Masz chociaż Zbyszku pamiątkę z tamtych lat. Piękne maszyny i trzeba było o nie dbać, żeby nie zbuntowały się w najmniej odpowiednim momencie. Fajna impreza, przyjemnie się patrzy na takie wspomnienia. Pozdrawiam Ciebie Zbyszku i życzę powodzenia 👍🌹❤😀
@@renata65502 Renia , to bylo troszke inaczej wszystkie te piekne motocykle byly efektem pracy z glebi serca , to byl zlom co to cala wojne przeszedl przyslane ruskin w ramach pomocy lend & lease , potem sluzyly a W P a nastepnie uratowane przez hobbystow zostaly dzielami sztuki na kolach , sam odbudowalem kilka , fantastyczna zabawa a I po drodze zostalem kowalem metalurgiem malrzem po prostu wszystkim co bylo potrzeba , a czsy byly siermiezne , of tego czsu wszystko ca ma jakiekowiek kola naprawial , sam ,a nawet jako lesnik z wyksztalcenia zostalem glownym mechanikiem , nota bene nagrodzonym sa usprwnienia techniczne , aktualnie w siodle Harley - Davidson V ROD bestji powstalej a kooperacji Firmy H D z Porsche , nalepsza kombinacja , serdecznie Cie pozdrawiam Zbyszek
@@zbigniewkozlowski2749 Tak coś czułam, bo w tamtych latach nie było lekko, do Władka przyjeżdżali przeważnie rolnicy, gdzie kupowali swoje maszyny nie wiem. Czasem jak czekali na przylot gołębi, to czyścili części tych swoich rumaków, czasem stało parę sztuk. Trzeba jednak przyznać, że taki poskładany, wychuchany motor dawał więcej radości niż kupny, no i na dodatek jeszcze zagranicznej marki, Harley jest do dzisiaj super motorem. Masz wspaniałe wspomnienia Zbyszku, masz co opowiadać wnukom, tylko czy teraz ich to interesuje. Niech Ci się szczęści Zbyszku. 👍🍀🌹❤
@@renata65502 wiesz Renia , te wnuki to calkiem odmienna generacja , jako uzupelnienie kupilem taki maly sprzet zabiegowy scooter Yamaha Vino ( taji fajny w starym Dobrym Vespa stylu , gdy Boys przyjada to kluczyki sa zawsze w stacyjce a madzieja , ze go po cichu uprowadza , no niestety nic z tego , inne czsy ,maja swoje zaintresowania , no to tez jest ok , pozdrawiam serdecznie Zbyszek
@@zbigniewkozlowski2749 Podejrzewam, że spasowałby im samochód terenowy albo coś w tym guście. Do motoru to trzeba mieć smykałkę Zbysiu, taką jaką miałeś Ty i Twoi koledzy, znajomi. Jak oglądam czasem żużel, to widzę, że to jest ich pasja a nie tylko kasa. Młodzi natomiast lubią szaleć kładami po lesie i takich różnych wertepach. Kiedyś widziałam z mężem jak nastolatek jeździł po mieście takim czymś, aż dziwne nam to było, bo nie wolno jeździć po mieście kładami i podobnymi pojazdami. Musiał też go poskładać bo trochę dziwnie wyglądał, nie każdego stać na taką maszynę, po polnych drogach poza miastem może sobie takim czymś jeździć. Moja wnuczka lubi jeździć na rolkach, łazić po skałach a niedawno zobaczyłam ją w teatrze szkolnym na bardzo dziwnej sztuce, chodzi dopiero do 2 klasy szkoły podstawowej a co będzie dalej, zobaczymy. Życzę zdrówka i pomyślności Zbysiu 👍🍻 😀
1:49 to nazywa się szczęście, jestem w kadrze choć tylko z lewej strony jak podchodzę po jakieś materiały milomujrzecvswoja twarz I postać, ale też mogę stwierdzić że mam silne geny, ponieważ tak wygląda mójpierworodny ukochany syn Jaś P.
Dziwkuje za te materiały szalenie miłe wspomnienia tym bardziej że dzisiaj po tylu latach mogę pokazać ludziom z innej epoki, mieszkamw prawdziwe Philippinskiej dżungli, gdzie nie ma prądu, wody, kanalizacji, jakby czas cofnoł się o 100 lat wstecz. Moja żona pochodzi właśnie z takiej osady i teraz próbujemy wspomóc rdzenna ludność tego regionu, organizując ambulans na podwoziu motocykla Benelli, lub Suzuki 250, koniecznie musi być to pojazd krosowo szosowy, ponieważ nie ma tutaj drog. Jestemmratownikiem medycznym z wojska, w stopniu mayora i staramy się robić co w naszej mocy aby zainicjować pierwsza opiekę medyczną.
