Dawno nie widziałem tak złego filmu, jak Ant-Man: Kwantomania. Czy Marvel już oficjalnie szoruje po dnie jakością swoich produkcji? Co tu się właściwie wydarzyło?
Paul Rudd, chciał żeby 3 część była skromniejsza jak 1 część, skupiona na jego relacji z córką, ale czapek stwierdził, że z Antmana trzeba zrobić wielki event. Sam Kang mógłby być wprowadzony w filmie, ale jako siła, której antman w żaden sposob nie może sie przeciwstawić, jedynie uciec od niego lub mu coś ukraść.
@@Krzesimir23 Oglądając Thora zastanawiałem się co ja oglądam. Kompletnie zmienili charakter postaci. Wszystko starało się być komiczne na siłę a kolory kostiumów były tak sztuczne że aż kłuły w oczy. Często spotykam się z tłumaczeniem że marvel to przecież filmy dla dzieci i to im mają się podobać. No ale bez przesady. W takim tempie niedługo filmy tego studia będą na poziomie maszy i niedźwiedzia albo świnki peppy XD
@@bartoszswieczak4376 nie czytasz kodów kulturowych ? - cała ta faza jest robiona "pod kobiety"( i jako postacie i jako widzowie)... a Thor jest turbo-przykładem
Zaawansowane technologiczne mrówki z technologią ktora mogla wyprzedzać jego o wiele lat.... Ogólnie ta faza ma sie skupic na kangu i jego wariantach wiec lepiej nie dawac jednego wariantu na kilka filmów a go usmiercic i pokazac innych w nastepnych produkcjach. Takie mam zdanie.
w kontekście porównania do DC i przywołania Jokera i The Batman to warto też z tego "nowego rozdania" wspomnieć o nowym Legionie Samobójców który w kontekście zrównania z częścią pierwsza, zrobił naprawdę dużo skok, a jako samodzielny film o super-anty-bohaterach był również bardzo przyjemny w odbiorze.
i jest jedną z największych klap finansowych w historii kina. The suicide squad przy budżecie 180 mln zarobiło niecałe 170 mln. A punkt wyjścia na zero był w okolicach 400 mln.
@@20ali03 to nie koniecznie jest wyznacznikiem dobrego/złego filmu. Patrz Blade Runner 2049 który mimo bardzo przychylnych recenzji publiczności i recenzentów "na papierze" również sukcesu finansowego nie osiągnął.
@@20ali03boxoffice nie znaczy ocenie filmu dużo ludzi już film oglądało tylko za pomocą decyzji gdzie ludzie pomyśleli że w premierze kinowej dodadzą jeszcze tego samego dnia na HBO max
@@20ali03 tylko zwróć uwagę kiedy ten film miał premierę czyli w lipcu 2021 roku, tuż po otwarciu kin po lockdownach covidowych no i miał jeszcze kategorię R która automatycznie ogranicza widownię dla filmu komiksowego. Ostatnie duże blockbustery które miały premierę w okresie pandemii to Czarna Wdowa która też była finansową klapą oraz Tenet równy rok wcześniej który także praktycznie nic nie zarobił. Dopiero Spider-Man No Way Home który wyszedł w grudniu 2021 roku był pierwszym prawdziwym hitem box office.
Niech Deadpool z Xmenami ratuje to uniwersum, niech nim zrobią reset, jak jeszcze mają wyjść z tego z twarzą. Strażnicy też się kończą, tak naprawdę liczba dobrze rozpisanych i charyzmatycznych postaci zbliża się do 0.
Zdjęcia? Jak w tym filmie nic nie widać? Tam nawet wschody i zachody słońca są ciemne. najbardziej rozwaliło mnie, jak Bruce przeglądał nagrania z nocy i były one albo szare albo ciemno brązowe.
Ostatnia część Thora zapoczątkowała całą tą kiczowatość, nie wiadomo czy to upadek czy świadome obniżenie lub dostosowanie poziomu do grupy odbiorców TikTok’a
Ja nie wiem co to jest ten tiktok to j jakiś portal dla niepełnosprawnych umysłowo?? skoro dostosowanie poziomu filmu z ich poziomem robi takie dno z filmu. Ludzie z tiktoka pewnie mają problem z zawiązaniem butów.
Do endgame śledziłem wszystkie newsy i czekałem z niecierpliwością na każdy film od marvela…. Teraz puszczam te nowe produkcje głównie do sprzatania, żeby coś brzęczało w tle
@@poloneziq26 nie nie byl. byl sredniakiem. seksizmem w kierunku mezczyzn aż kipi w tym filmie. robienie z shangchi glupka i niebezposrednie obrazanie mezczyzn i mowienie ze bez kobiet nic by nie zrobili, to sie wylewa z ekranu
@@ImotekhtheStormlord-tx2it Jezus... one są naprawde takie głębokie, czy po prostu trzeba coś wymyśleć i podkoloryzować na swoją narrację. Tak jakby nie można po prostu oglądać film i brać z niego przyjemność.
Ja bym bardzo chętnie obejrzał materiał z gościem który wyjaśnia o co dokładnie z tym kwantowym światem chodzi, bo sam koncept leży tak bardzo że aż trudno mi zrozumieć co autor miał na myśli - fizykiem nie jestem, ale lubię jak świat ma jakiś sens, porządek, zasady 😕 no cóż, patrzymy dalej
Ogólnie to wszystko związane z fizyką w Ant-manie było zawsze nietrzymające się kupy. W pierwszym filmie wyjaśnili, że jego umiejętność polega na zmniejszaniu od siebie odległości atomów, dlatego masa postaci niby pozostawała ta sama. Tyle że już w pierwszej części Scott biegał po trzymanym przez kogoś pistolecie, jakby ważył 8g, a nie 80kg. Więc czemu był w stanie to robić? Czemu pomimo posiadania teoretycznie tej samej ilości siły, kopał autobus w Civil War jakgdyby nigdy nic? No i czemu postacie są tak właściwie wstanie wejść do tego świata kwantowego, jeśli ta umiejętność polega na zmniejszaniu od siebie przestrzeni pomiędzy atomami, a świat kwantowy jest mniejszy niż te atomy? Nic się kupy nie klei w tych filmach i zawsze mnie to strasznie irytowało.
Marcin, chyba siłka jest grana coo ? :) Zdrówka. Jak zwykle profesjonalna ocena tematu. Zawsze chętnie wracam do Twoich materialow oglądając od a do z. Dziekuje
Produkcje marvela podobały mi się do endgame, później już tak świetnie się nie bawiłem a w tym momencie nawet nie śledzę co wychodzi dalej. Wydaje mi się że sukces ich zaślepił i wychodzą z założenia że jak to jest z pod szyldu marvela to i tak zarobią. Przykre
Już rok temu pod jednym z Twoich filmów pisałem o tym, że MCU się stacza, wymieniłem tam w zasadzie większość rzeczy, o których w tym filmie powiedziałeś. Osobiście uważam, że winni tego są pierwsi Avengersi, to był dobry film ale mam wrażenie, że to właśnie po nim MCU zaczęło iść w robienie filmów coraz bardziej na jedno kopyto i to po nim zaczęli przyśpieszać z robieniem tych filmów, po prostu stwierdzili, że skoro Avengersi wyszli tak dobrze to trzeba kuć żelazo puki gorące więc robili więcej, bardziej tego samego co zadziałało przy pierwszych Avengersach. W zasadzie to po Avengersach wyszło tylko kilka dobrych filmów z MCU a im od nich dalej tym było ich mniej.
O ile zgadzam się z ogólnym wrażeniem to nie mogę się zgodzić że pierwsi a wenge ER sie billy dobrym filmem bo są nadal jednym z najgorszych filmów w historii MCU. Ja na wiele lat przestałem oglądać filmy w tej stajni właśnie z uwagi na pierwszych Avengersów. Dopiero później się okazało że ominęło mnie parę niezłych produkcji w tym druga i trzecia odsłona kapitana ameryki która chyba do tej pory są najlepszymi produkcjami ze stajni MCU choć może tylko z mojego punktu widzenia osoby która oczekuje bardziej realistycznych i mocnych produkcji niemniej podobały mi się też te gdzie pojawia się ciekawa wizja świata jak chociażby pierwsza Czarna Pantera czy kontrowersyjny Thor w stylu lat osiemdziesiątych. Oczywiście ostatnie części główne cyklu avengers jak najbardziej udane kilka dobrych produkcji tych takich bardziej dla dorosłych jeśli tak można to określić bo te wszystkie dziecinne z nadmiarem efektów cgi jak chociażby dr Strange czy Ant man które w mojej ocenie są takim Niskobudżetowym Marvelem dla niewymagających Tylko psują ogólną opinię o marce bo te główne produkcję jak chociażby aquaman są całkiem znośnie i naprawdę dają się oglądać.
@@Defucto1980 No cóż, może według Ciebie pierwsi Avengersi są słabym filmem natomiast według mnie i według większości ludzi nie, z resztą jakby nie patrzeć to oni zapoczątkowali tę dużą popularność filmów MCU, wcześniej co prawda były też filmy takie jak pierwszy Iron Man, które też jakąś tam popularność miały ale była ona wielokrotnie mniejsza niż, ta którą zdobyli pierwsi Avengersi. Co do drugiej części Kapitana Ameryki to faktycznie, jeden z lepszych filmów MCU, natomiast Civil War, abstrahując od tego, że bardziej pasowałaby jej nazwa Avengers aniżeli Kapitan Ameryka, to strasznie chaotyczny i w gruncie rzeczy średni film. Jeśli chodzi o Czarną Panterę to faktycznie jest tam pokazany bardzo ciekawy świat ale osobiście uważam, że poza ciekawym światem film ten nie reprezentuje wiele więcej, wystarczy powiedzieć, że tak jak fabułę większości, obejrzanych przeze mnie, filmów MCU mógłbym lepiej lub gorzej streścić z pamięci tak Czarnej Pantery nie bo miała na tyle miałką fabułę, że w ogóle nie zapadła mi w pamięć. Jeśli chodzi o Thora, zakładam, że masz na myśli Ragnarok a nie Love & Thunder, nie wiem co widzisz w nim kontrowersyjnego, moim zdaniem to jeden z najlepszych i jednocześnie ostatni dobry film Marvela, i tutaj zgadzam się z Tobą, że prezentuje on bardzo ciekawy świat, ale, inaczej niż w Czarnej Panterze, prezentuje on też świetną historię. Z kolei jeśli chodzi o ostatnie części Avengers to kompletnie nie wiem co widzisz tam udanego, były mocno chaotyczne z dość średnią fabułą i ogromnym przerostem formy nad treścią objawiającym się naprzemiennym podbijaniem stawki, o którą toczy się walka i epickości w pokazywaniu jakie to potężne nie są postaci i oczywiście w tonie przesadzonych scen akcji przepełnionych absurdalnymi ilościami CGI. Co do Dr. Strange'a czy Ant Man'a to nie wiem co tam Twoim zdaniem jest bardziej dziecinnego niż w reszcie filmów MCU, jeśli chodzi o ilość CGI to nie ma go w nich jakoś szczególnie więcej niż w pozostałych filmach MCU, dla mnie to po prostu takie średnie, szczególnie Ant Man, aczkolwiek przyjemne, szczególnie Dr. Strange, filmy, absolutnie nie powiedziałbym, że psują opinię pozostałym bo w zasadzie kiedy wychodziły to reprezentowały średni poziom filmów MCU a w porównaniu z tym co MCU prezentuje obecnie to reprezentują wręcz ponad przeciętny poziom. Co do Aquamena to po pierwsze nie jest film MCU tylko DC a po drugie jest to zwyczajnie słaby film.
