witam serdecznie, wlasnie ogladam twoj film o roslinkach zdrowych dla zwierzat, bardzo serdecznie dziekuje za to obszerne info w tej sprawie,, bo naprawde jest w czym wybrac i mozna skompletowac ladny zbior, aby tylko bylo miejsce dla nich 🤗🥰serdecznie pozdrawiam😘
Mam w domu kota, psa i małe dziecko..Póki do Was nie trafiłam nie mogłam zdecydować się co kupić.. wręcz nic mi się nie podobało.. przypadkiem trzy dni temu trafiłam na Wasz kanał i do Waszego sklepu🤩🤩🤩 normalnie odkryłam nowy świat. Ilość roślin które wylądowały w moim koszyku doprowadziła by mojego męża o zawał więc musiałam zrobić selekcję..🙈 W Wigilię złożylam pierwsze zamówienie..a dziś drugie 🙈😅 dziękuję❤ na pewno będę zaglądać tu i do Waszego sklepu bardzo często 😍
Z tego wynika ze te rosliny sa bezpieczne dla zwierzat ale niekoniecznie zwierzeta im sie odplacaja tym samym..🤣 Jestem nieustannie pod wrazeniem wiedzy i sposobu jej przekazania. Jesteś Anno super!
Oleander często jest w domu. Sama miałam. Lepiej nie mieć difenbachii, agaonemy ( słyszałam, że pozjedzeniu aglaonemy jest śmierć), fikusa i oleandra wcale. To tylko kilka roślin. A setki innych można mieć :) Ja mam trzy koty i wiele roślin, które są toksyczne jak filodendrony czy monstery, ale mam je wysoko, zaś nisko mam takie rośliny, które koty mogą podgryzać. Dodatkowo mam też półki pod sufitem dla kotów, a inne dla roślin. Także każdy zadowolony :) ps. Palmy i zielistki zostaną zjedzone - też trzeba chronić ;) Bardzo super film! Potrzebny! :)
Bardzo przyjemny i pomocny filmik. Przy 3 kotach, z czego jeden jest dosłownie wszędzie 🙈 oczytałam się dużo o roślinach toksycznych, ale zdecydowanie lepiej jest oglądać film, niżeli czytać wykazy i spisy roślin. Dziękuję 🙂🐈
Nowy, ladny kolor na wlosach, super :) ja mam zolwia tylko, zwierzatko mojego partnera. Grecki stepowy, zjadlby pewnie wszystko ale specjalnie dla niego mam trzykrotki. Uwielbia 😋
Temat toksyczności roślin jest bardzo ważny. Koty miałam w domu od zawsze i nie miałam problemu z podgryzaniem przez nie roślin. Wystarczyła przynoszona raz w tygodniu trawa z ogrodu. Jednak w pewnym momencie pojawiła się w domu nowa koteczka, która postanowiła spróbować nowy wychodzący liść diffenbachii i skończyło się na węglu aktywnym zaaplikowanym w domu i płukaniu żołądka oraz kroplówce u weterynarza. Kotek doszedł do siebie, ale nawet trawy teraz nie ruszy.😀 Za to nowy Koci mieszkaniec dorobił się nowego imienia "Szkodnik", ponieważ wykańcza rośliny lepiej niż przędziorki i wciornastki razem wzięte😜. Próbuje wszystko co jest jadalne i nie jest (niestety). Ostatnio przez niego odeszła ode mnie chamedora, którą po wielu bojach wykończył.
Super wazny temat A ja wlasnie kupilam dwie agleomeny i mialam apetyt na wiecej ale gdzies wlasnie wyczytalam ze sa toksyczne wprawdzoe nie wiedzialam ze az tak😰Postawilam na wysoka polke i czar prysl widze tylko oslonke i lodygi te piekne liscie sa pod sufitem No coz nie mozna miec wszystkiego Wprawdzie moj pies i kot nie podjadaja roslin ale licho nie spi😏Ten problem tez jest w ogrodzie konwalie bluszcze naparstnice itd ale chyba sa ta niesmaczne ze zwierzaki skubna i zaraz odpuszczaja Natura jest madra Pozdrawiam
Dzień dobry jak zawsze można liczyć na wiedzę i profesjonalny filmik bardzo cenie sobie sobie prace jaką robicie dla nas widzów i jak poswiecacie swój czas zeby nam pokazac nauczyć żebyśmy umieli sobie poradzić i nauczyć bardzo dziekuje wszystkim kto jest zangazowany w film i wszystkim co robicie moje wielkie ❤❤❤ dla was.🥰🥰🥰. Co za piękne okulary śliczne.
