To jest gość!!!! Nie to co pozery na nowoczesnych cruiserach z lisia kita i frędzlami, co zjedli wszystkie rozumy po miesiącu posiadania motocykla i wiedzą już gdzie trzeba wlac paliwa. Pełny szacunek dla tego Pana i wielu mu podobnych. Pozdrawiam
W dzisiejszych czasach Junak to około 10.000zł (zaleznie od stanu) i pomyśleć, że w 1996 kupiłem za 100zł, w 1998 po remoncie od starszego człowieka za 300zł (przed denominacją każda stówa to milion starych złotych), kolejne za 200, 400 i tył do B20 w Rawiczu za 450zł. dzisiaj mam 8 sztuk i za pomocą Allegro skompletowałem wszystkie oprócz M07 do którego brakuje mi bębna i tarczy tylnego koła i stopki hamulca a wahacz do M07 kupiłem z przerobionego choppera i przywróciłem jego długość do oryginału. Kupowałem też mnóstwo porozbieranych Junaków. We Wrocławiu na Ujejskiego kupiłem 6 silników w częściach i koła i błotniki a w Krzyżanowicach pod Wrocławiem kupiłem 4 motocykle bez silników i część bez kół. Lata do 2005 były najlepszym momentem do zakupów wszelkich sprzętów a potem internet zaczął tak się rozwijać, że ceny poszybowały. Pozdrawiam miłośników Junaków
Ja kiedys pomagalem ojcu od podstaw odbudowac Junaka, lata 80. Co dzien zimowa pora na wsi w ziemiance przy tamp. okolo 4st. Nie powiem co sie potem z motocyklem stalo bo do dzis ciezko o tym myslec. Tym bardziej jak sie ogloda film jak ten. Pozdrawiam z Canady.
Naszym celem było utrwalenie historii Pana Krzyśka i pobudzenie wspomnień u ludzi, którzy pamiętają Junaki z przeszłości. Dzięki za komentarz. Pozdrowienia z Polski!
Piętnaście lat jazdy, drugie tyle w warsztacie. Nie jestem tutaj złośliwy. Tutaj trzeba kochać obcowanie z olejem. Ja od czterech lat pracuję w Niemczech. Dwa lata temu spełnilem swoje marzenie z młodości, posiadając wówczas m.innymi junaczka, i kupiłem w salonie Hartleya Davidsona fatboya rocznik 2007 na raty, na cztery lata. Mam pięćdziesiąt jeden latek. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych motocyklistów. No nieraz brakuje mi tego oleju😉
Łezka w oku się kręci, te motocykle mają duszę,one żyją razem z nami.Człowiek wsiada na taki motocykl i od razu ubywa lat😀, wszystkie problemy zostają za nami,od razu wraca się do lat młodzieńczych.Chcialo by się jechać bez końca.Taki motocykl trzeba kochać,a wtedy można i cały świat objechać.Dlugich lat jeżdżenia i co najmiej 2 razy tyle kilometrów,pozdrawiam 😀😀😀
Dzięki Panie Krzysztofie za film, przede wszystkim piękna historia, motocykla polskiego i z nią związaną historią. Ja osobiście jeżdżę samochodem, ale mam wielką nostalgię za tymi motocyklami, ponieważ moi wujkowie, bracia mojej mamy, mieli Junaki i ja byłem zabierany często na przejażdżkę i to były przeżycia. Dzisiaj już jako 55 letni facet, często oglądam zdjęcia rodzinne, gdzie bardzo dużo zdjęć przedstawia ten fajny motocykl. Pozdrawiam 🖐️ gorąco
Ale sympatyczny człowiek. Myślę że jego motocyklowych opowieści można by słuchać przez wiele jesiennych wieczorów. Prawdziwa pasja! Super, jak najwięcej zdrowia życzę bo jeszcze wiele ciekawych miejsc do objechania!
