"i w sumie chyba na tym kończymy średni format, i przejdziemy do takiego formatu, ze szczeka opada" i chwilę później ta radość i emocje. Panowie, czapa z głowy, najlepszy odcinek ever jak to się teraz mówi. przepiękna podróż przez analogowy świat. kilka scen obejrzałem po dwa razy śmiejąc się pod nosem. aż się chce sięgnąć po te techniki i gdzieś tam zanurzyć się w nich głębiej. Andrzeju, świetna robota, ten błysk w Twoim oku sprawia, że można słuchać Twoich opowieści godzinami. Dzięki :)
Wspaniały pokaz,wykład i wiedza na temat fotografii analogowej. Andrzeju pasja z jaką opowiadasz o tym wszystkim przyciąga do słuchania i nie da się oderwać od tej historii która płynie z serducha i to widać i słychać. Poland in the Lens jeden z najlepszych filmów jak nie najlepszy ,Andrzej ma dar opowiadania, wielki szacun, pozdrawiam ekipę. Chyba jeszcze raz odpalę filmik :)
Świetny odcinek. Sam ostatnio wróciłem do fotografii analogowej. Średni format jest boski. To porównanie fast-food i dobra restauracja doskonale oddaje klimat zdjęć analogowych. Dziękuję za wspaniałą opowieść.
Panowie, jesteście fantastyczni!!! 👏👏👏 👍👍👍 Dziękuję pięknie za materiał przywołujący wspomnienia z dzieciństwa i czasów kiedy sam podbierałem ojcu jego Start 66, Exaktę RTL 1000, a potem samodzielnie wywoływałem filmy i w "łazienkowej ciemni" powiększalnikiem Krokus uczestniczyłem w magii powstawania obrazów na odbitkach. Nisko się kłaniam i pozdrawiam ciepło 👋
Super seria się zapowiada, ja właśnie dziś odebrałem swojego pierwszego analoga. Czekam na kolejne odcinki. Panie Andrzeju świetnie się Pana słucha, widać że jest to całe życie dla Pana ^^
Genialny odcinek. Pozdrawiam Andrzeja i jego "magiczne pudełeczko" z początku filmu, które miałem okazję zobaczyć osobiście na zlocie w Rogalinie :D Rogalin jak i na film pokazuje , że masz bzika na punkcie fotografii analogowej i posiadasz ogrom wiedzy na jej temat. Sam zastanawiam się nad zakupem lustrzanki Minolta Dynax 7. Mam kilka obiektywów pod system Sony A, więc będzie czym fotografować. Jeszcze pozdrowię resztę ekipy z PiTl i czekam niecierpliwie na kolejny odcinek "analogowej" serii ;)
Dzięki Andrzej. Niesamowity odcinek. Pokazuje, jak bardzo cyfra jest wciąż w tyle. Ile lat musi jeszcze minąć, ile dziesięcioleci, nim będziemy w stanie wyprodukować matrycę pod te twoje wielkie formaty. I jaki komputer zdoła obrobić tak wielkie zdjęcie...
@@polandinthelens tak z ciekawości, jakiego rzędu jest koszt własny gotowej odbitki z tych wielgaśnych aparatów? Czyli negatyw, wywołanie, odbitka, wywołanie... Domyślam się, ze zabawa co nieco kosztuje dając swoją drogą nieporównywalne efekty. To jednak i tak taniocha w porównaniu z cyfrową ścianką tej wielkości.
