6:00 Tylko jedno dziecko (na 28 dzieci w grupie) może kolorować? Rozumiem, że to samo tyczy się innych lekcji, gdyż pomoce są pojedyncze... To nie jest dobre, zapewne więcej dzieci ma ochotę na daną aktywność, podobnie jak nie jest dobre to, że tylko dwoje dzieci (6:12) może jednocześnie jeść posiłek...
Dość surowo...ale faktycznie przydatne do życia...szkoda że dzieci wspólnie nie mogą się bawić..jak mogą nawiązywać przyjaźnie, relacje międzyludzkie ? Co jeśli dzieci chciałyby pobawić się z kolegą lub koleżanka? Zabronione im się ? Rozdzieli? Dziwne trochę ..taka samotność w grupie..
Brakuje mi tutaj edukacji SPOŁECZNEJ, gdzie są zajęcia w których dzieci robią coś razem? Uczą się dzielić, współpracować, rozstrzygać konflikty, rozwijać empatię?
Рік тому+1
To smutne pracować samemu... Dzieci uwielbiają rysować razem przy stoliku!
Ogolnie niewiele sie to rozni od przedszkola,ktore znam z Niemiec jesli chodzi o zajecia,z ta jedna moze roznica,ze dzieci maja maskotki i miejsce do odpoczynku i opiekunka podetrze pupe w razie potrzeby,to sa dzieci jednak i kazde rozwija sie w indywidualnym tempie.Film podobal mi sie👍
Witaj 😊 czy aby uczyc w przedszkolu montessori musiałaś konczyc jakis specjalny kurs? I jeszcze jedno pytanko, czy w nowym miejscu zamieszkania tez szukasz pracy w szkole/przedszkolu monterssori? Pozdrawiam serdecznie 😊
By pracować jako nauczyciel montessori należy ukończyć 9 miesięczny kurs. Ponieważ ja takiego kursu nie mam, pracowałam jako asystent nauczyciela montessori. Póki co nie szukam pracy w szkole. Chcę spróbować czegoś nowego. Do szkoły i nauczania zawsze mogę wrócić.
Sala na prawdę świetna! Mam pytanie- czy jeśli się zdecydujecie z Tomaszem mieć dziecko, to chcielibyście, by uczęszczało do takiej szkoły? Pozdrawiam :)
@@HeVaan Na przykład metoda krakowska. Montesssori to metoda opracowana pierwotnie dla dzieci upośledzonych. Po tego typu edukacji nie ma noblistów ani wybitnych naukowców. Jest nawet takie określenie "montessoriańskie dzieci".
Niby fajnie, a z drugiej strony czy ktokolwiek z nas chodził do takiego przedszkola? Nie. Czy teraz nie potrafi zrobić tych rzeczy? Potrafi. Był czas na zabawę, był czas na naukę i na pracę. Jak dla mnie wciskanie 3-5 latkowi tylko takich "zabaw" i zostawianie go samemu sobie jest słabym pomysłem...
Bardzo słabym. Warto pamiętać, że Maria Montessori opracowała tę metodę dla dzieci zaniedbanych z ulicy, upośledzonych. Normalne dzieci uczą się zapinać guziki i wiązać buty w domu. Dziecko w wieku przedszkolnym powinno mieć dużo ruchu, poznawać otoczenie poprzez wycieczki do różnych miejsc, dużo rysować, tworzyć, a tu z 28 dzieci tylko kilkoro może kolorować jednego dnia i to jedno po drugim. A co jak jakieś dziecko wykazuje szczególne uzdolnienia w rysowaniu i większość czasu spędza w przedszkolu z kredkami w ręku, blokując innym do nich dostęp? Znam takie dzieci, które codziennie z przedszkola przynoszą po kilka rysunków. Uczą się też dużo na pamięć, piosenki, wierszyki, a nie siedzą samotnie przy jednoosobowych stolikach.
