Myślę że bardzo jest niedobry podział na kobietę i mężczyznę powinno się rozmawiać o zachowaniach bo są także faceci skrzywdzeni i oszukani przez kobiety także myślę że trzeba potępiać złe zachowania nie ważne kto je popełni .
@@specjalistapatologii3315 Właśnie napisałam stosowny komentarz o przekonaniach kobiet feministek i niefeministek. Temat jest bardzo złożony i szeroki. Feminizm powstał na gruncie niesprawiedliwości i dominacji mężczyzn względem kobiet więc feministki walczyły o prawa człowieka dla kobiet bo były przedstawicielkami płci którą należało podciągnąć do tych praw które mieli mężczyźni. Nie można mylić feminizmu z matriarchatem. To po feministkach szybciej należy spodziewać się równowagi. Niefeministki pogodzone z nierównościami na jednym gruncie automatem przyjmują nierówność na innym gruncie. Godzą się że w pracy traktowane są jako mniej zdolne (są na to obiektywne dowody, potwierdzone przez badania nie opinii lecz rzeczywistych postaw) ale uważają że im się inne rzeczy należą. Feministka nie spoliczkuje faceta w celu okazania dezaprobaty, bo jeśli ona traktuje faceta jako równego sobie (równy nie znaczy taki sam, tylko równoważny) to ona nie podniesie na niego ręki z oczekiwaniem że on jej nie zrobi tego samego, nie da sobie większego prawa ani też mniejszego. Co innego kobieta niefeministka, nie jesteśmy równoważni tylko różnoważni zależnie od gruntu, tu mogę mniej, ale tu więcej i decyduje o tym płeć.
Czuję ogromny dyskomfort, gdy słucham tej rozmowy. Pani Malino, jeśli ma Pani w planach zapraszanie takich gości to jako kobieta prosiłabym o stosowną postawę i wyrażenie szacunku, bo jest mi za Panią wstyd.
@@justynadzt7728 Tu nie chodzi o wygodę bo wygoda nie trwa wiecznie, chodzi o to jaka jest faktyczna żeczywistość, nigdy mie powiedziałem że ten pan nie ma racji, nie każdy potrafi myśleć jak on.🤔 Pozdrawiam.😄
Miło się tego słucha, fajnie by było jakby tak wyglądało życie. Niestety przy obecnej liczbie rozwodów (dane wahają się od 30-50% par w dużych ośrodkach miejskich wexmie rozwód w ciągu 10 lat od ślubu) o rozwodzie myśleć trzeba. Małżeństwo może być niebezpieczne tak jak jazda samochodem. Przy takiej statystyce zakłądanie że wszystko będzie ok jest dużym błędem.
Ciezko oceniac. Wiekszosc ludzi Cie tutaj nie zna, nie zna zdania Twojej bylej wiec mozesz sobie napisac co chcesz, moze to Ty zachowales sie wrednie wczesniej, na co nie zwrociles uwagi a jej zachowanie to tylko skutek Twojego? ... . Moze nie sugerowac sie tym Panem do konca, ale to co mowi moze poszerzyc Twoj horyzont w relacjach, tak samo jak Twoje doswiadczenia moga wywrzec na Tobie inna zachowanie w roznych sytuacji w relacji (mam na mysli te pozytywne dzialanie i a wrzucanie do jednego wora). Po jednej Kobiecie dwoch czy nawet trzech nie mozesz oceniac Kobiet i wrzucac ich do jednego wora bo ta nastepna moze okazac sie zupelnie inna - moze to byc wlansie ta jedyna do konca zycia. Pozdrawiam.
@@lukaszzachara5614 ja nie wrzucam do jednego worka, a stwierdzam że też bywają wredne.. teraz mam dobrą kobietę, która jest moją żoną i dała mi śliczną i modrą córeczkę. Pozdrawiam.
Naszła mnie taka refleksja, i piszę to spontanicznie, że kiedy czytam "jak należy traktować kobiety" to mam poczucie że kobiety to jest jakiś specjalny gatunek który należy jakoś "traktować", specjalnie. O mężczyznach się nie mówi w takim kontekście bo u nich to jak u ludzi a kobiety to trzeba traktować. A może powinnyśmy mówić o tym jak należy traktować ludzi w ogóle i wtedy przestaniemy same się zamykać w odrębnej kategorii jakby komuś należał się mniejszy a komuś większy szacunek, bo ja wiem? Zresztą mężczyźni też często przez kobiety nie są traktowani z szacunkiem, wbrew powszechnej opinii przez kobiety niefeministki, bo kto daje sobie prawo żeby faceta spoliczkować w geście dezaprobaty a później oczekiwać że on nie uczyni tego samego bo "kobiet się nie bije", a jeśli odda to damski bokser? Przecież my, feministki nie uważamy że "kobiet się nie bije" tylko "nikogo się nie bije", może z wyjątkiem przypadków samoobrony, czy wtedy kiedy ktoś naruszy wcześniej czyjąś nietykalność cielesną, ale to już inna rozmowa.
o to, to właśnie. W 90% paniom się podoba ten wywiad - bo p. Schramm mówi o tym żeby kobiety dobrze traktować. Ale wystarczy we wszystkich wypowiedziach zamienić "kobieta" na "mężczyzna" i "mężczyzna" na "kobieta" i okazałoby się, że autor jest "męską szowinistyczną świnią" a w ogóle to "incelem" i "niedojrzałym chłopcem w krótkich spodenkach" no bo jakże to tak - kobieta miałaby cokolwiek inwestować w związek? Wspierać swojego partnera? Przecież ona jest ładna i rozwiera uda - i to mu powinno wystarczyć!
Pan mądrala. Wypowiada się z pozycji bogatego bubka ze stratosfery społeczeństwa. I spotyka się tylko z ludźmi ze stratosfery. A na dodatek stosuje narrację "zły mężczyzna". Panie prawniku - przemoc nie ma płci. Fragment 3:50: Tak jak on to opisuje to wyglądają rozstania ludzi z góry społeczeństwa. Ona zrezygnowała z kariery czy raczej posłała chłopa żeby on swoje życie marnował w pracy zawodowej? I teraz mówi mu że odchodzi. I co, ten mężczyzna ma być zaraz taki szczęśliwy że został z niczym oprócz pieniędzy? Panie prawniku - pan to dobrze wie że rozstania - zazwyczaj wygląda tak, że sąd rodzinny zostawia dzieci przy matce w mieszkaniu (nawet jeśli to jest jego rodziców), a facet ma się wyprowadzić i alimenty płacić. Tak więc "nie gnojek" ma utrzymywać kobietę, która go puściła w trąbę? Panie prawniku - pan namawia mężczyzn do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem. Fragment 7:50: Pan wie panie prawniku, że pan mówi nieprawdę. Ale tak fajnie pobłyszczeć przed panią Maliną Fragment 10:00 Aaaale - a pan prawnik to jaki miał najdłuższy związek? Powiedział że 7 lat czy się mylę? Fragment 11:20 Pani Malino - pani każe mężczyznom zachowywać się jak Piotruś Pan? Bo to jest taki Piotruś Pan. Wieczny chłopczyk wiecznie "się decyduje" Fragment 13:00 Pani ma rację pani Malino - a pan prawnik wymienia się doświadczeniami - których tak naprawdę nie ma. W jego świecie kasa się leje - i można sobie tak dywagować i bujać w obłokach. Spróbuj panie prawniku przeżyć w rodzinie 2+2 za 4000 miesięcznie (+ 1000 z pięćset plus) Pani Malino - tu nie przycisnęła Pani pana prawnika - zagadał Panią
Mega materiał krasnoludowi takiemu jak ja bardzo się podobał, super. Znajomym kolegom i koleżankom wskazuję te filmiki z panem Piotrem jako esencja z esencji... szkoda że tego nie uczą w szkołach a ja dopiero na progu 50-tki "chytam o co kaman" w tych związkach z kobietami... Według starej chińskiej bajki aby poznać tą wymarzona kobietę wystarczy stać się takim jak ona, lecz wtedy uczeń gdy się takim stanie odpowiada mistrzowi, że jej już nie potrzebuje...
pięknie Pan mówi,.. tylko, że tak naprawdę to jesteśmy siebie warci my kobiety i mężczyźni - mówię to jako były gliniarz pracujący w sekcji ,,przeciw zdrowiu i życiu'', która swoimi działaniami obejmowała również znęcania, czy inne patologie w rodzinie. Jedna i druga strona, w chwili walki o swoje interesy jest zdolna do rzeczy, które nie mogłyby się zrodzić w zdrowej głowie. ,...,,mężczyzna okazuje się gnojkiem i perfidnie wykorzystuje'', a kobiety ....... Problem polega na tym, że jedna i druga strona często przypisuje swojemu partnerowi/partnerce cechy, których ten/ta nie posiada i nigdy nie posiadała. Sami wybieramy i później mamy to co mamy. Przykładowo, jeśli dziewczyna, jest zadurzona w jakimś mężczyźnie, to przypisze mu cechy, które by chciała widzieć w swoim facecie ( a które niekoniecznie on posiada), a jednocześnie jeśli nie czuje mięty będzie goniła wartościowych chłopaków. Jeśli chce odejść do innego/innej, to znajdzie takie argumenty ( nawet jeśli to jej się znudziło i Ona robiła ,,boki''). ...Tak to jest i nie ma co idealizować którejś ze stron - JESTEŚMY SIEBIE WARCI/ZASŁUGUJEMY NAWZAJEM NA SIEBIE. Pozdrawiam Janusz p.s. ...za 1,5 roku pan Piotr wystąpi w programie BIZNES 2.0 - który yt usunie, ze względu na wysoki poziom samodzielnego myślenia rozmówcy. Z telewizji wyrzucą przez Niego p.Pośpieszalskiego.))))))))))))))))))) Jeszcze raz pozdrawiam,.. miło się oglądało i słuchało.
to jest dobry temat na dyskusje , jak skonczyc w sposob cywilizowany , matki swoim corkom powinny mowic jesli chcesz wyjsc za maz to musisz stac sie samodzielna miec swoja kariere etc , przy obecnych danych statystycznych i niedojrzalosci prawdopodobienstwo rozwodu jest wysokie 50% tak wiec aby nie doszlo do sytuacji jak u Kazmirza Marcinkiewicza ze ex zona zamienila sie w przesladowce
Hahaha usmialem sie . Prosze pani nie neguje ze dobrze sie ksztalci i uczyc ale laczyc to z dobrym malzenstwem to juz lekka przesada. Przypominam ze to kobiety sa w wiekszosci Hipergamiczne a mezczyzni Hipogamiczni. Dla mnie i innych mezczyzn licza sie inne rzeczy . Kariera, dobra praca , wysoki status mezczyzny to ms znaczenie dla kobiet. Ale dla mezczyzn? Hahaha Ojojojojoj Przypominam ze Kobiety interesuje przyszlosc a nas przeszlosc . Mnie interesuje jak kobieta sie prowadzila . Czy ma poglady konserwatywne .Czy lubi dzieci , czy lubi porzadek ? Jaki ma stosunek do pieniedzy i wiele innych rzeczy. A to co pani wymienila to ontetesuje ale kobiety. Ojojojojoj I tak potem te mlode czytaja i w to wierzą.
Pani Malina w tym wywiadzie nie miała klasy,Grecji,pewności siebie. Była podniecona Piotrem jak nastolatka. Brak profesjonalizmu totalny. Wydaje mi się że Piotr był momentami zażenowany Malina
Tego się fatalnie słucha w całości, bo Pan Piotr wypowiada się w kompletnie nieskoordynowany sposób, co chwilę zmieniając wątki, robiąc jakieś dziwne wrzutki, a prowadząca nic z tym nie robi, bo jest nim urzeczona. Poza tym jest to jakaś dziwna mieszanina prawd, półprawd, mniemań, sądów i kompletnie niesmacznych wycieczek w stronę A. Saramonowicza, no chyba że panowie są przyjaciółmi i to są tylko uszczypliwe żarty. Wtedy ok. Trzecia rzecz, ta najważniejsza i najbardziej kontrowersyjna sądząc po komentarzach i moich zgodnych z nimi odczuciami. Mam wrażenie, że mam do czynienia z osobą w jakiś sposób oderwaną od rzeczywistości, z kompletnie innego świata od tego, w którym żyje przeciętny Kowalski, czyli z mainstreamu farszafki. Ja rozumiem, że Pan Piotr potępia facetów ze środowiska, w którym się porusza za to, że zostawiają swoje kobiety po rozstaniu gołe i wesołe. Również uważam, że to podłość, może pomijając jakieś ewentualnie skrajne wyczyny piękniejszych połówek, co może wywoływać takie a nie inne reakcje, bo panie też potrafią efektownie dowalić do pieca, Ale Pan Piotr żyje w szklanej bańce, w której faceci zarabiają kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy miesięcznie, kiedy wspomniany Kowalski dwa z hakiem, może trzy. I patrząc z tej swojej bańki wyciąga wnioski i ustanawia wartości dla wszystkich mężczyzn, kiedy większość z nich po rozstaniu jest niemniej załatwiona na cacy niż kobiety i tak samo goła i wesoła. Heloł!!! Rzeczywistość jest inna niż ta farszafska z mainstreamu.
Co za problem, jedź do Warszawy, zrób karierę, zarabiaj dużo i wtedy będziesz wiedział jak to jest 😉 poza tym w tytule ani opisie do wywiadu nie ma wzmianki o tym że rozmowa jest dla przeciętnego zjadacza chleba więc dlaczego zakładasz z góry że tak powinno być? Może właśnie trzeba równać w górę a nie do wszystkich tylko dlatego że jest ich najwięcej.
Haha. Gość jest mistrzem. Kobietę trzeba traktować z szacunkiem. W domyśle mam tyle kasy że mógłbym ją przykryć kasą, więc nie muszę się o kasę martwić. Co więcej gość mówi o związku małżeńskim. A sam jest w konkubinatach. Dlaczego? Bo ma hajs. Mówi to co kobiety chcą usłyszeć. Inwestuje. Dupczy. A później dziękuje za relacje. Dla mnie chłopak jest mistrzem. Chciałbym mieć tyle hajsu co on.
Zawsze masz szansę, tylko musisz "budować siebie" - jak mówi pan Mecenas w kolejnych odcinkach...Skończ prawo, zostań partnerem w jakiejś kancelarii i...świat należeć będzie do Ciebie ;-) Czego Ci, oczywiście, życzę. Pozdrawiam!
Mądre słowa " nie bierzesz ślubu jak nie jesteś pewna że to partner na całe życie". Większość stwierdzen Pana Piotra jest prawdziwa, choćby to że każda kobieta powinna zabezpieczyć się na wypadek trudnych chwil!
Z mojej perspektywy Pani Malino nie podoba mi się, ani prowadzenie rozmowy ( w zasadzie go brak), i jakoś dziwnie formułowane pytania, tendencyjne i nielogiczne. Przepraszam, ale tak to odbieram. Gość bardzo ciekawy, wysłuchałam z zainteresowaniem. Pozdrawiam
dokładnie, mam takie same odczucia. Można by było wymienić Malinę na jakąś Różę lub Jagodę, osobę z charyzmą i poszanowaniem gościa, czego tu ewidentnie brakuje. Można wyciszyć wypowiedzi Maliny, nie jest ich wiele to plus, gość ciekawy, który już w pewnym momencie hamował wtrącenia M, mega :D
Ale fałsz, ten pan ma narcystyczne zaburzenie osobowości, na bank :) Polecam zgłębić temat, nie ufam mu, jest zbyt "idealny", mówi to, co jakaś część kobiet chciałaby usłyszeć, odpycha mnie od niego. Fryzurka, elokwencja, koszulka, ale spójrzcie też na mowę ciała. Dziękuję, z daleka od takich, bo mogą zgotować prawdziwe piekło.
A później separacje, rozwody i płacz na forach zranionych kobiet i wyk jacy to mężczyźni to hipokryci, psychole i w ogóle... Właśnie dzięki takim "ideałom".
Równie dobrze może to wynikać z cech osobowości albo rysu osobowości zintegrowanego na poziomie narcystycznym, gdzie nie ma mowy o takim zaburzeniu. Co czwarta osoba ma taki rys i nie jest to nic ,,złego". Psychoterapeuta, żeby zdiagnozować osobowość potrzebuje zazwyczaj od dwóch do trzech sesji. Pani nie miała nawet z nim do czynienia w cztery oczy. Może się co najwyżej zapalić czerwona lampka, że takie zaburzenie mógłby mieć. Zachęcam do większej pokory. Nie rozumiem tego poczucia kompetencji co do oceniania czyjegoś zdrowia psychicznego nie będąc profesjonalistą. Poza tym zawód, który wykonuje ten pan nakazuje dbać o wizerunek. Nie mam tutaj także zachowań dewaluujących, niszczących, nadważenia czyjejś pracy ani nawet poczucia wyższości
Piękne słowa i ideały przed kamerą a facet w swoim życiu sam nigdy nie podpisał żadnego cyrografu ślubnego bo jako prawnik doskonale wie czym to pachnie. Hipokryzja w iście kobiecym stylu. Ale grunt że Malina i inne karyny to łykają jak pelikany. A tak przy okazji chłopaki to u szewca, do mężczyzn zwracamy się : Panowie.
