Nie wspomniałeś o tym jak były uzbrojone Phantomy, tzn. miały tylko rakiety. W bardzo fajnym serialu "Sięgnąć nieba" z lat dziewięćdziesiątych pułkownik amerykański, który latał na nich w Wietnamie powiedział w wywiadzie coś takiego: "weszliśmy z marszu no i wlali nam...", po czym stwierdził że gdyby miał choć jedno działko to jego wyniki były by znacznie lepsze. Odnośnie "zwrotności" Phantoma zapamiętałem fajny tekst jednego z pilotów: "zakręca to jak ciężarówka ale każdy z jego silników ma ponad osiem ton ciągu co pozwalało nam na takie manewry, których Migi już nie były w stanie wykonać"...
Zarówno F-4C, jak i F-4E miały działko. Ponadto mogły zabierać działka w podwieszanych zasobnikach. Sprawdź swoje źródła techniczne, bo może chodziło Ci o to że nie używały tych działek..
@@dariuszkowalski-k5r F-4A ,F-4B,F-4C nie miały uzbrojenia strzeleckiego. Po jakimś czasie skonstruowano zasobnik z działkiem podwieszanym pod kadłubem.
Ciekawy materiał widziałem jakiś czas temu. Autor tłumaczył w nim dwie sprawy. #1. Piloci często rozemocjonowani walką strzelali rakiety w sytuacjach bardzo niesprzyjających trafieniu licząc de facto niewiadomo na co (cud chyba) a potem narzekali na słabą celność. #2. Same rakiety zawierały precyzyjne mechanizmy które uległy degradacji z czasem ich używania. Tzn samoloty woziły te rakiety przez długi (wiele misji) czas pod skrzydłami w wyniku czego one (ich precyzyjne mechanizmy) też się "zużywaly" od wstrząsów czy przeciążeń. W bazie zaś nikt tego nie sprawdzał, uwazano że nie potrzeba. Gdy wreszcie pilot używał takiej rakiety to często ona nie działała już poprawnie właśnie ze względu na te zużycie. W dzisiejszych czasach uzbrojenie ma swój resurs, tzn ile czasu można je "wozić pod skrzydłami" zanim przestanie być użyteczne. Po czymś takim uważa się rakietę za nie nadającą się do użycia w walce powietrznej.
I wtedy nasi światli decydenci (typu Maciar czy Błaszczak) kupują je po "okazyjnej" cenie. Niektórzy bardzo się cieszą że mamy zapas Maverick'ów, których produkcja zakończyła się w 1999r (a "naszych" wersji jeszcze wcześniej). Od leżenia w magazynie też się sprzęt zużywa - zwłaszcza moduły mechaniczne (żyroskopy) i opto-mechaniczne.
@@aleksanderdomanski222 Nie wspominałem, bo to oczywista oczywistość - tak samo materiały wybuchowe w głowicy. Natomiast w powszechnej opinii funkcjonuje przekonanie, że jak mechanizm nie jest używany oraz jest przechowywany w dobrych warunkach, to nic mu się nie dzieje. Że to bzdura wiedzą posiadacze np. zabytkowych aut - ich zloty mają swój praktyczny aspekt... Niestety pocisków nie da się "odpalić raz na jakiś czas" i po prostu trzeba je wywalić po gwarancji, albo przeprowadzić rzetelną reprodukcję.
Witam wg mnie F-4 Phantom to jeden z najładniejszych samolotów odrzutowych mój pierwszy sklejony model zagranicznego samolotu bo wcześniej był oczywiście Łoś Czapla i Karaś ni było innych modeli dostępnych w sklepach. pozdrawiam i dziękuję za ciekawe materiały.
Szanowny Panie Balszoi. Bardzo dzięki za treść dzisiejszego odcinka. Pomimo mojej fascynacji lotnictwem bojowym (oczywiście w całym zakresie jego istnienia) nie natrafiłem dotąd na historię płk. Abnera Austa. Wysłuchałem i obejrzałem ten materiał z zapartym tchem. Bardzo ciekawe wnioski - o próbach wieszczenia absolutnego zmierzchu walk manewrowych w powietrzu, które jak zwykle negatywnie zweryfikuje życie - powtarzają się. Nad Wietnamem samoloty Phantom II początkowo nie miały nawet zainstalowanych działek - do tego stopnia uległy tym proroctwom władze lotnictwa USAF i USN... Ale gwoli uzupełnienia naprawdę ciekawego materiału "W samo południe" tylko dwa zdania: W styczniu 1967 roku ówczesny płk USAF Robin Olds zastosował opracowaną przez siebie taktykę BOLO, skuteczną w zwalczaniu wietnamskich MIG 21, podobnie jak Aust był asem II wojny światowej (w Europie) i wojny w Wietnamie (jednego samolotu mu zabrakło do zostania asem). Natomiast wspomniany przez Pana zwycięzca w walce z 19 grudnia 1972r Ralph Parr był asem wojny koreańskiej i potrafił skutecznie stosować manewry w potyczkach z MIG 15, co z pewnością pomogło mu zestrzelić MIG 21 w powyższej walce. Pozdrawiam serdecznie, kłaniam się i oczekuję niecierpliwie na następne materiały od BALSZOI.
