Zbiornik Goczałkowicki dookoła - rowerowa jazda dowolna

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 19 жов 2024
  • Film przedstawia trasę dookoła Zbiornika Goczałkowickiego. Droga została wytyczona w miarę blisko zbiornika po trasach widocznych na mapach. Zaczynam na wałach Wiślanych po niżej zapory, a na koniec trasy przejeżdżam pomiędzy stawami w okolicach Goczałkowic-Zdrój.

КОМЕНТАРІ • 8

  • @marekk1337
    @marekk1337 Рік тому

    A jednak tego dokonales, brawo, odkladam to juz na przyszly sezon i jeszcze nie wiem czy gravelem czy mtb, na pewno ta relacja mnie troche oswieci. Bylem tam tylko na samej tamie i w niedzielny, sloneczny, letni dzien bylo tam tysiace spacerujacych, jezdzacych.

    • @rowerempozytywnie
      @rowerempozytywnie  Рік тому +1

      Dzięki za uznanie, ale powiem ci, że nie było trudno, pogoda dopisała jechało się przyjemnie. Na samej zaporze rzeczywiście jest sporo osób, ale nieco dalej już sporo mniej raczej sami rowerzyści. Jedyny problem to jak chce się zobaczyć gdzieś wodę, np. ja miałem zaznaczony punkt na mapie, podjechałem na wał i okazał się tak zarośnięty, że nic tam nie widać (tego w filmie zdecydowałem nie zamieszczać, bo i tak wyszedł długi) ścieżek jest wiele i trzeba się trzymać w miarę zaplanowanej trasy, bo spędzisz tam cały dzień. A na koniec, to jeśli masz wybór czy gravel, czy MTB to doradzam MTB, jeśli chcesz zobaczyć coś zbiornika, bo z asfaltu niewiele widać.

    • @marekk1337
      @marekk1337 Рік тому +1

      Gdyby nie dzikie zjazdy nad zbiornik to byloby dosc slabo z widokami na jezioro nie liczac samej zapory, a zjechales tylko w kilka miejsc. To zajmuje mase czasu, sil, czesto trzeba sie wracac, badz brnac w jakies chaszcze, teren moze byc skrajnie trudny, ale jednak nawigacja nas zawsze wyprowadzi na ludzka droge nawet na przelaj, a przygoda jest na calego i chyba o to chodzi w zamysle takiej trasy :) Niespodzianki typu koniec drogi bo np zarosla albo sie skonczyla po prostu, mega bloto, bagno, piach, korzenie, zwalone drzewa czy szeroki, gleboki, stromy row melioracyjny bez mostka sa typowe nad jeziorami :) Dzien trzeba poswiecic od rana na taka rozbudowana przygode, to dla mnie oczywiste i nawet nie chce pisac ile musze zrobic km rowerem z domu do domu oprocz samego jeziora dookola. Co chodzilo po glowie tym co tworzyli znakowane trasy rowerowe wokol tego jeziora bez czestego, ladnego widoku na jezioro? Po lesie, wioskach mozemy wszedzie pojezdzic. Kolejny raz zyskuja za to okoliczne stawy, mniejsze oczka wodne, a tego nie brakuje... Ilosc stawow na Slasku i w Malopolsce, ich malowniczosc powala na kolana kogos kto tego nie ma w innych regionach Polski. Zastawiam sie tez nad trasa max lesna, tam sa ogromne obszary lesne powyzej zbiornikow az po Kuznie Raciborska, tam gdzie byl mega pozar. Mozna by zaczac gdzies od Brzeszcz czy Pszczyny

    • @rowerempozytywnie
      @rowerempozytywnie  Рік тому

      No tak jak pisałem, ścieżek jest wiele oprócz podjazdu, którego nie zamieściłem, bo był zarośnięty jeszcze, miałem zaplanowany jeden punkt widokowy i przejazd przez pola, ale tak mnie zaskoczyła ścieżka rowerowa, że się rozpędziłem i przegapiłem skręt :-) A jechałem tamtędy rok temu i nie było śladów ścieżki rowerowej.
      Niestety ten kawałek ścieżki jest zrobiony jak to u nas po linii najmniejszego oporu wzdłuż głównej drogi, a potencjał na super trasę jest wielki, byle tylko decydenci potrafili to wykorzystać. I wcale nie musi, być wszędzie asfalt może być dobry szuter po wałach przez las porobić kładki nad moczarami, rozlewiskami wzorem jest Velo Czorsztyn.@@marekk1337

  • @pawenowak3488
    @pawenowak3488 6 місяців тому +2

    W Strumieniu jest urokliwy rynek, można wypić kawkę i zjeśc lody,a tam gdzie zjechałeś z asfaltu jest wybudowana nowa, asfaltowa ścieżka rowerowa.

  • @grzegorzolearczyk7076
    @grzegorzolearczyk7076 Рік тому

    Jest szansa na ślad GPX?

    • @rowerempozytywnie
      @rowerempozytywnie  Рік тому +2

      Nie ma problemu, niestety trasa w app: Mapy.cz - jest w dwóch częściach, bo prowadzi skrótem przez tory.
      Trasa jest wyznaczona, tak jak ja jechałem (poza jednym punktem gdzie wał był zarośnięty i kompletnie nic nie było widać) Pierwotnie miałem odwiedzić jeszcze jeden punkt widokowy i przejechać przez polną drogę, ale zaskoczyła mnie nowa ścieżka rowerowa i tak się rozpędziłem, że przegapiłem skręt :-) i zdecydowałem się już nie wracać. Polecam minimum gravel z dobrymi oponami a najlepiej MTB..
      link:
      cz. pierwsza- pl.mapy.cz/s/meharerahu
      cz. druga- pl.mapy.cz/s/mugemefeje