Yoel, nawet nie wiem co napisać w tym komentarzu. Na pewno to, że szukałem Cię długi czas, w końcu znalazłem. I żeby nie było, cala chwała dla JHWH, dla Ciebie ani kapki, dla Twojego i mojego bezpieczeństwa... :-)) Wczoraj zawaliłem noc na Twoich wykładach, na pewno przejrzę je jeszcze raz i zadam sporo pytań. Do sedna, wiedz, że jesteś potrzebny, nawet jeżeli jesteś tępym narzędziem w rękach Ojca, to nie rezygnuj z tej funkcji i nagrywaj dalej bo dawno nie słuchałem czegoś równie neutralnego i pouczającego. Czekam na kolejne filmy z niecierpliwością, byłoby pięknie gdybyś zahaczył o temat prawa bo mam wrażenie, że w tym temacie w dzisiejszych czasach chrześcijaństwo jest najmocniej podzielone. Niech Bóg będzie błogosławiony! A Ty Joel, rób co robisz bo robisz naprawdę świetną robotę.
cieszę się że dużo cytujesz ze Słowa z ilustracją tekstu i w twoim opracowaniu na język polskim dla mnie to jak mówią petarda. Mogę weryfikować to Objawienie które do mnie przychodzi z oryginałem pojęć znaczeniowych na tamten czas😇
Witaj Joel. Dobrze widzieć Cię i słyszeć Twój głos. Naprawdę dobry temat. Ps. Wspominam obiad z Jonatanem Martinem, spotkanie, sprzed wielu lat. Pozdrawiam.
Mam pytanko, jak brzmią oryginalnie imiona uczniów Jezusa? Tzn apostołów, "tych dwunastu", w google ciężko znaleźć cokolwiek 😒 A jesli chodzi o nauczania, przesłuchałem wszystko, super materiał 🙂 Pozdrawiam serdecznie wszystkich
17:38 jak to nie ma potwierdzenia, skoro właśnie podany cytat nim jest? El Elyon przydziela narody i Izrael otrzymuje elohim JHWH. Inni elohim otrzymali inne narody. Ciekawy zabieg... Omówić fragment i samemu sobie zaprzeczyć... Chyba że teksty z Kumran to spekulacje? Pozdrawiam.
Warto dodać że El był najwyższym bogiem panteonu kananejskiego. Dodatku kocham ten fikołek prowadzącego gdzie daje temat czy żydzi byli monolatrystami politeistami czy monoteiztami po czym to wyrzuca i zastanawia się nad oryginalnością bożka xD. Odpowiedzi jest kilka. Żydzi napoczątku byli monolatrystami sam JHWH nigdy nie mówi że inni bogowie nie istnieją a wręcz mówi o nich jakby istnieli np w Exodusie. Dopiero od Eliasza a o pełnym monolatryźmie podczas niewoli babilońskiej. A jak chodzi o oryginalność Jahwe to pierwotnie był bogiem burzy typowym dla starożytnych mitów bliskowzchodnich. Jahwe osobiście włącza się w bitwy prowadzone (według) bibli przez izraelitów podobnie jak w mitologi greckiej. Warto wspomnieć że nie było żadnego wyjścia izraelitów z niewoli egipskiej nie ma żadnych dowodów na egzystowanie dużej grupy izraelitów w Egipcie więc skąd przyszli Izraelici? Wyłonili się z tamtejszej ludności przeprowadzając rewolucję w stylu bycia. Dodatku wścieka się denerwuje przez co trzeba mu składać ofiary z palonego tłuszczu.
Dzięki za ciekawe nagranie! Czekam na dalszą część - szczególnie że poznałem (poprzez komentarze na innym kanale) kogoś, kto nie uznaje osobowego szatana, a tylko myśli o złu jako jakiejś nieosobowej idei... (ten ktoś uznaje Biblię). Jest okazja, to zapytam o coś innego: Co myślisz o poglądzie (wcale nie takim jednostkowym), że te wszystkie opisy biblijne, gdy Bóg dokonuje jakichś sądów i zniszczeń - typu: potop; zagłada Sodomy; plagi egipskie, itp. - to są tylko takie tam opisy, że niby to Bóg robi (Bóg "bierze" na siebie odpowiedzialność, jak rodzic bierze odpowiedzialność za małoletnie dziecko), ale tak naprawdę to On tego nie robi, bo: Bóg nie zabija! (ten zwrot: "Bóg nie zabija" - przyświeca zwolennikom tego, co opisałem... A czemu nie zabija? bo dał prawo zakazujące zabijania, więc nie może łamać tego, co ustanowił...)? Pozdrawiam i czekam na cd.
Witam na kanale i dziękuję za komentarz. Ta teoria, że Bóg nie zabija jest oparta o nieprawdziwe założenie, że Bóg nakazuje nie zabijać (w sensie absolutnym). Po pierwsze, przykazanie mówi lo tircach (nie morduj), czasownik lircoach; a zabijać, w sensie najszerszym "odbierać życie" to lehamit. Czyli mamy do czynienia z dwoma zupełnie innymi czasownikami. Po drugie, nawet gdyby Bóg zakazał odbierać życie innym ludziom w przykazaniach, to w dalszym ciągu jest to zobowiązanie ludzi, a nie samego Boga. To tak jak przepisy prawne: żaden obywatel nie może innego obywatela pozbawiać wolności, ale gwarant tego porządku może pozbawić wolności zgodnie z prawem. Podsumowując, Bóg zakazuje morderstwa, czyli bezprawnego odebrania życia, nie zabijania w ogóle. Pozdrawiam.
Zbyszek Gieroń: Stary Testament to "kopalnia" rozmaitych idei interpretacji bóstw i interakcji między starożytnymi myślicielami a rozmaitymi bóstwami. A Jak to wszystko miało się w stosunku do historycznej rzeczywistości? Cały wachlarz mistycyzmu dzisiaj można określić jedynie mitologią starożytnych ludów.
@@YoelTheBibleGuy Zagadnienie rzekomej monolatrii lub henoteizmu Izraela w kanonicznych Księgach ST z sprzed Niewoli Babilońskiej to często grillowany temat przez liberalnych teologów "chrześcijańskich" aby udowodnić ewolucję religii żydowskiej i doprowadzić u ludzi do porzucenia przez nich chrześcijaństwa i zaufania do Biblii jako Słowa Bożego. Dobrze, że poruszasz ten temat. Monoteizm to nauka Pisma Świętego ST i NT.
Bardzo ciekawie,na koniec zostawiles najwazniejsze wyjasnienie,ktore definiuje Jedynego Prawdziwego Boga JHWH. Wielu jest tzw.bogow,bo ludzie ich tak okreslaja to sa zwykle "bozki". Ale tez sa istoty stworzone na obraz i podobienstwo Boga,wiec czasami nazywa ich sie Bogami w stosunku do czegos,kogos lub majacy cechy Boga Najwyzszego i je przejawiajacy. Poza tym Bog dal nam wglad tylko czesciowy do tego co sie dzieje w niebie i to narazie jest dla ludzi wystarczajace,aby pojac to co Bog przekazal, Rzym.1;19,20Czy jest jakis odcinek,w ktorym calkowicie "kladziesz na lopatki" wiare w tzw. trojce ,bo tak wielu szczerych chrzescijan w to wierzy,ze az jest to zatrwazajace.
Każdy mówi coś innego bo czytając biblię każdy rozumie ją inaczej. Moim zdaniem to dzieło literackie a nie święta księga natchniona przez Boga. To nie atak na biblię, to mój osobisty wniosek. Czym więcej dowiaduję się o tej księdze tym bardziej tracę wiarę w jej prawdziwość. Kiedyś byłam bardzo wierzącą osobą . Wszyscy się mylimy. Prawda może być zupełnie inna. Może kiedyś się dowiemy, a może i nie?