Ten najmniejszy wielki format jest piękny i idealny dla mnie, dla kobiety :) A jeszcze większy aparat z pokazanych w tym filmiku występuje w filmie LE SECRET DE LA CHAMBRE NOIRE, gdzie zdjęcie jest wielkości człowieka , a kaseta ma chyba 2 metry :D
Wspaniale, wyśmienite i ze smaczkiem. Zaczarowany świat niczym z baśni dla pasjonatów fotografii bez kompromisu.Cóż by zrobili wszyscy cyfrowcy gdyby musieli pokazywać swoje surowe RAW-y bez tych swoich - suwaczków w LR i Ps hehe. Czym się wówczas zachwycać i w jaki sposób pokazać swój talent i wiedzę.Komentarz sam się nasuwa. Odczucie mam takie że ta seria nie zostanie przerwana po trzecim odcinku i będzie trwała z opisami dokładnie techniki operowania każdym z przedstawionych aparatów ich sekretów - zalet, włącznie z pokazaniem fotografii nimi strzelonych- źle brrrrr -uwiecznionych powinienem napisać( bo takim sprzętem się uwiecznia a nie strzela) Choć pewnie zainteresowanych takimi technikami jest stosunkowo mało osób ale to nie powód by ich nie zarazić artystycznym spojrzeniem na to co nas otacza i przemija. Każdemu z nas taka wiedza doda pewności i przekonania że to co uwiecznimy to nasz przekaz a nie oprogramowania z komputera z pomocą którego z niczego atrakcyjnego można stworzyć plastikowy wspaniały świat sklejając kilka ujęć lub podkręcając kolory, cienie ,światła niczym świat pijaka. A jak doszedłem już do spożywania to Andrzej użył bardzo łagodnego porównania które ja bym zdecydowani doostrzył (jak rasowy cyfrowiec ) i fast foody zamienił na chipsy zjadane przy wódce na osiedlowej ławce. Pewnie to nieładnie ale mam trzy konta i łapkę trzykrotnie zostawię. Brawo Andrzej -nie dawaj się kolegom omamić bo jesteś najtwardszym ogniwem tego projektu.
;) Ciekawe spostrzeżenia. Andrzeja mocno dopingujemy, bo wbrew pozorom zwolenników klasyki jest baaaardzo wielu. A my biedni cyfrowcy musimy się posiłkować naszymi big macami z majonezem z LR i ketchupem z PS ;) Pozdrowienia ;)
@@polandinthelens Na początku nauki fotografii nie ma nic lepszego na świecie od aparatu cyfrowego z manualnymi ustawieniami co pozwala uczyć się bez jakiegokolwiek obciążenia finansowego związanego z wywoływaniem oraz natychmiastowość technologi cyfrowej daje możliwość podejrzenia efektów naszych nastawów i przyswajania zestawiania czułości ,przesłony i czasu naświetleń. Fotografia analogowa wielkoformatowa uczy powstawania obrazu i przypomina że to wspaniały ale i trudny proces - zaszczepia szacunek do tworzenia. Sam dawno temu przygodę rozpocząłem analogowo i z duchem czasu przeszedłem na cyfrówkę .Dzisiaj patrzę w przeszłość z sentymentem i zdaję sobie sprawę ile straciliśmy a ile zyskaliśmy będąc tu i teraz. (strzelamy tysiące zdjęć z czego wybieramy kilka - dawniej było więcej magii całym procesie tworzenia) Przepraszam nie chciałem nikogo obrazić czy też zdenerwować.Pozdrawiam.
Ależ absolutnie się nie obrażamy. Nas cyfrowców świat analoga również fascynuje, a Andrzej również nam daje możliwość zbliżenia się do tych niesamowitych czasów ;) Pozdrowienia,
Bardzo fajny program, Co i do wywoływania pozytywów...nie bardzo wiem jak wybierać powiększalniki w sensie obiektyw i kondensor w nacie właściwie niewiele na ten temat.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Tą „plastikową zabaweczką” , a konkretnie Canonem eos500n, pewna dziewczyna trzaskała fotki przez ponad 18 lat. A że dużo podróżowała, to i natrzaskała.
Dla tego porzuciłem cyfrę na rzecz analogów. Dlatego że fotografia analogowa to proces tworzenia zdjęcia. Tak, tak analog wymusza myślenie. Choć wiadomo to zależy od fotografa. Osobiście fotografuję w małym obrazku, co nie znaczy że nie liznąłem np. Średniego formatu, zakochałem się w Pentaconie Six. Dla mnie duży ciężki aparat ale też bardzo delikatny.
@@polandinthelens Oczywiście film (ew. błona). Wszakże może być jeszcze diapozytyw, prawda? ;> Bardziej chodzi mi o to że klisza miała postać szklanej płytki. Niech młode pokolenia też nazywają rzeczy po imieniu ;> Dziękuję za odpowiedź i czekam z niecierpliwością na kolejny epizod
I to jest to czego tak naprawde zwykly pstrykacz nigdy nie zrozumie. Dlaczego? A dlatego ze nie zbuduje sobie studia bez komputera i nie zrozumie jakie fajne jest siedzenie przy powiekszalniku a nastepnie przy kuwetach i suszarce (rarytas). Efekt czasem jest a czasem nie ma. I nie da sie tu podciagnac kontrast czy zastosowac highpassá :). Ode mnie wielka lapa. Czas cofnal sie o 30 lat. Sorry ale najlepsza cyfra nie odda takiej plastyki czy takkiego klimatu zdjecia jaki daje najprostrzy analog. Pozdrawiam
;) Może nie nazywajmy od razu tych, którzy robią cyfrą, zwykłymi pstrykaczami. Oni też wkładają w to swoją pasję, serce i czas. Ale analog jest rzeczywiście czymś zupełnie innym, co daje ten niesamowity klimat zdjęciom pojawiającym się na papierze w kuwecie. Pozdrowienia !
