Kajakowy problem i statutowe zawiłości - Porozmawiajmy o wędkarstwie odc. 5
Вставка
- Опубліковано 27 лис 2024
- Zapraszamy na piątą część cyklu "Porozmawiajmy o wędkarstwie", w którym Dariusz Dziemianowicz Wiceprezes ZG PZW do spraw mediów i promocji oraz Wiesław Heliniak Wiceprezes ZG PZW ds. ochrony i zagospodarowania wód będą odpowiadać na Wsze pytania dotyczące działań Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego i zagadnień związanych z sytuacją wędkarstwa w Polsce.
No to ja zadaję pytanie filmowo : ua-cam.com/video/FbKabbyhxyw/v-deo.html
Chciałbym poruszyć jeszcze jeden temat. Mianowicie temat prywatnych stawów hodowlanych, które napełniają sobie stawy wodą z państwowych rzek. Pochodzę z małej miejscowości w której znajdują się takie stawy. W okresie napełniania stawów rzeka praktycznie umiera. Jest płytka że ledwo pijawki przeżywają. Taka gwałtowna regulacja małej rzeki działa na nią destrukcyjnie. Oprócz okoni i drobnicy uciekającej ze stawów nie ma innych ryb, a pamięta czasy dzieciństwa kiedy łowiłem w niej szczupaki, płocie, jelce, miętusy. Były również raki i minogi. Teraz ta rzeka praktycznie nie żyje. Szkoda, bo kiedyś czasami zdarzał się nawet pstrąg. Myślę że temu problemowi też należy się przyjrzeć. Pozdrawiam.
Zgłoś to do wód polskich i np. koła czy użytkownika rybackiego wody.
Panowie mimo wszystko nie uważam, że kajaki to największy problem naszych wód i naszego wędkarstwa. Rzeki ze spływami kajakowymi to pewnie kilka procent całego zasobu wód PZW. Są większe problemy, które dotyczą większej ilości wód. Dziś widzimy, że coraz trudniej dojechać, lub dojść nad nasze wody. Wszędzie wokół jezior działki budowlane i inne pogrodzone tereny. Jak tak dalej pójdzie za 20 lat nie będzie jak dojść nad wodę, bo wszędzie wokół jeziora będą tylko prywatne pogrodzone posesje. Poza tym nadal w zasobach okręgów są wody bez jakiegokolwiek dojazdu. Wszędzie wokół pola, a miejscowi utrudniają jeszcze wędkarzom jakikolwiek dojazd nad te wody. Jak takie wody upilnować?? Ktoś w ogóle nad tym panuje. Często na terenach, które 20 lat temu były terenami zalewowymi rzek powstają mini osiedla. Rozumiem, że ludzie chcą mieszkać dziś na wsi, blisko wody, ale nie można tego robić kosztem przyrody...
Rzeka Obra na odcinku Bledzew - Skwierzyna.
Statut faktycznie musi zostać zmieniony bo nijak się ma do przepisów prawa.
Z Bzurą na odcinku mazowieckim nie ma aż takiego problemu, kto tak twierdzi sieje ferment. Jest to średnia rzeka i z kilkunastoma kajaki świetnie sobie poradzi. Rawka, Pisia czy Utrata owszem są zbyt małe. Kwestia usuwania zwalisk czy pozostawianych śmieci przez kajakarzy, woła o pomstę do nieba i tu potrzeba zmian, ale musimy wziąć pod uwagę, że nasi "koledzy" gumofilce śmiecą równie grubo. Nie trzeba być mędrcem aby zauważyć, że potrzeba jest nie zmian, tylko grubych zmian. Począwszy od szczebli najwyższych. Wykorzystajcie Panowie nadchodzącą szansę jaką jest niewątpliwie zmiana obecnie archaicznej ustawy o rybactwie śródlądowym. Przy okazji nasuwa się myśl czy nie potrzebne są nowe regulacje co do zapisów swobodnego dostępu do wody w Prawie Wodnym. A Statut..? On dawno powinien być zmieniony.
Łapka w górę na zachętę.
Jestem wielce ciekaw, jak aktywiści fundacji, którzy niewątpliwie bywają nad przytoczonymi w komentarzu rzekami (rzeczkami) kilkadziesiąt razy w roku na rybach, rozróżniają śmieci pozostawione przez wędkarzy obutych w gumofilce, od śmieci, które pozostawili obleczeni w poliestrowe trykoty wędkarscy "profesjonaliści"?
