Od dorosłości towarzyszy nam czas Biegiem wszędzie, nie wiadomo po co Nostalgia za dzieciaka dopada nas Pędzimy jak kamień wystrzelony procą Gdy patrzę na to - za długo za szybko Wierzę że w oddali jest taki dzień Ludzie kiedyś się z tego wyrwą O tym właśnie chce mieć każdy wers Gdzie ta wolność, nasza wolność zatracona Nie do siebie lecz do was kieruję te słowa Na los nie patrzy, człek tego nie chwyta Pragnę by każdy zaznał lepszego życia
Każdy zwykły chłopak chce lepszego życia Wizje siebie z przyszłości zapisuje w myślach Za długo jednak zwleka, rezygnuje za szybko Traci chęć działania, popada w bezczynność Przyjdzie chwila, jest taki dzień, zrozumie wtedy sam Że od włożonego wysiłku cięższy jest niespełnienia żal
Siema i wesołych świąt wielkanocnych życzę. Czasem jest taki dzień, gdy dopada mnie leń To żeruje jak sęp, to znów zapadam w sen Ścieme wale jak kreml i w tym właśnie tkwi sęk Ludzie mówią mi że, tylko marnuje tlen. Lecz zdarza się też tak, że po prostu mnie nosi Nie zawsze jestem wrak, czasem wręcz pracoholik nie potrafię przestać, pracować od tygodni A dla innych to jest znak, by w mą normalność wątpić. Chcemy różne rzeczy, dla lepszego życia, Ktoś chce piwo na zeszyt, a ktoś biznes zaczynać. Różne priorytety, zależnie od osobnika, Nieważne co, jak, kiedy- i tak czeka krytyka. Za długo, za szybko, nie jutro, na dziś to, za późno ten pit stop, to gówno nie hip hop, Znów pudło, nie wyszło, to ludziom nie czmychło, Shejtują nazwisko, bo plują na wszystko.
Jest taki dzień w którym czujesz się jak wrak Bo z samotnością w parze zawsze idzie widok dna A ja jestem jak Titanic bo gdy zacząłem tonąć To wszyscy wyskakiwali choć prosiłem o pomoc Więc jak chcesz lepszego życia musisz liczyć na siebie Bo często licząc na innych sam zostajesz zerem A logiczne że z zerem nikt nie chce przybić piątki Prędzej wybić jedynki by złotówki wziąć ze spodni Jak za długo o tym myślę to głowa zaczyna płonąć Do ogniska wrzucam myśli co za szybko do niej wchodzą
Ty Mordo sam cos pisze i nawijam i zawsze jest ciezko z dobrym Flow. Ale fajne masz te poradniki. Juz 3 lata cwicze i widac faktycznie efekty ale tylko ciezka praca poplaca. A z tego szefa mialem beke hahaha tez bym tak zwalnial ludzi. Poooozdroo
Chcę już skończyć z tą rutyną Poznać smak lepszego życia Rap jest dla mnie kodeiną Nie mam nic w tym do ukrycia Bywa, że jest taki dzień W którym bym to rzucił w diabły Chwilę później słyszę brzdęk To pomysłów przypływ nagły Za długo w tym nie siedzę a za szybko chcę mieć postęp Marzy mi się milion z hobby Póki co stać mnie na no-spe Proszę wybacz proste rymy no bo jestem beginnerem Ale z czasem dzięki Tobie stanę się rapu Gesslerem 😄😃
Jest taki dzień, w którym ostra harówa się zaczyna Lepiej się zmień jeśli ciągła odurza cię rutyna Bo to nie jest twoja wina, gdy wciąż w pracy szef cie dyma Lecz czas zmienić podłożę, bo pod tobą pęknie lina Mordo to nie kpina, życie w cyrku linoskoczka Nie popłaca, weź to zostaw Idź za lepszego życia głosem, sam dla siebie będziesz bossem Nie przestawaj iść za ciosem, konkurencję wciągniesz nosem Nie za długo, za szybko też nie dobrze Ale lepsze to jest chyba niż przeleżeć życie w kołdrze
