Boże drogi ile można czekać na kolejny odcinek ile można gotować sprzątać prać !!! chcecie mnie do grobu wpędzić pozdrawiam Panów jak zawsze świetny merytoryczny odcinek już sie boje kiedy będzie następny 😘😘😘🥰❤❤❤
Jak zwykle super materiał. Nie za droga i bardzo efektywna, warta polecenia jest amunicja Federal HST dobór ogranicza się do kalibru i gramatury pocisku. Ja osobiście używam 9 mm o gramaturze 124 i 147 grain.
Fajnie że robicie takie materiały w oparciu o badania i własne doświadczenie. A nie jakiś seba w moro ganiający po „poligonie” w mundurze rosyjskiego separatysty xdd
Bardzo dobry odcinek. Chętnie bym usłyszał też Wasz stosunek do noszenia broni bez blokady iglicy. Internet jest w tej kwestii pełen sprzecznych opinii.
Temat amunicji 22 lr do zastosowań obronnych jest bardzo ciekawy, podobno posiada większą skuteczność niż 6,35 browning. W poprzednich stuleciach o wiele mniejsze kalibry były opracowywane dla broni do noszenia.
Jak zwykle ciekawie i merytorycznie! Ale miałbym uwagi, po pierwsze 22LR jak nic sie nie ma jest lepsze niż nic, ale walka to tez psychologia wiec huk wystrzału działa też na ewentualny cel i też w 80% przypadków zadziała odstraszająco. Jednak ataki wariatów, którzy nie boją się śmierci lub sa tak naćpani to chyba jednak rzadkość. I z mojego doświadczenia(małego) 22LR jednak dużo częściej się tnie. Co do latarek, to prawda, że w nagłej sytuacji nie zdarzymy uruchomić, ale w sytuacji np hałasów w domu i sprawdzania co się dziej jest to najwygodniejszy sposób sprawdzania, przeszukiwania pomieszczeń. Ewentualnie oślepienie taka latarką też daje dobre efekty. No i trzeba też wspomnieć o point shooting, ale to już wymaga wyuczenia i treningu. Nie mniej sami panowie wspomnieli, że trzeba po prostu ćwiczyć by wyrobić sobie umiejętności a reszta ma nas wspomóc,
Nie zgodzę się co do latarki/laserów i "problemów" przy jej włączaniu - ja mam u siebie na Glocku 19 zamontowanego Olight Baldr - wystarczy drobny ruch palca wskazującego i latarka + laser włączona. Laser ma dodatkowo ma inna zaletę - w ogóle nie trzeba zgrywać przyrządów optycznych. A po ciemku laser widać bardzo dobrze (co innego w dzień)
Pozwolę rozwinąć wątek, który przytoczył Pan Łukasz. W 2008 w Stanach doszło do strzelaniny, gdzie podczas kontroli drogowej za podejrzanym o napad na bank przestępcą policjant oddał 35 strzałów(z 39 które miał przy sobie), z czego 17 trafiło w przestępcę. Pomimo przestrzeleń obu płuc, serca, nerek, wątroby gangster ciągle był w stanie poruszać się i stanowił zagrożenie, odpowiadając ogniem. Dopiero ostatnie 3 strzały oddane pod karoserią samochodu w głowę napastnika pozbawiły go funkcji motorycznych. Funkcjonariusz posługiwał się Glockiem 21 w kalibrze 45 acp. Starcie było bardzo dynamicznie (trwało tylko 56s od momentu pierwszego do ostatniego strzału) i rozgrywało się na dystansie 2-15 metrów. Napastnik oddawał strzały w ruchu z 2 różnych pistoletów, policjant opróżnił pierwszy magazynek z pozycji za kierownicą pojazdu, drugi w biegu i trzeci za osłoną radiowozu. Po tym zdarzeniu funkcjonariusz zdecydował się nosić Glocka 9×19 i 145 nabojów na służbie.
W książce miejski surwiwal gość też radzi wywalić cały magazynek w napastnika, jak były trafienia i napastnik leży to dla pewności najlepiej podpiąć nowy magazynek i władować jeszcze jeden. Gość przeżył rok w oblężonym podczas wojny mieście, ogromna ilość informacji jak przeżyć jest w tej książce. Bez koloryzowania i romantyzowania jak to robią wszyscy surwiwalowcy, opisuje jak naprawdę wygląda walka, zabijanie bronią białą i palna. Co do tego dodatkowego magazynku który dobrze jest wywalić to faktycznie widziałem nagrania z strzelanin gdzie napastnik dostał 4-6 kulek, upadł, wydawało by się, że martwy. Ale to był jakiś swego rodzaju szok czy coś po którym po chwili napastnik się otrząsnął i był w stanie wstać i chwiejnym krokiem przeprowadzić taką ostatnia szarże z nożem na policjanta. Na innych nagraniach po upadku przykładowo napastnik się otrząsa i już przykładowo nie daje rady wstać ale siada w oparciu o ścianę i normalnie funkcjonuje i byłby w stanie bezproblemowo strzelać przykładowo. Tak samo jest sporo nagrań gdzie napastnik dostaje kilkukrotnie, czasami nawet 6-10 strzałów ale dalej ostro walczy. Ostatnio widziałem jak napastnik obrabować sklep chciał i się strzelali jakoś wokół lady sklepowej z bardzo bliska, napastnik dostał może z metra w bok pod żebrami, zgiął się na sekundę tylko jakby pieścia dostał i strzelał się ze sprzedawcą dalej. Po chwili wybiegł ze sklepu i nagranie się urywa, może i zdechł zaraz na chodniku kawałek dalej, ale to pokazuje, że broń palna też nie jest tak skuteczna i zabójcza jak niektórzy myślą, że po pierwszym postrzale w jakiekolwiek miejsce na ciele natychmiastowo się umiera. Takie i podobne sytuacje regularnie widać na nagraniach.
Nawet z 9mm mozesz typa podziurawic a on bedzie dalej strzelal, cial nozem. Widzialem duzo takich filmow. 22 wg mnie nie to za mala skutecznosc. Halas wystrzalu tez robi swoje.
@@jinks.junior bo ludzie za dużo filmów oglądają i za dużo w gry grają, możesz sobie strzelać po brzuchu i mięśniach i gość z 10cioma ranami postrzałowymi cie zabije nożem lub zastrzeli zanim padnie. Strefa śmiertelna jest wąskim paskiem od mostka do czubka głowy, tam trafiony człowiek powinien teoretycznnie od razu paść, a przynajmniej zatrzymać się i przestać nacierać na ciebie choć i od tego są wyjątki. Strzały w inne miejsca powodują krwotoki, rany, ale pozwalają na dalszą walkę, czasem minute, dwie a czasem 5 czy 10 minut albo więcej. Oczywiście większy kaliber robi swoje, ale 22 też jest zabójcze i skuteczne, jednak trafienia muszą być w miarę celne, w okolice strefy śmiertelnego rażenia. Jak ktoś ma problem z powaleniem kogos z 9mm to będzie miał problem z 45acp cxy innych mocniejszych nabojów. Wiadomo, że to sytuacja stresowa, że jest mało czasu, ale w miarę możliwości trzeba wykorzystać te ułamki sekund i celować a nie strzelać na oślep. Wtedy i od biedy 22lr da radę. A jak strzelasz po girach, brzuchu i gdzie bądź na oślep to napastnik dalej bedzie odpowiadał ogniem, czy nacierał z nożem nie ważne czy 22lr, czy 9mm, czy 45.
To teraz moje przemyślenia: Pół żartem pół serio film mógłby się nazywać "jaka broń do noszenia i dlaczego nie musi to być. 44 magnum :p A tak seri: nie jestem strzelcem wyborowym z broni krótkiej, lecz jestem w stanie trafić szybko mniej więcej w środek sylwetki na 15m. Na codzień o ile noszę broń to jest to pistolet 9x19 w kaburze wewnętrznej, lub rewolwer .44 magnum zb4 calową lufą. Rewolwer jest kupiony z zamysłem noszenia go w miejscach gdzie mógłbym spotkać niedźwiedzia (pozdrowienia dla rufusa, to jego wina :p) jednak żeby być uczciwym to zrobiłem test na butelkach z wodą z użyciem różnej amunicji. Rewolwer prócz wielkiej wagi i upierdliwości noszenia i nieco szerszego skupienia to robił on lepszą robotę niż pistolet 9x19 z dowolną amunicją fmj, jhp itp (co tam było na sklepie). Do rewolweru najlepiej jest użyć słabszej amunicji w okolicach 1100j niż 1900j. W zasadzie wszystko wyszłoby z tyłu.
Ważna kwestia, której wydaje mi się nie poruszyliście, to większe bezpieczeństwo użytkowania amunicji półpłaszczowej w sytuacjach awaryjnych tzn. poza dużo skuteczniejszym przekazaniem energii na cel maleje w ich przypadku również możliwość przestrzelenia celu i trafienia w coś, czego trafić byśmy nie chcieli. Pozdrawiam, poza ww. materiał👌
Dopiero teraz trafilem na ten film. Dziękuję Panowie, ciekawy materiał. Bardzo interesujace wnioski co do .22lr Informacyjnie, od jakiegoś już czasu na rynku dostepny jest Federal Punch .22lr stworzony do obrony.
@@OmnisArma Zawsze zastanawiało mnie taka ogólnie panująca (moim zdaniem nieuprawniona) opinia o .22lr jako niemal "zabawkowym" kalibrze. Może warto podjąć temat i nieco głębej poeksplorować temat .22lr czy szerzej bocznego zapłonu. Na rynku jest bardzo dużo ciekawej amunicji bocznego zapłonu.
Taki keltec p17 do noszenia może być całkiem dobry. Jest dość wąski, waży około 300 gram, magazynek mieści 16 sztuk, działa na każdej amunicji. Co myślicie o takim rozwiązaniu?
jeżeli chodzi o efekt psychologiczny uważam i skądinąd wiem że mocna latarka z stroboskopem wywiera bardzo duży wpływ na przeciwnika, jeżeli dodamy do tego krzyk i huk wystrzału, całkiem prawdopodobne jest że przeciwnik zrezygnuje z ataku. oczywiście zakładając pewien dystans, który w sytuacjach zagrożenia jest raczej luksusem.
do kolimatora trzeba trenować - bo szukanie kropki w sytuacjach obronnych jest dyskusyjne. Najlepszym celownikiem jest laser - albo i laser z latarką - wtedy celowanie jest bezproblemowe i skuteczne
@@OmnisArma od zawsze. Kolimator standardowo powinien pokazywać jedną kropkę, a u mnie np. pokazuje dwie kropki i cienką linię pomiędzy nimi. U różnych ludzi efekt będzie inny. Wracając do mojego przypadku: niby da się z tym żyć, tylko po co, skoro takiego efektu nie ma w celownikach pryzmatycznych czy dobrej jakości holografach.
