Mili widzowie! Pamiętajcie o subskrybowaniu kanału i kliknięciu w dzwonek, aby nie przegapić przyszłych odcinków.🔥 Jeśli chcecie nas wesprzeć, wejdźcie na ua-cam.com/channels/CvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.htmljoin i uzyskajcie ekskluzywnych reportaży oraz wielu bonusów! Materiały są dostępne tutaj: ua-cam.com/play/UUMOCvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.html 🔥 Do zobaczenia w każdy czwartek i niedzielę o 20:00!
@History Hiking, opowieść o wbiciu flagi, tu ten człowiek mówił o wbiciu flagi na szczycie góry Elbrus. Miało to miejsce podczas kampanii na wschodzie. Meldunek o tym wydarzeniu dotarł do samego Hitlera. Podobno Adolf nie był zadowolony z tego powodu. Uznając to wydarzenie za marnotrawstwo sił i środków. Pozdrawiam serdecznie.
Wow, jestem pod wrażeniem oprawy wizualnej odcinka, bardzo dobrze oddany klimat (nie wspominając że jest to bardzo merytoryczny odcinek) . Dobra robota dla całej waszej czwórki, począwszy od prowadzącego aż do dźwiękowca. Dobra robota panowie, tak trzymać.
Warto nagrywać takie opowieści.... książka , książką , zapiski... ale do ludzi dociera się teraz tak przez YT lub inne media. Dobrze opowiedziane i co ważne -- w ogóle opowiedziane w mediach dla potomnych. Pozdrawiam serdecznie .
Wspaniałe opracowanie, uwielbiam takie inscenizacje i dziękuję za ten odcinek ale mam taki głód i brak mi tajemnic i historii związanych z Polską z Górami Sowimi z Włodarzem itp. pozdrawiam Całą Ekipę History Hiking i życzę Wam zdrowia
Niesamowicie się Pana słucha. Moj pradziadek ze strony ojca którego nie znałam służył w luftwaffe. A od strony mamy rodzina to też Niemiec jeden ,plus oficerowie którzy zginęli w Katyniu. Niestety słabo znam historie rodziny. Były tylko wzmianki o niej. Babcia i prababcia opowiadały o nie jakim,, hagenie ,,Niemcu który na działał na polską stronę. Pradziadek był jego kierowca. Niestety w trakcie wojny jeśli pamiętam kontakt się urwał... Szukałam o nim informacji ale nie dałam rady znaleźć. Babcia opowiadała jak pra dziadek ,, rozdawał ,, czy też specjalnie upuszczał papierosy dla więźniów obozu ale nie pamiętam którego... I o mało nie został rozstrzelany ,tylko go ten Hagen uratował.
Kolejny niezwykle ciekawy odcinek. Opowieść jest tak wzruszająca,że będę potrzebowała sporo czasu,aby "dojść do siebie"😔Serdecznie pozdrawiam History Hilking 💓
Kolejny arcyciekawy temat, tym bardziej, ze kontrowersyjny i wieloznaczny, jestem bardzo ciekawa Waszej opinii, bo czy chcecie czy nie kreujecie je w każdym materiale w sposób wyjątkowy.
Nasi Polscy strzelcy podhalańscy też na kapeluszach mieli albo mają (nie wiem czy ta formacja jeszcze istnieje)kwiat szrotki czy to tylko taki zbieg okoliczności czy jakiś bardziej zawiły wątek historyczny.Nie chcę być niesprawiedliwy ale wiadomo ogólnie że góralom było tak trochę podrodze z niemcami
Panowie materiał ciekawy i jak zawsze profesjonalnie obrobiony. Jednak lajka dałem za ten kilkuminutowy przykuc Pana Lukasza. Jestem pod wrazeniem - szacun.
Świetny aktor rekonstrukcji, smutne że nie było z tym zacnym człowiekiem wywiadu. Wcielenie się za takiego "bydlaka" wymaga kochonez. Bardzo proszę o wywiad z rekonstruktorem. Pozdrawiam. Rozwijajmy razem program, wierni widzowie i uczestnicy. Nie ma nas bez was, ani was bez nas...
Przypomnienie wpadło. Dzisiaj rano słuchałem przy pracy waszego wywiadu w radiowej czwórce. :). Dzień odrazu stał się lepszy. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę History Hiking. :)
Pozdrawiam całą ekipę History Hiking . Trzymajcie się , dbajcie o siebie . Miało już nie być wojny , oby się już zakończyła . Pokój na świecie i w naszych sercach ❤️💪
Mam nadzieję, że takie koszmarne sny męczą codziennie tych zbrodniarzy , którzy przeżyli wojnę. Niech każda zamordowana postać przewija się im w nocnych majakach, przypominając że będą odczuwać ten straci i ból po własnej śmierci, w tym kolejnym wymiarze życia po życiu.
Вітання з України.Розповіді про війну, 2 Світову Війну, як це далеко за часом відбувалося. Хто би міг подумати, що у 21 столітті у Європі повторяться жахіття війни. ВІЙНА. 24.02.22 Україна зазнала повномасштабного нападу з боку росії. Ракетні обстріли, бомбардування з літаків. Знищенні міста-Чернігів, Харків, Суми, Охтирка, а особливо Маріуполь... Тримаймося. Перемога за нами. Велика подяка Польщі за підтримку. Слава Україні!
