Z większością tez się zgadzam, ale z niektórymi trudno, bo widać w nich niekonsekwencję. "Pierwsza fala BM" to pojęcie retrospektywne, nie istniało przecież w czasach w stosunku do których jest używane. To tylko nazwa (choć dość dobra) na początki zjawisk typu satanizm czy ogólna wrogość do chrześcijaństwa w muzyce metalowej. Dlatego wyznacznik "ideologiczny" jest tutaj jak najbardziej na miejscu, bo to ze względu na niego poczyniono to rozróżnienie, a nie ze względu na rodzaj granej muzyki (który znacząco się różnił, na co słusznie autor zwraca uwagę). Mówiąc krótko - black metal wtedy jeszcze nie był rodzajem muzyki, tylko zjawiskiem występującym w muzyce metalowej. Do tego momentu z wszystkim się zgadzam. Natomiast począwszy od tzw "drugiej fali" BM stał się już gatunkiem muzycznym - i to nie podlega żadnej dyskusji. Opieranie się tylko na wyznaczniku ideologicznym w klasyfikowaniu, czy zespół gra BM, jest nieporozumieniem, jest nielogiczne i będzie prowadziło do absurdów. Autor sam zauważa, że idąc tym tokiem rozumowania, np DEICIDE powinien zostać uznany za BM, ale jednak za takowy go nie uznaje - bo ma świadomość, że to death metal rodem z Florydy. Czyli już de facto sam udowodnił dziurawość swojej tezy na tym przykładzie - bo jednak zdecydował rodzaj muzyki, a nie ideologia. Gdyby poszukać, to na świecie są zespoły spełniające przesłankę satanizmu/antychrześciaństwa/rodzimowierstwa, z totalnie skrajnych gatunków muzycznych, nie mających nic wspólnego ani z BM, ani nawet z metalem w ogóle - i choćby były najbardziej satanistyczne, to przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie ich uznawał za black metal... Powtórzę - black metal to gatunek muzyczny, zatem przesłanki uznania czegoś za BM lub nie powinny być muzyczne, jak dla każdego rodzaju muzyki. Można tego nie akceptować, tak jak niektózy nie akceptują kulistości ziemi, ale nie ma to żadnego wpływu na rzeczywistość. I wbrew temu, co mówi autor - podgatunki i nazwy wewnątrz BM jak najbardziej MAJĄ SENS - jak w każdym rodzaju muzyki. Gatunek istnieje ponad 3 dekady, dawno już nie wszyscy grają to samo - informacja, czy zespół gra wspomniany raw BM, czy symphonic BM, czy cokolwiek innego, jest bardzo sensowna i pozwala antycypować z jakim BM mamy do czynienia, oraz do czego może być podobny, zanim go posłuchamy. Tylko tyle i aż tyle, naprawdę szukanie w tym jakiegoś problemu jest szukaniem problemów na siłę. Na koniec jeszcze o tej ideologii - czy jest ona zupełnie bez znaczenia? ABSOLUTNIE NIE, tutaj znów zgodzę się z autorem. BM to muzyka buntu i wrogości, z tego ten gatunek wyróśł - i moim zdaniem (podobnie znów, jak zdaniem autora) tego właśnie potrzebuje, by być kompletnym. Muzyka, która nie ma w sobie żadnego pierwiastka buntu ani nienawiści...nawet, jeśli technicznie będzie black metalem, jak wspomniana Batushka, albo istniejące kiedyś tzw "unblack metalowe" zespoły...będzie totalnie wybrakowana. Będzie tak jak gołąbki bez mięsa. Niby według przepisu i technicznie są to gołąbki, ale to jednak wybrakowany produkt zastępczy, po który nikt mający smak nie powinien sięgać, jeśli nie umiera z głodu
Masz ogromną wiedzę i w iteligentny sposób potrafisz przedztawić temat. Mało jest takich konkretnych wyjadaczy jak Ty. Za nim poznałem Twój kanał, to plątałem się i często gubiłem w tych wszystkich produkcjach, które oferuje nam dzisiejszy Świat. Dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Bardzo ciekawy materiał. Fajnie, że takie coś nagrałeś. I masz w swoich poglądach sporo racji, zwłaszcza jeśli chodzi o granie black metalu dla kasy. W sumie to nie tylko dyskwalifikuje takie podejście coś jako black metal ale też jako większość muzyki.
Nie zgadzam sie, że black metalu nie dałoby sie rozróżnic od innych podgatunków metalu. Da się, ale dopiero od tzw. 2 fali black metalu, kiedy wykształcił się właściwy black metal i jego styl, bo to co nazywane jest pierwszą falą to tak naprawde proto black metal, zlepka kilku kapel które grały trash/death z bardziej satanistycznym przekazem, który tak samo od zawsze towarzyszył death i thrashowi
Ja mam w dopie szufladki, muzyka ma być dla mnie przyjemnością. Na pierwszym miejscu jest u mnie zawartość płyty. Jeśli mi się podoba - jest OK, jeśli nie - trudno nie słucham. Mój gust może nie podobać się innym, też mam to "w tyle". Mój gust, jest dla mnie i co sądzi o nim reszta mi wisi. Twoje filmy oglądam i wyciągam smaczki dla siebie. Jeśli mi się coś podoba biorę, jeśli nie nie słucham. A czy jest to Black Metal czy nie ma u mnie drugorzędne znaczenie. To, że na tym kanale nie ma zespołu A czy B to też ma swoje zalety. Można wyłapać coś ciekawego dla siebie. A mądrego posłuchać zawsze warto.
Miałem kiedyś dyskusję z jakimś kolesiem na fejsie, kolo stwierdził, że najważniejszym zespołem BM w PL jest Behemocz. Dalszej dyskusji nie podjąłem...
Tylko się podpisać. Myślę, że etykietki typu "raw black metal" mają nawet jakiś sens w czasach, kiedy powstają takie herezje jak np. "akustyczny black metal" XD No i, to co bym spytał to kwestia np. Lux Occulta. Oni zawsze traktowali black metal jako bardziej tworzywo artystyczne niż przestrzeń do głoszenia ideologii. Ale są, bądź co bądź, do pewnego momentu, immanentną częścią naszej sceny black metal.
Jak dla mnie to właśnie we wczesnym Kacie pokochałem ideologię którą wyrażała muzyka, Mimo że jak się wydaje zespół grał dla rogatego ale poważnie to traktował jednak tylko Roman. I ciekawe spostrzeżenie co do Deicide, człowiek z wypalonym na czole odwróconym krzyżem a jednak nie BM tylko deatch.
@@zdiabemzapanbrat Jasne, przewiduję mniej więcej konwencję odcinka i pewnie zaspokoi on ciekawość wielu Twoich widzów, która się przejawiała wiele razy w komentarzach pod poprzednimi filmami.
Ojej skrzywdzić kogoś w Black Metalu? dobre :D No tak, dzisiejsza "polityczna poprawność". Nie muszę znać by widzieć co kto reprezentuje swoim poczynaniem i tak go nazwać. Posłuchaj jeszcze raz czym jest Black Metal. @@agnieszka1538
Najlepszy przykład na to jak nazwać dany gatunek tudzież zespół masz na koszulce. Bardzo szanuję Darkthrone (za death i Black metal)ale oni są dobrym przykładem na rozjeb gatunkowy coś jak nasze Turbo. Mi zawsze zwisały tematy co kto gra byle się dobrze słuchało. Dla przykładu najmniej "słynne"albumy wyżej wymienionych są od zawsze moim topem mianowicie "goatlord" & "dead end" właśnie dlatego że dobrze mi się ich słucha.
w 100% popieram, kiedyś tego nie było. Po prostu był black metal a nie jakieś bzdety ala depresive, avangarde itp. Kiedyś grało się z przyjemności dzisiaj gra się dla pieniędzy, ale naprawdę ciężko się z BM utrzymać dzisiaj w 100%
Zgadzam się z gościem ten wywód to kompletny chaos pojęciowy, dziurawy w swej argumentacji i sam sobie zaprzeczający. Momentami facet jast za a nawet przeciw. Osobiście w dupie mam całą tą śmieszną blackmetalową pseudoideologię, dla mnie liczy się zawsze muzyka odbierana przez skurę i moje trzewia - czyli jest dobra albo jej nie ma. Szacunek natomiast dla autora za cykl o polskim black matalu, bardzo konkretny i merytoryczny bo mniej ideologiczny. Pozdrawiam
Byłem w scenie od lat dziewięćdziesiątych. Przez dziesięć lat wydawałem również pewien okultystyczno-muzyczny BM zine za granicą (edycja ostatniego numeru zosała ograniczona tylko do 200 sztuk) i pisałem dla innych podobnych publikacji. Nawet wtedy stopniowo zacząłem postrzegać scenę jako zbyt ograniczoną wewnętrznie. Vikernes opisał to całkiem trafnie: owce w wilczej skórze. Na próżno szukać w niej duchowej inspiracji. Obecnie nie mam prawie nic wspólnego z tą samą sceną, ponieważ wyrzekłem się dominującej mentalności stadnej, stereotypów i głupoty. Od połowy lat dziewięćdziesiątych i tak nie ma ona prawie nic do zaoferowania pod względem muzycznym. Najpóźniej kiedy nawet Nectarino Culto :-) dał sesję autografów w Wacken powiedziałem sobie, dzięki, nie. Może to wszystko zabrzmi arogancko, ale naprawdę są sensowniejsze rzeczy do zrobienia z ograniczonym czasem, który mamy na ziemi, niż BM haha...
Sensowniejszą rzeczą do zrobienia z ograniczonym czasem jest DM.... Scena, mentalność stadna, stereotypy, głupota? Co Ty chciałeś? Liczy się muzyka, a cała ta otoczka to teatr. Już samo założenie, że wrogiem nr 1 jest chrześcijaństwo (i to w zachodniej europie) to absurd. Ideologia BM oparta jest na błędnych przesłankach. Nie w tą stronę.
