ale dałeś mi do myślenia, ja od wielu miesięcy skupiłem się na chomikowaniu pieniędzy i tak jak wcześniej potrafiłem bardziej agresywnie inwestować, tak ostatnio miałem jakąś blokadę, dzięki!
Jak zawsze musimy się siłować z uwarunkowaniami ewolucyjnymi. Kiedy bezpośrednio ważymy i porównujemy zyski oraz straty, straty mają większe znaczenie niż zyski. Ta asymetria pomiędzy siłą oczekiwań lub doświadczeń pozytywnych i negatywnych ma korzenie w procesie ewolucji. Organizmy , które zagrożenia traktują jako coś bardziej naglącego niż okazje, mają większe szanse na przeżycie i wydanie potomstwa.
Jakieś mam mieszane odczucia co do akceptowania strat. OK jak mamy machinę która zarabia 100/ 500 / 1 milion miesięcznie. Jednak niedopatrzenia to nie są błędy Miro. Niedopatrzeniem może być niezapłacona faktura. Błędem byłoby podjęcie się realizacji projektu, gdy jesteśmy zawaleni robotą po uszy i obiecanie gruszek na wierzbie. Ujął bym to inaczej akceptowanie strat jest akceptowalne pod warunkiem analizy i przyszłego uniknięcia takiej samej straty. SMB nie może sobie pozwolić na takie straty bo często jest to być, albo niebyć. Jak ma się super płynność to też inna bajka bo ma się większy komfort na tę błędy i "niedopatrzenia". Zawsze wszystko zależy od obecnego stanu konta firmowego ;)
mi udało się w tamtym roku uniknąć kary do 3% rocznego przychodu, gdzie sprawa była praktycznie przesądzona, kilka telefonów, mejli i list polecony i uff, brak wezwania do zapłaty ;) ale za to sporo przykładów niedopilnowanych projektów z lat poprzednich, trochę mnie to zniechęciło do prowadzenia DG, ale dzięki takim osobom jak @MiroBurn wracam powoli do świata żywych, bo próbować warto i strata jest wpisana w każdy biznes, nawet w warzywniaku czasami trzeba wyrzucić część zepsutego towaru
Każdy odcinek to mnóstwo wartości ! Jak tu żyć, jak Mireczek przestanie nagrywać...
Wróci. Kiedyś.
ale dałeś mi do myślenia, ja od wielu miesięcy skupiłem się na chomikowaniu pieniędzy i tak jak wcześniej potrafiłem bardziej agresywnie inwestować, tak ostatnio miałem jakąś blokadę, dzięki!
Jo
Jak zawsze musimy się siłować z uwarunkowaniami ewolucyjnymi. Kiedy bezpośrednio ważymy i porównujemy zyski oraz straty, straty mają większe znaczenie niż zyski. Ta asymetria pomiędzy siłą oczekiwań lub doświadczeń pozytywnych i negatywnych ma korzenie w procesie ewolucji. Organizmy , które zagrożenia traktują jako coś bardziej naglącego niż okazje, mają większe szanse na przeżycie i wydanie potomstwa.
Dzięki Mirek! Ważny temat, który dotyczy nie tylko finansowej sfery życia.
i nie wódź nas na pokuszenie więcej
Jo
Wow kwoty robią wrażenie... Chętnie posłuchałbym o tym więcej, bo failure stories dają mnóstwo wartości!
Kiedyś :)
Czy tylko ja mam problem z dołączeniem do kursu " 21..."?
polecam kontakt z kontakt@akademia.pl
Brak decyzji lub zbyt późna decyzja jest najgorszą decyzją ;)
Z ciekawości. Jak liczysz ten dochód? Czy masz zakładaną kwotę co miesiąc którą wyplacasz czy to jest jakiś % od zysków?
W temacie dochodu to miałem takie video kilka odcinków wcześniej :) Jeżeli masz jakieś szczegółowe pytanie to dawaj znać.
az czego dokladnie wynikaly te bledy? podzielisz sie?
Z mojego niedopatrzenia i błędnej decyzji :)
@@MiroBurn czyli się nie podzielisz:p
A ja straciłem dwa miliony i tyle to tylko pieniądze.
W końcu guru od FB na pokładzie!
Ano. Dobry jest :)
Zapisy do szkoły produktywności były za krótkie :/ .. i w łiked bez ekranu :(
Napisz na kontakt@akademia.pl i pomożemy!
Jakieś mam mieszane odczucia co do akceptowania strat. OK jak mamy machinę która zarabia 100/ 500 / 1 milion miesięcznie. Jednak niedopatrzenia to nie są błędy Miro. Niedopatrzeniem może być niezapłacona faktura. Błędem byłoby podjęcie się realizacji projektu, gdy jesteśmy zawaleni robotą po uszy i obiecanie gruszek na wierzbie.
Ujął bym to inaczej akceptowanie strat jest akceptowalne pod warunkiem analizy i przyszłego uniknięcia takiej samej straty. SMB nie może sobie pozwolić na takie straty bo często jest to być, albo niebyć. Jak ma się super płynność to też inna bajka bo ma się większy komfort na tę błędy i "niedopatrzenia".
Zawsze wszystko zależy od obecnego stanu konta firmowego ;)
Są różne zdania :)
Mireczku odnośnie byciu w tu i teraz czyli o tym co mówiłeś o przeszłości i przyszłości polecam Potęgę teraźniejszości Eckharta Tolle.
Dzięki. Sprawdzam.
Kiedy ruszy druga edycja?
Oj nie wiem.
Te pieniądze straciłeś czy niezarobiles?
Straciłem. Niezarobione to inny temat :)
Dziś poszlo na doświadczenie 246 zł za niedopatrzenie ;)
mi udało się w tamtym roku uniknąć kary do 3% rocznego przychodu, gdzie sprawa była praktycznie przesądzona, kilka telefonów, mejli i list polecony i uff, brak wezwania do zapłaty ;)
ale za to sporo przykładów niedopilnowanych projektów z lat poprzednich, trochę mnie to zniechęciło do prowadzenia DG, ale dzięki takim osobom jak @MiroBurn wracam powoli do świata żywych, bo próbować warto i strata jest wpisana w każdy biznes, nawet w warzywniaku czasami trzeba wyrzucić część zepsutego towaru