Cześć Kuba słucham ciebie od 2 lat i muszę Ci powiedzieć ze dzięki Tobie zmieniłem swoje myślenie o 180⁰ Wszystkie pieniądze przez 15 lat inwestowałem w firmę i bylo super wartość środków trwałych, zapasy, magazyny.... grube miliony według księgowości... chciałem to sprzedać i...nikt tego nie chce kupić za te pieniądze!!!! Brednia, bzdura, bujda i bogactwo na papierze... pracowałem po 14-15 godzin bez weekendów urlopów i odpoczynku tylko na faktury podatki zusy premie i inwestycje.... teraz sprzedałem 70 % firmy pracuje 5 godzin, a jak.mi się nie chce to nie odbieram telefonu od klientów!!! A zarobki.... 3 razy większe!!! Pozdrawiam ( poznaliśmy się na paintball u chłopaków z PP , to ja ci opowiadałem że przez ciebie kupiłem motocykl, i żona mnie wyzywała że wydaje pieniądze bo jakiś gościu z youtuba mi kazal) nie żałuję teraz żyje!!!!
dokładnie zrobiłem tak samo. Dziś śmieję się z ludzi, którzy tkwią w nieudanych związkach i nie mają jaj, żeby zmienić swoje życie... Żyją z pasożytem, który żeruje na czyjejś zaradności...
@@maciejw9901 moja ex sobie wymyslila dla siebie alimenty 5k co miesiac oczywiscie nic nie dostala i na rozprawie sie dowiedziala ze malzenstwo to dwie osoby i kazda sie ma starac zeby bylo jak najlepiej. Ona myslala ze rozlozy nogi,zrobi loda i to wszystko.Jednak sie mylila i zostala dziadem z dlugami i komornikiem.
Zdrowe podejście. Mam to szczęście, że związałem się z kobietą która jest chyba jeszcze bardziej oszczędna ode mnie. Już na początku "dorosłego" życia odkładaliśmy mimo bardzo niskich dochodów, dziecka na utrzymaniu i różnych przeciwności. Skromnie na miarę możliwości, ale regularnie. Znajomi którzy zarabiali 4/5 razy więcej narzekali że nie mogą nic odłożyć (no bo jak tu nie pojechać do 5 gwiazdkowego hotelu, jak kupić nowych Jordanów etc. ) i patrzyli na nas jak na dziwaków. Zarabiając na prawdę bardzo skromnie byliśmy w stanie przez lata odłożyć na wkład na miszkanie. I rzeczywiście w miarę jak dochody rosły my cały czas wydawaliśmy praktycznie tyle samo. Dopiero z czasem nauczyliśmy się kontrolować ten hamulec z tyłu głowy. Dzisiaj nasz model jest bardzo bliski 50/50. Cały czas oszczędzamy ale już nie tak rygorystycznie jak kiedyś. Jak chcemy zrobić sobie z dzieciakami weekendowy wypad do spa na spontanie to robimy bez wyrzutów sumienia. Choć od kiedy urządziliśmy mieszkanie (czyli jakieś 5 lat temu) nie było ani jednego miesiąca w którym wydalibyśmy więcej niż zarobili (nawet jak wystąpiły jakieś niespodziewane wydatki). Uważam, że jest to dobry model. Pozdrawiam
Jakie to dobre! Oszczędzanie to sztuka ale wydawanie z głową to też sztuka i to chyba jeszcze większa. Życie ucieka w mgnieniu oka i przesadne oszczędzanie na później, na czasy "emerytury" to głupota bo życie jest zbyt nieprzewidywalne i w każdym momencie możemy zniknąć z planszy
Większość w tym Państwie tak robi, żadna nowość 😜. Z całych naszych zarobków 50% a nawet więcej oddajemy na Państwo...tak na przyszłość, aby żyło się lepiej ( póki co Im)
Świetny wykład. Po przeczytaniu kilku komentarzy przyszło mi pytanie, skąd bierzecie swoje życiowe partnerki, z jakiegoś sklepy on-line? Gdy poznałam męża były motyle w brzuchu, wiedziałam, że to ten. Potem lata docierania się i poznawania. Partnera też trzeba się nauczyć 😀. Zawsze wspólnie podejmowalismy kluczowe decyzje, wspólnie wychowywaliśmy dzieci. Zaczynaliśmy od zera. Mając prawie nic zawsze mieliśmy jakieś oszczędności. Dzisiaj mamy wszystko co chcieliśmy mieć i żyjemy spokojnie dalej oszczędzając część dochodów. Pozdrawiam
u mnie zadnych motylkow u niej napewno tez nie, bylo tylko bzykanie po szkole wystarczyla osiemnastka naszej kumpeli gdzie sie spotkalismy a znamy sie od podstawowki i tak to poszlo.
Na chwilę obecną nie myślę o inwestowaniu w nieruchomości itp ale muszę przyznać rację w tym co mówisz na filmikach. Mam tu też na myśli podejście do pieniądza, pracy,rozwoju itp. Bardzo dobrze się słucha i można wyciągnąć dużo dla siebie:-) Bardzo potrzebny jest taki konkretny przekaz z przemyśleniami i wiedzą. Oby więcej takich filmików, kanałów na yt I dobrego przekazu. Pozdrawiam:)
Trzeba dążyć do równowagi w życiu. Kuba dziękuję Ci za twoją pracę i dzielenie się wiedzą za darmo. Co do do filmu widzę podobieństwo do heksagonu szczęścia F. Karzełka tylko, że w samej strefie finansów
Cóż, histeryzujecie na granicy, wzywając na pomoc armię NATO, krzyczycie, że Putin zaatakuje! A polski rząd specjalnie nie uznał wybranych władz kraju w celu zablokowania dostaw chińskich towarów przez Białoruś. A teraz zablokowali to przez Ukrainę. - Wy, Polacy, zrobiliście to razem z Ukraińcami. Zamówili to panowie, panowie waszego stanu z USA i Wielkiej Brytanii. Nie mogą wysadzić Chin, więc wysadzą Polskę. Cóż, i gaz płynny jest drogi w sprzedaży do Europy. Polska państwowość ma psuć Europę! Tak, jak potrzebują bandyci zza morza i oceanu.
Właśnie użyje swoich oszczędności w najepszym możliwym celu. Okazało sie ze muszę sie podać operacji. Nic skompilowanego ale jeśli tego nie zrobię pogarsza jakość życia a z czasem może zagrzać życiu.Jako ze lecznie na NFZ nie istnieje, jakiś komiczny czas oczekiwani na planowy zabieg. Robie prywatnie w dobrym szpitalu. Pozdrawiam
Co nie zmienia faktu , że możesz ubiegać sie o refundację z DEBILZETU... Wystarczy przed zabiegiem rzucić im pismo , że jest zbyt długa kolejka i niech płacą za prywatny/za granicą zabieg... Gwarantuję ci , że po takim piśmie będziesz "zrobiony " bez kolejki.... 😜🥳🥸
@@krolfutbolu9345 wiem ale problem jest tez innego rodzaju. Ta przypadłość można leczyć laparoskopowo gdzie szybciej człowiek dochodzi do zdrowia itp. Niestety NFZ wycenia ten zabieg bardzo słabo i żaden szpital niechce tego robić ta metoda.
No to super bo nawet nie ma co sobie myśleć że ehh oszczędzałem a teraz muszę to wydać na zdrowie Zdrowie to podstawa bez niego życie nie jest takie miłe
Tak, łatwo powiedzieć zaoszczędź 50% a resztę wydaj. Kiedy dochody są niewielkie to zaoszczędzenie nawet 10% to sztuka. Myśmy oszczędzali aż do bólu i mając niezbyt wysokie dochody nigdy nie udało się zaoszczędzić więcj niż 25%, a potem kiedy rosły dochody rosły też wydatki pomimo, że na Seszele co miesiąc nie latamy. U nas nie ma tak, że można odpuścić sobie tydzień w miesiącu i ciągle zakładać, że przychody będą rosły. Koszty uzyskania dochodów w biznesie też nie są stałe. Podatki też rosną jak na drożdżach. A jak chcesz zarabiać jak górny 1% to musisz pracować jak górny 1%. Praw ekonomii nie oszukasz. Pozdrawiam.
@@showmustgoon4167 A kto tak naprawde wie ile Kuba zarabia i ile ma dlugow.? Przeciez to jest jego SHOW na ktorym moze powiedzie co mu slina na jezyk przyniesie.