Nazwalem to zartobliwie, ze wzgledu wykonania masowej ilosci zdjec (pojemnosc karty nasz ogranicza tylko). Ogolnie cyfryzacja :) aparaty, telefony, zegarki -> wszystko co zawiera matryce cyfrowa. Tez sie do nich zaliczam przez posiadanie cyfry :) Milego weekendy
Aj aj aj! pod powiększalnikiem też można dużo zwojować (słynne "dodge and burning" na przykład) a hybrydowa praca też jest dzisiaj sztuką - wysokiej jakości skanowanie i retusz cyfrowy, a dalej druk pigmentowy na np.barytowym papierze. Efekt często nie do odróżnienia od ciemni!!! nie lepiej korzystać z wszystkiego co dostępne? adoptować, nie odrzucać. pozdrawiam!
Z trudem dotrwałem do końca "Mr gadget". Oddalam się "alelierowo". Fotografia to więcej niż technologiczna jakość rejestrowania obrazu. Aby dorosnąć do tej refleksji potrzeba czegoś ponad "lata na karku".
Ja lubię fotografie reporterską. Taką ze starego Life. Dodam, że nie jestem kolekcjonerem i nigdy nie będę. Chciałbym zobaczyć zdjęcia z tych aparatów.
"i w sumie chyba na tym kończymy średni format, i przejdziemy do takiego formatu, ze szczeka opada" i chwilę później ta radość i emocje.
Panowie, czapa z głowy, najlepszy odcinek ever jak to się teraz mówi. przepiękna podróż przez analogowy świat. kilka scen obejrzałem po dwa razy śmiejąc się pod nosem. aż się chce sięgnąć po te techniki i gdzieś tam zanurzyć się w nich głębiej.
Andrzeju, świetna robota, ten błysk w Twoim oku sprawia, że można słuchać Twoich opowieści godzinami.
Dzięki :)
Tomasz, serdeczne dzięki. W kolejnym będzie o wielu bardzo ciekawych akcesoriach. Taka trochę piękna biżuteria ;)
Pan Andrzej jest mistrzem!
Wspaniały pokaz,wykład i wiedza na temat fotografii analogowej. Andrzeju pasja z jaką opowiadasz o tym wszystkim przyciąga do słuchania i nie da się oderwać od tej historii która płynie z serducha i to widać i słychać. Poland in the Lens jeden z najlepszych filmów jak nie najlepszy ,Andrzej ma dar opowiadania, wielki szacun, pozdrawiam ekipę. Chyba jeszcze raz odpalę filmik :)
Jurek, smialo ogladaj tyle razy ile chcesz :) dzieki za dobre slowa. Kolejny odcinek juz nagrany i czeka na montaz
Z wielką, wielką przyjemnością obejrzałem ten odcinek. Piękna prezentacja i z humorem. Bardzo dziękuję.
Świetny odcinek. Sam ostatnio wróciłem do fotografii analogowej. Średni format jest boski. To porównanie fast-food i dobra restauracja doskonale oddaje klimat zdjęć analogowych. Dziękuję za wspaniałą opowieść.
Dzięki za komentarz i bardzo nas cieszy, że się podobało. Wkrótce kolejny odcinek, więc zapraszamy do śledzenia kanału. Pozdrowienia !
Panowie, jesteście fantastyczni!!! 👏👏👏 👍👍👍
Dziękuję pięknie za materiał przywołujący wspomnienia z dzieciństwa i czasów kiedy sam podbierałem ojcu jego Start 66, Exaktę RTL 1000, a potem samodzielnie wywoływałem filmy i w "łazienkowej ciemni" powiększalnikiem Krokus uczestniczyłem w magii powstawania obrazów na odbitkach. Nisko się kłaniam i pozdrawiam ciepło 👋
Dziekujemy bardzo i zapraszamy na kolejne odcinki. Pozdrowienia.
