Story time: problemy zdrowotne- gastroenterolog
Вставка
- Опубліковано 26 бер 2024
- 💖👌🏻🎞 ☁ obserwujcie Instagram ☄
/ zuzeklobuzek
☁ portfolio
/ zuzannaboruckafoto
☁ koty:
/ kotyzuzi
☁ zdjęcia analogiem:
/ mojeklisze
☁ lajkujcie Fanpage ☄
bit.ly/2nz3VDF
☁ koszulki: banshee.cupsell.pl
☁ blog: tutajwszyscyjestesmyszaleni.bl...
☔
Współpraca: zuziowesprawki@gmail.com
Zuzanna Borucka - Розваги
dobra rada od Cypriana, żeby o tym nagrać - dzięki za pokazywanie życiowych tematów na youtube!
Temat, który dotyczy wielu, a nikt o tym nie mówi. Brawo Zuziu! Borykałam się z takim problemem przez pare lat i do głowy mi nie przyszło, żeby to sprawdzić i ewentualnie leczyć. Uważałam to za normę i zapewne jest dużo osób, które to tak samo bagatelizują.
co Ci pomogło?
fajnie że mówisz o takich problemach, jest to mega szczere ❤️
Kto testował włoski BIOTAD PLUS? 💪💪
@@Szetti1nikt
@@sabinabachanek2922 pisz za siebie
Od stosowania takiej ilości leków przez długi okres czasu Twoje jelito może być na tyle podrażnione, że nie będzie działać fizjologicznie. Problem może być też psychologiczny „ stresuje się że się nie uda więc organizm się spina i nie ma efektu”. Jako farmaceuta pacjenci bardzo chwalą sobie czopki czopki eva qu. One musują w jelicie przez co lepiej działają. Ważne żeby te syropki wypróżniające stosować na noc bo „efektu” nie będzie od razu tylko zazwyczaj po 8 godzinach, żeby się tym oczekiwaniem nie stresować lepiej to przespać. To że rano będzie wypróżnienie też reguluje nam rytm dobowy wyproznień. Powodzenia Zuzia problem ten jest bardzo powszechny wśród pacjentów a wstydliwy i mało kto o tym mówi.
Myślę, że jeszcze probiotyki mogłyby tu zdziałać sporo dobra.
Kochana Zuziu, bardzo fajnie, że nagrałaś o tym filmik. Uważam, że to jest normalna sprawa, jak większość spraw, na które można z inną osobą porozmawiać. Mam nadzieję, że szybko wyjdziesz z tej choroby. Uważam, że to nie jest wstyd, aby się załatwić, np. na stacji, czy u kogoś będąc w odwiedzinach. Jeśli jest taka potrzeba, to właśnie każda toaleta jest od tego. Jedna osoba mi kiedyś mówiła, że w pracy, by się nie wypróżniła się. Ja zazwyczaj wypróżniam się codziennie. Jakiś czas temu miałem tak, że przez chyba 5 dni mi się nie chciało wypróżnić. Pozdrawiam Zuziu i życzę wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych w gronie rodziny, smacznego jajka oraz mokrego śmigusa dyngusa. 😃♥💋🥚🐔🐇💦
Zobaczyłam na miniaturce Fibraxine i od razu kliknęłam. Super że mówisz o tym głośno. Jesteśmy ludźmi, nic co ludzkie nie powinno być „wstydliwe”. Mam ten sam problem, kolonoskopia rok temu (polecam zapisać się w innym mieście lub iść prywatnie) razem z gastroskopią, jedyne co wyszło to zapalenie żołądka. Dostałam leki, żołądek się poprawił (brak bólów), problem pozostał. Do tego doszło krwawienie z powodu zaparć… poszłam do innego specjalisty, który trochę popukał się w czoło mówiąc „zamiast badań krwi i kału od razu rura” co skwitowałam śmiechem, ale w sumie doktor miała rację. Bardziej „inwazyjne” badanie miałam już za sobą, doktor skierowała mnie na rozszerzone badania krwi (również pod kątem np. celiakii) i badania na różne pasożyty. Myślę że możesz iść oprócz kolonoskopii również i w tym kierunku. Polecam również rozmowę z terapeutą, ponieważ widzę że wspomniałaś o „wstrzymywaniu się” w dawnych latach. Mi nadal ten „nawyk” czasami się odzywa, terapia i normalizowanie tematu pomogło. Czasem jest lepiej, czasem problem nawraca, ale mam wrażenie że tych lepszych czasów w moim przypadku jest więcej. Mam nadzieję, że tak samo będzie u Ciebie, trzymam kciuki za badania i za przyszłość bez zaparć bo to męczące i odbiera radość z dnia codziennego. Dużo siły 💕💕💕
wspolczuje, mi sie tez czesto zdarza ale nie w takiej skali, to sobie nie wyobrazam miec tak ciagle, dobrze ze sie dzielisz i mowisz co jak i z czym, na pewno odezwie sie duzo osob ktorzy maja podobnie
szczerze ale szczerze to mój ulubiony filmik w tym roku
dziękuję
polecam wypróżniać się przy pomocy stołka(fizjoterapeuci tak zalecają),a oddawanie moczu już bez stołka(nogi kat prosty)
super, ze poruszasz takie tematy!