Filodendrony trzymam na wysokości sufitu, powieszone na haczykach. Tam moje koty nie mają dostępu, a ja mam swoje ukochane filki w bezpiecznym miejscu. :)
Szkoda tylko, że rośliny które są szkodliwe dla nas i zwierząt, nie są szkodliwe dla szkodników 😅🤷🏻♀️ Aniu, jeszcze pytanie, co to za krzew masz w tle?
Brakuje w Zakładce dla zwierząt Cissusów - nie tylko tego pnącza, ale też cukrowego i tego jeszcze trzeciego, którego macie :) A moze się wyprzedały i to dlatego. Sama jestem fanką cissusów, uwielbiam je, bo to takie wdzięczne i nieskomplikowane rodzinki :)
Ja mam królika, który żyje sobie "na wolności" w moim pokoju, ale żadnych roślin nie rusza, ani nie próbuje się do nich dostać, bo mimo wszystko trzymam je w miarę poza jego zasięgiem 😅
Przez moje trzy brytyjczyki muszę mieć rośliny na wysokościach. Kiedy udało się któremuś zjeść kawałek listka draceny to kończyło się na szczęście tylko wymiotami. Nie lubię popodgryzanych roślin dlatego na moich parapetach królują kicie 😍
Celem życia mojego kota jest zniszczyć wroga czyli każdą nowość kwiatową w domu. Chyba że uda się przynieść do domu niepostrzeżenie i nie zauważy. A po czasie jak kilka dni kwiatek stoi to nie zwraca na to uwagi.
różne źródła podają sprzeczne informacje na temat hoi, dlatego naszym zdaniem lepiej dmuchać na zimne. Raczej nie są tak toksyczne jak np. aroidy, ale jest możliwość, że ich sok zadziała drażniąco
A propos 16:38 Cissus Ellen Danica - dwa wyrośnięte egzemplarze były dumą mojej Mamy. Lubiła ona gdy liście były błyszczące, więc co jakiś czas spadał na mnie zaszczytny obowiązek czyszczenia tychże. Niestety z ogonków liściowych i chyba spodów liści unosiły się takie mikroskopijne włoski, które sprawiały, że po akcji pielęgnacyjnej miałam czerwona twarz i spuchnięte oczy. Nasz pies także kichał i kaszlał po tym jak wciskał ciekawskiego dzioba między gałązki. Nigdy nie chorowaliśmy jakoś mocno, ale kwiatek jednak podrażniał.
Dzięki za informację! Rzeczywiście niektóre rośliny mimo, że nie zawierają toksycznych substancji i nie spowodują poważnych objawów, to i tak mogą niektóre osoby czy zwierzęta w jakiś sposób podrażniać.
mój kot prawie uśmiercił marante, stała sobie spokojnie w salonie do momentu kiedy kot zauważył jak posuszył się liść (chodzi mi o to że roślina rusza liśćmi w ciągu dnia) i wtedy zaatakowała marante rzucając się na nią z pazurami :D
Witaj. Jezeli chodzi o psy, to dokonałabym podziału na dorosłe i szczeniaki. Psie dziecko wszystko testuje. Ja musiałam przenieść większość moich roślin do pokoi na piętrze. Nawet gdyby roślina mojej malutkiej suni nie zaszkodziła, to i tak skończyłaby marnie w jej pyszczku. Wiele kwiatów w moim ogródku przedwcześnie zakończyła w tym roku wegetację. Pozdrawiam serdecznie 😘
Chlorophytum ogólnie są uznawane w większości źródeł jako bezpieczne, ale rzeczywiście w przypadku Zielistki Green Orange nie jest to tak jasne i jednoznaczne.
