Trzymam mocno kciuki! Sama po kontuzji tez nie mogę się doczekać powrotu w siodło 😅 Życzymy razem z całą ekipą Lucky Horse powodzenia oraz wesołych świąt!
W zasadzie męskie buty do jazdy konnej nie różnią się od damskim niczym poza większym rozmiarem. Jeśli chodzi o kalosze do jazdy konnej (gumowe oficerki), takie jak w swojej ofercie ma Fouganza to owszem można w nich jeździć, natomiast w zwykłych kaloszach nie można tego robić
Hej, mam pytanie do wszystkich jeżdzących konno. Mianowicie: od zawsze chciałam jeździć konno. Wkońcu nadszedł czas w którym mogłam spełnić to marzenie. Tylko w tym problem ze źle zaczełam hmmmm. Wsumie nue ja tylko stajnia. Wybrałam tą najniżej mnie. I niestety wiem ze to 1 lekcja ale się zawiodłam konik był lążowany bez przerwy z dziećmi i dorosłymi. Lekcja bardziej wyglądała jak (z oczu stajni) kolejny dzieciak który raz przyszedł i się pewnie mu znudzi. Ale nie to nie ja.... Chce spróbować w innej stajni doradźcie proszę. Bo ja się próbuje nie zniechęcać
@@kingadembinska2027 I teraz pojawia się na wstępie pytanie: czy koń rzeczywiście chodził pod siodłem CAŁY dzień czy maks 3h? Jeśli chodził powyżej 3-4h to trafiłaś do pseudo-szkółki. Naprawdę, nawet jeśli jakimś cudem uczą tam dobrze jeździć konno to nie wpłacaj na tą stajnię poprzez naukę w tamtym miejscu, najlepiej to po prostu zgłosić. Jest to znęcanie się nad zwierzęciem. A co do samego podejścia instruktora/trenera - nie przejmuj się. Nawet nie wiesz jak oni nienawidzą pierwszych jazd lub oprowadzanek. Jednak jeśli się rozjeździśz ich podejście do ciebie może się diametralnie zmienić. Jeśli czujesz, że to nie ta stajnia - zmień ją. Ja niedawno zmieniłam stajnię i nie pożałowałam - z osoby, która ledwo trzymała się na koniu w galopie dwa miesiące temu, po zmianie stajni i częstych treningach stałam się osobą swobodnie pokonującą drągi i cavaletti w galopie. :D Kibicuję ci i mam nadzieję, że będzie z ciebie świetny jeździec. :3
Jeżeli cokolwiek nie odpowiada Ci w stajni do której pojechałaś to oczywiście, że ją zmień. Uwierz zazwyczaj stajnia, która jest najbliżej nas nie jest tą w której zostaniemy na zawsze a często kończy się na jednym treningu w niej i szukamy dalej. Nie staraj się zostać w tej stajni na siłę tylko dlatego, że jest ona blisko Ciebie, takim podejściem bardzo szybko się zniechęcisz. Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wielu jeździeckich sukcesów ❤️
@@luckyhorse5239 dziekuję odrazu po tym komętarzu znalazłam inną stajnię i jestem na etapie ląży gdzie w kłusie sama kieruję ❤🐴🦄 dziekuję i pozdrawiam Ps.super macie filmy 💜
Dokładnie 😁 Od dnia 4 maja (poniedziałek) stajnie, kluby oraz ośrodki jeździeckie wznawiają swoją działalność, oczywiście z zachowaniem środków dozoru sanitarnego, czyli obowiązuje nas zachowanie odległości od drugiej osoby oraz maseczka 😁
Cześć mam pytanie bo mam 8 lat i jestem bardzo niski mam 127 cm wzrostu i po wakacjach (lub później w zależności od sytuacji koronawirusa) chciałbym zapisać się na konno ale nie wiem czy taka niska osoba jak ja może jeździć na kucach więc proszę odpisz mi albo przynajmniej powiedz na Q&A ale pod uwagę weź proszę że wakacjach troszeczkę urosnę
Oczywiście, że możesz jeździć na kucykach! Twój wzrost jest wręcz idealny do jazdy na kucyku i jestem pewna, że będzie Ci się dobrze na nim jeździło. Trzymamy mocno kciuki za Twoje jezdziectwo i pozdrawiamy serdecznie ❤️
