Dla mnie dwie rzeczy, a nawet trzy rzeczy skreślają tą produkcję. Przypomnę gra jest sprzedawana za pełną cenę ale nie dostajemy pełnej zawartości, bo im jeszcze mało. Druga kwestia jakikolwiek mikrotranzakcję za grę w pełnej cenie są nie dopuszczalne. Póki recenzenci będą to olewać "bo przecież to tylko kosmetyka" to ten rynek będzie psuł się coraz mocniej. Po trzecie podłączenie do internetu w trybie singiel. Czyli nie weżnę tej gry na steamadecka i nie pogram. Powinno jechać się po takich studiach, które ciągle i ciągle doją i doją od nas pieniądze. Dostają swoją część jak ktoś kupi tą grę to dlaczego chcą jeszcze więcej. Szkoda, ze recenzenci powoli stają w opozycji do graczy. Starlfild pokazał to idealnie. Branżą gier już dawno powinien ktoś się zająć.
@@marekfiedoriwicz9532 A może nie przeszło Ci do głowy, że po godzinach po prostu lubię sobie pograć? Jedni lubią książki inni gierki i to nie Ty decydujesz kto co robi ze swoim czasem.🙂
Ja tam poczekam z kupnem jak już powychodzą wszystkie DLC i ewentualne rozszerzenie. Tak zrobiłem przy MK11. Mam nadzieję, że niedługo usłyszymy recenzje Final Fantasy XVI ^^
Mortal to jedna z moich ulubionych serii gier głównie dzięki waszym odcinkom W Pigułce. Uznałem że przy tej części poczekam na edycje Ultimate (fabule zobaczyłem na UA-cam i jest moją ulubioną po 11) bo nie chce osobno płacić jakieś 800 zł za grę na premierę i pewnie 3 DLC po 180 zł każdy. Wystarczy poczekać półtorej roku i mieć ostateczną edycje w cenie obecnej premierowej i zawalczyć jako Ojczyznosław przeciwko Scorpionowi
Ja jestem zawiedziony kierunkiem artystycznym, choreografia, ale przede wszystkim - oprawą. Neatherrealm zwyklo nowymi iteracjami mortala masakrowac poprzednie. Nie wiem co tutaj sie zadzialo, ale modele postaci wygladaja znacznie lepiej w mk11
Świetna recka! Cholera, chyba na gwiazdkę sobie ten tytuł kupię :D Dziwi mnie za to jedno. Zrezygnowali z PS4 i Xbox One, by.... wydać ten tytuł na Switcha? To jest jakiś absurd. Pozdrawiam!
Monetyzacja gry w pełnej cenie, Season passy i konieczność połączenia z internetem w singlu to powody dla których trzymam się zazwyczaj z dala od gier AAA. Jezu, to połączenie sieciowe ugh... Absolutny deal breaker. Pozdrawiam cały kanał, jak zwykle trzymacie poziom :)
Postacie Kameo nie są projektowane jako ,,as w renkawie" który używa się w określonych sytuacjach tylko jako uzupełnienie postaci w taki sposób jaki będzie odpowiadał naszemu stylowi rozgrywki. Daje to ogrom możliwości jako kombo extendery, zabezpieczanie ruchów które na minusie, zwiększenie potencjału zonerskiego albo jako sposób na całkowite kontrowanie go. Więc jak najbardziej jest to stały element arsenału.
Ja mam Archon wrażenie, że Netherrealm zapędza się w swoich pomysłach tak jak Midway podczas ery PS2. Jak tak dalej pójdzie, to będzie potrzebny kolejny restart linii czasowej (mam nadzieję, że tym razem obędzie się bez bankructwa!)
Cieszę się, że w przeciwieństwie do "recenzji" Starfielda, ta muszę/chcę pochwalić. Jak sam autor powiedział, gra mu się podobała, ale nie przeszkodziło mu to w zwróceniu uwagi na różne błędy i niedociągnięcia. W tym także na takie, na które mało kto zwraca uwagę (jak choćby wymóg always-online). I dzięki za omówienie także wersji na Switcha, właśnie zaoszczędziłeś mi sporo pieniędzy ;-) Oby tak dalej!!😅
W przeciwieństwie do recenzentów, którym gra nie może się podobać, bo wtedy to przestaje być recenzją według jakiegoś wyciągniętego z tyłka wzorca. Cóż za ironia.
Tu nie chodzi o to, czy gra się podoba recenzentowi, tylko o krytyczne podejście do samego przedmiotu recenzji. pl.m.wikipedia.org/wiki/Recenzja "analiza i ocena dzieła (...) Pełni funkcję informacyjną, wartościującą i postulatywną, nakłaniającą lub zniechęcającą. (...) Struktura recenzji jest dość schematyczna: występują w niej elementy informacyjne, analityczno-krytyczne i oceniające". Innymi slowy, jak dla mnie recenzent może zachęcać (lub odradzać) do każdej gry, pod warunkiem, że uczciwie wymieni zarówno plusy, jak i minusy danego tytułu. W recenzji (nie będę już tego pisać w cudzysłowiu skoro to tak razi) Starfielda tych minusów/wad w mojej OPINII zabrakło/były opisane po łebkach, przez co cały materiał sprawiał dla MNIE wrażenie laurki pochwalnej/opinii właśnie, a nie recenzji. Autor tamtego materiału odpowiedział na moje zarzuty, nie do końca się z nim zgadzam, ale szanuję jego zdanie i nie widzę potrzeby ciągnięcia tamtej dyskusji. Tutaj dla odmiany można by rzec, że minusów było aż nadto, wręcz plusów wydaje się brakować, choć autorowi gra sie podobała i też do niej zachęca. Jeśli nie widzisz tej różnicy, to niestety, nie za bardzo widzę możliwość dalszej dyskusji z Tobą w tej kwestii, nasze sposoby patrzenia na świat zbyt się różnią.
Zgadzam się, dyskusja jest bezsensowna. Nie tylko nie rozumiesz znaczenia słowa "recenzja", ale i słowa "krytyczny". Z tak podstawowym brakiem wiedzy ciężko jest prowadzić merytoryczną dyskusję. Tylko wiesz, to co wyżej zostało przez Ciebie napisane, jest recenzją recenzji. Też mógłbym powiedzieć, że zamiast przeprowadzić solidną analizę wad i zalet, wolisz się pastwić nad utworem. To, że recenzja Ci się nie podoba, nie znaczy, że jest zła.
Z tym stałym połączeniem z internetem jest taka sprawa, że jak Amerykanie recenzują to dla nich to nie jest minus „bo każdy ma stałe połączenie z internetem”, ale jak już ktokolwiek inny recenzuje to słusznie bierze to jako duży minus.
To chyba trend, że twórcy Mortala posiadają zajebistą grę, a mimo to zawsze wprowadzą jakieś dziwne/bezsensowne decyzje np. zawsze online lub usunięcie krypty itd...
11:06 Ermac i Quan Chi nie są ukończeni, mają co prawda modele postaci wykorzystane w trybie fabularnym, ale cały ich moveset pochodzi z MK9. Pojawia się tam też Takeda, ale z nim już nie ma walki nawet.