Super motocykl, super pozytywnie zakręcony właściciel. Pasjonata pełną gębą! Ale praca przy tokarce w koszuli z krawatem to już totalne przegięcie !!!! Inspektorzy BHP już zacierają ręce aby wystawić mandat ;-)
Piękna historia , gratuluję Panu wytrwałości , pięknej pasji i cudownych przygód ! Jak niewiele trzeba - wystarczy znajomość swojego sprzętu i bycze jaja ;) wspaniały człowiek , co raz mniej takich.. pozdrawiam
Wielki szacunek dla pana.nie tak dawno wróciłem z żoną z wakacji po republice Czeskiej i uzdrowiskach dolnośląskich na dwóch kółkach.To już kolejne nasze wspólne wakacje na motocyklu.wielki szacunek dla pana za pasję i optymizm życia ;-) motocyklista z Wrocławia
@@p.polanski Codziennie jeżdżę Jawą Perak z 1952 roku i wiem co to oznacza i tym bardziej dziwi mnie komentarz wyżej, który sugeruje jak gdyby motocykl odrestaurowany motocykl był jakiś gorszy
Wstałem, zrobiłem sobie kawkę, odpaliłem sprzęt i widzę Twój filmik. Klikam i dziesięć minut UCZTY. Miałem kiedyś Choppera na M72 i przednie koło było od Junaka a tylne od Syreny (cała felga z gumą 155), oj łza się w oku kręci...
gruby BMW pamietam ten krótki wahacz na sprężynach z przodu, wydłużone lagi i koło od syreny z tylu, topowa przeróbka wtedy👍. Zmieniałeś kąt główki ramy?
@@Sebastian-wx4jc Z przodu nie miałem wahacza tylko długie, toczone lagi, które nawet musiałem lekko skrócić ponieważ amorki prawie nie pracowały tak jak trzeba. Główka ramy była lekko "położona" przez wycięcie 4cm z ramy pod bakiem i zespawanie ze wzmocnieniem wsuniętym do środka. W samej główce też był "patent", łożyska stożkowe z piasty koła od Fiata żeby "spać spokojnie" (całość ważyła prawie 300kG, ja 110 a kumpel, z którym jeździłem na zloty 125 więc "żartów" nie było). Jak dasz namiar to Ci wyślę parę fotek. Pozdrawiam.
Zawsze jak słyszę że do dalekiej turystyki bez GSa 1200 albo goldwinga nie ma co podchodzić to tylko się uśmiecham mając z tyłu głowy takich ludzi jak ten pan. Sam zjechałem na fz6 całe Bałkany aż do Grecji co wzbudza podziw u wielu znajomych, ale moim zdaniem to żaden wyczyn. Wystarczy tylko mieć czas, trochę gotówki i chęć :)
Wspaniały człowiek i motocykl. niech się panu darzy jak najdłużej. Nie tak dawno widziałem odrestaurowanego na igłę. Wspaniały polski motocykl, pomimo, że był awaryjny. Pozdrawiam. Łukasz.
Piotr Domański Piękna opowieść o prawdziwym pasjonacie.Jeżdżę również na motocyklach które mają opinię bardzo awaryjnych.Mam kilka Enfiedów i żaden nigdy mnie nie zawiódł.
Takich ludzi dążę szacunkiem bezwzględnym. Ludzi ktorzy w czymś z czego inni szydzą, wiedzą rzecz, na swój sposób wyjątkową. A taki był Junak i wiele innych rzeczy jemu ówczesnych. Pozdro.
@@zatankowanitv2089 Jeszcze nie. Od kilku dni pojawił mi ten odcinek w propozycjach, ale dotad nie miałem czasu żeby przysiąść. Po tym seansie na pewno obejrzę! A i nowe mi już nie umkną. Sub już jest... I proszę więcej👍 Pozdro
Pan Krzysztof (bez obrazy) to wygląda jak Crazy Frog 🙂 Szacunek za pasję, mam starą WFM z 52r. i taki sam kask 😍remontuję tą WFM-kę już 12 lat. Może kiedyś w końcu ją skończę, póki co śmigam na Virago 1100. Jeszcze raz wielki szacunek za pasję. 🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍
Orzeszek i okulary są po Tacie :-) Ale tego się nie da wyleczyć, bo jeszcze jest i teczka z linkami i dętkami i pilotka skórzana Mamy i wiele wiele innych rzeczy ...
