Co do rolnictwa biodynamicznego. Są książki J. Ost,ka . Choć prowadzę konwencjonalne gospodarstwo to nic nie szkodzi na przeszkodzie poszerzać swoje horyzonty. Co do siewu i uprawy..w sumie 3 przejazdy z minimalną ingerecją w glebę. Uprawki wykonanie należycie starannie. I to jest właśnie to czego większość nie rozumie . Bez orka czy uproszczenia według mnie nie powinny polegać na minimalizacji zabiegów. 3belkowiec na 30cm i siew . Tylko właśnie komplet uprawek pożniwnych, przedsiewnych ale z zmniejszona ingerecją w glebę. Te 3cm a kilka razy za miast raz na 15.
Ja dziś też wyjechałem w pole ale z uprawą. Na polu gdzie nie orze od kilku lat i sieję poplony to dżdżownice są w dużej liczbie w grudce ziemi około 6cm nawet 4szt. Żeby było ciekawiej to postanowiłem zasiać gorczycę jako przedplon dla roślin które będę siał w maju. Na jednej działce na próbę to zrobię i zobaczę jak to wyjdzie
Dobra decyzja z tym przedplonem. Dżdżownice to zawsze dobry wskaźnik, natura ma lepsze pługi i zdecydowanie więcej doświadczenia. Pozdrawiam serdecznie 👍
Cześć, jak z równomiernością wschodów? Myślę o o siewie rzutowym ale w trakcie pracy agregatu uprawowego i zamiast wałków strónowych to właśnie jakieś dobre zgrzebło. Siałeś rozsiewaczem?
Nie zaobserwowałem problemów ze wschodami. Myślę że ważne jest aby uprawa była płytka i staranna, tak żeby nasiona znalazły się w warstwie 2-3 cm. Siałem rozsiewaczem ale pewnie lepszym rozwiązaniem byłaby kombinacjach agregatu i siewnika który po prostu upuszcza nasiona tuż przed, na przykład zamontowany na przednim tuzie.
Jest kilka opracowań na temat rolnictwa biodynamicznego i całkiem sporo badań. Jeżeli jesteś zainteresowany to na pewno znajdziesz źródła. Natomiast jeżeli szukasz tam jakiś spektakularnych rzeczy jak to ma miejsce w konwencjonalnym rolnictwie to się rozczarujesz. Dla mnie jest to coś bardzo interesującego i w pewnym sensie pociągającego.
@@trzyziarna996 byłem przekonany, że jest iskierka nadziei :) Szukam skutecznych rozwiązań, ciężka praca dla sportu już przestała mi dawać satysfakcję ;)
Nie prowadzę żadnej walki z perzem i innymi chwastami, natomiast staram się tak prowadzić uprawę aby stworzyć jak najlepsze warunki do wzrostu roślin które uprawiam. Generalnie to my jesteśmy problemem wytrącając naszą glebę z równowagi poprzez uprawę, nawożenie i oczywiście chemię, chwasty są tymi roślinami, które mają za zadanie przywróci tą równowagę i przygotować glebę pod następne w kolejności rośliny. Kiedyś praktykowano roczne przerwy w zasiewach, w tym czasie w interwałach odbywały się tylko uprawki, które miały ograniczyć problemy z perzem i innymi chwastami uciążliwymi.
@@trzyziarna996 ogólnie to też nie mam problemu z roślinami towarzyszącymi, nie wiem czy pamiętasz ale też uprawiam eko i bez pługa. Znajduję jednak kłącza perzu na kuktywatorze, nie jest tego dużo ale jest. Dlatego zastanawiam się co gdybym spłycił uprawę, czy nie było by tak, że głębiej kłącza zaczęła by się rozrastać? Teraz gruber z podcinaczami a następnie bronowanie zwalcza świetnie problem nadmiernego zachwaszczenia w tym perzu.