Mi podobał się motyw z Kangiem i multiwersum. Było to przynajmniej coś innego. Aż szkoda, że nie było tego więcej w filmie. Czułem, że wycięto dużą częśc tego wątku. Jego historia z janet czy wątek jak został wyganany przez innych Kangów mnie mocno zainteresował. Niestety inne elementy tego filmu już mi tak nie siadły... A Wątek MODOKA był po prostu tragiczny. Nie wiem kto pozwolił na taki wygląd tego bohatera. Na plus jeszcze ta końcowa niepewność Scotta, czy czasem on tym zwycięstwem nie popsuł czegoś jeszcze bardziej.
Ja tam tego upadku nie dostrzegam, wciąż dostajemy tyle samo dobrych produkcji co wcześniej, np Moon Knight, Loki, WandaVision, Shang-Chi, Doktor Strange 2, czy nawet nieco bardziej typowe marvelowe produkcje jak Falcon i Zimowy Żołnierz, Hawkeye, Spider-Man: Bez Drogi do domu, a nawet Eternals. Gdzieś między tym wszystkim były mniejsze lub większe niewypały. She-Hulk i Ms.Marvel to były produkcje z odmiennym stylem, ludziom się nie spodobał to mają już na liście odhaczone czego nie robić, albo jak to zrobić lepiej, widać przecież, że praktycznie co druga produkcja 4 fazy miała odmienny styl od tego co już znaliśmy. Po Ragnaroku dali więcej swobody reżyserowi przy produkcji Thora 4, to teraz, też wiedzą, że co za dużo to nie zdrowo (Choć ostatecznie i tak wycięli masę scen z Gorrem), Czarna Pantera 2, no wyszło jak wyszło, nie chcieli obsadzać nowego aktora (co moim zdaniem jest słabą decyzją), to raczej wykrzesali z tego filmu tyle ile mogli. A co do najnowszej "perełki", Ant-Man i Osa: Kwantomania to moim zdaniem dobry film, gdyby tylko przymknąć oko na naprawdę źle napisane dialogi. Poprzednie Ant-Many miały swój humor właśnie w takich podobnych dialogach, niestety tu przesadzili i nie wypaliło.
Po tym co zobaczyłem w ostatnim Thorze (jedynie Bale na duży plus) odpuściłem sobie to uniwersum. Sprzedałem całą kolekcje filmów, komiksów oraz figurek, którą zbierałem od 2008r. Moje życie jest teraz spokojniejsze.
Zwykle po upadkach zdarzają się wzloty... STRAŻNICY GALAKTYKI III zapowiadają się bardzo dobrze 😊 ciekawe jak zrealizują AVENGERS V, VI (i kto wie VII)
Antman 1 i 2 były zajebiste, fajnie się je oglądało nie tylko dla postaci głównego bohatera, ale również dla tych pobocznych, którzy wprowadzali pozytywne poczucie humoru u widza. Brak Luisa wam nie daruje. Napisałem to wszystko pod wpływem serum prawdy.
Pamiętam, że w kinie bardzo dobrze się bawiłem. Dużo produkcji oglądałem i filtruje rzeczy, które mi się nie podobają. Obrazek był brzydki, na siłę próbowali jakieś wielkie zagrożenie z kanga zrobić, ale było parę kreatywnych rzeczy takich, jak odwzorowanie piramidy mrówek oraz nalot. Najbardziej pamiętam scenę, jak Scott w wersji giganta wbiegł krzycząc, żeby córkę mu oddał. Taki film do jednorazowego przeżycia nawet można miło spędzić czas.
Ja zakończyłem przygodę z MCU na Endgame. Uznałem ze skoro zacząłem od "I am Iron Man" to dobry pomysł zakończyć moją przygodę razem z Tonym. Z każdym kolejnym filmem (opiniami/recenzjami) utwierdzam się w przekonaniu że podjąłem dobrą decyzję. 😂
Zastanawiam się co sądzisz o Strażnikach Galaktyki Vol 3 😄 Byłem wczoraj w kinie na nich i powiem szczerze, że moim zdaniem to najlepszy film od czasu ostatnich Avengersów.
O jeju "wygląda jak stara gra/grafika z lat 90" naprawdę, bez przesady. Zrozumiałbym gdyby to mówiła osoba, która nie oglądała filmów z tamtych czasów/nie widziała jak grafika wyglądała. Niesamowicie też widzę twórcy recenzji na youtube jadą po tym filmie, a ja znowu jestem w tej dziwnej sytuacji, że kiedy usiadłem do niego to na początku byłem taki na zasadzie "co tu się dzieje", ale potem jakoś chyba myślenie mi się wyłączyło, wciągnąłem się i od tego momentu było spoko, pomijając krótkie momenty żenady czy raczej unoszenia brwi w niektórych momentach. Oczywiście te recenzje znowu uświadomiły mi ile tam rzeczy jest bez sensu, jak powielone są motywy z innych filmów, jak bardzo to jest podróbka gwiezdnych wojen, jak wiele jest takich, nie wiem jak to powiedzieć po polsku "convenient" rozwiązań scenariuszowych dzięki zastosowaniu których to wszystko się nie rozlatuje a akcja toczy do przodu. I szczerze? Może ta świadomość psuje mi trochę odbiór filmu, ale może to i dobrze.
XD Jak zobaczyliśmy w kinie z tatą tego typa co ma łeb jak sklep, prawie popłakaliśmy się ze śmiechu 😂 Najlepsze jest to że nie chcieliśmy psuć innym seansu, więc staraliśmy się być cicho, choć nie było łatwo😂
Fajnie opowiadasz, świetne podświetlenie, w nocy można normalnie oglądać i nie świeci po oczach. Btw pierwszy Marvel który przestałem oglądać, wolałem obejrzeć szyderczy skrót. Bo to jest stratą czasu, ostatni Thor, dr. Strange i antmen. Ehhh. Bo gdy zdałem sobie sprawę że wszystko odbędzie się w tym bajkowym uniwersum to nie wytrzymałem. Brakowało mi tam realizmu, sensu, interakcji między ludźmi, jakieś intrygi. to trochę jak Transformers, walczą bo walczą, reszta nie ma znaczenia i sensu.
oglądanie filmów marvela było mega eventem w życiu codziennym a oglądając Antmana 3 czułem się jakbym oglądał produkcje jakiegoś niedoświadczonego twórcy treści na yt
Po 15 latach formuła mogła się "delikatnie" wyczerpać. W 2008 powstał pierwszy Iron-man i było to odświeżenie kina superbohaterskiego. Potem MCU sukcesywnie dodawało nowych bohaterów, zlepiając ich scenami po napisach, wieńcząc to wszystko Avengersami. Ciężar i stawka już była w walce z Thanosem, przegrana była, pomszczenie było. No trudno już wymyślić koło na nowo w dodatku bez swoich najlepszych inżynierów (Iron-Man, Kapitan Ameryka, Thor?). Pozostało doić kurę póki znosi złote jaja :)
Marvel jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa, gdy Kwantomania okazało się porażką to trzeba powiedzieć z ręka na sercu że Strażnicy Galaktyki 3 to na mój gust najlepsza produkcja jaka widziałem wiec nie jest aż tak źle.
Szkoda, że nie dodałeś do tego wszytkiego informacji o przesunięciu się wszystkich filmów, właśnie ze względu na jakość... Bo po Endgame szli w ilość, a nie w jakość. Oby się to zmieniło w najbliższym czasie 😊
Ktoś z Disneya powrócił i znowu będzie szli w jakość a nie ilość, zresztą podobno Kevin zdawał sobie sprawę że tego wychodzi za dużo, ale Disney kazał to robić
Problem jest w tym, że filmy mogą być dowolnie źle jeśli zarabiają. Nie odbiją się, dopóki "dowództwo" nie dostanie bęcków finansowo. Ale i to raczej blisko. Pytanie czy wtedy nie będzie za późno na odwrócenie opinii
Gdyby to był green screen to wygladało by to znacznie lepiej. Film został zrealizowany w większości w technologii StageCraft vel Volume. Wydaje mi się, że sama idea SC jest bardzo dobra, aczkolwiek do dopracowania i na chwilę obecną nadaje się tylko i wyłącznie jako dodatek przy produkcji.
Analizując Ant-Mana 3 może na początek przejdę do plusów -Występ Jonathana Majorsa (ktory ostatnio zjebal sobie całą karierę ) I tyle Przechodząc do minusów -Fabuła film na początku wydawał się całkiem przyjemny niestety wszystko psuje dostanie się do wymiaru kwantowego dlaczego nasi bohaterowie zostali rozdzieleni przecież wpadli przez tą samą dziurę mamy pierwszy błąd drugim błędem jest niewykorzystanie potencjału kanga zdobywcy mogliby pokazać jego wygnanie z rady kangow i jego podboje ale nie dostaliśmy 2 minutowe klipy z flashbacków i w dodatku Kang to jest typowy złol bez żadnej głębszej motywacji 3 błąd postać klyrala czy jakoś tak No grał go Bill Murray gość pojawia się mówi że był z Janet i gość znika dosłownie to był typowy NPC z gier video następny punkt -Scenariusz pozwolę sobie na użycie jednego cytatu z filmu: my name is darren and i am not a dick a potem z dupy ginie ja sie z tego scenariusza śmiałem -CGI… głowa modoka … nie muszę nic więcej dodawać -Postacie Scott uczy sie jak byc bohaterem w swoim trzecim filmie podczas gdy nauka bycia superbohaterem to dobry materiał na pierwszy film a nie kurwa na trzeci Scotta nie było przez 5 lat a jego córka była dla mnie gdyby się tylko skupili na wątku ojciec-córka to byłby zdecydowanie lepszy film a tak mamy jeszcze naukę bycia superbohaterem XD Podsumowując film nie zasługuje na ocenę wyższą niż 6/10 oczywiście pewnym osobą film może się podobać ale z filmowego punktu widzenia ten film to totalne gówno i mówię to jako wielki fan MCU który traktuje każdy projekt z litością ( No może oprócz she hulk)
Jak oceniacie wiadomości, iż MCU odbije się od dna dzięki trzeciej części "Strażników Galaktyki", uznawanej przez niektórych za najlepszy film od czasów Endgame?
Czy ja wiem. Pierwsze opinie Guardiansów zwiastują na kawał dobrego kina, ale kto się spodziewał inaczej. GOTG3 to swoiste domknięcie wątków z "Infinity Saga", ostatni taniec MCU. Nad tym filmem o dziwo większa władze ma sam reżyser, więc jeśli okaże sie ogromnym sukcesem, Feige i spółka raczej nie będą zbyt specjalnie świętować sukcesu, bo prawdziwy test dopiero przed nimi (The Marvels która ma potwornie chłodne przyjęcie). Wypaliłem sie mocno MCU, poza Strażnikami na nic nie czekam, nie sądziłem że do tego dojdzie ale jestem w stanie uwierzyć, że dla Marvela, Endgame było właśnie tym Edngejmem.