@@panpogo Co Wy opowiadacie za glupoty z Lucyna O..... Biblia mowi,ze zaden bezbozny nie bedzie mial poznania,wiec tu tkwi cala przyczyna,ze przekrecaja albo dodaja lub odejmuja od Slowa Bozego. Zagladnijcie we wlasne serca,a znajdziecie przyczyne ...."maja oczy a nie widza,maja uszy a nie slysza....otepialy ich serca.."
Wie Pani, ludzie dochodzą do różnych wniosków co do wydarzeń z II Wojny Światowej, badając dokumenty historyczne. Naukowcy nie mogą czasami zgodzić sie co do implikacji wyników badań. Fakt, że czasami źródło nie prowadzi wszystkich zawsze do tych samych wniosków nie przesądza o jego wiarygodności. Biblia bez wątpienia jest dziełem literackim i to wielogatunkowym, ale w przeciwieństwie do innych ksiąg świętych opisuje wydarzenia, których ślad faktycznie można zobaczyć w badaniach archeologicznych lub świadectwach innych kultur. Czy wszystko jest potwierdzone archeologicznie? Oczywiście, że nie, ale zdumiewające jest to, co do tej pory zostało potwierdzone. Stary i Nowy Testament są w niesamowity sposób zakorzenione w historii. Nawet jeśli byśmy argumentowali, że nie każdy przekaz jest historyczny, nie każdy musiał być, czasami ważny jest cel narracyjny i tu wracamy do tych gatunków literackich. W Biblii są teksty kronikarskie, jak księgi królewskie czy księgi kronik, ale nie czytamy całej Biblii jako tekst kronikarski. W Biblii zawarta jest również poezja, np. Księga Psalmów, Przypowieści czy Hioba i należy je czytać zgodnie z założeniami księgi.
Super materiał, dzięki 🙃 zrobiłbyś kiedyś (a może już zrobiłeś) analizę kwestii 'Ducha Świętego'😶🌫. Kim jest, o co z Nim chodzi? Czy tłumaczenia z Nim związane są prawidłowe? Ruah itd... Z Bogiem 😇
Rafał Modzelewski: Istotnie jest o czym dyskutować - o DUCHACH??!! Weź się zastanów czy wiara w jakiekolwiek duchy ma sens i podstawy? Wymysły nawiedzonych osobników nie mają granic.
@@jar6193 Myślę, że bardzo ograniczasz swój własny światopogląd. Jeśli wychodzisz z założenia, że jak coś jest niewidzialne to nieistnieje, to naśliń palce i wsadź do kontaktu 😆wybacz za te dygresje, to nie w złośliwości, tylko żeby wskazać na błąd logiczny. Wykluczanie istnienia istot 'duchowych' tylko dlatego, że nie jesteś w stanie ich nacodzień zobaczyć czy usłyszeć, wcale nie powoduje, że ich nie ma. Ludzka percepcja jest ograniczona, nie dość że zaledwie 5 zmysłami to w dodatku mało rozwiniętym umysłem. Dzisiejsza technologia pozwala nam widzieć rzeczy za które jeszcze 50-100 lat temu albo by Cię wygnali albo zabili. Bakterie, mikroby, dalekie zakątki kosmosu, prąd, magnetyzm ... i tak można wymieniać. Same fale spektrum światła, światło widzialne dla oka ludzkiego to mniejwięcej 380-750 nm, a mamy przecież jeszcze 0-380 nm oraz wszystko to co jest powyżej 750 nm. Jeszcze można dodać do tego, że widzimy świat takim jakim nasze zmysły go odbierają i jak nam to tłumaczy umysł/mózg na podstwawie wysłanych impulsów. Co jeśli są rzeczy, których nasze zmysły nie są w stanie 'wyłapać' bo po prostu nie jesteśmy do tego przystosowani biologicznie? Wiesz, że są bakterie i mikroby które żyją w wulkanach albo stworzenia które żyją w mrokach dna oceanu, gdzie ciśnienie by nas zabiło w mgnieniu oka? Koncept 'Ducha' w kluczu jaki to pokazuje Hollywood, jakieś tam zjawy co straszy wszystkich w koło bez większego celu i sensu... faktycznie jest bzdurny i nie ma ani sensu ani podstaw. Jednak koncept samych istot 'duchowych' jest jak najbardziej sensowny, wystarczy odpowiednio zdefiniować 'duchowość'. Pozdrawiam i życzę szerszego spojrzenia.
@@Rafcio90 Cały "wykład" o percepcyjnych zdolnościach człowieka to rzecz powszechnie znana. Natomiast wierzący mylą duchowość człowieka z istnieniem jakiś duchów. Duchowość jest wytworem wysoko zorganizowanej struktury ludzkiego mózgu. Stwarza to wrażenie istnienia sfer niematerialnej rzeczywistości. Jeżeli w księgach kanonicznych lub biblii mówi się o "duchu świętym" który miał by oddziaływać na człowieka - czy to twórców "świętych" tekstów, czy w postaci objawień to są to subiektywne odczucia pod wpływem silnych przeżyć emocjonalnych, lub wrażeń zewnętrznych. Apokalipsa św. Jana powstała w skutek Jego przeżyć wynikających z prowadzonej głodówki. Podobne zjawiska mogą występować w przypadku snów, porażeń sennych, pod wpływem środków psychotropowych. Istnieją jeszcze zjawiska, których nauka jeszcze nie wyjaśniła i to stwarza pole do interpretacji istnienia sił nadprzyrodzonych. Wiadomo, że na człowieka oddziałuje wszechświat, poprzez promieniowanie kosmiczne, które jeszcze nie jest rozpoznane przez naukę, przykład, wiele osób ma zaburzenia snu podczas pełni księżyca. Człowiek, tak jak Ziemia i cała przyroda, jest "produktem" kosmosu i podlega jego wpływom. Stąd rodzi się wrażenie, że to siły "boskie" wpływają na człowieka. Od zarania dziejów człowiek nieznane zjawiska tłumaczył (i do dzisiaj to pokutuje) istnieniem bóstw, bogów, które wpływają na losy ludzkie.
