień 😏😅😀
Ciekawie sie to czyta po 4 latach...teraz konsumpcjonizm tak poszybował w kosmos ze nie ma 1 czy 2 dużych wyprzedaży w ciągu roku a co najmniej kilka...mam nadsjeje, że się pani trzyma jakos w postanowieniach :)
@@Kela89 przeszlam praktycznie w 98% na zakupy w drugim obiegu ( second hand, vinted). Z nowych rzeczy obuwie i bielizna. Polecam radykalne rozwiązania, działają 😉
A ja kartą i to kredytową posługuję się na co dzień. Wymaga to zdyscyplinowania i rozksięgowywania wydatków na bieżąco. Poza tym- robiąc 10 transakcji miesięcznie mam ją za darmo. Spłacając wszystko na bieżąco w sposób nie pozwalający na zadłużenie jest to dla mnie dobre rozwiązanie.
żywność: planować posiłki, zakupy robić z listą; odzież: wymieniać/sprzedawać nienoszone ubrania, posiadać garderobę kapsułową, przyjemności: na wyjścia zabierać ze sobą określoną ilość gotówki, a kartę zostawić w domu. jedzenie/wyjścia na miasto/wyjazdy/kino etc. zaplanować z wyprzedzeniem i określić budżet. ja mam co miesiąc cel, by zaoszczędzić minimum 250zł i tak, po troszeczku, po troszeczku zbiera się suma, bez wysiłku. :)
Mam duzo szczescia bo mam dzialeczke i lubie tam siedziec dla mnie supermarkety moga nie istniec jak tam wchodze na dzialke to czasami wyjsc nie moge pozdrawiam
Po pierwsze - mega fryzurka, pasuje Ci i (nie zrozum proszę mnie źle :)) odmładza! Ja daję sobie teraz szlaban na kosmetyki i ciuchy. z ciuchami lepiej wychodzi póki co :) a kosmetyki.. Wykańczam to co mam, zastanawiam się pierdyliard razy czy aby na pewno potrzebuję tego i owego. No i staram się teraz kupować jak mi się skończy, np dezodorant czy żel pod prysznic, to wtedy kupuję, a nie na zasadzie "oo, jaka fajna promocja, jaki fajny zapach, nowość" a w szafce z zapasami z 5 większych żeli już czeka... Powoli powoli do celu :) Motywacja? Zbieranie na ślub/auto/dom. Jedno z tego, co mi się marzy, ale powoli :) Póki co walczę jeszcze z aliexpress, ale teraz staram się kupować to co naprawdę mi się przyda, a nie "bo tanio".
Ważne, aby wszystko doceniać.Zmienic perspektywę z której patrzymy na rzeczy. Ja lubię przybierać perspektywę okresu wojny, kiedy wartość każdej rzeczy była inna.Fajna gra umyslowa.Np.po przeczytaniu dziennikow S.Maraia. Jak wpadalam kiedyś w szał zakupowy, pytałam siebie, jaki mam problem prawdziwy do rozwiązania.Przed czym uciekam. Polubić rzeczy i docenic zamiast się nimi nudzić. Aha, zapomnialam:pięknie wygladasz🙂
Aniu, polecam portal Lubimy Czytać. Uwaga: zjada czas, ale jest ciekawy. Niestety jestem na etapie: uciekłam z korporacji, nie chcę tam wracać, ale nie mam alternatywy...A codzienny, godzinny spacer to długoterminowa inwestycja w to, by za kilka, kilkanaście lat nie męczyć się z chorobami wieńcowymi :) Napisz swój własny poradnik o oszczędzaniu :) To, co mówisz o zakupach to już może być wstępem do terapii uzależnień zakupoholizmu. Ja mam zaburzenia odżywania, zajadam stres; emocje słodyczami i u mnie to podobnie działa. Jeszcze jeden nawyk: idę na zakupy z listą, wyliczoną kwotą i gotówką.
Cześć Ewelina, Twoja sytuacja, którą opisałaś jest niemal identyczna jak moja, wypalenie zawodowe i zajadany stres, w końcu odeszłam i przebranżawiam się :) Ograniczyłam też zakupy, polecam fajny kanał "Ciut więcej", z którym próbuje prowadzić wyzwanie roku bez zbędnych zakupów. Jeśli szukasz kogoś do wzajemnego motywowania się to napisz do mnie, życzę dużo sukcesów :)
@@dariatuleja1222 Ja się nie wypaliłam jako tako; bo nadal lubię pracę z ludźmi, w usługach; tylko problem polegał na pracy zbyt odpowiedzialnej, na zbyt wysokich obrotach, bez odpowiedniej dawki jedzenia, spania, odpoczynku itd. (Wypalam się raczej w pracy bez ludzi). Obecnie jestem na etapie szukania alternatywy na korpo - szambo i raczej nie potrzebuję motywacji, tylko konkretnych tropów. I sama byłabym raczej dość marnym motywatorem :) Ale dzięki za propozycję :-)
Jak najdzie mnie ochota coś kupic to przypominam sobie że wolę oszczedzac i pojechać na wakacje niż kupować kolejna szmatę albo kolejna bzdurę :) Moje życie się strasznie zmieniło, moje priorytety. Nienawidzę wydawać pieniędzy na głupoty. Planuje , korzystam z tego co mam, drobne wrzucam do puszki. Oszczędzam. Moi znajomi wydają setki złotych na takie pierdoły , ciuszki, kosmetyki. Ja te pieniądze odkładam na swoje marzenia i cele. Pozdrawiam serdecznie :) często panią oglądam żeby się motywować w tym co robię :)
moją głowną zmianą ekologiczno-oszczędnościową jest nie uzywanie ręczników papierowych. Nie kupuje ich , używam ściereczek. Uważam to za dobrą zmianę - nad wieloma innymi pracuję ;)
Jest dużo filmików w stylu wysprzątaj swoją szafę przez wywalenie większości ciuchów. Jest porządek i przejrzyście, ale wkrótce ktoś stwierdza: pięknie, ale nie mam co na siebie włożyć. Leci na zakupy i szafa za chwilę znowu pęka w szwach. Dobrą radą jest nie pozbywać się bezmyślnie, tylko szlaban na zakupy i polubienie tego co się ma, a porządek po jakimś czasie sam się zrobi, bo wiadomo coś się zaplami, coś się rozerwie, czy wytrze i po jakimś czasie część ciuchów tak czy owak pójdzie na szmaty.