@@arturborubar00 Zgadzam się z tobą: BM = Muppet Show. Virkernes był jednym z niewielu wyjątków. Nic dziwnego, że nie chce mieć nic więcej wspólnego z tą sceną. Nie żebym się z nim zgadzał pod każdym względem, ale wiedział co robi. Twoim zdaniem muzyka jest najważniejsza. Nie do końca mogę się z tym zgodzić, ale dla mnie to nie ma znaczenia. Od wielu lat nie ma prawie niczego, co by do mnie w jakiś wielki sposób przemawiało. Niestety czasy klasyki już nie wrócą. Ja na przykład wiele przeciętnych demówek, CD i gazezek, które się nagromadziły, po prostu wyrzuciłem do śmieci ze względu na brak miejsca. Sporo tego mi wtedy podesłano z prośbą o recenzję.
czyli wynika z tego że jak Zenek Martyniuk powiesi na szyji odwrócony krzyż i zagra swoje disco polo z tekstem antychrześcijańskim to będzie to black metal
P.S zgodzę się do trafnej oceny rynku żeby lepszą miało nośność wrzućmy to do BM, faktycznie jest wysyp tych metal issues czy zjawisk meteorologiczny, sięgając pradziejów choćby polskiej sceny na pewno BM to Xantotol, Christ Agony, Pandemonium, Behemoth, Graveland czy nawet z końcówki lat 90-tych Throneum, ale nie na pewno to co jest dziś, pomijając parę kapel
Jestes wielki. Ja mojej dziewczynie o blacku wieeeele gadałem. Kurcze Ty to zrobiłeś w kilku filmikach. Kobieta to zrozumiala dzieki Tobie. 😂 wielkiej takich filmów i zrozumienia. Aby nie było moja dziewczyna ma 48 lat i slucha rocka ja mam 47 i naaaadal słucham blacku.
@@zdiabemzapanbrat Spoko. Choć zapoznałbym się z twoim zdaniem, bo ja osobiście nie uważam, że nowe Totenmesse jest tak zajebiste jak twierdzi gawiedź.
Jak dla mnie to brzmi jak bardzo niespójna wizja tego czym jest black metal i co nim jest, zwłaszcza że z poprzednich filmów wiem już co za black uznajesz. A jednak z tym co tutaj opowiadasz się to mocno gryzie ;)
Jak zwykle ciekawe video dzięki. Myślę, że więcej takich materiałów, może rozłożonych w czasie, by się przydało. Zawsze to ciekawe wiedzieć więcej o autorze, gdy się go regularnie słucha ;) z mojej strony, z ciekawości, chciałbym usłyszeć Twoja krótka opinie o URFAUST :) z góry dzięki i czekam na następne materiały !
Bardzo dobry odcinek. Mam podobny punkt widzenia. Muszę Ci zadać dwa pytania. Czy Oremus i Blood Stronghold to według Ciebie Black Metal? A drugie: czy też Cię zawsze bawiło jak mnie, gdy ktoś określał zespoły typu Horde mianem Black Metalu? Dzięki za zajebisty materiał. Robisz porządną robotę. Szacun.
Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że BM-em nazwać można tylko i wyłącznie zespoły gloryfikujące rogatego. Dyskutować można bez końca co BM jest a co nie i konsensusu chyba nie da się wypracować. Chyba faktycznie ktoś słusznie poniżej zauważył, że muzyka i ideologia powinny być spójne, wtedy ma to sens. Sęk w tym, że przyjmując takie założenie, to 3/4 zespołów trzeba by wykreślić.
@marcinkowalik3638 "Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że BM-em nazwać można tylko i wyłącznie zespoły gloryfikujące rogatego." Kiedyś też tak myślałem. I może to jest w większej cześci prawda. Ale w pewnym momencie moja niechęc do chrześcijaństwa a do katolicyzmu zwłaszcza uświadomiła mi, że w podobny sposób można krytykowac i "ciemna stronę" tym bardziej, że spora jej cześć została wykreowana przez chrześcijan. Więc kiedy uciekłem od chrześcijaństwa to nie chciałem do konca wpaśc w objęcia drugiej strony bo przecież w jakiejś cześci ona jest produktem tej pierwszej. To by oznaczało, że wszystko zostanie w rodzinie i może coś w tym jest ;) No ale BM to BM.
myślę że zarówno tak samo jak i Black tak Death Metal jest zróżnicowany muzycznie, mamy fusion, brutal Death, czy też stricte Technical Death Metal czy np. Szwedzki który jest prosty i rytmiczny jak Bloodbath swoją drogą genialny, ale to fakt co do początków zgadzam się kocept ideowy by ważny, muzycznie różny np. w latach 80-tych Venom był zaliczany przez krytyków muzycznych jako Heavy Metal a konkretnie do fali NWOBHM, co ciekawe omyłkowo też jeden pismak muzyczny zaliczył tam Bathory ! chyba kiepski był z geografii, ale nawet dziś Tom Warrior (Hellhammer, Celtic Frost) pytany czy uważa się z muzyka Black Metalowego odpowiada że nie zbyt, i że wtedy tak o tym nie myślał , czy pytany o Triptykon po mimo całego image i okultyzmu "on osobiście uważa że gra Death Metal", to też swoją drogą po mimo takiego statusu bardzo skromy facet, też go bardzo szanuje Toma Warriora
Dobry film, co prawda nie zgadzam sie z polowa stwierdzeń jakie tu padły, ale opinia jak dupa kazdy ma swoja. Ale za tym ze black metal za cokolwiek sie go nie uzna nie moze byc komercyjny podpisuje sie rekami i nogami
Black metal to przede wszystkim muzyka. Nie neguje istnienia "ideologii" black metalowej, ale nie jest ona niezbedna zeby cos zakwalifikowac jako black metal. Odraza to black metal muzycznie a nie ideologicznie. Venom to black metal ideologicznie ale nie muzycznie. Ale na dobra sprawe to black metalem dla danej osoby bedzie wszystko co dany odbiorca tymze black metalem nazwie. A atmosferyczne zawodzenie i pierdzenie w stolik jest zajebiste
Większość moich znajomych jest spoza kręgu black metalowego, mam jednak kilku znajomych którzy siedzą w black metalu (tym prawdziwym blacku, o którym tu wspominasz) i zauważyłem, że nasze światopoglądy jak i spora część zainteresowań, w ogóle nie związanych z muzyką pokrywa się prawie jeden do jednego. Dla mnie aspekt antyreligijny, rozszerzył się do bycia 'anty' w kilku innych sferach. Myślałem, że nie jest to związane z muzyką czy tą subkulturą jako taką ale wszystkie osoby związane z black metalem, które znam podzielają moją niechęć do pewnych rzeczy. Stąd również uważam, że black metal to znacznie więcej niż muzyka, to pewnego rodzaju styl życia. Raczej nie ma tu miejsca dla słabych, niezbyt charakternych zawodników.
@MaciekMerik6 Ano zgadza sie. Black metal to wartości i tak jak powiedziałeś one mogą jak najbardziej rozpływać się, miec wpływ na inne dziedziny naszego życia.
Mysle ze kardynal prowadzacy siedzac w temacie 30 lat zna wiekszosc polskiej sceny osobiscie lub przez znajomych i wie kto robi kabaret a kto ma serce do muzyki i nie ściemnia.
Skoro w black metalu ideologia jest najwazniejsza to przydaloby sie trochę wyprostować ten temat. Pada stwierdzenie, że black metal to walka z religią, walka z chrześcijaństwem, to satanizm i pogaństwo. A satanizm czy pogaństwo to nie religia? Czy nie jest przypadkiem tak, że niejeden black metalowiec pośpiewa sobie że chrześcijaństwo to brednie ale jednocześnie od tych nielubianych chrześcijan pożycza postac tego złego (tak, jak on tam jest przedstawiony) i ich symbole, żeby nimi kręcić o 180 stopni? To ciekawe, że w jednym ruchu/nurcie, bazującym na ideologii, siedzą ci, co twierdzą że każda religia to bzdury oraz ci, którzy wokół religii budują swój przekaz, tylko np. z księgi napisanej 2tys lat temu to ten zły bardziej im odpowiada, a z tym dobrym chcą walczyc (czyli nawet nie podważają jego istnienia).
Pierwsza fala Black Metalu to Neron grający na lirze.On wiedział jak z chrześcijanami postepować.Reszta tych fal dobra muzycznie ale tylko cos sobie sapią o jakiejs wojnie i jedyne czego sie odwazyli to podpalenie kilku kościołów🤭
wiesz co, wiem, że nie miałeś takich intencji, ale wciągnąłeś mnie w czeluści czarne. Przykro mi, ale coraz bardziej podoba mi się BM i obwiniam za to Ciebie. Mam nadzieję, że poczuję się tu nie jak w domu, mimo że jestem babką. Tak jak diaboł;)
@@zdiabemzapanbrat dzięki stary, odkrywam niuanse, świat i brzmienia, o których miałam blade, stereotypowe podejście. I od razu przepraszam, że myślałam że polski metal to kapela podwórkowa na B i Vader.Teraz wkręcam się w soundtrack pasujący i niejako wyjaśniający lepiej bliską mi ideologię spod znaku Ciemnego Pana:😁🤘🤘
Z tego punktu widzenia za black metalowe należałoby uznać więc kapele promujące ideologię stalinowską, maoistowską, nazistowską czy pol-potystyczną no bo przecież wszystkie odmiany komunizmu i niemiecki nazizm były zdecydowanie antychrześcijańskie. W ogóle mi się to nie spina w spójną logicznie całość i pozostanę raczej przy swoim zdaniu że BM to przede wszystkim negatywne emocje a jeśli antychrześcijańskość to głównie w kontekście negowania promowanych przez chrystianizm wartości w rodzaju miłości bliźniego, wybaczania krzywd, nastawiania drugiego policzka czy nie cudzołożenia. No ale faktem jest że od deklarowanej wrogości wobec krzyża się to wszystko zaczęło, a jeden z ojców chrzestnych norweskiego BM rzeczywiście był członkiem partii komunistycznej. Tak czy inaczej łapka w górę i sub.