@@jar6193 No cóż, Ciebie nie przekonał mój wykład, mnie nie przekonał Twój wykład. Nie dlatego, że brak w nim logiki, bo to co napisałeś mogłoby mieć sens dla przeciętnego zjadacza chleba. Jednak w moim osobistym wypadku jest trochę inaczej, bo miałem swoje, bardzo intenstywne przeżycie, spotkanie z 'czymś', jakąś istotą. Niestety nawet gdybym chciał zwalić winę na np: środki psychoaktywne, że ktoś mi dosypał grzybków do herbaty czy podkarmił lsd... no cóż, nic nie wyjaśni faktu, że nie miałem typowych symptomów dla psychoaktywnych narkotyków, że całe zjawisko trwało ponad 2 tygodnie stałego kontaktu z jakąś 'istotą' (dniem i nocą), że porozumiewanie się z tą istotą było na płaszczyźnie 'myśli obcego pochodzenia' oraz 'obrazów z ogromnym ładunkiem informacji'. Mało tego, ta 'istota' wiedziała rzeczy których ja wiedzieć nie mogłem i nie miałem jak, w jakimś stopniu mi przepowiadała przyszłość, pozwalała widzieć rzeczy, których normalnie gołym okiem nie widzę, a wtedy jak na zawołanie, gdy chciała mi coś ważnego pokazać, robiła to. Trzeba by dodać że towarzyszyły temu zjawisku dość nietypowe symptomy, jak np: płomień gorejący w okolicach serca (klatki piersiowej), niezwykle potężna euforia, która stale narastała, uczucie jakby 'wody' wylewanej na głowę, która sprawiała że czułem się lekki, bez ciężarów życia emocjonalnego czy fizycznego, ta istota odziwo w ciągu tych 2 tygodni, na podstawie codziennych sytuacji życiowych, dała mi takie streszczenie podstaw prawidłowego życia jak zostało ono opisane w Biblii. I owszem, teraz możesz powiedzieć że to jakaś schizofrenia, że ktoś mnie naćpał czymś, czy inne bzdurne teorie, no ale dla mnie fakty mówią same za siebie. Żaden znany mi narkotyk nie daje 'tripa' na 2tygodnie+, nie mam stwierdzonych żadnych zaburzeń typu schizofrenia, zjawisko mi się powtórzyło, ale na krócej (około tydzień), gdy modliłem się dużo i starałem się unikać wszystkiego co Jezus określił 'złym', włącznie z higieną myśli. Co do kwestii głodówki i postu, wielokrotnie pościłem, często przez wiele dni, w czasie postu gdy przekroczy się próg 'głodu' robi się o wiele łatwiej, paradoksalnie zaczynamy czuć się świetnie, zdrowo, lekko, detoksyfikacja organizmu działa w najlepsze. Jednak mimo wielokrotnych postów - czasami tygodniowych o samej wodzie i herbacie - nie miałem z tego powodu jakichś 'halucynacji' które mógłbym podpiąć pod wizję Apokalipsy Św. Jana. Także trochę otworzyłem się przed obcą osobą w internecie, zapewne dla Ciebie to banialuki, a dla mnie to rzeczywistość którą przeżyłem i nadal przeżywam. Dlatego kwestia świata 'niewidzialnego' z mojej perspektywy jest czymś oczywistym. Inną sprawą jest że tego nie rozumiem i nie umiem w 100% wyjaśnić. Pozdrawiam
@@Rafcio90 Czytałem już kilka razy takie opisy wydarzeń u różnych osób. Natura ludzka jest do końca nie poznana. Nie neguje takich przeżyć, ale czytałem o badaniach prowadzonych przez neurologów i takie zjawiska u niektórych ludzi mają miejsce ale to wcale nie musi znaczy, że następuje kontakt z jakimiś siłami nadprzyrodzonymi. To co my obieramy zmysłami (wzrok słuch) to tylko bodźce a obrazy powstają w mózgu. I to mózg ma zdolność wytwarzania obrazów i wizji. Czasem ma się sny jakby nie z tego świata, miejsca w których się nigdy nie było ani nie oglądało na obrazach czy filmach, a przeżywa się jak by były rzeczywistością. Nie sugeruję niczego w Twoim przypadku. Coś co nieznane, niewytłumaczalne wcale nie musi pochodzić od boga, a tak to niestety ludzie tłumaczą. Judeizm ma początek w wierzeniach starożytnych ludów Kananu i plemion żydowskich którzy wierzyli w wielu bogów (jest sporo materiału na temat tych wierzeń), mieli bardzo bogatą mitologię podobną do egipskiej, greckiej czy rzymskiej. Poznanie historii powstawania biblii i religii żydowskiej wiele wyjaśnia, a chrześcijaństwo ma właśnie korzenie w judeizmie. Jezus biblijny to postać zmitologizowana, bo w rzeczywistości był zupełnie kimś innym, nie mającym nic wspólnego z boskością, potwierdzają to badania historyków. Prof. Wojciech Sady na YT na swoim kanale prowadzi wykłady na temat "Dzieje religii objawionych" Jest już 27 odcinek tego wykładu. Jak jesteś zainteresowany to radzę wszystkie po kolei wysłuchać, począwszy od pierwszych o powstaniu judeizmu po obecny, w którym omawia już chrześcijaństwo w XV i XVI wieku, wraz z wszystkimi jego odmianami.
@@YoelTheBibleGuy wiadomo, że judaizm i chrześcijaństwo interpretują Biblie w wielu aspektach odmiennie. Zapytałem, czy te interpretację są interpretacjami judaizmu czy chrześcijaństwa, bo nie do końca jest mi to jasne.
Dziękuję za rozjaśnienie. Omawiana przeze mnie interpretacja jest w różnych wariantach przyjmowana i w chrześcijańskich i w żydowskich kręgach biblistyki.
W dzisiejszej dobie Pan Bóg powiedział oto gniew mój jest przeciw domowi memu Izrael ,dawno temu Izrael był na najwyższym szczycie przy stole Pańskim, lecz teraz jest pod GNIEWEM Bożym, prorok Izajasz powiedział słowo Boże że w dniach ostatnich będzie masowe wytrawnie żydów, i choćby Was było tyle ile ziarenek piasku w morzu wszystkich wytrzeć tylko ostatnie pokolenie z rodu IZRAELA będzie święte dla Boga żywego, mówi że jego słowa nie wrzuca do niego do puki się nie wypełnią, historia pisma św czyli słowa Bożego jest piękne lecz nie kompletna
Zacznijmy może od tego, skąd się wzieli ci wszyscy aniołowie? O ich stworzeniu w księdze Genesis żadnego słowa. Że bóg unosił się samotnie nad wodą, można przyjąć, lepiej nie, ale skąd aniołowie? Że innego twórcy nie było, musimy przyjąć, że zostali stworzeni przez boga, pomiedzy nimi również szatan. Jak wiemy z praktyki, twór nie doròwnuje nigdy swojemu twórcy, raczej nie dorasta mu. Logicznym stwierdzeniem bóg przerasta złem swój twór szatana. W końcu gdyby go nie stworzył, nie byłoby zła na ziemi, tak więc to on odpowiedzialny jest, za obecny stan rzeczy.
@użytkownik po pierwsze, o stworzeniu szatana ani słowa. Po drugie, Jahwe prowadzi dialog więcej zakład z szatanem (Hiob), to znaczy, że byľ mu potrzebny.
"Powtarzam jeszcze raz - bóg nie stworzył szatana, tylko anioła" No właśnie o tym też ani słowa. Pytanie brzmiało, skąd ci wszyscy aniołowie? Podając szatana miałem na myśli aniołów, ponieważ, jeżeli jego pochodzenie da się ustalić, da się również pochodzenie reszty ustalić. Ale powracając do tych przemyśleń; Czytając Genesis, dokładniej kończące akt stworzenia bezkrytyczne spojrzenie boga na bilans swojej twórczości oraz samochwalne wysławianie tych wypocin skwitowaniem; „i wszystko było dobre“, a patrząc z tej właśnie perspektywy na dzisiejszy pełen intryg, kłamst i mordu wyimaginowany świat, samoistnie nasuwa się uporczywe pytanie; Dlaczego to niby „dobro“ się popsuło? Boskie rzeczy się nie psują. „I wszystko było dobre“, tak.., na pierwszy rzut oka, nie ryzykuj drugiego. Pytanie tylko; dla kogo było dobre?, i na jak długo? Jak już jesteśmy przy oku; Gdyby ta doktryna „oko za oko, ząb za ząb“ weszła kiedykolwiek w życie i była oficjalnym prawem, zapewne chodziliby prawie wszyscy ślepi i niedożywieni. Rozważając dalej o tym „Dobrze“, produkt może dorównać poziomem jego stwórcy, może więc być tylko tak dobry jak jego stwórca, ale nie jest w stanie go przerosnąć, praktycznie nie dorasta i nie dorównuje mu raczej (pomińmy tu sztuczną inteligencję). Bóg położył zbyt wiele nadzieji w produkt który stworzył, oczekując od niego więcej, jak potrafi wypełnić Nawiasem, jako „dobre“ należałoby z pewnością również uznać stworzenie szatana?, no ktoś go w końcu musiał stworzyć, skoro na początku bóg unosił się samotnie nad wodą. Jego późniejsza interakcja z diabłem pewnie też była dobra. Powiedzmy sobie jasno, „dobry“ bóg zrobił co mógł, teraz trzeba wezwać fachowca. Boże, chciałeś mieć lepiej jak jest, to trzeba było to lepiej stworzyć, ty jednak stworzyłeś radio ale chciałeś oglądać telewizor. Problem w tym wszystkim, że zamiast wyciągnąć konsekwencje z własnej nieudolność, bo to ty sam jesteś początkiem zła tworząc diabła, który jako twór nie może dorastać ci złem nawet do kostek, chcesz sądzić i karać twój twór. To tak jakby inżynier chciał ukarać skonstruowanego przez siebie robota za to, że nie chciał wykonać jakiegoś zadania, które nie zostało mu wcześniej oprogramowane.