Super seria się zapowiada, ja właśnie dziś odebrałem swojego pierwszego analoga. Czekam na kolejne odcinki. Panie Andrzeju świetnie się Pana słucha, widać że jest to całe życie dla Pana ^^
Genialny odcinek. Pozdrawiam Andrzeja i jego "magiczne pudełeczko" z początku filmu, które miałem okazję zobaczyć osobiście na zlocie w Rogalinie :D Rogalin jak i na film pokazuje , że masz bzika na punkcie fotografii analogowej i posiadasz ogrom wiedzy na jej temat.
Sam zastanawiam się nad zakupem lustrzanki Minolta Dynax 7. Mam kilka obiektywów pod system Sony A, więc będzie czym fotografować.
Jeszcze pozdrowię resztę ekipy z PiTl i czekam niecierpliwie na kolejny odcinek "analogowej" serii ;)
super seria, jedna z moich ulubionych obecnie.. prowadzący znakomity i prawdziwy. pozdrawiam
Dzięki Mirek ! Będzie więcej.
Lubię oglądać Twoje filmy.
Super fajne pozdrawiam serdecznie &&&
Dzięki Andrzej. Niesamowity odcinek. Pokazuje, jak bardzo cyfra jest wciąż w tyle. Ile lat musi jeszcze minąć, ile dziesięcioleci, nim będziemy w stanie wyprodukować matrycę pod te twoje wielkie formaty. I jaki komputer zdoła obrobić tak wielkie zdjęcie...
Cos w tym jest Adam. Dziekujemy i pozdrawiamy !
@@polandinthelens tak z ciekawości, jakiego rzędu jest koszt własny gotowej odbitki z tych wielgaśnych aparatów? Czyli negatyw, wywołanie, odbitka, wywołanie... Domyślam się, ze zabawa co nieco kosztuje dając swoją drogą nieporównywalne efekty. To jednak i tak taniocha w porównaniu z cyfrową ścianką tej wielkości.
swietny material ,kawal historii super sie oglada oby jak najwiecej takich odcinkow ,pozdrawiam
Dzięki !
Gratulacje wspaniałej kolekcji ! Kosmos ! Wspaniały odcinek , dziękuję za 25min świetnej lekcji . Pozdrawiam .
Dzięki serdeczne !
Ten najmniejszy wielki format jest piękny i idealny dla mnie, dla kobiety :) A jeszcze większy aparat z pokazanych w tym filmiku występuje w filmie LE SECRET DE LA CHAMBRE NOIRE, gdzie zdjęcie jest wielkości człowieka , a kaseta ma chyba 2 metry :D
Fajny film. Pokazane kawał historii. Gratuluję takiej kolekcji. Szkoda że nie pokazałeś zdjęć z tych cudeniek. Czekam na kolejne odcinki 👍
Cześć Robert, foty też będą. Już niedługo wchodzimy do studia i ciemni ;) I będziemy robić z tego filmy ;) Pozdrowienia.
łał , jestem pod wrażeniem kolekcji. Leci sub bo widzę że warto zostać na dłużej
Wspaniale, wyśmienite i ze smaczkiem. Zaczarowany świat niczym z baśni dla pasjonatów fotografii bez kompromisu.Cóż by zrobili wszyscy cyfrowcy gdyby musieli pokazywać swoje surowe RAW-y bez tych swoich - suwaczków w LR i Ps hehe. Czym się wówczas zachwycać i w jaki sposób pokazać swój talent i wiedzę.Komentarz sam się nasuwa. Odczucie mam takie że ta seria nie zostanie przerwana po trzecim odcinku i będzie trwała z opisami dokładnie techniki operowania każdym z przedstawionych aparatów ich sekretów - zalet, włącznie z pokazaniem fotografii nimi strzelonych- źle brrrrr -uwiecznionych powinienem napisać( bo takim sprzętem się uwiecznia a nie strzela) Choć pewnie zainteresowanych takimi technikami jest stosunkowo mało osób ale to nie powód by ich nie zarazić artystycznym spojrzeniem na to co nas otacza i przemija. Każdemu z nas taka wiedza doda pewności i przekonania że to co uwiecznimy to nasz przekaz a nie oprogramowania z komputera z pomocą którego z niczego atrakcyjnego można stworzyć plastikowy wspaniały świat sklejając kilka ujęć lub podkręcając kolory, cienie ,światła niczym świat pijaka. A jak doszedłem już do spożywania to Andrzej użył bardzo łagodnego porównania które ja bym zdecydowani doostrzył (jak rasowy cyfrowiec ) i fast foody zamienił na chipsy zjadane przy wódce na osiedlowej ławce. Pewnie to nieładnie ale mam trzy konta i łapkę trzykrotnie zostawię. Brawo Andrzej -nie dawaj się kolegom omamić bo jesteś najtwardszym ogniwem tego projektu.