Zresztą można się wypalić jeśli pracujesz tylko dla samych pieniędzy. Warto zapewnić sb jakieś rozrywki, poza tym jeśli się tylko zbytnio człowiek skupia na samych zarobkach zwykle niestety odbija się to na innych dziedzinach życia np. relacje się rozsypują. Warto zapamiętać chyba że inwestować warto także w inne dziedziny np. sport, pasję, relacje itd. Także zgadzam się, wartościowy filmik, dzięki 😊
Zajebiste to jest to na tym kanale że tyle różnych osób wypowiada się na wszystkie tematy na każdej płaszczyźnie, czasem odpalam tylko dla komentarzy ;) pozdrawiam
Bardzo mądry wykład. Od zawsze wiedziałem żeby odkładać co miesiąc fundusze i nie żyć na kredyt ale w tym filmie zostało to perfekcyjnie wyjaśnione dlaczego tak się powinno robić. Chętnie przeczytam książkę którą Pan Midel pokazał na koniec filmu. Pozdrawiam Serdecznie. Najważniejsze zdanie według mnie do wyniesienia z filmu to "kupuj rozwiązania a nie problemy"
Bardzo fajny film. 👍 Mamy podobne założenia. Według nas finanse można oprzeć na kilku fundamentalnych i prostych zasadach: 1/ spłać długi, 2/ najpierw płać sobie 3/połowę oszczędzaj, połowę wydawaj 4/ priorytetyzuj wydatki 5/ciągle zwiększaj dochody 6/rozróżniaj co jest faktyczną potrzebną, a co tylko zachcianką. Pozdrawiamy Cię Kuba i Twoich widzów. 🤙
Kuba, na początku się oburzylem jak to 50% wydać, pamiętaj, że słuchają Cię raczej mniej dynamiczni przedsiębiorcy niż Ty :) Jak zarabialem pierwsze pieniądze to inwestowaniem w szkołę. Po 10 latach rozwalalem juz 30% swoich skromnych przychodów. Dzisiaj te proporcje mi zostały ale dochód sie zwiększył co mnie uratowalo ;) Kuba ma racje, dostosuje życie do waszych pragnień teraz niz za 30 lat. A czy to bedzie 50,60 czy 70% to zalezy od nas ! Powodzenia w wydawaniu 😀😀😀
Ja odkładałem, wkładałem w firmę i miałem dość .5 lat walki z urzedem skarbowym,myśleniu o tym czy mam kare czy nie ,miałem dość .Przeszedłem na szarą strefę i jest mi nareszcie dobrze .Żadnych urzędów, jeżdżę sobie Bmw jak Kuba 7 ale 730d 2008 rok .Leczę się w razie co u prywaciarzy. Urlop ? Kiedy chcę to jadę .Czysta głowa na urlopie .Mam przykład kolegi co od 20 roku zycia odkładał i pracował ponad stan godzinny .W wieku 42 lat usnął i nie wstał .Wolę zarabiać bez ciśnienia i w tych czasach być milionerem to jak strzał 6 w totka. Chociaż 6 w totka to teraz kwota z którą i tak nie wiesz co masz zrobić .Żyjcie ludzie chwilą bo czasy dorobku minęły w 2019 .Teraz to walka o przetrwanie .Uczcie się przetrwać w razie wojny i odkładajcie złoto w formie złomu kilkugramowych części abyście mogli wymienić to na jedzenie . Pozdrawiam.
bez przesady chyba nie znasz mozliwosci w internecie zarobisz ogromne pieniadze. praca na etacie dawno nie jest opłacalna. same kryptowaluty np masz ogromne mozlilwosci darmowej kasy lezy wystarczy troche nauki i czasu. i jak mozna mowic o odkladaniu pakujac kase w firme to nie jest odkladanie. odkladanie to w zloto/srebro akcje dywidendowe itd wtedy ma to sens a nie w biznes to głupota
Odkladam 70% a to dlatego, ze mam juz 38 lat i dopiero teraz nauczylam sie oszczedzac, do niedawno wszystko wydawalam. Chce jak najszybciej uzbierac na nieruchomosc.
Myślę że lepiej jak masz kredyty i z czego to je cisnąć i spłacać niż balowac, bo jak się zesra coś to się wyprzedaż. A jak ma Cię coś trafić to jakie ma znaczenie gdzie byłeś i co widziałeś. Zadowolenie z zamknięcia kredytu bezcenne , ten spokój wewnętrzny
Wiadomo kredytow lepiej nie mieć. Jednak widzę że są dwie skrajności jedną to przejadanie całych swoich pieniędzy a druga oszczędność skrajną i skrajną pogoń za zwiększaniem dochodów a co za tym idzie zapominanie o tym że z pieniędzy należy też korzystać i żyć bo czasu nie cofniemy. Najważniejsze to znaleźć ten złoty środek oszczędzać pracować ale też korzystać z życia na miarę swoich możliwości
@@tomek_3984 nie chodzi o ściskanie , czy skąpstwo , tylko czasy szalone co się budzisz to masz kredyt większy , a skoro zdecydowałeś się na niego czy zakup inwestycji to fajnie było by temat dociągnąć do końca w myśl zasady że czym szybciej spłacisz tym mniej zapłacisz i zaczniesz zarabiać. A z podróżami to teraz słabo bo co trochę się zmieniają zasady.
@@darmakus7145 całkowicie się zgadzam, najpierw spłata kredytów i spokojnie śpimy. Aktualnie często promowany styl życia na kredyt to najgorsze co może byc, kredyt samochód w leasing żeby tylko się pokazać. Pisząc o wydawaniu myślałem o drugiej skrajności gdzie ludzie zarabiający dobrze przez 15-20 lat nie potrafią korzystać z tych pieniędzy, biorą urlop w pracy a na tym urlopie biorą dodatkowe zlecenia zamiast jechać na wakacje. Tak naprawdę pracują gromadzą majątek dla dzieci które potem i tak tego nie szanują
Dla mnie to absolutna podstawa - mniej-więcej połowę oszczędzam. Kiedy zacząłem ponadprzeciętnie zarabiać nie myślałem o wydawaniu pieniędzy, zadbałem żeby wydatki wzrosły naprawdę nieznacznie. Fanaberią było jakieś fajne ubranie, ciekawa książka i wyjazd zagraniczny raz - dwa razy do roku, podczas gdy dla znajomych z branży jest to leasing na auto za kilkadziesiąt tysięcy. Najgorsze dla portfela są te duże wydatki, choć są i tacy zdolni którzy trwonią kasę kupując wszystko drogie od chleba przez knajpy po egzotyczne wyjazdy.
Większość ludzi do niczego nie dojdzie bo operują w swoim życiu w pewnego rodzaju błędnych kołach. Na przykład: Kupują samochód głównie żeby jeździć nim do pracy. Dużą część wypłaty zarobionej w tej pracy przeznaczają na samochód (eksploatacja, naprawy, spłata kredytu). Żeby dojeżdżać nim do pracy. W efekcie praca której celem jest zarobek generuje tez znaczące koszty. Ja przez lata zarabiając ok. 3000zł oszczędzałem co miesiąc ok. 1500 - 2000zł. Byłem w stanie tak robić bo nie kupiłem jednej studni do wyrzucania pieniędzy czyli samochodu, i drugiej studni do wyrzucania pieniędzy czyli własnego mieszkania. Żadnych kredytów. Oraz licznych innych niepotrzebnych rzeczy które większość ludzi uważa za konieczne tylko dlatego że inni im tak wmówili. Zaoszczędzone pieniądze w części przeznaczałem na różnego rodzaju inwestycje z których po pewnym czasie zarabiałem więcej niż z pracy. Uważam że każdy ma takie życie jakie sobie ułoży. Jedni wolą pieniądze przeżerać, przepijać i przepalać inni wolą zrobić z nimi coś sensownego.
to jest dobre - wydac polowe oszczedzic polowe - zresztą czasem ktos musi wydac i nawet przewalic kase żeby poczuć że "to tylko kasa" to uwalnia i się chce zarabiać więcej, kiedyś jak mniej zarabiałem to miałem mental że trzeba dziadować itd i nie przybywało mi, jak odpuscilem i zacząłem sobie kupowac rzeczy ktore chcialem nagle wiecej mi sie zaczelo chciec i zacząłem wiecej zarabiac , wiadomo że też sie czlowiek rozwija i uczy ale dla mnie ważne bylo uwolnienie sie z mentalu dziadostwa , bo kasa to kasa a mental też sie zmienia na pozytywny jak wiesz że stac mnie na x czy y bez spiny, tez fajnie jak sie czlowiek umie pośmiać że przewalil x czy y na glupoty i dziala dalej, ok latwo poszlo też latwo to odrobie z 2x czy 4 x pozdro
Balans to słowo klucz, sam oszczędzam i inwestuje ile mogę. Czasami 50% a czasami więcej ale muszą być wydatki na podróże, kino, restauracje, jakaś zabawkę. Trzeba wiedzieć po co się pracuje.
