Znów porcja wiedzy zaserwowana w czytelny sposób i jak zwykle zgrabnie, wartko, z sensem i tresciwie. Wiesz o czym mówisz, masz doświadczenie i wiedzę, by porównać i ocenić różne rowery, wyłapać niuanse. Obejrzałem z przyjemnością odcinek, mimo że fule mnie nie interesują. (Choc się podobają ;) Podesłalem link tego filmiku koledze, który marzy o kupnie fula. Pozdrawiam :)
Mieszkam w Beskidach, lekki full do XC to najlepszy rower w ten teren. Mam BMC Fourstroke 01 zbiera się lepiej niż mój HT a na zjazdach jedziesz jak po asfalcie ;) Oczywiście taki rower do max 11kg.
Również uważam, że w takich warunkach lekki full XC jest najlepszym wyjściem. Największym minusem jednak takiego fulla jest jego początkowa cena i późniejsze koszty utrzymania, chcąc robić serwis zgodnie z rockshockiem samą moją rebę powinienem wysyłać na serwis co 50h jazdy, w fullu dochodzi serwis tylnego amortyzatora, myk myka oraz całego tylnego zawieszenia :(
Fajny film. Moim zdaniem full w typowym xc nie jest aż tak potrzebny. Natomiast lepszą propozycją z decathlonu jest AM100 s gdzie masz 35mm goleni i geometrię zjazdową co daje duży plus na zjazdach. Jednak na płaskim się łatwo umęczyć takim trailem
Do zabawy jako drugi rower ten AM 100s wygrywa. Jako jedyny rower mtb, jeszcze jak ktoś mieszka w płaskopolsce, tak jak ja, to XC 100s może być lepszy.
naprawde fajna recka. nigdy poza górami nie jeździłem na fullu bo ja nawet hardtaila sobie zbyt czesto usztywniam z przodu ;) nie znosze pompowania gumy i wytracania energii . a zjazdy to może 20% całej mojej jazdy.. co do wartości rowerów poza tym że Decathlon ma naprawde dobrze i bezkonkurencyjnie wycenione rowery.. to ja sie przekonalem ze najwieksza wartosc jednak maja naprawde wysokiej klasy rowery uzywane z karbonowymi ramami. taki wybór że aż głowa boli od 3- 5 tyś jest ich naprawde duzo. do wyboru do koloru geometrie, osprzęty, stan techniczny itd. modele nawet stare jak świat typu Giant XTC z 2016 czy 2017 z ośką QR z tyłu będzie lepszy niż najlepszy aluminiowy rower za 5 koła ze sklepu. a taki XTC osatnio poszedł jeden za 3 koła a inny za 2200. (przegapiłem) .
Zależy do czego chcesz używać. Jeśli do mocniejszego tyrania w lesie, lepszy będzie nowszy rower alu na sztywnych osiach, np. obecnie jest dostępny race 700 za 3200 zł - czyli stare XC 100 w nowym malowaniu, w technicznym terenie zje na śniadanie rower na QR. Giant miał w tamtych latach główkę mostka pod kątem 71,5°, obecnie w rowerach crossowych czy grawelach mamy już 71, taki rower będzie się kiepsko prowadził w dół. Ze względu na brak sztywnych osi nie wsadzimy tam sztywnych kół. Giant jako ostatni odkrył, że parowanie 29" z QR to średni pomysł w sporcie. Może taki giant być super, jeśli ktoś jeździ bardziej rekreacyjnie, wtedy kątowanie nie przeszkadza i nie ma problemu ze sztywnością na technicznych zjazdach. W starych rowerach wyścigowych koszt doprowadzenia do ładu może być bardzo wysoki, bo nikt nie wydał 10-15k pln aby dojeżdżać po bułki po ścieżce rowerowej :)
@@podrozenalapach powiem tak . Dzięki za obszerne wyjaśnienia i podejrzewam że w większości masz rację. Co prawda w cenie 2500 taki xtc ma jeszcze sens ale do upgradeu i nowoczesnej geometrii to mu trochę brakuje pomijając już sam fakt brakuje sztywnych osi nawet tych wcześniejszych ;) dzięki za info. Widziałem już tego race 700 mega nie podoba mi się malowanie.. chociaż to oczywiście pierdoła Natomiast starsze XC były na Nx i chyba miały lżejsze opony mocniejsze. Właśnie chce wsiąść z Decathlonu na wypożyczenie XC 100 na test.. myślę że 24h po parę godzin pedalowania jednego i drugiego dnia dadzą mi jakiś ogląd na tę geometrię i ramę. Generalnie myślę że się z nią polubie aczkolwiek przesiadka z Accent peak (QR) 2017 (główka 72 stopnie) na 69.5. w rockriderzr. może być odczuwalna 😳😂. Zobaczymy. Może się słyszę na używkę xc500 to podobno to samo tylko o 2 półki wyższy osprzęt.
