Pomocnik git :) Zrobiłem podwójnie dla testu i dlatego, że uwierzyłem fachowcom, od których się uczę na UA-cam. Powiedzmy, że widzę w tym jakiś sens, a koszt był nieduży więc tak właśnie zrobię. Niektóre pomieszczenia będą zrobione na jednej warstwie.
Kuczak strasznie się cieszę z 3 powodów: po pierwsze jak Ci idzie, po drugie że właściwie budujemy wspólnie idąc łeb w łeb a po trzecie że nie tylko ja mam taki straszy bałagan na budowie :P
Cześć! Z tym bałaganem na budowie to nic nie mów. Czyściej będzie dopiero po płytowaniu. Teraz nie mam ochoty ani czasu tego sprzątać. W salonie jest miejsce pracy, a w innych pomieszczeniach magazyn rzeczy potrzebnych :D Na porządki przyjdzie czas :) Powodzenia na budowie, pewnie mnie przegonisz :)
@@ProgramistaNaBudowie Mam dokładnie tak samo i zawsze się coś przyda, podjąłem decyzję że niczego nie wyrzucam póki się nie wybuduję, a potem kontener i jazda... z tym przegonieniem to ja bym nie był taki pewien :P, powodzenia i bezpiecznej pracy
@@ProgramistaNaBudowie nie chodzi mi o odcinanie płyty, a o robienie zacięcia pod szpachlowanie. Jak ciągniesz nóż po zewnątrz to papier się strzępi, jak zacięcie będziesz robił od strony połaci, to nie będzie się strzępił. Samouczek: stoisz, po Twojej prawej stronie masz płytę, Ty łapiesz nóż w lewą rękę i ciągniesz. Przełóż nóż do prawej ręki i ścinaj narożnik. szczególnie przydatne przy drugiej warstwie. pozdro. ps. wiem, że to wydaje się dziwne, ale robi różnicę :)
@@magda4762 Aaa już rozumiem! Na to nie wpadłem ;) Ja tą krawędź przeszlifowuję papierem żeby właśnie zgubić ten pozadzierany miejscami papier i jest na gładko ;) Nie wpadłem na to by przełożenie noża i cięcie od drugiej strony miałoby coś zmienić :)
hej, wybacz głupie pytanie, ale u innych fachowców z YT nie widziałem odpowiedzi - czy przy łączeniu płyty ze ścianą dajesz odstęp/dylatację i druga kwestia czy jeśli płyta na tej krawędzi ze ścianą nie ma fazowania to czy wykonujesz je ręcznie (czy może być bez fazy przy ścianie)?
Cześć! Tak jak widać na moich filmach, zostawiam niewielką dylatację raptem kilka mm, którą uzupełniam później na ciasno uniflotem. Dylatację właściwą stanowi taśma przekładkowa, które uniemożliwia masie konstrukcyjnej połączenie się ze ścianą. Jeśli oryginalna krawędź to była krawędź wzdłużna czyli zfazowana, to nic nie robię, jeśli była cięta to fazuję. Ogólnie chyba lepiej jeśli jest możliwość, to docinać płytę by pozbyć się krawędzi wzdłużnej. W przeciwnym wypadku potrzebne jest trochę więcej pracy przy podrównaniu tej krawędzi do poziomu sufitu, żeby nie było skosu na suficie po obwodzie. Pokazuję na którymś filmie jak to prostuję.
@@ProgramistaNaBudowie ok wielkie dzięki, do kolejnych odcinków z pływania jeszcze nie doszedłem;) PS a rozważałes tufftape zamiast taśmy przekładowej?
Cześć! Po krótkiej krawędzi płyty prawie zawsze tak, po długiej krawędzi na jedne jednej stronie też prawie zawsze tak, choć to akurat wiąże się z wyprowadzaniem krawędzi przy ścianie, więc chyba lepiej uciąć tą fabryczną ściętą krawędź podłużną. Ja nie ucinałem, bo akurat mi tak płyta wystarczała po drugiej stronie sufitu. Wyprowadzić też się da, tylko potrzeba z 15-20 minut więcej pracy przy Q1.
Pieknie, właśnie jestem w trakcie. reku i przeowdy wyprowadze jak zrobie gładź. narożniki tuff tape.
Dziękuję za komentarz, powodzenia tam na budowie :)
Potwierdzam extra !!! Dom nabiera kształtu. Pozdro
Super :) To lecimy dalej :)
Warto było zainwestować w „pomocnika”. Tak myśle czy przy tak dobrze zrobionym stelażu potrzebna jest druga warstwa płytki GK?
Pomocnik git :) Zrobiłem podwójnie dla testu i dlatego, że uwierzyłem fachowcom, od których się uczę na UA-cam. Powiedzmy, że widzę w tym jakiś sens, a koszt był nieduży więc tak właśnie zrobię. Niektóre pomieszczenia będą zrobione na jednej warstwie.
