💰Dołącz do Loży Kapitalistów i przekonaj się, jak wiele zyskasz dzięki zamkniętej społeczności skupionej na zaawansowanej edukacji, budowaniu relacji i zwiększaniu własnego bezpieczeństwa: lozakapitalistow.pl/
Uważam, że kiedyś to był jeden z TOP zapowiadających się kanałów na YT. Od jakiegoś czasu jakość spadła tutaj bardzo drastycznie. Nie piszę tego jako hejt tylko jako chęć żeby wrócił na dobre, stare tory…
Niesamowicie niewiarygodny gość, bajki o jego "najlepszych" negocjacjach wyimaginowane. Abstrakcyjnie się słucha jego wypowiedzi, chyba jedna z gorszych rozmów jakie tu usłyszałem. Adrianie nawet jeśli to było grubo opłacone to nie wiem czy jest sens wrzucania takich materiałów
Początek mnie zaciekawił. Rozmowa zakończyła się dla mnie i chyba nie tylko dla mnie w momencie gdy rozmówca wspomniał o propozycji dostępu do loży(czy on coś właśnie sugerował? 😉) I tak szacun dla ciebie Adrian że nie wybuchłeś i nie dając po sobie poznać prowadziłeś rozmowę dalej. Gość kompletnie nie ma żadnego pojęcia o jakichkolwiek negocjacjach. Facet ledwo składa zdania i jest niepewny w stanowczości swoich słów,nawet barwa głosu tutaj jest po prostu odrzucająca. Aczkolwiek dziękuję za ten odcinek,ponieważ stał się zarodnikiem mojej nowej myśli a mianowicie: czas brać się na poważnie za kreacje biznesowe,skoro tacy ludzie jak gość tworzy i działa i chyba jakoś sobie radzi to niemożliwe nie istnieje. Pozdrawiam. Ukłony dla P.P
Generalnie jak ktoś mówi, nie bo nie, bo takie są stawki i koniec to dla mnie jest to typowo "cwaniackie i egoistyczne" podejście, które nie pokazuje nic więcej jak to, że dąży on perfidnie do maksymalizacji zysku i nie zważa uwagi na satysfakcję drugiej strony czyli w dużej mierze prowadzi to do obniżenia standardów obsługi klienta. Można to zrobić o wiele taktowniej odmawiając i zachowując komfort emocjonalny po drugiej stronie. Oczywiście bardzo ochoczo stosuje to masa firm w Polsce, bo im się akurat dobrze powodzi (Co prawda w telewizji i mass mediach płaczą jacy są uciemiężeni, ale w podejściu do klienta jakoś tego uciemiężenia nie widać). Prosty przykład: negocjujesz produkt wystawiony za 900 zł i sklep ma problem, aby ci go sprzedać za 800 zł i ci go nie sprzeda, stosując podejście wszystko albo nic, ale minie miesiąc czasu ktoś zrobi lepsze pozycjonowanie na ceneo i allegro i nagle sklep sprzedaje ten sam produkt już za 750 zł i da się. :) Wtedy tylko utwierdzam się w przekonaniu, że chyba niektóre firmy jednak płacą za mało podatków i są za mało dojeżdżane, skoro pieniądze klienta detalicznego z nieco mniejszą marżą, ale nadal z zarobkiem są dla nich "śmierdzące", ale do dużych graczy z konkurencji już wiedzą, że muszą na rynku zareagować.
Historia z autem oraz inne kwiatki z rozmowy przekonały mnie, żeby sprawdzić kanał Pana Pawła. Obejrzałam film, jak wynegocjował u dewelopera wielki rabat. A więc negocjował, negocjował i wynegocjował, zero konkretów, ale jak chcesz się jednak dowiedzieć jak, to kup kurs... Jeśli ktoś sam ma taki kiepski skill sprzedażowy, to jak może uczyć tego innych? Ja rozumiem Adrian, że trzeba monetyzować kanał ale jakaś selekcja by się przydała a akurat w temacie negocjacji w PL mamy kilku bardzo dobrych zawodników. Pozdrawiam
Zwykle nie komentuję tego kanału, ale gość tutaj ewidentnie hiperbolizuje. Historia z samochodem wartym 27k i kupionym za 2k po super negocjacjach brzmi niedorzecznie. Musiał trafić na osobę niesprawną umysłowo, aby coś takiego się wydarzyło. Nawet jeśli celem tego Pana, który sprzedawał samochody było pozbycie się samochodu, to doskonale widział, że może się pozbyć tych samochodów za wielokrotność tego 2k... Mało wiarygodny gość po tej historii. Kolejna historia o mieszkaniu to już odlot, ktoś sprzedał mieszkanie dużo taniej, bo dostał czekoladę 😂
Dziękuję za ten komentarz. Historia 27 > 2 dla każdego brzmi abstrakcyjnie. A jednak jest prawdziwa. Sprzedający machnął ręką, po prostu chciał już mieć ten samochód z głowy. To nie było popularne auto, szybkozbywalne. Historia z obniżoną ceną mieszkania - przecież to oczywiste, że nie chodziło tylko o czekoladę :) Świetne przygotowanie w aż trzech sesjach przygotowawczych, zrobienie pełnej parowariantowej strategii oraz wielokrotne przećwiczenie przygotowanego scenariusza, to wszystko legło u podstaw sukcesu. Każdy, kto ma regularnie do czynienia z negocjacjami myślę, że zna wiele ciekawych i brzmiących zaskakująco historii. Życie pisze różne scenariusze. W mojej 23-letniej historii zebrało się wiele ciekawych przypadków. Wszystkiego dobrego, Paweł Gołembiewski Akademia Negocjacji
@prodbywietecha9212 dokładnie, chyba fantazja przerosła rzeczywistość, sam wiele lat zajmowałem się negocjacjami i różne nieprawdopodobne rzeczy się zdarzały ale w granicach rozsądku. Kiedyśbyłem po drugiej stronie i otrzymałem podobnie aburdalną propozycję ale nie interesowały mnie żadne argumenty bo miałem założoną cenę minimalną poniżej której sprzedaż nie miała sensu i tyle w temacie.