@użytkownik Zastanòwmy siẹ nad tym zagadnieniem nieco głẹbiej. Po pierwsze, jeżeli wszystko było dobre i szatan też, to co skłoniło szatana do wystąpienia przeciwko bogu? - przecież żyjąc, jak pączek w maśle, nie występuje siẹ przeciwko swojemu „żywicielowi“ -, a co boga do strącenia szatana na ziemiẹ? Odpowiedź na to pytanie brzmi; Szatan jak również czẹść innych aniołów słusznie odmówiła pokłonu przed wypocinami boga Adamem (już wtedy wiedzieli, jaki to dobry gagatek ten boski twór, a patrząc z perspektywy czasu na dzisiejszą rzeczywistość mieli zupełną rację). Za to unicestwił bóg tych wszystkich przeciwnych aniołów, jednak szatana nie, jego zrzucił na ziemiẹ, dając mu nawet władzę. Po drugie, samoistnie nasuwa siẹ tu pytanie, jeżeli bóg stworzył dobrego anioła, jak pan twierdzi, dlaczego nie unicestwił go wraz z innymi aniołami?, pozwalając mu nawet panować, jednocześnie wiedząc, że jest on złem. Nawet gdyby, jak pan twierdzi, bóg stworzył dobrego anioła, to w momencie, kiedy rozpoznał, że stał się zły, nie unicestwił go na równi z innymi przeciwnymi aniołami, aby nie dopuścić do dalszego rozszerzania się zła, mało że tego nie zrobił, to dał mu nawet władzẹ. Wynika z tego, że bóg nie mógł obejść się bez zła, prowadząc z nim narrację, dialog, a nawet wchodząc z nim w zakłady. A jaki to dobry i litościwy to bóg kompaktowo tu.. ua-cam.com/video/4zMvk49yuLA/v-deo.html Trzeba było usunąć od razu to zło ze świata, to by go dzisiaj nie było, a nie pozwolić mu się rozszerzać, jak wir w computerze. Ale wszystko było dobre, szatan pewnie też. Nie przekonuje mnie wizja darowizny wiecznego życia, skoro jak widać, nawet sami aniołowie nie byli tym zachwyceni, innaczej nie przeciwstawiali by się stwórcy, pomijając tu fakt, że o stworzeniu aniołów ani słowa.
@użytkownik Po pierwsze, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Po drugie, z twojego wpisu wynika, że nie czytałeś od początku do końca ani razu bibli. Po trzecie, twój wpis, bo nie można tego nawet nazwaĉ odpowiedzią, nie podejmuje wogòle tematu zagadnienia, co jest wynikiem braku podstawowej wiedzy. Następnym razem zastanów się przed wpisem odpowiedzi. ua-cam.com/video/hBgw77OefCk/v-deo.html ua-cam.com/video/KZvbTTQ57TY/v-deo.html ua-cam.com/video/YbADQlJDeXg/v-deo.html
@użytkownik Psalmy są jedynie poetyckimi wypocimami człowieka, mające na celu wychwalanie boga, nie mając przy tym nic wspólnego z rzeczywistym aktem stworzenia. To słowa ludzi, nie stwórcy.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Nie drogi Panie! Bogiem Starego jak i Nowego Testamentu jest ten sam Bóg,nasz Pan Jezus Chrystus JHWH (Zbawiciel). Bóg Abrahama Izzaka i Jakuba. " Badacie Pisma, a one o mnie mówią " I tak jak nie rozpoznali Boga Żydzi,tak jest do dziś!,że niewielu Go rozpoznaje,że jest to Bóg,który przyszedł w ciele,jako syn człowieczy i jest On i Bogiem i Ojcem dla ludzkości,a Jego Ojcem jest Duch Boży,który unosił się nad wodami o którym mówił Pan Jezus,że Ojca nikt nigdy nie widział i nie rozmawiał (bo i nie może) "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" Duch Święty ich zespala i Pan Jezus wykonuje dzieła otrzymane od swojego Ojca. Bóg jest Duchem. Nie da się jaśniej wytłumaczyć,co Duch mówi do swoich wybranych. Pozdrawiam serdecznie...
@@andrzejszutenbach834 - kiedy czytam ST to widzę, że Bóg JHWH kazał zbudować świątynię! Więc czemu uważasz, że to nie On? To kto kazał świątynię zbudować?!? [zacytuje coś z Biblii, co mnie przekona, że świątynia nie powstała na zlecenie JHWH - bo ja mogę Ci zacytować, że to JHWH kazał budować świątynię!]. A, ok, już teraz zacytuję [podaję 1 cytat, ale mógłbym więcej; chcesz?]: Wj 39:32 BT2 (Biblia Tysiąclecia II [1971]) (32) *Tak wykonano wszelką robotę około budowy Namiotu Spotkania. Synowie Izraela wykonali zaś wszystko tak, jak to nakazał Jahwe Mojżeszowi: tak wykonali.*
@@Sheep627 - bo się dał omamić starożytnej herezji rodem od pewnego gościa o imieniu MARCJON. Ta herezja wraca jak bumerang i właśnie Andrzej oberwał tym bumerangiem... Przykre to, ale przekonanie takiego kogoś, że jest w błędzie, może być misją niewykonalną...
Fascynujące jest to że calogero grafasi, raz spotkał Boga, w gwieździe betelgaza, chyba, i jak w niego wszedł to były tam różne anioły. Potwierdzając że elohim to rada aniołów.
Dzięki za kolejny podcast. Dla mnie bomba
Dzięki za te materiały. Są bardzo wartościowe :)
Yoel, nawet nie wiem co napisać w tym komentarzu. Na pewno to, że szukałem Cię długi czas, w końcu znalazłem. I żeby nie było, cala chwała dla JHWH, dla Ciebie ani kapki, dla Twojego i mojego bezpieczeństwa... :-))
Wczoraj zawaliłem noc na Twoich wykładach, na pewno przejrzę je jeszcze raz i zadam sporo pytań. Do sedna, wiedz, że jesteś potrzebny, nawet jeżeli jesteś tępym narzędziem w rękach Ojca, to nie rezygnuj z tej funkcji i nagrywaj dalej bo dawno nie słuchałem czegoś równie neutralnego i pouczającego. Czekam na kolejne filmy z niecierpliwością, byłoby pięknie gdybyś zahaczył o temat prawa bo mam wrażenie, że w tym temacie w dzisiejszych czasach chrześcijaństwo jest najmocniej podzielone.
Niech Bóg będzie błogosławiony! A Ty Joel, rób co robisz bo robisz naprawdę świetną robotę.
Dziękuję Ci Joelu za kolejną porcję informacji.
Pozdrów ode mnie całą Twoją biologiczną Rodzinę.
cieszę się że dużo cytujesz ze Słowa z ilustracją tekstu i w twoim opracowaniu na język polskim dla mnie to jak mówią petarda. Mogę weryfikować to Objawienie które do mnie przychodzi z oryginałem pojęć znaczeniowych na tamten czas😇
Tak tylko z ciekawości pytam, czy Pan studiował Kabałę, szczególnie Zohar, EC Haim, TES itd.
Ciekawy materiał.
Witaj Joel. Dobrze widzieć Cię i słyszeć Twój głos. Naprawdę dobry temat.