przstałam tak robić jak ostatnim razem wyrzuciłam spódnicę, ktróra byłaby idealna na teraz. Wszystko z nią było ok, tyle że w niej nie chodziłam wiec wyrzucam tylko rzeczy, ktore już naprawde sie zuzyly
Oszczędnością jest bycie eko. Przestałam kupować mnóstwo rzeczy aby nie produkować śmieci a te które już mam wykorzystuję w innym celu zamiast wyrzucać (np w pojemnik po lodach lub słoik pakuję drugie śniadanie) Staram się jak najrzadziej kupować produkty w plastikowych opakowaniach, staram się je przyrządzać sama (np słodycze, napoje, keczup, gotowe dania, kosmetyki, środki czystości itd) Poza tym wiele produktów kupowanych luzem jest tańsze, często dopłacamy za sam pojemnik. No i oczywiście ubrania. Kiedy kupujemy te klasyczne z dobrych gatunkowo materiałów służą nam na dłużej i zawsze wyglądamy dobrze. Uwierzcie, że z czasem kieszeń stanie się zdecydowanie cięższa.
Naprawdę wszystko tkwi w głowie. Wysłałabym ten film w mojej siostrze no ale cóż ,ona zawsze jest w gorszej sytuacji niż ja. Mimo tego, że ja mam już dwójkę dzieci i męża, budowę na głowie a ona pracuje i mieszka sama (ma narzeczonego)... Zarabia więcej niż ja, a mimo tego często pożyczała ode mnie kasę. Dla niej 120zl to mało, a dla mnie dużo... Ale jak mi wyskoczy nagły wydatek lub mam jakiś większy wydatek w niedługiej perspektywie to jakimś cudem ja zawsze mam kasę... No a ona nie. Na studiach dostawalysmy tą samą kasę na utrzymanie, a jednak jej 'nie starczało do 1'. Raz tata do mnie zadzwonił i spytał czy nie potrzebuję kasy bo siostra już dwa razy "dobierała"... ona skończyła studia z kredytem konsumenckim mimo że dorabiała, ja z minimalnymi oszczędnościami.
Oczywiscie ispiruje sie twojm kanalem Kupuje w douzej ilosci w Costco po duzo nizszej cenie. Przygotowuje owoce, przekaski itd w domu przed wyjsciem dla dzieciakow i kwka dla mnie Wprowadzilam Eco produkty typu np. woskowe sciereczki do pakowania np. jedzenia z mikrofibry do ktorych nie potrzeba detergentow itd
Nie wierzę, że jest pusta :) . Moim hasłem dnia było co dzień “ nie mam się w co ubrać”. Teraz mam 30% tego w szafie, co kiedyś, a zawsze mam się w co ubrać bez dylematów i drapania w głowę. Bez wielkich inwestycji w nowe ciuchy co najważniejsze. Mam po prostu “kapsułowa szafę”, stosuję tę “ filozofię” oszczędzam czas, pieniadze i .... miejsce w szafie a gdy coś kupuję, to jest to w super jakości, przemyślane i noszenie tego daje radość. Odgruzowanie szafy pozwala odgruzować też umysł :)
@@MsLisbeth26 ach co ja tu będę tłumaczyła o franku szwajcarskim etc, jeżeli większość rzeczy w szafie jest za mała / zużyta to jednak nie ma siły, na zakupy trzeba się wybrać...
Jak wrócę do domu że szpitala (wybieram się we wtorek) to zamierzam podjąć wyzwanie "zero ciuchów przez pół roku). Mam w szafie (I u rodziców) zapasy w rozmiarze 36-42, aktualnie noszę 44-48 (zależy od dnia, hormonów itp.), a 50-52 🙈🙈🙈🙈 poszły na śmietnik bo to jeszcze z czasów problematycznych (rozwód, doły itp.). Drugie wyzwanie to pozbyć się nadmiaru torebek i biżuterii, bo mi się poprzestawialo w głowie i już się nie muszę pocieszać rzeczami materialnymi 😝 Teraz pocieszam się studiami językowymi podyplomowymi ( bo wychodzą taniej niż kursy) 💙💛💙 Jeszcze przydałyby się jakieś małe podróże 😎 Takie mam plany!
I jeszcze Aniu to kupowanie jedzenia na mieście czy gotowców 😏 Tutaj też muszę spiąć doopę i ogarniać posiłki do pracy i po. No i ta kawa!!! Świetny pomysł z kawa na sucho w termosie- będę paugowac po Tobie 😊
nie wyrzucaj ciuchów i biżuterii tylko schowaj i jak Ci się znudzą Twoje ciuchy to jak zaczniesz szperać to znowu znajdziesz mega skarby. W domu rodzinnym znalazłam swój sweterek z ogólniaka i jest nadal dobry :) zwłaszcza, że moda zatacza koło. Niepotrzebne ubrania natomiast warto oddać na akcję www.pomaganieprzezubranie.pl
@@annalukaszyn dzięki za namiar na stronę! Zazwyczaj oddawałam do caritasu dopóki moich ciuchów nie znalazłam w pobliskim ciucholandzie 🤤 (charakterystyczne, przerabiane były 😝). A dom pomocy społecznej/opieki dziennej zlikwidowano 😏 Trochę też kiedyś sprzedawałam nadmiaru rzeczy, ale teraz to ludzie ani książek ani klocków nie chcą, a jak już to za darmo i z dostawą 😲 albo jakieś pytania dziwne, telefony po nocach itp., że się odechciewa wystawiania.
@@annalukaszyn ciuchy zostawię- masz rację! Albo powymieniam się z Sis i koleżankami. Biżuterię jednak część sprzedam dopóki marka jeszcze dycha i coś mogę odzyskać z tych utopionych pieniędzy. Ulubione sobie zostawię - na insta czasami wrzucam zdjęcia bransoletek 😉
Jeżeli ktoś codziennie piję duże ilości wody. I codziennie kupuje jedną lub dwie 1,5 l butelki wody. Proponuję zrobić sobie prosty rachunek przykładowe 2 zł za wodę pomnożyć razy ilość dni w miesiącu i wychodzi dość spora suma. Kupując bidon czy butelkę z filtrem nie tylko zmniejszymy zużycie plastiku ale również zaoszczędzimy pieniądze.
