To drugi z rzędu film z cyklu "szukam nowego montażysty" (niestety poprzedni zaczął pracę dla kogoś innego na wyłączność). Więc komentarze dotyczące montażu mile widziane, a poszukiwania montażysty w międzyczasie się zakończyły sukcesem :)
Mam ten sam problem, plus jest też spora różnica w poziomie głośności między Twoim komentarzem a fragmentami programu, więc co chwilę muszę Ciebie podgłaśniać, a fragmenty programu przyciszać. Troszkę to uciążliwe, ale da się przeżyć - po prostu daję znać. Natomiast cała reszta - jak zwykle - jest świetna! Uwielbiam Twój kanał, Twoje poczucie humoru, merytorykę. Dużo się od Ciebie uczę, a i też poheheszkuję z Twoich komentarzy. Ogółem Twój kanał to jeden z moich ulubionych i trzymam bardzo mocno kciuki za jego dalszy rozwój 💛🤗
Spodziewałam się gorszego efektu, szczerze mówiąc. Tzn. zrobiło się ciaśniej, ale kolory do siebie pasują i jest - o dziwo - dość jasno i nie ma tandetnej pstrokacizny. Na samym początku myślałam, że skoro ci ludzie lubią kamienice i wysokie wnętrza, to koleś im pierdyknie sufit podwieszany XD Tym razem metamorfoza na plus.
Te napisy powinny brzmiec tak: w tym domu nie klocimy sie, nie opuszczamy deski po sikaniu, pierdzimy na pachnaco, kołczujemy sie i udziemy sobie feedbacku. Tak samo cringowo by to brzmialo, jak brzmia te napisy, swego czasu modne.
Przyznam, że jak na te wszystkie programy z remontami to ten wygląda naprawdę super. Przyczepiłabym się do kilku rzeczy, ale jest naprawdę ładnie. Ja bardzo lubię takie kolory i styl, ten dyniowy robi wrażenie
20:31 Wywalenie rogów nie przywróci życia jeleniowi. Dodatkowo mogły to być zrzuty, zebrane bez szkody dla byka. Gadka o drewnianych trofeach myśliwskich wydaje mi się bardzo w stylu 'nie wiem, ale się wypowiem'. Osobiście nie popieram wieszania na ścianach wypchanych zwierząt/poroży, które zostały upolowane tylko w tym celu, ale zastępowanie już istniejących pseudo-ekologicznymi zamiennikami jest marnowaniem czasu i materiału.
A do tego przecież poroża i tak jelenie zrzucają co rok. I można takie po prostu znaleźć na spacerze po lesie. Niekoniecznie jeleń którego mamy poroże musi być martwy
Myślę, że Ci młodzi ludzie nie mieli problemu z doborem kolorów, tylko z symboliką zawartą w dekoracjach. 😊 Na wejściu "zakochaj się" i "wykorzystaj nowe możliwości". W sypialni zaś "niczego nie udawaj" i " doceń to, co masz" . 😊 A do tego wszystkiego na ścianie welon z rogami. 😅
Może 8 dni temu odkryłam Pani kanał, obejrzałam wszystkie odcinki , jejku ,jak czekałam na ten dzisiejszy , jest Pani tak przyjemna ,wyluzowana osoba , te komentarze - hit!!!
Mi sie mega podoba to mieszkanie, swietny dobor kolorow i zachowanie klimatu kamienicy 😊 Nie znalam wczesniej takiego polaczenia kolorystycznego, na poczatku mnie przerazala kuchnia, ale ostatecznie wyszlo przepieknie
Musiałam przewijać, bo prowadzący przyprawiał mnie o ból głowy. Realizacja taka se - dalej nie ma miejsca do spotkania się ze znajomkami, a te hokery to dzieci szatana. pomarańczowy wg statystyk to najbardziej nielubiany kolor by the way, ryzykowne
To pomieszczenie wypadło znacznie lepiej niż to poprzednie, ktore robil ten Pan, a które było tu omawiane. Nawet nieźle to wyszło, chociaż kolory nie "moje" ale przecież ja tam nie mieszkam wiec nic mi do tego. Skoro wlascicielom się podoba, to najważniejsze 👍
haaha dokładnie. Rzeczy nie mają płci, to są tylko rzeczy. Ale często to panie ekspedientki stoją na straży podziałów genderowych ;D podobał mi się kiedyś płaszcz z działu damskiego, zapinał się na suwak i nie miał nawet guzików z żadnej strony, więc tym bardziej nie kala norm. Ale pani ekspedientka nie chciała w ogóle poszukać mojego rozmiaru 😂 to samo z perfumami, takie zdziwienie że to dla mnie a nie dla żony, matki czy kochanki
Ten kawałek ściany, który pozostał nad blatem kuchennym bez pokrycia płytkami nie jest płaski, to ryzalit na całą wysokość ściany. Gdyby położył płytki na wysokość poniżej szafek, wyłoby nad szafkami. Wybrnął łącząc kolorem wystającego elementu górę z dołem. Prawdopodobnie pierwotnie w obecnym aneksie kuchennym była służbówka i ryzalit jest pozostałością po ściance działowej. Chociaż niczego nie powiedziano o historii tego budynku, ale 1 piętro oznacza duże mieszkania, po wojnie raczej dzielone na mniejsze. Usunięcie stołu to błąd. Nie zabiera się ludziom stołów. Zrobił kawalerkę dla singla. Gładki jasny blat w kuchni uważam za niepraktyczny. Zrozumiałam, że poroże to pamiątka po kimś z rodziny. Zastępowanie go karykaturą to są jaja. To wnętrze moim zdaniem wyszło nieźle, ale nie chciałabym tam przebywać. No i tak, racja z piekarnikiem. Dobrze, że nie opowiadają o problemach ze śmiertelnością w rodzinie, ale co szkodzi dodać 24 godziny? Żeby choć fuga związała...
Też zauważyłam ten wystający kawałek ściany nad blatem, ciągnący się wyżej nad wiszącymi półkami, ale założyłam, że jest to maskownica rury gazu: kuchenka jest gazowa, nigdzie nie widać rury doprowadzającej gaz, a przecież zwykle prowadzone są gdzieś spod sufitu w dół. Od maskownicy mogłaby biec dalej niewidoczna pod blatem do kuchenki - to już niewielki kawałek.
Te hokery to jest totalna porażka. Jak kupiłam dom, to było tam właśnie takie rozwiązanie. Taki podwyższony stół /bar i hokery. Prawie od razu wyleciało, nie da się na tym siedzieć. Goście jak przychodzą na kawę i plotki to też przecież nie będą siedzieć jak kury na grzędzie. Pomijam w ogóle fakt goszczenia osób starszych lub z niepełnosprawnością ruchową. Postawiłam zwykły stół i krzesła i każdy chce siedzieć w kuchni :)
Zastanawiam się nad funkcjonalnoscią pralki w zabudowie. Rozumiem, że to bardzo estetycznie wygląda, zwłaszcza jeśli prala stoi gdzieś poza łazienką, ale czy to ma sens? Przecież po praniu musi stać otwarta żeby wyschła, a wlasciwie najlepiej cały czas pomiędzy praniami, więc te drzwiczki od zabudowy i tak byłyby cały czas otwarte? BTW miło, że w końcu program, który nie wyciąga prywatnego życia uczestników, a realizacja projektu wyszła całkiem sensownie :)
Idealnie, jeśli zabudowa jest na tyle głęboka albo ew. front ażurowy, żeby te otwarte drzwiczki były przez cały czas. Jak było w tym przypadku? Nie wiem 🤷♀️
@@ogustachsiedyskutujeapropos azurowych drzwiczek - widzialas gdzies takie, ktore nie wygladaja tandetnie, a wykorzystyuja rattan i np. Bambus? Rattan dalby wiekszy przewiew dla pralki, stad taki pomysl.
Mam pralkę w zabudowie i po wyjęciu prania po prostu zostawiam drzwiczki od pralki otwarte i drzwiczki od szafki również są uchylone do czasu aż pralka wyschnie. Potem zamykam jeśli nie planuje robić prania. Nic nie śmierdzi :)
Myślę że super to wyszło, wszystko pasuje, ładnie się komponuje ze sobą, co prawda ja bym źle sie czuła w takim mieszkaniu bo to nie mój vibe, nie moje kolory i totalnie bym nie chciala czegoś takiego u siebie w mieszkaniu, ale kolorystyka czy styl to kwestia gustu i nie wiadomo czy poza kamerą nie bylo to dogadane z właścicielami, bo myślę ze nawet jesli telewizja płaci za taki remont to jednak ważne jest zdanie domowników bo finalnie to oni mają sie tam dobrze czuć i w spokoju mieszkać przez lata, a nie uciekać z tego mieszkania czy też myśleć o ponownym remoncie. Co do funkcjonalności to ja mam piekarnik, z którego nie wyjmę nic stojąc przodem do niego, bo ze względu na małą przestrzeń są szafki naprzeciw, ale jest on umiejscowiony na dole i ma prowadnice więc mi totalnie nie przeszkadza że obsługuję go od boku, no nie wiem jakby to było jakby on był wyżej w słupku, ale myślę ze to indywidualna kwestia, dla jednego to bedzie wygodne dla innego nie. Najbardziej mnie chyba razi ten brak stołu, ze wzgledu na małą kuchnie połączoną z malutkim salonem też o tym myślałam, żeby zrobić taki barek ale to jest totalnie nie praktyczne. Chyba że mamy osobno strefę jadalnianą to inna sytuacja bo wtedy taki barek jednocześnie może być dodatkowym blatem jak i miejscem do np szybkiego zjedzenia śniadania, ale jeżeli ktoś nie ma osobnej przestrzeni na jadalnie to jednak dałabym stół, nawet mały z możliwością rozłożenia ale stół. Właściciele mówili na początku coś że nie ma miejsca na przyjmowanie gości bo stół jest maly i kanapa rownież. A przy obecnym układzie to w sumie tego miejsca jest jeszcze mniej bo stołu tak na prawde nie ma a na kanapie w sumie też dużo osób sie nie zmieści, bo w tym miejscu gdzie jest ten róg nikt nie usiądzie wygodnie. Te narozniki sa fajne, ale pod tym względem ze np ogladajac tv mozna wygodnie tam usiąść, a wręcz sie położyć, ale jeśli chodzi o ilość osób która sie tam zmieści to w sumie jest taka sama jak przy zwykłej kanapie. I ten hmm dziwny, stolik, który przy większej ilości gości sie nie sprawdzi bo m.in. nie nadaje sie do jedzenia, a i kawe ciężko bedzie wypić, bo zawsze ktoś będzie musiał daleko sięgać. Uważam że jeżeli nie robi się stołu a taki mini barek, a ktoś ma w planach przyjmować gości i to nie tylko żeby przyszli i wyszli, ale faktycznie posiedzieli to może fajnie by było przy tej kanapie dać taką nowoczesną ławę, która teoretycznie wyglada jak stolik kawowy i nie jest dużych rozmiarów ale w razie gdy przyjdą goście można ją podnieść do góry i rozłożyć. Wtedy można by było chociaż na kanapie spokojnie coś zjeść, bo zakładam, ze jezeli ktoś zaprasza gości nie na 5min to podaje coś wiecej niż kawę i paluszki, no przynajmniej u mnie zawsze tak było.