Czy chciałbyś zostać tak wykiwany w drugą stronę jak mówi ten Pan? Czyli być na miejscu Meksykanów? Ja bym się poczuł niefajnie i jednorazowa transakcja i nara. Jeśli celujesz w długofalową wspołpracę, takie wykiwanie drugiej strony, ekhm no nie fajne. A później ten Pan mówi o super relacji i niestosowaniu zagrywek. Wątpie, aby meksykańcy dobrze się czuli po takich negocjacjach
Dziękuję bardzo za ten komentarz. Proszę zwróć uwagę, że nie mówię, że brałem udział w tych negocjacjach z Meksykanami, a także nie projektowałem ich. Podałem je jako przykład takich negocjacji, które mają negatywne zabarwienie. Absolutnie takich nie polecam do stosowania. Jednak, warto wiedzieć z czym można się spotkać. Myślę, że doskonale wie o tym każdy, kto negocjuje z np. monopolistą. Zawsze celuję w negocjacje z utrzymaniem, stworzeniem świetnych relacji i bazuję na partnerskim podejściu z szacunkiem dla rozmówcy. Tylko i wyłącznie takiego podejścia uczę w moich kursach i szkoleniach z negocjacji. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego!
@@akademianegocjacji no tak, w ten sposób faktycznie, ma Pan rację. Ale czy mimo wszystko kupno samochodu po 2k, jest fajne dla drugiej osoby? Rozumiem, że Pan fajnie mu to wszystko "opakował", tylko czy ta osoba wróciła by do nas za kilka tygodni/ lat? Tu mi trochę zgrzyta zasada win win
Ale crap, te przyklady są mało wiarygodne i w niektórych przypadkach po prostu strona byla wykiwana czyt. Meksykanie w co też nie wierzę bo umowy analizuje się tygodniami, a nie tam na spotkaniu podpisuje na szybko, smiechu warte.
Oglądnąłem 20 minut i jest dramat. 1. Historia z samochodem to manipulacyjne wzbudzanie zaufania przy herbatce i przedstawieniu siebie jako wręcz przyjaciela rodziny a nastepnie jak oszust technikami manipulacyjnymi wmawianie, że to nie jest nic warte. To jest styl ludzi którzy idą do starszych ludzi i sprzedają im odkurzacze garki i pościele po 10tys złotych. I tacy handlarze to pewnie maja notesy w dłoniach. 2. Franzuzi co się nie zorientowali że polacy też znają jezyk francuski. Ale idziemy dalej i zaraz kolejny super przykład to całkowity brak szacunku do klienta. 3. Czyli meksykanów w gównianych warunkach i upływającym czasie do odlotu, a samemu w tym czasie iść się odświeżyć i zjeść. No to jakby iść na randkę z dziewczyną w przy minus 20 stopniach. I kazać jej czekać przed wejściem do restauracji w tym srogim mrozie a Ty coś sobie zjesz. I potem jak już pokazałeś jak nią gardzisz to dalej randkować i cieszyć się że jest potulniejsza. Czyli podsumowując 3 pierwsze przykłady. Czyli taki jak to Pan Adrian mówi CREAM DE LA CREAM. 1. Wmów klientowi że to co ma jest gówno warte. Uzyj wszelkich technik manipulacyjnych i wykorzystaj niewiedze klienta. 2. Nigdy nie mów mu co masz naprawdę na myśli. 3. Jeżeli masz okazję go zgnoić to możesz uzyskać lepszą cenę. Czy te nowe linie biznesowe i projekty które tak zapowiadaliście kiedyś to jakiś MLM, a to jest wstęp do rekrutacji kogo potrzebujecie? Bo jak z tym samochodem z 27tys na 2 tys. Pomysł gdyby ktoś ci sprzedał odkurzacz za 27tys który jest warty 2 tys? Super biznes prawda? MLMy czekaj na was...