Świetny filmik! Jak dla mnie bardzo interesujący i znany temat :) pisałam prace magisterska na temat pedagogiki Marii Montessori i znam ja niestety tylko z teorii :(
Czy to przedszkole przyjmuje rownież dzieci,które nie potrafią samodzielnie korzystać z toalety i mają pampersy?U mnie w Niemczech wyszedł przepis,że musimy przyjąć każde 3-letnie dziecko i te z pampersem rownież.Dochodzi do tego,że mam na grupie dzieci 4 i 1/2 letnie,które za każdym razem załatwiają się w gacie,a rodzice maja to gdzieś.Jak jest z tym w USA?
Podoba mi się. Z jednym tylko zastrzeżeniem. Myślę, że umiejętność pracy wspólnej, w grupie jest również bardzo ważna i właśnie w tym wieku dziecko powinno zacząć uczyć się współpracy. A tu tylko praca indywidualna. Nie podoba mi się.
To nie jest prawda, że dziecko pracuje tylko indywidualnie. Prowadzone są tzw. circle time, podczas których czytane są książki, śpiewane piosenki, czasem prezentacja grupowa jak na przykład: jak cicho wsunąć krzesło itd. Często starsze dzieci 4-5 letnie mogą pracować nad jakimś zadaniem z kolegą lub koleżanką. Są takie lekcje, które nawet wymagają uczestnictwa 2 lub 3 dzieci :)
Niesamowite i tak oczywiste. 👍🧡 uczy dzieci samodzielnego dbania o siebie i o to co je otacza. Wychowywałam intuicyjnie tak syna swojego jakieś 15 lat temu.
Obecnie jestem na studiach pedagogicznych i Twój materiał bardziej mi uzmysłowił na czym ten nurt nauki metodą Marii Montessori polega. Jakie jest Twoje zdanie na temat studiów pedagogicznych w Polsce, czy opłaca się jeszcze ten kierunek studiować i czy przynosi on dużo satysfakcji w przyszłości?
Serio to takie straszne pomóc małemu dziecku się podetrzeć? Dla mnie to przegięcie, mało który 3 latek sam to zrobi tak aby nie latać z brudnymi majtkami). Słabe jest też to,że jak jedno dziecko koloruje to drugie już nie może,taka samotność w grupie. Nie wiem czemu ma to służyć. Materiały fajne ale ogólne zasady niezbyt przyjazne małemu dziecku.
@Michael von Stork uczyć samodzielności można też w inny sposób,nie koniecznie zostawiając dzieci same sobie i zakazując bawić się z innymi. Uczyć można w inny sposób, bardziej cywilizowany. Sama mam syna, nigdy nie zostawiłam go samego sobie i jest samodzielny.
@Michael von Stork nie uważam żebym była źle wychowywana, rodzice uczyli mnie samodzielności ale nigdy nie zostawiłam samej sobie,dbali o mnie, dużo rozmawiali i tłumaczyli, otrzymałam dużo miłości i zrozumienia a tutaj taki zimny chów. Dla mnie to nieodpowiedzialne żeby dziecku 3 letniemu nie pomoc w toalecie, nie rozumie też dlaczego nie mogą się bawić razem w to samo. Chociaż to bardzo wygodne dla opiekunek,zarobią a się nie narobią. Najłatwiej zostawić dziecko same sobie, to jest słabe.
@Michael von Stork oczywiście nie popieram tego żeby starsze rodzeństwo wychowywało młodsze, rozumiem pomóc rodzicom, pojawiać się czy coś ale to zadanie rodziców wychować dzieci. Niestety nie wszyscy powinni mieć dzieci 😄. Co do pracy całymi dniami to niestety wiem o co chodzi,sama pracuje w zlobku i widzę jak ludzie potrafią u nas zostawić malutkie dzieci na 10-10,5 H :(. Jest to przykre bo my wiemy więcej o ich dzieciach niż oni sami. Osobiście wybieram rodzicielstwo bliskości, dzieci z natury chcą być samodzielnie,nie trzeba ich do tego zmuszać, wystarczy odpowiednio nakierowac :). Tak czy inaczej fajnie było dowiedzieć się czegoś nowego o innych metodach wychowawczych, już wiem gdzie nie pośle na pewno mojego drugiego dziecka które planuje mieć w przyszłości 😅
Co prawda temat dzieci mnie nie interesuje, ale fajnie zobaczyć takie przedszkole w którym dziecko się uczy tylu rzeczy, a przede wszystkim samodzielności. U mnie w rodzienie jest dziecko które ma 6 lat a rodzice dalej go karmią i chodza z nim do łazienki jak dla mnie to jest porażka i robienie z dziecka sieroty.