@hanskloss407 "Z tego punktu widzenia za black metalowe należałoby uznać więc kapele promujące ideologię stalinowską, maoistowską, nazistowską czy pol-potystyczną no bo przecież wszystkie odmiany komunizmu i niemiecki nazizm były zdecydowanie antychrześcijańskie." Antychrześcijański często jest sam kościół katolicki więc nie jednego ksiedza czy biskupa można by uznać za blakmetalowca jak by mu dać gitarę 🤣 Natomiast w szerokim społecznym kontekście ruchy polityczne takie jak komunizm przez wielu badaczy są nazywane świeckimi religiami bo np istnieje w nich kult jednostki, idola i jeszcze parę innych elementów. Ale raczej wiemy o co chodzi czyli negowanie tych wielu bzdetów, które głosi katolicyzm czy chrześcijaństwo i skupianie sie, podobnie jak chrześcijaństwo, na duchowym, ideowym, filozoficznym wymiarze.
Przepraszam, bo może głupie pytania: Czy twórczość VV po "Filosofem" uważa Pan za jeszcze Black? I czy pamięta Pan Limbonic Art? A Emperor to był tru BM czy nie? A stary dobry Pandemonium jak by Pan zakwalifikował?
Po Filosofem był jeszcze choćby Belus, czy Fallen. A to BM. Tak jak Emperor czy Limbonic Art. Pandemonium nawet tu był w serii o polskim BM, choć można rzec, że to black/death/doom.
Dla mnie te wszystkie gatunki, podgatunki... Ok, muzyka dzieli się dla mnie na dwie grupy - muzyka którą lubię i taka która mnie aktualnie niewiele obchodzi. I to jest płynny podział.
Czytałem kiedyś w Teraz Rock wywiad z Cronosem i jak przystało na rasowego brytyjczyka był bardzo pewny siebie taki buńczuczny i spoko nie przeszkadza mi to ale powiedział ciekawą rzecz a że Bathory z nich zżynał ale gość nie żyje ale że powinien to potwierdzać a to że ten drugi Venom to cover band, ja lubię, itd. ciekawy człowiek jako że wolę Bathory takie porównania są bez sensu, zawsze będą jakieś podobieństwa, to tak jakby w muzyce klasycznej kłócili się bo podobne formy ekspresji instrumenty instrumenty itd. przyznam się do czegoś, jestem zapalonym graczem i atmosphere BM spoko mi się słucha przy niektórych grach,próbowałem słuchać na słuchawkach i szybko się nudzi ale jako tło ok
Magus z Necromantia bardzo dobrze to określił. Satanistyczna/antychrześcijańska muzyka może być black metalem. Natomiast black metal musi być satanistyczny/antychrzescijański.
Dzięki za ciekawy film. A czy są zespoły, które spełniają wszystkie warunki o których wspominasz, są 100% black metal, ale z jakiś względów kompletnie do Ciebie nie trafiają? Pozdrawiam.
To co mówisz nie powinno być odbierane jako słowo objawione (zresztą parę razy zaznaczasz, że zupełnie nie o to Ci chodzi), ale raczej jako platforma do refleksji na ten temat. Ja na przykład pierwsze przemyślenie już mam - istnieje wiele zespołów zdecydowanie zarobkowych, które są bardziej blackmetalowe niż co poniektóre niszowe i niezbyt lukratywne eksperymenty. I tu pytanie, jeśli ktoś z tego żyje, więc siłą rzeczy gra koncerty i nagrywa płyty, żeby zapłacić rachunek za telefon i ogrzewanie, może w dalszym ciągu być w 100% autentyczny? Sporo w tym paradoksów jeśli się zagłębić ;) Jak zwykle dziękuję za materiał.
Ze sprzedaży płyt nikt z tego nie wyżyje. Z koncertów w małych klubach też nie. By z tego żyć, trzeba pójść na spore ustępstwa, a to już wyklucza bezkompromisowość wpisaną w black metal.
@@zdiabemzapanbrat czy takie zespoły jak Mayhem czy Marduk (banał, ale moim zdaniem pasujący do kontekstu przykład) można z czystym sumieniem nadal nazywać blackmetalowymi? Czy dzisiaj to juz tylko jakościowe maszynki do uczciwego zarabiania na chleb?
@pawegrzesik1256 Marduk jak najbardziej, do wszystkiego doszli ciężką, ale uczciwą drogą, bez sprzedawania się. Mayhem nie interesuje mnie od wielu lat więc się nie wypowiadam
@@zdiabemzapanbrat czyli można na tym zarabiać (droga zarobkowa to zawsze, jak słusznie zauważyłeś, kompromisy, choćby skały srały), tylko uczciwą pracą i autentycznym zaangażowaniem, a nie "sprzedaniem się" (Twoi stali widzowie nie będą mieli problemu z domyśleniem się, o jaki zespół przede wszystkim Ci chodzi ;)). Ocena tej proporcji zawsze jest arbitralna, wiec nie ma problemu z kończeniem niepotrzebnych dyskusji. W sumie się pod tym podpisuję ;)
Generalnie dobrą robotę robisz...ale.. rozwiń może w jakimś kolejnym materiale co dokładnie znaczy idea Black Metalu, bo niekoniecznie to tylko antychrzescijanstwo (znam wielu ludzi antychrzescijańskich dla których Metallica to łomot nie do przebrnięcia - też są Black?)
Pytam o tą ideę a nie muzykę, której nota bene wcale nie wyjaśnisz a co drugie zdanie do niej się odwołujesz.. można wręcz wywnioskować, że ta idea to Twoje preferencje lub antypatie.. dużo gadania a mało konkretów w tym materiale, bo jeśli ograniczasz tą ową ideę do antychrzescijaństwa to daj spokój - co drugi osobnik o lewicowych poglądach będzie true black metalowcem 😊
Dobry i ciekawy odcinek. Nie do końca się zgadzam, że BM to tylko walka z religią, BM to także gloryfikacja zła, nihilizm i mizantropizm, a tym samym propagowanie idei anty-ludzkich (dlatego NSBM łapie się do gatunku ze względu na konotacje historyczne).
Hmm, ciekawa teoria. To co z wczesną Furią, z okresu Martwej Polskiej Jesieni, Grudnia za Grudniem, Płoń etc? Nie było tam diabła ani antychrześcijaństwa...
Mimo że korzenie muzyczne mam zupełnie z innej sceny to oglądam twój kanał ze wzgledu na kolegow BM i słowiańskich pogan z miasta którzy zaszczepili tem mały procent "twojej" muzyki( blast beats smakuje zawsze wybornie😊) dzięki tobie mam okazje pare rzeczy sobie przypomnieć albo raczej sprawdzic bo z polskich kapel lat 90 o ktorych opowiadasz to 70% nawet nie slyszalem nazwy😂Robisz dobrą robotę, pozdro z Reading A na słowo Post dodane do gatunku muzyki mam alergię, tez byl wysyp boys bandow punkowych Post Punk,Pop Punk,Emo Punk i huj wie co jeszcze,no nie lubię😂😂
A od kiedy Mercyful Fate to black metal? To, że gościu malował sobie facjatę kredkami (na wzór Kiss), wcale nie oznacza że grał od razu black metal. Kiss również maluje sobie facjaty a jaki z tego black metal? To, że Mercyful Fate miał/ma teksty satanistyczne wcale nie oznacza, że grał/gra black metal. Masa kapel gra metal i ma teksty satanistyczne lub antychrześcijańskie i czy to od razu oznacza, że jest to black metal? Można grać metal, mieć satanistyczne teksty i nie oznacza to, że jesteś zespołem black metalowym. Dobry przykład to zespoły death czy thrash metalowe. One grają metal (jest słowo metal), mają satanistyczne czy antychrześcijańskie teksty, i czy to od razu oznacza że to black metal? Nie. Zespoły wspomniane tu przez Ciebie (takie jak Celtic Frost czy Hellhammer) nie grały stricte black metalu. Black metal, to oprócz przesłania które niesie, charakterystyczne dla gatunku brzmienie, wokale, budowa kompozycji etc., to co odróżnia ten gatunek od innych.
Ciekaw jestem zatem jak by Pan zaklasyfikował Mgłę. Było nie było, w ich tekstach dominuje raczej nihilizm i depresyjno-filozoficzne rozdrapy nad ludzką egzystencją, niż jakiś szczególny szatan. Choć oczywiście szerzej rozumiany aspekt antyreligijny jest tam obecny.
Dla mnie muzycznie bm to przede wszystkim ten specyficzny klimat. Nie do podrobienia. I te riffy brudnej gitary czy na wolnym czy szybkim tempie. Tego nie odda żaden nawet najbrudniejszy thrash, heavy czy punk. Dlatego 1 fala miała niewiele bm ( wymienilbym bathory , hellhammer) to był głównie thrash a teksty czy otoczka? Taka otoczkę miał już Black Sabbath. Ale rozumiem że opinie są różne. Ja wymieniłem te dwa elementy w tej muzyce bez których nie ma bm. Postawa , poglądy to się zgadzam, bm potrafi być nawet w grany w czarnej Afryce, arabskim kraju czy nawet na egzotycznych wyspach albo w Grenlandii. Wszystkich powinna łączyć postawa anty judeo-chrzescijanska, anty islam, to głównie nienawiść do zastanego porządku , trendów , poprawności z drugiej strony poszanowanie tradycji, naturze , otoczka pogańska czy satanistyczna , nienawiść, zniszczenie itpo tym można by się rozpisać długo i bardziej szczegółowo 😉 po prostu tu ideologia idzie w parze z muzyką i to nie jest żadną oryginalność tak było w punku , rapie i pewnie parę innych gatunków jeszcze można wymienić, po prostu są odłamy gatunków które mają korzenie od razu identyfikujące ta muzyke z pewna postawa🙂
Chyba autor nie bardzo wiem o czym mówi. Black metal to sposób życia. Muzyka jest tylko obok. Czy autor niszczył groby? Był na czarnych mszach? O to w tym chodzi. Niszczenie grobów daje siłę. Nikt tego nie powstrzyma !!!