To jest gość!!!! Nie to co pozery na nowoczesnych cruiserach z lisia kita i frędzlami, co zjedli wszystkie rozumy po miesiącu posiadania motocykla i wiedzą już gdzie trzeba wlac paliwa. Pełny szacunek dla tego Pana i wielu mu podobnych. Pozdrawiam
Takiego motora bym pewnie nie chciał...ale takiego kumpla jak najbardziej. Wszystkiego dobrego.
Panie Krzysztofie jest pan najprawdziwszym KOZAKIEM Z DUŻYM PAZUREM
Gratulacje prawdziwy pasjonat , ja w wieku 11 lat kupiłem m10 do remontu ale nie poradziłem sobie z nim i poszedł gdzieś na części
Bardzo pozytywna postać. Życzę dużo zdrowia, i dalszej milosci do pasji.
Piękna opowieść! Gratuluję!
Zerknij na inne nasze filmy. Dzieki i pozdrowienia!
W dzisiejszych czasach Junak to około 10.000zł (zaleznie od stanu) i pomyśleć, że w 1996 kupiłem za 100zł, w 1998 po remoncie od starszego człowieka za 300zł (przed denominacją każda stówa to milion starych złotych), kolejne za 200, 400 i tył do B20 w Rawiczu za 450zł. dzisiaj mam 8 sztuk i za pomocą Allegro skompletowałem wszystkie oprócz M07 do którego brakuje mi bębna i tarczy tylnego koła i stopki hamulca a wahacz do M07 kupiłem z przerobionego choppera i przywróciłem jego długość do oryginału. Kupowałem też mnóstwo porozbieranych Junaków. We Wrocławiu na Ujejskiego kupiłem 6 silników w częściach i koła i błotniki a w Krzyżanowicach pod Wrocławiem kupiłem 4 motocykle bez silników i część bez kół. Lata do 2005 były najlepszym momentem do zakupów wszelkich sprzętów a potem internet zaczął tak się rozwijać, że ceny poszybowały. Pozdrawiam miłośników Junaków
Jak Pan ma jakąś sztukę na sprzedaz to proszę o wiadomosc na jakub.tujaka@gmail.com. Dziekuje i pozdrawiam
Ja kiedys pomagalem ojcu od podstaw odbudowac Junaka, lata 80. Co dzien zimowa pora na wsi w ziemiance przy tamp. okolo 4st. Nie powiem co sie potem z motocyklem stalo bo do dzis ciezko o tym myslec. Tym bardziej jak sie ogloda film jak ten. Pozdrawiam z Canady.
Naszym celem było utrwalenie historii Pana Krzyśka i pobudzenie wspomnień u ludzi, którzy pamiętają Junaki z przeszłości. Dzięki za komentarz. Pozdrowienia z Polski!
Piętnaście lat jazdy, drugie tyle w warsztacie. Nie jestem tutaj złośliwy. Tutaj trzeba kochać obcowanie z olejem. Ja od czterech lat pracuję w Niemczech. Dwa lata temu spełnilem swoje marzenie z młodości, posiadając wówczas m.innymi junaczka, i kupiłem w salonie Hartleya Davidsona fatboya rocznik 2007 na raty, na cztery lata. Mam pięćdziesiąt jeden latek. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych motocyklistów. No nieraz brakuje mi tego oleju😉
Łezka się w oku zakręciła... serdecznie pozdrawiam Pan Krzysztofa.
Uwielbiam Pana słuchać
Miło posłchać.Pozdrawiam
Super historia! Wspaniały człowiek! Zdrawiam serdecznie! 🇵🇱❤️🇵🇱
Piękna sprawa, pozdrawiam.
Szacunek.
Coraz mniej już takich ludzi się spotyka.Wyjątkowa postać, chylę czoła!
Myślę, że jazda takim motocyklem musi dawać większą frajdę niż dzisiejszymi. Już dźwięk silnika mówi za siebie. Gratuluję pasji.
Łezka w oku się kręci, te motocykle mają duszę,one żyją razem z nami.Człowiek wsiada na taki motocykl i od razu ubywa lat😀, wszystkie problemy zostają za nami,od razu wraca się do lat młodzieńczych.Chcialo by się jechać bez końca.Taki motocykl trzeba kochać,a wtedy można i cały świat objechać.Dlugich lat jeżdżenia i co najmiej 2 razy tyle kilometrów,pozdrawiam 😀😀😀
Ale mi się podobało bardzo. Pozdrawiam...