@@fanatyk_pizzy A "Shang-Chi i legenda dziesięciu Pierścieni", '"Spider-Man. Bez drogi do domu" i "Czarna Pantera Wakanda w moim sercu" również uważasz za śmieci? (jeśli chodzi o filmy)
@@stosunkimiedzynarodowe8953 Shang-Chi to topka MCU. No Way Home to jeden wielki burdel z posypką z fanservicu. Wakanda Forever ma parę fajnych elementów ale 75% filmu to zwykły średniak. Więc tak, uważam 4 fazę za śmietnik. To, że 4 produkcje (Shang-Chi, Loki, GotG Holiday Special i Werewolf By Night) były dobre nie zmienia faktu że pozostałe 10 było średnich do bólu i gdyby nie było to uniwersum którym jestem zainteresowany bym sobie je odpuścił. No i jeszcze dostaliśmy perełki w postaci She-Hulk i Quantumanii które mogą konkurować z najgorszymi produkcjami superhero w historii.
Tego nowego antmana nie oglądałem ale przy nowym thorze to nie wiedziałem czy ja oglądam film marvela czy komedie patrząc na te efekty wizualne chociażby tam gdzie była twarz tego dzieciaka, przecież to był dramat jakiś. Szkoda, że tendencja spadkowa się utrzymuje, w takim iron manie akcja się działa na ziemi, fajerwerków i galaktyk w efektach nie było ale fabuła i gra aktorska R. D. Juniora oddawały to z nadwyżką. Teraz i efekty i fabuła są wymyślane w 5min i żeby tylko było a sami aktorzy (często też niezbyt dobrzy) tego nie udźwigną. [-dobra musimy wymyśleć coś dla tego ant-mana w końcu dawno go nie było, tylko kurde on nie ma z kim walczyć a avengersów już dawno nie ma... o zrobimy nowe uniwersum, w którym będzie chodził i walczył z każdym]
Czekam z utęsknieniem na upadek marvela. Bardzo brakuje mi czasów, kiedy wychodziły filmy akcji które nie były o superbohaterach i nie były Johnem Wickiem. Często wracam do starszych produkcji i doceniam to, że po prostu nie są o supernudnych idealnych pajacach w rajtuzach. Blockbustery zostały zabite przez Marvela.
Na gałęzi: Welcome honored guest's To the birthplace of MCU Fall. Pozdro dla kumatych i tak serio serio? dopiero teraz przy Antmanie 3 MCU ma się kijowo? Ja zauważyłem przy samym początku fazy 4.
Właściwie to masz rację. Ogólnie jakoś po Avengers Endgame MCU nie ma się za dobrze. Z czwartej fazy to propsuję 2 seriale takie jak Moon knight oraz loki. Jeżeli chodzi o pełnometrażowe filmy to Shang Chi, doktor Strange 2 oraz spider-man nwh ze względu na zakończenie. A tak to reszta do wyrzucenia jak dla mnie
@@kusu3353 Dla mnie Far From Home mimo iż dla mnie świetny film to i tak czułem że to był moment gdzie MCU już dla mnie przestaje istnieć serio i po pierwszych trzech serialach (paru odcinkach of course bo miałem gdzieś) bardziej się w tym utwierdziłem że MCU się zepsuło.
@@Daniel-gq6jh Dla mnie z całej Fazy 4 W.F na której byłem w kinie i N.W.H który obejrzałem w domu okazały się dla mnie okej po prostu okej głównie dla tego że a)W.F obejrzałem dla C.Bosemana który no R.I.P i chciałem zobaczyć jak oni z tym poradzą i poradzili sobie dobrze i z szacunkiem, b)N.W.H głównie by dokończyć historie z F.F.H i dostałem miły fanserwis i ponownie utwierdziłem się w tym że Holland dla mnie jest najlepszym aktorskim Spider-manem ever (Lubię Maguire'a i Garfielda ale sorry) oraz tym filmem wybaczyłem mu jego fatalną role w Uncharted. No i ostatnio tego nowego Ant man obejrzałem w domu i jest przeciętny, chaotyczny i brzydki ale wciąż widzę fajne elementy. Ale nie oznacza to że nagle MCU polubiłem od nowa bo te trzy filmy uznaje jako bonusowe pobocznie historie gdyż dla mnie MCU było od Iron Mana 1 do Endgame i dziękuje bardzo.
@@PrimalElf mi się strasznie nie podobało potraktowanie postaci Spidermana, całe ffh pokazało że Peter jest zbyt ufny dla obcych mu osób więc wydawało mi się że wyciągnie z tego jakąś lekcje, a tymczasem w nwh Peter zaufał dosłownie złoczyńcom i mordercom bo chciał im pomóc przez co w konsekwencji umarła jego ciotka. Dla mnie to się totalnie nie klei, i nie naprawiły tego tanie zagrywki na nostalgii do starych filmów o spidermanie.
Tak! Podobała mi się! Fabularnie i aktorsko bardzo na tak. Technicznie rzeczywiście nie czarowała, ale to żaden AntMan nie czarował w tym temacie. Porównując do najnowszych Strażników Galaktyki (w opór pretensjonalnych, nie dających frajdy, irytujących banalnie nieistotną historią, zerwaniem z rysami charakterologicznymi bohaterów, z uwłaczającym godności Głównym Złolem i żenująco słabym rozwiązaniem historii) Kwantomania jest przyjemna w oglądaniu, poprawia humor po ciężkim dniu, daje uśmiech. Tam gdzie Strażnicy po prostu męczą...
Ja osobiście uważam, że Kwantowania nie jest taka zła. Widzę tu znów starą Marvelowką papkę, która nie stara się być czymś więcej. Ot film na którym spotka się ze znajomymi i zjada wiadro popcornu. Uważam, że to jest lepsze i naturalniejsze niż próba zrobienia z Marvela "działa łamiącego szablony kinematografii"😅🤣😂.
Nie oglądałem , ale lubię się czasami wyłączyć i obejrzeć jakiś luzno-głupi film nie zwracając uwagi na problemy jakiejś produkcji .Odkąd subskrybuję ten kanał jest mi o wiele trudniej się wyłączyć i nie zwracać uwagi . Dzięki :(
To jest zabawne, bo generalnie ja nie przydam od lat za Marvelem, ale chłopak jest fanem. I za jego namową obejrzeliśmy kilka filmów i poszliśmy na ten wlaśnie. Ja wychodzą z założenia, że te filmy są słabe, na tym bawiłam się nie najgorzej, bo jak zakładasz, że coś będzie tragiczne to później można się zaskoczyć :) Ja się ok bawiłam, traktowałam to jak film dla dzieci, w 3d, z kolorowym światem, więc podstawą jest odpowiednie nastawienie :)
Ja mam tak, że dopóki oglądałem seriale WandaVision, Loki i Falcon&WinterSoldier to ogarniałem linie fabularną. Potem zaś (pomijając jeszcze Dr Strange 2) no ogarniam nic z fabuły, o co chodzi i jak dalsze produkcje ze sobą się mają łączyć. Np taka Ms Marvel to dosłownie serial z innego uniwersum. Podobnie She-Hulk, gdyby nie parę postaci to miałbym wrażenie, że oglądam osobny serial, spoza głównej osi.
Jeszcze w ms marvel prawdopodobnie chcą wprowadzić inhumans(przynajmniej tak można z kwestii dialogowych wyciągnąć, mając na uwadze że black bolt już pojawił się w strange’u), ogólnie to istny chaos robią, boje się jak daredevila zepsują bo jak widziałem co z nim odwalili w she hulk… nie wiem czy tylko mi nie pasuje ona z nim…
Ten film był fatalny, a zwłaszcza zakończenie. Niby potężny niszczyciel światów, a pokonały go mrówki. Ale myślę, że niedługo to się zmieni , bo opóźnili wszystkie produkcje, żeby skupić się na jakości.
Chyba ludzie nie rozumieją że to inteligentne , zaawansowane technologicznie zmutowane (w pewnym sensie bo przerośnięte) mrówki które mogły miec technologie na poziomie kanga . A wgl to przeciesz ich tam tysiące było. I Kang sie ich nie spodziewał więc jak mial nie przegrac?
A mi się bardzo podobała kwantomania bo film trafia w moje gusta, szczególnie scena po napisach jak kangowie drą mordę jak małpy XD dobra komedia fantastyczna
Nie masz racji. Marvel zazwyczaj robił po dwa filmy rocznie. Teraz nie dość, że częstotliwość filmów wysokobudżetowych została podwojona i wydają po cztery rocznie to w dodatku w tym samym roku wychodzą średnio trzy seriale robione przez dokładnie to samo studio. To jest zbyt gargantuiczna ilość projektów nawet jak na Marvela. Tym bardziej cięższe jest to dla studiów od efektów specjalnych które w komicznie krótkich terminach nie są w stanie dostarczy jakościowego CGI.
Widzę, że jestem w mniejszości, bo wciąż z chęcią oglądam kolejne produkcje i z nowego Ant Mana też nie wyszedłem niezadowolony, choć po chwili zastanowienia, wynika to raczej z tak zwanej potęgi uniwersum. Filmy MCU to pierwsza tak duża seria o superbohaterach, w której kolejne tytuły są kanoniczne i dla wielu widzów, którzy nie zagłębiali się w komiksy, jest to tak naprawdę odkrywanie Marvela. Po tylu filmach jestem po prostu ciekawy co wydarzy się dalej i również na Ant Mana patrzałem bardziej jak na kolejny odcinek serialu pod tytułem MCU i przez pryzmat ciekawości co będzie w nowej fazie, ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że po spojrzeniu na niektóre z ostatnich filmów jak na odrębne produkcje, z perspektywy kogoś kto nie ogląda każdego po kolei, to nie jest dobre kino. Może kiedyś doczekamy się artystycznej rewolucji, choć nie liczyłbym na to w obrębie obecnie tworzonych faz, bo one wręcz mocno stoją na tym, że wszystkie filmy są w podobnej, bezpiecznej stylistyce i kleją się w taki właśnie 'serial'.
Nie wiem czy jesteś w mniejszości, czy bardziej zrobiła się "moda" na hejtowanie marvela teraz, bo zrobił się turbo popularny po endgame. O ile Eternals i Spider Man: no way home uważam za słabe filmy (NWH byłoby ok, gdyby nie zniszczone zakończenie), tak ta faza wcale nie jest taka zła. Aktualnie dużo kasy jest pompowane w nowe DC, a Marvel już osiągnął ten etap kiedy jest mega potężnym uniwersum, i lepiej sprzedaje się ciśnięcie po Marvelu. Nie mówię że każda tego typu recenzja jest sponsorowana przez wytwórnię, ale po nowym John Wicku który jest delikatnie mówiąc: średni, można zauważyć jak potężną moc mają pieniądze wytwórni. Czemu materiał krytykujący film z lutego pojawia się tu nagle tuż przed premierą marvelowych strażników? Nie wiem, choć się domyślam :)
@@piotrnazim3527 Materiał krytykujący film z lutego pojawia się teraz, bo dopiero kilka dni temu trafił na Disney+. Nie zapędzał bym się w takie teorie. Na Gałęzi to nie jest kanał typowo recenzencki.
@@boryspierdzacy3935 Najlepszą serią Marvela był Iron Man, gdzie dobrze poprowadzili postać i zakończyli w odpowiednim momencie. Co do Strazników to 1 część faktycznie trzyma poziom, ale druga to po prostu nuda, historia która wylatuje z pamięci po wyjściu z kina.