Mi sie osobiscie podoba MK1, kupilem na premiere i nie zaluje. Faktem jest to ze pewnie wersja ultimate wyjdzie za jakies 1,5 roku moze do 2 lat ale moim zdaniem troche nie warto az tyle czekac jezeli jest sie fanem MK, ta gra po prostu ma tak satysfakcjonujacy system walki ze szkoda slow. Gra stala sie bardziej. . . jasna ale to tylko dlatego bo to jest reset, mamy wszystko od nowa, nowa historia itp. X bylo mroczne bo byl taki klimat fabuly, 11 stala sie taka. . . ciemnawa bo taki byl klimat, 1 ma jasny klimat bo wszystko jest nowe a nie ZNOWU nowe zagrozenie itp itd. Czekam az nadejda nowe DLC i patche bo gra ma potencjal na stanie sie jeszcze wieksza niz wszystkie poprzednie razem wziete.
Na początek o wersji switch: chciałem tę wersję, dobrze, że nie zamawiałem, dzięki za test. Fabuła: nie zawodzi. Ktoś lubiący części 9-11 się nie zawiedzie. Postacie Cameo: mam wrażenie, że po małym sukcesie DB FigterZ pojedynków 3v3, autorzy MK1 podpatrzyli ataki specjalne ze wsparcia do zaimplementowania, by urozmaicić rozgrywkę. Ilość postaci wygląda ok, ale widać, że będzie ich więcej wraz z kolejnymi sezonami. Trochę nie zgodzę się co do oceny fatality Cameo - może i proste, ale nawiązują do fatality klasycznych odsłon. Taki fajny smaczek. Combosy do walk - fajnie, że mamy porządnie przetłumaczone samouczki do robienia ataków i są uproszczone. Ale znowu mam tu deja vu do DB FigterZ, co wcale nie jest wadą - zunifikowana i uproszczona przyciskologia prosi się do przetasowania postaciami, częstszego szukania kontr na konkretny build w on-line,
Jak na taką serie to 23 postacie to trochę mało. Na mortala 11 czekałem jak głupi i kupiłem nawet preorder nie zawiodłem się przy MK1 cieszę się, że poczekałem ba nawet i chyba poczekam na edycję ultimate za 2 lata. 11 póki co wystarcza do kanapowego grania z kumplami :) A kampanię obejrzę sobie jak film 😂
Raiden. Kano, Johny Cage, Sub Zero - Tylko mi się wydaje, że te postacie wyglądają jak nastolatki? Fakt że wychowałem się na częściach 1-Trilogy no ale taka zmiana dla mnie to szok :-)
13:33 skoro jest mod by zdjąć ograniczenie 30FPS na przerywnikach filmowych i działa, to podejrzewam że nie jest to wcale problem z wydajnością tylko bardzo bardzo dziwny wybór stylistyczny by wyglądało 'bardziej filmowo' :PPP
Nie wiem czego mogłeś spodziewać się po Switchu skoro konsolka może równać się co najwyżej z PS3. W ogóle nie rozumiem ludzi chwalących tą badziewną konsolę. Pomysł na nią może był ok ale podzespoły wołają o pomstę do nieba.
17:42 Jak prawie wszystkie bijatyki od jakieś 7 lat To nie jest według mnie problem Bijatyki to gdy w który większość community gromadzi się w lobby onlin a nie w story modzie co sprawia że twórcy by utrzymać uwagę graczy sieciowych jak najdłużej muszą dodawać nową zawartość a ona nie bedzie brała się z nikąd i trzeba za to zapłacić
Największą wadą jest fabuła. Ta zwykle trzymała poziom a w ostatnich częściach była bardzo mocna. Tu jest płytka, krótka i za dużo rzeczy próbuje się wydarzyć na raz.
Ma syndrom Me 3. ZakrecA się sie spoko do Rozdziału Mileeny a potem flop. Nie zgodzę się też że jest krótka. To po prostu długi film ktory ma wyraźna strukturę filmu. Niemniej jednocześnie pokazuje wiele fajnych koncepcji lorowych jak z Baraka i Ermaciem, po prostu pogłębia pewne kwestie które nie były w pełni jasne.
Obejrzałem recenzję NrGeeka i mam pytanie do ciebie, to prawda, że Brutality względem 11, a tym bardziej 10 są o wiele mniej brutalne, czy to tylko czepialstwo tego człeka?
Usłyszałem, że znowu wymaga się połączenia z internetem do zapisywania gry - odpuszczam. Gdzieś mam takie praktyki. Powodzenia z próbą powrotu do tej gry za 10-15 lat, jak wyłączą serwery.
Ja słyszałem że programiści-graficy pracujący nad tą produkcją później w życiu rzeczywistym mieli spore problemy psychiczne, bo trudno nie mieć patrząc przez tyle godzin na latające flaki i hektolitry krwi.
Dla mnie ta seria to coś niesamowitego. W bijatyki nie gram, a każda cześć ogladam.... Dla fabuły xD nawet Mk1 fabularnie podobał mi się bardziej niż ff16 😅 no może oprócz końcówki. Jak ktoś nie ma pomysłu na siebie to robi albo multiwersum ale alternatywny timeline.
Wymagania by być ciągle podłączonym do sieci jest dla mnie jak łańcuch na którym twórcy trzymają konsumenta. Nie dość, że gry na Steam i tak nie należą do kupującego, to jeszcze w grze trzeba być uwiązanym do nóżki studia. A najgorsze, że skoro wszystko jest na serwerach, to za kilka lat mogą uznać że czas zwijać mandżur bo nie opłaca się ich już utrzymywać i gra umrze razem z nimi, masakra a te losowe wywalenia do menu kiedy jest się wsiąknięty w historię to już całkiem strzał w ryj. Przynajmniej grafika wygląda świetnie. Szkoda że gry wychodzą dziś dalej świetne, ale są opakowane w bezgraniczną chciwość i chęć kontroli
Recejzna gry z naparzaniem po mordzie 19 minut top top Recenzja stardielda, najbardziej wyczekiwanej gry roku 10 minut (podsumowania słowami "nie wiem" 😅)
Poraz kolejny najbardziej cierpią osoby, które legalnie kupiły grę, bo na pirackiej wersji takiej kary w postaci konieczności internetu do singla nie będzie.
Wg mnie dyskwalifikująca dla gry jest wbudowana mama wyciągająca wtyczkę z kontaktu, rodem z lat '90, czyli utrata postępu po rozłączeniu z internetem.
Ja mam nawet takie doświadczenia, że ludzie niezbyt nawykli do widoków serwowanych przez Mortal Kombat po prostu siedzą zamurowani przez bezmiar okrucieństwa na ekranie, gdy wjeżdża fatality na postaci, która im się zwyczajnie podobała :P Imprezy z Mortalem tylko dla ludzi, którzy to lubią.
Nic dziwnego. Same zasady działania bijatyk bardzo ograniczają ich możliwości jeżeli chodzi o różnorodność i w cudzysłowie przypadkowość czyli np fajne rzeczy które mogą się wydarzyć dla casuala/niedzielnego gracza. Więc albo ktoś postępuje jak powiedziałeś albo uczy się gry do garania kompetytywnego.
Z serią MK mam mały problem, grałem w te stare MK4 i było super potem to gdzieś tam padło kosztem innych gier aż oczywiście do IX gdzie przeszedłem fabułę i amen, tak samo X, i potem dorwałem XI gdzie wręcz pokochałem MK na nowo, zmuszając wszystkich do wspólnej gry, robiąc 100% achivków itd. Kupiłem wszystko do XI, tj. oba kombat paki oraz aftera, nie odrazu po premierach ale jednak w miarę na świeżo i raczej nie chcę liczyć ile wydałem. Mam wszystkie te dodatki, w menu gry pojawia mi się napis ULTIMATE a i tak brakuje mi jedenej postaci - czując się oszukany... Moge kupic Shao Kana za 12,50 na promocji ale nie dam im tego tak dla zasady. Nie jestem wielkim fanem bijatyk ale podobno w innych grach z gatunku jest ponoć jeszcze gorzej. Sama myśl o zakupie teraz MK 1, nawet za te 210zł w keyshopach i potem wydawanie na kombat packi i kolejne dlcki doprowadza mnie do rozpaczy, padaczki, sraczki, migreny jednocześnie...