Bardzo fajnie opisany jest rozkład przychodów w książce "bogaty biedny różni mentalnie" w skrócie wygląda to tak: 50% przychodu na bieżące wydatki 10% na przyjemności 10% Na przyszłe wydatki 10% na inwestycje 10% na edukację 10% na pomoc innym Jest to bardzo dobra baza dla osób które mają problemy z zarządzaniem własnym budżetem. Co prawda każdy musi to dostosować do własnych możliwości ale sam staram się trzymać takiego schematu i muszę przyznać że nigdy nie byłem tak stabilnym finansowo jak dziś
Niestety przy najniższej krajowej to jest praktycznie nie do osiągnięcia, chyba że ktoś mieszka z rodzicami to jeszcze może się z nimi dogadać i próbować
Prawda dzieci trzeba wykształcić i potem do pracy i po 40 jak będzie się widziało że warte są to trzeba pomóc. Odkładanie życia na potem to głupota!!! zgadzam się w tym w 100%
Oszczędzając nikt się dużych pieniędzy nie dorobił . Dan Pena powiedzial że wakacje są dla biednych . Ty Kuba jestes ewenementem na YT bo pokazujesz że można nieźle zarabiać i równocześnie żyć , a nie tylko przeżyć. Natomiast każdy ma swój pomysł na siebie , jeden woli super wakacje co dwa miesiące , a drugi jeździć fajnym autem ( akurat tutaj nie rozumiem że krytykusz ciągle jeśli ktos lubi jeździć drogim autem ) Trzeba się jakoś nagradzac , jeden woli wakacje drugi samochody . Ważne żeby nie żyć ponad stan . I ostatnia rzecz , ja dorabiając się dużych pieniędzy zrozumiałem że większa przyjemność daje mi za połowę zarobionych pieniędzy tworzenie nowych miejsc pracy , nowych biznesów niż wydawanie na konsumpcje , na wycieczki . Ostatnia rzecz : jak już odkladacie na czarną godzina to co Was czeka ? Czarna godzina . Odkładajcie proszę na wakacje , na swoje przyjemności tylko nie na czarną godzinę 😉. Pozdrawiam serdecznie
odkladanie na zapas jest dobre na kilka miesiecy zycia powinno sie miec zawsze niezaleznie od sytuacji bo jak cos sie stanie to leżysz. a nie odkladac na wakacje itd to nie jest wgle potrzebne i istotne. ludzie traca pieniadze na gówno warte rzeczy a potem cos sie stanie i leza i kwicza. wszystko np dzisiaj zamkna i nie masz pracy ani nic na kilka miesiecy i co ? no wlasnie wakacje auta ci nie dadza jeść pić i przetrwać
Tak tak, te typowe madrosci. Wlasnie zycie pokazuje co innego, przecietny zjadacz chleba jest w stanie odlozyc na finansowa niezaleznosc do 50. Jesli ktos ma poukladane finanse (wydatki) to jeszcze szybciej - finansowa niezaleznosc wprost wynika z poziomu relacji wydatkow do dochodow. Jak ktos wydaje 100% to nigdy tego nie osiagnie.
Na charakter nie ma leków.Analiza wszystkiego i wybranie odpowiedniego dla siebie rozwiązania (skutecznego)bez patrzenia na innych ,modę czy presję stada -Projekt JA….to szukanie małych ,odmiennych i odważnych a zarazem bezpiecznych projektów ….stać cię na hotel 5 gwiazdkowy z basenem i śniadaniem w restauracji to tez cię stać na nocleg w namiocie na polanie pod lasem ze śniadaniem z ogniska i kąpielą w stawie ,codziennie jedziesz do pracy samochodem to sprawdź ta sama trasę rowerem -dasz radę a po drodze może spotkasz kogoś ciekawego lub zobaczysz coś co sprawi że dzień będzie udany ..praca ….pieniądz …pasja ..jak sie jest szczęśliwym to inni obok nas tez będą ..
wlasnie w tym jest problem ze malo kto posiada WLASNY POMYSL NA ZYCIE i dlatego klepia biede i nic nie zaoszczedzili bo sie im nie chce ale "chca miec zycie jak w Madrycie" jak lansuje "warszawka" nieudolnie nasladujac "Hollywood Dream" i na koniec kto normalny jezdzi "samochodem ze zlota " dlka wygody czy zeby pokazac sie na "wsi" po kosciele w niedziele
Połowa na inwestycje a połowa na wydatki 🤣🤣🤣 w kraju w którym pewnie 75% żyje od pierwszego do pierwszego. No to żeś doradził 😆 Ci co mają i odkładają już dawno wiedzą co robić z pieniędzmi bo mają na tyle oleju w głowie żeby zadbać o wysokie zarobki i oszczędności.
To wszystko tylko przenośnia , pokazująca o co chodzi , pokazuje że góra inwestuje i oszczędza a my jesteśmy od małego wychowywani jak w konsumpcyjnym wirze , myślę że nawet więcej jak 75% żyje od pierwszego do pierwszego ale zawsze możesz zacząć , zostaje 100zł na koniec miesiąca to odłóż połowę , każdy zaczynał od pierwszej złotówki ;)
Przy obecnej inflacji już lepiej w tych słoikach zawekować ogórki, niż monety w postaci polskiej złotówki trzymać😅 (no chyba że to srebro i złoto😊) Spoko film i dobre podejście👍 Pozdrawiam
bzdura, jak 100 zł to takie nic dla Ciebie to może wyślesz mi kilka stówek? Kupie synkowi zestaw lego, przy okazji antyinflacja ^^ Złotówka to takie nic? No nie powiem, średnio emeryt ma 2500 zł emerytury. Brutto. a emerytów mamy już z 8,5 mln.
@@nataliabajerlein5841 Stety nie jestem . Co bardziej ciężko pracowałem żeby być na swoim i zbudować dom bez kredytu. Czasem mam wrażenie ,że każdy by chciał dostać coś na tacy . Można narzekać na kraj na system na rządzących ale od nas się wszystko zaczyna . (Ps . "Odłożyć ")
Jestem zwykłym "Kowalskim" i wszystko rozumiem. Ale nie mam i tak jak tej wiedzy wykorzystać bo brak kasy. Przydałby się jakiś materiał dla zarabiających najniższą krajową, jak z tego wyjść.
Oczywiście że można. Wydaję 20-30 % tego co zarabiam. Resztę odkładam. .nie ważne ile zarabiasz- ważne ile z tego odkładasz. Pozdrawiam Kuba i wszystkich oglądających.
Trochę ciężko to zrobić przy dużych kosztach życia. A to co się zaoszczędzi nie wiadomo w co zainwestować. Za słaba lub (wcale) nikt nas nie uczy w kierunku inwestowania. Głupkowaty system nauczania prowadzi do pętli. Pracuj wydawaj żyj na krechę i tak życie przemija
Zgadzam się w 100%. Załóżmy że mam tam zarobek 2500 zł, odłożę w rok 12 tys jak totalnie wszystkiego sobie odmówię, no mam tam jakąś kwotę wcale nie za wielką bo w dzisiejszych czasach to raczej mało... I co z tym dalej robić? Skąd czerpać wiedzę na ten temat? Szkoda że nikt o tym nie mówi... Albo ja jeszcze na taki kanał nie trafiłam.
@@BadGirl12526 można zamiast przejadać inwestować małe kwoty nie każdego stać np na złoto ale może inwestować w srebro. A wiedzę czerpać nie tylko z kanałów na youtube a z książek i własnych obserwacji np. Giełdy i świata to co się dzieje na świecie ma odbicie na giełdzie
Myślę że można spokojnie to powiedzieć że jak ktoś nie za bardzo z ksiażkami w zgodzie żyje to można polecić i włączyć sobie wykład od Kuby. Ale i tak wyznaje zasadę wysłuchaj kilku mądrzejszych przeanalizuj i myśl.
Wszystko pięknie ziomek. Robię tak od kilku lat. Nauczyłem się tego sam, tu słuchając tego wszystko jest oczywiste bo to znam. Lecz problem jest jeden drugą połowę wydaje tylko na życie, bo na nagrody mnie nie stać. Nie żale się oczywiście tylko chce zaznaczyć że mega ciężko jest wejść na kolejny poziom, żeby mieć więcej.
Mądre Inwestowanie generuje przychód bieżący, który pokrywa wszystkie bieżące koszty życia plus generują środki na nowe inwestycje. ! Oszczędzanie to archaiczne myślenie !!! gwarantujące jedynie utratę wartości pieniądza… wykład dalece populistyczny.
Kuba, od dawna słucham Twoich mądrych wypowiedzi. Dla mnie powinieneś być nauczycielem w szkole średniej. Od przyszłego roku wchodzi nowy przedmiot ,,Podstawy Przedsiębiorczości,,. Niejednego nauczyciela byś zagiął swoją teorią i praktyką. Tylko pewnie z pensji nauczyciela to byś nie odłożył połowy... na realizację swoich marzeń. Pozdrawiam
@@jaxos555 nie o tym była mowa w filmie, po za tym teoretycznie % składany to można w kosmiczne liczby przekształcić rzeczywistość bywa inna więc to jest lekka manipulacja ale rozumiem intencję.
Kuba już powoli zmienia się w kaznodzieję. Tak, jak powiedział: "w coś trzeba wierzyć" i on w to wierzy. Fajnie, ale każdy ma inną drogę życia. Posłuchać mądrego zawsze warto, ale wybrać coś dla siebie jest prawdziwą mądrością
Mądre słowa , tylko rozumiem że to są rady dla bogatych - no może dla średnio zamożnych 😉Jak odkładać połowę wypłaty,skoro połowa to tylko opłaty ? To z czego żyć P.Midel ??
Z przejściem firmy przez pokolenia to niestety prawda, że przeważnie się rozchodzi. Natomiast oszczędności w różnej postaci dają spokój ducha co jest według mnie dobrem nie policzalnym. Jednak zgadzam się z Panem Kubą, iż należy wydawać część na przyjemności w różnej postaci. Mogą to być również felgi jak w poprzednim felietonie. 😄 Natomiast filmy super świetnie się ogląda i można podłapać pomysły.