Ja uwielbiam poprzednie dwie części Strażników, ale ta trójka zapowiada się tragiczne. Wystarczy porównać jak prezentowali się kiedyś a jak teraz. To teraz drużyna Power Rangersów z nisko budżetowymi strojami i ciągle powtarzanym tym samym żartem. Kiedyś było czuć tą powagę i mrok, ale teraz to już kompletne dno co się z tą drużyną stało. Chyba tylko ja zauważyłem że Drax się spasł po Endgame.
Stroje bohaterów przestały wyglądać dobrze już po pierwszych Avengersach i wtedy Marvel zaczął nadużywać CGI. Najnowszy Thor był pierwszym filmem (nie tylko Marvela), który dosłownie mnie zmęczył i miałem ochotę wyjść z kina. Teraz nie próbuję nawet się domyślać, co tam się dzieje.
Mnie się ten film nie podobał, po prostu się na nim nudziłam i czekałam do końca. Po wyjściu z kina nawet nie umiałam powiedzieć, co jest z tym filmem nie tak, ale historia mnie w żaden sposób nie porwała, bohaterowie wydają się zupełnie nijacy i szczerze miałam nadzieję, że Kang ucieknie ze świata Kwantowego i nasi bohaterowie to starcie przegrają, żeby cokolwiek mnie w tym filmie zdziwiło. Swoją drogą jednak, uważam że postać Kanga jest ciekawie zagrana i on podobał mi się akurat w tym filmie. Bardzo nie podoba mi się poziom humoru, który nam serwuje Marvel w ostatnich produkcjach, bo o ile wcześniej naprawdę lubiłam ich humor, który był subtelny i naprawdę zabawny, tak teraz robią oni ze swoich filmów jedno wielkie uniwersum komediowe i nie wychodzi to im na dobre. Zamiana postaci w błaznów zabija w moich oczach tych bohaterów, jak chociażby latający na swojej broni jak na miotle Thor. M.O.D.O.K. to chyba największa tragedia tego filmu w moich oczach, czułam wręcz obrzydzenie do tej postaci.
Na początku filmu zapowiadało się ok potem było co raz dziwniej. Finałowa część filmu była okropna same lasery i wybuchu. Kang został nam przedstawiony zbyt ogólnie i został pokonany przez mrówki... Podczas sceny walki na pięści kanga i ant mana zobaczyłem że takich walk na gołe pięści brakuje w MCU tylko lepszych. Film nie wywołał żadnych emocji
Nie jest przypadkiem, że Ant-man 3 nie trafił do VOD, można go tylko kupić, nie wypożyczyć. Brak go także na Disney+, choć jeszcze w zeszłym roku dr strange 2 po lekko miesiącu trafił na tą platformę. Marvel ma duży kłopot, bo 4ta faza jest kompletnie nieudana. Nie ma tam żadnej wartości dodanej i nawet nie warto tego oglądać żeby poznać szerszą "fabułę" bo jej nie ma :)
Trochę jest to smutne, pierwszy Antman był naprawdę dobrym i przyjemnym filmem, a Paul Rudd fajnie zagrał tytułowego bohatera (również w avengersach). Obok atrażników antman był jedynym filmem marvela na który jakkolwiek czekałem. Wyszła taka kaszana, że chyba odpuszczę strażników.
Tak. Zgadza się. Metody zastosowane w tej produkcji spowodowały, że podczas jej oglądania miałem wrażenie, że jestem zamknięty w małym, pudełku albo w ciemnej piwnicy. Kropką na i jest EVANGELINE LILLY z krótkimi włosami. Tak tu słabo wygląda, że chyba przestane ją kochać i listy pisać. Może i dobrze, bo i tak nie odpisywała.
Na antmana jakiś mi się do kina nie chciało iść bo miałem w głowie swoje odczucia na thorze, niby spoko film ale jednak po Waititim i genialnym Ragnaroku miałem większe oczekiwania, potem wyszła czarna pantera który był jednym wielkim trybutem dla Chadwicka a teraz wyszedł okropny antman twoim zdaniem, po takiej opinii aż muszę obejrzeć bo nie wierzę że Marvel mógł zrobić taki dramat a za chwilę 3 część Strażników, żeby chociaż tego nie spie*rzyli
ja tam się na efektach nie znam, więc tu się nie wypowiem, film jak film, faktycznie jakiś taki ciasny i czerwony się wydaje. Ale postacie są tak fatalnie napisane, fabuła nie trzyma się kupy totalnie, że musiałam przerywać i wziąć kilka głębszych wdechów przy otwartym oknie. Postać matki Hope jest tak zwalona, że ja nie mogę.
Za mało powiedziałeś, że coś "siadło", tylko 11 razy jeśli dobrze liczę. ;P Dzięki za ostrzeżenie przed tym filmem, nawet nie będę się do niego zbliżał.
pierwszy film marvela, który praktycznie cały przespałem. kiedyś jeszcze obejrzę, ale nadal wydaje się lepszy od thor love and thunder, który pomimo tego, że był dobrze zrobiony ujęciowo, CGI i ogólnie warsztatowo, to źle napisana fabuła, rozwój, a raczej regres postaci był tak widoczny, że ohydny posmak po tym filmie pozostał mi do dziś
10:00 racja te tło wygląda mi jak mapa misji dinozaury kontra koty w plants vs. zombies garden warfare 2 z 2014 roku (gra była w dodatku mało wymagająca sprzętowo) XD
Paul Rudd, chciał żeby 3 część była skromniejsza jak 1 część, skupiona na jego relacji z córką, ale czapek stwierdził, że z Antmana trzeba zrobić wielki event. Sam Kang mógłby być wprowadzony w filmie, ale jako siła, której antman w żaden sposob nie może sie przeciwstawić, jedynie uciec od niego lub mu coś ukraść.
Ja miałem wrażenie że oglądam nową część Małych Agentów. I nie jestem osamotniony w tym osądzie.
Tak! Nawet nie wiedziałem filmu, ale jak zobaczyłem przebitki to pomyślałem "Antman i Osa: Trójwymiarowy odjazd"
O tak. XD
Mali agenci są dużo lepsi ;)
W punkt porównanie.
Brakowało tam jeszcze żeby przed filmem pojawiał się tekst „włóż okulary 3D” xD
Kiedyś człowiek czekał na Avengers czy Iron mana. Teraz jak zobaczyłem połowę nowego thora to sobie dałem spokój z tymi nowymi produkcjami
Tak samo miałem
@@Krzesimir23 Oglądając Thora zastanawiałem się co ja oglądam. Kompletnie zmienili charakter postaci. Wszystko starało się być komiczne na siłę a kolory kostiumów były tak sztuczne że aż kłuły w oczy. Często spotykam się z tłumaczeniem że marvel to przecież filmy dla dzieci i to im mają się podobać. No ale bez przesady. W takim tempie niedługo filmy tego studia będą na poziomie maszy i niedźwiedzia albo świnki peppy XD
Dokladnie, też tak miałem
Dla mnie końcówka Love and Thunder była rozczarowująca
@@bartoszswieczak4376 nie czytasz kodów kulturowych ? - cała ta faza jest robiona "pod kobiety"( i jako postacie i jako widzowie)... a Thor jest turbo-przykładem
Kang był zapowiadany na kogoś potężniejszego od thanosa, a tymczasem pokonało go parę osób i mrówki.
Zaawansowane technologiczne mrówki z technologią ktora mogla wyprzedzać jego o wiele lat.... Ogólnie ta faza ma sie skupic na kangu i jego wariantach wiec lepiej nie dawac jednego wariantu na kilka filmów a go usmiercic i pokazac innych w nastepnych produkcjach. Takie mam zdanie.
Kang zdobywca wrzechświata. W tym filmie został potraktowany jak szmata.
@@poloneziq26 *go wyprzedać
"Jego" jest zaimkiem akcentowanym, a tutaj akcent logiczny pada na słowo "wyprzedzać". Pozdrawiam. 😉
To nie widziałeś sceny po napisach...
Thanosa pokonał gowniak, z bandą wiewiórek. Kanga to przynajmniej pokonały wysokozaawansowane mrowki, znające technologię Kanga
w kontekście porównania do DC i przywołania Jokera i The Batman to warto też z tego "nowego rozdania" wspomnieć o nowym Legionie Samobójców który w kontekście zrównania z częścią pierwsza, zrobił naprawdę dużo skok, a jako samodzielny film o super-anty-bohaterach był również bardzo przyjemny w odbiorze.
i jest jedną z największych klap finansowych w historii kina. The suicide squad przy budżecie 180 mln zarobiło niecałe 170 mln. A punkt wyjścia na zero był w okolicach 400 mln.
@@20ali03 to nie koniecznie jest wyznacznikiem dobrego/złego filmu. Patrz Blade Runner 2049 który mimo bardzo przychylnych recenzji publiczności i recenzentów "na papierze" również sukcesu finansowego nie osiągnął.
@@20ali03boxoffice nie znaczy ocenie filmu dużo ludzi już film oglądało tylko za pomocą decyzji gdzie ludzie pomyśleli że w premierze kinowej dodadzą jeszcze tego samego dnia na HBO max
@@20ali03 tylko zwróć uwagę kiedy ten film miał premierę czyli w lipcu 2021 roku, tuż po otwarciu kin po lockdownach covidowych no i miał jeszcze kategorię R która automatycznie ogranicza widownię dla filmu komiksowego. Ostatnie duże blockbustery które miały premierę w okresie pandemii to Czarna Wdowa która też była finansową klapą oraz Tenet równy rok wcześniej który także praktycznie nic nie zarobił. Dopiero Spider-Man No Way Home który wyszedł w grudniu 2021 roku był pierwszym prawdziwym hitem box office.
Nowy suicide squad też raczej był średni, świetny za to był serial Peacemaker. Z jego poziomem może konkurować jedynie Watchmen oraz The Boys.
Niech Deadpool z Xmenami ratuje to uniwersum, niech nim zrobią reset, jak jeszcze mają wyjść z tego z twarzą. Strażnicy też się kończą, tak naprawdę liczba dobrze rozpisanych i charyzmatycznych postaci zbliża się do 0.
wisienka na spleśniałym torcie rozwaliła system
Zarobaczona wisienka! :)
Co do The Batman, to dawno już tak dobrze nakręconego filmu nie widziałem. Zdjęcia w tym filmie to jakaś bajka.
Zdjęcia? Jak w tym filmie nic nie widać? Tam nawet wschody i zachody słońca są ciemne. najbardziej rozwaliło mnie, jak Bruce przeglądał nagrania z nocy i były one albo szare albo ciemno brązowe.
A mnie zanudził na śmierć. Natomiast Joker pozamiatał.
@@piotrwitwicki8054 Też walczyłem z nudą i poległem, Batman był zbyt emo, nadęty i banalny.
@@piotrwitwicki8054 joker jest średni. Gdyby nie dobra rola Pheonixa film byłby spuszczony w kiblu
@@piotrwitwicki8054 Miałem tak samo. Myślę, że gorszego filmu w życiu nie widziałem.
Ostatnia część Thora zapoczątkowała całą tą kiczowatość, nie wiadomo czy to upadek czy świadome obniżenie lub dostosowanie poziomu do grupy odbiorców TikTok’a
Ja nie wiem co to jest ten tiktok to j jakiś portal dla niepełnosprawnych umysłowo?? skoro dostosowanie poziomu filmu z ich poziomem robi takie dno z filmu. Ludzie z tiktoka pewnie mają problem z zawiązaniem butów.