witam serdecznie, wlasnie ogladam twoj film o roslinkach zdrowych dla zwierzat, bardzo serdecznie dziekuje za to obszerne info w tej sprawie,, bo naprawde jest w czym wybrac i mozna skompletowac ladny zbior, aby tylko bylo miejsce dla nich 🤗🥰serdecznie pozdrawiam😘
Mam w domu kota, psa i małe dziecko..Póki do Was nie trafiłam nie mogłam zdecydować się co kupić.. wręcz nic mi się nie podobało.. przypadkiem trzy dni temu trafiłam na Wasz kanał i do Waszego sklepu🤩🤩🤩 normalnie odkryłam nowy świat. Ilość roślin które wylądowały w moim koszyku doprowadziła by mojego męża o zawał więc musiałam zrobić selekcję..🙈 W Wigilię złożylam pierwsze zamówienie..a dziś drugie 🙈😅 dziękuję❤ na pewno będę zaglądać tu i do Waszego sklepu bardzo często 😍
Z tego wynika ze te rosliny sa bezpieczne dla zwierzat ale niekoniecznie zwierzeta im sie odplacaja tym samym..🤣 Jestem nieustannie pod wrazeniem wiedzy i sposobu jej przekazania. Jesteś Anno super!
Oleander często jest w domu. Sama miałam. Lepiej nie mieć difenbachii, agaonemy ( słyszałam, że pozjedzeniu aglaonemy jest śmierć), fikusa i oleandra wcale. To tylko kilka roślin. A setki innych można mieć :) Ja mam trzy koty i wiele roślin, które są toksyczne jak filodendrony czy monstery, ale mam je wysoko, zaś nisko mam takie rośliny, które koty mogą podgryzać. Dodatkowo mam też półki pod sufitem dla kotów, a inne dla roślin. Także każdy zadowolony :) ps. Palmy i zielistki zostaną zjedzone - też trzeba chronić ;) Bardzo super film! Potrzebny! :)
Bardzo przyjemny i pomocny filmik. Przy 3 kotach, z czego jeden jest dosłownie wszędzie 🙈 oczytałam się dużo o roślinach toksycznych, ale zdecydowanie lepiej jest oglądać film, niżeli czytać wykazy i spisy roślin. Dziękuję 🙂🐈
Cieszymy się, że film okazał się pomocny:))) Pozdrowienia!
Mój kot kiedy chce zwrócić na siebie uwagę zaczyna podgryzanie asparagusa. Świetny kanał. Pomocny film. Dziękuje.
Nowy, ladny kolor na wlosach, super :) ja mam zolwia tylko, zwierzatko mojego partnera. Grecki stepowy, zjadlby pewnie wszystko ale specjalnie dla niego mam trzykrotki. Uwielbia 😋
Temat toksyczności roślin jest bardzo ważny. Koty miałam w domu od zawsze i nie miałam problemu z podgryzaniem przez nie roślin. Wystarczyła przynoszona raz w tygodniu trawa z ogrodu. Jednak w pewnym momencie pojawiła się w domu nowa koteczka, która postanowiła spróbować nowy wychodzący liść diffenbachii i skończyło się na węglu aktywnym zaaplikowanym w domu i płukaniu żołądka oraz kroplówce u weterynarza. Kotek doszedł do siebie, ale nawet trawy teraz nie ruszy.😀 Za to nowy Koci mieszkaniec dorobił się nowego imienia "Szkodnik", ponieważ wykańcza rośliny lepiej niż przędziorki i wciornastki razem wzięte😜. Próbuje wszystko co jest jadalne i nie jest (niestety). Ostatnio przez niego odeszła ode mnie chamedora, którą po wielu bojach wykończył.
