Mnie się książka bardzo podobała, z różnych powodów : nie jest to historia o miłości, tylko historia dziewczyny, która jest silna, z determinacją dąży do celu (chce zostać królewskim rycerzem) i która dopiero odkrywa ile jest w stanie poświęcić dla tych celów. Nie pada z miłości w ramiona dupka, po odkryciu, że może on tam miał jakieś powody żeby być dupkiem. A padanie w ramiona dupków i gnębicieli jak nic innego doprowadza mnie do szału 😉
Dopiero w tamtem piątek kupiłam calą trylogię, a czytać zaczęłam chyba w niedzielę Aktualnie jestem w połowie złego króla i jakby... uwielbiam, naprawdę uwielbiam * - *
Takie same odczucia jak Marta miałem, ale z Szóstką wron i z Kanciarzami. Ogólnie cały zamysł mi się podobał, genialnie wykreowany świat i cudowni bohaterowie (oprócz Mathiasa), ale w pewien sposób brak fabuły. Jeszcze we wronach, był jakiś główny wątek, ale brakowało mi zaskoczeń i zwrotów akcji, bo wiadome było, że Kaz ze wszystkim sobie poradzi. Za to kanciarze podobali mi się o wiele bardziej, chociaż nie było tam żadnego wątku, który by spajał wszystko razem.
Po Holly Black na pewno sięgnę :) i wydaje mi się, że raczej Cassandra Clare zainspirowała się w tworzeniu postaci faeries, książki Holly pojawiły się wcześniej (tak mi się wydaje). Aniu jak Ci się spodobał ten świat to polecam Dziedzinę i Waleczną Holly Black, zwłaszcza, że można je dorwać w Polsce :)
Ja zdecydowanie mam podejście Anny. Byłam bardzo ciekawa faerie u Cassandry Clare i ten temat był dla mnie za mało rozwinięty. Może mi się spodobać ta książka. A tak w ogóle to świetna miniaturka. Marta wygląda jakby zaraz naprawdę miała kogoś zdzielić. 😂 Pozdrawiam ❤️
Ja czytałam książkę, w której po trochę więcej niż połowie okazało się, że cała opowiadana do tej pory historia była kłamstwem a główny bohater był zupełnie kimś innym niż było opisane na początku.
Też właśnie skończyłam ją czytać i bardzo mi się podobała! ale ja kocham faeries całym sercem 💛 Też się spodziewałam wszystkich plot twistów, ale w sumie jakiś bardzo nie odebrało mi to radości czytania :) A okładka to cudooo 💛
Ja w 100 % jako czytelniczka utożsamiam się z Anną więc na bank przeczytam Zniewolonego Księcia ❤ Wesołych Świąt dziewczyny! Edit: Sry xd Okrutnego Księcia xd
Niedawno "The Cruel Prine" zawital na moja polke, ale narazie bedzie musiala poczekac...nie ma teraz niestety za bardzo czasu na czytanie a tak duzo ksiazek czeka w kolejce...Ludzie na drzewach, Wladca cieni, Chemik, Okrutna piesn...oj tak bedzie co czytac :) Poki co trzeba skupic sie na szkole i pracy...
Kurde, strasznie mi ta książka trąci Sarah J. Maas i jej dworami: The Cruel Prince: ludzie w magicznym świecie, którzy chcą wrócić do domu , do świata ludzi , ACOTAR: ludzka dziewczyna w magicznym świecie która chce wrócić do domu , TCP: magiczne moce u ludzkiej istoty, ACOTAR: pod koniec magiczne moce u ludzkiej istoty, TCP:fairyies (wybaczcie mi mój angielski), ACOTAR:fae, TCP: niezrozumienie działań bohaterki, ACOTAR: niezrozumienie działań bohaterki. Jak słuchałam opisu to naprawdę miałam silne skojarzenia z dworami. I moja przyjaciółka też, która zna dwory tylko z moich opowiadań, dziś słuchając recenzji stwierdziła, że faktycznie trąci dworami
Jeśli chodzi o to że jude nie przeniosła się do świata ludzi to po pierwsze bo czuła że tam poprostu nie pasuję bo w świecie elfów poprostu spędziła większą cześć swojego życia i też dlatego ze wielokrotnie powtarzała ze chce się zemścić i że nie pozwoli sobą pomiatać bo to była dla niej porażka i jasno wynika z tego nawet fragment w którym opowiadała pare histori z dzieciństwa że elf odgryzł jej palec albo młodszy brat zaczarował i jakby dla niej była to porażka i okazanie słabości i tak samo jest w elisium ona nie chce odpuścić i schować się w świecie ludzi w którym nie chce udawać ze nic się nie zdażyło i ze nie została porwana do krainy elfów wydaje mi się ze ona nie chciała zapomnieć i żyć normalnie jak kiedyś bo wiedziała ze przez to co się stało nie będzie tak jak kiedyś.
