Suszarka ma wiele plusów i minusów ale warto.Bielizna ,skarpetki ,ręczniki mega fajnie to wychodzi.Natomiast jest masa rzeczy ,których nie powinno się wkładać bo się niszczą.Latem ograniczam do zupełnego minimum typu ręczniki.Zdecydownie pościel i moje sukienki wolę dosuszyc na zewnątrz.Co do prania to preferuję cykle 30 min no chyba ;że ręczniki ,pościel ale max 1h
Suszymy prawie wszystko z uwagi na puchate kotki w domu. Polecam ubrania, które są "delikatne" i mogą nam się skurczyć suszyć na programie do prasowania. Ja robię tak, że suszę wszystko razem najpierw do prasowania, wyciągam to co do prasowania a reszta się suszy na eko. Trochę jest chodzenia wokół tej suszarki, ale trudno mi inaczej zebrać pełny bęben pralki. Nie polecam suszyć padów Viledy, mi się wrzuciły parę razy i uszkodziły się te plastiki :)
Dlatego właśnie nie wrzuciłam ich do suszarki. Jak jest z kotkiem? Jest naprawdę dużo tej sierści? Z chęcią przygarnęłabym jakiegoś, ale boję się o te kłaczki
Jeansów nie trzeba myć tak często, chyba że chodzicie bez bielizny 😅 A filtry w suszarce to jest cud! Włosy z kota ściąga jak szalony 🤩 No i ręczniki z suszarki, kurcze wziąć taki jeszcze cieplutki prosto z suszarki, to luksus 😛
Zasada jest taka, że jak tylko cykl suszenia się zakończy, należy wyjmować ubrania od razu i je strzepać. Potem ładnie złożyć lub powiesić na wieszaku. Ja tak robię i nic nie muszę prasować.
@@rozowymokiem żelazko to nigdy nie będzie :D ale w mojej suszarce można dopasować moc tego "żelazka" suszarki, w zasadzie na średniej mocy wyjmuje ubrania, od razu je złożę i w 80% ubrań wyglądają bardzo podobnie jak po prasowaniu. Jedynie koszule zawsze muszę wyprasować, ale to moja osobista, męska fanaberia
Hm suszarka ma suszyć pranie i jeśli to robi to super, nie rozumiem rozczarowania, że po suszeniu trzeba pranie prasować. Dla mnie brak zwykłej suszarki wiecznie rozłożonej bo zawsze coś się na niej suszyło jest bezcenne i fakt, że woda z prania nie paruje na dom jest najważniejsza, a do pomiętych rzeczy mam żelazko:) Pozdrawiam
Zgadza się- to jej fundamentalna funkcja, w której spisuje się świetnie, ale są suszarki, które gniotą ubrania mniej, a są takie które bardziej - stąd moja opinia
Pogniecione ubrania były moją zmorą do momentu aż raz przez pomyłkę ustawiłam program "koszule"- wszystkie rzeczy są jak wyprasowane. W moim przypadku jest to suszarka Whirlpool FFTM229X2PL 🙂
U mnie w domu rodzinnym był zwyczaj że koszulki pierzemy po 1/2 użyciach a spodnie co 2/3 tygodnie, w lato trochę częściej. Pranie jeansów codziennie brzmi trochę dziwnie dla mnie, ale może tak się robi? Moje jeansy spokojnie wytrzymują w dobrym stanie po 5+ lat, przy codziennym myciu podejrzewam że po roku byłyby do wymiany
Ponoć dżinsów się nie pierze tylko wietrzy 😂 serio ostatnio takie rewelacje krążyły po insta 😅 ja też raczej nie piore po 1 użyciu tylko jak faktycznie kilka razy je nosiłam, są juz przybrudzone albo byłam w jakimś miejscu typu szpital itp
My też raczej przyjmujemy zasadę, że pierzemy jak ubranie jest brudne, bądź nieświeże. Pranie jeansów po każdym założeniu nie jest dla mnie 😁 ale teraz po suszarce są bardzo miękkie, więc pierwsze założenie po praniu jest super, a wcześniej wkurzało
Jeśli jeździsz komunikacją miejską i siadasz na siedzeniach, na których być może wcześniej siedział bezdomny, to też pierzesz spodnie co 2/3 tygodnie? Pytam z ciekawości.