XC 100, XC 500 i race 700 to identyczne ramy, te 69,5 jest uważane za dość stare kątowanie, ale jeśli nie chcesz się bawić na tym rowerze w enduro jest ok, my mamy teraz w rowerach 68°, po płaskim i w lekkim terenie nie jest odczuwalna zmiana w stosunku do 69,5. Ten napęd NX był super, ale obecna deorka też działa bardzo ładnie, choć gorzej będzie na asfalcie ze względu na większe skoki między biegami i mniejszą zębatkę w korbie, ale jest to do wymiany (zębatka w korbie) za 50 zł. Stary XC 100 na NX był kiedyś na tragicznych hutchinsonach toro, miałem takie, są tragiczne. Później były krakeny - dużo lepsze, nastepnie vittorie barzo/mazcel - świetne opony i teraz ponownie krakeny. Tragicznie nie jest ale mogło być lepiej. XC 500 miała GX, kasetę GX i rebę. Reba jest super, GX zmienia ładnie biegi, choć eksploatacja samej przerzutki i kasety jest droga, kaseta kosztuje 500-600 zł, same kółka do przerzutki 100 zł. Pod tym względem nowe deoreki to mniej niż połowa kosztów w stosunku do GX, ale GX miał korbę 34 z kasetą 10-50/10-52, dającą fajną prędkość maksymalną.
Jeszcze jednego kosztu nie uwzględniłeś. Zęby :) to nie jest przypadek, że te rowery nie są praktycznie widywane na bikeparkach, czy jakichś mniejszych miejscach z przeszkodami na trasie.
My się trochę czepiamy tego roweru bo jest fullem i porównujemy go do innych fulli, takich jak canyon neuron, spectral, z oferty decathlonu np. AM 100s, ale ten rower to bardziej alternatywa dla hardtaili, jak ktoś chce mieć po prostu wygodniejszy rower, który trochę więcej wybacza. W takim bielsku czy szczyrku zdecydowanie wygodniej i bezpieczniej jednak jechać na takim fullu niż na hardtailu do XC. Z przodu mamy całkiem przyzwoite 68°, to taki standard w obecnych XC i standard 1-2 lata temu w rowerach downcountry. Na maratonach XCM regularnie widzę te rowery, na Toruńskim bike parku mój jest chyba jedyny, ale to też nie jest wyznacznik, bo najpopularniejszy full na toruńskim bikeparku to rockrider ST 530 s za 2500 zł :)
Wybaczam. Ja go kupiłem aby sprawdzić jak będzie się jeździło na fullu. Teraz wiem, że zwiększając skok amortyzatora powinny też poszerzyć się golenie. Teoretycznie amortyzator można wymienić, ale raczej nie tędy droga. Dla mnie ten rower jest miękki na zjazdach, ale powiedzmy, że jeżdżę dość agresywnie na zjazdach. Na filmie są ujęcia z jazdy, kiedy jeździłem z psem, nie mogę wtedy puścić klamek i jechać z pełną prędkością. Jako uniwersalny rower do jazdy po wszystkim jest wystarczający, do zastosowań w stronę enduro to rzeczywiście strata pieniędzy.
Do XC to ht, wszystko inne to uciekajace waty na podjazdach. Miekki wiotki ciężki, taki jest ten rower. Teren w którym jezdzisz to raczej plaskopolska z tego co widzę. Jedynie góry to full ma jakis sens.