Szczerze, jestem ogółem dość odporny na wszystkie rzeczy jakie wyprawiały się na frontach.. tzn wiadomo, to straszne i ciężko się o tym słucha, ale daję radę. Ale jak o tych niemowlakach usłyszałem to autentycznie mną wstrząsnęło... po prostu potwory !
Identyczne narty wyciągnęliśmy z piwnicy w Wałbrzychu za łebka. Strasznie długie były i te kolory pamiętam dobrze. Były dla nas brzydkie i słabo się w nich skręcało, więc po próbie kilku zjazdów wyrzuciliśmy je do rzeki Pełcznica. Gdyby wtedy człowiek miał trochę oleju w głowie. Pamiętam też górkę na której się siedziało i wykopywało całe talerze, buteleczki, sztućce itd. Oczywiście wszystko się wyrzucało bo każdy szukał hełmu niemieckiego żołnierza.
Witam moze zrobicie Panowie odcinek o córce Himllera,podobno działała i pomagała zbrodniarzom wojennym w latach 70. Moze dowiemy sie czegoś wiecej na ten temat dziekuje pozdrawiam Kuba z Londynu. Ps. Świetna robota Panowie
@@agnieszkatablet7631 Nie mam pojęcia co to za temat skoro nic nie napisałeś. Ale znalem osobę ,która widziała wszędzie osoby ,które ja śledzą ,obserwują. Podobno to jest choroba dwubiegunowa i powinno sie leczyć, bo będzie sie nasilać.
Proponuje opowiesc od Dvarze i 500 Batalionie Strzelcow Spadochronowych. Mozna tez opowiedziec o tym jakie baty wzieli spadochroniarze, a raczej w tym czasie juz piechota szybowcowa, w obronie Wroclawia.
Mój dziadek Kaszuba mając 17 lat został siłą wcielony do Wermachtu i był żołnierzem 4 dywizji górskiej z którą był na Kaukazie. W 1999 roku otrzymał decyzję z Niemiec o przyznaniu renty ale odmówił. Powiedział, że nic od tych debili nie chce. Zmarnowali mu młodość. Na Krymie oddał się do niewoli z której wrócił 1947 r.
Bardzo ciekawy odcinek. Szkoda, że wspomniana książka nie została jeszcze przetłumaczona na inne języki. Może kiedyś to nastąpi. A najbardziej to szkoda, że znowu mamy wojnę.
Witam bardzo ciekawy odcinek z strojem ich wojskowym zrobił na mnie wrażenie i bardzo dobrze że inni uświadomili mu przez list że oni i tacy ludzie jak byli jego ojciec z tej dywizi byli zbrodniarzami dzięki za film i łapka w górę pozdrawiam.
Bardzo ładne ujęcia + bardzo fajny pomysł jeśli chodzi o pana w stroju z epoki. Może kiedyś wybierzecie się panowie do Niemiec i zrobicie film o kwaterze Hitlera w górach (złote windy, piękny widok dookoła obiektu). Jakieś 15 lat temu byłem tam zwiedzając Niemcy i Austrię z rodzicami i powiem, że sam obiekt robi wrażenie i w kontekście przybliżania sylwetki zbrodniarza wojennego mogłaby może ta budowla coś więcej pokazać. A jeżeli kogoś nie interesuje strikte historia to przynajmniej poogląda ładne obrazki.
Podobno jedyną jednostką III Rzeszy która nie popełniała zbrodni wojennych to Afrika Korps, ale byłbym tutaj powściąliwy. Jak mogli popełniać zbrodnie na pustyni, gdzie nikt nie mieszkał?
Mam takie pytanie. Czy nie nastąpiła tutaj pomyłka jeśli chodzi o osobę Kurta Meyera. Ten że zdjęcia to oczywiście Meyer tylko, że to brigadefuhrer Kurt Meyer "Panzermeyer" w owym czasie był w Grecji jako sturmbannfuhrer w 1Dywizji Grenadierów Panc.SS. We wrześniu 1944 wzięty do niewoli przez Amerykanów w rejonie Amiens. Był wtedy dowódca 12 DPanc SS. Zmarł w 1961r w Hagen. Nigdy nie był w żadnej dywizji górskiej. Jego syn, także Kurt, twierdził, że ojciec do końca swojego życia był zagorzałym nazistą.
Na temat zbrodniarzy przeczytałam wiele pozycji i nie mogę się nadziwić jak wielu z nich mogło po wojnie prowadzić normalne życie - mieć rodzinę i wychowywać dzieci. Znajduję jedno wytłumaczenie - ich umysły zostały tak zmanipulowane, że to w czym uczestniczyli - było służbą ojczyźnie i nie ma nic wspólnego ze zwyczajnym życiem. Jak wielka musiała być siła manipulacji skoro potrafili potem normalnie żyć. Dla nich coś takiego jak sumienie - to coś zupełnie obcego - kosmos.
bezwzględne posłuszeństwo a odmowa to śmierć , tak funkcjonuje dyktatura , na dodatek otrzymywali tabletki taki chemiczny amok nie był kodowany w świadomości , przysięgę składali na wodza , nie na partie ojczyznę itp , dlatego nie było dywagacji dyskusji problemów , Rozkaz nie definiuje co jest zbrodnią , konwencje zaś gorliwie wykorzystywane , kraj który podpisał kapitulacje jest wyłączony z gry , a próby militarnego oporu uważa się za bandytyzm , a to daje wolną rękę .