W 73 oraz 74 bylem I swietnie sie bawilem , a I piwo bylo smaczne , bylem by NSU 36r Kalosz , pozdrawiam Zbyszek Canada, najlepszego zycze
Masz chociaż Zbyszku pamiątkę z tamtych lat. Piękne maszyny i trzeba było o nie dbać, żeby nie zbuntowały się w najmniej odpowiednim momencie. Fajna impreza, przyjemnie się patrzy na takie wspomnienia. Pozdrawiam Ciebie Zbyszku i życzę powodzenia 👍🌹❤😀
@@renata65502 Renia , to bylo troszke inaczej wszystkie te piekne motocykle byly efektem pracy z glebi serca , to byl zlom co to cala wojne przeszedl przyslane ruskin w ramach pomocy lend & lease , potem sluzyly a W P a nastepnie uratowane przez hobbystow zostaly dzielami sztuki na kolach , sam odbudowalem kilka , fantastyczna zabawa a I po drodze zostalem kowalem metalurgiem malrzem po prostu wszystkim co bylo potrzeba , a czsy byly siermiezne , of tego czsu wszystko ca ma jakiekowiek kola naprawial , sam ,a nawet jako lesnik z wyksztalcenia zostalem glownym mechanikiem , nota bene nagrodzonym sa usprwnienia techniczne , aktualnie w siodle Harley - Davidson V ROD bestji powstalej a kooperacji Firmy H D z Porsche , nalepsza kombinacja , serdecznie Cie pozdrawiam Zbyszek
@@zbigniewkozlowski2749 Tak coś czułam, bo w tamtych latach nie było lekko, do Władka przyjeżdżali przeważnie rolnicy, gdzie kupowali swoje maszyny nie wiem. Czasem jak czekali na przylot gołębi, to czyścili części tych swoich rumaków, czasem stało parę sztuk. Trzeba jednak przyznać, że taki poskładany, wychuchany motor dawał więcej radości niż kupny, no i na dodatek jeszcze zagranicznej marki, Harley jest do dzisiaj super motorem. Masz wspaniałe wspomnienia Zbyszku, masz co opowiadać wnukom, tylko czy teraz ich to interesuje. Niech Ci się szczęści Zbyszku. 👍🍀🌹❤
@@renata65502 wiesz Renia , te wnuki to calkiem odmienna generacja , jako uzupelnienie kupilem taki maly sprzet zabiegowy scooter Yamaha Vino ( taji fajny w starym Dobrym Vespa stylu , gdy Boys przyjada to kluczyki sa zawsze w stacyjce a madzieja , ze go po cichu uprowadza , no niestety nic z tego , inne czsy ,maja swoje zaintresowania , no to tez jest ok , pozdrawiam serdecznie Zbyszek
@@zbigniewkozlowski2749 Podejrzewam, że spasowałby im samochód terenowy albo coś w tym guście. Do motoru to trzeba mieć smykałkę Zbysiu, taką jaką miałeś Ty i Twoi koledzy, znajomi. Jak oglądam czasem żużel, to widzę, że to jest ich pasja a nie tylko kasa. Młodzi natomiast lubią szaleć kładami po lesie i takich różnych wertepach. Kiedyś widziałam z mężem jak nastolatek jeździł po mieście takim czymś, aż dziwne nam to było, bo nie wolno jeździć po mieście kładami i podobnymi pojazdami. Musiał też go poskładać bo trochę dziwnie wyglądał, nie każdego stać na taką maszynę, po polnych drogach poza miastem może sobie takim czymś jeździć. Moja wnuczka lubi jeździć na rolkach, łazić po skałach a niedawno zobaczyłam ją w teatrze szkolnym na bardzo dziwnej sztuce, chodzi dopiero do 2 klasy szkoły podstawowej a co będzie dalej, zobaczymy. Życzę zdrówka i pomyślności Zbysiu 👍🍻 😀
1:49 to nazywa się szczęście, jestem w kadrze choć tylko z lewej strony jak podchodzę po jakieś materiały milomujrzecvswoja twarz I postać, ale też mogę stwierdzić że mam silne geny, ponieważ tak wygląda mójpierworodny ukochany syn Jaś P.
Dziwkuje za te materiały szalenie miłe wspomnienia tym bardziej że dzisiaj po tylu latach mogę pokazać ludziom z innej epoki, mieszkamw prawdziwe Philippinskiej dżungli, gdzie nie ma prądu, wody, kanalizacji, jakby czas cofnoł się o 100 lat wstecz. Moja żona pochodzi właśnie z takiej osady i teraz próbujemy wspomóc rdzenna ludność tego regionu, organizując ambulans na podwoziu motocykla Benelli, lub Suzuki 250, koniecznie musi być to pojazd krosowo szosowy, ponieważ nie ma tutaj drog.
Jestemmratownikiem medycznym z wojska, w stopniu mayora i staramy się robić co w naszej mocy aby zainicjować pierwsza opiekę medyczną.
Pozdrawiam z szacunkiem wielkim.
5 ,21 na plazy ,na kaloszu ,to ja , pozdrawiam serdecznie Zbyszek Canada
Waldek z Elbląga od HD WL prosi o kontakt ☺️
@@karolinakozowska7532soon pozdrawiam serdecznie Zbigniew, Canada ❤
O I Pepa byl mlody ,oraz jego ojciec zyl Czesi