W moim domu rodzinnym też jest poroże (beż czaszki, same rogi). Podczas jego "pozyskiwania" nie zginęło żadne zwierze. Ojciec po prostu znalazł je w lesie. Najpierw jeden róg, a za jakiś czas drugi.
dokładnie! Kiedyś znalazłośmy małe poroże w lesie, super sprawa! Znamy też dziewczynę, która z takich mniejszych robi opaski z porożem :D Aczkolwiek ten tekst, że to zmarło tacie może świadczyć jednak o myśliwym...ale mamy nadzieję, że miał na myśli właśnie to, że tato jego partnerki znalazł
Kuchnia mi się podoba. Efekt dużo lepszy, niż przypuszczałam. I nareszcie są blaty robocze! Wiadomo, zawsze można mieć drobne uwagi, ale generalnie duży plus. Reszta średnio, nie podoba mi się też wyrzucenie pamiątki. Lata temu oglądałam odcinek, w którym Pan Pągowski wyrzucił ludziom wszystkie książki, także tak ;)
Ja raz namalowałam piękny obraz. Składał się z kropek w calosci a miał wymiary chyba 120x80. Kropki w różnych odcieniach granatu, niebieskiego i żółtego. Sprzedałam go na licytacji dla kotów chorych na FiP. Malowanie go, kropka po kropce, zajęło wieeeeele dni więc niech nikt mi nie mówi, że sztuka współczesna to tylko zrobienie maziaja w 5 min. Ale kropkowanie obrazów polecam, świetnie relaksuje, muzyczka w tle, herbatka... Oczywiście dla cierpliwych 😂
wszystkie Pani komentarze są w punkt...od pomysłu na codzień w stylu zakochaj się po skalę luster...ja bym dała stol ktory by się rozkladal...kominek elektryczny na tą zbyt wąską ściankę, po jej bokach dalabym po regle na ksiazki by tą scianke pogrubic i uprzytulnic salon...lepszy stolik kawowy, do tego pufe czy fotel, duzy dywan, fajne poduchy na sofe, duże lustra, duże obrazy z dalą, w kuchni na tej pomaranczowej sciance poleczki lub lustro, jakies kwiaty podlogowe...uważam że biednie jest a hokery nigdy się nie sprawdzą bo stol jest też po to by łączyc domownikow...pozdrawiam serdecznie:))
szczerze remont moim zdaniem wyszedl bardzo fajnie, też zastanawiało mnie zostawienie części ściany bez kafelków i tej jednej szafki w kolorze białym, też wydaje mi się że przydałby się tam większy stolik kawowy, może nawet cała ława, ale poza tym bardzo pozytywne:)
Ze wszystkich telewizyjnych projektantów, pan Pągowski jest chyba najbardziej przyjemnym i po prostu fajnym facetem. Słucha klientów, nie robi niczego wbrew im i jemu oddałbym swoje mieszkanie do odświeżenia. A że Pani Agnieszka powiedziała że niektórym widzom nie podoba się jego sposób mówienia? No błagam, Polacy mają powsadzane kijki w pewną część ciała, każdy to wie. Każdy udaje że jest taki „ą ę”, przeszkadza im jak zachowuje się pewna znana restauratorka, a to już najgorsza polska hipokryzja. Zachowanie pana Pągowskiego jest fajne, wyluzowane i zawsze z szacunkiem.
Ja osobiscie lubię bialy kolor ścian, bo daje duze mozliwosci. Ale zgadzam się, wyszlo nawet nieźle - poza szczegółami np brzydki stolik kawowy, lustrzane ozdoby na ścianie.
Chciałabym tylko zauważyć, że zniknęły nam regały z książkami, więc pewnie wpadły one do już i tak zagraconej sypialni... szkoda że nad kanapą nie zrobili wiszącej wysokiej biblioteczki, przy takim suficie można było coś zabudować.
Jak zwykle obejrzałam do kawy i ciasteczka😋 komentarz dla kanału. Prowadzącego i jego styl bycia lubię mimo tego, że jego projekty to kompletnie nie moja estetyka. Z drugiej strony moja estetyka raczej mocno wychodzi z trendów i już coraz mniej jej w programach. Wiadomo, że tv promuje styl, który sponsorzy programu chcą sprzedać klientom. No cóż mój czas minął😂 trzeba przeczekać podobnie jak tapicerowanie mebli tkaniną boucle😉 Dobrej niedzieli wszystkim😀
Місяць тому+1
Całkiem całkiem mi się podoba. Staję się fanką lastryko. :)
Tu raczej projekt, materiały oraz ekipy są już przygotowane znacznie wcześniej i te 48h to już układanie klocków i dokładnie zaplanowane czasowo. Taka sztafeta. Pozdrawiam serdecznie Adam
Ostatnio trafiam na Twoje filmy zaraz po dodaniu - dosłownie kilka godzin po. I tak jak oglądam teraz coś innego i nie zdąże przełączyć bo coś robię, to następny włącza się jest Twój filmik, którego jeszcze nie obejrzałam. Tak tu trafiłam ponownie, chociaż nie planowałam. :D
O dziwo ten pomarańcz na suficie nie wygląda tak źle jak się spodziewałam, ale nadal myślę, że trochę pomniejszył i obniżył optycznie to pomieszczenie (a uczestnicy mówili, że lubią kamieniczne wnętrza). Dodatkowo, tak ostre wydzielenie strefy kuchennej potęguje wizualną dysproporcję pomiędzy rozmiarem kuchni i salonu. Salonik i tak był malutki w porównaniu do kuchni, a tak mocna granica kolorystyczna tylko to podkreśla. To samo robi ten blat z hokerami i dodanie jednej szafki stojącej - strefa kuchenna jeszcze głębiej wkroczyła do salonu. Ja bym zdecydowanie dała tam stół z krzesłami, dzięki czemu "przejście" między dwiema strefami byłoby bardziej płynne i optycznie część salonowa wydawałaby się większa. W obecnej sytuacji niestety mamy kuchnię z kanapą wciśniętą w rogu (i mikro stoliczek 🙃). Zgadzam się, że za kanapą powinno wisieć coś dużo ciekawszego i większego niż te lusterka. Wygląda jakby projektant kompletnie nie miał pomysłu/czasu na ten fragment, chociaż nawet zwykła mini galeria z kilku obrazów byłaby lepsza, albo jakaś fajna konstrukcja gdzie można by było umieścić dekoracje i np. zwisające rośliny, bo brakuje mi tego w projekcie (są tylko zioła na blacie kuchennym). Ale coś, czego naprawdę nie rozumiem to zostawienie tego "pypcia" pomarańczowego na linii płytek w pasie roboczym - why??? Na miejscu uczestników czym prędzej pomalowałabym to na kolor tła tych płytek i postarała się to czymś przysłonić, może jakimś wysokim przyprawnikiem, albo dokleiłabym do tego takie dwie mikro półeczki, żeby na każdej mogła stać jedna książka kucharska, no cokolwiek po prostu. Naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego nie położyli tam płytek. Podsumowując, jako uczestniczka tego programu i tak mega bym się cieszyła z tej metamorfozy, bo jednak fajną kuchnię dostać za darmo to bardzo przyjemna opcja. Sufit zawsze można przemalować, do tego ogarnąć pypeć i fajnie. Nawet ten blat z hokerami myślę, że dałoby się wymienić ewentualnie na stół bez dużej dewastacji.
Ten projekt zdecydowanie bardziej mi się podoba niż sypialnia z poprzedniego odcinka. Może osobiście nie dawałabym ten dyniowej farby na sufit, ale kuchnia wygląda bardzo ciekawie. Gorzej ze strefą wypoczynkową. Dywan jest trochę za mały i jakoś ginie na tej podłodze. Bardziej poszłabym w dywan ze wzorem jasnej beżowej plecionki, podobne poduszki, dałabym drugi okrągły stolik o większym blacie, zasłony zmieniłabym na trochę ciemniejsze, żeby się aż tak nie zlewały ze ścianą no i na ścianie za kanapą przydałoby się coś jeszcze dać. A tak w ogóle to montaż z tego programu mocno skojarzył mi się z "Pogromcami przysłów" od Darwinów, nawet zachowanie prowadzącego jest podobne 😆
Jaka fajna kuchnia!! Bardzo lubię te kolory, nawet ta poprzednia zielono-pomarańczowa sypialnia mi się podobała a tu ma Pani rację że jest dużo lepiej. Cała idea 48 nadal jest przedziwnym pomysłem wyłącznie na telewizję, no ale co zrobić - w każdym razie fajnie że w odcinku jest rzeczywiście jakieś ładne wnętrze i pożyteczne komentarze na jego temat, a nie program typu że można się nad nim tylko użalać. ;)
Podoba mi się, jedyną rzecz jaką bym zmieniła to szafki wiszące (lepiej by to wyglądało, jakby było do sufitu, oraz hokery ( wyglądają bardzo plastikowo)
Kuchnia fajna ale salon jak dla mnie nadal nie wygląda na dokończony. Nadal nie ma miejsca dla osób na przeciwko kanapy. Dało by radę to zrobic bardziej funkcjonalnie, wstawiając mniejsza kanape i fotele, bo i tak nie ma tam np tv by musieć się rozwalić na kanapie i leżeć.