Swietny kandydat na meza w przyszlosci. Ja slyszalam o bogaczach, co swoje dzieci odwoza taxi do szkoly, a piechota jest 5 minut. Rzecz dzieje sie w Paryzu.
Bardzo ładna klasa a przede wszystkim bardzo przestrzenna. Tez jestem asystentka w klasie primary Montessori i oczywiście AMI. Nie wyobrażam sobie żebym mogła pracować w szkole z inna metoda nauczania oraz wysłać swoje dziecko do innej szkoły, gdyż ta metoda stworzona jest aby rozwijać potencjał dziecka całościowo włącznie z duchowością. Chialalm ci pzapytac jakiej firmy macie ta zmywarkę w klasie bo mamy w planie coś zakupić, a ta wyglada na zmywarkę w sam raz! Pozdrawiam i życzę powodzenia w nowym stanie!
@@mojemaleopowiesci Może nie interesowała się Pani tym wcześniej, gdy pracowała w Polsce. Przedszkoli Montessori i szkół zawsze było wiele. Z tym, że były one prywatne, w większości. Obecnie zmieniło się to i nauka w stylu Montessori jest bardziej dostępna. Nie tylko dla zamożnych. Poza tym polskie przedszkola zawsze zawierały w swojej metodyce elementy Montessori. W latach 70-80 było montessorii o wiele więcej w szkołach. Na szczęście przyszła moda i coraz więcej rodziców jest świadoma i docenia ten rodzaj nauki. Jeśli dziecko nie ma jej w szkole to ma ją w domu. Chociaż ideałem byłoby połączyć to. Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba to jak wygląda nauka w duchu montessori. Sama chciałabym w przyszłości być nauczycielką Montessori w US lub Kanadzie ( bardziej skłaniałabym się ku dzieciom żłobeczkowym, w przedziale 0-3). Myślałam o ukończeniu kursu NAMC, chociaż nie wiem czy samo to daje uprawnienia do pracy z dziećmi? Jak wyglądało to w Twoim przypadku ? Obecnie studiuję kierunek zupełnie nie związany z pedagogiką i chciałam po jego ukończeniu wyjechać jako AuPair i wtedy podjąć się tego kursu z NAMC, jednak nie wiem czy samo to wystarczyłoby aby móc pracować z dzieciaczkami :) Pozdrawiam serdecznie !
By zrobić kurs montessori trzeba mieć ukończony licencjat. Nie wiem czy konkretnie z pedagogiki czy może być inny. Ja nie mam kursu montessori dlatego też pracowałam jako asystent nauczyciela montessori. Rozważałam zrobienie takiego kursu i gdzieś ta myśl jest z tyłu mojej głowy nadal, ale na chwilę obecną nie szukam pracy w szkole, jako nauczyciel. Czy mozesz rozwinąc skrót NAMC?
Jeśli można mieć licencjat z innego kierunku to rzeczywiście może być ciekawie :) NAMC- chodziło mi o kurs z North America Montessori Center www.montessoritraining.net/diploma-programs/infant-toddler-0-3
Jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej w Polsce. Po kursie Montessori pracuje w przedszkolu Montessori. Jak obserwuje ta sale to moje serce rośnie i rośnie 😍😍 chciałabym zobaczyć jak ta metoda rozwija się za granicą 😉
Jeden nauczyciel i jeden asystent na 28 dzieci. Drugi asystent przychodzi około godziny 11 rano, by zając się dziećmi młodszymi, wziąć je na odpowiedni dla ich wieku plac zabaw, następnie do innej sali na czas drzemki. Dzieci starsze idą na swój plac zabaw, nie śpią - mają popołudniowy cykl zajęć. O godzinie 15:30 nauczyciel i poranna asystentka idą do domu, a asystentka popołudniowa zostaje z dziećmi, które pozostały (max 15).