Ok, już na wstępie zbiłyście mnie z tropu wspominając o wróżkach stworzonych przez Sarę J. Mass. Zatrzymałam filmik i myślałam ale za nic nie mogę sobie przypomnieć żadnej wróżki z jej książek. Aż mi wstyd ale proszę, pomocy! Uświadomcie mnie!
Kasia Kotynia aaaa... 😄 to ma sens. Ja jednak należe do osób, które myśląc o wróżkach wizualizują sobie Dzwoneczka z Piotrusia Pana co kompletnie nie pasowało mi Mass😅 Niestety chyba już nie wyrosnę z takiego myślenia😜
Mnie się książka bardzo podobała, z różnych powodów : nie jest to historia o miłości, tylko historia dziewczyny, która jest silna, z determinacją dąży do celu (chce zostać królewskim rycerzem) i która dopiero odkrywa ile jest w stanie poświęcić dla tych celów. Nie pada z miłości w ramiona dupka, po odkryciu, że może on tam miał jakieś powody żeby być dupkiem. A padanie w ramiona dupków i gnębicieli jak nic innego doprowadza mnie do szału 😉
Ten motyw z przysięgami i mówieniem tylko prawdy skojarzył mi się z Trylogią Klątwy, więc jeśli nie czytałyście to bardzo bardzo polecam
MARTA. MARTA. MARTA.
Już nie jesteśmy koleżankami.
Kulturalna szafa 😢😢😢😢😢
Kulturalna szafa o kurde. 😳
Dopiero w tamtem piątek kupiłam calą trylogię, a czytać zaczęłam chyba w niedzielę
Aktualnie jestem w połowie złego króla i jakby... uwielbiam, naprawdę uwielbiam * - *
Takie same odczucia jak Marta miałem, ale z Szóstką wron i z Kanciarzami. Ogólnie cały zamysł mi się podobał, genialnie wykreowany świat i cudowni bohaterowie (oprócz Mathiasa), ale w pewien sposób brak fabuły. Jeszcze we wronach, był jakiś główny wątek, ale brakowało mi zaskoczeń i zwrotów akcji, bo wiadome było, że Kaz ze wszystkim sobie poradzi. Za to kanciarze podobali mi się o wiele bardziej, chociaż nie było tam żadnego wątku, który by spajał wszystko razem.
Po Holly Black na pewno sięgnę :) i wydaje mi się, że raczej Cassandra Clare zainspirowała się w tworzeniu postaci faeries, książki Holly pojawiły się wcześniej (tak mi się wydaje). Aniu jak Ci się spodobał ten świat to polecam Dziedzinę i Waleczną Holly Black, zwłaszcza, że można je dorwać w Polsce :)
oczywiscie chodzilo mi o Danine, nie Dziedzine
Jak wyjdzie w jezyku Polskim to bede czytac 😆
Ja zdecydowanie mam podejście Anny. Byłam bardzo ciekawa faerie u Cassandry Clare i ten temat był dla mnie za mało rozwinięty.
Może mi się spodobać ta książka.
A tak w ogóle to świetna miniaturka. Marta wygląda jakby zaraz naprawdę miała kogoś zdzielić. 😂
Pozdrawiam ❤️
Ja czytałam książkę, w której po trochę więcej niż połowie okazało się, że cała opowiadana do tej pory historia była kłamstwem a główny bohater był zupełnie kimś innym niż było opisane na początku.
No proszę, brzmi mega intrygująco!
Jaki tytuł?? Jestem bardzo ciekawa :D
Emos Trylogia Władzy
Emos Możliwe że można się było tego spodziewać ale czytałam to jeszcze za dzieciaka i nie za bardzo ogarnęłam.
Też właśnie skończyłam ją czytać i bardzo mi się podobała! ale ja kocham faeries całym sercem 💛 Też się spodziewałam wszystkich plot twistów, ale w sumie jakiś bardzo nie odebrało mi to radości czytania :) A okładka to cudooo 💛
To są bardziej elfy niż wróże
Ja w 100 % jako czytelniczka utożsamiam się z Anną więc na bank przeczytam Zniewolonego Księcia ❤ Wesołych Świąt dziewczyny!
Edit: Sry xd Okrutnego Księcia xd
Fearies są podobne do troli z trylogii klątwy.