Kolimatory to jakis zart. # x szybciej zgrywalem muszke i szczerbinkę . Zeby latwo znalesc kropke musialby buc duzych rozmiarow, a przecietny jest na tyle mały ze trzeba ustawic pod odpowiednim kątem by widziec te kropkę bo lekkie wykrzywienie w ajkas strone i juz nie wiadomo czy ona jest z prawej czy z lewej..straszna strata czasu.!!!!
Panowie - super materiał. Jak zawsze u Was - rzeczowo i kompleksowo. Ten ciekawy kompensator na Glocku to o ile sie nie mylę Mass Driver Comp albo jakaś pokrewna konstrukcja. Czy byłaby szansa na Wasz materiał o tym urządzeniu? Bo zdania w "internetach" są bardzo podzielone a amerykańskie hurraoptymistyczne recenzje budzą u mnie podejrzenia o sponsoring. Wasz punkt widzenka byłby bezcenny.😮
Warto też zaznaczyć, że prawdopodobnie rewolwer przy podobnych wymiarach co pistolet będzie grubszy ze względu na odstający bęben a co za tym idzie będzie się bardziej odznaczał pod ubraniem.
Jak jest w kaburze to nie powinien. Zaokrąglony bęben też jest mniej sugestywny. Oczywiście jest to kwestia do osobistego sprawdzenia z ubraniem, które zwykło się nosić.
Zgoda o ile jest to laser zielony i nie jest to urządzenie do airsoftu, które często nie wytrzymuje przeciążeń broni palnej. W słoneczny dzień czerwona kropka jest bezużyteczna powyżej 10 metrów. Na otwartej przestrzeni też może być ciężko znaleźć kropkę. Ja chyba mimo wszystko preferuję holograf - znalezienie kropki jest o wiele łatwiejsze od kolimatora.
Super materiał acz myślę że większym problemem będzie później tłumaczenie się niebieskim. W jakimś uroczym ZK będzie okazja długo zastanawiać się na balistyka i innymi aspektami obrony przy użyciu broni. Aczkolwiek już tylko teoretycznie.
@@jakubkur1455 lepiej niż .38 fmj jeżeli chodzi o transfer energii na niewielkim dystansie. Gorzej niż specjalistyczne pociski w stylu critical defence.
@@lukaszstanisz1058 Tak mówią ci co nie byli nigdy na sali ....Jak ktoś był wie jaka to zabawa i ile sie trzeba czasem natrudzić zeby udowodnić swoją rację .Jak ktoś ma wszystko w jednym palcu to sobie poradzi i udowodni ze białe jest czarne - ale 99% ludzi nie ma i go zagną tak ze przyjmnie z ulgą każdy wyrok jaki mu zaproponują by tylko skonczyło sie to przedstawienie.
Jak masz na co dzień nosić broń w kieszeni,kaburze pod ubraniem to jak chodzi o wybór dochodzą takie czynniki jak waga i wielkość.Życie to nie amerykański film.I przypuszczam że większość użytkowników zdemontuje po kilku dniach te wszystkie latarki, lasery i kolimatory. Broń jak się wyjmie, to z reguły po kilku sekundach wiadomo kto ląduje w więzieniu ,a kto na cmentarzu . Raz miałem okazję widzieć cichociemnego,dowódcę mojego taty,podczas wizyty w Kanadzie.Min zabrał nas na strzelnicę i zobaczyłem co potrafi człowiek który w czasie szkolenia zużył lufę pistoletu (ponad 10 000 strzałów). Dla niego nie było złej broni. Tak że trening,trening i jeszcze raz trening ,a może nie postrzelicie się w stopę oraz nie zabijecie przypadkiem niewinnej postronnej osoby.
Trafiłem na filmik z dość ciekawym wnioskiem odnośnie użycia małego rewolweru .22lr. Otóż nie występowało zjawisko poranienia gazami uchodzącymi ze szczeliny pomiędzy bębnem i lufą. Więc w przypadku jakiejś szarpaniny na bliskim dystansie taki mały rewolwer jest bardziej bezpieczny dla strzelca który ewentualnie umieści dłoń w okolicy bębna. Przy strzale z 357 może skończyć się urwaniem palca. Przy .22 okopci i tyle.
@@PB-07 Nie słyszałem ale powiedzmy sobie szczerze że historii o przypadkach użycia rewolweru w naszej że tak powiem lokalizacji jest niewiele, a historii z całego świata nie śledzę. Natomiast za oceanem to wciąż bardzo popularny typ broni i wziąć zwraca się uwagę na to żeby czasem nie chwycić rewolweru w taki sposób w jaki chwyta się pistolet, dodając do tego że rewolwer jest polecany osobom początkującym, ze względu na łatwość obsługi, to jest to coś co można też wziąć pod uwagę.
Z tymi latarkami Większość latarek do pistoletów ma tak blisko kabłąka, że bez problemu można odpalić. Jak na nas lecą wiadomo, ale jak odległość jest większa, to bez problemu można odpalić...
Dziękuję za drugą część. Mam również pytanie - do noszenia amunicja JHP, a amunicja na trudne czasy to również JHP czy może inna? Pytam, bo spotkałem się z informacją, że w pierwszych dniach drugiej części wojny na wschodzie, lokalna gangsterka szabrowała w kamizelkach. Jeżeli kamizelka IV to i tak kiepsko, ale JHP nie przejdzie nawet przez najtańszą pistoletową. Pytam w kontekście Pana doświadczeń z byłej Jugosławii.
@@lukaszstanisz1058 w USA był kiedyś przypadek, jak gość paradował w kamizelce i strzelał się w Policją. Kamizelka wytrzymała kilka, albo nawet kilkanaście strzałów z 9x19, natomiast napastnika powalił dopiero jakiś starszy policjant z .357 Magnum w rewolwerze. Więc jak chcesz się strzelać z kimś w kamzie to rewolwer na .357 Magnum ;-)
@@krzych223 Mając do dyspozycji miejsce w magazynku możesz zawsze załadować więcej niż jeden typ amunicji. Możesz również nosić zapasowy magazynek z pełnym płaszczem jeżeli chcesz. Sama kamizelka nie uczyni kogoś odpornym na ostrzał - bo jej zadaniem jest minimalizacja odnoszonych ran. Przeniesienie punktu celowania z mostka na miednicę jest niemal równie skuteczne, jeżeli chodzi o obezwładnianie napastnika a pozwala ominąć ochronę niemal wszystkich skrytych i większość widocznych kamizelek. Oczywiście najlepszym celem są jak zwykle uda, szyja i głową - i tego żadna kamizelka nie obroni skutecznie przed bronią palną. Dlatego z pominięciem bardzo rzadkich przypadków nie warto inwestować cywilnie w broń z zamiarem pokonywania balistyki, tylko wydać pieniądze na więcej treningu.
Dla wielu ludzi psychicznie lepszy będzie pistolet kurkowy DA/DAO niż bijnikowy. Bo kurek zawsze zrzucony wiec iglica nie jest napięta - nawet jeśli jest napięta tylko częściowo.
Czyli w pewnym uogólnieniu można polecić pistolet compact + 9mm 135gr jhp i zrobi co ma zrobić jeżeli strzelec nie jest dupa :) W mojej wersji CZ P10C OR + koli i 9mm jhp to fajny zestawik :)
Ale skoro szybciej i celniej z 22lr to może wyatarczy 32acp z modnym pociskiem jeżeli takie są produkowane kiedyś ten i 25acp wystarczały a dziś wymierający egzotyk
makarov, czyli 9x18 jest z definicji znacznie słabszym nabojem niż najpopularniejszy w PL 9x19. Do tego 9x18 jest nabojem o 30-50% droższym w zakupie (1.00 pln vs 1.60 pln).
Wartościowy materiał. Zabrakło mi tylko wzmianki o konsekwencjach prawnych użycia broni. W większości sytuacji nie warto wyciągać broni. Prawdopodobieństwo spędzania długich lat w pace jest spore.
Ogólnie jak się da uciec to lepiej to zrobić. Jak się nie da lub broni się innych to o konsekwencje prawne należy martwić się później. No i nie jesteśmy prawnikami, ani sędziami.
Ta 22 RL powinna zostać w celu przekazując mu całą energię a nie przechodzić przez cel na wylot. Faktycznie służby specjalne Izraela broni kalibru 22RL używały bojowo.
Solidny materiał, choć polecanie .22 LR do concealed carry jest... mocno dyskysyjnym pomysłem :P Co do latarek... Co? Większość latarek na pistolet ma włącznik którym operujemy utrzymując poprawny chwyt broni
Jeżeli chodzi o latarki, to niektóre z nich mają taki fajny efekt stroboskopowy. Agresor porażony czymś takim, też się "zastanowi" co dalej robić a my zyskamy kilka sekund np. Na celowanie. Oczywiście logiczne jest, że im ciemniej tym lepszy efekt. Ale jeżeli ktoś jest mocno zdeterminowany lub pod wpływem różnych dziwnych proszków, to zatrzyma go tylko kula. Mimo wszystko, wydaje mi się, że w naszych polskich warunkach, taka latarka może bardzo pomóc w sytuacji "home defence". Złodzieje kradną po cichu i łatwo ich spłoszyć
Hola, Panowie coś tu nie gra: 25:30 Pierwszy Prelegent mówi, że Critical Duty jest spoko, ale ich nie testowaliśmy (chociaż za Oceanem wypadały dobrze), 25:55 Drugi Prelegent mówi, że można śmiało polecić, bo robiliśmy testy. Uzgodnijcie wspólną wersję XD
Robił Pan Mateusz testy z critical i wyszły znakomicie, na butelkach z wodą, trzeba poszukać film, nazywał się coś jak mocny czy mądry nabój. Jego brat wspomina o drugim rodzaju naboju critical.