Wkład do mopa Vileda możesz spokojnie suszyć w suszarce, ja mam taki sam, piorę w 90 stopniach, suszę na najcieplejszym programie i nic się nie dzieje. Co do stopnia wygniecenia to zauważyłem, że dużo zależy od jakości materiału i wybranego programu. Na jakość nic nie poradzimy, a u mnie mniej pogniecione rzeczy wychodzą z programów dłuższych i cieplejszych. Wszelkie eco, delikatne i inne wynalazki nie sprawdzają się. Jeśli suszarka czegoś nie dosusza, to trzeba ustawić po prostu wyższy poziom wysuszenia. No i polecam kule do suszarki, naprawdę robią robotę. Hałasują, ale warto, zwłaszcza że i tak masz osobną pralnię. Są też takie z wełny, są cichsze niż te z tworzywa sztucznego, z wypustkami. Zaraz po skończeniu suszenia wyjmuję rzeczy, rozkładam na oparciu kanapy, ręką wygładzam i tak zostawiam do wystygnięcia. W ten sposób bardzo rzadko prasuję.
Na wsi mieszkam ale też się niechce wieszać na polu w sadzie na sznurkach ubran pasuje kupić suszarke łącznik i na pralke tylko niewiem czy szerokość głębokość musi być taki sam jak pralka czy może wystawać suszarka?
Ja czasami też tak robię, ale niektóre programy mają namaczanie i odpompowywanie tej wody - wtedy późniejsze etapy są bez detergentu. Ale rzeczywiście to chyba najczęściej przy praniu wstępnym występuje
Hej, też uważam, że suszarka ma plusy i minusy. U mnie czasami kurczy ciuchy, ale mimo to wrzucam wszystko. Dziecku kupuję rozmiar większe, bo wiem, ze przy pierwszym suszeniu się skurczy😆 polecam ustawic mniejsze wirowanie tak max 800obrotow, strzepnąć, wysuszyc w suszarce i od razu jeszcze cieple powiesic lub poskladac. U mnie tym sposobem 90%ciuchow noe wymaga prasowania
Sprawdzę to wirowanie- może rzeczywiście w tym sęk, bo zwykle używam 1200. Co do kurczenia- u nas nie wystąpiło, chyba że kiedyś podczas prania, ale to na poprzednim mieszkaniu
Myślałam o suszarce , ale jak przejrzałam metki ubrań moich, męża i dziecka, to większość ubrań nie nadaje się do suszenia , Ty sprawdzasz ? Czy to co na metce ma jakiś sens?
Zupełnie nie sprawdzam, bo tak jak piszesz - praktycznie wszystkie metki mają zakaz, bo producenci się zabezpieczają. Ja suszyłam nawet 100% wiskozy i nic się nie stało także trzeba testować na własną odpowiedzialność
Jesli chodzi o apke, sprawdz czy masz odblokowana mozliwosc polaczenia z siecia lokalna dla tej apki - Ustawienia/Prywatnosc i ochrona/siec lokalna (ogolnie pogrzebalbym w ustawieniach)
Mamy suszarkę z Whirlpool. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wiadomo, ubrania są bardziej lub mniej pomięte, niektórych też nie należy suszyć w suszarce bębnowej. Trzeba suszarkę czyścić. Natomiast to, że pozbyliśmy się stojącej suszarki w domu, która zajmowała mnóstwo miejsca, dodatkowo ta cała wilgoć z ubrań wnikała w ściany, jest niepodważalnie fantastyczne. Odkąd używamy tego sprzętu zauważyłam też, że w domu jest mniej kurzu. Czy ubrania "zużywają" się bardziej? Myślę, że piorąc ubrania w pralce też się zużywają i niszczą, tak samo będzie z suszeniem ich w suszarce bębnowej. Coś za coś. Jednak dla nas plusy przeważają.