Oceniasz facetów przez pryzmat podpisanych cyrografów? Śmiech na sali. Gość nie jest moim idolem, ale w czym dokładnie widzisz u niego hipokryzję? Może nie wiesz, co to jest hipokryzja?
Co nigdy nie zmienia ? To wszystko się ciagle zmienia. Życzę powodzenia temu Panu w szukaniu żony !! Zgadzam się ze nie powinno zachowywać się jak szuja w trakcie rozstania i tyle.
Znam ta strategie Schramma. W skrócie to wszyscy faceci to świnie tylko ja jestem ten jedyny dobry. Haha Cytat ze Zmienników (serial) "Bo kobiety to takie bardziej uczuciowe są, mężczyźni to więcej gruboskórni. Taki to tylko o jednym myśli, a jak to już ma... Eeeee, lepiej... Szkoda gadać... Weźmie taki zapozna, dajmy na to kobietę, a potem - tego śmego, wstawi parę bajerów, zaprosi do swego mieszkani, że niby płyt posłuchać (...), a potem wykorzysta, nic nie powie, tylko rzuci, no i po herbatce. Taki facet to zwierzę jeden z drugim, a kobiety to raczej bardziej delikatne i uczuciowe były... Bo tak na zdrowy rozum brać, to szkoda życia, żeby je marnować przez jednego łobuza. (...) Niekoniecznie, ja tylko mówię, że faceci to świnie"
Facet ma chyba problemy z mizandrią. Odnoszę wrażenie, że przez cały wywiad facet chce się jak najbardziej przypodobać kobietom, do tego stopnia, że traci kontakt z rzeczywistością. Gada w taki sposób, jak by za wszystkie problemy w relacjach odpowiadali faceci, a kobietom nie zdarza zdradzać swoich mężczyzn, robienie wiecznych awantur o głupstwa, zaniedbywanie komunikacji w związku? Ja myślę, że jest tak, bo on mówi po prostu o swojej perspektywie i/lub mężczyzn ze swojego otoczenia, skądś taki pogląd na świat musi się brać.
Przecież on to mówi po to żeby przypodobać się kobietom, żeby mieć klientki i zarobić na ich rozwodach. Mówi to co kobiety chcą usłyszeć. Pieprzy głupoty krótko mówiąc
Co do intercyzy, to ja się nie dziwię mężczyznom... Nie jedna już ogołociła męża do zera... Szacunek powinien być z dwóch stron. To nie tak, że zawsze mężczyzna jest oprawcą. To co tu jest mówione, w większości można zmienić na mężczyzna. Kobiety potrafią być niezwykle wyrafinowane, kiedy coś się psuje. A kobiecie znacznie łatwiej grać ofiarę. Intercyza może chronić oboje partnerów i często tak jest. Może też wypaczać relacje - jasne. Ale wolę mieć intercyze niż przeżywać za x lat problemy i rozpoczynać życie od nowa. Albo przepychać się o dzieci, kasę, życie... Itp. A tak idąc dalej, mężczyzna powinien mieć zagwarantowany np. swobodny dostęp do dzieci - które u wielu kobiet stanowią kartę przetargową. Mam styczność z wieloma patologiami w tym temacie i nadal nic... ewentualnie niewiele się tu zmienia. I piszę to ja, kobieta. Takich naprawdę skrzywdzonych przez "faceta" kobiet, to znam niewiele. Za to tych wymyślajacych jaki to on jest zły... Kilkadziesiąt razy więcej. Kobiety chcą szacunku, często nie dając go facetowi, ale cóż utarło się, że facet to świnia...
Ten wywiad jest trochę jednostronny. Z góry zakłada że to facet zdradza i oszukuje kobiety, a przecież kobiety też bywają nieuczciwe wobec swoich partnerów
@@pbies Nie chcę polemizować odnośnie znajomości natury kobiet i zachowań. Bo te są różne tak jak i u mężczyzn. I też jeśli chodzi o statystyki, to raczej mi to wygląda na spekulację w domysłach. Bo tak naprawdę trudno tutaj o rzetelne dane. Bo często one są skażone subiektywnym odczuciem. Fakt, że dla kobiet "nieskończenie łatwiej...". Ale to tylko jedna strona medalu. Bo z drugiej choć jest to dla nich łatwiejsze, to jednak presja otoczenia każe się im z tym kryć. A to bym spekulował, że - jakbym to ujął - wyrównuje szanse. PS Spotkałem się już z tyloma różnymi postawami tak kobiet i facetów, że oskarżanie jednej płci bardziej niż drugiej, mimo wszystko ma słabą podstawę. I tu i tu zdarzają się wręcz skrajne patologie - Jak też i bardzo pozytywne postawy. To nie płeć jest deprymująca w tym czy okażemy się ludźmi.
Nie wszystkie kobiety ,,sypią " się więcej od panów.,nie ma na to reguły, .Raczej od chłopaka zależy ile ma partnerek ,ponieważ żyjemy w takiej kulturze,gdzie mężczyzna robi tak zwany pierwszy krok ,A jak chłopak pierdoła to i prawiczkiem może być do końca żywota 😊
@@pbies Jest bez wątpienia dużo racji w tym co piszesz, jak i w ruchu Red Pill. Ale i tak obawiam się że mimo nawet jeśli zgadzam się z tym, w może nawet i 100 % co przekazują - To jednak i tak w mojej ocenie jest to nieco spłycone sięgnięcie do prawdziwej praprzyczyny problemu. A jest to w mojej ocenie oderwanie i zmuszenie nas do życia w sztucznym świecie, sztucznym otoczeniu, jedzeniu, itd. - I konsekwentnie też skazani jesteśmy na sztuczne relacje i zachowania. Sorry za nieco enigmatyczne odniesienie się. Ale temat jest naprawdę ogromny.
@@pbies Co do tego że "nikt nie panuje" to tak nie do końca. To najczęściej zwykła synergia, jak i efekty uboczne wszelkich naszych działań i zachowań - i tak indywidualnych i jak i społecznych (akurat zagadnieniem tym się trochę interesowałem - ale to nieco osobny temat). Chyba w każdym z nasz jest jakieś element życzeniowego postrzegania rzeczywistości, a który każe nam na niektóre kwestie patrzeć przez różowe okulary, a w innych dopatrywać się więcej złych cech niż na to wskazują realne przesłanki (to takie trochę filozofowanie). Myślę że raczej mam w miarę dobrze rozwiniętą percepcje postrzegania rzeczywistości. A ta każe mi być sceptykiem w pochopnym ocenianiu i też nie osądzać po pozorach. Trudno na pełny obiektywizm w ocenie samego siebie. Ale pewnie jest sporo racji w tym jak mnie opisałeś. Ale też wiem że ludzi nie można oceniać zbyt pochopnie. A w przypadku kobiet, to cechy jakie mogą się nam wydawać odpychające, to dobrze byłoby jednak wziąć poprawkę w ocenie, uwzględniając uwarunkowania tak genetyczne, jak i społeczne (religia i inne przekonania, wychowanie, otoczenie, etc.). PS Może zbyt dużo w swoim życiu przeżyłem. Ale też nauczyłem się by nie wydawać pochopnych wniosków i osądów. Może odpowiem tak: Zasadniczo zgadzam się z przesłaniem o jakim mówisz, bo raczej naiwnością byłoby zaprzeczać. Ale też staram się niczego zbyt nie demonizować, i dostrzegać też potencjalne pozytywy. A i co najważniejsze, to wszelkie zmiany powinniśmy zaczynać od siebie - bo te zewnętrzne i rewolucyjne raczej pozytywnych skutków nie przynoszą. PS 2 Z mojej perspektywy postrzegania; temat jest tak szeroki i holistycznie zazębiający się o praktycznie wszelkie dziedziny życia, że trudno mi z tego powodu zając precyzyjne stanowisko. A być może też nieco sam zbyt go chcę szeroko postrzegać - bo taką mam naturę.
Czy ja dobrze słyszę ? Szanowany prawnik namawia do publicznego linczu alimenciarzy? Przecieram Oczy ze zdumienia. Pani Malina ewidentnie szuka wpływowego partnera, w każdym wywiadzie pod pretekstem "koleżanek" stara się wypytać rozmówców jak tu znaleźć męża... zaczęłabym od pracy nad soba i udanie się na terapie. Zachowanie w stylu: "kolega pyta...." przejdzie jak się ma 16 lat. W tym wieku to jest wybitnie niepokojące. Wywiad 2/10
Zazwyczaj bogaci obracają się wśród bogatych. A nawet wśród takich powiedzmy zwykłych ludzi, którzy mają majątek, też chcą by ich dzieci wiązały się z osobami przy kasie. Czy to ktoś kto ma swój dom, mieszkanie, czy na wsi gospodarstwo. Zazwyczaj przeganiają takie uboższe osoby. Raz mają rację (bo komuś rzeczywiście chodzi tylko o kasę), a raz są niesprawiedliwi i jest miłość.
Pan Bałagan brak przestrzegania przepisów i unikanie opłat nie oznacza biedy. Są i multimilionerzy którzy polasza się na kradzież. Ja nie wiem dlaczego, nie jestem psychoterapeuta
Czyli jeśli żona odchodzi po 10 latach małżeństwa to ja jej mam oddać samochód, mieszkanie i płacić alimenty bo jeśli nie to będe skończonym dupkiem zostawiającym żone w trudnych chwilach :D Hahahahahaha :D Poziom Warszawskich elit intelektualnych wciąż zaskakuje :D
Nie. Gdy rozpada się związek facet ma nie przechodzić w tryb "zniszczę cię", "pożałujesz tego" itp tylko ma pomóc wyjść kobiecie z tej relacji możliwie gładko. O tym mówi Piotr Schramm. Mówiąc inaczej traktuj swoją eks co najmniej tak jak traktowałbyś dobrego przyjaciela/przyjaciółkę. I to jest po prostu kwestia klasy człowieka. Mściwość jest przymiotem ludzi małych.
Dokładnie tak. To jest poradnik jak sie facet ma frajerzyć a kobieta mamić chłopa i ciągnąć od niego kasę. Doświadczenie każdego faceta który miał kilka kobiet w życiu pokazuje że jest spory procent kobiet które chcą faceta ogołocić. Intercyza pięknie pokazuje czy kobieta kocha gościa czy jego pieniądze. Wniosek jest prosty: szczęśliwe związki to te gdzie osoby nie tylko są dobrze dopasowane ale i niezależne finansowo, wtedy chcą być ze sobą a nie muszą...
@@mrxtm Niby tak,ALE ciężko osiągalne,wszystko zaczyna się komplikować jak dochodzą dzieci🤷♀️Trzeba je wychować,to zazwyczaj robią kobiety,przerywają kariery zawodowe na długie lata, jest to jednak poświęcenie!Nie wiem czy poszłabym w taki związek z intercyzą,chyba że decydujemy się na bezdzietność,to tak!
@@monias3709 zazwyczaj to robią z własnej woli a często z lenistwa. Znam od cholery przypadków gdzie kobieta zawoziła dziecko do żłobka/przedszkola i w tym czasie marnowała czas lub z nudów wydawała pieniądze/wdawała się w romanse, gdy facet zapieprzac w pracy na nią i dziecko. A potem po rozwodzie ona się jeszcze domagała alimentów na siebie. Przypadków gdy kobieta sama wychowuje dzieci i nie zaprowadzą do placówki jest jak na lekarstwo.
@@mrxtm Wiesz co,to są tak zwane przypadki anegdotyczne🙂Ja też znam przykłady z życia gdzie faceci zostawiają całe rodziny dla młodszej dupy!W przeciętnej Polskiej rodzinie sam mężczyzna raczej nie wyrabia na rodzinę,i żeby godnie móc żyć,kobieta mimo dzieci,też musi pracować,to są fakty!Fakty są tez takie że mężczyźnie zawsze jest łatwiej na rynku pracy,w mojej branży zawsze pada pytanie o dzieci i ile mają lat,a wiesz dlaczego?Ponieważ przy dzieciach jest się mniej dyspozycyjnym, choroby,wolne w szkole itp itd Poza tym w wywiadzie mowa o jakis wyższych sferach,gdzie wszyscy opływają w hajs,albo gdzie to facet jest kasiasty i bierze sobie jakąś blacharę żeby pasowała mu do nowego mercedesa,wtedy można dyskutować o intercyzach🙂Ale - widziały gały co brały-to jest cała prawda o związkach,albo szukasz szczerej i dobrej kobiety z która będzie twoim przyjacielem albo plastików z wybujałym ego🤷♀️
@@monias3709 Nie nie są to przypadki anegdotyczne tylko spore dane statystyczne. Tam gdzie kobieta chodzi do pracy tam podział obowiązków względem dzieci oscyluje wokół 50:50 a czasami 60:40 ale facet wtedy przejmuje część innych prac. I tu widzę większość z moich znajomych. Tam gdzie kobieta wychowuje w domu dziecko i facet za dużo ręki nie przykłada to jest to jej wybór i zawsze lenistwo a dziecko uczęszcza do placówek. No a jak myślisz jaki pracodawca przyjmie kobietę która jest zamężna i w najbliższym czasie ciąży widmo min 9m macierzyńskiego a często kilka miesięcy L4. Mnie to nie dziwi i jest to wpisane w macierzyństwo. Widziały gały co brały to już od dawna nieaktualne porzekadło. Dzisiaj dorzucić można: Kobiety potrafią udawać wygląd, orgazm a nawet cały związek/życie. Zresztą to się też tyczy mężczyzn. Większość moich kumpli którzy się rozwiedli to tak na prawdę poznali kobietę po ciąży/małżeństwie. Gdy dostała dużą kartę przetargową i nabrała niebywałej pewności siebie. Intercyza chroni obie strony: faceta przed utratą pieniędzy, a kobietę przed rozrzutnością swoich i tyle w temacie...
Marzą mi się czasy kiedy każdy każdego będzie szanował (mam na myśli relacje damsko - męskie). Nie będzie przemocy mężczyzn względem kobiet oraz kwiku feministycznych kobiet.
Jak było tak super to czemu już nie są razem? Kobieta od razu zakłada że wyprowadza się z dzieckiem (a może ojciec chce też się nim opiekować, ktoś w ogóle go pyta i zdanie?). A kobieta nie odejdzie bez pozbawienia faceta połowy majątku, który często odziedziczył po rodzicach. Pozewik po odejściu na 100%. Tak! intercyza żeby nie skończyć pod mostem. Ile jest spraw sądowych gdzie faceci są puszczani z torbami. A teraz jest nowelizacja prawa w tej sprawie, czyli kobieta (jak już facet się znudzi) wymyśli sobie że facet się znęca nad nią, nabije sobie siniaka, uderzy się o coś i policja wchodzi i każe facetowi opuścić mieszkanie (jego). I co facet ma zrobić? Zanim uda mu się udowodnić (jeżeli w ogóle) że to nie jego wina, to zwyczajnie nie ma gdzie pójść. Taki to patriarchat mamy w Polsce. Panie Piotrze czy Pan wie w ogóle o czym Pan mówi???? Matrix. Żadna kobieta na ulicy nie ląduje, bynajmniej nie znam takich przypadków, na ulicy widzę tylko bezdomnych facetów. W Polsce jest bardzo wysoki wskaźnik samobójstw mężczyzn, dlaczego??
Majątek odziedziczony po rodzicach nie wchodzi do majątku wspólnego i nie jest brany przez sąd pod uwagę. Natomiast co do nadużyć prawa przez kobiety oczywiście zdarza się to ale mężczyźni sami się podkladaja bo chlaja wódkę i przychodzą pijani do domu a jak przyjedzie policja to zawsze uwierzy żonie bo jest trzezwa. Chodzi o to że jak mężczyzna znudzi się kobietą to nie powinien jej i dziecka wyrzucać na bruk tylko pomóc jej jakoś się urządzić na nowym miejscu w miarę swoich możliwości. Tego wymaga przyzwoitosc skoro się jest winnym. Problem w tym że zawsze obwinia się ta drugą stronę a rozwody się zdarzają i trzeba się wtedy umieć przyzwoicie zachować. Kobieta jeżeli zabiera że sobą dzieci to zawsze będzie miała ciężej niż mężczyzna bo po prostu nie będzie miała czasu zająć się kariera zawodowa. Dlatego były mąż powinien jej na początku pomóc finansowo dopóki dzieci się nie usamodzielnienia lub nie wyjdzie ponownie za mąż Tak robi człowiek przyzwoity a nieprzyzwoity każe jej się spakować bo dom jest jego po rodzicach.