W okolicy 8k pln za rower to HT wygrywa, full w tej cenie będzie dużo cięższy. Poniżej 8k HT zdecydowanie wygrywa. Mając jednak 15-20k pln nawet w XC wygrywa wtedy full. Ja cały sezon się ścigałem w Pomerani na pomorzu, na 9 wyścigów, na 2 HT były lepszym wyborem, reszta fulle, milko mazury mtb ze względu na płaskie podjazdy i dużo tras które biegną przez środek pola zdecydowanie full.
Na forach trek często jest chłopcem do bicia. Jest to jedna z największych marek, ale przez to mocno windują ceny. Trek marlin 7 to dobry rower na szutry i na spokojniejszą jazdę. Nie nastawiałbym się na agresywną jazdę po korzeniach i szybkich singlach. Osprzętowo bardzo podobny do wcześniej prezentowanego EXPL 540. W treku masz sprężynowego, ciężkiego rockshocka, praca jest tam gorsza niż powietrzne sr suntoury, ale są praktycznie bezobsługowe, nadgarstki na cięższych zjazdach mocniej oberwą, ale przy lżejszym użytkowaniu da radę. Lubię ten napęd 1x10 deore, rozpiętość 11-46 jest ok, nie ok jest zębatka z przodu z 28 zębami. Podjedziesz wszystko, ale będzie Ci brakowało na prostych, asfaltowych odcinkach, o zjazdach już nie wspominając. Stare napędy 3x miały zębatki 22-32-42, a tu 28, więc prędkość maksymalna tego roweru jest niższa niż na starym rowerze z kołami 26" z napędem 3x9 jadąc na środkowym blacie. Vmax w okolicy 30 km/h. Koła bardziej w standardzie crossowym niż mtb, mają tylko 20mm szerokości wewnętrznej, opona o szerokości 2,25 i więcej będzie trochę pływać, ale to ponownie - na szybkich singlach. Minus u mnie ma też rama, ma koła pod szybkozamykacze QR zamiast sztywnych osi, ale w tej cenie to raczej standard. Nie widzę żadnej wzmianki, czy rama ma zwężaną główkę, ale to raczej bez znaczenia, bo jest już całkiem przyzwoity amortyzator na wstępie. Podsumowując - w cenie poniżej 3k do jeżdżenia po szutrach, mieście i lekkich ścieżek w lesie, po wymianie korby na 32/34 będzie spoko. Do okazjonalnych startów w maratonie mtb ujdzie, do ambitiejszych singli w stylu bielsko biała, szczyrk, Myślenice itp odpada, do lżejszych w stylu Świeradów będzie ok. Jeśli myślisz o kupnie roweru i późniejszych modyfikacjach, to odpuść i szukaj czegoś z ramą na sztywnych osiach w stylu EXPL 540. Konkurencja dla Treka, z podobną ramą i minimalnie lepszym wyposażeniem za 400-500 zł mniej to indiana 5.9, w indianie będzie raczej gorszy serwis gwarancyjny.
Mam pytanko co do amorka bolany z aliexpres warto kupic bo moj stary sie zajechal i szukam czegos na powietrzu niby fajna waga ale jak jest z trwaloscia pozdro
Akurat przygotowuje film z rowerem Edzi - st530 do którego wstawiłem ten amortyzator. W cenie poniżej 500 zł jest ok. Powyżej wolałbym dorzucić z 200 zł do ściągniętego z nowego roweru jakiegoś recona czy Judy. Jakość pracy jest niższa niż manitou czy któryś z rockshockow. Bym go bardziej porównał do sr suntoura xcr air. Na minus jeszcze skok. Realnie ten bolany ma bliżej 80mm niż 100.
Wskaż mi jeden rower do xc z myk mykiem, który będzie ważył jako nowy full poniżej 10kg. Xc 900s za 20k waży 11 kg, canyon lux za 42k pln waży 10,16. Większość osób ma cięższe ht do xc niż 10kg.
Znów porcja wiedzy zaserwowana w czytelny sposób i jak zwykle zgrabnie, wartko, z sensem i tresciwie. Wiesz o czym mówisz, masz doświadczenie i wiedzę, by porównać i ocenić różne rowery, wyłapać niuanse.