Nie znałam ani tego programu ani projektanta, ale widzac inne Twoje nagrania, spodziewałam się kolejnego dziwadła. Przeraził mnie też ten pomarańcz (nie przepadam za tym kolorem, uważam, że jest mega trudny w aranżacji). Ogolnie stylistyka wnetrza też nie moja. A jednak! Kupuję ten projekt, spodobał mi się. Projektanta też dobrze odebrałam, jego styl prowadzenia zrobil na mnie pozytywne wrażenie. Żadne z moich pierwszych odczuć się nie potwierdziło 😂
Osobiście nienawidzę hokerów. Ponieważ telewizor mają w sypialni, to ja bym w tym układzie w ogóle zrezygnowała z kanapy, dała duży stół, żeby się normalnie dało zjeść i może gdzieś by się zmieścił fotel. Ale może im zależało, żeby kanapa została - ja akurat mieszkałam kiedyś bez stołu i nie było mi wygodnie. Ogólnie całkiem spoko, ładnie to wygląda i nie ma jakichś koszmarków jak w niektórych innych programach. Co do poroża, to jeśli była to pamiątka po ojcu (albo dziadku, nie pamiętam), to ja bym je pewnie powiesiła z powrotem ;)
Zgadzam się, hokery mają sens przy barze czy wysokiej wyspie, żeby siedząc bokiem wypić kawę. Natomiast jak zjeść we dwoje niedzielny obiad? A co z gośćmi? Wystarczy, że rodzice wpadną na herbatę i gdzie we czworo usiądą? Można kupić większy stolik kawowy, ale normalnego stołu już tam nie zmieszczą przez ten półwysep. Bardzo niepraktyczna zmiana.
Z tego co kojarzę to Tomasz Pągowski chyba we wszystkich odcinkach angażuje się w wykonawstwo swoich pomysłów i projektów. Zdecydowanie nie jest to typowe dla architekta, ale on chyba właśnie działa w ten sposób. Kiedyś (dosyć dawno temu) nawet miał w tv taki program typu DIY, więc chyba to lubi i jest to charakterystyczne dla niego.
Zastanawiając się nad kolorystyką w nowym mieszkaniu rozważałam właśnie taki odcień pomarańczu w obszarze kuchennym i salonowym, w tym na części sufitu, i chyba ten program właśnie mnie przekonał. Ze wszystkich programów, które komentowalaś zdecydowanie mój ulubieniec pod kątem efektu końcowego i braku dram.
Nagrywa Pani tak filmy, że słuchając je na słuchawkach bardzo często nagranie Pani głosu idzie tylko na jedna stronę, za to wszelkie urywki z tv czy muzyka idzie normalnie.
Zupełnie nie moje klimaty kolorystyczne. W miarę oglądania odcinka i wjeżdżania z kolejnymi kolorami nazywanymi przez prowadzącego pięknymi porównaniami kulinarnymi typu oliweczka, musztarda czy dynia, oczy mi się coraz bardziej otwierały ze zdziwienia. Na szczęście efekt końcowy nie wyszedł jakoś obciachowo. Trudna kuchnia dobrze zagospodarowana i w ładnym szałwiowym kolorze to zdecydowanie mój ulubiony punkt programu. U prowadzącego denerwują mnie trochę te wszechobecne zdrobnienia, ale ogólnie bardzo pozytywna postać. Dziękuję za kolejny odcinek ❤
Pani komentarz do obrazu w punkt. Jak trafię kiedyś na dyskusję o sztuce nowoczesnej, to wrzucę ten obraz z 20:38, jako wyjaśnienie, skąd się bierze niechęć do sztuki nowoczesnej ;) Mam nadzieję, że te kolory z nimi uzgodnili wcześniej. Generalnie sporo rzeczy zrobili fajnie, ludzie jak rozumiem dostali zmywarkę i fajne szafki, więc choćby z tego powodu się cieszą. Sama bym nie chciała stracić stołu, no i ten stolik kawowy wygląda trochę, jak jakiś stoliczek wyjmowany na kempingu, ale akurat stolik kawowy w razie czego najłatwiej potem podmienić.
Oni tak kompletnie nie mają gustu, że w zasadzie co by ten architekt nie zrobił, to i tak byłoby lepiej niż to co było. Ale ogolnie uważam, że jeśli chcieli kolory to całkiem nieźle wyszło. Ja najbardziej zwróciłam uwagę na stół - te krzesła wysokie wydają sie bardzo niepraktyczne, niewygodne do dłuższego siedzenia, no ale kto co lubi, nie wszyscy korzystają ze stołu w tym stopniu co ja.
Uważam ten projekt za udany mimo małych niedociągnięć . Kolory ładne choć z poprzednich odcinków czerwone zasłonki w szafce to by dopiero hard core. Dyniowy czy też pomarańczowy to ciepły przyjemny dla oka kolor a wnętrzu daje przytulności. Ok.
O matko, z którego roku to? Terrazzo + szalwiowa zieleń, fajnie tak zrobić wnętrze które archeolodzy mogliby datować z precyzją pięciu lat 😭 kiedyś myślałam że przy dzisiejszym namnożeniu stylów nie jest łatwe zrobić coś co prędko stanie się """niemodne’"" i tak łatwe do ocenienia dekady powstania jak meblościanka czeczot wysoki połysk, ale myliłam się. Terrazzo jest klasyczne, szalwiowa zieleń przyjemna, Czeczot zresztą też gra w małych ilościach, ale kombo pewnych stylów daje efekt "wow widać że robiliście remont między 2018 a 2022"
Zdecydowanie Pągowski ma najlepsze projekty z telewizyjnej trójki - gdzie jeden to cringe glamour w kolorach lorda ciemności, a drugie to rustykalna ikea. Pągowski potrafi w kolory i nie boi się tworzyć dopasowanych i nowoczesnych wnętrz. To mega odświeżające.
Remont fajna sprawa, nie mniej często pierwsze trzeba zrobić remont finansów. Żyjemy w mentalności - kupuj - kupuj, choć to nie jest wartość dodana. Często kończy się kredytem, a po dwóch tygodniach przyzwyczajenie i proza życia wchodzi z całą siłą.
Poroże jeleń zrzuca po to, aby kolejne wyrosło mocniejsze i większe. To jest proces naturalny, nikt nie zabija zwierzyny dla poroża, tak jak zabija sie slonie dla kości słoniowej.Wystaczy wybrać sie do lasu w odpowiednim sezonie. Nie wiem skad takie oburzenie na zwykłe poroże, może z brkai wiedzy. Oczywiście względy estetyczne, gust rozumiem, ale to nie jest element zdechłego zwierzaka
A ile osob siedzi na skorzanych fotelach, owczych skorach, chodzi w skorzanych butach, kurtkach, ze skorzanymi torebkami...to dopiero 'padlina' - poroze faktycznie moze byc zrzucone przez jelenia, a z kolei skora z krowy juz nie ;) Ale te rogi jakos sie wszystkim gorzej kojarza niz fakt, ze na stopach co ktoras osoba na ulicy ma de facto martwa krowe (nie jestem przeciw skorze, btw, tylko ciekawa jest ta kwestia, ze na pewne rzeczy nawet nie zwracamy uwagi, a na podobne, czy nawet mniej inwazyjne sie oburzamy).
Tak mi się właśnie wydawało, że poroże na ścianie to nie dowód zbrodni ;) Osobiście bym go na ścianie nie powiesiła, ale widać właściciele mieszkania chcieli. Wkurzyłabym się na taką drewnianą "zamiastkę".
Akurat z piekarnikiem się nie zgodzę. W domu rodzinnym mam piekarnik pod blatem i mnóstwo miejsca dookoła, a i tak jak coś wyciągam i wyjmuje to stoję z boku a nie przodem bo przeszkadzają otwarte drzwiczki. Tak samo w moim mieszkaniu, w kuchni mam piekarnik wysoko a na przeciw stół więc i tak wyciągam blachy i stoję bokiem bo tak mi wygodniej
@@ogustachsiedyskutujenie tylko w tych fragmentach, momentami ucina Twoje komentarze, a w trakcie filmu kilka razy zmieniałam głośność, bo część filmu jest bardzo cicha a część bardzo głośna. Mimo tego świetny odcinek, dobrze się bawiłam :)
@@katarzynaturzynska5083 o widzisz, to u mnie tego nie było słychać aż tak. Zauważyłam, że youtube ma teraz nową opcję "stabilnej głośności" - może to zasługa tego
@@ogustachsiedyskutuje warte sprawdzenia :) jeśli to ma znaczenie na przyszłość, ja oglądałam na telewizorze, może to też kwestia urządzenia, na którym film jest odtwarzany
Kolorystyka w sumie okej. Ten regał w salonie taki basicowy bardzo. Chyba wolalabym tą całą ścianę zabudować po prostu półkami, albo customowa zabudowa. Stolik kawowy no taki taborecik 😅 ale najgorszy to ten dywan wielkości szmatki. Jessu, ktoś kto mianuje się projektantem chyba powinien znać podstawowe zasady jak dopasowanie wielkości dywanu do otoczenia i mebli, które na tym dywanie mają stać.
Love, Paris, Home Sweet Home, My Home is Sweet My Dog Too, Tu Mieszkają Ciepli Ludzie i Ich Dzieci Siódmy Cud Świata itp. Oczywiście w czerni. I gigantyczne naścienne wskazówki upływającego czasu, który zmierza nieuchronnie do odczuwania na widok tych oryginalnych obietnic nudy, irytacji i wstydu. Że nikt nie odradzi ? A może to znak bezpłciowych czasów ?
Hej @agnieszka uwielbiam Twoje filmiki, bardziej niż którykolwiek z tych programów. Straciłam rachubę ile dziś już obejrzałam haha. Szybciutka tylko uwaga pod tym konkretnje, bo zazwyczaj jesteś bardzo czujna na tego typu podteksty, ale nie wiem czy konkretnie miałaś w zamiarze podczas wzmianek o "zwłokach i głowach wypchanych" wrzucić krótki filmik z muzułmańskim imamem, bo to jednak takie dosyć mocne skojarzenie z tragicznymi zbrodniami... 😢
Lubiłem oglądać metamorfozy Pągowskiego, bo chyba jako jedyny zawsze miał jakieś ciekawe pomysły i efekty tych metamorfoz naprawdę robiły wrażenie. Ale fakt, do stylu wypowiadania się trzeba było się przyzwyczaić, z czasem przestaje aż tak drażnić.