@@dsdddd1755 A co powiesz o tym jak dzisiaj trzeba mieć wyprane mózgi i mordować dzieci tuż tuż niedaleko, lata upłynęły od wydarzeń przypomnianych przez p. Łukasza, a zbrodnie nadal są dokonywane
@@majesticarea1721 wszystko to prawda i działanie previtinu też jest już znane - mnie interesuje - jakie dla nich było - potem - na ten temat nie ma wielu materiałów, a właściwie - żadnych. Przecież ci ludzie zasilili wiele instytucji - ba! - nawet szeregi policji. Nie wierzę, że cały czas "jechali" na previtinie. Po wieloletniej manipulacji przyszło otrzeźwienie - widać można nad zbrodnią przejść do porządku dziennego. Alianci chyba też w tym trochę pomogli zwalniając z więzień tysiące zbrodniarzy.
Bardzo dobry odcinek. Niestety po pierwszej wojnie światowej zarówno w Niemczech jak i Austrii gdzie "Alpenjager" stanowiło około 50% sił zbrojnych uznano oddziały górskie za swoistą gwardię co za tym idzie popuszczono im pasa w sprawach obyczajnych. Po Anschlussie Austrii nagle okazało się że podstawowymi dowódcami Korpusów Górskich nie są jak w poprzedniej wojnie wszechstronni dowódcy niemieccy jak Otto von Below tylko Austriacy. Nie chcę wchodzić daleko w personalia Ringela, Böhme, Faursteina czy Dietla (ulubieńca Führera), bo trzeba zaznaczyć że frontowo byli to dobrzy oficerowie, świetnie wyszkoleni z inicjatywą lecz kompletnie upolitycznieni co również sprawia że Franz Böhme za zbrodnie wojenne na Bałkanach stanął przed sądem. Okrutni to byli ludzie przeciw ludności cywilnej a umiejętności wojskowe nigdy tego nie powinny przykryć
Ojej. Wielkie halo. Przecież w tamtym czasie to była normalka. Latem 1944 przeszedł front przez moją wioskę. Miałem lat dwa i pół. Wszystkiego nie pamiętam, ale niektóre momenty utrwaliły mi się na zawsze. Nasz dom stał przy drodze, którą jechały niemieckie ciężarówki a na nich Niemcy. Wsadziłem głowę pod koc, bo okna musiały być zawieszone kocami, by popatrzeć na Szkopów. Dziwiło mnie, że byli bardzo biedni i mundury mieli w łatki. Coś tam do nich krzyczałem. Zauważył to jakiś dowcipniś i puścił serię po oknie. Jedna kula przebiła ramę okna a druga zrobiła dziurkę w szybie. Wszyscy padli na podłogę. Nie rozumiałem czemu. Potem tata zalepił dziurę w ramie okiennej kitem i już nie było w co wkładać paluszka, a dziurkę w szybie można było zakleić kawałkiem papieru. Gdy front nadchodził, ukryliśmy się w dole na ziemniaki. Na zewnątrz było fajnie. Słychać wybuchy i różne gwizdy a ja musiałem siedzieć w dole a na dodatek starsza o pięć lat siostra, czegoś się bała i ryczała. Oszukałem mamę, że chcę siusiu. Mama wypuściła mnie na zewnątrz a ja zamiast siusiu biegałem, a wokół wlóbelki ćwierkały. Takie ruskie wróbelki. Ruski siedzieli jakieś trzysta metrów dalej w lesie i prali do mnie ze swoich wintowek. Ale za mały byłem i na dodatek biegałem, Tylko krótki świst kul, raz z lewej a raz z prawej strony. Skojarzyłem to z ćwierkaniem wróbelków. Fajnie było. Mama wołała bym wracał. Ale mi się nie śpieszyło włazić do zatłoczonego dołu. Inne wspomnienie, Tuż przed frontem Niemiec ze zgrają młodych Ukraińców zabierali krowy z wiosek. Było lato i dzień. Krowy na pastwisku. Gdy się ludzie zorientowali o co chodzi to pastuszki i krowy poszły w las. Miejscowi partyzanci powyciągali spod strzechy, co kto miał i zagrodzili drogę stadu, pomiędzy naszą wioską a sąsiednią. Postrzelali, by rozproszyć stado. Krowy mądre. Każda do swego domu trafi. Jeden z mołojców chwycił za giwerę, lecz nie zdążył strzelić. Niemiec i reszta "rączki w górę i paszoł won z polskiej ziemi". Ale to nie wszystko. Dorośli wiedzieli co się po tym stanie. Spakowano bety i dzieciaki na wozy i w las. Sąsiedzi nie zdążyli. Dwadzieścia dziewięć osób Niemcy zgonili do stodoły. Podpalili a kto uciekał to dostał z karabinów maszynowych ustawionych w ogniu krzyżowym. Tak mówili dorośli. Ja nie rozumiałem co to znaczy "ogień krzyżowy". Za te kilkadziesiąt krów straciło życie dwadzieścia dziewięć osób. Czy to było rozumne ? Takie pytanie zadałem wujowi biorącemu udział w tej akcji. "Nikt nikogo nie myślał zabijać. Chodziło tylko by krowy wróciły do domu. Na Hende hoh Niemcy podnieśli ręce do góry, tylko jakiś ukraiński głupek widząc wycelowaną w siebie broń chwycił za szmajsera. Nie było innego wyjścia. Musiał zginąć". Jeszcze jedno wspomnienie. W tym czasie byłem przekonany, że jedynym pokarmem dla ludzi były gotowane ziemniaki z mlekiem. Dopiero pod koniec lata tata skosił kilka snopków żyta. Ręcznie, z każdego kłoska wyłuskano jeszcze miękkie nasionka i mama upiekła chleb. Jadłem go po raz pierwszy i do dzisiaj pamiętam jego smak. Dopiero, jako dorosły zrozumiałem, że rozpędzenie krów było konieczne. Chodziło o mleko i o małe dzieci. Na samych ziemniakach mogły nie wyżyć. Rozpędzenie stada odbyło się pomiędzy wioskami Czarnowo Biki i Czarnowo Undy.