Obok Starfightera Phantom jest moim drugim ukochanym samolotem wśród całej masy innych maszyn ! Starfighter i Phantom to jakby nierozłączna para chociaż wykonująca różne zadania. Kocham obie te maszyny i kupię sobie niebawem kolejnego Phantoma do kolekcji oczywiście w idealnej dla mnie skali 1/48 :.) Chyba postawie na zestaw Academy w wersji J!
Jest klasa film o Starfighterach chyba z lat 60tych albo wczesniej tytul to Starfighters czy jakos tak ale fajny. A co do F4 to podobno jest w Krakowie mozna na zywo zobaczyc. Sparwdz model F4 zoukei mura 😉.
@@Robertrrteam i tak i nie. Na początku sądzono że phantomy odejdą się bez działek strzelając tylko rakietami. Okazało się że ich celność to nie dwie rakiety jeden samolot tylko czasami cały zapas rakiet jeden samolot który już był na tyle blisko że nie było czym się bronić. Wtedy podjęto decyzję o dokładanie w zasobnika w podwieszanych działek. Dopiero któraś wersja z kolei tego skądinąd ciekawego Myśliwca posiadała działko wbudowane. O szczegóły nie pytaj bo na sprawdzanie nie mam czasu a nie jestem specjalistą od fantomów
Super film. Gdyby jeszcze można byłoby zrobić film o tych Crusader'ach z USS Constellation albo jakichś innych, bo to bardzo ciekawy samolot ze zmiennym kątem natarcia skrzydeł jest...
"Nie najpiękniejszy"?? Od przedszkola wszystkie moje rysunki przedstawiały samoloty podobne do F4, cudny jest! Potem dowiedziałem się, że był niezdarnym klocem w powietrzu, który nie spada na ziemię, tylko dzięki mocy silników, ale nadal pozostał dla mnie jednym z najładniejszych samolotów w historii. Inne, które BARDZO mi się podobają (tylko wygląd) FW 190 A (krótki, D już nie ma takich proporcji) Liberator (lubię wygląd górnopłatów) P51 D (z łezkową kabiną) F111 F4 F15 (z najnowszych dodałbym tego, produkcji Boeninga, który przegrał z F22. Nie pamiętam jego numeru)
Kilka komentarzy wcześniej napisałem właśnie twoje słowa. Phantom był niezdarnym klockiem powyginane we wszystkie strony które latał tylko dlatego że miał potwornie mocne silniki. Jego konstrukcja z resztą też umożliwiała latanie przy wysokich prędkościach wysokie przeciążenia a także duże uszkodzenia i powrót do bazy. Nie mogę jednak powiedzieć że samolot ten jest mi obojętny albo się nie podoba coś w sobie skubaniec ma...
Ale to też świadczy o zupełnie innym podejściu do szkolenia w US Air force i radzieckich silach lotniczych. Amerykanie potrafią analizować słabe i mocne pkt. swoich maszyn i konfrontować je z informacjami od swoich pilotów nt wrogich maszyn i zapewne wywiadu. Mimo początkowego zaskoczenia jednak znajdują rozwiazania. Przede wszystkim zmieniaja taktykę użycia swoich maszyn. To było podczas IIWŚ i na Pacyfiku, w Europie, Korei i Wietnamie. Niestety (może na szczęście) radzieckie podejście i obecnie rosyjskie mimo wszystko nie jest tak elastyczne. Wbrew temu co piszą o szkoleniu pilotów w pismach lotniczych i wojskowych, to piloci w US Air Force i Maines nadal szkolą walkę manewrową. Choć szukają taktyk i uzbrojenia, które eliminowalyby taka konieczność. A jak jest w rzeczywistości to się nie dowiemy jest to tajne.
czekaj a to nei tak ze F8 crusader to mysliwiec stosowny do eskorty i walki a mysliwcami uderzeniowymi były f111 a4 skyhawk oraz A7 Corsair i f105? a sam f4 to mysliwiec bombowy? oraz samym mysliwcem był f5?
Walka manewrowa, to powinno być coś od czego zaczyna się szkolenie lotnika. Bez tego latanie nie ma sensu, a lotnik staje się tylko kierowcą statku powietrznego i operatorem uzbrojenia. W czasie konfliktu taka sytuacja jest "raczej" mocno kulawa. Daję łapkę w górę za film 👍
Jakby ci to powiedzieć teraz właśnie od tego jest kierowca statku powietrznego zwanego myśliwcem ponieważ jeżeli dojdzie do tego że zobaczysz przeciwnika to znaczy że już jesteś... Krótko mówiąc f-16 zestrzeli wszystko w takiej odległości z jakiej to coś nie będzie w stanie go zestrzelić.
Nie przypadkiem F4 spadały w Wietnamie jak gruszki, dopóki nie zaczęto montować w nich działka i szkolić pilotów do walki manewrowej. Rakiety dalekiego zasięgu sa SUPER, ale to tylko głupie rakiety, które można wymanewrować, oszukać, lub zagłuszyć a poza tym jest ich mało i nie zniszczą generała jadącego autem osobowym szosą. ;)
@@arcadiologanoff5164 Do momentu aż będzie miał rakiety lub da się podejść komuś sprytniejszemu. Wtedy co? Podniesie ręce do góry??? A może od razu katapulta?
