Це відео не доступне.
Перепрошуємо.

Największy błąd Voldemorta | Harry Potter | Strefa Czytacza

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 13 сер 2020
  • SUBSKRYBUJ KANAŁ ► goo.gl/4bNSkF
    ⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
    Jaki jest największy błąd Voldemorta?
    Czy horkruksy były potrzebne? Dlaczego Harry Potter wygrał z Czarnym Panem?
    ***
    Ciekawi Cię, czy omawialiśmy jakąś książkę? Sprawdź tutaj ► bit.ly/spisrecenzji
    WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
    Możesz również wspierać nas na Patronite ► bit.ly/zostanpatronem
    ***
    #czytamdlarozrywki #harrypotter
    www.strefaczytacza.pl

КОМЕНТАРІ • 653

  • @milan12345ist
    @milan12345ist 4 роки тому +694

    Voldemort nie miał nosa do pewnych rzeczy xD

  • @diotyma8213
    @diotyma8213 4 роки тому +572

    Moim zdaniem największym błędem Voldemorta była obsesja na punkcie przepowiedni, której nawet nie znał w całości.

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +24

      To fakt to był jego duży błąd. Tak samo jak nie przesluchanie Trealway gdy siedziala sobie w Hogwarcie podczas 7 tomu. Ale Voldemort chciał po prostu wyeliminować jedyną osobę, która w jakiś niewytłumaczalny sposób była dla niego zagrożeniem. Myślał, że zabijając go stanie się już na prawdę niepokonany i nawet Dumbledore nie będzie mógł go zwyciężyć. A wiemy doskonale jak się skończyło. Na prawdę zadziwia mnie jedna rzecz. Dlaczego Albus po prostu nie wkroczył i nie rozgromił Czarnego Pana 13 lat przed jego upadkiem? Zrobił to samo z Grindelwaldem więc czemu nie z nim? tak zostałyby horkruksy no ale ich mógł szukać przecież gdy Czarny Pan się tak wszędzie nie panoszy.

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому +4

      @@pawem8947 dopiero zauważyłam twój komentarz. Co do Grindewalda to pewnie ten temat zostanie jakoś bardziej rozwinięty w Fantastycznych Zwierzętach i może dowiemy się czegoś więcej o braterstwie krwi. Jeśli chodzi o Dumbledora, mam wrażenie, że ten stary człowiek miał słabość do dawania szans na "odkupienie" swoich czynów. O ile Snape'a potraktował... nawet zasłużenie, tak mam wrażenie, że w Riddlu widział cały czas małego chłopca z sierocińca, który, mimo że dziwaczny, mógł mu przypominać jego samego z młodych lat. Albus przecież dorastał bez ojca, stracił też matkę, dodatkowo był pewnie najpotężniejszy magicznie w całej rodzinie i możliwe, że części dokonywanych przez niego w dzieciśtwie zaklęć nikt mu nie wytłumaczył. Możliwe, że czuł po porstu jakiś żal, smutek skierowany w Toma, dorastającego samotnie, tłmaszonego przez inne dzieci, wychowanego w poczuciu, że jest dziwakiem. Siostrę Dumbledora też potraktowali źle, w końcu jej ojciec zabił tych trzech mugoli, co zniszczyli jej psychikę. Tak naprawdę, myślę, że naszym głównym świetlistym panem kierowało współczucie, było mu żal Toma i pewnie chciał dać mu wiele szans na odkupienie, a może nie był w stanie się aż tak do niego zbliżyć, aby się go pozbyć. Ciekawi mnie, czy gdyby nasz dyrektor miał trochę inaczej poukładane pod kopułą, to czy wojna nie byłaby mu na rękę. Pojawiają się jakieś przesłanki, że Dumbledore chiał być dla mugoli dobrym panem, podczss gdy Grindewald chciał ich wykorzystać jako woły robocze. Gdyby Albus chciał władzy, to przecież wojna mu jej dostarczała. Jako ten, który mógł się mierzyć z Czarnym Panem zdobywał wielu zwolenników, nowe konakty, wpływy, gdyby mi zależało na władzy, wykorzystywałabym wojnę, po prostu odpierając ataki i mówiąc, że coś robię i walczę w imię dobra. Czy ofiary znaczyły wiele dla Dumbledora? Wydaje mi się, że nie za bardzo, szczególnie biorąc pod uwagę Harrego, któremu nigdy nawet nie powiedział, że NO MOŻE będzie musiał umrzeć. Możliwe też, że znając przepowiednię już w późniejszym etapie, Dumbledore po prostu chciał dać jej się spełnić, bo przecież przepowiednia sugerowała, że ten, który może pokonać Czarnego Pana, dopiero nadejdzie. Mnie by się po tylu latach naparzania ze śmierciożercami już nie chciało ogarniać tego całego wojennego syfu, więc prawdopodobne, że też bym na tego wybawiciela poczekała. Inna teoria - śmierciożerców było wielu, każdego statusu krwi i wielu ras, chociaż nie każdy był pewnie oznaczony, chociaż znając podejście Toma to bym się nie zdziwiła, jakby byle Stan bagażowiec z błednego rycerza, był oznaczony. W każdym razie, zwolenników Voldemrota mogło być jedno, wielkie, niekończące się morze, a CP pewnie nie brał w wielu walkach udziału osobiście. Nawet mając Snapea po swojej stronie, zakon mógł nie wiedzieć o wielu atakach i o tym, gdzie ten świr nagle będzie miał ochotę sobie pozabijać, a na miejscu mogłby być osłony antyaportacyjne, nie mówiąc już, że ktoś najpierw musiałby wiedzieć jak dane miejsce wygląda, żeby tam dotrzeć, albo dotruptać tam przed bitwą. A tu pojawia się zgrzyt, bo Voldemort wszystko robi z punktu A do B i nie szuka drogi, gdzie będzie miał najwięcej korzyści. Byle śmierciojady się wyżyły i wzrosły morale "wojska". Nie chce mi się wierzyć, że nigdy Dumbledore nie pojawił się na tym samym polu co Voldemort, ale byli podobnie potężni magicznie, więc pewnie jednemu i drugiemu trudno byłoby się nawzajem pozabijać, szczególnie, że tam każdy miał zestaw zaklęć bojowych i w tych pojedynkach niestety wiele finezji nie było. No i przypomnijmy sobie sytuację z ministerstwa, gdzie Tom się wycofał (chyba jedyny racjonalny wybór w całej serii, nie licząc podlizywania się Slughornowi).
      Zapraszam do dyskusji, może znajdziemy jeszcze jakąś teorię! :)

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +3

      @@diotyma8213 Ale nawet jeżeli w jakiś sposób młody Tom przypominał Albusowi jego samego to doskonale zdawał sobie sprawę, że potrafi być on okrutny dla innych dzieci w sierocińcu. Co wzbudziło jego spory niepokój. Dumbledore nie ufał do końca Tomowi tak jak to zwykle czynił gdy dawał szansę ludziom (przykład Snape'a). Postanowił go bacznie obserwować. Pragnął dawać mu wiele szans ale prawda jest taka, że młody Czarny Pan nigdy nie pragnął tak na prawdę żadnej skorzystać. W momencie gdy dowiedział się, że jest czarodziejem zapragnął być najpotężniejszym czarnoksiężnikiem w dziejach. A przyjęcie szansy od dyrektora Hogwartu na bycie dobrym człowiekiem było czymś przeciwnym dla jego ambitnych planów.
      Dumbledore pożądał władzy to była jego pokusa z czasów młodości. Ale zdawał sobie sprawę, że gdyby rzeczywiście po nią sięgnął to zamiast stać się najlepszym ministrem magii w dziejach to zostałby zdeprawowany przez nią (władzę) i koniec końców dokonywałby na prawdę złych czynów z których nie byłby dumny. I dlatego wolał siedzieć bezpiecznie w szkole. Chociaż trzeba przyznać, że kierowanie Hogwartem wychodziło mu na prawdę doskonale. To może ministrem też nie byłby takim złym. Ale tego już się nie dowiemy.
      Co do tego dlaczego Albus nie wkroczył to myślę, że jest trochę tak jak mówisz. Już raz przerwał tyranię jednego czarodzieja i może drugi raz już mu się za bardzo nie chciało. Zresztą znał całą przepowiednię i zdawał sobie sprawę, że to Harry musi być w większej mierze odpowiedzialny za pokonanie Voldemorta a nie on.
      Niestety nie zgodzę się z Tobą, że Dumbledore i Czarny Pan byli podobnie potężni. Oczywiście Czarny Pan był na prawdę potężny i żaden auror nie dałby mu rady nawet Szalonooki. Ale był przynajmniej o klasę słabszy od Albusa. Nie zapominajmy, że jedyną osobą która na prawdę mogła się równać z dyrektorem Hogwartu to był mimo wszystko Grindelwald. A jemu Tom po prostu mógłby czyścić buty. Największą przewagą Toma były jego horkruksy. To go znacznie wyróżniało od Grindelwalda i na tle innych złoczyńców. Dlaczego Gellert żadnego nie stworzył? Może uznał, że bardziej interesujące są dla niego Insygnia niż hokruksy. A wątpię żeby nie wiedział nic o nich. Przecież uczył się w Durmstrangu więc z pewnością znalazłby książkę o tym w ich bibliotece. Gellert nie bał się Toma gdy ten przybył do jego celi. Wiedział, że się zjawi. Wytknął mu nawet jego arogancje, że wielu rzeczy nie pojmuje i że czarna różdżka nigdy nie będzie się go słuchała. Zadziwiające jak dużo może wiedzieć człowiek zamknięty w celi na temat wydarzeń jakie się rozgrywają w czarodziejskim świecie. Ale wracając do Albusa i Toma. To pamiętaj, że ten pierwszy nie chciał zabić swojego przeciwnika. Mówi mu to nawet w atrium. To jest dla Niego stanowczo za mało. Ciekawe co miał wtedy na myśli. Jak myślisz? Myślę, że bardzo rzadko dochodziło do konfrontacji między Voldemortem a Albusem. Zdawał sobie sprawę, że nie może się z nim równać więc cały czas unikał z nim starcia bo nie chciał zostać pokonany. A tym samym znacznie by stracił w oczach śmierciożerców.

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому +2

      @@pawem8947 Racja, Dumbledore był potężniejszy od Voldemorta, dobrze, że mi przypomniałeś! Jeśli chodzi o to, co Albus mógł mieć na myśli, to moim zdaniem Tom również na śmierć nie zasługiwał. Przez niego zabito pewnie tysiące ludzi, z jego rozkazu, więc co z tego, że jego karą byłaby strata życia? Byłby tylko kolejnym trupem z całej sterty, a za swoje poczynania zasłużył na coś gorszego. Pewnie, Dumbledore mógłby go zabić, ale co by znaczyło takie pokonanie bez widowni dla otaczających Voldemorta fanów? Zazwyczaj, jeśli czegoś nie widzimy osobiście, to mniej w nas sytuacja uderza. Mogli uważać, że Tom był potężny, dzielił ich idee, siał strach. Ale gdyby naoczny świadek z ich towarzystwa im nie opowiedział, jak upadek ich dowódcy wyglądał, to możliwe, że by w to nie uwierzyli. Mogliby uważać, że dalej gdzieś przebywa na świecie i niedługo do nich wróci (tak jak wielu śmierciożerców z resztą uważało, gdy pokonano go w Dolinie Godryka). Mam wrażenie, że gdyby nie te wieści o przepowiedni, to mogliby z większą intensywnością szukać swojego Pana, bo by nikomu nie uwierzyli, że jakieś dziecko pokonało czarodzieja z doświadczeniem i bagażem magicznym na karku. Natomiast tu wkroczyła przepowiednia i duża część zwolenników, wydaje mi się, że w tym i Malfoyowie, po prostu się wycofali i uznali, że padł trupem i koniec. Myślę, że dobrym przykładem stracenia wiary w ten powrót do lat świetności, jest chociażby dziennik, którego Lucjusz chciał się pozbyć. Wyrzucał rzeczy po trupie, bo jak miałby wiedzieć, że ta książka to horkruks? Dla niego to było raczej coś cennego pozostawionego mu przez Czarnego Pana, a skoro go nie było, to po co trzymać coś potencjalnie niebezpiecznego?
      Jeśli chodzi o Gellerta, pytanie kiedy w ogóle powstała idea rozszczepiania duszy? Kiedy informacje o niej zostały spisane? Mnie osobiście nie pasuje do Grindelwalda takie rozszczepianie siebie na kawałki. Do nieśmiertelności dążył raczej przez te insygnia, chciał być Panem śmierci, a nie jedynie jej uniknąć. Myślę, że też żadnego nie stworzył, bo miał za sobą ludzi, którzy podzielali jego idee. Nie byli z nim dlatego, że Akolitom się nie odmawia, a dlatego, że widzieli w tym co mówi jakąś prawdę. Przecież Gellert to bardzo dobry mówca, nawet jeśli by zginął, ktoś pociągnąłby to wszystko dalej.
      Co do sytuacji Toma z sierocińcem, myślę, że skoro Albus przebywał w Hogwarcie tak długo jako pedagog i widział starcia na linii Slytherin-Gryffindor, to nie do końca go dziwiło, że Tom, nękany przez swoich rówieśników, również zaczął ich nękać. Riddle nie znał innego sposobu na poradzenie sobie z nimi, a rozmowa tutaj raczej nie wchodziła w grę, szczególnie, że opiekunka nawet uważała go za dziwaka i możliwe, że izolowała Toma, tym samym pogłębiając granicę między dziećmi, tworząc podziały. Nie mówiąc o tym, że sam Riddle raczej zbyt przyjazny do ludzi już w dzieciństwie nie był. Pewnie, Dumbledore obserwował go w szkole, ale nawet jeśli podzieliłby się swoimi wątpliwościami co do Toma, to nikt by mu nawet nie uwierzył. Nauczyciele go kochali. Gdyby nawet dochodziło do starć między nimi w późniejszych latach, to Tom raczej nie miałby problemu z rzuceniem ludzi jako mięsa armatniego, aby samemu uciec z pola walki. Honorowy to on nie był. Na miejscu Riddla za czasów szkolnych, udawałabym przy Dumbledorze, że chcę być lepszą osobą, ale średnio mi wychodzi. Wtedy pewnie Albus dłużej zwlekałby z jakąś formą kontroli i czekał, czy sytuacja jakoś się rozwinie, albo próbował pogadać, jak to dobry staruszek. Co uważasz? Jak Tom mógł odwlekać całkowitą nieprzychylność Albusa, czy w jakiś sposób mógł nim manipulować? Myślę, że gdyby Tom od razu po ukończeniu Hogwartu wziął się za politykę otwarcie, to Dumbledore by coś z nim zrobił, ale on zaczął pracę w sklepie Borgina i Burkesa. Tak, to mogło być podejrzane, bo to sklep z dość nietypowym towarem, ale mogło też wydawać się nie aż tak szkodliwe.

