DEZAMET 276 - żelazko wyjątkowe
Вставка
- Опубліковано 1 сер 2024
- Choć podobne do tysięcy żelazek z Nowej Dęby, to jednak wyjątkowe. Bezpiecznik termiczny, białe pokrętło. Osłona żarówki, z tworzywa koloru brązowego. Proces odnawiania żelazka ze złomu.
muzyka: Ireneusz Dreger, half.cool, Jesse Gallagher, Craig McArthur - UA-cam library.
Film nie ma na celu naruszania praw autorskich kompozytorów muzyki. Nie jest przedmiotem pozyskiwania przeze mnie i inne nieupoważnione podmioty, jakichkolwiek korzyści finansowych. Film ma charakter edukacyjny. - Наука та технологія
Wygląda lepiej niż jak było nowe
Nigdy nie sądziłem że oglądanie video z przywracania do świetności starego żelazka może być takie relaksujące 🙂Pozdrawiam 🙂
To prawie elektroniczne ASMR.
No I proszę. Żelazko po regeneracji wygląda lepiej niż niejedno nowe z CHRL. Ja tak Was obserwuję od dłuższego czasu i powiem Wam że my potrzebujemy takich zdolnych ludzi tutaj, w Stolycy. Wystarczy jedno słowo i… Wiecie Rozumiecie. Mikrofon kontaktowy. Serwus!
Co to za człowiek. Co to za człowiek! 🥲
@@ARQ-TONTECH Jan. Jan Winnicki. Zamieszkały - Warszawa, Ursynów, ul. Alternatywy 4.
@@terminus_666 ależ nie o to chodziło. Znam ten adres doskonale. Miałem na myśli to, jak wielkim człowiekiem jest tow. Winnicki 😌
Sam ostatnio wytargałem podobnego - też 276, ale bardziej klasyczny, bez "wspornika" uchwytu i w czarno-białych barwach. Pochodzi z maja 1986. Kilka zabiegów jak na filmie i jest w pełni sprawne i funkcjonalne. Nawet mimo braku spryskiwacza świetnie daje radę w codziennym użytku, bardzo wygodnie się nim prasuje, ponadto konstrukcja jest na tyle banalna, że praktycznie nic tam nie może się zepsuć. Takie urządzenia z tamtej epoki są bardzo ciekawym urozmaiceniem obowiązków codziennych, które dzięki nim wykonuje się aż z przyjemnością :D No i ten zapach przy prasowaniu, mmmm
Ładne ujęcia końcowe
Pełna profeska.Żelazko jawi się niczym dinozaur,przywracany do życia.Pozdrawiam.
Dobra robota 💪 Kolejna cząstka ulotnych jak kamfora wspomnień dzieciństwa i młodości ocalona, nostalgia poziom 100/100. Mój tata naprawiał wszelkie sprzęty, a w tym takie żelazka wszystkim sąsiadom i znajomym 😉 Pamiętam też ten zapach, gdy mama podobnym żelazkiem (z Nowej Dęby) prasowała mi koszule na rozpoczęcie roku szkolnego, dla mnie to zapach końca wakacji 😃 Pański materiał przeniósł mnie do tamtego czasu, jak zwykle niezawodnie. Jeszcze raz dziękuję ❤️
To nie musi być tylko wspomnienie. Takiego żelazka można normalnie używać. Ja zamierzam takie kupić. Ze starych polskich sprzętów używam już zegara kominowego Metron, co robi bim-bam co godzinę i młynka do kawy Prespol.
@@polaapolonia6435 Wspomnienia są czymś na pograniczu rzeczywistości i zapomnienia. Takie rzeczy są jak medium łączące te dwa światy, przynajmniej dla mnie. Dokładnie tak jak Pani pisze to nie muszą być tylko wspomnienia, dlatego też często wracam do starych sprzętów często nabytych jako uszkodzone i naprawionych samodzielnie. Miło wiedzieć, że są ludzie którzy myślą podobnie 😉 Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę miłego dnia 👋
@@polaapolonia6435 brawo!
Świetny film i doskonała robota. No i ta koszulka na końcu - to jest to.
Jak zawsze świetna produkcja. Zazdroszczę koszulki :)
Jak zwykle - efekt końcowy super. Podstawa wypolerowana jak nowa!