Ja przed kwarantanną jeździłam pierwszy raz konno i to sama i bez siodła na plecach na koniu (sawie ) i spadłam ale nie wiem jakim cudem ktoś mnie złapał 😀😀😀😀😀😀😇😇😇😇😂😂😂😂
O kurcze! Jazda bez siodła, czyli na oklep jest fajnym przeżyciem. Osobiście uwielbiam czuć jak pracują pode mną mięśnie konia. Ważne, aby z jazdą na oklep nie przesadzać, ponieważ dość mocno obciąża ona plecy konia 😁 Mamy nadzieje, że uda Ci się wsiąść na konia jeszcze nie jeden raz, gdy kwarantanna się skończy ❤️ Życzymy powodzenia oraz serdecznie pozdrawiamy ❤️❤️
Ja mam taką historię: Byłam na półkoloniach jeździeckich. Było kilka osób, które jeździły bardzo dobrze, kilka, które dopiero uczyły się kłusa ćwiczebnego i ja, która uczyła się galopu w pełnym siadzie. Dostałam konia, na którym siedziałam dopiero drugi raz i jeszcze nie do końca wiedziałam, jak się z nim zgrać. Przez połowę jazdy było mi bardzo ciężko go rozruszać, szedł jakby chciał, ale nie mógł. Galopować w ogóle mi nie chciał, więc instruktor zarządził galop w zastępie po kole, osoby klusujące stały na środku placu, a my galopowalismy wokół nich. Wtedy jakoś mi szło, a mój dosiad nie był jakiś najgorszy. Po jakiś czterech kółkach, trener kazał się nam zatrzymać, a mnie zjechać do środka, co uczyniłam. Wtedy reszta zaczęła galopować dalej, a ja patrzyłam na nich z zazdrością, bo wydawało mi się, że dałabym sobie radę, ale trener uznał, że mi już wystarczy. Po kilku kolejnych kółkach zastęp się zatrzymał, a ja wraz z kłusującymi, miałam do nich doklusowac. Prowadziłam swój zastęp kłusem, lecz nagle mój koń zagalopował, a pozostałe za nim, próbowałam go zwolnić, ale nie mogłam. Zatrzymał się dopiero przed zadem konia przed nim. Trener zaczął na mnie krzyczeć, co ja wyrabiam?! Powiedziałam zgodnie z prawdą, że koń mnie poniósł, a on na to: „ Jak to poniósł, skoro wcześniej nie mogłaś go ruszyć?!". Było mi głupio, tym bardziej, że osobom za mną mogło się coś stać. Wciąż nie wiem, co dokładnie się stało, być może mój koń również był zazdrosny i chciał sobie jeszcze pobiegać, nie wiem, ale wciąż czuję na sobie poczucie winy, że go nie utrzymałam. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Nie martw się, ważne jest to, ze nic się nie stało. Koń ma ZAWSZE prawo ponieść, mógł się czegoś przestraszyć lub chciał pozbyć się nadmiaru energii. Jedyne co to nie podoba mi się zachowanie trenera, który na Ciebie nakrzyczał. Taka osoba powinna wiedzieć, że koń może sam z siebie zagalopowac. Mamy nadzieje, że taka sytuacja już Cię nie spotka i jezdziectwo będzie dla Ciebie przyjemnością ❤️😁 Życzymy powodzenia w siodle oraz pozdrawiamy serdecznie ❤️
Konie szczególnie idąc jeden przy drugim często się nakręcają. Jednak wydaje mi się, że w twoim przypadku sytuacja była prosta - koń napalił się na galop. Sama jeżdżę na klaczy, z którą ludzie często mają problemy, żeby zagalopować. Jednak często jest tak, że jak już raz zagalopujesz to trzeba do niej mówić cały czas "prr". Jeśli czujesz, że koń się szykuje do zmiany chodu na szybszy ( trzeba umieć odczytać konia) po prostu mówisz "prr" albo "stóóój" (nigdy nie mówimy tego energicznie, mówimy to przeciągle i kojąca) oraz delikatnie przytrzymujesz i puszczasz wodze. Jeśli to nie pomoże wjedź zrób woltę - to najlepiej wyhamuje konia. Również podczas poniesienia nigdy nie szarp za wodze - po prostu zacznij robić wolty.