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +1

      @@diotyma8213 W końcu udało mi się znaleźć czas żeby Ci odpisać.
      Myślę, że śmierciożercy dość szybko usłyszeli o upadku swojego Pana bo taka pogłoska rozeszła się po świecie czarodziejów lotem błyskawicy! Ale nie uważam, żeby wszyscy śmierciożercy na samym początku wiedzieli, że istnieje jakaś przepowiednia. Voldemort jednak nie miał zwyczaju dzielić się swoimi planami z innymi chyba, że to było absolutnie konieczne. Lucjusz Malfoy rzeczywiście chciał się pozbyć dziennika ale przy okazji wykorzystać go do swoich planów. Wiedział, że dzięki dziennikowi będzie możliwe otwarcie komnaty tajemnic. I dlatego chciał żeby cała wina spadła na biedną Ginny Weasley i przez to nowa ustawa Artura byłaby zdyskredytowana. A to przez nią musiał sprzedawać rzeczy ze swojej posiadłości Borginowi. Myślę, że śmierciożercy nie przejęli się aż tak bardzo upadkiem swojego Pana. To był oczywiście dla nich wielki szok i w ogóle. Ale po cichu liczyli, że ich nowym Panem zostanie Harry Potter. Snape o tym nawet mówi podczas rozmowy z Bellatriks w VI tomie. Uważał tak jak inni, że Harry będzie nowym przywódcą. Sama pomyśl. Czarny Pan był wielką potęgą i tylko Dumbledore był mu równy. A tutaj niemowlak Harry go wręcz miażdży! Niemowlak! Czyli ten mały dzieciak musi być o wieele bardziej potężny od Czarnego Pana! I może w przyszłości zostanie ich nowym przywódcą. Wystarczy poczekać aż podrośnie. I się przekonać na własne oczy.
      Zgadzam się z Tobą odnośnie Gellerta. On nie pragnął horkrusksów. Zdecydowanie wolał Insygnie Śmierci. W sumie to mu się nawet nie dziwie. Puściłem sobie ostatnio jeszcze raz mowę Grindelwalda na cmentarzu i jedno trzeba mu na pewno przyznać. Voldemort nigdy by nie potrafił tak przemawiać tak jak On to zrobił! Nie zjednałby sobie tylu ludzi co On sobie zjednał. Przecież Gellert nawet nie użył zaklęcia Imperius żeby przekonać do siebie Quenne (Nie wiem jak się pisze jej imię) a ta mu uwierzyła. Mimo, że doskonale wiedziała czego dokonał w Nowym Yorku.
      Ale Tom właśnie sprawiał wrażenie dobrego, miłego głodnego wiedzy czarodzieja. Za to wszyscy nauczyciele go pokochali i tak go uwielbiali. Tylko Albus nie nabrał się na to bo po prostu miał silne przeczucia co do niego. Gdyby Tom wziął się od razu za przejmowanie władzy zaraz po ukończeniu szkoły to szybko zostałby zdeklasowany. Ukończył co prawda Hogwart mając dwunastkę z Owutemów ale wciąż mało umiał i wiedział. Dopiero dochodził do mistrzostwa w czarodziejstwie. Tom zdecydowanie nie manipulował Dumbledore tak jak innymi nauczycielami. Wiedział, że to nic mu nie da. Sam dyrektor mówi że nie próbował go zmanipulować tak jak innych nauczycieli.

  • @sprinterpolski176
    @sprinterpolski176 4 роки тому +389

    Nie dorwanie Rowling zanim podpisała się pod tym niby ósmym tomem.

  • @pat1ryk
    @pat1ryk 4 роки тому +171

    Największym błędem Voldemorta było wypełnienie proroctwa. A mógł po prostu zabić rodziców Harrego, a jego sobie zabrać i wychować jako swojego ucznia. Byłby motyw jak w Star Wars xD

    • @askaes1422
      @askaes1422 4 роки тому +14

      Niekoniecznie, bo Harry mógłby go znienawidzić i zabić i tak koniec końców

    • @kaludynkaklaudia3545
      @kaludynkaklaudia3545 4 роки тому +32

      Przepowiednie mają to do siebie, że niekoniecznie muszą się spełniać. Gdyby Voldemort zignorował przepowiednię to nic by mu się nie stało

    • @jurian8956
      @jurian8956 4 роки тому +9

      Jest o tym dość popularne fanfiction. Nazywa się "The Darkness Within"

    • @FeueR7
      @FeueR7 4 роки тому +13

      @@kaludynkaklaudia3545 na tym polegała ta przepowiednia że on się o niej dowie i spierdoli sprawę i dzięki temu że dowiedział się o przepowiedni chciał sprawić że się nie spełni i w ten sposób sprawił że się spełniła bo ta przepowiednia miała to obliczone że tak postąpi xD

    • @henryk5pio
      @henryk5pio 4 роки тому +7

      Na forum Mirriel był kiedyś fanfick, gdzie Voldemort tak właśnie zrobił. W efekcie Harry został jego synem i prawą ręką, ale podczas jakiegoś alchemicznego eksperymentu wypił źle uwarzoną miksturę i cierpiąc ogromne katusze poprosił swego ojca, aby go zabił. Efekt tej akcji znamy :D

  • @labrahiem
    @labrahiem 4 роки тому +54

    Hmm a zastanawialiście się nad tym, że Voldemort popełniał coraz więcej błędów i coraz bardziej popadał w pychę, ponieważ jest to efekt uboczny wyrwania fragmentu swojej duszy ? :) Nie potrafił po skończeniu szkoły dalej być tym bystrym i perfekcyjnym Tomem Riddlem, ponieważ nie był już w pełni sobą ? Taka moja teoria ;)

  • @sigurdowy4511
    @sigurdowy4511 4 роки тому +111

    W sumie dobrym miejscem do ukrycia horkruksów była też Komnata Tajemnic. Z założeniem że jednak NIE wypuszczamy bazyliszka żeby grasował po zamku. Wtedy jedyną osobą (poza Voldemortem) mogącą otworzyć tą komnatę był Harry, ale ten musiałby w ogóle dowiedzieć się o istnieniu komnaty. A bez poszlak (które wywołała akcja 2 tomu), nikt by się komnatą nie interesował jeszcze przez długie lata

    • @---wl2bw
      @---wl2bw 4 роки тому +4

      Harry nie był jedyną osobą mogącą otworzyć komnatę oprócz Voldemorta ponieważ komnatę otwierało za pomocą języka wężów a język wężów był tylko bardzo rzadko spotykany

    • @sigurdowy4511
      @sigurdowy4511 4 роки тому +10

      @@---wl2bw
      Jasne, zgodzę się z tym, aczkolwiek wydaje mi się że jak na obszar akcji Harrego Pottera, tj Wielka Brytania, prawdopodobnie poza Potterem i Voldemortem nie było innych wężoustych na wyspach Brytyjskich. A nawet jakby byli to prawdopodobieństwo ich spotkania podejrzewam byłoby dość niskie

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +4

      @@sigurdowy4511 No i jeszcze musieliby wiedzieć gdzie znajduje się owa komnata tajemnic. A odkrycie jej miejsca nie należało do łatwych.

    • @FeueR7
      @FeueR7 4 роки тому +6

      @@pawem8947 samo odkrycie nie należało do łątwych bo zamek był ogromny, ale była skitrana po prostu w damskim kiblu. a co do wężoustości to nawet ron otwierał tą komnatę i hermiona była dzwiwiona a on "no co harry gada przez sen"

    • @sigurdowy4511
      @sigurdowy4511 4 роки тому +4

      @@FeueR7
      No tak, ale Ron tylko odtwarzał słowa Harry'ego. Gdyby w Hogwarcie nie było Harry'ego czy innego wężoustego, to inni (nawet wiedząc gdzie jest komnata) mogliby syczeć do śmierci a nie wpadliby na właściwą intonację i komnata pozostałaby zamknięta a horkruksy chronione. No chyba że wystarczyłoby wiedzieć gdzie jest komnata i rozwalić wejście jakąś bombardą maxima (jeśli by to zadziałało).
      Ale nawet jeśli by to rozwiązanie zadziałało to po pierwsze - jak zostało wspomniane, samo odnalezienie komnaty do łatwych nie należało, po drugie - bazyliszek pilnujący komnaty.

  • @patrykwalczyk7797
    @patrykwalczyk7797 4 роки тому +144

    Szczerze to Lord Voldemort mógłby być jednych z najlepszych antagonistów w historii literatury fantastycznej. Bardzo bolało mnie to, że robią z niego takiego "frajera". Fakt weszli z Harrym w arkana magii z którymi inni czarodziej nie obcowali, jednak nigdy nie była pokazana POTĘGA Czarnego Pana. Rzuca tylko Avada Kedavra. Jak walczy z Harrym to zawsze traci nagle głowę. Jedynie pojedynek Dumbledore'a z Voldemortem był opisany tak jak powinny takie pojedynki wyglądać. W sensie jak Voldemort powinien walczyć.
    Tom przy Harrym lub myśląc jak z nim się policzyć tracił rozum i zapominał o wszystkim co potrafił. (Przypominam, że był najpotężniejszym czarnoksiężnikiem jak o sobie mówił.) Zgadzam się z Czytaczową, że Tom ze szkolnych lat był bardzo fajnie przedstawiony i ciężko mi go połączyć z tym "teraźniejszym". Dodatkowo w Komnacie Tajemnic został bardzo fajnie przedstawiony. Inteligentny, sprytny, potrafiący wykorzystywać ludzi do swoich celów. Propsy. No i o takiego Sami-Wiecie-Kogo nic nie robiłem.
    Wracając do horkruksów. Rowling przesadziła xD Sam bym zapieczętował swoją duszę w ważnych artefaktach lub ważnych przedmiotach dla mnie, ale to jak je Harry zdobywał to już jest grube przegięcie.
    Dziennik - tu było spoko.
    Medalion - jeszcze jakąś logikę ma bo Dumbledore tropił i szukał go ROK.
    Pierścień - głupie miejsce...
    Diadem - No to grube przegięcie było. Skoro to miejsce było tak obszerne i nie sposób znaleźć cokolwiek (tak jak Harry schował podręcznik, żeby samemu go później nie znaleźć). Dla mnie miejsce na schowanie horkruksa idealne. Rzucenie Szatańskiej Pożogi przez Crabbe'a. Wiadomo, czarna magia. Ale on był debilem z magii przez 6 lat i nagle mocny czarnoksiężnik? Bez logiki. Nie chce mi się wierzyć, że każde zaklęcie, a tym bardziej tak potężne może rzucić byle PACHOŁ. Tym też sposobem zniszczono diadem. Szyte grubymi nićmi.
    Puchar Helgi Hufflepuff - Bank Gringotta jako obstawiony goblinami, którzy są tak łasi na galeony, sykle i knuty jak Chytra baba z Radomia na 3 cytryny. Nie ma możliwości, żeby nasze trio doszło do tej krypty. Dobra ALE ZAŁÓŻMY, że tam weszli. Przez same te dodatkowe zaklęcia Gemino i Flagrante nie mieli prawa wyjść z krypty.
    Nagini - No ma chłop fantazje i poczucie humoru jak na Tomka Zagadkę.
    Podsumowując. Moim zdaniem największy błąd Lorda Voldemorta polega na tym, że wszystkie jego plany wyglądały tak:
    Zaczynam z punktu A i idę do punktu B. I tak w kółko. Zero planowania. Usłyszał przepowiednie. "Idę zabić Potter'ów". Usłyszał o czarnej różdżce. "Idę do Gregorowicza" itd. itp. Gdzie ten geniusz? Gdzie to granie ludźmi jak marionetkami? Nie chce mi się wierzyć, że tak zgłupiał. Może przed śmiercią jak zaatakował Harry'ego walnął się o szafkę głową i stąd te wszystkie akcje? Szkoda chłopa :(
    Dziękuje za wasze filmy. Robicie świetną robotę!