Zerknij na inne nasze odcinki. Na kanale 8, a niebawem kilkanaście kolejnych.
Podziwiam sam mam Janka. Ten motocykl jest jak stary dobry koń, poklepiesz pogadasz do niego to zawiezie cię na koniec świata.
Nawet przy obrabiarce na galowo 😉 Pozytywnie 👍
Dzięki Panie Krzysztofie za film, przede wszystkim piękna historia, motocykla polskiego i z nią związaną historią. Ja osobiście jeżdżę samochodem, ale mam wielką nostalgię za tymi motocyklami, ponieważ moi wujkowie, bracia mojej mamy, mieli Junaki i ja byłem zabierany często na przejażdżkę i to były przeżycia. Dzisiaj już jako 55 letni facet, często oglądam zdjęcia rodzinne, gdzie bardzo dużo zdjęć przedstawia ten fajny motocykl. Pozdrawiam 🖐️ gorąco
Przekazemy podziekowania naszemu bohaterowi. Zapraszamy do oglądania wszystkich odcinków.
Piękny motocyklista na pięknym motocyklu....takich historii miło się słucha.
Jest Pan niesamowity... życzę dużo dużo zdrowia.
Bardzo dziękuję :-)
Ale sympatyczny człowiek. Myślę że jego motocyklowych opowieści można by słuchać przez wiele jesiennych wieczorów. Prawdziwa pasja! Super, jak najwięcej zdrowia życzę bo jeszcze wiele ciekawych miejsc do objechania!
Super!
Piękna historia wspaniały człowiek i fantastyczny motocykl😍
Bardzo miłe wrażenie wywołuje ten Pan swoją osobą ,super pozdrawiam serdecznie
Oglądam już kolejny raz i nie mogę wyjść z podziwu nie tylko samej realizacji filmu ale też samej osoby :) !
I to jest piękna pasja. Pozdrawiam
Niesamowita opowieść. Świetna produkcja, czekam na więcej!!!
Nie tylko ojciec za chmurką sie cieszy ale wszyscy którzy usłyszeli tę historię. Brawo
Szacunek za to, że tacy ludzie istnieja i nie boją sie wyzwań. Pozdrawiam twórcę jak i bohatera tego odcinka. :)
JUNAK ❤️
Tylko tak dalej junaka miał ojciec pamiętam tak trzymaj
@@macpi8939 WSK MIALEM I TESZ BYLA NIEZLA ☝️
Na tym polega radość z życia. Szacunek. Pamiętam zakup Junaka w 1989 roku , jazda nim to było dla mnie przeżycie niezapomniane.
Junak daje radę! żal że tak szybko się wszystko skończyło... Ale nadal są pasjonaci 👍👍👍
Super filmik . Wszystkiego dobrego Panu życzę . Szacunek 💪🇵🇱
Dziękujemy w imieniu bohatera naszego odcinka. Zapraszamy do innych filmow w serii "w moim garazu". Poki co na kanale jest juz 8, ale będą kolejne.
Gratuluję i dużo zdrówka życzę!
Sympatyczny człowiek z ogromną pasją w sercu!
Junak M10 nadal leży w strefie moich marzeń !, na szczeście jak widać to typ na którego nigdy nie bedzie za poźno...
Piękna sprawa 👍👍👍
Świetny , fajny materiał, doskonale zdjęcia. Dzięki! Pozdrawiam.
Fajna i chwytająca za serce opowieść.Oby więcej tak pozytywnych ludzi.Pozdro
Super motocykl, super pozytywnie zakręcony właściciel. Pasjonata pełną gębą! Ale praca przy tokarce w koszuli z krawatem to już totalne przegięcie !!!! Inspektorzy BHP już zacierają ręce aby wystawić mandat ;-)
Powodzenia super hobby
super super pozdrawiam
Super 🙂
Niezwykły człowiek i pasja .