I jeszcze jedno Nie znam faceta który dobrowolnie chce zająć się dziećmi po odejściu żony Owszem są tacy co walczą o dzieci ale robią to na złość żonie żeby ukarać ja za to że go opuściła.
@@izasikora6480 Jak przychodzą notorycznie nachlani do domu to jest patologia, i to jest jak najbardziej złe, przemoc itd wtedy ok, prawo jest po stronie ofiary. Chodzi mi o częste przypadki kiedy małżeństwo się znudziło, przestało dogadywać, zdrada czy znalezienie "kogoś lepszego". Wtedy takie prawo można wykorzystać do "pozbycia się" partnera i pozbycie go części majątku. Kobieta może wymyślić przemoc, pedofilię, alkohol itd.. Ojciec odchodząc z domu raczej jest za tym aby utrzymywać kontakt i widywać swoje dzieci, takie przypadki że nie chce mieć nic wspólnego to znów patologia. Co do płacenia alimentów i pomocy finansowej dla dziecka, zależy z czyjej winy jest rozwód. Dużo jest przypadków że mąż kobiety nawet nie wie że nie jest biologicznym ojcem, a wychowuje i utrzymuje dziecko całe życie. Jak to nazwać?
@@user-rx1jz5st2c Wiem o czym Pan mówi i byłam świadkiem w podobnych sprawach Opiekowalam się też starszym mężczyzna którego zona w ten sposób chciała pozbawić domu i ziemi po rodzicach Facet mieszkał w lesie bo nie mógł Wrócić do domu żeby nie być oskarżonym o znęcanie się Jeszcze tego nowego prawa nie było a już były tego typu praktyki Tylko ten mężczyzna był alkoholikiem i nie chodzi o to że znęcał się bo był stary i bardzo niedolezny. Chodzi o to że w ogóle się nie bronił Jak miał iść na przesłuchanie to zamiast tego szedł pić więc policja dowozila go na siłę. Ponadto nie powoływał świadków, nie miał adwokata nie stawiał się na rozprawy czyli był bardzo łatwym celem dla manipulacji Dlatego mu pomagalam że wiedziałam napewno że jest niewinny. Musi Pan wiedzieć że zeznania oskarzycielki czyli żony są weryfikowane sprawdzane i nie tak łatwo jest oszukać sąd Trzeba udowodnić przed sądem winę a nie jest to takie proste przekonać sąd Zeznania świadków muszą być spójne czyli takie same z najdrobniejszymi szczegółami Pytania sądu są bardzo dociekliwe I przy najmniejszych watpliwosciach sąd nie daje wiary Rozprawy ciągną się latami i wygrywa ten kto jest mocniejszy psychiczne i ma więcej pieniędzy na adwokata. Także jeżeli jest Pan w porządku to bardzo trudno będzie Pana fałszywie oskarżyć i skazać nie ma obawy W policji siedzą ludzie bardzo doswiadczeni i w lot poznają się czy ktoś kręci czy mówi prawdę. Dlatego uczulam osoby które piją nawet niewiele. Trzymajcie się w tedy z daleka od żony i dziecka bo możecie stać się ofiarą fałszywego oskarżenia. A tak przy okazji jak już dochodzi do fałszywych oskarżeń to pierwsza najważniejsza rzecz to jest rozwód bo to oznacza że mieszkacie z wrogiem i nic się już nie ułoży między wami. Lepiej dla związku jest nie brać ślubu bo później są same kłopoty.
@@izasikora6480 Tak alkohol jest w takich przypadkach zgubny i jak ktoś nie jest silny psychiczne, w czasie jakiegoś nieszczęścia w związku to po niego sięga. A tego mężczyznę udało się wybronić?
Kochani, każdy związek to partnerstwo - to slowo klucz, działa to w obie strony a ja podejrzewam, iż nie koniecznie rozumiemy znaczenia tegoz partnerstwa, wzajemnego szacunku stad wyplywajacego. Wiernosc, wierność to przede wszystkim dotrzymanie danego raz słowa, przysięgi, stad rozwod uważam za zdrade - nie dotrzymanie wlasnie danego słowa, bo co, bo się zmieniliśmy? Tzn. ze w dniu kiedy przysiegalismy nie byliśmy swiadomi tego, ze kiedyś możemy zmienić zdanie? Krotko - to nie przysięgaj!!! Nasze zachowanie w dorosłym zyciu, jest wypadkowa naszego dzieciństwa, jak wiemy fundamenty naszego charakteru ksztaltuja się w wieku do trzech lat, przepraszam, a kto wówczas ma największy wpływ na nasze wychowanie?! Znam pewna hura feministke, która swojemu 5-cio letniemu placzacemu synkowi zwrocila uwagę - synku, mezczyzna nie placze - tak oto wyrasta przyszly maz zonie...
Tylko matka może z czystym sumieniem przysiac że nie opuści swojego syna. Takiej bezwarunkowej miłości nie dostanie Pan od żadnej kobiety. Jeżeli się Pan z tym nie pogodzi to popadnie Pan w depresję i popelni samobójstwo.
Panie Krzysztofie nie do końca się z Panem zgodzę. A co z kobietami, które żyją w przemocy i z góry skazane są na takie życie do póki nie umrą?, Co mają żyć w małżeństwie i dalej tolerować swojego oprawcę? Jak najbardziej zgadzam się aby być wiernym i nie rozwodzić się, ale nie w takim wypadku a ich jest coraz więcej.....
Włosy stanęły mi dęba jak kilkukrotnie usłyszałem te ohy i ahy o pani Edycie, która nie potrafi zaaranżować sama utworów muzycznych ( np. hymn własnego kraju), nie potrafi ułożyć sobie życia, a w programach muzycznych mizdrzy się jak panienka z klubu. Ile to ona miała problemów, że sama wysyłała mylne sygnały mężczyznom, a za chwilę ktoś ją obmacywał ? Jak dla mnie wzór kobiety infantylnej.
Bardzo jednostronnie przedstawiona perspektywa rozwodów. W Polsce 3/4 pozwów rozwodowych składają kobiety, będące beneficjentkami podziału majątku, nie wspominając o tym, że co do zasady dzieci zostają z matką. Gość opisuje przypadki, gdy kobiety poszły na wygodny układ "opiekowania się domem" (no rzeczywiście, straszna harówa!), bo facet sam chce je utrzymywać i świetnie zarabia. Wtedy faktycznie rozwód z intercyzą zrujnują to wygodne życie kobiety. Postąpiła głupio, facet okazał się nieodpowiedzialny. Zabawne jest to, że sytuacja analogiczna, czyli gdy facet postąpi nierozsądnie biorąc ślub z nieodpowiednią osobą i tracąc przez to później część majątku (sytuacja częstsza) jest skwitowana idealistycznym pierdzieleniem, żeby żenić się tylko mając pewność, że to ta jedyna XD. Pewności nie ma NIGDY. O ile zgodzę się, żeby nie brać ślubu bez dobrego rozeznania czy partner(ka) jest odpowiednia, tak śmieję się słysząc takie górnolotne pierdoły o przekonaniu, że obecny stan miłości się utrzyma do końca życia. Dobrze jest do tego dążyć w zdrowym związku, ale to często nie wystarcza, ludzie się zmieniają, życie jest nieprzewidywalne . W praktyce więc facet, który wnosi do małżeństwa więcej dóbr materialnych, powinien zawsze brać intercyzę. A kobieta, która woli żyć na jego utrzymaniu (coraz rzadsze przypadki) nie powinna godzić się na intercyzę. Inaczej są naiwni. A gdyby ludzie postępowali zgodnie z radą pana Schramma, nikt by nie brał ślubu, a on jako prawnik nie miałby klientów ;) A teraz przyczepię się jeszcze do opisu filmu: _"Piotr jest facetem, za którego publicznie zaręczyła jedna z nas - Edyta Górniak, wyjątkowa kobieta"_ Wyobraźcie sobie na chwilę sytuację odwrotną. Dajmy na to: "Edyta jest babką, którą polecał jeden z nas - Piotr Schramm, wyjątkowy mężczyzna". Czujecie już ten zgrzyt nieadekwatności? Mówienie "my" o wszystkich kobietach czy mężczyznach jest bezsensowne. Po co mówić "jedna z was" tylko dlatego, że łączy was płeć? No widać od razu, że jesteś tej samej płci, i co z tego? Ogół kobiet to mimo wszystko zróżnicowana grupa ludzi, dlatego z dystansem patrzę na próby samozwańczego przemawiania w imieniu wszystkich kobiet. W tym wypadku wygląda to nawet na jakiś śmieszny argument z autorytetu, bo skoro JEDNA Z NAS ręczy za gościa, to musi być świetny.
Ależ to jest tendencyjne... posiadanie noży też powinno się spotykać z ostracyzmem społecznym (o penisach nie wspominając), przecież jednym i drugim można zrobić krzywdę. Nie po to jest intercyza. Albo raczej nie tylko po to. Pozwala też, w krytycznych chwilach, zachować całość lub cześć majątku. Jest dokładnie odwrotnie, im bardziej małżonkowie się kochają i sobie ufają, tym bardziej uzasadniona jest umowa majątkowa. Na koniec, to intercyza, a nie jej brak, jest oznaką zaufania między partnerami.
64 lata do chyba wystarczy do końca życia ;) Ale tak jest: jeśli jakaś zasada stanowi dla którejś ze stron warunek konieczny (przede wszystkim "będziemy mieć dzieci" albo "nie będziemy mieć dzieci"), to druga strona nie może sobie ot tak mówić, że się rozmyśliła albo że się zmieniła. Rozpadu związku winny jest ten, kto się zmienia.
Dziwie sie, ze pani feministka Malina Blanska zdecydowala sie wypuscic taki film na swoj kanal. Film, gdzie pokazuje sie, ze facet ma obowiazek troszczyc sie o potrzeby kobiety. A gdzie potrzeby faceta? Uwazam, ze to proba dominacji, w bialych rekawiczkach (czyli tak po babsku), ubranej w pseudointelektualny belkot. Moze mlodzi chlopcy sie nabiora, ale starzy mezczyzni - nie. PS. Pewnie po to, zeby zareklamowac swoj kanal a kontrowersja najlepsza.
Że mily to nie ma znaczenia. Liczy się pozycja, kasa, intelekt, talent, bo takiego milusińskiego słodziaka siedzącego na kasie w Tesco dziewczyna nie będzie szanować, zwłaszcza celebrytka w rodzaju Górniak. Najpierw trzeba być kimś, a później rozstrzyga się wedle preferencji czy milusiński pan feminista czy męski badboy.
@@abeirtotoril6023 trochę nie na temat piszesz Ja tego pana oceniłem jako rzekomego eksperta od stosunków damsko-męskich bo jako taki został tu zaproszony a nie jako męża jakiejś celebrytki
Jednym słowem bzdury. Ani Górniak sobie nigdy nie ułoży zycia z nikim normalnym, ani ten gość. Skoro przez lata nie spotkal, ani jednej kobiety godnej zaufania, aby wziąść ślub, to znaczy ze marnuje czas na szmaty, ktore sa jego zabawkami seksualnymi. Z jego słów wniaskuje, ze utrzumuje wszystkie swoje byle kobiety, bo przeciez facet musi umieć sie rozstać i nie zapomnieć o ich losie, nawet jak Cie zdradzila i zabrała dzieci...Warszawskie opowiadania, nie mające w prawdziwym świecie szans bytu.
Czy w drugą stronę też to działa? Mamy chyba równoprawne. Fircyk mówi pod publiczkę to czego kobiety chcą słuchać. Tak dla równouprawnienia, nie dla takich gości i ich szkodliwych seksistowskich poglądów
Poziom komentarzy pod tym filmem sprawia,ze mam wrazenie ze ludzie je piszacy zyja w mentalnym sredniowieczu,zero wrazliwosci i otwartosci na potrzeby drugiego czlowieka,a co za tym idzie kompletna neznajomosc siebie samego i wlasnych potrzeb.Ogromne wyrazy wspolczucia. Nie wiecie co to milosc ,szacunek,zrozumienie,otwartosc,bliskosc drugiego czlowieka?
@@TwojaStaraEverybody wrecz przeciwnie, ale staram Sie szukac dobra wsrod ludzi I zrozumiec motywy ich postepowania, kiedy czynia zlo. Odczuwam glebokie wspolczucie kiedy widze brak wiedzy, ale zycie weryfikuje kazdego bez wyjatku, wczesniej czy pozniej, pod tym wzgledem jestesmy rowni. Wszystkiego dobrego
@@margotravelvlog8065 postawa godna nadsladowania. Szanuje pania. Niestety to wlasnie zycie sprawia, ze stajemy sie gruboskorni i nieufni. Uodporniamy sie, zeby nie cierpiec w nadmiarze. Z wzajemnoscia, wszystkiego dobrego.
bije feminizmem az upadłem :P ;) co do inercyzy to nie jest tak ze facet zabiera wszystko, jesli przed slubem facet na wszystko sam zarobil wiec w czym problem ?? jestem na etapie w moim zycie gdzie sa mciezko na wszystko zapracowalem dom ,samochod itp kobieta wchodzaca w moje zycie moze ze wszystkiego korzystac nie widze w tym problemu ale jesli dojdziemy do momentu ze nasze drogi sie rozejda to jakim prawem ona ma zabrac połowe ;)
@@sawekkaczan2486 To śnij o feministce. To jest kobieta z Twoich marzeń jeśli potrzebujesz partnerki a nie pupila. Jeśli kobiety zaczną być traktowane jako równoważne to zaczną się też tak zachowywać, bo staną się bardziej niezależne tylko że to jest kwestia pokoleń bo myślenie i przekonania są nieelastyczne. Feminizm jest zdrowy dla facetów i dla kobiet, mało kto to rozumie. Jeśli natomiast niezależność kobiet się w społeczeństwie nie podoba to nie ma co oczekiwać że takie się staną. Dopóki będą pchane do zawodów nieprestiżowych, gorzej płatnych albo będą gorzej opłacane na tych samych stanowiskach to nie dziwne że próbują tylnymi drzwiami dbać o siebie. W olbrzymim uprszczeniu ale tak jest że ona dba o wygląd, ostrzyknie się, ufarbuje to niech chłop utrzymuje ona swoje przecież robi to jest jej główne zadanie i wartość. Starsznie trudno to w kilku zdaniach objąć i wyjaśnić ale stereotypy załatwiają nas wszystkich. Ciekawe badania przedstawiła na SWPS dr Aleksandra Cisłak, film "władza kobiet" jest dostępny na YT. Są mechanizmy kulturowe nad którymi się nie zastanawiamy, wcale nie rozumiemy siebie tak dobrze jak nam się wydaje. Nie mamy pojęcia o swoich uprzedzeniach i przekonaniach, serio tak jest.
@@sawekkaczan2486 A ile w łóżku tracicie panowie... Myślę że gdyby panowie zechcieli posłuchać czym feminizm jest naprawdę i o co w nim chodzi to okazałoby się że sami by się pod nim podpisali.
Cały kanał zdaje się być jakąś manifestacją ukrytych potrzeb autorki. Jak również jej wypartych traum związanych z mężczyznami. Sprawia to, że to przekazywanej treści wkrada się zbyt wiele emocji, które niestety mocno wpływają na jakość treści. Bardzo tendencyjne, mówiąc w skrócie. No i ten wywiad to wisienka na torcie. Do rozmowy został zaproszony gość, który usilnie stara się przekazać, że gatunek męski to zło, ale on nie on sam, on jest wyjątkowy. Po pierwsze taki przekaz jest cholernie arogancki. A po drugie zwyczajnie frajerski. Przepraszanie za to, że się ma fiuta między nogami, to strategia dobra dla betaorbitera, a nie szanującego się mężczyzny. Jak to czasem bywa, warto zachować złoty środek. Ani bycie prymitywem, ani białorycerską pizdą nie są powodem do dumy.
Bardzo podoba mi sie watek zeby kobieta po slubie z siebie nie rezygnowala, bo czesto jest tak ze facet mowi jej, ze juz nie musi pracowac, najlepiej niech zajmuje sie domem, wychowaniem etc. Moim zdaniem to najprostsza droga do zniewolenia i do przemocy ekonomicznej gdzie kobieta jesf sprowadzona do roli malej dziewczynki, ktora nie ma w związku nic do powiedzenia. Oczywiście skrajny przykład podalam, ale bardzo czesto tak bywa... Dlatego jestem za zeby kobieta jednak pracowala, nawet za te "marne" 2000 zl i jednak zachowala minimalna niezależność finasowa. Oczywiście jest wolnosc wyboru co do roli zyciowej, ale jednak warto to dla siebie zrobic, zeby potem po rozstaniu nie bylo szoku, ze trzeba sobie radzic sanemu.