    • @uki6899
      @uki6899 4 роки тому +23

      A ja bym zamienił miejscami replikę diademu na głowie posągu w pokoju wspólnym Krukonów na ten prawdziwy. Wątpię, by ktokolwiek wpadł na to, aby to był ten prawdziwy diadem :P

    • @patrykwalczyk7797
      @patrykwalczyk7797 4 роки тому +8

      @@uki6899 Szanuje mocno. To brzmi jak plan!

    • @amnesiab7989
      @amnesiab7989 4 роки тому +12

      Kurcze zupełnie jak byś mi wyjął wszystko co myślę na temat szukania Horkruksów. Dla mnie troche takie nielogiczne, naprawdę nikt nie zapytał córki Roweny o diadem i nikomu nigdy nie powiedziała tylko oczywiście Tomowi i Harremu ? xD czytając po latach całą serię HP dużo rzeczy się zauważa i nie raz mam takie wtf xD A crabbe rzucający czarną magią to juz wogole oesu jak ledwo co SUMy zdal 🤭😅

    • @obitaktorobi1240
      @obitaktorobi1240 4 роки тому +7

      @@amnesiab7989 Córka Roweny nie gadała z nikim tylko z luna która była dla niej miła a jak widzisz może ktoś pytał ale zawsze sie wściekała gdy ktoś o tym wspomniał bo już raz nabrała sie na obietnice chłopca czyli właśnie Toma i łatwo ja było rozwścieczyć więc nikt chyba nie chciał z nią o tym gadać zresztą przecież widać że mało kto o tym diademie wogole wiedział

    • @piotrcholewa7513
      @piotrcholewa7513 4 роки тому +1

      W sumie sam Dumbledore wytyka Voldemortowi ignoractwo (książę półkrwi, wspomnienie z czasów gdy Tom Riddle ubiegał się o stanowisko nauczyciela w Hogwarcie). Sam fakt biegłości, nawet w potężnych czarno magicznych sprawach to nie wszystko.

  • @neil331
    @neil331 4 роки тому +213

    Uwielbiam filmy związane z Harrym Potterem, które robicie. Zabieram się za oglądanie.

  • @arkham-ronin3052
    @arkham-ronin3052 4 роки тому +50

    Wg. mnie to jeden duży błąd popełnił Voldemort. Nie stworzył podróbek, które miały chronić oryginały. Zadaniem podróbek byłoby zmylenie przeciwnika. Przykład, zostaje znaleziony horkruks w ważnym dla Voldemorta miejscu. Jest silnie strzeżony, trzeba przebić się przez czarną magię etc. Na końcu okazuję się, że trzeba poświęcić swoje życie by zniszczyć go. Życie poświęcone. Płacz i lament bliskich, ale przynajmniej horkruks zniszczony....
    Tylko, że nie.
    Oryginał jest ukryty, bardzo daleko (może nawet nie w Wielkiej Brytanii). Do tego oryginał mógł różnić się od podróbki np. hokruks mógł znajdować się nie w diademie Ravenclaw (który z tego co się orientuje był znany większości), a w jej pierścieniu (mniej znanym artefakcie). Podróbka miałaby za zadanie zmylenie i zabicie poszukiwacza. Do tego dania złudną nadzieję, że jest się coraz bliżej pokonania Czarnego Pana...
    Tylko, że...

    • @piotrcholewa7513
      @piotrcholewa7513 4 роки тому +5

      Wystarczyłoby zrobienie dokładnej kopii medalionu, pierścienia itd. W świecie magii to proste. Wtedy mamy np. 5 albo 10 medalionów i szukaj tego prawdziwego...

    • @ewawesolowska8460
      @ewawesolowska8460 3 роки тому

      Moim zdaniem mógłby coś takiego zrobić ALE zamiast w pierścieniu umieścić kawałek duszy w fałszywym diademie który znajdował się w pokoju wspólnym Krukonów. Nikt by na to nie wpadł

    • @Kina1
      @Kina1 3 роки тому +1

      Podorobek pewnie nie zrobił, bo nie przypuszczał, że ktokolwiek dowie się o istnieniu horkruksów. Czyli znów przejawia się tu pycha, że tylko on jest na tyle potężny, by móc wpaść na ten pomysł i zrealizować go

    • @dave45552
      @dave45552 2 роки тому

      Właśnie to nieświadomie zrobił Regulus Black gdy podmienił medaliony.

  • @karmen__
    @karmen__ 4 роки тому +58

    Jeden z głupszych błędów - uwierzenie Narcyzie na słowo, że Harry nie żyje. 🙄 Bez sprawdzenia samemu. Główny wróg, to już mógł sam sprawdzić. 🤷‍♀️

    • @obitaktorobi1240
      @obitaktorobi1240 4 роки тому +8

      To akurat prawda XD

    • @FeueR7
      @FeueR7 4 роки тому +7

      @@obitaktorobi1240 ale to nie było raczej wierzenie na słowo, przecież normalny typek gdyby skłamał to od razu by wiedział jakby mu np wszedł w umysł, a ona musiała znać się na oklumencji że kłamanie prosto w oczy voldemorta przeszło

    • @damianpichola6817
      @damianpichola6817 4 роки тому +5

      Przecież Voldzio sprawdzał zaklęciami potem na nim.

    • @karmen__
      @karmen__ 4 роки тому +1

      @@FeueR7 Tym bardziej powinien sprawdzić sam. Można to podpisać pod pychę, bo tak wierzył w swoje umiejętności, że nie brał pod uwagę, że ktoś może przed nim ukryć myśli.

    • @karmen__
      @karmen__ 4 роки тому +1

      @@damianpichola6817 Jakimi zaklęciami? 🤔 W książce czy filmie i w którym momencie, bo jakoś nie kojarzę.

  • @cyziadaydreamer
    @cyziadaydreamer 4 роки тому +236

    Mógł zrobić horkruksa z monety. Moneta przychodziłaby z rąk do rąk i nigdy by jej nie znaleźli

    • @RicardoMilos30
      @RicardoMilos30 4 роки тому +19

      Ty dobre

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +18

      @@RicardoMilos30 Tylko właśnie jest taki problem, że nawet sam Voldemort by nie mógł jej znaleźć. A gdyby chciał zmienić miejsce położenia swoich horkruksów to nie mógłby tego zrobić bo nie wiedziałby gdzie one są.

    • @RicardoMilos30
      @RicardoMilos30 4 роки тому +6

      @@pawem8947 ale oni by ich nie znaleśli bo mogą być gdzie kolwiek

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +13

      @@RicardoMilos30 Ale chodzi też o to żeby sam właściciel mógł go znaleźć tak na wszelki wypadek. A jeżeli to będzie jakaś moneta puszczona w obieg to natrafienie na nią po raz kolejny graniczyłoby cudem.

    • @RicardoMilos30
      @RicardoMilos30 4 роки тому +7

      @@pawem8947 ok ale harry by też jej nie znalazł bo to też by kraniczyło z cudem

  • @aha2580
    @aha2580 4 роки тому +86

    Moim zdaniem błędem było to, że kiedy przychodziło co do czego (np na cmentarzu) to za dużo gadał, a za mało robił. A na slughorna mógł po prostu rzucić obliviate

    • @aavaron
      @aavaron 4 роки тому +20

      to już jest standard złoczyńców, zanim przejdą działania to wygłoszą przemowę ich życia

    • @kasshiori
      @kasshiori 4 роки тому +7

      @@aavaron
      Miałam to samo napisać.
      W prawdziwym życiu złoczyńcy by wygrywali z łatwością, bo nie popisywaliby się swą retoryką i nie wyjawiali, co jak działa w ich planie.

  • @sylwiajaworska1793
    @sylwiajaworska1793 4 роки тому +66

    Zawsze czarny charakter w książkach dla najmłodszych jest lekko gapowaty (rzecz ujmując delikatnie) 🤣.

    • @exvgh
      @exvgh 3 роки тому +1

      nie uważam, że Harry Potter to książka dla najmłodszych

  • @j.b.w.4884
    @j.b.w.4884 4 роки тому +49

    A czy to nie jest tak, że Voldemort dzieląc swoją duszę stał się ostatecznie tym czym był? Najprawdopodobniej zawsze był psycholem ale czy to właśnie nie przez brak tych części stracił ostatecznie zdolność do pojmowania ludzkiej natury?
    Po tym podziale mógł już po prostu nie być w stanie zrozumieć miłości, wiary, przywiązania itd. a jedynie strach, złość i żądzę władzy czy zemsty.
    To by mogło tłumaczyć wiele jego późniejszych błędów związanych z niedoszacowaniem tych pierwszych.

    • @kamillenort5727
      @kamillenort5727 4 роки тому

      On nigdy nie znał miłości ponieważ z tego co kojarze był zrodzony z miłości która była stworzona za pomocą eliksiru miłosnego

    • @j.b.w.4884
      @j.b.w.4884 4 роки тому

      Jasne @@kamillenort5727
      Mnie chodzi o to, że wcześniej nawet jeśli nie miał z tym do czynienia to nie jako intuicyjnie rozumiał z czym to się je. (Nawet jeśli ostatecznie wykorzystywał tę wiedzę przeciwko innym ludziom.) Później był już niezdolny do nawet najprostszego zrozumienia innych ludzi jeśli ich działania choć w najmniejszym stopniu opierały się na którejś z tych odrzuconych emocji.
      Chodzi mi o to, że po tym podziale pomysł, że ktoś coś zrobi np. z miłości był by dla Niego równie niedorzeczny co pomysł lotu w kosmos dla ślimaka.
      Wcześniej uznał by to za głupie ale możliwe i ostatecznie warte rozważenia.

    • @kamillenort5727
      @kamillenort5727 4 роки тому +3

      Troche jak w FMA gdzie byt z butelki oddzielil od siebir wszystkie grzechy i nie pojmowal ludzi

    • @j.b.w.4884
      @j.b.w.4884 4 роки тому +1

      Dokładnie @@kamillenort5727.

  • @juliamackiewicz1761
    @juliamackiewicz1761 4 роки тому +7

    Właśnie odświeżyłam sobie "Zakon Feniksa" i tak:
    Scena walki śmierciożerców z GD w finale to absurd na absurdzie:
    - Aby wejść do ministerstwa w środku nocy wystarczy powiedzieć w budce telefonicznej "Cześć, tu Harry, przyszliśmy kogoś uratować". Spoko, wpuszczamy.
    - W samym ministerstwie nikogo nie ma. Żadnych ochroniarzy, żadnych zaklęć, które wykrywałyby czyjąś obecność i alarmowały kogo trzeba? OK, ktoś może powiedzieć, że to sprawka śmierciożerców, ale jednak czarodzieje pracujący tam w końcu przybywają na miejsce. Ale dopiero pod koniec walki Voldemorta z Dumbledorem i nie do pracy, a właśnie dlatego, że coś się dzieje (Knot w kapciach). To już nawet Umbridge w tej książce zabezpieczyła lepiej swój gabinet zaklęciami, bo ktoś jej wrzucił do niego niuchacza.
    - Członkowie Zakonu czasem chronią Departament Tajemnic (Pan Weasley), czasem nie. Jaki jest w tym sens?
    - Dlaczego właściwie chronią przepowiednię, skoro Dumbledore ją zna? Nie mogą jej zniszczyć? Jak pokazało GD, to kwestia jednego celnego zaklęcia rzuconego w półki. Zaklęcie i deportacja. Tyle.
    - Śmierciożercy rzucają na bohaterów różnorakie zaklęcia i trafiają (na przykład galaretowate nogi na Neville'a) zamiast non-stop napieprzać Avadą! W takiej walce żadne inne zaklęcie nie powinno być używane przez złych! Czy jedne zaklęcia dolatują szybciej do celu niż inne?
    - Jest powiedziane, że przepowiednię z półki może zdjąć tylko ten, kogo ta przepowiednia dotyczy. Z lekka to naciągane. Dwa fakty: Harry zdjął przepowiednię z półki, a Malfoy nakazał mu ją oddać, czyli już mógł jej dotykać. Wynika z tego, że aby obca osoba mogła dotknąć przepowiedni, wystarczy, że ta nie stoi już na półce. Z drugiej strony GD rozpieprzyła kilka półek zaklęciami i przepowiednie z nich zleciały i się rozbiły. Czyli wystarczyło przechylić półkę zaklęciem, aby strącić z niej przepowiednię, a potem złapać ją w locie.
    - Stary Malfoy mówi, że Voldemort sam nie wziął przepowiedni z półki, by nie ryzykować, że zostanie wykryte, że wrócił, stąd ten misterny plan z upozorowaniem tortur Syriusza. Skoro aż 12 śmierciożerców dotarło do tej półki niezauważonych + 6 dzieciaków, to czy to naprawdę taki kłopot, by Voldi poszedł tam sam np. po porwaniu pracownika departamentu i wypiciu eliksiru wielosokowego, dzięki któremu ucharakteryzowałby się w niego?
    - Właściwie to czemu nie pił tego eliksiru non-stop? Dzięki temu nawet jak zobaczyliby go na koniec pracownicy ministerstwa, to nie rozpoznaliby go, a Harry byłby jeszcze bardziej skończony jako niewiarygodny. Czy eliksir osłabiał jego moc? Wynikałoby z tego, że charakteryzując się w Dumbledore'a wszyscy członkowie zakonu mieliby moc Dumbledore'a. Wniosek: eliksir pozostawiał moc czarodzieja.
    - Po co właściwie Voldi znalazł się w ministerstwie na koniec i to już PO TYM, jak na miejscu znalazł się Dumbledore? Dlaczego nagle uznał, że teraz już nie musi ryzykować, że zostanie wykryty? Chciał zabić Harry'ego? Wyczuł, że Harry jeszcze żyje? Ktoś mu doniósł? Dlaczego nie wiedział w takim razie o Dumblku?
    - Do ministerstwa i z ministerstwa można się zdeportować ot tak. Do Hogwartu nie można, a do ministerstwa można. Do siedziby rządu i wymiaru sprawiedliwości. Kumacie to?
    - No właśnie, niby do Hogwartu nie można się zdeportować, ale Dumbledore jakby nigdy nic przesyła tam Harry'ego świstoklikiem DO JEGO GABINETU, czyli miejsca, które powinno być najbezpieczniejsze w całym świecie czarodziejów! Wynika z tego, że dowolny śmierciożerca mógł za pomocą świstoklika zdeportować się do dormitiorium Harry'ego w nocy za pomocą świstoklika i zabić go we śnie. Sam Voldek też mógł to zrobić. Analogicznie - do Hogwartu można przenieść się za pomocą proszku fiuu (zakładamy, że sieć fiuu nie jest pod obserwacją, a była wyłącznie w 5 części).
    - W Myślodsiewni można zobaczyć czyjeś wspomnienia (Snape i James Potter). Nie jest wspomniane, że są podkoloryzowane czy coś. Nikt nie pomyślał, nawet Dumbledore, by w ten sposób zobaczyć wspomnienie Harry'ego, jak Voldemort wraca i raz na zawsze rozstrzygnąć tę kwestię. Owszem, Slughorn w szóstej części pokazał, że we wspomnieniach można manipulować, ale sam, jako potężny czarodziej, zrobił to nieudolnie. Harry jako 15 letni chłopiec tego nie umiał.
    - Wyjaśnienie Dumbledore'a, czemu od początku nie powiedział Harry'emu wprost, że Voldemort może wykorzystywać ich więź do zmanipulowania go, jest cholernie naciągane. Dlaczego nie mógł mu powiedzieć wprost: "nie wierz, w to, co widzisz w tych snach, bo on to wykorzysta, by cię oszukać", ale już mógł powiedzieć mu: "ucz się oklumencji, bo to bardzo ważne?" Przecież w jednym i w drugim wypadku Voldek wie, o co chodzi. Generalnie w tej serii niewtajemniczanie dzieci w kwestie, które je bezpośrednio dotyczą, powoduje same problemy, których by nie było, gdyby postąpiono odwrotnie.
    - Dumbledore tłumaczy, czemu dopiero na koniec 5 roku tłumaczy Harry'emu, dlaczego Voldemort chce go zabić. Tłumaczy, że wcześniej, jak rozmawiali, nie miał serca psuć jego radości po pokonaniu bazyliszka itd. To nie mógł mu powiedzieć w środku roku szkolnego? Miał 5 bitych lat!
    - Jak wszyscy wiemy, każdy tom to jeden rok nauki w Hogwarcie. Nie uważacie, że to dziwne, że wszystko, co złe, dzieje się w "Harrym..." co roku w czerwcu, tuż przed zakończeniem roku szkolnego?
    - Jak Ron, Ginny, Luna i Neville znaleźli Harry'ego i Hermionę w zakazanym lesie? Skąd wiedzieli, dokąd właściwie iść, skoro to było głęboko w puszczy?