Reszta dzieci pracuje. Ćwiczą lekcje, które już otrzymali. Asystent czuwa nad całą klasą, gdy nauczyciel jest zajęty z jednym dzieckiem. Asystent pomaga również gdy dziecko potrzebuje pomocy z już otrzymaną lekcją.
Kinga Mączyńska - sa przedszkola/zlobki gdzie jest 3-11 uczniow na nauczyciela. Zalezy od wieku. Zatrudnianie asystentow to trik zeby wiecej miec zysku. Ale tak dlugo jak dzieci sa bezpieczne to nie ma znaczenia
Poznałam metodę Montessori w 1997 roku w Polsce w Szkole Specjalnej. Niestety przez kolejne 20 lat i do dzisiaj nie ma zgody Ministerstwa na pracę tą metodą w normalnych szkołach. Zaczęły kilka lat temu powstawać szkoły prywatne i zakładane przez fundacje. Tam można już tą metodą pracować. Miałam okazję poznać metodę Steinera. Z wielu metod wydaje mi się ,że Montessori daje najlepsze efekty, bo każde dziecko rozwija się innym tempie czyli indywidualnie. Poza tym tą metodą nawet dzieci niepełnosprawne potrafią nauczyć się liczyć, czytać i pisać, co w pozostałych metodach jest bardzo trudne.
To jest chore ! Tylko chora wyobrażnia mogła stworzyć coś takiego. Co to - szkoła gospodyń wiejskich ?! Dzieci będą miały czas w życiu się jeszcze napracować i usamodzielnić. Hodowla takich starych - maleńkich ?! Gdzie miejsce na śmiech, na radość, na beztroską zabawę i na wspólne spędzanie czasu, a tu "każdy sobie rzepkę skrobie", stoliki jednoosobowe, co za żenada !
6:00 Tylko jedno dziecko (na 28 dzieci w grupie) może kolorować?
Rozumiem, że to samo tyczy się innych lekcji, gdyż pomoce są pojedyncze...
To nie jest dobre, zapewne więcej dzieci ma ochotę na daną aktywność, podobnie jak nie jest dobre to, że tylko dwoje dzieci (6:12) może jednocześnie jeść posiłek...
Dość surowo...ale faktycznie przydatne do życia...szkoda że dzieci wspólnie nie mogą się bawić..jak mogą nawiązywać przyjaźnie, relacje międzyludzkie ? Co jeśli dzieci chciałyby pobawić się z kolegą lub koleżanka? Zabronione im się ? Rozdzieli? Dziwne trochę ..taka samotność w grupie..
Słuszne spostrzeżenie.
Brakuje mi tutaj edukacji SPOŁECZNEJ, gdzie są zajęcia w których dzieci robią coś razem? Uczą się dzielić, współpracować, rozstrzygać konflikty, rozwijać empatię?
To smutne pracować samemu... Dzieci uwielbiają rysować razem przy stoliku!
Ogolnie niewiele sie to rozni od przedszkola,ktore znam z Niemiec jesli chodzi o zajecia,z ta jedna moze roznica,ze dzieci maja maskotki i miejsce do odpoczynku i opiekunka podetrze pupe w razie potrzeby,to sa dzieci jednak i kazde rozwija sie w indywidualnym tempie.Film podobal mi sie👍
Witaj 😊 czy aby uczyc w przedszkolu montessori musiałaś konczyc jakis specjalny kurs? I jeszcze jedno pytanko, czy w nowym miejscu zamieszkania tez szukasz pracy w szkole/przedszkolu monterssori? Pozdrawiam serdecznie 😊
By pracować jako nauczyciel montessori należy ukończyć 9 miesięczny kurs. Ponieważ ja takiego kursu nie mam, pracowałam jako asystent nauczyciela montessori. Póki co nie szukam pracy w szkole. Chcę spróbować czegoś nowego. Do szkoły i nauczania zawsze mogę wrócić.