za długo za szybko, gdy jest taki dzień, z zieloną konopią wtedy w płucach łącze tlen lepszego życia wcale tu mi nie potrzeba lekka przerwa by co wokół mnie doceniać
Moje 4 wersy :) Na spontan biorę podkład majk włączam daje ognia bo jest taki dzień w którym tworzy się historia lepszego życia omen na swojej drodze pionier za długo za szybko ale ważne, że coś robię Korzystając z okazji zapraszam na swój najnowszy kawałek pt. "Janczar - Piąteczek" Pozdro Nitka 👊
Wiem wiem Od ekranów łby bez koloru jak Po nie rozplanowanych praniu Kiedy odpoczywam nie rozmyślam Nad tym co nijak po prostu wszystkie je zjem bo w moim kalendarzu Jest taki dzień Bez kalorii liczenia Bez cukru choć sam bez ma go w ciul tu Chyba ze chodzi o te co rosną na dziko A ja nie chce Takiego życia Co mi przejdzie Za długo,za szybko Się od takich manier z lukru odchylam warstwy nawet dwie Jak kołnierz do kielicha nie przychylnie I nie kicham dobrze mi tak też
Rzadko bywa do tyłu ,za to w przeszłość każdy patrzy i nigdy nie ogarniesz,co dla kogoś zjawisko to znaczy Czasem jest taki dzień, kiedy myślę po co walczyć, po co mi to wszystko, Boże drwin Ci nie wystarczy? Lecz to mi daje siły ,takie do siebie gadanie,bo wiem skąd przyszedłem i jak szybko mrok nastaje O biedzie Ty mi nie mów ,ja się na niej wychowałem ,lepszego życia doświadczyłem,tylko na ekranie. FrycQ wchodzi wciąż na głodzie,wygląda jak zmora na twej twarzy widać troske,ale nie wołaj doktora to nie pora jest na litość , a na proste słowa uwierz w siebie mów co myślisz ,a za kłamstwem się nie schowasz. Życie nie uchowa chwil cierpienia bólu oraz męki wszystko,albo na szczyt wzniesie,lub sprowadzi do depresji Często los lubi pognębić,trzyma dość nisko za fraki Nieraz mam wrażenie,że tresura jest ostra jak haki. Nieraz modlę się do Marii ,żeby zdjęła klątwę ze mnie,a jedyne co dostaję to pstryk w ucho i amnezję i tak w życiu dalej biegnę nie za szybko i za długo,to też mną się nie steruje,gdyż ja nie jestem hugo.
Zrób dla mnie bit rozpoczynający się od serca bicia a stworzę kawałek, który zaprowadzi Cię do LEPSZEGO ŻYCIA... Jak w dobrej melodii głęboki bass, tak słowem zaginam w przestrzeni czas. To właśnie JEST TAKI DZIEŃ, Twoje bity wypłyną w miasto i opuszczą cień. ZA DŁUGO, ZA SZYBKO dręczy ich pytanie, a ja pod bit równiutko wjeżdżam na spontanie. Babilońskich raperków zjadam na śniadanie, panowie kiwają głowami a nóżkami tupią panie - to będzie nasz hit a w podziemiu zapanuje sranie. Nie lubię Gucci, nie potrzebuję floty, mam ciężki styl aż trzęsą im się galoty, dzisiejsi raperzy to prawie same cioty! Gwałcą swe dusze za złoto i banknoty - mi honor nie pozwoli djabłu sprzedać cnoty, satysfakcją się karmią prawdziwe koty! Młodzi słuchają ich tanich rozkminek, rap na You Tube jest jak chiński rynek. Noszą najdroższą odzież i oryginalne skarpetki a z CBD marnują bletki. Ja z uśmiechem w luźnym polo - gdy wkręcają się tabletki, każdą kurwę zmiażdżę solo - z bitem płynę jestem lekki! Trzeba tylko mi artysty, żeby bicik był soczysty - zdejmę maskę z kamerzysty