Zapomnieliście panowie że w bliskiej odległości od napastnika nie zdążycie dobyć broni.W tej sytuacji pozostają ręce a wasze będą zajęte dobyciem broni.
Zdecydowałem się i kupiłem jakiś czas temu jako pierwszą zabawkę, póki co zgłębiam Sig'a, jak na razie jestem bardzo zadowolony, mega kompaktowy i fajnie wykonany
Na dwa sposoby. Najczęściej moonclipy - czyli ta blaszana gwiazdka co trzyma wszystkie naboje na raz. Druga opcja to mechanizmy sprężynowe w bębnie, które działają jak pazury wyciągu w każdej komorze.
Myślałem dość długo żeby nosić. 22lr, ale jedna osoba dała mi do myślenia. Kwestia taka, że jednym czy dwoma strzałami nie zatrzymamy kogoś pod wpływem. Zgoda? Także jednak 9mm.
są filmy z USA które pokazują że nawet 8-10 strzałami 9x19 możesz kogoś nie zatrzymać jak na Ciebie biegnie. Znaczy zatrzymasz go, ale dopiero po 5-15 sek (czas, aby dobiegł te 10m i Cię czymś uderzył).
@@zchpit wiadomo przeróżne sytuacje miały miejsce, widziałem jest od jednego strzału z 9mm pękła piszczel i noga się zawinęła-niemalże pełne unieruchomienie.
11:48 Wtedy należy spierdalać, bo jak wiadomo "spierdalanie jest najlepszą metodą unikania guzów", a 38 metrów to dużo. Największy problem w tym wszystkim, to chyba unieszkodliwienie napastnika, który jest całkowicie przećpany. Był gdzieś filmik (najprawdopodobniej z USA), gdzie facet wszedł do sklepu z nożem i dziewczyna wpakowała w niego chyba cały magazynek, a ten niewzruszony dalej sobie z tym nożem biegał, potem został postrzelony z czegoś większego i zdążył jeszcze wybiec ze sklepu. W takiej sytuacji unieszkodliwienie napastnika MUSI niestety polegać tylko i wyłącznie na zabiciu go, a to (wbrew temu co mogłoby się wydawać) jak widać po przykładach z USA nie jest takie proste. W sytuacji, gdy mamy człowieka, który nie jest pod wpływem żadnych środków spowodowanie bólu i obrażeń w jakikolwiek sposób w większości przypadków spowodowałoby powstrzymanie ataku ale w sytuacji starcia z przećpanym napastnikiem zawsze jest problem i wtedy chyba faktycznie lepiej byłoby celnie i słabo zamiast mocno, niecelnie i powoli. W Polsce do takich dość przydatnych rzeczy dodałbym małą nasobną kamerkę z możliwością włączenia jednym kliknięciem, po fakcie to ona pozwoli uratować nas przed wymiarem (nie)sprawiedliwości. Co do standardowych zagrożeń mogących wymagać użycia broni w Polsce, to raczej nie produkowałbym teorii o tym, że "ktoś strzela do nas zza krzaków", bo takie sytuacje raczej się nie zdarzają przeciętnym ludziom. Z takich podstawowych zagrożeń, to można wymienić głównie jakieś rozboje z próbami kradzieży lub pobicia czy włamania (często nieudolne). Na przykład sytuacje, gdzie ktoś wpada do sklepu z nożem i wymachuje nim, czy przedmiotem przypominającym broń, nagłym atakiem w celu pobicia/ zabrania telefonu czy portfela przez jakiegoś sebka czy atak dzikich zwierząt.
Trudny przypadek wybrałeś. Rewolwery, jeśli uśrednimy sprawę, będą miały 150% energii początkowej pocisku w porównaniu do pistoletu. Więcej ludzi poluje z rewolwerami, niż pistoletami. Kiedyś nawet na słonie próbowali. Skutecznie, bo są dokumenty i zdjęcia.
Moc obalająca to nie magia, mit itp, tylko ilość energii zdeponowanej w celu w jednostce czasu. 22lr ma tylko wtedy sens, o ile ktoś z niczego innego nie trafi prawie w ogóle. Kaliber ma mniejsze znaczenie. .223 to o połowę mniejszy kaliber niż .45 ACP, a raczej nikt nie ma wątpliwości, który z nich jest groźniejszy. .357 to 9mm, też mało kto będzie się kłócił który z nich lepiej działa, chyba że dla zasady. Czyli to nie magia, nie tylko o to chodzi żeby trafić, liczy się balistyka terminalna. 22lr wygrywa jako dziurkacz do papieru, ale to daleko nie wszystko.
u nas w polsce pierwsze trzeba zmienic prawo do obrony koniecznej ,bo teraz w polsce chcac sie bronic to wychodzisz na wiekrzego przestepce niz ten ktory nas zaatakowal.
Prawa do obrony w Polsce w ogóle nie trzeba zmieniać. Ono jest w punkt. Zmienić trzeba zakute łby sędziów, którzy są zbyt głupi żeby zrozumieć co to znaczy się bronić. Bez tego nic się nie zmieni nawet gdyby z przepisów całkiem wywalono przekroczenie obrony koniecznej. Przy czym trzeba zaznaczyć, że większość wyroków jest jednak wydawanych na korzyść broniących się.
@@jazon9 Niestety nie taka sama, bo część gazów ucieka szczeliną między bębenkiem, a szkieletem. Więc energia wystrzelonego pocisku jest mniejsza. Oczywiście zależy to od wielkości tej szczeliny.
@@jazon9 Raczej jak między energią pocisku zwykłego, a takiego z naboju o podwyższonym ciśnieniu P++ i to przy rewolwerze sportowym z dobrze wyregulowaną minimalną szczeliną. W sportowym strzelaniu być może to nie ma znaczenia, ale już użycie niektórych typów amunicji obronnej grzybkującej może sprawić iż ten sam pocisk wystrzelony z pistoletu w którym nie następuje utrata ciśnienia będzie grzybkował, a z rewolweru z niezbyt długą lufą już nie. Jeśli jednak ktoś użyje pocisków 9mm. Luger w rewolwerze z lufą 4 cale (plus długość bębenka która przedłuża drogę pocisku) lub dłuższą, to różnice nie będą duże. Odwrotna sytuacja gdy to amunicja rewolwerowa stosowana jest w pistoletach np. Conan, Desert Eagle pokazuje, że te same pociski pochodzące z tych samych nabojów, osiągają wyraźnie wyższe prędkości i energie niż wystrzelone z rewolwerów.
Kolejnym problemem w naszymi kraju jest prawo do użycia broni dopóki prawo w tej kwestii się nie zmieni sięgnięcie po broń skończy się w ZK. Niestety dalej ktoś włamujący się do Twojego domu ma większe prawa niż Ty 🙉
To mit. O ile było realne niebezpieczeństwo zdrowia lub życia i działałeś w ramach obrony koniecznej, to zapis z konstytucji mówiący o tym, że masz prawo bronić się w każdy możliwy sposób w pełni Cię chroni. Poważnie, nie ma znaczenia czy okaleczysz lub zabijesz kogoś przy użyciu broni palnej, noża, pałki czy kamienia. Jedynie trzeba uważać, aby nie przekroczyć zakresu obrony koniecznej czyli nie możesz oddać strzału zanim napastnik nie rozpocznie ataku (np. ruszy w Twoim kierunku z nożem etc.) oraz nie możesz oddać strzału gdy napastnik się wycofa. Jeśli uważasz inaczej, to zapewne masz jakiś wyrok sądu który skazał kogoś za obronę przy użyciu broni palnej oczywiście w Polsce. Ja w zamian podaję pierwszy lepszy wyrok uniewinniający w tego typu sytuacji: Sygn. akt. XII K 48/14. "„nie ma przekroczenia granic obrony koniecznej z powodu wystąpienia poważnego skutku obrony, przekraczającego niezbędność powstrzymania ataku. Przekroczenie granic obrony może polegać bądź na nieuzasadnionym wyprzedzeniu ataku, bądź na działaniu po ustaniu zamachu, albo na użyciu niewspółmiernego narzędzia czy sposobu obrony. Natomiast odpowiedzialność za skutek obrony obciąża nie broniącego się, ale napastnika, LEX nr 1532784). W ocenie Sądu każda osoba atakując dobro chronione prawem, a przede wszystkim dopuszczając się zamachu na zdrowie i życie musi się liczyć z akcją obronną i to taką, która będzie konieczna do odparcia zamachu a w związku z tym musi się liczyć z każdą konsekwencją, jaka może nastąpić , w tym nawet z ryzykiem doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kierując się powyższym Sąd uniewinnił oskarżonego W. R. od popełnienia zarzucanego mu czynu[...] "
@@___Ink___ i uważasz, że to prawo jest ok? Ktoś kto włamuje się do Twojego domu może go ograbić nie atakując Cię i Ty nie masz wtedy prawa się bronić?
@@___Ink___ przekroczenie granic obrony koniecznej we własnym domu to brednia - ktoś wszedł na mój prywatny teren to opuszcza go w czarnym worku niezależnie od tego po co wszedł i jak się zachowywał - na ulicy... tu mógłbym polemizować
@@murgii90 Znów powielasz mit. Art. 25. KK Obrona konieczna § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. § 2a. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące. Ponownie, gdzie tu problem? Panika wywołana informacjami płynącymi z telewizji mówiącymi o tym, że XYZ kogoś postrzelił i sprawę bada prokuratura, a tej osobie grozi kara więzienia. No tak, to normalne, że badane jest czy doszło do obrony koniecznej i dopiero jeśli tak nie było to są problemy - atak na dostawcę pizzy raczej nie byłby obroną konieczną. Tak więc na wyposażeniu każdych drzwi powinna być szafa na pompkę, a w sklepach jakieś pakiety promocyjne.
Nie zapominajcie o .32 i .380 ACP, do tego stworzonych. Osobiście do noszenia wybrałbym .32, ale nie noszę, by sobie nie robić problemów jak niżej. Do noszenia 5.56 green od koltera. Też mniejsze ryzyko, że prokurator z kasty wlepi zam świadome zabójstwo. Obrona .357mag spoko, przy kieszonkowym .32 już trudniej. A rany wylotowe robi, wiec po co więcej.. Jest więcej naboi niż 9x19 i więcej pistoletów, niż glock i cz...