I tutaj zauważyłem pewien kretynizm. Dlaczego nie ma wydania na wydajniejsze PS4 i XONE, a jest port na Switcha? Switch wydajnościowo jest już sporo do tyłu, to nie miało prawa się udać. Może w końcu Nintendo posłucha i zrobi coś sprzętowo wydajnego na miarę obecnych czasów.
Ze Switchem o tyle smutne, że po samej grafice widać nawet co by zadziałało - odejście od realistycznej, w kierunku jakiejś bardziej „plastelinowej”, dzisiaj twórcy i gracze nie są przyzwyczajeni, że gra na różnych platformach może być bardzo różn hahae.
Fajna recenzja, wydaje się obiektywna. Mnie ten system Kameo kompletnie odstręcza. Moim zdaniem, jeśli już coś takiego wprowadzać, to jako opcję, i koniecznie umożliwić granie bohaterami Kameo również w zwykłym trybie, ostatecznie poskładać Kameo roster z postaci totalnie pobocznych (ktoś taki jak Darrius lub Sareena są tam w pełni akceptowalni). Co to ma być, że postać, która była z nami od lat i ma wielu fanów, teraz jest jakimś klaunem od walnięcia w gębę i ucieczki ze sceny? Moim zdaniem to jest obraza fanów takich postaci jak Sonya, Jax, Kano czy cyber-ninja. Graficznie wydaje się spoko, choć nie dostrzegam znaczącego skoku od MK 11. Wydaje mi się? A może to już zbyt trudne, żeby zrobić MK bardziej realistycznie i nie zamordować konsol? Osobiście wstrzymam się z zakupem.
Dokładnie tak samo uważam. Całe to cameo pasuje dla mnie klimat pojedynku. A takie wpadanie na dwa ciosy było już przecież w mk11, jako wzmocnienia z prawego grzybka.
Wydanie switchowe będzie kopalnią memów. Ba, już powoli jest. Ogólnie MK1 jest super, tylko te always online mnie irytuje (bo żeby ktoś nie manipulował walutą w grze). Teraz tylko czekać na kolejną część MK w pigułce.
Mk9 to byl ostatni mortal z ktorym mialem styczność. Przez jakies 30 lat bylem raczej fanem street fighter... No i oczywiście zakupilem najnowsze sf6, ktore moim zdaniem jest totalnym syfem. Nowoczesne sterowanie ktore wprowadzil Capcom totalnie zniszczylo mi cala radosc z gry (mowia, ze to wyrownuje szansę dla nowych graczy? To dlaczego np. counter strike nie odblokuje wall hacka, albo aimbota dla nowych? Moim zdaniem to to samo). Tak wiec modern controls zabilo totalnie moja miłość do serii sf i wczoraj zakupilem mk1... Powiem szczerze, ze jestem oczarowany - zadnych modern controls i nikt nie ma dla mnie litosci. O to mi chodziło ;) gra jest super
3:00 - a może zamiast machnąć ręką należy w końcu przestać grać w gry wymagające stałego połączenia z internetem w singlu, tak żeby cały ten pomysł zdech i przyjechała po niego śmieciarka na wysypisko historii?
Giera wydaje się ciekawa, ale bez przesady, żeby nawet grając w kampanię musieć być ciągle podłączonym do neta. A co jak po premierze ps7 najdzie mnie na powrót do kampanii MK 1, a nie będę mógł, bo serwery dawno wyłączone?
30 FPS przy cut-scenkach to jakiś żart... Wyjątkowo wrażliwy na to jestem i miałem nadzieję, że z nową generacją w końcu będzie lepiej. *SIGH* Niemniej gameplay wygląda czadowo.
Moim zdaniem tryb fabularny do 3/4 był spoko. Fajnie było zobaczyć „nową” genezę postaci. Ale końcówka… dla mnie absolutne: NIE! 😋 Generalnie w moim odczuciu nowy Mortal całkiem spoko, ale mam nieodparte uczucie że brakuje w tej bijatyce miodności towarzyszącej poprzednim częściom. I te zbyt długie animacje na zakończenie walki… echh
Cholera tu jest problem z recenzjami bijatyk, bo oczami kogoś kto w nich nie siedzi cały czas być może niewiele się zmieniło, ani nie widać tych samych szczegółów .
Nie rozumiem wydania tej gry na Switcha tym bardziej, że PS4/XOne zostały pominięte. Jeżeli ktoś tak bardzo chciał zobaczyć ten tytuł na konsoli od N, to trzeba było napisać nową wersję gry z myślą o tej właśnie konsoli, ale że to byłoby zbyt drogie, to postanowiono obcinać ile wlezie aby tylko Switch to odpalił. I patrząc jak ta gra działa widać, że obcięto wciąż za mało. No chyba, że to gra docelowo na następcę obecnej konsoli Nintendo, która według plotek ma mieć moc zbliżoną do sprzętów poprzedniej generacji, tylko czemu w takim razie ta poprzednia generacja nie dostała swojej wersji gry? Nie wiem co tu się dzieje. :)
wygląda spoko, ale raczej warto poczekać aż będą dodatki i wtedy kupić teraz to lipa trochę 320 ziko wydawać na podstawkę wogóle ostra recenzja myślałem, że ten mortal lepiej siądzie
Właśnie finał fabuły (bez spojlerów) jest wyjątkowo głupi. Powoduje, że wszystko co było wcześniej i będzie w kolejnych częściach nie ma żadnego znaczenia i sensu. Nie ma na co czekać i do czego wracać. Dosłownie, ukatrupili te historie :) To że coś jest zaskakujące to jeszcze nie znaczy że jest dobre... Jeśli chodzi i gameplay, nadal wolę grać w 9 i X - 1 to zaktualizowana 11, nieco lepsza ale bez fajerwerków. Co do fatali - jest kilka genialnych, ale większość stoi poziom niżej niż w poprzedniej części. Podobnie rzecz ma się z designem większości postaci - odświeżona Sindel, Tanya, Sonya czy Nitara (fatalna Megan Fox) prezentują się wyjątkowo źle w porownaniu do poprzednich części. Inwazja znudziła mi się po paru godzinach. Generalnie jestem rozczarowany :)
W 3 spośród 4 gier NRS mamy motyw cofania w czasie/ przywoływania alternatywnych wersji postaci itd. Mk zamienia się w jakiegoś dragonballa, nic nie ma znaczenia bo zaraz będzie kolejny reset albo tajny wymiar z dupy.
Akurat 30 fps przy scenkach to swietny pomysł gdyż nie dość że wyglądają realniej to dodają trochę filmowości. Co nie zmienia faktu ze olewam ten Injustice w MK skórce. Nie ma tu nic na co czekałem. Wygląda na to że MKX to był szczyt prawdziwego klimatu swiata MK. A to Mk12 idzie w złą stronę.
A w 60 klatkach na sekundę wyglądałby mniej realnie? Argument o "filmowości" w 30 klatkach to najgłupsza wymówka konsolowców, jaką kiedykolwiek słyszałem
@@3kycat Pewnie dlatego najpopularniejszymi fixami do każdej części MK, zaczynając od MKX, są te odblokowujące 60 klatek na sekundę w Fatality, X-Rayach i wszystkim innym, co zostało sztucznie ograniczone przez NRS. W przypadku MK1 taki patch pojawił się jeszcze przed premierą "normalnej" wersji. Ale głupi ci gracze, celowo psują sobie filmowość!
