Samo życie ... jestem uzależniony od 15 lat.Wielokrotnje podejmowałem leczenie w monarach , fundacj arka ... mocno wierzyłem w to że bede trzezwy . Po 8 miesiacach terapii przyćpałem na przepustce przenioslem sie do monaru na drugi dzien 10 miesiecy w moim zyciu pojawila sie kobieta , wyjazd do Norwegi nawrot ... Powrot do Choroby jak przebieglej i smiertelnej ... po 3 latach wspolnego zycia ze tak powiem i cpania... nadszedl czas zdrady i to odemnilo moje zycie wierze w to bardzo dzis mija 52 dzien kiedy jestem zupelnie trzezwy ... uprawiam sport , kontakt z rodzina sie odnowil ... poczatek drogi bardzo owocny ..kocham swoje zycie ... pozdr dla wszystkich ktorzy walcza ❤❤❤ one love jedna walka
Czarek zapewne znał Bogusię Bączkowską. Te same lata, Łódź i podobne klimaty. Bardzo ciekawy terapeuta. O ile dobrze pamietam też Neofita z własnymi przejściami. Taki mocno osadzony w klasyce monarowskiej. Dziecko Kotana. Szkoda chłopaka. Takich ludzi teraz brakuje. Bardzo.
W 1986 ROKU GRAĹEM CHARYTATYWNY KONCERT JAKO ZESPÒĹ MOSKWA DLA TYCH WSZYSTKICH LUDZI Z TEGO FILMU Z OSRODKA MONAR W SOKOLNIKACH POD ĹODZIA.....W TYM O$RODKU BYĹO NA LECZENIU TAKŹE KILKU MOICH KUMPLI KTÒRYCH JUŹ DAWNO NIE MA.....RIP.....STAY CLEAN.....
@@zakapiorprl teraz to się zmieniło na gotowanie żaby - wolniejszy rozkład (jak na narkotyki) za to krąg jest o .....wiele wiele większy, niestety drugiego Kotana nie widziałem
Myślę, że powinny być instytucje podobne do monaru dla ludzi, którzy nie są narkomanami a zwyczajnie nie radzą sobie w życiu. Na tych samych zasadach - jak się nie podoba to drzwi są otwarte, ale jak chcesz zostać to musisz zapierdalać. Taka szkoła życia podnosząca wiarę w siebie, którą jak się przejdzie to żaden problem Cię nie złamie... I właśnie chyba w tym tkwi magia monaru, że to nie ma za zadanie leczyć ludzi, bo z narkomanii nie da się wyleczyć, tylko poprzez ciężką pracę przywrócić wiarę w siebie by po wyjściu mieć silę stawić czoła największym życiowym demonom i z nimi wygrać.
Z tego co pamiętam były takie szkolenia organizowane "Zielony" z Głoskowa mówił pacjentom że: "dostajecie za darmo coś za co są ludzie gotowi płacić kupę szmalu" Oczywiście takie szkolenie nie daje tyle samo co całościowa terapia
@@Hubson Tak myślałem, że prędzej czy później ktoś powie, że wojsko to szkoła życia 😅 Cóż, ja sądzę inaczej. Zostałem wychowany przy jednostce wojskowej. Mój tata tam pracował (w sumie to dalej pracuje) i wiele rodziców moich znajomych. Służba wojskowa jest ok, pod warunkiem, że jest dobrowolna i przysięga nie odbywa się pod przymusem. W czasach obowiązkowej służby nie było roku, żeby ktoś nie próbował targnąć się na swoje życie w woju. Z jednych to robiło ludzi, a innym niszczyło psychikę. Dla mnie wojsko to nie jest szkoła życia tylko szkoła sztuki zabijania i ślepego wykonywania rozkazów. To nie uczy wiary w siebie, tylko ją niszczy. Odczłowiecza Cię, robi maszynkę, która nie myśli o dobrym celu w życiu, tylko o tym jak wykonać rozkaz. Poza tym z takiego monaru możesz wyjść w każdej chwili, a z wojska gdy sobie wyjdziesz to to nazywa się dezercja i jesteś przestępcą :)
@@IzTam89bo ludzie nie wiedzą, albo się tego oduczyli, że jeśli chcesz coś osiągnąć to trzeba zapierdalać. Jak widzę te skrzywione pokolenie które wchodzi teraz na rynek pracy, to naprawdę, ich rodzice dla ich dobra powinni ich wysłać na jakieś obozy czy coś. 20 latkowie zmęczeni życiem, nic im sie nie chce, leki na depresję, ale w wolnym czasie jaranie, tiktoki i pornosy. I potem płaczą, że muszą coś robić, albo że depresja.🤦
Znam Kebliny byłem najmłodszy w historii Kasztanowca bo Tuszyńska zlikwidowali ,byłem w Sokolnikach na Społeczności miesięcznej gruba akcja ale to lata chyba 89-90 , z opowiadań starszych kolegów i koleżanek na Monarowisku umiałem zrobić kompocik 😎 sam nigdy nie zażywałem hehe pozdrawiam , szkoła życia jak hooj
@@krzysztof-tomczyk1982 jestem pedagogiem specjalnym, prowadzę programy profilaktyczne w szkołach a wiedzę i praktykę otrzymałem dzięki współpracy z Monarem koło Białegostoku. Pochodzę z miejsca gdzie było dużo syfu ale moje jedyne dwa uzależnienia to na szczęście moje dzieci i skoki spadochronowe🤟
To już świętej pamięci Cezary. Niegdyś też narkoman. To jest właśnie najlepsze. Że po obejrzeniu tego stwierdzamy: "ale świetny pedagog, psycholog.." a to poprostu narkoman po przejściach. Tacy ludzie są najlepsi. nie cackają się, a wiedzę mają z życia nie z książek. I to najczęściej trafia do ludzi.
@@disneyka89Ja co prawda do ukończenia terapii nie dotrwałem, ale miałem super terapeutów u siebie. 3 z 5 właśnie byli narkomanami, i prowadzili terapię i "społeczność". Na szczęście człowiek już nie cpa, ale żal po nie ukończonej terapii zostaje
@@disneyka89o to właśnie w tym chodzi m.ktos kto przeszedł przez to samo najlepiej cię zrozumie.Terapeuta który nie brał narkotykow to jak instruktor strzelectwa który nigdy nie strzelał.niestetu ale tak jest można by wymieniać jeszcze wiele przykładów z dziedziny psychologi dlaczego właśnie taki schemat się sprawdza najlepiej i daje. Najlepsze wyniki
Wspaniała rodzina społeczności :) kiedy trzeba było "docisneła" mocno, by w odpowiednim momencie przytulić, zaopiekować się i zawalczyć o jednego z Nas :) ... zawsze we wszystkim był ukryty sen, którego wato było szukać...intencje szczere i tworzenie siebie na nowo :) życie jest trudne, a leczenie Nas szykowało do pełnienia wszystkich funkcji :na zewnątrz" jednocześnie...dziś mam 44 lata i jestem szczęśliwy, a trzeźwość to najlepsza sprawa :) ...dziękuje Monar Ostrołęka 2003r.
Rok 1996. Mialem 16lat . Szkola zawodowa . Subkultury , jabole , klej , cpanie ,wagary. Jestem szczęśliwy ze sprobowalem Tylko jabola i niczego wiecej sie nie chwycilem. Ocknalem sie i zadalem sobie pytanie : Co ja robie ?. Wrocilem do szkoly. I wiecie co najgorsze bylo . to wysmiewanie przez kolegow ,wytykanie ,ze zerwalem kontakt z nimi. Ukonczylem szkole bedac takim wyrzutkiem w klasie. Ale powiem wam przez to stalem sie mocniejszy.