Ps. Wspominam obiad z Jonatanem Martinem, spotkanie, sprzed wielu lat. Pozdrawiam.
Świetny materiał! Dzięki ;)
Mam pytanko, jak brzmią oryginalnie imiona uczniów Jezusa? Tzn apostołów, "tych dwunastu", w google ciężko znaleźć cokolwiek 😒
A jesli chodzi o nauczania, przesłuchałem wszystko, super materiał 🙂
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
17:38 jak to nie ma potwierdzenia, skoro właśnie podany cytat nim jest? El Elyon przydziela narody i Izrael otrzymuje elohim JHWH. Inni elohim otrzymali inne narody. Ciekawy zabieg... Omówić fragment i samemu sobie zaprzeczyć... Chyba że teksty z Kumran to spekulacje?
Pozdrawiam.
ChudyCube: Wierzyć w jakieś bóstwa z przed tysięcy lat!!!!
Warto dodać że El był najwyższym bogiem panteonu kananejskiego. Dodatku kocham ten fikołek prowadzącego gdzie daje temat czy żydzi byli monolatrystami politeistami czy monoteiztami po czym to wyrzuca i zastanawia się nad oryginalnością bożka xD.
Odpowiedzi jest kilka. Żydzi napoczątku byli monolatrystami sam JHWH nigdy nie mówi że inni bogowie nie istnieją a wręcz mówi o nich jakby istnieli np w Exodusie.
Dopiero od Eliasza a o pełnym monolatryźmie podczas niewoli babilońskiej.
A jak chodzi o oryginalność Jahwe to pierwotnie był bogiem burzy typowym dla starożytnych mitów bliskowzchodnich.
Jahwe osobiście włącza się w bitwy prowadzone (według) bibli przez izraelitów podobnie jak w mitologi greckiej. Warto wspomnieć że nie było żadnego wyjścia izraelitów z niewoli egipskiej nie ma żadnych dowodów na egzystowanie dużej grupy izraelitów w Egipcie więc skąd przyszli Izraelici? Wyłonili się z tamtejszej ludności przeprowadzając rewolucję w stylu bycia.
Dodatku wścieka się denerwuje przez co trzeba mu składać ofiary z palonego tłuszczu.
Ziomalu, robisz zajebistą robotę, rób więcej, chłonę jak gąbka to co mówisz
Dziękuje.
Dzięki za ciekawe nagranie!
Czekam na dalszą część - szczególnie że poznałem (poprzez komentarze na innym kanale) kogoś, kto nie uznaje osobowego szatana, a tylko myśli o złu jako jakiejś nieosobowej idei... (ten ktoś uznaje Biblię).
Jest okazja, to zapytam o coś innego:
Co myślisz o poglądzie (wcale nie takim jednostkowym), że te wszystkie opisy biblijne, gdy Bóg dokonuje jakichś sądów i zniszczeń - typu: potop; zagłada Sodomy; plagi egipskie, itp. - to są tylko takie tam opisy, że niby to Bóg robi (Bóg "bierze" na siebie odpowiedzialność, jak rodzic bierze odpowiedzialność za małoletnie dziecko), ale tak naprawdę to On tego nie robi, bo: Bóg nie zabija! (ten zwrot: "Bóg nie zabija" - przyświeca zwolennikom tego, co opisałem... A czemu nie zabija? bo dał prawo zakazujące zabijania, więc nie może łamać tego, co ustanowił...)?
Pozdrawiam i czekam na cd.
Witam na kanale i dziękuję za komentarz. Ta teoria, że Bóg nie zabija jest oparta o nieprawdziwe założenie, że Bóg nakazuje nie zabijać (w sensie absolutnym). Po pierwsze, przykazanie mówi lo tircach (nie morduj), czasownik lircoach; a zabijać, w sensie najszerszym "odbierać życie" to lehamit. Czyli mamy do czynienia z dwoma zupełnie innymi czasownikami. Po drugie, nawet gdyby Bóg zakazał odbierać życie innym ludziom w przykazaniach, to w dalszym ciągu jest to zobowiązanie ludzi, a nie samego Boga. To tak jak przepisy prawne: żaden obywatel nie może innego obywatela pozbawiać wolności, ale gwarant tego porządku może pozbawić wolności zgodnie z prawem. Podsumowując, Bóg zakazuje morderstwa, czyli bezprawnego odebrania życia, nie zabijania w ogóle. Pozdrawiam.
Zbyszek Gieroń: Stary Testament to "kopalnia" rozmaitych idei interpretacji bóstw i interakcji między starożytnymi myślicielami a rozmaitymi bóstwami. A Jak to wszystko miało się w stosunku do historycznej rzeczywistości? Cały wachlarz mistycyzmu dzisiaj można określić jedynie mitologią starożytnych ludów.
@@YoelTheBibleGuy - dzięki za odpowiedź! Podam namiar na to nagranie i ten komentarz komuś, kto głosi taką właśnie naukę, o jaką zapytałem...
@@YoelTheBibleGuy Zagadnienie rzekomej monolatrii lub henoteizmu Izraela w kanonicznych Księgach ST z sprzed Niewoli Babilońskiej to często grillowany temat przez liberalnych teologów "chrześcijańskich" aby udowodnić ewolucję religii żydowskiej i doprowadzić u ludzi do porzucenia przez nich chrześcijaństwa i zaufania do Biblii jako Słowa Bożego. Dobrze, że poruszasz ten temat. Monoteizm to nauka Pisma Świętego ST i NT.
Mnie natomiast dziwi, że ludzie tak łatwo wierzą w bezgraniczne miłosierdzie Boga, a zupełnie chcieliby odrzucić/zapomnieć o Jego SPRAWIEDLIWOŚCI.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawie,na koniec zostawiles najwazniejsze wyjasnienie,ktore definiuje Jedynego Prawdziwego Boga JHWH. Wielu jest tzw.bogow,bo ludzie ich tak okreslaja to sa zwykle "bozki". Ale tez sa istoty stworzone na obraz i podobienstwo Boga,wiec czasami nazywa ich sie Bogami w stosunku do czegos,kogos lub majacy cechy Boga Najwyzszego i je przejawiajacy. Poza tym Bog dal nam wglad tylko czesciowy do tego co sie dzieje w niebie i to narazie jest dla ludzi wystarczajace,aby pojac to co Bog przekazal, Rzym.1;19,20Czy jest jakis odcinek,w ktorym calkowicie "kladziesz na lopatki" wiare w tzw. trojce ,bo tak wielu szczerych chrzescijan w to wierzy,ze az jest to zatrwazajace.
Każdy mówi coś innego bo czytając biblię każdy rozumie ją inaczej. Moim zdaniem to dzieło literackie a nie święta księga natchniona przez Boga. To nie atak na biblię, to mój osobisty wniosek. Czym więcej dowiaduję się o tej księdze tym bardziej tracę wiarę w jej prawdziwość. Kiedyś byłam bardzo wierzącą osobą . Wszyscy się mylimy. Prawda może być zupełnie inna. Może kiedyś się dowiemy, a może i nie?
Tez tak sądzę.
@@panpogo Co Wy opowiadacie za glupoty z Lucyna O..... Biblia mowi,ze zaden bezbozny nie bedzie mial poznania,wiec tu tkwi cala przyczyna,ze przekrecaja albo dodaja lub odejmuja od Slowa Bozego. Zagladnijcie we wlasne serca,a znajdziecie przyczyne ...."maja oczy a nie widza,maja uszy a nie slysza....otepialy ich serca.."