Poroże to nie zwłoki i zwierzęciu nie dzieje się krzywda bo samo je zrzuca :D czasami w lesie można znaleźć i sobie zatrzymać na pamiątkę :D Odcinek bardzo fajny, zrobiło się przytulnie
wnętrze na ogromny plus w porównaniu z tym co było oraz jeśli to rzeczywiście prawda z czasem (48h!) to mega. jako zodiakara na plus te lustra z fazami księzyca, fajny akcent :)
Zgadzam się z autorką i sporą częścią komentujących, że jak na taki program to wyszło całkiem nieźle. Mam taką obserwację od lat, że wnętrza z wyrazistymi kolorami gorzej się starzeją, wg mnie szybciej stają się brzydkie. O ile na początku efekt jest OK, to potem... jakoś tak kisną. Jednak biorę pod uwagę, że to mój bias na rzecz koloru białego. Myślę, że białe wnętrza w szczególności starzeją się świetnie. Sama mam wszystko białe od pięciu lat: ściany, podłogi, drzwi, okna, rolety, meble, pościel, kapy, poduszki, ręczniki, naprawdę wszystko. I czuję się jak w niebie. 😁 Jak patrzę na inne, bardziej kolorowe mieszkania pięcioletnie, to wydają mi się strasznie stare. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem stronnicza. Jednak ciekawi mnie, czy ktokolwiek ma podobnie. Minus jest taki, że w moim świecie architekci wnętrz nie są potrzebni. 😆 No przynajmniej do indywidualnych mieszkań. Są jeszcze hotele, restauracje itd. Także tak. Żeby nie było, że mam coś przeciwko architektom w ogóle. Jak zwykle jestem niepomiernie wdzięczna za kolejny odcinek. ❤
Wszystkiego białego to bym sobie nie zafundowała, ale białe ściany to dla mnie podstawa. Lubię świeżość jaką możemy uzyskać dzięki bieli. Widziałam całe białe wnętrza (no może poza podłogą) i uważam, że da się je zrobić tak żeby wyglądały ładnie, a nie jak psychiatryk.
Nie jestem fanką takich wnętrz, ale muszę przyznać, że nie wygląda to źle. Co prawda bawi mnie, że dla osób, które mówią, że lubią życie w kamienicy bo klimat, a tu pyk dajemy bardzo nowoczesne wnętrze. Znaczy mam nadzieje, że uczestnikom sie podoba, ale rozbawiła mnie ta myśl. Za to boli mnie okap z poprzedniej kuchni, bardzo mi sie podobał i przykro mi na myśl, że mógł skończyć na śmietniku.
Also odnośnie poroża, wydaje mi się, że tutaj był sam zrzut a nie poroże z czaszką, więc raczej nie był to upolowany jeleń a samo poroże znalezione w lesie. A komentarz o tym, że tacie uczestniczki coś zmarło był chyba tylko pociągnięciem komentarza prowadzącego "a co wam tutaj zmarło?". Odnośnie tego, ja sama nie jestem fanką łowiectwa, ale pozbywanie się czyjegoś prezentu, przez własne poglądy jest hmm nieeleganckie. Chyba, że właściciele też chcieli się pozbyć, ale był na nim welon ślubny, to ciężko stwierdzić 🤷♀️
Dziekuję za kolejny odcinek. Czekam na niego w każdą niedzielę. Podobnie jak Pani, zapytałbym klientów 15 razy o pomarańczowy sufit. Moim zdaniem malowanie sufitu mocny kolorem jest ryzywne, a co dopiero pomarańczowym, który mało komu się podoba.
Sufit dodaje charakteru, a wnętrze staje się nieszablonowe. Również mam kolorowe sufity i nie wyobrażam sobie życia w nudnych białych, szarych i beżowych wnętrzach - takich, które uznawane są za klasyki i po obejrzeniu kilku zdjęć z neta, prawie każdy radzi sobie z urządzeniem takiego wnętrza.
O jak ja lubię Twoje ocenianie takich programów! Cóż. Mnie to mieszkanie nie powala, o wiele bardziej powalili mnie gospodarze, twierdząc, że jest to mieszkanie w kamienicy. Otóż: NIE. To mieszkanie w bloku, nie wiem skąd w ogóle taki wymysł. Ach, te kolory... jak zobaczyłam te płytki na pomarańczową ścianę, to chciałam krzyczeć o pomstę do nieba: co to za pomysł?
Projekt na plus, chociaż dla mnie ten pomarańcz za intensywny. Przy dłuższym przebywaniu w tak intensywnej barwie trudno się wyciszyć. Ale to moja wizja. Brakuje pięknego nawet drewnianego stolika na kawę.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba, mimo, że sama preferuję jasne i chłodne kolory w swoich wnętrzach. Chętnie spedzilabym w takim domu kilka godzin, a nawet dni. Stolik kawowy w tym rozmiarze to żart, szczegolnie po wyrzuceniu stołu. Na szczęście da się to szybko naprawić. Moim zdaniem duży plus.
I znów muszę się zgodzić z Panią Agnieszką. Efekt metamorfozy jest fajny. Są drobne niedociągnięcia, które podkreślają wrażenie rozwiązań "na skróty". Na pewno wnętrze nie jest w moim guście, ale w porównaniu z innymi medialnymi gwiazdami z branży, tutaj widać, że wnętrze było muśnięte paluszkiem architekta. I na twarzach uczestników widać ekscytację i zadowolenie, więc jeśli oni są zadowoleni to nie ma co się czepiać szczegółów.
A ja od tygodnia mam poroże. Znalazłam w lesie. długo szukałam czegoś takiego. Dla mnie to nawiązanie do Leszego, pana lasów ze słowiańskich wierzeń. I szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego skórzane meble są spoko, ale poroże już " fujka". Jedno i drugie to szczątki zwierzaka.
"Nie oszczędzajcie na zmianach elektrycznych czy hydraulicznych tam gdzie one są potrzebne" ...i dlatego będziemy wymieniać CAŁĄ instalację elektryczną w mieszkaniu, ponieważ jest aluminiowa i pochodzi sprzed ponad 40 lat już. xD wish me luck przy ryciu w żelbecie
To drugi z rzędu film z cyklu "szukam nowego montażysty" (niestety poprzedni zaczął pracę dla kogoś innego na wyłączność). Więc komentarze dotyczące montażu mile widziane, a poszukiwania montażysty w międzyczasie się zakończyły sukcesem :)
Nie wiem czy to kwestia montażu, ale pani komentarze słychać tylko w lewym kanale… :-)
@@Spriggana tak, to musi być kwestia montażu jeśli w innych filmach nie było tego problemu
Mam ten sam problem, plus jest też spora różnica w poziomie głośności między Twoim komentarzem a fragmentami programu, więc co chwilę muszę Ciebie podgłaśniać, a fragmenty programu przyciszać. Troszkę to uciążliwe, ale da się przeżyć - po prostu daję znać.
Natomiast cała reszta - jak zwykle - jest świetna! Uwielbiam Twój kanał, Twoje poczucie humoru, merytorykę. Dużo się od Ciebie uczę, a i też poheheszkuję z Twoich komentarzy. Ogółem Twój kanał to jeden z moich ulubionych i trzymam bardzo mocno kciuki za jego dalszy rozwój 💛🤗
@@midnightfarellbardzo bardzo dziękuję ❤❤❤
aż szkoda że nie umiem montować
Spodziewałam się gorszego efektu, szczerze mówiąc. Tzn. zrobiło się ciaśniej, ale kolory do siebie pasują i jest - o dziwo - dość jasno i nie ma tandetnej pstrokacizny. Na samym początku myślałam, że skoro ci ludzie lubią kamienice i wysokie wnętrza, to koleś im pierdyknie sufit podwieszany XD
Tym razem metamorfoza na plus.
Dla mnie cringe to te napisy na ścianach - ja wiem, że niektórym się podoba i niech każdy mieszka jak chce, ale ja mam właśnie takie odczucia 😂
Nooo ja tak samo
Kiedyś to bylo modne 😉
Dokładnie. Kiedyś to było modne, ale kiepsko się zestarzało i teraz jedynie sugeruje, że wystrój jest stary. Dobrze, że to zniknęło.
Te napisy powinny brzmiec tak: w tym domu nie klocimy sie, nie opuszczamy deski po sikaniu, pierdzimy na pachnaco, kołczujemy sie i udziemy sobie feedbacku. Tak samo cringowo by to brzmialo, jak brzmia te napisy, swego czasu modne.
Polskie live, laugh, love
Super, gość ma fantazję. Nie znoszę wnętrz jak z katalogu, takich zachowawczych.
Przyznam, że jak na te wszystkie programy z remontami to ten wygląda naprawdę super. Przyczepiłabym się do kilku rzeczy, ale jest naprawdę ładnie. Ja bardzo lubię takie kolory i styl, ten dyniowy robi wrażenie
🎉
Jak zobaczyłam ten pomarańcz na początku to byłam przerażona, ale nawet podoba mi się ten efekt końcowy
20:31 Wywalenie rogów nie przywróci życia jeleniowi. Dodatkowo mogły to być zrzuty, zebrane bez szkody dla byka. Gadka o drewnianych trofeach myśliwskich wydaje mi się bardzo w stylu 'nie wiem, ale się wypowiem'. Osobiście nie popieram wieszania na ścianach wypchanych zwierząt/poroży, które zostały upolowane tylko w tym celu, ale zastępowanie już istniejących pseudo-ekologicznymi zamiennikami jest marnowaniem czasu i materiału.
Na dodatek,jeżeli to jest prezent od Taty, to zdecydowanie bym go zostawiła
Dokładnie. A z czego jest zrobione to "eko" poroże? Zapewne z tworzywa sztucznego, które wyląduje potem na wysypisku śmieci.
A do tego przecież poroża i tak jelenie zrzucają co rok. I można takie po prostu znaleźć na spacerze po lesie. Niekoniecznie jeleń którego mamy poroże musi być martwy
@@_elunka Czyli zrzuty, o których piszę...?
Kiedyś chwaliłam się koleżankom znalezionym zrzutem dziesięciolatka a one na to: zabiłaś go?!!
Myślę, że Ci młodzi ludzie nie mieli problemu z doborem kolorów, tylko z symboliką zawartą w dekoracjach. 😊 Na wejściu "zakochaj się" i "wykorzystaj nowe możliwości". W sypialni zaś "niczego nie udawaj" i " doceń to, co masz" . 😊 A do tego wszystkiego na ścianie welon z rogami. 😅
welon z rogami! Faktycznie symbolika ciekawa ;)
Umarłam.. Ciekawe czyja to inicjatywa, Jej czy Jego XD Czy to jakaś cicha sugestia?