Seria 900 Electrolux niestety jest wadliwa pod względem temperatury suszenia względem serii 800 gdzie temperatura suszenia jest duzo niższa , stad masz problemy z kurczeniem ubrań, alternatywą do suszenia codziennych rzeczy jest program Mieszane XL gdzie temperatura jest ciut niższa i obroty bebna czesciej są odwrotne , w przypadku programu bawełna beben praktycznie kreci sie tylko w jedną stronę na innych programach odwraca co 5 lub co 10 minut to tez ma wpływ na gniecenie sie ubrań. W przypadku aplikacji proponuję ustawic sieć na 2,4 GHZ i połączyć sie poprzez tą sieć własne zamiast 5 GHZ. Powinno byc ok.
Ja byłam zadowolona pierwsze kilka suszeń, ręczniki mieciutenkie, ubrania milutkie, praktycznie wyprasowane a obecnie susze tylko ręczniki i rzeczy dzieci bo innych mi szkoda. Rękawy i dół koszulek, nogawek wywijają sie na zewnatrz i nieistotne czy mam koszulkę z super składem, lepszej marki czy poliester albo czy rzecz na metce ma dozwolone suszenia to tak sie robi + wiele sie kurczy a susze na długich programach i w niskiej temperaturze 😩 Ale i tak uważam, że warto.
@@rozowymokiem Nie, nie było wcześniej takiego problemu :) Przez pierwsze pare suszen tez nie było takiego problemu. Ale ja mam suszarke z bosha seria 6, wiec moze z nią jest coś nie tak choc jak ją wybierałam to zrobiłam mocny ranking i wypadała bardzo ok w opiniach i specyfikacji 😅
Chyba jestem jedyną osobą, która nie lubi tego efektu „mięciutkich ubrań” po suszeniu 😅 Też jestem pierwszy raz posiadaczką suszarki elektrolux od 6 miesięcy i uważam, że to rewelacyjny sprzęt, ale jak mogę sobie na to pozwolić to swoje ubrania suszę tradycyjnie, a męża i córki w suszarce, bo ja lubię jak ubrania są takie sztywne świeżo po wypraniu ;) No po za ręcznikami, no takie mięciutkie ręczniki to fajnie jednak mieć 😊 Natomiast przed wakacjami nie trzeba się martwić, że coś, co chcemy spakować zaraz przed wyjazdem nam nie wyschnie, czy ogarnianie prania po wyjeździe rewelacja. Teraz szykowałam wyprawkę dla drugiego bobasa, to niebo, a ziemia wobec tego co to było jak prałam i suszyłam rzeczy dla pierwszego dziecka bez suszarki elektrycznej. Suszenie kurtek, kołder, kocy, dziecięcych pluszaków no super sprawa. Już nie trzeba mieć kilku kompletów pościeli, bo w jeden dzień można ściągnąć, wyprać, wysuszyć i wieczorem znów ubrać kołdrę. Gniecenie jakoś nie specjalnie mi przeszkadza, więc dla mnie akurat to nie problem.