@@arhneu 30 FPS na PC masz przez dokładnie 0 sekund, bo przed pierwszym uruchomieniem gry instalujesz fixa znoszącego to bezsensowne ograniczenie. A jest to wymówka konsolowców, bo to oni od ery siódmej generacji konsol próbują wmówić wszystkim naokoło, jak to granie w 30 FPS jest lepsze, bo masz uczucie "filmowości". Żeby nie było, sam posiadam kilka konsol PlayStation, ale nie oszukujmy się, granie w 60 klatkach na sekundę jest lepsze od grania w 30 klatkach pod absolutnie każdym względem, a już zwłaszcza w przypadku tytułów, w których część rozgrywki posiada nałożone ograniczenie do 30 FPS, jak właśnie MKX/MK11/MK1.
MK jest nudne skończyłem z tą serią na X i tak uważam że najlepsza była stara trylogia zwłaszcza tuż po obejrzeniu serii filmów Wolę zrobić już retro gaming i pobrać LittleFighter2 🤩 najlepszy hit poza MUonline jaki wspominam z przed 20lat
Świetny materiał jak zawsze. Może coś dla miłośników 4 kółek i zdających egzaminy na prawo jazdy. Recenzja gier takich jak "City Car Driving" i podobnych. Jaka jest ich skuteczność etc. Pozdrawiam.
Wymagane polaczenie z netem to jakas kpina. Pelna cena a dostajemy nie pelna zawartosc, to powinno troche dac do myslenia. Jestem wielkim fanem MK i wychowalem sie na klasyce i chcialem kupic Mk1 na premiere, ale przypomnialem sobie ze MK11 tak kupilem i potem co chwile wychodzily nowe DLC, wiec odpuszcze tym razem. Poza tym wydali ten shit na switcha a na PS4 i XBO ktore sa mocniejsze to juz nie, dziwne zagranie i totalny strzal w stope. Jezeli Mk1 wyjdzie w wersji ultimate i nie bedzie wymagal polaczenia to kupie inaczej ta wersje omine za pazernosc NRS i WB. Ogolnie mam mieszane uczucia co do tej wersji czy w dobrym kierunku zmierza ten cukierkowy i kolorowy MK, ktory powinien byc bardziej mroczny. Poza tym zawodnicy Scorpion i Sub-Zero sa jakimis chlopcami z pseudo-maskami, a nie prawdziwymi ninja.Reptile zmienia sie w dziwnie zmutowanego jaszczura ktory jakos nie bardzo mi pasuje.
![Forza Motorsport (2023) [PC/XBOX] - opinia dyletanta](/img/n.gif)
Dla mnie dwie rzeczy, a nawet trzy rzeczy skreślają tą produkcję. Przypomnę gra jest sprzedawana za pełną cenę ale nie dostajemy pełnej zawartości, bo im jeszcze mało. Druga kwestia jakikolwiek mikrotranzakcję za grę w pełnej cenie są nie dopuszczalne. Póki recenzenci będą to olewać "bo przecież to tylko kosmetyka" to ten rynek będzie psuł się coraz mocniej. Po trzecie podłączenie do internetu w trybie singiel. Czyli nie weżnę tej gry na steamadecka i nie pogram. Powinno jechać się po takich studiach, które ciągle i ciągle doją i doją od nas pieniądze. Dostają swoją część jak ktoś kupi tą grę to dlaczego chcą jeszcze więcej. Szkoda, ze recenzenci powoli stają w opozycji do graczy. Starlfild pokazał to idealnie. Branżą gier już dawno powinien ktoś się zająć.
Dawno to ty powinieneś przestać grać w gry i zająć się czymś poważniejszym 😂
@@marekfiedoriwicz9532 A może nie przeszło Ci do głowy, że po godzinach po prostu lubię sobie pograć? Jedni lubią książki inni gierki i to nie Ty decydujesz kto co robi ze swoim czasem.🙂
@@Bukson8x9x sorry po prostu dla mnie gierki są nudne i dziecinne... nie rozumiem jak można np. po 30stce grać w gry i mieć z tego frajdę...
@@marekfiedoriwicz9532 Nie musisz rozumieć. Dobrze, że wiek gry w którą można grać jest od a nie dooo.
Dzięki Archon.. przez Ciebie wygrałem poraz 15sty obejrzenie ,,Mortal kombat w pigułce" 😂😂😂😂
Tylko pamiętaj, możesz to oglądać tylko do snu lub podczas jedzenia!
@@WhereismszI za kierownicą.
Każdy lubi wygrywać, zwłaszcza autokorekta.
Ja tam poczekam z kupnem jak już powychodzą wszystkie DLC i ewentualne rozszerzenie. Tak zrobiłem przy MK11.
Mam nadzieję, że niedługo usłyszymy recenzje Final Fantasy XVI ^^
Mortal to jedna z moich ulubionych serii gier głównie dzięki waszym odcinkom W Pigułce. Uznałem że przy tej części poczekam na edycje Ultimate (fabule zobaczyłem na UA-cam i jest moją ulubioną po 11) bo nie chce osobno płacić jakieś 800 zł za grę na premierę i pewnie 3 DLC po 180 zł każdy. Wystarczy poczekać półtorej roku i mieć ostateczną edycje w cenie obecnej premierowej i zawalczyć jako Ojczyznosław przeciwko Scorpionowi
Podobnie jak teraz mk 11 ultimate można mieć za 30zl w promo. Jak jest duża kupka wstydu można kupić za jakiś dłuższy czas
Ja tam osobiście czekam na walkę Pracemakera z Omni Manem
Jeśli nie interesuje cię gra online, to jest to najlepsza opcja :)
Ja jestem zawiedziony kierunkiem artystycznym, choreografia, ale przede wszystkim - oprawą. Neatherrealm zwyklo nowymi iteracjami mortala masakrowac poprzednie. Nie wiem co tutaj sie zadzialo, ale modele postaci wygladaja znacznie lepiej w mk11
Damskie postacie zapewne projektował ciapaty bo wyglądają jak arabskie tancerki brzucha... nietrafionego dizajnu Mileeny nawet nie wspomnę 😂
Świetna recka! Cholera, chyba na gwiazdkę sobie ten tytuł kupię :D
Dziwi mnie za to jedno. Zrezygnowali z PS4 i Xbox One, by.... wydać ten tytuł na Switcha? To jest jakiś absurd. Pozdrawiam!
Monetyzacja gry w pełnej cenie, Season passy i konieczność połączenia z internetem w singlu to powody dla których trzymam się zazwyczaj z dala od gier AAA.
Jezu, to połączenie sieciowe ugh... Absolutny deal breaker.
Pozdrawiam cały kanał, jak zwykle trzymacie poziom :)
Postacie Kameo nie są projektowane jako ,,as w renkawie" który używa się w określonych sytuacjach tylko jako uzupełnienie postaci w taki sposób jaki będzie odpowiadał naszemu stylowi rozgrywki. Daje to ogrom możliwości jako kombo extendery, zabezpieczanie ruchów które na minusie, zwiększenie potencjału zonerskiego albo jako sposób na całkowite kontrowanie go. Więc jak najbardziej jest to stały element arsenału.
Jak zwykle świetny film, Brawo. A teraz pytanko, kiedy coś dłuższego o serii Mass effect?