Lubie was ja mam 300-365 dni w Roku wakacji przy tym nie wydaje niemal pieniedzy na zycie. Mieszkam w kamperze nie place za prad wode Kibel.... Za swa prace w 3 mce. moge przezyc 24 miesiace bez zadnej pracy... Majac kupe frajdy...... Nie wydawaj na glupoty..... Wystarczy nie wydawac kumulowac, inwestowac....... Poziom zycia znaczenia niemal doputy latam skacze robie to co zywnie chce..... Reszta niech na mnie robi..... Kocham kapitalizm...... Ludzie sa niewolnikami pracy a ja z tego zyje...... Maja splacac me kredyty zachcianki a ja mam miec zajebiste zycie ahhh.....
No to są rady raczej dla ludzi którzy zarabiają powyżej 5k na rękę. W twoim przypadku ważne by w pierwszym kroku postarać się zwiększyć dochody wiadomo nie jest to proste ale no trzeba próbować innej opcji nie ma by zacząć.
to nieżle , to ja mam 24 a mam jakoś 5-6k na rękę :P, nadal uważam że jest to mała kwota ( z pracy i jednego mniejszego żródła dochodu ) , z czego odkładam po minimum 2k , własne mieszkanie już mam z 2 lata , dobre auto itd
@@tomek_3984 A jak zwiększyć przychody pracując dla kogoś? Pozostaje założyć firmę, ale żeby ją założyć to wypadałoby mieć oszczędności, ale nie da się oszczędzać zarabiając najniższą krajową...
@@BadGirl12526 zakładanie firmy nie jest dla każdego, powiedziałbym że nie jest dla większości osób. Wiekszosc firm bankrutuje tak naprawdę słyszy się tylko o tych którym się udało. Trzeba starać się dostać awans uczuć się nowych umiejętności rozwijać je jakoś próbować chodzić na rozmowy kwalifikacyjne i szukać czegoś nowego. Wiele zależy od wykonywanego zawodu wiadomo łatwiej jest to zrobić będąc np inżynierem niż niewykwalifikowanym pracownikiem. Ale wydaje mi się że nawet będąc niewykwalifikowanym pracownikiem można próbować zrobić kurs np na wózek widłowy i próbować znaleźć coś lepszego. Wiadomo nie zrobi się tego z dnia na dzień no ale małymi krokami.
Twoim tokiem rozumowania przy przykładowej 5 % inflacji to powinno być nic nie warte. Nie chodzi o to aby siedzieć na kasie tylko trochę ruszyć głową i gdzieś ulokować kapitał chroniąc przynajmniej przed inflacją. Nie wspominając już o najprostszym procencie składanym.
No właśnie ulokować np w surowcach by przynajmniej być na plusie tyle co inflacja. To skąd 1,4mln z 420tys . Przeciętny Kowalski nie jest wstanie takiego zysku zrobić. Poza tym mowa nie była a pomnożeniu tych pieniędzy do takie kwoty bo rownie dobrze można by stracić albo zyskać 10mln. Mowa była o odkładaniu 700zl mięs co dało by 1,4mln po 50lat.
To proszę mi wytlumacz jak z 700zl miesięcznie przy procencie skladanym na lokacie odłożę 1,4mln . Jakiś wzór? I ile % miało być wynosić te oprocentowanie
Jestem drugim pokoleniem rozwijającym rodzinny biznes i z dumą mogę stwierdzić, że przełamujemy stereotyp drugiego pokolenia :) Obecnie już pracujemy nad tym, żeby wychowywać dzieci w poczuciu odpowiedzialności za prowadzone przez nas firmy. Wielką prawdą jest to co mówisz, natomiast nie na każdym etapie życia można stosować podane przez Ciebie rozwiązania... W życiu musi być też czas na ciężką wieloletnią prace, na ogromne poświęcenie, na popełnione z tym związane błędy. Tylko mając mocny kręgosłup moralny można sobie pozwolić na wydawanie połowy, w innym przypadku wpadamy w pułapkę pychy i chciwości co ciągnie nas w przepaść. Tak czy inaczej świetne przemyślenia pobudzające głowe do analiz !
W Polsce to nie realne odkładać połowę swoich zarobionych pieniędzy, wraz z partnerką zarabiamy łącznie 6,5k zł i co miesiąc są wydatki większe czy mniejsze. W drodze dziecko, mieszkamy z rodzicami partnerki, płacimy mały czynsz odkładamy co miesiąc jakieś 300-500zł na głowę. A wydatków przy dziecku będzie coraz więcej i więcej. Zastanawiamy się nad wyjazdem za granicą żeby godnie żyć.
Kuba mi się wydaje żeby dojść mentalnie do takiego poziomu żeby nie trzeba nic było udowadniać, trzeba przejść w mniejszym bądź większym stopniu na sobie.. wtedy widzisz ze to nie jest jednak to i nic nie wnosi
Cześć Kuba słucham ciebie od 2 lat i muszę Ci powiedzieć ze dzięki Tobie zmieniłem swoje myślenie o 180⁰
Wszystkie pieniądze przez 15 lat inwestowałem w firmę i bylo super wartość środków trwałych, zapasy, magazyny.... grube miliony według księgowości... chciałem to sprzedać i...nikt tego nie chce kupić za te pieniądze!!!! Brednia, bzdura, bujda i bogactwo na papierze... pracowałem po 14-15 godzin bez weekendów urlopów i odpoczynku tylko na faktury podatki zusy premie i inwestycje.... teraz sprzedałem 70 % firmy pracuje 5 godzin, a jak.mi się nie chce to nie odbieram telefonu od klientów!!! A zarobki.... 3 razy większe!!!
Pozdrawiam ( poznaliśmy się na paintball u chłopaków z PP , to ja ci opowiadałem że przez ciebie kupiłem motocykl, i żona mnie wyzywała że wydaje pieniądze bo jakiś gościu z youtuba mi kazal) nie żałuję teraz żyje!!!!
Też za 5 miesiecy biorę moto
Prawo pareta
ja dokladnie tak mam,zarabiam 8k i odkladam 4k ale to tylko dlatego ze jestem rozwodnikiem i pozbylem sie mojej ex ,nic bym przy niej nie odlozyl.
dokładnie zrobiłem tak samo. Dziś śmieję się z ludzi, którzy tkwią w nieudanych związkach i nie mają jaj, żeby zmienić swoje życie... Żyją z pasożytem, który żeruje na czyjejś zaradności...
@@maciejw9901 moja ex sobie wymyslila dla siebie alimenty 5k co miesiac oczywiscie nic nie dostala i na rozprawie sie dowiedziala ze malzenstwo to dwie osoby i kazda sie ma starac zeby bylo jak najlepiej. Ona myslala ze rozlozy nogi,zrobi loda i to wszystko.Jednak sie mylila i zostala dziadem z dlugami i komornikiem.
😊 powodzenia życzę
@@malklewin4055 dziekuje.
XDDD współczuję takich partnerek. Patrzcie na serce i charakter a nie na wygląd to wtedy nie będziecie narzekać
Zdrowe podejście. Mam to szczęście, że związałem się z kobietą która jest chyba jeszcze bardziej oszczędna ode mnie. Już na początku "dorosłego" życia odkładaliśmy mimo bardzo niskich dochodów, dziecka na utrzymaniu i różnych przeciwności. Skromnie na miarę możliwości, ale regularnie. Znajomi którzy zarabiali 4/5 razy więcej narzekali że nie mogą nic odłożyć (no bo jak tu nie pojechać do 5 gwiazdkowego hotelu, jak kupić nowych Jordanów etc. ) i patrzyli na nas jak na dziwaków. Zarabiając na prawdę bardzo skromnie byliśmy w stanie przez lata odłożyć na wkład na miszkanie. I rzeczywiście w miarę jak dochody rosły my cały czas wydawaliśmy praktycznie tyle samo. Dopiero z czasem nauczyliśmy się kontrolować ten hamulec z tyłu głowy. Dzisiaj nasz model jest bardzo bliski 50/50. Cały czas oszczędzamy ale już nie tak rygorystycznie jak kiedyś. Jak chcemy zrobić sobie z dzieciakami weekendowy wypad do spa na spontanie to robimy bez wyrzutów sumienia. Choć od kiedy urządziliśmy mieszkanie (czyli jakieś 5 lat temu) nie było ani jednego miesiąca w którym wydalibyśmy więcej niż zarobili (nawet jak wystąpiły jakieś niespodziewane wydatki). Uważam, że jest to dobry model. Pozdrawiam
Jakie to dobre! Oszczędzanie to sztuka ale wydawanie z głową to też sztuka i to chyba jeszcze większa.
Życie ucieka w mgnieniu oka i przesadne oszczędzanie na później, na czasy "emerytury" to głupota bo życie jest zbyt nieprzewidywalne i w każdym momencie możemy zniknąć z planszy
Większość w tym Państwie tak robi, żadna nowość 😜. Z całych naszych zarobków 50% a nawet więcej oddajemy na Państwo...tak na przyszłość, aby żyło się lepiej ( póki co Im)
Świetny wykład.
Po przeczytaniu kilku komentarzy przyszło mi pytanie, skąd bierzecie swoje życiowe partnerki, z jakiegoś sklepy on-line?