@@janwege150277 czegoś szanowny pan nie rozumie. Nawet nasze f-16 są w stanie pracować z avacs. Oznacza to że nie włączają swoich radarów by dostrzec przeciwnika lecz otrzymują dokładne parametry w miejsce gdzie trzeba wystrzelić rakiety. Samoloty NATO nigdy nie startują w dwójkę czy czwórkę w przechwycenie czterech czy sześciu samolotów wroga. Dochodzimy więc do wniosku że nim wróg się zorientuje co wiemy już po ukraińskich doświadczeniach zostanie zniszczony rakietami pochodzącymi nawet z polskich nieco przestarzałych f-16. Jakieś pytania? Powiem tak jeżeli dojdzie do bezpośredniej walki pomiędzy tymi Myśliwca mi to będzie oznaczało że ktoś w aussie zrobił błąd albo inaczej mówiąc obrona przeciwlotnicza nie zestrzeliła jemu przeciwnika. Żadne samoloty krajów NATO nie są z definicji przeznaczane do walki powietrznej o ile do takiej dojdzie to przepraszam podejrzewam że wyszkolenie naszego pilota będzie lepsze niż wyszkolenie pilota rosyjskiego i nawet 35 zostanie rozstrzelany przez 6 luf....
Mam wrażenie że chodzi o maszyny typu A 7 Corsair, które były samolotami szturmowymi, bardzo podobnymi do F 8 crusader te były typowymi myśliwcami z bardzo miernymi możliwościami uderzeniowymi, i w końcu wojny wietnamskiej już wycofywane.
Paskudna latająca szafa ale o gustach się nie dyskutuje za to mi się bardzo podoba F-5/F-20 i X-29 niby małe pierdoły ale taki F-5 w wersji T-38 wygrał z Raptorem w walce pozorowanej
"Zaliczono mu tam 500 lotów bojowych w łącznym czasie 7000 godzin" " to zdanie jest moim zdaniem niepoprawne - Jeśli bowiem słowo "tam" dotyczy tylko Wietnamu średnio jeden lot musiałby trwać bagatela 14 godzin co jest absurdem, biorąc pod uwagę długotrwałość lotu ówczesnych samolotów jak i wytrzymałość pilotów. Być może 7000 tys godzin dotyczy całej kariery Abnera M. Aust juniora co byłoby również nietrywialnym osiągnięciem.
@@arcadiologanoff5164 Tym bardziej że 7tys godzin, to prawie rok w powietrzu (bez niedziel i świąt). Ten się nie myli co co nic nie robi. A może to błąd w źródłach, którego nie wyłapał.
Sorki ale niestety chyba wkradł się błąd jakieś przejezyczenie🤔pewnie miało być Korsarze, A-7 Corsair, bo krusejdery czyli pewnie f-8 Crusader NIE przenosiły bomb! To Nie były samoloty uderzeniowe! To były myśliwce, przenosiły tylko 4x AIM-9 Sidewinder albo wyrzutnie rakiet Zuni i to w zawrotnej ilości 2 sztuk choć podobno bardzo rzadko. No i 4 działka 20 mm. Ale mimo wszystko lubię Pana słuchać , i oglądać , fajne tematy i ciekawostki czasem Pan wrzuca . Szacun za robotę 👍🏻 ten nie popełnia błędów co nic nie robi, a w większości przypadków Pan robi dobrą robotę 😊 pozdrawiam i zdrówka życzę i siły na dalsze wrzutki 😊🍀🛩️
Crusader mógł przenosić bomby i pociski powietrze-ziemia Bullpup co widać na załączonym obrazku: commons.wikimedia.org/wiki/Category:F-8D_Crusader#/media/File:F-8D_armament_NAN9-63.jpg Oczywiście jeżeli mówimy o samolotach uderzeniowych, to chodziło raczej o A-7, szczególnie pod koniec wojny
Tak będzie.Juz dawno w ten sposób wykonuje się "ciche"misje typu drop, fire & kill. Docelowo człowiek zostanie zastąpiony przez AI(oby nie.metodą fizycznej eliminacja całej populacji p onoć "sapiens"... )Dlaczego to możliwe? Ano dlatego , że detonujac ładunki jądrowe i fuzyjne nikt nie.miał zielonego pojęcia -co do skali... A jednak byli tacy****e, którzy powiedzieli: się odpali i się zobaczy... A Ziemia jest jedna , zapasowej nie ma...
Migi to bardziej miały celowniki radiolokacyjne niż stacje. W czym różnica? One były głównie po to by pomóc w odpaleniu rakiet do celu na który pilot został naprowadzony z ziemi. Słabo się sprawiały gdy pilot musiał sam najpierw wykryć cel nie wiedząc wcześniej gdzie go szukać (i czy w ogóle). Tu mamy kluczową różnice w doktrynach obu stron. W sowieckiej samolot był tylko efektorem pod ścisłą kontrolą ziemi. Amerykanie dawali pilotom dużo więcej sfobody i niezależności.