Super, że poruszasz takie tematy
Dzienkuje ze o takich tematach rozmawiasz 😊
Raz to na pewno, a czasem to i dwa razy dziennie 💪🏼🦋
Miałam tak samo, jezdzilam po szpitalach, kolonoskopie, gastroskopie, usg, ogólnie to teczka z dok. medycznymi była tak ogromna że wchodząc do lekarza jako 15 latka każdy się dziwił. Pomógł mi ktoś kogo w ogóle nigdy bym o to nie podejrzewała, fizjoterapeuta, okazało się że jedna wizyta u niego odcięła ode mnie ten problem! znajdź swietnego fizjo który ma dużo dyplomów i wie co robi, niekoniecznie na nfz. Powodzenia!
Mega szanuje za podjęcie tego tematu. Myślałam, że tylko ja się tym przejmuje, układam pod to cały harmonogram dnia, wyjazdów, posiłków itd itd. Mimo, że nie przyjmuje żadnych leków ani żadna choroba nie została wykryta. Mam po prostu coś takiego w głowie, co też hamuje mnie przed publicznym poruszaniem tego tematu, kryje się z tym, że w ogóle chodzę do łazienki i inne w ten deseń. Gdzieś to się bierze z tego, że mam w otoczeniu osoby, które potrafią chodzić do toalety kilka razy dziennie i załatwienie tematu zajmuje im kilka sekund... A ja mam coś w psychice, że musi być pełen relaks i odpowiednia pora, inaczej jest pełna blokada.
Fajnie, że poruszyłaś ten temat
Dziekuje za poruszenie tego tematu ❤
Mocno trzymam kciuki za diagnostykę!!
Zuziu dobrze że poruszasz takie tematy. Jest to ważne, żeby ludzie przestali się wstydzić ludzkich rzeczy. Sam mam podobny problem od dziecka i biorę to samo co Ty :D. Niestety też tak średnio pomaga :/ Doskonale rozumiem jak ciężki jest to temat i jak mocno to wpływa na codzienne funkcjonowanie. Życzę dużo zdrówka i żeby się poprawiło :)
Cyprian to jest naprawdę fajny gość ;)
Bardzo się cieszę, że o tym mówisz. Warto się badać, zwłaszcza gdy w tym wieku już masz takie problemy. Moja babcia niestety nie zadbała o zdrowie jelit tak dobrze i nie robila kolonoskopii… a ro raku dowiedziała się parę dni przed śmiercią😔
Monitoruj swoje zdrowie, bo to ważne!
Zuzia dziękuję Ci za ten filmik! Jako nastolatka też borykałam się z problemem zaparć, piłam ten syrop, który pokazywałaś, zawsze miałam przy sobie xennę ziołową w tabletkach. Nikomu o tym nie mówiłam,bo wstydziłam się i myślałam wtedy, że jestem jedyną osobą na planecie Ziemia z takimi dolegliwościami. A to ,co powiedziałaś w filmie, że chcesz dbać o swoje zdrowie,bo jest ono dla Ciebie ważne to naprawdę coś pięknego! Ludzie dochodzą do takich wniosków latami.
Bardzo Ci współczuję, oby się unormowało. Ja odwiedzam toaletę codziennie, ale któregoś dnia po prostu lała się że mnie krew😮 byłam przerażona, skierowanie na kolonoskopię na cito, bez znieczulenia, mega stres, ale było całkiem spoko, okazało się że to tylko hemoroidy po ciąży, a bałam się nowotworu jelita grubego, na która zmarła moja babcia. Zaparcia miałam jako nastolatka i znam ten ból. Mam nadzieję, że znajdziesz rozwiązanie problemu. Super, że poruszasz takie tematy, bo tu nie ma nic śmiesznego, a czasami mogą się skończyć źle. Coraz więcej młodych osób ma problemy natury gastrycznej. Pozdrawiam!🎉
Ja w trakcie ciąży miałam raj, wszystkie zaburzenia hormonalne, gastryczne unormowały się. Niestety 2-3 miesiace po porodzie wszystko wróciło ze zdwojoną siłą. W tym roku nie zlicze moich wizyt lekarskich i w szpitalu. Na dzień dzisiejszy męcze sie z bólami krgosłupa, ostrogą piętową i czekam na usunięcie pęcherzyka żółciowego... :( Zatem trzymaj sie Zuzia i oby wszystko skończyło się dobrze, życze tego Tobie jak i sobie.