Gdy poznałam męża były motyle w brzuchu, wiedziałam, że to ten. Potem lata docierania się i poznawania. Partnera też trzeba się nauczyć 😀. Zawsze wspólnie podejmowalismy kluczowe decyzje, wspólnie wychowywaliśmy dzieci.
Zaczynaliśmy od zera. Mając prawie nic zawsze mieliśmy jakieś oszczędności. Dzisiaj mamy wszystko co chcieliśmy mieć i żyjemy spokojnie dalej oszczędzając część dochodów. Pozdrawiam
u mnie zadnych motylkow u niej napewno tez nie, bylo tylko bzykanie po szkole wystarczyla osiemnastka naszej kumpeli gdzie sie spotkalismy a znamy sie od podstawowki i tak to poszlo.
@@megawhitemaster7740 żałosny, współczuję🤣
Na chwilę obecną nie myślę o inwestowaniu w nieruchomości itp ale muszę przyznać rację w tym co mówisz na filmikach. Mam tu też na myśli podejście do pieniądza, pracy,rozwoju itp. Bardzo dobrze się słucha i można wyciągnąć dużo dla siebie:-) Bardzo potrzebny jest taki konkretny przekaz z przemyśleniami i wiedzą. Oby więcej takich filmików, kanałów na yt I dobrego przekazu. Pozdrawiam:)
Trzeba dążyć do równowagi w życiu. Kuba dziękuję Ci za twoją pracę i dzielenie się wiedzą za darmo. Co do do filmu widzę podobieństwo do heksagonu szczęścia F. Karzełka tylko, że w samej strefie finansów
Cóż, histeryzujecie na granicy, wzywając na pomoc armię NATO, krzyczycie, że Putin zaatakuje! A polski rząd specjalnie nie uznał wybranych władz kraju w celu zablokowania dostaw chińskich towarów przez Białoruś. A teraz zablokowali to przez Ukrainę. - Wy, Polacy, zrobiliście to razem z Ukraińcami. Zamówili to panowie, panowie waszego stanu z USA i Wielkiej Brytanii.
Nie mogą wysadzić Chin, więc wysadzą Polskę. Cóż, i gaz płynny jest drogi w sprzedaży do Europy.
Polska państwowość ma psuć Europę! Tak, jak potrzebują bandyci zza morza i oceanu.
Właśnie użyje swoich oszczędności w najepszym możliwym celu. Okazało sie ze muszę sie podać operacji. Nic skompilowanego ale jeśli tego nie zrobię pogarsza jakość życia a z czasem może zagrzać życiu.Jako ze lecznie na NFZ nie istnieje, jakiś komiczny czas oczekiwani na planowy zabieg. Robie prywatnie w dobrym szpitalu. Pozdrawiam
Co nie zmienia faktu , że możesz ubiegać sie o refundację z DEBILZETU...
Wystarczy przed zabiegiem rzucić im pismo , że jest zbyt długa kolejka i niech płacą za prywatny/za granicą zabieg...
Gwarantuję ci , że po takim piśmie będziesz "zrobiony " bez kolejki.... 😜🥳🥸
Życzę zdrowia.
@@krolfutbolu9345 wiem ale problem jest tez innego rodzaju. Ta przypadłość można leczyć laparoskopowo gdzie szybciej człowiek dochodzi do zdrowia itp. Niestety NFZ wycenia ten zabieg bardzo słabo i żaden szpital niechce tego robić ta metoda.
@@huragan123 dzięki !
No to super bo nawet nie ma co sobie myśleć że ehh oszczędzałem a teraz muszę to wydać na zdrowie
Zdrowie to podstawa bez niego życie nie jest takie miłe
Tak, łatwo powiedzieć zaoszczędź 50% a resztę wydaj. Kiedy dochody są niewielkie to zaoszczędzenie nawet 10% to sztuka. Myśmy oszczędzali aż do bólu i mając niezbyt wysokie dochody nigdy nie udało się zaoszczędzić więcj niż 25%, a potem kiedy rosły dochody rosły też wydatki pomimo, że na Seszele co miesiąc nie latamy. U nas nie ma tak, że można odpuścić sobie tydzień w miesiącu i ciągle zakładać, że przychody będą rosły. Koszty uzyskania dochodów w biznesie też nie są stałe. Podatki też rosną jak na drożdżach. A jak chcesz zarabiać jak górny 1% to musisz pracować jak górny 1%. Praw ekonomii nie oszukasz. Pozdrawiam.
Kuba tylko gada tak dla za siegow. Sam prawdopodobnie tak nie oszczedza. To jest taki Midel show.
@@biz2biz709 jesli zarabia 50 000 to nie odlozy 25 000 ?
@@showmustgoon4167 A kto tak naprawde wie ile Kuba zarabia i ile ma dlugow.? Przeciez to jest jego SHOW na ktorym moze powiedzie co mu slina na jezyk przyniesie.
Zresztą można się wypalić jeśli pracujesz tylko dla samych pieniędzy. Warto zapewnić sb jakieś rozrywki, poza tym jeśli się tylko zbytnio człowiek skupia na samych zarobkach zwykle niestety odbija się to na innych dziedzinach życia np. relacje się rozsypują. Warto zapamiętać chyba że inwestować warto także w inne dziedziny np. sport, pasję, relacje itd. Także zgadzam się, wartościowy filmik, dzięki 😊
Bardzo dobry wywód, zmieniasz ludzi. Dzieki za Twoja pracę. Znowu miałem rację... Warto słuchać mądrzejszych od siebie. Pozdro
Zajebiste to jest to na tym kanale że tyle różnych osób wypowiada się na wszystkie tematy na każdej płaszczyźnie, czasem odpalam tylko dla komentarzy ;) pozdrawiam
Shaq ten koszykarz kiedyś fajnie powiedział:
"To ja jestem bogaty, nie moje dzieci."
Kuba najbardziej do mnie dotarł zwrot "wydać czas na siebie". Genialne! Pozdrawiam - pracoholik 😎
Bardzo mądry wykład. Od zawsze wiedziałem żeby odkładać co miesiąc fundusze i nie żyć na kredyt ale w tym filmie zostało to perfekcyjnie wyjaśnione dlaczego tak się powinno robić. Chętnie przeczytam książkę którą Pan Midel pokazał na koniec filmu. Pozdrawiam Serdecznie. Najważniejsze zdanie według mnie do wyniesienia z filmu to "kupuj rozwiązania a nie problemy"
Bardzo fajny film. 👍 Mamy podobne założenia. Według nas finanse można oprzeć na kilku fundamentalnych i prostych zasadach: 1/ spłać długi, 2/ najpierw płać sobie 3/połowę oszczędzaj, połowę wydawaj 4/ priorytetyzuj wydatki 5/ciągle zwiększaj dochody 6/rozróżniaj co jest faktyczną potrzebną, a co tylko zachcianką. Pozdrawiamy Cię Kuba i Twoich widzów. 🤙
@Pinned Kuba Midel phishing? Uważajcie na tego typu wiadomości.
W tych czasach to najbardziej rozsądnym wyjściem jest trzymanie oszczędności w złocie
Haha! Złoty balkonik, fajna pielucha, piękna pielęgniarka 😄👌
Super perspektywa 🤩
No właśnie słaba. Złoto jest ciężkie
Kurcze fajnie posłuchać kogoś takiego jak ty Pozdrawiam 👌
Kuba, na początku się oburzylem jak to 50% wydać, pamiętaj, że słuchają Cię raczej mniej dynamiczni przedsiębiorcy niż Ty :) Jak zarabialem pierwsze pieniądze to inwestowaniem w szkołę. Po 10 latach rozwalalem juz 30% swoich skromnych przychodów. Dzisiaj te proporcje mi zostały ale dochód sie zwiększył co mnie uratowalo ;) Kuba ma racje, dostosuje życie do waszych pragnień teraz niz za 30 lat. A czy to bedzie 50,60 czy 70% to zalezy od nas ! Powodzenia w wydawaniu 😀😀😀
Kolego Kuba kanałem zarabia na życie bo w to co zainwestował mu nie idzie.
@@uwagagrubasnaszlaku3192 Cześć oznacza to ze dywersyfikuje ryzyko a to też jakas zaleta ;)
Sama prawda. Miło posłuchać. Pozdrawiam
20latek cie nie zrozumie. jak sie z domu nie wyniesie umiejetnosci oszvzedzania i inwestowani to po 40stce dopiero rozumie jaki to błąd
Ja odkładałem, wkładałem w firmę i miałem dość .5 lat walki z urzedem skarbowym,myśleniu o tym czy mam kare czy nie ,miałem dość .Przeszedłem na szarą strefę i jest mi nareszcie dobrze .Żadnych urzędów, jeżdżę sobie Bmw jak Kuba 7 ale 730d 2008 rok .Leczę się w razie co u prywaciarzy. Urlop ? Kiedy chcę to jadę .Czysta głowa na urlopie .Mam przykład kolegi co od 20 roku zycia odkładał i pracował ponad stan godzinny .W wieku 42 lat usnął i nie wstał .Wolę zarabiać bez ciśnienia i w tych czasach być milionerem to jak strzał 6 w totka. Chociaż 6 w totka to teraz kwota z którą i tak nie wiesz co masz zrobić .Żyjcie ludzie chwilą bo czasy dorobku minęły w 2019 .Teraz to walka o przetrwanie .Uczcie się przetrwać w razie wojny i odkładajcie złoto w formie złomu kilkugramowych części abyście mogli wymienić to na jedzenie . Pozdrawiam.