Wcale nie chodzi o to, ze ktos zabrania pracowac, ale maz mowi np. Po co Ci praca, przeciez ja duzo zarabiam, kobieta na to idzie a potem zalozmy sie rozwodza i chcac nie chcac kobieta jest w czarnej dupie bo trzeba sie wziac do roboty, a dziura w cv kilkunastoletnia, za wiele nie ma sie doświadczenie zawodowego wiec i i prace ciezej znalezc nie wspominajac o tym, ze czlowiek odzwyczaja sie od 8 godzinnego rytmu pracy... Jasne, fajnie jest niepracowac, ale nie oszukujmy sie siedzenie w domu jednak nie rozwija, przynajmniej na mnie to dziala demobilizujaco. No i zycie roznie sie układa. Mam meza ktory mnie utrzymuje, ale jutro moge juz nie miec i wtedy co? Szok.
On musi gadac duzo, szybko i bez sensu, za to mu płacą, w koncu jest papuga, luksusową, ale jednak papuga. Jak konczyl odpowiadać to juz nie pamietalam jakie bylo pytanie. Męczący gość i meczaca rozmowa.
Po co nakłaniacie ludzi do grzechu ? Każdy rozwodnik , czy rozwódka nie może związać się z drugą osobą do póki żyje poprzedni partner. Słowa przysięgi małżeńskiej wyraźnie o tym mówią , że trzeba być wiernym na dobre i na złe aż do śmierci partnera. Sami przecież to obiecaliśmy swemu partnerowi. Czyli , tylko śmierć współmałżonka zwalnia nas ze składanej przysięgi. Natomiast rozwód nie zwalnia nas ze składanej przysięgi. A skoro po rozwodzie związujemy się z inną osobą to zaczynamy żyć w grzechu , ponieważ partner czy partnerka jeszcze żyje , więc przysięga jest nadal aktualna. A kto łamie przysięgi ten jest oszustem. Nie rozumiecie prawa Bożego to czytajcie Biblię bo tam jest zapisane słowo Boże.
Tak... tak.. a swiastak siedzi i....skoro taki jest ten Pan doskonaly to czemu przez 44 lata (1975 r) swojego zycia nie poslubil zadnej kobiety???Aaaa juz wiem...nie znalaz tak doskonalej jak on....:))) A tak juz na powaznie ....nie chce oceniac ale czy tu nie mamy doczynienia z syndomem Piotrusia Pana....Pozdrawiam
Dosyc jednostronne spojrzenie sie tu kreuje. Myslę że takie feministyczne podkreślanie stereotypów złych mężczyzn to działanie które może tylko zaskutkowac tym że będzie więcej bardzo ambitnych, samotnych i zgorzkniałych kobiet.
to ze Edyta ma kolejnego typa i mowi ze jest do konca zycia to nie znaczy ze inni jakich miala byli slabi, moze ona jest slaba po prostu.. niech sobie beda do konca zycia i niech nie definiuja milosci bo to jak prawniczy belkot, zawsze znajda sie furtki i logiczne pulapki, najlepiej sie wogole nie odzywac tylko zyc, cieszyc sie chwila i tak cale zycie zleci jesli sie samemu kocha bezwarunkowo i nie wymaga niczego....
Tego nie da się słuchać. Ten durny podział na my wy. Tak to może być do 13 roku życia. Drugiego człowieka trzeba umieć traktować i też umieć poznawać się na nim. Walka płci jest objawem niedojrzałości umysłowej. Dojrzyj kobieto. "Byłam z nim, a on okazał się." - takie historyjki to tragedia. Edyta Górniak ma co najmniej jeden defekt - nie czuje drugiego człowieka i wiąże się "na ślepo". Umiejętność rozpoznawania, zdolność do tworzenia udanego związku, to podstawowe cechy. Jeżeli kobieta wiąże się z "gnojkiem", to patologia. Inna sprawa, że nie każdy ma komplet zdolności, jest kompleksowo wychowany, dojrzały i wyedukowany, a często myśli tyłkiem i bieżącymi emocjami, ocenia powierzchowność i trzeciorzędne cechy, typu: ładnie tańczy na imprezie, ma brykę, albo fryzurę.
Pan Piotr trochę mnie rozczarował. Umowa na "kochanie" czy dotrzymywanie umowy po latach? Dla mnie utopia i patrząc co się dzieje wokół tak jest. Owszem możemy spisać podwaliny umowy - szacunek, akceptacje swoich wad, niezależność, wspieranie się czy wierność. Jednak czy spisaliśmy na początku związku co zrobimy gdy jednak wpadnie rutyna czy nastaną ciężkie czasy? Czy nadal mam mieć szacunek do kobiety która np. mnie zdradziła? Czy mam być wierny jeżeli na początku starała się, była namiętność, a teraz ważne wszystko inne tylko nie sex z partnerem - wręcz ciągle wymówki czy boli głowa ;) itd? Życie nie jest zero-jedynkowe. Niestety trzeba znaleźć, a raczej trafić na dobrą partnerkę. Nie można przewidzieć jednak jak ułoży życie się za 5-10 lat. A to po latach ujawniają się największe bolączki "związku". Podobało mi się zdanie Pana Piotra - że ślub biorę już z kobietą, której jestem praktycznie pewny i na wieczność. Jeżeli jednak nie mam pewności, różnimy się wartościami - nasza umowa "kocham" się nie spina - to lepiej żyć bez ślubu. Ps. zawsze warto jednak mieć planie B. Co zrobię, gdzie pójdę, skąd wezmę pieniądze gdy jednak stanie się najgorsze i on czy ona odejdzie.
"...tak samo jak jestem bardzo krytyczny wobec mężczyzn, tak też jestem krytyczny wobec CZĘŚCI kobiet..." . Panie papuga, cała rozmowa jest obrzydliwie niesprawiedliwa wobec mężczyzn. Wytrzymałem do momentu w cudzysłowie. Dno!
Ej... A co z mężczyznami? Oni też wymagają opieki i poczucia więzi, czuć się kochanym chcianym i że ktoś ma szacunek do jego męskości. Nie żeby coś - trafiłem tu przypadkiem. - ale brzmii to jak jednostronna, feministyczna oda w stronę kobiet... (bez obrazy dla osób płci przeciwnej niż moja) ale no K**WA LOGIKA!!! Chyba wszystkich mężczyzn jak i kobiety w jeden worek wsadzacie mili państwo. Robiąc dobrze swoim głupawym tezom. Fin.
Porusza Pani mega wazne tematy. Szacynek. Jednak te Pani zdjęcia... One maja tak jednoznaczny i wulgarny przekaz, ze temat az sie x nimi gryzie. Prodze niech ic Pani zaniecha w tej formie. Pozdrawiam
Ktoś kiedyś kiedyś powiedział, traktuj kobiety jak ty byś chciał aby była traktowana twoja siostra, kuzynka czy też mama, co trzeba mieć w głowie aby bić, gwałcić kobiety ? Wstyd i hańba.
Ślub jest w 21 wieku tylko na papierze i czasem przynosi więcej zmartwień niż kożyści, kto grubo po ślubie przeżywał różne zdarzenia które wręcz wymagały rozwodu dobrze wie o czym mówie. Słuchając tego wywiadu odnoszę wrażenie że niektórzy żyją sielakowo bez problemów a żeczywistość nie wygląda tak różowo.🤔
Drogie Panie, patrzycie na to jak facet zachowuje się wobec obcych, postronnych osób, bo kiedy nie będzie już miał interesu w traktowaniu Cię dobrze, potraktuje Cię jak innych.
Fatalnie się tego slucha bo w zasadzie jest dokładnie odwrotnie ..w dzisiejszym świecie to kobieta która zdradza faceta finslnie ograbia go jeszcze z połowy majatku..rzeczywistość opisywana w tym materiale pasuję do realiów poczatku lat 90.. niestety obecnie to kobiety stosują częściej przemoc w zwiazkach i w 2/3 wnoszą o rozwód
Dzień dobry państwu. Panie Piotrze jest pan wspaniałym mądrym mężczyzną i prawnikiem. Zwracam się z prośbą o poradę, pomoc. W 2013 roku wzięłam kredyt na firmę 100.000. Życie mi się tak potoczyło, że z mężem ciągle prawie od około 20latsplacalismy długi. Mąż zmarł . Sprzedałam dorobek naszego naszego życia dom Działki i pozostał mi ten kredyt. Mam 70 lat i nie mam pieniędzy to tak w skrócie Proszę o poradę, pomoc. Pozdrawiam serdecznie Teresa Bijak Racibórz.
Malina ! Kocham Cię za ten film !!! Jestem w trakcie rozwodu właśnie takim gnojkiem o jakim mówi Twój rozmówca. A można by po ludzku sie rozejść z godnością. Myślałam, ze mam coś z głowa oczekując partnerstwa od tej drugiej strony. A jednak miałam racje 😉 Wielkie dzięki za ten wywiad ❤️❤️❤️
Panie Piotrze , to wszystko co pan mówi w tym filmie - to moje zdanie to słowa które mówię do męża - to zdanie które podzielam w 100% kocham Pana 👏👏 Pozdrawiam
Apropo Edyty i innych gwiazd maja kasę i robią co chcą niech Edyta Górniak zarabia 2000 zł miesięcznie oj i zobaczymy czy chłopa nie będzie się trzymać
Ja pracowałam na państwowej posadzie z głodowa pensją, trzymałam się też chłopa który obiecywał złote góry jak za niego wyjdę i co? Żeby przeżyć z dzieckiem musiałam się rozwiesc i założyć własną firmę dopiero wtedy stanęłam na własnych nogach. Trzymanie się mężczyzny z powodów finansowych jest pomijając że nieuczciwe to jeszcze nieskuteczne. W tym zakresie zgadzam się z tym panem z filmu Trzeba za wczasu pomyśleć co będzie jeśli tego mężczyzny zabraknie. Może np umrzeć i co wtedy? Pół biedy jak ma majątek to coś Pani odziedziczy a co jeśli jego majątkiem była wysoka pensja? Trzeba za wczasu pomyśleć o takich rzeczach żeby później nie płakać że nie ma się z czego żyć
@@millaman3144 Dyskusja polega na tym że ludzie dzielą się opiniami i doświadczeniami co ja właśnie robię Jeżeli to Pani nie odpowiada to proszę nie odpisywać i koniec Internet ma to do siebie że każdy może pisać co chce byle by nikogo nie obrażał Ponieważ nie że wszystkim się z Panią zgadzam pozwolilam sobie to napisać i mam do tego prawo Jeżeli Pani odebrała to w ten sposób że zabraniam Pani się wypowiedzieć to bardzo mi przykro ale nie to było moim zamiarem.
Rozwala mnie Tytul i cala reszta.... on stary gościu bez dzieci, rodziny daje Uwagi to tak jak ksiądz i Kaczynski jak rodzina ma w PL wyglądać ;( i jeszcze ta Rumuńska diwa 10 fagas - same Autorytety!
Cudny umysł, chce się słuchać, co mają do powiedzenia, tak inteligentni ludzie, jak Piotr Schramm.
Dziewczyny,nie uczcie się od tej kobiety jak traktować mężczyzn- a szczególnie,jak z nimi rozmawiać.
Myślę że bardzo jest niedobry podział na kobietę i mężczyznę powinno się rozmawiać o zachowaniach bo są także faceci skrzywdzeni i oszukani przez kobiety także myślę że trzeba potępiać złe zachowania nie ważne kto je popełni .
Prowadzaca to feministka czego ty chcesz haha
@@specjalistapatologii3315 Właśnie napisałam stosowny komentarz o przekonaniach kobiet feministek i niefeministek. Temat jest bardzo złożony i szeroki. Feminizm powstał na gruncie niesprawiedliwości i dominacji mężczyzn względem kobiet więc feministki walczyły o prawa człowieka dla kobiet bo były przedstawicielkami płci którą należało podciągnąć do tych praw które mieli mężczyźni. Nie można mylić feminizmu z matriarchatem. To po feministkach szybciej należy spodziewać się równowagi. Niefeministki pogodzone z nierównościami na jednym gruncie automatem przyjmują nierówność na innym gruncie. Godzą się że w pracy traktowane są jako mniej zdolne (są na to obiektywne dowody, potwierdzone przez badania nie opinii lecz rzeczywistych postaw) ale uważają że im się inne rzeczy należą. Feministka nie spoliczkuje faceta w celu okazania dezaprobaty, bo jeśli ona traktuje faceta jako równego sobie (równy nie znaczy taki sam, tylko równoważny) to ona nie podniesie na niego ręki z oczekiwaniem że on jej nie zrobi tego samego, nie da sobie większego prawa ani też mniejszego. Co innego kobieta niefeministka, nie jesteśmy równoważni tylko różnoważni zależnie od gruntu, tu mogę mniej, ale tu więcej i decyduje o tym płeć.
Czuję ogromny dyskomfort, gdy słucham tej rozmowy. Pani Malino, jeśli ma Pani w planach zapraszanie takich gości to jako kobieta prosiłabym o stosowną postawę i wyrażenie szacunku, bo jest mi za Panią wstyd.
Jako facet powiem że filozofia tego pana powinna zostać dopracowana bo nie jest w 100 % błędna ale w więkrzości.🤔
@@oswieconyzwyboru błędna, czy może nie wygodna dla ciebie?
@@justynadzt7728 Tu nie chodzi o wygodę bo wygoda nie trwa wiecznie, chodzi o to jaka jest faktyczna żeczywistość, nigdy mie powiedziałem że ten pan nie ma racji, nie każdy potrafi myśleć jak on.🤔
Pozdrawiam.😄
@@oswieconyzwyboru Zdaje się, że potrafisz tak samo formułować myśli, jak pisać poprawną polszczyzną.
Fajny pomysl-elegancka koszula i koszulka termoaktywna w jednym.
Wiesz, to Ralph Lauren. W Warszawie raczej to się liczy - metki.
Miło się tego słucha, fajnie by było jakby tak wyglądało życie. Niestety przy obecnej liczbie rozwodów (dane wahają się od 30-50% par w dużych ośrodkach miejskich wexmie rozwód w ciągu 10 lat od ślubu) o rozwodzie myśleć trzeba. Małżeństwo może być niebezpieczne tak jak jazda samochodem. Przy takiej statystyce zakłądanie że wszystko będzie ok jest dużym błędem.
Kobiety też są wredne jak się rozstajemy.. wiem coś o tym.. takie rady są dobre do reportażu.. w życiu jest inaczej..
Pisząc kobiety tez są wredne mówisz że przypuszczales ze nie mogą?
Ciezko oceniac. Wiekszosc ludzi Cie tutaj nie zna, nie zna zdania Twojej bylej wiec mozesz sobie napisac co chcesz, moze to Ty zachowales sie wrednie wczesniej, na co nie zwrociles uwagi a jej zachowanie to tylko skutek Twojego? ... . Moze nie sugerowac sie tym Panem do konca, ale to co mowi moze poszerzyc Twoj horyzont w relacjach, tak samo jak Twoje doswiadczenia moga wywrzec na Tobie inna zachowanie w roznych sytuacji w relacji (mam na mysli te pozytywne dzialanie i a wrzucanie do jednego wora). Po jednej Kobiecie dwoch czy nawet trzech nie mozesz oceniac Kobiet i wrzucac ich do jednego wora bo ta nastepna moze okazac sie zupelnie inna - moze to byc wlansie ta jedyna do konca zycia. Pozdrawiam.
@@lukaszzachara5614 ja nie wrzucam do jednego worka, a stwierdzam że też bywają wredne.. teraz mam dobrą kobietę, która jest moją żoną i dała mi śliczną i modrą córeczkę. Pozdrawiam.
@MrProsna do niektorych nigdy nie dotrze i w sumie to nie musi. XD
@MrProsna nie znam Cie, dlatego bez sensu ciagnac TO pisanie, szczerze powiedziawszy malo mnie interesuje Twoje zdanie.