    • @kasiakowalczyk5113
      @kasiakowalczyk5113 3 роки тому

      Poprostu śmierciorzercy i Voldemort dbali o edukację swoich wrogów.
      Co do Luny może szukała ich swoim patronusem , spytała o nic nergle albo acio moi przyjaciele.

  • @Badkage
    @Badkage 4 роки тому +95

    Po prostu w Harrym Potterze maksimum zdolności uzyskujesz w ostatnim roku szkoły, a później tylko głupiejesz.

    • @kaludynkaklaudia3545
      @kaludynkaklaudia3545 4 роки тому +3

      Na to wychodzi

    • @AgniechaeN
      @AgniechaeN 4 роки тому +39

      Voldek jest jak taka typowa nastolatka : ma ulubiony kubek, biżuterię, zwierzątko, pamiętnik i obsesję na punkcie pewnego sławnego chłopaka 😂😂

    • @meroina
      @meroina 4 роки тому +5

      @@AgniechaeN znam to! Zawsze mnie to bawi :D

    • @AgniechaeN
      @AgniechaeN 4 роки тому +1

      @@meroinamnie też 😂

  • @bartoszszmig8187
    @bartoszszmig8187 4 роки тому +33

    Według mnie jego najnajnaj błędem było to pojedynkowanie na cmentarzu w którym się odrodził. Po jakie licho wypuścił Harrego, skoro mógł rzucić Avadę gdy tamten był przygnieciony.

    • @przemek1543
      @przemek1543 4 роки тому +28

      Przecież Voldemort powiedział, że robi to by raz na zawsze ludzie przekonali się kto tak na prawdę jest potężniejszy. Voldemort po prostu miał kompleksy po tym jak nie zabił Harry’ego XD

    • @bartoszszmig8187
      @bartoszszmig8187 4 роки тому +3

      @@przemek1543 hah xd

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +4

      @@przemek1543 I gdyby nie pokazał śmierciożercą że zabija Harry'ego w pojedynku tylko tak jak mówisz poprzez użycie Avady gdy ten jest przygnieciony przez posąg to już do końca życia jego potęga byłaby kwestionowana.

  • @oliwiakotowska671
    @oliwiakotowska671 4 роки тому +82

    Voldemort mógł chociażby wyrzucić małego Harrego przez okno ale był zbyt pyszny, musiał popisywać się avadą...

    • @lalalanda1133
      @lalalanda1133 4 роки тому +1

      Mogł najpierw zabić Lily

    • @tkomin6377
      @tkomin6377 4 роки тому +32

      W kamieniu filozoficznym Neville opowiada, że stryjek Algie upuścił go przez okno a ten odbił się jak piłka od ziemi. Więc z tym wyrzucaniem to nie byłby jakiś pewny sposób

    • @wormybelly
      @wormybelly 4 роки тому +29

      @@tkomin6377 właściwie to jest wiele banalnych sposobów na zabicie takiego dzieciaka bez spektakularnego popisywania się avadą

    • @piotrfelix
      @piotrfelix 4 роки тому +16

      @@wormybelly Nakarmienie węża?

    • @kaludynkaklaudia3545
      @kaludynkaklaudia3545 4 роки тому +15

      @@lalalanda1133 przecież zabił najpierw Lily, a później próbował zabić Harry'ego, ale odbiło się od niego rykoszetem i ugodziło Voldzia, ponieważ obroniła go miłość matki

  • @Eliblin_
    @Eliblin_ 4 роки тому +19

    Co do Horkruksów to ogólnie myślę, że nie do końca był to błąd. Bo tak jest to magia nieznana. Mało kto tą magię zna. Dwa ukrycie w ziarenko piasku nie miałoby sensu bo w jakiś sposób cząstka Voldemorta musi powstać urosnąć w siłę. Musi ona mieć dostęp do jakiego źródła lub kogoś sługę który odnajdzie to coś. Z jednej strony artefakty mają już jakaś moc - wyłapanie innej mocy niby może być trudniejsze chodź czarna magia zostawia moc. Więc horkruksy mi się podobają. To co zgubiło Voldemorta to obsesja na temat Harrego. Ta obsesja sprawiła, że popełniał błędy. Często błędy nie były jego a jego sług. Dwa gadka bezsensowna w czarze ognia pokazała, że uważał się za lepszego i niepokonanego. Tak nie docenianie przeciwnika o to go zgubiło. Bo w dużej mierze Dumbledore stał za Harrym.

    • @kasiakowalczyk5113
      @kasiakowalczyk5113 3 роки тому

      Właśnie Harry,Harry,Harry a co resztą czarodzieji którzy go otaczali
      ( Dyrektor, opiekunowie ( nie Dursleyowie), przyjaciele )i mniej lub bardziej go uczyli.
      Gdyby pokolei ich ukarupił zanim wyszkolili złote dziecko wygrałby .

  • @sigurdowy4511
    @sigurdowy4511 4 роки тому +4

    W sumie zastanawiam się nad pewną nierozerwalną pętlą -
    Tworzysz horkruksa. Umieszczacz go w domu. Dom ukrywasz i rzucasz zaklęcie fideliusa na siebie (sam stajesz się strażnikiem tajemnic).
    Teraz nawet gdy Cię ,, zabiją" to i tak nie umierasz (masz horkruksa), a zaklęcie fideliusa nie wygasa po twojej ,, śmierci" bo nie umarłeś...do końca. Nie da się Ciebie zniszczyć bo nie da się wejść do domu w którym ukryty jest horkruks, bo nie zginął strażnik tajemnicy.

  • @jony1871
    @jony1871 4 роки тому +13

    Ciekawostka! Nazwa zwierciadła "Ain Eingarp" od tyłu daje słowo "pragnienia"

  • @znakpokoju
    @znakpokoju 4 роки тому +81

    Gdy tylko Voldemort wlazł go głowy Quirela to powinien teleportować się na privet drive i czekać az młody potter będzie się włóczyć po osiedlu, tam go zabić i żyć długo i szczęśliwie.

    • @kaludynkaklaudia3545
      @kaludynkaklaudia3545 4 роки тому +20

      No nie za bardzo. Zaklęcie matki Harry'ego nie pozwalało go skrzywdzić dopóki mógł nazwać Priviet Drive swoim domem

    • @znakpokoju
      @znakpokoju 4 роки тому +13

      @@kaludynkaklaudia3545 No i? to nie oznacza ze był nieśmiertelny. Quirel mógł go po prostu zastrzelić.

    • @RicardoMilos30
      @RicardoMilos30 4 роки тому +20

      @@kaludynkaklaudia3545 to go chroniło tylko na:
      -Domu wujków
      -Na ulicy
      Czyli jakby mógł go ktoś zajebać w szkole lub jak z niej wracał
      Oraz istnieje coś takiego jak imperius

    • @obitaktorobi1240
      @obitaktorobi1240 4 роки тому +15

      @@znakpokoju Voldemort był czarodziejem z "klasą" i nie sądzę że chciałby aby jego największego wroga zabito jakimś pistoletem w dodatku nie zapominajmy ze miał on wstręt do wszelkich mugolskich narzędzi jak i samych mugoli więc tymbardziej to by nie pasowało. Pozatym weź tu na porządnej ulicy spróbuj dziecko zamordować

    • @znakpokoju
      @znakpokoju 4 роки тому +2

      @@obitaktorobi1240 no i to był jego błąd

  • @Blablabla-ol2tr
    @Blablabla-ol2tr 4 роки тому +9

    A ja myślę, że po prostu było 14 milionów możliwych zakończeń i tylko w tej jednej jedynej bohaterowie mogli wygrać.
    A nie, czekaj, to nie to universum

  • @psychopatycznamordoklejka
    @psychopatycznamordoklejka 4 роки тому +32

    W sumie zakląć sobie część duszy w jakiś ładny wisiorek i nosić na szyi. A nuż ktoś sobie weźmie z ciała i założy to może uda się opętać xP

    • @FengWei97
      @FengWei97 4 роки тому +14

      Najlepsze jest to, że medalion Slytherina był horkruksem i trójka głównych bohaterów o tym wiedziała a i tak go nosili na szyi xD
      Co z tego, że pierścień prawie zabił Dumbledore'a

  • @majakowalczyk7435
    @majakowalczyk7435 4 роки тому +15

    Największym błędem Voldemorta (ale nie tylko jego) to gadanie przed walką pól godziny 🤣🤣

  • @aleksandra3311
    @aleksandra3311 4 роки тому +18

    Voldemort oczywiście musiał zabijać wszystkich zaklęciem, a przecież znał mechanizm tworzenia horkruksów. Mógł zapobiec stworzenia z Harrego horkruksa zabijając jego rodziców np. pistoletem. Wyobraźcie sobie jaki to ma potencjał. Obezwładnia ludzi różdżką, walczy itd a w drugiej ręce trzyma pistolet bam i kulka w głowę. Przecież to by czyniło go jeszcze bardziej potężnym przy wrogach dzierżących jedynie różdżkę. Tak właściwie to była wielka ignorancja ze strony każdego czarodzieja, że ograniczali się tylko do broni magicznej kiedy mugole opracowali szereg urządzeń niosących śmierć. Strzał z bazooki w domu Potterów i po sprawie. Nie trzeba nawet wchodzić.

    • @ChemiczQ
      @ChemiczQ 4 роки тому +5

      Pistoletem? Jak mugole!? :O

    • @bartoszszmig8187
      @bartoszszmig8187 4 роки тому +6

      Według mnie czarodzieje to kompletni jaskiniowcy kurde z mugolami nie mieliby szans. Tamci mają myśliwce, broń nuklearną, karabiny do różnorodnych działań, czołgi itd. Hogwart zbombardowaliby i nic by nie zostało.

    • @milan12345ist
      @milan12345ist 4 роки тому +1

      @@bartoszszmig8187 hogwart jest niewidzialny

    • @kaludynkaklaudia3545
      @kaludynkaklaudia3545 4 роки тому

      @@ChemiczQ Co za hańba!

    • @aleksandra3311
      @aleksandra3311 4 роки тому +6

      @@ChemiczQ dokładnie. Nie muszą ograniczać się do magi. Powinni czerpać z technologii mugoli, wtedy byliby niepokonani. Bo niby dlaczego ograniczać się tylko do świstoklików (których nawiasem mówiąc wielu czarodziejów nienawidziło) jak można latać samolotem na duże odległości.