Ja mam wrażenie że mam tą przypadłość w jakimś stopniu ja tle nerwowym (mam nerwicę lękową) poza tym Ja nie wiem jak to możliwe ale mi się wczoraj zaczęło (znowu) a ty Zuziu postanowiłaś poruszyć ten ważny temat. Ja myślałam że umrę tak bolał mnie wczoraj brzuch. Dziś zjadłam kiwi, gruszkę i jabłko z owsianką na mleku owsianym i szczerze w ogóle nie jestem głodna. :( nie będę jeść tak długo aż nie wróci mi uczucie głodu bo wiem że jakbym dzisiaj zjadła coś więcej to w nocy bym bardzo cierpiała. Miałam już tak kilka razy w życiu ale jakoś dawałam sobie z tym radę, a w zeszłym roku tak mnie to rozłożyło na łopatki że szok. Ja zacznę pić smoothie codziennie, podstawie kawę i czarną herbatę na jakiś czas aż nie wrócę do normy. dziękuję ci Zuziu, i wszystkim wam komentującym i opisującym swoje sytuacje z tym związane, cieszę się że ten kanał jest miejscem do takich normalnych pogawędek nawet o sprawach które wydają się trudne o wstydliwe. Życzę nam wszystkim zdrowia ! ❤️
super temat ! ostatnio duzo osob zmaga sie z niestrawnością i ogolnymi problemami jelitowymi . Opisze ci swoje doświadczenie i mam nadzieje ze moze zaczerpniesz z tego jakas rade ktora pomoze rowniez Tobie. Jestem w tym samym wieku co ty. Tez od czasów nastoletnich mialam problem z zaparciami. Rowniez nie chodzilam do toalety nawet i przez tydzień. Pilam miete,rumianki z trzech torebek. Odwiedzilam gastrologa w wieku 19-20lat rowniez dostalam mase lekow w tym zalecenie spozywania blonnika. Nie pomagalo. Mialam gastro i kolonoskopie. Nie wykazalo nic po za jedna małą nadżerką. Zaleczenie jej troszkę poprawilo moj stan aczkolwiek nie na dlugo. Zawsze mialam wywalony bebzon, nigdy na imprezy nie moglam nosic obcislych sukienek bo wiedzialam ze gdy tylko cos zjem bede wygladac jak w ciazy ( rowniez problem gromadzacych sie gazow i wstrzymywania ich szczególnie w miejscach publicznych). Minelo wiele lat az moj problem tak sie zaostrzyl ze na prawde miewalam ogromny brzuch , straszny bol i dyskomfort.
Postanowilam zrobic chyba najprostszą rzecz a jednocześnie najbardziej trafioną. Badanie na alergie pokarmowe oraz badanie na nietolerancję pokarmowe. Zyje w uk i tu kosztowało mnie to okolo 200funtow. Wystarczylo wyslanie jednej kropli krwi do rozwiązania wszystkich moich problemow.
Okazalo sie ze mam 100% nietolerancji na jajka. Nie oszukujmy sie one sa prawie we wszystkim min w skladzie przypraw. Wyszla mi rowniez nietolerancja na mleko krowie, ktore uwielbialam a tez jest we wiekszosci produktow. Na drozdze i gluten rowniez.
wprowadzilam diete eliminacyjna przerzucilam sie na mleka kozie i roslinne / sery kozie i veganskie. Wykluczylam gluten ( najtrudniejsze) w duzej mierze dieta stala sie po prostu veganska bo jogurty , smietanki itp uzywam veganskie. Bylo mi mega ciezko ,bo uwielbiam jedzenie tak po prostu ale nauczylam sie z tym zyc . Na rynku jest teraz ogromny wybor zastepnikow ale co najważniejsze nie puszczam już bąków ( chyba ze zjem cos czego nie moge ) nie mam zaparc ( chodze do toalety codziennie) nie wygladam codziennie jak w ciąży. Uwazam ze gastrolodzy troche na nas zarabiaja im sie nie oplaca nas do konca wyleczyc bo przestaniemy do nich chodzic 🤣 i tak tez nikt wcześniej nie zlecil mi takich badan ktore uwazam sa podstawa , bo twoje jelita ewidentnie nie radza sobie z jedzeniem ktore im dajesz. Moze nie mozesz jesc czegos co jest we wszystkim... co od lat ci szkodzi tak jak i mi. Jesli dotrwalas do konca to bardzo sie cieszę i mam nadzieję ze zdecydujesz sie na to badanie ktore no mnie po wielu lekarzach ,badaniach, lekach najbardziej pomoglo i tez wydaje sie byc najlogiczniejszym rozwiazaniem przy wieloletniej niestrawności. Tak czy tak polecam tez zrobic gastro i kolono dla pewności. trzymaj sie ciepło
Zuzia, ja może nie miałam tego problemu tak długo jak Ty, ale przez niecały rok się z tą przypadłością męczyłam. To było okropne, piłam błonnik litrami, ten fibraxine również i to nic nie dawało. W pewnym momencie to odpuściło znienacka zupełnie. Problem wrócił kilka mies temu. Zatkało mnie na amen i pomyslałam sobie, że kurde mam teraz stresowy okres w życiu i skojarzyłam, że kilka lat temu, kiedy męczyłam się rok też byłam w ciągłym stresie. Połączyłam kropki i zdałam sobie sprawę, że "zatyka" mnie od stresu. I miałam identycznie jak Ty w związkach wstrzymywałam bączki i mam wrażenie, że to bardzo mi szkodziło. A tę ostanią swieżą sytuacje rozwiązałam głową, ja wypróżniam się normalnie 1 dziennie, czasem 2. W trakcie zatkania (hehe) pomyślałam sobie, dobra dzisiaj nie pójdę do toalety, nie spinam się tym jutro rano będzie konkret i tak starałam się do tego podchodzić i jakoś samo mineło o wiele szybciej niż wtedy jak rok się męczyłam. Podsumowując wydaje mi się, że u Ciebie to może być problem głowy(o ile jelitka okażą się zdrowe), bo już jesteś tak na to "nakręcona", że się nie wypróżniasz to jesteś w takiej spirali i stresie non stop i sama się blokujesz. Ja tak miałam. W każdym razie, życzę Ci byś to cholerstwo zwalczyła, bo jednak regularna kupka to złoto. Ściskam!