@@MarkElcky Jestem rok młodszy. Ja w tym właśnie roku 1996 wypiłem tyle piw, że straciłem film. Po raz pierwszy i ostatni w życiu. Dziś gdybym tyle wypił chyba też bym stracił, bo od tamtego momentu do czasu studiów w ogóle nie tknelem alkoholu. Nie wiem jak to wtedy przeżyłem. Potem już piłem umiarkowanie, bez szkody dla zdrowia. To samo z papierosami. Wytykano mnie w szkole średniej, że nie pilem z nimi alkoholu ani nie paliłem. Nie wiedzieli, że już miałem w ósmej klasie taka nauczkę.
@@jarekjaroslaw3307A co z kolegami z tamtych lat dzisiaj? Bo ja jak widzę co się dzieje z moimi z tamtych lat to jeszcze bardziej utwierdzam się w tym że dobrze zrobiłem. Kilku widzę pod sklepem alkoholicy być może bezdomni a jeden z tego co wiem niezyje popełnił samobójstwo.
@@MarkElcky Ja swoich rówieśników nie poznaje raczej i nie mam z nimi kontaktu. Wydają mi się dużo starsi bo staro wyglądają. Ostatnio myślałem, że facet ma ponad 50 lat a okazało się, że chodził do równoległej klasy ze mną. Ja zmieniłem tryb życia, dużo biegam, jestem jeszcze kawalerem, wiec nie mam zmartwień rodzinnych jak oni. Najgorzej wyglądają CI co są ukrytymi alkoholikami i palą od szkoły średniej. Wory pod oczami, otyłość, łysi, siwi, zadłużenia, kredyty, alimenty albo przemocowcy rodzinni, bo nie lecza się na psychoterapiach, albo zakładają piąty związek. To już nie mój świat, straciłem z tym światem kontakt. Ciekawe, że oni wszyscy nie brali ciężkich pewnie narkotyków, zaczynali jak większość, a i tak życie mają zjebane jak narkomani w sumie.
Pieknie❤ wielki szacunek dla Ciebie ...troche jest prawdy w slowach,ze na szacunek trzeba sobie zapracowac, czasami jest ciezko w tym chorym swiecie, ale zawsze warto xx❤
Kiedys wpadłem w szpony tego nałogu, grzałem trzy lata ,kilku kolegów i znajomych jest już po tamtej stronie.Mnie życie uratowała pucha i jestem czysty już 15 lat .Powodzenia dla Was w wytrwałości
....aż się ciepło na sercu robi :), byłem w Sokolnikach 1999. Nigdy tego nie zapomne, tej dobroci i mega poczucia humoru, jeden z najwspanialszych ludzi jakich spotkałem na swojej drodze, aż łezka ;) ehhhh :)
Byłam kiedyś w Kęmblinach z wizytą u najbardziej kochanej przeze mnie osoby . Minęło prawie 30 lat i jest dobrze . Nie wiem jej teraz jest w tych ośrodkach . Ale dzięki Markowi Kotańskiemu wiele rodzin odzyskało swoich bliskich .❤❤❤
@@cajmada2113 drabiny i mieli taka maszyne jakby sie suwali po niej z kamera.Zdjevia robil Zbigniew Halatek, bardzo utalentowany czlowiek, a rezyser byl tez niezwykly,Antek Boguslawski
Nie wiem jak dzisiaj, ale spotkałem w jednym ośrodku 3 takich. Monar to szkoła życia, która uczy bycia uczciwym i porządnym, to czasem wymaga cierpienia ale tak jak chcesz to cie poskładają w całość. Tylko trzeba chcieć.
Jeśli ktoś decyduje się opuścić ośrodek, to jest to wyłącznie jego odpowiedzialność i nikt nie powinien z pozostałych w ośrodku ludzi czuć się za to odpowiedzialny. Człowiek uzależniony musi brać odpowiedzialność za swoje decyzje bo tu chodzi o jego życie, a nie życie terapeuty czy kolegów. Oczywiście dobrze jest się wzajemnie zachęcać, ale takie zatrzymywanie kogoś na siłę gdy on już w sercu podjął decyzję, jest błędem. Moje doświadczenie mi mówi, że dopóki naprawdę nie będziesz mieć dość tego, co cię niszczy i nie otrzesz się o śmierć, to nic się w twoim życiu nie zmieni.
Tak I nie. Nie siedzisz w glowie kazdego. Jeden ma dosyc gadania wszystkich. Inny nie ma zadnego czlowieka za plecami ktory mu powie nie rob tego. Mechanizmy te same ale ludzie jednak rozni sa.
@@alexstrzelek1050 ja odniosłam się do sytuacji przedstawionej na tym filmie i jej podobnych. Zachęcanie i wsparcie jest bardzo ważne (wspomniałam o tym wcześniej), ale nie za wszelką cenę. Jak to mówią "nic na siłę".
Głupszego i bardziej tendencyjnego komentarza niż twój już dawno nie widzialem. Według twojego durnego myślenia alkoholik znajdzie w sobie siłę do rzucenia wódy, tylko wtedy jak otrze się o śmierć?? Muszę zadzwonić do znajomego alkoholika, że coś z nim nie tak skoro nie otarł się o śmierć, a nie pije już xxx lat.
Urodzilem sie na poczatku lat 80tych. Widzialem jako dzieciak i nastolatek tabuny narkomanow na ulicach brudnych, gnijacych za zycia, umierajacych na ulicach. W 1996 narkomanka lecząca sie poprosila mnie o pare groszy, niewiele starsza ode mnie. Chwycila mnie za reke i poprosila mnie abym jej przysiegnac ze nigdy sam nie wezme zadnego narkotyku bo bede wygladal jak ona.. Wygladala strasznie. To mnie tak zaszokowało bo byłem ogólnie ciekaw używek, ale się obawialem. Nigdy nie wzialem zadnego narkotyku i nie rozumialem co w tym ciekawego szprycowac sie aby wygladac jak zombie i cale zycie miec komplikacje zdrowotne. Obrzydzal mnie widok narkomanów. Mam nadzieję droga dziewczyno z roku 1996, że żyjesz i wyszłaś na prostą. Jestem Ci wdzięczny za to spotkanie.
Ja też się bałem tych substancji dopiero lekarze mnie do nich przekonali i teraz po legalnych SSRI mam szoszor w głowie. Więc nigdy nie wiesz kiedy stajesz sie uzależnionym
Teraz ćpuny chodzą w garniakach i są wysoko funkcjonujący udając i pokazując przed światem że nie ma problemu. Problem teraz jest na większą skalę niż kiedyś a ćpanie ubrane w bycie fajnym
nie byłam nigdy w zamkniętym ani w ośrodku innego rodzaju, ale to na Tuszyńskiej spotkałam najlepszego psych w swoim życiu - i to na NFZ. Panie B., jeśli cudem Pan to kiedyś przeczyta, to dziewczyna od "niekonwencjonalnej terapii nauki emocji/asertywności", wysokich dawek i z kolczykiem pod ustami - żyje, nadrabia 'zabraną dekadę' i co jakiś czas wchodzi w "tę" część YT, by sobie przypomnieć jak... być mogło.
powiem wam coś szczerze: miałam kiedyś kontakty z opiatowcami, nie ze swojej winy do końca, jako przyszły psycholog chcialam poznac ten problem od podszewki gdyz chcialam pojsc w nurt leczenia uzależnień i zapewniam was że ci ludzie gdyby byli na glodzie i mieli taką możliwość zabiliby własną matkę za kawałek działki, nie ma chyba bardziej zbydlęconej grupy społecznej niż opiatowcy i takie reakcje jak tego terapeuty zwlaszcza jak na tamte czasy są zrozumiałe i gdyby takiej dyscypliny ten facet nie wprowadził to nie działałby skutecznie
Warto ! Ja jestem rocznik 2015-17 byłem na samym dnie dosłownie ! Spałem w piwnicy kąpałem się w rzece . Teraz mam wspaniałą żonę , kochanego syna i kupiliśmy mieszkanie . Gdyby w tedy ktoś by mi powiedział że ,za parę lat będę tu był go wyśmiał. Ale wiem jedno trzeba chcieć się zmienić i zacisnąć zęby , bo nie ma lekko . Powodzenia 💪
Czasem tez jest refleksja, ze czlowiek mogl juz nie zyc od kilku lat, a prawie nic nie zyl tym zyciem. Teraz dopiero sobie moge pozyc i sie trzeba delektowac , bez pospiechu
Na grupie terapi alkoholicznej to jedna z naczelnych zasad była nie bluzgać - ale rozumiem hera to cięższy kaliber i często znacznie krótszy żywot na ciągu.