Kel-Tec P17 w standardzie ma magazynek na 16 nabojów + jeden nabój w komorze i do tego chłopaki dorobili stopkę do magazynka zwiększając pojemność o kilka dodatkowych nabojów. Do tego ten P17 jest malutki i ma podwójne okno wyrzutowe (zarówno z lewej, jak i z prawej strony, co jest cudowne podczas usuwania zacięć).
Napiszcie - broń do dźwigania - będzie śmieszniej. Możecie też podać to w wersji angielskiej. Jak jest po angielsku, to prawie już leżę na ryju z wrażenia.
Oglądam i lubię ale tej serii nie rozumiem i nie bardzo wiem dla Kogo jest stworzona bo w texasie czy Nevadzie to my nie mieszkamy ale Ok widzę swoich fanów ma
Ciekawy film, ale... Czy nie za daleko idą Panów przemyślenia wypowiedziane w 29 minucie tego filmu? Zapewne Pan Jacek Widyk też tak uważał jak Panowie i strzelił do naćpanego nożownika. Wiecie Panowie jak to się skończyło dla Pana Jacka? Sąd nie podzieli Jego stanowiska. Sądzę, że stanowiska Panów, w temacie który poruszacie w 29 minucie , również by nie podzielił.
@@lukaszstanisz1058 nie zgodzę się z tym ale zdaje sobie sprawę że życie może napisać taki scenariusz że nawet kilka celnych strzałów na dystansie 10m może nie zatrzymać atakującego np siekiera napastnika ale raczej skłaniam się ku temu że jeden postrzał pozwoli umożliwić szybkie oddalenie się na bezpieczny dystans . Ale to oczywiście tylko moja wizja . Pozdrawiam
@@wojciechcieslak8351 10m to bardzo mało, o ile nie masz broni palnej w ręku. To bardzo mało czasu na rozsądne i celne strzały. Sprawdzone na ludziach na mało stresującym kursie. Dodatkowo z amunicją fmj to część strzałów będzie śmiertelna dopiero po pewnym czasie. Jako kontra do moich własnych argumentów. W krajach gdzie użycie broni jest bardziej powszechne. Większość zajść kończy wyjęcie broni. Kolejną większość pozostałych oddanie strzału nawet jak jest niecelny. Kolejną większość z pozostałych dowolne trafienie z dowolnego kalibru. Ale są też sytuacje gdzie była potrzeba użycia kilku magazynków. Nawet jak szansa jest jedna na milion to lepiej być gotowym na takową i nigdy nie skorzystać ze sprzętu i umiejętności.
@@lukaszstanisz1058 zgadzam z Panem 100% każda sytuacja jest inna i sam uważam że lepiej iść do więzienia na 10 lat niż do piachu. Ale mam jeszcze jedną wątpliwość odnośnie skrytego noszenia broni. Podam taka sytuację, z super auta wysiada super ubrany drobnej postury facet z czarna walizka i idzie w stronę wejścia do brany ponurego budynku .oraz jego brat bliźniak identyczne auto ten sam strój podobna walizka.... różnica polega na tym u jednego widać bron przy pasu u drugiego nie widać (ale jest) wg pana kto jest celem potecjalnego ataku..? Ja uważam że jak ktoś zobaczy u mnie przy tyłku pistolet to zastanowi się czy warto mnie napadać . Pozdrawiam i super że jesteście na yt .
@@wojciechcieslak8351 Kiedyś zastanawiałem się nad tą kwestią. Jednych wiedza o broni u potencjalnej ofiary całkowicie zniechęci. Za to innych, których na pewno jest dużo mniej, nakieruje na to by wyeliminować najgroźniejszego osobnika. Ostatnio nawet oglądałem filmik z amerykańskiego yt pod tytułem "Kamizelka - zastrzel - mnie - pierwszego" o luźnym ciuchu stosowanym często do ukrywania broni. Z tego powodu część ludzi woli konwencję Grey Man, aby nie rzucać się w oczy. Wydaje się, że otwarte noszenie byłoby lepsze gdyby było bardziej powszechne.
Jeśli nie strzelał do stalowych płyt lub innych twardych obiektów to okulary są opcjonalne. Są oczywiście pistolety, które wyrzucają łuski do góry i można oberwać w oko.
celneijsza? to mit. W końcu jak wprowadzono pocisk w plaszczu to własnie wzrosła celnośc a spadla moc obalająca z powodu tego ze ostrołukowy czy zaokraglony pocisk w płaszczu robił mneijsze spustoszenie i czesto przelatywał na wylot ale był celniejszy na dużych dystansach czego nie miał ołowiany pocisk. Mówimy o latach 1870-1900
Fajny odcinek. Granatnik przeciwpancerny w policji... zrobiliście mi dzień :)
Boże drogi ile można czekać na kolejny odcinek ile można gotować sprzątać prać !!! chcecie mnie do grobu wpędzić pozdrawiam Panów jak zawsze świetny merytoryczny odcinek już sie boje kiedy będzie następny 😘😘😘🥰❤❤❤
fajnie że uwzględniacie aspekt ekonomiczny brawo !!1 :)
Dzięki za film, który porusza całościowo problem. Dużo informacji użytecznych. Naprawdę pomocny. Pozdrawiam
każda broń jest dobra jak pozwala się obronić, mi skórę uratowała połowa cegłówki w siatce
Jak zwykle super materiał. Nie za droga i bardzo efektywna, warta polecenia jest amunicja Federal HST dobór ogranicza się do kalibru i gramatury pocisku. Ja osobiście używam 9 mm o gramaturze 124 i 147 grain.
Wg mnie z amunicja 22lr jest taki delikatny problem, że lubi nie odpalić a 9 para 99,9% skuteczności
Fajnie że robicie takie materiały w oparciu o badania i własne doświadczenie. A nie jakiś seba w moro ganiający po „poligonie” w mundurze rosyjskiego separatysty xdd
Bardzo dobry odcinek. Chętnie bym usłyszał też Wasz stosunek do noszenia broni bez blokady iglicy. Internet jest w tej kwestii pełen sprzecznych opinii.
Hej, lubię oglądać Twój kanał. Pozdrawiam Cię serdecznie
Temat amunicji 22 lr do zastosowań obronnych jest bardzo ciekawy, podobno posiada większą skuteczność niż 6,35 browning. W poprzednich stuleciach o wiele mniejsze kalibry były opracowywane dla broni do noszenia.
walther TPH 6,35 idalna bron do noszenia. 300g ... Dziwne ze dzis nikt tak nie myśli ....
Laser jest też potencjalnie dobrym punktem celowniczym dla przeciwnika
Zwłaszcza jeśli razem celujecie w ten sam punkt.
@@OmnisArma zależnie, czy interesuje go koniec "kropka", czy jego źródło.
No i kolejny ciekawy i dobry materiał 😁
Dzięki za wiedzę. Pozdrawiam. KDZ.
Jak zwykle ciekawie i merytorycznie! Ale miałbym uwagi, po pierwsze 22LR jak nic sie nie ma jest lepsze niż nic, ale walka to tez psychologia wiec huk wystrzału działa też na ewentualny cel i też w 80% przypadków zadziała odstraszająco. Jednak ataki wariatów, którzy nie boją się śmierci lub sa tak naćpani to chyba jednak rzadkość. I z mojego doświadczenia(małego) 22LR jednak dużo częściej się tnie. Co do latarek, to prawda, że w nagłej sytuacji nie zdarzymy uruchomić, ale w sytuacji np hałasów w domu i sprawdzania co się dziej jest to najwygodniejszy sposób sprawdzania, przeszukiwania pomieszczeń. Ewentualnie oślepienie taka latarką też daje dobre efekty. No i trzeba też wspomnieć o point shooting, ale to już wymaga wyuczenia i treningu. Nie mniej sami panowie wspomnieli, że trzeba po prostu ćwiczyć by wyrobić sobie umiejętności a reszta ma nas wspomóc,
Nie zgodzę się co do latarki/laserów i "problemów" przy jej włączaniu - ja mam u siebie na Glocku 19 zamontowanego Olight Baldr - wystarczy drobny ruch palca wskazującego i latarka + laser włączona. Laser ma dodatkowo ma inna zaletę - w ogóle nie trzeba zgrywać przyrządów optycznych. A po ciemku laser widać bardzo dobrze (co innego w dzień)
Jakie ty masz przyrządy optyczne na tym klocku?
Wszystko zależy od modelu. A jest ich masa. Nie każdy ma kwestie włączania przemyślaną ;)
Świetny odcinek podobało mi się z obu stron 🎉
Pozwolę rozwinąć wątek, który przytoczył Pan Łukasz.
W 2008 w Stanach doszło do strzelaniny, gdzie podczas kontroli drogowej za podejrzanym o napad na bank przestępcą policjant oddał 35 strzałów(z 39 które miał przy sobie), z czego 17 trafiło w przestępcę. Pomimo przestrzeleń obu płuc, serca, nerek, wątroby gangster ciągle był w stanie poruszać się i stanowił zagrożenie, odpowiadając ogniem.
Dopiero ostatnie 3 strzały oddane pod karoserią samochodu w głowę napastnika pozbawiły go funkcji motorycznych.
Funkcjonariusz posługiwał się Glockiem 21 w kalibrze 45 acp.
Starcie było bardzo dynamicznie (trwało tylko 56s od momentu pierwszego do ostatniego strzału) i rozgrywało się na dystansie 2-15 metrów. Napastnik oddawał strzały w ruchu z 2 różnych pistoletów, policjant opróżnił pierwszy magazynek z pozycji za kierownicą pojazdu, drugi w biegu i trzeci za osłoną radiowozu. Po tym zdarzeniu funkcjonariusz zdecydował się nosić Glocka 9×19 i 145 nabojów na służbie.