Co do Deicide, to przynajmniej na początku kariery Glen Benton wcale nie klasyfikował swojego zespołu jako death metal. Pamiętam, że w jednym z wywiadów udzielonym polskiemu Metal Hammerowi wręcz twierdził , że oni nie grają death metalu. Oczywiste jest, że dla fanów i przeciętnego słuchacza metalu ta muzyka to klasyczny death metal, wręcz taki archetyp gatunku, ale wspomnialeś, że oni sami się tak klasyfikowali, co nie jest do końca prawdą. Na marginesie, trzeba zdawać sobie sprawę ze specyficznej logiki i filozofii Bentona, który pewnie stawiał Deicide ponad gatunkiem i raczej wojował ze wszystkimi, atakując np w wywiadach Chucka Schuldinera i twierdząc, że Death to "gówniany" zespół.
To trochę chyba nie konsekwentny jesteś jednak bo z jednej strony jesteś dość wymagający w klasyfikacji tego co jest black metalem a z drugiej strony w serii historii o black metalu znajdują się płyty które black metalem na 100% wg tej klasyfikacji nie są, żeby długo nie szukać przykładu chociażby Furia. Mimo wszystko, robisz dobrą robotę.
Słucham Black Metalu podobny okres czasu jak Ty.Dzieciaki które wychowywały się na Dimmu Borgir i Cradle od Filth nie zrozumieją kapel pokroju Beherit gdzie umiejętności muzyków były słabe ale była ideologia i przekaz.Pozdrawiam.
@@zdiabemzapanbrat No i granie w wynajętym garażu ale za to jakie było zaangaażowanie, ile pasji, ile szczerości choć umiejetności muzycznych było znacznie mniej.
Za dużo tego. Ale tak na szybko. Darkthrone: A Blaze..., Under..., Transylvanian. Master's Hammer: Ritual. Rotting Christ - Thy Mighty Contract. Mayhem - De Mysteriis, Bathory - Under the sign..., Graveland - Thousand Swords...
To teraz się zastanawiam skoro autor nie przepada za atmosferic BM, to co sadzi o Burzum które bądź co bądź jest uważane za prekursora tego podgatunku BM.
Prędka odpowiedź muszę przyznać. Po części zgadzam się ale i zarazem się nie zgadzam z twoim podejściem do ABM i DSBM. Zgadzam się z tym że sporo jest zespołów w tych podgatunkach nazwijmy to miernych. Nie zgadzam się z tym że jako całokształt oba podgatunki są do kitu.
Oj jak ciężko się to slucha. Ciężko bo koniecznie musisz wszystko wsadzać do wlaciwych szufladek. Po co? Mam wrażenie, ze bardziej cię jarają ułożone szufladki niż feeling z muzyki. Naprawdę jak Ciebie się slucha ma się wrażenie, że znasz muzyke z wikipedii. Bo i masz podobną albo i większą wiedzę. Ale przez to , że Twój ton jest tak zarozumiały sprawia, że nieprzyjemnie się tego słucha. Tak jak obejrzalem kilka juz Twoich filmów i gratuluje wiedzy tak na tym filmie "nie rozumiem"...
@@zdiabemzapanbrat w tym filmie usłyszałem co innego. Powiem wiecej, po Twojej regule czym jest black metal zastanawiam się czy złapie się na nią 5% kapel grający ten gatunek. Osobiście znam kilku muzyków i widzą go zupełnie inaczej. Nawet w latach 90 nie poznałem ani jednego "metalowca", który tak by go widział. Ale przyznaje. Słuchałem samej komercji emperora, satyricona, dark throna. A nie podziemnych kapel. Ale! Ale pamiętam dwie akcje jak rasowi metalowcy dawali po mordzie dzieciakom za sam fakt, że mieli koszulki behemotha. I ja w tym filmie widzę niestety takie stanowisko. Black metal to to i nic więcej. Niepodoba mi się jak o tym mówisz i jaki masz do tego stosunek. Widziałem, że nagrałeś drugi film. Mam wrażenie, że będzie trochę inny i niesmak zniknie ;)
Z większością tez się zgadzam, ale z niektórymi trudno, bo widać w nich niekonsekwencję.
"Pierwsza fala BM" to pojęcie retrospektywne, nie istniało przecież w czasach w stosunku do których jest używane. To tylko nazwa (choć dość dobra) na początki zjawisk typu satanizm czy ogólna wrogość do chrześcijaństwa w muzyce metalowej. Dlatego wyznacznik "ideologiczny" jest tutaj jak najbardziej na miejscu, bo to ze względu na niego poczyniono to rozróżnienie, a nie ze względu na rodzaj granej muzyki (który znacząco się różnił, na co słusznie autor zwraca uwagę).
Mówiąc krótko - black metal wtedy jeszcze nie był rodzajem muzyki, tylko zjawiskiem występującym w muzyce metalowej. Do tego momentu z wszystkim się zgadzam.
Natomiast począwszy od tzw "drugiej fali" BM stał się już gatunkiem muzycznym - i to nie podlega żadnej dyskusji. Opieranie się tylko na wyznaczniku ideologicznym w klasyfikowaniu, czy zespół gra BM, jest nieporozumieniem, jest nielogiczne i będzie prowadziło do absurdów. Autor sam zauważa, że idąc tym tokiem rozumowania, np DEICIDE powinien zostać uznany za BM, ale jednak za takowy go nie uznaje - bo ma świadomość, że to death metal rodem z Florydy. Czyli już de facto sam udowodnił dziurawość swojej tezy na tym przykładzie - bo jednak zdecydował rodzaj muzyki, a nie ideologia. Gdyby poszukać, to na świecie są zespoły spełniające przesłankę satanizmu/antychrześciaństwa/rodzimowierstwa, z totalnie skrajnych gatunków muzycznych, nie mających nic wspólnego ani z BM, ani nawet z metalem w ogóle - i choćby były najbardziej satanistyczne, to przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie ich uznawał za black metal...
Powtórzę - black metal to gatunek muzyczny, zatem przesłanki uznania czegoś za BM lub nie powinny być muzyczne, jak dla każdego rodzaju muzyki. Można tego nie akceptować, tak jak niektózy nie akceptują kulistości ziemi, ale nie ma to żadnego wpływu na rzeczywistość. I wbrew temu, co mówi autor - podgatunki i nazwy wewnątrz BM jak najbardziej MAJĄ SENS - jak w każdym rodzaju muzyki. Gatunek istnieje ponad 3 dekady, dawno już nie wszyscy grają to samo - informacja, czy zespół gra wspomniany raw BM, czy symphonic BM, czy cokolwiek innego, jest bardzo sensowna i pozwala antycypować z jakim BM mamy do czynienia, oraz do czego może być podobny, zanim go posłuchamy. Tylko tyle i aż tyle, naprawdę szukanie w tym jakiegoś problemu jest szukaniem problemów na siłę.
Na koniec jeszcze o tej ideologii - czy jest ona zupełnie bez znaczenia? ABSOLUTNIE NIE, tutaj znów zgodzę się z autorem. BM to muzyka buntu i wrogości, z tego ten gatunek wyróśł - i moim zdaniem (podobnie znów, jak zdaniem autora) tego właśnie potrzebuje, by być kompletnym. Muzyka, która nie ma w sobie żadnego pierwiastka buntu ani nienawiści...nawet, jeśli technicznie będzie black metalem, jak wspomniana Batushka, albo istniejące kiedyś tzw "unblack metalowe" zespoły...będzie totalnie wybrakowana. Będzie tak jak gołąbki bez mięsa. Niby według przepisu i technicznie są to gołąbki, ale to jednak wybrakowany produkt zastępczy, po który nikt mający smak nie powinien sięgać, jeśli nie umiera z głodu
Masz ogromną wiedzę i w iteligentny sposób potrafisz przedztawić temat. Mało jest takich konkretnych wyjadaczy jak Ty. Za nim poznałem Twój kanał, to plątałem się i często gubiłem w tych wszystkich produkcjach, które oferuje nam dzisiejszy Świat. Dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy materiał. Fajnie, że takie coś nagrałeś. I masz w swoich poglądach sporo racji, zwłaszcza jeśli chodzi o granie black metalu dla kasy. W sumie to nie tylko dyskwalifikuje takie podejście coś jako black metal ale też jako większość muzyki.
Nie zgadzam sie, że black metalu nie dałoby sie rozróżnic od innych podgatunków metalu. Da się, ale dopiero od tzw. 2 fali black metalu, kiedy wykształcił się właściwy black metal i jego styl, bo to co nazywane jest pierwszą falą to tak naprawde proto black metal, zlepka kilku kapel które grały trash/death z bardziej satanistycznym przekazem, który tak samo od zawsze towarzyszył death i thrashowi
Kiedyś o Slayer pisano, że to Black Speed Metal:) I tak było. Jestem na tyle stary, że pamiętam jak to się zaczynało:)
Ja mam w dopie szufladki, muzyka ma być dla mnie przyjemnością. Na pierwszym miejscu jest u mnie zawartość płyty. Jeśli mi się podoba - jest OK, jeśli nie - trudno nie słucham. Mój gust może nie podobać się innym, też mam to "w tyle". Mój gust, jest dla mnie i co sądzi o nim reszta mi wisi. Twoje filmy oglądam i wyciągam smaczki dla siebie. Jeśli mi się coś podoba biorę, jeśli nie nie słucham. A czy jest to Black Metal czy nie ma u mnie drugorzędne znaczenie. To, że na tym kanale nie ma zespołu A czy B to też ma swoje zalety. Można wyłapać coś ciekawego dla siebie. A mądrego posłuchać zawsze warto.