Może zrobisz filmik jak to się stało że trafiliście do Szkocji... chyba takiego nie macie ... Albo przeoczyłam . Byłoby ciekawe . Pozdrawiam serdecznie z Niemiec
Ja mam "problem Salomona" :-) wciąż czekam na lepsze czasy, a wtedy będę oszczędzać a oszczędzać...I wiem że to absurdalne, ale cały czas coś mi wypada super pilnego:-(
Moja zasada tzn taki zwyczaj, zakładam słoiczek- skarbonke, raz 2zł, raz 5 itd itd... potem mam na jakis zakup i nie odczuwam ze wydalam. Kiedy mieszkalam ma Wyspach to juz w ogole bajka, wiadomo funt ma wieksza wartosc od 1zl. Mimo to polecam.
Przede wszystkim ile mamy wydatków stalych, których nie potrzebujemy. To mocno obciąża budżet, a jest zbędne. Przykład: moja mama ma w pakiecie do internetu i telefonu stacjonarnego telewizję za 10 zł, a mój tata znów przedłużył umowę w Cyfrowym Polsacie... A po co? :-D W lecie można najwięcej zaoszczędzić kupując sezonowe warzywa i owoce (lub hodując) i robić z tego przetwory. My w tym miesiącu wydaliśmy o połowę mniej na jedzenie, bo mamy ogród. Teraz czas na robotę a potem przez cały rok nie trzeba się martwić o tego typu zapasy ;-)
Mnie bardzo zainterosowal temat minimalizmu. W pewnym momencie poczulam ze mam za duzo rzeczy w domu, przytloczylo mnie to. Co Ty uwazasz na ten temat?
Polecam na fb,-grupe minimalizm w praktyce , Duzo porad od dziewczyn w kazdej sferze zycia!!!W sumie o kanale Ani ,dowiedzialam sie wlasnie z tej grupy minimalizm i sama do.niej należę i czerpie wiedzę.
Wiem, że to nie na temat, ale wow! Przepięknie wyglądasz! Ps Film jak zwykle w punkt.
to prawda
To samo chciałam napisaç, super zmiana😉
Tak, tak dużo korzystniej w dłuższych włosach, no i ten kolor👍 super zmiana, poprzednia fryzura dodawała lat
Mi duzo do myslenia dał kanał na yt "miniwersja". Dziewczyna opowiada o minimalizmie w zyciu codziennym i tym co dzięki temu zyskamy. Jej kanał pomógł mi zrozumieć, że nie potrzebuje setnego kosmetyku czy miliona ubran, by czuć się świetnie. Bardzo polecam Ci jej kanał. Ślicznie wyglądasz :)
Małgorzata Małgorzata też go ogladam i przechodzę na minimalizm. Super sprawa.
Jestem bardzo wdzięczna za Pani ciężką pracę i przykład 🙂
Oglądając kilka dni od początku Pani filmiki już udało wprowadzić mi się kilka zmian. Zaczęłam mrozić na płasko, lepiej planować posiłki dla mnie i chłopaka, robić przemyślane zakupy i sensowne listy zakupów. Mam nadzieję, że zacznę rozkręcać się jeszcze bardziej 🙂
Pobrałam już wyciągi z konta i będę sprawdzać gdzie rozchodzą się moje pieniądze, także działam dalej 👍
Przepięknie wyglądasz. Ta bluzka jest śliczna!
Starać się nie jeść na mieście i nie kupować jedzenia do pracy w sklepie przed pracą, tylko przygotowywać je w domu.
oj tak :)
Ja też:)
Kiedyś lubiałem zjeść w barze azjatyckim bo mi smakowało. Ale jak popatrzyłem jak te brudne paluchy oblizują, to mi to obrzydło. Już lepiej bułke z parówką w parku zjeść. Pozdrawiam
Ja planuję posiłki na następny tydzień. Uzwględniam obiad dla rodziny w domu i dla siebie do pracy. Widzę już różnicę w wydatkach na jedzenie, ale jeszcze się uczę :) Ponadto sama przygotowuje w domu mleko roślinne i tonik do twarzy (napar z szałwi plus olejek z drzewka herbaciarnego), nie kupuję wody w butelkach. Więcej kasy w portfelu i mniej śmieci :) Posprzedawałam trochę rzeczy na olxie - kilka dyszek wpadło :)
Od kiedy zaczęłam planować posiłki, panować nad kompulsywnym kupowaniem itp. życie bardzo mi się zmieniło i nie mam na myśli tylko budżetu. Przestałam czuć presję , że muszę mieć nowa rzecz, że myślę przez pół dnia co zrobić na obiad ,kolację itp. ,, zaplanowane,, życie pomaga odsapnac, znaleźć czas na inne przyjemności typu spacer , książka czy kawa z koleżanką.
wiem, mam czasem taki mindf**k, że czemu tego wcześniej nie robiłam, że głowa mała :)
Aniu jesteś mega świetna kobietą! Mądrą i stapajaca twardo po ziemi! Uwielbiam Cię słuchać!
Wspaniałą osobą jesteś i zasługujesz na faceta co Cię będzie nosił na rękach!
kiedyś się znajdzie, póki co za wcześnie dla mnie :)
Amonaria88 o
A i myślę po prostu, że dostajesz tyle osobistych wiadomości bo po prostu jesteś PRAWDZIWA i szczera, powiem, że nawet "swojska" w najlepszym tego słowa znaczeniu, i dlatego ludzie to doceniają, bo takich osób w internecie jest mało.Ja oglądając Twoje filmy mam wrażenie, że "gadam" z koleżanką, bardzo bym chciała taką mieć.
Ja po prostu odpowiadam i to nie nie polslowkiem ale elaboraty tam idą 😂
To mialam tez napisac-PRAWDZIWA,SZCZERA,SWOJSKA ,NORMALNA....
Mozna sie uzaleznic od Ciebie ANIU 😁😁😁
Tak, Ania jest swojska i za to ja lubię! Aniu, robisz dobrą robotę na you tube 😉😉
Rady godne naśladowania.........dzięki
Bardzo cenne uwagi i wnioski! Impulsywnie kupowałam wiele niepotrzebnych rzeczy, których nie używałam i zalegały mi dosłownie wszędzie. Oczywiście ku uciesze rodziny i znajomych bo dostawali nowe, nieużywane rzeczy. Sama żyłam od 10 do 10 nie myśląc co będzie jutro, za tydzień, za rok. Dzięki Tobie siadłam i przeanalizowałam swój budżet domowy. Na każdej płaszczyźnie popełniałam wiele błędów (i do tej pory popełniam) ale już wiem co powinnam zmienić i dążę do tego. Chociażby tak jak u Ciebie kupowanie kawy na uczelni, u mnie to 4-5 zł za kawę a w miesiącu duuużo kasy. Jest automat z gorącą wodą, wiec kubeczek, słoiczek z kawą a piniądz zostaje w kieszeni - takie małe postanowienie na ten rok studencki. Dziękuję za cenne spostrzeżenia z Twojej strony. Czekam na kolejne filmy, które dają dużo do myślenia i zmieniają moje życie jak i zapewne wielu innych ludzi, na lepsze. Pozdrawiam
oj takie małe kwoty to dopiero jest coś, a człowiek nie zauważa jak wydaje :)
Zasada bogatych ludzi brzmi tak. Nieszanujesz drobnych tym bardziej nieuszanujesz grubszych pieniedzy. Pozdrawiam
Ja postanowiłam , że nie będę kupować sobie ubrań .Udaje mi się to już ponad miesiąc.Chciałabym wytrwać jak najdłużej.Pozdrawiam.