Dobrze ze poruszasz takie tematy! Co prawda nie mam takiego problemu jak ty ale mam 22lata i od nastoletnich lat przewlekłe bóle brzucha, opuchnieta jestem od kiedy pamietam jedzenie czegos = balon z brzucha przez kolejne godziny. Ostatnio odwazylam sie i poszlam na gastroskopie gdzie wyszlo mi zapalenie żołądka i dwunastnicy ktore podejrzewam mam od przynajmniej 5 lat. ( zawsze na badaniach z krwi wychodzilo mi za wysokie CRP?) i to najlepsza decyzja w zyciu. Czekam dalej na wyniki wycinka hist-pat ale czuje ze po tylu latach bede mogla poczuc sie normalnie? To może banalne ale mam nadzieje ze jak to wylecze to poczuje sie tak jak mialam moze 15 lat gdzie nic mnie nie boli i wszystko jest łatwiejsze😊Przez moj brzuch bo ogolnie jestem szczupła nie akceptuje mojego ciała x lat i te filmiki z tiktoka ze rano jestes plaska a po posilku pregnant belly troche mnie w tym komfortowały? Nie wiem co o tym sądzić bo przyzwyczailam sie do tych bóli przez lata ze nie robia na mnie wrazenia ale chcialam sie podzielic moimi doświadczeniami może ktoś też ma podobnie 🫶🏻
Ja rady nie mam, ale chciałam napisać, że takich filmów powinno być więcej - szczerych, naturalnych, nieidealizujących życia. Dzięki za szczerość i podzielenie się tym problemem
Zuzia! zmagałam też się z tym problemem przez jakiś czas i mi pomogły przede wszystkim naturalne sposoby. Piłam dużo ziół, miedzy innymi szałwia, rumianek, kora kruszyny, mięta, swego czasu zrobiłam sobie również odrobaczanie poprzez mieszankę ziół, ale to najlepiej skonsultować wcześniej z kimś obeznanym :) oczyściło mi to bardzo jelita i ogólnie układ pokarmowy, z tego co się dowiedziałam od pani która zajmuje się medycyną naturalną, wielu z nas ma w sobie pasożyty które często powodują takie schorzenia i warto raz w roku się odrobaczyć, zwłaszcza teraz na wiosnę :) Pomógł mi też sok z kiszonego buraka, ogólnie wszelkiego rodzaju kiszonki.
mam to samo, przez zaburzenia odżywiania totalnie rozwaliłam sobie trawienie/metabolizm, że chodzę do kibelka raz na tydzień. :') świetny i potrzebny film!
Bardzo współczuje, kilka razy miałam bardzo bolesne zaparcie i nie wyobrażam sobie mieć ten problem na co dzień. U mnie zapacia wystąpiły po operacjach w szpitalach, najprawdopodobniej po silnych środkach przeciwbólowych. Stwierdziłam, że wolę ból po ranie pooperacyjnej niż mieć zaparcie. Teraz nawet przy bólu głowy boję się wziąć tabletkę przeciwbólową 🙁Mam nadzieję, że badaniami uda Ci się ustalić przyczynę i skutecznie leczyć. Trzymaj się.
Team raz dziennie! No chyba, że wyjazd to rzadziej, kiedys potrafiłam cały wyjazd nie robić, teraz mój mózg zaczął odpuszczać i raz na 2/3 dni mi pozwala 🎉 Najgorsze zaparcia są w połogu... jeszcze po cc. OMG co to jest za ból jakby ktoś nóż Ci z rzyć wsadził
Ja też chodzę do toalety zazwyczaj raz/ dwa razy w tygodniu. Laktuloza już nie działa. Aktualnie błonnik i kawa działa. Trzymam kciuki, aby Ci się polepszyło ;)
Kocham ❤
Warto na takie badania szukać terminów w mniejszych szpitalach, miastach. Polecam np sprawdzić szpital w Obornikach Wlkp. Niedaleko Poznania. Jeszcze z dwa lata temu terminy badań gastro i kolonoskopii były dość szybkie.