Ja mam Archon wrażenie, że Netherrealm zapędza się w swoich pomysłach tak jak Midway podczas ery PS2. Jak tak dalej pójdzie, to będzie potrzebny kolejny restart linii czasowej (mam nadzieję, że tym razem obędzie się bez bankructwa!)
Cieszę się, że w przeciwieństwie do "recenzji" Starfielda, ta muszę/chcę pochwalić. Jak sam autor powiedział, gra mu się podobała, ale nie przeszkodziło mu to w zwróceniu uwagi na różne błędy i niedociągnięcia. W tym także na takie, na które mało kto zwraca uwagę (jak choćby wymóg always-online). I dzięki za omówienie także wersji na Switcha, właśnie zaoszczędziłeś mi sporo pieniędzy ;-) Oby tak dalej!!😅
Jak dobrze, że nikogo nie interesują pochwały internetowych dyletantów, którzy nawet nie znają definicji słów, których używają.
Masz prawo do swojej opinii ;-)
W przeciwieństwie do recenzentów, którym gra nie może się podobać, bo wtedy to przestaje być recenzją według jakiegoś wyciągniętego z tyłka wzorca. Cóż za ironia.
Tu nie chodzi o to, czy gra się podoba recenzentowi, tylko o krytyczne podejście do samego przedmiotu recenzji. pl.m.wikipedia.org/wiki/Recenzja "analiza i ocena dzieła (...) Pełni funkcję informacyjną, wartościującą i postulatywną, nakłaniającą lub zniechęcającą. (...) Struktura recenzji jest dość schematyczna: występują w niej elementy informacyjne, analityczno-krytyczne i oceniające". Innymi slowy, jak dla mnie recenzent może zachęcać (lub odradzać) do każdej gry, pod warunkiem, że uczciwie wymieni zarówno plusy, jak i minusy danego tytułu. W recenzji (nie będę już tego pisać w cudzysłowiu skoro to tak razi) Starfielda tych minusów/wad w mojej OPINII zabrakło/były opisane po łebkach, przez co cały materiał sprawiał dla MNIE wrażenie laurki pochwalnej/opinii właśnie, a nie recenzji. Autor tamtego materiału odpowiedział na moje zarzuty, nie do końca się z nim zgadzam, ale szanuję jego zdanie i nie widzę potrzeby ciągnięcia tamtej dyskusji. Tutaj dla odmiany można by rzec, że minusów było aż nadto, wręcz plusów wydaje się brakować, choć autorowi gra sie podobała i też do niej zachęca. Jeśli nie widzisz tej różnicy, to niestety, nie za bardzo widzę możliwość dalszej dyskusji z Tobą w tej kwestii, nasze sposoby patrzenia na świat zbyt się różnią.
Zgadzam się, dyskusja jest bezsensowna. Nie tylko nie rozumiesz znaczenia słowa "recenzja", ale i słowa "krytyczny". Z tak podstawowym brakiem wiedzy ciężko jest prowadzić merytoryczną dyskusję.
Tylko wiesz, to co wyżej zostało przez Ciebie napisane, jest recenzją recenzji. Też mógłbym powiedzieć, że zamiast przeprowadzić solidną analizę wad i zalet, wolisz się pastwić nad utworem.
To, że recenzja Ci się nie podoba, nie znaczy, że jest zła.
Z tym stałym połączeniem z internetem jest taka sprawa, że jak Amerykanie recenzują to dla nich to nie jest minus „bo każdy ma stałe połączenie z internetem”, ale jak już ktokolwiek inny recenzuje to słusznie bierze to jako duży minus.
6:00..
Sub-Zero robi drink ;-)
Genialna scena 😃
To chyba trend, że twórcy Mortala posiadają zajebistą grę, a mimo to zawsze wprowadzą jakieś dziwne/bezsensowne decyzje np. zawsze online lub usunięcie krypty itd...
Ja spasowalem z ta odsłoną. SF6 aż za bardzo mi wystarcza. Ten mortal wyglada duzo biedniej jesli chodzi o zawartośc w porównaniu z 11
Myślałem o kupnie wersji Switchowej... Dobrze, że zobaczyłem ten materiał. Nie pożałowałem rezygnacji z zakupu XD
Oj coś czuje że z Switch-owego wydania można zrobić nie jeden system error
Mnie do szału doprowadzało jak wielokrotnie odpalałem 11 i okazywało się ze serwer nie ma humoru przez co ja nie mam zapisów.
W moim odczuci MK1 to krok wstecz względem 11
Moim zdaniem Tez i tego nie rozumiem. To nie w stylu neatherrealm
Przecież 11 z jej niedorozwiniętym gameplayem to była najgorsza część od Netherrealm, nie rozumiem co w niej ludzie widzą
@@dead_meat8362 Ubranka i sztucznie rozdmuchaną "zawartość". System walki w MK11 to jakaś parodia gatunku, a mimo to sprzedało się w milionach.
@@dead_meat8362 Nie no jeśli chodzi o gameplay to najgorsza była 9.
@@ogorekpel XDDDDDDDDDDD
Zostańcie przy SF6 i Guilty Gear Strive
11:06 Ermac i Quan Chi nie są ukończeni, mają co prawda modele postaci wykorzystane w trybie fabularnym, ale cały ich moveset pochodzi z MK9. Pojawia się tam też Takeda, ale z nim już nie ma walki nawet.
Mi sie osobiscie podoba MK1, kupilem na premiere i nie zaluje.
Faktem jest to ze pewnie wersja ultimate wyjdzie za jakies 1,5 roku moze do 2 lat ale moim zdaniem troche nie warto az tyle czekac jezeli jest sie fanem MK, ta gra po prostu ma tak satysfakcjonujacy system walki ze szkoda slow.
Gra stala sie bardziej. . . jasna ale to tylko dlatego bo to jest reset, mamy wszystko od nowa, nowa historia itp.
X bylo mroczne bo byl taki klimat fabuly, 11 stala sie taka. . . ciemnawa bo taki byl klimat, 1 ma jasny klimat bo wszystko jest nowe a nie ZNOWU nowe zagrozenie itp itd.
Czekam az nadejda nowe DLC i patche bo gra ma potencjal na stanie sie jeszcze wieksza niz wszystkie poprzednie razem wziete.
Na początek o wersji switch: chciałem tę wersję, dobrze, że nie zamawiałem, dzięki za test.
Fabuła: nie zawodzi. Ktoś lubiący części 9-11 się nie zawiedzie.
Postacie Cameo: mam wrażenie, że po małym sukcesie DB FigterZ pojedynków 3v3, autorzy MK1 podpatrzyli ataki specjalne ze wsparcia do zaimplementowania, by urozmaicić rozgrywkę. Ilość postaci wygląda ok, ale widać, że będzie ich więcej wraz z kolejnymi sezonami. Trochę nie zgodzę się co do oceny fatality Cameo - może i proste, ale nawiązują do fatality klasycznych odsłon. Taki fajny smaczek.
Combosy do walk - fajnie, że mamy porządnie przetłumaczone samouczki do robienia ataków i są uproszczone. Ale znowu mam tu deja vu do DB FigterZ, co wcale nie jest wadą - zunifikowana i uproszczona przyciskologia prosi się do przetasowania postaciami, częstszego szukania kontr na konkretny build w on-line,
Jak na taką serie to 23 postacie to trochę mało. Na mortala 11 czekałem jak głupi i kupiłem nawet preorder nie zawiodłem się przy MK1 cieszę się, że poczekałem ba nawet i chyba poczekam na edycję ultimate za 2 lata. 11 póki co wystarcza do kanapowego grania z kumplami :) A kampanię obejrzę sobie jak film 😂
Indiana Jones w mortal komat to coś wspaniałego.