Te MiG-i miały stację radiolokacyjną RP-21, służącą do naprowadzania pocisków RS-2US. Tyle, że ta stacja była prymitywna, wykrywała z odległości góra 30km, przechwytywała zaś z 2, góra 5km. Dlatego samolot był naprowadzany na cel z ziemi, przy pomocy systemu KSI.
@@wacawwojaczek2853 jak posłuchasz pilotów to nawet w Migu - 29 samodzielne poszukiwanie celu jest upierdliwe ze względu na interface. Po prostu ruskie taką mieli doktrynę że piloci byli kierowani z ziemi.
MiG-21pfm (potoczna nazwa: SPS) nie posiadał stałego działka. Była laweta z działkiem GSz-23, podwieszana zamiast zbiornika podkadłubowego, jedna na 4 samoloty. A handlując wycofanymi w ramach układu CFE-1 samolotami, spotkałem Australijczyka który, jak to określił "spotykał we Wietnamie jako pilot F4 te MiG-i. I bardzo się ich bał. Ale teraz, to chciałby nim polatać".
...brzydkie Phantom'y i zgrabne Migi??? sorrry poszło chyba coś nie tak Panie ;) Phantomy miały wiele ograniczeń podobnie jak Mig-21... maszyny porównywalne... kluczem taktyka ;)
Porównywalne do czego? Widziałeś kiedyś Phantoma? Jest prawie dwa razy większy od MiGa, ma dwa silniki i o wile skuteczniejszy radar, nie mówiąc o udźwigu i zasięgu.
Jak to nienajpiękniejszego? Phantom to piękna konstrukcja, w przeciwieństwie do mig-21. A walka manewrowa, gdyby wszyscy wierzyli w to że są przeżytkiem, to samoloty 5gen nie byłyby wyposażane w wektorowanie ciągu, przecież to głównie do tego właśnie
Raczej do wymanewrowywania nadlatujących pocisków, niż do walki manewrowej. Teraz strzela się na kilkadziesiąt kilometrów. Walki manewrowe, to będą rzadkie i szczególne przypadki.
1:03 "gładko ogolony z wyraźnie zarysowaną dolna szczęką " .. Chłopaku daruj sobie takie opisy, to twoje upodobania i preferencje ale widzów interesuje wyłącznie tematyka lotnicza.
@@Balszoi Nic nie wiem o Twoich preferencjach, ja po prostu obserwuję, spekuluję i analizuję prawdopodobieństwo zdarzeń, dokładnie tak jak w mojej pracy. ;)
Mega material na poczatek Niedzieli. Dzieki wielkie pozdrawiam serdecznie wszystkich sluchaczy oraz Pana Balszoi.
Nie wspomniałeś o tym jak były uzbrojone Phantomy, tzn. miały tylko rakiety. W bardzo fajnym serialu "Sięgnąć nieba" z lat dziewięćdziesiątych pułkownik amerykański, który latał na nich w Wietnamie powiedział w wywiadzie coś takiego: "weszliśmy z marszu no i wlali nam...", po czym stwierdził że gdyby miał choć jedno działko to jego wyniki były by znacznie lepsze. Odnośnie "zwrotności" Phantoma zapamiętałem fajny tekst jednego z pilotów: "zakręca to jak ciężarówka ale każdy z jego silników ma ponad osiem ton ciągu co pozwalało nam na takie manewry, których Migi już nie były w stanie wykonać"...
Dokładnie. Doskonale pamiętam ten odcinek. Wspominam piękną muzykę którą obrazowała te odcinki.
Zarówno F-4C, jak i F-4E miały działko. Ponadto mogły zabierać działka w podwieszanych zasobnikach. Sprawdź swoje źródła techniczne, bo może chodziło Ci o to że nie używały tych działek..
@@dariuszkowalski-k5r Przytoczyłem Ci to, co powiedział pilot, który tam latał. Polecam Ci ten serial to sam zobaczysz i usłyszysz.🤔😀
W latach 80-tych w tygodniku Skrzydlata Polska był fajny duży artykuł na ten temat "Łowcy Phantomów".
@@dariuszkowalski-k5r F-4A ,F-4B,F-4C nie miały uzbrojenia strzeleckiego. Po jakimś czasie skonstruowano zasobnik z działkiem podwieszanym pod kadłubem.
Ciekawy materiał widziałem jakiś czas temu. Autor tłumaczył w nim dwie sprawy. #1. Piloci często rozemocjonowani walką strzelali rakiety w sytuacjach bardzo niesprzyjających trafieniu licząc de facto niewiadomo na co (cud chyba) a potem narzekali na słabą celność. #2. Same rakiety zawierały precyzyjne mechanizmy które uległy degradacji z czasem ich używania. Tzn samoloty woziły te rakiety przez długi (wiele misji) czas pod skrzydłami w wyniku czego one (ich precyzyjne mechanizmy) też się "zużywaly" od wstrząsów czy przeciążeń. W bazie zaś nikt tego nie sprawdzał, uwazano że nie potrzeba. Gdy wreszcie pilot używał takiej rakiety to często ona nie działała już poprawnie właśnie ze względu na te zużycie. W dzisiejszych czasach uzbrojenie ma swój resurs, tzn ile czasu można je "wozić pod skrzydłami" zanim przestanie być użyteczne. Po czymś takim uważa się rakietę za nie nadającą się do użycia w walce powietrznej.