To był niewinny i taką minę miał Teraz już wiem że los tak chciał Rozmowa krótka jeden gest Wiedziałem już że towar pewny jest Ogarnął mnie szaleństwa duch I już niewinnych niewinnych było dwóch
Super film. A ja Wam powiem cos od całkiem innej strony....na tym filmie od 0:10 ua-cam.com/video/ok2rRdhdwLg/v-deo.html jest ekipa z Torunia. Ja wśród nich. Ztej ekipy nie ma juz nikogo....od dawna. Pozostałem tylko ja. Uwierzcie mi,ze trzymając z nimi nawet nie paliłem papierosów. O cpaniu albo piciu alko nawet nie wspominam. Zawsze miałem w głowie ,że to nie jest dobre i broniłem sie ze wszystkich sił. pozdrawiam wszystkich którzy walczą.
wszystko siedzi w naszej glowie. czeste zachowania, czy otoczenie zmieniaja ja i wtedy ciezko wrocic. dlatego tylko taka dyscyplina, ukierunkowanie i praca moze zmienic nam glowe. nie jakies psychotropy, to tak jak by miec otwarta rane i brac proszki przeciwbolwe, zamiast rane opatrzyc i poczekac do wygojenia
@@Bonzai87PL Nie każdy potrafi poradzić sobie podczas psychoterapii uzależnień bez farmakologicznego wsparcia. Farmakologia niweluje lęki, depresję, które często występują jako skutek odstawienia narko/alko. Nie wprowadzaj więc nikogo w błąd i nie siej dezinformacji, jakoby farmakologia była zbędna. Jest ona stosowana od lat, jako wsparcie przy jednoczesnej psychoterapii. Nie porównuj tego do otwartej rany, bo to z d...py porównanie. Farmakologia w psychoterapii jest jak środek antyseptyczny w gojeniu rany, przygotowuje i wycisza ognisko zapalne i przygotowuje ranę do wdrożenia właściwego leczenia.
@@IvetSemua-qk3mo wiem co to jest, bralem i nikomu nie zycze. to jest gorsze od narkotykow. a takie rzeczy sa tylko dla osob malo inteligentnych i swiadomych zycia. wtedy mozna brac, bo do terapii trzeba miec chociaz ze 80iq. nie neguje, ze prochy komus pomoga. no ale to naprawde trzeba byc tepym, zeby po to siegac
@@IvetSemua-qk3mo u mnie tym środkiem ɓyła tylko "tisana" czyli wywar z różnych ziół to pomagało szybciej oczyścić organizm z toksyn i przetrwać najgorsze głody fizyczne.
Mialem przyjemność poznac pana Czarka i wziac udzial w społecznościach prowadzonych przez niego, pozdrawiam Monar sokolniki❤ i fundacje arka Mecka wola ! Maruda here
Pi do lenie. Nigdy nie byłem w ośrodku, ale chodziłem na terapię. Wpojono mi, że trzeba mieć jakieś zajęcie, na przykład pracę. Wtedy się nie myśli o narkotykach. I co? I w bałem się w pracoholizm, który skończył się załamaniem nerwowym. Niedługo potem wróciłem do eksperymentów związanych z uzywkami. Teraz nie wiem co mi bardziej ryje Leb. Moje zamilowanie do używek czy pracoholizm, który jest potęgowany lękiem przed utratą pracy, bo ciągle na smieciowce. Przy okazji pozdrawiam Codeinę. Przeczytasz to, wierzę.
Pracoholizm to chyba też uzależnienie, nawet kolekcjonowanie roślin może być wynikiem tego mechanizmu. Chyba trzeba jakoś znaleźć równowagę na głębszym poziomie. Częśto to wymaga czasu. Kroczek po kroczku.
@@ewapawowska9606dokładnie, kluczowym jest, aby znaleźć równowagę między różnymi aktywnościami, czyli równowagę między takimi które pobudzają układ nerwowy i takimi które uspokajają ten układ. Różnorodność stosowanych aktywności jest kluczowa 👍
Życie w trzeźwości to przede wszystkim życie z klarownym spojrzeniem na doświadczenie, czyli takim które nie jest zakłamane przez bycie pod wpływem substancji. Życie w trzeźwości jest naturalnym stanem, więc i optymalnym stanem do życia, a to co optymalne nie wymaga zmiany.
@@alexstrzelek1050 co ty chlopie to jest inna jazda. Jak bralem herke w UK I nagle dostalem fenta (tzn wymieszane) nie wiedzac o tym, to powiem tak. Temat bralem z darkwebu I na ulicy od czarnych kupowalem tylko jak czekalem na paczke czy cos. Zazwyczaj ten temat ledwie mnie trzymal od skreta albo I nie. Potrafilem 5 "shotow" na raz spalic na folii I za godzine I tak bylem chory. Bo taka mialem tolerance przez to ze moj towar byl duuuuuuuzooo lepszy. A tu dostalem fenta, patrze jakis szary kolor wiec zapalilem tylko 1go... I takie wtf? Od razu mnie przyjevalo ale nie tak jak hera cieplo. To bylo takie... inne, niby to samo ale gorsze, tansze. Jak by to powiedzieli anglojezyczne cpuny, "short legs". W amerced juz nie ma heroiny. Jest fent. I I cpuny I rząd TESKNI za czasami jak byla hera, bo mimo ze byla najgorszym dragiem, to porownujac do fenta to bylo jak piwo do denaturatu.
@@MrEmar26fentanyl już był na masowo sprzedawany w sklepach z dopalaczami w różnych odmianach i nikt o tym Nie mówił.takze daruj sobie bo słabo znasz ten problem
Z pewnością terapia jest lepszym rozwiązaniem niż nie robienie nic w tym kierunku, by wyjść z nałogu. Ale prawdziwą wolność od nałogu ma tylko Jezus Chrystus. Jeśli pragniesz tej wolności, przyjdź do Niego w swojej szczerej modlitwie, po prostu otwórz przed Nim swoje serce i poproś, aby zmienił twoje życie, a On to zrobi. Poczytaj proszę o Teen Challenge. Tam możesz skorzystać z praktycznej pomocy. Powodzenia na drodze do wolności, za jaką tęsknisz!❤
To prawda ❤ 25 lat temu byłam w monarze i niestety nie było to miejsce dla mnie, 5 lat późnej kolega narkoman głosił mi ewangelię o tym że Jezus zmienił jego życie i zobaczyłam radość i życie w jego oczach.. skracając, tak trafiłam do ośrodka Teen Challenge i to było to Jezus Chrystus zmienił moje życie uwolnił mnie od papierosów, heroiny, alkoholu, lęków, depresji... Odnalazłam prawdę Jezusa Chrystusa❤ On wypełnił pustkę w moim sercu którą próbowałam zapełnić używkami i relacjami. To już 20 lat nowego życia z Panem Bogiem 🤗 Dziękuję Mu za to ❣️🔥
Religia jako ukojenie dla ludzi w słabszych chwilach w życiu, ale trzeba mieć ciągle otwarty umysł, aby nie popaść w religijne sekciarstwo. A o to nie jest trudno jak za bardzo zaufa się temu transcendencyjnemu trendowi.
