test super , prawdopodobnie jeszcze sprawność trafo robi różnicę czyli użyte blachy transformatorowe i jakość nawinięcia , grot ok robi też dużą różnicę ale wyniki są podobne na mocy 75 i 125 i co ważne miedź potrafią mieszać z innymi metalami zauważcie że kolor nawet często rur miedziadzianych ma odcień od żółtego do pomarańczowego , używam takiej lutownicy 75/45 30 lat i nie padła , wszystok lutowałem na serwisie , pomijam duże powierzchnie tranzystorów lutowanych do płyyty szczególnie z włłokien szklanych ,, ale każdą nóżkę przekaźnika nawet w mróz na dachu na serwisie udało się odlutować oczywiście plus topnik albo kalafonia , jeśli większa moc to już TEX 250 W ale trzeba dać jej odpocząć
kwestia jest liczenia tzn formuły,- te starsze urzadzenia jak opisiwano ile ma watów to podawano jej sprawność na wyjściu faktyczna a w nowszych urządzeniach po 1990r mniej wiecej podaje sie jej pobór na wejściu dlatego jak masz stare narzedzia np wiertarki ktore niby maja tylko 350W to one sa odpowiednikiem powiedzmy 500W dzisiaj albo i wiecej (zalezy czy markowe czy nie) - po prostu ludzie widza na opakowaniu większe cyfry to myślą że lepsze a to tylko podaje ile pradu bierze z gniazdka a nie ile oddaje mocy, dlatego stare sprzęty mogły mieć na tabliczce mniej ale moc faktyczna wiekszą bo były robione pod mniejsze zurzycie przy duzej efektywności
lutownica 125 wat jest za mocna do elektroniki , pomiary nic nie wnoszą , wystarczy przykręcić grot z cieńszego drutu jeśli się przepali szybko to lutownica jest do lutowania grubych blaszek z grubym grotem a nie do elektroniki .Odpowiednia jest 75/45 nawet takie lutownice przepalają grot , lutownice z PRL były na 220 wolt a nie na 230 i to jest powód zbyt dużej mocy i przepalania grotu pozdrawiam
Bardzo proszę o radę jak zmodyfikować mocowanie grota w lutownicy ? Potrzebuję aby uchwyt był smukły jak oryginalnie bez jego rozwierania pod nakrętkę śruby.
test super , prawdopodobnie jeszcze sprawność trafo robi różnicę czyli użyte blachy transformatorowe i jakość nawinięcia , grot ok robi też dużą różnicę ale wyniki są podobne na mocy 75 i 125 i co ważne miedź potrafią mieszać z innymi metalami zauważcie że kolor nawet często rur miedziadzianych ma odcień od żółtego do pomarańczowego , używam takiej lutownicy 75/45 30 lat i nie padła , wszystok lutowałem na serwisie , pomijam duże powierzchnie tranzystorów lutowanych do płyyty szczególnie z włłokien szklanych ,, ale każdą nóżkę przekaźnika nawet w mróz na dachu na serwisie udało się odlutować oczywiście plus topnik albo kalafonia , jeśli większa moc to już TEX 250 W ale trzeba dać jej odpocząć
Jestem w szoku.
Nie mogę się doczekać
Obejrzę no npanie.
Pozdrawiam serdecznie 👍
Nic nie przeszkadza miganie jest to co najważniejsze.
Pozdrawiam 🍀
Oglądam.
Stopień wypalenia grotu też ma znaczenie.
kwestia jest liczenia tzn formuły,- te starsze urzadzenia jak opisiwano ile ma watów to podawano jej sprawność na wyjściu faktyczna a w nowszych urządzeniach po 1990r mniej wiecej podaje sie jej pobór na wejściu dlatego jak masz stare narzedzia np wiertarki ktore niby maja tylko 350W to one sa odpowiednikiem powiedzmy 500W dzisiaj albo i wiecej (zalezy czy markowe czy nie) - po prostu ludzie widza na opakowaniu większe cyfry to myślą że lepsze a to tylko podaje ile pradu bierze z gniazdka a nie ile oddaje mocy, dlatego stare sprzęty mogły mieć na tabliczce mniej ale moc faktyczna wiekszą bo były robione pod mniejsze zurzycie przy duzej efektywności
lutownica 125 wat jest za mocna do elektroniki , pomiary nic nie wnoszą , wystarczy przykręcić grot z cieńszego drutu jeśli się przepali szybko to lutownica jest do lutowania grubych blaszek z grubym grotem a nie do elektroniki .Odpowiednia jest 75/45 nawet takie lutownice przepalają grot , lutownice z PRL były na 220 wolt a nie na 230 i to jest powód zbyt dużej mocy i przepalania grotu pozdrawiam
Używam tylko do lutowania przewodów i ogniw litowo jonowych przy pomocy miedzianych drutów. Pozdrawiam.
Jestem.
Ważne by ten sam grot był😉
Bardzo proszę o radę jak zmodyfikować mocowanie grota w lutownicy ?
Potrzebuję aby uchwyt był smukły jak oryginalnie bez jego rozwierania pod nakrętkę śruby.
Zaspawać TIGiem i wywiercić otwór od nowa i nagwintować. Nie wiem. Trzeba przeglądać filmiki oraz pytać na grupach.