Wiadomo, że na końcu najważniejsze jest co komu podchodzi. Proste. Pozdrawiam
Ale stary, reprezentujesz właściwe podejście do tematu. Reszta jest milczeniem.Just enjoy i zapodaj kolejna płytę:)
Miałem kiedyś dyskusję z jakimś kolesiem na fejsie, kolo stwierdził, że najważniejszym zespołem BM w PL jest Behemocz. Dalszej dyskusji nie podjąłem...
dlaczego? 😀 behemocz pasuje idealnie 🤣
Masz dobre poglądy i zgadzam się w 1000 procentach. Diabeł z Tobą....
Tylko się podpisać. Myślę, że etykietki typu "raw black metal" mają nawet jakiś sens w czasach, kiedy powstają takie herezje jak np. "akustyczny black metal" XD No i, to co bym spytał to kwestia np. Lux Occulta. Oni zawsze traktowali black metal jako bardziej tworzywo artystyczne niż przestrzeń do głoszenia ideologii. Ale są, bądź co bądź, do pewnego momentu, immanentną częścią naszej sceny black metal.
Dobra robota. Po stokroć dzięki.
Jak dla mnie to właśnie we wczesnym Kacie pokochałem ideologię którą wyrażała muzyka, Mimo że jak się wydaje zespół grał dla rogatego ale poważnie to traktował jednak tylko Roman. I ciekawe spostrzeżenie co do Deicide, człowiek z wypalonym na czole odwróconym krzyżem a jednak nie BM tylko deatch.
Oczywiście, bo przecież nie wszystko musi podlegać regule, a muzyka - o czym mówie - też jednak ma znaczenie.
16:00 krótko prosto i na temat...kurtyna🎉
nice video, I subscribe to your channel from Spain. thanks for sharing. greetings
Święte słowa! Polać temu panu! Chciałbym aby w Polsce żyły tylko tacy ludzie jak Pan!
nieświęte słowa
Najlepszy film na Twoim kanale. Zgadzam sie w 100% ze wszystkim o czy tu była mowa. Brawo! Pozdrawiam serdecznie😈
Dzięki, pozdrawiam!
O, świetna zajawka. Same klasyki na miniaturce, chętnie posłucham!
Przeczytaj opis, bo te klasyki to tylko drogowskaz.
@@zdiabemzapanbrat Jasne, przewiduję mniej więcej konwencję odcinka i pewnie zaspokoi on ciekawość wielu Twoich widzów, która się przejawiała wiele razy w komentarzach pod poprzednimi filmami.
Właśnie o to chodzi
No i wszystko na temat. Dokładnie tak. W latach 90-tych funkcjonowało określenie "Pozer", na wszystkich tych co się podpinali pod Black Metal.
Ojej skrzywdzić kogoś w Black Metalu? dobre :D No tak, dzisiejsza "polityczna poprawność". Nie muszę znać by widzieć co kto reprezentuje swoim poczynaniem i tak go nazwać. Posłuchaj jeszcze raz czym jest Black Metal. @@agnieszka1538
@@agnieszka1538
Zgadza się. Pozer czyli poza. Człowiek, który przyjmuje jakąś pozę bo tak mu jest wygodnie. Nieszczerośc, nieautentyczność.
Jak zawsze bardzo dobry odcinek 👍🏻👍🏻👍🏻
Dzięki
Najlepszy przykład na to jak nazwać
dany gatunek tudzież zespół masz na koszulce.
Bardzo szanuję Darkthrone (za death i Black metal)ale oni są dobrym przykładem na rozjeb gatunkowy coś jak nasze Turbo.
Mi zawsze zwisały tematy co kto gra
byle się dobrze słuchało.
Dla przykładu najmniej "słynne"albumy wyżej wymienionych
są od zawsze moim topem mianowicie "goatlord" & "dead end"
właśnie dlatego że dobrze mi się ich słucha.
Finalnie wszystko zamyka się w tym "co komu"
w 100% popieram, kiedyś tego nie było. Po prostu był black metal a nie jakieś bzdety ala depresive, avangarde itp. Kiedyś grało się z przyjemności dzisiaj gra się dla pieniędzy, ale naprawdę ciężko się z BM utrzymać dzisiaj w 100%
Zgadzam się z gościem ten wywód to kompletny chaos pojęciowy, dziurawy w swej argumentacji i sam sobie zaprzeczający. Momentami facet jast za a nawet przeciw. Osobiście w dupie mam całą tą śmieszną blackmetalową pseudoideologię, dla mnie liczy się zawsze muzyka odbierana przez skurę i moje trzewia - czyli jest dobra albo jej nie ma.
Szacunek natomiast dla autora za cykl o polskim black matalu, bardzo konkretny i merytoryczny bo mniej ideologiczny. Pozdrawiam
Under a funeral moon.. najlepra plyta dark throne. Super robota
Proste i rzeczowe wyjaśnienie, czym jest BM. Można ciekawie coś przedstawić? Można, brawo. Już jestem trochę mądrzejszy, to nie sarkazm.
Dzięki!
Może być muza bm teksty bm i postawa bm. A najlepiej wszystko razem wtedy mamy zespół w 100% Black Metalowy.
Pozdrawiam spoko materiał.
Byłem w scenie od lat dziewięćdziesiątych. Przez dziesięć lat wydawałem również pewien okultystyczno-muzyczny BM zine za granicą (edycja ostatniego numeru zosała ograniczona tylko do 200 sztuk) i pisałem dla innych podobnych publikacji. Nawet wtedy stopniowo zacząłem postrzegać scenę jako zbyt ograniczoną wewnętrznie. Vikernes opisał to całkiem trafnie: owce w wilczej skórze. Na próżno szukać w niej duchowej inspiracji. Obecnie nie mam prawie nic wspólnego z tą samą sceną, ponieważ wyrzekłem się dominującej mentalności stadnej, stereotypów i głupoty. Od połowy lat dziewięćdziesiątych i tak nie ma ona prawie nic do zaoferowania pod względem muzycznym. Najpóźniej kiedy nawet Nectarino Culto :-) dał sesję autografów w Wacken powiedziałem sobie, dzięki, nie. Może to wszystko zabrzmi arogancko, ale naprawdę są sensowniejsze rzeczy do zrobienia z ograniczonym czasem, który mamy na ziemi, niż BM haha...
Zapewne, BM to dla mnie tylko dodatek, nośnik tego co wyznaję.
Sensowniejszą rzeczą do zrobienia z ograniczonym czasem jest DM....
Scena, mentalność stadna, stereotypy, głupota? Co Ty chciałeś?
Liczy się muzyka, a cała ta otoczka to teatr.
Już samo założenie, że wrogiem nr 1 jest chrześcijaństwo (i to w zachodniej europie) to absurd. Ideologia BM oparta jest na błędnych przesłankach. Nie w tą stronę.
@@arturborubar00 Zgadzam się z tobą: BM = Muppet Show. Virkernes był jednym z niewielu wyjątków. Nic dziwnego, że nie chce mieć nic więcej wspólnego z tą sceną. Nie żebym się z nim zgadzał pod każdym względem, ale wiedział co robi. Twoim zdaniem muzyka jest najważniejsza. Nie do końca mogę się z tym zgodzić, ale dla mnie to nie ma znaczenia. Od wielu lat nie ma prawie niczego, co by do mnie w jakiś wielki sposób przemawiało. Niestety czasy klasyki już nie wrócą. Ja na przykład wiele przeciętnych demówek, CD i gazezek, które się nagromadziły, po prostu wyrzuciłem do śmieci ze względu na brak miejsca. Sporo tego mi wtedy podesłano z prośbą o recenzję.
czyli wynika z tego że jak Zenek Martyniuk powiesi na szyji odwrócony krzyż i zagra swoje disco polo z tekstem antychrześcijańskim to będzie to black metal
Oczywiście!
O nowym albumie Furii mam dokladnie takie samo zdanie! Rozumiem że może się podobać ale na pewno nie jest to trve black ;)
P.S zgodzę się do trafnej oceny rynku żeby lepszą miało nośność wrzućmy to do BM, faktycznie jest wysyp tych metal issues czy zjawisk meteorologiczny, sięgając pradziejów choćby polskiej sceny na pewno BM to Xantotol, Christ Agony, Pandemonium, Behemoth, Graveland czy nawet z końcówki lat 90-tych Throneum, ale nie na pewno to co jest dziś, pomijając parę kapel
Nie zapominajmy że pierwszym stricte "black metalowym" a w rzeczywistości hardrockowym zespołem był Coven, oczywiście ideologicznie ;)
Jestes wielki. Ja mojej dziewczynie o blacku wieeeele gadałem. Kurcze Ty to zrobiłeś w kilku filmikach. Kobieta to zrozumiala dzieki Tobie. 😂 wielkiej takich filmów i zrozumienia. Aby nie było moja dziewczyna ma 48 lat i slucha rocka ja mam 47 i naaaadal słucham blacku.
Dziewczyną to ona przestała być dwadzieścia lat temu.😂
dziewczyną to będzie do końca swoich dni!
Btw-na 5tys subow moze jakis live q&a?
raw albo atmpspheric - hm... może chodzi nie o nazwę podgatunku a o to czego się spodziewać albo unikać - to czasami pomocne
13:21 "Księżyc, czyli Słońce" 😁
Hail! Pytanko czy będzie recka nowego Totenmesse na kanale? Spoko materiał i pozdro🤟🏻
Nie będzie, pozdrawiam!
@@zdiabemzapanbrat Spoko. Choć zapoznałbym się z twoim zdaniem, bo ja osobiście nie uważam, że nowe Totenmesse jest tak zajebiste jak twierdzi gawiedź.
@Kobong1 to szybka recka: masz rację. Nie jest.
Wszystko jasno i przejrzyście, tylko przywołać na koniec kawałek tekstu Beherita Ave Satan, Ave Lucifer i tyle w temacie.
Jak dla mnie to brzmi jak bardzo niespójna wizja tego czym jest black metal i co nim jest, zwłaszcza że z poprzednich filmów wiem już co za black uznajesz. A jednak z tym co tutaj opowiadasz się to mocno gryzie ;)
Watain Rabid Death Curse, pozdrawiam bracie
Jak dla mnie bardzo ważną cecha drugiej fali bm jest riffowanie tremolo.