Zabezpieczenie termiczne z logo UNITRA - to ciekawe.
Sporo pracy, ale efekt wspaniały. Bez bicia się przyznam - używałem takie żelazko. Było super.
Ciekawy film pokazujący że można jak się chce. Naprawić nie wyrzucać.
Jak zawsze jest mega
Super jak zawsze
Fajny filmik i oczywiście żelazko inne niz wszystkie bo grzałka rurkowa anie szamotka. Pozdrawiam
Czym się różni grzałka rurkowa od szamotki?
żelazek w domu nie braknie :) które to już, fajnie się to ogląda pozdrawiam
To już 14 egzemplarz żelazka "Dezametu" :)
👍
I to westchnienie w 2:19. Oj ciężka jest praca renowatora sprzętów powszechnego użytku
To prawda 😅
Żelazko wyjątkowe z racji choćby samej barwy tworzywa pokrętła. Nie używam żadnego żelazka zgodnie z przeznaczeniem, bo nie widzę takiej potrzeby. Ale jest to niezbędne narzędzie w pracowni elektronika. Moje ma identyczną budowę wewnętrzną, ale standardowe kolory.
Czekał ktoś kiedy zapali się kontrolka?
Japrd gdzie można taką koszulkę kupić filmik jak zwykle odjazdowy pozdrawiam serdecznie autora filmiku
A będzie pokaz żelazka które wróciło do kraju z NRD?
Ps czym czyściłeś stopę? Muszę moje C-28 oczyścić z przypaleń a nie chce używać sztyftu z marketu bo opary źle na mnie działają.
Żelazko wróciło z RFN 😃
Przypalenia usuwam lekkościerą pastą polerską do lakierów samochodowych. Stopa nie dość że czysta, to jeszcze znacznie gładsza. Lepiej się prasuje, niczym stopą ceramiczną.
Gdzie zamawiał pan tę koszulkę? Czy można wiedzieć?
Koszulka wg mojego projektu, kilka lat temu wykonana na zamówienie. Firmy które oferują usługi nadruku na koszulkach własnych napisów i obrazów, ogłaszają się wszędzie 🙂
Witam czy może pan wie w jakich latach produkowane były moje kolumny new Milton 150. Szukałem w internecie i nie znalazłem lat produkcji. Pozdrawiam serdecznie.
Pierun wie... Gdzieś w latach 1987 - 1990.
Witam,mój wnuk 9-latek jest fanem pana filmików.On ma sporą kolekcję przedmiotów z PRL-U a między innymi takie żelazko. Mnie zainteresowała pasta do polerowania,której pan urzył. Cóż to za cudowna pasta ,może podzieli się pan ze mną tą wiedzą? Serdecznie pozdrawiam
O! Jestem zaskoczony i bardzo się cieszę! :)
Najpierw użyłem pasty do czyszczenia aluminium. Kilkukrotne czyszczenie usunęło zabrudzenia. Następnie polerowanie finalne, też wielokrotne, pastą polerską, lekkościerną, do lakierów samochodowych. Producent dowolny. Można też użyć samej pasty lekkościernej. Ja poleruję nią wszystko, co wymaga oczyszczenia i wygładzenia powierzchni. Nadaje się do plastiku, aluminium i innych powierzchni metalowych, w tym lakierowanych. Ściereczka bawełniana - najlepsza jest stara miękką koszulka. Powodzenia!
Bardzo dziękujemy za odpowiedż
Witam czym pan polerował plastik i metal
Metal pastą do polerowania aluminium, następnie wygładziłem pastą lekkościerną do lakierów samochodowych. Plastiki wyłącznie lekkościerną pastą do lakierów samochodowych.
super film,co to za pasta co tak wyczyściła spód żelazka
Do polerowania aluminum
Co to za pasta ścierna,że można nią tak ładnie odnowić nawet elementy plastikowe.
To lekkościerna pasta do lakierów samochodowych. Niebieska tubka, ale nazwy nie zdradzę i proszę też jej nie przytaczać, bowiem nie reklamujemy produktów. Idealnie poleruje wszelkiego typu powierzchnie, od tych z tworzyw po metalowe. Podejrzewam, że każda tego typu pasta działa podobnie, ale proszę wypróbować.
Mam pytanie, co oznacza ta literka B w trójkącie z tyłu żelazka?