@@OCEAN_OF_FOXES te gośc nie wygląda na takiego który by decydował o czymkolwiek
Może 8 dni temu odkryłam Pani kanał, obejrzałam wszystkie odcinki , jejku ,jak czekałam na ten dzisiejszy , jest Pani tak przyjemna ,wyluzowana osoba , te komentarze - hit!!!
Dziękuję 🥰
I wstawki😅
@@AngeLa-wu8su Hahahahaha. Teraz częstą wstawką w innych filmach pani Agnieszki powinien być moment z 27:49 😄
Piękny makijaż, idealnie dopasowany pod sufit;)
😍
Pani Agnieszka zawsze ma świetny makijaż :)
😂Prawda
@@magorzatapiotrowska9093 dołożyłabym jeszcze fakt dobranych koszul
Technicznie perfect 👌 Kolorystycznie niekoniecznie.
Mi sie mega podoba to mieszkanie, swietny dobor kolorow i zachowanie klimatu kamienicy 😊 Nie znalam wczesniej takiego polaczenia kolorystycznego, na poczatku mnie przerazala kuchnia, ale ostatecznie wyszlo przepieknie
A mnie ten projekt bardzo się podoba. Fajne połączenie nie nudnych kolorów
Musiałam przewijać, bo prowadzący przyprawiał mnie o ból głowy. Realizacja taka se - dalej nie ma miejsca do spotkania się ze znajomkami, a te hokery to dzieci szatana. pomarańczowy wg statystyk to najbardziej nielubiany kolor by the way, ryzykowne
To pomieszczenie wypadło znacznie lepiej niż to poprzednie, ktore robil ten Pan, a które było tu omawiane. Nawet nieźle to wyszło, chociaż kolory nie "moje" ale przecież ja tam nie mieszkam wiec nic mi do tego. Skoro wlascicielom się podoba, to najważniejsze 👍
Prawdziwy facet nie może się bać czegoś takiego jak kolor 😝
Prawdziwy facet i tak rozróżnia tylko dwa kolory
haaha dokładnie. Rzeczy nie mają płci, to są tylko rzeczy. Ale często to panie ekspedientki stoją na straży podziałów genderowych ;D podobał mi się kiedyś płaszcz z działu damskiego, zapinał się na suwak i nie miał nawet guzików z żadnej strony, więc tym bardziej nie kala norm. Ale pani ekspedientka nie chciała w ogóle poszukać mojego rozmiaru 😂 to samo z perfumami, takie zdziwienie że to dla mnie a nie dla żony, matki czy kochanki
Ten kawałek ściany, który pozostał nad blatem kuchennym bez pokrycia płytkami nie jest płaski, to ryzalit na całą wysokość ściany. Gdyby położył płytki na wysokość poniżej szafek, wyłoby nad szafkami. Wybrnął łącząc kolorem wystającego elementu górę z dołem. Prawdopodobnie pierwotnie w obecnym aneksie kuchennym była służbówka i ryzalit jest pozostałością po ściance działowej. Chociaż niczego nie powiedziano o historii tego budynku, ale 1 piętro oznacza duże mieszkania, po wojnie raczej dzielone na mniejsze.
Usunięcie stołu to błąd. Nie zabiera się ludziom stołów. Zrobił kawalerkę dla singla. Gładki jasny blat w kuchni uważam za niepraktyczny.
Zrozumiałam, że poroże to pamiątka po kimś z rodziny. Zastępowanie go karykaturą to są jaja.
To wnętrze moim zdaniem wyszło nieźle, ale nie chciałabym tam przebywać. No i tak, racja z piekarnikiem.
Dobrze, że nie opowiadają o problemach ze śmiertelnością w rodzinie, ale co szkodzi dodać 24 godziny? Żeby choć fuga związała...
Też zauważyłam ten wystający kawałek ściany nad blatem, ciągnący się wyżej nad wiszącymi półkami, ale założyłam, że jest to maskownica rury gazu: kuchenka jest gazowa, nigdzie nie widać rury doprowadzającej gaz, a przecież zwykle prowadzone są gdzieś spod sufitu w dół. Od maskownicy mogłaby biec dalej niewidoczna pod blatem do kuchenki - to już niewielki kawałek.
Te hokery to jest totalna porażka. Jak kupiłam dom, to było tam właśnie takie rozwiązanie. Taki podwyższony stół /bar i hokery. Prawie od razu wyleciało, nie da się na tym siedzieć. Goście jak przychodzą na kawę i plotki to też przecież nie będą siedzieć jak kury na grzędzie. Pomijam w ogóle fakt goszczenia osób starszych lub z niepełnosprawnością ruchową.
Postawiłam zwykły stół i krzesła i każdy chce siedzieć w kuchni :)
Zastanawiam się nad funkcjonalnoscią pralki w zabudowie. Rozumiem, że to bardzo estetycznie wygląda, zwłaszcza jeśli prala stoi gdzieś poza łazienką, ale czy to ma sens? Przecież po praniu musi stać otwarta żeby wyschła, a wlasciwie najlepiej cały czas pomiędzy praniami, więc te drzwiczki od zabudowy i tak byłyby cały czas otwarte?
BTW miło, że w końcu program, który nie wyciąga prywatnego życia uczestników, a realizacja projektu wyszła całkiem sensownie :)
Idealnie, jeśli zabudowa jest na tyle głęboka albo ew. front ażurowy, żeby te otwarte drzwiczki były przez cały czas. Jak było w tym przypadku? Nie wiem 🤷♀️
@@ogustachsiedyskutujeapropos azurowych drzwiczek - widzialas gdzies takie, ktore nie wygladaja tandetnie, a wykorzystyuja rattan i np. Bambus? Rattan dalby wiekszy przewiew dla pralki, stad taki pomysl.
@@paulinka2818 u stolarza zamawiasz front z otworem, kupujesz rattan i jedziesz 😁
Umieszcznie pralki w łazience, to przypadłość typowe polska...
Mam pralkę w zabudowie i po wyjęciu prania po prostu zostawiam drzwiczki od pralki otwarte i drzwiczki od szafki również są uchylone do czasu aż pralka wyschnie. Potem zamykam jeśli nie planuje robić prania. Nic nie śmierdzi :)
Myślę że super to wyszło, wszystko pasuje, ładnie się komponuje ze sobą, co prawda ja bym źle sie czuła w takim mieszkaniu bo to nie mój vibe, nie moje kolory i totalnie bym nie chciala czegoś takiego u siebie w mieszkaniu, ale kolorystyka czy styl to kwestia gustu i nie wiadomo czy poza kamerą nie bylo to dogadane z właścicielami, bo myślę ze nawet jesli telewizja płaci za taki remont to jednak ważne jest zdanie domowników bo finalnie to oni mają sie tam dobrze czuć i w spokoju mieszkać przez lata, a nie uciekać z tego mieszkania czy też myśleć o ponownym remoncie. Co do funkcjonalności to ja mam piekarnik, z którego nie wyjmę nic stojąc przodem do niego, bo ze względu na małą przestrzeń są szafki naprzeciw, ale jest on umiejscowiony na dole i ma prowadnice więc mi totalnie nie przeszkadza że obsługuję go od boku, no nie wiem jakby to było jakby on był wyżej w słupku, ale myślę ze to indywidualna kwestia, dla jednego to bedzie wygodne dla innego nie. Najbardziej mnie chyba razi ten brak stołu, ze wzgledu na małą kuchnie połączoną z malutkim salonem też o tym myślałam, żeby zrobić taki barek ale to jest totalnie nie praktyczne. Chyba że mamy osobno strefę jadalnianą to inna sytuacja bo wtedy taki barek jednocześnie może być dodatkowym blatem jak i miejscem do np szybkiego zjedzenia śniadania, ale jeżeli ktoś nie ma osobnej przestrzeni na jadalnie to jednak dałabym stół, nawet mały z możliwością rozłożenia ale stół. Właściciele mówili na początku coś że nie ma miejsca na przyjmowanie gości bo stół jest maly i kanapa rownież. A przy obecnym układzie to w sumie tego miejsca jest jeszcze mniej bo stołu tak na prawde nie ma a na kanapie w sumie też dużo osób sie nie zmieści, bo w tym miejscu gdzie jest ten róg nikt nie usiądzie wygodnie. Te narozniki sa fajne, ale pod tym względem ze np ogladajac tv mozna wygodnie tam usiąść, a wręcz sie położyć, ale jeśli chodzi o ilość osób która sie tam zmieści to w sumie jest taka sama jak przy zwykłej kanapie. I ten hmm dziwny, stolik, który przy większej ilości gości sie nie sprawdzi bo m.in. nie nadaje sie do jedzenia, a i kawe ciężko bedzie wypić, bo zawsze ktoś będzie musiał daleko sięgać. Uważam że jeżeli nie robi się stołu a taki mini barek, a ktoś ma w planach przyjmować gości i to nie tylko żeby przyszli i wyszli, ale faktycznie posiedzieli to może fajnie by było przy tej kanapie dać taką nowoczesną ławę, która teoretycznie wyglada jak stolik kawowy i nie jest dużych rozmiarów ale w razie gdy przyjdą goście można ją podnieść do góry i rozłożyć. Wtedy można by było chociaż na kanapie spokojnie coś zjeść, bo zakładam, ze jezeli ktoś zaprasza gości nie na 5min to podaje coś wiecej niż kawę i paluszki, no przynajmniej u mnie zawsze tak było.
uwalił się tego poroża jakby nie miał pojęcia, że poroże jest też "zrzucane" i jest to jak najbardziej EkO
O widzisz, niby o tym wiedziałam, ale nie skojarzyłam tego faktu
W moim domu rodzinnym też jest poroże (beż czaszki, same rogi). Podczas jego "pozyskiwania" nie zginęło żadne zwierze. Ojciec po prostu znalazł je w lesie. Najpierw jeden róg, a za jakiś czas drugi.
A przy jego "porożu" ucierpiało zarówno drzewo, jak i estetyka 🙄
dokładnie! Kiedyś znalazłośmy małe poroże w lesie, super sprawa! Znamy też dziewczynę, która z takich mniejszych robi opaski z porożem :D Aczkolwiek ten tekst, że to zmarło tacie może świadczyć jednak o myśliwym...ale mamy nadzieję, że miał na myśli właśnie to, że tato jego partnerki znalazł
Może tam była też czaszka, ten materiał zasłania.