Jak zwykle ciekawe video dzięki. Myślę, że więcej takich materiałów, może rozłożonych w czasie, by się przydało. Zawsze to ciekawe wiedzieć więcej o autorze, gdy się go regularnie słucha ;) z mojej strony, z ciekawości, chciałbym usłyszeć Twoja krótka opinie o URFAUST :) z góry dzięki i czekam na następne materiały !
Urfaust generalnie trochę mnie nudzi, poza Empty Space...
Bardzo dobry odcinek. Mam podobny punkt widzenia. Muszę Ci zadać dwa pytania. Czy Oremus i Blood Stronghold to według Ciebie Black Metal? A drugie: czy też Cię zawsze bawiło jak mnie, gdy ktoś określał zespoły typu Horde mianem Black Metalu? Dzięki za zajebisty materiał. Robisz porządną robotę. Szacun.
Oczywiście, że i Oremus i BS to black metal. Horde to kabaret.
@@zdiabemzapanbrat No to mamy tak samo.
Konkret 😈
Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że BM-em nazwać można tylko i wyłącznie zespoły gloryfikujące rogatego. Dyskutować można bez końca co BM jest a co nie i konsensusu chyba nie da się wypracować. Chyba faktycznie ktoś słusznie poniżej zauważył, że muzyka i ideologia powinny być spójne, wtedy ma to sens. Sęk w tym, że przyjmując takie założenie, to 3/4 zespołów trzeba by wykreślić.
@marcinkowalik3638
"Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że BM-em nazwać można tylko i wyłącznie zespoły gloryfikujące rogatego."
Kiedyś też tak myślałem. I może to jest w większej cześci prawda. Ale w pewnym momencie moja niechęc do chrześcijaństwa a do katolicyzmu zwłaszcza uświadomiła mi, że w podobny sposób można krytykowac i "ciemna stronę" tym bardziej, że spora jej cześć została wykreowana przez chrześcijan. Więc kiedy uciekłem od chrześcijaństwa to nie chciałem do konca wpaśc w objęcia drugiej strony bo przecież w jakiejś cześci ona jest produktem tej pierwszej.
To by oznaczało, że wszystko zostanie w rodzinie i może coś w tym jest ;)
No ale BM to BM.
myślę że zarówno tak samo jak i Black tak Death Metal jest zróżnicowany muzycznie, mamy fusion, brutal Death, czy też stricte Technical Death Metal czy np. Szwedzki który jest prosty i rytmiczny jak Bloodbath swoją drogą genialny, ale to fakt co do początków zgadzam się kocept ideowy by ważny, muzycznie różny np. w latach 80-tych Venom był zaliczany przez krytyków muzycznych jako Heavy Metal a konkretnie do fali NWOBHM, co ciekawe omyłkowo też jeden pismak muzyczny zaliczył tam Bathory ! chyba kiepski był z geografii, ale nawet dziś Tom Warrior (Hellhammer, Celtic Frost) pytany czy uważa się z muzyka Black Metalowego odpowiada że nie zbyt, i że wtedy tak o tym nie myślał , czy pytany o Triptykon po mimo całego image i okultyzmu "on osobiście uważa że gra Death Metal", to też swoją drogą po mimo takiego statusu bardzo skromy facet, też go bardzo szanuje Toma Warriora
Dobry film, co prawda nie zgadzam sie z polowa stwierdzeń jakie tu padły, ale opinia jak dupa kazdy ma swoja. Ale za tym ze black metal za cokolwiek sie go nie uzna nie moze byc komercyjny podpisuje sie rekami i nogami
A mogę wiedzieć z czym dokładnie się nie zgadzasz w połowie z tego o czym tu mowa?
Black metal to przede wszystkim muzyka. Nie neguje istnienia "ideologii" black metalowej, ale nie jest ona niezbedna zeby cos zakwalifikowac jako black metal. Odraza to black metal muzycznie a nie ideologicznie. Venom to black metal ideologicznie ale nie muzycznie. Ale na dobra sprawe to black metalem dla danej osoby bedzie wszystko co dany odbiorca tymze black metalem nazwie. A atmosferyczne zawodzenie i pierdzenie w stolik jest zajebiste
Większość moich znajomych jest spoza kręgu black metalowego, mam jednak kilku znajomych którzy siedzą w black metalu (tym prawdziwym blacku, o którym tu wspominasz) i zauważyłem, że nasze światopoglądy jak i spora część zainteresowań, w ogóle nie związanych z muzyką pokrywa się prawie jeden do jednego. Dla mnie aspekt antyreligijny, rozszerzył się do bycia 'anty' w kilku innych sferach. Myślałem, że nie jest to związane z muzyką czy tą subkulturą jako taką ale wszystkie osoby związane z black metalem, które znam podzielają moją niechęć do pewnych rzeczy. Stąd również uważam, że black metal to znacznie więcej niż muzyka, to pewnego rodzaju styl życia. Raczej nie ma tu miejsca dla słabych, niezbyt charakternych zawodników.
@MaciekMerik6
Ano zgadza sie. Black metal to wartości i tak jak powiedziałeś one mogą jak najbardziej rozpływać się, miec wpływ na inne dziedziny naszego życia.
Świetna koszulka
Mysle ze kardynal prowadzacy siedzac w temacie 30 lat zna wiekszosc polskiej sceny osobiscie lub przez znajomych i wie kto robi kabaret a kto ma serce do muzyki i nie ściemnia.
Dobrze kombinujesz ;)
Tak, nawet opowiadał Redaktor o sprzeczce z samym eksem Dody 😜, żeby nie wypowiadać właściwej ksywy tego osobnika.
Cześć. Kiedy w końcu "pytania i odpowiedzi" ja zacznę : w jakiej kapeli grałeś badź darłeś jape i czym zajmujesz się na codzień?
Nie do końca wiem czy coś takiego ma sens
@@zdiabemzapanbrat biorąc pod uwagę że zasięgi Ci rosną I ludzie doceniają pracę, sądzę że ma ;)
@maciejminorczyk8772 ok, ale co, że zbiorę pytania wcześniej? Czy na żywo z czatu?
@@zdiabemzapanbrat liva nie robiłeś a to by była moc ;)
@maciejminorczyk8772 na to chyba za mało subskrybentów
Przydałoby się poruszyć temat ideologii, również tych skrajnych jak NS.
Do tego też kiedyś dojdę
Albo tzw. Unblack Holy Metal, ale to w kategorii półżartem, półserio 😅.
@@Mortiis69paradoksalnie to mimo wszystko całkiem niemała scena
Skoro w black metalu ideologia jest najwazniejsza to przydaloby sie trochę wyprostować ten temat. Pada stwierdzenie, że black metal to walka z religią, walka z chrześcijaństwem, to satanizm i pogaństwo. A satanizm czy pogaństwo to nie religia? Czy nie jest przypadkiem tak, że niejeden black metalowiec pośpiewa sobie że chrześcijaństwo to brednie ale jednocześnie od tych nielubianych chrześcijan pożycza postac tego złego (tak, jak on tam jest przedstawiony) i ich symbole, żeby nimi kręcić o 180 stopni? To ciekawe, że w jednym ruchu/nurcie, bazującym na ideologii, siedzą ci, co twierdzą że każda religia to bzdury oraz ci, którzy wokół religii budują swój przekaz, tylko np. z księgi napisanej 2tys lat temu to ten zły bardziej im odpowiada, a z tym dobrym chcą walczyc (czyli nawet nie podważają jego istnienia).
@jazzgoth666 ok, mój skrót myślowy. Mówiąc antyreligijny miałem automatycznie na mysli antychrześcijański
Ciekawy materiał, black metal jest bardzo elastyczny.
A jak kochasz Pink Floyd to całościowo czy głównie wczesny?
Głównie ten nowszy, stare rzeczy mniej
Pierwsza fala Black Metalu to Neron grający na lirze.On wiedział jak z chrześcijanami postepować.Reszta tych fal dobra muzycznie ale tylko cos sobie sapią o jakiejs wojnie i jedyne czego sie odwazyli to podpalenie kilku kościołów🤭
🤘👏👏👏🤘
Można by coś dodać... można by coś i ująć.. tylko po co skoro wszystko się zgadza?
a co z 3 falą chrześcijańskiego black metalu? :)
Ostatnie trzy wyrazy wykluczają się wzajemnie
to żart, jak cały black metal.@@zdiabemzapanbrat
Poganin brzmi dumnie koniec i kropka!
wiesz co, wiem, że nie miałeś takich intencji, ale wciągnąłeś mnie w czeluści czarne. Przykro mi, ale coraz bardziej podoba mi się BM i obwiniam za to Ciebie. Mam nadzieję, że poczuję się tu nie jak w domu, mimo że jestem babką. Tak jak diaboł;)
Dokładnie takie miałem intencje 😁
@@zdiabemzapanbrat dzięki stary, odkrywam niuanse, świat i brzmienia, o których miałam blade, stereotypowe podejście. I od razu przepraszam, że myślałam że polski metal to kapela podwórkowa na B i Vader.Teraz wkręcam się w soundtrack pasujący i niejako wyjaśniający lepiej bliską mi ideologię spod znaku Ciemnego Pana:😁🤘🤘
Przyjemnej podróży!
czekam z odwroconym krzyzem w reku :E
Z tego punktu widzenia za black metalowe należałoby uznać więc kapele promujące ideologię stalinowską, maoistowską, nazistowską czy pol-potystyczną no bo przecież wszystkie odmiany komunizmu i niemiecki nazizm były zdecydowanie antychrześcijańskie. W ogóle mi się to nie spina w spójną logicznie całość i pozostanę raczej przy swoim zdaniu że BM to przede wszystkim negatywne emocje a jeśli antychrześcijańskość to głównie w kontekście negowania promowanych przez chrystianizm wartości w rodzaju miłości bliźniego, wybaczania krzywd, nastawiania drugiego policzka czy nie cudzołożenia. No ale faktem jest że od deklarowanej wrogości wobec krzyża się to wszystko zaczęło, a jeden z ojców chrzestnych norweskiego BM rzeczywiście był członkiem partii komunistycznej. Tak czy inaczej łapka w górę i sub.
