KrowaTV+: Sianokiszonka w pryzmie czy balotach?
Вставка
- Опубліковано 11 тра 2022
- Stosowanie paszy o wysokiej wartości odżywczej w dużej mierze wpływa na zdrowie zwierząt i wyniki produkcyjne. W chowie bydła kluczowe jest więc wykorzystywanie kiszonek jak najwyższej jakości. Dlatego też wielu hodowców zastanawia się, która z metod przygotowania sianokiszonki - pryzma czy baloty - jest korzystniejsza.
W dzisiejszym odcinku Pola Piontkowska oraz specjaliści firmy Ewrol: Michał Woźniak - ekspert ds. żywienia oraz Łukasz Murawski - ekspert ds. żywienia i rozrodu zwierząt poddają analizie obie metody konserwacji pasz objętościowych.
Mocne strony stosowania balotów to m.in. łatwość przewożenia i przestawiania z miejsca na miejsce, mniej kłopotliwy zbiór z oddalonych łąk, łatwość dozowania do paśników, czy wydłużony czas zbioru.
Pryzmy cechuje natomiast mniejsze zużycie folii, różnorodna kiszonka nawet w przypadku zróżnicowanego składu runi, możliwość złączenia kilku pokosów w pryzmę, mniejsze zużycie paliwa w paszowozie, czy możliwość zbioru bardziej wilgotnego surowca.
Oba rozwiązania niosą za sobą wiele korzyści, jak i pewne niedogodności. By je wyeliminować, warto rozważyć, która z metod lepiej sprawdzi się w danym gospodarstwie. Pod uwagę należy wziąć m.in. planowaną ilość sianokiszonki, czy dostępność miejsca do składowania.
******
Chcesz być na bieżąco? Kliknij “Subskrybuj”!
Zapraszamy na nasz profil na Facebooku bit.ly/2sNpNjY
oraz stronę internetową bit.ly/2R39Fog
W balotach jest też bezpieczniej ponieważ żeby sianokiszonka się zrobiła musi nie byc w niej powietrza i przy mniejszym, lżejszym sprzęcie jest trudniej ubić pryzmę.
Trafna uwaga, dzięki za komentarz :)
Każde gospodarstwo jest inne i na jakich glebach się gospodaruje , jak duże gospodarstwa +100ha pryzma Ale jak są mniejsze 20 , 30 ha i mają większość łąk na torfach to naloty lepiej się sprawdza bo na łąki na gruntach ornych nie zabierzesz w tym samym czasie co na torfach jeśli będą padały deszcze
I to jest jedyne słuszne podsumowanie - możemy dzielić się wiedzą o wadach i zaletach różnych rozwiązań, ale to ostatecznie i tak rolnik to powinien podjąć decyzję na bazie swojej wiedzy o posiadanych polach i doświadczeń z uprawą.
Mielismy kiedyś pryzmy ale były inne czasy nie było wycinaków do pryzm tylko przyczepy bez noży i ręczne wybieranie z pryzm. Mamy małe gospodarstwo i tu sprawdzają się baloty. Zaletą jest to że nie muszę od razu kosić np. 20ha trawy tylko jak mi pasuje czy 1 czy 3 lub 4ha koszę przewracam na 3 dzień zbieram bo moje krowy nie lubią mokrego materiału,mniej chorują jest dużo włókna itp. Zaleta w belach jest to że można ograniczyć liczbę ludzi do zbioru jeden kosi na drugi dzień przewraca a na kolejny wystarczą dwie osoby jeden grabi drugi beluje potem sobie zwozi i owija też we dwoje,chyba że jest prasoowijarka co jeszcze bardziej przyspiesza zbiór,baloty wyboerają mali gospodarze bo dobie usług tylko grabią sobie wcześniej a usluga robi bele owiniete i przywiezie do domu impostawi gdzie chce. Pryzma to dobre rozwiązanie dla dużych gospodarzy co mają wozy paszowe,obory przejazdowe,pryzma dla niektorych daje niepowtarzalnie lepsze efekty paszowe bo caly czas kest jednolita kompozycja paszy kosztem ryzyka że jak sie psuje to cała z czasem.Przy pryzmie często jest dużo.ludzi a gdy nawet trzeba wynająć lub zapłacić lub w barterze że trzeba im pomóc przy ich pryzmie, troche stresujące bo.pogoga a tu awaria sprzetu a zostało dużo hektarów ,peyzmy i baloty są dobrymi metodami,uważam że jeżeli gospodarstwo jest duże to lepiej pryzma na pierwszy pokos a na drugi ale w balotach,a jak mały gospodarz i nie ma.wozów paszowych czy obory nie są przejazdowe chce się suchutki materiał takoe sianko czy sianokiszonkę suchą to.baloty nawet jak dziura będzie to nie spleśnije aż tak jak będzie sucha zima lato zawsze lżej na ręce widłami brać te suche niż z wycinaka istna zupka i zapach mokrego w oborze😂
Dziękujemy za podzielenie się swoim punktem widzenia :) Względy organizacyjne, logistyczne są jednymi z ważniejszych w decyzji, tym bardziej cieszy nas tak obszerny komentarz w tym temacie!
ja robię na raz 40-50 ha w pryzmę i nie mogę paczyć na baloty miałem jak robiłem bele to folia pękała myszy robily dziory i polowa bel w obornik a te belowanie zwożenie i owijanie to jest masakra
Przynajmniej próbował Pan obu metod i ma swoje wnioski - o taki przekaz nam właśnie chodziło w tym filmie :)
@@agrolok tak próbowałem i wolę pryzmę daje 3 folie ta podkładową biało czarna i na to jakaś stara ( na siatki narazie brak kasy ) i opsypnikiem objadę i tyle
Jq miałem jedno i drugie pryzma tylko wtedy gdy ma się silos. A baloty nie potrzebują tyle miejsca są wygodniejsze
Doceniamy, że dzielisz się opinią na podstawie własnych doświadczeń zarówno z jedną, jak i drugą metodą :) Rzeczywiście, wygoda i przestrzeń są częstymi argumentami na korzyść balotów. Pozdrawiamy!
do przyczephy potrzeba wiekszy ciagnik a wiadomo jakie gospodarstwa dominuja nie kazdy tez chce brac uslugi
Tak, niewątpliwie ten aspekt związany z posiadanym sprzętem i jego kosztami jest bardzo ważny.
Ja jestem tego zdania ze pryzma wygrywa
Czy widzisz jeszcze jakieś zalety pryzmy, o których nie wspomnieliśmy w materiale? ;)
Cena 🤑