Naszła mnie taka refleksja, i piszę to spontanicznie, że kiedy czytam "jak należy traktować kobiety" to mam poczucie że kobiety to jest jakiś specjalny gatunek który należy jakoś "traktować", specjalnie. O mężczyznach się nie mówi w takim kontekście bo u nich to jak u ludzi a kobiety to trzeba traktować. A może powinnyśmy mówić o tym jak należy traktować ludzi w ogóle i wtedy przestaniemy same się zamykać w odrębnej kategorii jakby komuś należał się mniejszy a komuś większy szacunek, bo ja wiem? Zresztą mężczyźni też często przez kobiety nie są traktowani z szacunkiem, wbrew powszechnej opinii przez kobiety niefeministki, bo kto daje sobie prawo żeby faceta spoliczkować w geście dezaprobaty a później oczekiwać że on nie uczyni tego samego bo "kobiet się nie bije", a jeśli odda to damski bokser? Przecież my, feministki nie uważamy że "kobiet się nie bije" tylko "nikogo się nie bije", może z wyjątkiem przypadków samoobrony, czy wtedy kiedy ktoś naruszy wcześniej czyjąś nietykalność cielesną, ale to już inna rozmowa.
Wcale nie o to chodzi!
@@TeresaFurgal Aha...
o to, to właśnie.
W 90% paniom się podoba ten wywiad - bo p. Schramm mówi o tym żeby kobiety dobrze traktować. Ale wystarczy we wszystkich wypowiedziach zamienić "kobieta" na "mężczyzna" i "mężczyzna" na "kobieta" i okazałoby się, że autor jest "męską szowinistyczną świnią" a w ogóle to "incelem" i "niedojrzałym chłopcem w krótkich spodenkach" no bo jakże to tak - kobieta miałaby cokolwiek inwestować w związek? Wspierać swojego partnera?
Przecież ona jest ładna i rozwiera uda - i to mu powinno wystarczyć!
Pan mądrala. Wypowiada się z pozycji bogatego bubka ze stratosfery społeczeństwa. I spotyka się tylko z ludźmi ze stratosfery.
A na dodatek stosuje narrację "zły mężczyzna". Panie prawniku - przemoc nie ma płci.
Fragment 3:50:
Tak jak on to opisuje to wyglądają rozstania ludzi z góry społeczeństwa.
Ona zrezygnowała z kariery czy raczej posłała chłopa żeby on swoje życie marnował w pracy zawodowej?
I teraz mówi mu że odchodzi. I co, ten mężczyzna ma być zaraz taki szczęśliwy że został z niczym oprócz pieniędzy?
Panie prawniku - pan to dobrze wie że rozstania - zazwyczaj wygląda tak, że sąd rodzinny zostawia dzieci przy matce w mieszkaniu (nawet jeśli to jest jego rodziców), a facet ma się wyprowadzić i alimenty płacić.
Tak więc "nie gnojek" ma utrzymywać kobietę, która go puściła w trąbę? Panie prawniku - pan namawia mężczyzn do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem.
Fragment 7:50:
Pan wie panie prawniku, że pan mówi nieprawdę. Ale tak fajnie pobłyszczeć przed panią Maliną
Fragment 10:00
Aaaale - a pan prawnik to jaki miał najdłuższy związek? Powiedział że 7 lat czy się mylę?
Fragment 11:20
Pani Malino - pani każe mężczyznom zachowywać się jak Piotruś Pan? Bo to jest taki Piotruś Pan. Wieczny chłopczyk wiecznie "się decyduje"
Fragment 13:00
Pani ma rację pani Malino - a pan prawnik wymienia się doświadczeniami - których tak naprawdę nie ma. W jego świecie kasa się leje - i można sobie tak dywagować i bujać w obłokach. Spróbuj panie prawniku przeżyć w rodzinie 2+2 za 4000 miesięcznie (+ 1000 z pięćset plus)
Pani Malino - tu nie przycisnęła Pani pana prawnika - zagadał Panią
Mega materiał krasnoludowi takiemu jak ja bardzo się podobał, super. Znajomym kolegom i koleżankom wskazuję te filmiki z panem Piotrem jako esencja z esencji... szkoda że tego nie uczą w szkołach a ja dopiero na progu 50-tki "chytam o co kaman" w tych związkach z kobietami... Według starej chińskiej bajki aby poznać tą wymarzona kobietę wystarczy stać się takim jak ona, lecz wtedy uczeń gdy się takim stanie odpowiada mistrzowi, że jej już nie potrzebuje...
Swoją drogą Piotrek, mam nadzieję, że wszystko się wyjaśniło. Powodzenia 💚🙂
"nie mogę spełnić z Tobą swoich marzeń" zdanie klucz :) to ciekawe zadać sobie takie pytanie czy będąc z tym kimś można spełniać swoje marzenia
pięknie Pan mówi,.. tylko, że tak naprawdę to jesteśmy siebie warci my kobiety i mężczyźni - mówię to jako były gliniarz pracujący w sekcji ,,przeciw zdrowiu i życiu'', która swoimi działaniami obejmowała również znęcania, czy inne patologie w rodzinie. Jedna i druga strona, w chwili walki o swoje interesy jest zdolna do rzeczy, które nie mogłyby się zrodzić w zdrowej głowie.
,...,,mężczyzna okazuje się gnojkiem i perfidnie wykorzystuje'', a kobiety .......
Problem polega na tym, że jedna i druga strona często przypisuje swojemu partnerowi/partnerce cechy, których ten/ta nie posiada i nigdy nie posiadała. Sami wybieramy i później mamy to co mamy.
Przykładowo, jeśli dziewczyna, jest zadurzona w jakimś mężczyźnie, to przypisze mu cechy, które by chciała widzieć w swoim facecie ( a które niekoniecznie on posiada), a jednocześnie jeśli nie czuje mięty będzie goniła wartościowych chłopaków.
Jeśli chce odejść do innego/innej, to znajdzie takie argumenty ( nawet jeśli to jej się znudziło i Ona robiła ,,boki'').
...Tak to jest i nie ma co idealizować którejś ze stron - JESTEŚMY SIEBIE WARCI/ZASŁUGUJEMY NAWZAJEM NA SIEBIE. Pozdrawiam Janusz
p.s. ...za 1,5 roku pan Piotr wystąpi w programie BIZNES 2.0 - który yt usunie, ze względu na wysoki poziom samodzielnego myślenia rozmówcy. Z telewizji wyrzucą przez Niego p.Pośpieszalskiego.)))))))))))))))))))
Jeszcze raz pozdrawiam,.. miło się oglądało i słuchało.
to jest dobry temat na dyskusje , jak skonczyc w sposob cywilizowany , matki swoim corkom powinny mowic jesli chcesz wyjsc za maz to musisz stac sie samodzielna miec swoja kariere etc , przy obecnych danych statystycznych i niedojrzalosci prawdopodobienstwo rozwodu jest wysokie 50% tak wiec aby nie doszlo do sytuacji jak u Kazmirza Marcinkiewicza ze ex zona zamienila sie w przesladowce
Hahaha usmialem sie . Prosze pani nie neguje ze dobrze sie ksztalci i uczyc ale laczyc to z dobrym malzenstwem to juz lekka przesada.
Przypominam ze to kobiety sa w wiekszosci Hipergamiczne a mezczyzni Hipogamiczni.
Dla mnie i innych mezczyzn licza sie inne rzeczy .
Kariera, dobra praca , wysoki status mezczyzny to ms znaczenie dla kobiet.
Ale dla mezczyzn? Hahaha
Ojojojojoj
Przypominam ze Kobiety interesuje przyszlosc a nas przeszlosc . Mnie interesuje
jak kobieta sie prowadzila .
Czy ma poglady konserwatywne .Czy lubi dzieci , czy lubi porzadek ?
Jaki ma stosunek do pieniedzy i wiele innych rzeczy. A to co pani wymienila to ontetesuje ale kobiety.
Ojojojojoj
I tak potem te mlode czytaja i w to wierzą.
Pani Malina w tym wywiadzie nie miała klasy,Grecji,pewności siebie. Była podniecona Piotrem jak nastolatka. Brak profesjonalizmu totalny. Wydaje mi się że Piotr był momentami zażenowany Malina
Ta szczególnie zabrakło Grecji, ale może dlatego, że to jest Polska. 🤣🙂🙃
Czy ta koszula nie jest lekko za ciasna
Na pewno była kupowana przed napakowaniem mięśni...
ehhh ma przeciez wygladac tak, ze sie napakowalz no wez rusz glowa ;-)
@@Ewawzywa a może specjalnie taką kupił, gość z jego zawodem zarabia na tyle żeby ubrać się odpowiednio, a nie jak na wiejską potancowke
Tego się fatalnie słucha w całości, bo Pan Piotr wypowiada się w kompletnie nieskoordynowany sposób, co chwilę zmieniając wątki, robiąc jakieś dziwne wrzutki, a prowadząca nic z tym nie robi, bo jest nim urzeczona. Poza tym jest to jakaś dziwna mieszanina prawd, półprawd, mniemań, sądów i kompletnie niesmacznych wycieczek w stronę A. Saramonowicza, no chyba że panowie są przyjaciółmi i to są tylko uszczypliwe żarty. Wtedy ok. Trzecia rzecz, ta najważniejsza i najbardziej kontrowersyjna sądząc po komentarzach i moich zgodnych z nimi odczuciami. Mam wrażenie, że mam do czynienia z osobą w jakiś sposób oderwaną od rzeczywistości, z kompletnie innego świata od tego, w którym żyje przeciętny Kowalski, czyli z mainstreamu farszafki. Ja rozumiem, że Pan Piotr potępia facetów ze środowiska, w którym się porusza za to, że zostawiają swoje kobiety po rozstaniu gołe i wesołe. Również uważam, że to podłość, może pomijając jakieś ewentualnie skrajne wyczyny piękniejszych połówek, co może wywoływać takie a nie inne reakcje, bo panie też potrafią efektownie dowalić do pieca, Ale Pan Piotr żyje w szklanej bańce, w której faceci zarabiają kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy miesięcznie, kiedy wspomniany Kowalski dwa z hakiem, może trzy. I patrząc z tej swojej bańki wyciąga wnioski i ustanawia wartości dla wszystkich mężczyzn, kiedy większość z nich po rozstaniu jest niemniej załatwiona na cacy niż kobiety i tak samo goła i wesoła. Heloł!!! Rzeczywistość jest inna niż ta farszafska z mainstreamu.
Co za problem, jedź do Warszawy, zrób karierę, zarabiaj dużo i wtedy będziesz wiedział jak to jest 😉 poza tym w tytule ani opisie do wywiadu nie ma wzmianki o tym że rozmowa jest dla przeciętnego zjadacza chleba więc dlaczego zakładasz z góry że tak powinno być? Może właśnie trzeba równać w górę a nie do wszystkich tylko dlatego że jest ich najwięcej.
ok. 1:20 "w jaki sposób każdy z nas traktuje swoje kobiety" - uczcie się czytać między słowami - nie jestem kobietą a się wyłączyłem
Haha. Gość jest mistrzem.
Kobietę trzeba traktować z szacunkiem. W domyśle mam tyle kasy że mógłbym ją przykryć kasą, więc nie muszę się o kasę martwić. Co więcej gość mówi o związku małżeńskim. A sam jest w konkubinatach. Dlaczego?
Bo ma hajs. Mówi to co kobiety chcą usłyszeć. Inwestuje. Dupczy. A później dziękuje za relacje.
Dla mnie chłopak jest mistrzem.
Chciałbym mieć tyle hajsu co on.
Zawsze masz szansę, tylko musisz "budować siebie" - jak mówi pan Mecenas w kolejnych odcinkach...Skończ prawo, zostań partnerem w jakiejś kancelarii i...świat należeć będzie do Ciebie ;-) Czego Ci, oczywiście, życzę. Pozdrawiam!
Mądre słowa " nie bierzesz ślubu jak nie jesteś pewna że to partner na całe życie". Większość stwierdzen Pana Piotra jest prawdziwa, choćby to że każda kobieta powinna zabezpieczyć się na wypadek trudnych chwil!
Super wykład
Z mojej perspektywy Pani Malino nie podoba mi się, ani prowadzenie rozmowy ( w zasadzie go brak), i jakoś dziwnie formułowane pytania, tendencyjne i nielogiczne. Przepraszam, ale tak to odbieram. Gość bardzo ciekawy, wysłuchałam z zainteresowaniem. Pozdrawiam
dokładnie, mam takie same odczucia. Można by było wymienić Malinę na jakąś Różę lub Jagodę, osobę z charyzmą i poszanowaniem gościa, czego tu ewidentnie brakuje. Można wyciszyć wypowiedzi Maliny, nie jest ich wiele to plus, gość ciekawy, który już w pewnym momencie hamował wtrącenia M, mega :D
@@gosiamagorzata6448 no i te głupie dzynki oraz zgrzytliwy wstęp... bleh
Ale fałsz, ten pan ma narcystyczne zaburzenie osobowości, na bank :) Polecam zgłębić temat, nie ufam mu, jest zbyt "idealny", mówi to, co jakaś część kobiet chciałaby usłyszeć, odpycha mnie od niego. Fryzurka, elokwencja, koszulka, ale spójrzcie też na mowę ciała. Dziękuję, z daleka od takich, bo mogą zgotować prawdziwe piekło.
Fajnie to okreslilas. Dziękuję za ten komentarz.
Facet bez jaj , nie lubie prawnikow
A później separacje, rozwody i płacz na forach zranionych kobiet i wyk jacy to mężczyźni to hipokryci, psychole i w ogóle... Właśnie dzięki takim "ideałom".
@@szczepank.6994 W jednej sprawie jednak ma rację - zabezpieczajcie się kobiety na zły czas.
Równie dobrze może to wynikać z cech osobowości albo rysu osobowości zintegrowanego na poziomie narcystycznym, gdzie nie ma mowy o takim zaburzeniu. Co czwarta osoba ma taki rys i nie jest to nic ,,złego". Psychoterapeuta, żeby zdiagnozować osobowość potrzebuje zazwyczaj od dwóch do trzech sesji. Pani nie miała nawet z nim do czynienia w cztery oczy. Może się co najwyżej zapalić czerwona lampka, że takie zaburzenie mógłby mieć. Zachęcam do większej pokory. Nie rozumiem tego poczucia kompetencji co do oceniania czyjegoś zdrowia psychicznego nie będąc profesjonalistą. Poza tym zawód, który wykonuje ten pan nakazuje dbać o wizerunek. Nie mam tutaj także zachowań dewaluujących, niszczących, nadważenia czyjejś pracy ani nawet poczucia wyższości
Piękne słowa i ideały przed kamerą a facet w swoim życiu sam nigdy nie podpisał żadnego cyrografu ślubnego bo jako prawnik doskonale wie czym to pachnie.
Hipokryzja w iście kobiecym stylu.
Ale grunt że Malina i inne karyny to łykają jak pelikany.
A tak przy okazji chłopaki to u szewca, do mężczyzn zwracamy się : Panowie.
Oceniasz facetów przez pryzmat podpisanych cyrografów? Śmiech na sali. Gość nie jest moim idolem, ale w czym dokładnie widzisz u niego hipokryzję? Może nie wiesz, co to jest hipokryzja?
Co nigdy nie zmienia ?
To wszystko się ciagle zmienia.
Życzę powodzenia temu Panu w szukaniu żony !!
Zgadzam się ze nie powinno zachowywać się jak szuja w trakcie rozstania i tyle.
Znam ta strategie Schramma. W skrócie to wszyscy faceci to świnie tylko ja jestem ten jedyny dobry. Haha
Cytat ze Zmienników (serial)
"Bo kobiety to takie bardziej uczuciowe są, mężczyźni to więcej gruboskórni. Taki to tylko o jednym myśli, a jak to już ma... Eeeee, lepiej... Szkoda gadać... Weźmie taki zapozna, dajmy na to kobietę, a potem - tego śmego, wstawi parę bajerów, zaprosi do swego mieszkani, że niby płyt posłuchać (...), a potem wykorzysta, nic nie powie, tylko rzuci, no i po herbatce. Taki facet to zwierzę jeden z drugim, a kobiety to raczej bardziej delikatne i uczuciowe były... Bo tak na zdrowy rozum brać, to szkoda życia, żeby je marnować przez jednego łobuza. (...) Niekoniecznie, ja tylko mówię, że faceci to świnie"
Facet ma chyba problemy z mizandrią. Odnoszę wrażenie, że przez cały wywiad facet chce się jak najbardziej przypodobać kobietom, do tego stopnia, że traci kontakt z rzeczywistością. Gada w taki sposób, jak by za wszystkie problemy w relacjach odpowiadali faceci, a kobietom nie zdarza zdradzać swoich mężczyzn, robienie wiecznych awantur o głupstwa, zaniedbywanie komunikacji w związku?
Ja myślę, że jest tak, bo on mówi po prostu o swojej perspektywie i/lub mężczyzn ze swojego otoczenia, skądś taki pogląd na świat musi się brać.