Nie pamiętam czy eternals było przed czy po endgame ale realnie od wtedy już nic dobrego Marvel nie wypuścił
Czas, żeby jakiś producent założył rajtuzy i pelerynę i zabrał się za ratowanie tego multiwersum.
Właśnie powinien ale wątpie żeby im się chciało
Wszędzie cię widzę xd
Jprd teraz jest ich dwóch 💀
@@KamylObey Zawsze jest ich dwóch mistrz i uczeń.
@@janp5379 Nie mniej, nie więcej.
Do endgame śledziłem wszystkie newsy i czekałem z niecierpliwością na każdy film od marvela…. Teraz puszczam te nowe produkcje głównie do sprzatania, żeby coś brzęczało w tle
A shang chi? To był dobry tytuł.
@@poloneziq26 niby tak, ale to już nie ta sama ekscytacja
@@poloneziq26 nie nie byl. byl sredniakiem. seksizmem w kierunku mezczyzn aż kipi w tym filmie. robienie z shangchi glupka i niebezposrednie obrazanie mezczyzn i mowienie ze bez kobiet nic by nie zrobili, to sie wylewa z ekranu
Eternals mi się tylko podobał.
@@ImotekhtheStormlord-tx2it Jezus... one są naprawde takie głębokie, czy po prostu trzeba coś wymyśleć i podkoloryzować na swoją narrację. Tak jakby nie można po prostu oglądać film i brać z niego przyjemność.
Szczerze to najlepiej się bawiłem na tym filmie jak na ekranie był Modok. Nie mogłem ze śmiechu tak jak i cała sala. Humpty Dumpty od Marvela to złoto
oesu on był tak zły, że wyparłam go z pamięci. Dzięki, trauma wróciła xD
Ja bym bardzo chętnie obejrzał materiał z gościem który wyjaśnia o co dokładnie z tym kwantowym światem chodzi, bo sam koncept leży tak bardzo że aż trudno mi zrozumieć co autor miał na myśli - fizykiem nie jestem, ale lubię jak świat ma jakiś sens, porządek, zasady 😕 no cóż, patrzymy dalej
Ogólnie to wszystko związane z fizyką w Ant-manie było zawsze nietrzymające się kupy. W pierwszym filmie wyjaśnili, że jego umiejętność polega na zmniejszaniu od siebie odległości atomów, dlatego masa postaci niby pozostawała ta sama. Tyle że już w pierwszej części Scott biegał po trzymanym przez kogoś pistolecie, jakby ważył 8g, a nie 80kg. Więc czemu był w stanie to robić? Czemu pomimo posiadania teoretycznie tej samej ilości siły, kopał autobus w Civil War jakgdyby nigdy nic? No i czemu postacie są tak właściwie wstanie wejść do tego świata kwantowego, jeśli ta umiejętność polega na zmniejszaniu od siebie przestrzeni pomiędzy atomami, a świat kwantowy jest mniejszy niż te atomy? Nic się kupy nie klei w tych filmach i zawsze mnie to strasznie irytowało.
No to ja mogę to wyjaśnić.
Charakterystyczną cechą fizyki kwantowej jest to, że zjawiska które ona opisuje, przeczą "zdrowemu rozsądkowi".
Czy zrobi Pan recenzję filmu "Dungeons and Dragons. Honor Złodzieja"? Pomimo pozytywnej krytyki film ten nie przyciągnął widzów do kin.
Marcin, chyba siłka jest grana coo ? :) Zdrówka. Jak zwykle profesjonalna ocena tematu. Zawsze chętnie wracam do Twoich materialow oglądając od a do z. Dziekuje
Może nagraj film o Kocie w Butach Ostatnie Życzenie? Najlepsza animacja i jeden z lepszych filmów jakie ostatnio widziałem!
Produkcje marvela podobały mi się do endgame, później już tak świetnie się nie bawiłem a w tym momencie nawet nie śledzę co wychodzi dalej. Wydaje mi się że sukces ich zaślepił i wychodzą z założenia że jak to jest z pod szyldu marvela to i tak zarobią. Przykre
+1
Od Wakandy Forever MCU jest martwe.
Bo historia była prosta i zrozumiała dla wszystkich a teraz na dobra sprawę chuj wie o co chodzi
Moonknigh, Loki, Now way home są jeszcze bardzo dobrymi produkcjami jak na tą fazę Mcu
@@KamylObey i doktor Strange
Już rok temu pod jednym z Twoich filmów pisałem o tym, że MCU się stacza, wymieniłem tam w zasadzie większość rzeczy, o których w tym filmie powiedziałeś. Osobiście uważam, że winni tego są pierwsi Avengersi, to był dobry film ale mam wrażenie, że to właśnie po nim MCU zaczęło iść w robienie filmów coraz bardziej na jedno kopyto i to po nim zaczęli przyśpieszać z robieniem tych filmów, po prostu stwierdzili, że skoro Avengersi wyszli tak dobrze to trzeba kuć żelazo puki gorące więc robili więcej, bardziej tego samego co zadziałało przy pierwszych Avengersach. W zasadzie to po Avengersach wyszło tylko kilka dobrych filmów z MCU a im od nich dalej tym było ich mniej.
O ile zgadzam się z ogólnym wrażeniem to nie mogę się zgodzić że pierwsi a wenge ER sie billy dobrym filmem bo są nadal jednym z najgorszych filmów w historii MCU. Ja na wiele lat przestałem oglądać filmy w tej stajni właśnie z uwagi na pierwszych Avengersów. Dopiero później się okazało że ominęło mnie parę niezłych produkcji w tym druga i trzecia odsłona kapitana ameryki która chyba do tej pory są najlepszymi produkcjami ze stajni MCU choć może tylko z mojego punktu widzenia osoby która oczekuje bardziej realistycznych i mocnych produkcji niemniej podobały mi się też te gdzie pojawia się ciekawa wizja świata jak chociażby pierwsza Czarna Pantera czy kontrowersyjny Thor w stylu lat osiemdziesiątych. Oczywiście ostatnie części główne cyklu avengers jak najbardziej udane kilka dobrych produkcji tych takich bardziej dla dorosłych jeśli tak można to określić bo te wszystkie dziecinne z nadmiarem efektów cgi jak chociażby dr Strange czy Ant man które w mojej ocenie są takim Niskobudżetowym Marvelem dla niewymagających Tylko psują ogólną opinię o marce bo te główne produkcję jak chociażby aquaman są całkiem znośnie i naprawdę dają się oglądać.
@@Defucto1980 No cóż, może według Ciebie pierwsi Avengersi są słabym filmem natomiast według mnie i według większości ludzi nie, z resztą jakby nie patrzeć to oni zapoczątkowali tę dużą popularność filmów MCU, wcześniej co prawda były też filmy takie jak pierwszy Iron Man, które też jakąś tam popularność miały ale była ona wielokrotnie mniejsza niż, ta którą zdobyli pierwsi Avengersi. Co do drugiej części Kapitana Ameryki to faktycznie, jeden z lepszych filmów MCU, natomiast Civil War, abstrahując od tego, że bardziej pasowałaby jej nazwa Avengers aniżeli Kapitan Ameryka, to strasznie chaotyczny i w gruncie rzeczy średni film. Jeśli chodzi o Czarną Panterę to faktycznie jest tam pokazany bardzo ciekawy świat ale osobiście uważam, że poza ciekawym światem film ten nie reprezentuje wiele więcej, wystarczy powiedzieć, że tak jak fabułę większości, obejrzanych przeze mnie, filmów MCU mógłbym lepiej lub gorzej streścić z pamięci tak Czarnej Pantery nie bo miała na tyle miałką fabułę, że w ogóle nie zapadła mi w pamięć. Jeśli chodzi o Thora, zakładam, że masz na myśli Ragnarok a nie Love & Thunder, nie wiem co widzisz w nim kontrowersyjnego, moim zdaniem to jeden z najlepszych i jednocześnie ostatni dobry film Marvela, i tutaj zgadzam się z Tobą, że prezentuje on bardzo ciekawy świat, ale, inaczej niż w Czarnej Panterze, prezentuje on też świetną historię. Z kolei jeśli chodzi o ostatnie części Avengers to kompletnie nie wiem co widzisz tam udanego, były mocno chaotyczne z dość średnią fabułą i ogromnym przerostem formy nad treścią objawiającym się naprzemiennym podbijaniem stawki, o którą toczy się walka i epickości w pokazywaniu jakie to potężne nie są postaci i oczywiście w tonie przesadzonych scen akcji przepełnionych absurdalnymi ilościami CGI. Co do Dr. Strange'a czy Ant Man'a to nie wiem co tam Twoim zdaniem jest bardziej dziecinnego niż w reszcie filmów MCU, jeśli chodzi o ilość CGI to nie ma go w nich jakoś szczególnie więcej niż w pozostałych filmach MCU, dla mnie to po prostu takie średnie, szczególnie Ant Man, aczkolwiek przyjemne, szczególnie Dr. Strange, filmy, absolutnie nie powiedziałbym, że psują opinię pozostałym bo w zasadzie kiedy wychodziły to reprezentowały średni poziom filmów MCU a w porównaniu z tym co MCU prezentuje obecnie to reprezentują wręcz ponad przeciętny poziom. Co do Aquamena to po pierwsze nie jest film MCU tylko DC a po drugie jest to zwyczajnie słaby film.
Mi podobał się motyw z Kangiem i multiwersum. Było to przynajmniej coś innego. Aż szkoda, że nie było tego więcej w filmie. Czułem, że wycięto dużą częśc tego wątku. Jego historia z janet czy wątek jak został wyganany przez innych Kangów mnie mocno zainteresował.
Niestety inne elementy tego filmu już mi tak nie siadły... A Wątek MODOKA był po prostu tragiczny. Nie wiem kto pozwolił na taki wygląd tego bohatera.
Na plus jeszcze ta końcowa niepewność Scotta, czy czasem on tym zwycięstwem nie popsuł czegoś jeszcze bardziej.
*Mnie podobał się
Nie zaczyna się zdania od "mi". Pozdrawiam. 😉
@@KemytAsceta16 Dzięki za zwrócenie uwagi:) Wiedziałem o tym, ale jakoś mi umknęło.
Ja tam tego upadku nie dostrzegam, wciąż dostajemy tyle samo dobrych produkcji co wcześniej, np Moon Knight, Loki, WandaVision, Shang-Chi, Doktor Strange 2, czy nawet nieco bardziej typowe marvelowe produkcje jak Falcon i Zimowy Żołnierz, Hawkeye, Spider-Man: Bez Drogi do domu, a nawet Eternals. Gdzieś między tym wszystkim były mniejsze lub większe niewypały. She-Hulk i Ms.Marvel to były produkcje z odmiennym stylem, ludziom się nie spodobał to mają już na liście odhaczone czego nie robić, albo jak to zrobić lepiej, widać przecież, że praktycznie co druga produkcja 4 fazy miała odmienny styl od tego co już znaliśmy. Po Ragnaroku dali więcej swobody reżyserowi przy produkcji Thora 4, to teraz, też wiedzą, że co za dużo to nie zdrowo (Choć ostatecznie i tak wycięli masę scen z Gorrem), Czarna Pantera 2, no wyszło jak wyszło, nie chcieli obsadzać nowego aktora (co moim zdaniem jest słabą decyzją), to raczej wykrzesali z tego filmu tyle ile mogli. A co do najnowszej "perełki", Ant-Man i Osa: Kwantomania to moim zdaniem dobry film, gdyby tylko przymknąć oko na naprawdę źle napisane dialogi. Poprzednie Ant-Many miały swój humor właśnie w takich podobnych dialogach, niestety tu przesadzili i nie wypaliło.
