Widziałem "Sonatę" zeszłym roku i muszę przyznać, że p. Zuzanna Saporznikow mimo mniejszego doświadczenia scenicznego niż Mistrzyni, p. Danuta Stenka świetnie dała sobie radę i pokazała kunszt swojego aktorstwa. Jej rola jest mocna, elektryzująca, a wymiany obu Pań trzymają w napięciu. Kawał wspaniałego teatru.
Widziałem "Sonatę" zeszłym roku i muszę przyznać, że p. Zuzanna Saporznikow mimo mniejszego doświadczenia scenicznego niż Mistrzyni, p. Danuta Stenka świetnie dała sobie radę i pokazała kunszt swojego aktorstwa. Jej rola jest mocna, elektryzująca, a wymiany obu Pań trzymają w napięciu. Kawał wspaniałego teatru.
dlaczego, do diaska, gadacie o "maseczkach"? Czułość i wspomnienia zamiast splunięcia na przekręt!
Zgadzam się!
Podkastowa - patrz na scenę , a nie kolekcjonuj plotek zza kulis