Heh ja siedzę w szarej i zastanawiam się czy wyjść i się ujawnić. Chyba poczekam aż mnie ktoś podjebie do US bo w sumie jest mi dobrze.
Fajnie byłoby móc się dowiedzieć o tym, w jaki sposób operuje się w szarej strefie od kogoś, kto już to praktykuje od jakiegoś czasu...
Koleżanka która pracuje w US mówiła że mają tam taki burdel że szkoda gadać a dodatkowo nie ma komu pracować 😉
bez przesady chyba nie znasz mozliwosci w internecie zarobisz ogromne pieniadze. praca na etacie dawno nie jest opłacalna. same kryptowaluty np masz ogromne mozlilwosci darmowej kasy lezy wystarczy troche nauki i czasu. i jak mozna mowic o odkladaniu pakujac kase w firme to nie jest odkladanie. odkladanie to w zloto/srebro akcje dywidendowe itd wtedy ma to sens a nie w biznes to głupota
@@zyziek2926 szkoda tylko że nikt nie mówi jak zarobić w necie. Nie każdy chce się bawić w kryptowaluty.
Odkladam 70% a to dlatego, ze mam juz 38 lat i dopiero teraz nauczylam sie oszczedzac, do niedawno wszystko wydawalam. Chce jak najszybciej uzbierac na nieruchomosc.
Myślę że lepiej jak masz kredyty i z czego to je cisnąć i spłacać niż balowac, bo jak się zesra coś to się wyprzedaż. A jak ma Cię coś trafić to jakie ma znaczenie gdzie byłeś i co widziałeś. Zadowolenie z zamknięcia kredytu bezcenne , ten spokój wewnętrzny
Wiadomo kredytow lepiej nie mieć. Jednak widzę że są dwie skrajności jedną to przejadanie całych swoich pieniędzy a druga oszczędność skrajną i skrajną pogoń za zwiększaniem dochodów a co za tym idzie zapominanie o tym że z pieniędzy należy też korzystać i żyć bo czasu nie cofniemy.
Najważniejsze to znaleźć ten złoty środek oszczędzać pracować ale też korzystać z życia na miarę swoich możliwości
@@tomek_3984 nie chodzi o ściskanie , czy skąpstwo , tylko czasy szalone co się budzisz to masz kredyt większy , a skoro zdecydowałeś się na niego czy zakup inwestycji to fajnie było by temat dociągnąć do końca w myśl zasady że czym szybciej spłacisz tym mniej zapłacisz i zaczniesz zarabiać. A z podróżami to teraz słabo bo co trochę się zmieniają zasady.
@@darmakus7145 całkowicie się zgadzam, najpierw spłata kredytów i spokojnie śpimy.
Aktualnie często promowany styl życia na kredyt to najgorsze co może byc, kredyt samochód w leasing żeby tylko się pokazać.
Pisząc o wydawaniu myślałem o drugiej skrajności gdzie ludzie zarabiający dobrze przez 15-20 lat nie potrafią korzystać z tych pieniędzy, biorą urlop w pracy a na tym urlopie biorą dodatkowe zlecenia zamiast jechać na wakacje. Tak naprawdę pracują gromadzą majątek dla dzieci które potem i tak tego nie szanują
Robię co mogę dzięki tobie wiem że stać mnie na więcej.. Pozdrawiam
Dla mnie to absolutna podstawa - mniej-więcej połowę oszczędzam. Kiedy zacząłem ponadprzeciętnie zarabiać nie myślałem o wydawaniu pieniędzy, zadbałem żeby wydatki wzrosły naprawdę nieznacznie. Fanaberią było jakieś fajne ubranie, ciekawa książka i wyjazd zagraniczny raz - dwa razy do roku, podczas gdy dla znajomych z branży jest to leasing na auto za kilkadziesiąt tysięcy. Najgorsze dla portfela są te duże wydatki, choć są i tacy zdolni którzy trwonią kasę kupując wszystko drogie od chleba przez knajpy po egzotyczne wyjazdy.
Większość ludzi do niczego nie dojdzie bo operują w swoim życiu w pewnego rodzaju błędnych kołach. Na przykład:
Kupują samochód głównie żeby jeździć nim do pracy. Dużą część wypłaty zarobionej w tej pracy przeznaczają na samochód (eksploatacja, naprawy, spłata kredytu). Żeby dojeżdżać nim do pracy. W efekcie praca której celem jest zarobek generuje tez znaczące koszty.
Ja przez lata zarabiając ok. 3000zł oszczędzałem co miesiąc ok. 1500 - 2000zł. Byłem w stanie tak robić bo nie kupiłem jednej studni do wyrzucania pieniędzy czyli samochodu, i drugiej studni do wyrzucania pieniędzy czyli własnego mieszkania. Żadnych kredytów. Oraz licznych innych niepotrzebnych rzeczy które większość ludzi uważa za konieczne tylko dlatego że inni im tak wmówili.
Zaoszczędzone pieniądze w części przeznaczałem na różnego rodzaju inwestycje z których po pewnym czasie zarabiałem więcej niż z pracy.
Uważam że każdy ma takie życie jakie sobie ułoży. Jedni wolą pieniądze przeżerać, przepijać i przepalać inni wolą zrobić z nimi coś sensownego.
Jakiego rodzaju to były inwestycje? :)
to jest dobre - wydac polowe oszczedzic polowe - zresztą czasem ktos musi wydac i nawet przewalic kase żeby poczuć że "to tylko kasa" to uwalnia i się chce zarabiać więcej, kiedyś jak mniej zarabiałem to miałem mental że trzeba dziadować itd i nie przybywało mi, jak odpuscilem i zacząłem sobie kupowac rzeczy ktore chcialem nagle wiecej mi sie zaczelo chciec i zacząłem wiecej zarabiac , wiadomo że też sie czlowiek rozwija i uczy ale dla mnie ważne bylo uwolnienie sie z mentalu dziadostwa , bo kasa to kasa a mental też sie zmienia na pozytywny jak wiesz że stac mnie na x czy y bez spiny, tez fajnie jak sie czlowiek umie pośmiać że przewalil x czy y na glupoty i dziala dalej, ok latwo poszlo też latwo to odrobie z 2x czy 4 x pozdro
Balans to słowo klucz, sam oszczędzam i inwestuje ile mogę. Czasami 50% a czasami więcej ale muszą być wydatki na podróże, kino, restauracje, jakaś zabawkę. Trzeba wiedzieć po co się pracuje.
JAK ZWYKLE MEGA MATERIAŁ. MĄDRE PRZYKŁADY I SŁOWA. ZDRÓWKA KUBA POZDRAWIAM Z EMIGRACJI 💪🙂
Bardzo fajnie opisany jest rozkład przychodów w książce "bogaty biedny różni mentalnie" w skrócie wygląda to tak:
50% przychodu na bieżące wydatki
10% na przyjemności
10% Na przyszłe wydatki
10% na inwestycje
10% na edukację
10% na pomoc innym
Jest to bardzo dobra baza dla osób które mają problemy z zarządzaniem własnym budżetem. Co prawda każdy musi to dostosować do własnych możliwości ale sam staram się trzymać takiego schematu i muszę przyznać że nigdy nie byłem tak stabilnym finansowo jak dziś
Polacy przeznaczają ponad 70 % pensji na koszty życia. Odkładanie połowy pensji dla większości nie jest mozliwe.
Niestety przy najniższej krajowej to jest praktycznie nie do osiągnięcia, chyba że ktoś mieszka z rodzicami to jeszcze może się z nimi dogadać i próbować
Dziękuję Kuba za ten materiał 🙂
Lubię słuchać tego wszystkiego;) I działać!
A jak dzialasz ?
Prawda dzieci trzeba wykształcić i potem do pracy i po 40 jak będzie się widziało że warte są to trzeba pomóc.
Odkładanie życia na potem to głupota!!! zgadzam się w tym w 100%
"Czlowiek który jeździ zwykłym kilkuletnim samochodem... za 200 tysięcy" 🤣🤣🤣
Witam serdecznie, dzięki wielkie za fajny odcinek ŁAPKA W GÓRĘ pozdrawiam serdecznie Rekin Srebra.