Wie Pani, ludzie dochodzą do różnych wniosków co do wydarzeń z II Wojny Światowej, badając dokumenty historyczne. Naukowcy nie mogą czasami zgodzić sie co do implikacji wyników badań. Fakt, że czasami źródło nie prowadzi wszystkich zawsze do tych samych wniosków nie przesądza o jego wiarygodności. Biblia bez wątpienia jest dziełem literackim i to wielogatunkowym, ale w przeciwieństwie do innych ksiąg świętych opisuje wydarzenia, których ślad faktycznie można zobaczyć w badaniach archeologicznych lub świadectwach innych kultur. Czy wszystko jest potwierdzone archeologicznie? Oczywiście, że nie, ale zdumiewające jest to, co do tej pory zostało potwierdzone. Stary i Nowy Testament są w niesamowity sposób zakorzenione w historii. Nawet jeśli byśmy argumentowali, że nie każdy przekaz jest historyczny, nie każdy musiał być, czasami ważny jest cel narracyjny i tu wracamy do tych gatunków literackich. W Biblii są teksty kronikarskie, jak księgi królewskie czy księgi kronik, ale nie czytamy całej Biblii jako tekst kronikarski. W Biblii zawarta jest również poezja, np. Księga Psalmów, Przypowieści czy Hioba i należy je czytać zgodnie z założeniami księgi.
@@mariasophia925Zapewne masz rację.
Nikt i nic nie może równać sie z Tym o którym czytamy w Księdze Objawienia 4 : 11 a Pan Jezus Chrystus jest Jego odbiciem odblaskiem...
👍🏻🙂
🙂👍❤️🙏
A oto Polsko-Sanskrycka Boska Etymologia hebrajskiego słowa ELOHIM! ELOHIM + ŚWIATŁO (ŚIVAYATRO) → ŚIVAYAT•ALOŚIM → ŚIVAYAT•ARODŹIM → ŚIVAYAT•ARODŹI(VI)M → ŚIVAYAT•AROŚI(VI)M - Światło Zrodzone z ŚIVY!
Muzyka przeszkadza.
Kosmici takie Fakty piekło i diabeł wymyślił kościół
JAHWE JEHOWA JHWH nie jest imieniem Boga. To obca istota podszywająca się pod Boga i nie mająca z Bogiem nic wspólnego !
A skąd taki wniosek?
Super materiał, dzięki 🙃 zrobiłbyś kiedyś (a może już zrobiłeś) analizę kwestii 'Ducha Świętego'😶🌫. Kim jest, o co z Nim chodzi? Czy tłumaczenia z Nim związane są prawidłowe? Ruah itd... Z Bogiem 😇
Rafał Modzelewski: Istotnie jest o czym dyskutować - o DUCHACH??!! Weź się zastanów czy wiara w jakiekolwiek duchy ma sens i podstawy? Wymysły nawiedzonych osobników nie mają granic.
@@jar6193 Myślę, że bardzo ograniczasz swój własny światopogląd. Jeśli wychodzisz z założenia, że jak coś jest niewidzialne to nieistnieje, to naśliń palce i wsadź do kontaktu 😆wybacz za te dygresje, to nie w złośliwości, tylko żeby wskazać na błąd logiczny. Wykluczanie istnienia istot 'duchowych' tylko dlatego, że nie jesteś w stanie ich nacodzień zobaczyć czy usłyszeć, wcale nie powoduje, że ich nie ma. Ludzka percepcja jest ograniczona, nie dość że zaledwie 5 zmysłami to w dodatku mało rozwiniętym umysłem. Dzisiejsza technologia pozwala nam widzieć rzeczy za które jeszcze 50-100 lat temu albo by Cię wygnali albo zabili. Bakterie, mikroby, dalekie zakątki kosmosu, prąd, magnetyzm ... i tak można wymieniać. Same fale spektrum światła, światło widzialne dla oka ludzkiego to mniejwięcej 380-750 nm, a mamy przecież jeszcze 0-380 nm oraz wszystko to co jest powyżej 750 nm. Jeszcze można dodać do tego, że widzimy świat takim jakim nasze zmysły go odbierają i jak nam to tłumaczy umysł/mózg na podstwawie wysłanych impulsów. Co jeśli są rzeczy, których nasze zmysły nie są w stanie 'wyłapać' bo po prostu nie jesteśmy do tego przystosowani biologicznie? Wiesz, że są bakterie i mikroby które żyją w wulkanach albo stworzenia które żyją w mrokach dna oceanu, gdzie ciśnienie by nas zabiło w mgnieniu oka? Koncept 'Ducha' w kluczu jaki to pokazuje Hollywood, jakieś tam zjawy co straszy wszystkich w koło bez większego celu i sensu... faktycznie jest bzdurny i nie ma ani sensu ani podstaw. Jednak koncept samych istot 'duchowych' jest jak najbardziej sensowny, wystarczy odpowiednio zdefiniować 'duchowość'. Pozdrawiam i życzę szerszego spojrzenia.
@@Rafcio90 Cały "wykład" o percepcyjnych zdolnościach człowieka to rzecz powszechnie znana. Natomiast wierzący mylą duchowość człowieka z istnieniem jakiś duchów. Duchowość jest wytworem wysoko zorganizowanej struktury ludzkiego mózgu. Stwarza to wrażenie istnienia sfer niematerialnej rzeczywistości. Jeżeli w księgach kanonicznych lub biblii mówi się o "duchu świętym" który miał by oddziaływać na człowieka - czy to twórców "świętych" tekstów, czy w postaci objawień to są to subiektywne odczucia pod wpływem silnych przeżyć emocjonalnych, lub wrażeń zewnętrznych. Apokalipsa św. Jana powstała w skutek Jego przeżyć wynikających z prowadzonej głodówki. Podobne zjawiska mogą występować w przypadku snów, porażeń sennych, pod wpływem środków psychotropowych. Istnieją jeszcze zjawiska, których nauka jeszcze nie wyjaśniła i to stwarza pole do interpretacji istnienia sił nadprzyrodzonych. Wiadomo, że na człowieka oddziałuje wszechświat, poprzez promieniowanie kosmiczne, które jeszcze nie jest rozpoznane przez naukę, przykład, wiele osób ma zaburzenia snu podczas pełni księżyca. Człowiek, tak jak Ziemia i cała przyroda, jest "produktem" kosmosu i podlega jego wpływom. Stąd rodzi się wrażenie, że to siły "boskie" wpływają na człowieka. Od zarania dziejów człowiek nieznane zjawiska tłumaczył (i do dzisiaj to pokutuje) istnieniem bóstw, bogów, które wpływają na losy ludzkie.
@@jar6193 No cóż, Ciebie nie przekonał mój wykład, mnie nie przekonał Twój wykład. Nie dlatego, że brak w nim logiki, bo to co napisałeś mogłoby mieć sens dla przeciętnego zjadacza chleba. Jednak w moim osobistym wypadku jest trochę inaczej, bo miałem swoje, bardzo intenstywne przeżycie, spotkanie z 'czymś', jakąś istotą. Niestety nawet gdybym chciał zwalić winę na np: środki psychoaktywne, że ktoś mi dosypał grzybków do herbaty czy podkarmił lsd... no cóż, nic nie wyjaśni faktu, że nie miałem typowych symptomów dla psychoaktywnych narkotyków, że całe zjawisko trwało ponad 2 tygodnie stałego kontaktu z jakąś 'istotą' (dniem i nocą), że porozumiewanie się z tą istotą było na płaszczyźnie 'myśli obcego pochodzenia' oraz 'obrazów z ogromnym ładunkiem informacji'. Mało tego, ta 'istota' wiedziała rzeczy których ja wiedzieć nie mogłem i nie miałem jak, w jakimś stopniu mi przepowiadała przyszłość, pozwalała widzieć rzeczy, których normalnie gołym okiem nie widzę, a wtedy jak na zawołanie, gdy chciała mi coś ważnego pokazać, robiła to. Trzeba by dodać że towarzyszyły temu zjawisku dość nietypowe symptomy, jak np: płomień gorejący w okolicach serca (klatki piersiowej), niezwykle potężna euforia, która stale narastała, uczucie jakby 'wody' wylewanej na głowę, która sprawiała że czułem się lekki, bez ciężarów życia emocjonalnego czy fizycznego, ta istota odziwo w ciągu tych 2 tygodni, na podstawie codziennych sytuacji życiowych, dała mi takie streszczenie podstaw prawidłowego życia jak zostało ono opisane w Biblii.
