Witam. Prosto wyjaśnione. Zabieram się do wyrobienie juz od kilku lat ale w Wałbrzychu bo wrócił by po latach do wędkowania a bylo słuchać ojca żeby wyrobić od razu a teraz stres na stare lata 😅. Dzięki za instrukcje i życzę rozwoju kanału no i oczywiście połamania kija 😁👊
Mój znajomy mi powiedział że robił opłatę przez internet ale teraz już nie pamięta dokładnie gdzie robił tą opłatę mówił że musiał mieć potwierdzenie opłaty zanim przyjechał na egzamin do koła
Nie opłacałem karty wędkarskiej przez dobre 15 lat i w ogóle ta karta wędkarska mi się zapodziała, ale mam pytanie do znawców :) Co teraz zrobić, aby wyrobić sobie kartę wędkarską? Czy jest np: ta moja karta gdzieś w jakiejś ewidencji i starać się o duplikat, czy przystąpić po raz kolejny do egzaminu i wyrobić sobie na nowo kartę?
Olać tę bandę złodzieji z PZW.Pół tysiaka opłata roczna dla dorosłej osoby na jeden okręg.Siedzą prezesi i kręcą lody za kasę wędkarzy. Jakoś Urząd Morski może wydać zezwolenie na połowy rekreacyjne za 65 zł na cały rok i nie potrzebna jest karta wędkarska a jedynie dowód wpłaty i tożsamości.W PZW co rok to gorzej.... .
@@GamingMike84 I właśnie poprzez takie myślenie w PZW dzieje się źle. Wędkarze pokornie płacą składki i dosłownie garstka ma coś do powiedzenia i krytykuje sytuację.A może by tak zrobić ogólnopolski strajk wędkarzy i nie zapłacić składki.Cały pokomunistyczny zarząd poszedł by z torbami. a na ich miejsce nowych ,młodych którzy dbali by o interes członków i kół. a jak nie to wody mogły by przejąć koła przy których się one znajdują.
@@tomaszbielowka9257 ja się z Tobą zgadzam w 100%, to ma być większa przyjemność niż koszt. Regulacja w związkach PZW oraz innych PZtach jest nie uregulowana
pojechałem do Chorwacji na wakacje, kupilismy straganowe wędki za 25 juro na targu i całe wakacje sobie łowilismy z pomostów - bajeczka. Wracam do Polski aby kontynuowac temat a tu karta wędkarska na rok 200 pln plus kazde jezioro, rzeka dodatkowa opłata dzienna lub roczna - WTF !!!!! Obgadałem ze znajomymi i poprostu chodzi o to że ludzie od wieków łowili i jedli - kłusownictwo rosło w siłę. Teraz to sport, zabawa a nie jedzenie ale duuuuzo sie spotyka jeszcze ludzi starej daty nad jeziorami co łowią i jedzą.
@@DonDomel Starej ,i nie starej... .Ja łowię, zabieram i przyrządzam na różne sposoby, wędzę, smażę ,okonie ,sandacze i co tylko z drapieżników byle nie z mułu.Jak miałbym kupić rybę futrowaną paszą to wolałbym wcale nie kupować.Łowił mój dziadek ,ojciec ,ja i mój syn ... wszyscy chodziliśmy nad wodę po ryby a że to łowienie to także relaks to mamy dwa w jednym.A ci co łowią i wypuszczają to niech żrą łososia na sterydach albo pangę z wysypiska.Mam o rzut beretem zaporówkę w której rybek dostatek i cieszę się że ich nie biorą bo dla tych co lubią złowiony rybkę zostanie więcej ... .Jak się płaci to trzeba z tego mieć korzyść także i materialną.
Witam. Prosto wyjaśnione. Zabieram się do wyrobienie juz od kilku lat ale w Wałbrzychu bo wrócił by po latach do wędkowania a bylo słuchać ojca żeby wyrobić od razu a teraz stres na stare lata 😅. Dzięki za instrukcje i życzę rozwoju kanału no i oczywiście połamania kija 😁👊
I już wszystko wiem , pozdrawiam
Cieszę się że mogłem pomóc
Dobrze rozpisane 👍🏻
👍
Witam kolegę z koła
Witam witam 😀
A gdzie dokonać tej wpłaty przed podejściem do egzaminu ?