@@stayalivin1640 zgadzam się z tobą. Tylko, że ja nie pisałam o religii, ani o sekciarstwie, ale o Jezusie Chrystusie. To realna osoba przemieniająca ludzkie życie;)
@@kdbar-k9k O kurde. Ja ćpalem fetę i kryształ i chlalem 20 lat teraz 8 miesięcy nic ale wiem, że licho nie spi. Trzymaj się dobrze ze dajesz radę. Chodzisz na jakieś meetingi, terapie, coś? Pozdro
Samo życie ... jestem uzależniony od 15 lat.Wielokrotnje podejmowałem leczenie w monarach , fundacj arka ... mocno wierzyłem w to że bede trzezwy . Po 8 miesiacach terapii przyćpałem na przepustce przenioslem sie do monaru na drugi dzien 10 miesiecy w moim zyciu pojawila sie kobieta , wyjazd do Norwegi nawrot ... Powrot do Choroby jak przebieglej i smiertelnej ... po 3 latach wspolnego zycia ze tak powiem i cpania... nadszedl czas zdrady i to odemnilo moje zycie wierze w to bardzo dzis mija 52 dzien kiedy jestem zupelnie trzezwy ... uprawiam sport , kontakt z rodzina sie odnowil ... poczatek drogi bardzo owocny ..kocham swoje zycie ... pozdr dla wszystkich ktorzy walcza ❤❤❤ one love jedna walka
Pana Czarka znałem tylko z widzenia ... podziwiam za to co robil dla innych pozdrawiam pania Aleksandre. M oraz wszystkich terapeutow z Męckiej Woli ❤
Trzym się tam wariacie
@@sylwiaptak1514 16 raz zadzial? Chyba zle cos odebralas :) 15 lat jestem uzaleziony
A jak z nikim nie chcial bym sie zamienić bo to moje życie pozdrawiam ❤@@sylwiaptak1514
@@DamianWPl dasz radę,chłopie,wielu dało.Bedziemy żyć.Pozdrawiam!!!
Dzięki panu Czarkowi Majdanskiemu wygrałam życie prawie 10 lat temu 🥹
gratulacje i RIP dla Czarka
Ile miał lat?
Niech cię Bóg ma w opiece❤
Nie Ty jedna pewnie. Pozdrowienia
Czarek zapewne znał Bogusię Bączkowską. Te same lata, Łódź i podobne klimaty. Bardzo ciekawy terapeuta. O ile dobrze pamietam też Neofita z własnymi przejściami. Taki mocno osadzony w klasyce monarowskiej. Dziecko Kotana. Szkoda chłopaka. Takich ludzi teraz brakuje. Bardzo.
W 1986 ROKU GRAĹEM CHARYTATYWNY KONCERT JAKO ZESPÒĹ MOSKWA DLA TYCH WSZYSTKICH LUDZI Z TEGO FILMU Z OSRODKA MONAR W SOKOLNIKACH POD ĹODZIA.....W TYM O$RODKU BYĹO NA LECZENIU TAKŹE KILKU MOICH KUMPLI KTÒRYCH JUŹ DAWNO NIE MA.....RIP.....STAY CLEAN.....
TA MOSKWA? TA TA MOSKWA, JAROCINSKA MOSKWA? GUMA/ROGOZ/GRON. JAK TAK TO SZACUN, PIEKNY EPIZOD DO WSPANIALEJ HISTORII ZESPOLU. POZDRO
TAK TA MOSKWA - WÒZEK/BALON/GUMA
Na wielu Polskich osiedlach heroina w tamtych czasach zebrała spore żniwo, całe pokolenie młodych ludzi odeszło, przez to gówno.
Całe pokolenie młodych ludzi odeszło przez to Goowno heroinę. Na większości Polskich osiedli były takie tragiczne historie. 😢😢😢
@@zakapiorprl teraz to się zmieniło na gotowanie żaby - wolniejszy rozkład (jak na narkotyki) za to krąg jest o .....wiele wiele większy, niestety drugiego Kotana nie widziałem
Dobrze usłyszeć po latach głos mądrego człowieka, któremu zawdzięczam życie w trzeźwości. Pozdrawiam społeczność z roku 2000-2001.
@@adrianwesoowski5436 pozdrawiam Ciebie Adrian
szkoda tylko, ze okularnik suma sumarów sie zacpał😥 RIP
@@rav1495 Kto sie zacpal?
@@sylwiaptak1514 lider
@@rav1495o kurde jakieś info do poczytania?
Myślę, że powinny być instytucje podobne do monaru dla ludzi, którzy nie są narkomanami a zwyczajnie nie radzą sobie w życiu. Na tych samych zasadach - jak się nie podoba to drzwi są otwarte, ale jak chcesz zostać to musisz zapierdalać. Taka szkoła życia podnosząca wiarę w siebie, którą jak się przejdzie to żaden problem Cię nie złamie...
I właśnie chyba w tym tkwi magia monaru, że to nie ma za zadanie leczyć ludzi, bo z narkomanii nie da się wyleczyć, tylko poprzez ciężką pracę przywrócić wiarę w siebie by po wyjściu mieć silę stawić czoła największym życiowym demonom i z nimi wygrać.
Z tego co pamiętam były takie szkolenia organizowane "Zielony" z Głoskowa mówił pacjentom że: "dostajecie za darmo coś za co są ludzie gotowi płacić kupę szmalu" Oczywiście takie szkolenie nie daje tyle samo co całościowa terapia
To się wojsko nazywa, nie musiałem odbywać służby wojskowej ale uważam że powinna wrócić
@@Hubson Tak myślałem, że prędzej czy później ktoś powie, że wojsko to szkoła życia 😅 Cóż, ja sądzę inaczej. Zostałem wychowany przy jednostce wojskowej. Mój tata tam pracował (w sumie to dalej pracuje) i wiele rodziców moich znajomych. Służba wojskowa jest ok, pod warunkiem, że jest dobrowolna i przysięga nie odbywa się pod przymusem. W czasach obowiązkowej służby nie było roku, żeby ktoś nie próbował targnąć się na swoje życie w woju. Z jednych to robiło ludzi, a innym niszczyło psychikę. Dla mnie wojsko to nie jest szkoła życia tylko szkoła sztuki zabijania i ślepego wykonywania rozkazów. To nie uczy wiary w siebie, tylko ją niszczy. Odczłowiecza Cię, robi maszynkę, która nie myśli o dobrym celu w życiu, tylko o tym jak wykonać rozkaz. Poza tym z takiego monaru możesz wyjść w każdej chwili, a z wojska gdy sobie wyjdziesz to to nazywa się dezercja i jesteś przestępcą :)
@@IzTam89bo ludzie nie wiedzą, albo się tego oduczyli, że jeśli chcesz coś osiągnąć to trzeba zapierdalać. Jak widzę te skrzywione pokolenie które wchodzi teraz na rynek pracy, to naprawdę, ich rodzice dla ich dobra powinni ich wysłać na jakieś obozy czy coś. 20 latkowie zmęczeni życiem, nic im sie nie chce, leki na depresję, ale w wolnym czasie jaranie, tiktoki i pornosy. I potem płaczą, że muszą coś robić, albo że depresja.🤦
Da się wyleczyć i znam kogoś kto to potrafi
prawie 40 lat a problemy te same, bardzo fajny film
Tyle ze wtedy ćpał mało kto a dzisiaj nie ćpa mało kto.
Bardzo dobry film i do tego w momencie kiedy potrzebowałem sobie przypomnieć skąd przyszedłem. Dziękuję.
Boże,wzruszyłam się 🥹
Leczyłam się w sokolnikach w 2015 roku. Od tamtej chwili czysta
moze wciagniemy cos?
@@TheRumburak666dobre w hooj
Znam Kebliny byłem najmłodszy w historii Kasztanowca bo Tuszyńska zlikwidowali ,byłem w Sokolnikach na Społeczności miesięcznej gruba akcja ale to lata chyba 89-90 , z opowiadań starszych kolegów i koleżanek na Monarowisku umiałem zrobić kompocik 😎 sam nigdy nie zażywałem hehe pozdrawiam , szkoła życia jak hooj
Jesteś wielka
Kębliny 2010 Pozdrawiam
Super film, przepracowałem pół życia z ludźmi którzy mierzyli się z problemami, o których "zwykli" ludzie nie mają pojęcia.🤟
Ilu osobom pomogłeś?
Drugie pytanie jakie miałeś uzależnienie?