Świetny film, jak zawsze!
Raiden. Kano, Johny Cage, Sub Zero - Tylko mi się wydaje, że te postacie wyglądają jak nastolatki? Fakt że wychowałem się na częściach 1-Trilogy no ale taka zmiana dla mnie to szok :-)
6:40 przecież to jest podpierdzielone z sword & sandals! :O
13:33 skoro jest mod by zdjąć ograniczenie 30FPS na przerywnikach filmowych i działa, to podejrzewam że nie jest to wcale problem z wydajnością tylko bardzo bardzo dziwny wybór stylistyczny by wyglądało 'bardziej filmowo' :PPP
Nie wiem czego mogłeś spodziewać się po Switchu skoro konsolka może równać się co najwyżej z PS3. W ogóle nie rozumiem ludzi chwalących tą badziewną konsolę. Pomysł na nią może był ok ale podzespoły wołają o pomstę do nieba.
W tych nowych grach trzeba doktoryzować się z ich obsługi.
Kiedyś wciskało się START, dostawało giwerę i bez instrukcji było wiadomo co robić.
17:42
Jak prawie wszystkie bijatyki od jakieś 7 lat
To nie jest według mnie problem
Bijatyki to gdy w który większość community gromadzi się w lobby onlin a nie w story modzie co sprawia że twórcy by utrzymać uwagę graczy sieciowych jak najdłużej muszą dodawać nową zawartość a ona nie bedzie brała się z nikąd i trzeba za to zapłacić
IMHO Ultimate MK3 i MK 9 dla mnie są i pozostaną najlepsze.
1:23 "bawiłem się grając świetnie " :D
Jeszcze poprzedniej części dobrze nie ograłem. Zakupię za dwa lata edycję kompletną.
Największą wadą jest fabuła. Ta zwykle trzymała poziom a w ostatnich częściach była bardzo mocna. Tu jest płytka, krótka i za dużo rzeczy próbuje się wydarzyć na raz.
Prawda, ostatnie 20% to koszmar. Wcześniej jeszcze nie było źle.
Ma syndrom Me 3. ZakrecA się sie spoko do Rozdziału Mileeny a potem flop. Nie zgodzę się też że jest krótka. To po prostu długi film ktory ma wyraźna strukturę filmu.
Niemniej jednocześnie pokazuje wiele fajnych koncepcji lorowych jak z Baraka i Ermaciem, po prostu pogłębia pewne kwestie które nie były w pełni jasne.
Obejrzałem recenzję NrGeeka i mam pytanie do ciebie, to prawda, że Brutality względem 11, a tym bardziej 10 są o wiele mniej brutalne, czy to tylko czepialstwo tego człeka?
Co za problem odpalić na YT z tych dwóch mortali fatality i porównać i wyciągnąć własne wnioski?
a moze bys zrobił film o historii serii tekken?
Świetny materiał jak zawsze ❤
Usłyszałem, że znowu wymaga się połączenia z internetem do zapisywania gry - odpuszczam. Gdzieś mam takie praktyki.
Powodzenia z próbą powrotu do tej gry za 10-15 lat, jak wyłączą serwery.
Ja słyszałem że programiści-graficy pracujący nad tą produkcją później w życiu rzeczywistym mieli spore problemy psychiczne, bo trudno nie mieć patrząc przez tyle godzin na latające flaki i hektolitry krwi.
Też o tym słyszałem! Na przykład w naszej wspaniałej serii Mortal Kombat w pigułce, którą serdecznie polecam! ua-cam.com/video/62F_b4jKyQk/v-deo.html
Dla mnie ta seria to coś niesamowitego. W bijatyki nie gram, a każda cześć ogladam.... Dla fabuły xD nawet Mk1 fabularnie podobał mi się bardziej niż ff16 😅 no może oprócz końcówki. Jak ktoś nie ma pomysłu na siebie to robi albo multiwersum ale alternatywny timeline.
Wymagania by być ciągle podłączonym do sieci jest dla mnie jak łańcuch na którym twórcy trzymają konsumenta. Nie dość, że gry na Steam i tak nie należą do kupującego, to jeszcze w grze trzeba być uwiązanym do nóżki studia. A najgorsze, że skoro wszystko jest na serwerach, to za kilka lat mogą uznać że czas zwijać mandżur bo nie opłaca się ich już utrzymywać i gra umrze razem z nimi, masakra a te losowe wywalenia do menu kiedy jest się wsiąknięty w historię to już całkiem strzał w ryj. Przynajmniej grafika wygląda świetnie. Szkoda że gry wychodzą dziś dalej świetne, ale są opakowane w bezgraniczną chciwość i chęć kontroli
Na szczęście piractwo istnieje i tylko czekać, aż się gra pojawi na torentach. Jak twórcy prowadzą taką politykę to nic a tylko piracić
To prawda. Przez obecną politykę wydawców naprawdę dawno nie grałem w grę, z aktórą zapłaciłem.
Przestań grać w gry, dorosnij
@@marekfiedoriwicz9532 XD To co ty w ogóle robisz pod filmem recenzji gry
@@KuziemekK lubię arhn ale gry są dla dzieci
Kiedy słyszę mortal combat od razu włącza mi się w głowie muzyka z filmu
Czas zagrać Mk 9 na ps Vicie 😅
Gralem właśnie od godziny
Recejzna gry z naparzaniem po mordzie 19 minut top top
Recenzja stardielda, najbardziej wyczekiwanej gry roku 10 minut (podsumowania słowami "nie wiem" 😅)
To dużo mówi o Crapfieldzie 🤭
Nie nazwał bym tego czegoś najbardziej wyczekiwaną grą roku ale ok
>implikacja że „gra naparzana po mordzie” nie może być wystarczająco głęboka mechanicznie na 19 minutową recenzję
>top top
Poraz kolejny najbardziej cierpią osoby, które legalnie kupiły grę, bo na pirackiej wersji takiej kary w postaci konieczności internetu do singla nie będzie.
Przy słabiutkim stanie portu jedenastki na switcha nie pojmuję za bardzo decyzji z przeportowaniem i tej części :')
Kompletnie nie mój klimat. Jakieś nierealne ciosy, wszystko takie magiczne, sztuczne... Czekamy na Tekkena! King is back
Dzięks za info o tym że połączenie z serwerami MK strzela kopytami ,tak się nie da grać
MK1 gracias but No gracias
Kupowanie gry, żeby potem grać z FOMO i dokupować jakieś gówna to na serio jest growa dystopia. Kiedy to się skończy?
Dziękuję Szanowny Panie Archon :)
hej Archon czy zrobisz Time Warp o Wii U?? proszę odpisz
Wg mnie dyskwalifikująca dla gry jest wbudowana mama wyciągająca wtyczkę z kontaktu, rodem z lat '90, czyli utrata postępu po rozłączeniu z internetem.
Dla mnie takie bijatyki są fajne tylko na godzinkę i potem może na imprezę raz na 3 lata, także nie moja bajka
Polecam jeszcze zagrać z partnerką/partnerem. Jedyna okazja żeby legalnie i bezpiecznie spuścić wpierdol kobiecie (i odwrotnie) 😅
Dziewiątkę dobrze wspominam właśnie z imprezy i do tego te losowe Buffy/debuffy
Ja mam nawet takie doświadczenia, że ludzie niezbyt nawykli do widoków serwowanych przez Mortal Kombat po prostu siedzą zamurowani przez bezmiar okrucieństwa na ekranie, gdy wjeżdża fatality na postaci, która im się zwyczajnie podobała :P Imprezy z Mortalem tylko dla ludzi, którzy to lubią.