Przecież on to mówi po to żeby przypodobać się kobietom, żeby mieć klientki i zarobić na ich rozwodach. Mówi to co kobiety chcą usłyszeć. Pieprzy głupoty krótko mówiąc
jesteś strasznie niesprawiedliwa/niesprawiedliwy myślę, twoja wypowiedź nie ma żadnej podstawy, skąd wiesz że tak jest?
Co do intercyzy, to ja się nie dziwię mężczyznom... Nie jedna już ogołociła męża do zera... Szacunek powinien być z dwóch stron. To nie tak, że zawsze mężczyzna jest oprawcą. To co tu jest mówione, w większości można zmienić na mężczyzna. Kobiety potrafią być niezwykle wyrafinowane, kiedy coś się psuje. A kobiecie znacznie łatwiej grać ofiarę. Intercyza może chronić oboje partnerów i często tak jest. Może też wypaczać relacje - jasne. Ale wolę mieć intercyze niż przeżywać za x lat problemy i rozpoczynać życie od nowa. Albo przepychać się o dzieci, kasę, życie... Itp. A tak idąc dalej, mężczyzna powinien mieć zagwarantowany np. swobodny dostęp do dzieci - które u wielu kobiet stanowią kartę przetargową. Mam styczność z wieloma patologiami w tym temacie i nadal nic... ewentualnie niewiele się tu zmienia. I piszę to ja, kobieta. Takich naprawdę skrzywdzonych przez "faceta" kobiet, to znam niewiele. Za to tych wymyślajacych jaki to on jest zły... Kilkadziesiąt razy więcej. Kobiety chcą szacunku, często nie dając go facetowi, ale cóż utarło się, że facet to świnia...
Dziękuję za ten komentarz.
Ten wywiad jest trochę jednostronny. Z góry zakłada że to facet zdradza i oszukuje kobiety, a przecież kobiety też bywają nieuczciwe wobec swoich partnerów
@@pbies Raczej po równo.
@@pbies Nie chcę polemizować odnośnie znajomości natury kobiet i zachowań. Bo te są różne tak jak i u mężczyzn. I też jeśli chodzi o statystyki, to raczej mi to wygląda na spekulację w domysłach. Bo tak naprawdę trudno tutaj o rzetelne dane. Bo często one są skażone subiektywnym odczuciem.
Fakt, że dla kobiet "nieskończenie łatwiej...". Ale to tylko jedna strona medalu. Bo z drugiej choć jest to dla nich łatwiejsze, to jednak presja otoczenia każe się im z tym kryć. A to bym spekulował, że - jakbym to ujął - wyrównuje szanse.
PS Spotkałem się już z tyloma różnymi postawami tak kobiet i facetów, że oskarżanie jednej płci bardziej niż drugiej, mimo wszystko ma słabą podstawę. I tu i tu zdarzają się wręcz skrajne patologie - Jak też i bardzo pozytywne postawy.
To nie płeć jest deprymująca w tym czy okażemy się ludźmi.
Nie wszystkie kobiety ,,sypią " się więcej od panów.,nie ma na to reguły, .Raczej od chłopaka zależy ile ma partnerek ,ponieważ żyjemy w takiej kulturze,gdzie mężczyzna robi tak zwany pierwszy krok ,A jak chłopak pierdoła to i prawiczkiem może być do końca żywota 😊
@@pbies Jest bez wątpienia dużo racji w tym co piszesz, jak i w ruchu Red Pill. Ale i tak obawiam się że mimo nawet jeśli zgadzam się z tym, w może nawet i 100 % co przekazują - To jednak i tak w mojej ocenie jest to nieco spłycone sięgnięcie do prawdziwej praprzyczyny problemu. A jest to w mojej ocenie oderwanie i zmuszenie nas do życia w sztucznym świecie, sztucznym otoczeniu, jedzeniu, itd. - I konsekwentnie też skazani jesteśmy na sztuczne relacje i zachowania. Sorry za nieco enigmatyczne odniesienie się. Ale temat jest naprawdę ogromny.
@@pbies Co do tego że "nikt nie panuje" to tak nie do końca. To najczęściej zwykła synergia, jak i efekty uboczne wszelkich naszych działań i zachowań - i tak indywidualnych i jak i społecznych (akurat zagadnieniem tym się trochę interesowałem - ale to nieco osobny temat).
Chyba w każdym z nasz jest jakieś element życzeniowego postrzegania rzeczywistości, a który każe nam na niektóre kwestie patrzeć przez różowe okulary, a w innych dopatrywać się więcej złych cech niż na to wskazują realne przesłanki (to takie trochę filozofowanie).
Myślę że raczej mam w miarę dobrze rozwiniętą percepcje postrzegania rzeczywistości. A ta każe mi być sceptykiem w pochopnym ocenianiu i też nie osądzać po pozorach.
Trudno na pełny obiektywizm w ocenie samego siebie. Ale pewnie jest sporo racji w tym jak mnie opisałeś. Ale też wiem że ludzi nie można oceniać zbyt pochopnie.
A w przypadku kobiet, to cechy jakie mogą się nam wydawać odpychające, to dobrze byłoby jednak wziąć poprawkę w ocenie, uwzględniając uwarunkowania tak genetyczne, jak i społeczne (religia i inne przekonania, wychowanie, otoczenie, etc.).
PS Może zbyt dużo w swoim życiu przeżyłem. Ale też nauczyłem się by nie wydawać pochopnych wniosków i osądów. Może odpowiem tak: Zasadniczo zgadzam się z przesłaniem o jakim mówisz, bo raczej naiwnością byłoby zaprzeczać. Ale też staram się niczego zbyt nie demonizować, i dostrzegać też potencjalne pozytywy. A i co najważniejsze, to wszelkie zmiany powinniśmy zaczynać od siebie - bo te zewnętrzne i rewolucyjne raczej pozytywnych skutków nie przynoszą.
PS 2 Z mojej perspektywy postrzegania; temat jest tak szeroki i holistycznie zazębiający się o praktycznie wszelkie dziedziny życia, że trudno mi z tego powodu zając precyzyjne stanowisko. A być może też nieco sam zbyt go chcę szeroko postrzegać - bo taką mam naturę.
Czy ja dobrze słyszę ? Szanowany prawnik namawia do publicznego linczu alimenciarzy? Przecieram
Oczy ze zdumienia.
Pani Malina ewidentnie szuka wpływowego partnera, w każdym wywiadzie pod pretekstem "koleżanek" stara się wypytać rozmówców jak tu znaleźć męża... zaczęłabym od pracy nad soba i udanie się na terapie. Zachowanie w stylu: "kolega pyta...." przejdzie jak się ma 16 lat. W tym wieku to jest wybitnie niepokojące. Wywiad 2/10
"Jedynym sensem istnienia jest podtrzymywanie świata by istniał"
Świetny satyryczny vlog.
Dzięki miałem ubaw.
Czemu Edyta Górniak nigdy nie zakocha się w biedaku bardzo dziwne PAN PRAWNIK PRZEMOWA PRZEPIĘKNA ślubu NIE ale pieprzyc TAK
Zazwyczaj bogaci obracają się wśród bogatych. A nawet wśród takich powiedzmy zwykłych ludzi, którzy mają majątek, też chcą by ich dzieci wiązały się z osobami przy kasie. Czy to ktoś kto ma swój dom, mieszkanie, czy na wsi gospodarstwo. Zazwyczaj przeganiają takie uboższe osoby. Raz mają rację (bo komuś rzeczywiście chodzi tylko o kasę), a raz są niesprawiedliwi i jest miłość.
Milla Man a czemu ma utrzymywać biedaka jeśli sama zarabia 100tysbmiesiecznie czy tam 60. Nieważne, na pewno ogromna kasę.
Z tego co mi wiadomo Piotr chcial slubu, i chyba nawet sie oswiadczyl tylko Edzia jest rozchwiana i sama nie wiedziala czego chce.....
Pan Bałagan brak przestrzegania przepisów i unikanie opłat nie oznacza biedy. Są i multimilionerzy którzy polasza się na kradzież. Ja nie wiem dlaczego, nie jestem psychoterapeuta
aaddjb aaakkxxzz A Facet jak zarabia 60 tyś to ma brać biedną?
Przemoc występuje ale nie tylko jest to przemoc mężczyzn wobec kobiet bo jest też odwrotnie, a każdy na siebie kręci bat i jak wybierzesz tak masz.
Czyli jeśli żona odchodzi po 10 latach małżeństwa to ja jej mam oddać samochód, mieszkanie i płacić alimenty bo jeśli nie to będe skończonym dupkiem zostawiającym żone w trudnych chwilach :D Hahahahahaha :D Poziom Warszawskich elit intelektualnych wciąż zaskakuje :D
Nie. Gdy rozpada się związek facet ma nie przechodzić w tryb "zniszczę cię", "pożałujesz tego" itp tylko ma pomóc wyjść kobiecie z tej relacji możliwie gładko. O tym mówi Piotr Schramm. Mówiąc inaczej traktuj swoją eks co najmniej tak jak traktowałbyś dobrego przyjaciela/przyjaciółkę.
I to jest po prostu kwestia klasy człowieka. Mściwość jest przymiotem ludzi małych.
Brawo. Dziękuję
Prawda jest jedna i niepowtarzalna MĘŻCZYZNA NIC NIE MUSI. On może ale to też jak będzie jego wola i zachcianka :3
Coz za piekny przejaw bialorycerstwa. No tak, stara spiewka "mezczyzni to swinie", ale na szczescie ten pan nas od tego zla uchroni, on jest inny...
Dokładnie tak. To jest poradnik jak sie facet ma frajerzyć a kobieta mamić chłopa i ciągnąć od niego kasę. Doświadczenie każdego faceta który miał kilka kobiet w życiu pokazuje że jest spory procent kobiet które chcą faceta ogołocić. Intercyza pięknie pokazuje czy kobieta kocha gościa czy jego pieniądze. Wniosek jest prosty: szczęśliwe związki to te gdzie osoby nie tylko są dobrze dopasowane ale i niezależne finansowo, wtedy chcą być ze sobą a nie muszą...
@@mrxtm Niby tak,ALE ciężko osiągalne,wszystko zaczyna się komplikować jak dochodzą dzieci🤷♀️Trzeba je wychować,to zazwyczaj robią kobiety,przerywają kariery zawodowe na długie lata, jest to jednak poświęcenie!Nie wiem czy poszłabym w taki związek z intercyzą,chyba że decydujemy się na bezdzietność,to tak!
@@monias3709 zazwyczaj to robią z własnej woli a często z lenistwa. Znam od cholery przypadków gdzie kobieta zawoziła dziecko do żłobka/przedszkola i w tym czasie marnowała czas lub z nudów wydawała pieniądze/wdawała się w romanse, gdy facet zapieprzac w pracy na nią i dziecko. A potem po rozwodzie ona się jeszcze domagała alimentów na siebie. Przypadków gdy kobieta sama wychowuje dzieci i nie zaprowadzą do placówki jest jak na lekarstwo.
@@mrxtm Wiesz co,to są tak zwane przypadki anegdotyczne🙂Ja też znam przykłady z życia gdzie faceci zostawiają całe rodziny dla młodszej dupy!W przeciętnej Polskiej rodzinie sam mężczyzna raczej nie wyrabia na rodzinę,i żeby godnie móc żyć,kobieta mimo dzieci,też musi pracować,to są fakty!Fakty są tez takie że mężczyźnie zawsze jest łatwiej na rynku pracy,w mojej branży zawsze pada pytanie o dzieci i ile mają lat,a wiesz dlaczego?Ponieważ przy dzieciach jest się mniej dyspozycyjnym, choroby,wolne w szkole itp itd Poza tym w wywiadzie mowa o jakis wyższych sferach,gdzie wszyscy opływają w hajs,albo gdzie to facet jest kasiasty i bierze sobie jakąś blacharę żeby pasowała mu do nowego mercedesa,wtedy można dyskutować o intercyzach🙂Ale - widziały gały co brały-to jest cała prawda o związkach,albo szukasz szczerej i dobrej kobiety z która będzie twoim przyjacielem albo plastików z wybujałym ego🤷♀️
@@monias3709 Nie nie są to przypadki anegdotyczne tylko spore dane statystyczne. Tam gdzie kobieta chodzi do pracy tam podział obowiązków względem dzieci oscyluje wokół 50:50 a czasami 60:40 ale facet wtedy przejmuje część innych prac. I tu widzę większość z moich znajomych. Tam gdzie kobieta wychowuje w domu dziecko i facet za dużo ręki nie przykłada to jest to jej wybór i zawsze lenistwo a dziecko uczęszcza do placówek. No a jak myślisz jaki pracodawca przyjmie kobietę która jest zamężna i w najbliższym czasie ciąży widmo min 9m macierzyńskiego a często kilka miesięcy L4. Mnie to nie dziwi i jest to wpisane w macierzyństwo. Widziały gały co brały to już od dawna nieaktualne porzekadło. Dzisiaj dorzucić można: Kobiety potrafią udawać wygląd, orgazm a nawet cały związek/życie. Zresztą to się też tyczy mężczyzn. Większość moich kumpli którzy się rozwiedli to tak na prawdę poznali kobietę po ciąży/małżeństwie. Gdy dostała dużą kartę przetargową i nabrała niebywałej pewności siebie. Intercyza chroni obie strony: faceta przed utratą pieniędzy, a kobietę przed rozrzutnością swoich i tyle w temacie...
Oglądam dopiero dzisiaj. Hmmm no i nie są już razem.. taka to trwałość związków w tym dzisiejszym świecie.
Marzą mi się czasy kiedy każdy każdego będzie szanował (mam na myśli relacje damsko - męskie). Nie będzie przemocy mężczyzn względem kobiet oraz kwiku feministycznych kobiet.
co sie stało z koszulą pana Piotra ? Zbiegla się w praniu ?
Dostał ją z pomocy dla powodzian .
Interaktywna !
Jak było tak super to czemu już nie są razem? Kobieta od razu zakłada że wyprowadza się z dzieckiem (a może ojciec chce też się nim opiekować, ktoś w ogóle go pyta i zdanie?). A kobieta nie odejdzie bez pozbawienia faceta połowy majątku, który często odziedziczył po rodzicach. Pozewik po odejściu na 100%. Tak! intercyza żeby nie skończyć pod mostem. Ile jest spraw sądowych gdzie faceci są puszczani z torbami. A teraz jest nowelizacja prawa w tej sprawie, czyli kobieta (jak już facet się znudzi) wymyśli sobie że facet się znęca nad nią, nabije sobie siniaka, uderzy się o coś i policja wchodzi i każe facetowi opuścić mieszkanie (jego). I co facet ma zrobić? Zanim uda mu się udowodnić (jeżeli w ogóle) że to nie jego wina, to zwyczajnie nie ma gdzie pójść. Taki to patriarchat mamy w Polsce. Panie Piotrze czy Pan wie w ogóle o czym Pan mówi???? Matrix. Żadna kobieta na ulicy nie ląduje, bynajmniej nie znam takich przypadków, na ulicy widzę tylko bezdomnych facetów. W Polsce jest bardzo wysoki wskaźnik samobójstw mężczyzn, dlaczego??
Majątek odziedziczony po rodzicach nie wchodzi do majątku wspólnego i nie jest brany przez sąd pod uwagę.
Natomiast co do nadużyć prawa przez kobiety oczywiście zdarza się to ale mężczyźni sami się podkladaja bo chlaja wódkę i przychodzą pijani do domu a jak przyjedzie policja to zawsze uwierzy żonie bo jest trzezwa.
Chodzi o to że jak mężczyzna znudzi się kobietą to nie powinien jej i dziecka wyrzucać na bruk tylko pomóc jej jakoś się urządzić na nowym miejscu w miarę swoich możliwości.
Tego wymaga przyzwoitosc skoro się jest winnym.
Problem w tym że zawsze obwinia się ta drugą stronę a rozwody się zdarzają i trzeba się wtedy umieć przyzwoicie zachować.
Kobieta jeżeli zabiera że sobą dzieci to zawsze będzie miała ciężej niż mężczyzna bo po prostu nie będzie miała czasu zająć się kariera zawodowa.
Dlatego były mąż powinien jej na początku pomóc finansowo dopóki dzieci się nie usamodzielnienia lub nie wyjdzie ponownie za mąż
Tak robi człowiek przyzwoity a nieprzyzwoity każe jej się spakować bo dom jest jego po rodzicach.
I jeszcze jedno
Nie znam faceta który dobrowolnie chce zająć się dziećmi po odejściu żony
Owszem są tacy co walczą o dzieci ale robią to na złość żonie żeby ukarać ja za to że go opuściła.