@@krzysztof-tomczyk1982 jestem pedagogiem specjalnym, prowadzę programy profilaktyczne w szkołach a wiedzę i praktykę otrzymałem dzięki współpracy z Monarem koło Białegostoku. Pochodzę z miejsca gdzie było dużo syfu ale moje jedyne dwa uzależnienia to na szczęście moje dzieci i skoki spadochronowe🤟
Mogę prosić o kontakt
@@agnieszka76-76 masz problem z tym?
@@madd6500 Mam przyjaciela 1 rok czysty od Heroiny,ale teraz pali marihuanę i hasz i to dużo
Dziękuję za wrzucenie filmu. Powinien być wyświetlany w szkołach jako obowiązkowy punkt programu.
Ten prowadzacy jest super , bardzo dobrze mówi/tłumaczy.
Bardzo dobry pedagog. 👍
To już świętej pamięci Cezary. Niegdyś też narkoman. To jest właśnie najlepsze. Że po obejrzeniu tego stwierdzamy: "ale świetny pedagog, psycholog.." a to poprostu narkoman po przejściach. Tacy ludzie są najlepsi. nie cackają się, a wiedzę mają z życia nie z książek. I to najczęściej trafia do ludzi.
@@disneyka89 poznałem Pana Cezarego na siłowni Raj w Łodzi w 2000 roku super człowiek.
@@disneyka89Ja co prawda do ukończenia terapii nie dotrwałem, ale miałem super terapeutów u siebie. 3 z 5 właśnie byli narkomanami, i prowadzili terapię i "społeczność". Na szczęście człowiek już nie cpa, ale żal po nie ukończonej terapii zostaje
@@disneyka89o to właśnie w tym chodzi m.ktos kto przeszedł przez to samo najlepiej cię zrozumie.Terapeuta który nie brał narkotykow to jak instruktor strzelectwa który nigdy nie strzelał.niestetu ale tak jest można by wymieniać jeszcze wiele przykładów z dziedziny psychologi dlaczego właśnie taki schemat się sprawdza najlepiej i daje. Najlepsze wyniki
@@disneyka89jak zmarł?
Wspaniała rodzina społeczności :) kiedy trzeba było "docisneła" mocno, by w odpowiednim momencie przytulić, zaopiekować się i zawalczyć o jednego z Nas :) ... zawsze we wszystkim był ukryty sen, którego wato było szukać...intencje szczere i tworzenie siebie na nowo :) życie jest trudne, a leczenie Nas szykowało do pełnienia wszystkich funkcji :na zewnątrz" jednocześnie...dziś mam 44 lata i jestem szczęśliwy, a trzeźwość to najlepsza sprawa :) ...dziękuje Monar Ostrołęka 2003r.
Bardzo cieszy taka informacja. Gratuluję serdecznie i powodzenia!
10 lat wolności.zycie na trzeźwo jest cudowne❤
Co za gość.... oznaką zdrowia jest zadowolenie z życia❤️
Piękny film... Modlę się o wszystkich uzależnionych
Psalm 27
Tesz dzieki Czarkowi wygralem zycie.Leczylem sie w Sokolnikach ponad 20 lat temu.
Rok 1996. Mialem 16lat . Szkola zawodowa . Subkultury , jabole , klej , cpanie ,wagary. Jestem szczęśliwy ze sprobowalem Tylko jabola i niczego wiecej sie nie chwycilem. Ocknalem sie i zadalem sobie pytanie : Co ja robie ?. Wrocilem do szkoly. I wiecie co najgorsze bylo . to wysmiewanie przez kolegow ,wytykanie ,ze zerwalem kontakt z nimi. Ukonczylem szkole bedac takim wyrzutkiem w klasie. Ale powiem wam przez to stalem sie mocniejszy.
@@MarkElcky Jestem rok młodszy. Ja w tym właśnie roku 1996 wypiłem tyle piw, że straciłem film. Po raz pierwszy i ostatni w życiu. Dziś gdybym tyle wypił chyba też bym stracił, bo od tamtego momentu do czasu studiów w ogóle nie tknelem alkoholu. Nie wiem jak to wtedy przeżyłem. Potem już piłem umiarkowanie, bez szkody dla zdrowia. To samo z papierosami. Wytykano mnie w szkole średniej, że nie pilem z nimi alkoholu ani nie paliłem. Nie wiedzieli, że już miałem w ósmej klasie taka nauczkę.
@@jarekjaroslaw3307A co z kolegami z tamtych lat dzisiaj? Bo ja jak widzę co się dzieje z moimi z tamtych lat to jeszcze bardziej utwierdzam się w tym że dobrze zrobiłem. Kilku widzę pod sklepem alkoholicy być może bezdomni a jeden z tego co wiem niezyje popełnił samobójstwo.
@@MarkElcky Ja swoich rówieśników nie poznaje raczej i nie mam z nimi kontaktu. Wydają mi się dużo starsi bo staro wyglądają. Ostatnio myślałem, że facet ma ponad 50 lat a okazało się, że chodził do równoległej klasy ze mną. Ja zmieniłem tryb życia, dużo biegam, jestem jeszcze kawalerem, wiec nie mam zmartwień rodzinnych jak oni. Najgorzej wyglądają CI co są ukrytymi alkoholikami i palą od szkoły średniej. Wory pod oczami, otyłość, łysi, siwi, zadłużenia, kredyty, alimenty albo przemocowcy rodzinni, bo nie lecza się na psychoterapiach, albo zakładają piąty związek. To już nie mój świat, straciłem z tym światem kontakt. Ciekawe, że oni wszyscy nie brali ciężkich pewnie narkotyków, zaczynali jak większość, a i tak życie mają zjebane jak narkomani w sumie.
Pieknie❤ wielki szacunek dla Ciebie ...troche jest prawdy w slowach,ze na szacunek trzeba sobie zapracowac, czasami jest ciezko w tym chorym swiecie, ale zawsze warto xx❤
@@joannawisniewska5097❤
Jestem po skończonym ośrodku. Super film
Najtrdniejsze przed Tobą ! Trzymam kciuki
Te zdjęcia trzymają bardzo wysoki poziom.
Kiedys wpadłem w szpony tego nałogu, grzałem trzy lata ,kilku kolegów i znajomych jest już po tamtej stronie.Mnie życie uratowała pucha i jestem czysty już 15 lat .Powodzenia dla Was w wytrwałości
....aż się ciepło na sercu robi :), byłem w Sokolnikach 1999. Nigdy tego nie zapomne, tej dobroci i mega poczucia humoru, jeden z najwspanialszych ludzi jakich spotkałem na swojej drodze, aż łezka ;) ehhhh :)
Ja tam zawitalem w 2001 jakos w kwietniu.pozdro
Jestem na tym filmie pamiętam wszystkich
lider ośrodka Czarek Majdański nie żyje od paru lat
A dlaczego nie żyje?
@@agnieszka76-76 prawdopodobnie zawał serca
Ilu z tego wyszło? Tobie się udało?
@@sylwiapiotrowska8210 tak mi się udało żyje
Opowiesz coś o sobie i o swojej historii ?
Byłam kiedyś w Kęmblinach z wizytą u najbardziej kochanej przeze mnie osoby . Minęło prawie 30 lat i jest dobrze . Nie wiem jej teraz jest w tych ośrodkach . Ale dzięki Markowi Kotańskiemu wiele rodzin odzyskało swoich bliskich .❤❤❤
Tak zmontowany, jakby był nagrywany dziś, tylko nałożona folia czarno-biała.
Pozdrawiam ekipę z Kęblin z lat 2001/02 mam nadzieję, że wszyscy żyjecie i trwacie w trzeźwości. Fason
Leczyłem się tam, skutecznie.
Świetny materiał
Dziękuję,fajny film
Pozdrawiam kamień rymański 5 Poznań mój opiekun Praga długo tam przebywał. Praga dziękuję za te 2 tygodnie i wam wszystkim !!