Aż dziwne że ci się jeszcze nic nie skurczyło 😃 to jest dla mnie największy minus, szczególnie jak sie kupi coś nowego.. oczywiście nie wszystkie ubrania, na pewno zależy od jakości ale niestety się kurcza. Poza tym myślę że suszarka bardzo ułatwia życie i jak się mało miejsca to szczególnie. Jeden dzień i mam 5pran z głowy a tak to nie było by szans na to jednego dnia. Też mam tą samą i bez problemu działa na ip ta apka na pewno fajnie że przychodzą te powiadomienia to jest przydatne jak się ma suszarkę gdzieś dalej 😊😊😊
Właśnie mam podobne doświadczenia- ubrania kurczą się w praniu, a nie w suszarce. U nas nic jeszcze się nie pomniejszyło, nawet spodnie ze składem 100% wiskozy;)
W Polsce myślą ze chusteczki są tylko po to ze by pachniało pranie, ale to nie tak jest do końca 😊 Dzięki nim pranie zachowuje miękkość, mniej sie gniecie i nie elektryzuje się
Nie mam suszarki, ale znajoma zachwycona swoją, tylko mówi, że kupuje jakieś amerykańskie chusteczki z lanoliną, które wrzuca z praniem i niczego nie musi prasować :)
Suszarka ma wiele plusów i minusów ale warto.Bielizna ,skarpetki ,ręczniki mega fajnie to wychodzi.Natomiast jest masa rzeczy ,których nie powinno się wkładać bo się niszczą.Latem ograniczam do zupełnego minimum typu ręczniki.Zdecydownie pościel i moje sukienki wolę dosuszyc na zewnątrz.Co do prania to preferuję cykle 30 min no chyba ;że ręczniki ,pościel ale max 1h
Pościel w suszarce jest dla mnie super opcja - mogę założyć tego samego dnia co ściągnęłam 👌🏼
Suszymy prawie wszystko z uwagi na puchate kotki w domu. Polecam ubrania, które są "delikatne" i mogą nam się skurczyć suszyć na programie do prasowania. Ja robię tak, że suszę wszystko razem najpierw do prasowania, wyciągam to co do prasowania a reszta się suszy na eko. Trochę jest chodzenia wokół tej suszarki, ale trudno mi inaczej zebrać pełny bęben pralki. Nie polecam suszyć padów Viledy, mi się wrzuciły parę razy i uszkodziły się te plastiki :)
Dlatego właśnie nie wrzuciłam ich do suszarki. Jak jest z kotkiem? Jest naprawdę dużo tej sierści? Z chęcią przygarnęłabym jakiegoś, ale boję się o te kłaczki
@@rozowymokiem to zależy jaki kotek, ale ogólnie jest mnóstwo :) jest też mnóstwo radości - wszystko ma swoją cenę :D
Jeansów nie trzeba myć tak często, chyba że chodzicie bez bielizny 😅
A filtry w suszarce to jest cud! Włosy z kota ściąga jak szalony 🤩
No i ręczniki z suszarki, kurcze wziąć taki jeszcze cieplutki prosto z suszarki, to luksus 😛
Ojj tak! :)
Zasada jest taka, że jak tylko cykl suszenia się zakończy, należy wyjmować ubrania od razu i je strzepać. Potem ładnie złożyć lub powiesić na wieszaku. Ja tak robię i nic nie muszę prasować.
To prawda, po chwili trochę „same się prasują”, ale to i tak nie jest efekt jak po żelazku 😁
@@rozowymokiem żelazko to nigdy nie będzie :D ale w mojej suszarce można dopasować moc tego "żelazka" suszarki, w zasadzie na średniej mocy wyjmuje ubrania, od razu je złożę i w 80% ubrań wyglądają bardzo podobnie jak po prasowaniu. Jedynie koszule zawsze muszę wyprasować, ale to moja osobista, męska fanaberia
Hm suszarka ma suszyć pranie i jeśli to robi to super, nie rozumiem rozczarowania, że po suszeniu trzeba pranie prasować. Dla mnie brak zwykłej suszarki wiecznie rozłożonej bo zawsze coś się na niej suszyło jest bezcenne i fakt, że woda z prania nie paruje na dom jest najważniejsza, a do pomiętych rzeczy mam żelazko:) Pozdrawiam
Zgadza się- to jej fundamentalna funkcja, w której spisuje się świetnie, ale są suszarki, które gniotą ubrania mniej, a są takie które bardziej - stąd moja opinia
Tez mam suszarkę ale w taką pogodę i taniej i (wg mnie) przyjemniej suszyć na powietrzu
Racja- suszenie na zewnątrz jest super, ale nie chce tracić czasu na rozwieszanie i zapinanie klamerek, które pozostawiają ślady na ubraniach :(
Pogniecione ubrania były moją zmorą do momentu aż raz przez pomyłkę ustawiłam program "koszule"- wszystkie rzeczy są jak wyprasowane. W moim przypadku jest to suszarka Whirlpool FFTM229X2PL 🙂
Wow, niezły patent! Moja suszarka niestety nie ma takiego programu. Co byś użyła w naszym przypadku?