Znak bezpieczeństwa oznacza, że spełnia wszystkie polskie normy bezpiecznej eksploatacji. Warto dodać, że żelazka tego typu eksportowane były na zachód Europy i spełniały również normy niemieckie.
Witam mam pytanie co to jest za pasta?
Wygląda jak pasta TEMPO, tych past jest kilka rodzajów, ciekawe czy trafiłem....
To jest szara pasta Tempo z firmy Dru.....ma. Wyjątkowo kiepska pasta swoją drogą 😉
Nie reklamujemy produktów, ani marek. Mogę jedynie zdradzić, że tempo prac naprawczych wzrosło, gdy do czyszczenia stopy prasującej, użyłem specjalnej pasty do chromu i aluminium, a wypolerowałem ją pastą lekkościerną do lakierów samochodowych. Tą drugą wypolerowałem również elementy z tworzyw. Pasta tego typu znakomicie czyści i jednocześnie nadaje połysk.
@@ARQ-TONTECH Ale pewnie musiałeś się wspomagać papierem ściernym? Wybacz ale stopa nieco zajechana 😬
@@audio_feelhi-fi7424 stopa była zajechana, to prawda. Wspomagałem się trochę papierem, ale na obrzeżach. Użycie papieru pokazałem na przykładzie żelazka "dezal". Niewielkie pozostałości dawnych zarysowań, nie mają obecnie żadnego wpływu na prasowanie. Dodam, że końcowe polerowanie lekkościerną pastą polerską, czyni stopę prasującą tak gładką, że prasuje się nią jak stopą ceramiczną.
Taka mała dygresja to żelazko jak i wiele innych sprzętów powstało bo Gomółka ograniczył przerośniętą produkcje zbrojeniową. a że fabryki musiały coś robić to robiono rzeczy potrzebne codziennego użytku a nie armaty i amunicje do magazynów.I tak wcześniej Dezamet 80 % produkcji miał dla wojska a reszte cywilnej .za towarzysza Wiesława proporcje się odwróciły i 80 % produkcji było na rynek cywilny.Bajkopisarze piszą też że nienawidził lotnictwa a to za jego rządów powstała i była produkowana Iskra dla przykładu gdy byliśmy ponoć niepodlegli i suwerenni uwalono produkcje Irydy.żeby było śmieszniej Dezamet znów ma ponad 80 % produkcji wojennej i to są dane z 2017 tak że jasno widać jak POpaprańcy PISuary i kacze pokraki i przydupasy Nas kochają ....:-(
Polecam wspomnienia głównego konstruktora Iskry - Tadeusza Sołtyka ("Dwa żywioły, dwie pasje"). Wynika z nich, że już za PRL- skutecznie ograniczano przemysł lotniczy. Nie dopuszczono do rozwoju samej Iskry, mało się starano w zakresie eksportu tego samolotu, zamknięto projekt samolotu TS-16 Grot, a potem tak "zreorganizowano" zespoły konstruktorów, że np. Tadeusz Sołtyk musiał odejść zupełnie z lotnictwa. Opisuje on potem zresztą, że gdy rozpoczynano za PRL projekt Irydy wskazał, ze zespół zabierający się za takie przedsięwzięcie powinien najpierw opracować inne projekty i nabrać doświadczenia. O ile pamiętam odpowiedziano mu mniej więcej "nie mamy tyle czasu". Podsumowując - myślę, że fiasko Irydy może ma głębsze przyczyny.
@@michaschulz9511 Znając życie prawda pewnie leży po środku a On to pisał z własnej perspektywy ,zresztą Tadek sypał projektami jak z rękawa a Polski nie było na nie stać. Ale fakty są takie że pod butem ruskim mogliśmy zbudować własny samolot a teraz gdy jesteśmy ponoć niepodlegli a faktycznie jesteśmy pod butem jankeskim którzy tak skutecznie zainstalował swych agentów i przydupasów że zablokowano nawet projekt Iskra 2000 który za rozsądne pieniądze pozwalał pozyskać własny samolot szkolny który by był tani w użytkowaniu.
pierwszy pozdrawiam
Ahhh ten kabel od żelazka to niejeden dzieciak pamięta ;)
Lepsze bite niż zdechłe.
Jak już to prędzej kabel od prodiża pamiętają :)
@@nocnegrane2851 Klasyka!