Ja tez - juz czwarty miesiac
@@klaaaaa5207 Damy radę . Ciuchy nas nie pokonają .
Ponad miesiąc...? Czekaj.. To jak często normalnie kupowałaś ciuchy?!?
Ja w tym roku kupiłam 7 sztuk nowych włacznie z butami i kurtka. Mam zamiar do końca roku nie kupić nic więcej oraz przez cały przyszły rok. Ewentualnie kupię coś używane ( notabene z second handu pochodza moje ulubione i najfajniejsze ciuchy :)) .
@@urszularogowska3793 właśnie 😂😂😂😂
Szukałam takiego blogu o oszczędzaniu i..........znalazłam:)
Dzięki Tobie zaczełam prowadzić budżet. Teraz wiem gdzie wyparowują pieniądze :) Dziękuję za ten świetny pomysł. :)
Zamiast kupować wodę butelkowaną (pije dużo) dziś w Biedronce kupiłam butelkę podręczna Dafi do filtrowania wody. Wydałam raz 30 zł (w zestawie dwa filtry, czyli starczy na 2 miesiące) i tym sposobem zaoszczedzam i dbam o środowisko 😁
Paulina Samash tak trzymaj :) używaj jej jak najdłużej
Anka...podziwiam Cię za to jak sobie ze wszystkim radzisz , praca, studia, 3 dzieci, masz czas na nagrywanie, czytanie i jeszcze do tego pięknie wyglądasz. Jak Ty to robisz, że masz tyle energii w sobie ? Ja po pracy, z dwójkom dzieci padam na twarz i nie mam siły na nic...
bo jak się robi to co lubi to idzie już z górki :)
Hehe ,ja padam przy jednym poki co 8latku😂😂😂...o sobie zapomnialam juz...mąż krzyczy na mnie ,kup sobie cos bo juz nie masz w czym chodzic😂😁😉
Stopniowo ogladam twoje stare filmiki.. narazie probuje wyznaczyc tygodn kase na zakupy...z mezem idzie ciezko,probuje go namowic na zasadzie eksperymentu-co jak ,gdzie idzie z kasa...Choc w sumie chyba zakupy spozywcze najb.pochlaniaja kase...
Choc w sumie oboje nie palimy ,nie pijemy,ja robie przetwory domowe,ziola ,mikstury naturalne jak dziecko choruje...itp.
Warto poznac ,twoje zdanie ...
Dajesz przyklad swoim zyciem,wiec nic dodac nic ujac...
Pozdr.
świetny pomysł na tematykę kanału , sukcesywnie zapoznaję się z treściami na Pani kanale i uzupełniam swoje triki na oszczędzanie które już rozpoczęłam od czasów studenckich....i dzięki nim min mogłam mieć lepsze lokum samodzielne przez to było mi wygodniej
Kochana pięknie wyglądasz dziękujemy serdecznie za bardzo pomocne rady 😘
Ja zrezygnowalam z beauty boxow ktore subskrybowalam, zanim cos kupie sprawdzam w domu, dzieki twoim poradom mam 9 kont bamkowych za darmo, pieniadze na kupkach w kopertach, co miesiac oszczedzam na jedzeniu, czasami niewiele, stworzylam fundusz awaryjny-z pieniedzy oszczedz9nych kupilam nowa pralke, ale wszystko dzieki tobie, twojej motywacji i radom ktore sa rewelacyjne❤❤❤❤
I takie podejście się chwali 😊
Film świetny i bardzo pomocny,fryzura mega 👌👍👏
Wyglądasz dużo młodziej niż w twoich pierwszych filmikach. Buziaki.
Hey :) Ja staram sie zabierac przekaski i kawe ze soba gdy ide do pracy, z synkiem na spacer lub zakupy. Zainwestowałam ££ w super kubek i teraz gdy sobie pomysle ile pieniedzy wydałam na kawe na wynos, to az glowa boli.
Pięknie wyglądasz.Super fryzurka.
Jestem tu nowy. Zostaje na dłużej!
Ja zacząłem operować gotówką, wybieram kwotę, którą potrzebuje na tydzień i z konta nie podbieram. Więcej kasy zostaje.
Moje nawyki to kupowanie ubrań ponadczasowych - zawsze modnych! nie potrzebuje uzypelniac szafy w nowe trendy.
Poza tym buty, torebki lepszej jakosci bez potrzeby wymiany co sezon i .. porządny portfel ! Jeden od 6 lat a jeszcze przez kolejnych 6 napewno da rade💪
Fajny kanał! Kciuk w góre👍
Cenne rady, przykro mi, że jesteś w trakcie rozwodu, nie spodziewałam się tego po was, cóż życie, życzę szybkiego wyjścia z tej sytuacji, pozdrawiam z UK.
Zakupy bo pada - to był mój problem. Zamieniłam zakupy bo pada na wypad na siłownię i dużo dobrego z tego wynika :)
Apka na telefon - dostęp do konta. Genialne!! Dlaczego na to nie wpadłam? 🤔😂Niby oczywistość, a ja jak ułatwia życie. Dzięki!!