@@luckyhorse5239 Jeśli koń czegoś się boi to prawie zawsze daje nam o tym wcześniej sygnały. W tej sytuacji autorka nie uwzględniła, że coś się poruszyło, wyskoczyło. Co do nadmiaru energii to jeśli by go miał na pewno zaczął by to rozładowywać już na początku jazdy, byłoby to nawet widać przy czyszczeniu. Tak czy owak każdy ma swoje zdanie na ten temat, tylko tak na przyszłość - nie podszywaj się, to po prostu żałosne. :'D
Ciekawią mnie takie wyścigi konne, jak dokładnie wygląda dosiad, zasady, jak trenuje sie konie, jeźców, jak zacząć itp
Może filmik?
O kurcze!
Bardzo ciekawy temat! ❤️
Kiedy więcej filmików bo kocham tą serię
Cieszymy się, że ta seria przypadła Ci do gustu 😍
Boże jak ja tęsknię za jazda konną. Mam nadzieję że niedługo będę mogła do niej wrócić...
Trzymam mocno kciuki! Sama po kontuzji tez nie mogę się doczekać powrotu w siodło 😅
Życzymy razem z całą ekipą Lucky Horse powodzenia oraz wesołych świąt!
mam pytanie czy nagracie pani odzicinek o męskich butach do jazdy konnej i drugie pytanie czy można jeździć w kaloszach odpowie pani
W zasadzie męskie buty do jazdy konnej nie różnią się od damskim niczym poza większym rozmiarem.
Jeśli chodzi o kalosze do jazdy konnej (gumowe oficerki), takie jak w swojej ofercie ma Fouganza to owszem można w nich jeździć, natomiast w zwykłych kaloszach nie można tego robić
Super film🐎🐴💓
Dziękujemy bardzo i serdecznie pozdrawiamy 🥰
@@mirabelkaaa noooooo
Masz swój sklep 🦋💜
Mam pytanko, nagralibyście jak się zakłada gumy na konia ? :) Z góry pozdrawiam^^
Również serdecznie pozdrawiamy ❤️
Hej, mam pytanie do wszystkich jeżdzących konno. Mianowicie: od zawsze chciałam jeździć konno. Wkońcu nadszedł czas w którym mogłam spełnić to marzenie. Tylko w tym problem ze źle zaczełam hmmmm. Wsumie nue ja tylko stajnia. Wybrałam tą najniżej mnie. I niestety wiem ze to 1 lekcja ale się zawiodłam konik był lążowany bez przerwy z dziećmi i dorosłymi. Lekcja bardziej wyglądała jak (z oczu stajni) kolejny dzieciak który raz przyszedł i się pewnie mu znudzi. Ale nie to nie ja.... Chce spróbować w innej stajni doradźcie proszę. Bo ja się próbuje nie zniechęcać
Z góry dziękuję za odp
@@kingadembinska2027 I teraz pojawia się na wstępie pytanie: czy koń rzeczywiście chodził pod siodłem CAŁY dzień czy maks 3h? Jeśli chodził powyżej 3-4h to trafiłaś do pseudo-szkółki. Naprawdę, nawet jeśli jakimś cudem uczą tam dobrze jeździć konno to nie wpłacaj na tą stajnię poprzez naukę w tamtym miejscu, najlepiej to po prostu zgłosić. Jest to znęcanie się nad zwierzęciem. A co do samego podejścia instruktora/trenera - nie przejmuj się. Nawet nie wiesz jak oni nienawidzą pierwszych jazd lub oprowadzanek. Jednak jeśli się rozjeździśz ich podejście do ciebie może się diametralnie zmienić.