Obejrzałem z przyjemnością odcinek, mimo że fule mnie nie interesują. (Choc się podobają ;)
Podesłalem link tego filmiku koledze, który marzy o kupnie fula.
Pozdrawiam :)
Mieszkam w Beskidach, lekki full do XC to najlepszy rower w ten teren. Mam BMC Fourstroke 01 zbiera się lepiej niż mój HT a na zjazdach jedziesz jak po asfalcie ;) Oczywiście taki rower do max 11kg.
Również uważam, że w takich warunkach lekki full XC jest najlepszym wyjściem. Największym minusem jednak takiego fulla jest jego początkowa cena i późniejsze koszty utrzymania, chcąc robić serwis zgodnie z rockshockiem samą moją rebę powinienem wysyłać na serwis co 50h jazdy, w fullu dochodzi serwis tylnego amortyzatora, myk myka oraz całego tylnego zawieszenia :(
Fajny film. Moim zdaniem full w typowym xc nie jest aż tak potrzebny. Natomiast lepszą propozycją z decathlonu jest AM100 s gdzie masz 35mm goleni i geometrię zjazdową co daje duży plus na zjazdach. Jednak na płaskim się łatwo umęczyć takim trailem
Do zabawy jako drugi rower ten AM 100s wygrywa. Jako jedyny rower mtb, jeszcze jak ktoś mieszka w płaskopolsce, tak jak ja, to XC 100s może być lepszy.
naprawde fajna recka. nigdy poza górami nie jeździłem na fullu bo ja nawet hardtaila sobie zbyt czesto usztywniam z przodu ;) nie znosze pompowania gumy i wytracania energii . a zjazdy to może 20% całej mojej jazdy.. co do wartości rowerów poza tym że Decathlon ma naprawde dobrze i bezkonkurencyjnie wycenione rowery.. to ja sie przekonalem ze najwieksza wartosc jednak maja naprawde wysokiej klasy rowery uzywane z karbonowymi ramami. taki wybór że aż głowa boli od 3- 5 tyś jest ich naprawde duzo. do wyboru do koloru geometrie, osprzęty, stan techniczny itd. modele nawet stare jak świat typu Giant XTC z 2016 czy 2017 z ośką QR z tyłu będzie lepszy niż najlepszy aluminiowy rower za 5 koła ze sklepu. a taki XTC osatnio poszedł jeden za 3 koła a inny za 2200. (przegapiłem) .
Zależy do czego chcesz używać. Jeśli do mocniejszego tyrania w lesie, lepszy będzie nowszy rower alu na sztywnych osiach, np. obecnie jest dostępny race 700 za 3200 zł - czyli stare XC 100 w nowym malowaniu, w technicznym terenie zje na śniadanie rower na QR. Giant miał w tamtych latach główkę mostka pod kątem 71,5°, obecnie w rowerach crossowych czy grawelach mamy już 71, taki rower będzie się kiepsko prowadził w dół. Ze względu na brak sztywnych osi nie wsadzimy tam sztywnych kół. Giant jako ostatni odkrył, że parowanie 29" z QR to średni pomysł w sporcie. Może taki giant być super, jeśli ktoś jeździ bardziej rekreacyjnie, wtedy kątowanie nie przeszkadza i nie ma problemu ze sztywnością na technicznych zjazdach. W starych rowerach wyścigowych koszt doprowadzenia do ładu może być bardzo wysoki, bo nikt nie wydał 10-15k pln aby dojeżdżać po bułki po ścieżce rowerowej :)
@@podrozenalapach powiem tak
. Dzięki za obszerne wyjaśnienia i podejrzewam że w większości masz rację. Co prawda w cenie 2500 taki xtc ma jeszcze sens ale do upgradeu i nowoczesnej geometrii to mu trochę brakuje pomijając już sam fakt brakuje sztywnych osi nawet tych wcześniejszych ;) dzięki za info. Widziałem już tego race 700 mega nie podoba mi się malowanie.. chociaż to oczywiście pierdoła
Natomiast starsze XC były na Nx i chyba miały lżejsze opony mocniejsze. Właśnie chce wsiąść z Decathlonu na wypożyczenie XC 100 na test.. myślę że 24h po parę godzin pedalowania jednego i drugiego dnia dadzą mi jakiś ogląd na tę geometrię i ramę. Generalnie myślę że się z nią polubie aczkolwiek przesiadka z Accent peak (QR) 2017 (główka 72 stopnie) na 69.5. w rockriderzr. może być odczuwalna 😳😂. Zobaczymy. Może się słyszę na używkę xc500 to podobno to samo tylko o 2 półki wyższy osprzęt.