"Muszę sobie winka chlapnac " super tekst 😁😁😁 po taniości dziś nalewkę robię 🤗 super mi się słucha Twoje nagrania
Zupełnie nie związane z tematem, ale miło jest spotkać pielęgniarkę w internecie 🌝😍
Jak Ty super wyglądasz ! Takie zaczesane lekko drapieżne bardzo Ci pasują:) przede wszystkim jeszcze przed rokiem szkolnym zamierzam wystawić parę rzeczy na sprzedaż, ciągle to odkładam ale po co ma wisieć super garnitur który jest za duży i nie używany.
zrób to już dzisiaj, im szybciej wystawisz tym szybciej sprzedasz :)
@@annalukaszyn Tak trzeba będzie zrobić bo czas leci mi nie wiadomo kiedy, dużo roboty ze wszystkim i się to odkłada. Co do szybkiej sprzedaży to nie jestem przekonana, bucikow dziecka już rok nie mogę sprzedać, fakt ze zimowych ale za niska cenę i może dwa rAzy tylko założone więc jak nowe a dla porównania jakieś rękawiczki ku mojemu zdziwieniu poszly szybko;)
Witaj, jestem pełna podziwu dla ciebie że chce się tobie uczyć 🙂.Miłego dnia
to dopiero początek, w planach mam już podyplomówkę :)
Świetne porady i ślicznie wyglądasz
Staram sie kupowac mniej ubran i jesli juz to Second Hand
Anka przepięknie wyglądasz!!!! Włoski idealnie pasują. Czekam na kolejne filmy oby co czwartek :D
Wróciłam, zresetowałam się i zmieniłam system pracy wiec filmy będą regularnie
oddychaj..rozwod to nie koniec świata...dasz rade..jestes zorganizowana...ksiazka do poczytania to Minimalizm ..
Dla małego dziecka można przygotowywać kaszki zamiast kupować gotowych. Kasza manna, jaglana, kukurydziana z mlekiem i owocami smakują wybornie. Dziecko uczy się prawdziwych smaków i dobrze rośnie. Przy okazji jest taniej, przygotowanie takiej kaszki nie zajmuje wiele czasu. Na końcu wszystko blenduję.
Agnieszka blendujesz ją dodatkowo?
@@dorotap794 Tak, gotuję kaszkę (nie używam błyskawicznych), dodaję 2 łyżeczki mleka modyfikowanego i owoce (najbardziej dziecko lubi z bananem a grysik bez owoców).
Dzięki za kolejny film. Niestety jestem na etapie zakupy lekiem na cale zło świata 😣
byłam tam i dasz radę :) trzeba tylko pogrzebać w swojej głowie :)
Obejrzyj sobie stan konta i z niego zacznij czerpać lek na całe zło. 😊😊😊 Zamiast oglądać rachunki, oglądaj konto (tak jak mówi Anka zresztą w filmie)
A jest dokładnie odwrotnie :). Też byłam w tym miejscu, obecnie sieciówki i rossmany moga dla mnie nie istnieć. Nowe rzeczy daja radość i endorfiny, a to uzależnia. Trzeba przejść odwyk żeby spojżeć na rzeczy z innej perspektywy i nagle okazuje się, że radość można czerpać w inny sposób, a uwolnienie się od nadmiaru przedmiotów daje dużo więcej niż ich kupowanie.
Anka uwielbiam Cie :) i bede to pisac pod kazdym filmikiem :) pozdrawiam Cie z Nottingham :)
Moim zdaniem ważny jest regularny przegląd szafy bo często zapominamy co mamy w szafie i warto sobie przypomnieć, żeby właśnie nie kupować :)
Dziękuję Ci za ten film. Koszula super a Ty wyglądasz rewelacja 😁
Ja w tym miesiącu wprowadziłam taka zmianę, że założyłam nowe konto (oczywiście darmowe) na które będę przelewala kwotę na przyjemności typu fryzjer, kosmetyki, ubrania, jedzenie na mieście. Wcześniej miałam to wszystko razem. Teraz będę miała 3 konta jedno na rachunki, opłaty, raty (na to konto wpływa moja pensja), drugie konto na które przelewam określoną kwotę na jedzenie i środki czystości i drobne kosmetyki typu pasta do zębów. A to nowe trzecie ma mi służyć tylko na przyjemności. Często np. kupiłam sobie jakieś droższe ubranie i oszukiwalam sama siebie, że najwyżej zaoszczędze na jedzeniu, a nigdy nie udawało mi się to. Może to jakoś pozwoli mi to ogarnąć. Wcześniej próbowałam wypłacać i dzieliłam kasę, ale później się w tym gubilam co na co, ile reszty z budżetu na fryzjera, a ile na ubrania itd. Zobaczymy jak to podziała teraz.
Niestety zwykle darmowe konto wymaga comiesięcznej transakcji kartą w wys. 200zł lub coś koło tego... ☹️
@@MinechahPolecane nest bank mam darmowe konto
@@lesniakagnieszka thx, sprawdzę 🙂
❤ kocham ten kanał
super fryzurka !!
Nie wyobrażacie sobie ile przez kilka lat pieniędzy można zaoszczędzić nie jedząc na mieście i nie kupując bzdur, szmatek z sieciowej, niepotrzebnych kosmetyków itd, to są naprawdę olbrzymie kwoty, nawet z jednej pensji. Jedyne nad czym muszę popracować to zakupy ciuchów dla córki, szafa pęka w szafach, no i ogrom zabawek
Aniu jak ja bym chciała żebyś wprowadziła się do nas na przynajmniej 2tygodnie , i nauczyła krok po kroku tego twojego trybu życia.
rób kawę i pędzę :)
Rzuciłam palenie ale w zamian jem słodycze i z tym chciałabym skończyć. Słodycze też kosztują, są niezdrowe, wiadomo pupka rośnie.