Całe szczęście, że kotek wyszedł z tego cało! Pozdrowienia i życzymy dużo cierpliwości do futrzanych podopiecznych:)
świetny poradnik
Super wazny temat A ja wlasnie kupilam dwie agleomeny i mialam apetyt na wiecej ale gdzies wlasnie wyczytalam ze sa toksyczne wprawdzoe nie wiedzialam ze az tak😰Postawilam na wysoka polke i czar prysl widze tylko oslonke i lodygi te piekne liscie sa pod sufitem No coz nie mozna miec wszystkiego Wprawdzie moj pies i kot nie podjadaja roslin ale licho nie spi😏Ten problem tez jest w ogrodzie konwalie bluszcze naparstnice itd ale chyba sa ta niesmaczne ze zwierzaki skubna i zaraz odpuszczaja Natura jest madra Pozdrawiam
Dzień dobry jak zawsze można liczyć na wiedzę i profesjonalny filmik bardzo cenie sobie sobie prace jaką robicie dla nas widzów i jak poswiecacie swój czas zeby nam pokazac nauczyć żebyśmy umieli sobie poradzić i nauczyć bardzo dziekuje wszystkim kto jest zangazowany w film i wszystkim co robicie moje wielkie ❤❤❤ dla was.🥰🥰🥰. Co za piękne okulary śliczne.
Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie!:)
Filodendrony trzymam na wysokości sufitu, powieszone na haczykach. Tam moje koty nie mają dostępu, a ja mam swoje ukochane filki w bezpiecznym miejscu. :)
Super 👌. Gdyż Moja Papuga uwielbia skubać... Niestety i kwiaty też 😎
Super:) O dzieciakach i zwierzakach nie możemy zapominać w naszej zielonej pasji. O sobie również :)
Super, dziękuje za filmik, dopiero zaczynam przygodę z kwiatami i póki co mam chamedory i arekę. Teraz kolekcja się powiększy 🙂
Rewelacyjny poradnik 😉
Szkoda tylko, że rośliny które są szkodliwe dla nas i zwierząt, nie są szkodliwe dla szkodników 😅🤷🏻♀️ Aniu, jeszcze pytanie, co to za krzew masz w tle?
Różanecznik
Zgadza się - Rhododendron, czyli różanecznik.
Dziekuję, bardzo ciekawy i przydatny filmik 👍🌱☘🌿🍀🥰
Super temat 😊
Witam ciekawostki są bardzo pomocne dzięki
Bardzo pomcny materiał 🌿😍
Brakuje w Zakładce dla zwierząt Cissusów - nie tylko tego pnącza, ale też cukrowego i tego jeszcze trzeciego, którego macie :) A moze się wyprzedały i to dlatego. Sama jestem fanką cissusów, uwielbiam je, bo to takie wdzięczne i nieskomplikowane rodzinki :)
Rzeczywiście te wyprzedane nie pojawiają się w zakładce:)
Na szczęście moje zwierzęta żyją tylko w akwarium 😅 chociaż żółw pewnie chętnie pochłonąłby moją kolekcję roślin
Ja mam królika, który żyje sobie "na wolności" w moim pokoju, ale żadnych roślin nie rusza, ani nie próbuje się do nich dostać, bo mimo wszystko trzymam je w miarę poza jego zasięgiem 😅
Fajny look w tych okularach i kolczykach 😉
Przez moje trzy brytyjczyki muszę mieć rośliny na wysokościach. Kiedy udało się któremuś zjeść kawałek listka draceny to kończyło się na szczęście tylko wymiotami. Nie lubię popodgryzanych roślin dlatego na moich parapetach królują kicie 😍
O to coś dla mnie,mam dwa koty. Jeden to miłośnik podgryzania roślinek 😁
Mam futrzaka i na szczęście mam duże kwiatów ❤ boję się tylko diffenbachii🙈
Celem życia mojego kota jest zniszczyć wroga czyli każdą nowość kwiatową w domu. Chyba że uda się przynieść do domu niepostrzeżenie i nie zauważy. A po czasie jak kilka dni kwiatek stoi to nie zwraca na to uwagi.