Obejrzałem w pociągu, w drodze po zakip auta. Udało mi się zjechać z ceny do minimum jakie sobie założył sprzedający. Osobiście uważam że to dobry wynik. Troszkę ponad 5% ceny auta w dół. Tylko tyle, ponieważ sprzedający się nie przygotował i z góry założył, że nie zejdzie z ceny, ale argumenty których użyłem dzięki temu filmowi spowodowały, że uwierzył w ich słuszność i zgodził się na moją cenę. POLECAM!
Mam wrażenie powoli, że kanał idzie w jakąś masówkę. Zapraszani są coraz dziwniejsi ludzie, którzy w sumie reklamują siebie, płacąc wam ? Nie wiem jak to nazwać… już nie wspomnę o jakości dźwięku, która od jakiegoś czasu jest gorsza.
To jest cudowne, jak często ten gość mówi bzdury. Moja żona ma tak samo; zagadki logiczne, jak stawia, na pewno je położy. Tymczasem w biznesie kilka wokół mnie robi. Czasem niestety jedyny sposób na odróżnienie geniuszu od idioty to obserwowanie efektów.
Uwielbiam tych wszystkich "negocjatorów" - kilka razy sprzedawałem mieszkanie albo samochód - w ogłoszeniu dawałem dobrą cenę i pisałem, że nie podlega ona negocjacji. No i oczywiście dziesiątki upierdliwych "negocjatorów", co zamiast 'dzień dobry' to już stękają, że drogo i ile im opuszczę 😂😂😂 Gonię takich cwaniaczków, aż się kurzy! 😆 Po kilku dniach zawsze trafia się dobry klient i wszyscy są zadowoleni 😎
Dowiedział się jakie ma potrzeby..😂 no ja nie musiałem się dowiadywać bo potrzeba gościa było 27 tys za auto..i nikt racjonalnie myślący nie obniża kwoty 14razy..😂
Historia o sprzedaży samochodu pomogła mi zrozumieć, czemu wchodząc do salonu i wyrażając całkiem proste życzenie jaki NOWY samochód chce, sprzedawca marnuje mój i jego własny czas każdąc mi jeździć jakąś starą mydelniczką z silnikiem mocy malucha. On po prostu wierzy, że ja lubie stare mydelniczki i jestem człowiekiem który nie myśli. Niestety (dla niego), tamtego dnia nie kupiłem samochodu. Niestety (dla mnie) to był mój czas wolny, bo sprzedawca i tak tam musiał siedzieć i patrzeć w sufit. Inna sprawa - jak ktoś chce kupić samochód znacznie powyżej pieniędzy na które sie wygląda, że mieć możecie to niestety taki proces może być (w Polsce) problematyczny. Jedną z rzeczy którą lubię mieszkając w Szwajcarii, że tutaj ludzie w krótkich spodniach w (delikatnie) przepranym podkoszulku nadal są traktowani poważnie w punktach usługowych.
Mialem kolege co porobil jakies kursy negocjacji. Jak mi ze mna probowal negocjowac kazde gowno to dalem sobie spokoj i juz z nim nie gadam. Wychodzi się na pazernego tylko i uprawia zebractwo lub lekka manipulacje.
Albo geniusz albo naciągacz. Nie sposób stwierdzić bez sprawdzenia efektów. Myślę jednak, że po tym wywiadzie klientów będzie miał mniej, bo ludzie wolą oceniać książkę po okładce, niż po efektach czytania.
...przede wszystkim przynieśliśmy czekoladę. Za 10%. Coś malutkiego... Ten człowiek pokazuje, że język polski jest jednym z najtrudniejszych na świecie. Do tego istnieje coś takiego, jak logika... No i trzeba to połączyć. Dramat dramatów. A mieszkanie demonstracyjne to mieszkanie używane. Mały small...talk 😂😂 I wszystkie historie, cyfry, ceny, kwoty są takie... okrągłe, książkowe, nadmuchane. Ludzie oglądają to dla beki, polecają sobie z niedowierzaniem. Ktoś taki może uczyć najwyżej kogoś, kto kupuje za 15- 20 tys. Negocjator, który pracuje u taty i jest "negocjatorem" od 20 lat bo sprzedaje samochody w salonie taty... Podstawowy TIP: gdy ktoś zagaduje, podaje x argumentów i przykładów- opowiada bajki, sklej historie, które nie są jego. Zęby bolą.
Dla chętnych pogłębiania wiedzy na własnym doświadczeniu rozpoczął bym bym od zapoznania się z książkami Pana Igora Ryzowa (Jak negocjować z potworami oraz kremlowska szkoła negocjacji) Jak przygotować się do negocjacji hmm Określić swoją pozycję i albo ją umocnić albo nie podchodzić do negocjacji. Największa przewaga w negocjacji "milczenie"
Dzięki za ten komentarz. Negocjator Igor Ryżow pisze ciekawie i warto przeczytać jego książki. Nie podaje jednak kompletnej, ani pełnej recepty na przygotowanie do negocjacji. Wszystkiego dobrego i udanych negocjacji!
z całą sympatią dla rozmówcy - niestety opowiada o wszystkich rzeczach przez które ludziom źle się kojarzy słowo "sprzedawca", nawet, jeśli on sam siebie określa mianem "negocjator".
