To było chyba w roku 85. Dostałem kilka dni urlopu z wojska i z dziewczyną pojechaliśmy do Trójmiasta. Zwiedzając Westerplatte zauważyłem zacumowany do nabrzeża piękny, chyba prawie nowy, nieduży statek . Jakże wtedy zazdrościłem ludziom, którzy mieli niedługo wypłynąć w morze. Ja musiałem wracać "w kamasze" na wiele miesięcy. Zaraz po powrocie do jednostki oglądając obowiązkowy dziennik telewizyjny dowiedziałem się że zatonął polski statek, ten sam który wtedy widziałem w Gdańsku. Do dzisiaj mam przed oczami tę jednostkę z wymalowaną nazwą na nadbudówce......BUSKO ZDRÓJ
Na temat buska zdroju jest piękne słuchowisko dostępne na yt. W tytule jest „tratwa” i numer ale nie pamietam jaki. A ja nie mogę się doczekać odcinka 75:)
Pamiętam film "Voyage of Terror: The Achille Lauro Affair" - którego fragmenty tu wykorzystano, był puszczany w pl telewizji, pod jakimś polskim tytułem (bodajże "Achille Lauro"). Burta Lancastera trudno zapomnieć z tamtej roli. Niestety cenzura się nim zajęła skutecznie, podobnie jak wieloma innymi filmami.
Historia mi znana, ale słuchało się bardzo dobrze! Ciekawie opowiedziane, pamiętam gdy było głośno o tym statku. Zdjęcia też stanowią bardzo dobry podkład opowieści.
Dobry wieczór, poprosimy o odcinek o mało znanym w mediach porwanym statku Grande Tema i operacji jego odbicia u wybrzeży Anglii w 2018 roku. Operacja miała kryptonim "Buckthorn" I była realizowana przez brytyjskie SBS. Bardzo ciekawa historia i jeszcze ciepła. Pozdrawiam
W sumie był to tylko incydent, dość szybko zażegnany. Nie wiem, czy udałoby się z tego z robić jakiś dłuższy materiał. Ale dzięki za sygnał i... wpisuję Grande Tema na listę 'do zrobienia'.
Kiedys to się działo. Oczywiście wiemy to ileś lat później. Zdarzenia, których jesteśmy obecnie świadkami też za kilkadziesiąt lat, jak dowiemy się co naprawdę się wydarzyło, będą bardzo ciekawe.
Witaj Vito! Naprawdę dobrze usłyszałem na początku, że nazwałeś ten pływający pojazd, przyzneję o pięknej sylwetce, jako "Lucky Ship"? O ile dobrze pamiętam, to w czasie tego napadu jednym z piosenkarzy na pokładzie był Wojciech Gąssowski. Dziękuję i mocno pozdrawiam! Mnie , akurat, nie potrzeba zachęcać do słuchania Twoich następnych opowiadań.