Bardzo ciekawy filmik! Dzięki, że go wstawiłaś. Teraz już lepiej rozumiem, na czym polega ten rodzaj edukacji :). Buziaki!
Sala na prawdę świetna! Mam pytanie- czy jeśli się zdecydujecie z Tomaszem mieć dziecko, to chcielibyście, by uczęszczało do takiej szkoły? Pozdrawiam :)
@@konradwojcik4744 Nie wydaje mi się. Są lepsze metody edukacyjne.
@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ na przykład?
@@HeVaan Na przykład metoda krakowska. Montesssori to metoda opracowana pierwotnie dla dzieci upośledzonych. Po tego typu edukacji nie ma noblistów ani wybitnych naukowców. Jest nawet takie określenie "montessoriańskie dzieci".
Niby fajnie, a z drugiej strony czy ktokolwiek z nas chodził do takiego przedszkola? Nie. Czy teraz nie potrafi zrobić tych rzeczy? Potrafi. Był czas na zabawę, był czas na naukę i na pracę. Jak dla mnie wciskanie 3-5 latkowi tylko takich "zabaw" i zostawianie go samemu sobie jest słabym pomysłem...
Bardzo słabym. Warto pamiętać, że Maria Montessori opracowała tę metodę dla dzieci zaniedbanych z ulicy, upośledzonych. Normalne dzieci uczą się zapinać guziki i wiązać buty w domu. Dziecko w wieku przedszkolnym powinno mieć dużo ruchu, poznawać otoczenie poprzez wycieczki do różnych miejsc, dużo rysować, tworzyć, a tu z 28 dzieci tylko kilkoro może kolorować jednego dnia i to jedno po drugim. A co jak jakieś dziecko wykazuje szczególne uzdolnienia w rysowaniu i większość czasu spędza w przedszkolu z kredkami w ręku, blokując innym do nich dostęp?
Znam takie dzieci, które codziennie z przedszkola przynoszą po kilka rysunków. Uczą się też dużo na pamięć, piosenki, wierszyki, a nie siedzą samotnie przy jednoosobowych stolikach.
Świetny filmik! Jak dla mnie bardzo interesujący i znany temat :) pisałam prace magisterska na temat pedagogiki Marii Montessori i znam ja niestety tylko z teorii :(
shesei - masz magistra i nie znasz roznic miedzy teoria a modelem ?
Pracuje w irlandzkim przedszkolu ale chciala bym w przyszłości pracować w Montessori. Bardzo fajny filmik, dziękuje.
Wow, jestem zachwycona. Gdyby wszystkie szkoły wyglądały w ten sposób i uczyły tak przydatnych rzeczy życie byłoby piękne a ludzie szczęśliwsi :)
To jest g
Czy to przedszkole przyjmuje rownież dzieci,które nie potrafią samodzielnie korzystać z toalety i mają pampersy?U mnie w Niemczech wyszedł przepis,że musimy przyjąć każde 3-letnie dziecko i te z pampersem rownież.Dochodzi do tego,że mam na grupie dzieci 4 i 1/2 letnie,które za każdym razem załatwiają się w gacie,a rodzice maja to gdzieś.Jak jest z tym w USA?
Anka & Sepp -zalezy od przedszkola. Zazwyczaj nie przyjma dziecka ktore robi w pieluszke do grupy 3+letniej.
Patologia...niestety obecnie jest trend do uwsteczniania dzieci przez rodziców w każdej dziedzinie...:/
Podoba mi się. Z jednym tylko zastrzeżeniem. Myślę, że umiejętność pracy wspólnej, w grupie jest również bardzo ważna i właśnie w tym wieku dziecko powinno zacząć uczyć się współpracy. A tu tylko praca indywidualna. Nie podoba mi się.