Z tego co mi wiadomo, wspomniane wbicie flagi na Elbrusie skończyło się wybuchem furii u Hitlera, który pomstował na żołnierzy-alpinistów, że oddają się hobby zamiast walce. Były nawet groźby oddelegowania do karnego oddziału, ale nie wiem czy doszły do skutku.
Mili widzowie! Pamiętajcie o subskrybowaniu kanału i kliknięciu w dzwonek, aby nie przegapić przyszłych odcinków.🔥 Jeśli chcecie nas wesprzeć, wejdźcie na ua-cam.com/channels/CvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.htmljoin i uzyskajcie ekskluzywnych reportaży oraz wielu bonusów! Materiały są dostępne tutaj: ua-cam.com/play/UUMOCvPTDuK7LsXrzPUmi9AZzA.html 🔥 Do zobaczenia w każdy czwartek i niedzielę o 20:00!
@History Hiking, opowieść o wbiciu flagi, tu ten człowiek mówił o wbiciu flagi na szczycie
góry Elbrus. Miało to miejsce podczas kampanii na wschodzie. Meldunek o tym wydarzeniu dotarł do samego Hitlera. Podobno Adolf nie był zadowolony z tego powodu. Uznając to wydarzenie za marnotrawstwo sił i środków.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję że Pan już tak nie macha rękami kiedy mówi.❤
M
Panowie czy wiadukt w Krakowie Bizeanowir zostal przebadany urządzeniem aby sprawdzić czy w czasie wojny zostali tam zamurowani Żydzi?
Napisał by pan nawet w komentarzu coś o samej Szarotce
Gdybym miał takiego nauczyciela historii, to nie opuściłbym ani jednej lekcji. Szacunek Panie Łukaszu.
Super opowiadasz ! Bardzo ciekawie Historie niesamowite
Wow, jestem pod wrażeniem oprawy wizualnej odcinka, bardzo dobrze oddany klimat (nie wspominając że jest to bardzo merytoryczny odcinek) . Dobra robota dla całej waszej czwórki, począwszy od prowadzącego aż do dźwiękowca. Dobra robota panowie, tak trzymać.
Dziękujemy proszę nas oglądać I wspierać 🙂
Warto nagrywać takie opowieści.... książka , książką , zapiski... ale do ludzi dociera się teraz tak przez YT lub inne media. Dobrze opowiedziane i co ważne -- w ogóle opowiedziane w mediach dla potomnych. Pozdrawiam serdecznie .
Witam Serdecznie i Dziękuję za historię Pozdrawiam Serdecznie i Życzę Miłej Niedzieli ♥️♥️♥️💐💐💐👍👍👍
Kolejna historia pokazana w nowy sposób dziękuję za działalność to coś więcej niż zwykle filmiki z youtuba
Panie łukaszu takie materiały z rekonstruktorami to cudo 🔥🔥🔥
Dziękuję za odcinek ciekawy opowiada straszne ,okrutny czas
Piękny i ciekawy film pozdrawiam
Mocne słowa.Dziekujemy.
Rewelacyjny kanał. 🙂 Polecam wszystkim. Wciąga jak popcorn, paluszki i orzeszki z puszki 🙂 😁😁
Dziękuję Panu bardzo!!!
Pięknie pokazana i opowiedziana Historia ,rewelacyjna inscenizacja Żolnierza, świetny filmik szczerze, Pozdrawiam
jak zawsze na najwyższym poziomie !!!!!!!!!! oby więcej takich rzeczy
Nareszcie 👍👍👍👍
300 tys subów !! Serdecznie gratuluję ! Lecicie wspaniale !
Super że zacząłeś robić odcinki o innych krajach
Wspaniałe opracowanie, uwielbiam takie inscenizacje i dziękuję za ten odcinek ale mam taki głód i brak mi tajemnic i historii związanych z Polską z Górami Sowimi z Włodarzem itp. pozdrawiam Całą Ekipę History Hiking i życzę Wam zdrowia
Świetny odcinek! niezwykle ciekawy i wartościowy.
Ja najbardziel lubie ogladac ,filmy z panem Łukaszem - History Hiking.
Nareszcie nowy film.