Oszczędzając nikt się dużych pieniędzy nie dorobił . Dan Pena powiedzial że wakacje są dla biednych . Ty Kuba jestes ewenementem na YT bo pokazujesz że można nieźle zarabiać i równocześnie żyć , a nie tylko przeżyć. Natomiast każdy ma swój pomysł na siebie , jeden woli super wakacje co dwa miesiące , a drugi jeździć fajnym autem ( akurat tutaj nie rozumiem że krytykusz ciągle jeśli ktos lubi jeździć drogim autem ) Trzeba się jakoś nagradzac , jeden woli wakacje drugi samochody . Ważne żeby nie żyć ponad stan . I ostatnia rzecz , ja dorabiając się dużych pieniędzy zrozumiałem że większa przyjemność daje mi za połowę zarobionych pieniędzy tworzenie nowych miejsc pracy , nowych biznesów niż wydawanie na konsumpcje , na wycieczki . Ostatnia rzecz : jak już odkladacie na czarną godzina to co Was czeka ? Czarna godzina . Odkładajcie proszę na wakacje , na swoje przyjemności tylko nie na czarną godzinę 😉. Pozdrawiam serdecznie
Tak jest, wielka przyjemnością jest proces tworzenia „czegoś” , a konsumpcjonizm szybko się nudzi, oprócz aut ;)
odkladanie na zapas jest dobre na kilka miesiecy zycia powinno sie miec zawsze niezaleznie od sytuacji bo jak cos sie stanie to leżysz. a nie odkladac na wakacje itd to nie jest wgle potrzebne i istotne. ludzie traca pieniadze na gówno warte rzeczy a potem cos sie stanie i leza i kwicza. wszystko np dzisiaj zamkna i nie masz pracy ani nic na kilka miesiecy i co ? no wlasnie wakacje auta ci nie dadza jeść pić i przetrwać
Tak tak, te typowe madrosci. Wlasnie zycie pokazuje co innego, przecietny zjadacz chleba jest w stanie odlozyc na finansowa niezaleznosc do 50. Jesli ktos ma poukladane finanse (wydatki) to jeszcze szybciej - finansowa niezaleznosc wprost wynika z poziomu relacji wydatkow do dochodow. Jak ktos wydaje 100% to nigdy tego nie osiagnie.
Na charakter nie ma leków.Analiza wszystkiego i wybranie odpowiedniego dla siebie rozwiązania (skutecznego)bez patrzenia na innych ,modę czy presję stada -Projekt JA….to szukanie małych ,odmiennych i odważnych a zarazem bezpiecznych projektów ….stać cię na hotel 5 gwiazdkowy z basenem i śniadaniem w restauracji to tez cię stać na nocleg w namiocie na polanie pod lasem ze śniadaniem z ogniska i kąpielą w stawie ,codziennie jedziesz do pracy samochodem to sprawdź ta sama trasę rowerem -dasz radę a po drodze może spotkasz kogoś ciekawego lub zobaczysz coś co sprawi że dzień będzie udany ..praca ….pieniądz …pasja ..jak sie jest szczęśliwym to inni obok nas tez będą ..
wlasnie w tym jest problem ze malo kto posiada WLASNY POMYSL NA ZYCIE i dlatego klepia biede i nic nie zaoszczedzili bo sie im nie chce ale "chca miec zycie jak w Madrycie" jak lansuje "warszawka" nieudolnie nasladujac "Hollywood Dream" i na koniec kto normalny jezdzi "samochodem ze zlota " dlka wygody czy zeby pokazac sie na "wsi" po kosciele w niedziele
Można być Panem za pożyczone i dziadem z milionami. 😃
Trzeba umieć wszystko wypośrodkować.
Dobrze przygotowane wystąpienie. Popieram
Biednym może być ten kto zarabia 50 000 PLN / miesiąc, jeżeli wydaje 60 000 PLN / miesiąc.
By Kuba Midel
W Berlinie bardzo dobrze praktykuje twoja zasadę, 40 wydaje, 60 sobie odkładam ;)
dziekuje za garsc pieknej wiedzy I sto lat zycze
@Pinned Kuba Midel 😊😊😊😊😊
@@krisdziedziela9261 to spam
Dziękuję I pozdrawiam
Mądre... Pozdrawiam ✌️
Tak jak mowisz zycie nie wieczne i trzeba pokorzystac. Samo gromadzenie i harowanie zeby pozniej umrzec jest smutne i nie ma sensu. Pozdro
Dzięki Kuba, przekonałes mnie- jadę na narty 🎿
1:45 Moje ulubione motto "Teraz będę oszczędzał a wydawał będę po śmierci" ... może nawet poproszę żeby mi zapakowali wszsytkie pieniadze do trumny
Połowa na inwestycje a połowa na wydatki 🤣🤣🤣 w kraju w którym pewnie 75% żyje od pierwszego do pierwszego.
No to żeś doradził 😆
Ci co mają i odkładają już dawno wiedzą co robić z pieniędzmi bo mają na tyle oleju w głowie żeby zadbać o wysokie zarobki i oszczędności.
To wszystko tylko przenośnia , pokazująca o co chodzi , pokazuje że góra inwestuje i oszczędza a my jesteśmy od małego wychowywani jak w konsumpcyjnym wirze , myślę że nawet więcej jak 75% żyje od pierwszego do pierwszego ale zawsze możesz zacząć , zostaje 100zł na koniec miesiąca to odłóż połowę , każdy zaczynał od pierwszej złotówki ;)
Genialny przekaz!! Dobra robota.
Powiedz to mojej Kaśce !!! 🤣🙈
Zmień tego szona
ok. powiem jej
@@dominiksliwa1640 😂
Chłop widzi w komentarzach jak te żony was tłamszą, chyba nie ma co się żenić 😂
To był dobry przekaz.Szacunek
Super się pana słucha pozdrawiam serdecznie 😀i życzę wszystkiego dobrego.
Dobry filmik, daje do myślenia. Pozdrawiam
Przy obecnej inflacji już lepiej w tych słoikach zawekować ogórki, niż monety w postaci polskiej złotówki trzymać😅 (no chyba że to srebro i złoto😊) Spoko film i dobre podejście👍
Pozdrawiam
bzdura, jak 100 zł to takie nic dla Ciebie to może wyślesz mi kilka stówek? Kupie synkowi zestaw lego, przy okazji antyinflacja ^^ Złotówka to takie nic? No nie powiem, średnio emeryt ma 2500 zł emerytury. Brutto. a emerytów mamy już z 8,5 mln.
Jak na kazaniu 😎. Dziękuję panu 🙂
Dobrze mówisz.
Dzięki! Świetne przemówienie :) Spróbuję zastosować :)
Niestety przekaz ten przeznaczony jest dla ludzi którzy osiągnęli sukces . Zwykły Kowalski nie ma odniesienia i za wiele nie zrozumie.
Zwykly Kowalski nie ma z czego odlorzyc. Mysle , ze jestes jednym z nich .
@@nataliabajerlein5841 Stety nie jestem . Co bardziej ciężko pracowałem żeby być na swoim i zbudować dom bez kredytu. Czasem mam wrażenie ,że każdy by chciał dostać coś na tacy . Można narzekać na kraj na system na rządzących ale od nas się wszystko zaczyna . (Ps . "Odłożyć ")
Jestem zwykłym "Kowalskim" i wszystko rozumiem. Ale nie mam i tak jak tej wiedzy wykorzystać bo brak kasy. Przydałby się jakiś materiał dla zarabiających najniższą krajową, jak z tego wyjść.
Oczywiście że można. Wydaję 20-30 % tego co zarabiam. Resztę odkładam. .nie ważne ile zarabiasz- ważne ile z tego odkładasz. Pozdrawiam Kuba i wszystkich oglądających.
Dzięki za materiał 👍
Trochę ciężko to zrobić przy dużych kosztach życia. A to co się zaoszczędzi nie wiadomo w co zainwestować. Za słaba lub (wcale) nikt nas nie uczy w kierunku inwestowania. Głupkowaty system nauczania prowadzi do pętli. Pracuj wydawaj żyj na krechę i tak życie przemija
By w końcu robić za miskę ryżu.
Zgadzam się w 100%. Załóżmy że mam tam zarobek 2500 zł, odłożę w rok 12 tys jak totalnie wszystkiego sobie odmówię, no mam tam jakąś kwotę wcale nie za wielką bo w dzisiejszych czasach to raczej mało... I co z tym dalej robić? Skąd czerpać wiedzę na ten temat? Szkoda że nikt o tym nie mówi... Albo ja jeszcze na taki kanał nie trafiłam.
@@BadGirl12526 można zamiast przejadać inwestować małe kwoty nie każdego stać np na złoto ale może inwestować w srebro. A wiedzę czerpać nie tylko z kanałów na youtube a z książek i własnych obserwacji np. Giełdy i świata to co się dzieje na świecie ma odbicie na giełdzie
@@BadGirl12526 Przecież jest dużo książek na temat inwestowania,masz yt…Za dużo masz wymówek,polecam zasady canfielda ci przeczytać.
Myślę że można spokojnie to powiedzieć że jak ktoś nie za bardzo z ksiażkami w zgodzie żyje to można polecić i włączyć sobie wykład od Kuby.
Ale i tak wyznaje zasadę wysłuchaj kilku mądrzejszych przeanalizuj i myśl.
Wszystko pięknie ziomek. Robię tak od kilku lat. Nauczyłem się tego sam, tu słuchając tego wszystko jest oczywiste bo to znam. Lecz problem jest jeden drugą połowę wydaje tylko na życie, bo na nagrody mnie nie stać. Nie żale się oczywiście tylko chce zaznaczyć że mega ciężko jest wejść na kolejny poziom, żeby mieć więcej.
Mądre Inwestowanie generuje przychód bieżący, który pokrywa wszystkie bieżące koszty życia plus generują środki na nowe inwestycje. !
Oszczędzanie to archaiczne myślenie !!! gwarantujące jedynie utratę wartości pieniądza… wykład dalece populistyczny.
Żeby inwestować trzeba najpierw oszczędzać...