Pff, Takie nego z Meksykanami które ten Pan opowiedział to jest typowe „one time shot”. Jest to skuteczne, ale nie jest to dobra technika jeśli zależy nam na długofalowej współpracy.
Wartościowy odcinek. Lista książek i masa pomysłów na kolejne usprawnienia w działaniu sprzedażowym. Dzięki! Przykłady dały do myślenia. Wywiad klasa :)
Z kazdego odcinka na tym kanale można wziąć coś dla siebie, wystarczy jeden TIP, aby odcinek był wartosciowy dla kogoś, ja ten TIP znalazlem a wlasciwie gość przypomnial mi to samo co byl w książce "jak zyskać przyjaciół i zjednać sobie ludzi". Sam odcinek wyjatkowo niewiarygodny i wymijający konkrety.
Adrian, przestańcie tak walić w stół w okolicach uchwytu ramienia do mikrofonu, bo wszystko słychać. Jak trzeba to kup inne boom arm, które moze będą wieksze i będą miały lepszy system amortyzacji.
Nie wszystkie są sponsorowany. Wielu gości jest tu bo współpracują z Adrianem. Chyba nie wyobrażasz sobie, że Negacz czy Kłos płacą żeby tu wystąpić. @@mareksawicki3185
😂😂😂 chłopie jakbyś do mnie zadzwonił i zaproponował 2000... zł To wiesz co bym ci powiedział.... Słuchaj jeleni zawsze można szukać czasami się znajdzie zgadzam się z przygotowaniami do negocjacji i tak dalej i tak dalej ale to jest przykład nie na miejscu po prostu znalazłeś człowieka który miał nóż na gardle..... kropka ... Twoja argumentacja kompletnie nie przemawia żebym ci dawał takie rabaty... O CZYM TY MÓWISZ ..... ZAWSZE SZUKA SIĘ JELENIA JA WIEM
Hmmm widać że człowiek ma wiedzę, ale niestety kupić auto od starego człowieka za 2tys i być dumnym. (27tys za 2tysiace hmmm) Podejrzane.... Pisać bajki to umie bo Adrian nabrał się ze tamten człowiek zadzwonił i podziękował... Zgadza trzeba tworzyć relacje i wiedzieć jak sie chronic przed takimi kretaczami jak ta osoba ....
💰Dołącz do Loży Kapitalistów i przekonaj się, jak wiele zyskasz dzięki zamkniętej społeczności skupionej na zaawansowanej edukacji, budowaniu relacji i zwiększaniu własnego bezpieczeństwa: lozakapitalistow.pl/
Czy wpisowe dla ludzi z Torunia jest wyższe?
Uważam, że kiedyś to był jeden z TOP zapowiadających się kanałów na YT. Od jakiegoś czasu jakość spadła tutaj bardzo drastycznie. Nie piszę tego jako hejt tylko jako chęć żeby wrócił na dobre, stare tory…
Koleś w opowiadaniu jest tak niewiarygodny że mam wrażenie że wymyśla historie w trakcie nagrania :)
Dziękuję. Typ podający się za negocjatora ewidentnie pokazał mi kogo unikać. To był skecz, czy jaki ch... ? Jeszcze raz dziękuję .
Niesamowicie niewiarygodny gość, bajki o jego "najlepszych" negocjacjach wyimaginowane. Abstrakcyjnie się słucha jego wypowiedzi, chyba jedna z gorszych rozmów jakie tu usłyszałem. Adrianie nawet jeśli to było grubo opłacone to nie wiem czy jest sens wrzucania takich materiałów
Super odcinek, nauczyłem się jak nie rozmawiać z ludźmi.
Początek mnie zaciekawił. Rozmowa zakończyła się dla mnie i chyba nie tylko dla mnie w momencie gdy rozmówca wspomniał o propozycji dostępu do loży(czy on coś właśnie sugerował? 😉) I tak szacun dla ciebie Adrian że nie wybuchłeś i nie dając po sobie poznać prowadziłeś rozmowę dalej. Gość kompletnie nie ma żadnego pojęcia o jakichkolwiek negocjacjach. Facet ledwo składa zdania i jest niepewny w stanowczości swoich słów,nawet barwa głosu tutaj jest po prostu odrzucająca. Aczkolwiek dziękuję za ten odcinek,ponieważ stał się zarodnikiem mojej nowej myśli a mianowicie: czas brać się na poważnie za kreacje biznesowe,skoro tacy ludzie jak gość tworzy i działa i chyba jakoś sobie radzi to niemożliwe nie istnieje. Pozdrawiam. Ukłony dla P.P
Generalnie jak ktoś mówi, nie bo nie, bo takie są stawki i koniec to dla mnie jest to typowo "cwaniackie i egoistyczne" podejście, które nie pokazuje nic więcej jak to, że dąży on perfidnie do maksymalizacji zysku i nie zważa uwagi na satysfakcję drugiej strony czyli w dużej mierze prowadzi to do obniżenia standardów obsługi klienta. Można to zrobić o wiele taktowniej odmawiając i zachowując komfort emocjonalny po drugiej stronie. Oczywiście bardzo ochoczo stosuje to masa firm w Polsce, bo im się akurat dobrze powodzi (Co prawda w telewizji i mass mediach płaczą jacy są uciemiężeni, ale w podejściu do klienta jakoś tego uciemiężenia nie widać). Prosty przykład: negocjujesz produkt wystawiony za 900 zł i sklep ma problem, aby ci go sprzedać za 800 zł i ci go nie sprzeda, stosując podejście wszystko albo nic, ale minie miesiąc czasu ktoś zrobi lepsze pozycjonowanie na ceneo i allegro i nagle sklep sprzedaje ten sam produkt już za 750 zł i da się. :) Wtedy tylko utwierdzam się w przekonaniu, że chyba niektóre firmy jednak płacą za mało podatków i są za mało dojeżdżane, skoro pieniądze klienta detalicznego z nieco mniejszą marżą, ale nadal z zarobkiem są dla nich "śmierdzące", ale do dużych graczy z konkurencji już wiedzą, że muszą na rynku zareagować.