  • @gosia0286
    @gosia0286 4 роки тому +10

    Ja również tak jak Czytaczowa, czekam na swój list z Hogwartu. I mimo,że trwa to już 23 lata nie poddaję się :-D.

  • @Galahda
    @Galahda 4 роки тому +7

    Bardzo podoba mi się pomysł na horkkruksa w ziarenku piachu. Przecież to by było nie do wykrycia, a jeszcze trudniej byłoby bohaterą wpaść na to że tam jest dusza.

  • @vivianneavignon
    @vivianneavignon 4 роки тому +2

    Jak włączyłam i zobaczyłam tytuł to od razu pomyślałam, że "bycie ignorantem" 🤣
    A tak z propozycji horkruksów to oprócz ziarenka piasku mogłyby być to: kropla wody z oceanu, ziarenko kurzu, atom powietrza lub jakiegoś gazu, kamyk, lawa w wulkanie czy nawet most lub Hogwart Express. No ciekawa jestem jakby Harry zniszczył pociąg 🤣 no i horkruksa z wody czy lawy nijak nie dałoby się zniszczyć pożogą, a co dopiero znaleźć i do niech dotrzeć.

  • @viperka99
    @viperka99 4 роки тому +9

    A wracając do tego ziarna piasku jako horkruksa (nwn czy to dobrze napisane zostało) to co by zrobili jakby użyć tego pisaku z potencjalnym horkruksem do budowy np. szpitala. W sensie mieszanie betonu z piaskiem podczas budowy fundamentów jakiegoś ważnego w świecie mugoli budynku. Wtedy to było by praktycznie nie do ruszenia, a znalezienie - niemożliwe. Pozdrawiam

    • @milan12345ist
      @milan12345ist 4 роки тому

      To wtedy trzeba było puścić bombe atomową na londyn i po sprawie

    • @viperka99
      @viperka99 4 роки тому +1

      @@milan12345ist Nikt tego nie zauważy XD I pewnie też nikt się tego nie będzie spodzewał. Jak hiszpańskiej inkwizycji. No ,a ten piasek to nie musi być w Londynie. Nie tylko w Londynie budują cokolwiek (szpitale, urzędy, szkoły, domy, itd)

  • @zielonyas4730
    @zielonyas4730 4 роки тому +10

    Moim zdaniem największym błędem Voldemorta była jego pycha i poczucie że jest najmądrzejszy i że nikt nigdy nie dowie się o jego sekretach .

  • @misieq5686
    @misieq5686 4 роки тому +8

    Według mnie najgłupszą rzecza jaką zrobił to było kiedy w komnacie tajemnic stał i patrzał się na Harrego który próbował uratować Ginny i uciec z tamtąd. Powinien przytrzymać Harrego by ten nic nie robił, następnie Ginny by umarła a on by powrócił. W dodatku że zabrał Harremu różdżkę i miał nad nim kontrolę.

    • @JJayPolak
      @JJayPolak 4 роки тому +1

      Pytanie czy mógł posługiwać się magią nie mając dokończonej "przemiany". Tak samo z przytrzymaniem go, nie wiemy czy może nie miał tylko cząstki siły którą miał 17-letni Tom i może nie poradziłby sobie fizycznie nawet z Harrym.

    • @Selexelen
      @Selexelen 4 роки тому

      Ale to byl duch, wspomnienie. Nie mogl go dotknac

    • @JJayPolak
      @JJayPolak 4 роки тому +1

      @@Selexelen skoro mógł podnieść różdżkę, to chyba mógłby go dotknąć

  • @Argonowski
    @Argonowski 4 роки тому +5

    1:55 - I dlatego w uniwersum HP nie warto robić horkruksów jeśli jesteś osobą, która absolutnie nikomu nie ufa czy z innych powodów bezdyskusyjnie działa na własną rękę ;)
    2:17 - Ale to ma drugie dno. Bo potem sam znajdź takiego horkruksa, gdy z jakiegoś powodu będziesz musiał je np. zebrać, przenieść w inne miejsce itp. :D

  • @prometeuszpokrywka7341
    @prometeuszpokrywka7341 4 роки тому +5

    Największy błąd Voldemorta to jest to, że zawsze chciał by Harry zginął z jego rąk. Śmierciożercy nie mogli rzucić ŻADNEGO zaklęcia na Harrego bo tylko Wielki Pan może mieć z nim do czynienia. Harry martwy z jego rąk, czy kogoś innego... Co to za różnica ważne że Harry byłby martwy.

    • @majeranekzdzungli668
      @majeranekzdzungli668 3 роки тому

      Przepowiednia mówiła że tylko Voldemort może zabić Harry'ego i na odwrót

    • @profesorinkwizytor4838
      @profesorinkwizytor4838 2 роки тому

      @@majeranekzdzungli668 To czemu Dumb uratował go przed upadkiem w Więźniu Azkabanu? Harry nie powinien był przeżyć tego upadku?

  • @krewetka1500
    @krewetka1500 4 роки тому +40

    Największym błędem Voldemorta było to, że niby był taki potężny a nawet butów sobie nie wyczarował. Tylko boso chodził o ile pamiętam ale moja pamięć jest dziurawa jak ser xd

    • @zbieras8484
      @zbieras8484 4 роки тому +27

      Co jeśli Cejrowski i Voldemort to te same osoby?

    • @basal_ganglia
      @basal_ganglia 4 роки тому +10

      @@zbieras8484 COOOOOO?!!! czekaj moj mózg nie może przyswoić tej informacji, dobra jest git już łapie, ale COOOOO TO OTWIERA TYLE RÓŻNYCH MOŻLIWOŚCI!!!

    • @grzegorztabor8613
      @grzegorztabor8613 4 роки тому +9

      Voldemort jest może fanem Wojciecha Cejrowskiego i jego "Boso przez świat"

    • @zbieras8484
      @zbieras8484 4 роки тому +2

      @@grzegorztabor8613 nie bardzo lubi mugoli

    • @sprinterpolski176
      @sprinterpolski176 4 роки тому +10

      @@zbieras8484 Skąd wiesz że to Mugol?
      A jeśli to zakamuflowany czarodziej?

  • @jpxfrd6924
    @jpxfrd6924 4 роки тому +4

    Ja uważam, że błędem popełnianym przez całą masę złoczynców jest ukrycie pewnego przedmiotu w miejscu super zabezpieczonym, o którym każdy wie, że takie miejsce istnieje jak skarbiec, czy prywatny bank. Najmądrzejszy byłby ten, który ważny dla niego przedmiot zostawił zakopany w lesie, w przypadkowym miejscu, lub podrzucił przypadkowej rodzince na lotnisku. Dlatego Voldemort miał moim zdaniem dwie dobre kryjówki - dom jego wuja oraz jaskinie. Zawalił obciążając te miejsca czarami chroniącymi.

    • @piotrfelix
      @piotrfelix 4 роки тому +1

      Kiedy Dumbledore pierwszy raz rozmawiał z Harrym o horkruksach, to dla Harry'ego było oczywiste, że to będą przypadkowe przedmioty ukryte w przypadkowych miejscach- jak świstokliki.

    • @jpxfrd6924
      @jpxfrd6924 4 роки тому

      @@piotrfelix Ale w filmiku powiedziano, że przypadkowe miejsca to nie były.

  • @basal_ganglia
    @basal_ganglia 4 роки тому +13

    Kolejny odcinek czytaczów związany z HP!! Bierzemy się za oglądanieeeee

  • @tomekberlinski7398
    @tomekberlinski7398 4 роки тому +20

    Zróbcie odcinek o szeregu błędów Voldzia!

  • @lvcy7983
    @lvcy7983 4 роки тому +2

    Mi się wydaje, że Voldemort nie mógł od tak w byle czym umieścić sobie część swojej duszy. Myślę, że powinny to być przedmioty, które on będzie dobrze znał oraz będą ukryte, ale nie tak dobrze żeby nie znalazł ich jego sługa. W końcu żeby się odrodzić ktoś musiał je znaleźć i coś z nimi zrobic. Tak chyba nawet było gdy Glizdogon pomógł odrodzić się Tomowi (Ale nie jestem pewna xd).
    A jeśli chodzi o największy błąd to myślę, że zbyt duża pewność siebie, lekceważenie i niedocenienie Harry'ego. Najśmieszniejszy błąd (i może największy) to ten moment gdy Voldemort nie upewnił się, że Harry na pewno umarł. xD To było śmieszne, skoro miał na jego punkcie obsesje, sam pragnął go zabić, a nie sprawdził czy jego największy wróg nie żyje. Strasznie głupi błąd.

  • @romek6311
    @romek6311 4 роки тому +4

    Nie wiem jak to bylo w ksiazkach, ale w filmie dumbledore mowi, ze magia zostawia za soba slady, szczegolnie ta czarna, wiec moze to ziarenko piasku tez mozna bylo jakos wyczuc.

  • @przemek1543
    @przemek1543 4 роки тому +4

    Ostatnio tak sobie myślałem, było 7 horkruksów, w tym Harry, czyli tak: Dziennik, pierścień, wąż, naszyjnik, diadem, puchar Helgi Hufflepuff i Harry. Voldemort chciał stworzyć siedem horkruksów, ale o tym siódmym, czyli o Harrym nie wiedział. Więc skoro nie wiedział o siódmym, to raczej tego siódmego, by chciał stworzyć. Okej mógł nie mieć ważnego dla siebie przedmiotu, ale na pewno by się coś znalazło. Na pewno Voldemort mógł stworzyć tego horkruksa, czy to przed Harrym czy po, bo wystarczyło zabić tylko jedną osobę. Więc horkruksów byłoby aż 8. Taką oto przekminę miałem ostatnio.

    • @akcik
      @akcik 4 роки тому +5

      Z tego co kojarzę to Voldi chciał podzielić duszę na 7 części czyli byłoby 6 horkruksów i ostatnia część to ta w Voldku. A ostatecznie podzielił duszę na 8 części nie wiedząc o tym.

    • @FeueR7
      @FeueR7 4 роки тому

      dokładnie o tym samym myślałem jak niedawno wróciłem do sagi i się z tym zaznajomiłem bliżej - chciał mieć 7, ale umyślnie zrobił 6 a harry nie był planowany. ale poza tym faktem to mnie ciekawi też jedna rzecz, np czemu na tyle czarodziejów tylko weasleye mieli latający samochód?

    • @peanutbutter878
      @peanutbutter878 4 роки тому

      @@FeueR7 Artur znosił zaczarowane niebezpieczne przedmioty mugolskie czy cos takiego 😝

  • @swiadomysen9251
    @swiadomysen9251 4 роки тому +19

    mysle ze horokrusy mysle ze tez w jakiś sposób musiały byc potężne magicznie zeby zmiescic jego moc..

    • @olacarter4558
      @olacarter4558 4 роки тому +2

      Słuszna uwaga

    • @goloriado2025
      @goloriado2025 4 роки тому

      Ale czy wąż, zwykły wąż, nieważne jak wielki by był, byłby na tyle odporny na moc Voldzia (idąc twoim tokiem myślenia) że mógłby być horkruksem? Dziennik raczej też nie powinien wtedy być horkruksem, bo ile energii magicznej by miał?

    • @olacarter4558
      @olacarter4558 4 роки тому +2

      @@goloriado2025 w sumie wąż to żywa istota więc może samo to by można było uznać za potężne.

    • @swiadomysen9251
      @swiadomysen9251 4 роки тому +2

      @@goloriado2025 Nagini nie byla zwykłym wężem :P no z dziennikiem temat dyskusyjny..

    • @grubektoja9070
      @grubektoja9070 3 роки тому +1

      @@swiadomysen9251 Voldemort stworzył dziennik jeszcze w szkole; chociaż musiał do tego dysponować już jakąś potęgą, to na pewno jeszcze nie tak wielką jak później, i może ówczesna jego moc dała radę się zmieścić w dzienniku

  • @majamaj91
    @majamaj91 4 роки тому +3

    Moim zdaniem użycie krwi Harrego do odrodzenia. Bardzo do mnie przemawia teoria, że Voldziu uczynił się horkruksem dla Harrego i dzięki temu Harry przeżył Avadę w lesie oraz, że miał dostęp do umysłu Voldemorta (akurat dziwnie od 5 tomu). Bo jakby Harry zginął tam w lesie to szkoła by się raczej poddała, a Voldek stałby się panem czarnej różdżki, więc nikt go by nie zabił (bo zabił go Harry, bo czarna różdżka się poddała). Potem stworzyłby sobie jeszcze kilka horkruksów w butach (pewnie osłabiając siebie, ale nikt by o tym nie wiedział i nie próbował sprawdzać) i zrobiłby z mugoli niewolników. Ale tak jak mówicie pycha go zgubiła :D.

    • @FeueR7
      @FeueR7 4 роки тому

      ciekawe co by się stało jakby 2 razy z rzędu to rzucił, za drugim razem by zabił? xD

  • @anielskamiley
    @anielskamiley 4 роки тому +2

    O jak super. Mam co słuchać robiąc ogródek. ❤ Miłego dnia 🌞

  • @Weronika-vz1jz
    @Weronika-vz1jz 4 роки тому +4

    Podążanie za przepowiednia, której treści nie znał do końca i tym samym naznaczenie Harry'ego jako równego sobie 🤦‍♀️

  • @klaudiabaczyk7085
    @klaudiabaczyk7085 4 роки тому +2

    Od razu mowie ze nie czytałam książki, ale kojarzę scenę gdzie młody Tom mówi Slughornowi coś o siedmiu horkruksach, myśle ze to był duży błąd

    • @Livkaaaaa
      @Livkaaaaa 4 роки тому +1

      No typek miał kilkanaście lat, w tym wieku robi się głupie rzeczy :P

  • @Trojden100
    @Trojden100 4 роки тому +5

    A zrobicie też odcinek o największych błędach Dumbledore'a? Też znalazłoby się ich sporo. Głównie zaniechań i opóźnień dotyczących jego działań.