Ok dzięki:)
Kuczak strasznie się cieszę z 3 powodów: po pierwsze jak Ci idzie, po drugie że właściwie budujemy wspólnie idąc łeb w łeb a po trzecie że nie tylko ja mam taki straszy bałagan na budowie :P
Cześć! Z tym bałaganem na budowie to nic nie mów. Czyściej będzie dopiero po płytowaniu. Teraz nie mam ochoty ani czasu tego sprzątać. W salonie jest miejsce pracy, a w innych pomieszczeniach magazyn rzeczy potrzebnych :D Na porządki przyjdzie czas :) Powodzenia na budowie, pewnie mnie przegonisz :)
@@ProgramistaNaBudowie Mam dokładnie tak samo i zawsze się coś przyda, podjąłem decyzję że niczego nie wyrzucam póki się nie wybuduję, a potem kontener i jazda... z tym przegonieniem to ja bym nie był taki pewien :P, powodzenia i bezpiecznej pracy
Jak fazujesz płytę nożem, to nie od "zewnątrz" papieru, tylko od "wewnątrz", czyli od strony połaci płyty, nie strzępi się, taki protip.
Cześć! Tak jest, zgadzam się. Właśnie to jest przez to, że nie stawiam płyty tylko ją kładę. Czasem robię tak jak piszesz. Dzięki!
@@ProgramistaNaBudowie nie chodzi mi o odcinanie płyty, a o robienie zacięcia pod szpachlowanie. Jak ciągniesz nóż po zewnątrz to papier się strzępi, jak zacięcie będziesz robił od strony połaci, to nie będzie się strzępił. Samouczek: stoisz, po Twojej prawej stronie masz płytę, Ty łapiesz nóż w lewą rękę i ciągniesz. Przełóż nóż do prawej ręki i ścinaj narożnik. szczególnie przydatne przy drugiej warstwie. pozdro.
ps. wiem, że to wydaje się dziwne, ale robi różnicę :)
@@magda4762 Aaa już rozumiem! Na to nie wpadłem ;) Ja tą krawędź przeszlifowuję papierem żeby właśnie zgubić ten pozadzierany miejscami papier i jest na gładko ;) Nie wpadłem na to by przełożenie noża i cięcie od drugiej strony miałoby coś zmienić :)
@@ProgramistaNaBudowie Właśnie! Spróbuj i daj znać co myślisz :)
hej, wybacz głupie pytanie, ale u innych fachowców z YT nie widziałem odpowiedzi - czy przy łączeniu płyty ze ścianą dajesz odstęp/dylatację i druga kwestia czy jeśli płyta na tej krawędzi ze ścianą nie ma fazowania to czy wykonujesz je ręcznie (czy może być bez fazy przy ścianie)?
Cześć! Tak jak widać na moich filmach, zostawiam niewielką dylatację raptem kilka mm, którą uzupełniam później na ciasno uniflotem. Dylatację właściwą stanowi taśma przekładkowa, które uniemożliwia masie konstrukcyjnej połączenie się ze ścianą. Jeśli oryginalna krawędź to była krawędź wzdłużna czyli zfazowana, to nic nie robię, jeśli była cięta to fazuję. Ogólnie chyba lepiej jeśli jest możliwość, to docinać płytę by pozbyć się krawędzi wzdłużnej. W przeciwnym wypadku potrzebne jest trochę więcej pracy przy podrównaniu tej krawędzi do poziomu sufitu, żeby nie było skosu na suficie po obwodzie. Pokazuję na którymś filmie jak to prostuję.
@@ProgramistaNaBudowie ok wielkie dzięki, do kolejnych odcinków z pływania jeszcze nie doszedłem;)
PS a rozważałes tufftape zamiast taśmy przekładowej?
@@lukasztymek8711 Za dużo o tym nie myślałem. Wiem, że ludzie tak robią i są zadowoleni. U mnie na każdej ścianie jest połączenie ślizgowe.
@@ProgramistaNaBudowie ok, super, pozdrawiam
👍😄
Dzięki za komentarz Krzysztofie!
Część, czy od ściany masz też fabryczne łączenie płyty?
Cześć! Po krótkiej krawędzi płyty prawie zawsze tak, po długiej krawędzi na jedne jednej stronie też prawie zawsze tak, choć to akurat wiąże się z wyprowadzaniem krawędzi przy ścianie, więc chyba lepiej uciąć tą fabryczną ściętą krawędź podłużną. Ja nie ucinałem, bo akurat mi tak płyta wystarczała po drugiej stronie sufitu. Wyprowadzić też się da, tylko potrzeba z 15-20 minut więcej pracy przy Q1.