To nie jest prawda, że dziecko pracuje tylko indywidualnie. Prowadzone są tzw. circle time, podczas których czytane są książki, śpiewane piosenki, czasem prezentacja grupowa jak na przykład: jak cicho wsunąć krzesło itd. Często starsze dzieci 4-5 letnie mogą pracować nad jakimś zadaniem z kolegą lub koleżanką. Są takie lekcje, które nawet wymagają uczestnictwa 2 lub 3 dzieci :)
@@mojemaleopowiesci Proszę wymienić te lekcje i powiedzieć jaki jest ich procentowy udział w stosunku do pozostałych.
Super filmik ❤️
Do którego roku życia jest możliwość uczenia się w systemie Montessori?
Wiem ,że stare pytanie ale są nawet liceum Montessori
Wow jestem pod wrażeniem
Niesamowite i tak oczywiste. 👍🧡 uczy dzieci samodzielnego dbania o siebie i o to co je otacza. Wychowywałam intuicyjnie tak syna swojego jakieś 15 lat temu.
Obecnie jestem na studiach pedagogicznych i Twój materiał bardziej mi uzmysłowił na czym ten nurt nauki metodą Marii Montessori polega. Jakie jest Twoje zdanie na temat studiów pedagogicznych w Polsce, czy opłaca się jeszcze ten kierunek studiować i czy przynosi on dużo satysfakcji w przyszłości?
Serio to takie straszne pomóc małemu dziecku się podetrzeć? Dla mnie to przegięcie, mało który 3 latek sam to zrobi tak aby nie latać z brudnymi majtkami). Słabe jest też to,że jak jedno dziecko koloruje to drugie już nie może,taka samotność w grupie. Nie wiem czemu ma to służyć. Materiały fajne ale ogólne zasady niezbyt przyjazne małemu dziecku.
@Michael von Stork uczyć samodzielności można też w inny sposób,nie koniecznie zostawiając dzieci same sobie i zakazując bawić się z innymi. Uczyć można w inny sposób, bardziej cywilizowany. Sama mam syna, nigdy nie zostawiłam go samego sobie i jest samodzielny.
@Michael von Stork nie uważam żebym była źle wychowywana, rodzice uczyli mnie samodzielności ale nigdy nie zostawiłam samej sobie,dbali o mnie, dużo rozmawiali i tłumaczyli, otrzymałam dużo miłości i zrozumienia a tutaj taki zimny chów. Dla mnie to nieodpowiedzialne żeby dziecku 3 letniemu nie pomoc w toalecie, nie rozumie też dlaczego nie mogą się bawić razem w to samo. Chociaż to bardzo wygodne dla opiekunek,zarobią a się nie narobią. Najłatwiej zostawić dziecko same sobie, to jest słabe.
@Michael von Stork oczywiście nie popieram tego żeby starsze rodzeństwo wychowywało młodsze, rozumiem pomóc rodzicom, pojawiać się czy coś ale to zadanie rodziców wychować dzieci. Niestety nie wszyscy powinni mieć dzieci 😄. Co do pracy całymi dniami to niestety wiem o co chodzi,sama pracuje w zlobku i widzę jak ludzie potrafią u nas zostawić malutkie dzieci na 10-10,5 H :(. Jest to przykre bo my wiemy więcej o ich dzieciach niż oni sami. Osobiście wybieram rodzicielstwo bliskości, dzieci z natury chcą być samodzielnie,nie trzeba ich do tego zmuszać, wystarczy odpowiednio nakierowac :). Tak czy inaczej fajnie było dowiedzieć się czegoś nowego o innych metodach wychowawczych, już wiem gdzie nie pośle na pewno mojego drugiego dziecka które planuje mieć w przyszłości 😅
Co prawda temat dzieci mnie nie interesuje, ale fajnie zobaczyć takie przedszkole w którym dziecko się uczy tylu rzeczy, a przede wszystkim samodzielności. U mnie w rodzienie jest dziecko które ma 6 lat a rodzice dalej go karmią i chodza z nim do łazienki jak dla mnie to jest porażka i robienie z dziecka sieroty.
ja znam 15latka, ktorego matka odprowadza do technikum 2 przystanki tramwajem. autobusem odwozi, bo nie maja samochodu. dramat.