Nic dziwnego. Same zasady działania bijatyk bardzo ograniczają ich możliwości jeżeli chodzi o różnorodność i w cudzysłowie przypadkowość czyli np fajne rzeczy które mogą się wydarzyć dla casuala/niedzielnego gracza. Więc albo ktoś postępuje jak powiedziałeś albo uczy się gry do garania kompetytywnego.
Nikt nie pytał...
Stary ale jazda 👹
Z serią MK mam mały problem, grałem w te stare MK4 i było super potem to gdzieś tam padło kosztem innych gier aż oczywiście do IX gdzie przeszedłem fabułę i amen, tak samo X, i potem dorwałem XI gdzie wręcz pokochałem MK na nowo, zmuszając wszystkich do wspólnej gry, robiąc 100% achivków itd. Kupiłem wszystko do XI, tj. oba kombat paki oraz aftera, nie odrazu po premierach ale jednak w miarę na świeżo i raczej nie chcę liczyć ile wydałem. Mam wszystkie te dodatki, w menu gry pojawia mi się napis ULTIMATE a i tak brakuje mi jedenej postaci - czując się oszukany... Moge kupic Shao Kana za 12,50 na promocji ale nie dam im tego tak dla zasady. Nie jestem wielkim fanem bijatyk ale podobno w innych grach z gatunku jest ponoć jeszcze gorzej.
Sama myśl o zakupie teraz MK 1, nawet za te 210zł w keyshopach i potem wydawanie na kombat packi i kolejne dlcki doprowadza mnie do rozpaczy, padaczki, sraczki, migreny jednocześnie...
I tutaj zauważyłem pewien kretynizm. Dlaczego nie ma wydania na wydajniejsze PS4 i XONE, a jest port na Switcha? Switch wydajnościowo jest już sporo do tyłu, to nie miało prawa się udać. Może w końcu Nintendo posłucha i zrobi coś sprzętowo wydajnego na miarę obecnych czasów.
Dużo sensownych informacji, są plusy i minusy - dobra recka, dzięki!
Materiał jak zwykle top, topów. Ale zły jestem strasznie na twórców, że tak olali Nintendo Switch. Wszak to wciaz aktualna konsolka.
Ze Switchem o tyle smutne, że po samej grafice widać nawet co by zadziałało - odejście od realistycznej, w kierunku jakiejś bardziej „plastelinowej”, dzisiaj twórcy i gracze nie są przyzwyczajeni, że gra na różnych platformach może być bardzo różn hahae.
Fajna recenzja, wydaje się obiektywna. Mnie ten system Kameo kompletnie odstręcza. Moim zdaniem, jeśli już coś takiego wprowadzać, to jako opcję, i koniecznie umożliwić granie bohaterami Kameo również w zwykłym trybie, ostatecznie poskładać Kameo roster z postaci totalnie pobocznych (ktoś taki jak Darrius lub Sareena są tam w pełni akceptowalni).
Co to ma być, że postać, która była z nami od lat i ma wielu fanów, teraz jest jakimś klaunem od walnięcia w gębę i ucieczki ze sceny? Moim zdaniem to jest obraza fanów takich postaci jak Sonya, Jax, Kano czy cyber-ninja.
Graficznie wydaje się spoko, choć nie dostrzegam znaczącego skoku od MK 11. Wydaje mi się? A może to już zbyt trudne, żeby zrobić MK bardziej realistycznie i nie zamordować konsol? Osobiście wstrzymam się z zakupem.
Dokładnie tak samo uważam. Całe to cameo pasuje dla mnie klimat pojedynku. A takie wpadanie na dwa ciosy było już przecież w mk11, jako wzmocnienia z prawego grzybka.
Wydanie switchowe będzie kopalnią memów. Ba, już powoli jest. Ogólnie MK1 jest super, tylko te always online mnie irytuje (bo żeby ktoś nie manipulował walutą w grze). Teraz tylko czekać na kolejną część MK w pigułce.
Dzięki jesteś najlepszy pozdrawiam
2:32..
Pomysłodawcę algorytmu reakcji na brak połączenia z Internetem chyba srogo pogrzało.
Mk9 to byl ostatni mortal z ktorym mialem styczność. Przez jakies 30 lat bylem raczej fanem street fighter... No i oczywiście zakupilem najnowsze sf6, ktore moim zdaniem jest totalnym syfem. Nowoczesne sterowanie ktore wprowadzil Capcom totalnie zniszczylo mi cala radosc z gry (mowia, ze to wyrownuje szansę dla nowych graczy? To dlaczego np. counter strike nie odblokuje wall hacka, albo aimbota dla nowych? Moim zdaniem to to samo). Tak wiec modern controls zabilo totalnie moja miłość do serii sf i wczoraj zakupilem mk1... Powiem szczerze, ze jestem oczarowany - zadnych modern controls i nikt nie ma dla mnie litosci. O to mi chodziło ;) gra jest super
Matko bosko kochano. Dobrej gry nie okresla ilość klatek 60 czy 30. Poza tym switch to nie jest konsola do mortala.
MK w 2D było świetne. W 3D to jakaś trzecia liga w porównaniu do Tekkena czy Soul Calibura
No to teraz pora na "Pigułkę"
Kameo to porażka. Czemu nie zrobili ze wszystkich postaci mozna wybrac na glównych np. Cyrax Sektor itd. Dużo lepszy był tag team w mk9
2:46 i na tym kończymy zabawę. Niech spierdzielają. Jestem z tych co grali w prawdziwą jedynkę.
Na jaką nową generację konsol?
Najmniej stara generacja ma już prawie 3 lata.
0:20 za każdym razem włącza mi Siri xd
Shang Tsunga można kupić normalnie z grą w sklepie jeśli bierzemy wersję pudełkową. No i pojawienie się SC i Ermaca to spoiler :P
Ponownie mogę sobie obejrzeć kampanię jako serial na Youtubowym lets playu a jak mnie najdzie ochota na MK to odpalić X.
2:38 I do tego jeszcze ta cała adrenalina bo to w końcu bijatyka.
3:00 - a może zamiast machnąć ręką należy w końcu przestać grać w gry wymagające stałego połączenia z internetem w singlu, tak żeby cały ten pomysł zdech i przyjechała po niego śmieciarka na wysypisko historii?
Giera wydaje się ciekawa, ale bez przesady, żeby nawet grając w kampanię musieć być ciągle podłączonym do neta. A co jak po premierze ps7 najdzie mnie na powrót do kampanii MK 1, a nie będę mógł, bo serwery dawno wyłączone?
30 FPS przy cut-scenkach to jakiś żart... Wyjątkowo wrażliwy na to jestem i miałem nadzieję, że z nową generacją w końcu będzie lepiej. *SIGH*
Niemniej gameplay wygląda czadowo.
Wleciła łatka ,która naprawiła przerywniki filmowe
To nie są idiotyzmy - wymogi łączenia z internetem, tylko element waszej powolnej kontroli, czego masowo jeszcze nie rozumiecie.
A dla mnie Mortal Kombat skończyło się na ostatniej odsłonie w 2D, czyli Trilogy...
Chociaż za najlepsze części uważam II i Ultimate.