    • @annakowalska3043
      @annakowalska3043 3 роки тому

      Też o tym pomyślałam.

    • @profesorinkwizytor4838
      @profesorinkwizytor4838 2 роки тому

      Np. dlaczego tak późno wpadł na pomysł, by dowiedzieć się tego i owego na temat przeszłości Sami-Wiecie-Kogo.

    • @Trojden100
      @Trojden100 2 роки тому

      @@profesorinkwizytor4838 Tak, też wiele razy o tym pisałem pod różnymi filmikami na temat Pottera. I nie tylko tam.

    • @profesorinkwizytor4838
      @profesorinkwizytor4838 2 роки тому

      @@Trojden100 Może też nałożenie pierścienia, nieprzesłuchanie Jęczącej Marty i tolerowanie złych zachowań Snape'a. Może też zatrudnienie Filcha.

    • @Trojden100
      @Trojden100 2 роки тому

      @@profesorinkwizytor4838 Tak, też o tym myślałem.

  • @khornesith3811
    @khornesith3811 3 роки тому +1

    1.Horkruksa można stworzyć tylko z potężnego przedmiotu magicznego więc piasek odpada.
    2.Spalić piasek na Saharze ? Broń jądrowa :P
    3. JR pisała kiedyś ze błędy Voldiego i jego zgłupienie to efekt umieszczenia części inteligencji w horkruksie. Bo część duszy to też ciekawość itp
    4. Właściciel Horkuksa sam się regenerował wg JR. Std stwierdzenie Trzmiela że Voldek wróci. Naturalna regeneracja voldiego trwałaby dłużej bo rozszczepił dusze na 7 części więc trwało trochę...a że chłopina do cierpliwych nie należał to wyszło jak wyszło...

  • @xbrateg
    @xbrateg 4 роки тому +10

    Idealne do sluchania podczas obiadu

  • @meroina
    @meroina 4 роки тому +1

    Mój ulubiony kanał książkowy:) Uwielbiam wszelkie dyskusje prowadzone na kanale!

  • @akademiaimieniarowenymcleo409
    @akademiaimieniarowenymcleo409 4 роки тому +3

    2:49 - nie powiedziałbym by zrobił to skutecznie. Nie był w stanie kontrolować szatańskiej pożogi więc jednak może być ona trudna. To tak jak z strzelaniem z pistoletu. Łatwo strzelić trudniej trafić.

    • @Grudzien1995
      @Grudzien1995 4 роки тому +2

      Dokładnie, zwłaszcza że Pozoga odwróciła się przeciw niemu. Myślę że jako osoba pochodząca z czysto krwisty i złej rodziny, to zaklęcie mogło być przekazywane jako wiedza i być faktycznie starym i potężnym zaklęcie, jednak potwornie trudnym do opanowania.
      Zapewne nie da się go tak po prostu anulować czy wyłączyć, nie mówiąc o kontroli. Sam Voldemort czy Dumbledore daliby radę na pewno.

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +1

      @@Grudzien1995 Crabbe czy tam Goyle nauczył się szatańskiej pożogi od braci Carrowów ale przestał słuchać gdy tłumaczyli mu jak ją powstrzymać. I to był jego poważny błąd.

    • @Grudzien1995
      @Grudzien1995 4 роки тому

      @@pawem8947 ohh no tak, no chyba żeby to podpiąć pod rodzinę Carrow, ale jeśli wystarczy wytłumaczyć jak ja kontrolować to zbija troche ta teorie

    • @pawem8947
      @pawem8947 4 роки тому +1

      @@Grudzien1995 Problem w tym, że oni słuchali jak wywołać szatańska pożogę ale przestali gdy im tłumaczyli jak ją powstrzymać. To już ich najwidoczniej w ogóle nie interesowało. To tak jakby ktoś Ci tłumaczył jak zbudować bombę, a w momencie gdy Ci mówi jak ją rozbroić to Twój mózg już tego jakoś nie przyjmuje do wiadomości.

  • @olaaaaaaasaasa
    @olaaaaaaasaasa 4 роки тому +7

    Miałam ostatnio rozkmine, kiedy voldemort dowiedział się o przepowiedni i chciał zabić HARREGO to było przecież nie możliwe skoro przepowiednia miałaby się wypełnić on był głupi czy głupi, czy nie mógł żyć w zgodzie z potterami? Wtedy żył by dłużej i nie musiał by się martwić jakimś dzieciakiem

    • @prodbydalbak
      @prodbydalbak 4 роки тому +7

      Voldemort nie znał całości przepowiedni, słyszał tylko pierwsza część która mówiła że nadchodzi ktoś kto go zniszczy

    • @angelikapotree2741
      @angelikapotree2741 4 роки тому +8

      Harry nie był jedynym dzieckiem które spełniało warunki. 2) nie wiedział że próba zabicia dziecka doprowadzi go do ostatecznej zguby 3) gdyby nie próbował go zabić jako dziecko, skończył by jako kolejny głupi czarny charakter który pozwolił wybrańcowi dorosnąć do zabicia go

    • @olaaaaaaasaasa
      @olaaaaaaasaasa 4 роки тому

      @@angelikapotree2741 ale pożyłby dłużej

    • @stefanstein7185
      @stefanstein7185 4 роки тому +10

      Voldemort:siema ,nie martwcie się tym razem nie zamierzam was zabić
      Potterowie:...
      Voldemort: chciałbym się z wami zaprzyjaźnić
      Poterowie:...
      Voldemort:wiem wiem, że trudno wam w to uwierzyć, w końcu rozpętałem wojnę , pozabijałem kilkadziesięd ludzi/czarodziei a kilka minut temu chciałem zabić wam dzieciaka, ale mam nadzieję że mimo tych przeszkód uda nam się zaprzyjaźnić, daje wam czas na zastanowienie papa
      Potterowie:......
      o_o
      Moim zadaniem Voldemort jeżeli miałby się zaprzyjaźnić z potterami i żyć z nimi w zgodzie to zrobiłby to by w pewnym momencie zaatakować i pozbawić ich życia
      /A nie sądzę by Voldemort tak postąpić
      Dobra dowiedział się o przepowiedni i
      Zaurzmy że chciał się z nimy zaprzyjaźnić by przeżyć
      poszedł do nich i powiedział
      Chciałbym jednak przejść na dobrą drogę wybaczycie mi moje zbrodnie? Raczej wzięli by go w niewolę do czasu aż nie odnajdą horkruksów i go nie załatwią
      Ale to tylko moja opinia ;-)
      Ogólnie ciekawy zamysł ale nie sądzę by tak się stało

    • @przemek1543
      @przemek1543 4 роки тому +4

      @@olaaaaaaasaasa Ale on nie wiedział że przy próbie zabicia Harry'ego stanie się tym czym się stał

  • @gex179
    @gex179 4 роки тому +2

    To może teraz 10 największych błędów Voldemorta? Chętnie bym o tym posłuchała.

  • @pajter2k184
    @pajter2k184 4 роки тому +10

    Holkrux powinien zostac umieszczony w nokii 3310 nie dało by się go zniszczyć

    • @beutud
      @beutud 3 роки тому +1

      nokia 3310 jest odporna na jad bazyliszka fakt ale nawet ona ma jakąś słabość. Nokia 3310 mogłaby ulec zniszczeniu po wystrzeleniu w nią drugiej noki 3310 z broni palnej

  • @MILs0905
    @MILs0905 4 роки тому +2

    Wspomnienie Slughorna jest kluczowe. Dumbledore wiedział, że Voldemort tworzył horkruxy, ale nie wiedział ile ich istnieje. Widać, że ta informacja go zszokowała, bo pewnie nawet on nie spodziewał się, że można podzielić duszę aż na tyle części. A jak wiadomo, zostawienie chociażby jednego niweczyło cały plan.

  • @juliapastuszka3304
    @juliapastuszka3304 4 роки тому +3

    Moim zdaniem największym błędem Voldemorta jest używanie zaklęcia Avada Kedavra do zabicia Harrego Pottera. Mógł to zrobić w mugolski sposób... Wiem, że to nie w jego stylu, ale byłoby prościej...

    • @angelikapotree2741
      @angelikapotree2741 4 роки тому +4

      Zgadzam się, problem w tym że Vold gardził mugolami i z tego samego powodu nie chciał zapewne się zniżyć do tej metody

  • @blax3711
    @blax3711 4 роки тому +73

    *Największym błędem Voldemorta, było porzucenie nosa*

  • @TradeGator
    @TradeGator 4 роки тому +3

    Kiedy Voldemort dowiedział się że szukają i niszczą jego horkruxy natychmiast powinien je wszystkie zabrać z tych wszystkich miejsc i schować je blisko siebie aby mieć nad nimi pieczę.

  • @kubixongaming5357
    @kubixongaming5357 4 роки тому +2

    Pisze orzed obejrzeniem odcinka. Według mnie największym błędem Voldemorta było zabicie rodziców Harry'ego, ponieważ to wzmożyło wściekłość w Harrym i przez to bardziej pragnął śmierci Voldemorta a gdyby nie zabił jego rodziców Harry nie miałby ochrony którą dała mu matka

  • @5nub622
    @5nub622 4 роки тому +14

    Ja błędy popełniałem śmiem powątpiewać

  • @pi_kor
    @pi_kor 4 роки тому +4

    Co to za osiągnięcie stworzyć coś co się tworzyło samo. Przy zabójstwie matki Harrego horkruks stworzył się sam, przypadkowo. To bym uwzględnił w absurdach, gdyż na całym świecie ktoś kogoś zabijał i ich nie tworzył...

    • @stefanstein7185
      @stefanstein7185 4 роки тому +1

      No właśnie
      Bo chyba istnieję też zaklęcie z którego powstanie horkruks(chyba nie znam się)
      Więc pod tym względem to by było nielogiczne
      (no chyba że niema takiego zaklęcia ale w tedy jak przewidzieć że w tej śmierci powstanie horkruks
      Voldemorta zabija kogoś już ma się wytworzyć horkruks a tu nagle
      Osoba niezdolna do wytworzenia horkruksa i voldek leci i zabija wszystkich po kolei by znaleźć jedną jedyną osobę)

    • @martaszczech9639
      @martaszczech9639 4 роки тому +2

      Było wytłumaczone, że Voldemort miał rozdartą duszę do granic możliwości, dlatego oddzieliła się nieświadomie i nikt przed nim nie podzielił duszy na więcej niż dwie części dlatego nie było takich sytuacji.

  • @TheDomacH
    @TheDomacH 4 роки тому +1

    Też sądzę, że Diadem był najlepiej schowanym horkruksem. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeżeli ktoś może nie wiedzieć, że zaklęcie Szatańskiej Pożogi może zniszczyć horkruksa praktycznie byłby bez szans odnaleźć ten przedmiot w Pokoju Życzeń. Harry miał o tyle szczęście, że się na niego natknął jak sam coś tam ukrywał (gdzie przyznam ten motyw bardzo mi się spodobał).

  • @idiota-w-swiecie
    @idiota-w-swiecie 4 роки тому +4

    a co jeśli chodziło o to że te przedmioty były cenne bo voldek uznał że nikt ich nie zniszczy przez ich wartość

  • @kamiledi15
    @kamiledi15 4 роки тому +7

    Dawno już czytałem książki i nie pamiętam wszystkiego dokładnie, ale chyba do odrodzenia się po śmierci sługa musiał znaleźć jednego z horkruksów i w jakiś sposób go użyć. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale chyba nie wystarczyło schować horkruksa, tylko trzeba było go też znaleźć w razie potrzeby. Ale fakt, Voldemort był zbyt dumny i przekonany o swojej potędze i to go zgubiło.
    Największym błędem jak dla mnie jest uparte używanie na Harrym Avady. Gdy był niemowlakiem - Avada zawiodła. W Czarze Ognia - też. Gdy zabił go w lesie - też. Co więc robi w ostatecznym starciu? Po raz kolejny rzuca Avadę na Harry'ego, która już wielokrotnie go zawiodła. Przecież są jeszcze inne zaklęcia, które potrafią zabić wroga - na przykład Sectumsepmra i pewnie sporo innych. A skoro już tak bardzo mu zależało na Avadzie, to jest jeszcze Imperius - czy nie dało się opętać Harry'ego Imperiusem i zmusić go, żeby sam na siebie rzucił Avadę? Albo na przykład Rona czy Hermionę za pomocą Imperiusa, żeby zabili Harry'ego? To byłby jeszcze lepszy sposób na upokorzenie swojego wroga przez dumnego czarnoksiężnika. Ale nie, musiał po raz kolejny rzucić ten sam czar, który na Harry'ego już kilkakrotnie nie podziałał...
    Za pierwszym razem - ok, ochrona matki. Za drugim - bliźniacze rdzenie. Ale za trzecim, w lesie - nie wiedział przecież, co się stało. Nie wiedział o zniszczonym horkruksie w Harrym, ani że czarna różdżka nie jest jego. Harry wstaje z martwych, Voldemort nie wie, dlaczego, ale spoko, rzucę jeszcze raz Avadę, może tym razem się uda... To była straszna głupota jak dla mnie. Chyba Rowling nie miała pomysłu, jak to zakończyć, więc zrobiła to w najprostszy możliwy sposób.