W książce miejski surwiwal gość też radzi wywalić cały magazynek w napastnika, jak były trafienia i napastnik leży to dla pewności najlepiej podpiąć nowy magazynek i władować jeszcze jeden. Gość przeżył rok w oblężonym podczas wojny mieście, ogromna ilość informacji jak przeżyć jest w tej książce. Bez koloryzowania i romantyzowania jak to robią wszyscy surwiwalowcy, opisuje jak naprawdę wygląda walka, zabijanie bronią białą i palna. Co do tego dodatkowego magazynku który dobrze jest wywalić to faktycznie widziałem nagrania z strzelanin gdzie napastnik dostał 4-6 kulek, upadł, wydawało by się, że martwy. Ale to był jakiś swego rodzaju szok czy coś po którym po chwili napastnik się otrząsnął i był w stanie wstać i chwiejnym krokiem przeprowadzić taką ostatnia szarże z nożem na policjanta. Na innych nagraniach po upadku przykładowo napastnik się otrząsa i już przykładowo nie daje rady wstać ale siada w oparciu o ścianę i normalnie funkcjonuje i byłby w stanie bezproblemowo strzelać przykładowo. Tak samo jest sporo nagrań gdzie napastnik dostaje kilkukrotnie, czasami nawet 6-10 strzałów ale dalej ostro walczy. Ostatnio widziałem jak napastnik obrabować sklep chciał i się strzelali jakoś wokół lady sklepowej z bardzo bliska, napastnik dostał może z metra w bok pod żebrami, zgiął się na sekundę tylko jakby pieścia dostał i strzelał się ze sprzedawcą dalej. Po chwili wybiegł ze sklepu i nagranie się urywa, może i zdechł zaraz na chodniku kawałek dalej, ale to pokazuje, że broń palna też nie jest tak skuteczna i zabójcza jak niektórzy myślą, że po pierwszym postrzale w jakiekolwiek miejsce na ciele natychmiastowo się umiera. Takie i podobne sytuacje regularnie widać na nagraniach.
Nawet z 9mm mozesz typa podziurawic a on bedzie dalej strzelal, cial nozem. Widzialem duzo takich filmow. 22 wg mnie nie to za mala skutecznosc.
Halas wystrzalu tez robi swoje.
@@anonimowyoptymista7187 podasz może pełną nazwę książki bo po tym tytule nie mogę nic znaleźć a zaciekawił mnie opis
Gdzie ta strzelanina byla...mozesz przyblizyc temat?
@@jinks.junior bo ludzie za dużo filmów oglądają i za dużo w gry grają, możesz sobie strzelać po brzuchu i mięśniach i gość z 10cioma ranami postrzałowymi cie zabije nożem lub zastrzeli zanim padnie. Strefa śmiertelna jest wąskim paskiem od mostka do czubka głowy, tam trafiony człowiek powinien teoretycznnie od razu paść, a przynajmniej zatrzymać się i przestać nacierać na ciebie choć i od tego są wyjątki. Strzały w inne miejsca powodują krwotoki, rany, ale pozwalają na dalszą walkę, czasem minute, dwie a czasem 5 czy 10 minut albo więcej. Oczywiście większy kaliber robi swoje, ale 22 też jest zabójcze i skuteczne, jednak trafienia muszą być w miarę celne, w okolice strefy śmiertelnego rażenia. Jak ktoś ma problem z powaleniem kogos z 9mm to będzie miał problem z 45acp cxy innych mocniejszych nabojów. Wiadomo, że to sytuacja stresowa, że jest mało czasu, ale w miarę możliwości trzeba wykorzystać te ułamki sekund i celować a nie strzelać na oślep. Wtedy i od biedy 22lr da radę. A jak strzelasz po girach, brzuchu i gdzie bądź na oślep to napastnik dalej bedzie odpowiadał ogniem, czy nacierał z nożem nie ważne czy 22lr, czy 9mm, czy 45.
To teraz moje przemyślenia:
Pół żartem pół serio film mógłby się nazywać "jaka broń do noszenia i dlaczego nie musi to być. 44 magnum :p
A tak seri: nie jestem strzelcem wyborowym z broni krótkiej, lecz jestem w stanie trafić szybko mniej więcej w środek sylwetki na 15m. Na codzień o ile noszę broń to jest to pistolet 9x19 w kaburze wewnętrznej, lub rewolwer .44 magnum zb4 calową lufą. Rewolwer jest kupiony z zamysłem noszenia go w miejscach gdzie mógłbym spotkać niedźwiedzia (pozdrowienia dla rufusa, to jego wina :p) jednak żeby być uczciwym to zrobiłem test na butelkach z wodą z użyciem różnej amunicji. Rewolwer prócz wielkiej wagi i upierdliwości noszenia i nieco szerszego skupienia to robił on lepszą robotę niż pistolet 9x19 z dowolną amunicją fmj, jhp itp (co tam było na sklepie). Do rewolweru najlepiej jest użyć słabszej amunicji w okolicach 1100j niż 1900j. W zasadzie wszystko wyszłoby z tyłu.
Ważna kwestia, której wydaje mi się nie poruszyliście, to większe bezpieczeństwo użytkowania amunicji półpłaszczowej w sytuacjach awaryjnych tzn. poza dużo skuteczniejszym przekazaniem energii na cel maleje w ich przypadku również możliwość przestrzelenia celu i trafienia w coś, czego trafić byśmy nie chcieli. Pozdrawiam, poza ww. materiał👌
„Przeciwnie do amunicji pelnoplaszczowej, gdzie może przejść przez cel i ranić kogoś jeszcze” - wspomnieli :)
Okres międzywojenny to amunicja 6,35 i 7,65 ... i tym strzelała broń do tak zwanej obrony.Waga 300g do 700g.
Czołem Panowie!! 22LR to podstawa🎯 Pozdro paKa 👍👍
.38 special woreczkowy można kupić u leśnego dziadka, maja tego sporo ;)
Dopiero teraz trafilem na ten film. Dziękuję Panowie, ciekawy materiał.
Bardzo interesujace wnioski co do .22lr
Informacyjnie, od jakiegoś już czasu na rynku dostepny jest Federal Punch .22lr stworzony do obrony.
Testowaliśmy też pod kątem energii .22WMR. Daje pewnie ciut więcej niż wspomniany "Punch" ale nadal strzela bez zbędnego odrzutu.
@@OmnisArma Zawsze zastanawiało mnie taka ogólnie panująca (moim zdaniem nieuprawniona) opinia o .22lr jako niemal "zabawkowym" kalibrze. Może warto podjąć temat i nieco głębej poeksplorować temat .22lr czy szerzej bocznego zapłonu. Na rynku jest bardzo dużo ciekawej amunicji bocznego zapłonu.
A na targach IWA widziałem kolejną po Federalu firmę z amunicją .22LR do samoobrony. UWAGA: Eley! Dla wtajemniczonych raczej szok.
Taki keltec p17 do noszenia może być całkiem dobry. Jest dość wąski, waży około 300 gram, magazynek mieści 16 sztuk, działa na każdej amunicji. Co myślicie o takim rozwiązaniu?
jeżeli chodzi o efekt psychologiczny uważam i skądinąd wiem że mocna latarka z stroboskopem wywiera bardzo duży wpływ na przeciwnika, jeżeli dodamy do tego krzyk i huk wystrzału, całkiem prawdopodobne jest że przeciwnik zrezygnuje z ataku. oczywiście zakładając pewien dystans, który w sytuacjach zagrożenia jest raczej luksusem.
14:27
XDDDDD
Granatnik za duży chyba. No i ma spore basy.
do kolimatora trzeba trenować - bo szukanie kropki w sytuacjach obronnych jest dyskusyjne. Najlepszym celownikiem jest laser - albo i laser z latarką - wtedy celowanie jest bezproblemowe i skuteczne
odnośnie kolimatorów warto też wspomnieć, że nie nadaje się dla ludzi z astygmatyzmem
Od kiedy kolimator nie nadaj się dla tych ludzi? Pytam, bo mam taką wadę wzroku i chyba przegapiłem ten moment.
@@OmnisArma od zawsze. Kolimator standardowo powinien pokazywać jedną kropkę, a u mnie np. pokazuje dwie kropki i cienką linię pomiędzy nimi. U różnych ludzi efekt będzie inny. Wracając do mojego przypadku: niby da się z tym żyć, tylko po co, skoro takiego efektu nie ma w celownikach pryzmatycznych czy dobrej jakości holografach.
Kolimatory to jakis zart. # x szybciej zgrywalem muszke i szczerbinkę . Zeby latwo znalesc kropke musialby buc duzych rozmiarow, a przecietny jest na tyle mały ze trzeba ustawic pod odpowiednim kątem by widziec te kropkę bo lekkie wykrzywienie w ajkas strone i juz nie wiadomo czy ona jest z prawej czy z lewej..straszna strata czasu.!!!!
@@zchpit Nadaje. Nie rozpowiadaj mitów.
Sig Sauer P322 .22LR ma 20 nabojowy magazynek w standardzie
a są i 25 nabojowe 😉
Panowie - super materiał. Jak zawsze u Was - rzeczowo i kompleksowo. Ten ciekawy kompensator na Glocku to o ile sie nie mylę Mass Driver Comp albo jakaś pokrewna konstrukcja. Czy byłaby szansa na Wasz materiał o tym urządzeniu? Bo zdania w "internetach" są bardzo podzielone a amerykańskie hurraoptymistyczne recenzje budzą u mnie podejrzenia o sponsoring. Wasz punkt widzenka byłby bezcenny.😮
wiatrowka do noszenia i obrony jest suuuper
Szczególnie jak przeciwnik na widok wiatrówki wyciągnie ostrą ;)
Warto też zaznaczyć, że prawdopodobnie rewolwer przy podobnych wymiarach co pistolet będzie grubszy ze względu na odstający bęben a co za tym idzie będzie się bardziej odznaczał pod ubraniem.
Jak jest w kaburze to nie powinien. Zaokrąglony bęben też jest mniej sugestywny. Oczywiście jest to kwestia do osobistego sprawdzenia z ubraniem, które zwykło się nosić.
Polecam HS H11 z 15 nabojowym magazynkiem. Cudowne maleństwo do noszenia.
Potwierdzam
taki mały kąśliwy świerszcz ;)
hellcat? mam taki,osp,cudowny malutki pistolecik😀😀😀😀
Są 15 nabojowe? W zestawie był jeden 11 i dwa 13.