XC 100, XC 500 i race 700 to identyczne ramy, te 69,5 jest uważane za dość stare kątowanie, ale jeśli nie chcesz się bawić na tym rowerze w enduro jest ok, my mamy teraz w rowerach 68°, po płaskim i w lekkim terenie nie jest odczuwalna zmiana w stosunku do 69,5.
Ten napęd NX był super, ale obecna deorka też działa bardzo ładnie, choć gorzej będzie na asfalcie ze względu na większe skoki między biegami i mniejszą zębatkę w korbie, ale jest to do wymiany (zębatka w korbie) za 50 zł.
Stary XC 100 na NX był kiedyś na tragicznych hutchinsonach toro, miałem takie, są tragiczne. Później były krakeny - dużo lepsze, nastepnie vittorie barzo/mazcel - świetne opony i teraz ponownie krakeny. Tragicznie nie jest ale mogło być lepiej. XC 500 miała GX, kasetę GX i rebę. Reba jest super, GX zmienia ładnie biegi, choć eksploatacja samej przerzutki i kasety jest droga, kaseta kosztuje 500-600 zł, same kółka do przerzutki 100 zł. Pod tym względem nowe deoreki to mniej niż połowa kosztów w stosunku do GX, ale GX miał korbę 34 z kasetą 10-50/10-52, dającą fajną prędkość maksymalną.
Jeszcze jednego kosztu nie uwzględniłeś. Zęby :) to nie jest przypadek, że te rowery nie są praktycznie widywane na bikeparkach, czy jakichś mniejszych miejscach z przeszkodami na trasie.
My się trochę czepiamy tego roweru bo jest fullem i porównujemy go do innych fulli, takich jak canyon neuron, spectral, z oferty decathlonu np. AM 100s, ale ten rower to bardziej alternatywa dla hardtaili, jak ktoś chce mieć po prostu wygodniejszy rower, który trochę więcej wybacza. W takim bielsku czy szczyrku zdecydowanie wygodniej i bezpieczniej jednak jechać na takim fullu niż na hardtailu do XC. Z przodu mamy całkiem przyzwoite 68°, to taki standard w obecnych XC i standard 1-2 lata temu w rowerach downcountry. Na maratonach XCM regularnie widzę te rowery, na Toruńskim bike parku mój jest chyba jedyny, ale to też nie jest wyznacznik, bo najpopularniejszy full na toruńskim bikeparku to rockrider ST 530 s za 2500 zł :)
Wybacz , ale ten rower jest po prostu brzydki. Jeśli do tego jest wiotki, jak mówisz to jest to strata pieniędzy.
Wybaczam. Ja go kupiłem aby sprawdzić jak będzie się jeździło na fullu. Teraz wiem, że zwiększając skok amortyzatora powinny też poszerzyć się golenie. Teoretycznie amortyzator można wymienić, ale raczej nie tędy droga. Dla mnie ten rower jest miękki na zjazdach, ale powiedzmy, że jeżdżę dość agresywnie na zjazdach. Na filmie są ujęcia z jazdy, kiedy jeździłem z psem, nie mogę wtedy puścić klamek i jechać z pełną prędkością. Jako uniwersalny rower do jazdy po wszystkim jest wystarczający, do zastosowań w stronę enduro to rzeczywiście strata pieniędzy.
Co Ty gadasz, jest przepiekny
Do XC to ht, wszystko inne to uciekajace waty na podjazdach. Miekki wiotki ciężki, taki jest ten rower. Teren w którym jezdzisz to raczej plaskopolska z tego co widzę. Jedynie góry to full ma jakis sens.