Wykonujecie super robotę wielki szacunek dla Was 👏👏👏
Kolejny bardzo ciekawy odcinek i bardzo dobrze opowiedziany
Niesamowicie się Pana słucha. Moj pradziadek ze strony ojca którego nie znałam służył w luftwaffe. A od strony mamy rodzina to też Niemiec jeden ,plus oficerowie którzy zginęli w Katyniu. Niestety słabo znam historie rodziny. Były tylko wzmianki o niej. Babcia i prababcia opowiadały o nie jakim,, hagenie ,,Niemcu który na działał na polską stronę. Pradziadek był jego kierowca. Niestety w trakcie wojny jeśli pamiętam kontakt się urwał... Szukałam o nim informacji ale nie dałam rady znaleźć. Babcia opowiadała jak pra dziadek ,, rozdawał ,, czy też specjalnie upuszczał papierosy dla więźniów obozu ale nie pamiętam którego... I o mało nie został rozstrzelany ,tylko go ten Hagen uratował.
trzeba przyznać, że bardzo ładnie nagrany dokument
Witam. Przyznam nie słyszałam o tym. Najgorzej poznać prawdę. Pozdrawiam
Odcinki zawsze ciekawe
Dziękuję
Kolejny niezwykle ciekawy odcinek. Opowieść jest tak wzruszająca,że będę potrzebowała sporo czasu,aby "dojść do siebie"😔Serdecznie pozdrawiam History Hilking 💓
Mocny odcinek
Kolejny arcyciekawy temat, tym bardziej, ze kontrowersyjny i wieloznaczny, jestem bardzo ciekawa Waszej opinii, bo czy chcecie czy nie kreujecie je w każdym materiale w sposób wyjątkowy.
Nasi Polscy strzelcy podhalańscy też na kapeluszach mieli albo mają (nie wiem czy ta formacja jeszcze istnieje)kwiat szrotki czy to tylko taki zbieg okoliczności czy jakiś bardziej zawiły wątek historyczny.Nie chcę być niesprawiedliwy ale wiadomo ogólnie że góralom było tak trochę podrodze z niemcami
@@tomek741000 dlaczego po drodze?
@@dimitarberbatov3752 górale to zdrajcy !! Burmistrz witał nazistów chlebem i solą !!!!
@@dimitarberbatov3752 dlatego że górale z podhala trzymali z niemcami podaczas 2 wojny
jeżeli uważasz temat za wieloznaczny ,to lepiej bierz się za lepienie pierogów.
Pozdrawiam serdecznie ☺️
Panowie materiał ciekawy i jak zawsze profesjonalnie obrobiony. Jednak lajka dałem za ten kilkuminutowy przykuc Pana Lukasza. Jestem pod wrazeniem - szacun.
@@MrMarekmish spadaj ćpunie, weź się do roboty.
Świetny aktor rekonstrukcji, smutne że nie było z tym zacnym człowiekiem wywiadu. Wcielenie się za takiego "bydlaka" wymaga kochonez. Bardzo proszę o wywiad z rekonstruktorem.
Pozdrawiam.
Rozwijajmy razem program, wierni widzowie i uczestnicy. Nie ma nas bez was, ani was bez nas...
Przypomnienie wpadło. Dzisiaj rano słuchałem przy pracy waszego wywiadu w radiowej czwórce. :). Dzień odrazu stał się lepszy. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę History Hiking. :)
Pozdrawiam całą ekipę History Hiking . Trzymajcie się , dbajcie o siebie . Miało już nie być wojny , oby się już zakończyła . Pokój na świecie i w naszych sercach ❤️💪
Dziekuje!!!
Oglądałem właśnie z rozdziawioną japą. Bardzo ciekawy temat. Góry to moje miejsce wiec tym bardziej ciekawy.
Panie Łukaszu jest Pan Wielkim Człowiekiem,bardzo mądrym
Gratuluję 300 tysięcy subskrypcji! Czuję się dumny będąc od samego początku na tym kanale. Życzę dalszych sukcesów i pozdrawiam!
Bardzo nam miło dziękujemy.
ciekawy odcinek
Super❤️💪
Kolejny ciekawy temat.Prosze o więcej
Super odcinek, z resztą jak zawsze
Mam nadzieję, że takie koszmarne sny męczą codziennie tych zbrodniarzy , którzy przeżyli wojnę. Niech każda zamordowana postać przewija się im w nocnych majakach, przypominając że będą odczuwać ten straci i ból po własnej śmierci, w tym kolejnym wymiarze życia po życiu.
Strach
@@jonarryn5107
tobie jak rozkażą
zabić własną matkę,to wykonasz?
@@jonarryn5107 "wykonywali tylko rozkazy"
władza kocha takie bydło jak ty
@@MrMarekmish
coś ty???
@@MrMarekmish Wrzucam ich wszystkich do jednego wora.
Super odcinek dziękuje wraz z moja partnerka Ola
Szkoda ze materiały są coraz krótsze, fajnie by było posłuchać dłuższych opowieści., zabraklo też linku do wspomnianego filmu.
Dobra robota niech pan zrobi materiał o statku Gustloff👍
Łapka do góry.
Вітання з України.Розповіді про війну, 2 Світову Війну, як це далеко за часом відбувалося. Хто би міг подумати, що у 21 столітті у Європі повторяться жахіття війни. ВІЙНА. 24.02.22 Україна зазнала повномасштабного нападу з боку росії. Ракетні обстріли, бомбардування з літаків. Знищенні міста-Чернігів, Харків, Суми, Охтирка, а особливо Маріуполь... Тримаймося. Перемога за нами. Велика подяка Польщі за підтримку. Слава Україні!
