My, Ławiczanie, wierzyliśmy, że pod Bukowską jest tunel łączący lotnisko z centrum. Ale dziwi mnie to, że z fortów nie zrobiono atrakcji turystycznej oraz wizytówki miasta. Kolejne marnotrawstwo poznańskich władz.
Kiedys lezalam w szpitalu ze starsza pania ktora mi opowiadala ze w czasach wojny jako przymuszona praca pracowala jako mloda dziewczyna w bunkrach podziemnych w tzw pralni ( ogromne kotły) gdzie prano mundury wojsk niemieckich obok byla inna hala szwalnia gdzie szyto i naprawioano te mundury. Mowila ze tam byly ogrone hale gdzie jezdzily ciezarowki. tunelami.W innych halach byly fabryki amunicji . Wjazd byl od strony Gorczyna i jak wojsko przyjezdzalo niemieckie to wysiadali na Gorczynie z pociagu i szli tym podziemnym korytarzem z kilkoma ogromnymi halami po bokach i ten szeroki tunel dochodzil az Do Zamku na obecnej ulicy Sw. Marcin. Ta pani mowila prawdę
To by musiała się zorganizować ekipa zapaleńców z odpowiednim wyposażeniem i wiedzą żeby to wszystko weryfikować, odkrywać, nagrywać i pokazywać. Jakoś ludziom z poznańskich urzędów nie ufam w tym temacie. Według nich niczego nigdzie nie ma, żadnych korytarzy, żadnych przejść, schronów, nic. Są jedynie szczeliny przeciwlotnicze które, według nich, każdy uważa za wejścia do podziemi z kilometrowymi korytarzami. Według mnie jeżeli ktoś nie ma zamiaru czegoś pokazać, powiedzieć itd to niech w ogóle nie nakręca filmu jakiegokolwiek żeby pokazać w nim swój sztab mądrych którzy tylko będą przecząco kręcić głowami i mówić że pod Poznaniem nic nie ma. Nie wiem dlaczego tak robią ale o wiele bardziej rzeczowe i wiarygodne są filmy ekip które zajmują się eksploracją takich miejsc. Choć i oni wiele nie pokażą ale chociaż nie udają że nic nie ma.
Kiedyś w latach 80 wchodziliśmy w parku Wilsona do podziemi i wychodziliśmy na arenie odnóg było dużo ale zamurowanych. Wejść do podziemi było więcej ale zrównali z ziemia i przysypali...
Jest a raczej było przejście na cytadelę w budynku sądu (nie wiem czy nadal tam jest sąd) na ul. Grochowe Łąki. Mieli tam archiwum i z powodu szczurów przejście zamurowano. Byłam tam ale szybko wyszliśmy z ich powodu. Grochowe Łąki są dość blisko Cytadeli.
My, Ławiczanie, wierzyliśmy, że pod Bukowską jest tunel łączący lotnisko z centrum. Ale dziwi mnie to, że z fortów nie zrobiono atrakcji turystycznej oraz wizytówki miasta. Kolejne marnotrawstwo poznańskich władz.
Kiedys lezalam w szpitalu ze starsza pania ktora mi opowiadala ze w czasach wojny jako przymuszona praca pracowala jako mloda dziewczyna w bunkrach podziemnych w tzw pralni ( ogromne kotły) gdzie prano mundury wojsk niemieckich obok byla inna hala szwalnia gdzie szyto i naprawioano te mundury. Mowila ze tam byly ogrone hale gdzie jezdzily ciezarowki. tunelami.W innych halach byly fabryki amunicji . Wjazd byl od strony Gorczyna i jak wojsko przyjezdzalo niemieckie to wysiadali na Gorczynie z pociagu i szli tym podziemnym korytarzem z kilkoma ogromnymi halami po bokach i ten szeroki tunel dochodzil az Do Zamku na obecnej ulicy Sw. Marcin. Ta pani mowila prawdę
To by musiała się zorganizować ekipa zapaleńców z odpowiednim wyposażeniem i wiedzą żeby to wszystko weryfikować, odkrywać, nagrywać i pokazywać. Jakoś ludziom z poznańskich urzędów nie ufam w tym temacie. Według nich niczego nigdzie nie ma, żadnych korytarzy, żadnych przejść, schronów, nic. Są jedynie szczeliny przeciwlotnicze które, według nich, każdy uważa za wejścia do podziemi z kilometrowymi korytarzami.
Według mnie jeżeli ktoś nie ma zamiaru czegoś pokazać, powiedzieć itd to niech w ogóle nie nakręca filmu jakiegokolwiek żeby pokazać w nim swój sztab mądrych którzy tylko będą przecząco kręcić głowami i mówić że pod Poznaniem nic nie ma. Nie wiem dlaczego tak robią ale o wiele bardziej rzeczowe i wiarygodne są filmy ekip które zajmują się eksploracją takich miejsc. Choć i oni wiele nie pokażą ale chociaż nie udają że nic nie ma.
Na Górczynie jest Fort IX Brünneck, więc możliwe, że tam należałoby szukać.
Kiedyś w latach 80 wchodziliśmy w parku Wilsona do podziemi i wychodziliśmy na arenie odnóg było dużo ale zamurowanych. Wejść do podziemi było więcej ale zrównali z ziemia i przysypali...
Dziękuję ❤
Jest a raczej było przejście na cytadelę w budynku sądu (nie wiem czy nadal tam jest sąd) na ul. Grochowe Łąki. Mieli tam archiwum i z powodu szczurów przejście zamurowano. Byłam tam ale szybko wyszliśmy z ich powodu. Grochowe Łąki są dość blisko Cytadeli.
Dzisaj można sprawdzić georadarami
Pod "Kaponiera" przebiega szeroka ulica biegnaca z polnocy na poludnie.
Chcac robic taki program nalezalo najpierw popytac starych poznaniakow!
najpierw pytacws