@@rozowymokiem myślę, że warto spróbować wszystkich programów po kolei, czasami nieoczywiste patenty działają cuda ❤️
U mnie w domu rodzinnym był zwyczaj że koszulki pierzemy po 1/2 użyciach a spodnie co 2/3 tygodnie, w lato trochę częściej. Pranie jeansów codziennie brzmi trochę dziwnie dla mnie, ale może tak się robi? Moje jeansy spokojnie wytrzymują w dobrym stanie po 5+ lat, przy codziennym myciu podejrzewam że po roku byłyby do wymiany
Ponoć dżinsów się nie pierze tylko wietrzy 😂 serio ostatnio takie rewelacje krążyły po insta 😅 ja też raczej nie piore po 1 użyciu tylko jak faktycznie kilka razy je nosiłam, są juz przybrudzone albo byłam w jakimś miejscu typu szpital itp
My też raczej przyjmujemy zasadę, że pierzemy jak ubranie jest brudne, bądź nieświeże. Pranie jeansów po każdym założeniu nie jest dla mnie 😁 ale teraz po suszarce są bardzo miękkie, więc pierwsze założenie po praniu jest super, a wcześniej wkurzało
@@rozowymokiem tak to jest ekstra , tak samo ręczniki są takie mięciutkie 😊
Jeśli jeździsz komunikacją miejską i siadasz na siedzeniach, na których być może wcześniej siedział bezdomny, to też pierzesz spodnie co 2/3 tygodnie? Pytam z ciekawości.
Mało kto ma czas tak czyścić szufladę, detergęt piorący najlepiej dać bespośrednio do bębna pozdrawiam 😁
Ja mam, to zajmuje 30 sekund 😁
Wkład do mopa Vileda możesz spokojnie suszyć w suszarce, ja mam taki sam, piorę w 90 stopniach, suszę na najcieplejszym programie i nic się nie dzieje. Co do stopnia wygniecenia to zauważyłem, że dużo zależy od jakości materiału i wybranego programu. Na jakość nic nie poradzimy, a u mnie mniej pogniecione rzeczy wychodzą z programów dłuższych i cieplejszych. Wszelkie eco, delikatne i inne wynalazki nie sprawdzają się. Jeśli suszarka czegoś nie dosusza, to trzeba ustawić po prostu wyższy poziom wysuszenia. No i polecam kule do suszarki, naprawdę robią robotę. Hałasują, ale warto, zwłaszcza że i tak masz osobną pralnię. Są też takie z wełny, są cichsze niż te z tworzywa sztucznego, z wypustkami. Zaraz po skończeniu suszenia wyjmuję rzeczy, rozkładam na oparciu kanapy, ręką wygładzam i tak zostawiam do wystygnięcia. W ten sposób bardzo rzadko prasuję.
Właśnie ostatnio dodaję kule i jest lepiej
Na wsi mieszkam ale też się niechce wieszać na polu w sadzie na sznurkach ubran pasuje kupić suszarke łącznik i na pralke tylko niewiem czy szerokość głębokość musi być taki sam jak pralka czy może wystawać suszarka?
ja wrzucam proszek do bębna jesli nie piore z praniem wstępnym wtedy nie ma problemu z pozostającym proszkiem
Ja czasami też tak robię, ale niektóre programy mają namaczanie i odpompowywanie tej wody - wtedy późniejsze etapy są bez detergentu. Ale rzeczywiście to chyba najczęściej przy praniu wstępnym występuje
Hej, też uważam, że suszarka ma plusy i minusy. U mnie czasami kurczy ciuchy, ale mimo to wrzucam wszystko. Dziecku kupuję rozmiar większe, bo wiem, ze przy pierwszym suszeniu się skurczy😆 polecam ustawic mniejsze wirowanie tak max 800obrotow, strzepnąć, wysuszyc w suszarce i od razu jeszcze cieple powiesic lub poskladac. U mnie tym sposobem 90%ciuchow noe wymaga prasowania
Sprawdzę to wirowanie- może rzeczywiście w tym sęk, bo zwykle używam 1200. Co do kurczenia- u nas nie wystąpiło, chyba że kiedyś podczas prania, ale to na poprzednim mieszkaniu
Myślałam o suszarce , ale jak przejrzałam metki ubrań moich, męża i dziecka, to większość ubrań nie nadaje się do suszenia , Ty sprawdzasz ? Czy to co na metce ma jakiś sens?