@@izasikora6480 Jak przychodzą notorycznie nachlani do domu to jest patologia, i to jest jak najbardziej złe, przemoc itd wtedy ok, prawo jest po stronie ofiary. Chodzi mi o częste przypadki kiedy małżeństwo się znudziło, przestało dogadywać, zdrada czy znalezienie "kogoś lepszego". Wtedy takie prawo można wykorzystać do "pozbycia się" partnera i pozbycie go części majątku.
Kobieta może wymyślić przemoc, pedofilię, alkohol itd..
Ojciec odchodząc z domu raczej jest za tym aby utrzymywać kontakt i widywać swoje dzieci, takie przypadki że nie chce mieć nic wspólnego to znów patologia. Co do płacenia alimentów i pomocy finansowej dla dziecka, zależy z czyjej winy jest rozwód. Dużo jest przypadków że mąż kobiety nawet nie wie że nie jest biologicznym ojcem, a wychowuje i utrzymuje dziecko całe życie. Jak to nazwać?
@@user-rx1jz5st2c
Wiem o czym Pan mówi i byłam świadkiem w podobnych sprawach
Opiekowalam się też starszym mężczyzna którego zona w ten sposób chciała pozbawić domu i ziemi po rodzicach
Facet mieszkał w lesie bo nie mógł
Wrócić do domu żeby nie być oskarżonym o znęcanie się
Jeszcze tego nowego prawa nie było a już były tego typu praktyki
Tylko ten mężczyzna był alkoholikiem i nie chodzi o to że znęcał się bo był stary i bardzo niedolezny.
Chodzi o to że w ogóle się nie bronił
Jak miał iść na przesłuchanie to zamiast tego szedł pić więc policja dowozila go na siłę.
Ponadto nie powoływał świadków, nie miał adwokata nie stawiał się na rozprawy czyli był bardzo łatwym celem dla manipulacji
Dlatego mu pomagalam że wiedziałam napewno że jest niewinny.
Musi Pan wiedzieć że zeznania oskarzycielki czyli żony są weryfikowane sprawdzane i nie tak łatwo jest oszukać sąd
Trzeba udowodnić przed sądem winę a nie jest to takie proste przekonać sąd
Zeznania świadków muszą być spójne czyli takie same z najdrobniejszymi szczegółami
Pytania sądu są bardzo dociekliwe
I przy najmniejszych watpliwosciach sąd nie daje wiary
Rozprawy ciągną się latami i wygrywa ten kto jest mocniejszy psychiczne i ma więcej pieniędzy na adwokata.
Także jeżeli jest Pan w porządku to bardzo trudno będzie Pana fałszywie oskarżyć i skazać nie ma obawy
W policji siedzą ludzie bardzo doswiadczeni i w lot poznają się czy ktoś kręci czy mówi prawdę.
Dlatego uczulam osoby które piją nawet niewiele. Trzymajcie się w tedy z daleka od żony i dziecka bo możecie stać się ofiarą fałszywego oskarżenia.
A tak przy okazji jak już dochodzi do fałszywych oskarżeń to pierwsza najważniejsza rzecz to jest rozwód bo to oznacza że mieszkacie z wrogiem i nic się już nie ułoży między wami.
Lepiej dla związku jest nie brać ślubu bo później są same kłopoty.
@@izasikora6480 Tak alkohol jest w takich przypadkach zgubny i jak ktoś nie jest silny psychiczne, w czasie jakiegoś nieszczęścia w związku to po niego sięga. A tego mężczyznę udało się wybronić?
Kochani, każdy związek to partnerstwo - to slowo klucz, działa to w obie strony a ja podejrzewam, iż nie koniecznie rozumiemy znaczenia tegoz partnerstwa, wzajemnego szacunku stad wyplywajacego. Wiernosc, wierność to przede wszystkim dotrzymanie danego raz słowa, przysięgi, stad rozwod uważam za zdrade - nie dotrzymanie wlasnie danego słowa, bo co, bo się zmieniliśmy? Tzn. ze w dniu kiedy przysiegalismy nie byliśmy swiadomi tego, ze kiedyś możemy zmienić zdanie? Krotko - to nie przysięgaj!!! Nasze zachowanie w dorosłym zyciu, jest wypadkowa naszego dzieciństwa, jak wiemy fundamenty naszego charakteru ksztaltuja się w wieku do trzech lat, przepraszam, a kto wówczas ma największy wpływ na nasze wychowanie?! Znam pewna hura feministke, która swojemu 5-cio letniemu placzacemu synkowi zwrocila uwagę - synku, mezczyzna nie placze - tak oto wyrasta przyszly maz zonie...
Tylko matka może z czystym sumieniem przysiac że nie opuści swojego syna. Takiej bezwarunkowej miłości nie dostanie Pan od żadnej kobiety.
Jeżeli się Pan z tym nie pogodzi to popadnie Pan w depresję i popelni samobójstwo.
Panie Krzysztofie nie do końca się z Panem zgodzę. A co z kobietami, które żyją w przemocy i z góry skazane są na takie życie do póki nie umrą?, Co mają żyć w małżeństwie i dalej tolerować swojego oprawcę? Jak najbardziej zgadzam się aby być wiernym i nie rozwodzić się, ale nie w takim wypadku a ich jest coraz więcej.....
Ta sama Edyta Górniak mówiła o Najmanie, że jest wzorem sportowca dla jej syna 😂😂😂
Włosy stanęły mi dęba jak kilkukrotnie usłyszałem te ohy i ahy o pani Edycie, która nie potrafi zaaranżować sama utworów muzycznych ( np. hymn własnego kraju), nie potrafi ułożyć sobie życia, a w programach muzycznych mizdrzy się jak panienka z klubu.
Ile to ona miała problemów, że sama wysyłała mylne sygnały mężczyznom, a za chwilę ktoś ją obmacywał ? Jak dla mnie wzór kobiety infantylnej.
Schram POCHODZENIA prawniczego POLAKÓW ma za nic
polecę klasykiem: "twój były to nie wszyscy faceci na świecie"
Fajnie mówi ale tak naprawdę nic odkrywczego kochajmy się i szanujmy to jest dobry plan na wspólne życie.😉
Bardzo jednostronnie przedstawiona perspektywa rozwodów. W Polsce 3/4 pozwów rozwodowych składają kobiety, będące beneficjentkami podziału majątku, nie wspominając o tym, że co do zasady dzieci zostają z matką. Gość opisuje przypadki, gdy kobiety poszły na wygodny układ "opiekowania się domem" (no rzeczywiście, straszna harówa!), bo facet sam chce je utrzymywać i świetnie zarabia. Wtedy faktycznie rozwód z intercyzą zrujnują to wygodne życie kobiety. Postąpiła głupio, facet okazał się nieodpowiedzialny. Zabawne jest to, że sytuacja analogiczna, czyli gdy facet postąpi nierozsądnie biorąc ślub z nieodpowiednią osobą i tracąc przez to później część majątku (sytuacja częstsza) jest skwitowana idealistycznym pierdzieleniem, żeby żenić się tylko mając pewność, że to ta jedyna XD. Pewności nie ma NIGDY. O ile zgodzę się, żeby nie brać ślubu bez dobrego rozeznania czy partner(ka) jest odpowiednia, tak śmieję się słysząc takie górnolotne pierdoły o przekonaniu, że obecny stan miłości się utrzyma do końca życia. Dobrze jest do tego dążyć w zdrowym związku, ale to często nie wystarcza, ludzie się zmieniają, życie jest nieprzewidywalne . W praktyce więc facet, który wnosi do małżeństwa więcej dóbr materialnych, powinien zawsze brać intercyzę. A kobieta, która woli żyć na jego utrzymaniu (coraz rzadsze przypadki) nie powinna godzić się na intercyzę. Inaczej są naiwni. A gdyby ludzie postępowali zgodnie z radą pana Schramma, nikt by nie brał ślubu, a on jako prawnik nie miałby klientów ;)
A teraz przyczepię się jeszcze do opisu filmu:
_"Piotr jest facetem, za którego publicznie zaręczyła jedna z nas - Edyta Górniak, wyjątkowa kobieta"_
Wyobraźcie sobie na chwilę sytuację odwrotną. Dajmy na to: "Edyta jest babką, którą polecał jeden z nas - Piotr Schramm, wyjątkowy mężczyzna". Czujecie już ten zgrzyt nieadekwatności? Mówienie "my" o wszystkich kobietach czy mężczyznach jest bezsensowne. Po co mówić "jedna z was" tylko dlatego, że łączy was płeć? No widać od razu, że jesteś tej samej płci, i co z tego? Ogół kobiet to mimo wszystko zróżnicowana grupa ludzi, dlatego z dystansem patrzę na próby samozwańczego przemawiania w imieniu wszystkich kobiet. W tym wypadku wygląda to nawet na jakiś śmieszny argument z autorytetu, bo skoro JEDNA Z NAS ręczy za gościa, to musi być świetny.
Edyta jej idolka . Dziekuję. Kurtyna.
Ależ to jest tendencyjne... posiadanie noży też powinno się spotykać z ostracyzmem społecznym (o penisach nie wspominając), przecież jednym i drugim można zrobić krzywdę. Nie po to jest intercyza. Albo raczej nie tylko po to. Pozwala też, w krytycznych chwilach, zachować całość lub cześć majątku. Jest dokładnie odwrotnie, im bardziej małżonkowie się kochają i sobie ufają, tym bardziej uzasadniona jest umowa majątkowa. Na koniec, to intercyza, a nie jej brak, jest oznaką zaufania między partnerami.
Myślenie prawnicze przeniesione do życia: tak było powiedziane i jak po 64 latach zlamales zasade z kartki to hallooo ...
64 lata do chyba wystarczy do końca życia ;) Ale tak jest: jeśli jakaś zasada stanowi dla którejś ze stron warunek konieczny (przede wszystkim "będziemy mieć dzieci" albo "nie będziemy mieć dzieci"), to druga strona nie może sobie ot tak mówić, że się rozmyśliła albo że się zmieniła. Rozpadu związku winny jest ten, kto się zmienia.
Dziękuję ❣️
Dziwie sie, ze pani feministka Malina Blanska zdecydowala sie wypuscic taki film na swoj kanal. Film, gdzie pokazuje sie, ze facet ma obowiazek troszczyc sie o potrzeby kobiety. A gdzie potrzeby faceta? Uwazam, ze to proba dominacji, w bialych rekawiczkach (czyli tak po babsku), ubranej w pseudointelektualny belkot. Moze mlodzi chlopcy sie nabiora, ale starzy mezczyzni - nie. PS. Pewnie po to, zeby zareklamowac swoj kanal a kontrowersja najlepsza.
bardzo miły Pan, dużo słów, ale treść wykładu jest dla 12 latków
Że mily to nie ma znaczenia. Liczy się pozycja, kasa, intelekt, talent, bo takiego milusińskiego słodziaka siedzącego na kasie w Tesco dziewczyna nie będzie szanować, zwłaszcza celebrytka w rodzaju Górniak.
Najpierw trzeba być kimś, a później rozstrzyga się wedle preferencji czy milusiński pan feminista czy męski badboy.
@@abeirtotoril6023 trochę nie na temat piszesz Ja tego pana oceniłem jako rzekomego eksperta od stosunków damsko-męskich bo jako taki został tu zaproszony a nie jako męża jakiejś celebrytki
Jednym słowem bzdury. Ani Górniak sobie nigdy nie ułoży zycia z nikim normalnym, ani ten gość. Skoro przez lata nie spotkal, ani jednej kobiety godnej zaufania, aby wziąść ślub, to znaczy ze marnuje czas na szmaty, ktore sa jego zabawkami seksualnymi. Z jego słów wniaskuje, ze utrzumuje wszystkie swoje byle kobiety, bo przeciez facet musi umieć sie rozstać i nie zapomnieć o ich losie, nawet jak Cie zdradzila i zabrała dzieci...Warszawskie opowiadania, nie mające w prawdziwym świecie szans bytu.
Czy w drugą stronę też to działa? Mamy chyba równoprawne. Fircyk mówi pod publiczkę to czego kobiety chcą słuchać. Tak dla równouprawnienia, nie dla takich gości i ich szkodliwych seksistowskich poglądów
Poziom komentarzy pod tym filmem sprawia,ze mam wrazenie ze ludzie je piszacy zyja w mentalnym sredniowieczu,zero wrazliwosci i otwartosci na potrzeby drugiego czlowieka,a co za tym idzie kompletna neznajomosc siebie samego i wlasnych potrzeb.Ogromne wyrazy wspolczucia.
Nie wiecie co to milosc ,szacunek,zrozumienie,otwartosc,bliskosc drugiego czlowieka?
Natomiast pani zyje w swiecie troskliwych misiow, gdzie wszyscy sa ladni i sie kochaja...
@@TwojaStaraEverybody wrecz przeciwnie, ale staram Sie szukac dobra wsrod ludzi I zrozumiec motywy ich postepowania, kiedy czynia zlo. Odczuwam glebokie wspolczucie kiedy widze brak wiedzy, ale zycie weryfikuje kazdego bez wyjatku, wczesniej czy pozniej, pod tym wzgledem jestesmy rowni. Wszystkiego dobrego
@@margotravelvlog8065 postawa godna nadsladowania. Szanuje pania. Niestety to wlasnie zycie sprawia, ze stajemy sie gruboskorni i nieufni. Uodporniamy sie, zeby nie cierpiec w nadmiarze.
Z wzajemnoscia, wszystkiego dobrego.
@@TwojaStaraEverybody wybor nalezy do Nas, Jak sie zachowamy, Co powiem, to jest odpowiedzialnosc🌞
@@margotravelvlog8065 Przypominam mezczyzni sa wzrokowcami nie sluchowcami.. Piekne slówka nie robia na nich wrazenia..
Kurde, konkretów nie usłyszałam, same ogolniki. takie moje wrażenie.
dokładnie, dodałbym - bardziej takie pitu pitu i lanie wody
prosze zrobcie angielskie napisy! chce to pokazac moim znajomym zza granicy! i mysle ze nie tylko ja
bije feminizmem az upadłem :P ;) co do inercyzy to nie jest tak ze facet zabiera wszystko, jesli przed slubem facet na wszystko sam zarobil wiec w czym problem ?? jestem na etapie w moim zycie gdzie sa mciezko na wszystko zapracowalem dom ,samochod itp kobieta wchodzaca w moje zycie moze ze wszystkiego korzystac nie widze w tym problemu ale jesli dojdziemy do momentu ze nasze drogi sie rozejda to jakim prawem ona ma zabrac połowe ;)
@ILoveBigBrother.hekko24.pl uwiez ze snie o takiej co noc ;)
@@sawekkaczan2486 To śnij o feministce. To jest kobieta z Twoich marzeń jeśli potrzebujesz partnerki a nie pupila. Jeśli kobiety zaczną być traktowane jako równoważne to zaczną się też tak zachowywać, bo staną się bardziej niezależne tylko że to jest kwestia pokoleń bo myślenie i przekonania są nieelastyczne. Feminizm jest zdrowy dla facetów i dla kobiet, mało kto to rozumie. Jeśli natomiast niezależność kobiet się w społeczeństwie nie podoba to nie ma co oczekiwać że takie się staną. Dopóki będą pchane do zawodów nieprestiżowych, gorzej płatnych albo będą gorzej opłacane na tych samych stanowiskach to nie dziwne że próbują tylnymi drzwiami dbać o siebie. W olbrzymim uprszczeniu ale tak jest że ona dba o wygląd, ostrzyknie się, ufarbuje to niech chłop utrzymuje ona swoje przecież robi to jest jej główne zadanie i wartość. Starsznie trudno to w kilku zdaniach objąć i wyjaśnić ale stereotypy załatwiają nas wszystkich. Ciekawe badania przedstawiła na SWPS dr Aleksandra Cisłak, film "władza kobiet" jest dostępny na YT. Są mechanizmy kulturowe nad którymi się nie zastanawiamy, wcale nie rozumiemy siebie tak dobrze jak nam się wydaje. Nie mamy pojęcia o swoich uprzedzeniach i przekonaniach, serio tak jest.
@@sawekkaczan2486 A ile w łóżku tracicie panowie... Myślę że gdyby panowie zechcieli posłuchać czym feminizm jest naprawdę i o co w nim chodzi to okazałoby się że sami by się pod nim podpisali.
@@Lizawieta A ja polecam film na youtube pt postep po szwedzku. . Tylko radzilbym wygodny fotel. Tam widac vjak bedzie byc moze za 20 lat u nas.
@@Lizawieta S Sztokholmie 70 procent ludzi mieszka sama. Jednoosobowe gospodarstwa domowe. Nie licząc kotków i psów.