;) Ciekawe spostrzeżenia. Andrzeja mocno dopingujemy, bo wbrew pozorom zwolenników klasyki jest baaaardzo wielu. A my biedni cyfrowcy musimy się posiłkować naszymi big macami z majonezem z LR i ketchupem z PS ;) Pozdrowienia ;)
@@polandinthelens Na początku nauki fotografii nie ma nic lepszego na świecie od aparatu cyfrowego z manualnymi ustawieniami co pozwala uczyć się bez jakiegokolwiek obciążenia finansowego związanego z wywoływaniem oraz natychmiastowość technologi cyfrowej daje możliwość podejrzenia efektów naszych nastawów i przyswajania zestawiania czułości ,przesłony i czasu naświetleń. Fotografia analogowa wielkoformatowa uczy powstawania obrazu i przypomina że to wspaniały ale i trudny proces - zaszczepia szacunek do tworzenia. Sam dawno temu przygodę rozpocząłem analogowo i z duchem czasu przeszedłem na cyfrówkę .Dzisiaj patrzę w przeszłość z sentymentem i zdaję sobie sprawę ile straciliśmy a ile zyskaliśmy będąc tu i teraz. (strzelamy tysiące zdjęć z czego wybieramy kilka - dawniej było więcej magii całym procesie tworzenia) Przepraszam nie chciałem nikogo obrazić czy też zdenerwować.Pozdrawiam.
Ależ absolutnie się nie obrażamy. Nas cyfrowców świat analoga również fascynuje, a Andrzej również nam daje możliwość zbliżenia się do tych niesamowitych czasów ;) Pozdrowienia,
Bardzo fajny program, Co i do wywoływania pozytywów...nie bardzo wiem jak wybierać powiększalniki w sensie obiektyw i kondensor w nacie właściwie niewiele na ten temat.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Imponująca kolekcja. Gratulacje.
Świetny odcinek! W nastepnym poprosze o zdjecia z tych cudeniek!
Zdjęcia też się pojawią Dorian. Dzięki !
Dobra robota, aparaty megaaa, leci sub i like 😎
Świetny, oryginalny film :)
Świetne wideo i kawał wiedzy :) Szkoda tylko, że nie było pokazanych przykładowych zdjęć z każdego aparatu :)
Zdjęcia też będa, już niedługo zaczynamy nagrywanie w studio i wchodzimy do ciemni.
Tą „plastikową zabaweczką” , a konkretnie Canonem eos500n, pewna dziewczyna trzaskała fotki przez ponad 18 lat. A że dużo podróżowała, to i natrzaskała.
Dla tego porzuciłem cyfrę na rzecz analogów. Dlatego że fotografia analogowa to proces tworzenia zdjęcia. Tak, tak analog wymusza myślenie. Choć wiadomo to zależy od fotografa. Osobiście fotografuję w małym obrazku, co nie znaczy że nie liznąłem np. Średniego formatu, zakochałem się w Pentaconie Six. Dla mnie duży ciężki aparat ale też bardzo delikatny.
Dobrze że siedziałem bo bym usiadł z wrażenia. To ja się z pełnej klatki cieszyłem😂 piękne aparaty.
Skąd się bierze takie duże błony do tych aparatów?
".. kupiłem od kolegi, można powiedzieć, w ruinie..."
No... nie każdy kolega może wyglądać jak młody Brad Pitt, ale żeby od razu "w ruinie"...
;) w sumie to pierwszy przecinek można pominąć i brzmienie będzie inne 😉
Świetny film :)
Fajnym średnim jest Fuji GX680. Taka namiastka wielkiego.
;) Wiele jest ciekawych aparatów, ten fujik również.