😝 zazwyczaj to przed mezami wszystkie chowamy nowosci ;)
A w której grupie beda hoje? 😘 wydaje mi sie, ze takie srednio/ umiarkowanie toksyczne...
różne źródła podają sprzeczne informacje na temat hoi, dlatego naszym zdaniem lepiej dmuchać na zimne. Raczej nie są tak toksyczne jak np. aroidy, ale jest możliwość, że ich sok zadziała drażniąco
O jaki kanał na instagramie chodziło? Nie znam Jamiego, a chętnie poznam :D
jamies_jungle
A propos 16:38 Cissus Ellen Danica - dwa wyrośnięte egzemplarze były dumą mojej Mamy. Lubiła ona gdy liście były błyszczące, więc co jakiś czas spadał na mnie zaszczytny obowiązek czyszczenia tychże. Niestety z ogonków liściowych i chyba spodów liści unosiły się takie mikroskopijne włoski, które sprawiały, że po akcji pielęgnacyjnej miałam czerwona twarz i spuchnięte oczy. Nasz pies także kichał i kaszlał po tym jak wciskał ciekawskiego dzioba między gałązki. Nigdy nie chorowaliśmy jakoś mocno, ale kwiatek jednak podrażniał.
Dzięki za informację! Rzeczywiście niektóre rośliny mimo, że nie zawierają toksycznych substancji i nie spowodują poważnych objawów, to i tak mogą niektóre osoby czy zwierzęta w jakiś sposób podrażniać.
mój kot prawie uśmiercił marante, stała sobie spokojnie w salonie do momentu kiedy kot zauważył jak posuszył się liść (chodzi mi o to że roślina rusza liśćmi w ciągu dnia) i wtedy zaatakowała marante rzucając się na nią z pazurami :D
czyli może też pełnić funkcję zabawki dla kota:D
Witaj. Jezeli chodzi o psy, to dokonałabym podziału na dorosłe i szczeniaki. Psie dziecko wszystko testuje. Ja musiałam przenieść większość moich roślin do pokoi na piętrze. Nawet gdyby roślina mojej malutkiej suni nie zaszkodziła, to i tak skończyłaby marnie w jej pyszczku. Wiele kwiatów w moim ogródku przedwcześnie zakończyła w tym roku wegetację. Pozdrawiam serdecznie 😘
Coś w tym jest, chociaż niektóre dorosłe psy to też łobuzy:)) Pozdrowienia dla Pani i głaski dla pieska!
@@Jungle_Boogie ♥️♥️♥️
halo, halo! są też inne zwierzęta poza kotami i psami :D a papugi? :D
💚
Ginura pomarańczowa moze byc toksyczna przy spozyciu. Natomiast osobiscie mam i mój kot jej unika, nie za ciekawa tekstura aby gryzc :P
Na szczęście moje puchate łobuzy gardzą moimi roślinami doniczkowymi, a z zieleniny akceptują jedynie soczystą trawę
Czy zielistka green orange również jest bezpieczna dla kotów?
nie, właśnie tutaj szkoda, że nie powiedziano, że w przypadku zielistki jest jak w przypadku hoi, to zależy od odmiany. Zielistka sternberga jest ok.
@@zutrzepak8020 Buu :( Dziękuję za odpowiedź.
Chlorophytum ogólnie są uznawane w większości źródeł jako bezpieczne, ale rzeczywiście w przypadku Zielistki Green Orange nie jest to tak jasne i jednoznaczne.
A co z Hojami... ?
Na różnych stronkach czytałam, że nie są toksyczne a tutaj się nie pojawiła ani jedna...
różne źródła podają sprzeczne informacje na temat hoi, dlatego naszym zdaniem lepiej dmuchać na zimne.
A mi wszystkie 3 calathee padły 🙁 miałam makoyane, beauty star i lancifolie.
Kalatee rzeczywiście nie są najłatwiejsze w uprawie, ale da się ich wyuczyć:)
Najlepsze dla kotów to pokrzywa
Dom bez zwierzat. W domu powinno być miejsce i na dzieci i na rośliny i na zwierzęta. Dzieci powinny wychowywać się ze zwierzętami!
.
Słyszałam że storczyki też są bezpieczne, czy to prawda?
Raczej tak, ale spożycie w większej ilości wciąż może powodować nieprzyjemne skutki uboczne.
💚
💚