Numery na kajaki i fotopułapki w miejscach gdzie było najwięcej śmieci
Odra. Kierunek do Kędzierzyn Koźle praktycznie od samej granicy. Spływają robią dzikie obozy w których spia w tym czasie nie rzadko kłusują a potem zostawiają folie czy inne rzeczy z których budują prowizoryczne obozy a potem żeby było lżej zostawiają i płyną dalej. Słyszałem o takich co kupują w budowlanym 2folie na weekend i koczują od strony wody bo tam praktycznie kontrola jest nie możliwa
Rzeka Reda pzw Gdański
Śmieci, pływanie kajakami pod wpływem alkoholu wycinanie przeszkud wodnych oraz pływanie w okresach ochronnych i wodowanie kajaków w miejscach niedozwolonych
Z Inowrocławia do Kruszwicy tam pływają nie tylko kajaki ale łódzkie motorowe rzeka Noteć
z barcina do łącka tak samo . pielgrzymki normalnie całe ,, i jeszcze pyskówka że pływać nie mogą bo ryby łowisz..
Lepiej uregulujcie to że ja będąc ze Śląska a mieszkając w zachodniopomorskim muszę wam płacić podwójne opłaty . Żenada zacznijcie myśleć o swoim związku a nie szukać problemu tam gdzie go nie ma
Rzeka Krutynia ludzi masa tak samo jak i śmieci po nich. Skoro my wędkarze wnosimy opłaty za wędkowanie takie same opłaty powinni wnosić kajakarze
Bez obejrzenia napiszę tylko tyle: w tym roku pierwszy i ostatni raz wykupiłem zezwolenie PZW (PZW Gdańsk). Takiego bezrybia to jeszcze w życiu nie widziałem. A co najlepsze to to że ewentualne zarybienia są robione ze składek wędkarzy a ryby odławiane przez tzw odłów kontrolny i zysk ze sprzedaży ryb leci do prywatnych kieszeni.
Temat rzeka 😎 kajakarze też mają wędkarzy za śmieciarzy i pijaków 🙂 nie da się tego pogodzić.
Dokładnie to samo na rzece Kłodnicy gdzie jest to kraina pstrąga i lipienia
Rzeka rzeką a jezioro rokola tam to sie dzieje skuter na skterze i narciarze po spławikach smigają rokola powiat otwocki pozdrawiam
Rzeka Świder od rano do nocy kajaki lecą, kolejki jak za komuny! Serio w wodzie nie da się stać nawet, do tego np żyłki z przynętami przywiązane do różnych przeszkód(kłusownicy)
woj. świętokrzyskie, Morawica, rzeka Czarna Nida, katowany odcinek i tarliska przez kajakarzy.
Ratujcie rzeka Widawka i Grabia cały rok pływają a ujście Grabi do Widawki ogrodzony cały teren do samej rzeki.To są bardzo małe i urokliwe rzeczki a firm kajakarskich mnóstwo zobaczcie w internecie.
To czemu do Marszałka Wojewódzkiego nie wystąpicie o zakaz pływania w tym okresie na danym odcinku na którym wyznaczycie tarlisko?
Okręg Nadnotecki, rzeki Dobrzyca, Piława,Rurzyca i Głomia to co tam się dzieje woła o pomstę do nieba. Mowa oczywiście o setkach jak nie tysiącach kajakarzy.
Kto widział ten potwierdzi. Rozumiem ten sposób rekreacji ale trzeba nad tym zapanować. Śmieci, krzyki a przede wszystkim niszczenie tarlisk i siedlisk ryb, często nieświadomie .
Rzeczka Wełna ( Oborniki Wielkopolskie ) od miejscowości Jaracz kajakarze niszczą rzeka przedzierając się szorują po roślinności wodnej i kamieniach w płytkich miejscach a jest tam po jednej stronie rzeczki rezerwat . Spływy to tragedia hałas i śmieci .
rzeka Warta miejsowosc KOŁO i miejscowosc UNIEJÓW oczywiscie całe okolice tych miejsowosci .
Mówicie o rzekach, a co że stawami? W Pruszkowie w parku potulickim pod nosem zarządu PZW też pływają kajaki po stawach, plączą zestawy i nic sobie nie robią z tym że ktoś wędkuje. I ktoś coś zrobi?
Rzeczka Myśla powiat Myśliborski. Od wioski Mostno do ujścia w Odrze
Kanał Żerański . Warszawa . Syfiarze i brudasy. Kajaki powinny posiadać jakieś nr boczne jak każda jednostka pływająca . Umożliwiło by to zgłoszenie i identyfikacje konkretnych kajakarzy
Rzeka Wkra,gmina Joniec,kajaków więcej niż wody,syf,pijaństwo i hałas od świtu do nocy,o wędkowaniu można zapomnieć
Tak naprawdę to oni nic z tym nie zrobią tam jest za duża kasa
Rzeka Liwiec i Kostrzyń okręg PZW Siedlce. Rzeka Świder okręg PZW Mazowiecki setki kajaków dziennie.