Historia z autem oraz inne kwiatki z rozmowy przekonały mnie, żeby sprawdzić kanał Pana Pawła. Obejrzałam film, jak wynegocjował u dewelopera wielki rabat. A więc negocjował, negocjował i wynegocjował, zero konkretów, ale jak chcesz się jednak dowiedzieć jak, to kup kurs... Jeśli ktoś sam ma taki kiepski skill sprzedażowy, to jak może uczyć tego innych? Ja rozumiem Adrian, że trzeba monetyzować kanał ale jakaś selekcja by się przydała a akurat w temacie negocjacji w PL mamy kilku bardzo dobrych zawodników. Pozdrawiam
@violatestuje8612 O jakich negocjatorach mówisz ? ;)
Dokładnie, kogo polecasz?
skończyłem oglądać z momentem kupna auta o wartości 20 tys. zł za 2 tys. zł . Czekam na kolejnego gościa .
Zwykle nie komentuję tego kanału, ale gość tutaj ewidentnie hiperbolizuje. Historia z samochodem wartym 27k i kupionym za 2k po super negocjacjach brzmi niedorzecznie. Musiał trafić na osobę niesprawną umysłowo, aby coś takiego się wydarzyło.
Nawet jeśli celem tego Pana, który sprzedawał samochody było pozbycie się samochodu, to doskonale widział, że może się pozbyć tych samochodów za wielokrotność tego 2k...
Mało wiarygodny gość po tej historii.
Kolejna historia o mieszkaniu to już odlot, ktoś sprzedał mieszkanie dużo taniej, bo dostał czekoladę 😂
to samo mówił na WIWN, niestety słabo to wygląda więcej sprzedaży niż merytoryki lepiej sprawdzić Chrisa Vossa
No nawet ilość wyrazów w owym smsie trochę się nie zgadza 😅 ciekawe zatem jak z resztą opowieści
Dziękuję za ten komentarz. Historia 27 > 2 dla każdego brzmi abstrakcyjnie. A jednak jest prawdziwa. Sprzedający machnął ręką, po prostu chciał już mieć ten samochód z głowy. To nie było popularne auto, szybkozbywalne.
Historia z obniżoną ceną mieszkania - przecież to oczywiste, że nie chodziło tylko o czekoladę :) Świetne przygotowanie w aż trzech sesjach przygotowawczych, zrobienie pełnej parowariantowej strategii oraz wielokrotne przećwiczenie przygotowanego scenariusza, to wszystko legło u podstaw sukcesu.
Każdy, kto ma regularnie do czynienia z negocjacjami myślę, że zna wiele ciekawych i brzmiących zaskakująco historii. Życie pisze różne scenariusze. W mojej 23-letniej historii zebrało się wiele ciekawych przypadków.
Wszystkiego dobrego, Paweł Gołembiewski Akademia Negocjacji
@@akademianegocjacji czy smoki były też w tych opowieściach?
@prodbywietecha9212 dokładnie, chyba fantazja przerosła rzeczywistość, sam wiele lat zajmowałem się negocjacjami i różne nieprawdopodobne rzeczy się zdarzały ale w granicach rozsądku. Kiedyśbyłem po drugiej stronie i otrzymałem podobnie aburdalną propozycję ale nie interesowały mnie żadne argumenty bo miałem założoną cenę minimalną poniżej której sprzedaż nie miała sensu i tyle w temacie.
To jest jakaś abstrakcja 😂😂😂😂 gość jest tak niewiarygodny że szok 😂😂😂
W połowie wyłączyłem. Słabe, zero wartości. No chyba że od połowy, jeśli tak to niech ktoś napiszę, to do słucham😅 lecz szczerzę wątpię.
Dalej jest tylko gorzej
Odsłuchaj serio.
Czy chciałbyś zostać tak wykiwany w drugą stronę jak mówi ten Pan?