Ten brązowy dywan to ziemia na której rośnie dynia😂
Kuchnia mi się podoba. Efekt dużo lepszy, niż przypuszczałam. I nareszcie są blaty robocze! Wiadomo, zawsze można mieć drobne uwagi, ale generalnie duży plus.
Reszta średnio, nie podoba mi się też wyrzucenie pamiątki. Lata temu oglądałam odcinek, w którym Pan Pągowski wyrzucił ludziom wszystkie książki, także tak ;)
Ładne to!
Jestem w szoku, bo podczas pracy bałam się, co z tego wyjdzie, ale naprawdę jest spoko.
Ja raz namalowałam piękny obraz. Składał się z kropek w calosci a miał wymiary chyba 120x80. Kropki w różnych odcieniach granatu, niebieskiego i żółtego. Sprzedałam go na licytacji dla kotów chorych na FiP. Malowanie go, kropka po kropce, zajęło wieeeeele dni więc niech nikt mi nie mówi, że sztuka współczesna to tylko zrobienie maziaja w 5 min. Ale kropkowanie obrazów polecam, świetnie relaksuje, muzyczka w tle, herbatka... Oczywiście dla cierpliwych 😂
Mega to wyglada, brawo dla tego pana!
Bardzo mi się podoba. Ja uwielbiam kolory i fajnie że w tv nie pokazuje się tylko bialo szarych wnętrz. Jedyne co to mało miejsca na książki
dzisiaj młodzi nie czytają.........niestety
@@ewa1039 bzdura, czytają. A tamci ludzie mieli ogromny regał przy wejściu
wszystkie Pani komentarze są w punkt...od pomysłu na codzień w stylu zakochaj się po skalę luster...ja bym dała stol ktory by się rozkladal...kominek elektryczny na tą zbyt wąską ściankę, po jej bokach dalabym po regle na ksiazki by tą scianke pogrubic i uprzytulnic salon...lepszy stolik kawowy, do tego pufe czy fotel, duzy dywan, fajne poduchy na sofe, duże lustra, duże obrazy z dalą, w kuchni na tej pomaranczowej sciance poleczki lub lustro, jakies kwiaty podlogowe...uważam że biednie jest a hokery nigdy się nie sprawdzą bo stol jest też po to by łączyc domownikow...pozdrawiam serdecznie:))
szczerze remont moim zdaniem wyszedl bardzo fajnie, też zastanawiało mnie zostawienie części ściany bez kafelków i tej jednej szafki w kolorze białym, też wydaje mi się że przydałby się tam większy stolik kawowy, może nawet cała ława, ale poza tym bardzo pozytywne:)
Ze wszystkich telewizyjnych projektantów, pan Pągowski jest chyba najbardziej przyjemnym i po prostu fajnym facetem. Słucha klientów, nie robi niczego wbrew im i jemu oddałbym swoje mieszkanie do odświeżenia.
A że Pani Agnieszka powiedziała że niektórym widzom nie podoba się jego sposób mówienia? No błagam, Polacy mają powsadzane kijki w pewną część ciała, każdy to wie. Każdy udaje że jest taki „ą ę”, przeszkadza im jak zachowuje się pewna znana restauratorka, a to już najgorsza polska hipokryzja.
Zachowanie pana Pągowskiego jest fajne, wyluzowane i zawsze z szacunkiem.
Ja właśnie uwielbiam ten sposób bycia Pągowskiego :)
Ja osobiscie lubię bialy kolor ścian, bo daje duze mozliwosci. Ale zgadzam się, wyszlo nawet nieźle - poza szczegółami np brzydki stolik kawowy, lustrzane ozdoby na ścianie.
Stołu też byłoby mi szkoda i stolik kawowy lichy, ale wnętrze powstało jasne i pogodne. Podoba mi się.
Chciałabym tylko zauważyć, że zniknęły nam regały z książkami, więc pewnie wpadły one do już i tak zagraconej sypialni... szkoda że nad kanapą nie zrobili wiszącej wysokiej biblioteczki, przy takim suficie można było coś zabudować.
Nie znałam, a szkoda, bo przyjemny program i projekt :) niezwykle miła odskocznia od wiecznej szarości i pajacowania Doroty
Kawa i Pani Agnieszka - przepis na mój idealny, niedzielny poranek. ❤😊
Pięknie wyszło tym razem! 😄 Praktycznie i jeszcze te kolory! 😊🧡
Jestem dopiero w połowie oglądania, zatem nie dotarłam jeszcze do efektu końcowego ale muszę pochwalić Twój makijaż :). Jest przepiękny!
Dziękuję ❤️
Ośmielam się przyłączyc do komentarza. Masz zawsze pięknie zrobiony makijaż oczu, podziwiam
Jak zwykle obejrzałam do kawy i ciasteczka😋 komentarz dla kanału.
Prowadzącego i jego styl bycia lubię mimo tego, że jego projekty to kompletnie nie moja estetyka. Z drugiej strony moja estetyka raczej mocno wychodzi z trendów i już coraz mniej jej w programach. Wiadomo, że tv promuje styl, który sponsorzy programu chcą sprzedać klientom. No cóż mój czas minął😂 trzeba przeczekać podobnie jak tapicerowanie mebli tkaniną boucle😉
Dobrej niedzieli wszystkim😀
Całkiem całkiem mi się podoba. Staję się fanką lastryko. :)
Bardzo fajni ludzie brali udział w tym odcinku, widać że pozytywnie nastawieni do życia
Pan Tomasz taki wrażliwy na ekologię i życie zwierząt, a nie zdaje sobie sprawy z tego, że jelenie, byki i łosie naturalnie zrzucają poroże CO ROKU :)
Tu raczej projekt, materiały oraz ekipy są już przygotowane znacznie wcześniej i te 48h to już układanie klocków i dokładnie zaplanowane czasowo. Taka sztafeta. Pozdrawiam serdecznie Adam
Ostatnio trafiam na Twoje filmy zaraz po dodaniu - dosłownie kilka godzin po. I tak jak oglądam teraz coś innego i nie zdąże przełączyć bo coś robię, to następny włącza się jest Twój filmik, którego jeszcze nie obejrzałam. Tak tu trafiłam ponownie, chociaż nie planowałam. :D
O widzisz, youtube sam zadbał o Twój powrót ;)
Daje mi to vibe mieszkania dla studentów o „ podwyższonym” standardzie.
O dziwo ten pomarańcz na suficie nie wygląda tak źle jak się spodziewałam, ale nadal myślę, że trochę pomniejszył i obniżył optycznie to pomieszczenie (a uczestnicy mówili, że lubią kamieniczne wnętrza). Dodatkowo, tak ostre wydzielenie strefy kuchennej potęguje wizualną dysproporcję pomiędzy rozmiarem kuchni i salonu. Salonik i tak był malutki w porównaniu do kuchni, a tak mocna granica kolorystyczna tylko to podkreśla. To samo robi ten blat z hokerami i dodanie jednej szafki stojącej - strefa kuchenna jeszcze głębiej wkroczyła do salonu. Ja bym zdecydowanie dała tam stół z krzesłami, dzięki czemu "przejście" między dwiema strefami byłoby bardziej płynne i optycznie część salonowa wydawałaby się większa. W obecnej sytuacji niestety mamy kuchnię z kanapą wciśniętą w rogu (i mikro stoliczek 🙃). Zgadzam się, że za kanapą powinno wisieć coś dużo ciekawszego i większego niż te lusterka. Wygląda jakby projektant kompletnie nie miał pomysłu/czasu na ten fragment, chociaż nawet zwykła mini galeria z kilku obrazów byłaby lepsza, albo jakaś fajna konstrukcja gdzie można by było umieścić dekoracje i np. zwisające rośliny, bo brakuje mi tego w projekcie (są tylko zioła na blacie kuchennym). Ale coś, czego naprawdę nie rozumiem to zostawienie tego "pypcia" pomarańczowego na linii płytek w pasie roboczym - why??? Na miejscu uczestników czym prędzej pomalowałabym to na kolor tła tych płytek i postarała się to czymś przysłonić, może jakimś wysokim przyprawnikiem, albo dokleiłabym do tego takie dwie mikro półeczki, żeby na każdej mogła stać jedna książka kucharska, no cokolwiek po prostu. Naprawdę chciałabym wiedzieć dlaczego nie położyli tam płytek. Podsumowując, jako uczestniczka tego programu i tak mega bym się cieszyła z tej metamorfozy, bo jednak fajną kuchnię dostać za darmo to bardzo przyjemna opcja. Sufit zawsze można przemalować, do tego ogarnąć pypeć i fajnie. Nawet ten blat z hokerami myślę, że dałoby się wymienić ewentualnie na stół bez dużej dewastacji.
Ten projekt zdecydowanie bardziej mi się podoba niż sypialnia z poprzedniego odcinka. Może osobiście nie dawałabym ten dyniowej farby na sufit, ale kuchnia wygląda bardzo ciekawie. Gorzej ze strefą wypoczynkową. Dywan jest trochę za mały i jakoś ginie na tej podłodze. Bardziej poszłabym w dywan ze wzorem jasnej beżowej plecionki, podobne poduszki, dałabym drugi okrągły stolik o większym blacie, zasłony zmieniłabym na trochę ciemniejsze, żeby się aż tak nie zlewały ze ścianą no i na ścianie za kanapą przydałoby się coś jeszcze dać.
A tak w ogóle to montaż z tego programu mocno skojarzył mi się z "Pogromcami przysłów" od Darwinów, nawet zachowanie prowadzącego jest podobne 😆
Zaebiste pomieszczenie, robiłabym 🤩
Edith; elektryka i hydraulika to podstawa, inne rzeczy po wierzchu ostatecznie można zrobić później.