Szczęśliwym nazwali go sami Holendrzy - a to pewnie za sprawą tego, że tak szczęśliwie przetrwał wojnę. Jak tylko Włosi wzięli go w swoje ręce - to się wszystko zmieniło... Mam mówić: zapraszam Was do wysłuchania podcastu... (nie dotyczy @gregorpychowski5969)... 😂😂😂hahahahahaha
W moim prywatnym archiwum znalazłem artykuł ,,EGZEKUCJA ZAKŁADNIKA NA WÓZKU" - aleHistoria Nr 42, poniedziałek 20 października 2014 (Gazeta Wyborcza). Rzeczywiście był to pechowy statek : najpierw budowany przez prawie dziesięć lat, trzy nazwy (,,Willem Ruys," ,,Achille Lauro," ,,Lauro Star"), kilka pożarów podczas modernizacji, zderzenie z libańskim frachtowcem, roczny postój na Teneryfie za długi armatora i wreszcie zatonięcie w wyniku ostatniego, najpoważniejszego pożaru. Tak jak wspomniałeś było to porwanie przez przypadek. ,,Dopiero dużo później okazało się, że do porwania statku doszło przypadkiem, a prawdziwym celem ataku zaplanowanym przez Abu Abbasa miały być izraelskie obiekty wojskowe lub rafineria w Aszdodzie. Wsiadając na ,,Achille Lauro," czterej Palestyńczycy uważali, że uczestniczą w misji samobójczej. (. . .) Podejrzenia załogi wzbudził zapach benzyny dochodzący z kabin Palestyńczyków - karabiny kupione od służb specjalnych PRL-u terroryści trzymali we Włoszech ukryte w baku samochodu. Gdy zapach benzyny stał się nie do wytrzymania, postanowili umyć broń i wysuszyć suszarkami do włosów. Podczas czyszczenia nie zamknęli drzwi do kajuty i przypadkowo nakrył ich kelner roznoszący owoce. Wówczas stracili głowę, odstąpili od pierwotnego planu i postanowili porwać statek. Ale mogło też być inaczej - po latach żona Abu Abbasa, a także niektórzy działacze jego organizacji, mówili, że terrorystów rozłożył psychicznie luksus na ,,Achille Lauro," zapomnieli o zasadach bezpieczeństwa i być może odechciało im się umierać w samobójczym ataku na izraelskie instalacje." Po zejściu porywaczy ze statku doszło do poważnego kryzysu dyplomatycznego na linii Rzym - Waszyngton. ,,Prezydent Ronald Reagan chciał postawić morderców Leona Klinghoffera przed amerykańskim sądem i pokazać, że USA będą ścigać zabójców swoich obywateli w każdym miejscu na ziemi. Premier Bettino Craxi uważał, że porywacze włoskiego statku, znajdujący się na dodatek we Włoszech, muszą być pociągnięci do odpowiedzialności w Rzymie." Ostatecznie ustalono, że porywacze zostaną osądzeni we Włoszech. P. S. : O ,,Achille Lauro" napisano kilka książek dotyczących nie tylko ataku Palestyńczyków, ale też całej jego nieszczęśliwej historii. O samym porwaniu opowiadają dwa filmy, a w jednym w postać Leona Klinghoffera wcielił się hollywoodzki gwiazdor Burt Lancaster. W 1991 r. wystawiono nawet operę pod tytułem ,,Śmierć Klinghoffera."
To wszystko sie zgadza. Znam oczywiście wątek ucieczki terrorystów samolotem i lądowanie we Włoszech, sprzeczkę między włoskimi i amerykańskimi siłami specjalnymi - ale pominąłem ten fakt, ponieważ nie dotyczył on już w sposób bezpośredni wydarzeń na Achille Lauro.
@@katastrofymorskie Tak też myślałem, że dlatego pominąłeś ten wątek. Nie zdziwił mnie fakt obecności na pokładzie ,,Achille Lauro" broni pochodzenia polskiego, ponieważ o współpracy służb PRL-u z palestyńskimi terrorystami dowiedziałem się z książki ,,Jerzy Dziewulski o terrorystach w Polsce." Polecam bardzo tę niezwykle ciekawą pozycję, która napisana jest w formie wywiadu z wybitnym fachowcem w swojej dziedzinie. Dziękuję Ci za kolejny odcinek Katastrof Morskich, który dla nas przygotowałeś.
W handlu bronią chyba nie ma sentymentów... To za duże pieniądze są... W odcinku o Heweliuszu wspominałem o szmuglowaniu na polskich statkach broni dla IRA... Estonię też do tego używano, o czym również wspominałem.
Dzieki za odcinek👍 PS Hmmm chyba tajnych rokowan (ktore i tak potem wychodza na jaw), oficjalna wykladna zdaje sie brzmi : nie negocjuje sie z terrorystami
Wiele lat temu telewizja polska wyemitowała film fabularny o tym porwaniu i wtedy w telewizji mówiono że na statku było też kilku pasażerów z Polski...
Tego nie wiem. Ale jak juz jeden z wiernych 'ogladaczy' uzupelnil, na pokladzie spiewal Wojciech Gassowski i tanczyly dziewczeta z grupy baletowej Sabat. Wiec poze o nich chodzilo?