I owszem, teraz możesz powiedzieć że to jakaś schizofrenia, że ktoś mnie naćpał czymś, czy inne bzdurne teorie, no ale dla mnie fakty mówią same za siebie. Żaden znany mi narkotyk nie daje 'tripa' na 2tygodnie+, nie mam stwierdzonych żadnych zaburzeń typu schizofrenia, zjawisko mi się powtórzyło, ale na krócej (około tydzień), gdy modliłem się dużo i starałem się unikać wszystkiego co Jezus określił 'złym', włącznie z higieną myśli.
Co do kwestii głodówki i postu, wielokrotnie pościłem, często przez wiele dni, w czasie postu gdy przekroczy się próg 'głodu' robi się o wiele łatwiej, paradoksalnie zaczynamy czuć się świetnie, zdrowo, lekko, detoksyfikacja organizmu działa w najlepsze. Jednak mimo wielokrotnych postów - czasami tygodniowych o samej wodzie i herbacie - nie miałem z tego powodu jakichś 'halucynacji' które mógłbym podpiąć pod wizję Apokalipsy Św. Jana.
Także trochę otworzyłem się przed obcą osobą w internecie, zapewne dla Ciebie to banialuki, a dla mnie to rzeczywistość którą przeżyłem i nadal przeżywam. Dlatego kwestia świata 'niewidzialnego' z mojej perspektywy jest czymś oczywistym. Inną sprawą jest że tego nie rozumiem i nie umiem w 100% wyjaśnić. Pozdrawiam
@@Rafcio90 Czytałem już kilka razy takie opisy wydarzeń u różnych osób. Natura ludzka jest do końca nie poznana. Nie neguje takich przeżyć, ale czytałem o badaniach prowadzonych przez neurologów i takie zjawiska u niektórych ludzi mają miejsce ale to wcale nie musi znaczy, że następuje kontakt z jakimiś siłami nadprzyrodzonymi. To co my obieramy zmysłami (wzrok słuch) to tylko bodźce a obrazy powstają w mózgu. I to mózg ma zdolność wytwarzania obrazów i wizji. Czasem ma się sny jakby nie z tego świata, miejsca w których się nigdy nie było ani nie oglądało na obrazach czy filmach, a przeżywa się jak by były rzeczywistością. Nie sugeruję niczego w Twoim przypadku. Coś co nieznane, niewytłumaczalne wcale nie musi pochodzić od boga, a tak to niestety ludzie tłumaczą. Judeizm ma początek w wierzeniach starożytnych ludów Kananu i plemion żydowskich którzy wierzyli w wielu bogów (jest sporo materiału na temat tych wierzeń), mieli bardzo bogatą mitologię podobną do egipskiej, greckiej czy rzymskiej. Poznanie historii powstawania biblii i religii żydowskiej wiele wyjaśnia, a chrześcijaństwo ma właśnie korzenie w judeizmie. Jezus biblijny to postać zmitologizowana, bo w rzeczywistości był zupełnie kimś innym, nie mającym nic wspólnego z boskością, potwierdzają to badania historyków. Prof. Wojciech Sady na YT na swoim kanale prowadzi wykłady na temat "Dzieje religii objawionych" Jest już 27 odcinek tego wykładu. Jak jesteś zainteresowany to radzę wszystkie po kolei wysłuchać, począwszy od pierwszych o powstaniu judeizmu po obecny, w którym omawia już chrześcijaństwo w XV i XVI wieku, wraz z wszystkimi jego odmianami.
Zastanawiam się, to judaizm, czy chrześcijaństwo?
Pana pytanie jest zbyt ogólnikowe.
@@YoelTheBibleGuy wiadomo, że judaizm i chrześcijaństwo interpretują Biblie w wielu aspektach odmiennie. Zapytałem, czy te interpretację są interpretacjami judaizmu czy chrześcijaństwa, bo nie do końca jest mi to jasne.
Dziękuję za rozjaśnienie. Omawiana przeze mnie interpretacja jest w różnych wariantach przyjmowana i w chrześcijańskich i w żydowskich kręgach biblistyki.
Ten Archanioł Gabriel , to jakiś Anioł Zapładniacz ! .
W dzisiejszej dobie Pan Bóg powiedział oto gniew mój jest przeciw domowi memu Izrael ,dawno temu Izrael był na najwyższym szczycie przy stole Pańskim, lecz teraz jest pod GNIEWEM Bożym, prorok Izajasz powiedział słowo Boże że w dniach ostatnich będzie masowe wytrawnie żydów, i choćby Was było tyle ile ziarenek piasku w morzu wszystkich wytrzeć tylko ostatnie pokolenie z rodu IZRAELA będzie święte dla Boga żywego, mówi że jego słowa nie wrzuca do niego do puki się nie wypełnią, historia pisma św czyli słowa Bożego jest piękne lecz nie kompletna
zgadza sie ale to samo tyczy sie innzch narodow i innych nacji, nie moze byc zydow wiecej niz innych nacji bo musi byc zachowana jakas proporcja,
Zacznijmy może od tego, skąd się wzieli ci wszyscy aniołowie? O ich stworzeniu w księdze Genesis żadnego słowa. Że bóg unosił się samotnie nad wodą, można przyjąć, lepiej nie, ale skąd aniołowie? Że innego twórcy nie było, musimy przyjąć, że zostali stworzeni przez boga, pomiedzy nimi również szatan. Jak wiemy z praktyki, twór nie doròwnuje nigdy swojemu twórcy, raczej nie dorasta mu. Logicznym stwierdzeniem bóg przerasta złem swój twór szatana. W końcu gdyby go nie stworzył, nie byłoby zła na ziemi, tak więc to on odpowiedzialny jest, za obecny stan rzeczy.
@użytkownik po pierwsze, o stworzeniu szatana ani słowa.
Po drugie, Jahwe prowadzi dialog więcej zakład z szatanem (Hiob), to znaczy, że byľ mu potrzebny.
"Powtarzam jeszcze raz - bóg nie stworzył szatana, tylko anioła"
No właśnie o tym też ani słowa. Pytanie brzmiało, skąd ci wszyscy aniołowie? Podając szatana miałem na myśli aniołów, ponieważ, jeżeli jego pochodzenie da się ustalić, da się również pochodzenie reszty ustalić.
Ale powracając do tych przemyśleń;
Czytając Genesis, dokładniej kończące akt stworzenia bezkrytyczne spojrzenie boga na bilans swojej twórczości oraz samochwalne wysławianie tych wypocin skwitowaniem; „i wszystko było dobre“, a patrząc z tej właśnie perspektywy na dzisiejszy pełen intryg, kłamst i mordu wyimaginowany świat, samoistnie nasuwa się uporczywe pytanie; Dlaczego to niby „dobro“ się popsuło? Boskie rzeczy się nie psują.
„I wszystko było dobre“, tak.., na pierwszy rzut oka, nie ryzykuj drugiego. Pytanie tylko; dla kogo było dobre?, i na jak długo?
Jak już jesteśmy przy oku; Gdyby ta doktryna „oko za oko, ząb za ząb“ weszła kiedykolwiek w życie i była oficjalnym prawem, zapewne chodziliby prawie wszyscy ślepi i niedożywieni.