Zupełnie nie sprawdzam, bo tak jak piszesz - praktycznie wszystkie metki mają zakaz, bo producenci się zabezpieczają. Ja suszyłam nawet 100% wiskozy i nic się nie stało także trzeba testować na własną odpowiedzialność
Ja tam od ponad dwudziestu lat susze wszystko nawet chodniczki wycieraczki nic mi się z tym nie dzieje 😊
Jesli chodzi o apke, sprawdz czy masz odblokowana mozliwosc polaczenia z siecia lokalna dla tej apki - Ustawienia/Prywatnosc i ochrona/siec lokalna (ogolnie pogrzebalbym w ustawieniach)
Jest odblokowana
Mamy suszarkę z Whirlpool. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wiadomo, ubrania są bardziej lub mniej pomięte, niektórych też nie należy suszyć w suszarce bębnowej.
Trzeba suszarkę czyścić.
Natomiast to, że pozbyliśmy się stojącej suszarki w domu, która zajmowała mnóstwo miejsca, dodatkowo ta cała wilgoć z ubrań wnikała w ściany,
jest niepodważalnie fantastyczne. Odkąd używamy tego sprzętu zauważyłam też, że w domu jest mniej kurzu.
Czy ubrania "zużywają" się bardziej? Myślę, że piorąc ubrania w pralce też się zużywają i niszczą, tak samo będzie z suszeniem ich w suszarce bębnowej. Coś za coś.
Jednak dla nas plusy przeważają.
Taak, kurzu praktycznie nie ma w ogóle w porównaniu do tego, co mieliśmy wcześniej!
Jak u Was wychodzi to na rachunku za prąd?
Ja Elektolux kupilem seria 800 2tys bo ma super opinie skusimem sie
Seria 900 Electrolux niestety jest wadliwa pod względem temperatury suszenia względem serii 800 gdzie temperatura suszenia jest duzo niższa , stad masz problemy z kurczeniem ubrań, alternatywą do suszenia codziennych rzeczy jest program Mieszane XL gdzie temperatura jest ciut niższa i obroty bebna czesciej są odwrotne , w przypadku programu bawełna beben praktycznie kreci sie tylko w jedną stronę na innych programach odwraca co 5 lub co 10 minut to tez ma wpływ na gniecenie sie ubrań. W przypadku aplikacji proponuję ustawic sieć na 2,4 GHZ i połączyć sie poprzez tą sieć własne zamiast 5 GHZ. Powinno byc ok.
Ale my nie mamy problemu z kurczeniem się ubrań
Ale my nie mamy problemu z kurczeniem się ubrań
Ja byłam zadowolona pierwsze kilka suszeń, ręczniki mieciutenkie, ubrania milutkie, praktycznie wyprasowane a obecnie susze tylko ręczniki i rzeczy dzieci bo innych mi szkoda. Rękawy i dół koszulek, nogawek wywijają sie na zewnatrz i nieistotne czy mam koszulkę z super składem, lepszej marki czy poliester albo czy rzecz na metce ma dozwolone suszenia to tak sie robi + wiele sie kurczy a susze na długich programach i w niskiej temperaturze 😩 Ale i tak uważam, że warto.