I wtedy nasi światli decydenci (typu Maciar czy Błaszczak) kupują je po "okazyjnej" cenie.
Niektórzy bardzo się cieszą że mamy zapas Maverick'ów, których produkcja zakończyła się w 1999r (a "naszych" wersji jeszcze wcześniej).
Od leżenia w magazynie też się sprzęt zużywa - zwłaszcza moduły mechaniczne (żyroskopy) i opto-mechaniczne.
@@TomaszLee substancja napędowa w silniku też się starzeje. To związek chemiczny który zmienia swoje właściwości z czasem.
@@aleksanderdomanski222 Nie wspominałem, bo to oczywista oczywistość - tak samo materiały wybuchowe w głowicy.
Natomiast w powszechnej opinii funkcjonuje przekonanie, że jak mechanizm nie jest używany oraz jest przechowywany w dobrych warunkach, to nic mu się nie dzieje. Że to bzdura wiedzą posiadacze np. zabytkowych aut - ich zloty mają swój praktyczny aspekt...
Niestety pocisków nie da się "odpalić raz na jakiś czas" i po prostu trzeba je wywalić po gwarancji, albo przeprowadzić rzetelną reprodukcję.
Witam wg mnie F-4 Phantom to jeden z najładniejszych samolotów odrzutowych mój pierwszy sklejony model zagranicznego samolotu bo wcześniej był oczywiście Łoś Czapla i Karaś ni było innych modeli dostępnych w sklepach. pozdrawiam i dziękuję za ciekawe materiały.
Mnie Phantom też się podoba. Ma ciekawą, bardzo charakterystyczną sylwetkę. Poza tym jest całkiem spory. Oglądałem go w Muzeum RAF w Hendon.
@@Robertrrteam Pozazdrościć wizyty w muzeum. Pozdrawiam
Super materiał. Słucha się z wielką przyjemnością, a te wstawki z DCS są doskonałym uzupełnieniem całości :)
Chcemy więcej. Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Bardzo dobry materiał, fajne wstawki z lotu samolotem! Dzięki i pozdrówka dla autora i słuchaczy!👍
Szanowny Panie Balszoi. Bardzo dzięki za treść dzisiejszego odcinka. Pomimo mojej fascynacji lotnictwem bojowym (oczywiście w całym zakresie jego istnienia) nie natrafiłem dotąd na historię płk. Abnera Austa. Wysłuchałem i obejrzałem ten materiał z zapartym tchem. Bardzo ciekawe wnioski - o próbach wieszczenia absolutnego zmierzchu walk manewrowych w powietrzu, które jak zwykle negatywnie zweryfikuje życie - powtarzają się. Nad Wietnamem samoloty Phantom II początkowo nie miały nawet zainstalowanych działek - do tego stopnia uległy tym proroctwom władze lotnictwa USAF i USN... Ale gwoli uzupełnienia naprawdę ciekawego materiału "W samo południe" tylko dwa zdania: W styczniu 1967 roku ówczesny płk USAF Robin Olds zastosował opracowaną przez siebie taktykę BOLO, skuteczną w zwalczaniu wietnamskich MIG 21, podobnie jak Aust był asem II wojny światowej (w Europie) i wojny w Wietnamie (jednego samolotu mu zabrakło do zostania asem). Natomiast wspomniany przez Pana zwycięzca w walce z 19 grudnia 1972r Ralph Parr był asem wojny koreańskiej i potrafił skutecznie stosować manewry w potyczkach z MIG 15, co z pewnością pomogło mu zestrzelić MIG 21 w powyższej walce. Pozdrawiam serdecznie, kłaniam się i oczekuję niecierpliwie na następne materiały od BALSZOI.
Obok Starfightera Phantom jest moim drugim ukochanym samolotem wśród całej masy innych maszyn ! Starfighter i Phantom to jakby nierozłączna para chociaż wykonująca różne zadania. Kocham obie te maszyny i kupię sobie niebawem kolejnego Phantoma do kolekcji oczywiście w idealnej dla mnie skali 1/48 :.) Chyba postawie na zestaw Academy w wersji J!
Poczytaj wspomnienia pilotów jak się latało starfighter i narzekania pilotów fantomów odnośnie braku działka...
Starfighter jest jak MIG21, paskudny z wyglądu a w powietrzu jak latająca rakieta, mało zwrotna. Phantom przynajmniej jest cudownie wyrzeźbiony. ;)
Jest klasa film o Starfighterach chyba z lat 60tych albo wczesniej tytul to Starfighters czy jakos tak ale fajny. A co do F4 to podobno jest w Krakowie mozna na zywo zobaczyc.
Sparwdz model F4 zoukei mura 😉.
@@arcadiologanoff5164 To chyba tylko pierwsze Phantomy nie miały działka, bo później przecież były montowane obrotowe działka Vulcan.