W okolicy 8k pln za rower to HT wygrywa, full w tej cenie będzie dużo cięższy. Poniżej 8k HT zdecydowanie wygrywa. Mając jednak 15-20k pln nawet w XC wygrywa wtedy full. Ja cały sezon się ścigałem w Pomerani na pomorzu, na 9 wyścigów, na 2 HT były lepszym wyborem, reszta fulle, milko mazury mtb ze względu na płaskie podjazdy i dużo tras które biegną przez środek pola zdecydowanie full.
Co uważasz na pierwsze MTB trek marlin 7 gen 2? Totalne uzupełnienie jazdy do szosy i trenażera.
Na forach trek często jest chłopcem do bicia. Jest to jedna z największych marek, ale przez to mocno windują ceny. Trek marlin 7 to dobry rower na szutry i na spokojniejszą jazdę. Nie nastawiałbym się na agresywną jazdę po korzeniach i szybkich singlach. Osprzętowo bardzo podobny do wcześniej prezentowanego EXPL 540. W treku masz sprężynowego, ciężkiego rockshocka, praca jest tam gorsza niż powietrzne sr suntoury, ale są praktycznie bezobsługowe, nadgarstki na cięższych zjazdach mocniej oberwą, ale przy lżejszym użytkowaniu da radę. Lubię ten napęd 1x10 deore, rozpiętość 11-46 jest ok, nie ok jest zębatka z przodu z 28 zębami. Podjedziesz wszystko, ale będzie Ci brakowało na prostych, asfaltowych odcinkach, o zjazdach już nie wspominając. Stare napędy 3x miały zębatki 22-32-42, a tu 28, więc prędkość maksymalna tego roweru jest niższa niż na starym rowerze z kołami 26" z napędem 3x9 jadąc na środkowym blacie. Vmax w okolicy 30 km/h. Koła bardziej w standardzie crossowym niż mtb, mają tylko 20mm szerokości wewnętrznej, opona o szerokości 2,25 i więcej będzie trochę pływać, ale to ponownie - na szybkich singlach.
Minus u mnie ma też rama, ma koła pod szybkozamykacze QR zamiast sztywnych osi, ale w tej cenie to raczej standard. Nie widzę żadnej wzmianki, czy rama ma zwężaną główkę, ale to raczej bez znaczenia, bo jest już całkiem przyzwoity amortyzator na wstępie.
Podsumowując - w cenie poniżej 3k do jeżdżenia po szutrach, mieście i lekkich ścieżek w lesie, po wymianie korby na 32/34 będzie spoko. Do okazjonalnych startów w maratonie mtb ujdzie, do ambitiejszych singli w stylu bielsko biała, szczyrk, Myślenice itp odpada, do lżejszych w stylu Świeradów będzie ok. Jeśli myślisz o kupnie roweru i późniejszych modyfikacjach, to odpuść i szukaj czegoś z ramą na sztywnych osiach w stylu EXPL 540.
Konkurencja dla Treka, z podobną ramą i minimalnie lepszym wyposażeniem za 400-500 zł mniej to indiana 5.9, w indianie będzie raczej gorszy serwis gwarancyjny.
Mam pytanko co do amorka bolany z aliexpres warto kupic bo moj stary sie zajechal i szukam czegos na powietrzu niby fajna waga ale jak jest z trwaloscia pozdro
Akurat przygotowuje film z rowerem Edzi - st530 do którego wstawiłem ten amortyzator. W cenie poniżej 500 zł jest ok. Powyżej wolałbym dorzucić z 200 zł do ściągniętego z nowego roweru jakiegoś recona czy Judy. Jakość pracy jest niższa niż manitou czy któryś z rockshockow. Bym go bardziej porównał do sr suntoura xcr air. Na minus jeszcze skok. Realnie ten bolany ma bliżej 80mm niż 100.
Full do mtb to max 10 kg
Wskaż mi jeden rower do xc z myk mykiem, który będzie ważył jako nowy full poniżej 10kg. Xc 900s za 20k waży 11 kg, canyon lux za 42k pln waży 10,16. Większość osób ma cięższe ht do xc niż 10kg.