    • @kasiakowalczyk5113
      @kasiakowalczyk5113 3 роки тому

      Ale Imperio na Harry też nie działa , a na crucio się uodpornił.

    • @kamiledi15
      @kamiledi15 3 роки тому

      @@kasiakowalczyk5113 Masz rację, choć nie do końca - w czwartym tomie Voldemort zmusił Harry'ego do ukłonu. Ale fakt, w ostatnim tomie czarna różdżka nie chciała skrzywdzić swojego właściciela, dlatego zaklęcia nie działały. Ale pomysł z opętaniem jego przyjaciół, żeby oni zrobili mu krzywdę mimo wszystko podtrzymuję.

  • @martax9854
    @martax9854 4 роки тому +1

    Też kiedyś myślałam o tym, jaką głupotą było ukrycie cząstek duszy w tak unikatowych i oczywistych przedmiotach. Gdyby horkruksami były jakiekolwiek rzeczy, które akurat miał pod ręką i gdyby ukrył je w losowych miejscach na świecie, typu wysypiska śmieci, dna oceanów, czy jak mówicie, ziarenko piasku na Saharze, nikt nigdy by ich nie znalazł i Voldemort byłby niepokonany.

  • @OriginalPietro7
    @OriginalPietro7 4 роки тому +1

    Na pewno Horkruksy to błąd. Niestety dla niego uważałby zapewne, że jego cenne fragmenty duszy nie mogą być w rzeczach tak trywialnych, że to byłoby poniżające. Jest też kwestia ilości, gdyż można próbować snuć teorie, nie wiem czy to gdzieś było potwierdzane lub nie, że zbyt duże podzielenie duszy powodować mogło szaleństwo i przez to również skłonności do błędnych decyzji.

  • @patrycja4228
    @patrycja4228 4 роки тому +1

    Gdzieś słyszałam, że horkruks nie mógł być w ziarenku piasku, gdyż było ono za małe i dusza nie mogła tam trwale "zamieszkać"
    Tak samo co do ukrycia diademu w pokoju życzeń. Voldemort uważał, że tylko on zgłębił największe sekrety Hogwartu i diadem znalazł się tam jako pierwszy. Dopiero później inni uczniowie dokładali swoje przedmioty

  • @chi-agrest7641
    @chi-agrest7641 4 роки тому +1

    Albus mówił że czarna magia zostawia ślady szczególnie tak potężna a szatańską pożogę może sobie wyczarować prawie każdy ale zapanować nad nim to już nieliczni

  • @kaylie_katherina
    @kaylie_katherina 4 роки тому +5

    Moim zdaniem to jest największy błąd Voldemorta:
    ~ To, że pod koniec Czary Ognia nie zabił na cmentarzu Harrego Pottera

  • @zuzannaluszczynska323
    @zuzannaluszczynska323 4 роки тому +2

    zapowiada się znowu fajny odcinek❤️

  • @lalalanda1133
    @lalalanda1133 4 роки тому +2

    Według mnie największym błędem to było jak w Komnacie Tajemnic śmiał się że Feniks nad Harrym płacze zamiast go zabić albo jak kolwiek odciągnąć.
    A jeśli chodzi o horkruksy to najprościej poza piaskiem było wziąć mały kamyk i zakopac go w ziemi. Brak professionalizmu J. K Rowling w tym temacie.
    Aa i jeszcze jak dowiedział się że Hrry szuka horkruksów czemu se nie stworzył se nowych??

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому +1

      Myślę, że to obsesja na punkcie symboliki w jakiś sposób ograniczyła Voldemorta przed stworzeniem kolejnych i kolejnych horkruksów. Tom dążył do uzyskania siedmiu horkruksów, bo siedem to liczba magiczna, symbolizująca potęgę. Dodatkowo możliwe, że rozszczepianie duszy doprowadziło do stanu, gdzie pozbył się nie tylko dużej części ludzkich emocji i w ogóle człowieczeństwa, ale mógł też tracić rozsądek, bo stawał się coraz bardziej niestabilny. Więc gdyby rozszczepił się na trzydzieści horkruksów, może byłby już totalnym warzywem, a nie tylko głupkiem i arogantem

    • @lalalanda1133
      @lalalanda1133 4 роки тому

      @@diotyma8213 w sumie mądre. Co i tak go do końca nie uprawiedliwia.

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому +2

      @@lalalanda1133 błędem w tym przypadku nazwałabym podejście "no... mam te horkruksy... git, nic innego mi nie trzeba", a mógłby poszukać dodatkowej gwarancji na nieśmiertelne życie. Na pewno czystokrwiste rodziny miały własne biblioteki z unikatowymi książkami, których nie było w Hogwarcie. Czy nie mógł tym najbardziej zaufanym zlecić szukania informacji na temat rytuałów ochronnych? Przecież mógł się obłożyć serią rytuałów, run, zaklęć i splątać je razem, żeby musiano je zdejmować w jakiejś kolejności. Ale nie, ja wielki Pan i Władca do wojny idę bez jakiejkolwiek dowolnej ochrony, mimo że mam obsesję nw punkcie przepowiedni i wiem, że Harry bliznowiec Potter może mnie zabić. No dla mnie to jest słabe u Voldemrota, głupi snob, który uważa, że sam strach jaki wzbudza i najpotężniejszy magiczny kijek ochroni go przed każdym zaklęciem. Skoro miał już czarną różdżkę, był potężny i miał wiedzę, bo przecież był w stanie walczyć z Dumbledorem tyle lat, to czemu nie korzystał z zaawansowanej magii obronnej?

    • @lalalanda1133
      @lalalanda1133 4 роки тому +1

      @@diotyma8213 no właśnie. Dlatego uważam, że u Rowling słabe jest w każdej części naciągane ratowanie Harry'ego na różne sposoby. Wszystko po to, żeby dobro zawsze zwyciężało, nie ważne jaka jest do tego absurdalna droga. A jeśli chodzi o samą fabułę myślę że gdyby zamiast Voledemorta był Grindelwald to Harry by już dawno nie żył ale cóż...

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому

      @@lalalanda1133 to ksiazka dla dzieci i nie z gatunku high Fantasy, ma być lekka w odbiorze i tyle. Wiele rzeczy jest w tej serii słabych, ale jednak odbiorcą miał być młody czytelnik i miała to być rozrywka zachęcająca do samego czytania, więc mimo absurdów dla mnie HP to dobry start w literaturę

  • @wziuuuuuoooom7738
    @wziuuuuuoooom7738 4 роки тому +2

    Tez uwazam ze to najwiekszy blad Voldemorta. Co do teorii z ziarnkiem piasku - Dumbledore mowil ze magia zostawia slady, ciekawe czy na takiej plazy na ktorej jest horkruks dochodziloby do roznych "dziwnych" sytuacji, wiemy ze medalion Slytherina zle dzialal na ludzi, jezeli jednak żadnych efektow by nie bylo w miejscu takim jak plaza to nikt by horkruksa nie znalazl.

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому

      A jakby to ziarnko wywalić przy jeziorze w Hogwarcie? Pełno uczniów tam chodzi i cały czas zostawia magiczne ślady. Pokój życzeń sam w sobie jest magiczny, ale nie chodziło tam aż tylu uczniów i może dlatego diadem było odnaleźć łatwiej... 🤔

    • @wziuuuuuoooom7738
      @wziuuuuuoooom7738 4 роки тому

      @@diotyma8213 o to by mialo wiekszy sens ale z drugiej strony pytanie brzmi jak by dzialo takie ziarno nawet w takim miejscu, jezeli nagle uczniowie przebywajacy tam by sie inaczej zachowywali to moze nauczyciele zaczeliby to badac. Gdybac mozemy bez konca 😁

    • @diotyma8213
      @diotyma8213 4 роки тому +1

      @@wziuuuuuoooom7738 jakby ziarno było pod warstwą piasku to chyba nie miałoby to większego wpływu na zachowanie uczniów. Horkruks z tego co pamiętam wpływał na osoby, które miały z nim stały kontakt bezpośrednio. Nauczyciele pewnie zrzuciliby ewentualne zachowania na hormony, a jakąś agresję na garb rywalizacji miedzy domami

    • @wziuuuuuoooom7738
      @wziuuuuuoooom7738 4 роки тому

      @@diotyma8213 o tak by moglo byc w sumie

  • @Julitaxinaa
    @Julitaxinaa 4 роки тому

    Od razu, gdy zobaczyłam tytuł filmu pomyślałam właśnie o horkruksach, którymi były ważne przedmioty. Tak samo jak stworzył tą jaskinię aby horkruks był bezpieczny, ale to było bez sensu, bo gdyby ktoś dowiedział się o tej jaskini (co się stało) to by wiedział że tam może być horkruks i tak jak mówicie już mądrzejsze by było zostawić horkruksa na jakimś wysypisku. Zdecydowanie się zgadzam ze wszystkim co zostało wspomniane w filmie.

  • @abigail6369
    @abigail6369 4 роки тому +1

    Po pierwsze przyjmował do swojej ekipy największe łajzy, które gdy już złapały Harrego pozwalały mu uciec, poza tym kierował nimi strach, nie lojalność, co osłabiało ich siły. Po drugie, pamiętam jak w rozmowie z Dumbledorem, w której Voldemort chciał dostać pracę jako nauczyciel obrony przed czarną magią, twierdził, że posiadł ogrom wiedzy magicznej. Dyrektor wtedy zaznaczył, że owszem, ale w dziedzinie czarnej magii a nie magii w ogóle. To oznacza, że nie mógł przewidzieć jakich rzeczy jak ochrona Harrego przez miłość matki czy to, że różdżka Harrego zadziała przeciw niemu, nawet nie ogarnął, że Harry jest horkruksem, bo gdyby to wiedział, wiedziałby też, że trzeba go zabić dwa razy. Nie ogarnął, że Snape robi go w balona. On po prostu za mało wiedział.
    Po trzecie zamach na Dumbledora powinien przeprowadzić na samym początku swej przestępczej kariery. Wiadomo było, że Albus odkąd go poznał miał na niego oko.
    Głupi był i tyle :D

  • @Venrouss
    @Venrouss 4 роки тому +1

    Największym błąd popełnił nie sprawdzając osobiście czy zabił Harrego w zakazanym lesie, tylko zrobiła to Pani Malfoyowa. Jeśli chodzi o piasek, Harry wyczuwał horkruksy.

  • @juliaxxx8750
    @juliaxxx8750 4 роки тому

    Nie dotyczy to jego błędu, ale zawsze się zastanawiałam czy ta odbita avada go zabiła całkowicie (ciało + czastka duszy) czy tylko zabiła same ciało? A jeżeli ta pierwsza opcja to w takim razie z jakiego horkruksa wziął te część duszy, którą był aż do 'odrodzenia'? Z góry dziękuję za wyjaśnienie x

  • @monikabiela3570
    @monikabiela3570 4 роки тому +3

    Ostatnio zdałam sobie sprawę z pewnego absurdu. Kiedy zanurza się w myślodsiewnię w CZYJEŚ wspomnienia można zobaczyć i usłyszec coś co nie ma prawa widzieć lub słyszeć osoba w której wspomnieniu jesteśmy. Można, dajmy na to, zobaczyc tył głowy osoby która stoi przodem do osoby której jest to wspomnienie lub podejść do jakieś grupki ludzi stojących np. 5 metrów od osoby której jest to wspomnienie i podsłuchać ich rozmowę. Wystarczy że coś jest w zasięgu wzroku danej osoby i już można dokładnie widzieć i słyszeć wszystko co kto robi i mówi. Czy to nie jest idealny sposób na stalkowanie kogoś? Wvhodzisz sobie w jakieś krzaki i obserwujesz kogoś jak z kimś rozmawia a potem wkładasz to wspomnienie do myślodsiewni i zanurzasz się, potem podchodzisz bliżej obserwowanej osoby i juz wiesz o czym rozmawiała. Czy nie powinno to wyglądac tak ze gdy zanurza się w myślodsiewnię to widzimy wszystko oczami osoby której to wspomnienie jest? Może coś źle zrozumiałam ale do takiego wniosku doszłam czytając po raz kolejny rozdzial w zakonie feniksa gdy harry odwiedza myśli snape'a. PRZECIEŻ SNAPE NIE MIAL PRAWA SŁYSZEC TAK DOKŁADNIE KAŻDEGO SŁOWA WYPOWIEDZIANEGO PRZEZ HUNCWOTÓW, WIĘC JAK HARRY ICH TAK DOBRZE SŁYSZAŁ!? Jeżeli ktoś zna odpowiedź na to pytanie to byłabym wdzięczna za wyjasnienia, dziękune za przeczytanie, przepraszam za możliwe błedy (jak cos wyłapiecie to minie poprawcie) i miłego dnia lub wieczoru (w zależności od tego kiedy to czytacie)

    • @PrawilnaMordka
      @PrawilnaMordka 3 роки тому

      Po prostu czarodziejskie wspomnienia są o wiele bardziej rozbudowane 😉

  • @szopiara4234
    @szopiara4234 4 роки тому

    Zapowiada się super 😍

  • @lumosmaxima123
    @lumosmaxima123 4 роки тому +1

    Voldemort popełnił dużo błędów (i dobrze:P ) ale akurat nie sądze, że to w jakich przedmiotach umieścił czastke swojej duszy było błędem. Czy gdybyście Wy mogli cząstkę swojej duszy gdzieś "schować" chcielibyście dać ją do np starego buta i wyrzucić na śmietnik? To jednak CZĄSTKA DUSZY, skarb. Zresztą i tak rozdzielił swoją duszę aż na tyle cześci żeby uniknąć śmiałków, którzy będą chcieli się poddać temu niełatwemu zadaniu, bo mimo wszystko ciężko było znaleźć te horkruksy, zniszczyć je, domyślić się czym są. Uważam, ze akurat to było jedną z bardziej racjonalnych decyzji Voldemorta (oczywiście złe było wgl tworzenie horkruksów natomiast decyzja o stworzeniu ich w takich przedmiotacch była akurat zrozumiała).