@@stefan.r9089 Tak w zestawie są 11 i 13. Mozna dokupić 15. Z USA.
laser daje duzo wiecej niz zwykłe celowniki bo nie musisz sie składać do strzału żeby widzieć gdzie celujesz
Zgoda o ile jest to laser zielony i nie jest to urządzenie do airsoftu, które często nie wytrzymuje przeciążeń broni palnej. W słoneczny dzień czerwona kropka jest bezużyteczna powyżej 10 metrów. Na otwartej przestrzeni też może być ciężko znaleźć kropkę. Ja chyba mimo wszystko preferuję holograf - znalezienie kropki jest o wiele łatwiejsze od kolimatora.
Super materiał acz myślę że większym problemem będzie później tłumaczenie się niebieskim. W jakimś uroczym ZK będzie okazja długo zastanawiać się na balistyka i innymi aspektami obrony przy użyciu broni. Aczkolwiek już tylko teoretycznie.
Mówią, że lepiej jak dwóch Cię sądzi niż jak czterech niesie.
@@lukaszstanisz1058 A jak wypadają naboje sportowe 38 WC?
@@jakubkur1455 lepiej niż .38 fmj jeżeli chodzi o transfer energii na niewielkim dystansie. Gorzej niż specjalistyczne pociski w stylu critical defence.
@@lukaszstanisz1058 Tak mówią ci co nie byli nigdy na sali ....Jak ktoś był wie jaka to zabawa i ile sie trzeba czasem natrudzić zeby udowodnić swoją rację .Jak ktoś ma wszystko w jednym palcu to sobie poradzi i udowodni ze białe jest czarne - ale 99% ludzi nie ma i go zagną tak ze przyjmnie z ulgą każdy wyrok jaki mu zaproponują by tylko skonczyło sie to przedstawienie.
@@paweflaytec4507 Czyli według pana lepiej zostać zabitym niż przechodzić przez sale sądowe? Cóż kwestia gustu.
Ja mam makarova i dobrze się z niego strzela na małych odległościach celny i mały odrzut
Kel tec P17 -17 sztuk
Zastanawiam się czy do noszenia w lecie będzie się nadawać
Jak masz na co dzień nosić broń w kieszeni,kaburze pod ubraniem to jak chodzi o wybór dochodzą takie czynniki jak waga i wielkość.Życie to nie amerykański film.I przypuszczam że większość użytkowników zdemontuje po kilku dniach te wszystkie latarki, lasery i kolimatory. Broń jak się wyjmie, to z reguły po kilku sekundach wiadomo kto ląduje w więzieniu ,a kto na cmentarzu .
Raz miałem okazję widzieć cichociemnego,dowódcę mojego taty,podczas wizyty w Kanadzie.Min zabrał nas na strzelnicę i zobaczyłem co potrafi człowiek który w czasie szkolenia zużył lufę pistoletu (ponad 10 000 strzałów). Dla niego nie było złej broni. Tak że trening,trening i jeszcze raz trening ,a może nie postrzelicie się w stopę oraz nie zabijecie przypadkiem niewinnej postronnej osoby.
Zgadza się!
Trafiłem na filmik z dość ciekawym wnioskiem odnośnie użycia małego rewolweru .22lr. Otóż nie występowało zjawisko poranienia gazami uchodzącymi ze szczeliny pomiędzy bębnem i lufą. Więc w przypadku jakiejś szarpaniny na bliskim dystansie taki mały rewolwer jest bardziej bezpieczny dla strzelca który ewentualnie umieści dłoń w okolicy bębna. Przy strzale z 357 może skończyć się urwaniem palca. Przy .22 okopci i tyle.
Słyszałeś o sytuacji w której osobie strzelającej z rewolweru urwało palec bo trzymała go na bębnie?
@@PB-07 Nie słyszałem ale powiedzmy sobie szczerze że historii o przypadkach użycia rewolweru w naszej że tak powiem lokalizacji jest niewiele, a historii z całego świata nie śledzę. Natomiast za oceanem to wciąż bardzo popularny typ broni i wziąć zwraca się uwagę na to żeby czasem nie chwycić rewolweru w taki sposób w jaki chwyta się pistolet, dodając do tego że rewolwer jest polecany osobom początkującym, ze względu na łatwość obsługi, to jest to coś co można też wziąć pod uwagę.
Z tymi latarkami
Większość latarek do pistoletów ma tak blisko kabłąka, że bez problemu można odpalić. Jak na nas lecą wiadomo, ale jak odległość jest większa, to bez problemu można odpalić...
Dziękuję za drugą część. Mam również pytanie - do noszenia amunicja JHP, a amunicja na trudne czasy to również JHP czy może inna? Pytam, bo spotkałem się z informacją, że w pierwszych dniach drugiej części wojny na wschodzie, lokalna gangsterka szabrowała w kamizelkach. Jeżeli kamizelka IV to i tak kiepsko, ale JHP nie przejdzie nawet przez najtańszą pistoletową. Pytam w kontekście Pana doświadczeń z byłej Jugosławii.
Przez kamizelki przechodzą tylko monolityczne pociski lub z rdzeniem - jeżeli chodzi o pistolety i kamizelki kewlarowe.
Przez płyty nie przejdą.
@@lukaszstanisz1058 w USA był kiedyś przypadek, jak gość paradował w kamizelce i strzelał się w Policją. Kamizelka wytrzymała kilka, albo nawet kilkanaście strzałów z 9x19, natomiast napastnika powalił dopiero jakiś starszy policjant z .357 Magnum w rewolwerze. Więc jak chcesz się strzelać z kimś w kamzie to rewolwer na .357 Magnum ;-)
@@lukaszstanisz1058 Dzięki za odpowiedź
@@krzych223 Mając do dyspozycji miejsce w magazynku możesz zawsze załadować więcej niż jeden typ amunicji.
Możesz również nosić zapasowy magazynek z pełnym płaszczem jeżeli chcesz.
Sama kamizelka nie uczyni kogoś odpornym na ostrzał - bo jej zadaniem jest minimalizacja odnoszonych ran.
Przeniesienie punktu celowania z mostka na miednicę jest niemal równie skuteczne, jeżeli chodzi o obezwładnianie napastnika a pozwala ominąć ochronę niemal wszystkich skrytych i większość widocznych kamizelek.
Oczywiście najlepszym celem są jak zwykle uda, szyja i głową - i tego żadna kamizelka nie obroni skutecznie przed bronią palną.
Dlatego z pominięciem bardzo rzadkich przypadków nie warto inwestować cywilnie w broń z zamiarem pokonywania balistyki, tylko wydać pieniądze na więcej treningu.
Dla wielu ludzi psychicznie lepszy będzie pistolet kurkowy DA/DAO niż bijnikowy. Bo kurek zawsze zrzucony wiec iglica nie jest napięta - nawet jeśli jest napięta tylko częściowo.
nie powiedzieliście jeszcze że w rew 357 mona stosować amunicję 38 spec
tylko wtedy działa to ze zmniejszą celnością (panowie zrobili o tym specjalny odcinek).
Czyli w pewnym uogólnieniu można polecić pistolet compact + 9mm 135gr jhp i zrobi co ma zrobić jeżeli strzelec nie jest dupa :)
W mojej wersji CZ P10C OR + koli i 9mm jhp to fajny zestawik :)
To samo, tylko lufa SC, więc kompensator można dołączyć xD
Ale skoro szybciej i celniej z 22lr to może wyatarczy 32acp z modnym pociskiem jeżeli takie są produkowane kiedyś ten i 25acp wystarczały a dziś wymierający egzotyk
widocznie ludzie stali się bardziej kuloodporni ;)
Jestem mniej wyćwiczomny. Strzelam 50 sztuka na trening.Zanim opanuję strzelanie miną lata
A co powiecie o broni gazowej (pistolety,rewolwery) na którą w Polsce też trzeba pozwolenie jak na boroń ostrą? Czy to nie jest paranoja?
Polecam makarova mały niezawodny celny i stosunkowo silny pocisk
makarov, czyli 9x18 jest z definicji znacznie słabszym nabojem niż najpopularniejszy w PL 9x19. Do tego 9x18 jest nabojem o 30-50% droższym w zakupie (1.00 pln vs 1.60 pln).
Jak dla mnie stary prosty Makarov, tylko amunicję jhp już nie bardzo da się kupić w PL.
A co Panowie powiedzą o rewolwerach 9x19? Pozdrawiam i dziękuję.
38:00 proszę nie podpuszczać :D
;)
Wartościowy materiał. Zabrakło mi tylko wzmianki o konsekwencjach prawnych użycia broni. W większości sytuacji nie warto wyciągać broni. Prawdopodobieństwo spędzania długich lat w pace jest spore.
Ogólnie jak się da uciec to lepiej to zrobić. Jak się nie da lub broni się innych to o konsekwencje prawne należy martwić się później.
No i nie jesteśmy prawnikami, ani sędziami.
Jest jedna sytuacja w której warto wyciągać broń. Jeśli twoje życie jest REALNIE zagrożone. Na wszystkie mniej wymagające sytuację wystarczy gaz
@@Kamilg1989 realne zagrożenie to termin bardzo szeroki dla Pana prokuratora.
@@arturwachowiak693 realne zagrożenie w danej chwili np napastnik z nożem w ręku
Taurus 692 multikaliber 3-cale lufa.
.327 Federal fajny nabój do rewolweru, ale broń i amunicja bardzo slabo dostępna.
Jak ktoś ma granatnik to rozwali szybciej siebie... Niż wroga....
Lub komendę policji 😂
Ta 22 RL powinna zostać w celu przekazując mu całą energię a nie przechodzić przez cel na wylot.
Faktycznie służby specjalne Izraela broni kalibru 22RL używały bojowo.
poszukaj sobie "american 180". To jest dopiero rozmach
Solidny materiał, choć polecanie .22 LR do concealed carry jest... mocno dyskysyjnym pomysłem :P
Co do latarek... Co? Większość latarek na pistolet ma włącznik którym operujemy utrzymując poprawny chwyt broni
Czemu twoim zdaniem się nie nadaje?