Fajne ujęcie na koniec filmu, aż ciężko uwierzyć, że ktoś tak wtedy potrafił w PL
@@Patryk.M.17 też się zastanawiam jak to było zrobione śmigłowiec 🤔
@@cajmada2113 moze z innego budynku obok? Chetnie sie dowiem bo ujecie super!
Wydaje mi się, że zrobione było z dźwigu budowlanego
Tak moglo byc!
@@cajmada2113 drabiny i mieli taka maszyne jakby sie suwali po niej z kamera.Zdjevia robil Zbigniew Halatek, bardzo utalentowany czlowiek, a rezyser byl tez niezwykly,Antek Boguslawski
Bardzo wartościowy film
Świetny .... do tego jeszcze czasy Bluesa w Polsce
Widać że chłop się przejmował tymi ludźmi
o to chodzi żebyś czuł że dla kogoś coś jesteś warty mimo że sięgnąłeś dna
Pozdrawiam wszystkie mordeczki z Marianówka, turnus 2009, Bomba z Gdańska ❤❤❤
Chciałbym mieć takiego terapeutę! Konkretny gość.
@@Kaspa0710 tak tym bardziej że znał problem od podszewki będąc w szponach tego straszliwego nałogu
Pozdrawiam
Terapeuta chciałby mieć konkretnego pacjenta.
Nie wiem jak dzisiaj, ale spotkałem w jednym ośrodku 3 takich. Monar to szkoła życia, która uczy bycia uczciwym i porządnym, to czasem wymaga cierpienia ale tak jak chcesz to cie poskładają w całość. Tylko trzeba chcieć.
Przepraszam, ale nie mogę znalezc nic o tym że sam bym uzalezniony. Jakiś link mogę prosić ? Pozdrawiam @@madd6500
I patrzcie, film może wiekowy ale to co dzisiaj nazywają terapia oparta na mentalizacji istniała już w PL w tych latach. Coś niesamowitego.
Mentalizacja, dżizas co to jest???
@@MarekMajewski-e7n Poczytaj zamiast pytać.
24:52 Piękna definicja, ciekawe ile osób dzisiaj może powiedzieć o sobie że są zdrowi
oznaką zdrowia jest zadowolenie z istnienia... mądre, warto zapamiętać
Różne pokolenia,te same problemy... super film👍
Jeśli ktoś decyduje się opuścić ośrodek, to jest to wyłącznie jego odpowiedzialność i nikt nie powinien z pozostałych w ośrodku ludzi czuć się za to odpowiedzialny. Człowiek uzależniony musi brać odpowiedzialność za swoje decyzje bo tu chodzi o jego życie, a nie życie terapeuty czy kolegów. Oczywiście dobrze jest się wzajemnie zachęcać, ale takie zatrzymywanie kogoś na siłę gdy on już w sercu podjął decyzję, jest błędem. Moje doświadczenie mi mówi, że dopóki naprawdę nie będziesz mieć dość tego, co cię niszczy i nie otrzesz się o śmierć, to nic się w twoim życiu nie zmieni.
Tak I nie. Nie siedzisz w glowie kazdego. Jeden ma dosyc gadania wszystkich. Inny nie ma zadnego czlowieka za plecami ktory mu powie nie rob tego. Mechanizmy te same ale ludzie jednak rozni sa.
@@alexstrzelek1050 ja odniosłam się do sytuacji przedstawionej na tym filmie i jej podobnych. Zachęcanie i wsparcie jest bardzo ważne (wspomniałam o tym wcześniej), ale nie za wszelką cenę. Jak to mówią "nic na siłę".
Głupszego i bardziej tendencyjnego komentarza niż twój już dawno nie widzialem. Według twojego durnego myślenia alkoholik znajdzie w sobie siłę do rzucenia wódy, tylko wtedy jak otrze się o śmierć?? Muszę zadzwonić do znajomego alkoholika, że coś z nim nie tak skoro nie otarł się o śmierć, a nie pije już xxx lat.
Urodzilem sie na poczatku lat 80tych. Widzialem jako dzieciak i nastolatek tabuny narkomanow na ulicach brudnych, gnijacych za zycia, umierajacych na ulicach. W 1996 narkomanka lecząca sie poprosila mnie o pare groszy, niewiele starsza ode mnie. Chwycila mnie za reke i poprosila mnie abym jej przysiegnac ze nigdy sam nie wezme zadnego narkotyku bo bede wygladal jak ona.. Wygladala strasznie. To mnie tak zaszokowało bo byłem ogólnie ciekaw używek, ale się obawialem. Nigdy nie wzialem zadnego narkotyku i nie rozumialem co w tym ciekawego szprycowac sie aby wygladac jak zombie i cale zycie miec komplikacje zdrowotne. Obrzydzal mnie widok narkomanów.
Mam nadzieję droga dziewczyno z roku 1996, że żyjesz i wyszłaś na prostą. Jestem Ci wdzięczny za to spotkanie.
Ja też się bałem tych substancji dopiero lekarze mnie do nich przekonali i teraz po legalnych SSRI mam szoszor w głowie. Więc nigdy nie wiesz kiedy stajesz sie uzależnionym
@@krzysztof4543Przecież SSRI nie są uzależniające
Wielu młodych ludzi gdy zaczyna brać nie ma pojęcia, że tak to się skończy.
@@damian.de1 tak ale zaprzestanie brania leków tego typu nagle wywołuje objawy odstawienie, bardzo nieprzyjemne jak zawroty głowy czy nudności
Teraz ćpuny chodzą w garniakach i są wysoko funkcjonujący udając i pokazując przed światem że nie ma problemu. Problem teraz jest na większą skalę niż kiedyś a ćpanie ubrane w bycie fajnym
Pozdrawiam cie człowieku w okularach nawet i z zaświatów...
🍟 ✌️🙂✌️🍟
Niewolno sięgać po żadne używki,i trzeba wtedy wykonać walkę i zaprzeć się z całych sił,później wyjście o własnych siłach jest prawie nie możliwe
Ukończyłem MONAR KRAKÓW i polecam z całego serca wszystkim chcących Zmian w życiu na lepsze jutro
Czy to ty Denko?Szmuc pozdrawiam
@@michaszmuc347 zdecydowanie w innym czasie musieliśmy być 🤓
@@damiano0o0 Ja byłem 2005-2008.Pozdrawiam
@@michaszmuc347 u mnie trzeźwość zaczęła się od zeszłego roku.. wszystkiego dobrego
@@damiano0o0 Powodzenia. Pozdrawiam
Choroba braku miłości
Atmosfera bratestwa niezapomniana. Monar w Łodzi przy ul. Tuszyńskiej 106 w 1995 roku...pozdrawiam
nie byłam nigdy w zamkniętym ani w ośrodku innego rodzaju, ale to na Tuszyńskiej spotkałam najlepszego psych w swoim życiu - i to na NFZ. Panie B., jeśli cudem Pan to kiedyś przeczyta, to dziewczyna od "niekonwencjonalnej terapii nauki emocji/asertywności", wysokich dawek i z kolczykiem pod ustami - żyje, nadrabia 'zabraną dekadę' i co jakiś czas wchodzi w "tę" część YT, by sobie przypomnieć jak... być mogło.
powiem wam coś szczerze: miałam kiedyś kontakty z opiatowcami, nie ze swojej winy do końca, jako przyszły psycholog chcialam poznac ten problem od podszewki gdyz chcialam pojsc w nurt leczenia uzależnień i zapewniam was że ci ludzie gdyby byli na glodzie i mieli taką możliwość zabiliby własną matkę za kawałek działki, nie ma chyba bardziej zbydlęconej grupy społecznej niż opiatowcy i takie reakcje jak tego terapeuty zwlaszcza jak na tamte czasy są zrozumiałe i gdyby takiej dyscypliny ten facet nie wprowadził to nie działałby skutecznie
Mocne. Daje do myślenia.