Rodzynki lub inne suszone owoce (ale bez dodatku cukru) są dobre jako słodycze 😊
Trzymam kciuki! :)
Witam tu Agnieszka , podoba
mi się Pani podejście, tych ciuchów też nie trzeba tyle , żeby wyglądać tak dobrze jak Pani i te urocze dzieciaki , łobuziaki , miłość jest najważniejsza ,to wie matka. Pozdrawiam ciepło Agnieszka Polerowicz
ładnie wyglądasz Wow P.S. bardzo wartościowe treści przedstawiasz dziękuję że nagrywasz pozdrawiam
Kochana cudownie motywujesz
Jesteś MEGA! :))
Dzisiaj szczególnie pięknie wyglądasz!❤
Polecam książkę " Chcieć mniej" Katarzyny Kędzierskiej, świetna książka o minimalizmie w życiu. Dobry vlog jak zwykle
też polecam tę książkę! Przedstawia świetnie zdrowe podejście do minimalizmu, warto ją przeczytać :)
W tym miesiącu (wyprzedaży) podjęłam wyzwanie: nie robię zakupów odzieżowo-butowych. Muszę się przyznać, że było ciężko. Jako rasowa zakupoholiczka, lapalam się na bezwiednym scrolowaniu stron takich jak: zalando, Medicine itd. Ale jest 23 sierpnia i nic nie kupiłam. przy tym kilkaset złotych. 😁 Przy okazji znalazłam ubrania, które w szafie wisiały jeszcze z metką. Motywacją były wakacje. Zastanawiam się czy nie przedłużyć wyzwania na wrzesień 😏😅😀
duska sat dawaj! Pierwszy raz w rym roku w Polsce nic sobie nie kupiłam. A s szafie wsisi jeszcze kiecka z zeszłego roku z Polski i jeszcze z metką 😂
Ciekawie sie to czyta po 4 latach...teraz konsumpcjonizm tak poszybował w kosmos ze nie ma 1 czy 2 dużych wyprzedaży w ciągu roku a co najmniej kilka...mam nadsjeje, że się pani trzyma jakos w postanowieniach :)
@@Kela89 przeszlam praktycznie w 98% na zakupy w drugim obiegu ( second hand, vinted). Z nowych rzeczy obuwie i bielizna. Polecam radykalne rozwiązania, działają 😉
Uwielbiam twoje filmiki. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Budżet domowy to rewelacyjna sprawa 😍
Mi prościej szastać gotówką, kartą mi trudniej płacić.
a u mnie odwrotnie, kartą to hulaj dusza piekła nie ma :)
A ja kartą i to kredytową posługuję się na co dzień. Wymaga to zdyscyplinowania i rozksięgowywania wydatków na bieżąco. Poza tym- robiąc 10 transakcji miesięcznie mam ją za darmo. Spłacając wszystko na bieżąco w sposób nie pozwalający na zadłużenie jest to dla mnie dobre rozwiązanie.
żywność: planować posiłki, zakupy robić z listą; odzież: wymieniać/sprzedawać nienoszone ubrania, posiadać garderobę kapsułową, przyjemności: na wyjścia zabierać ze sobą określoną ilość gotówki, a kartę zostawić w domu. jedzenie/wyjścia na miasto/wyjazdy/kino etc. zaplanować z wyprzedzeniem i określić budżet. ja mam co miesiąc cel, by zaoszczędzić minimum 250zł i tak, po troszeczku, po troszeczku zbiera się suma, bez wysiłku. :)
Mam duzo szczescia bo mam dzialeczke i lubie tam siedziec dla mnie supermarkety moga nie istniec jak tam wchodze na dzialke to czasami wyjsc nie moge pozdrawiam
Zazdroszcze ❤️
Cud, miód i orzeszki
Po pierwsze - mega fryzurka, pasuje Ci i (nie zrozum proszę mnie źle :)) odmładza! Ja daję sobie teraz szlaban na kosmetyki i ciuchy. z ciuchami lepiej wychodzi póki co :) a kosmetyki.. Wykańczam to co mam, zastanawiam się pierdyliard razy czy aby na pewno potrzebuję tego i owego. No i staram się teraz kupować jak mi się skończy, np dezodorant czy żel pod prysznic, to wtedy kupuję, a nie na zasadzie "oo, jaka fajna promocja, jaki fajny zapach, nowość" a w szafce z zapasami z 5 większych żeli już czeka... Powoli powoli do celu :) Motywacja? Zbieranie na ślub/auto/dom. Jedno z tego, co mi się marzy, ale powoli :) Póki co walczę jeszcze z aliexpress, ale teraz staram się kupować to co naprawdę mi się przyda, a nie "bo tanio".
Ważne, aby wszystko doceniać.Zmienic perspektywę z której patrzymy na rzeczy. Ja lubię przybierać perspektywę okresu wojny, kiedy wartość każdej rzeczy była inna.Fajna gra umyslowa.Np.po przeczytaniu dziennikow S.Maraia.
Jak wpadalam kiedyś w szał zakupowy, pytałam siebie, jaki mam problem prawdziwy do rozwiązania.Przed czym uciekam.
Polubić rzeczy i docenic zamiast się nimi nudzić.
Aha, zapomnialam:pięknie wygladasz🙂
Aniu, polecam portal Lubimy Czytać. Uwaga: zjada czas, ale jest ciekawy.
Niestety jestem na etapie: uciekłam z korporacji, nie chcę tam wracać, ale nie mam alternatywy...A codzienny, godzinny spacer to długoterminowa inwestycja w to, by za kilka, kilkanaście lat nie męczyć się z chorobami wieńcowymi :)
Napisz swój własny poradnik o oszczędzaniu :)
To, co mówisz o zakupach to już może być wstępem do terapii uzależnień zakupoholizmu. Ja mam zaburzenia odżywania, zajadam stres; emocje słodyczami i u mnie to podobnie działa.
Jeszcze jeden nawyk: idę na zakupy z listą, wyliczoną kwotą i gotówką.
latami zajadałam stres, ale udało mi się z tego wyjść dzięki terapii :)
@@annalukaszyn Super, gratuluję :-) Ja jestem w trakcie.
Cześć Ewelina, Twoja sytuacja, którą opisałaś jest niemal identyczna jak moja, wypalenie zawodowe i zajadany stres, w końcu odeszłam i przebranżawiam się :) Ograniczyłam też zakupy, polecam fajny kanał "Ciut więcej", z którym próbuje prowadzić wyzwanie roku bez zbędnych zakupów. Jeśli szukasz kogoś do wzajemnego motywowania się to napisz do mnie, życzę dużo sukcesów :)
@@dariatuleja1222 Ja się nie wypaliłam jako tako; bo nadal lubię pracę z ludźmi, w usługach; tylko problem polegał na pracy zbyt odpowiedzialnej, na zbyt wysokich obrotach, bez odpowiedniej dawki jedzenia, spania, odpoczynku itd. (Wypalam się raczej w pracy bez ludzi).