W kole lub PZW w którym robisz egzamin, jeżeli oczywiście koło pobiera opłaty za egzamin, może wystarczyć tylko wpisowe do koła
Mój znajomy mi powiedział że robił opłatę przez internet ale teraz już nie pamięta dokładnie gdzie robił tą opłatę mówił że musiał mieć potwierdzenie opłaty zanim przyjechał na egzamin do koła
@@VANDRAGO_ Tak jak jest na filmie, musisz się skontaktować najpierw z kołem aby ustalić zasady. Każde koło lub PZW ma inne zasady dot. Egzaminu
Nie opłacałem karty wędkarskiej przez dobre 15 lat i w ogóle ta karta wędkarska mi się zapodziała, ale mam pytanie do znawców :)
Co teraz zrobić, aby wyrobić sobie kartę wędkarską? Czy jest np: ta moja karta gdzieś w jakiejś ewidencji i starać się o duplikat, czy przystąpić po raz kolejny do egzaminu i wyrobić sobie na nowo kartę?
Jeżeli wiesz gdzie wyrabiałeś to tylko zgłaszasz się po potwierdzenie i do starostwa po duplikat 10zl kosztuje karta sama. Opłaty co roku niestety
Olać tę bandę złodzieji z PZW.Pół tysiaka opłata roczna dla dorosłej osoby na jeden okręg.Siedzą prezesi i kręcą lody za kasę wędkarzy. Jakoś Urząd Morski może wydać zezwolenie na połowy rekreacyjne za 65 zł na cały rok i nie potrzebna jest karta wędkarska a jedynie dowód wpłaty i tożsamości.W PZW co rok to gorzej.... .
Niestety nie mamy wpływu na politykę jak to wszystko działa 😑😑😑
@@GamingMike84 I właśnie poprzez takie myślenie w PZW dzieje się źle. Wędkarze pokornie płacą składki i dosłownie garstka ma coś do powiedzenia i krytykuje sytuację.A może by tak zrobić ogólnopolski strajk wędkarzy i nie zapłacić składki.Cały pokomunistyczny zarząd poszedł by z torbami. a na ich miejsce nowych ,młodych którzy dbali by o interes członków i kół. a jak nie to wody mogły by przejąć koła przy których się one znajdują.
@@tomaszbielowka9257 ja się z Tobą zgadzam w 100%, to ma być większa przyjemność niż koszt. Regulacja w związkach PZW oraz innych PZtach jest nie uregulowana
pojechałem do Chorwacji na wakacje, kupilismy straganowe wędki za 25 juro na targu i całe wakacje sobie łowilismy z pomostów - bajeczka. Wracam do Polski aby kontynuowac temat a tu karta wędkarska na rok 200 pln plus kazde jezioro, rzeka dodatkowa opłata dzienna lub roczna - WTF !!!!!
Obgadałem ze znajomymi i poprostu chodzi o to że ludzie od wieków łowili i jedli - kłusownictwo rosło w siłę. Teraz to sport, zabawa a nie jedzenie ale duuuuzo sie spotyka jeszcze ludzi starej daty nad jeziorami co łowią i jedzą.
@@DonDomel Starej ,i nie starej... .Ja łowię, zabieram i przyrządzam na różne sposoby, wędzę, smażę ,okonie ,sandacze i co tylko z drapieżników byle nie z mułu.Jak miałbym kupić rybę futrowaną paszą to wolałbym wcale nie kupować.Łowił mój dziadek ,ojciec ,ja i mój syn ... wszyscy chodziliśmy nad wodę po ryby a że to łowienie to także relaks to mamy dwa w jednym.A ci co łowią i wypuszczają to niech żrą łososia na sterydach albo pangę z wysypiska.Mam o rzut beretem zaporówkę w której rybek dostatek i cieszę się że ich nie biorą bo dla tych co lubią złowiony rybkę zostanie więcej ... .Jak się płaci to trzeba z tego mieć korzyść także i materialną.