Fajnie że poruszasz takie tematy, których większość unika 😊
Tymczasem ja: kupa 2 razy na dobe 😮
Hej zuzia, super że o tym mówisz. Też się borykałam z zaparciami. Nie chciałam brać leków więc zaczęłam sama próbować na sobie i zastanawiać się, jakie produkty zapychają mi jelita. To co mi pomogło, to chyba standard - owsianki i woda, dobre są też jabłka. Wcześniej niby to wiedziałam, ale problem był taki, że nie zdawałam sobie sprawy, że stety nie stety muszę włączyć te rzeczy do diety na stałe. Powiedzmy 5 razy w tygodniu na śniadanie jem owsianki, bo naprawdę mi pomagają. Ale rzeczą która chyba jest kluczowa, to woda. Wcześniej piłam tylko trochę po posiłku, lub wtedy, kiedy byłam spragniona. Teraz pije nawet jak pic mi się nie chce. Po prostu pilnuje żeby wypić dwa litry dziennie. Pól litra z rana, potem wczesnym południem, potem po obiedzie i na wieczór. Ponadto wiem też, że węglowodany, a może raczej gluten, nawet w niewielkich ilościach, właśnie powoduje u mnie duże zaparcia, czyli np pszenne produkty itd. Choć i tak je jem, to staram się w miarę je ograniczać, plus pić wodę i jeść owsianki. Tak jest u mnie, ale prawda jest taka że każdy organizm funkcjonuje inaczej. Może spróbuj zauważyć po jakich produktach czujesz się ociążała i jedz te po których dalej czujesz się lekko, lub jedz tylko tak żeby się najeść, ale wciąż czuć lekkość a później wypij pół litra wody. Jeżeli chodzi o słodycze, to ja ogólnie ich mało jadam, co też pewnie mi pomaga. + wiadomo aktywność fizyczna (która wcale nie musi być treningiem, a zwykłym spacerem) To jeżeli chodzi o mnie. Ale nie poddawaj się. Wierzę, że wkrótce znajdziesz przyczynę swojego problemu. Wciąż próbuj i testuj na sobie, bo nie każdemu pomaga to samo, każdy ma inne uwarunkowania genetyczne. Wiele też zależy pewnie od trybu życia itd. Trzymaj się :))
+ niektóre "zdrowe produkty', wcale mogą nie być zdrowe dla naszego organizmu, często ludzie maja zaparcia np. po jajkach, więc trzeba samemu próbować
U mnie problem znacznie się zmniejszył jak zaczęłam przyjmować leki przeciwdepresyjne. Wtedy zdałam sobie sprawę, że miałam bardzo spięty organizm.
Teraz nie przyjmuje leków i powróciło spięcie organizmu, ale staram się uczyć rozluźniać mięśnie. Są na to ćwiczenia. Może już praktykowałaś, a jak nie, to polecam i wspieram❤️
Pęcheżyk żółciowy do sprawdzenia. Z leków można spróbować doraźnie Cholestil Max wieczorem 2 tabsy przed posiłkiem.
Moja historia jest podobna, prawie 1 do 1. Badania, lekarze, leki, zmiany stylu życia, w ciąży tragedia, po ciazy jeszcze gorzej. Córka okazała się być alergikiem, jestem kp, więc zaczęło się jeżdżenie z nią, zmiana diety i przez przypadek okazalo się, że ja tez mam alergie, a zaparcia to ich główny objaw. Zeszłam z wszystkich leków, ktore masz. U mnie w diecie ze wzgledu na nowo odkryte alergie nie ma nabiałku, pszenicy, soi, selera i jabłka- stał się cud- chodzę do toalety co dwa dni! Mam nadzieje, że i u Ciebie znajdzie się przyczyna.
Ja mam problem w drugą stronę i chodzę do łazienki kilka razy dziennie :/
Trzymaj się ❤ zdrowia!
Ja też i zastanawiam się czy to nie jest przypadkiem złe. Rano toaleta, po kawie toaleta. Jem coś i toaleta. 3 razy dziennie to na pewno. Niekiedy więcej. Ale tak jak Zuzia mam, że gdy jestem w gościach to nie skorzystam.
Jej znam problem moja mama go posiada😅 Ja za to 3 razy dziennie to jest to normalne .Uważam że podstawka pod nogi robi robotę 😊
U mnie na zaparcia problemy z żołądkiem trawieniem pomogło całkowite odstawienie mięsa
Jako dziecko miałam straszne problemy z brzuchem i toaletą, będąc nastolatką odstawiłam mięso bardzo ograniczyłam nabiał i jak ręką odjął po paru miesiącach było już normalnie ❤
Dzięki twojemu filmikowi dowiedzialam sie ze powinnam pojsc do lekarza.
Na kolonoskopię też można się wybrać prywatnie, wtedy się nie czeka i można wybrać znieczulenie z uśpieniem :)
W Trójmieście kolonoskopia z dnia na dzień jest możliwa prywatnie. Nie ma co czekać na NFZ wiele miesięcy czy lat. Koszt to około 1000zł z tego co kojarze, można pod znieczuleniem ogólnym zrobić. Polecam Swissmed. Ja miałem wykonywaną ze 4 razy.