a z boxdela kominiarkę, mogą cmoknąć mnie w fujarkę! Z mojej głowy słowo leci, będę jechał wszystkich śmieci co przekazem psują dzieci! Trochę rapik od bandyty, mam w rękawie dobre chwyty - zrobisz bity do mej płyty? Nie bój się prostoty rymu, słowo robi dużo dymu - Nawijać trzeba zrozumiale i wyraźnie, dbać o młodą wyobraźnie - a z kurwami czas na łaźnie, bez litości - się nie zbłaźnię, niszcząc wszystkie chore jaźnie. Trzeba strzelać z alfabetu, koniec psucia Internetu. I co o tym myślisz? Pokaż, że masz jajka - zrobimy płytę i będzie bajka! Być może już JEST TAKI DZIEŃ, że Twoje Dziecko jest poddawane hipnotycznemu praniu mózgu przez filmy na uoY ebuT. Jeżeli jeszcze go nie masz, to pomyśl czy jak będziesz miał, będziesz robił wszystko dla zapewnienia LEPSZEGO ŻYCIA swojego dziecka, którego nie zepsuje mu przez kodowanie podświadomości ZA DŁUGO, ZA SZYBKO psujący się internet i TouYube?! Jak kleisz o czym piszę to wsłuchajmy się w ciszę, wciskam subika a temat znika, zaczekam na dzwoneczek i bit do ratowania "owieczek" Niech do następnego odcinka wjedzie dla mnie rozkminka, wtedy jak szwajcarski zegarek wskażę namiarek. I niech to będzie taka misja dodatkowa, co się w pamięciach zachowa - sukcesywnie i powolutku doprowadzimy płytę do skutku, może jeszcze z nieba spadnie nam jakiś dodatek, po za wielkim uznaniem Ojców i Matek, przez taką płytę oczy otworzy nie jeden gagatek. Możliwe też, że zyskamy uznanie większego tłumu i zrobisz bity do całego albumu... Serdeczne pozdrowienia, nie spadnijcie z kręcącego siedzenia.
Od dorosłości towarzyszy nam czas
Biegiem wszędzie, nie wiadomo po co
Nostalgia za dzieciaka dopada nas
Pędzimy jak kamień wystrzelony procą
Gdy patrzę na to - za długo za szybko
Wierzę że w oddali jest taki dzień
Ludzie kiedyś się z tego wyrwą
O tym właśnie chce mieć każdy wers
Gdzie ta wolność, nasza wolność zatracona
Nie do siebie lecz do was kieruję te słowa
Na los nie patrzy, człek tego nie chwyta
Pragnę by każdy zaznał lepszego życia
Cóż za wspaniały pozytywny człowiek Zawsze poprawiasz mi humor 🙏
Każdy zwykły chłopak chce lepszego życia
Wizje siebie z przyszłości zapisuje w myślach
Za długo jednak zwleka, rezygnuje za szybko
Traci chęć działania, popada w bezczynność
Przyjdzie chwila, jest taki dzień, zrozumie wtedy sam
Że od włożonego wysiłku cięższy jest niespełnienia żal
Siema i wesołych świąt wielkanocnych życzę.
Czasem jest taki dzień, gdy dopada mnie leń
To żeruje jak sęp, to znów zapadam w sen
Ścieme wale jak kreml i w tym właśnie tkwi sęk
Ludzie mówią mi że, tylko marnuje tlen.
Lecz zdarza się też tak, że po prostu mnie nosi
Nie zawsze jestem wrak, czasem wręcz pracoholik
nie potrafię przestać, pracować od tygodni
A dla innych to jest znak, by w mą normalność wątpić.
Chcemy różne rzeczy, dla lepszego życia,
Ktoś chce piwo na zeszyt, a ktoś biznes zaczynać.
Różne priorytety, zależnie od osobnika,
Nieważne co, jak, kiedy- i tak czeka krytyka.
Za długo, za szybko, nie jutro, na dziś to,
za późno ten pit stop, to gówno nie hip hop,
Znów pudło, nie wyszło, to ludziom nie czmychło,
Shejtują nazwisko, bo plują na wszystko.