Maja racje ,ale czy to najważniejszy problem w tym czasie ,poruszajcie temat zarybien ,bo fajnie ze poruszacie wszystkie problemy ,ale serio ? W rzekach ryby sobie w miarę poradzą,podkreślam w miarę ,ale jeziora to umarły bez zarybien i ochrony i wierzcie mi ważniejsza ochrona przed wędkarzami niż kłusownikami
Cześć
Wszystko pięknie z tym nowym statutem ale kto go ma napisać bo jak ta ubecja i stare pierdziele to nic z tego dobrego nie wyniknie
Przepraszam z ciekawości, dlaczego PZW potrzeba wiceprezesów ? Sztucznie napompowana administracja, jak za starych czasów.
Panie Szymański, dlaczego Pan łamie moje prawa statutowe blokując moją osobę na FB ZG PZW??
Narusza to też Art 225 KPA.
Będzie w tej sprawie piano
Bardzo dobry pomysł jeśli chodzi o statut i komentarze/interpretacje Panie Wiesławie 👍
Kajakowanie powinno byc pozwolone tylko od 11 rano do 4 popoludniu.
@ben benson Bo do tej pory przewaznie wedkarze lowia ryby. Popoludniu nic nie bierze
@ben bensonNie lowienie dozwolone nadal tylko kajakowanie od 11 do 16.
Rzeka Brda, PZW Bydgoszcz, kilkukilometrowy odcinek górski, od tamy w Smukale do węzła Zachodniego na czyżkówku.. Kajak na kajaku.. Wystarczy zabronić spływów na odcinku górskim.. Niech zaczynają z odcinka miejskiego od dawnej papierni, tam już wszystkie brzegi zabetonowane... No ale po co, przecież trzeba pływać szlakiem papieskim ( Jana Pawła II )
Będziecie zmieniać statut. Jak to powiedziałeś mądre głowy??? Czyli kto starzy działacze??? Jaja sobie robicie. Ośmieszacie się. Beton betonem goni
Rzeka Bug powiat Włodawski
Rzeka Bug Mielnik
Panowie myśleli, dumali, rozmawiali i wpadli na wspaniały pomysł, że poproszą firmy organizujące spływy, aby te ograniczyły swoje biznesy, odmawiały klientom pomieszając swoje dochody....i sprawa kajaków załatwiona🤯
Dzisiaj kamera wśród zwierząt. "Wywiad z wydrami" 😂
Panowie zacznijcie od naszego środowiska, gdzie się nie pójdzie nad wodę mnóstwo śmieci po wędkarzach. NIE POTRAFICIE nauczyć wędkarzy sprzątania po sobie, a bierzecie się za innych użytkowników wód. "Firmy kajakowe" nie śmiecą tylko ludzie korzystający z ich usług. Kolejny film WW z typu "Coś byśmy nagrali".
PS. jedyne mądre słowa wypowiedział Pan Wiesio z tym się zgadzam.
Nie sądzisz że to śmiecenie nie wynika z "braku nauk" zachowania czystości przez pzw, tylko to zasrany obowiązek każdego z nas żeby nie śmiecić?
Ilanka lubuskie
Firmy zajmujące się splywami kajakowymi powolny płacić dla danego okręgu pzw po której spływają 10 zł od kajaka
ale pierdolenie
Rozwiązać to całe Pzw bo to jest problem wszędzie dopłaty a ryb jak na lekarstwo
Niewiem Panowie co mam pisać i po co. ale napisze co mi osobiście sie nie podoba. Rzeka Wel uczeszczana wybitnie przez kajaki wiadomo kto płaci i utrzymuje tą rzekę. Ja osobiście jestem zdania żeby płacić 2 razy droższe stawki za wedkarstwo ale na Boga kontrola kontrola i jeszcze raz kontrola. Amur brak wymiaru i ochrony o zarybianiu nie wspomne niema bardziej sportowej ryby każdy kto miał z nim doczynienie mowie tu o duzych osobnikach chce łowić te torpedy. Badania nad wpływem amura na środowisko są mizerne. wymiary ochronne ryb podtawa i kontrola a nawet uprawnienia wędkaży do kontroli. szanować wędkarzy sportowych!