Film sztos !. Szkoda że seria stanęła w miejscu na wywołaniu negatywu. Czekam na więcej :-) Można prosić link do Pana Andrzeja twórczości ?
facebook.com/andrzej.grudzien.fotografia/?modal=admin_todo_tour
www.przewidoczni.com
Gdzie znaleźć tego pana?? Niesamowita wiedza
facebook.com/andrzej.grudzien.fotografia/?modal=admin_todo_tour
bardzo fajny odcinek, tylko jeden drobny szczegół - nie klisza, a film. Tak gwoli ścisłości, abyśmy trzymali się poprawnego nazewnictwa. Pozdrawiam
Film, czy negatyw ? ;) Dzięki za komentarz.
@@polandinthelens Oczywiście film (ew. błona). Wszakże może być jeszcze diapozytyw, prawda? ;> Bardziej chodzi mi o to że klisza miała postać szklanej płytki. Niech młode pokolenia też nazywają rzeczy po imieniu ;> Dziękuję za odpowiedź i czekam z niecierpliwością na kolejny epizod
Ładny masz zegarek :)
Co to za model?
Ale łapeczki. Ludziska nie zapominajcie o łapeczkach! Za taki film to żenująco skromna opłata. 👍✋🙂
I to jest to czego tak naprawde zwykly pstrykacz nigdy nie zrozumie. Dlaczego? A dlatego ze nie zbuduje sobie studia bez komputera i nie zrozumie jakie fajne jest siedzenie przy powiekszalniku a nastepnie przy kuwetach i suszarce (rarytas). Efekt czasem jest a czasem nie ma. I nie da sie tu podciagnac kontrast czy zastosowac highpassá :). Ode mnie wielka lapa. Czas cofnal sie o 30 lat. Sorry ale najlepsza cyfra nie odda takiej plastyki czy takkiego klimatu zdjecia jaki daje najprostrzy analog. Pozdrawiam
;) Może nie nazywajmy od razu tych, którzy robią cyfrą, zwykłymi pstrykaczami. Oni też wkładają w to swoją pasję, serce i czas. Ale analog jest rzeczywiście czymś zupełnie innym, co daje ten niesamowity klimat zdjęciom pojawiającym się na papierze w kuwecie. Pozdrowienia !
Nazwalem to zartobliwie, ze wzgledu wykonania masowej ilosci zdjec (pojemnosc karty nasz ogranicza tylko). Ogolnie cyfryzacja :) aparaty, telefony, zegarki -> wszystko co zawiera matryce cyfrowa. Tez sie do nich zaliczam przez posiadanie cyfry :) Milego weekendy
Analogowe zdjęcia można dzisiaj retuszować cyfrowo.
Aj aj aj! pod powiększalnikiem też można dużo zwojować (słynne "dodge and burning" na przykład) a hybrydowa praca też jest dzisiaj sztuką - wysokiej jakości skanowanie i retusz cyfrowy, a dalej druk pigmentowy na np.barytowym papierze. Efekt często nie do odróżnienia od ciemni!!! nie lepiej korzystać z wszystkiego co dostępne? adoptować, nie odrzucać. pozdrawiam!
Z trudem dotrwałem do końca "Mr gadget". Oddalam się "alelierowo". Fotografia to więcej niż technologiczna jakość rejestrowania obrazu. Aby dorosnąć do tej refleksji potrzeba czegoś ponad "lata na karku".
Co to za słowo ""polecam" ? Te aparaty nie leżą na polce sklepowej
nieprawda
Ja lubię fotografie reporterską. Taką ze starego Life.
Dodam, że nie jestem kolekcjonerem i nigdy nie będę. Chciałbym zobaczyć zdjęcia z tych aparatów.
Tylko juz tylko dla ekscentryków :-)
dlaczego ? przecież od samego patrzenia chce się tym fotografować ;) Pozdrowienia !
@@polandinthelens Chce sie, ale nie wszystkimi aparatami. Mały obrazek plus 6x6 i 6x9 tak, lecz te wielkoformatowe aparaty wymagają juz kręćka ;-)
My na szczęście kręćka mamy, więc sam wiesz ;)
Ten gość jest jakiś pieprzonym Gandalfem fotografii! Wincyj chcę, wincyj!!!!
Namówimy Andrzeja, żeby od teraz tak się przedstawiał ;)
Ble Ble Ble, jakość związana z rozmiarem klatki. Chyba na plakat. Błagam, to już było...
Proponuje nie ogladac i sie nie meczyc :)