Jeśli czujesz, że to nie ta stajnia - zmień ją. Ja niedawno zmieniłam stajnię i nie pożałowałam - z osoby, która ledwo trzymała się na koniu w galopie dwa miesiące temu, po zmianie stajni i częstych treningach stałam się osobą swobodnie pokonującą drągi i cavaletti w galopie. :D Kibicuję ci i mam nadzieję, że będzie z ciebie świetny jeździec. :3
Jeżeli cokolwiek nie odpowiada Ci w stajni do której pojechałaś to oczywiście, że ją zmień. Uwierz zazwyczaj stajnia, która jest najbliżej nas nie jest tą w której zostaniemy na zawsze a często kończy się na jednym treningu w niej i szukamy dalej. Nie staraj się zostać w tej stajni na siłę tylko dlatego, że jest ona blisko Ciebie, takim podejściem bardzo szybko się zniechęcisz.
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wielu jeździeckich sukcesów ❤️
@@urmomsilly dziękuję bardzo ❤
@@luckyhorse5239 dziekuję odrazu po tym komętarzu znalazłam inną stajnię i jestem na etapie ląży gdzie w kłusie sama kieruję ❤🐴🦄 dziekuję i pozdrawiam
Ps.super macie filmy 💜
Jej nowy film
Cieszymy się z Twojego entuzjazmu 🥰
Mamy nadzieje, że nasz nowy odcinek się Ci spodobał.
Pozdrawiamy serdecznie ❤️
Ten koń to musiał mieć jakieś wspomnienia że przegrywał bo żeby tak ruszyć to łuuuuuu😂 Pozdrowionka 💕
A kiedy można będzie jeździć konno?Czy 4 maja?
Dokładnie 😁
Od dnia 4 maja (poniedziałek) stajnie, kluby oraz ośrodki jeździeckie wznawiają swoją działalność, oczywiście z zachowaniem środków dozoru sanitarnego, czyli obowiązuje nas zachowanie odległości od drugiej osoby oraz maseczka 😁
Jak ja tęsknię za każdą konną..
Spokojnie od 4 maja ośrodki jeździeckie zaczynają normalne funkcjonowanie, trzymamy kciuki za Twój powrót w siodło ❤️
💗jej nowy odcinek
Mamy nadzieje, że przypadł Ci do gustu 🥰
Cześć mam pytanie bo mam 8 lat i jestem bardzo niski mam 127 cm wzrostu i po wakacjach (lub później w zależności od sytuacji koronawirusa) chciałbym zapisać się na konno ale nie wiem czy taka niska osoba jak ja może jeździć na kucach więc proszę odpisz mi albo przynajmniej powiedz na Q&A ale pod uwagę weź proszę że wakacjach troszeczkę urosnę
Oczywiście, że możesz jeździć na kucykach!
Twój wzrost jest wręcz idealny do jazdy na kucyku i jestem pewna, że będzie Ci się dobrze na nim jeździło.
Trzymamy mocno kciuki za Twoje jezdziectwo i pozdrawiamy serdecznie ❤️
Dziękuję!!😊😊😊😊
Ja przed kwarantanną jeździłam pierwszy raz konno i to sama i bez siodła na plecach na koniu (sawie ) i spadłam ale nie wiem jakim cudem ktoś mnie złapał 😀😀😀😀😀😀😇😇😇😇😂😂😂😂
O kurcze!
Jazda bez siodła, czyli na oklep jest fajnym przeżyciem. Osobiście uwielbiam czuć jak pracują pode mną mięśnie konia.