  • @henryk5pio
    @henryk5pio 4 роки тому +1

    Największym błędem Voldemorta była obsesja na punkcie osobistego zabicia Harry'ego. Nie horkruksy, które owszem, są w sumie efektem jego megalomanii, ale nie powiedziałbym, iż pomyślane źle. W końcu większość tych artefaktów była zaginiona - on je odnalazł, skolekcjonował, zamienił w horkruksy i ukrył. Jedyny minus to dziennik, który prawie się odrodził robiąc Voldemorta 2.0, ale możliwe, iż Voldemort w ogóle nie wiedział, że horkruks może sam z siebie podjąć jakieś akcje. Gdyby np. ukrył je wszystkie w leżu Bazyliszka (usta rzeźby Slytherina) w Komnacie Tajemnic to Ginny nigdy nie natknęłaby się na dziennik, ten nigdy by jej nie opętał, przez co Harry nigdy by nie szukał Komnaty i nigdy do niej nie wszedł. W efekcie przedmioty byłyby bezpieczne na wieki.
    Ale główny problem Voldemorta to właśnie wspomniana przeze mnie na początku obsesja nad tym, aby osobiście ubić młodego Pottera. I jak jeszcze rozumiem wpadkę w Dolinie Godrika, bo nie znał całej przepowiedni, tak już potem wiedząc wszystko + to, że ochrona Lilly nie pozwoli mu go zabić, to nie kumam czemu nie powiedział np. "Lucjuszu, przynieś mi głowę Harry'ego Pottera", albo na cmentarzu w 4 części "Lucjuszu, jeśli faktycznie jesteś wobec mnie tak wierny, to zabij dla mnie Harry'ego Pottera". Pomniejszym problemem Voldemorta jest jego głupota, ile czarów on w książkach rzuca? 2-3? Avada, Crucio, pewnie też Imperio i co jeszcze? Czy to, że czarodziej umie używać zaklęć niewybaczalnych czyni go potężnym czarnoksiężnikiem? No nie sądzę... Skoro był tak potężny, niebezpieczny i okrutny czemu np. nie spetryfikował go zaklęciem "Petrificus Totalus", następnie nie związał wyczarowanym magicznym sznurem i np. nie wrzucił do lochu, aby młody Potter umarł z głodu? Albo oddał go spetryfikowanego Bellatriks do zabawy? Harry w stanie psychicznym a'la rodzice Neville'a Longbottoma byłby totalnie nieszkodliwy dla Voldemorta, a jednocześnie takie potraktowanie wroga zasiałoby więcej grozy w jego wrogach niż zwykłe zabójstwo. Mógł też wyczarować sobie miecz i zabić młodego Pottera w klasyczny sposób, uprzednio go spetryfikowawszy. Bo nie wiem czy ktoś zauważył, ale w tym świecie wszyscy zabijali tylko Avadą, zero jakiejkolwiek finezji tylko "Avada Kedavra, Avada Kedavra i Avada Kedavra...". Jeszcze inną sprawą jest fakt, iż Voldemort nie zdawał sobie sprawy, że Harry jest jego horkuksem, bo jak udowodniła nam 7 część, z tego powodu Harry'ego trzeba było zabić dwa razy.
    Moim zdaniem TO jest główny błąd Voldemorta, a nie to, że wybrał takie a nie inne horkruksy, które potem mu zniszczono.

  • @krysiabien
    @krysiabien 4 роки тому +3

    Czemu Voldemort nie ukrył horkruksa w grobie Lily i Jamesa Potterów? Jestem w 100% pewna że Harry nie otworzyłby tego grobu dla Horkruksa.

    • @FeueR7
      @FeueR7 4 роки тому

      mi się wydaje że właśnie by otworzył albo ktoś inny by to zrobił. ale wtedy jego rodzice jako duchy by mu powiedzieli że w ich grobie jest horkruks i niech go tam szuka i rozdupczy

    • @krysiabien
      @krysiabien 4 роки тому +1

      @@FeueR7 W sumie racja

  • @itesinitesin9227
    @itesinitesin9227 Рік тому

    2:30 samo zaklęcie szatańskiej pożogi było łatwe do wyczarowania ale trudne do kontrolowania

  • @nataliamichel4387
    @nataliamichel4387 4 роки тому +1

    W mojej skromnej opinii jego największym błędem było skupienie się na Harrym. Od usłyszenia części przepowiedni Voldemort i jego plany ukierunkowaly się na Harry'ego, aż do samego końca. Gdyby go zignorował, albo sprzatnal go "przy okazji" mógłby jeszcze wiele zrobić.

  • @MrTomahawker
    @MrTomahawker 4 роки тому +5

    Mogę źle pamiętać ale część duszy Voldemorta była w Nagini. To był jego ostatni horkruks i zamiast schować ją gdzieś daleko i głęboko wziął ją na pole bitwy gdzie zabija ją najgorsza ciapa Hogwartu

  • @kamildulkiewicz7912
    @kamildulkiewicz7912 Рік тому +1

    Największy błąd Voldemort popełnił największy błąd brak miłości taka jaka Harry i Ginny. Według mnie stworzenie horkruks pozostawił w miejscach dla siebie. Myślałem że miał dobry pomysł, ale trafił na Dumbledorea który nawet jak Harry płynie z nim do jaskini nic nie czuje a Albus od razu wyczuwa czarną magię ale do tego potrzeba ogromnej wiedzy czarodzieja. Wszystkiego dobrego w nowym roku pozdrawiam.😂🎉!

  • @joki4840
    @joki4840 4 роки тому +3

    ^^ zabieram się do oglądania

  • @robal11999
    @robal11999 3 роки тому +1

    Przepowiednie w literaturze działają tak, że chcąc uniknąć swojego przeznaczenia, tak naprawdę doprowadza się do niego. Więc największym błędem było nie zignorowanie jej :-D

  • @hagath7464
    @hagath7464 3 роки тому

    Co do horkruksów, zapominacie chyba o tym ,jak Dumbledore powiedział ,że magia zostawia ślady,a w szczególności czarna,i po tym można było je odnaleźć ,myślę,że nie ma znaczenia czy wybrałby starego buta, czy medalion Slytherina

  • @borunsky
    @borunsky 3 роки тому

    Jak na was patrzę to nie wierze ze was oglądam i słucham.

  • @magdalenahabibibabadi6460
    @magdalenahabibibabadi6460 4 роки тому

    Wspomnienie Slughorna było ważne nie tyle przez same horkruksy, tylko chodziło o to, ile planował ich stworzyć Voldemort (podzielenie duszy na 7 części). Tym sposobem Dumbledore przekazał Harremu, co jest horkruksem i Harry wiedział, ile musi ich zniszczyć i kiedy walczyć z Voldemortem.

  • @emiliap2706
    @emiliap2706 3 роки тому +1

    Największym błędem Voldemorta (według mnie) było uśmiercenie Harry'ego w Zakazanym Lesie. Gdyby tego nie zrobił to raczej by wygrał bitwę o Hogwart. Jak wszyscy wiemy Harry był horkruksem Voldemorta, więc po jego śmierci Voldemort stał się podatny na śmierć. Według mnie jeśli Voldemort poczekałby do naturalnej śmierci Harry'ego to wygrałby wojnę, ponieważ jak wiemy z przepowiedni tylko Harry mógł go zabić. Wiem, że Voldemort nie wiedział o istnieniu horkruksa w Harrym, ale skoro Dumbledore się domyślił, to Voldemort tez mógł na to wpaść.

  • @anubiss7
    @anubiss7 4 роки тому +1

    Co do Voldemorta, tak jak czytacz pod koniec mówił, zgubiła go duma i pycha. Ulokował cząstki swojej duszy w bardzo ważnych artefaktach, które należały do założycieli Hogwartu, a sam był dziedzicem Slytherina. Ze wspomnienia Dumbledore'a wiemy jak bardzo hmm.. lubił kolekcjonować ważne przedmioty. Uważając się za najpotężniejszego czarnoksiężnika i dziedzica Salazara, na pewno nie brał pod uwagę ukrywania cząstek swojej duszy, samego siebie w jakichś bezwartosciowych przedmiotach i w byle jakim miejscu. Poza tym, często był przekonany o swojej nieomylności i ufał tylko sobie, więc pewnie uważał, że tylko on zna te miejsca i nikt nie będzie w stanie ich znaleźć.

  • @msmusic9861
    @msmusic9861 4 роки тому +14

    Myślałem że będzie brak nosa
    PS pierwszy raz widzę figurkę feniksa

  • @Kofeina87
    @Kofeina87 3 роки тому

    W wielu fantasy pojawia się motyw umieszczenia cząstki siebie w przedmiotach, a co jeżeli wymogiem było właśnie przywiązanie? Wtedy cała logika tego odcinka zostałaby zachwiana ;P Z kolei dalej mamy do czynienia z tym co mówicie - Zabicie Slughorna - jeżeli by go zabił to czy nie byłoby wtedy z góry potwierdzeniem, że był on zamieszany i tym samym szybciej potwierdzona zostałaby teza? - Tutaj musielibyśmy mieć przedstawiony konkretny czas, kiedy to Dumbledore zdobył wspomnienie od Slughorna.
    Moim zdaniem to właśnie ta wspomniana wcześniej pycha była największym błędem, gdzie przecież podstawę strategii stanowi właśnie uznanie przeciwnika za równego lub lepszego, aby baczniej obserwować pole walki i nie potknąć się o głupie błędy ;p

  • @TheKamRei
    @TheKamRei 3 роки тому +1

    Pierwszy filmik który oglądałem od Was, był tam tylko ten Pan. I nie dość, że się z niego coś dowiedziałem to był ciekawy i zawierał cytaty z książek. Tutaj no ten odcinek jest tak zagubiony to nie wiem nawet co jest tym największym błędem dokładnie i dlaczego... Crab stworzył tę pożogę, ale nie działała po jego myśli totalnie więc też mówienie, że zaklęcie działa no okej... Ale działające zaklęcie działa tak jak chcesz. A nie zagraża Tobie jeśli tego nie chcesz. Moim zdaniem jeśli chodzi o Harrego Pottera i jego uniwersum, to Pan ma wiele więcej do powiedzenia niż Pani i znacznie lepiej mi się oglądało odcinkiem z Panem w roli głównej. Zobaczymy więcej. Bo mimo wszystko było tutaj takie bardziej wymienianie argumentami i wyszły w sumie bardzo niezgodne fakty..

  • @alexor8380
    @alexor8380 4 роки тому

    Mam pytanie czy jak voldemord zabijał potterów to miał ciało "toma riddla " jak z komnaty tajemnic
    Czy już te (białe) po odrodzeniu?

    • @stefanstein7185
      @stefanstein7185 4 роки тому +2

      Myślę że miał takie jak po odrodzeniu
      Bo zanim zaatakował Potterów miał już inne horkruksa a każdy horkruks czegoś pozbawia
      (Nosa,pigmentu skóry, włosów)
      Tak mi się wydaje

  • @thedoctornajlepszy7438
    @thedoctornajlepszy7438 4 роки тому +2

    Moim zdaniem Voldemort powinien ukryć horcruxa w komnacie tajemnic. Przecież wiedział, że jest ostatnim żyjącym (pomijając jego wuja Morfina, który był wtedy w Azkabanie) potomkiem Slytherina, więc logicznym jest że nikt oprócz niego do tej komnaty nie wejdzie (wejście Harry'ego i Rona było de facto zbiegiem okoliczności: Harry stał się przypadkowo horcruxem Voldemorta, przez co znał mowę węży, a Ron nauczył się jej od Harry'ego). Moim zdaniem byłoby to bardziej sensowne, niż dawanie go do pokoju życzeń. Czy gdy Tom wkładał do niego diadem, to on był pusty? Wątpię. Więc gdy zobaczył te stosy leżących rzeczy, to nie powinien pomyśleć sobie: ktoś wróci po zostawioną tam wcześniej rzecz (załóżmy że będzie to Krukon) i zobaczy diadem Ravenclaw z tym cytatem "kto ma olej w głowie, temu dość po słowie", to nie weźmie go, żeby pokazać go np. Flitwickowi ? Moim zdaniem to jest największy błąd Voldemorta.

  • @nadiajedrzejewska5907
    @nadiajedrzejewska5907 3 роки тому +4

    Voldemort był jednym z najsłabszych czarnych charakterów ponieważ większość złych postaci prawie zapanowała nad światem a Voldemart prawie zapanował nad jedną szkołą

    • @kreatywnynick4406
      @kreatywnynick4406 3 роки тому +1

      No, przy na przykład takim Grindelwaldzie to był karaluchem XD

  • @dominikadee9229
    @dominikadee9229 4 роки тому +2

    Największy błąd lorda Voldemorta (a raczej Toma Ridle'a) brak wiedzy, a racze wyparcie z pamięci informacji żełzy feniksa uleczą każdą ranę pod koniec Komnaty Tajemnic.

  • @elvis51219
    @elvis51219 4 роки тому

    6:00 chyba już w kamieniu dumbli coś skumał o horkruksach