@@Robertrrteam i tak i nie. Na początku sądzono że phantomy odejdą się bez działek strzelając tylko rakietami. Okazało się że ich celność to nie dwie rakiety jeden samolot tylko czasami cały zapas rakiet jeden samolot który już był na tyle blisko że nie było czym się bronić. Wtedy podjęto decyzję o dokładanie w zasobnika w podwieszanych działek. Dopiero któraś wersja z kolei tego skądinąd ciekawego Myśliwca posiadała działko wbudowane. O szczegóły nie pytaj bo na sprawdzanie nie mam czasu a nie jestem specjalistą od fantomów
Nie najpiękniejszy?! Grzeszysz! A poważnie to mi się Phantomy podobają.
A niech tam !!!
No f4 są śliczniutkie tak samo a6 intruder
Dokładnie! F4 trafił do mojego TOP piękna lotniczego w moim poście na forum.
Dobra robota ! Warto wiedzieć wiecej !
Super film. Gdyby jeszcze można byłoby zrobić film o tych Crusader'ach z USS Constellation albo jakichś innych, bo to bardzo ciekawy samolot ze zmiennym kątem natarcia skrzydeł jest...
Starcie jak w War Thunder lub Ace Combat. 65 lat F-4 w 2023 roku oraz 70 lat MiGa-21 "Fishbeda" w 2026 roku.
"Nie najpiękniejszy"??
Od przedszkola wszystkie moje rysunki przedstawiały samoloty podobne do F4, cudny jest! Potem dowiedziałem się, że był niezdarnym klocem w powietrzu, który nie spada na ziemię, tylko dzięki mocy silników, ale nadal pozostał dla mnie jednym z najładniejszych samolotów w historii.
Inne, które BARDZO mi się podobają (tylko wygląd)
FW 190 A (krótki, D już nie ma takich proporcji)
Liberator (lubię wygląd górnopłatów)
P51 D (z łezkową kabiną)
F111
F4
F15
(z najnowszych dodałbym tego, produkcji Boeninga, który przegrał z F22. Nie pamiętam jego numeru)
YF-23 pewnie.
@@alexeveryman5080 Dokładnie ten, ale gdy tak na niego teraz spojrzałem to wypadł z mojego TOP. ;)
Dodał bym B-29, zamienił bym F-111 na F-14 i dorzucił (jeśli można cywilne) Concorde.
@@tadeuszbernat7078 Moim zdaniem F14 i F15 znacznie brzydsze są od Mig29 (F18 jest OK)
Kilka komentarzy wcześniej napisałem właśnie twoje słowa. Phantom był niezdarnym klockiem powyginane we wszystkie strony które latał tylko dlatego że miał potwornie mocne silniki. Jego konstrukcja z resztą też umożliwiała latanie przy wysokich prędkościach wysokie przeciążenia a także duże uszkodzenia i powrót do bazy. Nie mogę jednak powiedzieć że samolot ten jest mi obojętny albo się nie podoba coś w sobie skubaniec ma...
Ale to też świadczy o zupełnie innym podejściu do szkolenia w US Air force i radzieckich silach lotniczych. Amerykanie potrafią analizować słabe i mocne pkt. swoich maszyn i konfrontować je z informacjami od swoich pilotów nt wrogich maszyn i zapewne wywiadu. Mimo początkowego zaskoczenia jednak znajdują rozwiazania. Przede wszystkim zmieniaja taktykę użycia swoich maszyn. To było podczas IIWŚ i na Pacyfiku, w Europie, Korei i Wietnamie. Niestety (może na szczęście) radzieckie podejście i obecnie rosyjskie mimo wszystko nie jest tak elastyczne. Wbrew temu co piszą o szkoleniu pilotów w pismach lotniczych i wojskowych, to piloci w US Air Force i Maines nadal szkolą walkę manewrową. Choć szukają taktyk i uzbrojenia, które eliminowalyby taka konieczność. A jak jest w rzeczywistości to się nie dowiemy jest to tajne.
czekaj a to nei tak ze F8 crusader to mysliwiec stosowny do eskorty i walki a mysliwcami uderzeniowymi były f111 a4 skyhawk oraz A7 Corsair i f105? a sam f4 to mysliwiec bombowy?
oraz samym mysliwcem był f5?
no nie oszukujmy się migi rozwaliły fantomy...
duch kijowa nigdy nie istniał to wymyślona postać
Walka manewrowa, to powinno być coś od czego zaczyna się szkolenie lotnika.
Bez tego latanie nie ma sensu, a lotnik staje się tylko kierowcą statku powietrznego i operatorem uzbrojenia.
W czasie konfliktu taka sytuacja jest "raczej" mocno kulawa.
Daję łapkę w górę za film 👍
Jakby ci to powiedzieć teraz właśnie od tego jest kierowca statku powietrznego zwanego myśliwcem ponieważ jeżeli dojdzie do tego że zobaczysz przeciwnika to znaczy że już jesteś... Krótko mówiąc f-16 zestrzeli wszystko w takiej odległości z jakiej to coś nie będzie w stanie go zestrzelić.
Nie przypadkiem F4 spadały w Wietnamie jak gruszki, dopóki nie zaczęto montować w nich działka i szkolić pilotów do walki manewrowej.