Dla zasięgu!
Szczerze, jestem ogółem dość odporny na wszystkie rzeczy jakie wyprawiały się na frontach.. tzn wiadomo, to straszne i ciężko się o tym słucha, ale daję radę. Ale jak o tych niemowlakach usłyszałem to autentycznie mną wstrząsnęło... po prostu potwory !
niemiec się wstydzi🥶 , no k..a!!! widzimy to dzisiaj jak się wstydzą!
Już nie mogę się doczekać. 😁😉
Identyczne narty wyciągnęliśmy z piwnicy w Wałbrzychu za łebka. Strasznie długie były i te kolory pamiętam dobrze. Były dla nas brzydkie i słabo się w nich skręcało, więc po próbie kilku zjazdów wyrzuciliśmy je do rzeki Pełcznica. Gdyby wtedy człowiek miał trochę oleju w głowie. Pamiętam też górkę na której się siedziało i wykopywało całe talerze, buteleczki, sztućce itd. Oczywiście wszystko się wyrzucało bo każdy szukał hełmu niemieckiego żołnierza.
Czy ta Górka dalej istnieje 🙂🙂 prosimy o kontakt historyhiking@krkfilm.com
@@HistoryHiking napisałem maila
Bardzo ciekawy odcinek .
Bestie nie ludzie
Coraz krótsze te odcinki
Mocne...
Super kanal, gratuluje
Nie wiem czy chodzi o grecką miejscowość Kalawryta.Byłem tam widziałem pomnik pomordowanych Greków
Jak zawsze piękna Historia. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę i prowadzącego.
Piękna historia o mordowaniu.
Pozdrawiam 👊
Witam moze zrobicie Panowie odcinek o córce Himllera,podobno działała i pomagała zbrodniarzom wojennym w latach 70. Moze dowiemy sie czegoś wiecej na ten temat dziekuje pozdrawiam Kuba z Londynu. Ps. Świetna robota Panowie
Super
Bardzo ciekawie Pan opowiada coś w stylu Pana Wołoszańskiego. Pozdrawiam.
Uwielbiam ta muzyczkę na wstępie 😅
jak zawsze smutne - fajna czapka - Jezus powiedział trudno lubić wrogów lub inaczej to brzmiało
Czuję się zawieszony, gdy dałem Wam temat z Łodzi. Mnie zastraszyli, pewnie Was też. Pozdrawiam! Piotr
To agnieszka czy piotr? rozdwojenie jazni?
@@grzeniu9972 oboje, kwestia z którego sprzętu się korzysta. Ważniejszy jest temat, prawda?
@@agnieszkatablet7631 Nie mam pojęcia co to za temat skoro nic nie napisałeś. Ale znalem osobę ,która widziała wszędzie osoby ,które ja śledzą ,obserwują. Podobno to jest choroba dwubiegunowa i powinno sie leczyć, bo będzie sie nasilać.
jeeeest wrócił
Świetny materiał. Koniecznie dodajcie napisy w języku niemieckim oraz angielskim :)
Nastepny odcinek prosimy o Fallschirmjaegerach.
Proponuje opowiesc od Dvarze i 500 Batalionie Strzelcow Spadochronowych. Mozna tez opowiedziec o tym jakie baty wzieli spadochroniarze, a raczej w tym czasie juz piechota szybowcowa, w obronie Wroclawia.
Bardzo ciekawy temat, do dziś myślałem podobnie że ta jednostka nie uczestniczyła w zbrodniach wojennych.. pozdrawiam
Chyba wszystkie jednostki niemieckie mordowały cywili.
Dobry wieczór
Czekam na film
Mój dziadek Kaszuba mając 17 lat został siłą wcielony do Wermachtu i był żołnierzem 4 dywizji górskiej z którą był na Kaukazie. W 1999 roku otrzymał decyzję z Niemiec o przyznaniu renty ale odmówił. Powiedział, że nic od tych debili nie chce. Zmarnowali mu młodość. Na Krymie oddał się do niewoli z której wrócił 1947 r.
Bardzo ciekawy odcinek. Szkoda, że wspomniana książka nie została jeszcze przetłumaczona na inne języki. Może kiedyś to nastąpi. A najbardziej to szkoda, że znowu mamy wojnę.
Zawsze zastanawiam się, jak to możliwe, aby człowiek robił takie rzeczy innemu człowiekowi. Tych morderców i zwyrodnialców nie mogę nazwać ludźmi.
Niezły strój dywizji górskiej. Pozdro dla innych rekonstruktorów historii! Sam lubiłem się tym zajmować, obecnie mniej czasu na wszystko.
Sorki za " tytół " ,poprawnie tytuł .
"kto nie zna swojej przeszlosci, ten nie ma przyszlosci"
Witam bardzo ciekawy odcinek z strojem ich wojskowym zrobił na mnie wrażenie i bardzo dobrze że inni uświadomili mu przez list że oni i tacy ludzie jak byli jego ojciec z tej dywizi byli zbrodniarzami dzięki za film i łapka w górę pozdrawiam.