Miałem przyjemność być w monarze makondo pod Piaskami.Pozdrawiam wszystkich uzależnionych,pozdrawiam makondo
Warto ! Ja jestem rocznik 2015-17 byłem na samym dnie dosłownie ! Spałem w piwnicy kąpałem się w rzece . Teraz mam wspaniałą żonę , kochanego syna i kupiliśmy mieszkanie . Gdyby w tedy ktoś by mi powiedział że ,za parę lat będę tu był go wyśmiał. Ale wiem jedno trzeba chcieć się zmienić i zacisnąć zęby , bo nie ma lekko . Powodzenia 💪
Czasem tez jest refleksja, ze czlowiek mogl juz nie zyc od kilku lat, a prawie nic nie zyl tym zyciem.
Teraz dopiero sobie moge pozyc i sie trzeba delektowac , bez pospiechu
❤
Gratulacje.
Dzięki za film
Samo życie!i kawałek życia Ani!Czarek pomógł w wielu z nas!Chciałoby się powiedzieć szkoda że go nie ma wśród nas!
świetnie zrealizowany film montaż jest tu nawet efekt Vertigo ...
Super materiał, idealny pod kielicha, bania i oglądamy
Hahahaha dobra szydera.
Mistrzostwo świata.
Terapeuta jakim chce być:
Ten Wychowawca bardzo w porządku, nie jakiś przypadkowy personel.
Pytanie dlaczego rwał się jeszcze do rozładowywania wagonów z węgla łopatą...?
Pewnie nie bylo kasy na transport i spadlo to na barki personelu. Albo wladza przydzielila wagon wegla i trzeba bylo sobie radzic samemu.
To ta wiarygodność, o ktorej mowil. Zna to z autopsji. Nie jest inny od nich, też musi ,zapierdalac’
Bo sam jest uzależniony i wie że praca fizyczna to element terapii...
Szacunek dla Pana Cezarego
Dwa turnusy w ośrodku doren, jeden w nowym dworku, żyję nie grzeję wg mnie długo rodzina syna praca i pasje dają mi pozytywnego kopa.
I nie ciągnie Cię?
Pozdrawiam nowodworzanina! :)
Cztery lata temu skończyłem leczenie w R34. Da się, tylko trzeba chcieć 💪
Wszystkich Serdecznie Pozdrawiam !!! A szczegolnie ludzi z Tuszynskiej w Lodzi!!!
Pozdrowienia dla Monar Warszawa Marywilska.
Dobry film i znakomity w roli głównej pozdro dla Cezarego.
Czarek nie żyje chyba już 7 lat
ktoś zwidoczny w tym dokumencie wyszedł z ośrodka , wytrzeźwiał i dał radę w życiu ? Ciekawa jestem ich dalszych losów
obecny ! : )
Statystycznie co 4temu się udało.... za którymś razem
Lata 80-te a wiele problemów podobnych jak dziś.
Kto by się spodziewał, nie? Taki sarkazm.
Ludzie myślą że w PRLu ludzie nie mieli "współczesnych" problemów.
@@ryszardadamski Ludzie coraz bardziej o tym zapominają.
W latach 80tych ludzie polowali na mamuty i tygrysy szablozębne
@@nerobozybiaostocki4384 Ale nie XX wieku.
@@RadoslawKotowski1984 Jak to nie, my z tatusiem nyską jeździli na mamuty
Zdrówka 🙂
Na grupie terapi alkoholicznej to jedna z naczelnych zasad była nie bluzgać - ale rozumiem hera to cięższy kaliber i często znacznie krótszy żywot na ciągu.
18:33 w deszczowy dzień ulicą szedł, spototkalem go cholerny pech …..
To był niewinny i taką minę miał
Teraz już wiem że los tak chciał
Rozmowa krótka jeden gest
Wiedziałem już że towar pewny jest
Ogarnął mnie szaleństwa duch
I już niewinnych niewinnych było dwóch
@@disneyka89
Film, muza, ludzie i Cezary 👍🏻
Super film. A ja Wam powiem cos od całkiem innej strony....na tym filmie od 0:10 ua-cam.com/video/ok2rRdhdwLg/v-deo.html jest ekipa z Torunia. Ja wśród nich. Ztej ekipy nie ma juz nikogo....od dawna. Pozostałem tylko ja. Uwierzcie mi,ze trzymając z nimi nawet nie paliłem papierosów. O cpaniu albo piciu alko nawet nie wspominam. Zawsze miałem w głowie ,że to nie jest dobre i broniłem sie ze wszystkich sił. pozdrawiam wszystkich którzy walczą.
wqcham nitro odkond pamientam i jest uguem spaniale i całe te, pozdrawiam z bombasu borzego
To powinno być puszczane w szkołach
Soundtrack idealnie oddaje klimat kompotowego srodowiska. Prostolinijne skojarzenie z Ryskiem Riedlem samo nasuwa sie na mysl.
1986 - butapren, kompot ze słomy makowej, rozpuszczalnik nitro. Taki był asortyment
A teraz do wyboru do koloru co chcesz to masz i większość tylko myśli nic tylko cpać niestety
wszystko siedzi w naszej glowie. czeste zachowania, czy otoczenie zmieniaja ja i wtedy ciezko wrocic. dlatego tylko taka dyscyplina, ukierunkowanie i praca moze zmienic nam glowe. nie jakies psychotropy, to tak jak by miec otwarta rane i brac proszki przeciwbolwe, zamiast rane opatrzyc i poczekac do wygojenia
Medycyna jest innego zdania.
@@IvetSemua-qk3mo pytales? co ci powiedziala? ;)
@@Bonzai87PL Nie każdy potrafi poradzić sobie podczas psychoterapii uzależnień bez farmakologicznego wsparcia. Farmakologia niweluje lęki, depresję, które często występują jako skutek odstawienia narko/alko. Nie wprowadzaj więc nikogo w błąd i nie siej dezinformacji, jakoby farmakologia była zbędna. Jest ona stosowana od lat, jako wsparcie przy jednoczesnej psychoterapii. Nie porównuj tego do otwartej rany, bo to z d...py porównanie. Farmakologia w psychoterapii jest jak środek antyseptyczny w gojeniu rany, przygotowuje i wycisza ognisko zapalne i przygotowuje ranę do wdrożenia właściwego leczenia.
@@IvetSemua-qk3mo wiem co to jest, bralem i nikomu nie zycze. to jest gorsze od narkotykow. a takie rzeczy sa tylko dla osob malo inteligentnych i swiadomych zycia. wtedy mozna brac, bo do terapii trzeba miec chociaz ze 80iq. nie neguje, ze prochy komus pomoga. no ale to naprawde trzeba byc tepym, zeby po to siegac
@@IvetSemua-qk3mo u mnie tym środkiem ɓyła tylko "tisana" czyli wywar z różnych ziół to pomagało szybciej oczyścić organizm z toksyn i przetrwać najgorsze głody fizyczne.
Urocze, małe bobo na koniec ;-) taka myśl, kiedy Ja zostanę ojcem heh film bardzo wartościowy
@@sylwiaptak1514 Wow! Serio? To jesteś Ty?
@@sylwiaptak1514 super, gratuluję! Byłeś dzieckiem któregoś pracownika?
@@sylwiaptak1514grunt to skromność xd
Mialem przyjemność poznac pana Czarka i wziac udzial w społecznościach prowadzonych przez niego, pozdrawiam Monar sokolniki❤ i fundacje arka Mecka wola ! Maruda here
w którym roku?
@@madd6500 leczyłem się w sokolnikach w 2014
Pi do lenie. Nigdy nie byłem w ośrodku, ale chodziłem na terapię. Wpojono mi, że trzeba mieć jakieś zajęcie, na przykład pracę. Wtedy się nie myśli o narkotykach. I co? I w bałem się w pracoholizm, który skończył się załamaniem nerwowym. Niedługo potem wróciłem do eksperymentów związanych z uzywkami. Teraz nie wiem co mi bardziej ryje Leb. Moje zamilowanie do używek czy pracoholizm, który jest potęgowany lękiem przed utratą pracy, bo ciągle na smieciowce.
Przy okazji pozdrawiam Codeinę. Przeczytasz to, wierzę.
ile najdluzej wytrzymales bez kody? bola cie miesnie?
ile najdluzej wytrzymales bez kody? bola cie miesnie?