Myślę, że kupię sobie grę za 2 lata jak wyjdzie edycja ostateczna. Jeśli kiedykolwiek wogóle wyjdzie.
Byłem pewien, że klikam jakiś materiał retro :x
Moim zdaniem tryb fabularny do 3/4 był spoko.
Fajnie było zobaczyć „nową” genezę postaci. Ale końcówka… dla mnie absolutne: NIE! 😋
Generalnie w moim odczuciu nowy Mortal całkiem spoko, ale mam nieodparte uczucie że brakuje w tej bijatyce miodności towarzyszącej poprzednim częściom.
I te zbyt długie animacje na zakończenie walki… echh
0:52 "graczą"? niema takiego słowa
Cholera tu jest problem z recenzjami bijatyk, bo oczami kogoś kto w nich nie siedzi cały czas być może niewiele się zmieniło, ani nie widać tych samych szczegółów
.
mortal kombat 2 - to bylo cos....
Nie rozumiem wydania tej gry na Switcha tym bardziej, że PS4/XOne zostały pominięte. Jeżeli ktoś tak bardzo chciał zobaczyć ten tytuł na konsoli od N, to trzeba było napisać nową wersję gry z myślą o tej właśnie konsoli, ale że to byłoby zbyt drogie, to postanowiono obcinać ile wlezie aby tylko Switch to odpalił. I patrząc jak ta gra działa widać, że obcięto wciąż za mało. No chyba, że to gra docelowo na następcę obecnej konsoli Nintendo, która według plotek ma mieć moc zbliżoną do sprzętów poprzedniej generacji, tylko czemu w takim razie ta poprzednia generacja nie dostała swojej wersji gry? Nie wiem co tu się dzieje. :)
wygląda spoko, ale raczej warto poczekać aż będą dodatki i wtedy kupić teraz to lipa trochę 320 ziko wydawać na podstawkę wogóle ostra recenzja myślałem, że ten mortal lepiej siądzie
Zgadzam się ja dałem ponad czterysta za edycję deluxe myśląc że będzie tyle samo kontentu a nawet więcej niż w jedenastce i się kurwa przeliczyłem
@@TheMgs39 ja bardzo chciałem kupić, ale 320 ziko to i tak nie na moją kieszeń więc sobie odpuściłem i na razie nie żałuje
Gra wygląda gorzej od poprzedniej części, ale już portu na Ps4 pro nie mogą wydać?
Archon tekkna też zrobisz ?
Właśnie finał fabuły (bez spojlerów) jest wyjątkowo głupi. Powoduje, że wszystko co było wcześniej i będzie w kolejnych częściach nie ma żadnego znaczenia i sensu. Nie ma na co czekać i do czego wracać. Dosłownie, ukatrupili te historie :) To że coś jest zaskakujące to jeszcze nie znaczy że jest dobre...
Jeśli chodzi i gameplay, nadal wolę grać w 9 i X - 1 to zaktualizowana 11, nieco lepsza ale bez fajerwerków.
Co do fatali - jest kilka genialnych, ale większość stoi poziom niżej niż w poprzedniej części. Podobnie rzecz ma się z designem większości postaci - odświeżona Sindel, Tanya, Sonya czy Nitara (fatalna Megan Fox) prezentują się wyjątkowo źle w porownaniu do poprzednich części.
Inwazja znudziła mi się po paru godzinach. Generalnie jestem rozczarowany :)
W 3 spośród 4 gier NRS mamy motyw cofania w czasie/ przywoływania alternatywnych wersji postaci itd. Mk zamienia się w jakiegoś dragonballa, nic nie ma znaczenia bo zaraz będzie kolejny reset albo tajny wymiar z dupy.
Dzisiaj wyczytałem że Ed Boon chce łatać wydanie switchowe
Akurat 30 fps przy scenkach to swietny pomysł gdyż nie dość że wyglądają realniej to dodają trochę filmowości. Co nie zmienia faktu ze olewam ten Injustice w MK skórce. Nie ma tu nic na co czekałem. Wygląda na to że MKX to był szczyt prawdziwego klimatu swiata MK. A to Mk12 idzie w złą stronę.
A w 60 klatkach na sekundę wyglądałby mniej realnie? Argument o "filmowości" w 30 klatkach to najgłupsza wymówka konsolowców, jaką kiedykolwiek słyszałem
@@BardockPOL Jak najbardziej sztucznie, wręcz teatralnie. I nie jest to wymówka pececiarzu tylko fakt.
Czemu wymówka "konsolowców? 30FPS jest też na PC :v
@@3kycat Pewnie dlatego najpopularniejszymi fixami do każdej części MK, zaczynając od MKX, są te odblokowujące 60 klatek na sekundę w Fatality, X-Rayach i wszystkim innym, co zostało sztucznie ograniczone przez NRS. W przypadku MK1 taki patch pojawił się jeszcze przed premierą "normalnej" wersji. Ale głupi ci gracze, celowo psują sobie filmowość!
@@arhneu 30 FPS na PC masz przez dokładnie 0 sekund, bo przed pierwszym uruchomieniem gry instalujesz fixa znoszącego to bezsensowne ograniczenie. A jest to wymówka konsolowców, bo to oni od ery siódmej generacji konsol próbują wmówić wszystkim naokoło, jak to granie w 30 FPS jest lepsze, bo masz uczucie "filmowości". Żeby nie było, sam posiadam kilka konsol PlayStation, ale nie oszukujmy się, granie w 60 klatkach na sekundę jest lepsze od grania w 30 klatkach pod absolutnie każdym względem, a już zwłaszcza w przypadku tytułów, w których część rozgrywki posiada nałożone ograniczenie do 30 FPS, jak właśnie MKX/MK11/MK1.
MK jest nudne skończyłem z tą serią na X i tak uważam że najlepsza była stara trylogia zwłaszcza tuż po obejrzeniu serii filmów
Wolę zrobić już retro gaming i pobrać LittleFighter2 🤩 najlepszy hit poza MUonline jaki wspominam z przed 20lat
5:50 - nieironicznie chciałbym potrafić by mieć taką wyjebkę jak ten koleś przy barze
Jedno słowo które idealnie określa tą gre : "NIE" ! czekam na inne gry.
Świetny materiał jak zawsze. Może coś dla miłośników 4 kółek i zdających egzaminy na prawo jazdy. Recenzja gier takich jak "City Car Driving" i podobnych. Jaka jest ich skuteczność etc. Pozdrawiam.
Wymagane polaczenie z netem to jakas kpina. Pelna cena a dostajemy nie pelna zawartosc, to powinno troche dac do myslenia. Jestem wielkim fanem MK i wychowalem sie na klasyce i chcialem kupic Mk1 na premiere, ale przypomnialem sobie ze MK11 tak kupilem i potem co chwile wychodzily nowe DLC, wiec odpuszcze tym razem. Poza tym wydali ten shit na switcha a na PS4 i XBO ktore sa mocniejsze to juz nie, dziwne zagranie i totalny strzal w stope. Jezeli Mk1 wyjdzie w wersji ultimate i nie bedzie wymagal polaczenia to kupie inaczej ta wersje omine za pazernosc NRS i WB. Ogolnie mam mieszane uczucia co do tej wersji czy w dobrym kierunku zmierza ten cukierkowy i kolorowy MK, ktory powinien byc bardziej mroczny. Poza tym zawodnicy Scorpion i Sub-Zero sa jakimis chlopcami z pseudo-maskami, a nie prawdziwymi ninja.Reptile zmienia sie w dziwnie zmutowanego jaszczura ktory jakos nie bardzo mi pasuje.