Siema!
Po tym co zobaczyłem w ostatnim Thorze (jedynie Bale na duży plus) odpuściłem sobie to uniwersum. Sprzedałem całą kolekcje filmów, komiksów oraz figurek, którą zbierałem od 2008r. Moje życie jest teraz spokojniejsze.
ile zarobiles? tak z ciekawości pytam
😅
No to wspolczuje
Zgadzam się. Ja też po ostatnim Thorze odpuściłem sobie tę fazę. Do tego trzeba jeszcze nadrabiać jeszcze gorszymi serialami, żeby nie stracić wątku.
Może i Bale na + ale to jak zmarnowali tak dobrą postać jak Gorr powinno być karalne
Proszę zrób co jest nie tak z Ant-Man: Kwantomania, potrzebujemy tego
Caly film jest nie tak
zostań sędzią specu...
Tytuł tego filmu to to co miałem w głowie po wyjściu z kina
Zwykle po upadkach zdarzają się wzloty... STRAŻNICY GALAKTYKI III zapowiadają się bardzo dobrze 😊 ciekawe jak zrealizują AVENGERS V, VI (i kto wie VII)
Spider mana też w sumie chyba ciężko zepsuć, poprzednie części dawały radę 🤞
Love i Thunder zapowiadał się rewelacyjnie a dawno nie widziałem takiego gówna
@@ws1902 gównem jest M JAK MIŁOŚĆ, które powinno zmienić nazwę na P JAK PORNOS i być emitowane po 23ciej
@@ksz7243 😂😂😂 beznadzieja
Podobno The Beyonder ma być wariantem kanga jeśli to się potwierdzi to będzie oficjalny koniec Marvela
Antman 1 i 2 były zajebiste, fajnie się je oglądało nie tylko dla postaci głównego bohatera, ale również dla tych pobocznych, którzy wprowadzali pozytywne poczucie humoru u widza. Brak Luisa wam nie daruje. Napisałem to wszystko pod wpływem serum prawdy.
Gdyby film trwał 10 minut i była to opowieść Luisa o tej fabule byłoby lepiej
@@mikoajpolewka w sumie racja. Są filmy Marvela, do których się wraca z przyjemnością. Ten do tej grupy się nie zalicza.
Antman 2 zajebisty? Jeden z najgorszych raczej w MCU :D
@@lollicropp8070 co do jakości, ja osobiście wolałem pierwszą odsłonę anta mana , druga trochę slabsza ale nie dałbym jej tak nisko
Nie ma serum prawdy.
Jak zwykle super materiał. Nagra cos na temat Johna wicka 4
Pamiętam, że w kinie bardzo dobrze się bawiłem. Dużo produkcji oglądałem i filtruje rzeczy, które mi się nie podobają. Obrazek był brzydki, na siłę próbowali jakieś wielkie zagrożenie z kanga zrobić, ale było parę kreatywnych rzeczy takich, jak odwzorowanie piramidy mrówek oraz nalot. Najbardziej pamiętam scenę, jak Scott w wersji giganta wbiegł krzycząc, żeby córkę mu oddał.
Taki film do jednorazowego przeżycia nawet można miło spędzić czas.
Ja zakończyłem przygodę z MCU na Endgame. Uznałem ze skoro zacząłem od "I am Iron Man" to dobry pomysł zakończyć moją przygodę razem z Tonym.
Z każdym kolejnym filmem (opiniami/recenzjami) utwierdzam się w przekonaniu że podjąłem dobrą decyzję. 😂
A ja z Kapitanem Ameryka
@NaGałęzi Gdzie kupić taką koszulę ?
Masz rację, po "Avengers: Endgame" jest dramat. "Thor: Love and Thunder" to również idealny przykład dna 😃
Zrób proszę "co jest nie tak z" z tym filmem! Widzialem go w kinie, slysząc te zarty czulem zażenowanie 😅
Zastanawiam się co sądzisz o Strażnikach Galaktyki Vol 3 😄 Byłem wczoraj w kinie na nich i powiem szczerze, że moim zdaniem to najlepszy film od czasu ostatnich Avengersów.
Moim zdaniem najlepszy film Marvela. Wgnieciony w fotel siedziałem całych strażników 3. MEGA
O jeju "wygląda jak stara gra/grafika z lat 90" naprawdę, bez przesady. Zrozumiałbym gdyby to mówiła osoba, która nie oglądała filmów z tamtych czasów/nie widziała jak grafika wyglądała.
Niesamowicie też widzę twórcy recenzji na youtube jadą po tym filmie, a ja znowu jestem w tej dziwnej sytuacji, że kiedy usiadłem do niego to na początku byłem taki na zasadzie "co tu się dzieje", ale potem jakoś chyba myślenie mi się wyłączyło, wciągnąłem się i od tego momentu było spoko, pomijając krótkie momenty żenady czy raczej unoszenia brwi w niektórych momentach. Oczywiście te recenzje znowu uświadomiły mi ile tam rzeczy jest bez sensu, jak powielone są motywy z innych filmów, jak bardzo to jest podróbka gwiezdnych wojen, jak wiele jest takich, nie wiem jak to powiedzieć po polsku "convenient" rozwiązań scenariuszowych dzięki zastosowaniu których to wszystko się nie rozlatuje a akcja toczy do przodu. I szczerze? Może ta świadomość psuje mi trochę odbiór filmu, ale może to i dobrze.
Wspaniały materiał, zgadzam się z wszystkim w 100%.
jakie jest przysłowie z zimnym prysznicem?
XD Jak zobaczyliśmy w kinie z tatą tego typa co ma łeb jak sklep, prawie popłakaliśmy się ze śmiechu 😂 Najlepsze jest to że nie chcieliśmy psuć innym seansu, więc staraliśmy się być cicho, choć nie było łatwo😂
Najsmutniejsze jest to że człowiek odpowiedzialny za ten film ma pracować nad nastepnymi avengersami xD
Kiedyś nawet Avengers trzeba będzie spartaczyć
@xNaku1337 Good take ale tak długo jak bracia Russo nie pracują nad tym to mam pewne obawy xD
Fajnie opowiadasz, świetne podświetlenie, w nocy można normalnie oglądać i nie świeci po oczach. Btw pierwszy Marvel który przestałem oglądać, wolałem obejrzeć szyderczy skrót. Bo to jest stratą czasu, ostatni Thor, dr. Strange i antmen. Ehhh. Bo gdy zdałem sobie sprawę że wszystko odbędzie się w tym bajkowym uniwersum to nie wytrzymałem. Brakowało mi tam realizmu, sensu, interakcji między ludźmi, jakieś intrygi. to trochę jak Transformers, walczą bo walczą, reszta nie ma znaczenia i sensu.
1:18
Jakie jest przysłowie o zimnym prysznicu?
Jedna dobra rzecz to soundtrack - muza wchodziła spoko :-)
Od DC czekam na drugi sezon Peacemakera, o 1 to było złoto, a w Marvelu na Daredevil Born Again bo Punisher się pojawi.
Zrobisz materiał o filmie "Bo się boi"?
Lubie cie za to że wiem o czym mówisz i mówisz prawde. Akurat ostatnio MCU pogorszyło sie w produkcji filmów.
Jakie dzielenie społeczności jest w jokerze?
No już niech będzie, obejrzę twój materiał przed tym seansem.
oglądanie filmów marvela było mega eventem w życiu codziennym a oglądając Antmana 3 czułem się jakbym oglądał produkcje jakiegoś niedoświadczonego twórcy treści na yt
Boję się, że Marvel spierd0li trzecią część ,,Strażników Galaktyki" a to była moja ulubiona seria z tego universum😢
Ehh brachu… miejmy nadzieje!
Po 15 latach formuła mogła się "delikatnie" wyczerpać. W 2008 powstał pierwszy Iron-man i było to odświeżenie kina superbohaterskiego. Potem MCU sukcesywnie dodawało nowych bohaterów, zlepiając ich scenami po napisach, wieńcząc to wszystko Avengersami. Ciężar i stawka już była w walce z Thanosem, przegrana była, pomszczenie było. No trudno już wymyślić koło na nowo w dodatku bez swoich najlepszych inżynierów (Iron-Man, Kapitan Ameryka, Thor?). Pozostało doić kurę póki znosi złote jaja :)
Marvel jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa, gdy Kwantomania okazało się porażką to trzeba powiedzieć z ręka na sercu że Strażnicy Galaktyki 3 to na mój gust najlepsza produkcja jaka widziałem wiec nie jest aż tak źle.
Szkoda, że nie dodałeś do tego wszytkiego informacji o przesunięciu się wszystkich filmów, właśnie ze względu na jakość... Bo po Endgame szli w ilość, a nie w jakość. Oby się to zmieniło w najbliższym czasie 😊
Ktoś z Disneya powrócił i znowu będzie szli w jakość a nie ilość, zresztą podobno Kevin zdawał sobie sprawę że tego wychodzi za dużo, ale Disney kazał to robić
Masz najnowszych strażników galaktyki, spełniło się ^-^
@@mrsebus2602 dokładnie :3
The Flash, Aquamam 2 - czekam i trzymam kciuki za DC
Problem jest w tym, że filmy mogą być dowolnie źle jeśli zarabiają. Nie odbiją się, dopóki "dowództwo" nie dostanie bęcków finansowo. Ale i to raczej blisko. Pytanie czy wtedy nie będzie za późno na odwrócenie opinii
Gdyby to był green screen to wygladało by to znacznie lepiej. Film został zrealizowany w większości w technologii StageCraft vel Volume. Wydaje mi się, że sama idea SC jest bardzo dobra, aczkolwiek do dopracowania i na chwilę obecną nadaje się tylko i wyłącznie jako dodatek przy produkcji.
Analizując Ant-Mana 3 może na początek przejdę do plusów
-Występ Jonathana Majorsa (ktory ostatnio zjebal sobie całą karierę )
I tyle
Przechodząc do minusów
-Fabuła film na początku wydawał się całkiem przyjemny niestety wszystko psuje dostanie się do wymiaru kwantowego dlaczego nasi bohaterowie zostali rozdzieleni przecież wpadli przez tą samą dziurę mamy pierwszy błąd drugim błędem jest niewykorzystanie potencjału kanga zdobywcy mogliby pokazać jego wygnanie z rady kangow i jego podboje ale nie dostaliśmy 2 minutowe klipy z flashbacków i w dodatku Kang to jest typowy złol bez żadnej głębszej motywacji 3 błąd postać klyrala czy jakoś tak No grał go Bill Murray gość pojawia się mówi że był z Janet i gość znika dosłownie to był typowy NPC z gier video następny punkt
-Scenariusz pozwolę sobie na użycie jednego cytatu z filmu: my name is darren and i am not a dick a potem z dupy ginie ja sie z tego scenariusza śmiałem
-CGI… głowa modoka … nie muszę nic więcej dodawać
-Postacie Scott uczy sie jak byc bohaterem w swoim trzecim filmie podczas gdy nauka bycia superbohaterem to dobry materiał na pierwszy film a nie kurwa na trzeci Scotta nie było przez 5 lat a jego córka była dla mnie gdyby się tylko skupili na wątku ojciec-córka to byłby zdecydowanie lepszy film a tak mamy jeszcze naukę bycia superbohaterem XD
Podsumowując film nie zasługuje na ocenę wyższą niż 6/10 oczywiście pewnym osobą film może się podobać ale z filmowego punktu widzenia ten film to totalne gówno i mówię to jako wielki fan MCU który traktuje każdy projekt z litością ( No może oprócz she hulk)
Jak oceniacie wiadomości, iż MCU odbije się od dna dzięki trzeciej części "Strażników Galaktyki", uznawanej przez niektórych za najlepszy film od czasów Endgame?