Oszczędzone pieniądze nie trzeba trzymać w gotówce można kupić akcje obligacje itp
@@tomek_3984 jeżeli kupuje się np. akcje wówczas nazywa się to Inwestycją👍
Dzieki . Wspanialy program
Dziękuję 👍
Kuba świetny wykład ale obawiam się że niedługo będzie kolejny - połowę oszczędzaj a połowę ODDAWAJ temu durnemu "państwu"
Kuba, od dawna słucham Twoich mądrych wypowiedzi. Dla mnie powinieneś być nauczycielem w szkole średniej. Od przyszłego roku wchodzi nowy przedmiot ,,Podstawy Przedsiębiorczości,,. Niejednego nauczyciela byś zagiął swoją teorią i praktyką. Tylko pewnie z pensji nauczyciela to byś nie odłożył połowy... na realizację swoich marzeń. Pozdrawiam
Dzięki serdeczne ! Podsumowanie odcinka to slowa - Sztuka Równowagi Finansowej ! Pozdrawiam Wszystkich.
700 pln ×12 miesiecy x50 lat to nie 1.4 miliona a 420 tys. Tak samo z tymi 7 tysiącami. Trochę kiepsko z matmą w Mideliźmie. Pozdrawiam
Procent składany, pozdrawiam :)
@@jaxos555 nie o tym była mowa w filmie, po za tym teoretycznie % składany to można w kosmiczne liczby przekształcić rzeczywistość bywa inna więc to jest lekka manipulacja ale rozumiem intencję.
@@ravrav4956 policz sobie % składany to najlepsza metoda pomnazania stosuje to w pasywkach , dywidendach itd ogromne wyniki
a moze uwzglednil inflacje :) tu chodzi o przekaz, figura retoryczna nie musi byc przepiekna
Kuba już powoli zmienia się w kaznodzieję. Tak, jak powiedział: "w coś trzeba wierzyć" i on w to wierzy. Fajnie, ale każdy ma inną drogę życia. Posłuchać mądrego zawsze warto, ale wybrać coś dla siebie jest prawdziwą mądrością
"życie poniżej" to piękna puenta 😉
Polubiłem Cię, fajnie gadasz praktyczny przekaz 👌
Fajnie, że jesteś
To jest Twój najlepszy film. Powinno się go oglądać raz w miesiącu.
Dobrze mówisz Kuba
Prawda jest jedna!
Bardzo mądre słowa
Mądre słowa , tylko rozumiem że to są rady dla bogatych - no może dla średnio zamożnych 😉Jak odkładać połowę wypłaty,skoro połowa to tylko opłaty ? To z czego żyć P.Midel ??
Ponosi Cię Kubuś 😉😜
Z przejściem firmy przez pokolenia to niestety prawda, że przeważnie się rozchodzi. Natomiast oszczędności w różnej postaci dają spokój ducha co jest według mnie dobrem nie policzalnym. Jednak zgadzam się z Panem Kubą, iż należy wydawać część na przyjemności w różnej postaci. Mogą to być również felgi jak w poprzednim felietonie. 😄
Natomiast filmy super świetnie się ogląda i można podłapać pomysły.
Lubie was ja mam 300-365 dni w Roku wakacji przy tym nie wydaje niemal pieniedzy na zycie. Mieszkam w kamperze nie place za prad wode Kibel.... Za swa prace w 3 mce. moge przezyc 24 miesiace bez zadnej pracy... Majac kupe frajdy...... Nie wydawaj na glupoty..... Wystarczy nie wydawac kumulowac, inwestowac....... Poziom zycia znaczenia niemal doputy latam skacze robie to co zywnie chce..... Reszta niech na mnie robi..... Kocham kapitalizm...... Ludzie sa niewolnikami pracy a ja z tego zyje...... Maja splacac me kredyty zachcianki a ja mam miec zajebiste zycie ahhh.....
*wielkie dzięki :]*
Świetny materiał dzięki
Mam 25 lat, zarabiam 2300 złotych na etacie, mieszkanie kosztuje 1600, dzięki za radę 🤣
No to są rady raczej dla ludzi którzy zarabiają powyżej 5k na rękę.
W twoim przypadku ważne by w pierwszym kroku postarać się zwiększyć dochody wiadomo nie jest to proste ale no trzeba próbować innej opcji nie ma by zacząć.
to nieżle , to ja mam 24 a mam jakoś 5-6k na rękę :P, nadal uważam że jest to mała kwota ( z pracy i jednego mniejszego żródła dochodu ) , z czego odkładam po minimum 2k , własne mieszkanie już mam z 2 lata , dobre auto itd
@@tomek_3984 A jak zwiększyć przychody pracując dla kogoś? Pozostaje założyć firmę, ale żeby ją założyć to wypadałoby mieć oszczędności, ale nie da się oszczędzać zarabiając najniższą krajową...
@@BadGirl12526 zakładanie firmy nie jest dla każdego, powiedziałbym że nie jest dla większości osób. Wiekszosc firm bankrutuje tak naprawdę słyszy się tylko o tych którym się udało.
Trzeba starać się dostać awans uczuć się nowych umiejętności rozwijać je jakoś próbować chodzić na rozmowy kwalifikacyjne i szukać czegoś nowego. Wiele zależy od wykonywanego zawodu wiadomo łatwiej jest to zrobić będąc np inżynierem niż niewykwalifikowanym pracownikiem. Ale wydaje mi się że nawet będąc niewykwalifikowanym pracownikiem można próbować zrobić kurs np na wózek widłowy i próbować znaleźć coś lepszego. Wiadomo nie zrobi się tego z dnia na dzień no ale małymi krokami.
Jeśli robisz odwrotnie od rad i prawd Modla to jesteś skazany by być współczesnym niewolnikiem.
700zl miesięcznie oszczędzając to po 50 latach 1,4mln ? A mi się wydaje że 420tys. 700*12*50=420 tys.
a mi się wydaje, że nie wiesz czym jest procent składany;)
Twoim tokiem rozumowania przy przykładowej 5 % inflacji to powinno być nic nie warte. Nie chodzi o to aby siedzieć na kasie tylko trochę ruszyć głową i gdzieś ulokować kapitał chroniąc przynajmniej przed inflacją. Nie wspominając już o najprostszym procencie składanym.
No właśnie ulokować np w surowcach by przynajmniej być na plusie tyle co inflacja. To skąd 1,4mln z 420tys . Przeciętny Kowalski nie jest wstanie takiego zysku zrobić. Poza tym mowa nie była a pomnożeniu tych pieniędzy do takie kwoty bo rownie dobrze można by stracić albo zyskać 10mln. Mowa była o odkładaniu 700zl mięs co dało by 1,4mln po 50lat.
To proszę mi wytlumacz jak z 700zl miesięcznie przy procencie skladanym na lokacie odłożę 1,4mln . Jakiś wzór? I ile % miało być wynosić te oprocentowanie
Jestem drugim pokoleniem rozwijającym rodzinny biznes i z dumą mogę stwierdzić, że przełamujemy stereotyp drugiego pokolenia :) Obecnie już pracujemy nad tym, żeby wychowywać dzieci w poczuciu odpowiedzialności za prowadzone przez nas firmy. Wielką prawdą jest to co mówisz, natomiast nie na każdym etapie życia można stosować podane przez Ciebie rozwiązania... W życiu musi być też czas na ciężką wieloletnią prace, na ogromne poświęcenie, na popełnione z tym związane błędy. Tylko mając mocny kręgosłup moralny można sobie pozwolić na wydawanie połowy, w innym przypadku wpadamy w pułapkę pychy i chciwości co ciągnie nas w przepaść. Tak czy inaczej świetne przemyślenia pobudzające głowe do analiz !
@Pinned Kuba Midel Inne konto, "Pinned Kuba Midel" ? atak hakerski na komentujących ? Nie ufam temu komentarzowi...
Zdrawiam i dzięki
Dziękuję
Spoko a jak Kowalski albo Halina w PL ma połowę wydawać połowę odkładać jak zarabia 2.5 i ledwo na życie to starczy i to już na własnym mieszkaniu ? 🙂
Na to pytanie nikt nigdy nam nie odpowiada 😜
@@BadGirl12526 Musi zwiększyć dochody 😜
W Polsce to nie realne odkładać połowę swoich zarobionych pieniędzy, wraz z partnerką zarabiamy łącznie 6,5k zł i co miesiąc są wydatki większe czy mniejsze. W drodze dziecko, mieszkamy z rodzicami partnerki, płacimy mały czynsz odkładamy co miesiąc jakieś 300-500zł na głowę. A wydatków przy dziecku będzie coraz więcej i więcej. Zastanawiamy się nad wyjazdem za granicą żeby godnie żyć.
Nie bądź głupi, nie oszczędzaj, bo cię okradną...
Dużo ludzi nie ma drugiej połowy😢Chyba,że odłożymy tą na życie🤔
Kuba mi się wydaje żeby dojść mentalnie do takiego poziomu żeby nie trzeba nic było udowadniać, trzeba przejść w mniejszym bądź większym stopniu na sobie.. wtedy widzisz ze to nie jest jednak to i nic nie wnosi
Dobrze gada polac mu🙂tylko wiecznie to samo😅
Genialne!