Jeżeli chodzi o latarki, to niektóre z nich mają taki fajny efekt stroboskopowy. Agresor porażony czymś takim, też się "zastanowi" co dalej robić a my zyskamy kilka sekund np. Na celowanie. Oczywiście logiczne jest, że im ciemniej tym lepszy efekt. Ale jeżeli ktoś jest mocno zdeterminowany lub pod wpływem różnych dziwnych proszków, to zatrzyma go tylko kula. Mimo wszystko, wydaje mi się, że w naszych polskich warunkach, taka latarka może bardzo pomóc w sytuacji "home defence". Złodzieje kradną po cichu i łatwo ich spłoszyć
Hola, Panowie coś tu nie gra: 25:30 Pierwszy Prelegent mówi, że Critical Duty jest spoko, ale ich nie testowaliśmy (chociaż za Oceanem wypadały dobrze), 25:55 Drugi Prelegent mówi, że można śmiało polecić, bo robiliśmy testy. Uzgodnijcie wspólną wersję XD
Robił Pan Mateusz testy z critical i wyszły znakomicie, na butelkach z wodą, trzeba poszukać film, nazywał się coś jak mocny czy mądry nabój. Jego brat wspomina o drugim rodzaju naboju critical.
Zapomnieliście panowie że w bliskiej odległości od napastnika nie zdążycie dobyć broni.W tej sytuacji pozostają ręce a wasze będą zajęte dobyciem broni.
45 jest na krótki dystans, 9mm na dłuższy, proste
O... A kto to stwierdził? W drodze jakich prób?
@@OmnisArma 45 jest słabszy energetycznie i ma cięższy i większy pocisk, więc szybciej traci prędkość.
O jakich odległościach mówimy? @@ukaszgawron6290
Bardzo fajny odcinek, ciekawi mnie co sądzicie o Sig P365 XMACRO Comp, interesujące lekkie rozwiązanie z dużą ilością amunicji :)
Jak ktoś nam pożyczy to opowiemy co myślimy.
Fajny pistolet z bardzo twardą sprężyną, ciężko się przeładowuje.
Zdecydowałem się i kupiłem jakiś czas temu jako pierwszą zabawkę, póki co zgłębiam Sig'a, jak na razie jestem bardzo zadowolony, mega kompaktowy i fajnie wykonany
Są w sprzedaży rewolwery na 9mm para, ale nie wiem jak rozwiązano w nich problem braku wystającej kryzy.
Na dwa sposoby. Najczęściej moonclipy - czyli ta blaszana gwiazdka co trzyma wszystkie naboje na raz.
Druga opcja to mechanizmy sprężynowe w bębnie, które działają jak pazury wyciągu w każdej komorze.
@@lukaszstanisz1058 Dzięki za odpowiedź.
Nosząc broń to jest kłopot lepiej nosić dobry 20 cm Kozik
Statystyki..
Realia sa takie ze Jak oponent zobaczy klamke to daje dyla.
Ile razy sprawdzałeś? Tylko nie mów, że nie sprawdzałeś, bo pomyślę, że opierasz się o jakieś statystyki, a nie realia.
Na 25 m zrywam 22lr, zrywam 9x19 a 45 acp wchodzą całkiem ładnie
Popracuj na spuście - przestań szarpać 😅
to co z tym nabojem 22lr, mały słaby ale...
czy można go jakoś poprawiać przez nawiercenie czy inną obróbkę?
Odpowiednie naboje dobrać. Są fabryczne z takimi pociskami.
Myślałem dość długo żeby nosić. 22lr, ale jedna osoba dała mi do myślenia. Kwestia taka, że jednym czy dwoma strzałami nie zatrzymamy kogoś pod wpływem. Zgoda? Także jednak 9mm.
są filmy z USA które pokazują że nawet 8-10 strzałami 9x19 możesz kogoś nie zatrzymać jak na Ciebie biegnie. Znaczy zatrzymasz go, ale dopiero po 5-15 sek (czas, aby dobiegł te 10m i Cię czymś uderzył).
@@zchpit czyli najpewniejszy headshot? 😬🙄🫣🤔
@@zchpit wiadomo przeróżne sytuacje miały miejsce, widziałem jest od jednego strzału z 9mm pękła piszczel i noga się zawinęła-niemalże pełne unieruchomienie.
@@kawer91 dlatego opracowano coś takiego, co się nazywa "Mozambik", czyli dwa strzały w klatę, jeden z głowę ćwiczone jako drill.
@@kawer91 ten sam efekt uzyskasz 21 calową pałka teleskopową praktycznie bez celowania.
11:48 Wtedy należy spierdalać, bo jak wiadomo "spierdalanie jest najlepszą metodą unikania guzów", a 38 metrów to dużo.
Największy problem w tym wszystkim, to chyba unieszkodliwienie napastnika, który jest całkowicie przećpany. Był gdzieś filmik (najprawdopodobniej z USA), gdzie facet wszedł do sklepu z nożem i dziewczyna wpakowała w niego chyba cały magazynek, a ten niewzruszony dalej sobie z tym nożem biegał, potem został postrzelony z czegoś większego i zdążył jeszcze wybiec ze sklepu. W takiej sytuacji unieszkodliwienie napastnika MUSI niestety polegać tylko i wyłącznie na zabiciu go, a to (wbrew temu co mogłoby się wydawać) jak widać po przykładach z USA nie jest takie proste. W sytuacji, gdy mamy człowieka, który nie jest pod wpływem żadnych środków spowodowanie bólu i obrażeń w jakikolwiek sposób w większości przypadków spowodowałoby powstrzymanie ataku ale w sytuacji starcia z przećpanym napastnikiem zawsze jest problem i wtedy chyba faktycznie lepiej byłoby celnie i słabo zamiast mocno, niecelnie i powoli.
W Polsce do takich dość przydatnych rzeczy dodałbym małą nasobną kamerkę z możliwością włączenia jednym kliknięciem, po fakcie to ona pozwoli uratować nas przed wymiarem (nie)sprawiedliwości.
Co do standardowych zagrożeń mogących wymagać użycia broni w Polsce, to raczej nie produkowałbym teorii o tym, że "ktoś strzela do nas zza krzaków", bo takie sytuacje raczej się nie zdarzają przeciętnym ludziom. Z takich podstawowych zagrożeń, to można wymienić głównie jakieś rozboje z próbami kradzieży lub pobicia czy włamania (często nieudolne). Na przykład sytuacje, gdzie ktoś wpada do sklepu z nożem i wymachuje nim, czy przedmiotem przypominającym broń, nagłym atakiem w celu pobicia/ zabrania telefonu czy portfela przez jakiegoś sebka czy atak dzikich zwierząt.
można kupić 18 nabojowy magazynek do glocka 44 w .22lr 150zł a daje więcej frajdy :)
No dobra. A samoobrona w przypadku obrony przed zwierzętami typu dzik? Pistolet czy Rewolwer😊
Trudny przypadek wybrałeś. Rewolwery, jeśli uśrednimy sprawę, będą miały 150% energii początkowej pocisku w porównaniu do pistoletu. Więcej ludzi poluje z rewolwerami, niż pistoletami. Kiedyś nawet na słonie próbowali. Skutecznie, bo są dokumenty i zdjęcia.
22 magnum King ...
Mam takie trochę poboczne pytanie. Pistolety Steyr bo to bracia AUG czy po prostu bo to są dobre pistolety?
Oba.
a co mhyślicie o bulls eye?
Moc obalająca to nie magia, mit itp, tylko ilość energii zdeponowanej w celu w jednostce czasu. 22lr ma tylko wtedy sens, o ile ktoś z niczego innego nie trafi prawie w ogóle. Kaliber ma mniejsze znaczenie. .223 to o połowę mniejszy kaliber niż .45 ACP, a raczej nikt nie ma wątpliwości, który z nich jest groźniejszy. .357 to 9mm, też mało kto będzie się kłócił który z nich lepiej działa, chyba że dla zasady.
Czyli to nie magia, nie tylko o to chodzi żeby trafić, liczy się balistyka terminalna. 22lr wygrywa jako dziurkacz do papieru, ale to daleko nie wszystko.
Złoty środek kel tec z 22 magnum ? I 30 pestek w magazynku ?prm 30
Mati widzę fan austriackiej myśli technicznej ;).
dlamnie ten 22 lr to jak amunicja do kbksu czuli wiekrza wersja srotu
No... dla ciebie. Czemu? Bo nic nie wiesz ale masz klawiaturę.
Sprzedaj klawiaturę i kup słownik języka polskiego
u nas w polsce pierwsze trzeba zmienic prawo do obrony koniecznej ,bo teraz w polsce chcac sie bronic to wychodzisz na wiekrzego przestepce niz ten ktory nas zaatakowal.
Prawa do obrony w Polsce w ogóle nie trzeba zmieniać. Ono jest w punkt. Zmienić trzeba zakute łby sędziów, którzy są zbyt głupi żeby zrozumieć co to znaczy się bronić.
Bez tego nic się nie zmieni nawet gdyby z przepisów całkiem wywalono przekroczenie obrony koniecznej.
Przy czym trzeba zaznaczyć, że większość wyroków jest jednak wydawanych na korzyść broniących się.
sig ma 20 szt 22 lr w magu
Z reka na sercu najlepszy kanal broniowy
Witaw wszystkich
Taurus tx22 ma 16 kulek w magazynku
alez wy podobni;-)
W końcu bracia 🤣😂
Rewolwer i nabój 9mm para . Wiem że da sie strzelić , ale jaka jest skuteczność takiego dziwadła ?
Taka jak pistoletu 9mm, tylko masz mniej strzałów.
@@jazon9 Niestety nie taka sama, bo część gazów ucieka szczeliną między bębenkiem, a szkieletem. Więc energia wystrzelonego pocisku jest mniejsza. Oczywiście zależy to od wielkości tej szczeliny.
@@bladlogiczny7711 To są różnice tak nieduże jak np różnice między lufa z gwintem poligonalnym a zwykłym. W praktyce nie ma to znaczenia.
@@jazon9 Raczej jak między energią pocisku zwykłego, a takiego z naboju o podwyższonym ciśnieniu P++ i to przy rewolwerze sportowym z dobrze wyregulowaną minimalną szczeliną. W sportowym strzelaniu być może to nie ma znaczenia, ale już użycie niektórych typów amunicji obronnej grzybkującej może sprawić iż ten sam pocisk wystrzelony z pistoletu w którym nie następuje utrata ciśnienia będzie grzybkował, a z rewolweru z niezbyt długą lufą już nie. Jeśli jednak ktoś użyje pocisków 9mm. Luger w rewolwerze z lufą 4 cale (plus długość bębenka która przedłuża drogę pocisku) lub dłuższą, to różnice nie będą duże. Odwrotna sytuacja gdy to amunicja rewolwerowa stosowana jest w pistoletach np. Conan, Desert Eagle pokazuje, że te same pociski pochodzące z tych samych nabojów, osiągają wyraźnie wyższe prędkości i energie niż wystrzelone z rewolwerów.