Czy ja wiem. Pierwsze opinie Guardiansów zwiastują na kawał dobrego kina, ale kto się spodziewał inaczej. GOTG3 to swoiste domknięcie wątków z "Infinity Saga", ostatni taniec MCU. Nad tym filmem o dziwo większa władze ma sam reżyser, więc jeśli okaże sie ogromnym sukcesem, Feige i spółka raczej nie będą zbyt specjalnie świętować sukcesu, bo prawdziwy test dopiero przed nimi (The Marvels która ma potwornie chłodne przyjęcie). Wypaliłem sie mocno MCU, poza Strażnikami na nic nie czekam, nie sądziłem że do tego dojdzie ale jestem w stanie uwierzyć, że dla Marvela, Endgame było właśnie tym Edngejmem.
GotG vol.3 będzie poprostu jedynym dobrym filmem w śmietniku jakim jest 4 i 5 faza.
@@fanatyk_pizzy A "Shang-Chi i legenda dziesięciu Pierścieni", '"Spider-Man. Bez drogi do domu" i "Czarna Pantera Wakanda w moim sercu" również uważasz za śmieci? (jeśli chodzi o filmy)
@@stosunkimiedzynarodowe8953 Shang-Chi to topka MCU. No Way Home to jeden wielki burdel z posypką z fanservicu. Wakanda Forever ma parę fajnych elementów ale 75% filmu to zwykły średniak. Więc tak, uważam 4 fazę za śmietnik. To, że 4 produkcje (Shang-Chi, Loki, GotG Holiday Special i Werewolf By Night) były dobre nie zmienia faktu że pozostałe 10 było średnich do bólu i gdyby nie było to uniwersum którym jestem zainteresowany bym sobie je odpuścił. No i jeszcze dostaliśmy perełki w postaci She-Hulk i Quantumanii które mogą konkurować z najgorszymi produkcjami superhero w historii.
Tego nowego antmana nie oglądałem ale przy nowym thorze to nie wiedziałem czy ja oglądam film marvela czy komedie patrząc na te efekty wizualne chociażby tam gdzie była twarz tego dzieciaka, przecież to był dramat jakiś. Szkoda, że tendencja spadkowa się utrzymuje, w takim iron manie akcja się działa na ziemi, fajerwerków i galaktyk w efektach nie było ale fabuła i gra aktorska R. D. Juniora oddawały to z nadwyżką. Teraz i efekty i fabuła są wymyślane w 5min i żeby tylko było a sami aktorzy (często też niezbyt dobrzy) tego nie udźwigną. [-dobra musimy wymyśleć coś dla tego ant-mana w końcu dawno go nie było, tylko kurde on nie ma z kim walczyć a avengersów już dawno nie ma... o zrobimy nowe uniwersum, w którym będzie chodził i walczył z każdym]
Czekam z utęsknieniem na upadek marvela. Bardzo brakuje mi czasów, kiedy wychodziły filmy akcji które nie były o superbohaterach i nie były Johnem Wickiem. Często wracam do starszych produkcji i doceniam to, że po prostu nie są o supernudnych idealnych pajacach w rajtuzach. Blockbustery zostały zabite przez Marvela.
Również oczekuje upadku tego uniwersum
Będzie recenzja serialu Dead Ringers?
Ojej, ale zmieniłeś styl, jakiś cieplejszy jesteś i bliższy... Super
9:00 - wiem, że mówisz prześmiewczo, ale tak faktycznie było xD
Na gałęzi: Welcome honored guest's To the birthplace of MCU Fall.
Pozdro dla kumatych i tak serio serio? dopiero teraz przy Antmanie 3 MCU ma się kijowo? Ja zauważyłem przy samym początku fazy 4.
Właściwie to masz rację. Ogólnie jakoś po Avengers Endgame MCU nie ma się za dobrze. Z czwartej fazy to propsuję 2 seriale takie jak Moon knight oraz loki. Jeżeli chodzi o pełnometrażowe filmy to Shang Chi, doktor Strange 2 oraz spider-man nwh ze względu na zakończenie. A tak to reszta do wyrzucenia jak dla mnie
Dla mnie osobiście ostatni film na którym nie czułem totalnego kiczu to Far from home
@@kusu3353 Dla mnie Far From Home mimo iż dla mnie świetny film to i tak czułem że to był moment gdzie MCU już dla mnie przestaje istnieć serio i po pierwszych trzech serialach (paru odcinkach of course bo miałem gdzieś) bardziej się w tym utwierdziłem że MCU się zepsuło.
@@Daniel-gq6jh Dla mnie z całej Fazy 4 W.F na której byłem w kinie i N.W.H który obejrzałem w domu okazały się dla mnie okej po prostu okej głównie dla tego że a)W.F obejrzałem dla C.Bosemana który no R.I.P i chciałem zobaczyć jak oni z tym poradzą i poradzili sobie dobrze i z szacunkiem, b)N.W.H głównie by dokończyć historie z F.F.H i dostałem miły fanserwis i ponownie utwierdziłem się w tym że Holland dla mnie jest najlepszym aktorskim Spider-manem ever (Lubię Maguire'a i Garfielda ale sorry) oraz tym filmem wybaczyłem mu jego fatalną role w Uncharted. No i ostatnio tego nowego Ant man obejrzałem w domu i jest przeciętny, chaotyczny i brzydki ale wciąż widzę fajne elementy. Ale nie oznacza to że nagle MCU polubiłem od nowa bo te trzy filmy uznaje jako bonusowe pobocznie historie gdyż dla mnie MCU było od Iron Mana 1 do Endgame i dziękuje bardzo.
@@PrimalElf mi się strasznie nie podobało potraktowanie postaci Spidermana, całe ffh pokazało że Peter jest zbyt ufny dla obcych mu osób więc wydawało mi się że wyciągnie z tego jakąś lekcje, a tymczasem w nwh Peter zaufał dosłownie złoczyńcom i mordercom bo chciał im pomóc przez co w konsekwencji umarła jego ciotka. Dla mnie to się totalnie nie klei, i nie naprawiły tego tanie zagrywki na nostalgii do starych filmów o spidermanie.
Wie ktoś może czy w kwantomanii zagrał Tom Hiddelston jako Loki ? bo ma ten tytuł w swojej filmografii
Tak! Podobała mi się! Fabularnie i aktorsko bardzo na tak. Technicznie rzeczywiście nie czarowała, ale to żaden AntMan nie czarował w tym temacie. Porównując do najnowszych Strażników Galaktyki (w opór pretensjonalnych, nie dających frajdy, irytujących banalnie nieistotną historią, zerwaniem z rysami charakterologicznymi bohaterów, z uwłaczającym godności Głównym Złolem i żenująco słabym rozwiązaniem historii) Kwantomania jest przyjemna w oglądaniu, poprawia humor po ciężkim dniu, daje uśmiech. Tam gdzie Strażnicy po prostu męczą...
Mi się kwantomania podobała, była sympatyczna do obejrzenia (zwłaszcza w kinie), ale dupy nie urwała :D Idealne podsumowanie :)
Ja osobiście uważam, że Kwantowania nie jest taka zła. Widzę tu znów starą Marvelowką papkę, która nie stara się być czymś więcej. Ot film na którym spotka się ze znajomymi i zjada wiadro popcornu. Uważam, że to jest lepsze i naturalniejsze niż próba zrobienia z Marvela "działa łamiącego szablony kinematografii"😅🤣😂.
Będzie odcinek o tym jak piękne są zdjęcia i światło w Jonie Wicku 4? 🙏🙏🙏
Nie oglądałem , ale lubię się czasami wyłączyć i obejrzeć jakiś luzno-głupi film nie zwracając uwagi na problemy jakiejś produkcji .Odkąd subskrybuję ten kanał jest mi o wiele trudniej się wyłączyć i nie zwracać uwagi . Dzięki :(
To jest zabawne, bo generalnie ja nie przydam od lat za Marvelem, ale chłopak jest fanem. I za jego namową obejrzeliśmy kilka filmów i poszliśmy na ten wlaśnie. Ja wychodzą z założenia, że te filmy są słabe, na tym bawiłam się nie najgorzej, bo jak zakładasz, że coś będzie tragiczne to później można się zaskoczyć :) Ja się ok bawiłam, traktowałam to jak film dla dzieci, w 3d, z kolorowym światem, więc podstawą jest odpowiednie nastawienie :)
Ja mam tak, że dopóki oglądałem seriale WandaVision, Loki i Falcon&WinterSoldier to ogarniałem linie fabularną. Potem zaś (pomijając jeszcze Dr Strange 2) no ogarniam nic z fabuły, o co chodzi i jak dalsze produkcje ze sobą się mają łączyć. Np taka Ms Marvel to dosłownie serial z innego uniwersum. Podobnie She-Hulk, gdyby nie parę postaci to miałbym wrażenie, że oglądam osobny serial, spoza głównej osi.
Jeszcze w ms marvel prawdopodobnie chcą wprowadzić inhumans(przynajmniej tak można z kwestii dialogowych wyciągnąć, mając na uwadze że black bolt już pojawił się w strange’u), ogólnie to istny chaos robią, boje się jak daredevila zepsują bo jak widziałem co z nim odwalili w she hulk… nie wiem czy tylko mi nie pasuje ona z nim…
Spokojnie. Za niecałe 2 tygodnie będziemy mieli nowych Strażników Galaktyki:)) Będzie cudownie
no w nich jest ostatnia nadzieja.
@@Dareios Pierwsze opinie z pokazów przedpremierowych brzmią nad wyraz pozytywnie, także nadzieja jest
Tylko co po samych strażnikach skoro kolejne produkcje wyglądają jak powtórka z Ant-Mana xD
@@fanatyk_pizzy Prawda, ale daje to jakąś nadzieję, że drugi sezon Łokiego też nie będzie zepsuty na amen
*niecałe
Dość śmieszny był ten "pan żelek, galareta, coś". I to wszystko to fajne
Mam wrażenie czy same kostiumy w kolejnych filmach od Marvel'a są coraz gorsze? Przekombinowane?
Ten film był fatalny, a zwłaszcza zakończenie. Niby potężny niszczyciel światów, a pokonały go mrówki.
Ale myślę, że niedługo to się zmieni , bo opóźnili wszystkie produkcje, żeby skupić się na jakości.
Chyba ludzie nie rozumieją że to inteligentne , zaawansowane technologicznie zmutowane (w pewnym sensie bo przerośnięte) mrówki które mogły miec technologie na poziomie kanga . A wgl to przeciesz ich tam tysiące było. I Kang sie ich nie spodziewał więc jak mial nie przegrac?