Że Achille nazywał się wcześniej Willem Ruys - to nic; ale że przeleżał na pochylni we Vlissingen sześć lat - to już coś. Dziewięć lat po porwaniu 'Achille' spłonął, w myśl niedobrej reguły: holenderskie pasażery mają pecha pod innymi banderami... No, chyba że chodzi o czwarty 'Maasdam' HALu w naszych rękach!
"Po tym jak Holandia znalazła się w rękach nazistów, Niemcy próbowali kontynuować budowę statku". -większej bzdury nie słyszałem. A naziści to niby kim byli!!!!?
Tylko tyle zapamiętałaś z podcastu? To trochę niewiele... PS. Na tej samej zasadzie powinno sié mowic 'Tajtanik' a nie 'Titanik'. Jestem na 100% pewien, że żaden Włoch by mnie nie poprawił. Na to tylko stać tylko Polactwo.
To było chyba w roku 85. Dostałem kilka dni urlopu z wojska i z dziewczyną pojechaliśmy do Trójmiasta. Zwiedzając Westerplatte zauważyłem zacumowany do nabrzeża piękny, chyba prawie nowy, nieduży statek . Jakże wtedy zazdrościłem ludziom, którzy mieli niedługo wypłynąć w morze. Ja musiałem wracać "w kamasze" na wiele miesięcy. Zaraz po powrocie do jednostki oglądając obowiązkowy dziennik telewizyjny dowiedziałem się że zatonął polski statek, ten sam który wtedy widziałem w Gdańsku. Do dzisiaj mam przed oczami tę jednostkę z wymalowaną nazwą na nadbudówce......BUSKO ZDRÓJ
W odcinku 75 pojawi się Busko Zdrój...
Na temat buska zdroju jest piękne słuchowisko dostępne na yt. W tytule jest „tratwa” i numer ale nie pamietam jaki. A ja nie mogę się doczekać odcinka 75:)
M/S BUSKO ZDRÓJ (Słuchowisko "Tratwa Nr 5302") - Teatr Polskiego Radia, 1986.
Byłeś szybszy. To ja uzupełnię o link: ua-cam.com/video/mUjz3MFoCG4/v-deo.html
Pechowy statek , czepiały się go same nieszczęścia 🤔 . Wspaniale opowiedziany 👍 materiał .👏👏👏 . Pozdrawiam serdecznie 🤗 i czekam na następny odcinek .
Zawsze miło się wraca do tego świetnego kanału. Pozdrawiam!
Pamiętam film "Voyage of Terror: The Achille Lauro Affair" - którego fragmenty tu wykorzystano, był puszczany w pl telewizji, pod jakimś polskim tytułem (bodajże "Achille Lauro"). Burta Lancastera trudno zapomnieć z tamtej roli. Niestety cenzura się nim zajęła skutecznie, podobnie jak wieloma innymi filmami.
Historia mi znana, ale słuchało się bardzo dobrze! Ciekawie opowiedziane, pamiętam gdy było głośno o tym statku. Zdjęcia też stanowią bardzo dobry podkład opowieści.
Dziękuję 🍀
Dzisiaj nikogo nie zdziwił by fakt, że obywatele Norwegii mają nieco ciemniejszą karnację.
Pomyślałem o tym samym:)
Dziękuję za odcinek. Do usłyszenia !
Dobry wieczór, poprosimy o odcinek o mało znanym w mediach porwanym statku Grande Tema i operacji jego odbicia u wybrzeży Anglii w 2018 roku. Operacja miała kryptonim "Buckthorn" I była realizowana przez brytyjskie SBS. Bardzo ciekawa historia i jeszcze ciepła. Pozdrawiam
W sumie był to tylko incydent, dość szybko zażegnany. Nie wiem, czy udałoby się z tego z robić jakiś dłuższy materiał. Ale dzięki za sygnał i... wpisuję Grande Tema na listę 'do zrobienia'.