Zgadzam sie ze wszystkim, ale to tez jest w druga strone
Cały kanał zdaje się być jakąś manifestacją ukrytych potrzeb autorki. Jak również jej wypartych traum związanych z mężczyznami. Sprawia to, że to przekazywanej treści wkrada się zbyt wiele emocji, które niestety mocno wpływają na jakość treści. Bardzo tendencyjne, mówiąc w skrócie.
No i ten wywiad to wisienka na torcie. Do rozmowy został zaproszony gość, który usilnie stara się przekazać, że gatunek męski to zło, ale on nie on sam, on jest wyjątkowy. Po pierwsze taki przekaz jest cholernie arogancki. A po drugie zwyczajnie frajerski. Przepraszanie za to, że się ma fiuta między nogami, to strategia dobra dla betaorbitera, a nie szanującego się mężczyzny.
Jak to czasem bywa, warto zachować złoty środek. Ani bycie prymitywem, ani białorycerską pizdą nie są powodem do dumy.
Ja nie zgadzam w kwestii ślubów i intercyzy! mądry gość
feminista gada głupoty sam Sobie zaprzecza. Przerost formy nad treścią krótko mówiąc do rosołu
moje pierwsze wrazenie po 5 sekundach. dzieki za komenatarz, zaoszczedzil 19 minut mego zycia.
nie ma nic gorszego od faceta feministy
@@kkui-t7g oprócz typowego Polaka bez szacunku do kobiet.
@@rotsuuu To i tak rzadziej niż typowa P0lka bez szacunku do kogokolwiek
Bardzo podoba mi sie watek zeby kobieta po slubie z siebie nie rezygnowala, bo czesto jest tak ze facet mowi jej, ze juz nie musi pracowac, najlepiej niech zajmuje sie domem, wychowaniem etc. Moim zdaniem to najprostsza droga do zniewolenia i do przemocy ekonomicznej gdzie kobieta jesf sprowadzona do roli malej dziewczynki, ktora nie ma w związku nic do powiedzenia. Oczywiście skrajny przykład podalam, ale bardzo czesto tak bywa... Dlatego jestem za zeby kobieta jednak pracowala, nawet za te "marne" 2000 zl i jednak zachowala minimalna niezależność finasowa. Oczywiście jest wolnosc wyboru co do roli zyciowej, ale jednak warto to dla siebie zrobic, zeby potem po rozstaniu nie bylo szoku, ze trzeba sobie radzic sanemu.
Mi to pasi,maz ma firme ,a ja nie nawidze pracowac,i nie musze dla mnie to Luxus
Ktoś co broni pracować?
Wcale nie chodzi o to, ze ktos zabrania pracowac, ale maz mowi np. Po co Ci praca, przeciez ja duzo zarabiam, kobieta na to idzie a potem zalozmy sie rozwodza i chcac nie chcac kobieta jest w czarnej dupie bo trzeba sie wziac do roboty, a dziura w cv kilkunastoletnia, za wiele nie ma sie doświadczenie zawodowego wiec i i prace ciezej znalezc nie wspominajac o tym, ze czlowiek odzwyczaja sie od 8 godzinnego rytmu pracy... Jasne, fajnie jest niepracowac, ale nie oszukujmy sie siedzenie w domu jednak nie rozwija, przynajmniej na mnie to dziala demobilizujaco. No i zycie roznie sie układa. Mam meza ktory mnie utrzymuje, ale jutro moge juz nie miec i wtedy co? Szok.
On musi gadac duzo, szybko i bez sensu, za to mu płacą, w koncu jest papuga, luksusową, ale jednak papuga. Jak konczyl odpowiadać to juz nie pamietalam jakie bylo pytanie. Męczący gość i meczaca rozmowa.
Po co nakłaniacie ludzi do grzechu ? Każdy rozwodnik , czy rozwódka nie może związać się z drugą osobą do póki żyje poprzedni partner. Słowa przysięgi małżeńskiej wyraźnie o tym mówią , że trzeba być wiernym na dobre i na złe aż do śmierci partnera. Sami przecież to obiecaliśmy swemu partnerowi. Czyli , tylko śmierć współmałżonka zwalnia nas ze składanej przysięgi. Natomiast rozwód nie zwalnia nas ze składanej przysięgi. A skoro po rozwodzie związujemy się z inną osobą to zaczynamy żyć w grzechu , ponieważ partner czy partnerka jeszcze żyje , więc przysięga jest nadal aktualna. A kto łamie przysięgi ten jest oszustem. Nie rozumiecie prawa Bożego to czytajcie Biblię bo tam jest zapisane słowo Boże.
Tak... tak.. a swiastak siedzi i....skoro taki jest ten Pan doskonaly to czemu przez 44 lata (1975 r) swojego zycia nie poslubil zadnej kobiety???Aaaa juz wiem...nie znalaz tak doskonalej jak on....:))) A tak juz na powaznie ....nie chce oceniac ale czy tu nie mamy doczynienia z syndomem Piotrusia Pana....Pozdrawiam
Dosyc jednostronne spojrzenie sie tu kreuje. Myslę że takie feministyczne podkreślanie stereotypów złych mężczyzn to działanie które może tylko zaskutkowac tym że będzie więcej bardzo ambitnych, samotnych i zgorzkniałych kobiet.
zaimponowały mi słowa Piotra, mądry gościu, miło widzieć, że są jeszcze na świecie silni ludzie z charakterem i moralnością.
Niech Pani nie wcina się gdy ktoś mówi. Fajny wywiad. Pozdrawiam :)
Będę. To mój wywiad. A gość wymagał usystematyzowania treści.
nie jestem i nie będę grzeczna.
@@MalinaBanska :P spoko, nie narzucam nic ;) mówię tylko informację zwrotną, (myślę że obiektywną) od strony słuchacza.
Eeee tam, nie się wcina. Facet opowiada jakieś totalne dydrymały, więc żadna strata. Jeszcze Edzia da mu popalić, to mu rura zmięknie :)
to ze Edyta ma kolejnego typa i mowi ze jest do konca zycia to nie znaczy ze inni jakich miala byli slabi, moze ona jest slaba po prostu.. niech sobie beda do konca zycia i niech nie definiuja milosci bo to jak prawniczy belkot, zawsze znajda sie furtki i logiczne pulapki, najlepiej sie wogole nie odzywac tylko zyc, cieszyc sie chwila i tak cale zycie zleci jesli sie samemu kocha bezwarunkowo i nie wymaga niczego....
Mało rozsadne ale uczciwe
Ja też uważam że związek powinien być z miłości i z niczego więcej a kazda że stron powinna być niezalezna finansowo
Tego nie da się słuchać. Ten durny podział na my wy. Tak to może być do 13 roku życia. Drugiego człowieka trzeba umieć traktować i też umieć poznawać się na nim. Walka płci jest objawem niedojrzałości umysłowej. Dojrzyj kobieto.
"Byłam z nim, a on okazał się." - takie historyjki to tragedia.
Edyta Górniak ma co najmniej jeden defekt - nie czuje drugiego człowieka i wiąże się "na ślepo". Umiejętność rozpoznawania, zdolność do tworzenia udanego związku, to podstawowe cechy. Jeżeli kobieta wiąże się z "gnojkiem", to patologia.
Inna sprawa, że nie każdy ma komplet zdolności, jest kompleksowo wychowany, dojrzały i wyedukowany, a często myśli tyłkiem i bieżącymi emocjami, ocenia powierzchowność i trzeciorzędne cechy, typu: ładnie tańczy na imprezie, ma brykę, albo fryzurę.
Super💗
Pan Piotr trochę mnie rozczarował. Umowa na "kochanie" czy dotrzymywanie umowy po latach? Dla mnie utopia i patrząc co się dzieje wokół tak jest. Owszem możemy spisać podwaliny umowy - szacunek, akceptacje swoich wad, niezależność, wspieranie się czy wierność. Jednak czy spisaliśmy na początku związku co zrobimy gdy jednak wpadnie rutyna czy nastaną ciężkie czasy?
Czy nadal mam mieć szacunek do kobiety która np. mnie zdradziła? Czy mam być wierny jeżeli na początku starała się, była namiętność, a teraz ważne wszystko inne tylko nie sex z partnerem - wręcz ciągle wymówki czy boli głowa ;) itd?
Życie nie jest zero-jedynkowe. Niestety trzeba znaleźć, a raczej trafić na dobrą partnerkę. Nie można przewidzieć jednak jak ułoży życie się za 5-10 lat. A to po latach ujawniają się największe bolączki "związku".
Podobało mi się zdanie Pana Piotra - że ślub biorę już z kobietą, której jestem praktycznie pewny i na wieczność. Jeżeli jednak nie mam pewności, różnimy się wartościami - nasza umowa "kocham" się nie spina - to lepiej żyć bez ślubu.
Ps. zawsze warto jednak mieć planie B. Co zrobię, gdzie pójdę, skąd wezmę pieniądze gdy jednak stanie się najgorsze i on czy ona odejdzie.
Mozart gadulstwa i cztery szklane butelki.Zielone.
"...tak samo jak jestem bardzo krytyczny wobec mężczyzn, tak też jestem krytyczny wobec CZĘŚCI kobiet..." . Panie papuga, cała rozmowa jest obrzydliwie niesprawiedliwa wobec mężczyzn. Wytrzymałem do momentu w cudzysłowie. Dno!
Ej... A co z mężczyznami? Oni też wymagają opieki i poczucia więzi, czuć się kochanym chcianym i że ktoś ma szacunek do jego męskości. Nie żeby coś - trafiłem tu przypadkiem. - ale brzmii to jak jednostronna, feministyczna oda w stronę kobiet... (bez obrazy dla osób płci przeciwnej niż moja) ale no K**WA LOGIKA!!! Chyba wszystkich mężczyzn jak i kobiety w jeden worek wsadzacie mili państwo. Robiąc dobrze swoim głupawym tezom. Fin.
No bo tak to trochę wygląda, a potem dlaczego tylu mężczyzn w tym kraju strzela samobója
Porusza Pani mega wazne tematy. Szacynek. Jednak te Pani zdjęcia... One maja tak jednoznaczny i wulgarny przekaz, ze temat az sie x nimi gryzie. Prodze niech ic Pani zaniecha w tej formie. Pozdrawiam
Effka U ta baba jest potwornie aseksualna i brzydka jak niemiecka feministka wiec chce chociaż na zdjęciu być sexy
Ktoś kiedyś kiedyś powiedział, traktuj kobiety jak ty byś chciał aby była traktowana twoja siostra, kuzynka czy też mama, co trzeba mieć w głowie aby bić, gwałcić kobiety ? Wstyd i hańba.
Kobiety zdradzają dokładnie tyle samo co mężczyźni. Bo niby z kim ci podli, źli faceci zdradzają... pewnie z trzecią płcią, panie mecenas...
@@arekk2494 kobiety też zdradzają, znam takie osobiście.
Wszystko ładnie,pięknie ale dlaczego ma za małą koszulę? Nie mogę się skupić na rozmowie :/
Kto robi taki kicz?!! !! , to ma być nauka życia, zasad moralnych, prawdy...? Facet wygląda na ciepłego... Kobiety nabierają się na taką gadkę?
prawda- gadka aktorska -ale czyny musza potwierdzic cel
Ślub jest w 21 wieku tylko na papierze i czasem przynosi więcej zmartwień niż kożyści, kto grubo po ślubie przeżywał różne zdarzenia które wręcz wymagały rozwodu dobrze wie o czym mówie.
Słuchając tego wywiadu odnoszę wrażenie że niektórzy żyją sielakowo bez problemów a żeczywistość nie wygląda tak różowo.🤔
Drogie Panie, patrzycie na to jak facet zachowuje się wobec obcych, postronnych osób, bo kiedy nie będzie już miał interesu w traktowaniu Cię dobrze, potraktuje Cię jak innych.
To czemu ona z nim nie jest jak tak za niego reczy
Jak na takiego obytego faceta to chyba powinien wiedziec, ze ta koszula jest za mala!
poradnik jak stac sie bialym rycerzem
Fatalnie się tego slucha bo w zasadzie jest dokładnie odwrotnie ..w dzisiejszym świecie to kobieta która zdradza faceta finslnie ograbia go jeszcze z połowy majatku..rzeczywistość opisywana w tym materiale pasuję do realiów poczatku lat 90.. niestety obecnie to kobiety stosują częściej przemoc w zwiazkach i w 2/3 wnoszą o rozwód
😅edytka,pewno zawsze winni faceci😅Kobiety dzisiejszych czasow a moze trzeba spojrzec na siebie.Wina Nigdy nie jest po jednej stronie.
Partnerka do źycia🕊tak🌟balast do życia?nie👀😈👋do tanga trzeba dwojga//facet b.dobrze widzi i mówi🍀kobity i chłopy słuchać i uczyć się
Dzień dobry państwu.
Panie Piotrze jest pan wspaniałym mądrym mężczyzną i prawnikiem.
Zwracam się z prośbą o poradę, pomoc.
W 2013 roku wzięłam kredyt na firmę 100.000.
Życie mi się tak potoczyło, że z mężem ciągle prawie od około 20latsplacalismy długi. Mąż zmarł . Sprzedałam dorobek naszego naszego życia dom
Działki i pozostał mi ten kredyt.
Mam 70 lat i nie mam pieniędzy to tak w skrócie
Proszę o poradę, pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Teresa Bijak Racibórz.
Malina ! Kocham Cię za ten film !!! Jestem w trakcie rozwodu właśnie takim gnojkiem o jakim mówi Twój rozmówca. A można by po ludzku sie rozejść z godnością. Myślałam, ze mam coś z głowa oczekując partnerstwa od tej drugiej strony. A jednak miałam racje 😉 Wielkie dzięki za ten wywiad ❤️❤️❤️
Do rosołu
Prawdziwego mezczyzne poznac nie jak zaczyna zwiazek ale jak konczy klasa facet
Panie Piotrze , to wszystko co pan mówi w tym filmie - to moje zdanie to słowa które mówię do męża - to zdanie które podzielam w 100% kocham Pana 👏👏
Pozdrawiam
Malina odklejasz się kobiety mają większe przywileje niż mężczyźni. Polecam film "RedPill" Cassie Jaye. A w Polsce już od dawna jest matriarchat.
Apropo Edyty i innych gwiazd maja kasę i robią co chcą niech Edyta Górniak zarabia 2000 zł miesięcznie oj i zobaczymy czy chłopa nie będzie się trzymać
Ja pracowałam na państwowej posadzie z głodowa pensją, trzymałam się też chłopa który obiecywał złote góry jak za niego wyjdę i co?
Żeby przeżyć z dzieckiem musiałam się rozwiesc i założyć własną firmę dopiero wtedy stanęłam na własnych nogach.
Trzymanie się mężczyzny z powodów finansowych jest pomijając że nieuczciwe to jeszcze nieskuteczne.
W tym zakresie zgadzam się z tym panem z filmu
Trzeba za wczasu pomyśleć co będzie jeśli tego mężczyzny zabraknie.
Może np umrzeć i co wtedy?
Pół biedy jak ma majątek to coś Pani odziedziczy a co jeśli jego majątkiem była wysoka pensja?
Trzeba za wczasu pomyśleć o takich rzeczach żeby później nie płakać że nie ma się z czego żyć
@@izasikora6480 źle zrozumiałas rzeczowo ładnie napisane ALE POZWÓL NA WYRAŻENIE MOJEJ OPINI DOBRZE
@@millaman3144
Dyskusja polega na tym że ludzie dzielą się opiniami i doświadczeniami co ja właśnie robię
Jeżeli to Pani nie odpowiada to proszę nie odpisywać i koniec
Internet ma to do siebie że każdy może pisać co chce byle by nikogo nie obrażał
Ponieważ nie że wszystkim się z Panią zgadzam pozwolilam sobie to napisać i mam do tego prawo
Jeżeli Pani odebrała to w ten sposób że zabraniam Pani się wypowiedzieć to bardzo mi przykro ale nie to było moim zamiarem.
@@izasikora6480 To sie nazywa he he hipergamia kobiet
Rozwala mnie Tytul i cala reszta.... on stary gościu bez dzieci, rodziny daje Uwagi to tak jak ksiądz i Kaczynski jak rodzina ma w PL wyglądać
;(
i jeszcze ta Rumuńska diwa 10 fagas - same Autorytety!
siedzi z nim bo ma kase i pewnie sa jeszcze jakies sprawy do zalatwienia.chlopina pomoze :)
Już widzę jak kobitki się zachwycają opowiastkami gostka i oto chodzi on poprostu mówi to co one chcą usłyszeć a on sam nie jest taki kryształowy.
Och Edytka, Edytka takich facetów się nie zostawia.
Zgadzam sie w pelni z pana zdaniem ,jesli sie tego doswiadczy to czlowiek madry po szkodzie. Pozdrawiam serdecznie