@@poloneziq26 I w dodatku to on w wymiarze kwantowym nie był w stanie wykorzystać w pełni swojej mocy. A poza tym to ja nie wierzę, że on zginął.
no to poczekajcie na Strażników Galaktyki vol. 3 :D
nie było tak źle dopóki nie zobaczyłem tego wielkiego ŁUBA ;D ta postać tak mi zepsuła odbiór tego filmu ze tylko to pamiętam WIELKI ŁEB 🤨
No coz materialem zrodlowym sa komiksy, ktorych widocznie nie znasz ;)
@@matteygom na tamta chwile tego nie wiedziałem.... Ale i tak mi sie to nie podoba
A mi się bardzo podobała kwantomania bo film trafia w moje gusta, szczególnie scena po napisach jak kangowie drą mordę jak małpy XD dobra komedia fantastyczna
Ciesze się że masz gust bardzo zbliżony do mojego. dzięki Tobie wiem co oglądać a co nie :)
Z tego co się orientuję, to Marvel już dobre kilka lat robi średnio 3 filmy na rok, więc częstotliwość pojawiania się nowych filmów nie wzrosła.
Ale seriali, mających wysokie budzety, juz tak.
Nie masz racji. Marvel zazwyczaj robił po dwa filmy rocznie. Teraz nie dość, że częstotliwość filmów wysokobudżetowych została podwojona i wydają po cztery rocznie to w dodatku w tym samym roku wychodzą średnio trzy seriale robione przez dokładnie to samo studio. To jest zbyt gargantuiczna ilość projektów nawet jak na Marvela. Tym bardziej cięższe jest to dla studiów od efektów specjalnych które w komicznie krótkich terminach nie są w stanie dostarczy jakościowego CGI.
Na Gałezi: "czy komuś się ant-man i osa kwantowania podobał?"
83% audience score na rottenie: 😐
No wlasnie. Mnie się podobał bardzo na przykład.
Widzę, że jestem w mniejszości, bo wciąż z chęcią oglądam kolejne produkcje i z nowego Ant Mana też nie wyszedłem niezadowolony, choć po chwili zastanowienia, wynika to raczej z tak zwanej potęgi uniwersum. Filmy MCU to pierwsza tak duża seria o superbohaterach, w której kolejne tytuły są kanoniczne i dla wielu widzów, którzy nie zagłębiali się w komiksy, jest to tak naprawdę odkrywanie Marvela. Po tylu filmach jestem po prostu ciekawy co wydarzy się dalej i również na Ant Mana patrzałem bardziej jak na kolejny odcinek serialu pod tytułem MCU i przez pryzmat ciekawości co będzie w nowej fazie, ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że po spojrzeniu na niektóre z ostatnich filmów jak na odrębne produkcje, z perspektywy kogoś kto nie ogląda każdego po kolei, to nie jest dobre kino. Może kiedyś doczekamy się artystycznej rewolucji, choć nie liczyłbym na to w obrębie obecnie tworzonych faz, bo one wręcz mocno stoją na tym, że wszystkie filmy są w podobnej, bezpiecznej stylistyce i kleją się w taki właśnie 'serial'.
Nie wiem czy jesteś w mniejszości, czy bardziej zrobiła się "moda" na hejtowanie marvela teraz, bo zrobił się turbo popularny po endgame. O ile Eternals i Spider Man: no way home uważam za słabe filmy (NWH byłoby ok, gdyby nie zniszczone zakończenie), tak ta faza wcale nie jest taka zła. Aktualnie dużo kasy jest pompowane w nowe DC, a Marvel już osiągnął ten etap kiedy jest mega potężnym uniwersum, i lepiej sprzedaje się ciśnięcie po Marvelu. Nie mówię że każda tego typu recenzja jest sponsorowana przez wytwórnię, ale po nowym John Wicku który jest delikatnie mówiąc: średni, można zauważyć jak potężną moc mają pieniądze wytwórni. Czemu materiał krytykujący film z lutego pojawia się tu nagle tuż przed premierą marvelowych strażników? Nie wiem, choć się domyślam :)
@@piotrnazim3527 Materiał krytykujący film z lutego pojawia się teraz, bo dopiero kilka dni temu trafił na Disney+. Nie zapędzał bym się w takie teorie. Na Gałęzi to nie jest kanał typowo recenzencki.
Pytanie jaką kichą będzie 3 część Strażników,bo juz dwójka była nudna jak flaki.
Strażnicy galaktyki to najlepsze filmy mcu więc nie wiem o czym ty gadasz jaka kicha? XD
@@boryspierdzacy3935 Najlepszą serią Marvela był Iron Man, gdzie dobrze poprowadzili postać i zakończyli w odpowiednim momencie. Co do Strazników to 1 część faktycznie trzyma poziom, ale druga to po prostu nuda, historia która wylatuje z pamięci po wyjściu z kina.
Ja uwielbiam poprzednie dwie części Strażników, ale ta trójka zapowiada się tragiczne. Wystarczy porównać jak prezentowali się kiedyś a jak teraz. To teraz drużyna Power Rangersów z nisko budżetowymi strojami i ciągle powtarzanym tym samym żartem. Kiedyś było czuć tą powagę i mrok, ale teraz to już kompletne dno co się z tą drużyną stało. Chyba tylko ja zauważyłem że Drax się spasł po Endgame.
@@marian86ish Iron Man był słaby XD Poza całkiem ok jedynką to 2 i 3 część to syf XD
Strażnicy Galaktyki 2 to dosłownie najlepszy film MCU i jeden z najlepszych filmów superhero ogólnie xD
Stroje bohaterów przestały wyglądać dobrze już po pierwszych Avengersach i wtedy Marvel zaczął nadużywać CGI. Najnowszy Thor był pierwszym filmem (nie tylko Marvela), który dosłownie mnie zmęczył i miałem ochotę wyjść z kina. Teraz nie próbuję nawet się domyślać, co tam się dzieje.
Mnie się ten film nie podobał, po prostu się na nim nudziłam i czekałam do końca. Po wyjściu z kina nawet nie umiałam powiedzieć, co jest z tym filmem nie tak, ale historia mnie w żaden sposób nie porwała, bohaterowie wydają się zupełnie nijacy i szczerze miałam nadzieję, że Kang ucieknie ze świata Kwantowego i nasi bohaterowie to starcie przegrają, żeby cokolwiek mnie w tym filmie zdziwiło. Swoją drogą jednak, uważam że postać Kanga jest ciekawie zagrana i on podobał mi się akurat w tym filmie.
Bardzo nie podoba mi się poziom humoru, który nam serwuje Marvel w ostatnich produkcjach, bo o ile wcześniej naprawdę lubiłam ich humor, który był subtelny i naprawdę zabawny, tak teraz robią oni ze swoich filmów jedno wielkie uniwersum komediowe i nie wychodzi to im na dobre. Zamiana postaci w błaznów zabija w moich oczach tych bohaterów, jak chociażby latający na swojej broni jak na miotle Thor. M.O.D.O.K. to chyba największa tragedia tego filmu w moich oczach, czułam wręcz obrzydzenie do tej postaci.
Będzie ocena D&D?
Na początku filmu zapowiadało się ok potem było co raz dziwniej. Finałowa część filmu była okropna same lasery i wybuchu. Kang został nam przedstawiony zbyt ogólnie i został pokonany przez mrówki... Podczas sceny walki na pięści kanga i ant mana zobaczyłem że takich walk na gołe pięści brakuje w MCU tylko lepszych. Film nie wywołał żadnych emocji
Nie jest przypadkiem, że Ant-man 3 nie trafił do VOD, można go tylko kupić, nie wypożyczyć. Brak go także na Disney+, choć jeszcze w zeszłym roku dr strange 2 po lekko miesiącu trafił na tą platformę. Marvel ma duży kłopot, bo 4ta faza jest kompletnie nieudana. Nie ma tam żadnej wartości dodanej i nawet nie warto tego oglądać żeby poznać szerszą "fabułę" bo jej nie ma :)
Shang chi i spider man nwh to udane produkcje 4 fazy.
Trochę jest to smutne, pierwszy Antman był naprawdę dobrym i przyjemnym filmem, a Paul Rudd fajnie zagrał tytułowego bohatera (również w avengersach). Obok atrażników antman był jedynym filmem marvela na który jakkolwiek czekałem. Wyszła taka kaszana, że chyba odpuszczę strażników.
Strażnicy zapowiadają się na pierwszy dobry film w MCU od dawna.
00:14 Kang ekhm ekhm
O! Kogo my tu mamy?
Co do Kanga też się zgadzam.
@@poloneziq26 Spokojne, ten film tez „przetlumaczy”
Tak jak jego prace magisterska która 90% to cytat xD
@@Umroczkowski1990 Nie wykluczone
Czas najwyższy na upadek Marvela.
Mogli przynajmniej poczekać do Secret Wars, bo mam ogromne obawy co do szustych Avengersów.
@@BoCHeNOWskiszóstych* jak coś
Tak. Zgadza się.
Metody zastosowane w tej produkcji spowodowały, że podczas jej oglądania miałem wrażenie, że jestem zamknięty w małym, pudełku albo w ciemnej piwnicy.
Kropką na i jest EVANGELINE LILLY z krótkimi włosami. Tak tu słabo wygląda, że chyba przestane ją kochać i listy pisać.
Może i dobrze, bo i tak nie odpisywała.
Na antmana jakiś mi się do kina nie chciało iść bo miałem w głowie swoje odczucia na thorze, niby spoko film ale jednak po Waititim i genialnym Ragnaroku miałem większe oczekiwania, potem wyszła czarna pantera który był jednym wielkim trybutem dla Chadwicka a teraz wyszedł okropny antman twoim zdaniem, po takiej opinii aż muszę obejrzeć bo nie wierzę że Marvel mógł zrobić taki dramat a za chwilę 3 część Strażników, żeby chociaż tego nie spie*rzyli
ja tam się na efektach nie znam, więc tu się nie wypowiem, film jak film, faktycznie jakiś taki ciasny i czerwony się wydaje. Ale postacie są tak fatalnie napisane, fabuła nie trzyma się kupy totalnie, że musiałam przerywać i wziąć kilka głębszych wdechów przy otwartym oknie. Postać matki Hope jest tak zwalona, że ja nie mogę.
Za mało powiedziałeś, że coś "siadło", tylko 11 razy jeśli dobrze liczę. ;P
Dzięki za ostrzeżenie przed tym filmem, nawet nie będę się do niego zbliżał.
SUPER PODSUMOWANIE 👍👍👌👌
Aż mi się przypominają mali agenci
pierwszy film marvela, który praktycznie cały przespałem.
kiedyś jeszcze obejrzę, ale nadal wydaje się lepszy od thor love and thunder, który pomimo tego, że był dobrze zrobiony ujęciowo, CGI i ogólnie warsztatowo, to źle napisana fabuła, rozwój, a raczej regres postaci był tak widoczny, że ohydny posmak po tym filmie pozostał mi do dziś
10:00 racja te tło wygląda mi jak mapa misji dinozaury kontra koty w plants vs. zombies garden warfare 2 z 2014 roku (gra była w dodatku mało wymagająca sprzętowo) XD
Super materiał ale według mnie za dużo używasz słowa „siada”, kilka razy spoko ale w tym przypadku to jest co drugie zdanie :) pozdrawiam
7:05 prequele gwiezdnych wojen ;)
Kang był świetny. Dla mnie to jedyny plus. No i może muzyka nie była najgorsza
Więcej go może nie być po ostatniej aferze z aktorem
@@LuniMW Miejmy nadzieję , że w tej sprawie nic mu nie grozi. Nie wyobrazalbym sobie kanga granego przez innego aktora.