Tych klientów nie obsługujemy

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 19 гру 2024
  • Dzisiejszy film jest o tyle wyjątkowy, że nagrany został jako kontynuacja tematu sprzed 4 miesięcy, kiedy to pokazałem film nagrany jeszcze wcześniej, bo w lipcu 2023r, gdy nawet przez myśl mi nie przeszło, że będę miał swój kanał na UA-cam.
    Tak więc dla przypomnienia link na ten krótki, bo tylko dwuminutowy materiał:
    • warto dbać o sprzęt
    A dziś pokażę te same wzmacniacze po naprawie, które odebrane zostały z serwisu kilkanaście dni temu, czyli ponad półtora roku po tym, jak poinformowałem klienta, że są gotowe. Takie przypadki sporadycznie ale jednak się zdarzają, więc nauczony doświadczeniem już dawno temu opublikowałem na stronie firmowej szczegółowe warunki pracy serwisu, z którymi można i należy zapoznać się przed dostarczeniem sprzętu do naprawy:
    pmpproaudio.pl...
    Przy okazji informuję, że jeśli chodzi o serwis elektroniki, to sytuacja wygląda u mnie podobnie jak z głośnikami, czyli działam już w bardzo ograniczonym zakresie i jeśli w ogóle, to zazwyczaj naprawiam sprzęt dostarczony przez znajomych i starych klientów, którym nie wypada odmówić. Ale jak dowodzi pokazany materiał, zawsze trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw i warto być konsekwentnym. Jeśli chodzi o nieodbieranie sprzętu z serwisu po jego naprawie, to w sieci można znaleźć sporo artykułów wyjaśniających prawne aspekty tej kwestii, choćby taki:
    www.eporady24....
    Jeśli chodzi o te konkretne, pokazane na dwóch filmach wzmacniacze, to biorąc pod uwagę ich stan techniczny w ogóle nie powinienem przyjąć ich do naprawy, o czym zresztą wspominam na filmie. Jednak zrobiłem wyjątek i teraz tego żałuję również dlatego, że jak widać, klient nie był za bardzo zainteresowany ich odbiorem, a ja nie mam pomieszczenia typu „przechowalnia” i takie sytuacje zawsze są dla mnie kłopotliwe. Żałuję również, że dobrze ponad tydzień straciłem na doprowadzenie ich do stanu używalności, bo poświęcony im czas mogłem poświęcić na inne, ciekawsze zajęcia. Klient został poinformowany, że to był ostatni raz gdy podjąłem się naprawy jego sprzętu i na wszelki wypadek nagrałem film, na którym demonstruję, że wzmacniacze są sprawne, czyli właśnie ten, który Państwo teraz możecie obejrzeć. Oczywiście nie zamierzam wywieszać w warsztacie tablicy z podpisem „tych klientów nie obsługuję” ale swoją „czarną listę” jak najbardziej posiadam i choć nie jest długa, to jednak istnieje.
    Na filmie wypowiadam się być może trochę zbyt emocjonalnie, ale kustosz mówi, że z jego punktu widzenia i tak jestem bardzo wyrozumiały. W przypadku mojej jednoosobowej firmy klienci zawsze mieli bezpośredni dostęp do osoby wykonującej zlecone prace, o czym można tylko pomarzyć w większych serwisach prowadzonych np. przez dystrybutorów aparatury. Tam istnieje swoista „bariera” między technikiem a zleceniodawcą, co pozwala na trochę bardziej komfortową pracę. Kolega oddawał do takiego „autoryzowanego” serwisu paczkę pewnej popularnej firmy 7x i oczywiście za każdym razem należało przejść pełną procedurę zgłoszeniową, ale bardzo ciężko było nawiązać bezpośredni kontakt z osobą, która naprawiała bezskutecznie ten sprzęt. Dlaczego w takim razie nie zwrócił się z tym do mnie, ktoś mógłby pewnie zapytać, a odpowiedź na to pytanie można znaleźć właśnie w podlinkowanej wcześniej zakładce na mojej stronie. Skrótowo rzecz ujmując powiem, że naprawiam tylko to, co uważam za warte mojego zaangażowania i bez żalu daję wykazać się innym specjalistom. Ta zasada obowiązywała w mojej firmie „od zawsze” i dotyczyła nie tylko elektroniki, ale również głośników i kolumn głośnikowych.
    I to wszystko na dziś.

КОМЕНТАРІ •