Jaka fajna kuchnia!! Bardzo lubię te kolory, nawet ta poprzednia zielono-pomarańczowa sypialnia mi się podobała a tu ma Pani rację że jest dużo lepiej. Cała idea 48 nadal jest przedziwnym pomysłem wyłącznie na telewizję, no ale co zrobić - w każdym razie fajnie że w odcinku jest rzeczywiście jakieś ładne wnętrze i pożyteczne komentarze na jego temat, a nie program typu że można się nad nim tylko użalać. ;)
Oglądam Cię od kilku dni, ale jestem pod wrażeniem. Choc do tej pory sama swoje wnętrza projektowałam.
dziękuję ❤️
no na pewno teraz będą zapraszać masę gości to posiedzenia na tych metalowych hokerach bez oparcia 🤣🤣🤣
te hokery to dzieci szatana
Trzeba mieć gdzie posadzić gościa, który powinien już sobie pójść 😉
To taka odmiana karnego jezyka😂
Piękne paznokcie ✨💛
Podoba mi się, jedyną rzecz jaką bym zmieniła to szafki wiszące (lepiej by to wyglądało, jakby było do sufitu, oraz hokery ( wyglądają bardzo plastikowo)
To jest kamienica, szafki do sufitu oznaczają,że trzeba z nich korzystać z drabiny
nie spodziewalam sie, ze to wyjdzie dobrze. spoko program
dzień dobry 😊😊
niedziela, godz 10, kawka i obowiązkowo film z Panią Agnieszką 👍👍
pozdrawiam 😊😊
Ciekawe jak z takim wnętrzem poradziłaby sobie Dorota Szelągowska😅 a co do sposobu bycia Tomka to ja go lubię 😅
Kuchnia fajna ale salon jak dla mnie nadal nie wygląda na dokończony. Nadal nie ma miejsca dla osób na przeciwko kanapy. Dało by radę to zrobic bardziej funkcjonalnie, wstawiając mniejsza kanape i fotele, bo i tak nie ma tam np tv by musieć się rozwalić na kanapie i leżeć.
Prowadzący moim zdaniem fajny :D taki miły się wydaje ❤
I remont też super, bardzo mi się podoba.😊
Bardzo udana realizacja.
Matko, jak ja bym sobie takie mieszkanie urządziła. I taka ładna stara kuchnia.
Nareszcie niedziela! 🤗
ooo podoba mi się. Lubię kolory. Można by tak zrobić, że ten barek się rozsuwa i większa ilość osób mogłaby przy nim usiąść.
Bardzo lubię Pana Pągowskiego ❤
Nie znałam ani tego programu ani projektanta, ale widzac inne Twoje nagrania, spodziewałam się kolejnego dziwadła. Przeraził mnie też ten pomarańcz (nie przepadam za tym kolorem, uważam, że jest mega trudny w aranżacji). Ogolnie stylistyka wnetrza też nie moja. A jednak! Kupuję ten projekt, spodobał mi się. Projektanta też dobrze odebrałam, jego styl prowadzenia zrobil na mnie pozytywne wrażenie. Żadne z moich pierwszych odczuć się nie potwierdziło 😂
Osobiście nienawidzę hokerów. Ponieważ telewizor mają w sypialni, to ja bym w tym układzie w ogóle zrezygnowała z kanapy, dała duży stół, żeby się normalnie dało zjeść i może gdzieś by się zmieścił fotel. Ale może im zależało, żeby kanapa została - ja akurat mieszkałam kiedyś bez stołu i nie było mi wygodnie. Ogólnie całkiem spoko, ładnie to wygląda i nie ma jakichś koszmarków jak w niektórych innych programach.
Co do poroża, to jeśli była to pamiątka po ojcu (albo dziadku, nie pamiętam), to ja bym je pewnie powiesiła z powrotem ;)
Zgadzam się, hokery mają sens przy barze czy wysokiej wyspie, żeby siedząc bokiem wypić kawę. Natomiast jak zjeść we dwoje niedzielny obiad? A co z gośćmi? Wystarczy, że rodzice wpadną na herbatę i gdzie we czworo usiądą? Można kupić większy stolik kawowy, ale normalnego stołu już tam nie zmieszczą przez ten półwysep. Bardzo niepraktyczna zmiana.
Tym bardziej, że poroże to nie zwłoki. Zwierzęta zrzucają poroże każdego roku.
Z tego co kojarzę to Tomasz Pągowski chyba we wszystkich odcinkach angażuje się w wykonawstwo swoich pomysłów i projektów. Zdecydowanie nie jest to typowe dla architekta, ale on chyba właśnie działa w ten sposób. Kiedyś (dosyć dawno temu) nawet miał w tv taki program typu DIY, więc chyba to lubi i jest to charakterystyczne dla niego.
Zastanawiając się nad kolorystyką w nowym mieszkaniu rozważałam właśnie taki odcień pomarańczu w obszarze kuchennym i salonowym, w tym na części sufitu, i chyba ten program właśnie mnie przekonał. Ze wszystkich programów, które komentowalaś zdecydowanie mój ulubieniec pod kątem efektu końcowego i braku dram.
Moje lewe ucho lubi ten film 😅😂
Nagrywa Pani tak filmy, że słuchając je na słuchawkach bardzo często nagranie Pani głosu idzie tylko na jedna stronę, za to wszelkie urywki z tv czy muzyka idzie normalnie.
Faktycznie, słychać Panią tylko w JEDNEJ słuchawce!
TAK. Już myślałam, że mi się słuchawki popsuły.
Dzięki za ten komentarz, bo już myślałam, że mi się coś z uszami stało :)
A miałem o tym wspomnieć w komentarzu :D
Zupełnie nie moje klimaty kolorystyczne. W miarę oglądania odcinka i wjeżdżania z kolejnymi kolorami nazywanymi przez prowadzącego pięknymi porównaniami kulinarnymi typu oliweczka, musztarda czy dynia, oczy mi się coraz bardziej otwierały ze zdziwienia. Na szczęście efekt końcowy nie wyszedł jakoś obciachowo. Trudna kuchnia dobrze zagospodarowana i w ładnym szałwiowym kolorze to zdecydowanie mój ulubiony punkt programu. U prowadzącego denerwują mnie trochę te wszechobecne zdrobnienia, ale ogólnie bardzo pozytywna postać. Dziękuję za kolejny odcinek ❤
Super ten odcinek ❤ i Twoj jak zawsze i telewizyjny tym razem 😅
24:35 to pomarańczowe to zabudowa pionow, to odstaje od ściany z płytkami. Akurat na tej przebitce wyglądało jakby było rowno z płytkami
Współczuję sąsiadom 😬
Pani komentarz do obrazu w punkt. Jak trafię kiedyś na dyskusję o sztuce nowoczesnej, to wrzucę ten obraz z 20:38, jako wyjaśnienie, skąd się bierze niechęć do sztuki nowoczesnej ;)
Mam nadzieję, że te kolory z nimi uzgodnili wcześniej.
Generalnie sporo rzeczy zrobili fajnie, ludzie jak rozumiem dostali zmywarkę i fajne szafki, więc choćby z tego powodu się cieszą.
Sama bym nie chciała stracić stołu, no i ten stolik kawowy wygląda trochę, jak jakiś stoliczek wyjmowany na kempingu, ale akurat stolik kawowy w razie czego najłatwiej potem podmienić.
Oni tak kompletnie nie mają gustu, że w zasadzie co by ten architekt nie zrobił, to i tak byłoby lepiej niż to co było. Ale ogolnie uważam, że jeśli chcieli kolory to całkiem nieźle wyszło. Ja najbardziej zwróciłam uwagę na stół - te krzesła wysokie wydają sie bardzo niepraktyczne, niewygodne do dłuższego siedzenia, no ale kto co lubi, nie wszyscy korzystają ze stołu w tym stopniu co ja.
Uważam ten projekt za udany mimo małych niedociągnięć . Kolory ładne choć z poprzednich odcinków czerwone zasłonki w szafce to by dopiero hard core. Dyniowy czy też pomarańczowy to ciepły przyjemny dla oka kolor a wnętrzu daje przytulności. Ok.
wow pierwszy raz wnętrze, które mi się podoba i nawet mogłabym tak mieszkać
O matko, z którego roku to? Terrazzo + szalwiowa zieleń, fajnie tak zrobić wnętrze które archeolodzy mogliby datować z precyzją pięciu lat 😭 kiedyś myślałam że przy dzisiejszym namnożeniu stylów nie jest łatwe zrobić coś co prędko stanie się """niemodne’"" i tak łatwe do ocenienia dekady powstania jak meblościanka czeczot wysoki połysk, ale myliłam się. Terrazzo jest klasyczne, szalwiowa zieleń przyjemna, Czeczot zresztą też gra w małych ilościach, ale kombo pewnych stylów daje efekt "wow widać że robiliście remont między 2018 a 2022"
Mi się szałwia z 2020-2021 kojarzy :) premiera tego ostatniego sezonu była jesienią 2021 więc w sumie wszystko się zgadza
Fajny efekt końcowy, sama w życiu bym się na to nie zdecydowała ale tu ta pomarańcz i ta kuchnia wygląda mega
Zdecydowanie Pągowski ma najlepsze projekty z telewizyjnej trójki - gdzie jeden to cringe glamour w kolorach lorda ciemności, a drugie to rustykalna ikea. Pągowski potrafi w kolory i nie boi się tworzyć dopasowanych i nowoczesnych wnętrz. To mega odświeżające.
Bardzo trafne 🙈😂
Remont fajna sprawa, nie mniej często pierwsze trzeba zrobić remont finansów. Żyjemy w mentalności - kupuj - kupuj, choć to nie jest wartość dodana.
Często kończy się kredytem, a po dwóch tygodniach przyzwyczajenie i proza życia wchodzi z całą siłą.
Poroże jeleń zrzuca po to, aby kolejne wyrosło mocniejsze i większe. To jest proces naturalny, nikt nie zabija zwierzyny dla poroża, tak jak zabija sie slonie dla kości słoniowej.Wystaczy wybrać sie do lasu w odpowiednim sezonie. Nie wiem skad takie oburzenie na zwykłe poroże, może z brkai wiedzy. Oczywiście względy estetyczne, gust rozumiem, ale to nie jest element zdechłego zwierzaka
dokładnie tak.
Ale zabija sie dla mięsa. Może tata jest myśliwym i mu zostało poroze po złowionym jeleniu?
A ile osob siedzi na skorzanych fotelach, owczych skorach, chodzi w skorzanych butach, kurtkach, ze skorzanymi torebkami...to dopiero 'padlina' - poroze faktycznie moze byc zrzucone przez jelenia, a z kolei skora z krowy juz nie ;) Ale te rogi jakos sie wszystkim gorzej kojarza niz fakt, ze na stopach co ktoras osoba na ulicy ma de facto martwa krowe (nie jestem przeciw skorze, btw, tylko ciekawa jest ta kwestia, ze na pewne rzeczy nawet nie zwracamy uwagi, a na podobne, czy nawet mniej inwazyjne sie oburzamy).
Tak mi się właśnie wydawało, że poroże na ścianie to nie dowód zbrodni ;) Osobiście bym go na ścianie nie powiesiła, ale widać właściciele mieszkania chcieli. Wkurzyłabym się na taką drewnianą "zamiastkę".