Rakiety dalekiego zasięgu sa SUPER, ale to tylko głupie rakiety, które można wymanewrować, oszukać, lub zagłuszyć a poza tym jest ich mało i nie zniszczą generała jadącego autem osobowym szosą. ;)
@@arcadiologanoff5164
Do momentu aż będzie miał rakiety lub da się podejść komuś sprytniejszemu.
Wtedy co? Podniesie ręce do góry??? A może od razu katapulta?
@@janwege150277 czegoś szanowny pan nie rozumie. Nawet nasze f-16 są w stanie pracować z avacs. Oznacza to że nie włączają swoich radarów by dostrzec przeciwnika lecz otrzymują dokładne parametry w miejsce gdzie trzeba wystrzelić rakiety. Samoloty NATO nigdy nie startują w dwójkę czy czwórkę w przechwycenie czterech czy sześciu samolotów wroga. Dochodzimy więc do wniosku że nim wróg się zorientuje co wiemy już po ukraińskich doświadczeniach zostanie zniszczony rakietami pochodzącymi nawet z polskich nieco przestarzałych f-16. Jakieś pytania? Powiem tak jeżeli dojdzie do bezpośredniej walki pomiędzy tymi Myśliwca mi to będzie oznaczało że ktoś w aussie zrobił błąd albo inaczej mówiąc obrona przeciwlotnicza nie zestrzeliła jemu przeciwnika. Żadne samoloty krajów NATO nie są z definicji przeznaczane do walki powietrznej o ile do takiej dojdzie to przepraszam podejrzewam że wyszkolenie naszego pilota będzie lepsze niż wyszkolenie pilota rosyjskiego i nawet 35 zostanie rozstrzelany przez 6 luf....
@@arcadiologanoff5164 tkz ,,nasze,, a tak na prawdę należące do IDF ... to nic nie mogą bo tkz WP nie posiada kodów do uzbrojenia tych atrap 😂😂😂
Sami Amerykanie mówili o nim jako latającej cegle z potwornie mocnymi silnikami, które latanie w ogóle umożliwiały.
Mam wrażenie że chodzi o maszyny typu A 7 Corsair, które były samolotami szturmowymi, bardzo podobnymi do F 8 crusader te były typowymi myśliwcami z bardzo miernymi możliwościami uderzeniowymi, i w końcu wojny wietnamskiej już wycofywane.
Polecam film Działka nad Wietnamem gdzie pokazano F4C z działkami w zasobnikach
Fantom jest wyjątkiem od słynnej zasady, że jak coś jest ładne, to dobrze lata. :)
Paskudna latająca szafa ale o gustach się nie dyskutuje za to mi się bardzo podoba F-5/F-20 i X-29 niby małe pierdoły ale taki F-5 w wersji T-38 wygrał z Raptorem w walce pozorowanej
Dobrzeżewieczór!
"Zaliczono mu tam 500 lotów bojowych w łącznym czasie 7000 godzin"
" to zdanie jest moim zdaniem niepoprawne - Jeśli bowiem słowo "tam" dotyczy tylko Wietnamu średnio jeden lot musiałby trwać bagatela 14 godzin co jest absurdem, biorąc pod uwagę długotrwałość lotu ówczesnych samolotów jak i wytrzymałość pilotów. Być może 7000 tys godzin dotyczy całej kariery Abnera M. Aust juniora co byłoby również nietrywialnym osiągnięciem.
W filmie "Żelazny Orzeł 2" Phantomy grały role Mig- ów. Tylko nie wiem jakich.
Chopie,co ty czytasz?500 lotów w łącznym czasie 7000 godzin,czyli średnio lot trwał 14 godzin.Coś nie tego.
Jeżeli odłącz od siedmiu tysięcy jedno zero to wtedy wyjdzie ci normalna wartość chłop czyli Balszoi się... Pomylił.
@@arcadiologanoff5164 Tym bardziej że 7tys godzin, to prawie rok w powietrzu (bez niedziel i świąt). Ten się nie myli co co nic nie robi. A może to błąd w źródłach, którego nie wyłapał.
Sorki ale niestety chyba wkradł się błąd jakieś przejezyczenie🤔pewnie miało być Korsarze, A-7 Corsair, bo krusejdery czyli pewnie f-8 Crusader NIE przenosiły bomb! To Nie były samoloty uderzeniowe! To były myśliwce, przenosiły tylko 4x AIM-9 Sidewinder albo wyrzutnie rakiet Zuni i to w zawrotnej ilości 2 sztuk choć podobno bardzo rzadko. No i 4 działka 20 mm.
Ale mimo wszystko lubię Pana słuchać , i oglądać , fajne tematy i ciekawostki czasem Pan wrzuca .
Szacun za robotę 👍🏻 ten nie popełnia błędów co nic nie robi, a w większości przypadków Pan robi dobrą robotę 😊 pozdrawiam i zdrówka życzę i siły na dalsze wrzutki 😊🍀🛩️
Crusader mógł przenosić bomby i pociski powietrze-ziemia Bullpup co widać na załączonym obrazku:
commons.wikimedia.org/wiki/Category:F-8D_Crusader#/media/File:F-8D_armament_NAN9-63.jpg
Oczywiście jeżeli mówimy o samolotach uderzeniowych, to chodziło raczej o A-7, szczególnie pod koniec wojny
Walki manewrowe powrócą, tyle że "piloci" będą je prowadzić z wygodnego bunkra. :)
Tak będzie.Juz dawno w ten sposób wykonuje się "ciche"misje typu drop, fire & kill.