Tak wiem że uprawiasz metodami ekologicznymi. Jeżeli masz sprawdzony sposób na perz to warto chyba się go trzymać. Ja też znajduje kłącza perzu ale chyba za bardzo się tym nie przejmuje😅
No właśnie jak macie jakiś sposób na perz to poproszę, walczyłem jesienią na zmianę kultywator i chwastownik ale nie wiele to dało, teraz już poszedł znowu kultywator i chwastownik jakiś tydzień temu ale jest tego od groma, trzeba udać owies a w polu tyle perzu... Czy nie stosowanie orki sprzyja rozwojowi perzu? A ten kalendarz o którym wspomniałeś to kalendarz Marii Thun? Bo wg niego czas siewu i sadzenia kończy się w poniedziałek a o innym kalendarzu nie słyszałem. Świetną robotę robisz! Pozdrawiam
@konradpogo Nie mamy złotego sposobu na perz, natomiast to nie kwestia orania czy nie orania a raczej problemy fizyczno-chemiczne gleby. Zbyt ubita gleba, podeszwa, oraz problemy ze stosunkiem wapnia do magnezu itp. Chwasty uciążliwe występuje najczęściej tam gdzie jest jakiś poważny problem z glebą. Tyle wiem ale to nie rozwiązuje problemu. Na pewno będę to obserwował i zobaczymy. Jeżeli chodzi o kalendarz to tak jest to kalendarz Marii Thun. Pozdrawiam i dziękuję🙂
Co do rolnictwa biodynamicznego. Są książki J. Ost,ka . Choć prowadzę konwencjonalne gospodarstwo to nic nie szkodzi na przeszkodzie poszerzać swoje horyzonty. Co do siewu i uprawy..w sumie 3 przejazdy z minimalną ingerecją w glebę. Uprawki wykonanie należycie starannie. I to jest właśnie to czego większość nie rozumie . Bez orka czy uproszczenia według mnie nie powinny polegać na minimalizacji zabiegów. 3belkowiec na 30cm i siew . Tylko właśnie komplet uprawek pożniwnych, przedsiewnych ale z zmniejszona ingerecją w glebę. Te 3cm a kilka razy za miast raz na 15.
Tak od razu przypomniałem sobie że mówiłeś o tych książkach, miałem dać sprostowanie 😅
Dziękuję za wartościowy komentarz 👍
Ciekawy filmik, u mnie niestety wylała Warta i nie wszędzie mogę wjechać.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam i życzę udanego sezonu 👍
Ja dziś też wyjechałem w pole ale z uprawą. Na polu gdzie nie orze od kilku lat i sieję poplony to dżdżownice są w dużej liczbie w grudce ziemi około 6cm nawet 4szt.
Żeby było ciekawiej to postanowiłem zasiać gorczycę jako przedplon dla roślin które będę siał w maju. Na jednej działce na próbę to zrobię i zobaczę jak to wyjdzie
Dobra decyzja z tym przedplonem.
Dżdżownice to zawsze dobry wskaźnik, natura ma lepsze pługi i zdecydowanie więcej doświadczenia. Pozdrawiam serdecznie 👍
Ja sieję na działce jako poplon żyto owies już dziesięć lat i widzę efekty i drugi rok będę na wiosnę podlewał melasą buraczaną z wodą (M 100/W10l)
W jakim celu aplikacja melasy?
@maciejburczynski5111 ua-cam.com/video/CNM4kLV790g/v-deo.htmlsi=9bResLs1-2nChLLz link dlaczego melasa i jej cel
@@maciejburczynski5111 podniesienie życia biologicznego w glebie
Lux robota
Na ilu hektarach pracuje ciągnik ?
W tej chwili pracuje na 800 hektarowym gospodarstwie.
@@trzyziarna996 Bezawaryjnej pracy życzę :)
Można? Można! Bardzo dobra robota🙂
Dziękuję i pozdrawiam 👍
Cześć, jak z równomiernością wschodów? Myślę o o siewie rzutowym ale w trakcie pracy agregatu uprawowego i zamiast wałków strónowych to właśnie jakieś dobre zgrzebło. Siałeś rozsiewaczem?
Nie zaobserwowałem problemów ze wschodami. Myślę że ważne jest aby uprawa była płytka i staranna, tak żeby nasiona znalazły się w warstwie 2-3 cm. Siałem rozsiewaczem ale pewnie lepszym rozwiązaniem byłaby kombinacjach agregatu i siewnika który po prostu upuszcza nasiona tuż przed, na przykład zamontowany na przednim tuzie.
Czy poza "nocną uprawą" istnieje jakakakolwiek potwierdzona naukowo skuteczność zabiegów biodynamicznych?