Czyli być na miejscu Meksykanów? Ja bym się poczuł niefajnie i jednorazowa transakcja i nara. Jeśli celujesz w długofalową wspołpracę, takie wykiwanie drugiej strony, ekhm no nie fajne.
A później ten Pan mówi o super relacji i niestosowaniu zagrywek. Wątpie, aby meksykańcy dobrze się czuli po takich negocjacjach
Dziękuję bardzo za ten komentarz. Proszę zwróć uwagę, że nie mówię, że brałem udział w tych negocjacjach z Meksykanami, a także nie projektowałem ich. Podałem je jako przykład takich negocjacji, które mają negatywne zabarwienie. Absolutnie takich nie polecam do stosowania. Jednak, warto wiedzieć z czym można się spotkać. Myślę, że doskonale wie o tym każdy, kto negocjuje z np. monopolistą.
Zawsze celuję w negocjacje z utrzymaniem, stworzeniem świetnych relacji i bazuję na partnerskim podejściu z szacunkiem dla rozmówcy. Tylko i wyłącznie takiego podejścia uczę w moich kursach i szkoleniach z negocjacji.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego!
@@akademianegocjacji no tak, w ten sposób faktycznie, ma Pan rację. Ale czy mimo wszystko kupno samochodu po 2k, jest fajne dla drugiej osoby? Rozumiem, że Pan fajnie mu to wszystko "opakował", tylko czy ta osoba wróciła by do nas za kilka tygodni/ lat?
Tu mi trochę zgrzyta zasada win win
Mylisz się. Są nacje i kultury, które tym bardziej będą Cię szanować, im bardziej ich wykiwasz.
@@przemekw8050sprzedał, znaczy, że było mu z tym po drodze. Przecież mógł sprzedać komuś innemu za większe pieniądze.
@@grzegorzkapica7930 sprawa dotyczy z tego co zrozumiałem Polaków i też do tego się orbioslem
Ten film to jest czyste złoto. Dziękuję bardzo za podzielenie się wiedzą.
Ale crap, te przyklady są mało wiarygodne i w niektórych przypadkach po prostu strona byla wykiwana czyt. Meksykanie w co też nie wierzę bo umowy analizuje się tygodniami, a nie tam na spotkaniu podpisuje na szybko, smiechu warte.
Po tym jak odsłuchałem tą historię z początku o kupowaniu auta już wiedziałem że nie ma sensu tego słuchać dalej.
No to żałuj bo dobry materiał.
Oglądnąłem 20 minut i jest dramat.
1. Historia z samochodem to manipulacyjne wzbudzanie zaufania przy herbatce i przedstawieniu siebie jako wręcz przyjaciela rodziny a nastepnie jak oszust technikami manipulacyjnymi wmawianie, że to nie jest nic warte.
To jest styl ludzi którzy idą do starszych ludzi i sprzedają im odkurzacze garki i pościele po 10tys złotych. I tacy handlarze to pewnie maja notesy w dłoniach.
2. Franzuzi co się nie zorientowali że polacy też znają jezyk francuski.
Ale idziemy dalej i zaraz kolejny super przykład to całkowity brak szacunku do klienta.
3. Czyli meksykanów w gównianych warunkach i upływającym czasie do odlotu, a samemu w tym czasie iść się odświeżyć i zjeść.
No to jakby iść na randkę z dziewczyną w przy minus 20 stopniach. I kazać jej czekać przed wejściem do restauracji w tym srogim mrozie a Ty coś sobie zjesz. I potem jak już pokazałeś jak nią gardzisz to dalej randkować i cieszyć się że jest potulniejsza.
Czyli podsumowując 3 pierwsze przykłady. Czyli taki jak to Pan Adrian mówi CREAM DE LA CREAM.
1. Wmów klientowi że to co ma jest gówno warte. Uzyj wszelkich technik manipulacyjnych i wykorzystaj niewiedze klienta.
2. Nigdy nie mów mu co masz naprawdę na myśli.
3. Jeżeli masz okazję go zgnoić to możesz uzyskać lepszą cenę.
Czy te nowe linie biznesowe i projekty które tak zapowiadaliście kiedyś to jakiś MLM, a to jest wstęp do rekrutacji kogo potrzebujecie? Bo jak z tym samochodem z 27tys na 2 tys. Pomysł gdyby ktoś ci sprzedał odkurzacz za 27tys który jest warty 2 tys? Super biznes prawda? MLMy czekaj na was...
Obejrzałem w pociągu, w drodze po zakip auta. Udało mi się zjechać z ceny do minimum jakie sobie założył sprzedający. Osobiście uważam że to dobry wynik.
Troszkę ponad 5% ceny auta w dół. Tylko tyle, ponieważ sprzedający się nie przygotował i z góry założył, że nie zejdzie z ceny, ale argumenty których użyłem dzięki temu filmowi spowodowały, że uwierzył w ich słuszność i zgodził się na moją cenę. POLECAM!