Drewniane wygląda jak dziecięca zabawka
Akurat z piekarnikiem się nie zgodzę. W domu rodzinnym mam piekarnik pod blatem i mnóstwo miejsca dookoła, a i tak jak coś wyciągam i wyjmuje to stoję z boku a nie przodem bo przeszkadzają otwarte drzwiczki. Tak samo w moim mieszkaniu, w kuchni mam piekarnik wysoko a na przeciw stół więc i tak wyciągam blachy i stoję bokiem bo tak mi wygodniej
24:36 ten fragment gołej ściany to pewnie jakieś rury, których nie chcieli zaklejać płytkami 😄
Pani Agnieszko, coś ten dźwięk taki dziwny, ale dzięki za odcinek
Bo pod spodem była muzyka z prawami autorskimi, więc żeby ją usunąć dialogi też zaczęły brzmieć niestety dziwnie na tym fragmencie
@@ogustachsiedyskutujenie tylko w tych fragmentach, momentami ucina Twoje komentarze, a w trakcie filmu kilka razy zmieniałam głośność, bo część filmu jest bardzo cicha a część bardzo głośna. Mimo tego świetny odcinek, dobrze się bawiłam :)
@@katarzynaturzynska5083 o widzisz, to u mnie tego nie było słychać aż tak. Zauważyłam, że youtube ma teraz nową opcję "stabilnej głośności" - może to zasługa tego
@@ogustachsiedyskutuje warte sprawdzenia :) jeśli to ma znaczenie na przyszłość, ja oglądałam na telewizorze, może to też kwestia urządzenia, na którym film jest odtwarzany
@@katarzynaturzynska5083 na laptopie też dziwnie
Kolorystyka w sumie okej. Ten regał w salonie taki basicowy bardzo. Chyba wolalabym tą całą ścianę zabudować po prostu półkami, albo customowa zabudowa. Stolik kawowy no taki taborecik 😅 ale najgorszy to ten dywan wielkości szmatki. Jessu, ktoś kto mianuje się projektantem chyba powinien znać podstawowe zasady jak dopasowanie wielkości dywanu do otoczenia i mebli, które na tym dywanie mają stać.
Te straszne napisy na ścianach z cyklu: w tym domu się kochamy i jemy pomidorowa z ryżem, to jest czyste zło😱
Love, Paris, Home Sweet Home, My Home is Sweet My Dog Too, Tu Mieszkają Ciepli Ludzie i Ich Dzieci Siódmy Cud Świata itp. Oczywiście w czerni. I gigantyczne naścienne wskazówki upływającego czasu, który zmierza nieuchronnie do odczuwania na widok tych oryginalnych obietnic nudy, irytacji i wstydu. Że nikt nie odradzi ? A może to znak bezpłciowych czasów ?
Hej @agnieszka uwielbiam Twoje filmiki, bardziej niż którykolwiek z tych programów. Straciłam rachubę ile dziś już obejrzałam haha.
Szybciutka tylko uwaga pod tym konkretnje, bo zazwyczaj jesteś bardzo czujna na tego typu podteksty, ale nie wiem czy konkretnie miałaś w zamiarze podczas wzmianek o "zwłokach i głowach wypchanych" wrzucić krótki filmik z muzułmańskim imamem, bo to jednak takie dosyć mocne skojarzenie z tragicznymi zbrodniami... 😢
O kurde, nie wyłapałam tego w ogóle, usunę, dzięki za cynk!
Ej nie umiem namierzyć tego fragmentu... Mogłabyś mi podać znacznik czasowy? @aleksandrawiatr
Lubiłem oglądać metamorfozy Pągowskiego, bo chyba jako jedyny zawsze miał jakieś ciekawe pomysły i efekty tych metamorfoz naprawdę robiły wrażenie. Ale fakt, do stylu wypowiadania się trzeba było się przyzwyczaić, z czasem przestaje aż tak drażnić.
Poroże to nie zwłoki i zwierzęciu nie dzieje się krzywda bo samo je zrzuca :D czasami w lesie można znaleźć i sobie zatrzymać na pamiątkę :D Odcinek bardzo fajny, zrobiło się przytulnie
wnętrze na ogromny plus w porównaniu z tym co było oraz jeśli to rzeczywiście prawda z czasem (48h!) to mega. jako zodiakara na plus te lustra z fazami księzyca, fajny akcent :)
Zgadzam się z autorką i sporą częścią komentujących, że jak na taki program to wyszło całkiem nieźle. Mam taką obserwację od lat, że wnętrza z wyrazistymi kolorami gorzej się starzeją, wg mnie szybciej stają się brzydkie. O ile na początku efekt jest OK, to potem... jakoś tak kisną. Jednak biorę pod uwagę, że to mój bias na rzecz koloru białego. Myślę, że białe wnętrza w szczególności starzeją się świetnie. Sama mam wszystko białe od pięciu lat: ściany, podłogi, drzwi, okna, rolety, meble, pościel, kapy, poduszki, ręczniki, naprawdę wszystko. I czuję się jak w niebie. 😁
Jak patrzę na inne, bardziej kolorowe mieszkania pięcioletnie, to wydają mi się strasznie stare. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem stronnicza. Jednak ciekawi mnie, czy ktokolwiek ma podobnie.
Minus jest taki, że w moim świecie architekci wnętrz nie są potrzebni. 😆 No przynajmniej do indywidualnych mieszkań. Są jeszcze hotele, restauracje itd. Także tak. Żeby nie było, że mam coś przeciwko architektom w ogóle. Jak zwykle jestem niepomiernie wdzięczna za kolejny odcinek.
❤
Wszystkiego białego to bym sobie nie zafundowała, ale białe ściany to dla mnie podstawa. Lubię świeżość jaką możemy uzyskać dzięki bieli. Widziałam całe białe wnętrza (no może poza podłogą) i uważam, że da się je zrobić tak żeby wyglądały ładnie, a nie jak psychiatryk.
Nie jestem fanką takich wnętrz, ale muszę przyznać, że nie wygląda to źle. Co prawda bawi mnie, że dla osób, które mówią, że lubią życie w kamienicy bo klimat, a tu pyk dajemy bardzo nowoczesne wnętrze. Znaczy mam nadzieje, że uczestnikom sie podoba, ale rozbawiła mnie ta myśl. Za to boli mnie okap z poprzedniej kuchni, bardzo mi sie podobał i przykro mi na myśl, że mógł skończyć na śmietniku.
Also odnośnie poroża, wydaje mi się, że tutaj był sam zrzut a nie poroże z czaszką, więc raczej nie był to upolowany jeleń a samo poroże znalezione w lesie. A komentarz o tym, że tacie uczestniczki coś zmarło był chyba tylko pociągnięciem komentarza prowadzącego "a co wam tutaj zmarło?". Odnośnie tego, ja sama nie jestem fanką łowiectwa, ale pozbywanie się czyjegoś prezentu, przez własne poglądy jest hmm nieeleganckie. Chyba, że właściciele też chcieli się pozbyć, ale był na nim welon ślubny, to ciężko stwierdzić 🤷♀️
Racja z tym klimatem
Dziekuję za kolejny odcinek. Czekam na niego w każdą niedzielę.
Podobnie jak Pani, zapytałbym klientów 15 razy o pomarańczowy sufit. Moim zdaniem malowanie sufitu mocny kolorem jest ryzywne, a co dopiero pomarańczowym, który mało komu się podoba.
Sufit dodaje charakteru, a wnętrze staje się nieszablonowe. Również mam kolorowe sufity i nie wyobrażam sobie życia w nudnych białych, szarych i beżowych wnętrzach - takich, które uznawane są za klasyki i po obejrzeniu kilku zdjęć z neta, prawie każdy radzi sobie z urządzeniem takiego wnętrza.
O jak ja lubię Twoje ocenianie takich programów!
Cóż. Mnie to mieszkanie nie powala, o wiele bardziej powalili mnie gospodarze, twierdząc, że jest to mieszkanie w kamienicy. Otóż: NIE. To mieszkanie w bloku, nie wiem skąd w ogóle taki wymysł.
Ach, te kolory... jak zobaczyłam te płytki na pomarańczową ścianę, to chciałam krzyczeć o pomstę do nieba: co to za pomysł?
Projekt na plus, chociaż dla mnie ten pomarańcz za intensywny. Przy dłuższym przebywaniu w tak intensywnej barwie trudno się wyciszyć. Ale to moja wizja. Brakuje pięknego nawet drewnianego stolika na kawę.
Efekt końcowy bardzo mi się podoba, mimo, że sama preferuję jasne i chłodne kolory w swoich wnętrzach. Chętnie spedzilabym w takim domu kilka godzin, a nawet dni.
Stolik kawowy w tym rozmiarze to żart, szczegolnie po wyrzuceniu stołu. Na szczęście da się to szybko naprawić. Moim zdaniem duży plus.
Ma nadmiar farby zgniłozielonej, to wciska, gdzie się da.
Wnętrze mega, sam prowadzący, według mnie, jest zdecydowanie lepszy w swoim "showmańskim" zachowaniu niż Krzysztof macho Miruć. ;p
I znów muszę się zgodzić z Panią Agnieszką. Efekt metamorfozy jest fajny. Są drobne niedociągnięcia, które podkreślają wrażenie rozwiązań "na skróty". Na pewno wnętrze nie jest w moim guście, ale w porównaniu z innymi medialnymi gwiazdami z branży, tutaj widać, że wnętrze było muśnięte paluszkiem architekta. I na twarzach uczestników widać ekscytację i zadowolenie, więc jeśli oni są zadowoleni to nie ma co się czepiać szczegółów.
A ja od tygodnia mam poroże. Znalazłam w lesie. długo szukałam czegoś takiego. Dla mnie to nawiązanie do Leszego, pana lasów ze słowiańskich wierzeń. I szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego skórzane meble są spoko, ale poroże już " fujka". Jedno i drugie to szczątki zwierzaka.
O tym samym pomyslam, jedno fe a np. skorzane buty czy torebki ok.
"Nie oszczędzajcie na zmianach elektrycznych czy hydraulicznych tam gdzie one są potrzebne" ...i dlatego będziemy wymieniać CAŁĄ instalację elektryczną w mieszkaniu, ponieważ jest aluminiowa i pochodzi sprzed ponad 40 lat już. xD wish me luck przy ryciu w żelbecie
Wspieram całym sercem! Życzę powodzenia i wyrozumiałych sąsiadów ;)