Obecnie jestem na etapie szukania alternatywy na korpo - szambo i raczej nie potrzebuję motywacji, tylko konkretnych tropów. I sama byłabym raczej dość marnym motywatorem :) Ale dzięki za propozycję :-)
@@dariatuleja1222 Dziękuję, wzajemnie :-)
Super fryzura 💓
super fryzurka:-)
Automat z kawa - moja najwieksza bolonczka. Kiedys obliczylam ze srednio miesiecznie na kawe w pracy ( plus batonik) wydaje ok 300zl
Aniu super Look! No mega pięknie wyglądasz 😙🙂
Jak najdzie mnie ochota coś kupic to przypominam sobie że wolę oszczedzac i pojechać na wakacje niż kupować kolejna szmatę albo kolejna bzdurę :) Moje życie się strasznie zmieniło, moje priorytety. Nienawidzę wydawać pieniędzy na głupoty. Planuje , korzystam z tego co mam, drobne wrzucam do puszki. Oszczędzam. Moi znajomi wydają setki złotych na takie pierdoły , ciuszki, kosmetyki. Ja te pieniądze odkładam na swoje marzenia i cele. Pozdrawiam serdecznie :) często panią oglądam żeby się motywować w tym co robię :)
Super wyglądasz! 10 lat młodziej
moją głowną zmianą ekologiczno-oszczędnościową jest nie uzywanie ręczników papierowych. Nie kupuje ich , używam ściereczek. Uważam to za dobrą zmianę - nad wieloma innymi pracuję ;)
Ja mam największy problem z BO TANIO ( spożywają)
W mojej głowie to oszczędność
Ekstra kanał! 👌👍👍💪
będę kupowac książki dopiero jak przeczytam te, które są na polce (a jest dużo hahahah) :D
Jest dużo filmików w stylu wysprzątaj swoją szafę przez wywalenie większości ciuchów. Jest porządek i przejrzyście, ale wkrótce ktoś stwierdza: pięknie, ale nie mam co na siebie włożyć. Leci na zakupy i szafa za chwilę znowu pęka w szwach. Dobrą radą jest nie pozbywać się bezmyślnie, tylko szlaban na zakupy i polubienie tego co się ma, a porządek po jakimś czasie sam się zrobi, bo wiadomo coś się zaplami, coś się rozerwie, czy wytrze i po jakimś czasie część ciuchów tak czy owak pójdzie na szmaty.
przstałam tak robić jak ostatnim razem wyrzuciłam spódnicę, ktróra byłaby idealna na teraz. Wszystko z nią było ok, tyle że w niej nie chodziłam wiec wyrzucam tylko rzeczy, ktore już naprawde sie zuzyly
Aniu, cudownie wygladasz :) Fryzura super 🤩
Oszczędnością jest bycie eko. Przestałam kupować mnóstwo rzeczy aby nie produkować śmieci a te które już mam wykorzystuję w innym celu zamiast wyrzucać (np w pojemnik po lodach lub słoik pakuję drugie śniadanie) Staram się jak najrzadziej kupować produkty w plastikowych opakowaniach, staram się je przyrządzać sama (np słodycze, napoje, keczup, gotowe dania, kosmetyki, środki czystości itd) Poza tym wiele produktów kupowanych luzem jest tańsze, często dopłacamy za sam pojemnik. No i oczywiście ubrania. Kiedy kupujemy te klasyczne z dobrych gatunkowo materiałów służą nam na dłużej i zawsze wyglądamy dobrze. Uwierzcie, że z czasem kieszeń stanie się zdecydowanie cięższa.
Naprawdę wszystko tkwi w głowie. Wysłałabym ten film w mojej siostrze no ale cóż ,ona zawsze jest w gorszej sytuacji niż ja. Mimo tego, że ja mam już dwójkę dzieci i męża, budowę na głowie a ona pracuje i mieszka sama (ma narzeczonego)... Zarabia więcej niż ja, a mimo tego często pożyczała ode mnie kasę. Dla niej 120zl to mało, a dla mnie dużo... Ale jak mi wyskoczy nagły wydatek lub mam jakiś większy wydatek w niedługiej perspektywie to jakimś cudem ja zawsze mam kasę... No a ona nie.
Na studiach dostawalysmy tą samą kasę na utrzymanie, a jednak jej 'nie starczało do 1'. Raz tata do mnie zadzwonił i spytał czy nie potrzebuję kasy bo siostra już dwa razy "dobierała"... ona skończyła studia z kredytem konsumenckim mimo że dorabiała, ja z minimalnymi oszczędnościami.
Prawidłowo 💪 oszczędne życie to życie bez stresu.
Pięknie wyglądasz
Oczywiscie ispiruje sie twojm kanalem
Kupuje w douzej ilosci w Costco po duzo nizszej cenie.
Przygotowuje owoce, przekaski itd w domu przed wyjsciem dla dzieciakow i kwka dla mnie
Wprowadzilam Eco produkty typu np. woskowe sciereczki do pakowania np. jedzenia z mikrofibry do ktorych nie potrzeba detergentow itd
Po długim okresie oszczędzania ( kredyt hipoteczny) czuje, że przyszedł czas żeby zaszaleć :) moja szafa jest pusta ....
Nie wierzę, że jest pusta :) . Moim hasłem dnia było co dzień “ nie mam się w co ubrać”. Teraz mam 30% tego w szafie, co kiedyś, a zawsze mam się w co ubrać bez dylematów i drapania w głowę. Bez wielkich inwestycji w nowe ciuchy co najważniejsze. Mam po prostu “kapsułowa szafę”, stosuję tę “ filozofię” oszczędzam czas, pieniadze i .... miejsce w szafie a gdy coś kupuję, to jest to w super jakości, przemyślane i noszenie tego daje radość. Odgruzowanie szafy pozwala odgruzować też umysł :)
@@MsLisbeth26 ach co ja tu będę tłumaczyła o franku szwajcarskim etc, jeżeli większość rzeczy w szafie jest za mała / zużyta to jednak nie ma siły, na zakupy trzeba się wybrać...
Trochę mnie tu nie było, a tu taka metamorfoza. Wow!
Anka Petarda i w temacie i z wyglądu :-****, też lubię Domaradzką
Wiadomo😂po urlopie to człowiek wypoczęty i gotowy do akcji ❤️
o oszczedzaniu nigdy za wiele! bo nas tego nie uczyli, jak dawniejsze pokolenia
Aniu super wyglądasz w tej fryzurce 😍 bluzka śliczna! A film jak zawsze pomocny 👍
Jak wrócę do domu że szpitala (wybieram się we wtorek) to zamierzam podjąć wyzwanie "zero ciuchów przez pół roku). Mam w szafie (I u rodziców) zapasy w rozmiarze 36-42, aktualnie noszę 44-48 (zależy od dnia, hormonów itp.), a 50-52 🙈🙈🙈🙈 poszły na śmietnik bo to jeszcze z czasów problematycznych (rozwód, doły itp.). Drugie wyzwanie to pozbyć się nadmiaru torebek i biżuterii, bo mi się poprzestawialo w głowie i już się nie muszę pocieszać rzeczami materialnymi 😝 Teraz pocieszam się studiami językowymi podyplomowymi ( bo wychodzą taniej niż kursy) 💙💛💙 Jeszcze przydałyby się jakieś małe podróże 😎 Takie mam plany!