Jest taki dzień w którym czujesz się jak wrak
Bo z samotnością w parze zawsze idzie widok dna
A ja jestem jak Titanic bo gdy zacząłem tonąć
To wszyscy wyskakiwali choć prosiłem o pomoc
Więc jak chcesz lepszego życia musisz liczyć na siebie
Bo często licząc na innych sam zostajesz zerem
A logiczne że z zerem nikt nie chce przybić piątki
Prędzej wybić jedynki by złotówki wziąć ze spodni
Jak za długo o tym myślę to głowa zaczyna płonąć
Do ogniska wrzucam myśli co za szybko do niej wchodzą
Ty Mordo sam cos pisze i nawijam i zawsze jest ciezko z dobrym Flow. Ale fajne masz te poradniki. Juz 3 lata cwicze i widac faktycznie efekty ale tylko ciezka praca poplaca. A z tego szefa mialem beke hahaha tez bym tak zwalnial ludzi. Poooozdroo
Chcę już skończyć z tą rutyną
Poznać smak lepszego życia
Rap jest dla mnie kodeiną
Nie mam nic w tym do ukrycia
Bywa, że jest taki dzień
W którym bym to rzucił w diabły
Chwilę później słyszę brzdęk
To pomysłów przypływ nagły
Za długo w tym nie siedzę
a za szybko chcę mieć postęp
Marzy mi się milion z hobby
Póki co stać mnie na no-spe
Proszę wybacz proste rymy no bo jestem beginnerem
Ale z czasem dzięki Tobie stanę się rapu Gesslerem
😄😃
"rapu Gessler" mnie urzekł :D
Potrzebowałem tego poradnika
Chyba wolałbym nie być zwolniony śpiewająco z pracy🤣 Bardzo przydatny odcinek.
Fajny poradnik!
Jest taki dzień, w którym ostra harówa się zaczyna
Lepiej się zmień jeśli ciągła odurza cię rutyna
Bo to nie jest twoja wina, gdy wciąż w pracy szef cie dyma
Lecz czas zmienić podłożę, bo pod tobą pęknie lina
Mordo to nie kpina, życie w cyrku linoskoczka
Nie popłaca, weź to zostaw
Idź za lepszego życia głosem, sam dla siebie będziesz bossem
Nie przestawaj iść za ciosem, konkurencję wciągniesz nosem
Nie za długo, za szybko też nie dobrze
Ale lepsze to jest chyba niż przeleżeć życie w kołdrze
za długo za szybko, gdy jest taki dzień,
z zieloną konopią wtedy w płucach łącze tlen
lepszego życia wcale tu mi nie potrzeba
lekka przerwa by co wokół mnie doceniać
Moje 4 wersy :)
Na spontan biorę podkład
majk włączam daje ognia
bo jest taki dzień
w którym tworzy się historia
lepszego życia omen
na swojej drodze pionier
za długo za szybko
ale ważne, że coś robię
Korzystając z okazji zapraszam na swój najnowszy kawałek pt. "Janczar - Piąteczek"
Pozdro Nitka 👊
Pokaz swoje nagrane kawalki
Wiem wiem
Od ekranów łby bez koloru jak
Po nie rozplanowanych praniu
Kiedy odpoczywam nie rozmyślam
Nad tym co nijak po prostu wszystkie je zjem bo w moim kalendarzu
Jest taki dzień
Bez kalorii liczenia
Bez cukru choć sam bez ma go w ciul tu
Chyba ze chodzi o te co rosną na dziko
A ja nie chce
Takiego życia
Co mi przejdzie
Za długo,za szybko
Się od takich manier z lukru
odchylam warstwy nawet dwie
Jak kołnierz do kielicha nie przychylnie
I nie kicham dobrze mi tak też
Rzadko bywa do tyłu ,za to w przeszłość każdy patrzy i nigdy nie ogarniesz,co dla kogoś zjawisko to znaczy
Czasem jest taki dzień, kiedy myślę po co walczyć, po co mi to wszystko, Boże drwin Ci nie wystarczy?
Lecz to mi daje siły ,takie do siebie gadanie,bo wiem skąd przyszedłem i jak szybko mrok nastaje
O biedzie Ty mi nie mów ,ja się na niej wychowałem ,lepszego życia doświadczyłem,tylko na ekranie.
FrycQ wchodzi wciąż na głodzie,wygląda jak zmora
na twej twarzy widać troske,ale nie wołaj doktora
to nie pora jest na litość , a na proste słowa
uwierz w siebie mów co myślisz ,a za kłamstwem się nie schowasz.