Mam wrażenie powoli, że kanał idzie w jakąś masówkę. Zapraszani są coraz dziwniejsi ludzie, którzy w sumie reklamują siebie, płacąc wam ? Nie wiem jak to nazwać… już nie wspomnę o jakości dźwięku, która od jakiegoś czasu jest gorsza.
Zgadzam się na propozycję, to są 4 słowa 🤔
To jest cudowne, jak często ten gość mówi bzdury. Moja żona ma tak samo; zagadki logiczne, jak stawia, na pewno je położy. Tymczasem w biznesie kilka wokół mnie robi. Czasem niestety jedyny sposób na odróżnienie geniuszu od idioty to obserwowanie efektów.
Nie wiem... Ale jak na wybitnego negocjatora, to mnie jakoś nie przekonał.
Uwielbiam tych wszystkich "negocjatorów" - kilka razy sprzedawałem mieszkanie albo samochód - w ogłoszeniu dawałem dobrą cenę i pisałem, że nie podlega ona negocjacji. No i oczywiście dziesiątki upierdliwych "negocjatorów", co zamiast 'dzień dobry' to już stękają, że drogo i ile im opuszczę 😂😂😂
Gonię takich cwaniaczków, aż się kurzy! 😆
Po kilku dniach zawsze trafia się dobry klient i wszyscy są zadowoleni 😎
Dowiedział się jakie ma potrzeby..😂 no ja nie musiałem się dowiadywać bo potrzeba gościa było 27 tys za auto..i nikt racjonalnie myślący nie obniża kwoty 14razy..😂
Ten kolo jest tak dobry że położył rodzinny biznes. Dużo komentarzy wystawia sam sobie z fejk kont. Ogólnie dobry czopek
Podasz źródło? Jestem ciekawy.
"zgadzam się na propozycję" to 4 słowa :) Zawodowy negocjator jak widać liczby bierze zawsze tylko +/- mniejwięcej około
Historia o sprzedaży samochodu pomogła mi zrozumieć, czemu wchodząc do salonu i wyrażając całkiem proste życzenie jaki NOWY samochód chce, sprzedawca marnuje mój i jego własny czas każdąc mi jeździć jakąś starą mydelniczką z silnikiem mocy malucha.
On po prostu wierzy, że ja lubie stare mydelniczki i jestem człowiekiem który nie myśli. Niestety (dla niego), tamtego dnia nie kupiłem samochodu. Niestety (dla mnie) to był mój czas wolny, bo sprzedawca i tak tam musiał siedzieć i patrzeć w sufit.
Inna sprawa - jak ktoś chce kupić samochód znacznie powyżej pieniędzy na które sie wygląda, że mieć możecie to niestety taki proces może być (w Polsce) problematyczny. Jedną z rzeczy którą lubię mieszkając w Szwajcarii, że tutaj ludzie w krótkich spodniach w (delikatnie) przepranym podkoszulku nadal są traktowani poważnie w punktach usługowych.
Najlepsze negocjacje prowadził śp. Marek " Krzykacz" ze złomowiska pl 😅
bardzo ciekawe
Nie do końca to sposób negocjacji win to win. Można wygrać niejedną bitwę ale w efekcie przegrywa się wojnę tracąc reputację
To Andersen?
Adrian idziesz w stronę kabaretu 😂co to za typ …masakra
Baju baj 😊
Dobrze się słuchało wiele można wyciągnąć dla siebie. To zdziwienie odrazu po podanej cenie robi robotę uwierzcie.
Mialem kolege co porobil jakies kursy negocjacji. Jak mi ze mna probowal negocjowac kazde gowno to dalem sobie spokoj i juz z nim nie gadam. Wychodzi się na pazernego tylko i uprawia zebractwo lub lekka manipulacje.
Albo geniusz albo naciągacz. Nie sposób stwierdzić bez sprawdzenia efektów. Myślę jednak, że po tym wywiadzie klientów będzie miał mniej, bo ludzie wolą oceniać książkę po okładce, niż po efektach czytania.
...przede wszystkim przynieśliśmy czekoladę. Za 10%. Coś malutkiego...
Ten człowiek pokazuje, że język polski jest jednym z najtrudniejszych na świecie. Do tego istnieje coś takiego, jak logika... No i trzeba to połączyć.
Dramat dramatów.
A mieszkanie demonstracyjne to mieszkanie używane. Mały small...talk 😂😂
I wszystkie historie, cyfry, ceny, kwoty są takie... okrągłe, książkowe, nadmuchane.
Ludzie oglądają to dla beki, polecają sobie z niedowierzaniem. Ktoś taki może uczyć najwyżej kogoś, kto kupuje za 15- 20 tys. Negocjator, który pracuje u taty i jest "negocjatorem" od 20 lat bo sprzedaje samochody w salonie taty...
Podstawowy TIP: gdy ktoś zagaduje, podaje x argumentów i przykładów- opowiada bajki, sklej historie, które nie są jego.
Zęby bolą.
Konkret .....boże ..