Pracoholizm to chyba też uzależnienie, nawet kolekcjonowanie roślin może być wynikiem tego mechanizmu. Chyba trzeba jakoś znaleźć równowagę na głębszym poziomie. Częśto to wymaga czasu. Kroczek po kroczku.
@@ewapawowska9606dokładnie, kluczowym jest, aby znaleźć równowagę między różnymi aktywnościami, czyli równowagę między takimi które pobudzają układ nerwowy i takimi które uspokajają ten układ.
Różnorodność stosowanych aktywności jest kluczowa 👍
Ciekawe po jakim czasie od wyjscia łysy zaćpał
to była psychodrama
Fajna muzyka
Pozdrawiam społeczność z rocznika 90-92..Sokolniki
Wolność jest darem Boga. To głębokie stwierdzenie.
0:50 tak dla leniwych 😉
Świetne...
Mroczne czasy ...Kompot był dla wielu ucieczką od nich...
Dzięki za materiał.
Jak nazywa się ten gość w okularach?? prowadzący zajęcia?
nazywał się Cezary Majdański
Cezary Majdański zmarł w 2017
@@blackwaszprzyjacieltak dokładnie tak
Nigdy się nie zastanwiajcie jak to być, to jest straszne
Ludzie sie zastanawiaja dlaczego on rozladowuje wegiel. Ja sie zastanawiam skad ekipa filmowa miala w '86 drona.
To nie dron.to taki hydrauliczny wysiegnik🙈
Ta szarosc tego czarnobializmu swiata w tamtych latach, mam do dzis w glowie.
6:18 Major Suchodolski jaki młody
Ugułem całe te! Na tarapii był! Dyplom ma.
O! Narkomania, jaka narkomania jak ja trzeźwy jestem.
Czy ktoś wie gdzie znajdował/znajduje się ten dom pokazywany na początku?
To Monar Sokolniki
Sokolniki-Las, ul. Różana 56 Ośrodek Leczenia, Terapii i Rehabilitacji Uzależnień
Ehh ale co to za życie w trzeźwosci? zupełnie sobie tego nie wyobrażam, i nie chce być juz nigdy trzezwy- ani jednego dnia
Życie w trzeźwości to przede wszystkim życie z klarownym spojrzeniem na doświadczenie, czyli takim które nie jest zakłamane przez bycie pod wpływem substancji.
Życie w trzeźwości jest naturalnym stanem, więc i optymalnym stanem do życia, a to co optymalne nie wymaga zmiany.
Z każdego zła można być wyciągniętym ale trzeba zawierzyć ZBAWCY. Większość tego nie chce lub idzie religijność, a nią BÓG się brzydzi
Mamy 2024 a plaga dopiero sie zaczyna.
No fentynol wjechał. Będą umierać.
@@MrEmar26zawsze umierali.
@@MrEmar26boicie sie tego z czego media robią smoka, prawdziwe żniwo zbiera alkohol a nie jakis fentanyl, otwórzcie oczy
@@alexstrzelek1050 co ty chlopie to jest inna jazda. Jak bralem herke w UK I nagle dostalem fenta (tzn wymieszane) nie wiedzac o tym, to powiem tak. Temat bralem z darkwebu I na ulicy od czarnych kupowalem tylko jak czekalem na paczke czy cos. Zazwyczaj ten temat ledwie mnie trzymal od skreta albo I nie. Potrafilem 5 "shotow" na raz spalic na folii I za godzine I tak bylem chory. Bo taka mialem tolerance przez to ze moj towar byl duuuuuuuzooo lepszy.
A tu dostalem fenta, patrze jakis szary kolor wiec zapalilem tylko 1go... I takie wtf? Od razu mnie przyjevalo ale nie tak jak hera cieplo. To bylo takie... inne, niby to samo ale gorsze, tansze. Jak by to powiedzieli anglojezyczne cpuny, "short legs".
W amerced juz nie ma heroiny. Jest fent. I I cpuny I rząd TESKNI za czasami jak byla hera, bo mimo ze byla najgorszym dragiem, to porownujac do fenta to bylo jak piwo do denaturatu.
@@MrEmar26fentanyl już był na masowo sprzedawany w sklepach z dopalaczami w różnych odmianach i nikt o tym
Nie mówił.takze daruj sobie bo słabo znasz ten problem
A potem przyszedl HIV i dopiero sie zaczela jazda !
HIV nie pojawił się później w tamtych czasach już zbierał swoje żniwo.
A wcześniej to gdzie on był?😝😝😁
Z pewnością terapia jest lepszym rozwiązaniem niż nie robienie nic w tym kierunku, by wyjść z nałogu. Ale prawdziwą wolność od nałogu ma tylko Jezus Chrystus. Jeśli pragniesz tej wolności, przyjdź do Niego w swojej szczerej modlitwie, po prostu otwórz przed Nim swoje serce i poproś, aby zmienił twoje życie, a On to zrobi. Poczytaj proszę o Teen Challenge. Tam możesz skorzystać z praktycznej pomocy. Powodzenia na drodze do wolności, za jaką tęsknisz!❤
To prawda ❤ 25 lat temu byłam w monarze i niestety nie było to miejsce dla mnie, 5 lat późnej kolega narkoman głosił mi ewangelię o tym że Jezus zmienił jego życie i zobaczyłam radość i życie w jego oczach.. skracając, tak trafiłam do ośrodka Teen Challenge i to było to Jezus Chrystus zmienił moje życie uwolnił mnie od papierosów, heroiny, alkoholu, lęków, depresji... Odnalazłam prawdę Jezusa Chrystusa❤ On wypełnił pustkę w moim sercu którą próbowałam zapełnić używkami i relacjami. To już 20 lat nowego życia z Panem Bogiem 🤗 Dziękuję Mu za to ❣️🔥
"Przyjdźcie do mnie a ja wam dam ukojenie" ... "nie porzucę cię ani nie opuszczę"
Religia jako ukojenie dla ludzi w słabszych chwilach w życiu, ale trzeba mieć ciągle otwarty umysł, aby nie popaść w religijne sekciarstwo. A o to nie jest trudno jak za bardzo zaufa się temu transcendencyjnemu trendowi.
@@stayalivin1640 zgadzam się z tobą. Tylko, że ja nie pisałam o religii, ani o sekciarstwie, ale o Jezusie Chrystusie. To realna osoba przemieniająca ludzkie życie;)
Ja myślę ze taką samą a może nawet większą moc ma baba Jaga, która otruła królewnę Śnieżkę. I żeby nie było, ona istnieje. Wiem bo czytałem książkę.
Hej wie ktoś co to za piękna gitarka przygrywa w przerywnikach?
Gitara-Krzysztof Szmigiero
@@salvadru180 Krzysztof Szmigiero zmarł w 2022.
Ciekawe ilu z nich żyje do tej pory bo ja brałem to samo i jakoś żyje 😮
Długo brałeś?
@@Grubinho.88r ponad 20 lat a jeszcze się wpadki zdarzają
@@kdbar-k9k O kurde. Ja ćpalem fetę i kryształ i chlalem 20 lat teraz 8 miesięcy nic ale wiem, że licho nie spi. Trzymaj się dobrze ze dajesz radę. Chodzisz na jakieś meetingi, terapie, coś? Pozdro
@@Grubinho.88r coś ty po co na nic to wszystko
@@kdbar-k9k No i gitara. Każdy walczy na swój sposób też na nic takiego nie chodzę póki co trzymaj się twardy bądź 💪
A w 21 wieku lekarz pod kroplówką ma klientów na fentanyl
No bo byłeś tam..?
Rozjaśnij swoją wypowiedź
@@sylwesterstodolski566 ćpa😁
@@sylwesterstodolski566 może ćpa?
Lata lecą, narkotyki się zmieniają, ale mechanizm ten sam
Kurde, kapral "Zadke" po prostu...
Hahaha dosłownie 😅
Szkoda że nie Kręgiel