@@katastrofymorskie No tak, obyło się bez ofiar ale fajnie byłoby poznać jakieś ciekawe kulisy całego zdarzenia
Kiedys to się działo. Oczywiście wiemy to ileś lat później. Zdarzenia, których jesteśmy obecnie świadkami też za kilkadziesiąt lat, jak dowiemy się co naprawdę się wydarzyło, będą bardzo ciekawe.
Witaj Vito! Naprawdę dobrze usłyszałem na początku, że nazwałeś ten pływający pojazd, przyzneję o pięknej sylwetce, jako "Lucky Ship"? O ile dobrze pamiętam, to w czasie tego napadu jednym z piosenkarzy na pokładzie był Wojciech Gąssowski. Dziękuję i mocno pozdrawiam! Mnie , akurat, nie potrzeba zachęcać do słuchania Twoich następnych opowiadań.
Szczęśliwym nazwali go sami Holendrzy - a to pewnie za sprawą tego, że tak szczęśliwie przetrwał wojnę. Jak tylko Włosi wzięli go w swoje ręce - to się wszystko zmieniło...
Mam mówić: zapraszam Was do wysłuchania podcastu... (nie dotyczy @gregorpychowski5969)... 😂😂😂hahahahahaha
W moim prywatnym archiwum znalazłem artykuł ,,EGZEKUCJA ZAKŁADNIKA NA WÓZKU" - aleHistoria Nr 42, poniedziałek 20 października 2014 (Gazeta Wyborcza). Rzeczywiście był to pechowy statek : najpierw budowany przez prawie dziesięć lat, trzy nazwy (,,Willem Ruys," ,,Achille Lauro," ,,Lauro Star"), kilka pożarów podczas modernizacji, zderzenie z libańskim frachtowcem, roczny postój na Teneryfie za długi armatora i wreszcie zatonięcie w wyniku ostatniego, najpoważniejszego pożaru. Tak jak wspomniałeś było to porwanie przez przypadek. ,,Dopiero dużo później okazało się, że do porwania statku doszło przypadkiem, a prawdziwym celem ataku zaplanowanym przez Abu Abbasa miały być izraelskie obiekty wojskowe lub rafineria w Aszdodzie. Wsiadając na ,,Achille Lauro," czterej Palestyńczycy uważali, że uczestniczą w misji samobójczej. (. . .) Podejrzenia załogi wzbudził zapach benzyny dochodzący z kabin Palestyńczyków - karabiny kupione od służb specjalnych PRL-u terroryści trzymali we Włoszech ukryte w baku samochodu. Gdy zapach benzyny stał się nie do wytrzymania, postanowili umyć broń i wysuszyć suszarkami do włosów. Podczas czyszczenia nie zamknęli drzwi do kajuty i przypadkowo nakrył ich kelner roznoszący owoce. Wówczas stracili głowę, odstąpili od pierwotnego planu i postanowili porwać statek. Ale mogło też być inaczej - po latach żona Abu Abbasa, a także niektórzy działacze jego organizacji, mówili, że terrorystów rozłożył psychicznie luksus na ,,Achille Lauro," zapomnieli o zasadach bezpieczeństwa i być może odechciało im się umierać w samobójczym ataku na izraelskie instalacje." Po zejściu porywaczy ze statku doszło do poważnego kryzysu dyplomatycznego na linii Rzym - Waszyngton. ,,Prezydent Ronald Reagan chciał postawić morderców Leona Klinghoffera przed amerykańskim sądem i pokazać, że USA będą ścigać zabójców swoich obywateli w każdym miejscu na ziemi. Premier Bettino Craxi uważał, że porywacze włoskiego statku, znajdujący się na dodatek we Włoszech, muszą być pociągnięci do odpowiedzialności w Rzymie." Ostatecznie ustalono, że porywacze zostaną osądzeni we Włoszech. P. S. : O ,,Achille Lauro" napisano kilka książek dotyczących nie tylko ataku Palestyńczyków, ale też całej jego nieszczęśliwej historii. O samym porwaniu opowiadają dwa filmy, a w jednym w postać Leona Klinghoffera wcielił się hollywoodzki gwiazdor Burt Lancaster. W 1991 r. wystawiono nawet operę pod tytułem ,,Śmierć Klinghoffera."