Tez mam taki problem ale od dzieciaka myslalam ze to normalne ale tez niestety od lekarzy slyszalam te domowe sposoby po filmiku zdecyduje sie jednak przejsc do lekarza ale profesjonalnego
Ja potrafię być nawet i 3 razy dziennie. Brawo za otwartość😊
biorę ashagandhe (jest ona na poprawę koncentracji) ale z tego co mi wiadomo, pobudza metabolizm, i to podobno dobrze, i powiem Ci - że to prawda, Bawarka 🥛 również jest dobra na przyspieszenie metabolizmu, takie dwie małe rady a polecam wypróbować ;) pozdro❤
Bawarka to znaczy herbata z mlekiem? Naprawdę może pomóc? Ja piję raz dziennie i kawę też i nie wiem ale mam wrażenie że czuje się po nich źle 🥺 pewnie jest tak że na innych działa na innych nie ahio
@@blue.valentine0133 tak, z mlekiem, kiedyś czytając o bawarce w necie zobaczyłem że ma właściwości, które mogą poprawić metabolizm, na niektórych może działać może nie, tak jak piszesz właśnie, ale zawsze można spróbować ;)
Przez ed tez miałam problem z zaparciami, a jak już mi się udało wypróżnić, to było dosyć bolesne 😓 na szczęście teraz wszystko wraca już do normy 😸
Masakra, ja od wielu lat wypróżniam się raz na 3 dni i myślałam że to jest normalne. W ciąży była masakra, suplementacja żelazem na anemię dobiła temat i mogłam się załatwić raz na tydzień na przykład z bólem. Ale że w ciąży robi się dużo badań okazało się że mam niedoczynność tarczycy i po ciąży zostałam przy lekach i jest coraz lepiej w tym temacie 😅
ja też, raz na 4-5 dni to norma dla mnie. gastrolog kazał pić wodę niefiltrowaną (nie pomogło) i jeżeli nic mnie nie boli itd to nie trzeba na to leków :P
Współczuję i mam nadzieję, że coś się polepszy, warto walczyć o siebie. Mogę polecić picie CIEPŁEJ wody z cytryną albo bez jak kto woli. 😊
Miałam podobny problem, byłam u przyjaciółki, nie mogłam przez tydzień się wypróżnić, a gdy w końcu się udało to zrobiło się.. krwawo. I problem się odwrócił. Badania, skierowanie do chirurga, leki, które po jakimś czasie przestały działać, w dodatku nerwica lękowa, wychodzenie z domu to był ciągły stres i błędne koło. W końcu lekarz podjął decyzję o kolonoskopii, którą tyle odkładał w czasie, bo "jestem młoda". Okazało się, że to wzjg, mocno się pogorszyło, gdy przez ponad pół roku brałam za małą dawkę (wg zaleceń lekarza prowadzącego). Na badania poszłam prywatnie i u tej samej gastroenterolog, która ją wykonywała już zostałam i prowadzi mnie od września. Aktualnie łykam masę leków i jestem na sterydach, ale bardzo pomagają, anemia się nie pogarsza i wyjście z domu też nie grozi takim nakręcaniem się, że co jeśli nie będzie łazienki, co jeśli nie zdążę.
Zuzia, tez juz troche z tym tematem przerobiłam i mam taką jedną myśl,moze ci ona cos podsunie,moze nie, ale mam nadzieję. Mówisz że tyle bierzesz już tych leków, tyle pijesz błonnika itp. A MOŻE tego wszystkiego jest za dużo? może aktualnie,nie patrząc już na przeszłość i powód z którego twoje problemy sie wzięły,bo to juz i tak wyrządziło swoje, może spróbuj właśnie odciążyć swój uklad pokarmowy. Odciążyć w sensie dać mu więcej czasu w ciągu doby NA ODPOCZYNEK,trawienie. Za bardzo sie nad tym skupiasz,robisz pełne porządne posilki pelne wszystkiego a do tego tabletki picie błonnika, ciągle pracują te twoje jelita a nie mają tyle energii przerobowej. Ciezko mi to wyjaśnić,ale zrób sobie takie parę dni "bez ciśnienia na układ trawienny". Czyli: wstajesz rano idziesz po szklankę ciepłej wody z cytryną, pijesz ją i zaczynasz dzien, robisz sobie różne rzeczy ale nie jesz póki nie poczujesz głodu, wchodzi głód nawet po godzinie/dwóch i dopiero jesz śniadanie które nie ma w sobie wielu zapychajacych składników tylko białko głównie, np twaróg z pomidorem i oliwą a do tego dwie kromki chleba żytniego na zakwasie. I mozesz popić to,ale od razu w trakcie posiłku, kawą z mlekiem, bo jak wypijesz kawe z godzinę po śniadaniu to juz liczy sie jako kolejny posiłek kaloryczny. A jednak jelita po każdym posiłku potrzebują paru godzin aby po prostu odpocząć,aby przepracować to co mają, im częściej muszą trawić tym bardziej jesteś zmęczona i tym ciężej im temu podołać tym bardziej jak juz masz problem z zaparciami. No i potem obiad,typu kasza warzywo jogurt naturalny oliwa jakies miesko/tłusta ryba i do obiadu do przegryzienia jakis owoc typu sliwka, na kolację również cos zdrowego plus szklanka maślanki. Serio pij szklanke albo nawet ponad maślanki dziennie, łącząc ją z jakimś posiłkiem, bardzo zdrowa i bardzo prosta pomoc na złogi jelitowe, proste wyjście na wiele problemów. Może właśnie ta mniejsza ilosc posiłków dziennie i mniej złożona z wielu różnych składników, takie prostsze ale zdrowe jedzenie,pelne białka (maslai jogurty kefiry) pełna żytniego chleba na zakwasie, świeżych warzyw i owoców i oliwy i tłustych ryb, zrobi ci lepiej. Może skoro z kazdej mozliwej strony starasz sie pomóc jelitom,i lekami i jedzeniem co 3/4 godziny i pełnowartościowo i wiele różności, może to jeszcze bardziej obciąża twoje jelita, może potrzeba im właśnie tej prostoty, odpoczynku, dłuższej przerwy między posiłkami, poczucia realnego głodu i dopiero wtedy jedzenia. Tak naprawdę żeby jelita swoje przepracowały potrzebują więcej czasu między posiłkami i tak naprawdę wcale nie potrzebujemy jeść tak często w ciągu doby żeby dać rade. Może to poruszy je do życia. Plus taka wewnętrzna wiara i spokój że chcesz żeby one pracowały i że odpuszczasz szukania milionów sposobów i stresu o to, po prostu funkcjonuj prosto bez przesady i z realnym wyczuciem. Nie wiem czy jest to czytelne ale mam nadzieję że szczerze ci ta rada choc troche pomoże na kilka dni spróbować takiego podejścia do sprawy.