Życie nie uchowa chwil cierpienia bólu oraz męki
wszystko,albo na szczyt wzniesie,lub sprowadzi do depresji
Często los lubi pognębić,trzyma dość nisko za fraki
Nieraz mam wrażenie,że tresura jest ostra jak haki.
Nieraz modlę się do Marii ,żeby zdjęła klątwę ze mnie,a jedyne co dostaję to pstryk w ucho i amnezję i tak w życiu dalej biegnę nie za szybko i za długo,to też mną się nie steruje,gdyż ja nie jestem hugo.
Zrób dla mnie bit rozpoczynający się od serca bicia a stworzę kawałek, który zaprowadzi Cię do LEPSZEGO ŻYCIA...
Jak w dobrej melodii głęboki bass, tak słowem zaginam w przestrzeni czas. To właśnie JEST TAKI DZIEŃ, Twoje bity wypłyną w miasto i opuszczą cień. ZA DŁUGO, ZA SZYBKO dręczy ich pytanie, a ja pod bit równiutko wjeżdżam na spontanie. Babilońskich raperków zjadam na śniadanie, panowie kiwają głowami a nóżkami tupią panie - to będzie nasz hit a w podziemiu zapanuje sranie. Nie lubię Gucci, nie potrzebuję floty, mam ciężki styl aż trzęsą im się galoty, dzisiejsi raperzy to prawie same cioty! Gwałcą swe dusze za złoto i banknoty - mi honor nie pozwoli djabłu sprzedać cnoty, satysfakcją się karmią prawdziwe koty! Młodzi słuchają ich tanich rozkminek, rap na You Tube jest jak chiński rynek. Noszą najdroższą odzież i oryginalne skarpetki a z CBD marnują bletki. Ja z uśmiechem w luźnym polo - gdy wkręcają się tabletki, każdą kurwę zmiażdżę solo - z bitem płynę jestem lekki! Trzeba tylko mi artysty, żeby bicik był soczysty - zdejmę maskę z kamerzysty a z boxdela kominiarkę, mogą cmoknąć mnie w fujarkę! Z mojej głowy słowo leci, będę jechał wszystkich śmieci co przekazem psują dzieci! Trochę rapik od bandyty, mam w rękawie dobre chwyty - zrobisz bity do mej płyty? Nie bój się prostoty rymu, słowo robi dużo dymu - Nawijać trzeba zrozumiale i wyraźnie, dbać o młodą wyobraźnie - a z kurwami czas na łaźnie, bez litości - się nie zbłaźnię, niszcząc wszystkie chore jaźnie. Trzeba strzelać z alfabetu, koniec psucia Internetu. I co o tym myślisz? Pokaż, że masz jajka - zrobimy płytę i będzie bajka! Być może już JEST TAKI DZIEŃ, że Twoje Dziecko jest poddawane hipnotycznemu praniu mózgu przez filmy na uoY ebuT. Jeżeli jeszcze go nie masz, to pomyśl czy jak będziesz miał, będziesz robił wszystko dla zapewnienia LEPSZEGO ŻYCIA swojego dziecka, którego nie zepsuje mu przez kodowanie podświadomości ZA DŁUGO, ZA SZYBKO psujący się internet i TouYube?! Jak kleisz o czym piszę to wsłuchajmy się w ciszę, wciskam subika a temat znika, zaczekam na dzwoneczek i bit do ratowania "owieczek" Niech do następnego odcinka wjedzie dla mnie rozkminka, wtedy jak szwajcarski zegarek wskażę namiarek. I niech to będzie taka misja dodatkowa, co się w pamięciach zachowa - sukcesywnie i powolutku doprowadzimy płytę do skutku, może jeszcze z nieba spadnie nam jakiś dodatek, po za wielkim uznaniem Ojców i Matek, przez taką płytę oczy otworzy nie jeden gagatek. Możliwe też, że zyskamy uznanie większego tłumu i zrobisz bity do całego albumu... Serdeczne pozdrowienia, nie spadnijcie z kręcącego siedzenia.
4:35 brat robi brain rota