Jest kilka opracowań na temat rolnictwa biodynamicznego i całkiem sporo badań. Jeżeli jesteś zainteresowany to na pewno znajdziesz źródła. Natomiast jeżeli szukasz tam jakiś spektakularnych rzeczy jak to ma miejsce w konwencjonalnym rolnictwie to się rozczarujesz. Dla mnie jest to coś bardzo interesującego i w pewnym sensie pociągającego.
@@trzyziarna996 byłem przekonany, że jest iskierka nadziei :) Szukam skutecznych rozwiązań, ciężka praca dla sportu już przestała mi dawać satysfakcję ;)
Co powiesz o mechanicznej walce z perzem i minimalnej uprawie - nie głębiej niż 10cm? Występuje w ogóle perz u Ciebie?
Nie prowadzę żadnej walki z perzem i innymi chwastami, natomiast staram się tak prowadzić uprawę aby stworzyć jak najlepsze warunki do wzrostu roślin które uprawiam. Generalnie to my jesteśmy problemem wytrącając naszą glebę z równowagi poprzez uprawę, nawożenie i oczywiście chemię, chwasty są tymi roślinami, które mają za zadanie przywróci tą równowagę i przygotować glebę pod następne w kolejności rośliny. Kiedyś praktykowano roczne przerwy w zasiewach, w tym czasie w interwałach odbywały się tylko uprawki, które miały ograniczyć problemy z perzem i innymi chwastami uciążliwymi.
@@trzyziarna996 ogólnie to też nie mam problemu z roślinami towarzyszącymi, nie wiem czy pamiętasz ale też uprawiam eko i bez pługa. Znajduję jednak kłącza perzu na kuktywatorze, nie jest tego dużo ale jest. Dlatego zastanawiam się co gdybym spłycił uprawę, czy nie było by tak, że głębiej kłącza zaczęła by się rozrastać? Teraz gruber z podcinaczami a następnie bronowanie zwalcza świetnie problem nadmiernego zachwaszczenia w tym perzu.
Tak wiem że uprawiasz metodami ekologicznymi. Jeżeli masz sprawdzony sposób na perz to warto chyba się go trzymać. Ja też znajduje kłącza perzu ale chyba za bardzo się tym nie przejmuje😅
No właśnie jak macie jakiś sposób na perz to poproszę, walczyłem jesienią na zmianę kultywator i chwastownik ale nie wiele to dało, teraz już poszedł znowu kultywator i chwastownik jakiś tydzień temu ale jest tego od groma, trzeba udać owies a w polu tyle perzu... Czy nie stosowanie orki sprzyja rozwojowi perzu?
A ten kalendarz o którym wspomniałeś to kalendarz Marii Thun? Bo wg niego czas siewu i sadzenia kończy się w poniedziałek a o innym kalendarzu nie słyszałem.
Świetną robotę robisz!
Pozdrawiam
@konradpogo Nie mamy złotego sposobu na perz, natomiast to nie kwestia orania czy nie orania a raczej problemy fizyczno-chemiczne gleby. Zbyt ubita gleba, podeszwa, oraz problemy ze stosunkiem wapnia do magnezu itp. Chwasty uciążliwe występuje najczęściej tam gdzie jest jakiś poważny problem z glebą. Tyle wiem ale to nie rozwiązuje problemu. Na pewno będę to obserwował i zobaczymy. Jeżeli chodzi o kalendarz to tak jest to kalendarz Marii Thun. Pozdrawiam i dziękuję🙂
Sieje zyto w ekologi w dwóch przyjazdach
Na jednej działce sielem zyto w poplon z gorczycy jeden przejazd siewnika z takerzowką na 10cm
Tak w ekologi też można uprawiać i jednocześnie minimalizować zabiegi. Pozdrawiam 👍
@@trzyziarna996 i koszty do tego bardzo małe są,
Pozdrawiam również
No ja po zimowym poplonie musze talerzowka wjechac wymieszac glebe z zielona masa i bedzie nostrzyk wsiewany
Tak samo robię pod grykę.
@@trzyziarna996 no mam kultywator dubell record zobaczę jak nim ruszę zimę
Fajny film daje suba i licze na rewanż
👍