Swietny kandydat na meza w przyszlosci. Ja slyszalam o bogaczach, co swoje dzieci odwoza taxi do szkoly, a piechota jest 5 minut. Rzecz dzieje sie w Paryzu.
Bardzo ładna klasa a przede wszystkim bardzo przestrzenna. Tez jestem asystentka w klasie primary Montessori i oczywiście AMI. Nie wyobrażam sobie żebym mogła pracować w szkole z inna metoda nauczania oraz wysłać swoje dziecko do innej szkoły, gdyż ta metoda stworzona jest aby rozwijać potencjał dziecka całościowo włącznie z duchowością. Chialalm ci pzapytac jakiej firmy macie ta zmywarkę w klasie bo mamy w planie coś zakupić, a ta wyglada na zmywarkę w sam raz! Pozdrawiam i życzę powodzenia w nowym stanie!
Świetne przedszkole ! Zazdroszczę możliwości rozwoju w placówce Montessori :-) Moje małe marzenie. Od października wybieram się na taki kurs 😁
W Polsce też są przedszkola Montessori. Mówisz o tym tak jakby były tylko w Stanach...
Chodzi o to, że tutaj jest ich mnóstwo. Być może sytuacja w Polsce się zmieniła, nie mieszkam już tam ponad 6 lat.
@@mojemaleopowiesci Może nie interesowała się Pani tym wcześniej, gdy pracowała w Polsce. Przedszkoli Montessori i szkół zawsze było wiele. Z tym, że były one prywatne, w większości. Obecnie zmieniło się to i nauka w stylu Montessori jest bardziej dostępna. Nie tylko dla zamożnych. Poza tym polskie przedszkola zawsze zawierały w swojej metodyce elementy Montessori. W latach 70-80 było montessorii o wiele więcej w szkołach. Na szczęście przyszła moda i coraz więcej rodziców jest świadoma i docenia ten rodzaj nauki. Jeśli dziecko nie ma jej w szkole to ma ją w domu. Chociaż ideałem byłoby połączyć to.
Pozdrawiam
to pewnie dla tego tak jest, że w stanach to norma, a u nas to rzadkość.
Wow dzieci musza być zachwycone, tyle samodzielności ❤️
hmmm a dzieci tka same chca sprobowac roznych rzeczy, czy musicie je zachecac?
Bardzo mi się podoba to jak wygląda nauka w duchu montessori.
Sama chciałabym w przyszłości być nauczycielką Montessori w US lub Kanadzie ( bardziej skłaniałabym się ku dzieciom żłobeczkowym, w przedziale 0-3). Myślałam o ukończeniu kursu NAMC, chociaż nie wiem czy samo to daje uprawnienia do pracy z dziećmi? Jak wyglądało to w Twoim przypadku ?
Obecnie studiuję kierunek zupełnie nie związany z pedagogiką i chciałam po jego ukończeniu wyjechać jako AuPair i wtedy podjąć się tego kursu z NAMC, jednak nie wiem czy samo to wystarczyłoby aby móc pracować z dzieciaczkami :)
Pozdrawiam serdecznie !
By zrobić kurs montessori trzeba mieć ukończony licencjat. Nie wiem czy konkretnie z pedagogiki czy może być inny. Ja nie mam kursu montessori dlatego też pracowałam jako asystent nauczyciela montessori. Rozważałam zrobienie takiego kursu i gdzieś ta myśl jest z tyłu mojej głowy nadal, ale na chwilę obecną nie szukam pracy w szkole, jako nauczyciel. Czy mozesz rozwinąc skrót NAMC?