Docelowo człowiek zostanie zastąpiony przez AI(oby nie.metodą fizycznej eliminacja całej populacji p onoć "sapiens"... )Dlaczego to możliwe?
Ano dlatego , że detonujac ładunki jądrowe i fuzyjne nikt nie.miał zielonego pojęcia -co do skali...
A jednak byli tacy****e, którzy powiedzieli: się odpali i się zobaczy...
A Ziemia jest jedna , zapasowej nie ma...
5:35 utworzenie TOP-GUN
👍👍👍👍👍👍
Migi to bardziej miały celowniki radiolokacyjne niż stacje. W czym różnica? One były głównie po to by pomóc w odpaleniu rakiet do celu na który pilot został naprowadzony z ziemi. Słabo się sprawiały gdy pilot musiał sam najpierw wykryć cel nie wiedząc wcześniej gdzie go szukać (i czy w ogóle). Tu mamy kluczową różnice w doktrynach obu stron. W sowieckiej samolot był tylko efektorem pod ścisłą kontrolą ziemi. Amerykanie dawali pilotom dużo więcej sfobody i niezależności.
Te MiG-i miały stację radiolokacyjną RP-21, służącą do naprowadzania pocisków RS-2US. Tyle, że ta stacja była prymitywna, wykrywała z odległości góra 30km, przechwytywała zaś z 2, góra 5km. Dlatego samolot był naprowadzany na cel z ziemi, przy pomocy systemu KSI.
@@wacawwojaczek2853 jak posłuchasz pilotów to nawet w Migu - 29 samodzielne poszukiwanie celu jest upierdliwe ze względu na interface. Po prostu ruskie taką mieli doktrynę że piloci byli kierowani z ziemi.
To crusader był samolotem nie tylko myśliwskim? A to ci heca…
MiG-21pfm (potoczna nazwa: SPS) nie posiadał stałego działka. Była laweta z działkiem GSz-23, podwieszana zamiast zbiornika podkadłubowego, jedna na 4 samoloty. A handlując wycofanymi w ramach układu CFE-1 samolotami, spotkałem Australijczyka który, jak to określił "spotykał we Wietnamie jako pilot F4 te MiG-i. I bardzo się ich bał. Ale teraz, to chciałby nim polatać".
Duch Kijowa to totalna Ukrowska ściema ! Jak wszystko ci idzie z Ukrainy i TVP ! 😂😂😂
Weź chłopie wyluzuj !
Nie sraj ogniem. Wszyscy o tym wiedzą, nawet sami Ukraińcy to przyznali
Sprawdź sobie czym jest ironia😁
Albowiem co jakiś czas, ktoś musi sprowadzić tych wspaniałych Hameryknów do pokory.
Nikt nie sprowadził zdjęli tego miga. Widzę że kompleks niższości wyjechał mocno
@@M3rl1n177
Może i tego tak, ale co z resztą ?!
@@ivo_bozeta_1 no nic spadały nie bez powodu f4 phantom ma statystykę zestrzeleń 3:1 a mig 21 1:2
@@M3rl1n177
Czyją statystykę?
...brzydkie Phantom'y i zgrabne Migi??? sorrry poszło chyba coś nie tak Panie ;) Phantomy miały wiele ograniczeń podobnie jak Mig-21... maszyny porównywalne... kluczem taktyka ;)
Porównywalne do czego? Widziałeś kiedyś Phantoma? Jest prawie dwa razy większy od MiGa, ma dwa silniki i o wile skuteczniejszy radar, nie mówiąc o udźwigu i zasięgu.
Jak to nienajpiękniejszego? Phantom to piękna konstrukcja, w przeciwieństwie do mig-21. A walka manewrowa, gdyby wszyscy wierzyli w to że są przeżytkiem, to samoloty 5gen nie byłyby wyposażane w wektorowanie ciągu, przecież to głównie do tego właśnie
Raczej do wymanewrowywania nadlatujących pocisków, niż do walki manewrowej. Teraz strzela się na kilkadziesiąt kilometrów. Walki manewrowe, to będą rzadkie i szczególne przypadki.
1:03 "gładko ogolony z wyraźnie zarysowaną dolna szczęką "
.. Chłopaku daruj sobie takie opisy, to twoje upodobania i preferencje ale widzów interesuje wyłącznie tematyka lotnicza.
Wiesz co akurat takiego zarzutu się nie spodziewałem.
On ma zdecydowanie inne preferencje... ;)
(woli kawior, bimber a w łóżku nie ogoloną Katiuszę)
@anusz3653 odpowiem krótko - mało wiesz o moich preferencjach.
@@Balszoi Nic nie wiem o Twoich preferencjach, ja po prostu obserwuję, spekuluję i analizuję prawdopodobieństwo zdarzeń, dokładnie tak jak w mojej pracy. ;)
Ale masz problem
Może coś o Phantomie w izraelskiej służbie