I jeszcze Aniu to kupowanie jedzenia na mieście czy gotowców 😏 Tutaj też muszę spiąć doopę i ogarniać posiłki do pracy i po. No i ta kawa!!! Świetny pomysł z kawa na sucho w termosie- będę paugowac po Tobie 😊
nie wyrzucaj ciuchów i biżuterii tylko schowaj i jak Ci się znudzą Twoje ciuchy to jak zaczniesz szperać to znowu znajdziesz mega skarby. W domu rodzinnym znalazłam swój sweterek z ogólniaka i jest nadal dobry :) zwłaszcza, że moda zatacza koło. Niepotrzebne ubrania natomiast warto oddać na akcję www.pomaganieprzezubranie.pl
@@annalukaszyn dzięki za namiar na stronę! Zazwyczaj oddawałam do caritasu dopóki moich ciuchów nie znalazłam w pobliskim ciucholandzie 🤤 (charakterystyczne, przerabiane były 😝). A dom pomocy społecznej/opieki dziennej zlikwidowano 😏 Trochę też kiedyś sprzedawałam nadmiaru rzeczy, ale teraz to ludzie ani książek ani klocków nie chcą, a jak już to za darmo i z dostawą 😲 albo jakieś pytania dziwne, telefony po nocach itp., że się odechciewa wystawiania.
@@annalukaszyn ciuchy zostawię- masz rację! Albo powymieniam się z Sis i koleżankami. Biżuterię jednak część sprzedam dopóki marka jeszcze dycha i coś mogę odzyskać z tych utopionych pieniędzy. Ulubione sobie zostawię - na insta czasami wrzucam zdjęcia bransoletek 😉
Jeżeli ktoś codziennie piję duże ilości wody. I codziennie kupuje jedną lub dwie 1,5 l butelki wody. Proponuję zrobić sobie prosty rachunek przykładowe 2 zł za wodę pomnożyć razy ilość dni w miesiącu i wychodzi dość spora suma. Kupując bidon czy butelkę z filtrem nie tylko zmniejszymy zużycie plastiku ale również zaoszczędzimy pieniądze.
O tak! W Szkocji nie pije butelkowanej ale w Polsce to faktycznie przesada
Może zrobisz filmik jak to się stało że trafiliście do Szkocji... chyba takiego nie macie ... Albo przeoczyłam . Byłoby ciekawe .
Pozdrawiam serdecznie z Niemiec
jest taki, nazywa się "Czasem warto wszystko postawić na jedną kartę"
To mój punk słaby że codziennie kawa rano z ciastkiem w kawiarni..😊tak trudno mi zrezygnować z tego.
Ja mam "problem Salomona" :-) wciąż czekam na lepsze czasy, a wtedy będę oszczędzać a oszczędzać...I wiem że to absurdalne, ale cały czas coś mi wypada super pilnego:-(
Kochana zrob filmik o szafie Twoich dzieci 🙂
muszę zapytać czy mi pozwolą, ale o mojej się pojawi za jakiś czas :)
Ciekawi mnie co kupujesz dzieciom i czy zdarza Ci się kupic coś niepraktycznego, czego nigdy nie założą🙂
zdarzało się i to często, teraz biorę ich ze sobą do sklepu albo kupujemy przez internet ale pozwalam im wybierać
Moja zasada tzn taki zwyczaj, zakładam słoiczek- skarbonke, raz 2zł, raz 5 itd itd... potem mam na jakis zakup i nie odczuwam ze wydalam. Kiedy mieszkalam ma Wyspach to juz w ogole bajka, wiadomo funt ma wieksza wartosc od 1zl. Mimo to polecam.
Ładnie wyglądasz Aniu
Przede wszystkim ile mamy wydatków stalych, których nie potrzebujemy. To mocno obciąża budżet, a jest zbędne. Przykład: moja mama ma w pakiecie do internetu i telefonu stacjonarnego telewizję za 10 zł, a mój tata znów przedłużył umowę w Cyfrowym Polsacie... A po co? :-D
W lecie można najwięcej zaoszczędzić kupując sezonowe warzywa i owoce (lub hodując) i robić z tego przetwory. My w tym miesiącu wydaliśmy o połowę mniej na jedzenie, bo mamy ogród. Teraz czas na robotę a potem przez cały rok nie trzeba się martwić o tego typu zapasy ;-)
Ok tak, swoją kablówkę już wypowiedziałam i właśnie niby tylko 10£ ale tu kilka groszy tam kilka groszy i się uzniera
Tez mam ogrod...piwnica juz zaopatrzona..
Zapach i smak salatki,surowki ,kompotu ze słoika w środku zimy bezcenne...ten trud!sie opłaca
Mnie bardzo zainterosowal temat minimalizmu. W pewnym momencie poczulam ze mam za duzo rzeczy w domu, przytloczylo mnie to. Co Ty uwazasz na ten temat?
Wszystko jest dla ludzi ale skrajny minimalizm do mnie nie przemawia raczej powtórne wykorzystywanie rzeczy
Polecam na fb,-grupe minimalizm w praktyce ,
Duzo porad od dziewczyn w kazdej sferze zycia!!!W sumie o kanale Ani ,dowiedzialam sie wlasnie z tej grupy minimalizm i sama do.niej należę i czerpie wiedzę.
Udo się, udo👍🤣🤣🤣
Aniu świetnie wyglądasz! Osobiście spróbuję odkładać 1-2 rzeczy z koszyka bo zdarza mi się, że kupuję coś nadprogramowego...
sama tak zrobiłam kilka dni temu w Tesco :)
Uwielbiam ciebie oglądać !:)
Witam Pani Aniu filmik jak zwykle bardzo dobry. Mam takie pytanie kiedy pojawi sie jakiś haul spozywczy ? Uwielbiam u Pani takie filmy.
Pojawi się niedługo ale teraz trochę inaczej to robię wiec jak ogarnę to nagram film 😊
Czy myślałaś o tym by zostać minimalistką?
Polecam książkę Scott Galloway Wielka czwórka, Ukryte DNA : Amazon, Apple, Facebook i Google
Ja uczę się od Ciebie budżetu spożywczego😊
Ograniczenie papierosów....do minimum
Odlotowa koszula, tak samo jak i treść filmu. :)