Jeśli można mieć licencjat z innego kierunku to rzeczywiście może być ciekawie :) NAMC- chodziło mi o kurs z North America Montessori Center www.montessoritraining.net/diploma-programs/infant-toddler-0-3
Jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej w Polsce. Po kursie Montessori pracuje w przedszkolu Montessori. Jak obserwuje ta sale to moje serce rośnie i rośnie 😍😍 chciałabym zobaczyć jak ta metoda rozwija się za granicą 😉
Czy to jest na zasadzie takiego polskiego przedszkola ze jest jedna pani i cala grupa czy na powiedzmy czworo dzieci przypada jedna pani?
Alicja Genc kiedyś wspominała, że jest 1 nauczycielka i 2 asystentów (jeden poranny, a drugi przychodzi popołudniu)
Jeden nauczyciel i jeden asystent na 28 dzieci. Drugi asystent przychodzi około godziny 11 rano, by zając się dziećmi młodszymi, wziąć je na odpowiedni dla ich wieku plac zabaw, następnie do innej sali na czas drzemki. Dzieci starsze idą na swój plac zabaw, nie śpią - mają popołudniowy cykl zajęć. O godzinie 15:30 nauczyciel i poranna asystentka idą do domu, a asystentka popołudniowa zostaje z dziećmi, które pozostały (max 15).
Ile dzieci masz pod opieką i ile jest ogólnie w tej grupie?
W takiej klasie jest 28 dzieci. Jeden nauczyciel i jeden asystent.
Co robi reszta dzieci jak nauczyciel udziela indywidualnej lekcji? Bo to trochę mało myślałam że jest tak jeden nauczyciel na z max. 8 dzieci
Reszta dzieci pracuje. Ćwiczą lekcje, które już otrzymali. Asystent czuwa nad całą klasą, gdy nauczyciel jest zajęty z jednym dzieckiem. Asystent pomaga również gdy dziecko potrzebuje pomocy z już otrzymaną lekcją.
Kinga Mączyńska - sa przedszkola/zlobki gdzie jest 3-11 uczniow na nauczyciela. Zalezy od wieku. Zatrudnianie asystentow to trik zeby wiecej miec zysku. Ale tak dlugo jak dzieci sa bezpieczne to nie ma znaczenia
Poznałam metodę Montessori w 1997 roku w Polsce w Szkole Specjalnej. Niestety przez kolejne 20 lat i do dzisiaj nie ma zgody Ministerstwa na pracę tą metodą w normalnych szkołach. Zaczęły kilka lat temu powstawać szkoły prywatne i zakładane przez fundacje. Tam można już tą metodą pracować. Miałam okazję poznać metodę Steinera. Z wielu metod wydaje mi się ,że Montessori daje najlepsze efekty, bo każde dziecko rozwija się innym tempie czyli indywidualnie. Poza tym tą metodą nawet dzieci niepełnosprawne potrafią nauczyć się liczyć, czytać i pisać, co w pozostałych metodach jest bardzo trudne.
A ja w trzylatkach przebieram dzieci i pupę podcieramy nawet 4 latka teraz nawet 5 🙄
Nie potrafią się ubrać! Tragedia
Kuuuurcze! jakie to fajne, dobre, mądre i potrzebne szkoda że, w Polsce w latach 90'ych nie było takiej nauki w zerówce.
To jest chore ! Tylko chora wyobrażnia mogła stworzyć coś takiego. Co to - szkoła gospodyń wiejskich ?! Dzieci będą miały czas w życiu się jeszcze napracować i usamodzielnić. Hodowla takich starych - maleńkich ?! Gdzie miejsce na śmiech, na radość, na beztroską zabawę i na wspólne spędzanie czasu, a tu "każdy sobie rzepkę skrobie", stoliki jednoosobowe, co za żenada !
Brak mi słów... Radzę zgłębić swoją wiedzę na temat pedagogiki Montessori.
Co mi się tu podoba to to że, tu jest dużo drewna bardzo to sobie chwalę! a nie plastik IKEA IKEA IKEA . . . . . .
Pozdrowisz mnie w kolejnym filmiku?
magda trochę przynudzasz ,szybciej przechodź do rzeczy