Straszne do czego może posunąć się człowiek 😢 jesteśmy gorsi od zwierząt one zabiją by się pożywić a mniemanie o sobie zawsze mamy wygórowane
Bardzo ładne ujęcia + bardzo fajny pomysł jeśli chodzi o pana w stroju z epoki. Może kiedyś wybierzecie się panowie do Niemiec i zrobicie film o kwaterze Hitlera w górach (złote windy, piękny widok dookoła obiektu). Jakieś 15 lat temu byłem tam zwiedzając Niemcy i Austrię z rodzicami i powiem, że sam obiekt robi wrażenie i w kontekście przybliżania sylwetki zbrodniarza wojennego mogłaby może ta budowla coś więcej pokazać. A jeżeli kogoś nie interesuje strikte historia to przynajmniej poogląda ładne obrazki.
Czekamy na Panskie wsparcie dla kanału, proszę nam wierzyć że wtedy będzie łatwiej zrealizować to o co Pan prosi.
Z góry dziękujemy
Ciekawa i tragiczna opowieść
Podobno jedyną jednostką III Rzeszy która nie popełniała zbrodni wojennych to Afrika Korps, ale byłbym tutaj powściąliwy. Jak mogli popełniać zbrodnie na pustyni, gdzie nikt nie mieszkał?
No bo beduini zdążyli uciec przed nimi hehe
Witam, podziwiam za tak szczery, odważny odcinek. Ile pracy Musicie włożyć w realizację, ale historie te są warte tego. Pozdrawiam
Mam takie pytanie. Czy nie nastąpiła tutaj pomyłka jeśli chodzi o osobę Kurta Meyera. Ten że zdjęcia to oczywiście Meyer tylko, że to brigadefuhrer Kurt Meyer "Panzermeyer" w owym czasie był w Grecji jako sturmbannfuhrer w 1Dywizji Grenadierów Panc.SS. We wrześniu 1944 wzięty do niewoli przez Amerykanów w rejonie Amiens. Był wtedy dowódca 12 DPanc SS. Zmarł w 1961r w Hagen. Nigdy nie był w żadnej dywizji górskiej. Jego syn, także Kurt, twierdził, że ojciec do końca swojego życia był zagorzałym nazistą.
Oczywiscie, ze masz racje. Zdjęcia przedstawiają innego Meyera.
Na temat zbrodniarzy przeczytałam wiele pozycji i nie mogę się nadziwić jak wielu z nich mogło po wojnie prowadzić normalne życie - mieć rodzinę i wychowywać dzieci. Znajduję jedno wytłumaczenie - ich umysły zostały tak zmanipulowane, że to w czym uczestniczyli - było służbą ojczyźnie i nie ma nic wspólnego ze zwyczajnym życiem. Jak wielka musiała być siła manipulacji skoro potrafili potem normalnie żyć. Dla nich coś takiego jak sumienie - to coś zupełnie obcego - kosmos.
Żywcem dzieci palić to łby musieli mieć nieźle wyprane.
bezwzględne posłuszeństwo a odmowa to śmierć , tak funkcjonuje dyktatura , na dodatek otrzymywali tabletki taki chemiczny amok nie był kodowany w świadomości , przysięgę składali na wodza , nie na partie ojczyznę itp , dlatego nie było dywagacji dyskusji problemów , Rozkaz nie definiuje co jest zbrodnią , konwencje zaś gorliwie wykorzystywane , kraj który podpisał kapitulacje jest wyłączony z gry , a próby militarnego oporu uważa się za bandytyzm , a to daje wolną rękę .
@@dsdddd1755 A co powiesz o tym jak dzisiaj trzeba mieć wyprane mózgi i mordować dzieci tuż tuż niedaleko, lata upłynęły od wydarzeń przypomnianych przez p. Łukasza, a zbrodnie nadal są dokonywane
Raczej nie będzie nam dane dowiedzieć się jak będą żyli z krwią na rękach dzisiejsi agresorzy
@@majesticarea1721 wszystko to prawda i działanie previtinu też jest już znane - mnie interesuje - jakie dla nich było - potem - na ten temat nie ma wielu materiałów, a właściwie - żadnych. Przecież ci ludzie zasilili wiele instytucji - ba! - nawet szeregi policji. Nie wierzę, że cały czas "jechali" na previtinie. Po wieloletniej manipulacji przyszło otrzeźwienie - widać można nad zbrodnią przejść do porządku dziennego. Alianci chyba też w tym trochę pomogli zwalniając z więzień tysiące zbrodniarzy.
👍👍👍👍👍👍
Proszę zrobić odcinek o państwie szwajcarskim w czasie 2. Wojny sw
Bardzo dobry odcinek. Niestety po pierwszej wojnie światowej zarówno w Niemczech jak i Austrii gdzie "Alpenjager" stanowiło około 50% sił zbrojnych uznano oddziały górskie za swoistą gwardię co za tym idzie popuszczono im pasa w sprawach obyczajnych. Po Anschlussie Austrii nagle okazało się że podstawowymi dowódcami Korpusów Górskich nie są jak w poprzedniej wojnie wszechstronni dowódcy niemieccy jak Otto von Below tylko Austriacy. Nie chcę wchodzić daleko w personalia Ringela, Böhme, Faursteina czy Dietla (ulubieńca Führera), bo trzeba zaznaczyć że frontowo byli to dobrzy oficerowie, świetnie wyszkoleni z inicjatywą lecz kompletnie upolitycznieni co również sprawia że Franz Böhme za zbrodnie wojenne na Bałkanach stanął przed sądem. Okrutni to byli ludzie przeciw ludności cywilnej a umiejętności wojskowe nigdy tego nie powinny przykryć
Nie zawodzicie jak co tydzień:) Brawo History Hiking
Prawda o zbrodniach zawsze - prędzej, czy później - wyjdzie na jaw.