Rozważając dalej o tym „Dobrze“, produkt może dorównać poziomem jego stwórcy, może więc być tylko tak dobry jak jego stwórca, ale nie jest w stanie go przerosnąć, praktycznie nie dorasta i nie dorównuje mu raczej (pomińmy tu sztuczną inteligencję). Bóg położył zbyt wiele nadzieji w produkt który stworzył, oczekując od niego więcej, jak potrafi wypełnić
Nawiasem, jako „dobre“ należałoby z pewnością również uznać stworzenie szatana?, no ktoś go w końcu musiał stworzyć, skoro na początku bóg unosił się samotnie nad wodą. Jego późniejsza interakcja z diabłem pewnie też była dobra. Powiedzmy sobie jasno, „dobry“ bóg zrobił co mógł, teraz trzeba wezwać fachowca. Boże, chciałeś mieć lepiej jak jest, to trzeba było to lepiej stworzyć, ty jednak stworzyłeś radio ale chciałeś oglądać telewizor. Problem w tym wszystkim, że zamiast wyciągnąć konsekwencje z własnej nieudolność, bo to ty sam jesteś początkiem zła tworząc diabła, który jako twór nie może dorastać ci złem nawet do kostek, chcesz sądzić i karać twój twór. To tak jakby inżynier chciał ukarać skonstruowanego przez siebie robota za to, że nie chciał wykonać jakiegoś zadania, które nie zostało mu wcześniej oprogramowane.
@użytkownik
Zastanòwmy siẹ nad tym zagadnieniem nieco głẹbiej.
Po pierwsze, jeżeli wszystko było dobre i szatan też, to co skłoniło szatana do wystąpienia przeciwko bogu? - przecież żyjąc, jak pączek w maśle, nie występuje siẹ przeciwko swojemu „żywicielowi“ -, a co boga do strącenia szatana na ziemiẹ? Odpowiedź na to pytanie brzmi; Szatan jak również czẹść innych aniołów słusznie odmówiła pokłonu przed wypocinami boga Adamem (już wtedy wiedzieli, jaki to dobry gagatek ten boski twór, a patrząc z perspektywy czasu na dzisiejszą rzeczywistość mieli zupełną rację). Za to unicestwił bóg tych wszystkich przeciwnych aniołów, jednak szatana nie, jego zrzucił na ziemiẹ, dając mu nawet władzę.
Po drugie, samoistnie nasuwa siẹ tu pytanie, jeżeli bóg stworzył dobrego anioła, jak pan twierdzi, dlaczego nie unicestwił go wraz z innymi aniołami?, pozwalając mu nawet panować, jednocześnie wiedząc, że jest on złem. Nawet gdyby, jak pan twierdzi, bóg stworzył dobrego anioła, to w momencie, kiedy rozpoznał, że stał się zły, nie unicestwił go na równi z innymi przeciwnymi aniołami, aby nie dopuścić do dalszego rozszerzania się zła, mało że tego nie zrobił, to dał mu nawet władzẹ. Wynika z tego, że bóg nie mógł obejść się bez zła, prowadząc z nim narrację, dialog, a nawet wchodząc z nim w zakłady. A jaki to dobry i litościwy to bóg kompaktowo tu..
ua-cam.com/video/4zMvk49yuLA/v-deo.html
Trzeba było usunąć od razu to zło ze świata, to by go dzisiaj nie było, a nie pozwolić mu się rozszerzać, jak wir w computerze. Ale wszystko było dobre, szatan pewnie też.
Nie przekonuje mnie wizja darowizny wiecznego życia, skoro jak widać, nawet sami aniołowie nie byli tym zachwyceni, innaczej nie przeciwstawiali by się stwórcy, pomijając tu fakt, że o stworzeniu aniołów ani słowa.
@użytkownik
Po pierwsze, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Po drugie, z twojego wpisu wynika, że nie czytałeś od początku do końca ani razu bibli.
Po trzecie, twój wpis, bo nie można tego nawet nazwaĉ odpowiedzią, nie podejmuje wogòle tematu zagadnienia, co jest wynikiem braku podstawowej wiedzy. Następnym razem zastanów się przed wpisem odpowiedzi.
ua-cam.com/video/hBgw77OefCk/v-deo.html
ua-cam.com/video/KZvbTTQ57TY/v-deo.html
ua-cam.com/video/YbADQlJDeXg/v-deo.html
@użytkownik
Psalmy są jedynie poetyckimi wypocimami człowieka, mające na celu wychwalanie boga, nie mając przy tym nic wspólnego z rzeczywistym aktem stworzenia. To słowa ludzi, nie stwórcy.
Ludzie co wy wypisujecie w tych komentarach ,to normalnie głowa boli. Niekturzy nie mają zielonego pojęcia o tematyce Biblijnej. Szok.
witam
Owych mędrców opisanych przez Mateusza, mogło być od 2 do 12, choć naogó podaje się 3.
Jesli jest wielu Bogow a 1 jest najwyzszy to jest Henoteizm a nie Politeizm
Izraelici byli henoteizm a nie politeistami. Jahwe byl jeden z wielu, ale najwazniejszy
W starym testamencie jest duzo zla...
status bostwa bez natury bostwa niewiele znaczy bo jest tylko ustalony umowny
naogół*
Szachar to brzmi jak szachraj hmm
Wytrace nie wytrzeć
Błąd na komórce dopóki wróci
Jahwe,to jeden z bożków czczonych przez Izraelitów,a nie Bóg Biblii
Czy JHWH (Jahwe) nakazał Izraelitom zbudować świątynię (najpierw przenośną na pustyni; potem murowaną w Jeruzalem)?
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Nie drogi Panie! Bogiem Starego jak i Nowego Testamentu jest ten sam Bóg,nasz Pan Jezus Chrystus JHWH (Zbawiciel). Bóg Abrahama Izzaka i Jakuba. " Badacie Pisma, a one o mnie mówią " I tak jak nie rozpoznali Boga Żydzi,tak jest do dziś!,że niewielu Go rozpoznaje,że jest to Bóg,który przyszedł w ciele,jako syn człowieczy i jest On i Bogiem i Ojcem dla ludzkości,a Jego Ojcem jest Duch Boży,który unosił się nad wodami o którym mówił Pan Jezus,że Ojca nikt nigdy nie widział i nie rozmawiał (bo i nie może) "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" Duch Święty ich zespala i Pan Jezus wykonuje dzieła otrzymane od swojego Ojca. Bóg jest Duchem. Nie da się jaśniej wytłumaczyć,co Duch mówi do swoich wybranych. Pozdrawiam serdecznie...
@@andrzejszutenbach834 - kiedy czytam ST to widzę, że Bóg JHWH kazał zbudować świątynię! Więc czemu uważasz, że to nie On? To kto kazał świątynię zbudować?!? [zacytuje coś z Biblii, co mnie przekona, że świątynia nie powstała na zlecenie JHWH - bo ja mogę Ci zacytować, że to JHWH kazał budować świątynię!].
A, ok, już teraz zacytuję [podaję 1 cytat, ale mógłbym więcej; chcesz?]:
Wj 39:32 BT2 (Biblia Tysiąclecia II [1971])
(32) *Tak wykonano wszelką robotę około budowy Namiotu Spotkania. Synowie Izraela wykonali zaś wszystko tak, jak to nakazał Jahwe Mojżeszowi: tak wykonali.*
Dlaczego tak uwazasz ?
@@Sheep627 - bo się dał omamić starożytnej herezji rodem od pewnego gościa o imieniu MARCJON. Ta herezja wraca jak bumerang i właśnie Andrzej oberwał tym bumerangiem... Przykre to, ale przekonanie takiego kogoś, że jest w błędzie, może być misją niewykonalną...
Fascynujące jest to że calogero grafasi, raz spotkał Boga, w gwieździe betelgaza, chyba, i jak w niego wszedł to były tam różne anioły. Potwierdzając że elohim to rada aniołów.