super pozdrawiam
Piękna historia , gratuluję Panu wytrwałości , pięknej pasji i cudownych przygód ! Jak niewiele trzeba - wystarczy znajomość swojego sprzętu i bycze jaja ;) wspaniały człowiek , co raz mniej takich.. pozdrawiam
Piekna opowieść o Junaku
Szacun
Pozytywnie zakręcony Pan. Szacun 👍
Wielki szacunek dla pana.nie tak dawno wróciłem z żoną z wakacji po republice Czeskiej i uzdrowiskach dolnośląskich na dwóch kółkach.To już kolejne nasze wspólne wakacje na motocyklu.wielki szacunek dla pana za pasję i optymizm życia ;-) motocyklista z Wrocławia
bardzo fajnie nakręcone
Dużo zdrowia życzę bo pomysł na życie przepiękny ...a pozytywna energia aż kipi👍👍💯
Piękna historia gratuluje i pozdrawiam
Świetny film , super obejrzeć człowieka z taką pasją i uśmiechem jak opowiada o tym wszystkim! :)
Zerknij na dwa wcześniejsze odcinki :)
Super się tego słucha i ogląda jak opowiada i ma facet pasje duzo zdrówka życzę!
Świetnie się słucha takich historii To jest prawdziwy, junak, nie odrestaurowany, złożony z 5, niebłyszczący tylko prawdziwy, wiecznie żyjący.
A odrestaurowany to jest sztuczny?
@@krzysztofkaniewski3105 odrestaurować to dopiero kupa serca i roboty. To nie Japonia to junak chcesz jechać ciągle musisz grzebać.
@@p.polanski Codziennie jeżdżę Jawą Perak z 1952 roku i wiem co to oznacza i tym bardziej dziwi mnie komentarz wyżej, który sugeruje jak gdyby motocykl odrestaurowany motocykl był jakiś gorszy
Już dawno nie oglądałem ciekawszego filmu i pozytywnie wkręconego w motocykle człowieka. Aż się morda cieszy. I o to chodzi.....
Toć Prawdę Powiedziałeś 😸😸😸😋
Miło się ogląda :)
Ciekawa opowieść. Dobra zachęta dla wszystkich, którym się wydaje, że są za starzy, by pojechać gdzieś dalej.
O takie inspirowanie nam chodziło!
Niesamowity człowiek!
Ależ to jest dobre!!! =D
Dzięki!
super ! niesamowity czlowiek pozytywny i pomocny !!! lewa w górze !
Historia i człowiek niesamowity, fajne zdjecia z tego garazu jak i sam garaz, lubie takie klimaty.
Dzięki za miłe słowa! Widzialeś dwa wcześniejsze odcinki?
Pasja!💪
Nie tylko zza chmurki zaglada i się cieszy ale jest pewnie bardzo dumny z Syna.
Gratulacje
Klasa!
Podziwiam takich ludzi, pełni paski i gotowi na nowe wyzwania, super. Może i sam kiedyś pójdę taka droga 🤔😉
Mógłbym słuchać takich opowieści godzinami...
Mamy jeszcze sporo materialu. Wrzucimy to w formie uzupelnienia.
Wstałem, zrobiłem sobie kawkę, odpaliłem sprzęt i widzę Twój filmik. Klikam i dziesięć minut UCZTY. Miałem kiedyś Choppera na M72 i przednie koło było od Junaka a tylne od Syreny (cała felga z gumą 155), oj łza się w oku kręci...
W następnym odcinku będzie też coś dla miłośnika BMW. Po nazwie profilu widzę, że będzie Pan zadowolony :)
@@zatankowanitv2089 Fajnie zabrzmiało, he, he, jak w tym programie o "FACHOWCACH" - będzie pan zadowolony, he, he. Proponuję, bez PANÓW, pozdrawiam.
gruby BMW pamietam ten krótki wahacz na sprężynach z przodu, wydłużone lagi i koło od syreny z tylu, topowa przeróbka wtedy👍. Zmieniałeś kąt główki ramy?
@@Sebastian-wx4jc Z przodu nie miałem wahacza tylko długie, toczone lagi, które nawet musiałem lekko skrócić ponieważ amorki prawie nie pracowały tak jak trzeba. Główka ramy była lekko "położona" przez wycięcie 4cm z ramy pod bakiem i zespawanie ze wzmocnieniem wsuniętym do środka. W samej główce też był "patent", łożyska stożkowe z piasty koła od Fiata żeby "spać spokojnie" (całość ważyła prawie 300kG, ja 110 a kumpel, z którym jeździłem na zloty 125 więc "żartów" nie było). Jak dasz namiar to Ci wyślę parę fotek. Pozdrawiam.
gruby BMW profeska😄! chętnie, warseb, małpa, tlen, PL!