@hanskloss407
"Z tego punktu widzenia za black metalowe należałoby uznać więc kapele promujące ideologię stalinowską, maoistowską, nazistowską czy pol-potystyczną no bo przecież wszystkie odmiany komunizmu i niemiecki nazizm były zdecydowanie antychrześcijańskie."
Antychrześcijański często jest sam kościół katolicki więc nie jednego ksiedza czy biskupa można by uznać za blakmetalowca jak by mu dać gitarę 🤣
Natomiast w szerokim społecznym kontekście ruchy polityczne takie jak komunizm przez wielu badaczy są nazywane świeckimi religiami bo np istnieje w nich kult jednostki, idola i jeszcze parę innych elementów.
Ale raczej wiemy o co chodzi czyli negowanie tych wielu bzdetów, które głosi katolicyzm czy chrześcijaństwo i skupianie sie, podobnie jak chrześcijaństwo, na duchowym, ideowym, filozoficznym wymiarze.
Czy to zapowiedź nowego wątku tematycznego w cyklu podziemnych opowieści?
Nie, choć pewnie nie ostatni tego typu film.
Przepraszam, bo może głupie pytania: Czy twórczość VV po "Filosofem" uważa Pan za jeszcze Black? I czy pamięta Pan Limbonic Art? A Emperor to był tru BM czy nie? A stary dobry Pandemonium jak by Pan zakwalifikował?
Po Filosofem był jeszcze choćby Belus, czy Fallen. A to BM. Tak jak Emperor czy Limbonic Art. Pandemonium nawet tu był w serii o polskim BM, choć można rzec, że to black/death/doom.
Dla mnie te wszystkie gatunki, podgatunki...
Ok, muzyka dzieli się dla mnie na dwie grupy - muzyka którą lubię i taka która mnie aktualnie niewiele obchodzi. I to jest płynny podział.
Najlepszy podział
Dobry materiał.Mam podobne podejście.Black Metal to ideologia to sposób życia.Pozdrawiam!
Pozdrawiam
Czytałem kiedyś w Teraz Rock wywiad z Cronosem i jak przystało na rasowego brytyjczyka był bardzo pewny siebie taki buńczuczny i spoko nie przeszkadza mi to ale powiedział ciekawą rzecz a że Bathory z nich zżynał ale gość nie żyje ale że powinien to potwierdzać a to że ten drugi Venom to cover band, ja lubię, itd. ciekawy człowiek jako że wolę Bathory takie porównania są bez sensu, zawsze będą jakieś podobieństwa, to tak jakby w muzyce klasycznej kłócili się bo podobne formy ekspresji instrumenty instrumenty itd. przyznam się do czegoś, jestem zapalonym graczem i atmosphere BM spoko mi się słucha przy niektórych grach,próbowałem słuchać na słuchawkach i szybko się nudzi ale jako tło ok
Tak, jako tło pewnie się sprawdza
co sądzisz o kiepskim wykręcaniu się Infernal War z zarzutów dotyczących powiązań z nazi sceną? zmiękły im faje?
O ile pamiętam to powiedzieli jak było i tyle.
Skoro o black metalu i podobnych mowa to co sądzisz o Sarcófago?
Lubię, ale nigdy nie byłem wielkim fanem
Kiedy książka?
Jak napiszesz ;)
@@zdiabemzapanbratsam mógłbyś napisać np. Książkę o black metalu ze swojej perspektywy, bądź swoją biografię muzyczną
Magus z Necromantia bardzo dobrze to określił. Satanistyczna/antychrześcijańska muzyka może być black metalem. Natomiast black metal musi być satanistyczny/antychrzescijański.
O, bardzo ładnie powiedziane
Dzięki za ciekawy film.
A czy są zespoły, które spełniają wszystkie warunki o których wspominasz, są 100% black metal, ale z jakiś względów kompletnie do Ciebie nie trafiają?
Pozdrawiam.
Trudne pytanie, ale tak. Są. Nie przytoczę konkretnych nazw, ale kojarzę takie przypadki. O, mam: Deathspell Omega. I w zasadzie cała scena islandzka.
@@zdiabemzapanbrat czyli pomysł na kolejny odcinek :)
Kiedyś może tak ;)
Czy black magic ss można uznać jako black metal bo majom teksty satanistyczne?
Majom 😂
To co mówisz nie powinno być odbierane jako słowo objawione (zresztą parę razy zaznaczasz, że zupełnie nie o to Ci chodzi), ale raczej jako platforma do refleksji na ten temat. Ja na przykład pierwsze przemyślenie już mam - istnieje wiele zespołów zdecydowanie zarobkowych, które są bardziej blackmetalowe niż co poniektóre niszowe i niezbyt lukratywne eksperymenty. I tu pytanie, jeśli ktoś z tego żyje, więc siłą rzeczy gra koncerty i nagrywa płyty, żeby zapłacić rachunek za telefon i ogrzewanie, może w dalszym ciągu być w 100% autentyczny? Sporo w tym paradoksów jeśli się zagłębić ;) Jak zwykle dziękuję za materiał.
Ze sprzedaży płyt nikt z tego nie wyżyje. Z koncertów w małych klubach też nie. By z tego żyć, trzeba pójść na spore ustępstwa, a to już wyklucza bezkompromisowość wpisaną w black metal.
@@zdiabemzapanbrat czy takie zespoły jak Mayhem czy Marduk (banał, ale moim zdaniem pasujący do kontekstu przykład) można z czystym sumieniem nadal nazywać blackmetalowymi? Czy dzisiaj to juz tylko jakościowe maszynki do uczciwego zarabiania na chleb?
@pawegrzesik1256 Marduk jak najbardziej, do wszystkiego doszli ciężką, ale uczciwą drogą, bez sprzedawania się. Mayhem nie interesuje mnie od wielu lat więc się nie wypowiadam
@@zdiabemzapanbrat czyli można na tym zarabiać (droga zarobkowa to zawsze, jak słusznie zauważyłeś, kompromisy, choćby skały srały), tylko uczciwą pracą i autentycznym zaangażowaniem, a nie "sprzedaniem się" (Twoi stali widzowie nie będą mieli problemu z domyśleniem się, o jaki zespół przede wszystkim Ci chodzi ;)). Ocena tej proporcji zawsze jest arbitralna, wiec nie ma problemu z kończeniem niepotrzebnych dyskusji. W sumie się pod tym podpisuję ;)
@@agnieszka1538 skwitowanie niby banalne, ale sensowności mu nie odmówisz ;)
Czemu trzeciego Profanum zabrakło w cyklu? Dalej był szatan, a gitar już na dwójce nie było…
Kompletnie mnie ten album odrzucił
Generalnie dobrą robotę robisz...ale.. rozwiń może w jakimś kolejnym materiale co dokładnie znaczy idea Black Metalu, bo niekoniecznie to tylko antychrzescijanstwo (znam wielu ludzi antychrzescijańskich dla których Metallica to łomot nie do przebrnięcia - też są Black?)
Serio? Wiadomo, że przecież jest jeszcze kwestia gustu muzycznego...
Pytam o tą ideę a nie muzykę, której nota bene wcale nie wyjaśnisz a co drugie zdanie do niej się odwołujesz.. można wręcz wywnioskować, że ta idea to Twoje preferencje lub antypatie.. dużo gadania a mało konkretów w tym materiale, bo jeśli ograniczasz tą ową ideę do antychrzescijaństwa to daj spokój - co drugi osobnik o lewicowych poglądach będzie true black metalowcem 😊
@lucypher3804 ok, nie rozumiesz, próbuje wyjaśnić, że black metal to idea plus muzyka. Nie każdy antychrześcijanin musi słuchać black metalu.
Dobry i ciekawy odcinek. Nie do końca się zgadzam, że BM to tylko walka z religią, BM to także gloryfikacja zła, nihilizm i mizantropizm, a tym samym propagowanie idei anty-ludzkich (dlatego NSBM łapie się do gatunku ze względu na konotacje historyczne).
Oczywiście. Ale nie o tym miał być odcinek. Antyreligijność była na początku i jest fundamentem. O ewolucji ideologii w bm jeszcze będzie.
@@zdiabemzapanbrat w rodzimowierczym nurcie to nawet można mówić o proreligijności i misyjności.
Cradle Of Filth to black metal?
Hmm, ciekawa teoria. To co z wczesną Furią, z okresu Martwej Polskiej Jesieni, Grudnia za Grudniem, Płoń etc? Nie było tam diabła ani antychrześcijaństwa...
Diabeł i antychrześcijaństwo odnoszę do początków black metalu. I mówię tu o tym, że to potem ewoluowało, ale to już w kolejnych odcinkach
Mimo że korzenie muzyczne mam zupełnie z innej sceny to oglądam twój kanał ze wzgledu na kolegow BM i słowiańskich pogan z miasta którzy zaszczepili tem mały procent "twojej" muzyki( blast beats smakuje zawsze wybornie😊) dzięki tobie mam okazje pare rzeczy sobie przypomnieć albo raczej sprawdzic bo z polskich kapel lat 90 o ktorych opowiadasz to 70% nawet nie slyszalem nazwy😂Robisz dobrą robotę, pozdro z Reading
A na słowo Post dodane do gatunku muzyki mam alergię, tez byl wysyp boys bandow punkowych Post Punk,Pop Punk,Emo Punk i huj wie co jeszcze,no nie lubię😂😂
Pozdrawiam
@@zdiabemzapanbrat Dodam tylko że pochodzę z Kutna😀 i w Xantotol Lp z demo I 1992 I demo II 93 musiałem się zaopatrzyć 😉
@MarazmKutno2crew bardzo dobrze :)
@@Crust76271 masz gdzieś teksty piosenek? Albo wskazówkę gdzie takowe znaleźć?