Ważne, aby z jazdą na oklep nie przesadzać, ponieważ dość mocno obciąża ona plecy konia 😁
Mamy nadzieje, że uda Ci się wsiąść na konia jeszcze nie jeden raz, gdy kwarantanna się skończy ❤️
Życzymy powodzenia oraz serdecznie pozdrawiamy ❤️❤️
Dziękuję
Ja mam taką historię:
Byłam na półkoloniach jeździeckich. Było kilka osób, które jeździły bardzo dobrze, kilka, które dopiero uczyły się kłusa ćwiczebnego i ja, która uczyła się galopu w pełnym siadzie. Dostałam konia, na którym siedziałam dopiero drugi raz i jeszcze nie do końca wiedziałam, jak się z nim zgrać. Przez połowę jazdy było mi bardzo ciężko go rozruszać, szedł jakby chciał, ale nie mógł. Galopować w ogóle mi nie chciał, więc instruktor zarządził galop w zastępie po kole, osoby klusujące stały na środku placu, a my galopowalismy wokół nich. Wtedy jakoś mi szło, a mój dosiad nie był jakiś najgorszy. Po jakiś czterech kółkach, trener kazał się nam zatrzymać, a mnie zjechać do środka, co uczyniłam. Wtedy reszta zaczęła galopować dalej, a ja patrzyłam na nich z zazdrością, bo wydawało mi się, że dałabym sobie radę, ale trener uznał, że mi już wystarczy. Po kilku kolejnych kółkach zastęp się zatrzymał, a ja wraz z kłusującymi, miałam do nich doklusowac. Prowadziłam swój zastęp kłusem, lecz nagle mój koń zagalopował, a pozostałe za nim, próbowałam go zwolnić, ale nie mogłam. Zatrzymał się dopiero przed zadem konia przed nim. Trener zaczął na mnie krzyczeć, co ja wyrabiam?! Powiedziałam zgodnie z prawdą, że koń mnie poniósł, a on na to: „ Jak to poniósł, skoro wcześniej nie mogłaś go ruszyć?!". Było mi głupio, tym bardziej, że osobom za mną mogło się coś stać. Wciąż nie wiem, co dokładnie się stało, być może mój koń również był zazdrosny i chciał sobie jeszcze pobiegać, nie wiem, ale wciąż czuję na sobie poczucie winy, że go nie utrzymałam. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Jest się czym chwalić^^
Nie martw się, ważne jest to, ze nic się nie stało. Koń ma ZAWSZE prawo ponieść, mógł się czegoś przestraszyć lub chciał pozbyć się nadmiaru energii. Jedyne co to nie podoba mi się zachowanie trenera, który na Ciebie nakrzyczał. Taka osoba powinna wiedzieć, że koń może sam z siebie zagalopowac.
Mamy nadzieje, że taka sytuacja już Cię nie spotka i jezdziectwo będzie dla Ciebie przyjemnością ❤️😁
Życzymy powodzenia w siodle oraz pozdrawiamy serdecznie ❤️
Konie szczególnie idąc jeden przy drugim często się nakręcają. Jednak wydaje mi się, że w twoim przypadku sytuacja była prosta - koń napalił się na galop. Sama jeżdżę na klaczy, z którą ludzie często mają problemy, żeby zagalopować. Jednak często jest tak, że jak już raz zagalopujesz to trzeba do niej mówić cały czas "prr". Jeśli czujesz, że koń się szykuje do zmiany chodu na szybszy ( trzeba umieć odczytać konia) po prostu mówisz "prr" albo "stóóój" (nigdy nie mówimy tego energicznie, mówimy to przeciągle i kojąca) oraz delikatnie przytrzymujesz i puszczasz wodze. Jeśli to nie pomoże wjedź zrób woltę - to najlepiej wyhamuje konia. Również podczas poniesienia nigdy nie szarp za wodze - po prostu zacznij robić wolty.
@@luckyhorse5239 Jeśli koń czegoś się boi to prawie zawsze daje nam o tym wcześniej sygnały. W tej sytuacji autorka nie uwzględniła, że coś się poruszyło, wyskoczyło. Co do nadmiaru energii to jeśli by go miał na pewno zaczął by to rozładowywać już na początku jazdy, byłoby to nawet widać przy czyszczeniu. Tak czy owak każdy ma swoje zdanie na ten temat, tylko tak na przyszłość - nie podszywaj się, to po prostu żałosne. :'D