Dla chętnych pogłębiania wiedzy na własnym doświadczeniu rozpoczął bym bym od zapoznania się z książkami Pana Igora Ryzowa (Jak negocjować z potworami oraz kremlowska szkoła negocjacji) Jak przygotować się do negocjacji hmm Określić swoją pozycję i albo ją umocnić albo nie podchodzić do negocjacji. Największa przewaga w negocjacji "milczenie"
Dzięki za ten komentarz. Negocjator Igor Ryżow pisze ciekawie i warto przeczytać jego książki. Nie podaje jednak kompletnej, ani pełnej recepty na przygotowanie do negocjacji. Wszystkiego dobrego i udanych negocjacji!
Świetny film, dziękuję za Twój czas!
🥰
😍
🤩
Pozdrawiam:)
Hehe czyli gość miał najdłuższe negocjacje półgodzinne argumentowanie przy zakupie starego samochodu to w poważnych sprawach ile argumentuje?
z całą sympatią dla rozmówcy - niestety opowiada o wszystkich rzeczach przez które ludziom źle się kojarzy słowo "sprzedawca", nawet, jeśli on sam siebie określa mianem "negocjator".
Ale tandeta😂😂
A w tej bajce z samochodami były smoki?
Wow! Mega ciekawe porady!
Tak, jak najbardziej prosimy o kolejny odcinek - tym razem rady dla sprzedających:)
Serio.Ten gość plecie trzy po trzy😂
Dzięki
"...i tam sa 3 slowa: zgadzam sie na propozycje"
Z 27 do 2 tysiecy, i urzad skarbowy nie zareagowal?
Wynegocjował żeby się odczepił :)
“Lewa burta: bakburta,
prawa burta: sterburta.”
Pff, Takie nego z Meksykanami które ten Pan opowiedział to jest typowe „one time shot”. Jest to skuteczne, ale nie jest to dobra technika jeśli zależy nam na długofalowej współpracy.
Wartościowy odcinek. Lista książek i masa pomysłów na kolejne usprawnienia w działaniu sprzedażowym. Dzięki! Przykłady dały do myślenia. Wywiad klasa :)
Dzięki serdeczne :) Najlepszego!
Mam wrażenie ze odcinek jest wrzucony po raz drugi albo mam dejavu :)
Z kazdego odcinka na tym kanale można wziąć coś dla siebie, wystarczy jeden TIP, aby odcinek był wartosciowy dla kogoś, ja ten TIP znalazlem a wlasciwie gość przypomnial mi to samo co byl w książce "jak zyskać przyjaciół i zjednać sobie ludzi".
Sam odcinek wyjatkowo niewiarygodny i wymijający konkrety.
Rewolwer pomaga
Smoki były w tej bajce.....
Typek kupił auto zamiast za 20 tys za 2...
Jprd. Miszcz wiarygodności. Komu on te bajki wciska..
Nie mam czekolady nie kupię mieszkania 😭
Super gosc
Adrian, przestańcie tak walić w stół w okolicach uchwytu ramienia do mikrofonu, bo wszystko słychać. Jak trzeba to kup inne boom arm, które moze będą wieksze i będą miały lepszy system amortyzacji.
cała godzina o niczym. czy odcinki sponsorowane nie powinny być przypadkiem oznaczane?
Wszystkie odcinki są sponsorowane. Adrian w jednym podcaście mówi ile kosztuje wystąpienie w przygodach.
Nie wszystkie są sponsorowany. Wielu gości jest tu bo współpracują z Adrianem. Chyba nie wyobrażasz sobie, że Negacz czy Kłos płacą żeby tu wystąpić. @@mareksawicki3185
@@mareksawicki3185 ile? ^^
😂😂😂 chłopie jakbyś do mnie zadzwonił i zaproponował 2000... zł To wiesz co bym ci powiedział.... Słuchaj jeleni zawsze można szukać czasami się znajdzie zgadzam się z przygotowaniami do negocjacji i tak dalej i tak dalej ale to jest przykład nie na miejscu po prostu znalazłeś człowieka który miał nóż na gardle..... kropka ... Twoja argumentacja kompletnie nie przemawia żebym ci dawał takie rabaty... O CZYM TY MÓWISZ ..... ZAWSZE SZUKA SIĘ JELENIA JA WIEM
Dno.
Gość jest bajkopisarzem pierwszej klasy ze swoimi przykładami negocjacji.
Co za śliski koleś 😢 żenujące...
Dno
Chlopak odkryl potrzebe -- sprzdajacy potrzebowal pieniadze na sznur
Chyba wszystko zostało już powiedziane w innych komentarzach. Faktycznie, słaby koleś z broszką, a kanał obniża loty. Żegnamy się.
Hmmm widać że człowiek ma wiedzę, ale niestety kupić auto od starego człowieka za 2tys i być dumnym.
(27tys za 2tysiace hmmm)
Podejrzane....
Pisać bajki to umie bo Adrian nabrał się ze tamten człowiek zadzwonił i podziękował...
Zgadza trzeba tworzyć relacje i wiedzieć jak sie chronic przed takimi kretaczami jak ta osoba ....
👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏
Ale konkret...
Ktos pobral tego darmowego e-booka ???