To wszystko sie zgadza. Znam oczywiście wątek ucieczki terrorystów samolotem i lądowanie we Włoszech, sprzeczkę między włoskimi i amerykańskimi siłami specjalnymi - ale pominąłem ten fakt, ponieważ nie dotyczył on już w sposób bezpośredni wydarzeń na Achille Lauro.
@@katastrofymorskie Tak też myślałem, że dlatego pominąłeś ten wątek. Nie zdziwił mnie fakt obecności na pokładzie ,,Achille Lauro" broni pochodzenia polskiego, ponieważ o współpracy służb PRL-u z palestyńskimi terrorystami dowiedziałem się z książki ,,Jerzy Dziewulski o terrorystach w Polsce." Polecam bardzo tę niezwykle ciekawą pozycję, która napisana jest w formie wywiadu z wybitnym fachowcem w swojej dziedzinie. Dziękuję Ci za kolejny odcinek Katastrof Morskich, który dla nas przygotowałeś.
W handlu bronią chyba nie ma sentymentów... To za duże pieniądze są... W odcinku o Heweliuszu wspominałem o szmuglowaniu na polskich statkach broni dla IRA... Estonię też do tego używano, o czym również wspominałem.
Czekam na ten odcinek 👏👏 mógł by pan zrobić cały odcinek o Busko Zdrój 🙏🙏🙏🙏🙏
Będzie. Jest już napisany - trzeba go tylko nagrać i zmontować.
Tytułem uzupełnienia:
Polskimi artystami byli Wojciech Gąssowski oraz Małgorzata Potocka i jej grupa baletowa Sabat.
Tak i co ciekawe W. Gąssowski mówił potem że jeden z terrorystów był bardzo podobny do Sylwestra Stallone.
Dzieki za odcinek👍
PS Hmmm chyba tajnych rokowan (ktore i tak potem wychodza na jaw), oficjalna wykladna zdaje sie brzmi : nie negocjuje sie z terrorystami
Wiele lat temu telewizja polska wyemitowała film fabularny o tym porwaniu i wtedy w telewizji mówiono że na statku było też kilku pasażerów z Polski...
Tego nie wiem. Ale jak juz jeden z wiernych 'ogladaczy' uzupelnil, na pokladzie spiewal Wojciech Gassowski i tanczyly dziewczeta z grupy baletowej Sabat. Wiec poze o nich chodzilo?
Rzeczywiście szczęśliwy statek, trafnie go nazwali.
Kto znał całą historię statku!
Że Achille nazywał się wcześniej Willem Ruys - to nic; ale że przeleżał na pochylni we Vlissingen sześć lat - to już coś. Dziewięć lat po porwaniu 'Achille' spłonął, w myśl niedobrej reguły: holenderskie pasażery mają pecha pod innymi banderami... No, chyba że chodzi o czwarty 'Maasdam' HALu w naszych rękach!
Jestem za tym by regułą było bezwzgledne wybijanie terrorysków bez wzgledu na straty w zakładnikach.
Szkoda że nie wspomniałeś że na statku w czasie napaści przez palestyńczyków, były polskie dziewczyny z grupy baletowej "Sabat".
Wspominałem że występowali polscy tancerze.
W takiej sytuacji do akcji wkraczają raczej jednostki wojsk specjalnych, a nie zwykli antyterroryści.
👍⚓️👍
Ci włosi to jacyś pechowi, albo słabe bhp mają.
"Po tym jak Holandia znalazła się w rękach nazistów, Niemcy próbowali kontynuować budowę statku". -większej bzdury nie słyszałem. A naziści to niby kim byli!!!!?
Akille
Tylko tyle zapamiętałaś z podcastu? To trochę niewiele...
PS. Na tej samej zasadzie powinno sié mowic 'Tajtanik' a nie 'Titanik'. Jestem na 100% pewien, że żaden Włoch by mnie nie poprawił. Na to tylko stać tylko Polactwo.