A nie sądzisz, że to pranie robi takie cuda? U nas po suszeniu nic takiego się nie dzieje
@@rozowymokiem Nie, nie było wcześniej takiego problemu :) Przez pierwsze pare suszen tez nie było takiego problemu. Ale ja mam suszarke z bosha seria 6, wiec moze z nią jest coś nie tak choc jak ją wybierałam to zrobiłam mocny ranking i wypadała bardzo ok w opiniach i specyfikacji 😅
Chyba jestem jedyną osobą, która nie lubi tego efektu „mięciutkich ubrań” po suszeniu 😅 Też jestem pierwszy raz posiadaczką suszarki elektrolux od 6 miesięcy i uważam, że to rewelacyjny sprzęt, ale jak mogę sobie na to pozwolić to swoje ubrania suszę tradycyjnie, a męża i córki w suszarce, bo ja lubię jak ubrania są takie sztywne świeżo po wypraniu ;) No po za ręcznikami, no takie mięciutkie ręczniki to fajnie jednak mieć 😊 Natomiast przed wakacjami nie trzeba się martwić, że coś, co chcemy spakować zaraz przed wyjazdem nam nie wyschnie, czy ogarnianie prania po wyjeździe rewelacja. Teraz szykowałam wyprawkę dla drugiego bobasa, to niebo, a ziemia wobec tego co to było jak prałam i suszyłam rzeczy dla pierwszego dziecka bez suszarki elektrycznej. Suszenie kurtek, kołder, kocy, dziecięcych pluszaków no super sprawa. Już nie trzeba mieć kilku kompletów pościeli, bo w jeden dzień można ściągnąć, wyprać, wysuszyć i wieczorem znów ubrać kołdrę. Gniecenie jakoś nie specjalnie mi przeszkadza, więc dla mnie akurat to nie problem.
Ale dziwnie! Pierwszy raz się spotykam z taką opinią 😁 chociaż! Sama wolę bardziej szorstkie niż miękkie ręczniki, ale ubrania miękkie 🤗
Aż dziwne że ci się jeszcze nic nie skurczyło 😃 to jest dla mnie największy minus, szczególnie jak sie kupi coś nowego.. oczywiście nie wszystkie ubrania, na pewno zależy od jakości ale niestety się kurcza. Poza tym myślę że suszarka bardzo ułatwia życie i jak się mało miejsca to szczególnie. Jeden dzień i mam 5pran z głowy a tak to nie było by szans na to jednego dnia. Też mam tą samą i bez problemu działa na ip ta apka na pewno fajnie że przychodzą te powiadomienia to jest przydatne jak się ma suszarkę gdzieś dalej 😊😊😊
Ja nie mam suszarki, a też sporo ubrań mi się pokurczyło :( zazwyczaj były to T-shirty z Reserved, więc trochę już omijam :)
@@KaroKa_S tak Reserved, Sinsay itd to faktycznie się kurcza
Właśnie mam podobne doświadczenia- ubrania kurczą się w praniu, a nie w suszarce. U nas nic jeszcze się nie pomniejszyło, nawet spodnie ze składem 100% wiskozy;)
Ja mam z bosha nie mogę narzekać. Funkcja redukcji zagnieceń robi swoje.
Też działa na zasadzie obrotów bębna po zakończonym cyklu?
❤
Ja kupie tansza amica candy sa do 1600zl a przydatna rzecz
Ja kupiłam dziś suszareczkę
Super! Jaki model?
Używaj chusteczek do suszarki kupisz na allegro
Celem ładniejszego zapachu?
W Polsce myślą ze chusteczki są tylko po to ze by pachniało pranie, ale to nie tak jest do końca 😊
Dzięki nim pranie zachowuje miękkość, mniej sie gniecie i nie elektryzuje się
Zbędny wydatek. Nic one nie "robią"
@@patrycjakrakowiak1 😂😂😉
Koszulki i t-shirty złóż starannie, a same „uprasują się” na półce :)
Tak też robie 😁
Nie mam suszarki, ale znajoma zachwycona swoją, tylko mówi, że kupuje jakieś amerykańskie chusteczki z lanoliną, które wrzuca z praniem i niczego nie musi prasować :)
O kurde, muszę zgłębić temat 😁
Szuszarke bębnowej mam bosz a latem szusze na ogrocie
Ja prasuje
Jak będzie suszarka która będzie składać pranie daj znać
Ok 😅
A rachunki rosną
A Tobie nie rosną?
@@rozowymokiem każdemu rosną tylko szkoda zużywać prąd na suszenie dla 2 osób zwłaszcza latem
Nie rosną