Może babka plasznik do jogurtu z rana lub czopki pozdrawiam serdecznie 😊
Polecam dużą dawke magnezu na czczo po wstaniu rano i za jakies 20 minut kawa czarna. Fajnie pobudza pasaż jelitowy.
Brawo dla Cypriana który zmotywował Cię do nagrania ❤
Moja Rada: DOBRY DIETETYK ❤❤ Poszukaj kogoś typowo od jelit, uwierz ze niektórzy znają się lepiej niż lekarze...
Dużo zdrówka!
Kochana mam tak samo od lat ❤ chyba pójdę za tobą do tego lekarza ❤
A próbowałaś suplementowac maślan sodu ? Działa cuda na regularne wypróżnianie
tez mam ten problem z wstrzymywaniem poza domem :
Doraźnie możesz spróbować suszone śliwki, morele i ponoć zbawiennie działa czerwona herbata, chociaż pachnie jak kocie szczyny 😂
Ja ostatnio mialem "rzadka" sprawe i z trzy razy chodzilem ale kupilem sobiw herbate czerwona ttruskawka/smietankowa i pomoglo mi i teraz raz, przy kawie czasami dwa.
Bardzo mi przykro! Ja miałam problemy z zaparciami, w mniejszym stopniu niż ty i tu przyczyną okazało się uczulenie na mleko krowie. Może u ciebie to też jest uczulenie pokarmowe?
Też mam wrażenie że po mleku krowim czuję się gorzej ..
Cześć Zuzia, mam na imię Natalia i mam 24 lata. Odkąd pamiętam mam te same problemy. Będąc w Polsce nie leczyłam swoich problemów, prawdopodobnie przez wstyd. Mieszkając od 3 lat w Niemczech jakiś czas temu zdecydowałam się pójść w końcu do lekarza rodzinnego i opowiedzieć o swoich problemach. Lekarz przepisał mi proszki, które kosztowały mnie ponad 60€. Poprosiłam także mojego lekarza o skierowanie do jakiegoś specjalisty, po czym usłyszałam od niego, że nie wie do jakiego i nie widzi potrzeby...
Ja chodze codziennie, ale przez czas kiedy pojawila się niedoczynność tarczycy, a jeszcze nie mialam diagnozy tez mialam zaparcia wiec wiem jaki to dramat i ból.
W czasie ciąży zarówno jednej jak i drugiej,miałam podobne problemy. Szczególnie w 2 ciazy. Wręcz na usg lekarz mi mówił, że jest dużo stolca w jelitach i aż dziwne, że mam taki problem
srednio sram 2-3 razy dziennie
Tez miałam i mam nadal tak, że rzadko chodze do toalety i jest mi z tym ciezko, jednak nigdy nie poszłam do specjalisty i tak naprawde nie wiedzialam ze nke powinno tak byc..
Raz dziennie minimum 😅 :) ale w 2 ciazy też miałam problemy :)
utożsamiam się z problemie dotyczących mężczyzn, czasami potrafiłam przez 6 GODZIN siedzieć po prostu spięta bo broń boże by ze mnie jakieś gazy się wydostały DZIEKUEJ ZUZIA TERAZ WIEJ ZE NIE JESTEM SAMA. Aktulanie tez mam problemy z jelitami, ale bardziej pod katem zbyt częstego albo zbyt rzadkiego wypróżniania się i tak na odwrót. Końcowa dostałam skierowanie do psychiatry…
Odwiedź dobrego gastroenterologa.
Średnio 2 razy dziennie. Nie wyliczyłem tej średniej bo nie mam dokładnych danych ale tak obstawiam.
Miałam niedawno robioną kolonoskopię pod znieczuleniem ogólnym, męczę się na przemian z zaparciami i rozwolnieniem.. wykryto u mnie polipa i coś tam jeszcze i czekam na wyniki badania histopatologicznego
Ja borykam się z przeciwnym problemem, mam biegunki, kilka wypróźnień dzień w dzień, choroba Crohna. Ale może przejawiać się też właśnie zaparciami.
A może warto byłoby się udać do fizjoterapeuty proktologicznego? 🤔
jeśli dużo siedzisz i maz taki problem to jednak staraj sie brać xenne czy coś zanim poznasz przyczyne, żeby jednak to niezalegało bo mogą sie zrobic hemoroidy albo inne podobne a to już całkiem tragedia jak masz oba te problemy :C niepolecam
Z xenną też nie ma co przeginać, bo przy częstym stosowaniu rozleniwia jelita i można wpaść w błędne koło. Sporadycznie, doraźnie - spoko.
kiedyś miałam taką sytuacje że był już taki ból i trafiłam na sor, dostałam zastrzyk i rade żeby jeść daktyle :)... porażka
Cyprian mial bardzo dobry pomysl z tym filmem bo z jednej strony dobrze dla Twojej psychiki ,ze wstydliwy dla Ciebie temat dalas rade poruszyc, z drugiej strony ludzie pisza porady,moze cos pomoze. Ja jestem na diecie prawie weganskiej ,tzn tylko jajka jem ze zwierzecych i chodze czasami 2- 3 razy dziennie ,co mi tez za czesto sie wydaje, ale jem mnostwo warzyw i owocow i tofu i surowek i straczkow.