Junak to marzenie.
Zawsze jak słyszę że do dalekiej turystyki bez GSa 1200 albo goldwinga nie ma co podchodzić to tylko się uśmiecham mając z tyłu głowy takich ludzi jak ten pan. Sam zjechałem na fz6 całe Bałkany aż do Grecji co wzbudza podziw u wielu znajomych, ale moim zdaniem to żaden wyczyn. Wystarczy tylko mieć czas, trochę gotówki i chęć :)
Podobnych Mistrzow mialem W szkole Morskiej W Darlowie.Wielki respect.
Piękny a pasja u Pana pełna podziwu.
Wspaniały człowiek i motocykl. niech się panu darzy jak najdłużej. Nie tak dawno widziałem odrestaurowanego na igłę. Wspaniały polski motocykl, pomimo, że był awaryjny. Pozdrawiam. Łukasz.
Mega pasja...widać i czuć pozytywną osobę. Powiew tamtych czasów w pięknym wydaniu.
Piotr Domański
Piękna opowieść o prawdziwym pasjonacie.Jeżdżę również na motocyklach które mają opinię bardzo awaryjnych.Mam kilka Enfiedów i żaden nigdy mnie nie zawiódł.
PrzeKozak mega pozytywny Pan -świetna opowieść
Takich ludzi dążę szacunkiem bezwzględnym. Ludzi ktorzy w czymś z czego inni szydzą, wiedzą rzecz, na swój sposób wyjątkową. A taki był Junak i wiele innych rzeczy jemu ówczesnych. Pozdro.
Widziales dwa pozostale odc?
@@zatankowanitv2089 Jeszcze nie. Od kilku dni pojawił mi ten odcinek w propozycjach, ale dotad nie miałem czasu żeby przysiąść. Po tym seansie na pewno obejrzę! A i nowe mi już nie umkną. Sub już jest... I proszę więcej👍
Pozdro
wikelki szacun
Powitoł
Bo gdy w internecie piszą, że się nie da to trzeba znaleźć kogoś, kto się na internetach nie zna ;)
Brawo :)
świetna produkcja Panowie, świetne podkłady muzyczne, świetni goście :)
Dziękujemy!
Od Pana Krzysztofa bije pasja do motockli i ciepło :) Mega produkcja.
Fantastyczna historia i fantastyczny człowiek! Życzę jeszcze wielu lat i wielu kilometrów w wielu krajach..
Ciekawa opowieść ! Wielki szacunek , pozdrawiam serdecznie .
Pan Krzysztof (bez obrazy) to wygląda jak Crazy Frog 🙂 Szacunek za pasję, mam starą WFM z 52r. i taki sam kask 😍remontuję tą WFM-kę już 12 lat. Może kiedyś w końcu ją skończę, póki co śmigam na Virago 1100. Jeszcze raz wielki szacunek za pasję. 🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍🏍
Wfm z 1952r? 🤨
O kurde, niesamowity gość!!
Super gość!!! Piękna opowieść pozytywnie zakreconego człowieka 👍👍👍👍
prawdziwy pasjonata
To się nazywa miłość do motocykla też marzy mi się Junak.
zapraszam do Australii
Przekażemy bohaterowi naszego filmu. Dzięki!
tu już wszystko zostało napisane - super łapka w gorę
Niesamowity człowiek pełen pasji - podziwiam i chylę czoła. A na marginesie to super kanał, poszedł sub i łapka w górę.....
Dziki Junak 😚 A orzeszka w takim dobrym stanie, to jeszcze nie widziałem!
Orzeszek i okulary są po Tacie :-) Ale tego się nie da wyleczyć, bo jeszcze jest i teczka z linkami i dętkami i pilotka skórzana Mamy i wiele wiele innych rzeczy ...
SUPER HISTORIA !!!! :D
Jest Pan Wielki. Pozdrawiam
Mega pozytywny czlowiek, aż miło sie ogląda. Życzę dalszych sukcesów związanych z podróżowaniem