A od kiedy Mercyful Fate to black metal? To, że gościu malował sobie facjatę kredkami (na wzór Kiss), wcale nie oznacza że grał od razu black metal. Kiss również maluje sobie facjaty a jaki z tego black metal? To, że Mercyful Fate miał/ma teksty satanistyczne wcale nie oznacza, że grał/gra black metal. Masa kapel gra metal i ma teksty satanistyczne lub antychrześcijańskie i czy to od razu oznacza, że jest to black metal? Można grać metal, mieć satanistyczne teksty i nie oznacza to, że jesteś zespołem black metalowym. Dobry przykład to zespoły death czy thrash metalowe. One grają metal (jest słowo metal), mają satanistyczne czy antychrześcijańskie teksty, i czy to od razu oznacza że to black metal? Nie. Zespoły wspomniane tu przez Ciebie (takie jak Celtic Frost czy Hellhammer) nie grały stricte black metalu. Black metal, to oprócz przesłania które niesie, charakterystyczne dla gatunku brzmienie, wokale, budowa kompozycji etc., to co odróżnia ten gatunek od innych.
Ej, ale pierwsze dwa Dimmu Borgiry to ty szanuj:)
Szanuję.
21:08 21:10 DSBM ma inne okładki,czyli bardziej wisielcze oraz dłuższe utwory. Już Burzum zaczął o to zahaczać
Ciekaw jestem zatem jak by Pan zaklasyfikował Mgłę. Było nie było, w ich tekstach dominuje raczej nihilizm i depresyjno-filozoficzne rozdrapy nad ludzką egzystencją, niż jakiś szczególny szatan. Choć oczywiście szerzej rozumiany aspekt antyreligijny jest tam obecny.
Oczywiście black metal.
M. z Mgły w Kriegsmaschine jak i życiowo pokazuje black metalową postawę.
We Mgle również.
A tak na marginesie to co sądzisz o wczesnym Sodom?
Dobra rzecz do dzisiaj
Dla mnie muzycznie bm to przede wszystkim ten specyficzny klimat. Nie do podrobienia. I te riffy brudnej gitary czy na wolnym czy szybkim tempie. Tego nie odda żaden nawet najbrudniejszy thrash, heavy czy punk. Dlatego 1 fala miała niewiele bm ( wymienilbym bathory , hellhammer) to był głównie thrash a teksty czy otoczka? Taka otoczkę miał już Black Sabbath. Ale rozumiem że opinie są różne. Ja wymieniłem te dwa elementy w tej muzyce bez których nie ma bm. Postawa , poglądy to się zgadzam, bm potrafi być nawet w grany w czarnej Afryce, arabskim kraju czy nawet na egzotycznych wyspach albo w Grenlandii. Wszystkich powinna łączyć postawa anty judeo-chrzescijanska, anty islam, to głównie nienawiść do zastanego porządku , trendów , poprawności z drugiej strony poszanowanie tradycji, naturze , otoczka pogańska czy satanistyczna , nienawiść, zniszczenie itpo tym można by się rozpisać długo i bardziej szczegółowo 😉 po prostu tu ideologia idzie w parze z muzyką i to nie jest żadną oryginalność tak było w punku , rapie i pewnie parę innych gatunków jeszcze można wymienić, po prostu są odłamy gatunków które mają korzenie od razu identyfikujące ta muzyke z pewna postawa🙂
Klimat oczywiście jeden z filarów
A co sądzisz o Black Altar?
Nie szanuję.
@@zdiabemzapanbrat ale to Black Metal wg Ciebie, czy nie?
@modeus78 kabaret
@@zdiabemzapanbratZ drugiej strony Shadow odl at zaangażowany jest czynnie w satanizm, praktykuje Draconian Red Path.
@ralfpl a przy okazji robi kabaret z zespołu i siebie
Chyba autor nie bardzo wiem o czym mówi. Black metal to sposób życia. Muzyka jest tylko obok. Czy autor niszczył groby? Był na czarnych mszach? O to w tym chodzi.
Niszczenie grobów daje siłę.
Nikt tego nie powstrzyma !!!
Co do Deicide, to przynajmniej na początku kariery Glen Benton wcale nie klasyfikował swojego zespołu jako death metal. Pamiętam, że w jednym z wywiadów udzielonym polskiemu Metal Hammerowi wręcz twierdził , że oni nie grają death metalu. Oczywiste jest, że dla fanów i przeciętnego słuchacza metalu ta muzyka to klasyczny death metal, wręcz taki archetyp gatunku, ale wspomnialeś, że oni sami się tak klasyfikowali, co nie jest do końca prawdą. Na marginesie, trzeba zdawać sobie sprawę ze specyficznej logiki i filozofii Bentona, który pewnie stawiał Deicide ponad gatunkiem i raczej wojował ze wszystkimi, atakując np w wywiadach Chucka Schuldinera i twierdząc, że Death to "gówniany" zespół.
> mam na to argumenty
> blackmetal to blackmetal i tyle
Wszyscy lubią Roxette 😅
No nie wiem ;)
To trochę chyba nie konsekwentny jesteś jednak bo z jednej strony jesteś dość wymagający w klasyfikacji tego co jest black metalem a z drugiej strony w serii historii o black metalu znajdują się płyty które black metalem na 100% wg tej klasyfikacji nie są, żeby długo nie szukać przykładu chociażby Furia. Mimo wszystko, robisz dobrą robotę.
Ok, wyjaśnię ten temat w najbliższym odcinku.
Co do merkantylności w Black Metalu, nawet nie chcę pytać jak postrzegasz Behemoth...
Mówiłem o tym w odcinku poświęconym wychodzeniu z podziemia
@@zdiabemzapanbrat Wiem, wiem, tak się droczę trochę :)
Brawo Redaktor! Jesteśmy niereformowalnymi wsteczniakami z lat 90 😁
Dokładnie 😁
Słucham Black Metalu podobny okres czasu jak Ty.Dzieciaki które wychowywały się na Dimmu Borgir i Cradle od Filth nie zrozumieją kapel pokroju Beherit gdzie umiejętności muzyków były słabe ale była ideologia i przekaz.Pozdrawiam.
Dokładnie
@@zdiabemzapanbrat
No i granie w wynajętym garażu ale za to jakie było zaangaażowanie, ile pasji, ile szczerości choć umiejetności muzycznych było znacznie mniej.
To jakie albumy warto sprawdzic z Black Metalu zeby sie w to wdrozyc? Najlepiej coś co jest dostepne na spotify
Za dużo tego. Ale tak na szybko. Darkthrone: A Blaze..., Under..., Transylvanian. Master's Hammer: Ritual. Rotting Christ - Thy Mighty Contract. Mayhem - De Mysteriis, Bathory - Under the sign..., Graveland - Thousand Swords...
@@zdiabemzapanbratNo tyle chyba wystarczy. W sam raz na nockę będzie w robocie 😁
@@zdiabemzapanbrat ciekawe, pominąłeś M i B. Przypadek?...
Znaczy Mgłę i behe?
@@zdiabemzapanbrat a to tylko m
To teraz się zastanawiam skoro autor nie przepada za atmosferic BM, to co sadzi o Burzum które bądź co bądź jest uważane za prekursora tego podgatunku BM.
Kocham Burzum. Dla mnie to żaden atmosferik.
Prędka odpowiedź muszę przyznać. Po części zgadzam się ale i zarazem się nie zgadzam z twoim podejściem do ABM i DSBM. Zgadzam się z tym że sporo jest zespołów w tych podgatunkach nazwijmy to miernych. Nie zgadzam się z tym że jako całokształt oba podgatunki są do kitu.
@Bies546 dla mnie po prostu nie mają one sensu.
Nie lubisz blackmetalowego Dimmu Borgir?
Pierwsze dwa albumy są ok
Blasphemy, proclamation, revenge. I starczy😊
Oj jak ciężko się to slucha. Ciężko bo koniecznie musisz wszystko wsadzać do wlaciwych szufladek. Po co?
Mam wrażenie, ze bardziej cię jarają ułożone szufladki niż feeling z muzyki.
Naprawdę jak Ciebie się slucha ma się wrażenie, że znasz muzyke z wikipedii.
Bo i masz podobną albo i większą wiedzę. Ale przez to , że Twój ton jest tak zarozumiały sprawia, że nieprzyjemnie się tego słucha. Tak jak obejrzalem kilka juz Twoich filmów i gratuluje wiedzy tak na tym filmie "nie rozumiem"...
A widzisz, dla mnie muzyka to przede wszystkim emocje i uczucia
@@zdiabemzapanbrat w tym filmie usłyszałem co innego. Powiem wiecej, po Twojej regule czym jest black metal zastanawiam się czy złapie się na nią 5% kapel grający ten gatunek. Osobiście znam kilku muzyków i widzą go zupełnie inaczej. Nawet w latach 90 nie poznałem ani jednego "metalowca", który tak by go widział. Ale przyznaje. Słuchałem samej komercji emperora, satyricona, dark throna. A nie podziemnych kapel.
Ale! Ale pamiętam dwie akcje jak rasowi metalowcy dawali po mordzie dzieciakom za sam fakt, że mieli koszulki behemotha. I ja w tym filmie widzę niestety takie stanowisko. Black metal to to i nic więcej.
Niepodoba mi się jak o tym mówisz i jaki masz do tego stosunek.
Widziałem, że nagrałeś drugi film. Mam wrażenie, że będzie trochę inny i niesmak zniknie ;)
@rbrykala wszędzie podkreslam ze to moje zdanie, nikt nie musi się zgadzać :)
@@rbrykala zgadzam się. Facet uwierzył we własny geniusz, nie ma niczego gorszego niż odcinać kupony od samych siebie...
to Mgła jest czy nie jest? pozdrawiam z Tbilisi!
No jasne, że jest!
Krieg to zajebisty utwor Gorgoroth.
Szanowny panie ,matematycy z brukseli wielokrotnie dowiedli ze 2+2 =4.15.