Ja w drugą stronę i w najgorszych momentach załatwiałam się ponad 20 razy na dobę i nawet gorsze rzeczy się działy, ale ja mam wzjg i sporo powikłań przez to też, ogólnie choroby układu pokarmowego to porażka
Bidulka😢
Mój dziadek nigdy nie robił takich badań bo bał sie lekarzy i skończyło sie że musiał walczyć z nowotworem jelita (coś takiego nie jestem pewien) i naszczęście sie udało wygrać. Gdyby sie zdecydował wcześniej może i by sie nie męczył ponad rok z tym wiec trzeba sie badać i nie wstydzić się lekarzy.
Ja nie mogę często wypróżnić się bez czopka
Kiedyś dulcobist a obecnie zwykły glicerynowe.
Nie dziala na pewno siemie lniane i na pewno nie dziala błonnik. Przynajmniej na mnie.
Kiedys nie zrobilam 2-ki przez caly tydzien na wyjezdzie przez wstyd. Na szczescie teraz juz jest latwiej mieszkajac z facetem, ale w publicznych toaletach nadal zdarza sie kupa wciągnąć spowrotem xd
tez mam zaparcia
Ja mam problem na wyjazdach, tłumaczę sobie blokada psychiczna, ale jest już ciężko po kilku dniach. W tygodniu gdzie mam stałe pory wstawania, nie ma problemu, a przychodzi weekend (wiadomo człowiek chce się wyspać) nie ma szansy nawet, czuję się źle zawsze w niedziele. Inaczej też człowiek je w weekend, pełniejsze posiłki i po prostu blokada jest taka, że jak obeliks w niedzielę się czuję.
Ja na ogół chodze na dwójke raz dziennie, ale zawsze gdy jestem na jakims wyjezdzie to mam zaparcia i moge tydzien sie nie wyprozniac.. nie wiem z czego to wynika.
Ja tak samo, wyjazd = brak pójścia do łazienki. Nie wiem jak sobie z tym radzić, bo już 3 dnia czuję się ciężko z tym.
Suplementuj witaminę C ale w kroplach duuuuuuuuzaaa dawkę do tego stopnia aż będzie wolny stolec jak będzie taki dzień przerwy i zmniejsz dawkę tak byś robiła kupę normalnie 3-4 razy dziennie, proszę bardzo 🙂
U mnie też jest taki super związek ze normalnie o tym rozmawiamy. Na pierwszym spotkaniu mój chłopak się spierdziałbi to tak potężnie 😂 i zawsze ale to zawsze mówi że nic co ludzkie nie jest mu obce, albo " no co jestem tylko człowiekiem"
Nasze rozmowy są jak:
Ja do chłopaka : boże ale dzisiaj miałam sranie o Jezu 😂
Albo : stary ale dzisiaj miałam zdrową kupkę
On jak idzie do łazienki to ja czasem nawet siadam obok niego na podłodze i mu memy pokazuje 😂
Ale mamy taki żart że kobiety nie srają a jak już to na klatę 😂😂😂😂
Co do załatwiania to u mnie na szczęście zdrowo raz dziennie jestem w łazience
ja chodzę raz czasami dwa dziennie #health
ja robie kupe raz dziennie minimum
Nie wyobrażam sobie dnia bez 💩
Mam nadzieję, że już niedługo będziesz mogła się normalnie WYKUPCIOSZKAĆ... Kto wie ten wie😉❤️
Sprawdzałaś czy nie ma to przypadkiem podłoża psychicznego?
Przy diecie wegańskiej chodzę na ,,dwójkę" średnio cztery/nawet pięć razy dziennie, więc zupełnie inna sytuacja, współczuję, bo nie chciałabym się zamienić :/
Ja też tak często, ale zastanawiam się czy to normalne. I nie jestem na diecie wegańskiej. Jem wszystko
Ten świat jest tak porąbany, że jak zobaczyłam na miniaturce opakowanie for trans to myslalam ze chcesz byc trans😂😂😂😂 zdrówka ❤
Lewatywa z kawy - tzw. terapia gersona - specjalna kawa niskopalona do lewatywy (do kupienia na allegro). Ona stymuluje pęcheżyk żółciowy i wątrobę. Stosuję i polecam.
Super, że o tym mówisz! Współczuję Ci, że trafiałaś wcześniej na takich niedojrzałych facetów, bo to jest normalny temat o którym powinno się luźno rozmawiać w każdym związku. U mnie i w związkach i wśród przyjaciół rozmawiamy o tym jak o czymkolwiek innym. Życzę Ci takich ludzi wokół ♥
Polecam pójść do dietetyka klinicznego. Myślę, że on pomoże w aktywacji tych jelit żeby zaczęły pracować
Mielone żwacze wołowe.
Kawa z mlekiem i bedzie 💩
kupsztal raz dziennie to minimum!