Coraz to krótsze te odcinki...
11:40 Na pewno ;) Chyba ironicznie
Ojej. Wielkie halo.
Przecież w tamtym czasie to była normalka.
Latem 1944 przeszedł front przez moją wioskę. Miałem lat dwa i pół. Wszystkiego nie pamiętam, ale niektóre momenty utrwaliły mi się na zawsze.
Nasz dom stał przy drodze, którą jechały niemieckie ciężarówki a na nich Niemcy.
Wsadziłem głowę pod koc, bo okna musiały być zawieszone kocami, by popatrzeć na Szkopów.
Dziwiło mnie, że byli bardzo biedni i mundury mieli w łatki.
Coś tam do nich krzyczałem. Zauważył to jakiś dowcipniś i puścił serię po oknie. Jedna kula przebiła ramę okna a druga zrobiła dziurkę w szybie.
Wszyscy padli na podłogę. Nie rozumiałem czemu.
Potem tata zalepił dziurę w ramie okiennej kitem i już nie było w co wkładać paluszka, a dziurkę w szybie można było zakleić kawałkiem papieru.
Gdy front nadchodził, ukryliśmy się w dole na ziemniaki.
Na zewnątrz było fajnie. Słychać wybuchy i różne gwizdy a ja musiałem siedzieć w dole a na dodatek starsza o pięć lat siostra, czegoś się bała i ryczała.
Oszukałem mamę, że chcę siusiu.
Mama wypuściła mnie na zewnątrz a ja zamiast siusiu biegałem, a wokół wlóbelki ćwierkały.
Takie ruskie wróbelki.
Ruski siedzieli jakieś trzysta metrów dalej w lesie i prali do mnie ze swoich wintowek.
Ale za mały byłem i na dodatek biegałem, Tylko krótki świst kul, raz z lewej a raz z prawej strony. Skojarzyłem to z ćwierkaniem wróbelków.
Fajnie było.
Mama wołała bym wracał.
Ale mi się nie śpieszyło włazić do zatłoczonego dołu.
Inne wspomnienie,
Tuż przed frontem Niemiec ze zgrają młodych Ukraińców zabierali krowy z wiosek. Było lato i dzień. Krowy na pastwisku. Gdy się ludzie zorientowali o co chodzi to pastuszki i krowy poszły w las.
Miejscowi partyzanci powyciągali spod strzechy, co kto miał i zagrodzili drogę stadu, pomiędzy naszą wioską a sąsiednią.
Postrzelali, by rozproszyć stado.
Krowy mądre. Każda do swego domu trafi.
Jeden z mołojców chwycił za giwerę, lecz nie zdążył strzelić.
Niemiec i reszta "rączki w górę i paszoł won z polskiej ziemi".
Ale to nie wszystko.
Dorośli wiedzieli co się po tym stanie.
Spakowano bety i dzieciaki na wozy i w las.
Sąsiedzi nie zdążyli.
Dwadzieścia dziewięć osób Niemcy zgonili do stodoły. Podpalili a kto uciekał to dostał z karabinów maszynowych ustawionych w ogniu krzyżowym.
Tak mówili dorośli. Ja nie rozumiałem co to znaczy "ogień krzyżowy".
Za te kilkadziesiąt krów straciło życie dwadzieścia dziewięć osób.
Czy to było rozumne ?
Takie pytanie zadałem wujowi biorącemu udział w tej akcji.
"Nikt nikogo nie myślał zabijać. Chodziło tylko by krowy wróciły do domu.
Na Hende hoh Niemcy podnieśli ręce do góry, tylko jakiś ukraiński głupek widząc wycelowaną w siebie broń chwycił za szmajsera. Nie było innego wyjścia. Musiał zginąć".
Jeszcze jedno wspomnienie.
W tym czasie byłem przekonany, że jedynym pokarmem dla ludzi były gotowane ziemniaki z mlekiem.
Dopiero pod koniec lata tata skosił kilka snopków żyta. Ręcznie, z każdego kłoska wyłuskano jeszcze miękkie nasionka i mama upiekła chleb.
Jadłem go po raz pierwszy i do dzisiaj pamiętam jego smak.
Dopiero, jako dorosły zrozumiałem, że rozpędzenie krów było konieczne. Chodziło o mleko i o małe dzieci. Na samych ziemniakach mogły nie wyżyć.
Rozpędzenie stada odbyło się pomiędzy wioskami Czarnowo Biki i Czarnowo Undy.
Miałeś 2,5 roku i tyle pamiętasz ? Nie zmyślaj człowieku.
4K fiu fiu!!
Uff, dopiero dotarłam. Ale jestem:-)
I bardzo nas to cieszy :)
Z tego co mi wiadomo, wspomniane wbicie flagi na Elbrusie skończyło się wybuchem furii u Hitlera, który pomstował na żołnierzy-alpinistów, że oddają się hobby zamiast walce. Były nawet groźby oddelegowania do karnego oddziału, ale nie wiem czy doszły do skutku.
Tak było....