Ja zanim jeszcze przeczytałam książkę wiedziałam co się wydarzy... Przeglądałam sporo cytatów itp i straciłam całą zabawę
Jeszcze przed włączeniem, wiedziałam że dojdziecie do konkluzji, że Marta to Aveyard a Ania Bardugo XD
Kocham tą książkę 😍❤
Niedawno "The Cruel Prine" zawital na moja polke, ale narazie bedzie musiala poczekac...nie ma teraz niestety za bardzo czasu na czytanie a tak duzo ksiazek czeka w kolejce...Ludzie na drzewach, Wladca cieni, Chemik, Okrutna piesn...oj tak bedzie co czytac :) Poki co trzeba skupic sie na szkole i pracy...
2021 pozdrawia
Książka podobna do "Skrzydła Laurel". ;)
Polecam.
Kurde, strasznie mi ta książka trąci Sarah J. Maas i jej dworami: The Cruel Prince: ludzie w magicznym świecie, którzy chcą wrócić do domu , do świata ludzi , ACOTAR: ludzka dziewczyna w magicznym świecie która chce wrócić do domu , TCP: magiczne moce u ludzkiej istoty, ACOTAR: pod koniec magiczne moce u ludzkiej istoty, TCP:fairyies (wybaczcie mi mój angielski), ACOTAR:fae, TCP: niezrozumienie działań bohaterki, ACOTAR: niezrozumienie działań bohaterki. Jak słuchałam opisu to naprawdę miałam silne skojarzenia z dworami. I moja przyjaciółka też, która zna dwory tylko z moich opowiadań, dziś słuchając recenzji stwierdziła, że faktycznie trąci dworami
Aleksandra Pawlaczyk Dwory i TCP to dwie różne bajki. Serio ;) Już sama natura faeries u Black to determinuje.
Książka jest swietna. Serdecznie polecam
Nowy Tolkien z tyłu?
Jeśli chodzi o to że jude nie przeniosła się do świata ludzi to po pierwsze bo czuła że tam poprostu nie pasuję bo w świecie elfów poprostu spędziła większą cześć swojego życia i też dlatego ze wielokrotnie powtarzała ze chce się zemścić i że nie pozwoli sobą pomiatać bo to była dla niej porażka i jasno wynika z tego nawet fragment w którym opowiadała pare histori z dzieciństwa że elf odgryzł jej palec albo młodszy brat zaczarował i jakby dla niej była to porażka i okazanie słabości i tak samo jest w elisium ona nie chce odpuścić i schować się w świecie ludzi w którym nie chce udawać ze nic się nie zdażyło i ze nie została porwana do krainy elfów wydaje mi się ze ona nie chciała zapomnieć i żyć normalnie jak kiedyś bo wiedziała ze przez to co się stało nie będzie tak jak kiedyś.
Ja chętnie przeczytam tę książkę 🤓
Marta, nie na temat, ale masz naturalnie czarne włosy? 😍
Wiktoria nie 😊
@@Bestselerki ale według mnie bardzo ci pasują 😉
A ja widzę, że Marta uzbierała ilustrowanego Tolkiena 😆 teraz jeszcze tylko brakuje ilustrowanego Hobbita 😉
Karolina Wolny ilustrowanego Hobbita chyba nie ma, a przynajmniej nie widziałam gdy szukałam. :(
Lena Halvale z tego co wiem jakoś w lutym miał być wydany
Karolina Wolny o, to dobrze 😊❤️
Mam przeczucie, że powinnam omijać szerokim łukiem :D
Dziewczyny mam pytanie. Jak z jezykiem? Czy na poziomie B1-B2 sobie poradzę?
Raczej tak ;)
Ok, już na wstępie zbiłyście mnie z tropu wspominając o wróżkach stworzonych przez Sarę J. Mass. Zatrzymałam filmik i myślałam ale za nic nie mogę sobie przypomnieć żadnej wróżki z jej książek. Aż mi wstyd ale proszę, pomocy! Uświadomcie mnie!
W Dworach są Fae ;) To jest rodzaj wróżek. Na przykład Rhysand, Tamlin, Lucien etc. Oni są Fae ;)
Dokładnie. Chodziło nam o to, żeby wskazać na różnicę między "fae" i "faerie".
Kasia Kotynia aaaa... 😄 to ma sens. Ja jednak należe do osób, które myśląc o wróżkach wizualizują sobie Dzwoneczka z Piotrusia Pana co kompletnie nie pasowało mi Mass😅 Niestety chyba już nie wyrosnę z takiego myślenia😜
No i właśnie dlatego też te wróże i wróżki są takim niefajnym słowem, kiedy się opisuje tego typu książki.
#dramatime xd
Juz jest po polsku
Anna... Bidulko wysypiaj się
porównanie do Casandry Clare niestety nie zachęca :(