Energia spadnie - tak na logikę . Ile spadnie 100 J czy 300 J . Jak z celnością ? Lepszy rewolwer do takich eksperymentów 38 spec czy 357 mag ?
Kolejnym problemem w naszymi kraju jest prawo do użycia broni dopóki prawo w tej kwestii się nie zmieni sięgnięcie po broń skończy się w ZK. Niestety dalej ktoś włamujący się do Twojego domu ma większe prawa niż Ty 🙉
To mit. O ile było realne niebezpieczeństwo zdrowia lub życia i działałeś w ramach obrony koniecznej, to zapis z konstytucji mówiący o tym, że masz prawo bronić się w każdy możliwy sposób w pełni Cię chroni. Poważnie, nie ma znaczenia czy okaleczysz lub zabijesz kogoś przy użyciu broni palnej, noża, pałki czy kamienia. Jedynie trzeba uważać, aby nie przekroczyć zakresu obrony koniecznej czyli nie możesz oddać strzału zanim napastnik nie rozpocznie ataku (np. ruszy w Twoim kierunku z nożem etc.) oraz nie możesz oddać strzału gdy napastnik się wycofa.
Jeśli uważasz inaczej, to zapewne masz jakiś wyrok sądu który skazał kogoś za obronę przy użyciu broni palnej oczywiście w Polsce. Ja w zamian podaję pierwszy lepszy wyrok uniewinniający w tego typu sytuacji: Sygn. akt. XII K 48/14.
"„nie ma przekroczenia granic obrony koniecznej z powodu wystąpienia poważnego skutku obrony, przekraczającego niezbędność powstrzymania ataku. Przekroczenie granic obrony może polegać bądź na nieuzasadnionym wyprzedzeniu ataku, bądź na działaniu po ustaniu zamachu, albo na użyciu niewspółmiernego narzędzia czy sposobu obrony. Natomiast odpowiedzialność za skutek obrony obciąża nie broniącego się, ale napastnika, LEX nr 1532784). W ocenie Sądu każda osoba atakując dobro chronione prawem, a przede wszystkim dopuszczając się zamachu na zdrowie i życie musi się liczyć z akcją obronną i to taką, która będzie konieczna do odparcia zamachu a w związku z tym musi się liczyć z każdą konsekwencją, jaka może nastąpić , w tym nawet z ryzykiem doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Kierując się powyższym Sąd uniewinnił oskarżonego W. R. od popełnienia zarzucanego mu czynu[...] "
@@___Ink___ i uważasz, że to prawo jest ok? Ktoś kto włamuje się do Twojego domu może go ograbić nie atakując Cię i Ty nie masz wtedy prawa się bronić?
@@___Ink___ przekroczenie granic obrony koniecznej we własnym domu to brednia - ktoś wszedł na mój prywatny teren to opuszcza go w czarnym worku niezależnie od tego po co wszedł i jak się zachowywał - na ulicy... tu mógłbym polemizować
@@murgii90 Znów powielasz mit.
Art. 25. KK
Obrona konieczna
§ 1.
Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§ 2a.
Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.
Ponownie, gdzie tu problem? Panika wywołana informacjami płynącymi z telewizji mówiącymi o tym, że XYZ kogoś postrzelił i sprawę bada prokuratura, a tej osobie grozi kara więzienia. No tak, to normalne, że badane jest czy doszło do obrony koniecznej i dopiero jeśli tak nie było to są problemy - atak na dostawcę pizzy raczej nie byłby obroną konieczną.
Tak więc na wyposażeniu każdych drzwi powinna być szafa na pompkę, a w sklepach jakieś pakiety promocyjne.
@@___Ink___ oby tak było nie sprzeczam się
Nie zapominajcie o .32 i .380 ACP, do tego stworzonych. Osobiście do noszenia wybrałbym .32, ale nie noszę, by sobie nie robić problemów jak niżej. Do noszenia 5.56 green od koltera.
Też mniejsze ryzyko, że prokurator z kasty wlepi zam świadome zabójstwo. Obrona .357mag spoko, przy kieszonkowym .32 już trudniej. A rany wylotowe robi, wiec po co więcej..
Jest więcej naboi niż 9x19 i więcej pistoletów, niż glock i cz...
Kel-Tec P17 w standardzie ma magazynek na 16 nabojów + jeden nabój w komorze i do tego chłopaki dorobili stopkę do magazynka zwiększając pojemność o kilka dodatkowych nabojów. Do tego ten P17 jest malutki i ma podwójne okno wyrzutowe (zarówno z lewej, jak i z prawej strony, co jest cudowne podczas usuwania zacięć).
I waży tylko 300 gram!
👍🇵🇱👍
Dlatego ja mam 9mm i 22 magnum (30 naboi w magazynku)...wystarczy do samoobrony,,,
Napiszcie - broń do dźwigania - będzie śmieszniej. Możecie też podać to w wersji angielskiej. Jak jest po angielsku, to prawie już leżę na ryju z wrażenia.
Oglądam i lubię ale tej serii nie rozumiem i nie bardzo wiem dla
Kogo jest stworzona bo w texasie czy Nevadzie to my nie mieszkamy ale Ok widzę swoich fanów ma
Ciekawy film, ale... Czy nie za daleko idą Panów przemyślenia wypowiedziane w 29 minucie tego filmu? Zapewne Pan Jacek Widyk też tak uważał jak Panowie i strzelił do naćpanego nożownika. Wiecie Panowie jak to się skończyło dla Pana Jacka? Sąd nie podzieli Jego stanowiska. Sądzę, że stanowiska Panów, w temacie który poruszacie w 29 minucie , również by nie podzielił.
Lepiej żeby trzech sądziło niż czterech niosło.
FN 5.7
Oddanie kilku strzalow w obronie koniecznej na dystensie do 10m to juz raczej zabójstwo
Oddanie mniejszej ilości to już raczej samobójstwo.
@@lukaszstanisz1058 nie zgodzę się z tym ale zdaje sobie sprawę że życie może napisać taki scenariusz że nawet kilka celnych strzałów na dystansie 10m może nie zatrzymać atakującego np siekiera napastnika ale raczej skłaniam się ku temu że jeden postrzał pozwoli umożliwić szybkie oddalenie się na bezpieczny dystans . Ale to oczywiście tylko moja wizja . Pozdrawiam
@@wojciechcieslak8351 10m to bardzo mało, o ile nie masz broni palnej w ręku. To bardzo mało czasu na rozsądne i celne strzały. Sprawdzone na ludziach na mało stresującym kursie. Dodatkowo z amunicją fmj to część strzałów będzie śmiertelna dopiero po pewnym czasie.
Jako kontra do moich własnych argumentów. W krajach gdzie użycie broni jest bardziej powszechne. Większość zajść kończy wyjęcie broni. Kolejną większość pozostałych oddanie strzału nawet jak jest niecelny. Kolejną większość z pozostałych dowolne trafienie z dowolnego kalibru.
Ale są też sytuacje gdzie była potrzeba użycia kilku magazynków.
Nawet jak szansa jest jedna na milion to lepiej być gotowym na takową i nigdy nie skorzystać ze sprzętu i umiejętności.
@@lukaszstanisz1058 zgadzam z Panem 100% każda sytuacja jest inna i sam uważam że lepiej iść do więzienia na 10 lat niż do piachu. Ale mam jeszcze jedną wątpliwość odnośnie skrytego noszenia broni. Podam taka sytuację, z super auta wysiada super ubrany drobnej postury facet z czarna walizka i idzie w stronę wejścia do brany ponurego budynku .oraz jego brat bliźniak identyczne auto ten sam strój podobna walizka.... różnica polega na tym u jednego widać bron przy pasu u drugiego nie widać (ale jest) wg pana kto jest celem potecjalnego ataku..?
Ja uważam że jak ktoś zobaczy u mnie przy tyłku pistolet to zastanowi się czy warto mnie napadać . Pozdrawiam i super że jesteście na yt .
@@wojciechcieslak8351
Kiedyś zastanawiałem się nad tą kwestią. Jednych wiedza o broni u potencjalnej ofiary całkowicie zniechęci. Za to innych, których na pewno jest dużo mniej, nakieruje na to by wyeliminować najgroźniejszego osobnika. Ostatnio nawet oglądałem filmik z amerykańskiego yt pod tytułem "Kamizelka - zastrzel - mnie - pierwszego" o luźnym ciuchu stosowanym często do ukrywania broni.
Z tego powodu część ludzi woli konwencję Grey Man, aby nie rzucać się w oczy.
Wydaje się, że otwarte noszenie byłoby lepsze gdyby było bardziej powszechne.
W sumie ...strzelanie z pistoletu jest najdrozszym strzelaniem(jako trening) w porownaniu do strzelania ze strzelb...
A pan długowłosy gdzie ma okulary podczas strzelania?
Jeśli nie strzelał do stalowych płyt lub innych twardych obiektów to okulary są opcjonalne. Są oczywiście pistolety, które wyrzucają łuski do góry i można oberwać w oko.
14:00 jakaś niekonsekwencja tu występuje :P Skoro "włancza" to chyba "włanczony". A skoro "włączony" to jednak "włącza". :P
Pierwszy 😁
Sig P322 w 22LR ma magazynki na 20 sztuk
No to jak sie to ma do paradoksu broni CP ktora jest relatywnie celniejsza mimo dosc dużych kalibrow
celniejsza niż co?
trochę masz rację tyle że to nie paradoks a ciężar własny
Bo można dać mniejszą naważkę.
Przy na bojach elaborowanych pod siebie wiadomo że ludzie strzelają lepiej. Tutaj to się robi zawsze samemu
celneijsza? to mit. W końcu jak wprowadzono pocisk w plaszczu to własnie wzrosła celnośc a spadla moc obalająca z powodu tego ze ostrołukowy czy zaokraglony pocisk w płaszczu robił mneijsze spustoszenie i czesto przelatywał na wylot ale był celniejszy na dużych dystansach czego nie miał ołowiany pocisk. Mówimy o latach 1870-1900